Dieta na stany zapalne stawów i bóle stawów 2


Dieta na stany zapalne stawów i bóle stawów

Kondycja stawów zależy od tego, co jemy. Żywność jest bowiem naturalnym źródłem substancji, które budują kości i stawy. Niektóre produkty wręcz zapobiegają stanom zapalnym i bólom stawów, a nawet je leczą. Inne nasilają dolegliwości związanie ze stawami. Wystarczą niewielkie zmiany w diecie!

Stawy będą elastyczne i zdrowe, jeśli zostaną odpowiednio odżywione od środka. Czyli gdy będziemy jeść to, co służy stawom. Ale jedzenie może też leczyć stany zapalne i łagodzić ból stawów.

Dieta dla stawów: nabiał – źródło białka, budulca dla chrząstki
Każdego dnia zjedz 3–4 łyżki twarogu i wypij szklankę mleka, kefiru lub jogurtu. Nabiał to doskonałe źródło pełnowartościowego białka – budulca chrząstki stawowej. Dorównuje ono białku mięsa i znacznie przewyższa białko pochodzące ze zbóż i warzyw strączkowych. Nabiał to także najważniejsze źródło wapnia, który wraz z fosforem buduje kości i zęby.

Dieta dla stawów: zboża i strączkowe – do produkcji mazi
Wskazane są: pieczywo pełnoziarniste i razowe, niełuskany ryż, makarony razowe, otręby i warzywa strączkowe. Dostarczają one błonnika – cennego, gdy chcesz się pozbyć nadwagi (obciążającej stawy), oraz sporo witamin z grupy B łagodzących objawy stresu (długotrwały stres może wywołać niekorzystne zmiany w mazi stawowej).

Reumatyzm może mieć tło alergiczne!

Pewne składniki pokarmowe wywołujące alergię mogą też powodować schorzenia stawów. Na liście "podejrzanych" znajdują się m.in. mąka, czekolada, ryż, owies, kukurydza, ziemniaki, pomidory. Pacjenci cierpiący na nietolerancję laktozy i uczuleni na białko mleka nie powinni jeść nabiału, a chorzy uczuleni na gluten – pieczywa pszennego i mieszanego, ciast, makaronów i kaszy manny. Jeśli często dokuczają ci stawy, obserwuj, czy któryś z powyższych produktów zaostrza objawy. Jeśli tak,
 
wyeliminuj go
 
z diety.


Dieta dla stawów: ryby, oliwa i czosnek – leczą stany zapalne
Najważniejsze są ryby morskie: makrela, halibut, flądra, tuńczyk oraz śledzie, sardynki. Jedz je co najmniej 2 razy w tygodniu. Stanowią bogate źródło kwasów tłuszczowych omega-3, które poprawiają ruchomość stawów oraz nasilają wytwarzanie hormonów tkankowych łagodzących procesy zapalne. Tłuste ryby dostarczają też witaminę D, która ułatwia przyswajanie wapnia i działa przeciwzapalnie.
 
Korzystny wpływ na stawy mają ponadto oleje lniany i rzepakowy oraz oliwa z oliwek (zawiera cenny kwas oleinowy). W menu powinno się też znaleźć siemię lniane i orzechy włoskie. Oprócz kwasów omega-3 dostarczają sporo witaminy E, która ma działanie przeciwzapalne. Natomiast zawarte w czosnku i cebuli związki siarki ograniczają wytwarzanie hormonów tkankowych podtrzymujących stan zapalny. Podobne właściwości mają: kurkuma, anyż, goździki i imbir oraz bazylia, chrzan, majeranek, cząber, mięta i
 
szałwia. Przyprawy dodatkowo wspomagają trawienie i przyśpieszają przemianę materii, a to ułatwia walkę z otyłością.

Dieta dla stawów: warzywa i owoce – by stawy były elastyczne
Wskazane są: marchewka, kapusta, ogórki, por, brokuły, pietruszka, buraki, seler, por, kiełki, jagody, żurawina, truskawki (również mrożone), cytrusy, owoce dzikiej róży. To źródła antyoksydantów (m.in. beta-karotenu, witaminy C, flawonoidów). Zapobiegają one rozwojowi procesu zwyrodnieniowego i opóźniają starzenie się stawów. Witamina C jest też niezbędna do wytwarzania kolagenu, który buduje chrząstkę, poprawia stan tkanki łącznej i odpowiada za kondycję stawów i ścięgien.

Ogranicz to, co nasila dolegliwości stawów

Pewne produkty, gdy jemy ich za dużo, szkodzą stawom.
 
Tłuszcz zwierzęcy utrudnia wchłanianie białek niezbędnych do budowy stawów, bo hamuje wydzielanie soku żołądkowego i jego dostęp do treści pokarmowej.

Czerwone mięso i niektóre oleje roślinne (słonecznikowy, kukurydziany) zawierają dużo kwasu arachidonowego (omega-6). Sprzyja on stanom zapalnym stawów, a także blokuje korzystne działanie tłuszczu rybiego.

Białe, pszenne pieczywo i produkty z mąki o tzw. niskim wyciągu (np. mąka typ 450–650) zawierają węglowodany, które sprawiają, że łatwiej tyjemy, a tym samym przeciążamy stawy.

Chipsy, zupy z torebek i potrawy typu fast food, czyli żywność wysokoprzetworzona. Znajduje sę w nich dużo konserwantów i substancji dodatkowych, które destrukcyjnie działają na stawy.

Alkohol, mocna kawa i herbata zwiększają utratę wapnia z organizmu i zmniejszają przyswajalność białka. Kofeina obniża też wchłanianie wapnia z posiłków. Lepiej więc unikać picia kawy i czarnej herbaty tuż po jedzeniu.

Pij codziennie soki owocowe: winogronowy, z czarnej porzeczki i aronii, bo zawierają dużo dobrych dla stawów bioflawonoidów. Ma je również zielona herbata, która dodatkowo ma działanie przeciwzapalne. A od czasu do czasu nalej sobie lampkę czerwonego wytrawnego wina.


Co w stawie piszczy

"Mam wrażenie, że boli mnie cały człowiek" – tak jedna z pacjentek opisała to, co czuje przy zapaleniu stawów. Bo one potrafią dosłownie dać w kość. I jak pokazują statystyki, narzeka na nie coraz więcej osób – niestety, nasz tryb życia nie sprzyja ich higienie. Co więc robić, żeby długo były sprawne? A zwłaszcza: czego nie robić?
Uciążliwe bóle stawów doskwierają tylko seniorom? To mit. Dziś narzeka na nie połowa z nas, w tym sporo osób jeszcze przed trzydziestką. Z czego to wynika? Często z… siedzenia za biurkiem. Wtedy stawy pozornie odpoczywają, ale tak naprawdę niszczą się i trwale uszkadzają. Jeśli, przykładowo, ważysz 70 kg i staniesz wyprostowana, kręgosłup pracuje tak, jakby dźwigał 100 kg. Ale gdy usiądziesz, jego obciążenie rośnie do 175 kg!
 

Ale dlaczego bolą?
 

Kiedy plecy, kolana, biodra, barki czy łokcie tkwią za długo w jednej pozycji lub stale wykonują ten sam, monotonny ruch, w stawach uciskana jest wyściełająca je chrząstka. W efekcie staje się szorstka, chropowata i ściera w ekspresowym tempie. Czasem w stawach zaczyna rozwijać się stan zapalny. Wtedy bolą, często są opuchnięte, rozgrzane, sztywne. Niektóre trzeszczą i strzelają, podobnie jak wytarte łożyska w skrzyni biegów. Poza tym zużywają się szybciej, gdy nałogowo palimy. Wystarczy
 
paczka papierosów dziennie, by stale niedotlenione stawy czterdziestolatki wyglądały jak u kobiety po siedemdziesiątce – dodaje dr n. med. Adam Ogonowski, specjalista ortopedii, traumatologii i rehabilitacji medycznej. – Przyspieszone zużycie chrząstek, co równa się zmianom zwyrodnieniowym, fundują sobie też osoby z nadwagą, i to nawet niewielką. Ale niebezpieczne jest także intensywne rozruszanie ciała, np. treningi na siłowni, bieganie. Niech to jednak nie będzie usprawiedliwienie
 
dla
 
lenistwa na sofie! Bo stawy kochają ruch, ale umiarkowany – spacery, gimnastykę poranną, pływanie na basenie. I to regularne.

Jak naczynia ze sobą połączone
 

Uszkodzenie stawów ma coś z efektu domina, gdy ustawione w szeregu kostki kolejno przewracają się jedna za drugą po tym, jak pierwsza traci równowagę. Podobnie trwałe uszkodzenie dowolnego elementu – od palców stóp poprzez kości nóg, miednicy po kręgi szyjne – inicjuje zniekształcenia w pozostałych stawach, tych przed nim i za nim. – Zwyrodnienie czy uraz np. stawu kolanowego może powodować, że na stopę działają inne siły i w wielu punktach zaczyna być przeciążona. I boli. Z
 
kolei każda
 
deformacja w stopie w pewnym sensie przestawia kości w kolanach, biodrach oraz kręgosłupie – wyjaśnia dr n. med. Marek Tramś, ortopeda. Jaki stąd wniosek? Reaguj na każdy stale nawracający czy utrzymujący się co najmniej kilka dni ból, choćby nawet dochodził z najmniejszego palca. Szybko diagnozując przyczynę i naprawiając chory staw, uchronisz przed uszkodzeniem pozostałe, jeszcze zdrowe.
 

Dobry doktor, najlepiej House
 

Warto wiedzieć, że bólem stawów manifestują się setki chorób: od depresji poprzez wirusowe zapalenie wątroby typu C, boreliozę i reumatoidalne zapalenie stawów (RZS). Bardzo często to kłopot ze stawami jest pierwszym sygnałem, który pojawia się, zanim poczujemy inne, bardziej charakterystyczne objawy danej choroby. Sporo wypowiedzi na ten temat można znaleźć w internecie. "Za każdym razem, gdy wypiłam dwie lampki wina czy duże piwo, następnego dnia wyłam z bólu. Przez kilkanaście godzin
 
rozrywało mi kolana, nadgarstki i barki" – pisze jedna internautka. Ale poszła do lekarza, a ten – dzięki wzmiance o alkoholu – zdiagnozował początki autoimmunologicznej choroby stawów. Równie zaskakujący jest inny wpis: blogerka E. zwierza się, jak to kilku internistom i ortopedom nie udało się zdiagnozować jej kłopotów ze stawami. Dopiero ginekolog, do którego poszła z intymną infekcją, znalazł winnego – i infekcji, i kłopotów ze stawami: chlamydię, którą zaraziła się od
 
partnera. Bóle
 
stawów doprowadziły inną czytelniczkę do rozpoznania u niej cukrzycy. Podwyższony poziom kwasu moczowego nie tylko wytłumaczył jej kłopoty z poruszaniem rękami, ale i charakterystyczną dla cukrzycy senność.

A co dalej? Przy typowych zwyrodnieniach sprawa jest prosta. Po USG czy RTG bolących miejsc neurolog lub ortopeda ustala "szytą na miarę" terapię, w tym leki i rehabilitację, a jeśli to konieczne – także operację. Ale już przy ponad 200 chorobach tzw. z autoagresji, atakujących stawy (najczęściej to RZS, łuszczyca, zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa, toczeń), lekarz musi zamienić się w Sherlocka Holmesa albo lepiej: doktora House’a. Dolegliwości autoagresywne rozwijają się,
 
gdy układ
 
immunologiczny "się rozhuśta": komórki odpornościowe zaczynają atakować i niszczyć nie tylko zarazki, ale i tkanki własnego organizmu. W tym stawy. Ponieważ przy każdej z tych chorób we krwi pojawiają się odrębne, specyficzne przeciwciała, do ich diagnozy niezbędne są liczne testy. Przykładowo przy RZS, oprócz OB i białka CRP (są podwyższone, gdy mamy stan zapalny), mierzy się poziom czynnika reumatoidalnego RF (to autoprzeciwciała typu IgG) i swoistego dla RZS markera anty-CCP; przy
 
podejrzeniu zaś tocznia szuka się tzw. przeciwciał przeciwjądrowych ANA. Dopiero wtedy mamy jasność, jaka choroba nam dolega. I jak ją leczyć, by przy okazji uspokoić stawy.
 

Co z tym bólem
 

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca: jeśli pojawia się ból, lepiej uśmierzyć go natychmiast, zanim nakręci się jego spirala. Oczywiście, nie chodzi o to, by łykać tabletki garściami, ale by ratować się nimi doraźnie. Jak balsam na bolące stawy działają leki przeciwzapalne zawierające kwas acetylosalicylowy (potocznie aspiryna), ibuprofen, diklofenak, naproksen lub ketoprofen. Zmniejszają one obrzęk, sztywność, przekrwienie, a w efekcie łagodzą ból. Środków tych (większość jest do nabycia
 
bez recepty, i to nawet w supermarkecie czy na stacji benzynowej) lepiej nie brać dłużej niż 5 dni. A jeśli przytrafiło się nam np. skręcenie kostki, warto zażyć coś od razu po kontuzji, by w uszkodzonym stawie nie spotęgowało się krwawienie (tu dobrze sprawdza się np. paracetamol). A czy stosować domowe, "babcine" metody? Lekarze są zgodni, że lepiej traktować z dystansem pomysły obłożenia się lodem czy zanurzenia w gorącej kąpieli. O ile przy stale rozgrzanych, opuchniętych kolanach,
 
nadgarstkach czy plecach – wszędzie tam, gdzie pulsuje stan zapalny – ciepło bywa kojące, o tyle skręcenie czy zwichnięcie wymaga szybkiego schładzania, a dopiero po kilku dniach rozgrzewania. – Przy bólu stawów regułą okazuje się brak reguł, a wybór sposobu łagodzenia, choćby krioterapia (mrożenie) czy naświetlanie lampami, zależy od jego przyczyny – podkreśla ortopeda, dr Marek Tramś. Bezpłatnie, w ramach NFZ, w Poradniach Leczenia Bólu (ich ad resy znajdziesz na:
 
www.ulgawbolu.pl) można
 
poddawać się zalecanej przy bólach stawów akupunkturze. Trzeba mieć jednak skierowanie od lekarza, niekoniecznie pierwszego kontaktu.

A teraz ciekawostka
 

Czy wiesz, że wystarczy krótka rozmowa o bólu, by go wywołać czy spotęgować, nawet bez rzeczywistej przyczyny? Wszystko to sprawka mózgu – bo to w nim rodzi się owo przykre odczucie. Co się jednak stanie, kiedy odwrócimy sytuację i zaczniemy wyobrażać sobie ulgę? Czy bez leków, jedynie pobudzając przyjemne myśli, uda się uśmierzyć ból spowodowany zapaleniem albo zwyrodnieniem stawów? Okazuje się, że... tak! Udowodnił to eksperyment. Najpierw jego uczestnicy – pacjenci z chorymi
 
stawami –
 
wkładali obolałe dłonie do pudełka z kamerą. Następnie na monitorze obserwowali, jak ich sfilmowane ręce zmieniają się pod wpływem komputerowej symulacji: palce stają się wydłużone i lekko zwężone. Samo oglądanie tego złudzenia zadziałało na mózg i "wyłączyło" ból. Aż w 85 proc. przypadków złagodniał on o połowę, a co trzecia osoba nie odczuwała go przez wiele godzin po zakończeniu eksperymentu! I choć odkrycie zaowocowało nowatorską metodą leczenia, zwaną "Mirage", to nie jest ona powszechnie
 
dostępna. Ale może warto wypróbować ją samej w domu?

Suplement to lek?
 

Czy wierzyć reklamom zapewniającym, że glukozamina i chondroityna uwalniają od bólu, bo regenerują zużywające się chrząstki stawowe? Trudno o jednoznaczną odpowiedź na to pytanie. Wśród miłośników joggingu, czyli osób szczególnie narażonych na zwyrodnienia kolan, panuje moda na tego typu środki. Z analiz przeprowadzonych w USA wynika, że 80 proc. biegających codziennie osób, dzięki kuracji nimi odczuwało ogromną poprawę. Lekarze jednak są mniej entuzjastyczni. – Jak udowodniły badania
 
kliniczne, suplementy pomagają ok. 30 proc. pacjentów, co porównuje się do efektu placebo, czyli do czegoś, co nie ma prawa działać, ale o tym nie wiemy i czujemy się lepiej. Jeśli więc komuś suplementy pomagają, to świetnie, cel zostaje osiągnięty. Jeśli nie, nie widzę problemu, bo branie glukozaminy czy chondroityny nie zaszkodzi – uśmiecha się doktor Tramś. Podobnie rzecz się ma z preparatami z kwasami omega-3 i tranem, o przeciwzapalnych i przeciwbólowych właściwościach. Można
 
traktować je
 
jako wspomagacze, ale raczej nie należy nimi zastępować leków przepisanych przez lekarza.
 

Co nie smakuje stawom
 

Pamiętajmy, że nasze zdrowie zależy w dużym stopniu od tego, co jemy. Co zatem służy stawom? Powszechna opinia głosi, że aby utrzymać je w dobrej kondycji, należy pić dużo mleka, bo wzmacnia kości, a więc pośrednio i stawy. Tymczasem mleko ostatnio znalazło się na cenzurowanym. – Po kilku dniach od zjedzenia czegoś, co je zawierało, pobudzony zostaje układ odpornościowy i we krwi pojawiają się przeciwciała IgG. To sprzyja kłopotom ze zdrowiem, jednak one z piciem mleka nie są kojarzone
 
– a są
 
to np. stany zapalne i bóle stawów właśnie – przekonuje przeciwnik mlecznej diety, lek. med. Jacek Giovanoli-Jakubczak z Instytutu Medycyny Holistycznej Vega Medica. Ponadto zarówno medycyna niekonwencjonalna, jak i akademicka zgodnie odradzają tłuste czerwone mięso, nabiał (śmietanę, sery żółte, pleśniowe, topione), bo pobudzają one wytwarzanie prostaglandyn, czyli hormonów nasilających procesy zapalne. Dobrze wziąć też pod lupę potrawy mączne, pieczywo, ziemniaki, ryż, bakłażany,
 
pomidory,
 
paprykę, kukurydzę. Zanim jednak je odstawisz, zrób test: przez 10 dni eliminuj z menu wybrany produkt i obserwuj reakcję stawów. Jeśli ból się zmniejszy lub ustąpi, będziesz wiedziała, czego unikać. Z kolei codzienne jedzenie ryb morskich, szczególnie tłustych (śledź, łosoś, sardynki, makrela) i używanie oliwy lub oleju rzepakowego dostarcza kwasów omega-3, które są naturalnymi substancjami przeciwzapalnymi i przeciwbólowymi. Podobnie działają przyprawy: curry, kardamon i imbir, więc dodawaj
 
je do potraw. Dobrze zapewnić w diecie owoce i warzywa bogate w beta-karoten, a także czosnek i cebulę. By stawy zachowały elastyczność, pokochaj produkty obfitujące w witaminę C. Sporo jej w pomarańczach, grejpfrutach, kiwi, czarnych porzeczkach i w naszej poczciwej kapuście kiszonej. Warto o tym pamiętać, komponując menu. Żeby nie tylko z przyjemnością siadać do stołu, ale również sprawnie od niego wstawać.

Leczenie zapalenia stawów: dla każdego inna terapia

Przewlekłym zapaleniom stawów towarzyszy silny ból, który staje się nie do zniesienia i potrafi wyłączyć z aktywnego życia. Chorzy są ciągle niewyspani, zmęczeni, a to powoduje rozdrażnienie, nawet stany depresyjne. Na dodatek choroba szybko postępuje i prowadzi do trwałych zmian w stawach, które uniemożliwiają wykonywanie codziennych czynności. Z czasem może zaatakować serce, płuca, nerki, układ nerwowy. Niestety, nie można cofnąć zmian, które dokonały się w obrębie stawu. Dlatego leczenie
 
polega głównie na zapobieganiu lub przynajmniej opóźnieniu destrukcji i zmniejszeniu bólu. Niestety nie ma złotego środka, który każdego szybko postawiłby na nogi. Zapalenie stawów jest chorobą nieprzewidywalną. U każdego może rozwijać się inaczej, czasem daje nietypowe objawy. Każdy organizm rozmaicie też reaguje na farmaceutyki. Dlatego dobór skutecznej terapii potrafi zająć sporo czasu. Podstawą są leki, które wybiera się indywidualnie, zależnie od wieku, ogólnego stanu zdrowia,
 
zaawansowania i przebiegu choroby. Stosuje się różne kombinacje i dawki preparatów. Leczenie trzeba kontynuować w różnych formach przez całe życie. Najważniejsze są leki modyfikujące przebieg choroby mają zatrzymać lub zmniejszyć zapalenie. Pomagają w 6080 proc. Mają tę wadę, że zaczynają działać dopiero po 26 miesiącach i mogą dawać objawy uboczne. Ale ponieważ skutki "czekania na cud" są dużo groźniejsze niż branie leków, należy je przyjmować zgodnie z zaleceniem i systematycznie
 
kontrolować stan zdrowia.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Ajurwedyjski detoks Naukowo potwierdzony 4 stopniowy program na stany zapalne zdrowie jelit ciala i
Fizykoterapia w chorobach reumatycznych i stanach zapalnych stawow
Fizykoterapia w chorobach reumatycznych i stanach zapalnych stawów, Fizjoterapia, Fizykoterapia
Czosnek lekiem na chorobę zwyrodnieniową stawów, Zdrowie, Czosnek, cebula i tybetańska kuracja czos
Złożoność procesu niepełnosprawności u chorych na reumatoidalne zapalenie stawów, Fizjoterapia
Choroby zapalne stawów
Fizykoterapia w chorobach reumatycznych i stanach zapalnych stawow
JAKOŚĆ ŻYCIA CHORYCH NA REUMATOIDALNE ZAPALENIE STAWÓW
DIETA BEZGLUTENOWA W REUMAT ZAP STAWOW
Stany zapalne2
Stany zapalne pochwy i sromu
stany zapalne 2
stany zapalne[1]
Stany zapalne 3
3 STANY ZAPALNE NARZĄDU RODNEGO
DIETA NA MASĘ
Dieta na marzec, DIETY
DIETA NA LATO, Diety,odchudzanie,ćwiczenia, diety
Stany zapalne w drogach moczowych, stany zagrożenia życia

więcej podobnych podstron