Ryba Mieczyslaw Wspólnota Europejska w koncepcjach ojców założycieli


Lublin 2010-02-19

Ryba Mieczysław

WSPÓLNOTA EUROPEJSKA W KONCEPCJACH OJCÓW ZAŁOŻYCIELI

Wprowadzenie

Postępujące procesy integracyjne we współczesnej Europie skłaniają wielu naukowców, do szerszej refleksji nad historią tego procesu. Wielce interesujące i ważne wydaje się być poszukiwanie źródeł i inspiracji dla podjęcia działań w kierunku tworzenia procesów zjednoczeniowych. Bardzo ważna wydaje się tutaj refleksja nad myślą i działalnością tzw. „ojców założycieli” wspólnej Europy. Głębsza analiza ich założeń oraz ich działań ma z jednej strony duże znaczenie poznawcze, z drugiej strony - może nam to umożliwić współczesną, pogłębioną refleksję nad tym, jak współczesna, jednocząca się Europa realizuje założenia ojców założycieli.

Schuman, Adenauer, De Gasperi

Do głównych „ojców założycieli” Unii Europejskiej zalicza się m. in. Roberta Schumana. Był to polityk tzw. pogranicza, gdyż jego ojciec był Lotaryńczykiem, matka pochodziła z Luxemburga. Wszystko to czyniło go człowiekiem na styku kultury francuskiej i niemieckiej. Niezwykle ważnym elementem tożsamości Schumana była przynależność do Kościoła katolickiego. Wpływało to nie tylko na jego życie osobiste, ale również na wizję polityki, jaka towarzyszyła jego działalności. W swojej książce „Pour l'Europe” pisał: „Demokracja zawdzięcza swoje istnienie chrześcijaństwu. Powstała ona wtedy, kiedy człowiek został wezwany do zrealizowania w swoim życiu doczesnym zasady godności osoby ludzkiej, w ramach wolności indywidualnej, poszanowania praw każdego i praktyki braterstwa wobec wszystkich… . Demokracja jest związana z chrześcijaństwem doktrynalnie i chronologicznie… . Chrześcijaństwo uczyło równości wszystkich ludzi, dzieci tego samego Boga, odkupionych przez Chrystusa, bez różnicy rasy, koloru skóry, klasy i zawodu. Przyniosło ono uznanie godności pracy i obowiązek jej uznania przez wszystkich. Przyniosło pierwszeństwo wartości wewnętrznych…”. Ta deklaracja jednoznacznie sytuuje poglądy Roberta Schumana w przestrzeni myśli chrześcijańsko - demokratycznej. Ważnym okresem w biografii tego polityka była druga wojna światowa i bolesne doświadczenie zbrodni wojennych. Sam był prześladowany przez Gestapo. Po wojnie jego kariera polityczna była bogata i różnorodna. W 1946 roku został ministrem finansów, w 1947 premierem, później ministrem spraw zagranicznych (od 1948 - 1952). Schuman poszukując jedności europejskiej odnajdywał ją nade wszystko w tradycji chrześcijańskiej kontynentu, dostrzegając, że Europa nie tyle jest bytem geograficznym co cywilizacyjnym. Stąd jego zdecydowany opór wobec zagrożenia komunistycznego.

Tragiczne doświadczenia drugiej wojny światowej skłaniały wielu polityków do kreowania wizji budowania nowej formy jedności europejskiej. Pamiętajmy, że swoją propozycję zbudowania tejże jedności miały hitlerowskie Niemcy, a także stalinowski ZSRR. Swoisty projekt jednoczenia Europy pokazał Winston Churchil. Na otwarciu roku akademickiego w Szkole politechnicznej w Zurychu (1946/47) wzywał on do stworzenia Stanów Zjednoczonych Europy. W podobnym duchu zabrał głos Kongres Europejski w Hadze, który wypowiedział się na ten temat jesienią 1948 r. Jednakże powyższe deklaracje oprócz medialnego szumu nie dawały realnych rezultatów. I tak powołana do życia w 1949 roku Rada Europejska, będąca rezultatem obrad Kongresu Haskiego, zupełnie nie spełniała oczekiwań federalistów.

Schuman zbliżył się w tym czasie do Jeana Monneta, który był zwolennikiem „małych kroków” w dochodzeniu do celu. Chodziło o to, że narody europejskie, tak mocno przywiązane do swoich państw, nigdy nie zgodzą się na szybkie urzeczywistnianie procesu budowy federacji europejskiej. Stąd potrzeba dokonywania małych kroków, które w dłuższej perspektywie miały przynieść sukces federalistom. Biorąc to pod uwagę Monnet zaprezentował projekt Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali. Projekt ten miał nade wszystko charakter gospodarczy, co nie znaczy, że nie miał konsekwencji politycznych.

Bardzo istotne jest stwierdzenie Schumana, że „Niemcy nigdy nie były bardziej niebezpieczne, niż wtedy, kiedy były odizolowane”. W 1950 roku Schuman mówił, że „Europa nie powstanie od razu i jako konstrukcja całości, będzie się budować poprzez konkretne realizacje, tworząc w pierwszym rzędzie faktyczną solidarność. Zespolenie narodów europejskich wymaga, aby odwieczne przeciwieństwa między Francją i Niemcami zostały wyeliminowane … Przez zespolenie podstawowych produkcji i ustanowienie nowej Wysokiej Władzy, której decyzje będą wiążące dla Francji, Niemiec i krajów, które się do nich przyłączą, ta propozycja położy pierwsze podwaliny Federacji Europejskiej niezbędnej dla zachowania pokoju”. Była to zapowiedź poparcia dla projektu Monneta zbudowania w zachodniej Europie Wspólnoty Węgla i Stali, podwalin zbudowania europejskiego wspólnego rynku. Do owej wspólnoty zadeklarowały akces Francja, Niemcy, Włochy, Belgia, Holandia i Luxemburg. Wspólnota Węgla i Stali stanie się zaczynem pod budowę Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej (EWG) z końca lat pięćdziesiątych.

Innym człowiekiem pogranicza, a zarazem politykiem podzielającym chrześcijańsko - demokratyczne poglądy Roberta Schumana, był pierwszy kanclerz Republiki Federalnej Niemiec, Konrad Adenauer. Urodził się w Kolonii, w latach trzydziestych był prześladowany przez hitlerowców. Należał on do polityków jednoznacznie nawiązujących do tradycji chrześcijańskiej. Znamienne są jego słowa: „Jeżeli Zachód chce się utrzymać, to musi przeciwstawić panowaniu przymusu na Wschodzie życie pełne godności i wolności człowieka. My, w Niemczech, przekonaliśmy się w niezbyt jeszcze odległych czasach, co to znaczy, gdy w polityce brakuje etycznego fundamentu wolności. Musimy wspólnie z zaprzyjaźnionymi narodami starać się o zachowanie wartości chrześcijańskiego Zachodu”. Kolejnym wspólnym poglądem dla obu polityków, Schumana i Adenauera, był radykalny antykomunizm. Słynne jest stwierdzenie kanclerza Niemiec, że „Azja stanęła u brzegów Łaby”. Chodziło oczywiście o powołanie do życia Niemieckiej Republiki Demokratycznej, komunistycznego państwa w pełni zależnego od Moskwy. Aby uchronić Niemcy przed zalewem komunistycznym, Adenauer podjął propozycję „uzachodnienia” Niemiec przedstawion przez Roberta Schumana. Owa wizja łączyła się z projektem budowy wspólnoty europejskiej na bazie porozumienia francusko - niemieckiego, gdyż - jak twierdził kanclerz Niemiec - „między Loarą a Wezerą biło niegdyś serce chrześcijańskiego Zachodu”. Adenauer nawoływał do nieustannego wysiłku w kierunku jednoczenia Europy. Twierdził, że wszelkie niedbalstwo „w ostatecznej konsekwencji wychodzi na dobre Kremlowi, który bez skrupułów wykorzystuje siły jednostki, żeby wygrać wielką rozprawę między komunizmem a wolnym światem na polu gospodarczym”. Owe zmaganie z komunizmem miały wspierać tzw. „międzynarodówka chadecka”, co dla Adenauera, chrześcijańskiego demokraty, miało szczególne znaczenie.

Trzecim politykiem o proweniencji chadeckiej był Alcide De Gasperi. Był to również człowiek pogranicza, urodzony na pograniczu włosko - austriackim. Podzielał on poglądy swoich francuskich i niemieckich kolegów co do komunistycznego zagrożenia (dodajmy, że tak we Włoszech, jak i we Francji mieliśmy wówczas do czynienia z bardzo silnymi wpływami partii komunistycznych). Takie wpływy były również mocne w Niemczech, szczególnie z uwagi na fakt, że Sowieci powołali do życia komunistyczną Niemiecką Republikę Demokratyczną, jako państwo, które stawiało sobie za cel ostateczne zjednoczenie Niemiec na kanwie ideologii komunistycznej. s. 650. Władimir Bukowski, po przejrzeniu tajnych archiwów Kremla, stwierdził, że Stalin od końca wojny chciał zjednoczyć Niemcy, dlatego rządząca partia w NRD nosiła nazwę Socjalistyczna Partia Jedności Niemiec. „Według zamysłu wodza i nauczyciela - pisze Bukowski - zjednoczone Niemcy powinny być neutralne, zdemilitaryzowane i… socjalistyczne, co otwierało drogę ku pokojowemu zagarnięciu Europy Zachodniej za pomocą analogicznej operacji - „związku” komunistów i socjalistów”. Projekt upadł przede wszystkim na skutek planu Marshalla. Późniejsze ocieplenia stosunków, „odprężenia” łączyły się z żądaniami uznania NRD, opierały się też na współpracy z zachodnioniemieckimi socjaldemokratami”.

Bardzo wyraźnie widział to zagrożenie Adenauer, który nawoływał do propagandowej ofensywy, demaskującej istotę komunizmu. „Moim zdaniem - czytamy w pamiętnikach Adenauera - za ważne zadanie uznać należy wyjaśnienie naszym narodom, czego komunizm uczy, co czyni, jakie były losy narodów, które sobie podporządkował lub uczy podporządkować”. Wracając do De Gasperiego, dodać należy, że w pełni podzielał on stosunek do komunizmu Adenauera. Wydaje się, że to miało również duży wpływ na jego zaangażowanie w budowanie Wspólnoty Węgla i Stali. Pamiętać należy, że De Gasperi od 1944 roku do 1953 bez przerwy był ministrem spraw zagranicznych Włoch.

Zatem pierwotny projekt budowania zjednoczonej Europy miał kontekst federalistyczny. Tak zwani ojcowie założyciele posiadali wizję sfederowanego kontynentu. Od Monneta zaczerpnięto jednakże metodę tzw. „małych kroków”, a więc stopniowego oswajania narodów z tą wizją. Z drugiej strony z poglądów liberalnych zaczerpnięto koncepcję budowy jedności w oparciu o rozwiązania gospodarcze (Wspólnota Węgla i Stali). Jednakże kluczowym elementem tej koncepcji było nawiązanie do cywilizacji chrześcijańskiej, jako tej, która jedynie jest się w stanie przeciwstawić naporowi bezbożnego komunizmu. Mamy więc w tym aspekcie do czynienia z wizją Europy chrześcijańskiej (chadeckiej), zbudowanej jako trzecia siła powstała między potęgą amerykańską a ZSRR .

„Europa Ojczyzn generała De Gaulle'a

Dla zobrazowania poglądów Charlesa De Gaulle'a na tematy europejskie ważne wydaje się przypomnienie jego spotkania z papieżem Piusem XII, które odbyło się jeszcze w czasie wojny, w Rzymie, 30 marca 1944 r. Rozmowa dotyczyła idei zjednoczenia Europy w kontekście „zażegnania niebezpieczeństwa rozszerzenia się wpływów Związku Radzieckiego na Europę Zachodnią”. Chodziło o ścisłe współdziałanie krajów katolickich: Francji, Włoch, Belgii, Portugalii. Papież Pius XII określał zasady trwałego pokoju: niepodległość dla wszystkich narodów, przezwyciężenie nieufności między państwami, powołanie do życia instytucji międzynarodowych stojących na straży pokoju, poparcie dla dążeń autonomicznych małych państw i narodów, wreszcie oparcie stosunków międzynarodowych na moralności chrześcijańskiej. Wydaje się, że De Gaulle podzielał wizję Europy opartej na zasadach chrześcijańskich. Dla generała kultura duchowa Europy stała po wielokroć wyżej, niż wartości materialne obecne w Stanach Zjednoczonych i Związku Sowieckim. Zatem wizja Europy generała de Gaulle'a to Europa chrześcijańska budowana jako wspólnota alternatywna wobec komunistycznego ZSRR, ale również wobec kapitalistycznych Stanów Zjednoczonych. Tego dystansu do USA nie podzielał główny europejski parter polityczny generała, kanclerz Konrad Adenauer. W przeciwieństwie do Adenauera poddawał w wątpliwość europejskość Wielkiej Brytanii - wyspiarski charakter, szczególne więzi tego kraju z USA. Uważał, że włączenie Wielkiej Brytanii do EWG to nic innego jak wprowadzenie USA do gry europejskiej. W Adenauerze widział de Gaulle „wielkiego Europejczyka”, z którym będzie mógł realizować ideę wspólnej Europy. Jednakże Niemcy mieli nieco inne cele niż De Gaulle; ich celem było wyjście z europejskiej i światowej izolacji przy wsparciu Ameryki, dlatego nie przewidywali oni umniejszenia znaczenia USA w Europie, a wręcz przeciwnie.

Po powrocie do władzy pod koniec lat pięćdziesiątych de Gaulle postawiony został co do realizowanego modelu jednoczenia Europy niejako przed faktem dokonanym. Ukształtowała się już Europejska Wspólnota Gospodarcza z bardzo jasnym wektorem: dążeniem do zbudowana w przyszłości federacji europejskiej. Dla de Gaulle'a wizja zaprojektowana przez Monneta i Schumana była nie do zaakceptowania. O ile można powiedzieć, że akceptował on chrześcijański wymiar podłoża ideowego procesu integracji, o tyle odrzucał federacyjny cel pierwszych ojców założycieli. Generałowi bliskie były raczej słowa papieża Piusa XII o roli suwerennych narodów. Jak pisze Waldemar Szczepański, „za pierwszą i najwyższą wartość w naszej próbie rekonstrukcji filozofii działania gen. de Gaulle'a uznajemy naród. Cała jego filozofia historii oparta jest na przekonaniu, że rozwój społeczeństw dokonywał się w obrębie narodów, będących najtrwalszą i jedynie naturalną formą wspólnoty i poprzez wzajemne stosunki tych wspólnot”. Słynne są słowa de Gaulle'a: „Od chwili gdy jestem Francuzem, jestem Europejczykiem”. W słowach tych kryje się silne przywiązanie do narodu - i co ważne - do państwa narodowego. W ten sposób pojawił się w literaturze pogląd o rzekomym euro-sceptycyzmie generała. De Gaulle był eurosceptykiem w znaczeniu sprzeciwu wobec budowy Stanów Zjednoczonych Europy, z drugiej jednak strony był gorącym zwolennikiem budowania jedności europejskiej. Na czym miała polegać na jedność? Na ścisłej współpracy państw narodowych, można by wręcz zaryzykować twierdzenie - na konfederacji niezależnych państw narodowych. De Gaulle był jednak zdecydowanym przeciwnikiem budowy „utopijnej”, jak mniemał, wizji federacji europejskiej. Projekt ten nazywał mianem Europy technokratów. Jak sam twierdził, Europa federalistyczna, ponadnarodowa, to „Europa mitów i przemówień”. Co ciekawe Brytyjczycy, których de Gaulle widział poza wspólnotą europejską, podzielali wizję generała, jeśli idzie o oparcie wspólnoty o suwerenne państwa narodowe. Niemcy z Adenauerem na czele, stanowiący w wizji de Gaulle'a głównego partnera Francji, opowiadali się za Europą federalistyczną Schumana. Trzeba jednak pamiętać, że stosunek do Niemiec był w przypadku generała również różnorodny. Wprawdzie de Gaull swoją wizję Europy chciał oprzeć na porozumieniu francusko - niemieckim, ale nie był zwolennikiem adenauerowskiej koncepcji zjednoczenia Niemiec. Zabiegał również o uznanie zachodnich granic Polski na Odrze i Nysie Łużyckiej, czego środowiska polityczne w Bonn w latach sześćdziesiątych nie chciały dokonać. Był autorem dość mało precyzyjnej wizji zbudowania jedności Europejskiej od Atlantyku po Ural. Twierdził, że podobnie jak Francja uniezależnia się do USA, tak kraje środkowoeuropejskie powinny uwolnić się spod dominacji sowieckiej. Owa budowa wspólnoty Europejskiej w tak szerokiej terytorialnej i politycznej perspektywie to zdecydowanie wizja dalekiej przyszłości.

Jak już wspomniałem, główny partner Francji w kreowaniu wizji jedności europejskiej, Niemcy, miały inną koncepcję relacji międzynarodowych. Niemcy chciały się zjednoczyć, Niemcy popierały dążenia federalistyczne w Europie, wreszcie Niemcy wchodziły w bardzo ścisły sojusz z USA. Szczególnie mocno było to widoczne, gdy w 1963 roku Adenauera na fotelu kanclerza zastąpił Ludwik Erhard. Bonn zmierzło w kierunku całkowitego zbliżenia z USA, co mocno kłóciło się z planami prezydenta Francji. Podczas gdy de Gaulle nazywał NATO mianem amerykańskiego protektoratu, Niemcy starały się być bardzo wiernym sojusznikiem Waszyngtonu.

Podsumowanie

Szukając wspólnych mianownika dla koncepcji tzw. „ojców założycieli” Wspólnoty Europejskiej, możemy jednoznacznie wskazać na tradycję chrześcijańską, tak bardzo ważną dla inicjatorów procesu jednoczenia Europy. Ojcowie tego procesu, Robert Schuman, Konrad Adenauer oraz Alcide De Gasperi wywodzili się z kręgów chrześcijańsko - demokratycznych i z inspiracji chrześcijańskich czerpali koncepcje życia wspólnotowego. Inspiracje chrześcijańskie nie były raczej bliskie, stojącemu nieco w cieniu, Jeanowi Monnetowi, współtwórcy gospodarczego projektu jednoczenia Europy. Ów powrót do europejskich korzeni chrześcijańskich miał być skuteczną odtrutką na tragiczne dziedzictwo okresu okupacji hitlerowskiej i skuteczną zaporą przed atakiem bolszewickiego, ateistycznego komunizmu. Zważywszy na fakt, że w niektórych krajach europejskich wpływy komunistów były duże (Włochy, Francja a także Niemcy - powołanie do życia NRD przez Stalina), poszukiwanie ratunku w odbudowie jedności europejskiej na zasadach chrześcijańskich wydawało się wręcz koniecznością. Pamiętać wszak należy, że tak Komunistyczny Związek Sowiecki, jak i narodowo - socjalistyczne Niemcy w czasie drugiej wojny światowej jak i po wojnie szerzyły bardzo mocno ideę jednoczenia Europy wedle utopijnego projektu politycznego.

Drugą cechą trzech głównych inicjatorów procesu integracji europejskiej był daleki cel zbudowania federacji europejskiej, w jakiejś mierze zbliżony do pomysłu Winstona Churchila stworzenia Stanów Zjednoczonych Europy. Do tego doszła ważna metoda propagowana przez Monneta, aby ową federację budować małymi krokami, a to w celu, by nie szokować przywiązanych do suwerenności państwowej narodów europejskich.

Generał Charles De Gaulle wyłamuje się ze schematu myślenia charakterystycznego dla opisanych wyżej inicjatorów integracji w Europie. O ile bohaterski generał podzielał poszukiwanie chrześcijańskich inspiracji dla budowania jedności kontynentu, o ile był gorącym zwolennikiem pojednania francusko - niemieckiego, o ile równie mocno dostrzegał zagrożenie komunistyczne w Europie, o tyle sprzeciwiał się jednoznacznie budowie superpaństwa w na Starym Kontynencie. Europa technokratów to zagrożenie dla klasycznie rozumianej Europy narodów, której był propagatorem. Zatem De Gaulle przyjmuje tradycję europejską w szerszym wymiarze niż Schuman, Adenauer, De Gasperi, dostrzegając potężne dobro w tradycjach narodowych kontynentu i w państwach narodowych. Trudno by było przyznać rację tym analitykom, którzy zaliczają De Gaulle'a do szeregu eurosceptyków. Generał był wielkim propagatorem jedności Starego Kontynentu, dążył do pojednania francusko - niemieckiego, sprzeciwiał się jednak wszechwładzy europejskich biurokratów, uznając technokratyczną wizję budowania jedności za nierealną i szkodliwą. To z tego powodu nazwano koncepcję De Gaulle'a mianem koncepcji budowania „Europy Ojczyzn” .

Patrząc z polskiej perspektywy, szczególnie gdy weźmiemy pod uwagę środowiska chrześcijańskie w Polsce, należało by się zastanowić, czy współczesna Europa odpowiada wizjom ojców założycieli. Gdy weźmiemy konsekwentne dążenia do zbudowania federacji europejskiej, możemy stwierdzić, że realizowana jest wizja Schumana. Jednakże nie da się tego powiedzieć co do afirmacji chrześcijańskiej tradycji europejskiej. Współczesna Unia Europejska o wiele bardziej uległa wpływom środowiskom tzw. Nowej Lewicy, wyrosłym na bazie rewolucji kulturalnej lat sześćdziesiątych. Nie ulega wątpliwości, że ta wizja w podstawowych punktach jest sprzeczna z tym co głosili chadeccy założyciele Europy (przykł. koncepcja praw naturalnych, kwestia odniesienia do tradycji chrześcijańskiej itp.). O rosnących wpływach lewicy europejskiej na instytucje unijne niech świadczy stosunek Związku Sowieckiego do procesu europejskiej integracji. W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych dwudziestego wieku bardzo mocno mówiło się o idei konwergencji: o sojuszu sił lewicy europejskiej od Atlantyku po Ural. Idea ta nabrała szczególnego znaczenia po dojściu Michaiła Gorbaczowa do władzy. Jeden z najgłośniejszych dysydentów sowieckich, Władimir Bukowski, tak pisał o tym projekcie europejskiej lewicy: „Nawet buntownicza Polska nie miałaby się gdzie podziać, mając z jednej strony ZSRR, a z drugiej - zjednoczone socjalistyczne Niemcy i na dodatek silnie lewicową Europę, skłaniająca się do integracji pod przewodnictwem prosocjalistycznej eurokracji”. W innym miejscu Bukowski pisze: „W końcu 1988 r., a szczególnie w roku 1989, stałym tematem wystąpień Gorbaczowa było stworzenie „wspólnego europejskiego domu”. (…) Aż do roku 1984 ówczesny szef wywiadu KGB Kriuczkow zalecał swoim rezydentom w Europie przenikanie do wszystkich struktur Unii Europejskiej i przeciwdziałanie jej dalszej integracji (…)”. Tymczasem w połowie lat osiemdziesiątych wszystko się zmieniło i zaczęto mówić o wspólnym europejskim domu oraz o współpracy KPZR z lewicą europejską. Problem ten bardzo mocno dostrzegał paież - Polak, Jan Paweł II. W przemówieniu do uczestników III Międzynarodowego Forum Fundacji im. Alcide De Gasperiego (Watykan), dnia 23 lutego 2002 r., mówił: „Niestety w połowie ubiegłego tysiąclecia rozpoczął się, a od XVIII w. Rozwinął na szeroką skalę proces laicyzacji, zmierzający do wykluczenia Boga i chrześcijaństwa z wszystkich dziedzin życia ludzkiego. W ten sposób religia chrześcijańska została zepchnięta do prywatnej sfery życia człowieka. Czyż z tego punktu widzenia nie jest znamienny fakt, że z Karty Europejskiej wykreślono jakiekolwiek bezpośrednie odniesienie do religii i chrześciajństwa? Wyraziłem ubolewanie z tego powodu, gdyż uważam, że jest to postępowanie antyhistoryczne i uwłaczające ojcom nawej Europy, śród których szczególne miejsce zajmuje Alcide De Gasperi, patron reprezentowanej przez was Fundacji”. Ratunek przed laicyzyacją Eurpy papież upatrywał m. in. w postawie krajów Europy wschodniej, przede wszystkim w działaniach Polski. Wydaje się, że jest to znaczące wyzwanie dla współczesnego pokolenia Polaków.

Patrząc z perspektywy polskiej należałoby sobie dzisiaj postawić jeszcze jedno pytanie - czy najbardziej bliską polskiej tradycji nie jest wizja generała De Gaulle'a. De Gaulle podobnie jak Schuman z szacunkiem odnosił się do starej, chrześcijańskiej tradycji europejskiej. Z drugiej strony w sposób wyjątkowy afirmował tradycje narodowe, z państwami narodowymi włącznie. W kraju takim jak Polska, z ogromnymi tradycjami narodowowyzwoleńczymi wizja Europy państw narodowych ściśle współpracujących ze sobą, wizja Europy odrzucającej wszechwładzę europejskich biurokratów (technokratów) może być najbardziej atrakcyjna, najbardziej realistyczna i ostatecznie najbardziej korzystna dla Starego Kontynentu.

Prof. dr hab. Mieczysław Ryba

Kierownik Katedry Historii Systemów Politycznych XIX i XX w. KUL

J. Łukaszewski, Robert Schuman - Człowiek. Myśl. Dzieło, w: „Ojcowie współczesnej Europy”. Materiały z konferencji, red. Bogusław Spurgjasz, wyd. „Kontrast”. Wydawnictwo Fundacji ATK, Warszawa 1993, s. 15.

Tamże, s. 17.

Tamże, s. 18.

Tamże, s. 20 - 21.

Idea zjednoczonej Europy była szczególnie lansowana przez hitlerowców na zachodzie Europy. W 1938 roku Arthur Seyss-Inquart takie słowa skierował do Duńczyków: „Ponad i poza pojęciem państwa narodowego idea nowego społeczeństwa przekształci przestrzeń życiową daną nam wszystkim przez historię w nowe duchowe dziedzictwo (…) nowa Europa solidarności i kooperacji wszystkich ludzi, Europa bez bezrobocia, bez bez ekonomicznych i finansowych kryzysów, Europa planowania i podziału pracy, rozporządzająca najbardziej nowoczesnymi technologiami produkcji obejmująca cały kontynent rozwiniętym na wspólnej bazie systemem wymiany handlowej i komunikacji, znajdzie solidne podstawy i gdy tylko ekonomiczne bariery narodowe zostaną usunięte, nastąpi gwałtowny wzrost dobrobytu”. Cyt. za: J. Laughland, Zatrute źródła Unii Europejskiej, wyd. Antyk - Marcin Dybowski, tłum. I. Brodacka i in., Komorów 2002, s. 33.

Pogląd Churchila stworzenia w przyszłości federacji europejskiej podzielał Konrad Adenauer. Zob.: K. Góźdź, Chrześcijańska wizja Europy według Konrada Adenauera, w: Konrad Adenauer - Europa chrześcijańska. Dokumentacja polsko - niemieckiej sesji naukowej 15 - 16 grudnia 1994, red. A. Podgórski, wyd. Wydawnictwo Towarzystwa Naukowego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Lublin 1995, s. 114.

J. Łukaszewski, Robert Schuman - Człowiek. Myśl. Dzieło, s. 22.

Tamże, s. 25.

Tamże, s. 26.

J. Thesing, Konrad Adenauer - życie i dzieło, w: „Ojcowie współczesnej Europy”. Materiały z konferencji, red. B. Spurgjasz, wyd. „Kontrast”. Wydawnictwo Fundacji ATK, Warszawa 1993, s. 30 - 36. „Musimy wspólnie z zaprzyjaźnionymi narodami - twierdził w swych wspomnieniach Adenauer - starać się o zachowanie wartości chrześcijańskiego Zachodu”. Konrad Adenauer, Wspomnienia (Fragmenty tomu III), oprac. Halina Brodzka, wyd. Polski Instytut Spraw Międzynarodowych, Warszawa 1968, s. 24.

K. Góźdź, Chrześcijańska wizja Europy według Konrada Adenauera, s. 110 - 111.

J. Thesing, Konrad Adenauer - życie i dzieło, s. 40.

Tamże, s. 42. Wiesław Bakajło pisze, że dla Adenauera, w przeciwieństwie np. do późniejszej wizji generała de Gaulle'a, jedność Europy miała iść w parze z budowaniem jedności Niemiec. Zob.: W. Bakajło, Koncepcja Europy Konrada Adenauera …, s. 23.

W. Bakajło, Koncepcja Europy Konrada Adenauera …, s. 55; por.: H. J. Küsters, Konrad Adenauer - polityka integracyjna i antykomunizm, w: Konrad Adenauer - Europa chrześcijańska. Dokumentacja polsko - niemieckiej sesji naukowej 15 - 16 grudnia 1994, red. A. Podgórski, wyd. Wydawnictwo Towarzystwa Naukowego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Lublin 1995, s. 95.

K. Adenauer, Wspomnienia (Fragmenty tomu III), s. 21.

W. Bakajło, Koncepcja Europy Konrada Adenauera …, s. 55. Należy dodać, że Adenauer - antykomunista starał się z powodów pragmatycznych nawiązać relacje dyplomatyczne ze Związkiem Sowieckim, rozumując logicznie, że to na Kremlu będzie należało szukać klucza do zjednoczenia Niemiec. T. G. Ash, W imieniu Europy. Niemcy i podzielony kontynent, wyd. Aneks, Londyn 1998, s. 70 - 71.

G. Pisicchio, Alcide De Gasperi - Człowiek i dzieło, w: „Ojcowie współczesnej Europy”. Materiały z konferencji, red. Bogusław Spurgjasz, wyd. „Kontrast”. Wydawnictwo Fundacji ATK, Warszawa 1993, s. 43 - 45.

W. Bukowski, Moskiewski proces. Dysydent w archiwach Kremla, przeł. J. Darczewska i in., wyd. Politeja, Warszawa 1998, s. 650.

K. Adenauer, Wspomnienia (Fragmenty tomu III), s. 73.

G. Pisicchio, Alcide De Gasperi - Człowiek i dzieło, s . 43 - 47; por.: W. Bakajło, Koncepcja Europy Konrada Adenauera …, s. 88 - 89.

Lord Gladwyn, De Gaulle's Europe Or Why the General says No?, London 1969, s. 157.

Ch. de Gaulle, Pamiętniki wojenne, t. II, Jedność 1942 - 1944, Warszawa 1968, s. 268 - 269.

W. Bakajło, Koncepcja Europy Konrada Adenauera …, s. 15 - 16; por.: Cz. Strzeszewski, Katolicka nauka Kościoła, Warszawa 1977, s. 283.

W. J. Szczepański, Europa w myśli politycznej de Gaulle'a. Próba analizy systemowej, PWN, Warszawa 1979, s. 94.

W. Szczepański pisze: „W wizji świata gen. de Gaulle akcentował istnienie jednego, historycznie ukształtowanego i przez wieki dominującego centrum kultury, myśli naukowej i polityki światowej. Była nim Europa, która tradycyjnie promieniowała na inne kontynenty nie tylko wielkością tworzonej tu wiedzy, mądrością swych elit, uniwersalnością wyznawanych wartości, ale także doskonałością kształtowanych na tych podstawach koncepcji porządku politycznego i funkcjonalnością swych instytucji”. Tamże, s. 92 - 93.

Tamże, s. 133.

Lord Gladwyn, De Gaulle's Europe …, s. 149.

Polityczna przyjazna relacja z Adenauerem zaczęła się 14 września 1958, kiedy to doszło do historycznego spotkania w posiadłości de Gaulle'a w Colombey-les-deux-églises. Jak podkreślał de Gaulle było to „historyczne spotkanie starego Francuza z bardzo starym Niemcem”. R. Bender, Konrad Adenauer wobec sąsiadów Niemiec, w: Konrad Adenauer - Europa chrześcijańska. Dokumentacja polsko - niemieckiej sesji naukowej 15 - 16 grudnia 1994, red. A. Podgórski, wyd. Wydawnictwo Towarzystwa Naukowego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Lublin 1995, s. 66.

W. J. Szczepański, Europa w myśli politycznej de Gaulle'a, s. 166.

Tamże, s. 80.

Jak pisze Szczepański, dla de Gaulle'a „nie ma państwa bez narodu i nie ma narodu bez państwa”. Tamże, s. 81; por.: Ch. de Gaulle, Pamiętniki nadziei, przekł. J. Nowacki, wyd. Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, Warszawa 1974, s. 7.

Lord Gladwyn wskazywał wręcz na utopijność założeń koncepcji jedności europejskiej u de Gaulle'a, w sytuacji Europy narodów, które nie będą w stanie podjąć decyzji w sytuacji sporów w różnych kwestiach dotykających ich interesów. „The European Policy of de Gaulle, if consistent, is inoperable; if operable, inconsistent. If we believe at all in the formation of “Europe” we must stand out for the opposite conception of a genuine Community governing itself and not being governed by the play of various unpredictable national wills”. Lord Gladwyn, De Gaulle's Europe …, s. 159.

Ch. Williams, Charles de Gaulle. Ostatni wielki Francuz, przeł. A. Chajewski, Warszawa 1997, s. 361.

Szczepański pisze: „Generał w swej wizji Europy dostrzegał, iż zaakceptowanie koncepcji Europy ponadnarodowej, owej „Europy technokratów” nie tylko uniemożliwi utrzymanie przez Francję jej osobowości, ale udaremni w przyszłości wysiłki zmierzające do tworzenia jedności całej Europy na bazie narodowej”. W. J. Szczepański, Europa w myśli politycznej de Gaulle'a, s. 152.

Tamże, s. 197.

Zob.: G. Kraus, De Gaulle und Adenauer im Spiegel sechs deutsche Wochenzeitungen. Die Beurtellung Ihrer gemeinsamen Politik 1958 - 1963, Erlagen-Nünberg 1970, s. 343 - 355.

Ch. Williams, Charles de Gaulle, s. 361.

G. Kraus, De Gaulle und Adenauer …, s. 105 - 138; por.: Ch. Williams, Charles de Gaulle, s. 372.

De Gaulle wspierał Niemcy w czasie kryzysu berlińskiego, lecz z drugiej strony był sceptyczny wobec procesu jednoczenia państwa. W. J. Szczepański, Europa w myśli politycznej de Gaulle'a, s. 162 - 163, 169.

Tamże, s. 123, 135, 137, 175, 237 - 239.

Zjednoczenie Niemiec w wizji kierowników polityki europejskiej miała być osiągnięta wręcz za pomocą Wspólnoty Europejskiej. K. Góźdź, Chrześcijańska wizja Europy według Konrada Adenauera, s. 113.

Ch. Williams, Charles de Gaulle, s. 373.

Przypomnijmy, że Francja na skutek polityki de Gaulle'a wystąpiła w latach sześćdziesiątych ze struktur militarnych Paktu Północnoatlantyckiego. Ch. Williams, Charles de Gaulle, s. 384.

T. G. Ash, W imieniu Europy, s. 68 - 69.

W. Bukowski, Moskiewski proces, s. 651.

Tamże, s. 652.

Do uczestników III Międzynarodowego Forum Fundacji im. Alcide De Gasperiego. 23 lutego 2002, Watykan,, w: Jna Paweł II, Europa zjednoczona w Chrystusie. Antologia, oprac. L. Sosnowski, G. Turowski, wy. Biały Kruk, Kraków 2002, s. 409.

Papież mówił: „Mówiąc o kulturze, oczywiście mam ciągle na myśli kulturę chrześcijańską jako wspólne dobro Europy. W Polsce i w innych krajach słowiańskich kultura zachowała się w swej chrześcijańskiej formie. I tak pojęta kultura stanowi korzenie Europy i była dla tej Europy najpiękniejszym darem dla świata. A teraz trzeba na nowo wartość i piękno takiej kultury ukazać Europie, i nie tylko Europie. Byłoby to najwspanialszym darem, jakim Polska i kraje słowiańskie mogłyby odwzajemnić się całej Europie i światu u progu trzeciego Tysiąclecia”. Audiencja dla uczestników rzymskiego spotkania „Kraj - Emigracja”, 29 października 1990, Rzym, w: Tamże, s. 162.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Franciszek stawia włoską aborcjonistkę na równi z założycielami wspólnoty europejskiej
Ochrona interesów handlowych Wspólnoty Europejskiej na rynkach krajów
Organy wspólnot europejskich, INNE KIERUNKI, prawo
Instytucje Wspólnot Europejskich
ABC UE Wspólna polityka Wspólnoty Europejskiej (2003)
Polska we Wspólnocie Europejskiej, BHP(5)
Powstanie wspólnot europejskich, INNE KIERUNKI, prawo
Zgodnie z traktatem Ustanawiającym Wspólnotę Europejską Wiążącymi aktami prawa są, Studia
Europejska koncepcja zapewnienia bezpieczeństwa związanego z maszynami
instytucje wspólnot europejskich, rok 1
20030827125138, Wspólnota Europejska stanowi dla swych 15 państw członkowskich centralną-obok narodo
PORZ DEK PRAWNY WSPOLNOT EUROPEJSKICH, SWPS SOCJOLOGIA, INSTYTUCJE UNII EUROPEJSKIEJ I JEJ EWOLUCJA
WSPÓLNOTY EUROPEJSKIE(1)
Organy wspólnot europejskich, Organy wspólnot europejskich
MASZYNY EUROPEJSKA KONCEPCJA BEZPIECZEŃSTWA
POLITYKA WSPOLNOT EUROPEJSKICH
WOS Instytucje Wspólnot Europejskich (starsza wersja)

więcej podobnych podstron