witkacy dramaty


Witkacy Wybór dramatów , wstęp: Jan Błoński

Witkacy jest postacią wybitną w wielu dziedzinach. Za młodu uważał się za malarza. W 192 roku porzucił to i został powieściopisarzem. Pisał dramaty, traktaty filozoficzne. Najważniejsza wartością była dla niego sztuka. Poświęcił się jej całkiem. Początkowo zainteresował się Młodą Polską, szybko zosta jednak członkiem nowego kierunku. Jego sztuka zachowuje uniwersalność. Polska nie była dla niego centrum świata. Interesowały go problemy sztuki światowej.

I

Genialne dziecko niezwykłego ojca. Stanisław Ignacy Witkiewicz był jedynym dzieckiem Stanisława Witkiewicza i Marii z Pietrzkiewiczów, nauczycielki muzyki. Ojciec był malarzem samoukiem, bliskim naturalizmowi i krytykiem sztuki. Jego poglądy się zmieniały, ale był niewątpliwym autorytetem. Później stał się Stanisław sumieniem narodu, pisał o wszystkim. Stanisław Ignacy urodził się 24 II 188!!!! w Warszawie. Później w domu Witkiewiczów w Zakopanem bywali niezwykle znani ludzie np. Żeromski, matka chrzestna została Helena Modrzejewska. Staś objawiał wiele talentów. Ojciec traktował jego dziecinne zabawy niezwykle poważnie. Był swego rodzaju księciem.

Osobliwości wychowania. Stanislaw Woitkiewicz uważał, ze szkoły ograniczają dzieci, dlatego Witkacy był uczony w domu. Nauka nie była szczególnie systematyczna, ale dala wspaniale efekty. Witkacy był doskonale wykształcony. Ojciec z jednej strony nie narzucał z nic, z drugiej tworzył syna na swój obraz, czym bardzo mocno go ograniczał. Pierwsze dramaciki pisał w wieku 8 lat. W wieku lat 19 pierwszy traktat filozoficzny. Wiele było tych objaw talentu. W 1903 r. Witkacy zdał maturę na dalszą edukacje wybrał się w podróże do Włoch, Niemiec. Później ku niezadowoleniu ojca zapisał się na krakowska ASP. Studiował do 1908. W 1909 pojechał do Paryża i zachwycił się nową sztuką Zakochał się w Irenie Solskiej.

Trzecie pokolenie Młodej Polski. Witkacy przyjaźnił się za młodu z: T. Micińskim, Karolem Szymanowskim, T. Szymberskim (zapomnianym dziś poetą), Leonem Chwiostkiem i Bronisłoawem Malinoowskim. Byli to ludzie niezwykle uzdolnieniu, ostatni dwaj także naukowo. Odważnie postępowali i mieli europejskie ambicje. To co ich łączy, to odejście od problemu niepodległości. Witkacy opisał to środowisko w powieści 22 upadki Bunga, czyli Demoniczna kobieta (1910-11). Ciężko było ich zrozumieć. Byli na granicy epok i to oni właśnie tworzyli trzecie pokolenie Młodej Polski. Witkacy opierał się na poglądach ojca, ale tworzył własna drogę. Artysta nie działał na rzecz ogółu. Witkacy zakładał odmienność wzruszenia artystycznego i życiowego, odrzucał anegdotę w malarstwie, Zamiast natury i społeczeństwa, stawiał na metafizykę i jednostkę. Realizacja Czystej Formy w malarstwie, później dramacie, udawała się (w miarę możliwości) dopiero po pojawieniu się nowych kierunków.

Problem fundamentu sztuki. Największą wartością była dla Witkacego sztuka, problem poległa na tym, czy sztuka wyraża prawdy metafizyczne czy indywidualizm. I to jest właśnie problem Upadków Bunga. Bung jest młodym artystą, podobnym do Witkacego. Nie wie czy ma poświecić życie dla sztuki, czy zająć się życiem. Żeby tworzyć artysta musi złożyć wszystko na ołtarzu sztuki i tylko nią się zająć. Witkacy obserwował życie, ale sztuka była najważniejsza. Przeciwnikiem Bunga jest książę Nevermore. Książe chce być twórcą wartości, którym się podporządkuje. Proponuje Bungowi model życia, w którym nie ma miejsca na metafizykę. Związek z nimfomanką, panią Akne jest bardzo groźny dla Bunga. Przez miłość porzuca sztukę i spełnia masochistyczne zachcianki kochanki (piękny rym). Miłość nie jest więc dla Witkacego metafizyczna. Bung rozumie swój grzech, ale jest za późno, bo umiera od przypadkowego okaleczenia. Bung jest bliski Witkacemu, który bronił swoistości uczuć estetycznych i sztuki opartej na metafizyce. W powieści widać zalążki świata literackiego Witkacego, ale jeszcze pozbawionych pewnych elementów.

Doświadczenie wojny i rewolucji. Witkacy był człowiekiem bogatym wewnętrznie i jednocześnie nieszczęśliwym i mało zrównoważonym. Pod poczuciem humoru chował swoją osobowość. Z jednej strony otwarty, z drugiej zamknięty i poświęcony sztuce. Podobnych skrajności jest strasznie dużo. Miał usposobienie maniakalno-depresyjne. Do tego dochodzą narkotyki i huśtawka nastrojów.

Witkacy jako jeden z pierwszych w kraju zainteresował się Picassem. Dużo myślał. Miłość do Solskiej jest prototypem toksycznych związków bohaterów jego dzieł. Po samobójstwie narzeczonej Jadwigi Janczewskiej (obwiniał się za jej śmierć) wyjechał z B. Malinowskim do Australii. Tam dowiedział się o wybuchu wojny. Nie wiedzieć czemu, wstąpił do gwardii carskiej i na Wołyniu przeżył rewolucję. Bardzo niechętnie opowiadał o tych doświadczeniach. Dostrzegł wielka przemianę. W czasie rewolucji doszło do rozprężenia społeczeństwa. Lata spędzone w Rosji były bardzo płodne artystycznie. Rewolucja go fascynowała i jednocześnie przerażała. Jednak doświadczenia rewolucyjne są inne niż pozostałych Polaków, najpewniej ukształtowały się pod nieznanym rosyjskim wpływem. Pułk, w którym walczył zbuntował się jako jeden z pierwszych. W 1918 przyjechał wycięczony do matki do Zakopanego.

Lata burzy i naporu. Moment, w którym Witkacy przybył do kraju był momentem przełomu. Pojawiło się nowe społeczeństwo, nowa Polska i jednocześnie nowa sztuka. Wielu (np. Skamandryci, Peiper, Wat) występowało przeciw niedobitką modernizmu. Pojawiło się dużo ruchów awangardowych Witkacy jako malarz związał się z Formistami (Chwistek, Niesiołowski, Czyżewski i inni). Chwistek uważał, że różnym rzeczywistościom przypisuje się inne odmiany sztuki. Cenili spontaniczność, indywidualizm twórczy. Formiści byli mało odważni i szybko osłabli. Dzieła Witkacego odbiegały od pozostałych, bliższe były ekspresjonizmowi (związane ze snami, marzeniami). Witkacy nie chciał odchodzić od swoich teorii, nie dyskutował. Zaczął wydawać swoją filozofie. W Nowej formie w malarstwie (1919) przedstawil poglądy na temat estetyki, Czystej Formy, historiozofii i malarskiej praktyki. W kolejnych książkach: Szkice estetyczne, teatr, Wstęp do teorii Czystej Formy wygłaszał poglądy, których nie zmieniał do końca życia. Denerwowało go, gdy ktoś się nie zgadzał. Od 1925 zaprzestał malowania, ale pracował w swojej Pracowni Portretowej, która głównie miała na celu utrzymanie.

Literacka działalność Witkacego. Przeskakiwanie od dyscypliny do dyscypliny jest charakterystyczne dla Witkacego. Dramaty pisał od 1918. Pisał ich bardzo dużo (po 8 sztuk w 1820 i 21 r.). Często skazywał się na niezrozumienie. Nie traktowano jego teorii poważnie uważając go za ekscentryka i dziwaka. Przedstawienie jego dramatów (pierwsze Tumor Mózgowiec w 1921 w Krakowie) nie przechodziły bez echa. Były popularne i szokujące. Podważano jego teorie. Czasem Witkacy odchodził od literatury do filozofii. Wtedy popadał w biedę, mieszkał u matki lub żony (ona w Warszawie, on w Krakowie), bo nie miał własnego domu. Pisał też powieści: Nienasycenie (1930), Pożegnanie jesieni (1927). Zaczyna popadać w pesymizm. Nie dokończył 3 powieści Jedynego wyjścia. W 1934 wydaje Szewców. To w zasadzie zamyka jego twórczość dramatyczną. Zajął się w ostatnim okresie życia głównie filozofowaniem. Dzieło Pojęcia i twierdzenia implikowane przez pojecie istnienia (1935) były wielkim sukcesem, dokładnie omawiane. Napisał Witkacy bardzo wiele artykułów o filozofii, sztuce. Literaturze i nawet narkotykach. Wzrastało zainteresowanie jego dziełami. Pojawił się bliski mu Schulz.

Po wybuchu wojny (18 IX) popełnił samobójstwo.

II

Tajemnica istnienia. Problem polega na pytaniach. Dlaczego istniejemy i dlaczego nasze istnienie jest takie a nie inne. Człowiek istnieje sam dla siebie. Jego tożsamość jest równoznaczna z tym wszystkim co jest mu dane podczas całego życia, także z kontaktów innymi indywiduami. Istnieje stałe napięcie między jednostką a wielością. Istnienie jednostkowe jest skończone, makrokosmos nie ma końca. Myśliciel powinien tworzyć system obejmujący wszystkie istnienia. Chyba chodzi o to, że każdy byt istnieje nawet jeśli nie jest przez nikogo postrzegany. Substancje martwe składają się z wielu monad. Człowiek bezustannie przeżywa Tajemnicę Istnienia. Nie umiem tego lepiej wyjaśnić..

Estetyka Czystej Formy. Od Tajemnicy niedaleko do estetyki Witkacego. Uczucia dane każdemu bytowi są jego kontaktem z metafizycznością. Próba znalezienia relacji miedzy jednostkowością a całością istnienia (metafizyczny niepokój) jest tym co wyróżnia ludzi. Źródłem kontaktu z Tajemnicą są: estetyka, religia i filozofia. Dają różne odpowiedzi na to samo pytanie. Wszystkie trzy dziedziny dają metafizyczny niepokój. Witkacy przyznaje jednak pierwszeństwo sztuce. Sztuka daje odczuć Czystą Formę, Czysta Forma jest takim połączenie wszelkich składników dzieła, aby wszyscy naraz poczuli jedność w wielości, czyli związku danej osoby z całokształtem świata. Chodzi o to, by odpowiednio złączone elementy dzieła uspokajały na chwilę niepokój metafizyczny. Sztuka leczy dusze ludzką.

Piękno jest intelektualnie niepoznawalne. Sztuka musi zniekształcać rzeczywistość i unikać dydaktyki. Tylko jedność elementów daje Czysta formę, nie same elementy.

W praktyce twórczej odchodził Witkacy rozumiał Czystą Formę bardzo szeroko.

Proroctwo końca cywilizacji. Doznania metafizyczne ma tylko jednostka nie ma jej społeczeństwo. Cele jednostki i społeczeństwa są sprzeczne. Celem społeczeństwa jest opanować sprzeczność swojej własnej kultury. Jednostki wybitne pchają społeczeństwo dalej. Myślą o sobie, ale korzyści dla ogółu przychodzą. Cała kultura powstaje od nich. Z rozwojem zmniejsza się dystans miedzy geniuszem i resztą. Uczucia metafizyczne zanikają. Punktem przełomowym jest dla Witkacego XV czy XVI w. Doceniano wybitne jednostki. Był szacunek dla promowanych przez nich uczuć metafizycznych. Wartości były absolutne. W XIX zamiast absolutnych zaczęły wkraczać społeczne. Ludzie, którzy rządzą obecnym światem są namiastką tytanów. Znikniecie uczuć metafizycznych daje poczucie szczęścia społeczeństwu i jest charakterystyczne dla całego świata. Jest to katastrofizm kosmiczny. Etyka odchodzi od metafizyki. Musi nadejść szczyt a po nim gwałtowny upadek cywilizacji. Godził się na rozwój w celu dostatku, ale bronił sztuki. Uważał, że ludzie nie będą. potrzebować prawdy i piękna, bo tylko będą szczęśliwi. W awangardzie widział rychły koniec sztuki.

Tragiczny los kultury. Zdaniem Witkacego religia i filozofia upadają, Tylko sztuka trwa. Musi zostać potępiona i wchłonięta przez postęp, bo stoi po stronie jednostki nie społeczeństwa. Sztuka tworzy się z perwersyjnej prostoty, która jest bardzo skomplikowana, rozwijając się powoli się zabija. Jest wyraźna młodopolska opozycja artysty i filistra. Cywilizacja jest bliska końcowi. Technika ją niszczy. Sztuka nie może dać artyście spokoju, miejsca w społeczeństwie.

Teoria teatru. Kultura ma swój łabędzi śpiew przed upadkiem. Nie dotknął on jeszcze teatru, dlatego możliwe jest odczuwanie uczuć metafizycznych. Drogą do tego jest Czysta Forma w teatrze. Teatr jest tu rozumiany jako sam dramat (tekst). Teoria Czystej Formy teatru jest analogiczna do tej z malarstwa. Teatr nie może być zupełnie czysty. Wrogiem Czystej Formy jest naturalizm i realizm. Odrzuca prawdopodobieństwo psychologiczne i naśladowanie rzeczywistości. Opiera się na Wyspiańskim, Micińskim, Jarry'm (Ubu Król) i nadrealistach francuskich. Nie może jednak powstać bezsens w teatrze dla bezsensu. Teatr musi dawać widzowi wrażenie kontaktu z Tajemnicą. Brak jasnych kryteriów decydujących o sukcesie i to budzi największą wątpliwość w tej teorii. Czysta Forma nie jest w teatrze w pełni czysta.

III

Bohaterowie Witkacego. To co wydaje się absurdalne w zachowaniu bohaterów Witkacego jest w planie metafizycznym sensowne. Bohaterem Witkacego może być tylko osoba która szuka Tajemnicy Istnienia. Często nieświadomie i bez sukcesu. Uczucia metafizyczne są wyznacznikiem człowieczeństwa. Skoro tylko sztuka daje kontakt z Tajemnicą, witkiewiczowskie postaci chcą uczynić z życia dzieło sztuki głownie dlatego, że nie mają z nią styczności. Chodzi im też oto, aby przeżyć życie jak najbardziej intensywnie. Czują nienasycenie uczuć metafizycznych.

Źródła groteski. Witkacy buduje swoich bohaterów w sposób okrutny. Od samego początku wyśmiewa ich nieudane próby dotarcia do Tajemnicy. Postacie stają się groteskowe. Przyczyny tego są dwojakie: 1. Grają oni swoje życie nie wykraczają z komedii na którą się skazali i nie wierzą w wartości dające odczuć metafizyczność w życiu. 2. Przez wyśmiewanie nieudanych prób dotarcia do metafizyczności Witkacy sam osiąga metafizyczność przez sztukę. Pojawia się konflikt między dziwnością metafizyczną i życiową.

Tematy dramaturgii Witkacego. Tematy dramatów powtarzają się w różnych kombinacjach są to:

Temat wtajemniczenia: Nowe wyzwolenie. Nowe wyzwolenie jest jedna z najbardziej tajemniczych sztuk Witkacego. Ze względu na tytuł i postać Ryszarda III uważana jest za parodię Wyspiańskiego i Szekspira. Tatiana pokazuje swojej córce Zabawnisi jak poniżyć mężczyznę (Florestana Wężymorda). Ryszard III (ponosi kare za grzech z Szekspira) jest prześladowany przez Morderców i wchodzi w konflikt z Wężymordem pragmatystą. Na scenę wpada Ktoś z Drabami, wypędza Ryszarda i torturuje (lutownicą) Florestana. Dość o dziwne i niejasne ( uwaga Ł.M.).

Temat upadku tytana: Mątwa. Malarz Bezdeka (czyli czegoś mu brakuje) dochodzi do czasu upadku kultury. Nie uznają jego filozofii i niszczą obrazy. Zaręcza się z Ellą, ma też kochankę Alicę. Obie kobiety walczą o malarza. Ella jest demonem który go opanowuje (związek sztuki z perwersją). Pracownie Bezdeki odwiedza papież Juliusz II. Żył w XVI w. I przypomina czasy wysokiej kultury i wygłasza poglądy Witkacego. Pojawia się też postać Hyrkana który objął władzę w Hyrkanii i chce przywrócić tam sztucznie przeszłość. Żąda w życiu absolutu, chce się poczuć nadczłowiekiem. Wygłasza poglądy nitchowskie, jest nihilistą. Bezdeka zabija go i przejmuje władze w Hyrkanii ale nie po to by czuć się nadczłowiekiem. Artysta wygrywa.

Temat końca kultury: Matka. Leon jest filozofem, który chce wygłosić przed światem poglądy o końcu kultury mechanizacji. Wydaje ulotkę, która cieszy się zainteresowaniem, ale żeby to zrobić popełnia całe mnóstwo rzeczy moralnie złych. W międzyczasie jego Matka cały czas szydełkuje, żeby pomóc synowi. Z tego powodu umiera. Leona męczą wyrzuty sumienia. Pod wpływem morfiny całe życie przelatuje mu od początku (teatr absurdu). Leon umiera zabity przez grupkę robotników. Matka jest sztuką wyjątkowo przykrą. Wszystkie uczucia są tu wyszydzone nawet miłość matki jest wyolbrzymiona i wyśmiana. Witkacy miał obsesję poniżania człowieka. Wszędzie to dostrzegał. Interesowała go zawsze bluźniercza strona miłości.

Powieści Witkacego. Bohaterami dwóch wielkich powieści Nienasycenia i Pożegnania jesieni są młodzi ludzie wchodzący w świat 2 poł. XX w. Czują jak artyści, ale artystami nie są. Poznają miłość, która jest toksyczna. Partnerzy się pożerają i są skazani na wieczna wrogość. Poznają wszystko dzięki czemu jednostki próbują podtrzymać w sobie uczucia metafizyczne (narkotyki , religia, erotomania, filozofia, polityka). Pozwala im to zapomnieć o nadchodzącym momencie mechanizacji. W Nienasyceniu Chińczycy przy pomocy pigułek, które sprawiają, że wszystko wydaję się prawdziwe i fałszywe jednocześnie, chcą przejąć władzę. Są wyśmiane przywary polskości. Generał Kocmuchołowski ma obronić zbolszewizowaną Europę przed nawałą ze wschodu. Demaskuje zachowania ludzi rządzonych przez dyktatora, krytykuje faszyzm. Zakończenia są sarkastyczne. Bazakbal (Pożegnanie jesieni) niedługo przed egzekucją wymyśla jak uratować świat. Kapen (Nienasycenie) popada w szaleństwo i patrzy jak Kocmuchołowski rezygnuje z walki przed bitwą dla pięknego gestu. Jednostki metafizyczne nic nie znaczą.

Szewcy. Szewcy, którzy są tu po prostu ludem. Pracują pilnowani przez Scurvego („ang. szkorbut i jeszcze coś gorszego…” cytat ze wstępu). Prokurator jest owładnięty miłością do Księżnej Iriny Wsiewołodowny, kobieta demoniczna, bawi się cierpieniem mężczyzn. Pierwszy akt to upadek systemu demokratyczno-liberalnego. Scurvy przejmuje władzę i zabrania Szewcom pracować. Scurvy zdobył Księżnę. Szewcy przejmują władzę i zaczynają się nudzić. Przewrót ludu jest oznaką rozwoju mechanizacji. Szewcy nie maja uczuć metafizycznych. W ostatnim etapie władze przejmuje Hiper-Robociarz i ludzie pozbawieni wszelkich uczuć. Sajetan Tempe szef szewców zaczyna filozofować i za to zabijają go czeladnicy. Scurvy jest uwiązany jak pies na łańcuchu, zdycha z pożądania. Szewcy i Puczymorda korzą się przed księżną. Pod względem politycznym pokazuje prześlizgnięcie się faszyzmu. Witkacy krytykuje ludzi którzy maja tylko uczucia metafizyczne (Scurvy, Księżna) i nie maja metafizycznych (Szewcy). Szewcy to obraz końca ludzkości, tragiczny.

IV

Fantastyka Witkacego. Dialogi Witkacego są normalne. Język jest taki jak używa cyganeria i inteligencja. Witkacy chce przerazić widza, stąd drastyczność. Zabiera przy tym widzowi poczucie prawdopodobieństwa. Witkacy nie chce żeby było prawdopodobnie. Ciekawe jest połączenie tego co postaci myślą i jakie wynika z tego ich działanie (np. ktoś zabija kogoś kogo kocha). Postacie maja świadomość grania roli, dlatego pękają wszystkie hamulce. Postacie są przerysowane, bo nie mają być prawdopodobne skoro tylko grają. To przypomina przyjacielską improwizację, podczas której ludzie chcą jak najmocniej dopasować się do sytuacji odgrywanej.

Parodia i pasożytnictwo. Witkacy korzysta z klisz. Naśladuje różne style:

Postacie grają więc muszą coś naśladować. Trudno odróżnić powagę od drwiny. Witkacy lubuje się w języku melodramatycznym, frazesami powieści brukowej. Tandeta zyskuje w teatrze Witkacego nobilitację.

Jedność i wielość akcji. Witkacy chciał, żeby widz po wyjściu z teatru czuł się jak po przebudzeniu. Teatr ma być jak sen, jak halucynacje. Z drugiej strony często trzyma się zasady jedności miejsca, czasu i akcji. Jedność przede wszystkim tkwi w języku. Utrzymanie atmosfery udawania, małpiarstwa. Witkacy tworzy rzeczywistość, która jest możliwa tylko w teatrze, jest jedność gry bohaterów i jedność jego własnego dzieła.

Witkacy gromadzi bardzo dużo wydarzeń, żeby pokazać ich nieważność. Ważniejsze niż działania są komentarze. Zwrotny punkt sztuk to moment, kiedy postać zdaje sobie sprawę z pozorności postępowania.

Jeśli chodzi o jedność akcji Witkacy działa na dwóch planach. Z jednej strony jest akcja powierzchniowa (wszelkie działania), z drugiej akcja głębinowa (ogólna myśl). O ile na pierwszym planie Witkacy często gubi wątki, albo ich nie kończy, to na głębinowym wszystkie sztuki są niemal identyczne i są odbiciem jego filozofii.

Humor Witkacego. „Wyobraźnia nie powinna się cofać nawet przed obłędem” tak uważał Witkacy. Wyobraźnia pisarza oscyluje miedzy śmiechem a grozą. Nie jest to jednak próba wyśmiania grozy, ale śmiech niszczący tragiczny. Człowiek nie do końca zdaje sobie sprawę z tragizmu sytuacji. Witkacy niszczy wszelkie konwencje. Wszystko przemienia w groteskę. Bardzo ciekawa wydaje się w tym kontekście sztuka W małym dworku. Cała sztuka jest jakimś odwróceniem, groteską. Jest uznana za najbliższą czystej formie.

Komizm słowny. Bardzo jej wiele. Czasem np. charakteryzują postać, a czasem są bezinteresowne. Najważniejsze rodzaje komizmu słownego to:

V

Witkacy nie był uznany przez 30 lat. Największym jego polemista był Irzykowski, który zarzucał mu rozdźwięk miedzy teorią a praktyką. W czasie wojny odkrył Witkacego Cz. Miłosz. W czasach stalinowskich pisarz był zakazany, ale od 62 roku jest najczęściej granym polskim dramatopisarzem. Ogromnie dużo o nim napisano (Nie wyobrażam sobie, żebyście mogli tego nie przeczytać…)

Matka. Niesmaczna sztuka w dwóch aktach z epilogiem. (1924)

Postaci:

Janina Węgorzewska - matrona, 54 lata, chuda, wysoka, siwe włosy,2 style mówienia pospolity i istotny

Leon Węgorzewski - syn, brunet, przystojny, 30 lat.

Zofia Plejtus - panna, 24 l., ładna brunetka.

Józefa Baranówna Obrock - siostra Janiny, l. 65,

Joachim Cielęciewicz - dyr. Teatru, tłusty, czerwony, 60 l.

Apolinary Plejtus - ojciec Zofii, siwy, wąsaty, l. 75.

Antoni Murdel-Bęski - podejrzane indywiduum, l. 35

Lucyna Beer- bardzo ładna i duża, l. 40, typ semicki

Nieznajoma Młoda Osoba - l. 23, podobna do Joanny

Nieznajomy Młody Mężczyzna - przystojny, ładny głos- baryton.

Głos zza sceny - podobny do NMM.

Alfred De La Treffouille - arystokratyczny bubek, 30 lat.

Wojciech De Pokoria-Pęcherzewicz - typ bogatego ziemianina i lubieżnika, 30 l.

6 Robotników

Dorota - służąca 40 lat.

W pierwszym akcie wszystko i wszyscy bladzi, dekoracje czarno-białe. Tylko robótka Matki kolorowa.

AKT I

Matka robi swoje robótki i myśli o swoim synu i jego występkach. Myśli jak spłacić jego długi. Obwinia się za jego występki. Wspomina swój talent plastyczny i to, że była ze szlachty. Wchodzi Dorota. Ona straciła syna na wojnie. Cieszy się z tego, bo był zły a teraz myśli o nim jak o bohaterze. Matka wspomina swojego męża, pirata rzecznego powieszonego w Brazylii. Przyznaje, że pije i czasem używa morfiny. Czuje sprzeczne uczucia do syna wierzy, że jest wielkim człowiekiem.

Przychodzi Leon. Matka ma do niego pretensje, że nic nie robi, nie pracuje. On przyszedł przedstawić swoja narzeczoną. W dziewczynie nie ma nic co mogłoby mu się podobać i dlatego chce się ożenić. Jest próżna, leniwa, nie w jego typie i z innej warstwy społecznej. Matka nadal mówi o ty, że się dla niego zamęcza. On mógłby być szpiegiem, albo Alfonsem, bo te zawody nie meczą. Wierzy w swoją wielkość i nie chce być urzędnikiem. Jest niespełnionym artystą. Matka mówi mu, że nie zna życia i ona jest w życiu Leona wszystkim. Nikogo nie kocha. Straszy samobójstwem po śmierci matki, ale i tak tego nie zrobi.

Po wyjściu Leona Matka mówi, że od rewolucji francuskiej życie społeczne bydlęcym balem maskowym. Leon wraca z narzeczona. Zofia i Leon się nie kochają. On nie kocha nikogo. Matka chce mówić o swoim dramacie, ale Leon zabrania jej robienia ibsenowskiej tragedii.

Leon wykłada swoje poglądy Zofii. Rozwój społeczny prowadzi do upadku kultury, odejścia od Tajemnicy Istnienia. Leon chce z tym walczyć, ale nie z miłości dla ludzi, bo prorok może być w tych czasach świnia. Jego sposobem walki jest uświadomienie ludziom problemu i zerwanie ze wszystkimi ideologiami, szczególnie socjalizmu. Chce zacząć cały proces. Ludzi mają być indywiduami. Chce odeprzeć intelektem historyczna prawdę. Zofia chce się do niego przyłączyć. Jest trzeciorzędna kokotą, która może pracować na ulicy. Leonowi marzyło się, by pracowała z Matką.

Przygotowanie do kolacji. Leon wierzy w to, że jest w stanie coś zrobić. Zofia będzie pracować z nim. Przychodzi dyrektor teatru i mówi, że po wystąpieniu Leona, dwóch jego wyznawców rozwaliło teatr. Za co Matka zapłaci swoją pracą. Przy kolacji Leon się upija. Zofia idzie po swojego ojca. Leon powtarza, że umie wszystko ocalić (świat).

AKT II

Dość luksusowy salon. Matka siedzi i pije wódkę z wodą.

Wchodzi Dorota. Rozmawiają o tym, że Leon i Zofia wzięli się do pracy (on handlowiec, ona pielęgniarka nocna) i mają dużo pieniędzy. Dorota wie coś więcej na temat ich pracy, ale nic nie mówi. Matka opowiada o swoich wizjach wywołanych przez narkotyki i alkohol. Wspomina męża, który był śpiewakiem, stolarzem a potem go powiesili. Matka jest bliska szaleństwa. Szydełkuje, żeby nie oszaleć. „Już nie wiem, czy jestem, czy to jakiś sen okropny poza grobem”.

Przychodzi ojciec Zofii. Matka wypomina mu, że musi go utrzymywać. Plejtus mówi kobiecie, że Zofia jest kobieta lekkich obyczajów, a Leon obraca się blisko ambasad z jakimś typkiem i spotyka się z Lucyną Beer. Matka w to nie wierzy i wyrzuca Plejtusa. Przychodzi Leon. Wyrywa Matce z ręki robótki. Kobieta pyta o jego zajęcia. Nagle traci wzrok. Ciągle pije i sprawia wrażenie szalonej.

Przychodzi Lucyna. Jest zakochana w Leonie. Nie powiedział jej, że jest żonaty. Ona wydała na niego tysiące, a on ja teraz odrzuca. Przekonał ja do swoich idei i wykorzystał. W międzyczasie Leon obiecuje różne bzdury Lucynie. Ona jest zrozpaczona, nazywa go złodziejem. Matce mówi, że wychowała go na alfonsa.

Przychodzi Zofia ze swoimi kochankami de la Treufouille i de Pokoryą. Jest pod wpływem kokainy, czuje się dobrze. Wszyscy po kolei przyjmują narkotyk. Czują się tacy szczęśliwi. De Pokorya mówi, że kokaina nie daje nic prócz ekstazy. Wszyscy idą na zimną kolację. Przychodzi Murdel-Bęski. Rozmawia z Leonem. Ten wyznaje Matce, że jest szpiegiem wojennym. Ona umiera, nawet kokaina nie pomaga. Leon idzie dalej zażywać środka, który „pozwala unikać życiowych dramatów”. Dorota zajmuje się umarłą. Nikt poza nią się tym nie martwi.

AKT III, EPILOGOWATY

Leon siedzi z trupem Matki w czarnym pokoju bez drzwi i okien. Opowiada całą sytuację. Matka umarła przez niego. On nie wie jak znalazł się w pokoju (przez kokainę). Obwinia się za dobicie Matki. Nagle opada zasłona i na czerwonych fotelach siedzą wszystkie osoby dramatu plus Nieznajoma Osoba, Nieznajomy, ciotka von Obrock. Kobieta jest Matka w wieku 24 lat. Ciotka denerwuje się całą sytuacją, ontologicznie niemożliwą. Matka chce przedstawić mu ojca, którym jest nieznajomy. Ojciec jest dumny, że Leon wydał broszurę i cieszy się ona ogromnym powodzeniem na całym świecie. Lepszy niż prorocy, artyści, twórcy religii. Leona gryzą wyrzuty sumienia. Oboje rodzice (młodzi) chcą go uspokoić. Ojciec każe mu walczyć dla ludzkości. Tylko jego nie obchodzi ludzkość, woli życie matki. Nie chce dać dotknąć jej trupa, choć Matka-Osoba przekonuje, że to tylko manekin. Zabija Plejtusa, który zarzuca mu zabicie Matki, morfiną i alkoholem. Ma pretensje do ojca, że przez niego jest złym człowiekiem. Leon godzi się z Lucyną, Bęskim i Zofią (choć mogą być tylko się przyjaźnić), ale zabija jej kochanków. Pojawia się Dorota.

Z sufitu wyjeżdża czarna rura (maszyna do wysysania nie dossanych przez synów ciał matek). Wychodzą z niej dyrektor teatru i 6 robotników. Uderza dyrektora w twarz, bo chce zabrać matkę. Tymczasem Matka­­-Osoba rozbiera trupa Matki jak manekina i wszyscy poza robotnikami wychodzą. Leon jest zrozpaczony. Zabrali mu nawet wyrzuty sumienia. Robotnicy w imieniu demokracji zabijają Leona.

Szewcy. Naukowa sztuka ze „śpiewami” w trzech aktach. (1934)

OSOBY:

Sajetan Tempe - majster szewski, siwiejący blondyn, lat ok. 60, normalny strój szewca.

Czeladnicy - I (Józek) i II (Jędrek) przystojni, ok. 20 lat, strój szewski

Księżna Irina Wsiewłodowna Zbereźnicka-Podberezka - ponętna l. 27 - 28.

Prokurator Robert Scurvy - twarz szeroka zrobiona jakby z czerwonego salcesonu”, oczy jak „guziki od majtek”, elegancko ubrany

Lokaj księżnej, Fierduieńko - „zrobiony trochę jak manekin”

Hiper-Robociarz - ubrany w bluzę i kaszkiet. W ręku kolosalny miedziany termos.

Dwóch Dygnitarzy - towarzysz X i towarzysz Abramowski, świetnie ubrani, inteligenci.

Józef Tempe - syn Sajetana, l. 20.

Chłopi - stary, młody i „dziwka”.

Strażniczka - młoda dziewczyna

Chochoł - z Wesela.

Strażnik

AKT I

Sajetan i Czeladnicy siedzą w warsztacie i robią buty. Sajetan narzeka na swój los i nagle zaczynają wygłaszać hasła rewolucyjne. Bardzo wyszukanym, nie pasującym do nich, językiem. Sajetan chciałby być kimś wielkim artystą lub przywódcą. Zamierzają coś zmieniać. Sajetan narzeka, że jego syn wstąpił do Dziarskich chłopców (aluzja do organizacji faszystowskiej). Wiedzą, że trzeba zabijać.

Przychodzi Scurvy. Stara się im wytłumaczyć , że mechanizm nie nastąpi nigdy, że zawsze będą dyrektorzy itd. Szewcy nie chcą już pracować za marne pieniądze i zaczynają się buntować. Scurvy, który wydaje się silny, zupełnie łamie się, się dochodzi do tematu księżniczki. Jest nią zniewolony. Księżna pojawia się z lokajem i pieskiem. Scurvy zaczyna robić but, co radzą mu szewcy. Księżna droczy się ze Scurvym. Chciałaby, żeby patrzył jak robi „te rzeczy z kimś”. Ich romans się nie spełnia, bo Scurvy nie jest szlachcicem, bardzo by tego chciał.

Sajetan przytacza wypowiedzi Chwistka, który nie chciał wiedzieć szlachty w literaturze. Narzeka na swoja klasę. Scurvy twierdzi, że logizacja klas to tylko żart. Pojawiają się dwie możliwości: Scurvy chce reformować kapitalizm, inteligentnie, nie hamując kapitalizmu. Szewcy przygotowują się do rewolucji. Uważają, że czas inteligencji już minął. Sajetan dwa razy uderza w twarz księżnę. Scurvy jest pewien słuszności swoich poglądów. Wychodzi.

Szewcy są bliscy rzucenia się na księżnę, wtedy wchodzi Scurvy z Dziarskimi Chłopcami i przejmują władzę. Scurvy opanował swoje pożądanie, oddając się społeczeństwu. Księżną też zamierza się zająć. Na koniec aktu, po przejęciu władzy przez Dziarskich Chłopców pojawia się „milczenie i nuda”

AKT II

Szewcy siedzą w zamknięciu. Obok nich za kratami jest świetnie urządzony warsztat szewski. Na ścianie jest witraż „Praca jest błogosławieństwem”. Szewcy nie mogą pracować. Nudzą się okropnie, często się drapią. Pilnuje ich Strażnik.

Szewcy narzekają na swoje położenie. Bardzo chcieliby pracować, pragną też dziewek, na które narzekali w poprzednim akcie. Przychodzi Scurvy i skazuje szewców na dożywocie. Sajetan jest jakby natchniony. Zaczyna wygłaszać poglądy Witkacego na temat rozwoju ludzkości. Namawia Scurvego, by wykorzystując swoją władczą pozycję (Scurvy nawet nie wie, czy wyznaje faszyzm Dziarskich Chłopców) pomógł w uratowaniu ludzkości. Prokurator nie daje się przekonać.

Całą motywacją dla Scurvego jest pożądanie księżnej. Ona ma nad nim władze, nie jest w stanie tego opanować. Twierdzi, że niemal wszyscy ludzie działają dla utrzymania resztek klasy. Prawdziwie ludzie to Szewcy, bo są uwięzieni. Jak przejdą barierę, to wtedy skończą się ich idee.

Wyprowadzają księżnę w stroju więziennym. Ona ma pracować za karę, co jej się nie podoba. Sajetan broni przed Scurvym swoich ideałów. Scurvy mówi, że on ma idee. Zdaniem Sajetana, bo jest pełen. Szewca bolą wnętrzności za cała ludzkość. Księżna śmieje się lubieżnie.

Szewcy proszą o możliwość pracy i zwykłe dziewki. Scurvy straszy ich śmiercią. Władza bardzo podoba się Ksęznej, która zaczyna dyskutować ze Scurvym. Mówi, że nikt dobrowolnie nie zmieni swojego położenia. Cała jej wypowiedź bardzo podnieca Scurvego.

Kiedy Scurvy i Księżna się mizdrzą, Szewcy rozwalają więzienie i zaczynają pracować. Praca jest dla nich wartością samą w sobie. Nie chcą żadnych wynalazków. Rękami chcą odratować świat. Scurvy widzi, co się dzieje. Wzywa ekipę Puczymordy, żeby zatrzymała pracę. Oni się jednak przyłączają i razem wyznają but jako rzecz, która ma uratować ludzkość. Księżna jest podniecona tłem jakie będzie mieć dla jedynej nocy ze Svurvym.

Czerwony blask zalewa scenę.

AKT III.

Scena wygląda jak akcie pierwszym, ale bez kotary. Szewcy są dobrze ubrani i uczesani. Scurvy śpi z boku w skórze siej przywiązany na łańcuchu. Położenie szewców zmieniło się. Usprawiedliwieniem dla dobrobytu jest ich idea zmiany ludzkości. Stali się jak Scurvy w drugim akcie. Zatracili idee. Scurvy mówi przez sen. Przeżył przemianę zdał sobie sprawę z bezsensu swoich działań. (mowa o tym jest we wstępie). Czeladnik chce go zabić. Sajetan terroryzuje ich przy użyciu karabinu.

Przychodzi Księżna. Daje jakiś proszek Scurvemu i pastwi się nad nim, nad jego rządzą. Sajetan doznaje olśnienia i dostrzega tragedie straconych ideałów. Wolałby być szewcem i mieć idee. Jego gadania denerwuje czeladników. Chcą go zabić i zrobić z niego pomnik rewolucji. On nie chce już nic mówić. Ktoś zawiesza kotarę i wchodzą kmiecie w strojach krakowskich z chochołem.

Chłopi mówią w stylu Wyspiańskiego. Chcą rozmawiać jak równy z równym. Księżna pokazuje nogi, czym męczy Scurvego. Stary Kmieć chce, żeby dodało im rozumu. Za to szewcy ich wyrzucają, biją. „Tak załatwiliśmy kwestię chłopską” mówi Sajetan. Czeladnicy uderzają Sajetana siekierą w głowę i sadzają na pierwszym planie.

Lokaj informuje o przybyciu Hiper - Robociarza z bombą. Ten przychodzi, narzeka, że Scurvy skazał go na dożywocie i zgniótł mu genitalia. Rzuca bombę, która okazuje się termosem. Robociarz przejmuje władzę. Próbuje zastrzelić zabitego Sajetana, ale ten ciągle mówi. Oddanie się żadnej idei nie ma sensu, nic nie daje. To tylko szansa na zostanie wielkim dla małych. Puczymorda się pojawia jest wyznawcą nowej idei, choć tak naprawdę jest mu wszystko jedno. Scurvy też chce pomóc, pracować jako szewc, ale Robociarz skazuje go na śmierć. Księżna przebiera się w strój rajskiego ptaka. Sajetana nadal nie da się zabić. Pojawia się tabliczka z napisem; „Nuda”. Puczymorda nadzoruje przedstawienia propagandowe. Pastwiąc się nad Scurvym każą mu zrobić but w 15 jeśli chce Księżnę. Czeladnicy ubierają księżnę. Sajetan bełkocze cos niezrozumiałego. Scurvy szaleje z podniecenia. Pojawia się piedestał, na który wchodzi Księżna. Czeladnicy czują pustkę i znudzenie, takie jak czuła zawsze Księżna.

Kobieta zupełnie przejmuje kontrole. Pełzną do niej na brzuchu wszyscy. Chochoł wstaje i staje nieruchomo, po chwili staje się bubkiem we fraku. Sajetan także ulega i pełznie w kierunku Księżnej. Nagle na nią spada klatka druciana. Scurvy umiera na łańcuchu. Księżna jest podniecona jego śmiercią.

Na scenę wchodzą dwaj towarzysze pozbawieni uczuć i rozmawiają. Zarzucają na klatkę płachtę. Towarzysz X chciałby być automatem, bo ostatnio czuje zmęczenie. Nagle spada żelazna kurtyna. Glos straszliwy mówi:

„Trzeba mieć duży takt,

żeby skończyć drugi akt.

To nie złudzenie - to fakt.”

Od autora (notatek)

Przepraszam za nieład i niezrozumiale momenty w notatkach, ale taki już jest Witkacy, niedopowiedzenia.

8



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
witkacy dramaty, STANISŁAW IGNACY WITKIEWICZ--- DRAMATY
Witkacy, Dramaty, Stanisław Ignacy Witkiewicz
Czy Szewcy Witkacego to dramat o zadzy wladzy i mechanizmach jej dzialania
Dramaturgia Witkacego
Postacie dramatu Wesele w stylu Witkacego
Dramat romantyczny, Oświecenie i Romantyzm
Czysta forma wg Witkacego, FILOLOGIA POLSKA UWM, Dwudziestolecie
Aborcja - Psychoterapia doktora Mango, obrona życia, dramat aborcji
Dekalog-o aborcji, obrona życia, dramat aborcji
Dziady cz. II jako dramat, j.polski - gimnazjum
Chrzastowska-3 teorie dramatu, Filologia polska I rok II st, Teoria literatury
dramat plV 76
32 Dramat w okresie pozytywizmu i Młodej Polski (na tle dramatu europejskiego)
Brecht Typ K i typ P w dramaturgii
dramat słowiański

więcej podobnych podstron