Narcyza Żmichowska „Poganka” ,wstęp Tadeusz Boy Żeleński
Chwila
Dorastała na pensji pani Wilczyńskiej, w wieku 12 lat chciała wziąć udział w powstaniu listopadowym i wraz z koleżanką chciała uciec. By przygotować się do tego np. głodziły się i spały na podłodze. Nie udała się jak inni pisarze i poeci, w tym okresie, na emigrację, żyła w Polsce.
W latach 40 XIX w Polsce wytworzyło się coś na kształt „duchowego matriarchatu” , Boy za przyczynę tego uważa porażkę i w związku z tym upadek siły męskiej w 1831, a patrząc jeszcze dalej kryzys w społeczeństwie. Ponadto mężczyźni przebywali w więzieniach, emigracji, Sybirze, a także spora ich część poległa. W związku z tym mamy do czynienia z 2 zjawiskami :
Liczebna przewaga kobiet- zwłaszcza wdów i panien( dla których zabrakło mężów)
Zmiana proporcji moralnych, wzmożenie samodzielności kobiet
Mamy do czynienia z tworzeniem się emancypacji kobiet, pomagają temu prądy idące z zachodu- zwłaszcza Francji ( która po upadku Napoleona staje się niejako Nową Francją- zaczyna się nowy porządek społeczny, wysuwają się nowe kwestie- robotnicza i kobieca, zaczynają publikować tam tacy autorzy jak George Sand, Enfantin powołuje kościółek saint-simonizmu, gdzie 1831 padną bardzo ważne słowa (!!!) : „Kobieta jest równą mężczyźnie, będzie równą mężczyźnie, dziś jest niewolnicą, jej pan winien ją wyzwolić.”). Prąd ten wspomaga emancypację w Polsce, gdzie tworzy się nowy wzór kobiety- obywatelki, człowieka w potrzebie, bohaterki i męczennicy. W tym czasie rozpoczyna się też walka o prawa kobiece, atmosfera przesiąknięta jest niechęcią wobec małżeństwa- zwłaszcza rozumianego jako interes, czy konwenans. Pojawiają się pierwsze śmiałe przesłanki „wolnej miłości”, stroje stylizowane na męskie( które budziły czasem śmieszność), obcinanie włosów, palenie cygar. Ówczesna emancypantka zdobywa prawo do nauki, myśli, ale także przejmuje męskie role i ideały. Zmienia się pozycja kobiety w społeczeństwie. W takiej atmosferze dorastała Żmichowska.
Emancypatki i entuzjastki
Pisarki zaczynają pojawiać się na „rynku”. Kobiety zakładają własne pismo- „Pierwiosnek”( po raz pierwszy w Polsce występuje tam 20 kobiet, wśród nich pierwsza polska filozofka- Eleonora Ziemięcka).
1846 wydana zostaje „Poganka”
Latach 40 XIX wieku to okres szczególny w Polsce, kobiety działają na wielu polach- praca społeczna, oświata, literatura. Po roku 1848 więzienia zapełniają się tzw. „entuzjastkami”
Miano to nadała Żmichowska najbardziej wyzwolonemu odłamowi kobiet, uboższą, bo zakreślającą sobie zbyt wąski krąg ideałów , wg niej odmianą były „emancypantki”, mianem „lwic” określała światowe panny i panie, zdobywające prawo swobodniejszego używania życia. Ruch, który narodził się w Polsce wśród kobiet ,różni się nieco od tego, który panował na zachodzie, różnica bowiem odnosi się do prawa do poświęcenia, do cierpienia. Oczywiście nurty powstałe w Polsce i określone tak przez Żmichowską mają charakter płynny, mieszały się. W tym skupieniu znalazły się przeróżne indywidualności np. :
Paulina Zbyszewska- o której mowa będzie później
Zofia Mielęcka- Węgierka- ostatnia miłość Słowackiego, która zgorszyła opinię głośnym rozwodem- po czym w Paryżu zrobiła karierę jako niezwykle utalentowana felietonistka i zagraniczna korespondentka
Emilia Gosselin <Gosslinka> pisywała bardzo głośne kazania księdzu Benwenuto.
Kazimiera Ziemięcka- uczyła chłopskie dzieci, zakładała ochronki i szkoły, sąsiedztwo okrzyknęło ją w skutek tego wariatką
Małżeństwo Skimborowiczów, Julia Molicka, Edward Dembowski- wraz z Hipolitem Skimborowiczem założyciel Przeględu Naukowego, Jan Majorkiewicz, Karol Baliński i wielu innych wspaniałych ludzi, wypisuję ich, ponieważ niektórych z nich sportretowała pisarka w „Pogance”, o czym świadczy chociażby list z 1871 roku do Izabeli Zbigniewskiej, w którym „odtajnia” prawdziwe osoby kryjące się pod postaciami książkowymi
Teofil- <Dzieciak> to Hipolit Skimborowicz
Emila to żona Hipolita - Anna
Tekla- Wicunia Zabłocka- pozdro dla Narcyzy i jej zdrobnień
Felicja- Bibianna- siostra Jędrzeja Moraczewskiego
Seweryna- to Tekla Dobrzyńska
Jadwiga- to Kazimiera Ziemięcka
Anna - to Stefania Dzwonkowska
Fanariotka- Zosia Węgierska- ta od Julka Słowackiego
Albert- to Jan Majorkiewicz
Henryk- Edward Dembowski
Więcej osób w liście nie wymienia. Wiele bohaterek występujących w książce to entuzjastki, grono w którym obracała się Żmichowska. W gronie tym mówiło się o silnych związkach między kobietami- „ posiestrzenie”- jak mawiała pisarka, uważany za najdoskonalszy objaw uczuć. Mówiło się także o namiętnych przyjaźniach między kobietami i jeden taki przykład odnajdujemy w książce Żmichowskiej. Boy wspomina tutaj o ciężkim życiu Żmichowskiej, młodej nauczycielce, mającej już za sobą debiut poetycki, która była duszą towarzystwa wśród entuzjastek, zaznała być może wówczas jedynego szczęścia w życiu.
Gabriella
Gabriella to pseudonim Żmichowskiej. Urodziła się 4 marca 1819 r. na Podlasiu, w skromnym dworku szlacheckim. Najmłodsza z 10-ciorga rodzeństwa. Matka- Wiktoria z Kiedrzyńskich zmarła podczas jej porodu. Najmłodsze lata spędziła u ciotki, na wsi, gdzie miała styczność z ludem, baśniami i klechdami. Następnym etapem jej życia była pensja u wspomnianej już Wilczyńskiej. Była to pierwsza pensja w Warszawie, która zgodnie z rządowymi roszczeniami miała przygotowywać panny do roli troskliwych żon. Po ukończeniu pensji przeszła do Instytutu Guwernantek i skończyła ją mając 16 lat. Wiedza, którą zdobyła na pensji była bardzo powierzchowna i z tym głównie walczyła Narcyza w swoich pismach, w których to postulowała otwarcie dróg do prawdziwej wiedzy dla kobiet. Jako 19-latka znalazła się w Paryżu jako nauczycielka u Zamoyskich. Spotyka tam brata emigranta- Erazma. Żmichowska dużo pracuje nad sobą, dokształca się, spędza dużo czasu w bibliotekach. Wraca do Polski po 2 latach, przesiąknięta myślą demokratyczną. Jedyną otwartą ścieżką dla kobiety było nauczycielstwo, myśli o otworzeniu pensji w Poznaniu, który cieszył się wówczas największą swobodą(bardzo ciekawe zważywszy, że rządził konserwatywny Witczak), jednak przyjęła posadę w ziemiańskim domu w Łomżyńskiem. 1844 przybywa ze swoimi chlebodawcami do Warszawy, gdzie nawiązała pierwsze stosunki literackie, wówczas już pisała, jej pierwszy ukazał się w „Pierwiosnku” w 1839 roku. Żmichowska pozostając nauczycielką pisała, zbliżyła się do koła „Przeglądu Naukowego”- owi uczestnicy „wieczorku przy kominku”. To szczęśliwe chwile w jej życiu, bowiem niedawno umarł bliski jej sercu brat Jan, a także odrzuciła zaręczyny Baranowskiego, pragnęła małżeństwa z prawdziwej miłości. Przenosi się do Poznania, gdzie głównie pisze, wydane w tym czasie zostają wiersze „Wolne chwile Gabrielli”, a w 1846 „Poganka”, która zapewnia jej wysoką pozycję wśród literatów, potwierdza to wydana w 1847 „Książka pamiątek”. W tym czasie nie zajmowała się wyłączenie literaturą, znana jest także z działalności spiskowej, prawdopodobnie przekradała się przez granicę jako emisariuszka.
Lata 1846-49 to okres represji w Królestwie Polskim, mieszka wówczas Narcyza w Warszawie i stara się pisać podręczniki pedagogiczne, ze względu na złą sytuacją finansową w 1849 przenosi się do rodziny na wieś, wówczas zostaje przechwycona jej korespondencja, z której bije duch demokratyczny. Obie zostają aresztowane i uwięzione w Lublinie, gdzie przebywa do 1852, choć nie udowodniono jej niczego. Pobyt w samotnej celi zmienia ją. Powraca do nauczycielstwa i poszukuje lekcji w Lublinie. Kiedy przebywała w więzieniu sytuacja w Polsce zmieniła się, w całej Europie panuje atmosfera reakcji, strachu, martwoty, Polacy obawiają się jakichkolwiek działań, „narasta pleśń zdawkowej dewocji”(pozdro!).
W 1855 powraca do ukochanej Warszawy. Zaczyna przystosowywać się do zastanej sytuacji w społeczeństwie i literaturze, próbuje wrócić do pisania, w 1857 powstaje zjadliwa satyra( pozdro dla Ignasia) na otaczające ją społeczeństwo „Adeodat”, a 1858 „Biała róża”, w tym też roku wynajmuje mieszkanie u Grabowskich i staje się to znane miejsce „Miodogórze”, gdzie Narcyza prowadzi coś na kształt wolnego uniwersytetu- pogadanki pedagogiczne dla kobiet. W 1861 za sprawą przyjaciół wychodzi 4 tomiki pism zebranych Żmichowskiej. Nastają wówczas ciężkie czasy, atmosfera przed powstaniowa, w jej mieszkaniu ciągle toczą się narady. Była przeciwna zbrojnemu ruchowi, wierzyła i postulowała pracę nad sobą, wewnętrzne przetworzenie się narodu. Kiedy wybuchło powstanie przeniosła się do krewnych na wieś i tam już pozostanie. Dużo czytała, kształciła się, ale też traciła wiarę w swój talent, o czym świadczy ostatnie jej dzieło „Czy to powieść?”, gdzie wykazała się ogromną dojrzałością. Wszystkie swoje zwątpienia powierza w korespondencji z Wandą Grabowską. Ostatnie lata spędziła w Warszawie, gdzie umarła w 1876r.
Pogrzebana i zapomniana
„Poganka” w 1846 ukazał się na łamach „Przeglądu Naukowego”, znane wówczas dzieło, cieszące się ogromną popularnością nie doczekało się postaci książkowej, aż w 1861 zostało umieszczone w Dziełach wybranych. Trudno ustalić przyczynę dlaczego tak się stało, jednak w 1861 była książka ta już przeszłością. Pisarka kontrolowana była przez cenzurę rosyjską, dlatego utwory jej czasem pełne są niejasności, szyfrów, aluzji, niedomówień, jednak bardziej wdawała jej się we znaki „cenzura” społeczna. Utwory jej zalegały w redakcjach po kilka lat przez wzgląd na te 2 cenzury. Była zbyt śmiała na swoje czasy, a dorównywała najlepszym w Europie np. George Sand, Colette. Społeczeństwo było wówczas bardzo cnotliwe, dewocyjne, brakowało swobody w każdym wymiarze, zwłaszcza w literaturze. W takiej atmosferze pisarka stłamszona miewała wątpliwości względem swojego powołania do literatury . W utworach nie mogła dać ujścia swym poglądom, talentowi, jednak zachowała się ogromna ilość korespondencji, która jest nie tylko wspaniałym dokumentem, ale zapisem nastrojów i życia tamtej epoki. Listy, w większości do przyjaciółek pisane, wydano w 1885 w 2 tomach. W 1906 wydano dodatkowy 3 tom. Za najcenniejsze uważa się listy pisane do Bibianny Moraczewskiej(Bianki) oraz Izabeli Zbigniewskiej(Elli). W 1890 wyszły jeszcze listy do Tekli Dębskiej(pozdro dla Michała).
Jej fizjonomia
Wizerunek Żmichowskiej funkcjonujący to : starsza pani, z włosami gładko zaczesanymi, podobnie w sensie moralnym: stara nauczycielka- moralistka. Tak wygląda portret autorki „Poganki”, która niegdyś gorszyła swym zachowaniem. O sobie , pisząc do brata Erazma, mówiła, że jest małym potworkiem, twierdziła, że była brzydka. Powtarza się to często w listach. Była kobietą wrażliwą, kompromisów nie uznawała. Kochała bardzo swojego brata Erazma, niektórzy uważali, że za bardzo, czytając listy do niego czasem odnosi się wrażenie jakby pisała je kobieta do ukochanego. Swe uczucia przelewała też w listach do przyjaciółek, które były jej bardzo drogie. Goryczą z powodu niezaznanej miłości obarcza swoje pisarstwo, przypisuje sobie przez to braki w twórczości. UWAGA!Boy trochę poszalał i mówi, że „Poganka” jest dla Narcyzy jak 4 część „Dziadów”, że ona też z Gustawa przeobraziła się w Konrada w pewnym momencie swego życia i uważa ten kontekst za ważny przy czytaniu „Poganki”.
Pierwowzór Aspazji
Wydawca Listów do Tekli Dębskiej(znowu pozdro dla Michała)z 1890 zauważa użycie wyrazu „poganka” w stosunku do Pauliny Zbyszewskiej, wysunął tezę, że być może to ona była pierwowzorem dla Żmichowskiej, przy tworzeniu bohaterki. Hipoteza stała się pewnikiem, w 1906 roku w wydanym 3 tomie Listów Żmichowskiej, chodzi o list do Bibianny Moraczewskiej. Widoczny jest ton osobistych przeżyć przeniesionych na sztukę, tożsamość sytuacji. Prof. Mann przeprowadził analogię między tymi listami, a „Poganką”. Wynika z tej analizy, że Benjamin- bohater „Poganki”- młody i piękny jest poetycką transpozycją samej autorki!, ale przede wszystkim, iż pobudką do tego utworu była namiętna przyjaźń- posiestrzenie- między Narcyzą, a drugą kobietą.
Paulina Zbyszewska była córką bogatego ziemianina, utalentowana, wykształcona, Znała całą Europę, słuchała np. wykładów w Paryżu, w Berlinie nawet samego Hegla(!), płynnie mówiła kilkoma językami. Kokietowała różne religie. Odważna kobieta, demokratka, o arystokratycznych, kapryśnych manierach. Była nauczycielką Narcyzy, gdy pisarka miała 25 lat. Zaprosiła Żmichwoską na wieś, do Kurowa, był to raj dla Narcyzy. Przebywała w pięknym otoczeniu, pełnym cudownych, wykształconych ludzi. Idylla została jednak zakłócona i kontakt z niewiadomych powodów został zerwany. W listach do Bibianny Narcyza obwinia siebie i otoczenie. Był to ogromny cios dla pisarki, bardzo bolesny okres w jej życiu. Mówi o tym uczuciu dopiero po kilku miesiącach, oczywiście w listach do Bibianny, , gdzie zadaje sławne pytanie „Czy ja kochałam?” i odpowiada, „tak się kochać nie godziło”. Nie opiewała swej nieszczęśliwej miłości jak zwykli to robić poeci, pojawiała się u niej w mówieniu o tym uczuciu tajemniczość ale i wstyd. Rok po tych wydarzeniach powstaje „Poganka”- uboga nauczycielka, „stara panna” zmienia się przy zachowaniu wielu zew okoliczności w młodego, czarującego Benjamina, który dostaje się w sidła olśniewającej poganki. Prawdopodobnie „ślady” Pauliny odnajdziemy także w utworach „Księgi pamiętek”- w postaci Marii- Reginie oraz w „Białej róży”.
„Poganka”
Ważny element osobisty w książce. Zwłaszcza w romantyzmie, gdzie liryzm sączy się porami. Żeleński zestawia epizod wenecki Musseta z epizodem kurowskim Żmichowskiej. Ponadto równoległość w pisanych listach o zawodzie Pauliną do Bianki z pisaniem „Poganki”. Autorka przeistacza się w chłopca, to bardzo znamienne, jej samej doskwierała jej kobiecość, ze względu na to jak traktowano kobiety, jak wiele tłamsić musiała w sobie przez swoją płeć, a także przemienia się w piękną i młodą istotę- co znamienne, zważywszy na jej stosunek do siebie. Benjamin również, jak ona , jest najmłodszy, spośród licznego kochającego rodzeństwa. Aspazja znajduje „dziecię wsi”, czyli tak jak Paulina- światowa pani, przygarnęła skromną nauczycielką- Narcyzę, zabierze ją do zamku, gdzie przeżyje najwspanialsze chwile swego życia, ale zostanie odtrącony, czyli analogiczna sytuacja jak u Narcyzy, w jej życiu.
„Pogankę” zalicza się do wielkiej rodziny europejskiego romantyzmu(pozdro), należy do typowo romantycznych spowiedzi typu Werter i Rene, a w polskiej literaturze podobne są do Konrada z 4 cz. Dziadów i Kordiana.
Wpływów na twórczość u Żmichowskiej należy szukać w literaturze francuskiej, na niej była wychowana, czytała w tym języku, później także w angielskim i będzie wolała powieść angielską od francuskiej, przetłumaczyła nawet Macaulaya. Element fantastyczny przenikający „Pogankę” jest uważany za hoffmanowski, gdzie wówczas był tak modny we Francji, czerpała z „Jaszczura”, „Arcydzieła nieznanego” Balzaka , z nowel Karola Nodier, gdzie znalazła modele na suknie dla Aspazji. Aspazja- zimna, wzgardliwa kobieta współczesna jest Fedorze z „Jaszczura” i Leili z romansu Sand. Pełno wówczas w literaturze wzorców kobiet fatalnych.
„Poganka” to ostatni przebłysk tego rodzaju romantyzmu. Powieść francuska zmieniała się wtedy, od antytez, lirycznych rozlewności do bogato cieniowanego obrazu i psychologicznej prawdy- najlepiej widoczna jest ta ewolucja u Balzaka. Żmichowska też przechodzi tę ewolucję, i to szybciej, po „Pogance” nakreśla już inną powieść,z innym typem charakteru bohatera- Marię-Reginę w „ Książce pamiętek”.
Nuta patriotyczna, męczeńska w „Pogance” zaszyfrowana jednak, z uwagi na cenzurę- w scenie powrotu Benjamina do domu, kiedy nie zastaje rodziny w komplecie. Słowo matka oznaczało ojczyznę ,pojawiający się w powieści Henryk to Edward Demowski, który zginął za ojczyznę. Kiedy Benjamin szalał po Europie, jego bracia ginęli, gnili w więzieniach, Sybir i te sprawy. Powieść ujęta w tym sensie to symbol „zmaterializowanej Europy”, od której odwracali się z taką wzgardą poeci, typ Benjamina powszechny- gra, bawi się, hula, po czym wraca do domu ze złamanym serce, roztrwonionym majątkiem rodzinnym, by oddać się wyrzutom sumienia- później spotykany ten typ w lit. u Różyca z „Nad Niemnem”.
Fikcja a życie
Pisarka była patriotką. Pracowała społecznie, narodowo. Praca społeczna pojmowana była różnie przez Paulinę i Narcyzę, dla pisarki była ona religią, dla Pauliny dodatkowym obowiązkiem, zabawą. Paulina Zbyszewska głosiła hasła seint- simonistyczne, za co wydalono ją z Poznania, głośno mówiła też o demokracji, prawdopodobnie maczała też palce w spiskach. Obie jednak już zajmowało coś innego, Narcyza pracowała w „podziemiu”, jednak aresztowano je za wspólną korespondencję, o czym było już wcześniej. Jednak Paulina wyszła bardzo szybko. Będąc w więzieniu wymieniały korespondencje.
Kiedy w 1846 pojawiła się „Poganka” stała się ogromnym zjawiskiem: przepych obrazów, giętkość prozy, która oddawała wszystkie odcienie uczuć, fantazja, liryzm, do tej pory było to niespotykane. Młodzież entuzjazmowała się tym utworem. W listach do matki Narcyza wspomina o zgorszeniu jakie wzbudziła w niektórych książka.
Wadą z „Pogance” może być nadużycie inwersji, bowiem kształciła się na staropolskiej polszczyźnie, naleciałości z francuszczyzny, których autorka usilnie próbowała się pozbyć. Prof. Mann zwraca uwagę na świeżość porównań w utworze, bogactwo słownika, śmiałość zestawień.