OPIS INSEMINACJI W MOIM GOSPODARSTWIE
Inseminacja (sztuczne unasienianie) - zapładnianie zwierząt hodowlanych przez wprowadzenie uprzednio pobranego nasienia samca do dróg rodnych samicy; pozwala wykorzystać na dużą skalę spermę najwartościowszych samców. Ta metoda rozrodu zwierząt ma zastosowanie u: bydła, owiec, kóz, świń, drobiu oraz pszczół. Uznana jest za metodę hodowlaną, przyczyniła się ona do doskonalenia populacji zwierząt gospodarskich, w szczególności bydła.
Proces sztucznego unasieniania składa się z następujących etapów:
pobieranie nasienia
badanie nasienia
rozrzedzanie i konfekcjonowanie nasienia
przechowywanie nasienia
rozprowadzenie nasienia do punktów inseminacyjnych
unasienianie samic
Niewątpliwie do zalet sztucznego unasieniania zaliczyć należy:
możliwość unasienienia nasieniem pobranym od samca znacznie większej liczby samic
większą ilość uzyskiwanego potomstwa
dokładniejsza ocena wartości hodowlanej ojców
możliwość wykorzystania nasienia samca nawet po jego śmierci
unikanie chorób związanych z naturalnym kryciem
możliwość transportu nasienia na duże odległości
niższe koszty zakupu nasienia niż samego samca
unasienienie samicy nasieniem tego samca, który odmawia skoku na daną samicę
szybkie i łatwe uzyskiwanie postępu hodowlanego nie tylko w oborach elitarnych, ale także w pogłowiu masowym dzięki temu, że od jednego buhaja przygotowuje się w roku kilkadziesiąt tysięcy dawek inseminacyjnych i tyle też samic można nimi unasienić
możliwość korzystania z nasienia buhajów o najwyższym potencjale genetycznym i produkcyjnym bez względu na to, w jakim kraju czy na jakim kontynencie one żyją
możliwość realizowania przez hodowcę różnych koncepcji hodowlanych lub produkcyjnych (np. podnoszenie ilości mleka i poprawianie jego składu, produkcja określonego typu materiału rzeźnego) poprzez dobór buhajów o odpowiednich parametrach wyceny
pewność, że nasienie użyte do inseminacji pochodzi od buhajów zdrowych, pozostających pod stałym nadzorem lekarsko-weterynaryjnym, a zabieg unasieniania jest wykonywany w sposób perfekcyjny, nie zagrażający zainfekowaniem samicy
oszczędność sił i czasu hodowcy-właściciela samicy, bowiem to inseminator dojeżdża do jego zagrody na każde praktycznie wezwanie i na miejscu, w oborze, wykonuje zabieg unasieniania.
Inseminacja bydła ma w Polsce już ponad 50-letnią tradycję i dziś trudno wyobrazić sobie hodowcę, który byłby skłonny zrezygnować z usług inseminatora. Zasięg i znaczenie inseminacji szczególnie wzrosły z chwilą wprowadzenia do praktyki metody przechowywania nasienia w temperaturze -196*C; czas i odległość dzielące kojarzonych ze sobą partnerów przestały odgrywać jakąkolwiek rolę. Inseminator dysponuje nasieniem różnych buhajów ras mlecznych oraz mięsnych zapewniając możliwość doboru buhaja do indywidualnych kojarzeń. Polskie firmy inseminacyjne proponują do wyboru wysokiej jakości nasienie buhajów, oferowane w katalogach buhajów, które są dwa razy w roku po każdej wycenie szacowanej wartości hodowlanej buhajów wydawane.
Chcąc utrzymać odpowiednią opłacalność gospodarstwa i poprawić wartość genetyczną stada należy:
zapewnić odpowiednie warunki odchowu i utrzymania zwierząt,
żywić poszczególne grupy zwierząt według zapotrzebowania na składniki pokarmowe,
prawidłowo pielęgnować stado,
zapewnić odpowiednią organizację rozrodu i indywidualny dobór buhajów,
używać do rozrodu nasienia buhajów sprawdzonych na potomstwie i objętych stałym nadzorem lekarsko-weterynaryjnym.
Przy wyborze buhaja do unasieniania należy uwzględnić następujące czynniki:
wartość genetyczną utrzymywanego stada,
ilość i jakość bazy paszowej,
cel czyli kierunek doskonalenia stada.
„Złotą metodą” jest prawidłowa współpraca hodowcy i inseminatora, która ma znaczący wpływ na prawidłowy przebieg rozrodu. Nasienie buhaja powinno w określonym czasie znaleźć się we właściwym miejscu, wtedy krowa ma duże szanse na zacielenie. Ponadto nic nie zastąpi obserwacji rui i rzetelnego prowadzenia dokumentacji.
O prawidłowym, nie zakłóconym przebiegu rozrodu, a pośrednio także o prawidłowym przebiegu laktacji, decyduje skuteczność zabiegów unasieniania. Dlatego muszą być one wykonane we właściwym czasie, który powinien umieć określić hodowca na podstawie zachowania się i wyglądu krowy lub jałówki.
Cykl płciowy u nie zacielonych krów i jałówek trwa średnio 21 dni (z wahaniami od 18 do 24) i w tym samym rytmie powtarza się krótki okres pobudliwości płciowej zwany rują. Dzieli się ona na trzy następujące po sobie fazy:
FAZA PRZEDRUJOWA, podczas której występuje:
podniecenie, szukanie kontaktu z innymi krowami i wspinanie się na nie,
porykiwanie, spadek apetytu i obniżenie wydajności mleka,
zaczerwienienie ścian przedsionka pochwy i lekkie obrzmienie warg sromowych,
wyciek niewielkiej ilości bardzo rzadkiego, wodnistego śluzu.
FAZA RUI WŁAŚCIWEJ, która charakteryzuje:
tolerancja na obskakiwanie przez inne krowy, a także obskakiwanie ich
obfity wyciek przejrzystego, bardzo ciągliwego śluzu rujowego, zwisającego w kształcie sopla
silne obrzmienie warg sromowych, zaczerwienienie, wilgotność i połyskliwość ścian przedsionka pochwy
szukanie kontaktu z innymi krowami i lizanie ich
FAZA PORUJOWA, podczas której można zaobserwować:
brak tolerancji na obskakiwanie przez inne krowy oraz chęci wspinania się na nie,
stopniowe zanikanie niepokoju i pobudzenia, powrót apetytu,
zmniejszanie się obrzmienia warg sromowych i zaczerwienienia ścian przedsionka pochwy,
zanikający wyciek śluzu porujowego, który jest mętny i bardzo lepki, czasem z domieszką krwi.
Schemat przebiegu rui u krowy
Warunkiem terminowego wykonania zabiegu, a więc skutecznego unasieniania, jest możliwie dokładne określenie początku rui właściwej i powiadomienie o tym inseminatora. Dlatego hodowca powinien systematycznie obserwować swoje stado, najlepiej na okólniku albo podczas przepędów.
Obserwację stada należy prowadzić 2-3 razy dziennie, co najmniej przez 20 minut, bowiem tylko wtedy jest szansa zauważenia 60-90% krów będących w rui. Potwierdzeniem rui u krowy lub jałówki jest równoczesne wystąpienie kilku spośród wielu jej zewnętrznych objawów. Najwłaściwszym terminem unasieniania jest druga połowa fazy rujowej i początek fazy porujowej tj. między 12, a 24 godziną od początku rui właściwej. U jałówek ruja trwa krócej i dlatego należy je unasieniać dwie godziny wcześniej niż krowy. Niekiedy wskazana jest reinseminacja, która wykonuje się 10-12 godzin po pierwszym zabiegu.
Krzyżowanie towarowe bydła
Krowy i jałówki o mniejszej wartości genetycznej, nie przeznaczone do remontu stada, należy unasieniać buhajami ras mięsnych. Uzyskane tą drogą mieszańce dwurasowe wyróżniają się:
wyższymi przyrostami dziennymi i lepszym wykorzystaniem paszy,
wyższą wydajnością rzeźną i lepszą jakością mięsa,
wyższym udziałem mięsa chudego w tuszy.
Błędy popełniane w inseminacji bydła:
nie prawidłowe zarządzanie stadem (słabsze objawy rui występują u krów nie wypędzanych na pastwisko lub okólniki)
niewłaściwe określenie rui u krowy (przeoczone ruje, ciche ruje)
unasienianie niedojrzałych jałówek zbyt wcześnie
zbyt wczesne lub późne unasienianie krów po porodzie
niewłaściwy termin unasieniania (nie zmieszczenie się między 12 a 22 godziną od wystąpienia pierwszych objawów rui u krów, a u jałówek między 10 a 20 godziną)
brak opieki weterynaryjnej
unasienianie krów o wadach wrodzonych
unasienianie krów mających schorzenia narządów rodnych
brak odpowiednich warunków środowiskowych (obora nie jest sucha, ciepła i czysta, brak światła i ruchu)
brak lub nadmiar składników żywieniowych
nieprawidłowe przeprowadzenie inseminacji przez inseminatora
OCENA ORGANOLEPTYCZNA PASZ OBJĘTOŚCIOWYCH SIANO LUB KISZONKA
Potencjał genetyczny zwierząt gospodarskich często nie jest wykorzystany z powodu nieodpowiedniego żywienia, na co składa się między innymi jakość produkowanych pasz objętościowych, szczególnie kiszonek. Dobrej jakości kiszonka powinna charakteryzować się parametrami zbliżonymi do surowca wyjściowego i może stanowić podstawową paszę objętościową stosowaną przez cały rok. Jednocześnie kiszonka upraszcza technologię chowu i koszty żywienia krów, dlatego w krajach o intensywnej produkcji mleka udział kiszonek w ogólnej puli pasz objętościowych wynosi 65-100%. W Polsce znaczny udział użytków zielonych, a także duża ilość opadów latem nie sprzyja konserwowaniu poprzez suszenie na siano, co sprawia, że coraz większą rolę w żywieniu przeżuwaczy odgrywają kiszonki. Zdarza się jednak, że wyprodukowane kiszonki nie są najwyższej jakości na co wpływ mają nie tylko warunki pogodowe, czy optymalny termin zbioru, ale także przyjęte metody i sposób zakiszania roślin.
W celu poprawy procesu zakiszania stosuje się również dodatki, które pomagają wyprodukować kiszonkę dobrej jakości. Zaleca się stosowanie dodatków zarówno do pasz trudno jak i łatwo zakiszających się. Dodawane preparaty stymulują powstawanie kwasu mlekowego, hamują rozwój niepożądanej mikroflory, a tym samym zapewniają zachowanie właściwości pasz świeżych i uzyskanie kiszonki dobrej jakości. Należy jednak pamiętać, że konserwanty zarówno chemiczne, jak też biologiczne będą skuteczne w działaniu, jeżeli proces kiszenia zostanie przeprowadzony prawidłowo. Żaden preparat nie jest w stanie naprawić takich błędów popełnianych przy kiszeniu jak zanieczyszczenie, nieprawidłowe rozdrobnienie, wadliwe ugniecenie, niewłaściwe przykrycie. Mają one na celu jedynie ułatwienie procesu fermentacji, a nie jego zastąpienie.
Ocena jakości kiszonek
Umiejętność oceny jakości kiszonek ma duże znaczenie nie tylko badawcze, ale przede wszystkim praktyczne. Za podstawę oceny jakości kiszonek przyjęto zmiany chemiczne i fizyczne zachodzące w składnikach komórkowych. Wielkość tych zmian określać można na podstawie oceny organoleptycznej oraz analizy chemicznej. Jedna z metod oceny organoleptycznej zwana kluczem królewieckim polega na określaniu jakości kiszonek na podstawie ich zapachu, barwy, smaku, struktury.
Jednak ocena organoleptyczna nie stanowi pełnego obrazu jakości kiszonki, gdyż jest zawsze obciążona błędami natury subiektywnej. Dlatego w późniejszych latach uzupełniono ją analizą chemiczną i nazwano zmodyfikowanym kluczem królewieckim.
Kiszonki z kukurydzy
Kiszonki z kukurydzy charakteryzują się bardzo zróżnicowaną zawartością suchej masy (22,0-34,6%). Natomiast białka ogólnego zawierają od 7,1% do 9,9%, a włókna od 16,8 do 25,2% w suchej masie. Świadczy to o prawidłowym terminie zbioru zielonki, co potwierdza też wysoki udział związków bezazotowych wyciągowych. Kiszonki charakteryzują się również wysoką wartością energetyczną (5,7-6,4 MJ NEL). We wszystkich kiszonkach jest wysoki udział kwasu mlekowego wynoszący w sumie kwasów ponad 70%.
Kiszonki z traw
Kiszonki z traw są bardzo zróżnicowane pod względem udziału suchej masy - od 37,4 do 70,5%. Jakościowo dobre kiszonki uzyskuje się przy koncentracji suchej masy od 30 do 50%. Przy zbyt mocnym przesuszeniu nie można dobrze ubić zakiszanego surowca, natomiast przy zbyt wilgotnym zakiszanym surowcu następuje wyciek soku kiszonkowego, a z nim również składników po karmowych. Udział białka ogólnego wynosi od 13,4 do 20,7% w suchej masie. Wyższa zawartość białka (>20%) zwiększa pojemność buforową, a tym samym hamuje proces zakiszania. Poziom włókna wynosi od 24,2 do 37%. Wraz ze zwiększonym udziałem włókna następuje spadek zawartości białka oraz cukrów oraz zwiększa się podatność kiszonki na pleśnienie. Wartość energetyczna kiszonek (5,5 do 6,4 MJ NEL w kg s.m.) kształtuje się podobnie jak w normach DLG.
Ocena organoleptyczna kiszonek według klucza królewieckiego
1