Aleksander Sołżenicyn
„ Jeden dzień Iwana Denisowicza”
Opowiadanie „Jeden dzień Iwana Denysowicza” jest odtworzeniem jednego dnia obozowego życia więźnia łagru - Iwana Denisowicza Szuchowa. Przebieg dnia ujawnia realia obozu. Prawem obozu są donosicielstwo, kradzieże, zabójstwa. Rytuałem i świętością staje się posiłek - chwila, dla której więzień żyje. Nikogo nie dziwią „wieczne” wyroki, które nigdy się nie kończą, bo są przedłużane. Katorżnicza praca staje się normalnością. Warunki władz obozowych powodują, że „więzień staje się wrogiem więźnia”. Elementem nierozerwalnie związanym z rzeczywistością obozową była praca. Odbywała się ona w ciężkich syberyjskich warunkach – gdzie zima jest najdłuższą porą roku. Roboty wykonywane przez więźniów były uciążliwe i wymagały ogromnego wysiłku. Innym elementem rzeczywistości obozowej był przejmujący głód, który towarzyszył więźniom zarówno w miejscu pracy jak i w baraku. Zekowie w warunkach ciężkiej, północnej zimy chodzą w marnych ubraniach i dziurawych walonkach. Sytuację pogarszają wielogodzinne rewizje na mrozie czy chociażby długie oczekiwanie na wymarsz do pracy (rozprowadzenie).
Iwan Denisowicz Szuchow to postać człowieka złagrowanego. Jest przeciętnym pracowitym więźniem. Postać tytułowa to jakby stadium psychiki człowieka, który chce przeżyć obóz i wrócić. Szuchow ma za sobą osiem lat odbytego wyroku, zna łagry i ich funkcjonowanie, niczemu się nie dziwi i przeciw niczemu się nie buntuje. W jego kodeksie postępowania są pewne jasno ustalone zasady. Zek nie ma szans na dochodzenie swoich praw, nie powinien nigdy się zagapić ( samotnie spacerować, zapomnieć się ukłonić przełożonemu, zaniedbać odnowienia numeru na waciaku). Więzień powinien milczeć podczas rewizji i bicia, aby nie narazić się na pobyt w karcerze, starać się przyjmować postawę proszącą wobec brygadzisty i ważniejszych czy bogatszych skazańców, ale w żadnym wypadku nie narzucać się i nie pchać. Złagrowany człowiek to nie tylko ten, który nosi obozową odzież, ale ten, którego dusza jest złagrowana, a ciało pracuje, aby przetrwać, nie zwracając na siebie uwagi! By przetrwać dzieli chleb na mniejsze porcje, jest słuszny dla innych, bo w ten sposób może zdobyć dodatkową kaszę czy bałandę.
Iwan Denisowicz Szuchow – przeszło czterdziesto letni więzień, pracowity, uczciwy chłop, oskarżony o szpiegowanie na rzecz Niemców.