Stopień ubóstwa w Polsce
I. Wstęp.
Ubóstwo jako zjawisko społeczno-ekonomiczne jest różnie definiowane, a określenie jego wielkości w danej populacji zależy od przyjętych kryteriów wyznaczenia jego granic, tzw. linii ubóstwa.
Bank Światowy definiuje ubóstwo jako niemożność osiągnięcia minimalnego standardu życiowego. Według definicji EWG, ubóstwo odnosi się do osób, rodzin lub grup osób, których środki materialne kulturalne i socjalne są ograniczone w takim stopniu, że poziom ich życia obniża się poza akceptowane minimum w kraju zamieszkania.
Wyróżnia się 3 zasadnicze podejścia do określenia poziomu ubóstwa:
na podstawie poziomu dochodów lub wydatków gospodarstw domowych,
na podstawie subiektywnych ocen gospodarstw domowych, które określają możliwość zaspokajania potrzeb przy różnych poziomach dochodów,
przy zastosowaniu niepieniężnych wskaźników charakteryzujących poziom życia (m.in. warunki mieszkaniowe, zasobność gospodarstwa domowego).
Linia ubóstwa określona wg kryteriów obiektywnych oznacza taki najniższy dochód, który umożliwi zaspokojenie minimalnych potrzeb osoby (gospodarstwa domowego). Gospodarstwo domowe uznaje się za ubogie jeśli jego dochód jest mniejszy od ustalonej granicy ubóstwa.
W badaniach poziomu ubóstwa stosuje się m.in. następujące granice;
Minimum socjalne - liczone jest przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych (IPiSS) jako granica ostrzegająca przed ubóstwem, wyznaczająca sferę niedostatku. Minimum to uwzględnia koszyk dóbr i usług uznanych za niezbędne do normalnego funkcjonowania człowieka w społeczeństwie, a jego poziom zbliżony jest do przeciętnego poziomu wydatków gospodarstw domowych.
Relatywną granicę ubóstwa - połowa średnich wydatków ekwiwalentnych ogółu gospodarstw domowych w kraju.
Linię ubóstwa bezwzględnego (absolutnego) - szacowaną przez IPiSS jako poziom minimum egzystencji dwukrotnie niższy od poziomu minimum socjalnego. Konsumpcja niższa od poziomu wyznaczonego tą granicą prowadzi do biologicznego wyniszczenia.
Natężenie ubóstwa w całej populacji i w poszczególnych jej grupach charakteryzuje się przy pomocy dwóch zasadniczych wskaźników:
zasięgu ubóstwa (udział gospodarstw domowych posiadających dochody poniżej linii ubóstwa w ogólnej liczbie gospodarstw),
głębokości ubóstwa (różnica pomiędzy granicą ubóstwa i średnim dochodem jednostek ubogich, odniesiona do wartości granicy ubóstwa).
II. Przyczyny ubóstwa.
Nad przyczynami ubóstwa od wieków zastanawiają się filozofowie i teolodzy, a w ostatnich dziesięcioleciach również przedstawiciele nauk społecznych, w tym ekonomiści. Pierwszych interesują oczywiście przede wszystkim aspekty etyczno-moralne tego zjawiska, drugich zaś jego wymiar społeczno-gospodarczy, a o tym, że ubóstwo determinuje w znacznym stopniu wiele procesów społecznych i ekonomicznych przekonywać chyba nikogo nie trzeba. Skutki biedy nie ograniczają się bowiem wyłącznie do jednostek nią dotkniętych, lecz z biegiem czasu - zwłaszcza w sytuacji trwałego ubóstwa - zaczynają być w coraz większym zakresie odczuwane przez resztę społeczeństwa. Historia dostarcza w tym względzie wiele przykładów, poczynając od głodu i chorób, będących udziałem rzeszy ludzi, poprzez konflikty wewnętrzne, a kończąc na wojnach. Jednakże, chociaż skutki ubóstwa są stosunkowo łatwo identyfikowalne, to współczesna nauka napotyka trudności
w jednoznacznym określeniu przyczyn tego zjawiska. Wśród badaczy problematyki pauperyzacji społeczeństwa toczone są - podobnie jak dzieje się to w przypadku definicji ubóstwa - nieustanne spory o to, co jest rzeczywistym czynnikiem sprawczym biedy, i niestety konsensus w tej sprawie nie wydaje się być bliski. Źródeł biedy upatruje się w najrozmaitszych czynnikach, w tym nawet w doświadczającym człowieka działaniu Boga.
Ogólnie rzecz ujmując, we współczesnej literaturze przedmiotu przyczyny ubóstwa dzieli się na dwie podstawowe grupy, tj. obiektywne i subiektywne. Obydwie te grupy przyczyn podlegają dalszemu podziałowi. Wśród przyczyn obiektywnych wyróżnia się następujące ich zespoły: ekonomiczne, demograficzne, społeczno-polityczne oraz losowe. Przyczyny subiektywne klasyfikuje się natomiast do grupy czynników wynikających z określonych przekonań, postaw i zachowań ludzi, albo do grupy mieszczącej implikacje indywidualnych możliwości co do aktywnego uczestnictwa poszczególnych osób w procesach społeczno-gospodarczych. Cechą charakterystyczną przyczyn obiektywnych jest to, że w przeważającej mierze znajdują się one poza możliwościami oddziaływania na nie przez poszczególne osoby. Ażeby się o tym przekonać wystarczy wymienić tutaj takie szczegółowe czynniki jak: niski poziom produkcji krajowej, zbyt wysoki przyrost naturalny (vide teza Malthusa), niesprawiedliwy system podziału efektów działalności gospodarczej społeczeństwa, czy inwalidztwo wyłączające jednostkę z zasobów pracy. Odpowiedzialne są one zatem za zjawisko tzw. biedy niezawinionej, czego niestety nie da się już stwierdzić w odniesieniu do przyczyn subiektywnych. Źródłem tych drugich są bowiem świadome decyzje jednostki lub czynniki, na które ma ona wpływ, jak np. wybór określonego stylu życia, pesymistyczne, czy nawet fatalistyczne nastawienie do świata, brak wewnętrznej dyscypliny oraz lenistwo. Dużą rolę odgrywają tutaj również uwarunkowania psychofizyczne, kreujące określoną osobowość jednostki - przedsiębiorczą albo bierną. Znaczenie tego czynnika na kształtowanie własnej sytuacji bytowej przez ludzi podkreślane jest w coraz większym stopniu, zwłaszcza w przypadku gospodarek opartych na mechanizmach rynkowych.
Klasyfikacja przyczyn ubóstwa dokonywana jest również z punktu widzenia jego przejawów i skutków. Wyróżnia się wówczas dwie podstawowe grupy przyczyn biedy, a mianowicie pierwotne i wtórne. Tego typu klasyfikacja budzi jednak najwięcej kontrowersji. To co w jednym przypadku może być bowiem uznane za pierwotną przyczynę ubóstwa, w innym może być wyłącznie czynnikiem wspomagającym proces pauperyzacji, a w jeszcze innym nawet jego skutkiem. Podział przyczyn biedy w ramach tego systemu klasyfikacji jest w znacznym stopniu oparty na sądach normatywnych, a więc wynikających
z indywidualnych przekonań danego badacza. I chociaż, dla właściwego ukierunkowania działań polityki społecznej w walce z ubóstwem, konieczne jest precyzyjne rozpoznanie przyczyn tego zjawiska, to jednak dyskusja w kategoriach przyczyn pierwotnych i wtórnych nie spełnia dla nauki żadnych funkcji poznawczych (przypomina wręcz odwieczny spór o pierwszeństwo bytu).
Odbiegając od rozpatrywania przyczyn biedy przez pryzmat jakiegokolwiek systemu klasyfikacji, warto scharakteryzować szerzej cztery spośród nich, uważane za główne czynniki sprawcze tego zjawiska. Są to:
1. Niedostatek kapitału ludzkiego (zasobów pracy). Ludzie różnią się pomiędzy sobą uzdolnieniami fizycznymi i umysłowymi, co determinuje stopień ich aktywności zawodowej na rynku pracy. Określając ogół tych zdolności mianem kapitału ludzkiego, można stwierdzić, że jedni dysponują większym jego zasobem, inni zaś mniejszym. W konsekwencji wydajność krańcowa w procesie produkcji poszczególnych jednostek kapitału ludzkiego jest zróżnicowana. Wysoką wydajnością krańcową odznaczają się jednostki o dużym zasobie kapitału ludzkiego, stąd jest rzeczą oczywistą, że to one w pierwszym rzędzie będą zatrudniane przez pracodawców. Szanse pozyskania pracy maleją wraz z obniżaniem się krańcowej wydajności pracy, dlatego jest wysoce prawdopodobne, że ludzie charakteryzujący się niskim jej poziomem pozostaną bez pracy lub uzyskiwać będą odpowiednio niższe wynagrodzenie, z czym wiąże się ryzyko popadnięcia w biedę. Nie można jednak zapominać, że chociaż umiejętności ludzi w dużym stopniu uwarunkowane są czynnikami genetycznymi (tzw. zdolnościami wrodzonymi) oraz oddziaływaniem środowiska społecznego, w którym żyją, to jednak mogą oni poprzez proces edukacji zwiększać swoje kwalifikacje zawodowe, a przez to zmniejszać ryzyko pozostania ubogimi.
2. Niewystarczający popyt w gospodarce. Posiadanie nawet wysokich kwalifikacji zawodowych nie jest wystarczającym czynnikiem ochronnym przed ubóstwem. Należy bowiem pamiętać, że popyt na pracę - jak zresztą na każdy inny czynnik wytwórczy - jest popytem pochodnym, a więc uzależnionym od istniejącego zapotrzebowania na dobra i usługi wytwarzane przy jej wykorzystaniu. Określa go - zależnie od rozpatrywanej struktury rynku - wartość krańcowego produktu pracy lub krańcowego przychodu z pracy, który w kategoriach łącznych jest tym wyższy im, ceteris paribus, większy jest popyt na dobra i usługi w danej gospodarce. Wobec takiej zależności obniżenie się ogólnego poziomu aktywności gospodarczej danego kraju, wyrażające się m.in. spadkiem popytu globalnego, prowadzić będzie do redukcji popytu na pracę. Bezpośrednią konsekwencją tej sytuacji będzie natomiast wzrost stopy bezrobocia oraz spadek przeciętnego poziomu płac, a to jest już wystarczającym czynnikiem do zepchnięcia przynajmniej części społeczeństwa do sfery ubóstwa. Stopień aktywności gospodarczej jest oczywiście uwarunkowany oddziaływaniem wielu czynników, szczegółowo analizowanych przez różnorodne teorie makroekonomiczne, stąd omówienie tej kwestii zostanie tutaj pominięte.
3. Dyskryminacja. Stanowi ona naruszenie zasady równości poziomej społeczeństwa, nakazującej równorzędne traktowanie "jednakowych" ludzi, a więc wykluczającej jakąkolwiek formę dyskryminacji w stosunku do osób, których kwalifikacje - w szerokim znaczeniu tego słowa - nie różnią się w porównaniu z innymi ludźmi.
W odniesieniu do rynku pracy zasada ta nie dopuszcza zatem możliwości różnicowania warunków zatrudnienia w zależności od: płci, rasy, przynależności do określonej grupy etnicznej, pochodzenia społecznego, przekonań religijnych, czy politycznych, itp. Rzeczywistość pokazuje jednak często, że cechy te w sposób istotny determinują zakres szans poszczególnych osób na rynku pracy, a tym samym mają wpływ na rozmiary i strukturę ubóstwa. Dyskryminacja ekonomiczna może przejawiać się w ograniczaniu zatrudnienia pewnych osób pomimo posiadania przez nich takich samych kwalifikacji zawodowych, jak przez tych, którzy zostali zatrudnieni (tzw. dyskryminacja zatrudnienia), ustalaniu określonym pracownikom niższych stawek płac nie znajdujących uzasadnienia w zróżnicowaniu wydajności pracy (tzw. dyskryminacja płacowa), czy też niedopuszczaniu ich do wykonywania pewnych zawodów, zwłaszcza bardziej prestiżowych, pomimo dysponowania odpowiednim wykształceniem (tzw. dyskryminacja zawodowa i kwalifikacyjna). Źródłem dyskryminacji może być również utrudniony dostęp do określonych form edukacji, rzutujący w konsekwencji na mniejszą krańcową wydajność pracy pewnych osób. Badania aktywności zawodowej społeczeństwa w poszczególnych krajach wskazują, że dyskryminacja dotyczy w głównej mierze kobiet oraz ludności rasy czarnej, co zwiększa stopień narażenia ich na ubóstwo.
4. Niekorzystna dla pracobiorców struktura rynku pracy. Bezrobocie oraz niskie stawki płac, a więc czynniki sprzyjające ubóstwu, mogą również wynikać - poza przedstawionymi wyżej formami dyskryminacji - z występowania na rynku pracy asymetrii w zakresie możliwości oddziaływania na warunki zatrudnienia, i to zarówno w sytuacji, gdy plasuje się ona na korzyść strony popytowej, jak i podażowej. Niższy poziom płac oraz zatrudnienia może być bowiem rezultatem nie tylko działalności monopsonu, czy oligopsonu na rynku pracy, co jest rzeczą oczywistą, ale również skutkiem silnej pozycji związków zawodowych. I chociaż wniosek ten może się wydawać zaskakujący w odniesieniu do związków zawodowych, których zadaniem jest przecież ochrona interesów pracobiorców, to jednak należy zauważyć, że podmiot ten nie jest w stanie jednocześnie "wywalczyć" wzrostu stawek płac oraz doprowadzić do zwiększenia poziomu zatrudnienia (dla pracodawców są to wszakże cele nie do pogodzenia z punktu widzenia warunku maksymalizacji zysku). Związki zawodowe stoją zatem wobec konieczności dokonania wyboru pomiędzy dążeniem do podwyżki stawek płac a wzrostem zatrudnienia (lub zapobieganiem jego obniżeniu).
W konsekwencji skutki ich działalności dla całego społeczeństwa mogą być różne, nie wykluczając przy tym możliwości pogorszenia się sytuacji ekonomicznej niektórych jednostek. Tym samym każdą z form ograniczenia konkurencji na rynku pracy należy uznać za niepożądaną z perspektywy wzrostu zagrożenia biedą w gospodarce.
III. Skala ubóstwa w świetle przeprowadzonych badań w latach 1993 - 1996.
W latach osiemdziesiątych ubóstwo dotyczyło przede wszystkim rodzin emeryckich i dysfunkcyjnych (tzw. rodzin patologicznych). W latach dziewięćdziesiątych najczęstszą przyczyną marginalizacji rodzin i rozszerzania się skali ubóstwa stanowi bezrobocie i zbyt niskie dochody gospodarstw domowych.
Badania poziomu ubóstwa prowadzone w latach dziewięćdziesiątych przez różne ośrodki naukowe jednoznacznie wskazują, iż zagrożenie ubóstwem najsilniej koreluje ze względnie młodym wiekiem, niskim poziomem wykształcenia, miejscem zamieszkania w małym mieście i na wsi oraz z wielkością gospodarstwa domowego.
Istotnym wyznacznikiem biedy jest również typ rodziny. Najwyższe zagrożenie ubóstwem istnieje w rodzinach wielodzietnych. Najbardziej zagrożone ubóstwem są rodziny z trojgiem i więcej dzieci, w następnej kolejności rodziny niepełne i rodziny osób starszych utrzymujących się ze świadczeń emerytalno-rentowych.
W latach osiemdziesiątych i na początku lat dziewięćdziesiątych obserwowano rozszerzanie się sfery ubóstwa i wzrost zagrożenia ubóstwem. W latach 1995 - 1996 tendencja ta uległa zahamowaniu. Odsetek osób żyjących poniżej minimum egzystencji spadł z 6,4% w 1994 r. do 4,3% w 1996 r. Odsetek osób żyjących w sferze niedostatku, poniżej minimum socjalnego zmniejszył się z około 58% w 1995 r. do około 47% w 1996 r. Zasięg ubóstwa relatywnego kształtował się w tym czasie na poziomie 13-14%.
W 1996 roku 47% osób w Polsce żyło w gospodarstwach domowych, w których poziom wydatków był niższy od minimum socjalnego, 14% osób (ok. 5,4 mln) żyło w rodzinach, w których poziom wydatków był niższy od relatywnej granicy ubóstwa, a 4,3% (ok.1,7 mln) osób żyło w rodzinach, których wydatki były niższe od minimum egzystencji. W okresie transformacji pogorszyła się sytuacja rodzin powiązanych z rolnictwem. Dochody tych gospodarstw domowych były w 1996 r. o ok. 13 - 19% niższe niż dochody rodzin pracowniczych, podczas gdy na początku zmian ustrojowych przewyższały dochody pracownicze o 3 - 6%.
Raport Banku Światowego
W raporcie Banku Światowego Poverty in Poland - (Ubóstwo w Polsce), opublikowanego w 1994 r. jako granice ubóstwa przyjęto:
najniższą emeryturę i rentę,
minimalną płacę.
Według kryterium najniższej emerytury oceniono, iż 14,4% ludności w Polsce można uznać za ubogą, tj. ok. 5,5 mln osób. Według kryterium minimalnej płacy oceniono, iż 26,2% ludności można uznać za ubogą, tj. ok. 10 mln osób.
Według kryterium wieku wśród ubogich:
ludność w wieku produkcyjnym stanowiła - 61%,
dzieci stanowiły - 34%,
ludzie starsi stanowili - 5%.
Według kryterium grupy społeczno-ekonomicznej wśród ubogich:
pracownicy stanowili - 38%,
rolnicy stanowili - 17%,
chłoporobotnicy stanowili - 12%.
Według raportu Banku Światowego 60% ogółu ubogich osób w kraju mieszka na wsi, co stanowi 22,1% ogółu mieszkańców wsi, czyli że co 5 mieszkaniec wsi w Polsce jest człowiekiem ubogim.
Badania Głównego Urzędu Statystycznego
Od 1991 roku Główny Urząd Statystyczny prowadzi badania budżetów domowych, które służą m.in. szacowaniu frakcji (odsetek, stopa ubóstwa, zasięg) ludności ubogiej oraz do opisu cech tej populacji.
Na podstawie tych badań szacuje się, iż w latach 1993 - 1996 odsetek osób wchodzących w skład gospodarstw domowych, w których przeciętne miesięczne wydatki były niższe od przyjętej relatywnej linii ubóstwa wynosił:
w 1993 r. - 12,0%
w 1994 r. - 13,5%
w 1995 r. - 12,8%
w 1996 r. - 14,0 %
Odsetek osób w gospodarstwach domowych znajdujących się poniżej relatywnej linii ubóstwa według miejsca zamieszkania w 1996 r. przedstawiał się następująco:
Miasta: |
|
500 tys. i więcej |
4,0% |
200 - 500 tys. |
7,5% |
100 - 200 tys. |
8,0% |
20 - 100 tys. |
10,6% |
20 tys. i mniej |
14,8% |
Wieś: |
21,2% |
Największe różnice między miastem i wsią w stopniu zagrożenia ubóstwem dotyczą gospodarstw jednoosobowych, rodzin osób starszych oraz gospodarstw, w których głowa rodziny miała wyższe wykształcenie; najmniejsze dotyczą rodzin wielodzietnych.
W 1996 roku mieszkańcy wsi stanowili około 60% ogółu osób żyjących w Polsce w sferze ubóstwa relatywnego.
W populacji ubogich żyjących na wsi:
ok. 27% stanowiły osoby z gospodarstw pracowników,
ok. 21,1% stanowiły osoby z gospodarstw rolników,
ok. 21% stanowiły osoby z gospodarstw emerytów i rencistów,
ok.16% stanowiły osoby z gospodarstw pracowników użytkujących gospodarstwo rolne,
ok.12% stanowiły osoby z gospodarstw utrzymujących się z niezarobkowych źródeł (głównie z zasiłków dla bezrobotnych oraz świadczeń społecznych).
Tabela. Odsetek osób w gospodarstwach domowych w miastach i na wsi znajdujących się poniżej relatywnej granicy ubóstwa według cech społeczno- ekonomicznych w 1996 r.
Wyszczególnienie |
Odsetek osób poniżej relatywnej granicy ubóstwa |
||
|
Miasta |
Wieś |
|
Ogółem |
9,3 |
21,2 |
|
Według liczby osób w gospodarstwie domowym |
|||
1 osobowe |
3,1 |
12,2 |
|
2 osobowe |
3,8 |
8,6 |
|
3 osobowe |
5,3 |
11,9 |
|
4 osobowe |
8,2 |
17 |
|
5 osobowe |
16,5 |
23,5 |
|
6 i więcej osobowe |
29,8 |
33,4 |
|
Według typu biologicznego gospodarstwa |
|||
Małżeństwa: |
|
|
|
bez dzieci na utrzymaniu |
2,8 |
7,4 |
|
z 1 dzieckiem |
4,4 |
10,4 |
|
z 2 dzieci |
7,7 |
14,9 |
|
z 3 dzieci |
17 |
23,6 |
|
z 4 i więcej dzieci |
36 |
39,7 |
|
Matka lub ojciec z dziećmi |
9,5 |
17,7 |
|
Według wieku głowy gospodarstwa domowego |
|||
34 lata i mniej |
12,5 |
22,5 |
|
35-44 lata |
11,3 |
22,5 |
|
45-54 lata |
7,4 |
22 |
|
55-64 lata |
5,8 |
15,6 |
|
65 lat i więcej |
5,7 |
18,9 |
|
Według poziomu wykształcenia głowy gospodarstwa domowego |
|||
Wyższe |
0,9 |
5,4 |
|
Średnie |
5,3 |
10,6 |
|
Zasadnicze |
12,6 |
22,7 |
|
Podstawowe i bez wyk. |
17,1 |
25,8 |
Żródło: Wskaźniki ubóstwa w świetle badań budżetów gospodarstw domowych, GUS, Warszawa 1997, s. 42.
Rodziny utrzymujące się z niezarobkowych źródeł to grupa społeczno-ekonomiczna gospodarstw domowych najbardziej zagrożona ubóstwem. W 1996 roku w tej grupie odsetek osób, których miesięczne wydatki były niższe od relatywnej granicy ubóstwa wyniósł ok. 57%.
Tabela. Wybrane wskaźniki dotyczące warunków życia gospodarstw domowych pozostających poniżej relatywnej granicy ubóstwa w miastach i na wsi w 1996 r.
Wyszczególnienie |
Gospodarstwa domowe pozostające poniżej relatywnej granicy ubóstwa |
|
|
Miasta |
Wieś |
Wydatki - przeciętny miesięczny poziom wydatków w zł na jednostkę ekwiwalentną |
ok. 193 |
ok. 190 |
Struktura wydatków - udział wydatków na poszczególne grupy potrzeb w ogólnych wydatkach gospodarstw domowych w % |
|
|
Żywność |
55,4 |
62,7 |
Odzież |
3,5 |
4,9 |
Mieszkanie |
20,3 |
10,9 |
Koszty użytkowania mieszkania |
19,0 |
9,5 |
Ochrona zdrowia |
2,2 |
2,5 |
Higiena osobista |
3,2 |
3,0 |
Oświata |
2,1 |
1,9 |
Kultura i wypoczynek |
2,7 |
1,9 |
Transport i łączność |
3,7 |
5,3 |
Źródło: Wskaźniki ubóstwa w świetle badań budżetów gospodarstw domowych, GUS, Warszawa 1997, s. 45.
Szacuje się, że w 1996 roku wśród populacji ubogich (ok. 5,4 mln osób wg kryterium relatywnego) około 1,4 miliona osób było ubogimi przynajmniej od 1993 roku. Ubóstwem trwałym najbardziej zagrożone są rodziny wielodzietne, gospodarstwa domowe o niskim poziomie wykształcenia, dotknięte bezrobociem, zwłaszcza te mieszkające na wsi i w małych miastach.
Ubóstwo trwałe jest głębsze niż przeciętne w danym roku. Szacuje się, iż wydatki osób pozostających w ubóstwie w latach 1993 - 1996 były o 28% niższe od wydatków określonych dla relatywnej granicy ubóstwa.
Wydatki gospodarstw domowych zagrożonych ubóstwem trwałym kształtowały się na granicy przetrwania biologicznego (minimum egzystencji); trzy czwarte budżetu tych rodzin stanowiły wydatki na żywność i opłaty mieszkaniowe.
Gospodarstwa zagrożone ubóstwem trwałym charakteryzują się niskim poziomem i niekorzystną strukturą konsumpcji oraz gorszym niż w pozostałych gospodarstwach warunkami mieszkaniowymi i słabszym wyposażeniem w dobra trwałe.
W 1996 roku najwyższym odsetkiem ubogich charakteryzował się makroregion Środkowo-Wschodni - ok. 19%. Wyższymi od przeciętnej krajowej wskaźnikami ubóstwa odznaczały się makroregiony: Północny, Północno-Wschodni, Południowo-Wschodni oraz Środkowo-Zachodni.
Relatywnie najniższą stopę ubóstwa odnotowano w makroregionach Stołecznym i Południowym - ok. 10%.
Należy jednak zaznaczyć, iż w makroregionach istnieje bardzo duże zróżnicowanie stopnia ubóstwa, nie tylko na poziomie województw, ale również w poszczególnych miejscowościach.
IV. Wnioski.
Ubóstwo jest zjawiskiem wielowymiarowym, a szacunki jego skali zależą od przyjętych kryteriów oceny. Zgodnie z wynikami badań Banku Światowego i Głównego Urzędu Statystycznego ubóstwo znacznie częściej dotyczy mieszkańców wsi. Ubóstwo najsilniej koreluje z bezrobociem, miejscem zamieszkania na wsi i w małym mieście, typem rodziny, niskim poziomem wykształcenia.
Badacze obserwują niepokojące zjawisko utrwalania się, dziedziczenia ubóstwa, co w konsekwencji prowadzi do degradacji rodziny pod względem materialnym i społecznym. Liczbę osób żyjących w tzw. ubóstwie trwałym w latach 1993 - 96 szacuje się na ok. 2 mln. osób.
Ludność wiejska jest szczególnie narażona na utrwalanie się ubóstwa ponieważ ma gorszy dostęp do infrastruktury społecznej i technicznej, jest gorzej wykształcona, a dominującym typem gospodarstwa domowego są liczebne gospodarstwa domowe (w 1996 r. przeciętna wielkość gospodarstwa rolników wynosiła 4,24 osoby, a pracowników użytkujących gospodarstwo rolne - 4,84 osoby).
Materiały źródłowe:
Bożena Gulbicka, Grażyna Niewęgłowska, Poziom życia ludności wiejskiej, Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, Warszawa 1995.
Ubóstwo w świetle badań budżetów gospodarstw domowych, GUS, Warszawa 1996.
Statystyczny opis życia 1990 -1995, GUS, Warszawa 1997.
Polska '96. Habitat a rozwój społeczny, Fundacja Zabezpieczenia Społecznego, Warszawa 1996.
Danuta Trzcińska, Sytuacja gospodarstw domowych w latach dziewięćdziesiątych, „Wiadomości Statystyczne" nr 12, GUS, Warszawa, grudzień 1997.
Wskaźniki ubóstwa w świetle badań budżetów gospodarstw domowych, GUS, Departament Warunków Życia, Warszawa 1997.