Rolnictwo w średniowiecznej Polsce
Feudalizacja ustroju rolnego
Gospodarka w średniowieczu rozwijała się powoli i opierała się w znacznej części na produkcji rolnej i hodowli. W Europie nie było wiele złota i srebra, dlatego niewielkie było znaczenie pieniądza w wymianie handlowej. Śródlądowy transport towarów odbywał się głównie rzekami. Chłopi byli raczej bezbronni, dlatego też w IX wieku wykształcił się system feudalny. Na jego zasadach pan, który nadawał ziemię chłopom, a sam posiadał ją najczęściej od króla, musiał ich bronić, w zamian za pracę lub opłaty. Były cztery rodzaje takich opłat:
danina, czyli płatność w naturze,
pańszczyzna, najmniej efektywny sposób płacenia gdyż była to praca odrobkowa na ziemiach pana,
dziesięcina, czyli dziesięć procent z dochodów, które chłop musiał oddać na Kościół,
czynsz.
Areał upraw
Powolny, długi wzrost produkcji rolniczej rozpoczął się w VIII wieku. Wielkie znaczenie miało wprowadzenie zaprzęgu konnego do orki, nowych upraw rolnych i ich zróżnicowanie, ustalenie się równowagi między hodowlą a uprawą zbóż. Około 1000 r. nieużytki, nie wliczając do nich gór, stanowiły jeszcze, jak szacują historycy, 60% obszaru Niemiec, prawie 40% północnej Francji, 25% ziem na południe od Loary i Dunaju. Rolnictwo było ekstensywne, połowę uprawianego areału, co roku odłogowano, z zasiewów na drugiej połowie otrzymywano średnio do około 3 ziaren z jednego. Tylko, więc 2/3 zebranego zboża można było użyć do konsumpcji i karmienia zwierząt.
Wzrost demograficzny, był szybszy dzięki lepszemu wyżywieniu, bardzo dobrym warunkom klimatycznym i postępowi w rolnictwie, który wywoływał głód ziemi. By wyżywić więcej ludzi, trzeba było przeznaczyć pod uprawę nowe, dotąd ugorowane bądź porośnięte lasem tereny. Miedzy X a XIII w. na Zachodzie, a na obszarach Europy Środkowej i Wschodniej między XII a XV w., przystąpiono do wielkich karczunków lasów, osuszania bagien, wydzierania morzu jego żyznego dna , np. w Niderlandach, zagospodarowywania nieużytków i intensyfikacji uprawy. Na słabiej zaludnionych we wczesnym średniowieczu obszarach powierzchnia upraw zwiększyła się o 1/3. Żeby przeprowadzić tak wielką akcję kolonizacyjną, potrzebni byli nowi osadnicy i to dobrze zorganizowani. Trzeba było znaleźć środki na sfinansowanie tych przedsięwzięć.
Wynalazki i ulepszenia techniczne musiały nadążyć za tym ruchem, np. do karczowania lasów potrzebne były coraz lepsze i bardziej wytrzymałe siekiery i piły. Przedsięwzięcia te podejmowali, więc najpierw władcy, hrabiowie i margrabiowie, biskupi, opaci, później włączyło się także rycerstwo. Dzięki temu dokonał się wielki wzrost ekonomiczny nie tylko w gospodarce wiejskiej, zmieniły się stosunki społeczne i krajobraz. Ubywało wielkich kompleksów leśnych, gęstniała sieć osad i łączących je dróg, znowu zaczęto przerzucać przez rzeki kamienne mosty, wzorowane na rzymskich i wsparte na łukach, np. słynny, most w Awinionie. Przez alpejskie przełęcze wytyczono bite szlaki, by mogły tamtędy przejechać ciągnięte przez konie wozy, płaskie tereny urozmaicały wiatraki, nad wodami szybko przybywało młynów.
Osadnictwo na prawie niemieckim
Przebieg lokacji, czyli założenia
wsi lub miasta, na prawie niemieckim
Wśród rodzajów
lokacji możemy wyróżnić lokację na surowym korzeniu – czyli
założenie osady od podstaw, a także nadanie praw lokacyjnych
istniejącemu już miastu lub wsi. Główną rolę przy lokacji
pełnił zasadźca – organizował i finansował dokument
lokacyjnym.
Zasadźca miał prawo zostać sołtysem zakładanej wsi lub wójtem w mieście. Otrzymywał co szósty łan uprawny, jedną trzecią dochodów z kar sądowych (przewodniczył ławie sądowej), a także posiadał prawo założenia karczmy, jatki (rzeźni, ubojni zwierząt) i czerpania dochodów z połowu ryb. Do obowiązków zasadźcy należał pobór czynszu – najczęściej opłaty pieniężnej za użytkowanie gruntu, a także służba wojskowa.
Osadnicy byli początkowo
zwolnieni od płacenia czynszu (tzw. wolnizna). Okres ten trwał od
dwóch do dwudziestu czterech lat w zależności od tego czy ziemia
była przygotowana do uprawy, czy też wymagała karczowania lasu.
Otrzymywali materiały budowlane i narzędzie na budowę domu.
Wszyscy osadnicy otrzymywali jednakową ilość ziemi (1 łan). Do
obowiązków osadników należało opłacanie czynszu i innych danin
w naturze. Prawo do opuszczenia wsi chłop otrzymywał po takim samym
czasie ile trwała wolnizna, po uregulowaniu wszelkich świadczeń i
powinności.
Powstanie miast polskich również należy
kojarzyć z upowszechnieniem się prawa niemieckiego.
Miasto otrzymywało samorząd, na jego czele stał wójt, zaś obok
niego mieszczanie wybierali radę miejską z burmistrzem. Najczęściej
wzorowano się na Magdeburgu (prawo magdeburskie).
Skutki lokacji
Wzrost liczby ludności i nowe
techniki uprawy roli, dające możliwość uzyskiwania nadwyżek,
pozwalały na powiększenie terenów uprawnych w Polsce. Osadnictwo
nabrało cech stałości, poprawiła się także komunikacja między
dzielnicami.
Lokacje na prawie niemieckim spowodowały w
miastach germanizację mieszczaństwa, jednak z drugiej strony
wpłynęły na rozpowszechnienie zachodniej kultury i zachodniego
stylu życia.
Wśród pierwszych lokacji na prawie
niemieckim wymienia się w Polsce: Lwówek Śląski (1217), Złotoryję
(przed 1211) i Kraków (1257), Gdańsk (na prawie lubeckim
1260-1263). W ciągu XIII wieku lokowano około 100 miast, będące
głównie miejscem rozwoju handlu i rzemiosła. Z zachodu przeszły
do nowych miast również wzory cechów rzemieślniczych –
korporacji zrzeszających różnych producentów.
Osadnictwo na prawie polskim
Obok prawa niemieckiego funkcjonowało również "prawo polskie". Lokowano w oparciu o nie wiele osad. Prawo to opierało się na polskich obyczajach, ale miało podobny charakter jak prawo niemieckie. Sądem wiejskim kierował pan feudalny lub chłop, którego pan wskazał na to stanowisko. Takiego chłopa także nazywano sołtysem. Prawo polskie było rozpowszechnione głównie na tych terenach, gdzie stosowanie prawa niemieckiego nie było powszechne; taką dzielnicą było zawłaszcza Mazowsze. We wsiach zorganizowanych na prawie polskim stosunki wewnętrzne kształtowały się podobnie, jak w osadach lokowanych na prawie niemieckim. Właściciele takich wsi zawierali z ludnością chłopską odpowiednie umowy, które regulowały stosunki między panem i chłopami oraz określały zobowiązania, jakie zaciągały wobec siebie obie strony