Kategoria: Polski
Zakres: Barok
Tytul: Jan Chryzostom Pasek i W. Potocki - sarmaci polscy.
Dodano: 1999.07.21
Jan Chryzostom Pasek, jeden z najwiekszych polskich twórców - sarmatów urodzil sie ok. roku 1636 na Mazowszu. Byl wychowankiem kolegium jezuickiego w Rawie. Uczestniczyl w wielu waznych wydarzeniach historycznych tego okresu, sluzyl m.in. pod Czarnieckim. W roku 1667 porzucil wojsko, ozenil sie i zamieszkal na wsi w Krakowskiem. Mial bardzo burzliwy temperament i awanturnicze usposobienie. Czesto uczestniczyl w procesach sadowych. Oskarzono go m.in. o pogwalcenie spokoju publicznego i skazano na banicje. Nie opuscil jednak Polski. Wkrótce po wyroku zmarl. Jest autorem "Pamietników" - autobiografii XVII - wiecznego szlachcica. "Pamietniki" dziela sie na dwie czesci: pierwsza, obejmujaca wydarzenia z lat 1656 - 66, dotyczaca wojennych przygód autora i druga (lata 1667 - 88), opisujaca zycie ziemianskie. Biografia Paska jest bardzo bogata w fakty. Bral udzial w wojnie ze Szwedami (pod Czarnieckim), w wyprawie do Danii, w wojnach z Moskwa, walczyl przeciwko rokoszowi Lubomirskiego. Byl takze oddelegowany do towarzyszenia poselstwu moskiewskiemu w drodze do Warszawy. O sobie w czasie tych wydarzen mówi jako o walecznym i odwaznym zolnierzu, pelnym temperamentu i fantazji, zawadiackim, ale jednoczesnie chciwym lupów i dbalym o wlasne wygody. Do udzialu w tych wszystkich wydarzeniach sklonily Paska ambicja, chec zdobycia lupów, nadzieja zrobienia kariery, zadza przygód, ciekawosc swiata oraz poczycie obowiazku patriotycznego. Pasek nieco przesadza i koloryzuje, przytaczajac liczne dowody swego mestwa i odwagi, jest zolnierzem - samochwala. Ukrywajac swe wady, podkresla znaczenie wlasnej obecnosci i uczestnictwa w waznych wydarzeniach historycznych. Pasek mimo, iz czesto gloryfikuje wojsko polskie, wyolbrzymiajac jego sukcesy, a milczac równoczesnie na temat klesk, to jednak maluje takze szeroki obraz wad zolnierzy. Naleza do nich brak karnosci, czeste pojedynki (takze bez przestrzegania regul), przystepowanie do walki po uprzednim objedzeniu sie i opiciu, powszechne bijatyki i pijanstwa w obozie podczas przerw w walkach itp. Podkresla takze zanik dawnych zalet rycerskich, a rozwój przywar szlacheckich, takich jak pijanstwo, pycha, rozrzutnosc, interesownosc, chec zdobycia lupów i zrobienia kariery. Jest jednakze mowa takze o poczuciu lojalnosci wobec króla (m.in. walka przeciwko rokoszowi Lubomirskiego) oraz o szacunku dla wodza. Zderzaja sie wiec tu dwie postawy, przez co trudno okreslic stosunek ówczesnej szlachty do ojczyzny. Koleje swego zycia autor przedstawia z naiwna szczeroscia, choc czesto próbuje je upiekszyc, dodajac fantastyczne przygody. Z "Pamietników" Paska wylania sie nam obraz ciemnego warchola i awanturnika, typowego zawadiackiego sarmaty. Bohater albo pociaga z butelki, albo klóci sie z wszystkimi, albo wreszcie pojedynkuje. Jednak wiele uwagi poswieca odmiennym niz w Polsce tradycjom i zwyczajom panujacym w krajach, w których walczyl. Po zakonczeniu sluzby wojskowej i slubie z majetna wdowa Pasek nie zaprzestaje awantur i pijatyk. Pisza o swym zyciu ziemianskim Pasek ukazuje sie jako sprytny, obrotny i energiczny gospodarz i jako urodzony gawedziarz. Jest bardzo towarzyski, sklonny zarówno do wybitki, jak i wybitki. Uczestniczy w licznych uroczystosciach sasiedzkich, polowaniach, sejmikach, zjazdach i trybunalach. Popisuje sie tam wieloma wspanialymi "oracjami". Jednak Pasek nie ujawnia calej prawdy o sobie. Milczy na temat swych awantur i procesów, o których informacje znalezc mozna w licznych dokumentach historycznych. W "Pamietnikach" o jego zatargach z sasiadami, burdach, bijatykach i pojedynkach mówia tylko nieliczne wzmianki. Piszac o latach swej sluzby wojennej Pasek przedstawia sie czytelnikom jako swietny kompan, wzorowy patriota i dobry zolnierz, cieszacy sie autorytetem zarówno podwladnych, jak i przelozonych. W rzeczywistosci jest typowym przedstawicielem sarmaty, czlowieka pelnego przesadów, uprzedzen i sklonnosci do alkoholu. Jest osoba o ciasnych horyzontach myslowych, maskowanych pozorami obycia i erudycji. Uderza jego powierzchownosc przy próbach refleksji nad opisywanymi zdarzeniami, niezwykla pewnosc siebie i sklonnosc do samochwalstwa. Religijnosc samego Paska i portretowanych przez niego szlachciców jest bardzo ceremonialna, brak jej jednak glebi i szczerosci przezyc. Piszac o ówczesnym zyciu autor chwalil cechy i postawy przedstawicieli stanu szlacheckiego: ciemnote, pieniactwo, samowole. Pasek nie zamierzal krytykowac swojego stanu; krytyczny obraz bunczucznej, nietolerancyjnej, niezbyt odwaznej, zasciankowo myslacej szlachty zawdzieczac mozna szczerosci autora i wyznawanym przez niego idealom sarmackim. Drugim twórca, kreslacym obraz sarmackiej szlachty byl Waclaw Potocki. W jego wierszach dostrzec mozna odbicie cech charakteru i postepowania ówczesnej szlachty polskiej. W wierszu "Zbytki polskie" ukazuje zle cechy i przyzwyczajenia Polaków. Wylicza w nim najwieksze polskie wady narodowe: sklonnosc do nieustannych zabaw, rozmilowanie w luksusie, przywiazywanie nadmiernej wagi do wytwornego stroju, obzarstwo i pijanstwo. Polacy przedstawieni sa jako naród chetnie i bezmyslnie przejmujacy obce wzory. Polska szlachta przyodziewa sluzacych w liberie, porusza sie zaprzegana w szesc koni karoca a tymczasem ojczyzna kurczy sie w swych granicach. Rzeczpospolita jest coraz biedniejsza, slabsza, niebezpieczenstwo utraty niepodleglosci coraz wieksze. Potocki krytykuje glupote i krótkowzrocznosc szlachty, która nie rozumie, ze wraz z upadkiem kraju utraci swa dotychczasowa pozycje i wszelkie bogactwa. Z kolei utwór "Pospolite ruszenie" ukazuje zniewiescialosc i sobiepanstwo szlachty. Wczesnym rankiem w obozie pospolitego ruszenia dobosz daje sygnal pobudki i wzywa szlachte do walki z nadchodzacym wrogiem. Jednak nawet w obliczu bezposredniego zagrozenia szlachta ani mysli zrywac sie z lózek, a dobosz o maly wlos nie zostaje pobity. Nikt, nawet rotmistrz, nie staje do bitwy. Ironia Potockiego jest w tym przypadku bardzo gorzka - pisze przeciez o bezbronnosci wlasnej ojczyzny, w której kazdy szlachcic ma wlasne zdanie i powodowany pycha nie chce nikogo sluchac.
Autor: Nieznany <mailto:nieznany@sciaga.pl>