Zastanówmy się najpierw nad znaczeniem słów zawartych w owym temacie.
Czy naprawdę Roland postąpił słusznie ? Nie wzywając Karola, hrabia naraził swoich poddanych na pewną śmierć, gdyż wrogowie mieli liczebną przewagę. Młody władca staje przed poważną decyzją w swoim życiu.
Roland był odważnym hrabią słodkiej Francji. Starał się zapewnić swoim mieszkańcom byt i dobrodziejstwo, lecz cech przywódcy moim zdaniem nie posiadał.
Mogłoby się wydawać, iż Roland jest przykładem rycerza idealnego. Ja w tej sprawie zajmuje dość odległe stanowisko.
Nie zgadzam się z twierdzeniem, że hrabia postąpił słusznie gdyż,
Po pierwsze : Naraził swoich poddanych na śmierć, zagładę i rozbój słodkiej Francji.
Okazał się lekkomyślny, nie przedyskutował tak ważnej decyzji z nikim. Nie posłuchał Oliwiera, który kazał wezwać Karola, co doprowadziło do zdziesiątkowania oddziału Rolada. Dopiero, gdy już zrozumiał, że postąpił źle, sprowadził Karola. Dodatkowym argumentem może być to, że zginęło wiele niewinnych ludzi, którzy mogliby żyć, gdyby nie porywczość młodego Rolanda. Ktoś mógłby twierdzić, że postąpił słusznie, że hańbą by było prosić kogoś innego o pomoc, ale gdyby wezwał od razu Karola, nie zginęli by żołnierze, ocalił by swój kraj, cały naród i wyszedłby dopiero właśnie wtedy z honorem. Lecz co się stało, już się nie odstanie.. zginęli ludzie i żadna moc nie przywróci ich do życia.
Sądzę, że przedstawione przykłady wystarczą, aby przekonać wszystkich o słuszności mego stanowiska.
Roland wydawał się być dobrym władcą, jednakże nie wykazał się broniąc swoich poddanych. Honor w tamtych czasach okazał się ważniejszy niż życie. Nie mogę stanąć po jego stronie, gdyż na jego miejscu postąpiłabym inaczej.