TEMAT 8,2: Na przykładzie jednej z ballad A. Mickiewicza wykaż typowe cechy tego
gatunku literackiego. (cechy ballady romantycznej).
Jedną z programowych ballad A. Mickiewicza jest utwór pt. „Romantyczność”. Jest to udramatyzowana scenka, w której obłąkana dziewczyna Karusia rozmawia ze swoim zmarłym kochankiem, którego widzi co noc we śnie. Zjawa jest biała jak chusta, ma zimne dłonie, znika kiedy zaczyna świtać, kiedy pierwszy kur zapieje. Dziewczyna obawia się zjawy, jednocześnie prosi, aby ukochany nie opuszczał jej. Obłąkanej dziewczynie przygląda się tłum wiejskich ludzi i mędrzec. Z postawą ludu, który współczuje rozpaczającej dziewczynie solidaryzuje się sam poeta:
„I ja to słyszę, i ja tak wierzę
Płaczę i mówię pacierze”.
Natomiast mędrzec, czyli jak poeta wyjaśnił - Jan Śniadecki, szydzi z dziewczyny, ludu i poety, mówiąc:
„Ufajcie memu oku i szkiełku
Nic tu nie widzę dokoła.(…)
Dziewczyna duby smalone bredzi,
A gmin rozumowi bluźni”.
W balladzie „Romantyczność” autor głosi typowo romantyczne poglądy, które wyrażają się nie tylko w głoszeniu bezwzględnej wyższości uczucia nad rozumem, czy też w wprowadzeniu ludowej bohaterki, obłąkanej Karusi. Romantyczne jest także poczucie niezrozumienia i osamotnienia, motyw nieszczęśliwej miłości:
„Nie lubię świata
Źle mnie w złych ludzi tłumie”.
Inną balladą typowo romantyczną jest piękna, udramatyzowana ballada pt. „Lilie”, której pomysł został zaczerpnięty z popularnej pieśni ludowej:
„Zbrodnia to niesłychana pani zabiła pana”.
Fabuła pieśni ludowej jest błaha - przybywają bracia zamordowanego i wymierzają okrutnej żonie karę:
„Wyjechali za lasy
I tam darli z niej pasy”.
Motyw utworu opracował Mickiewicz w niezwykle twórczy, oryginalny sposób, zgodny z romantyczną poetyką. Akcja dramatu rozgrywa się w średniowieczu, kiedy to mąż wyrusza na wojnę. Wyprawa męża na Kijów trwała kilka lat, toteż bohaterka utworu nie dochowała mężowi wiary, a kiedy powrócił, w okrutny sposób zamordowała go. Popełniona zbrodnia nie pozwalała jej jednak zachować równowagi psychicznej, dręczą ją wyrzuty sumienia, tym bardziej, że dzieci wciąż pytają co się stało z ojcem, który dopiero co powrócił. W nocy duch zamordowanego męża błąka się po dworze wołając „To ja dzieci, wasz tato”. Pani nie umiejąc sama dokonać wyboru udaje się po poradę do pustelnika, gdyż obaj bracia męża poprosili ją o rękę. Pustelnik proponuje jednak morderczyni, że jeśli szczera jest jej skrucha, może wskrzesić zamordowanego. Przerażona kobieta nie chce jednak oglądać męża żywego, wówczas pustelnik radzi bohaterce, aby przyjęła oświadczyny jednego z braci. Wówczas następuje końcowa katastrofa, zgodna z ludowym przekonaniem, że nie ma zbrodni bez kary. W kościele pojawia się duch zamordowanego męża. Kościół wraz ze wszystkimi uczestnikami mającej się odbyć ceremonii zapada się pod ziemię. Ponosi zasłużoną karę wiarołomna żona, a z nią giną bracia, ksiądz, świadkowie. Akcja tej ballady rozgrywa się w typowo romantycznej scenerii - Pani biegnie do pustelnika przez las, w którym złowieszczo kraczą wrony i hukają puchacze, wieje wiatr, po drodze błąka się duch zamordowanego męża, pustelnik obdarzony jest nadprzyrodzoną mocą - może wskrzesić zamordowanego męża.
W podobnej romantycznej scenerii rozgrywa się akcja ballady pt. „Świteź”. Poeta tu przedstawia ludową wiarę w istnienie boginek rodnych w zatopionym na dnie jeziora mieście. Nikt jednak nie odważy się oglądać tego pięknego miejsca nocą, ponieważ wówczas panują tam niepodzielne jakieś potwory, straszydła, mary i zjawy. Po poświęceniu przez księdza użyte sprzęty i pobłogosławieniu zamierzeń, wyłowiono z dna rusałkę, która opowiedziała tragedię „Świtezi”. Akcja opowieści rozgrywa się w czasie walki Litwy z Rusią. Władca Świtezi Tuhan pośpieszył na pomoc obleganemu przez cara Rusi Mendogowi pozostawiając w grodzie bezbronne kobiety, dzieci i starców. Po odjeździe Tuhana wojska ruskie napadają na gród, kobiety modlą się o śmierć. Wtedy właśnie wody jeziora Świteź występują z brzegów i zatapiają miasto, zamieniają pozostawione w grodzie kobiety i dzieci w kwiaty. Kwiaty te miały tajemną i okrutną moc - kto je zerwał padał rażony nagłą chorobą i śmiercią. Znowu w balladzie pojawia się zgodne z ludowym pojęciem moralności przekonanie, że każda zbrodnia - a był nią atak na bezbronny gród - pociąga za sobą zasłużoną karę, ponieważ najpierw kwiaty zerwał car i „ruska zgraja”.
Karę ponosi się także - zgodnie z ludowym poczuciem moralności - za niedochowanie przysięgi. Taka właśnie sytuacja została ukazana w balladzie „Świtezianka”, gdzie karę za krzywoprzysięstwo ponosi strzelec. Spotyka on nad brzegiem Świtezi tajemniczą nieznajomą, której przyrzeka wierność i miłość prosząc ukochaną, aby zamieszkała z nim. Wówczas strzelec zostaje poddany próbie. Ta sama Świtezianka przybierając inną postać, również dziewczyny o przecudnej urodzie uwodzi młodzieńca. Strzelec urzeczony urodą stojącej przed nim dziewczyny lekceważy złożoną przysięgę. Wtedy to Świtezianka daje poznać się jako ta, której złożył przysięgę. Tak więc, zgodnie z wyobrażeniami na ten temat, za niedochowanie przysięgi niewiernego strzelca spotkała okrutna kara.
Podobny problem został przedstawiony w balladzie „Rybka”, której bohaterka, młoda wiejska dziewczyna, została uwiedziona przez panicza, a potem zaś porzucona. W dniu ślubu swego ukochanego z bogatą księżniczką Krysia topiąc się w jeziorze, pozostawia małe dziecko. Krysia nie utonęła, została zamieniona w rybę, która przyjmując kobiecą postać codziennie rano i wieczorem karmi swoje dziecko. Natomiast panicz i jego żona zostają ukarani i zamienieni w dwa głazy przypominające ludzkie kształty.
Ballady jako gatunek literacki stały się nagle modne. Mickiewicz stał się twórcą ballady polskiej i postawił ten gatunek na wysokim poziomie artystycznym.
A więc cechy romantyczne ballad to:
fantastyka
aprobata irracjonalnego widzenia świata
duchy, zjawy, cuda
ludowy świat baśni i legend
ludowe poczucie sprawiedliwości
sięganie po tematy w zamierzchłą przeszłość („Świteź”)
historyzm
miłość
obecność przyrody
elementy tajemnicze