2.08.2010r
Siódemki – III
7
Buław –
Wiemy już, że siódemki osadzone sa ze swoja strukturą energetyczna w siódmej sefirze struktury drzewa życia czyli w sefirze Netza. – sefirze która jest bardzo blisko ziemi i która zawiera w sobie ten poziom energii, który możemy nazwać sukcesem i porażka. Takim rozpoznaniem, taka konfrontacją z rzeczywistościa , która jest wynikiem w pewnym sensie tez i naszych przemysleń. I naszej takiej analizy sytuacji wyjścia troche do przodu. W momencie kiedy odwracamy to drzewo życia to jest to ten moment kiedy po harmonii szóstek nastepuje po raz kolejny zaburzenie równowagi przepływu danych zywiołów stąd oczywiście siódemki przede wszystkim mówią o zburzonym spokoju. O poszukiwaniu, o pewnego rodzaju walce , o konfrontowaniu, o dociekaniu. O działaniu, które jest po raz kolejny wynikiem zrobienia kroku do przodu. Pozostanie zbyt długo na poziomie szóstek doprowadziłoby do tego co nazywamy negatywna wibracja danej karty. Do marazmu, do zastoju, do lenistwa , do nijakości, do zadęcia , do nadmiaru wypbrażeń do swojej wielkości . Stąd znowu pewien obraz w nas ustalonych sytuacji , sytuacji które już sa nam obeznane , rozpoznane i zrozumiałe musi zostac zaburzony, żeby dalej mogli poznawać. My przychodzimy tu po to , żeby poznawać, nie po to , żeby w połowie zycia czy w jednej trzeciej dojśc do absolutu, do harmonii, bo tak naprawdę cały ten czas pózniej już byłby czasem dla naszej duszy. , dla naszej energii tej zyciowej zmarnowany.
Stąd 7
Buław
– to Mars w Lwie. Crowley
nazwał ją dzielnością. W ten sposób tez okreslał ten rodzaj
energii , tę karte nazwał Zakon Złotego Brzasku. I reprezentuje
ona przede wszystkim konfrontacje z sytuacja, która została
ustalona na poziomie sukcesu przy 6
Buław
.
Tam wiemy, że nastapił sukces, nastapiło zwycięstwo. Pamietamy
tez o jednej rzeczy, - że wszystko co jest ponad szósta sefira jest
ta przestrzenia bardzo duchowa, jest ta przestrzenia jeszcze w pewnym
sensie nieskalana tym pyłem królestwa, tym pyłem ziemi, ta ciężka
materia. Tam jeszcze wszystko odbywało się na poziomie impulsu , na
p[oziomie zaburzenia przestrzeni po to , żeby ta przestrzeń stała
się płodna. Tu jest już coraz bliżej tego królestwa materii.
Tego królestwa ciężkich sytuacji , które zawsze pozostawiaja
jakis ślad po sobie.