61. Na czym polegała przedstawiona przez D. Hume'a krytyka konieczności związków przyczynowych?
Związek do którego odwołujemy się w rozumowaniu empirycznym jest zawsze ten sam - jest to związek przyczynowy: wychodzimy w nim poza stwierdzone fakty i szukamy przyczyn lub skutków. Kulminacyjnym pytaniem Hume'a było, czy związek przyczynowy jest związkiem koniecznym. Stwierdził, że znajomości przyczyn nie da się wydedukować znajomością skutku. Przyczyna jest rzeczą jedną, a skutek drugą. O rzeczywistości możemy twierdzić tylko na podstawie doświadczenia, więc związek przyczynowy nie jest związkiem koniecznym. Związku przyczynowego nie poznajemy empirycznie. Doświadczenie informuje o stałym następstwie faktów, ale nie poucza, że jeden fakt wynika z drugiego. Teza Hume'a: jeżeli mamy się trzymać doświadczeń, to musimy wyrzec się związków przyczynowych i zająć się ustalaniem stałych następstw. Hume pytał również: dlaczego, choć nie mamy do tego podstaw uznajemy związki przyczynowe? Odpowiedź: Czynimy to dlatego, że opieramy się na dawniej zebranym doświadczeniu i przenosimy to na przyszłość. Wnioski z przyczyny i skutku nie są rzeczą rozumowania, są rzeczą przyzwyczajenia. Właściwa podstawa wniosku jest subiektywna i jest uczuciowa, niepojęciowa. Wnioskowanie jest aktem wiary, a nie wiedzy. Poszukiwanie wniosków przyczynowych jest instynktem, który nam dała natura, ale nie dała zrozumienia. Instynkt nie jest poznaniem. Z tego wynika, że zasada przyczynowości nie jest odpowiednią podstawą poznania rzeczywistości.
Oprac. Agata Zając.