Michaił Bachtin – „Problem gatunków mowy”
Sformułowanie problemu i określenie gatunków mowy.
1. We wszystkich dziedzinach swej różnorodnej działalności człowiek posługuje się językiem. Zawartość tematyczna, styl (wybór słownych, frazeologicznych i gramatycznych środków językowych) i budowa kompozycyjna - to trzy nierozłączne elementy wypowiedzi.
Wprawdzie każda poszczególna wypowiedź jest indywidualna, jednakże we wszystkich obszarach zastosowania języka wypracowane zostały względnie trwały typy wypowiedzi, nazywane gatunkami mowy.
2. Niezmierne zróżnicowanie gatunków mowy (ustnych i pisanych): np. potoczny dialog, potoczna opowieść, list, rozkaz wojskowy, polecenie, dokumenty służbowe, wystąpienia naukowe, wszystkie gatunki literackie.
Badano zazwyczaj gatunki literackie, zaś gatunki mowy pomijano ze względu na ich różnorodność. Od starożytności aż po nasze czasy były one rozpatrywane pod kątem specyfiki artystycznej i literackiej, nie zaś jako określone typy wypowiedzi, które są wprawdzie odmienne od innych jej form, ale mają tez wspólną z nimi słowną (językową) naturę.
Starożytni badali gatunki retoryczne -> tu przykładano większe znaczenie do ich słownego charakteru cechującego je jako wypowiedzi, np. relacja wobec słuchacza i jego wpływ na wypowiedź, swoiste słowne zwieńczenie wypowiedzi.
Badano też potoczne gatunki mowy (głównie repliki codziennego dialogu) z punktu widzenia ogólnolingwistycznego:
- de Saussure (i jego współcześni następcy –strukturaliści): rozróżnia język (la langue)jako system powiązanych ze sobą znaków, które w sposób normatywny decydują o akcie mowy i mowę (la parole) jako indywidualną realizację języka.
- behawioryści amerykańscy – w lingwistyce deskryptywnej opisując proces językowy kierowano się również schematem bodziec – reakcja (Leopold Bloomfield)
- vosslerowcy – szkoła filologiczna językoznawstwa niemieckiego Vosslera; rzeczywistość językowa to nieprzerwana, twórcza aktywność wyrażająca się w indywidualnych aktach mowy, twórczość językowa upodabnia się do twórczości artystycznej, a czołową dyscypliną językoznawstwa jest stylistyka -> prymat stylistyki nad gramatyką, prymat osoby mówiącej (U Saussure’a – słuchacza), prymarność funkcji estetycznej
Idea gatunków mowy odcina Bachtina i jego metalingwistykę zarówno do Saussure’owskiej, jak i Vosslerowskiej filozofii języka (bo podkreśla „wewnętrzny aspekty społeczny” językowego porozumiewania się, obiektywnie utrwalony w gatunkach mowy. Poza tym te studia ograniczały się tylko do specyfiki potocznej mowy ustnej, i niekiedy skupiały się na wypowiedziach specjalnie uproszczonych.
3. Gatunki dzielimy na:
PRYMARNE (PROSTE) |
WTÓRNE (ZŁOŻONE) |
- np. replika codziennego dialogu, prywatny list - wykształcone w bezpośrednim porozumiewaniu się - po wejściu w skład gatunków wtórnych tracą swe bezpośrednie odniesienie do realnej rzeczywistości (np. list w powieści zachowuje swą realną formę tylko w niej) |
-powieści, dramaty, studia naukowe, publicystyka - rodzą się w obrębie skomplikowanego i zorganizowanego porozumiewania się w obrębie kultury (głównie w formie pisanej), sztuki i nauki, sfery społ-pol itd. - w procesie powstawania absorbują rozmaite gatunki prymarne, które przekształcają |
4. Należy zbadać różnice pomiędzy gatunkami pierwotnymi a wtórnymi. Jednostronne ukierunkowanie na gatunki pierwotne prowadzi do symplifikacji problemu – skrajny pokazuje to przykład językoznawstwa begawiorystycznego.
5. W każdej gałęzi lingwistyki ignorowanie istoty wypowiedzi oraz obojętność na własności gatunkowe odmian mowy prowadzi do formalizmu i nadmiernej abstrakcyjności, zafałszowania badań historycznych i osłabienia więzi języka z życiem.
6. Stylistyka. Wszelki styl łączy się nierozerwalnie z wypowiedzią oraz jej typowymi formami (gatunkami mowy). Wszelka wypowiedź (ustna i pisemna) jest zindywidualizowana, odzwierciedla indywidualny styl mówiącego (czy piszącego), przyswaja sobie jego indywidualny styl. Odbiciu indywidualności sprzyjają gatunki literatury artystycznej – w tym przypadku jest to bezpośrednie zadanie wypowiedzi. Odbiciu indywidualności najmniej sprzyjają gatunki wymagające standardowej formy – pisma urzędowe, dokumenty, rozkazy, polecenia. W większości tekstów indywidualny styl nie jest intencją wypowiedzi, ale epifenomenem – wartością dodatkową. Nierozerwalna więź stylu z gatunkiem jest widoczna w związku z problemem stylów językowych bądź funkcjonalnych – style to gatunki powstające gdy zajdzie taka potrzeba. Styl jest elementem gatunkowej jedności wypowiedzi. Nie znaczy to, że nie może być przedmiotem specjalnych, samodzielnych badań – stylistyki (będą one poprawne i efektywne wtedy kiedy będą respektować gatunkową naturę stylów językowych, oprą się na uprzednich studiach nad odmianami gatunków mowy. Jak dotąd, stylistyka, pozbawiona jest takiej bazy. Stąd jej niedostatki. Nie istnieje powszechnie przyjęta klasyfikacja stylów.)
Oderwanie stylu od gatunku jest szczególnie zgubne, jeśli chodzi o kwestie historyczne – historyczne przemiany stylów są nieodłączne od zmian mowy. Wypowiedzi oraz ich typy, to znaczy gatunki mowy – to pasy transmisyjne od historii języka.
Ton każdej epoce rozwoju języka literackiego narzucają określone gatunki mowy, nie tylko wtórne (literackie, publicystyczne, naukowe), ale i prymarne (dialog ustny – m.in. towarzyski, salonowy, społ-polityczny, familiarny)
A zatem style, tak indywidualne, jak językowe, należą do gatunków mowy. Aby owocnie opracować wszystkie kwestie stylistyki, pogłębione i rozszerzone przebadanie tych ostatnich jest nieodzowne.
7. Zasadniczy problem ogólnometodologiczny – problem wzajemnej relacji między leksyką, gramatyką a stylistyką.
Gramatyka (i leksyka) różnią się od stylistyki, ale jedne badania nie mogą obejść się bez drugich.
Sam wybór określonej formy gramatycznej jest aktem stylistycznym.
Oba podejścia do jednego i tego samego faktu języka należy organicznie zespolić (przy jednoczesnym rozgraniczeniu metodolicznym)