ten obcy streszczenie szczegółowe str 6


Rana krwawi

Następnego dnia Julek obudził się wcześnie rano i przez jakiś czas leżał w łóżku. Z kuchni dobiegało go szuranie fajerek, lecz chłopiec nie ruszał się, wspominając wczorajsze wydarzenia. Pomyślał, że po wrażeniach, związanych z pojawieniem się Zenka, wszystko będzie nudne. Jego gorycz potęgował fakt, że do tej pory nic nie zrobili na wyspie i zawsze musieli przerywać zabawę, aby na czas wrócić do domu. Zazdrościł Zenkowi wolności, tego, że podróżował autostopem i robił, co chciał. Nagle usłyszał gwizdanie i przekonany, że to Pestka, szybko ubrał się i wybiegł na podwórko. Nigdzie jednak nie dostrzegł dziewczyny. Po chwili gwizdanie rozległo się ponownie, dobiegając od strony stawu. zagniewany, ruszył w tamtą stronę. Zaskoczony, ujrzał Zenka, siedzącego na trawie i wygładzającego kij, który poprzedniego dnia wyciął dla niego. Widok chłopaka ucieszył niezmiernie Julka. Zenek wyjaśnił, że noc spędził w stogu, co wzbudziło uczucie zazdrości w sercu malca. Potem spytał, czy Julek kupiłby mu chleb w sklepie. Podał mu pieniądze, upominając, by nikomu nie wspomniał, że się widzieli. Chłopiec popędził wiejską drogą i po jakimś czasie wrócił, niosąc bochenek. Zenek odkroił grubą pajdę i zajadając się chlebem, zapytał, w jaki sposób może dojść do Strykowa. Julek odparł, że do Olsztyn przyjechał po raz pierwszy, lecz Marian powinien wiedzieć, jak tam dotrzeć, po czym pobiegł do domu. Obudził brata i szybko opowiedział mu, że Zenek nie opuścił wsi i trzeba wyjaśnić mu, jak się idzie do Strykowa. Potem poszedł do kuchni, nalał mleka do kubka i ostrożnie ruszył w stronę łąki, pilnując, aby nic nie rozlać. Kiedy przechodził przez ogród, dostrzegła go babka i kazała mu wracać do domu. Zawrócił z poczuciem krzywdy, wydostał się oknem i pobiegł do Zenka. Podał chłopakowi kubek, który ten przyjął z udawaną obojętnością. Malec zapytał, po co wybiera się do Strykowa. Zenek po chwili oznajmił, że tam jest jego wujek. Potem wyciągnął z kieszeni niewielki kompas, wyjaśniając, że dostał go od wujka, który przywiózł go z Indii. Julek popatrzył na przedmiot z zachwytem i z zazdrością pomyślał, że chciałby mieć wujka, który objeździł pół świata, jak go zapewnił Zenek. Tymczasem Marian ubrał się pośpiesznie, lecz nie miał zamiaru tracić głowy z powodu Zenka. Chłopak zraził go nieco do siebie swoim zachowaniem, choć zaimponował mu samodzielnością. Wiadomość o ucieczce z poczekalni doktora Zalewskiego wstrząsnęła nim, ponieważ nie mógł zrozumieć, dlaczego Zenek tak postąpił. Teraz, skoro obcy nie opuścił wioski, liczył, że dowiedzą się więcej na jego temat. Zenon powitał go ze zniecierpliwioną miną i najwyraźniej spieszno mu było wyruszyć w dalszą drogę. Przez wieś nie chciał jednak iść w obawie, że lekarz go zauważy, więc Marian wskazał mu ścieżkę, wiodącą przez łąki. Julek postanowił odprowadzić chłopaka do traktu, więc ruszyli we trójkę dróżką. Zenek szedł wolno, podpierając się na kiju. Po kilkunastu krokach chora stopa zaczęła go boleć, lecz z uporem maszerował dalej. Po jakimś czasie Marian zauważył, że na piasku pojawiły się krople krwi i powiedział Zenkowi, że krwawi.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ten obcy streszczenie szczegółowe str 4
ten obcy streszczenie szczegółowe str 2
ten obcy streszczenie szczegółowe str 8
ten obcy streszczenie szczegółowe str 3
ten obcy streszczenie szczegółowe str 1
ten obcy streszczenie szczegółowe str 7
ten obcy streszczenie szczegółowe str 5
Ten obcy, Streszczenia
ten obcy, streszczenia
TEN OBCY STRESZCZENIE
wszystko o ten obcy streszczenie krótkie i z podziałem na rozdziały
Streszczenie Ten Obcy
STRESZCENIE TEN OBCY
streszcznie (ten obcy)
Streszczenie Ten Obcy, lektury(123)

więcej podobnych podstron