Konrad Wallenrod
Wstęp beenkowy: > wysłał mi to gość z TT. Obowiązuje nas wstęp Mariana Ursela. Takiego wstępu na chomiku nie ma.
Praca nad tekstem rozpoczęta w 1825 w Odessie, kontynuowana w 1827, druk: II 1828, Petersburg
Wybór tematu historycznego:
Cenzura
Estetyka romantyczna(Byron, Schiller, Scott)
Obraz konfliktów duchowych człowieka XIX wieku
Swobodne traktowanie historii - materiał miał tylko nadać „gotycki” klimat
Pierwowzory:
Prawdziwy Wallenrod - mistrz Zakonu w latach 1391 - 93, w 1932 opuścił swoja armię tuz przed rozpoczęciem oblężenia Wilna, co skończyło się klęską Krzyżaków
Litwin Alf - ochrzczony w Prusach, pomogł uciec więzionemu przez Zakon księciu litewskiemu Kiejstutowi
Aldona :
córka Kiejstuta uprowadzona w 1359, potem wylądowała w klasztorze
wiejska dziewczyna, która dobrowolnie zostala zamurowana w Marienbergu(Malbork)
Dorota z Mątów - pustelnica średniowieczna z Kwidzynia
Poetyka tajemnicy:
Wieloznaczność, rezygnacja z autorytatywnej relacji narratora
Brak linearnej ciągłości
Luki biograficzne
Opisy z perspektywy postaci(opisy mylnej interpretacji zachowań, gry monolog/dialog
Retardacja
Alf i Wallenrod - podobieństwo mowy
Część V - wielopodmiotowość narracji
Tajemniczość świata przedstawionego - subiektywizacja narracji
Makiawelizm i imperatyw jawności:
Motto z „Księcia” Macciavellego(rozdz. XVIII „w jakiej mierze Książę obowiązany bywa dotrzymać słowa”) cyt. niedokładny
Ale! Wallenrod nie jest postacią makiawellistyczną, bo strategii maski nie traktuje jako środka neutralnego etycznie
Kolizja między pragmatycznym nakazem podstępu a imperatywem jawoność
Etos rycerski a „etos maski”:
Niemożność pełnej asymilacji makiawelizmu przy rycerskiej osobowości
Najważniejsza wartość - ojczyzna
Tragizm:
walczenie w masce i konspiracja są niehonorowe
Aby zdobyć władzę w Zakonie musi działać zgodnie z jego interesami - przeciw ojczyźnie
Sposób zdobycia tytułu(tożsamości) hr. Wallenroda jest moralnie wątpliwy
Pomysł mógł być zaczerpnięty z „Mądremu biada” A. Gribojedowa 1833
Wallenrod „porwany z młodu” - tajemniczośc stosunków z Litwą
Element świadomych wspomnień ma odgrywać jak najmniejszą rolę w kształtowaniu się osobowości bohatera
Pamięć dźwięku(krzyku matki) zamiast obrazów
Związek z ojczyzną - więź telluryczna(psychocielesna więź z ziemią) nie determinowana przez patriotyczne wychowanie
Ale! Wallenrod jest ochrzczony, co różni go od Litwinów -> obcość wobec litwskiej kultury
Bunt indywidualistyczny ( odmienność jako powołanie do hipermoralności, skazanie na wielkość)
Tajemnica psychiczna(walczy za lud, z którym nie jest związany)
Konflikt Konrad[gotycka topika grozy - zatrucie jadem chęci sławy] - Halban [topika chrześcijańska i starotestamentalna - etyka, ale cierpienie] (jednostka a zbiorowość)
Samobójstwo
Prefiguracja(obrazowa zapowiedź) XIX-wiecznego heroizmu więziennego spiskowców
Steatralizowany charakter(na oczach świadków, trucizna dająca czas na symboliczne gesty)
Zrzucenie i podeptanie „maski”
Samooskarżający monolog
Przedmowa - obrona przed dezideologizacją(wmawianie, że postępowanie jest pozbawione ideologii), nadideologizacją(ideologia brana za objaw szaleństwa)
Opis:
Malo kolorów, duża symbolika
Interioryzacja perspektywy opowiadania - skupienie uwagi autora na wewnętrznych przeżyciach
Pierwszy plan: słowa i gesty
„ascetyczność” opisu a skomplikowana linia narracji
Patos dysharmonii(współczucie moralnego cierpienia, empatia bez katharsis)
Recepcja w Polsce(wybór):
Po publikacji w petersburskiej drukarni Karola Kraya w II 1828
Lektura tyrtejska
Konserwatywna - klasycy
Zarzut podważania norm estetycznych
Aspiracje do romantycznego maksymalizmu
Zagrożenie estetyczne i polityczno - moralne
„wallenrodyzm”
Idea użycia „maski” i podstępu dla realizacji celów patriotycznych - Mickiewicz poetą zdrady
Gołębiewski - jest to niewykonalne: Polak wstępujący do armii rosyjskiej w nadziei przysłużenia się ojczyźnie niewiele zrobi, najwyżej trafi na Sybir
Autorecepcja - nienajlepsze dzieło; plotka o chęci spalenia poematu
Interpretacje(przykłady):
Danielewski - tragizm humanizacji niemożliwej do urzeczywistnienia w warunkach niewoli
Konopnicka - zdrada jako konieczne zatrucie w życiu zwyciężonych
Bełcikowski - antytragiczna - miłość osłabia działania KW - rozdwojenie to błąd Mickiewicza
Egzystencjalizm: H. Krukowska - KW to opowieść o człowieku skazanym na historię, który dąży do ocalenia „człowieka wewnętrznego”
Psychoanaliza: Maisani - Mickiewicz - osobowość harmoniczna z kompleksem apodyktycznego ojca ->doświadczenie kryzysu duchowego
Za „żywego Wallenroda” uważa się Jana Witkiewicza ( w wieku 15 lat wcielono go do rosyjskiego wojska za działalność patriotyczną ->zdobył wysoką rangę i doprowadził do konliktu ros.- ang. W Afganistanie
KONRAD WALLENROD
Konrad Wallenrod jest nie tylko jednym z najważniejszych utworów w dorobku Mickiewicza, ale również stanowi jedno z najbardziej znaczących dzieł całego polskiego romantyzmu. Można odnaleźć w nim realizację wszystkich najważniejszych założeń epoki, tak w jego płaszczyźnie ideowej, światopoglądowej, jak i formalnej, literackiej. Równocześnie jednak jest dziełem niezwykle oryginalnym, a nawet pod pewnymi względami - nowatorskim. Jest to utwór, w którym poeta przeprowadza na swoim bohaterze swoisty eksperyment. Doświadczenie polega na umieszczeniu go w konkretnej rzeczywistości historycznej, a następnie obserwowanie dramatu człowieka w tą rzeczywistość uwikłanego. Konrad musi podejmować wybory, które będą miały poważne konsekwencje zarówno dla jego prywatnego życia, jak i dla ukochanej ojczyzny. Problem biegunowych niekiedy: powinności i pragnienia, obowiązku i wolności, bezwzględnych praw historii i z drugiej strony - prawa każdej jednostki do samostanowienia, do budowania własnego losu, jest problemem uniwersalnym, niezależnym od dziejów czy obyczajów.
Wielkość i popularność Konrada Wallenroda polega właśnie na tym nakazie odpowiadania na pytania uniwersalne. Śledząc losy i wybory Konrada Wallenroda czytelnik jest mimowolnie postawiony przed szeregiem pytań natury etycznej i moralnej, musi opowiedzieć się za jakąś racją czy oceną. Dzieje bohatera wymuszają decyzję sprzeciwu lub przyzwolenia nie tylko na myśl Machiavellego - cel uświęca środki, ale także na pytanie o pewną hierarchię, którą obywatel każdego narodu musi ułożyć w swoim wnętrzu - czy ważniejsze jest dla mnie moje osobiste dobro czy dobro mojej ojczyzny?
Utwór Mickiewicza należy do tych dzieł literatury, które do tej pory prowokują wśród odbiorców żarliwe dyskusje, zacięte spory, wywołują wątpliwości i przewartościowania. Zawiera w sobie pytania ze sfery moralności i etyki, a te dotyczą przecież każdego bez wyjątku i zachowują swą aktualność zawsze. Być może właśnie owa uniwersalność stawianych przez utwór pytań jest powodem jego niegasnącej popularności. Pomimo że twórca nazwał po latach Konrada Wallenroda mało znaczącą „broszurą polityczną”, przez wzgląd na wagę ideową utworu, jak i jego artyzm formalny, jest dla wielu pokoleń zarówno niewykwalifikowanych czytelników, jak i badaczy literatury, jednym z najwybitniejszych dzieł Mickiewicza.
Konrad Wallenrod - plan wydarzeń
1. Część I - „Obiór”
a) Zgromadzenie komturów Zakonu Krzyżackiego w Marienburgu (Malborku) celem wyboru nowego mistrza Zakonu.
b) Kandydatura Konrada Wallenroda - tajemniczego cudzoziemca. Przedstawienie zalet i wad postaci.
2. Część II
a) Modlitwa - Hymn do Ducha Świętego i Chrystusa o pomoc we właściwym wyborze wielkiego mistrza. Udanie się części obradujących na spoczynek.
b) Zasięganie przez Arcykomtura rady u Halbana (jedynego przyjaciela Konrada Wallenroda ) i innych braci w sprawie wyboru mistrza.
c) Interpretacja Halbana słów Pustelnicy o Konradzie - wielkim mistrzu Zakonu Krzyżackiego jako proroctwo Boże.
d) Podjęcie przez Krzyżaków (zgodnie z sugestią Halbana) decyzji o powierzeniu Wallenrodowi godności Wielkiego Mistrza Zakonu Krzyżackiego. Odejście rycerzy na spoczynek.
e) Pieśń Halbana o zamkniętej w wieży pustelnicy - Litwince, która zakochała się w cudzoziemcu.
3. Część III
a) Odwlekanie przez Konrada jako nowego mistrza Zakonu decyzji o rozpoczęciu walk z Litwą.
b) Niezadowolenie Krzyżaków z narzuconych przez Wallenroda rygorów dotyczących przestrzegania reguł życia zakonnego - modlitwy, wyrzeczeń, postów, umiłowania cnót, w tym cnoty pokoju.
c) Tęskna pieśń pustelnicy o własnym losie, miłości do rycerza i cierpieniach z tym związanych.
d) Nocna rozmowa kochanków - Konrada z Pustelnicą - o trudach wzajemnej miłości, pustelniczym życiu kochanki i dokonanym przed laty wyborze Konrada polegającym na przedkładaniu dobra ojczyzny nad osobiste szczęście u boku ukochanej. Wyznanie Konrada: spotkania z kochanką - przyczyną odwlekania rozpoczęcia walk z Litwą.
4. Część IV - „Uczta”
a) Przybycie gości na ucztę w święto patrona Zakonu. Obecność wśród gości litewskiego księcia Witolda.
b) Przepędzenie przez znudzonego ucztą Konrada włoskiego śpiewaka-pochlebcy.
c) Występ litewskiego wajdeloty.
- „Pieśń wajdeloty”: wspomnienie Litwy, czyhających na nią zagrożeń oraz wypomnienie grzechów zdrajcom narodowym.
- Reakcja księcia Witolda na słowa pieśni.
- „Powieść wajdeloty” opowiadająca dzieje młodego Litwina:
porwanie go w dziecięcym okresie życia w niemiecką niewolę i nadanie nowego imienia i nazwiska - Walter Alt,
* przyjaźń dziecka ze starym litewskim śpiewakiem
* budzenie się w młodzieńcu uczuć patriotycznych i pragnienia zemsty pod wpływem pieśni starego Litwina
* ucieczka Waltera i pieśniarza do wojsk litewskich
* pobyt na dworze litewskiego księcia Kiejstuta
* wielka miłość i małżeństwo Waltera z córką Kiejstuta - Aldoną
* klęski Kiejstuta i Waltera w bitwach z Zakonem
* postanowienie Waltera o porzuceniu szczęścia rodzinnego na rzecz podstępnej walki w obronie ojczyzny
* rozstanie małżonków
- Wyrażenie nakazu spełnienia złożonej przysięgi jako zakończenie opowieści wajdeloty.
d) Gwałtowna reakcja Konrada Wallenroda na słowa pieśni i wykonanie przez niego ballady „Alpuhara” opowiadającej o podstępnym czynie wodza Maurów - Almanzora polegającym na zarażeniu hiszpańskich rycerzy dżumą..
5. Część V „Wojna”
a) Zerwanie przez Witolda układu z Zakonem Krzyżackim
b) Coraz bardziej natarczywe domaganie się przez rycerstwo krzyżackie wojny z Litwą
c) Rozpoczęcie walk niemiecko-litewskich.
d) Nieumiejętne prowadzenie wojny przez Konrada będące przyczyną klęski Zakonu.
e) Tajne wydanie wyroku śmierci na mistrza - zdrajcę przez związek dwunastu rycerzy krzyżackich, poprzedzone ujawnieniem kłamstwa Konrada polegającego na przywłaszczeniu sobie nazwiska zamordowanego w Palestynie hrabiego Wallenroda.
6. Część VI „Pożegnanie”
a) Rozmowa Konrada z Pustelnicą o dokonaniu przez niego zemsty na Krzyżakach ujawniająca prawdziwą tożsamość małżonków: Konrad Wallenrod to Walter Alf, a Pustelnica to córka Kiejstuta - Aldona, żona Waltera Alfa.
c) Prośby Waltera o opuszczenie przez żonę wieży i wspólną ucieczkę na Litwę. Odmowa Aldony związanej przysięgą przed Bogiem.
d) Pożegnanie małżonków.
e) Zobowiązanie Halbana, by po śmierci Wallenroda udać się na Litwę w celu głoszenia w pieśni jego bohaterskich czynów.
f) Samobójcza śmierć Konrada przez wypicie trucizny
f) Niemal równoczesna śmierć Aldony.
Konrad Wallenrod - streszczenie
Konrada Wallenroda rozpoczyna Mickiewicz Przedmową, w której pokrótce przedstawia historię Litwy i jej kontaktów z Zakonem Krzyżackim. Za czasów panowania Olgierda i Witolda Litwa była krajem wielkim i silnym. Z czasem jednak związana politycznie z Polską, pod jej wpływem kulturowym zatraciła swoją własną kulturę i tradycję, przejmując od zachodnich Słowian ich język, religię i obyczaje. W Przedmowie autor zaznacza także, że dla twórcy najdogodniejszym i najwłaściwszym przedmiotem pisarstwa są czasy historycznie odległe, które nie mają żadnych powiązań ze współczesnością. Tylko wówczas artysta może być w pełni obiektywny i rzetelny, gdy jest wolny od wpływów teraźniejszości, a więc od interesów poszczególnych państw czy sympatii i antypatii czytelników.
Właściwą część utworu rozpoczyna poetycki Wstęp , który jest opisem Niemna jako symbolicznej granicy dwóch politycznie, kulturowo i obyczajowo odrębnych światów - Litwy i Zakonu Krzyżackiego. W poetyckiej formie poeta przedstawia krótko konflikt między narodami i wieszczy Litwie nieodległe śmierć i pożogi, których dozna od wrogich wojsk krzyżackich.
Dzieło Mickiewicza składa się z sześciu części. Pierwsza z nich zatytułowana Obiór opowiada o wyborze Wielkiego Mistrza Zakonu Krzyżackiego. Do Malborka zjeżdżają się komturowie, by wyłonić spośród siebie nowego zwierzchnika. Najbardziej cenionym kandydatem jest Konrad Wallenrod - cudzoziemiec, który podczas walk zyskał sobie ogromną sławę. W tej części utworu zamieszczona jest także krótka charakterystyka bohatera. Jego zaletami są poza odwagą, walecznością i męstwem: wielkie chrześcijańskie cnoty: ubóstwo, skromność i pogada świata.
Wadą Konrada jest w opinii komturów skłonność do picia alkoholu. Bohater jest z natury samotnikiem, jedynym jego przyjacielem jest stary mnich Halban.
Część drugą rozpoczyna hymn błagalny do Ducha Świętego i Chrystusa o pomoc w wyborze Wielkiego Mistrza Zakonu, po którym obradujący udają się na spoczynek. Arcykomtur podczas nocnego spaceru wkoło jeziora zasięga rady Halbana i innych ważnych braci. W pewnym momencie dochodzi ich głos pustelnicy, która z nieznanych nikomu powodów kazała się zamurować dziesięć lat w stojącej nieopodal zamku wieży: Tyś Konrad, przebóg! Spełnione wyroki, Ty masz być mistrzem, abyś ich zabijał.
Halban interpretuje usłyszane proroctwo pustelnicy jako przejaw działania niebios, jako wskazówkę Bożą, by Mistrzem Zakonu wybrać Konrada Wallenroda. Rycerze zgadzają się i pełni radości i tryumfu z dokonanego wyboru odchodzą. Halban cicho śpiewa pieśń o miłości pustelnicy - Litwinki do cudzoziemca.
Część III. Konrad, od roku Wielki Mistrz Zakonu, odwleka decyzję o rozpoczęciu walk z Litwą, mimo nalegań poddanych i sprzyjających warunków politycznych. Zamiast tego wprowadza w życie zakonników rygory, nakazuje pokutę i umiłowanie cnoty pokoju.
W tej części przedstawiona jest tęskna pieśń pustelnicy, w której kobieta opowiada o własnym losie, miłości do rycerza i cierpieniach z tym związanych.
Następnie czytelnik jest świadkiem nocnej rozmowy kochanków - Konrada z Pustelnicą (Głos z wieży). Kochankowie mówią o trudach wzajemnej miłości, pustelniczym życiu kochanki, które wybrała, gdyż nie mogła znieść rozłąki z nim, a owa ziemska miłość zakazywała jej wstąpienia do zakonu. W dialogu jest także mowa o dokonanym przed laty wyborze Konrada, w którym przedłożył on dobro ojczyzny nad osobiste szczęście u boku ukochanej. Mistrz wyznaje, że spotkania z kochanką są przyczyną odwlekania rozpoczęcia walk z Litwą.
Część IV zatytułowana jest Uczta. Z okazji święta patrona Zakonu na ucztę u Konrada przybywają liczni goście. Jest między nimi litewski książę - Witold, który chce prosić mistrza krzyżackiego o wsparcie w walce z Litwinami. Wśród gości znajdują się także wędrowni śpiewacy, ale ich utwory nie znajdują aprobaty znudzonego Konrada. Wówczas ze swoją pieśnią występuje litewski wajdelota. Wspomina ojczyznę, a także wypomina grzechy zdrajcom narodowym, na które to słowa książę Witold reaguje oburzeniem, które następnie zamienia się w szloch. Krzyżaccy goście protestują przeciwko kontynuowaniu pieśni przez starca, ale wyraźnie wzruszony Konrad, prosi wajdelotę o pieśń.
Dalszy ciąg występu pieśniarza nosi tytuł Powieść wajdeloty. Opowiada ona dzieje młodego Litwina - Waltera Alfa, który został jako dziecko porwany przez Krzyżaków, a następnie wychowywany na dworze mistrza krzyżackiego Winrycha. Chłopiec nie zatracił tożsamości narodowej dzięki przyjaźni ze starym litewskim śpiewakiem, który swoimi pieśniami o Litwie rozpalał w Walterze uczucia patriotyczne i pragnienie zemsty za krzywdy osobiste i narodowe. Starzec nakazał swojemu podopiecznemu uczyć się od Niemców sztuki wojennej. Podczas udziału w pierwszej bitwie z Litwą młodzieniec uciekł wraz z pieśniarzem do wojsk litewskich. Jako jeńcy trafili na dwór kowieńskiego księcia Kiejstuta. Tam Walter poznał córkę księcia - Aldonę. Młodzi pokochali się i pobrali, jednak ich szczęście nie trwało długo. Klęski ponoszone przez litewskie wojska w starciach z Krzyżakami oraz świadomość potęgi wroga, spowodowały, że Walter postanowił porzucić szczęście rodzinne na rzecz podstępnej walki w obronie ojczyzny.
Wajdelota kończy swoją opowieść nakazem spełnienia złożonej przysięgi, w przeciwnym bowiem razie poświęcenie bohatera pieśni i jego żony będzie pozbawione sensu. Słuchacze domagają się od śpiewaka dalszego ciągu opowieści, ale zamiast tego wzburzony występem wajdeloty Konrad śpiewa zebranym balladę Alpuhara opowiadającą o podstępnym czynie wodza Maurów - Almanzora, który pod pretekstem pokojowych zamiarów zyskał ufność hiszpańskich rycerzy, a następnie zemścił się na nieprzyjaciołach, zarażając ich dżumą.
Goście zdziwieni gniewną reakcją Konrada wzburzenie mistrza tłumaczą obecnością wajdeloty (według ich przypuszczeń był to przebrany Halban) oraz ilością wypitego przezeń alkoholu. Część V nosi tytuł Wojna. Ponieważ Witold po uczcie zerwał układ z Zakonem Krzyżackim, a rycerstwo coraz natarczywiej domagało się wojny z Litwą, Konrad jest zmuszony do rozpoczęcia walk niemiecko-litewskich. Nieumiejętne prowadzenie wojny przez Wallenroda jest przyczyną klęski Zakonu. Dwunastu rycerzy krzyżackich zbiera się w lochach zamku i wydaje wyrok śmierci na mistrza. Rozumieją oni celowość wojennych działań Konrada, a dodatkowo dowiadują się, że przywłaszczył sobie nazwisko zamordowanego w Palestynie hrabiego Wallenroda. Oskarżają go o fałsz, zabójstwo, herezją, zdradę.
Część VI zatytułowana jest Pożegnanie] i rozpoczyna się od rozmowy Pustelnicy z Konradem, w której ujawnia się prawdziwa tożsamość małżonków: Konrad Wallenrod to Walter Alf, a Pustelnicą jest jego żona, Aldona. Konrad informuje ukochaną o dopełnieniu przyrzeczenia. Prosi ją, by opuściła wieżę i wróciła z nim na Litwę. Aldona, związana przysięgą przed Bogiem, odmawia. Alf, świadomy zbliżającej się śmierci, żegna się z żoną i umawia się z nią, że przed samą śmiercią da jej z okna znak. Halban obiecuje Konradowi, że po jego śmierci będzie w swoich pieśniach głosił jego bohaterskie czyny. By nie zginąć z rąk Krzyżaków, Konrad wypija truciznę. Zrzucona z okna lampa powiadamia Aldonę o śmierci męża. Niemal równocześnie umiera również ona sama.
Konrad Wallenrod - opracowanie
Geneza utworu
Konrad Wallenrod. Powieść historyczna z dziejów litewskich i pruskich, druga po Grażynie powieść poetycka Adama Mickiewicza, powstała w latach 1825-1827, czyli w rosyjskim okresie twórczości poety. Utwór został wydany w 1828 roku w Petersburgu, w miejscu aktualnego pobytu twórcy. Przymusowy pobyt w Rosji po procesie filomatów był ważnym przełomem w biografii duchowej Mickiewicza. Przede wszystkim zaprzyjaźnił się wówczas z rosyjskimi romantykami-buntownikami takimi jak Rylejew, Bestużew czy Puszkin, których poglądy znacząco wpłynęły na jego myśl polityczno-niepodległościową. W czasie pisania utworu był też Mickiewicz świadkiem ważnych wydarzeń w historii Rosji, przede wszystkim krwawego stłumienia spisku dekabrystów - szlacheckiego oporu rewolucyjnego wymierzonego w despotyczną władzę caratu i zmierzającego do zniesienia poddaństwa chłopów, którego uczestnicy życiem lub dożywotnim wygnaniem opłacili swoje ideały.
Wnikliwa analiza realiów politycznych ówczesnej Rosji, doświadczenie upadku rewolucji dekabrystów oraz świadomość potęgi caratu skłaniały Mickiewicza do rozmyślań nad rzeczywiście efektywnymi sposobami walki z tak silnym przeciwnikiem. Swoista fascynacja tym zagadnieniem w wypadku poety jest tu nierozerwalnie połączona z indywidualnym losem twórcy i jego narodu, zależnym w znacznej mierze od rozporządzeń zaborcy. Sposoby i taktyka walki ze znacznie potężniejszym najeźdźcą były więc przedmiotem zainteresowania Mickiewicza z powodów przede wszystkim osobistych, wynikających z biografii człowieka wywodzącego się z kraju znajdującego się w niewoli.
Ponadto jak zauważa Marian Ursel w Rosji zrodziła się w Mickiewiczu świadomość własnej sytuacji „zesłańca-niewolnika”, któremu nieustannie towarzyszą ludzie, przed którymi musi ukrywać swoje myśli i poglądy, zważać na wypowiadane słowa.
Na ukształtowanie akcji i problematyki utworu ogromny wpływ miała też niewątpliwie lektura powieści poetyckich George'a Byrona oraz Księcia autorstwa włoskiego filozofa - Nicollo Machiavellego. Motto opatrujące Konrada Wallenroda zostało zaczerpnięte właśnie z dzieła tego twórcy, a jednym z najważniejszych problemów utworu jest pytanie o etyczną ocenę podstępu jako środka realizacji szlachetnych idei. Wydanie Konrada Wallenroda nie było łatwe, gdyż treść dzieła zbyt wyraźnie odnosiła się do współczesnej sytuacji politycznej. Do opublikowania każdego utworu potrzebna była zgoda cenzury szczególnie wyczulonej na zawartość ideową, której charakter można określić jako narodowowyzwoleńczy. Wydaje się więc, że odautorska Przedmowa, w której pisze Mickiewicz o szczególnej roli minionych czasów jako najlepszego tworzywa dla poezji, w której wychwala temat czerpiący z przeszłości jako przestrzeni uwolnionej od różnorakich współczesnych powiązań i sympatii mogących zakłócić obiektywizm spojrzenia i analizy, jest chwytem mającym uśpić czujność cenzorów. Usilne podkreślanie we wstępie i zakończeniu, że głównym tematem utworu są losy kochanków na tle historycznym, sprawiło, że cenzura zgodziła się na publikację i w lutym 1828 roku „powieść litewska” była już w ręku publiczności, budząc wszędzie entuzjazm.
Interpretacja motta
Motto Konrada Wallenroda brzmi: Dovate adungue sapere, come sono due generazoni da combattere... bisogna essere volpe e leone.
(Macie bowiem wiedzieć, że są dwa sposoby walczenia… trzeba być lisem i lwem).
Motto utworu jest cytatem z dzieła włoskiego filozofa - Nicollo Machiavellego, autora słynnego przysłowia Cel uświęca środki. Motto uczy, że istnieją dwie różne metody walki, które reprezentowane są przez przywołanie powszechnych skojarzeń związanych z cechami zwierząt - lisa i lwa.. Lis symbolizuje w kulturze europejskiej przebiegłość i spryt, natomiast lew uosabia odwagę i męstwo. Walka, która wyraża się w „byciu lisem” jest działaniem niejawnym, wykorzystującym spryt i budowanym na podstępie i świetnie skonstruowanej intrydze. Należy w sposób sprytny podejść przeciwnika, oszukać go, zyskując jego zaufanie czy uznanie, by w rezultacie go zniszczyć. W tego typu walce nie liczy się siła czy przewaga, a wyrafinowany podstęp, kłamstwo, spisek, a czasami nawet zdrada stanowią technikę takiej działania.
Drugi typ walki uosabiany jest przez lwa. Ten rodzaj niszczenia przeciwnika jest działaniem jawnym, otwartym, a jego podstawowymi atrybutami są odwaga, męstwo, waleczność i siła. Osoba walcząca jak lew charakteryzuje się zażartością, nieugiętością, a w swoim działaniu nie ucieka się nigdy do takich rozwiązań jak podstęp, obłuda czy zdrada.
Lektura utworu pokazuje, że potęgi Zakonu Krzyżackiego nie da się pokonać w otwartej, honorowej walce, pozostaje więc tylko jeden sposób walki - bycie lisem. Aby zwyciężyć miażdżącą przewagę wroga, bohater musi się uciec do takich metod jak podstęp, zdrada i spisek, musi żyć otoczony kłamstwem i obłudą, ukrywać dla dobra obranej metody, swoje prawdziwe emocje i myśli.
Fakt przejęcia cytatu z dzieła Machiavellego, znanego z poglądów przyzwalających na działanie nieetyczne w imię szlachetnej idei i ustawienie myśli tego właśnie autora w pozycji motta utworu - czyli myśli najważniejszej dla znaczenia całego dzieła, pozwala na sformułowanie tezy, że Mickiewicz nie potępiał tego spiskowego sposobu walki. Nie znaczy to jednak, że poeta apoteozuje ten styl prowadzenia walki. Moralna ocena działań bohatera nie jest w utworze sformułowana, stanowi nadal kwestię sporną, a autor pozostawia jej rozważenie sumieniom czytelników. Utwór jest raczej próbą zobrazowania rzeczywistej postawy i tragizmu człowieka, który dla realizacji szlachetnej idei wykorzystuje drugi z wymienionych przez Macchiavellego sposobów walki.
Bohaterowie
Konrad Wallenrod - tytułowy bohater utworu. Jest postacią o podwójnej biografii i o dwojgu imion - Konrad Wallenrod to Walter Alf z Powieści wajdeloty. Jako dziecko Walter został porwany przez Krzyżaków z rodzinnej Litwy. Nie zatracił jednak narodowej tożsamości dzięki pieśniom starego Litwina - Halbana, który także przebywał na dworze krzyżackiego mistrza - Winrycha. Pieśni starca wyzwalały w nim nie tylko tęsknotę za ojczyzną, ale również nienawiść do Zakonu. Jako młody mężczyzna uciekł na Litwę, na dwór księcia Kiejstuta, gdzie zakochał się w jego córce Aldonie, którą w niedługim czasie poślubił. Powodowany pragnieniem zemsty i świadomy potęgi Zakonu, opuścił ukochaną, by drogą podstępu zniszczyć Zakon Krzyżacki. Pod przybranym nazwiskiem, jako Konrad Wallenrod wstąpił w szeregi Zakonu, a następnie - wybrany przez rycerzy Wielkim Mistrzem - doprowadził do klęski wojsk krzyżackich w wojnie z Litwą.
Konrad jest postacią złożoną, skomplikowaną. Bohater nieustannie musi mierzyć się z problemami natury etycznej. Dylematy moralne, które musi rozwikłać jako wielki patriota, który pragnie szczęścia ojczystego kraju, jako rycerz, dla którego największą cnotą jest honor i wreszcie jako romantyczny kochanek, który chce spełnić swe osobiste marzenia, sprawiają, że jest on bohaterem tragicznym.
Aldona jest córką litewskiego księcia Kiejstuta i żoną Konrada. Nawrócona na wiarę chrześcijańską za sprawą opowieści męża, jest osobą głęboko wierzącą. Po wyjeździe męża nie potrafi wyrzec się miłości do niego, by poświęcić swe życie służbie Bogu w klasztorze. Miłość do Konrada sprawia, że dręczona tęsknotą, zamyka się w wieży znajdującej się nieopodal malborskiego zamku, by blisko ukochanego wieść życie pustelnicy. Podobnie jak Konrad, Aldona jest postacią tragiczną. Nieszczęśliwa kochanka rezygnuje z uciech życia ziemskiego, w swym cierpieniu szuka ukojenia w samotności i w Bogu. Jest dumna, konsekwentna, zawsze postępując w zgodzie z własnym sumieniem, nie przeżywa tylu udręk moralnych, co mąż. Jednocześnie bohaterka to kobieta czuła, wrażliwa, sentymentalna, bezgranicznie kochając Waltera, targana tęsknotą za ukochanym, cierpi za utraconym szczęściem.
Halban to stary, litewski pieśniarz, postać bardzo znacząca w utworze. Towarzyszy Konradowi od jego dziecięcych lat, najpierw jako jeniec krzyżacki na dworze Winrycha, potem - przebrany w zakonne szaty - mnich na zamku w Malborku. Halban ma znaczący wpływ na wybory podejmowane przez głównego bohatera, steruje niemal jego czynami. Jemu zawdzięcza Konrad miłość do ojczystej Litwy, ale z drugiej strony to Halban wyzwala w nim nienawiść do Krzyżaków i podsyca w młodzieńcu pragnienie zemsty.
n jest symbolem poezji ludowej podtrzymującej pamięć narodową. Jako swego rodzaju przewodnik duchowy Konrada, jest on w pewnej mierze odpowiedzialny za wypadki opisane w utworze.
Książe Witold - litewski książę, który przybył do Konrada Wallenroda, by prosić Wielkiego Mistrza o militarne wsparcie przeciwko Litwinom. Początkowo ukazywany jest jako zdrajca narodowy, ale pod wpływem pieśni wajdeloty zrywa układ z Zakonem i wraca na Litwę, by walczyć z Krzyżakami..
Książę Kiejstut - książę kowieński, ojciec Aldony, późniejszy teść Konrada.
Winrych von Kniprode mistrz zakonu krzyżackiego, na jego dworze wychowywał się Konrad. Winrych obdarzył go ojcowskim uczuciem, jednak pieśni Halbana wyzwoliły w chłopcu tak wielką nienawiść do całego Zakonu, że chłopiec nie tylko nie odwzajemniał uczuć Winrycha, ale nawet starał się (w miarę swoich ówczesnych możliwości) mścić się na opiekunie.
Rekonstrukcja losów Konrada Wallenroda
Dzieje bohatera są w utworze przedstawione w porządku niechronologicznym, fragmentaryczne ujęcia jego tajemniczych losów stanowią niby-mozaikę, którą czytelnik może złożyć w logicznie powiązaną na zasadzie przyczynowo-skutkowej całość dopiero po lekturze dzieła. O wcześniejszych losach Konrada czytelnik dowiaduje się z pieśni śpiewanej podczas uczty przez litewskiego wajdelotę. Główny bohater utworu - młody Litwin - jako dziecko został porwany przez Krzyżaków. Wychowywano go na dworze mistrza Zakonu - Winrycha w duchu wyznawanych przez Zakon ideałów i wartości. Walterowi Alfowi (takie nadano mu nazwisko) towarzyszył litewski liryk, stary Halban, który nie dopuścił do wynarodowienia chłopca i nie pozwolił mu zapomnieć o swoich korzeniach. Narodowymi pieśniami wskrzeszał w nim miłość do ojczyzny, podsycał nienawiść do Krzyżaków i żądzę zemsty na Zakonie. Nakazywał, by chłopiec w interesie ich wspólnej ojczyzny nauczył się sztuki wojennej wroga.
Krajobrazy litewskie widziane oczami wyobraźni dzięki opowiadaniom pieśniarza rozbudziły w młodzieńcu tak wielką tęsknotę za ojczyzną, że przy pierwszej sposobności Konrad, zabrawszy ze sobą wiernego Halbana, powrócił do rodaków. Na dworze księcia Kiejstuta poznał jego córkę Aldonę, którą obdarzył wielkim i odwzajemnionym uczuciem, a następnie pojął za żonę. Szczęśliwe pożycie małżeńskie nie było im jednak pisane.
Wraz z Kiejstutem Walter walczył przeciwko Zakonowi, ale starania Litwinów przezwyciężenia potęgi wroga, okazały się nikłe i nieskuteczne. Bohater znał świetnie możliwości wojenne Krzyżaków i zdawał sobie sprawę z ich niewątpliwego zwycięstwa. Powziął więc postanowienie walki z nieprzyjacielem, która hańbiąca i nieetyczna, dawała szansę na pokonanie wroga.
Opuścił żonę i ojczyznę i wraz ze starym Halbanem wrócił na ziemie Zakonu pod przybranym nazwiskiem - Konrada Wallenroda, hrabiego, który zginął w Palestynie w niewyjaśnionych okolicznościach. Przyjął śluby zakonne i zyskując uznanie krzyżackich współbraci, został wybrany wielkim mistrzem Zakonu.
Plan Watera-Konrada polegał na tym, by zdobywszy zaufanie wroga, zniszczyć go od wewnątrz. Jako mistrz usiłował początkowo odwlec rozpoczęcie walki z Litwą mimo, że rycerstwo bardzo na to nalegało, a w trakcie wojny prowadził ją tak, by wojska krzyżackie ponosiły druzgocące klęski. Zdradziecki plan został wykryty i nad Konradem zawisł wyrok śmierci. By uniknąć śmierci z rąk Krzyżaków, Konrad Wallenrod popełnił samobójstwo przez wypicie trucizny. W tym samym czasie umarła także Aldona, która podążyła za mężem i zamieszkała w wieży jako pustelnica.
Tragizm Konrada Wallenroda i jego dramaty moralne
Sytuacja tragiczna w klasycznym, pochodzącym z antycznej tragedii greckiej, rozumieniu, polega na konieczności wyboru jednego z dwóch równorzędnych rozwiązań, z których żadne nie będzie dla osoby podejmujące wybór korzystne i przyniesie tylko negatywne skutki.
Los głównego bohatera powieści poetyckiej Mickiewicza - Konrada Wallenroda jest nieustannie komplikowany koniecznością dokonywania wyborów i przyjmowania związanych z nimi konsekwencji. Równorzędność racji każdego z wyborów i ich niewątpliwy negatywny skutek to źródło tragizmu Mickiewiczowskiego bohatera. Uwikłany jest on w konieczność dopełnienia narodowej misji, której zwieńczenie z góry nie jest nastawione na zwycięstwo, i której wypełnienie wymaga od niego poświęcenia szczęścia osobistego. Dylematy moralne głównego bohatera są najważniejszym z poruszanych przez utwór zagadnień. A tych dylematów, z którymi zmierzyć się musi Konrad, jest w utworze kilka, przy czym należy jeszcze raz podkreślić, że każde z rozwiązań przynieść może bohaterowi jedynie cierpienie.
Pierwszym z wyborów, przed którym postawiła Konrada historia, jest wybór między miłością do ojczyzny a miłością do kobiety. Okazuje się bowiem, że te dwie miłości nie mogą w życiu bohatera współistnieć we wzajemnej zgodzie i któreś z tych uczuć musi być poświęcone na rzecz drugiego. Konrad-Walter musi więc zdecydować czy poświęcić dobro ojczyzny dla osobistego szczęścia u boku ukochanej, czy też podporządkować swoje życie wypełnieniu patriotycznego obowiązku, a zaprzepaścić tym samym szansę na sukces w życiu prywatnym, zranić ukochaną, a samego siebie skazać na męki tęsknoty i świadomość utraconego szczęścia.
Konrad żeni się z Aldoną w tym momencie swojego życia, gdy decyzja o zemście na Zakonie Krzyżackim została już w jego sumieniu przyrzeczona. Jednak gdy pojawia się gorąca, odwzajemniona z równą mocą miłość do kobiety, a przed oczyma rysuje się wizja szczęśliwych chwil małżeńskiego życia, bohater staje przed wyborem, którego skutki niezależnie od podjętej decyzji, są dla niego tragiczne - albo podporządkuje swe życie działaniom powodowanym miłością do ojczystej Litwy i utraci możliwość przeżycia osobistego losu w szczęściu, albo wybierze miłość ukochanej i rozkosz domowego zacisza, rujnując spokój własnego sumienia ukształtowanego w imię ideałów patriotycznych. Jest to więc wybór przede wszystkim pomiędzy prawem do własnego szczęścia a dobrem ojczyzny, ale równocześnie perspektywy owego wyboru zostają rozszerzone - jest to bowiem także wybór między koniecznością, obowiązkiem a pragnieniem, a także między wolnością jednostki a niewolą idei, w którą wplątana jest przez okoliczności historyczne. Narrator mówi o sytuacji Konrada - Szczęścia w domu nie zaznał, bo go nie było w ojczyźnie, formułując tym samym wniosek, że ład narodowy stanowi gwarancję osiągnięcia szczęścia osobistego. Moralny nakaz sumienia dyktowany uwikłaniem jednostki w brutalną rzeczywistość historyczną wymagającą poświęcenia osobistych pragnień zwycięża w postępowaniu bohatera. Walter Alf opuszcza Aldonę, skazując zarówno siebie, jak i ją na rozpacz i cierpienia z tęsknoty. To, że rani ukochaną nie pozostaje w dylematach Konrada bez znaczenia. Często w rozmowie kochanków przewija się ubolewanie Konrada nad jej losem, zrujnowanym przez niego szczęściem żony. Zdaje sobie sprawę, że los kobiet, które kochają „szaleńców” takich jak on, wypełniony będzie goryczą i cierpieniem.
Jak zauważają Witkowska i Przybylski, autorzy syntezy Romantyzm, Konrad Wallenrod jest człowiekiem o świadomości nieszczęśliwej, o sumieniu rozdartym, o duszy spustoszonej przez konieczność dopełnienia straszliwej misji.
Wybór podporządkowania własnego życia obowiązkowi dyktowanemu przez miłość do ojczyzny jest też wyborem między życiem w prawdzie i w otwartości a egzystencją, w której dominujące stają się obłuda, fałsz, nieustanne ukrywanie tożsamości, własnych myśli, uczuć i pragnień. Szczerość i prawda, które zagwarantowane są przez życie małżeńskie na Litwie, zamienia Konrad na pełną mistyfikacji i kłamstwa samotność w murach krzyżackiego Zakonu. Ukrywa swą tożsamość, nazwisko, nie może zdradzić się z miłością do ojczystej Litwy ani z targającą nim namiętnością do Pustelnicy. Nie wolno mu ujawnić swoich prawdziwych przekonań i pragnień, nikomu poza starym Halbanem nie zwierza się z prześladujących go wspomnień ani powracających ciągle na nowo wahań czy rozterek.
Przede wszystkim zaś dylemat moralny Mickiewiczowskiego bohatera związany jest z wyborem sposobu walki z wrogim Zakonem, a tragizm Konrada wyraźnie łączy się z konsekwencjami podjętej przez niego w tej kwestii decyzji. Znów historia stawia bohatera w pozycji jednostki przegranej, gdyż w konflikcie tragicznym, z którym musi się zmierzyć Konrad Wallenrod, nie ma dobrego rozwiązania.
Metody walki, które są dla niego dostępne, proponuje motto utworu - Macie bowiem wiedzieć, że są dwa sposoby walczenia… trzeba być lisem i lwem.
Konrad musi dokonać wyboru pomiędzy walką otwartą i honorową, którą nie można skruszyć potęgi Zakonu, a walką podstępną, która skuteczna, przeczy wpajanym od młodzieńczych lat szlachetnym prawom kodeksu rycerskiego. Zwycięstwo nad znienawidzonym Zakonem będzie więc okupione utratą honoru rycerskiego. Znowu musi Konrad z czegoś rezygnować, podejmować decyzję, w której albo zatraci siebie, albo zaprzepaści szansę ratowania ukochanej ojczyzny. Warto zwrócić uwagę na fakt, że honor w mentalności średniowiecznego rycerstwa był najważniejszą z cnót. Zdrada była równoznaczna z zaprzepaszczeniem własnej godności i szansy na zbawienie. Strategia walki, na którą decyduje się Konrad - walki nieetycznej, której narzędziem są podstęp i kłamstwo, nie tylko stoi w opozycji do wyznawanych przez niego ideałów etosu rycerskiego, ale jest także wyraźnie sprzeczna z zasadami wyznawanej przez bohatera religii chrześcijańskiej.
Wybór tego typu walki pociąga za sobą także zgodę na opanowanie wnętrza Konrada przez uczucie nienawiści i pragnienia zemsty, które stanowią warunki konieczne do wypełnienia narodowej misji, a stoją w wyraźniej sprzeczności do głoszonych przez Ewangelię zasad miłości bliźniego. Podsycana przez Halbana żądza zemsty jest uczuciem, które wyniszcza wewnętrznie bohatera, prowadzi do jego samozagłady. Dylemat moralny ukazywany na tej płaszczyźnie dotyczy więc wyboru między życiem w zgodzie z chrześcijańskimi prawami miłości a uwarunkowaną przez sytuację historyczną samounicestwiającą siłą nienawiści i odwetu.
Na podstawie rozważenia wszystkich wyżej wymienionych perspektyw można dopiero w pełni zobaczyć i ocenić ogrom dokonanego przez Konrada poświęcenia na rzecz dobra ojczyzny. Dla jej wolności zrzeka się on osobistego szczęścia, godzi się na nużące ukrywanie własnej tożsamości i życie w obłudzie, a przede wszystkim ucisza głos chrześcijańskiego i rycerskiego sumienia, rujnując własną moralność i chwałę wśród potomnych. Mickiewicz świetnie przedstawia sytuację osobistych udręk Konrada. Jego rozterki i wahania, bunt i poddanie sprawiają, że nie jest on postacią „papierową”, sztuczną, że mimo dobrowolnego przyjęcia roli marionetki w rękach zależności historycznych, poświęcającej własne szczęście pod nakazem sumienia patriotycznego, jawi się on czytelnikowi jako postać ze wszech miar tragiczna, ale realna, prawdziwa, ludzka, której nieobce są gniew, bunt, zwątpienie w wyższy sens misji.
Miłość w „Konradzie Wallenrodzie”
W romantycznym dziele nie mogło zabraknąć tematu miłości. Jednakże wątek ten nie jest realizowany w Konradzie Wallenrodzie w sposób typowy dla literatury romantyzmu, mimo że miłość romantyczna jest zazwyczaj uczuciem tragicznym.
W wielu dziełach tej epoki na przeszkodzie szczęściu stają konwenanse, wola rodziców czy stan majątkowy głównego bohatera, natomiast w tym utworze źródłem tragizmu w miłości kochanków jest wybór Konrada podporządkowującego dobro osobiste ideałom walki w obronie ojczyzny. Małżeństwo Konrada i Aldony nie jest tylko kontraktem finansowym, jak było to przedstawiane w innych utworach romantycznych, wynika ze szczerej i prawdziwej miłości. Podobnie jak inne wątki utworu, także miłość i kolejne jej etapy są w dziele przedstawione w ujęciu drobiazgowym. Kiedy Walter przebywa na dworze księcia Kiejstuta, po ucieczce z Zakonu Krzyżackiego, poznaje tam jedną z trzech córek księcia - Aldonę. Uczucie między nimi rozwija się w typowej dla oświeceniowej tradycji sielanki scenerii przyrody, nie braknie w niej nawet słynnego jaworu, ale sam moment rozbudzania się miłości nie jest przedstawiony w sposób schematyczny. Ważną także innowacją jest koncentracja w opisie stanu zakochania narratora na uczuciach kochanki, a nie jak zazwyczaj - na przeżyciach kochanka.
Uczucie Aldony budzi się w niej nie z powodu cech fizycznych Waltera, imponują jej głoszone przez niego prawdy wiary chrześcijańskiej, opisy zwiedzanych zakątków świata. Opowieści niezwykle interesują dziewczynę, uczy się ich niemal na pamięć i „we śnie powtarza”. Rodzące się między nimi uczucie zauważa ojciec Aldony - książę Kiejstut, którego przytoczone myśli dają obraz zakochanego człowieka. Oto najstarsza z jego córek, gdy pozostałe idą na zabawę albo oddają się innym rozrywkom, siedzi w samotności, romantycznie zamyślona albo rozmawia z Walterem. Jest rozkojarzona i nieustannie pogrążona w swych myślach. Jej roztargnienie wyraża się na przykład w tym, że wyszywa wiat róży, który ma zielone płatki, a czerwone listki, nici plączą jej się w krosnach.
Konrad żeni się z Aldoną, ale historia miłosna nie ma szczęśliwego finału. Bohater nie może oddać się uciechom i rozkoszy małżeństwa, gdyż dręczą go obowiązki względem ojczyzny. Miłość do kobiety jest w utworze Mickiewicza egzemplifikacją szczęścia osobistego przeciwstawianego obowiązkowi patriotycznemu. Miłość kochanków jest pełna wyrzeczeń, poświęceń i trudów. Dominującym uczuciem jest wzajemna tęsknota, na tyle silna, że Aldona nie mogąc zaakceptować rozłąki z ukochanym, podejmuje podróż do Malborka, by zamknięta w pustelniczej wieży, być w pobliżu męża.
Mimo wyboru podporządkowania własnego życia konieczności dopełnienia życiowej misji, małżonkowie trwają w miłości. Konrad każdą noc spędza pod murami wieży, rozmawiając z ukochaną, posiadając tym samym choć namiastkę upragnionego szczęścia osobistego. Uczucie do żony jest jednak przedstawione w utworze jako przeszkoda w realizacji patriotycznego obowiązku. Jest to pokazanie dramatu człowieka, który nie dość, że pozbawiony przez okrutne prawa historii możliwości zrealizowania osobistych marzeń o szczęściu rodzinnym u boku ukochanej, musi także zrezygnować z tych, dających choć cień radości, spotkań.
Na szczególną uwagę zasługują zajmujące w przestrzeni utworu sporo miejsca nocne rozmowy małżonków. W intymnych wyznaniach przebija nie tylko wzajemna miłość, ale też inne wynikające z niej, uczucia, jak żal, tęsknota, gorycz, poczucie winy. Aldona twierdzi, że nie ma prawa narzekać na obecną sytuację, bo to, co razem przeżyli było jej największym szczęściem i choć trwało tak krótko na nic nie zamieniłby tej chwili, ale jednocześnie czytelnik potrafi sobie wyobrazić jej cierpienie i rozpacz.
Rozmowy kochanków pokazują wszystkie trudy, z jakimi mierzy się człowiek, który kocha, ale nie może ziścić swoich marzeń o złączeniu z ukochaną osobą. Konrad w jednej z rozmów stwierdza, że lepiej dla Aldony byłoby zostać w klasztorze, niż być tu, obok niego. Litwinka odpowiada jednak, że nie mogła oddać całej duszy Bogu, póki darzy kogokolwiek miłością ziemską, a poza tym ogromna tęsknota zmusiła ją, by zamknąć się w wieży, która znajduje się niedaleko ukochanego. Ich sytuację pojmuje jako niewyobrażalne szczęście - nie liczyła na to, by mogli ze sobą rozmawiać i wspólnie płakać.
Konrad natomiast przedstawia w niezwykle szczegółowy sposób swoją skomplikowaną sytuację wewnętrzną. Opowiada o tym jak poświęcił miłość do Litwinki na rzecz „krwawego przedsięwzięcia”, jak ogromnym było dla niego owo wyrzeczenie, w którym musiał dla wyższych celów zrezygnować z osobistego szczęścia z ukochaną kobietą. I teraz, gdy zbliża się wreszcie czas wypełnienia życiowej misji, którą stanowi zemsta na nieprzyjacielu, mówi do kochanki „ty mi przyszłaś wydzierać zwycięstwo”. Bo znów żadne inne sprawy poza nią, ich miłością, nie mają dla niego znaczenia, bo znowu sens jego życia zamknął się w miłości do niej. Wielki mistrz Zakonu odwleka moment rozpoczęcia wojny z Litwą, by przesunąć tym samym moment powtórnego rozstania z ukochaną. Konrad Wallenrod w sposób specyficzny realizuje motyw miłości w literaturze polskiego romantyzmu. Miłosne losy Konrada i Aldony nie są podporządkowane swoistemu schematowi miłości romantycznej, w którym przyczyną niepowodzeń miłosnych kochanków były niemal zawsze tak czy inaczej rozumiane konwenanse, kochanek zostawał odrzucony i w obłędzie powodowanym tęsknotą i ogromnym cierpieniem, odbierał sobie życie.
Wiemy, że Micek lubił liczby. W Konradzie Wallenrodzie jest to liczba 12.
Jeden z 12 zamaskowanych sędziów oskarża Konrada o zdradę, wyjawiając prawdziwe pochodzenie mistrza
przez 12 laty pojawił się u boku hr Wallenroda jako giermek, ruszył do Palestyny i tam zamordował rycerza. W Hiszpanii, podając się za zamordowanego, zdobył sławę rycerską i przyjąśł śluby zakonne
pozostali jednogłośnie wydają wyrok: „Dwanaście mieczów podnieśli do góry, / Wszystkie zmierzone - w jedną pierś Konrada”.
PRZYPISY MICKIEWICZA
ALDONA> Mickiewicz wzrował się na historii Doroty Wielkiej z Montowy, która przybyła do Marienwenderu i tam prosiła aby ją zamurowali w samotnej celi kościoła
Mickiewicz w przypisach pisze, że Wallendrod umarł w 1394 roku. W przypisie do jego przypisu jest napisane, że się pomylił i umarł w 1393 roku
Wojska Krzyżackie nagle spierdoliły z Litwy i nikt nie wie dlaczego, żaden z kronikarzy itp. Mickiewicz się dokopał do tego. Ogarnął sobie życiorys Wallenroda, (Wallenrod to postać legitna i tak było, coś tam w przypisach gada o tym że Wallenrod był Walterem Stadionem), połączył fakty. Jego teoria, że Wallenrod specjalnie robił tak, żeby krzyżacy ucztowali i opóźniał zbrojne wystąpienia, spiskowanie z królem litewskim Witołda, który potem się sprzymierzył z Jagiełłą, faktycznie mogło doprowadzić do ucieczki wojsk krzyżackich
Według kronikarzy po śmierci Wallenroda zaczęły się dziać chore rzeczy ( nie został on po śmierci pobłogosławiony itp) W przypisie do przypisu Micka xdd jest napisane, że „zmarł w obłąkaniu śmiercią nagłą bez namaszczenia i kapłańskiego błogosławieństwa. Na którko przed jego śmiercią szalały burze, ulewy i powodzie: Wisła i Nogat przerwały tamy nadbrzeżne ….natomiast wody wyżłobiły sobie nowe łożysko tam, gdzie teraz stoi Piława”
Mickiewicz w jednym z przypisów pisze też o HALABANIE - w rzeczywistości był heretyckim pojebem. Kronikarze zwą go doktor Leander von Albanus. Mnich udawał pobożność przed Wallenrodem. Był poganinem, heretykiem i czarownikiem xd. Jedni mówią, że utonął inni że jakoś tam se uciekł a jeszcze inni że szatan go porwał xD
POWIEŚĆ WAJDELOTY
Z tego co pisze Micek powieść Wajdeloty skądś wytrzasnął. Jak go opisuje używa liczby mnogiej, czyli wychodzi na to, że kupa osób nad nią pracowało, albo mówi o sobie jako „my”.
Kierował się uwagami Królikowskiego - dzieło „ Prozadia polska, czyli o śpiewach i miarach języka polskiego…”
Micek mówi, że w budowie wiersza naśladowano heksametr grecki