Głowiński - Gatunki literackie
1.
Gatunek to najstarsza kategoria w ‘refleksji literackiej’
Granice literatury wyznaczano rozmaicie, nigdy jednak literatura nie była traktowana jako zespół tekstów jednorodnych – dostrzegano różnice między utworami i ich typami
Przynależność do odpowiedniego typu określała właściwości tekstu i jego zobowiązania wobec czytelnika
Goethe wymyślił podział liryka – epika – dramat, który niesłusznie przypisywany jest starożytnym (Arystotelesowi), podział ten uznawano za oczywisty i nie podlegający krytycznemu zakwestionowaniu
Teorii Gatunków literackich przyznawano zadania typologiczne. Miała ona porządkować teksty literackie, wskazując jej cechy charakterystyczne
Gatunek traktowano jako kategorię opisową, ale też wskaźnik, określający co jest wskazane w danym typie tekstu
Estetyka Crocego – dzieła sztuki nie da się podzielić gatunkowo, bo każde z nich jest niepowtarzalne (zakwestionowanie gatunkowości jako sztuczności)
Rezygnacja z normatywności, właściwa współczesnej poetyce, nie równa się odrzuceniu gatunku jako narzędzia opisu dyskursów literackich, ani jako podstawy ich porządkowania.
Kłopoty przy podziale – kryteria stosowane przy nim są rozmaite (czas powstania, budowa fabuły, bohatera) i nie wiadomo, jakie przyjąć.
(Typologia dążąca do uniwersalności jest niemożliwa, gdyby próbowano ją stworzyć miałaby charakter tak ogólnikowy i schematyczny, że w konsekwencji niewiele mówiłaby o gatunkach…)
Duża część kryteriów ma „charakter strukturowo-pragmatyczny” – bierze pod uwagę typowe właściwości budowy dzieła i związane z nim sposoby oddziaływania na czytelnika. (tu też mnogość kryteriów: pozycja podmiotu, stuktura czasowa, budowa fabuły bądź fikcji lit.itp.)
Inne teorie gatunku opierały się na np. pojęciu ekspresji, pojmowały go jako kategorię estetyczną
Kryteria mają różny stopień ogólności, to też utrudnia typologię. Hierarchiczność: gatunek zawsze jest subkategorią kategorii wyższej – farsa -> komedia -> dramat -> literatura.
Teoria lit. nie miała swojego Linneusza i na niego nie czeka. „Główna cecha gatunku nie leży w klasyfikacji”
2.
Główna wartość gatunków związana jest z ogólniejszymi tendencjami w humanistyce – głównie z językoznawstwem. Wiąże się z przesunięciem zainteresowań od systemu jęz. do praktyk mówienia.
Pojęcie „gatunków mowy” wprowadził Bachtin. Gatunków tych jest wiele, liczba niewyczerpywalna.
Nie chodzi tu o typologię czy klasyfikację – gatunek mowy nie mają na ogół nazw – chodzi o świadomość, że językowo używamy pewnych wzorców, które są ukształtowane i im podporządkowujemy (nawet nieświadomie) wypowiedź. Dialogi rozpadają się na liczne gatunki, zależnie od sytuacji czy relacji z rozmówcą. „zawartość tematyczna, styl i budowa kompozycyjna są nierozłączne w całości wypowiedzi” - Bachtin
Bachtinowska teoria gatunków mowy ma dla teorii gatunków literackich podstawowe znaczenie.
Wydawać by się mogło, że podział na gatunki właściwy jest tylko literaturze i stanowi konsekwencję literackości.
Gatunków literackich nie można traktować jako zwykłych gatunków mowy – bywają bardziej skomplikowane. W ich obrębie ważną pozycję zajmuje funkcja estetyczna.
Mimo wszystko zjawisko gatunków ma charakter uniwersalny, określa wszelką praktykę językową
Gatunki literackie mają przewagę nad innymi, bo zostały wyodrębnione i opisane. Stały się wzorem przy wyodrębnianiu gatunków w innych dziedzinach
Sytuacja gatunków literackich zmieniła się, odkąd lingwistyka tekstu stała się oddzielną dziedziną
Teoria gatunku staje się teorią dyskursu literackiego
Z tej perspektywy gatunki stają się utrwalonymi w tradycji, mniej lub bardziej skodyfikowanymi, z dającymi się wyodrębnić cechami, wzorami dyskursu literackiego
Dzięki analizie tych wzorców widać elementy, które wyróżniają dyskurs literacki spośród innych typów dyskursu. Ujawnia się też to, co jest jednakie dla wszystkich typów dyskursu (mechanizmy decydujące o właściwościach pragmatycznych tekstu)
Gatunek literacki staje się częścią uniwersalnego kompleksu spaw – taką kwestią jest budowa tekstu.
3.
Gatunek nie jest sumą cech (nie jest zespołem utworów, np. grupa powieści nie definiuje powieści, bo każda jest inna). Jak więc istnieje gatunek? Spór o istnienie gat. lit. staje się sporem filozoficznym.
Hempfer – teoria gatunków literackich powinna być formowana w ramach konstruktywistycznej teorii poznania, stanowiącej syntezę koncepcji nominalistycznych i realistycznych.
Gatunki nie sprowadzają się do teksu
Porównanie gramatyki (jako czynników umożliwiających komunikację) do gatunków:
Gatunki literackie – gramatyka literatury (niepełna analogia)
Gatunek nie daje się sprowadzić do tekstu.(tak jak gramatyka do gramatycznie zbudowanej wypow.)
Kolejna analogia: systemowy char. obu zjawisk. Zakres systemu gatunkowego bardziej ograniczony niż gramatycznego. Nie musi opisywać wszystkich uznanych za literackie wypowiedzi.
Odnosi się do strefy dyskursu (gramatyka do języka)
Można podporządkować dyskurs regułom gatunku, nie znając ich (jak wypowiedź gramatyce, nie znając gramatyki)
Świadomość gatunkowa jest jednak ważnym współczynnikiem funkcjonowania gatunków
System gatunkowy określa praktyki literackie w dziedzinie nadawania i odbioru
Gatunki literackie mają charakter normatywny (acz teoria gatunków nie staje się kompleksem reguł)(tylko w wyjątkowych układach historycznych)
Normatywizm stanowi konsekwencję właściwości systemu gatunkowego:
Nie określa poprawności wypowiedzi określanych jako literackie
Stanowi zespół dyrektyw, regulujących praktyki budowania tekstu
Dyrektywy mogą funkcjonować w sposób utajony albo być formowane bezpośrednio
Domena konieczności – to, co decyduje o istocie danego gatunku. Bez owego elementu gatunek znika, lub staje się czymś innym (sonet – gdyby nie miał 14 wersów nie byłby sonetem)
Im bardziej rozbudowany gatunek, tym sfera konieczności bardziej ogólna i trudna do wyodrębnienia
Np. powieść – konieczne: narracja, ułożenie zdarzeń w sensowną całość, pisane prozą i odpowiedni rozmiar – musi temu odpowiadać każdy tekst uznany za powieść
Sfera konieczności odkłada na bok kwestię ewolucji historycznej i przynależności do kręgu kulturowego – inwarianty garunkowe (nie podlegają zmianom w toku ewolucji historycznej)
Gatunki są ponadjęzykowe
Gatunek nie sprowadza się do tego, co stanowi dla niego sferę konieczności, a więc jest określony nie tylko przez elementy inwariantowe
Dysponuje dużą sferą możliwości, które jednak nie kwestionują inwariantu (bo to prowadzi do zaniku gatunku)
Np. nowela i powieść: powieść dysponuje większą sferą możliwości. W niej można zawrzeć esej, poemat czy dialog filozoficzny, co nie neguje istoty powieści, ale negowałoby istotę noweli.
Niektóre typy możliwości się zmieniają, nic nie jest przyporządkowane raz na zawsze (powieść realistyczna w XIX, gdzie nie ma luźnej fabuły charakterystycznej w XVIII w.). Cechy mogą się zmieniać – ewolucja polega nie na rozszerzeniu, a na zmianie
To co w jednej kulturze literackiej jest jedną z możliwości, w innej może być koniecznością (tak właśnie traktowana była spójność fabuły w powieści realistycznej).
Systemowy charakter teorii gatunku– współdziałanie elementów inwariantowych i zmiennych nie jest sprawą przypadku – wyznacza sposoby funkcjonowania gatunku. Gatunki tworzą pewien system, którego ewolucje ujawniają się w zmianach stosunku między czynnikami inwariantnymi i zmiennymi
Ewoluuje on inaczej niż system językowy (składa się z szeregu podsystemów)
Ogólny system gatunkowy określa jedynie podstawowe właściwości gatunków, nie stanowi zaś sumy podsystemów, gdyż każdy z nich zyskuje pewną autonomię. Powstaje więc hierarchia podsystemów. Każdy z nich zależny jest od systemu ogólnego i od podsystemów, ma jednak własne możliwości nigdy w pełni im się nie podporządkowuje (powieść ma podsystem: powieść psychologiczna, fantastyczna etc.) Na poziomie podsystemów ujawnia się historyczny charakter gatunku
Konwencja literacka też zależy od elementów inwariantnych i zmiennych. Gatunek jest konwencją – zespołem pewnego rodzaju umów między członkami komunikacji literackiej
Często bywają jej podporządkowane konwencje innego rzędu: stylistyczne, wersyfikacyjne, tematyczne
4.
Wszystko to występuje w komunikacji literackiej (zjawisko szersze). Projektuje sposoby lektury, zakładając z góry stosunek czytelnika do dyskursu – odwołuje się do jego wiedzy o gatunku – świadomość gatunkowa.
Świadomość gatunkowa występuje –lepiej czy gorzej rozwinięta – u każdego. Różnie u nadawcy, różnie u odbiorcy, zależnie od kultury.
Świadomość gatunkowa różnie się objawia – minimum świadomości to umiejętność bezrefleksyjnego rozróżnienia danego gatunku na bazie tradycji (związek z folklorem). Łączenie gatunku z sytuacją (np. jakaś pieśń nad kołyską, inna na ślubiem a inna na pogrzebie, taksonomia ta nie wynika z koncepcji teoretycznej, a z praktyki literackiej. Maximum to świadomość gatunkowa znajdująca wyraz w teorii. Nie da się zrozumieć istoty tragedii bez wiedzy teoretycznej i jej rozumienia. Istnieje też fałszywa świadomość gatunkowa. Ważnym składnikiem świadomości gatunkowej jest aksjologia – wartościowanie.
Między maximum a minimum świadomości jest duża przestrzeń, gdzie umieścić można „wskaźnik genologicznej świadomości” Zależnie od kultury znany jest gatunek. Może się on rozwijać tylko w jednym miejscu. Często nazwa gatunku pojawiała się później niż on sam, co nie musi oznaczać, że nie było świadomości jego odrębności.
Nazwy gatunkowe mogą też być przypadkowe i nie odnosić się do niczego. Może też jedna nazwa odnosić się do różnych rzeczy. Powstaje problem z oficjalną klasyfikacją (gdzieś jakieś utwory mogą być uznawane za odę, a gdzie indziej nie podchodzą pod definicję). Nawet gdy nazwa gatunkowa stosowana jest z punktu widzenia teoretyka czy historyka błędnie, nie przestaje być oznaką pewnej świadomości gatunkowej.
Rozpoznawalność gatunku: gatunek funkcjonuje w pełni wtedy, gdy jest identyfikowany przez publiczność literacką, a więc staje się współczynnikiem lektury. Rozpoznanie to umiejętność praktyczna wchodząca w skład lektury (bo i lektura wchodzi w skład gatunku). Gatunek narzuca sposób lektury, a czytelnik świadom gatunku sam się „nastawia” na jego wymagania.
Gatunek sytuuje tekst wobec tradycji, ale nie musi go w pełni podporządkowywać. Gatunek wyznacza jednak zawsze pewien horyzont oczekiwań, zależny od właściwości gatunku wyróżniających się na tle innych gatunków i od postaci jaką przybrał on w danej kulturze literackiej.
W przypadku gatunków wielkich, takich jak powieść - ogólniejszy horyzont oczekiwań, w przypadku gatunków mniejszych - te oczekiwania są konkretniejsze – np. powieść psychologiczna. Horyzont zależny jest też od epoki (w innych inne wymagania)
5.
Gatunki literackie z inwariantami obok elementów zmiennych są zjawiskami historycznymi.
Historia gatunku nie jest jednak historią utworów. Historią gatunków jest kształtowanie się systemów i podsystemów, ich relacje, funkcje gatunków i świadomość gatunkowa. Dla historii gatunków istotnym faktem jest to, że stanowią one systemy otwarte, a więc podatne na ewolucję.
Postulat historyczności w pełni respektowany jest, gdy przedmiotem analizy stają się podsystemy (inaczej jest za ogólnie). Wyodrębnia się:
Historię danego gatunku w różnych literaturach narodowych
Ewolucję gatunku w literaturze danego języka, ujmowane w izolacji bądź porównawczo
Przekształcenia gatunków w danym okresie historyczno-literackim
Historia jednego gatunku lub zespołu gatunków układających się w jedną całość obejmuje problemy:
Kształtowanie się, różnicowanie poszczególnych form, związki z innymi gatunkami i świadomością gatunkową
Kwestie genetyczne – jak powstaje gatunek
„życie” gatunku – procesy jakie nań wpłynęły (wewnętrzne i zewnętrzne) np. ewolucja publiczności, przekształcenie środków rozpowszechniania
Historia jednego gatunku nie zawsze jest historią ciągłą. Gatunek może być martwy, by potem powrócić w chwale (gatunki antyczne wprowadzone w obieg w okresie Renesansu)
Historia gatunku w danej literaturze. Jest ponadjęzykowy (rozpoznawalny niezależnie od języka, w którym jest napisany)
Obok gatunków uniwersalnych są jednak gatunki, występujące tylko w danym języku. (np. liczne gatunki w poezji trubadurów) Repertuar gatunkowy traktowany jest wtedy jako podsystem, którego swoistości ujawniają się po analizie na tle kultury literackiej społeczeństwa i porównując je z innymi kulturami literackimi.
Repertuary gatunkowe ukształtowane w danej epoce. Tu rozważa się, jaką postać przyjęły poszczególne gatunki, jakie były między nimi relacje, jaka towarzyszyła im świadomość gatunkowa. Najlepiej, gdy mowa o epoce zamkniętej: średniowiecze, renesans…
Relacja gatunek- poszczególne dzieło. Dzieło samo w sobie nie jest gatunkiem, tylko szeroko nań oddziałuje, może wpłynąć na jego rozwój (np. Ulysses poszerzył możliwości powieści). Gatunek nie stanowi kategorii interpretacyjnej (bo wskazuje na to, co łączy dzieło analizowane z innymi, interpretacja ma za zadanie pokazć to, co w nim niepowtarzalne.) . Interpretacja nie musi uwzględniać struktury gatunkowej, jednak jest on integralną częścią dzieła, nadaje mu jakieś cechy, stanowi ramy interpretacyjne. Gatunek jest współczynnikiem interpretacji.