Biała Podlaska, 25 grudnia 2011r. godz. 19:40 Przekaz nr 583 Proszę o znaki – znaki otrzymałem.
Najświętsze Dziecię Jezus.
Jam jest Najświętsze Dziecię Jezus. Kocham was niezmiernie Moje słodkie dzieci światłości. Cieszę się, że coraz więcej was nabiera ducha prawdziwej gorliwości, prawdziwej świętości życia, pośród tylu i tak ciężkich przeciwności. Pragnę od was miłości i zaangażowania.
Przeciwnik stara się wciągnąć was w wir niepotrzebnych zajęć i wydatków, a wszystko to po to, aby odwieść was od właściwych celów i kierunków, do których powinniście podążać. Demony odwodzą was od źródła prawdy i skutkiem tego, jest spadek pobożności wielu dusz. Przeciwnik wszedł głęboko w struktury Mojego Kościoła i pewny jest jego zniszczenia, myśląc, że jest to już jedynie kwestia czasu.
Już całkiem niedługo Antychryst wyjdzie z ukrycia, rozpoczynając swoje oficjalne działanie. Dusza jego jest przeniknięta złem do szpiku kości. To demon przygotował tego człowieka wykorzystując czas i Boży dopust na jego działanie. Wiele demonów będzie mu usługiwało działając pozorne, demoniczne cuda i znaki, jednak zdoła zwieść nimi wielu. Ludzie będący na jego usługach przez wiele lat przygotowań, dostali się na liczne eksponowane stanowiska w kościele i w rządach całego świata. Masoneria stała się ciałem wykonawczym jego zarządzeń. Mają w swoim władaniu światową finansjerę, sterując do woli wszystkimi kryzysami na całym świecie.
W każdym liczącym się państwie mają swoich ludzi w rządach, sądach i prokuraturach, oraz we wszelkich instytucjach i czynnikach decyzyjnych. Obsadzili oni media ludźmi, przygotowanymi do wszelkiego wrogiego, destrukcyjnego działania. Manipulują oni opinią publiczną, nadając odpowiedni ton, sterują podświadomością ludzi, którzy będąc w demonicznej hipnozie, tak działają na serca i umysły ludzi, że bez większych problemów sterują postawami i zachowaniami milionów ludzi. Wszyscy ci ludzie chcą doprowadzić do faktycznej likwidacji Kościoła Świętego. Mają w swoich niecnych planach likwidację Mszy Świętej, poprzez zniesienie słów konsekracji. Msza Święta bez słów konsekracji stanie się zwykłą modlitwą, niemającą większego znaczenia, ani mocy.
W tym czasie prawdziwy Kościół Święty ponownie będzie musiał zejść do podziemia, do katakumb. Wzmogą się liczne prześladowania Kościoła. Mój Kościół Mistyczny przejdzie swoje gruntowne oczyszczenie. Nie załamujcie się kochane dziateczki tym, co teraz ma nadejść, lecz zechciejcie się dobrze do tych wydarzeń przygotować.
Smuci Moje zbolałe Serce to wszystko, co dzieje się złego w waszych sercach i sumieniach. Obudźcie się z uśpienia, w jakim się znaleźliście. Wielu z was nie dostrzega w ogóle niebezpieczeństw, które nadchodzą. Zniewolenie demoniczne ludzi postępuje w prawie geometrycznym swoim postępie. Nie ma rodziny, w której ktoś nie byłby z jej członków demonicznie zniewolony. Takiemu samemu zniewoleniu poddało się bardzo wielu kapłanów i biskupów. Demon potrafi się dobrze maskować, stając się prawie niezauważalnym w swoim działaniu. Zaćmieni demonicznie kapłani i biskupi podejmują destrukcyjne dla Kościoła Świętego działania. Lud nic nie wiedząc, ulega ich wpływom. Potrzeba teraz jak nigdy dotąd, zjednoczenia na modlitwie i całopalnej ofierze. Potrzebuję modlitwy i ofiary wielu gorących serc, aby uratować mnogość dusz z Mojego Kościoła Świętego.
Jednak, gdy zbagatelizujecie Moje wołanie, to nie ostaniecie się pośród konsekwencji swoich wyborów, jakich dokonacie. Cały świat i Polska coraz bardziej zapadają się wewnętrznie. Następuje coraz większy spadek wydajności całej gospodarki. Tworzone są coraz bardziej zamotane prawa, których niewielu już je rozumie.
Polska gospodarka niedługo dozna trwałej zapaści, a podnieść się z niej będzie bardzo ciężko. Jest tylko kwestią czasu, kiedy będziecie o Polacy musieli ogłosić bankructwo swojej gospodarki. Gorszym kryzysem jest już objęty Kościół Polski. Zwyczajny człowiek traci już nadzieję, a demon mnoży swoich „proroków” w Polsce i na świecie. Tych rozpoznacie po owocach ich działania. Wielkimi krokami zbliża się czas, kiedy oczyszczę Polski Kościół, rozpoczynając oczyszczenie od jego głowy, czyli kierujących Nim w Moim Imieniu.
Módlcie się za waszych pasterzy, aby się nawrócili i opamiętali. Jeżeli się nie nawrócą, oddam ich demonowi w jego 100% działanie, a wówczas mogą demony uczynić z nimi to, co uczynili z episkopatem haitańskim w czasie ich trzęsienia ziemi. Gdy zajdzie potrzeba odwołam do wieczności prawie wszystkich, lecz wówczas marny będzie ich los w wieczności.
Dopełnia się kielich Bożej Sprawiedliwości. Niewielu czyni wynagrodzenia i ekspiacje za grzechy ludzi Kościoła. Bez tych ofiar będę musiał oczyścić Mój Kościół w bardzo bolesny sposób dla jego członków. To wasz jest wybór, to wy teraz musicie podjąć swoje decyzje.
Pojedyncze osoby i małe grupki próbują podjąć swoje działanie dla ratowania Kościoła i dusz, lecz się szamocą w swojej bezsilności. Demon skutecznie tłumi ludzkie działania, bo siła waszego ducha jest zbyt nikła. Bezsilność duchowa bierze się z braku dostatecznej siły modlitwy, bo jest ona czasem pusta i jałowa.
Żywy Płomieniu, już niedługo pozwolę ci zrealizować zadania, jakie zacząłeś. Muszę cię dokładnie oczyścić, abyś mógł wykonać wszystko to, co chcę, abyś wykonał. Nie wchodź w niepotrzebną dyskusję z ludźmi wrogimi duchowo dla ciebie. Dam tobie to poznać, gdy ich spotkasz. Rozmowa z takimi ludźmi do niczego nie prowadzi, jest bezcelowa. Nieś umocnienie tym, których przyślę do ciebie. Nie ulegaj tak łatwo temu, co wmawia ci demon. Nie działaj destrukcyjnie na swojego ducha, stosując niepotrzebnie samoponiżanie się. Wyczuj moment, w którym zaczyna działać demon i przerwij jego działanie. Słuchaj, co ci mówię na bieżąco i odetnij się od wszelkiej podpowiedzi demona. Pojedź jedynie tam, gdzie wskażę ci to osobiście. Nic nie rób na siłę. Zawsze odrzucaj wszystko, co ciągnie cię do demona.
Chcę, abyście niepotrzebnie nie filozofowali, nigdy nie wchodźcie w dialog z demonem i jego sługami. Jeszcze jesteście zbyt słabi i gnuśni i ulegacie wpływom tego, z którym powinniście walczyć. Życzę sobie, abyście wiedziały o słodkie dziateczki, że pragnę waszej miłości, ale tej głębokiej, płynącej z głębin wnętrza waszego serca. Liczni z was dużo cierpią. Proszę was, nie marnujcie tych skarbów. Ofiarujcie odtąd wszystko do Bożej dyspozycji, a zapewniam was, nic się nie zmarnuje, gdyż wszystko zapiszę w waszej Księdze Życia.
Nie poszukujcie tak intensywnie spraw przyszłych, które mają się dopiero wydarzyć. Chcę waszej poprawy, waszego trwałego nawrócenia. Wzmacniajcie stale swojego ducha, aby wytrwać do końca. Czytajcie wiele umacniających was lektur, unikając wszystkiego, co sprowadza was na drogi demona.
Umacniam was dzisiaj w dniu Moich urodzin. Ofiaruję wam krocie Moich Łask, a pośród nich, Łaskę Poczwórnego, Świetlistego Różańca Świętego, otrzymają łaski wszyscy ci, co mają takie pragnienie swojego serca, w chwili czytania lub słuchania tych Słów. Błogosławię wam w tym dniu, mocą specjalnego, potrójnego Bożego Błogosławieństwa.
Wszystkim czytającym i słuchającym te Słowa, błogosławię w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. +++
Ufajcie! Nie dajcie się zwodzić demonom i pozwólcie Mi królować w waszych sercach!! Zaufajcie Mi bezgranicznie!!! Kocham was niezmiernie!!! A wy Mnie, jak kochacie?