http://www.viviflaminis-deogracias.pl.tl/2011.htm ; http://www.zywy-plomien.pl.tl/Strona-startowa.htm
Warszawa Jelonki 25.Stycznia.2011r . godz. 10:13 Przekaz nr 567
Proszę o znaki – znaki otrzymałem.
Jezus Chrystus.
Jam Jest Jezus Chrystus, Druga Osoba Trójcy Świętej. Przybyłem do ciebie Żywy Płomieniu wcześniej niż zwykle na to błogosławione miejsce. Nie zniechęcajcie się niczym i ufajcie, chociaż siła złego ducha naciera na was z każdej strony. Duch Święty dał ci dzisiaj dobre natchnienia, co należy czynić, a Ja ci teraz jedynie przypomnę do zapisania oficjalnie.
Jeżeli ktoś z was chciałby wyrwać któregoś biskupa, ze szponów i wpływu demonów oraz sfery ich oddziaływania, potrzeba stałej, nieprzerwanej modlitwy, ofiar, prawdziwych postów (o chlebie i wodzie), wynagrodzeń, aż tysiąca osób. Za zwykłego kapłana czy zakonnika potrzeba takich samych składników od stu osób. Chcąc zmienić nastawienie i serca całego Episkopatu Polski, potrzeba modlitwy, ofiary i nieustannych postów, od stu pięćdziesięciu tysięcy ofiarników. O ile będzie ich mniej, o tyle wolniej będzie postępowało ich nawrócenie. Musicie wiedzieć, że demony nie będą tak łatwo ustępowały.
Zechciejcie zauważyć, że wasza modlitwa i zamawiane liczne Msze Święte według intencji Mojej Świętej Mamy, zaowocowały już dobrą decyzją Papieża i wielu kardynałów, o wprowadzeniu licznych zmian dla reformy liturgii posoborowej. Potrzeba od was kochane dzieci światłości jeszcze wielu takich modlitw i zamawianych przez was Mszy Świętych, aby mogło być dokończone ze spokojem i bez zbędnego pośpiechu to wszystko, co będzie po Myśli i Woli Bożej w Moim Świętym Kościele. Zmiany jakie niebawem nastąpią, spowodują całkowitą odnowę życia duchowego większości ludzi Kościoła.
Wiedzą demony, że kres ich szkodliwego działania oraz panowania dobiega końca. Aniołowie i inne Chóry Anielskie przygotowani do działania, czekają na wypowiedzenie przeze Mnie odpowiedniej komendy, wówczas zwiążą wszelkie moce piekielne, pieczętując otchłań piekielną. Dopiero po tym fakcie, człowiek będzie mógł odetchnąć. Teraz widząc przygotowane do działania Hufce Anielskie, wiedzą złe duchy, że to jest już prawie koniec ich działania. Czynią one wszystko co mogą, aby wam maksymalnie wszystko utrudnić, pogmatwać, zamotać oraz zdezorientować wszystkich, których zdołają, aby ludzie nie wiedzieli, co mają czynić, aby przestali wielbić Boga, a przynajmniej zamarli w bezruchu.
Wojna duchów już się rozpoczęła, na razie na poziomie ludzi. Drugi poziom stanowi wojna demonów z duchami czystymi. Jednak nadchodzi wielkimi krokami chwila, kiedy to powiem DOŚĆ!!! Skutkiem tego będzie zniknięcie wszystkich mocy piekielnych z powierzchni ziemi i zapieczętowanie ich w otchłani piekielnej. Jednak obecny czas, jest czasem wielkiej walki duchowej żyjących na ziemi ludzi.
Chcę, aby każde z was przyjęło łaskę cierpienia, które was spotyka. Będą one dochodziły do kresu waszej fizycznej i duchowej wytrzymałości. Jest to niezbędna cena, którą musicie zapłacić, aby być zbawionymi. W tym wszystkim powinniście idąc za Moim śladem, współofiarować je za zbawienie waszych bliźnich. Kto jednak będzie złorzeczył i ciskał się wściekle z powodu tego krzyża, ten bardzo wiele straci, a krzyż stawać się będzie udręczeniem, aż po przeklinanie go. Kończąc w ten sposób swoje życie, staniecie na Sprawiedliwym Sądzie, a jeżeli nie będzie nic, co zrównoważy wasze winy, to następstwem będzie wieczna kara. Nastąpi to jedynie wtedy, gdy wybór ten potwierdzicie całą swoją istotą. Jedynie świadoma negacja Woli Bożej sprawia, że człowiek świadomie wybiera zło, a wówczas oszukany wpada na miejsce wiecznej kary.
Dzisiejszy człowiek wyparł ze swojej świadomości fakt, że Bóg jest także Bogiem Sprawiedliwym. Człowiecze, wraz z twoimi czynami oskarżać będziesz sam siebie przed Bożym Majestatem. Będąc świadomy zła jakie czynisz, dlaczego wykonujesz je bez wahania?
Gdyby nie wygodnictwo i lenistwo dzieci Bożych, w otchłani piekielnej mogłoby być o wiele mniej ludzi potępionych.
Do chwili obecnej, liczba stworzonych ludzi nie przekroczyła siedemdziesięciu miliardów, z tego potępionych w piekle jest dwadzieścia pięć miliardów. Dwanaście miliardów ludzi przebywa tam z powodu braku modlitwy i ofiary osób, wstawiających się za nimi o uratowanie od tej kaźni. Jeden człowiek jest w stanie przez całe swoje życie uratować od potępienia nawet dziesięć milionów ludzi. Mało kto korzysta z naczynia, jakie podarowałem wam przez ręce Żywego Płomienia.
Jednorazowe odmówienie tej modlitwy zapewnia ratunek jednemu milionowi dusz i zabezpiecza ratunek tym ludziom przed wiecznym potępieniem. Możecie ją odmawiać dowolną ilość razy w ciągu dnia. Chcąc zapewnić maksymalną jej skuteczność w dniu jej odmawiania, wskazane jest, być w tym dniu na całej Mszy Świętej i u Komunii Świętej. Uratowana w ten sposób dusza od ogni piekielnych, jednak skazana będzie przez Bożą Sprawiedliwość na odpowiedniej wagi czyściec. Przypominam także i o naczyniu największym dla dusz czyśćcowych, którym jest Różaniec Drogi Krzyżowej, niedoceniony i wzgardzony przez wielu.
Jak bardzo tęsknię za waszą szczerą, prawdziwą, ofiarną miłością, taką według woli i myśli Bożej. Nie obawiaj się, ani nie troskaj o nic Żywy Płomieniu, bo czuwam nad tobą stale. Nie daj się tak łatwo wciągać demonom w ich przemyślne pułapki. Pozwalam ci widzieć i wiedzieć w tym zakresie coraz więcej. Nigdy nie próbuj zbyt mocno opierać się na jakimkolwiek człowieku. Prędzej czy później, każdy cię zawiedzie. Jedynie Ja Sam będę ci osłoną i opieką. Ja nigdy cię nie zawiodę.
Łaska Boża jaka ciebie ogarnia, czyni ciebie bardzo delikatnym i miękkim. Są chwile, że tracisz twardość, jaką dysponowałeś. Nie martw się tym faktem, lecz unikaj sytuacji konfliktowych. Nie usiłuj na siłę „stwardnieć”. Nie dałem ci daru pięknej wymowy, bo byłby on dla ciebie dużą przeszkodą w realizacji wszelkich dzieł, jakie ci zleciłem do wykonania.
Kochane dzieci Boże, nie sądźcie nikogo waszym osądem, ponieważ sąd wasz rani Mnie w waszym bliźnim. Upomnę się na sądzie szczegółowym za każdą krzywdę, za każdą skrzywdzoną osobę. Nie usiłujcie na siłę przekonywać bliźniego, a zwłaszcza kapłana czy biskupa. Hipnoza, którą używa demon sprawia, że staje się to bezcelowe. Jedynie stosując modlitwę, post, jałmużnę, ekspiację, wynagrodzenia, czynione z głębokości waszego szczerego serca mogą się przebić przez zaporę demoniczną. Wiele z was drogie dziatki jest niecierpliwymi, tęskniąc na „normalnością”. Nie zawsze ta „normalność” jest dobra da was i waszego zbawienia.
Chcę, abyście przyjęli wasze cierpienia, znosząc je mężnie bez szemrania. Czekacie końca i spełnienia licznych obietnic, aby dojść do kresu etapu, do którego z takim utęsknieniem dążycie.
H.Z. Bądź cierpliwa i nie zniechęcaj się tak łatwo, zauważ, że Jestem przy tobie, czy tego jeszcze nie zauważyłaś? Czas i miejsce realizacji obietnic, które otrzymałaś, pozostaw w Moich Świętych Rękach.
Mieczu Pana, zakończył się już pewien etap twojego spokojnego w miarę życia. Daję i dam jeszcze tobie krocie Moich Świętych Łask i Błogosławieństw, więc o nic się już nie lękaj. Jeśli ci się uda zorganizować więcej dusz ofiarnych, a zwłaszcza za twojego proboszcza, to demoniczne plany i przeszkody zostaną usunięte. Niezależnie powinniście ponownie zamówić Nowennę dziewięciu Mszy Świętych w intencji za waszego proboszcza. Formuła zamawianej Mszy Świętej może być taka, jaka była zamawiana w jego intencji dawniej. Ukryte intencje w twoim sercu będą zrealizowane już niedługo. Czekam na dopełnienie naczynia prośby. UFAJ!!!
A.D. Chcę, abyś mi wreszcie bezgranicznie zaufała. Nie szamocz się sama w swojej bezsilności. Wiele wyprosisz modląc się w grupie, we wspólnocie. Demony oszukują ciebie co chwila, masz dosyć już ich zwycięstw, a prawda leży nie tam, gdzie jej usilnie szukasz.
Kochane dzieci, są takie osoby wśród was, które będą niedługo zabrane na drugą stronę życia, do wieczności. Bądźcie przygotowani i gotowi, gdy was wezwę, a uczynię to na pewno.
Niektóre dzieci Boże, odrzucają wszelkie Słowa ostrzeżeń dawane przez liczne Moje przekaźniki. Są też takie dzieci, które popadają w nerwicę i paranoję na skutek nakręcanej przez nich za inspiracją demonów spirali strachu, dążącej do pomieszania ich zmysłów.
Nie zawsze wypowiadane lub pisane przez was słowo będzie skuteczne, użyte, jako argument. W takim przypadku zalecam użycia przez was krucjaty modlitewno - ofiarniczej.
Zapewniam was kochane dzieci o Mojej ku wam miłości i stałości, lecz wy tracicie swój żar miłości, stygnąc niepotrzebnie.
Żywy Płomieniu, nie lękaj się o nic, bo zagaszam i usuwam wszystko, co twoje na zawsze, aby nie było przeszkodą w twoim działaniu. Dam ci niezbędną siłę i moc oraz wszystko, co będzie tobie potrzebne do działania w danej chwili. Gdy odblokuję cię dając znak do działania, działaj. To szatan ciebie blokuje, bo pozwoliłem mu na to. Zadziałasz w czasie stosownym i wystarczającym. Błogosławię ci mimo wszystko, a poprzez ciebie wszystkim. Tym, co to czytają i słuchają błogosławię w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. +++ UFAJCIE!!!
C.D. wieczorem.
Warszawa Jelonki 25.Stycznia.2011r . godz. 20:12 Przekaz nr 568
Proszę o znaki – znaki otrzymałem.
Bóg Ojciec.
Jam Jest, Który Jest przybyłem na to błogosławione miejsce. Pragnę dać wam w tym trudnym czasie Moje Słowa, jako umocnienie dla waszych strudzonych dusz. Chcę, pragnę od was waszej miłości, waszego zaangażowania w troskę o ratowanie dusz. Chcę, abyście wzięły do waszych serc i umysłów Słowa, które dziś rano przekazał Mój Boski Syn. Wielu pomyśli w sercu, a niektórzy powiedzą to głośno, że liczby, jakie są podane to fantazja Żywego Płomienia. Nie są to liczby dokładne, ale mają być symbolem rzeczywistych proporcji.
Ograniczam siły i możliwości oraz mobilność Żywego Płomienia, bo ten czas jest jego próbą. Chcę, abyście nie ulegali sile pokus złego ducha. To co było do tej pory zapowiadane, wypełnia się na waszych oczach. Coraz trudniej jest wam żyć i egzystować na tej ziemi. Czas próby powoli się kończy, jeszcze troszeczkę, a terror ducha ustanie całkowicie, ponieważ główny terrorysta – szatan, związany i zapieczętowany będzie w piekle na pewien okres czasu.
Oto pośród Niebian wypowiedziałem datę kończącą istnienie tego świata. Nie może być ona podana nikomu na ziemi. Wraz z zakończeniem tego świata, likwidacji ulegnie wszystko oprócz Nieba i piekła. Zlikwidowany będzie cały Kosmos, bo wypełnił już on swoją rolę.
Człowiek pozna prawdę o sobie już niedługo, na Małym Sądzie Ducha Świętego. Wszelka „uczona wiedza”, utraci jakiekolwiek znaczenie. Chcę, aby rodzice uczyli swoje dzieci wszelkiej prawdy, miłości do Boga i bliźniego. Dawajcie im zawsze dobry przykład. Nie powinniście dawać dzieciom niekontrolowanego dostępu do komputera i Internetu. Demon wykorzystuje to na potęgę. Nauczcie dzieci dobrego i właściwego posługiwania się nim, uświadamiając zalety jego używania wraz ze wszelkimi zagrożeniami wynikającymi z używania tego urządzenia. Nie można dopuścić, aby dziecko żyło wyłącznie w wirtualnym (wyimaginowanym) świecie.
Od pewnego czasu są już produkowane masowo biochipy do zaplanowanego przyszłego użycia, które już znacie. Masoneria wykorzysta czas najbliższych kilkunastu miesięcy, do spowodowania następnej fali kryzysów na całym świecie. Będzie to jeden z etapów prowadzących ludzi do następnej fazy planu, którym jest wywołanie licznych nieporozumień w wielu rejonach globu, które doprowadzą do licznych starć zbrojnych. Masoneria sprawi, że konflikty te rozciągną się błyskawicznie na cały świat, co zapoczątkuje wojnę globalną (trzecią wojnę światową). Wielu agresorów użyje licznych nowoczesnych i bardzo destrukcyjnych broni, w tym broni nuklearnej.
Jeżeli nie znajdę dostatecznej liczby wynagrodzicieli, to już wkrótce Aniołowie Wykonawcy Sprawiedliwego Gniewu Bożego, rozpoczną swoje główne działanie. Pozwolę demonom ziemi, aby trzęsły nią bezlitośnie. Demony ognia, używać będą ogni piekielnych do podpalenia wielkich połaci zamieszkałej ziemi. Demon wody podniesie wielkie masy wód kierując je na zamieszkałe tereny. Mając pozwolenie, niszczyć będzie wszystko co tylko zdoła. Demony powietrza formować będą trąby powietrzne nawet w miejscach, gdzie ich nigdy nie było, niszcząc wszystko, co tylko zdołają.
Upomnę się w pełnej mocy o wynagrodzenie za winy, jakie zaciągacie z powodu waszych grzechów. Wielu będzie mogło być uratowanych na wieczność, jedynie maksymalnie cierpiąc w tych strasznych wydarzeniach. Nawoływanie do nawrócenia kończy się, bo już nikt prawie nie słucha. Dam osłonę miejsc, osób, rodzin, wszędzie tam, gdzie będzie wspólna modlitwa sercem. Jest wielu takich, co chcą być ochronionymi przez Bożą Moc, lecz nie wypełniają nic z tego, o czym są pouczani z Nieba.
Jeżeli ktoś w doświadczeniach jakich będzie doznawał będzie leniwym duchowo, to demon porwie go, niszcząc nawet fizycznie. Ten czas jest czasem działania demona, a kto nie zabezpieczy się modlitwą płynącą z serca, będzie pochłaniany przez moce piekielne. Po przechwyceniu takiej osoby przez diabła, trudnym będzie wyrwanie się o własnych siłach.
Żywy Płomieniu, cieszę się, że pomagasz bliźnim, zwłaszcza w problemach demonicznych. Wiesz dobrze, jak trudnym jest trwanie przy Mnie mając silne pokusy, nawet te, które są na granicy waszego postrzegania. Proś Mnie o pomoc, zwłaszcza dla bliźniego, a Ja usłyszę twoje wołanie. Pomogę ułożyć ci plan działania oraz wyjazdów, jakie powinieneś odbyć.
Kochane dzieci Boże, wiecie dobrze, że mają być trzy dni ciemności. Powinniście być w tym czasie zamknięci wewnątrz waszych domów i miejsc modlitwy, trwając w skupieniu modlitewnym. Będziecie powiadomieni indywidualnie, w którym momencie zakończyć wasze czuwanie i modlitwę.
Pozostałych przy życiu będących na modlitwie nie będzie zbyt wielu na całym świecie. Pozwolę przetrwać również tym, którzy przeznaczeni są na bicz końca czasów. Będą oni przyszłymi prześladowcami. Okolice waszego przebywania zastaniecie zmienioną i jedynie częściowo uporządkowaną. Zmieni się wszystko diametralnie. Wykorzystam końcówkę czasu trwania ekstatycznej waszej modlitwy do przetworzenia ciała i duszy każdego żyjącego człowieka. Pierwszym zadaniem, jakie będziecie musieli wykonać, aby normalnie żyć, jest zakopanie do ziemi tysięcy, a miejscami milionów ludzkich i zwierzęcych zwłok. Na całej ziemi będzie bardzo wiele niepochowanych trupów. Liczba pozostałych przy życiu będzie na tyle duża, aby sprostać temu zadaniu. Nikt nie będzie miał możliwości zapewnienia pochówku, jaki znacie dzisiaj.
Po zakończeniu tych czynności, zacznijcie organizować sobie życie codzienne od nowa. Będzie bardzo mało ocalałych miast i miasteczek na całej ziemi. Pamiętajcie, aby odpowiednio wcześniej zgromadzić odpowiedniej wielkości zapasy żywności, ziarna, nasion, oraz odpowiednich urządzeń technicznych. Umożliwi to wam normalne funkcjonowanie, na co dzień. Sklepów już nie będzie, a pieniądze, jakie obecnie znacie, przestaną istnieć. Żyć będziecie na co dzień tylko z tego, co uzbieracie i wyhodujecie.
Kapłanów będzie bardzo niewielu. Na całym świecie będzie ich tylko kilka tysięcy, a biskupów i kardynałów z tych obecnie żyjących, zostanie znikomy procent. Oni to, jak się otrząsną po tych wydarzeniach, formować będą nowe struktury Kościoła. Znając prawdę, zmieni się zupełnie wszystko.
Zniknie wielowyznaniowość, a ludzie innej wiary staną się katolikami. Resztka Żydów, jaka pozostanie przyjmie chrzest i staną się kościołem. Żywy Płomieniu, pomożesz organizować wszystko od podstaw. Nie myśl, co, kiedy i jak będzie, bo jest to teraz nieistotne. Po unormowaniu wszystkiego, dowiesz się o swoim dalszym przeznaczeniu. Nie wnikaj niepotrzebnie w szczegóły, ani nie broń się przed realizacją tego, co ci przygotowałem. Nie będzie tak jak sobie myślisz i dedukujesz, bo co jest niemożliwym obecnie, za pewien czas będzie możliwe. Powiedz swojemu Bogu całym sercem TAK, reszta należy do Mnie.
Kochane dzieci światłości, po związaniu i zapieczętowaniu mocy piekielnych, żyć się wam będzie o wiele lepiej. Będzie to czas bez chorób i ucisków demonicznych. Będzie ogólnie o wiele lepiej. To w tym czasie dam tobie i innym wybranym stosowne wskazówki, jak ludzkość, która będzie żyła w odnowionej ziemi przygotować ma się, na zakończenie istnienia świata stworzonego. Nie podam tego teraz nikomu, bo to wprowadziłoby wielkie zamieszanie i byłoby zupełnie niezrozumiałe dla większości ludzi.
Żywy Płomieniu, twoja duchowość powinna iść wyżej, pozostając prostą. Chcę ciebie mieć w Niebie blisko siebie, w bliskości twojego Anioła Stróża – Świętego Gabriela Archanioła. Twoje odczucia, które stłumiłem są złudne. Nie zatraciłeś siły ducha, bo ukryłem wszystko przed tobą. Chcę, abyś był sprawiedliwym, nawet wobec samego siebie. Mówienie sobie słów poniżenia, dołujących siebie samego, nic dobrego ci nie da. Nabierz pokory i stań w prawdzie, nawet wobec samego siebie. Nawet nie próbuj na siłę włączać swojego myślenia. Włączając je, otwierasz furtkę dojścia demonom.
Z rady tej może skorzystać każdy, kto ma podobne problemy. Pamiętaj Żywy Płomieniu, że demon dobrze wykorzystuje wszelkie okazje, jakie mu dajesz. Nigdy nie wpuszczaj go do swojego wnętrza. Daję ci coraz więcej i coraz większe światło w temacie, gdzie przebiega granica pomiędzy dobrem i złem. Nie wszystko musisz rozumieć i nie wszystkim będziesz mógł pomóc.
D. musi zrozumieć, że to on sam wybrał drogę, po której kroczy, oraz to, co trzyma jego przy demonie, a on sam lubi to, co go oddaje demonowi niepotrzebnie. Człowiecze, zreformuj samego siebie na tyle, abyś zawsze z chęcią realizował to, czego od ciebie zażądam. Nie wszystko to, co jest Bożą wolą, jest dla ciebie człowiecze wygodnym i miłym do wykonania. Musisz nauczyć się łamać własną hardość. Wielu z was myli miłość własną i własne ego z miłością, z tą, którą Ja wskazuję, jako godną naśladowania. Chcę od was roztropności w podejmowanych przez was wszelkich decyzjach.
Dziatki miłe Mojemu Sercu, oto teraz wzmacniam w was działanie darów, jakie już dawniej otrzymaliście (Poczwórny Świetlisty Różaniec, Świetlisty Szkaplerz Trójcy Świętej, itp.). Pozwólcie Mi działać w was, ale i poprzez was Duchowi Świętemu. Działać On w was będzie tylko wówczas, gdy modlić się będziecie modlitwą serca. Nigdy nie dopuśćcie, aby modlitwa wasza stała się jałową, kosztem waszych obowiązków stanu.
Żywy Płomieniu, bądź bardziej roztropny w sprawach życia codziennego. Nie pozwól demonowi, aby tak łatwo cię wciągał w swoje pułapki. Niejednokrotnie się sam przekonałeś, że nie warto wierzyć w jego mamienia i oszustwa. Pozwolę ci w niedługim czasie otrzymać w duchowym darze możliwość pełnej współpracy z dobrym kapłanem, mogącym poprowadzić dzieło Rycerstwa Najświętszego Sakramentu. Pragnę, aby ci z was, którzy przejdą do Nowej Ery, ze swojej natury byli takimi Rycerzami.
Już niedługo umożliwię ci tworzenie nowego, dobrego rachunku sumienia. Przygotuj wszystko, co potrzeba do wydania drukiem materiałów, które ci wskazałem.
Cieszy Mnie, że liczniej niż zwykle przybyliście na to miejsce modlitwy. Z miłością patrzę do wnętrza waszych serc, z uwagą słucham waszych modlitw i przyjmuję wasze ofiary. Naczynie niektórych próśb jest dość obszerne, więc napełniajcie je systematycznie, jak największymi naczyniami. Kto tylko będzie mógł, niech uczestniczy w modlitwach w inne dni, jakie są na tym miejscu, choć nie będzie Żywego Płomienia. W pierwsze soboty miesiąca są udzielane na tym miejscu specjalne Łaski Boże, a korzystają z nich przeważnie tylko dwie, najwierniejsze osoby. Każdy poniedziałek, jest cotygodniowym dniem modlitwy na tym miejscu i też dla nielicznych jest dniem szczególnych łask.
Niczym się nie zniechęcajcie trwając wiernie przy swoim Bogu, a będziecie sowicie wynagrodzeni. Nie chcę modlitw wymuszonych, lecz z głębiny waszego szczerego serca. Opromieniam was Łaską Mojej Mocy. Sprawia ona, że gdy tylko gorąco o coś sercem prosicie, to wasza modlitwa będzie wzmocniona i uwypuklona poprzez tę szczególną Łaskę Bożą i w ten sposób o wiele szybciej i łatwiej zdołacie wyprosić to, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą.
Pragnę, abyście się organizowali i wypraszali swoim kapłanom i biskupom pełne nawrócenie. Pomyśl o biedny człowiecze, co uczynisz, jak takiej posługi będziesz pozbawiony. Dziś masz szeroki wybór i możesz przebierać kapryśnie, lecz jutro mieć nie będziesz prawie w ogóle żadnego wyboru. Rozpalajcie wzajemnie w sobie głęboką wiarę
Kto może, niechaj gromadzi dobre, duchowe lektury, z których będzie można korzystać w późniejszym czasie, gdy ich nie będzie i niech zaopatrzy się również w dzieła Ojców Kościoła. Oni dobrze słuchali Słów, jakie do nich były skierowane. Słuchając natchnień Ducha Świętego spisali wszystko to, co On im polecił wykonać.
Chcę, aby każde dziecko Boże nauczyło się prawdziwej pokory. Zechciejcie więcej słuchać niż sami pouczać. Unikajcie jak ognia wszelkiej wyniosłości, ponieważ jest ona bramą pychy, jednocześnie nie unikając możliwości pouczania innych. Czyńcie to zawsze cierpliwie, z rezerwą, wyrozumiałością i cierpliwością. Gdy słuchacz nie ma zamiaru was słuchać i czyni wszystko, aby was przekrzyczeć, wówczas zamilknijcie, unikając mówienia do takiej osoby czegokolwiek.
To demony sprawiają, że człowiecza natura ma wielkie problemy z zapamiętywaniem wszystkiego, co dobre i pobożne, wkraczając w życie człowieka na tyle, na ile człowiek mu na to pozwoli. Jedynie wasza indywidualna decyzja powoduje skutki, jakie ona ze sobą niesie. Nigdy nie oddawaj pola podejmowania decyzji w ręce demona, ponieważ on zawsze wybierze taką, która zaszkodzi tobie jak najmocniej. Wymadlajcie jak największej liczbie ludzi nawrócenie. Najlepiej czynią ci, co już nie mówią własnych intencji, a dają je na margines. Wielką wagę i znaczenie ma, gdy nie tylko zamawiacie Msze Święte, ale wszystkie wasze modlitwy, cierpienia, posty, ekspiacje, składacie w ręce Maryi i do Jej dyspozycji.
Modlitwy wielu, w tym modlitwy osób modlących się w domach modlitwy Świętego Szarbela umożliwiły fakt, iż ludzie nawracają się i zaczynają się coraz więcej modlić. Pamiętajcie jednak, że demon nie śpi i nie zostawi was w spokoju. Będzie wam stale przeszkadzał, psocił, przedrzeźniał. Zabezpieczajcie się zawsze przeciw jego działaniom z każdej możliwej strony. Próbujcie uprzedzać jego ataki, gdy widzicie czy domyślacie się, że może uderzyć.
Gdy modlicie się w intencji kapłanów, to i tu bądźcie zabezpieczeni, bo demon będzie chciał się zemścić. Pochłonął on wiele dusz kapłańskich, którzy stali się jego cennym łupem, którego tak łatwo nie odda. Chcę jednak, abyście podjęli się trudu wyrywania dusz kapłańskich ze szponów demona. To co było do tej pory mówione do was, jest bardzo ważne. Czart będzie usiłować wpłynąć na waszą pamięć, abyście to wszystko jak najszybciej zapomnieli. Powtarzajcie czytanie Słów prawdziwych orędzi, aby dobre Słowo Boże mogło się w was bardziej zakorzenić.
Błogosławię wam słodkie dzieciny z głębokości Mojego Świętego Serca i błogosławię wam wszystkim te Słowa czytającym i słuchającym, w Imię Ojca + i syna + i Ducha Świętego. + Amen. +++ UFAJCIE!!!
Warszawa Jelonki 25 luty 2011r. godz. 20:15 Przekaz nr 569
Proszę o znaki – znaki otrzymałem.
Żywy Płomień:
Jeszcze przed Mszą Świętą wieczorną wracając z pogrzebu znanej mi osoby, wstąpiłem do Pana Jezusa obecnego w Najświętszym Sakramencie wystawionym do Adoracji, aby pokłonić się Jemu i wyciszyć. Po chwili modlitwy odczułem Jego rzeczywistą obecność i oznajmił mi, że to On dziś będzie do mnie mówił, jako Najświętsze Dziecię Jezus.
Po przybyciu na miejsce modlitwy do domu Miecza Pana, rozpoczęliśmy modlitwę egzorcyzmami. Podczas ich odmawiania odczułem ponownie Bożą obecność. Oczami duszy widziałem jak Najświętsze Dziecię Jezus przechadzało się pośrodku nas i nakładało na nas Poczwórne Świetliste Różańce, następnie ucałowało każdego w czoło i oba policzki.
Przez cały czas jest bardzo poważne, przechadzając się pośród nas zaglądało do naszych serc. Nie wszystkie nasze serca, dawały pociechę Sercu Najświętszego Dzieciątka Jezus. Tuż po zakończeniu odmawiania modlitw egzorcyzmowych, odczułem i usłyszałem, nakaz pisania, ale przedtem jeszcze Najświętsze Dziecię Jezus weszło mi na tzw. barana i odczułem delikatne tarmoszenie moich uszu. Najświętsze Dzieciątko wie, że bardzo to lubię.
Najświętsze Dziecię Jezus.
Jam jest Najświętsze Dziecię Jezus, ufaj Żywy Płomieniu i nie lękaj się o nic. Nie dawaj nigdy diabłu tego, co chce od ciebie. Stan ducha w jakim obecnie jesteś, jest oczyszczaniem dla ciebie. Zabrałem tobie uczucia i odczucia oraz ograniczyłem twoje myślenie do niezbędnego minimum. Mogłem to uczynić, bo Mi na to pozwoliłeś oddając się cały do Mojej dyspozycji. Sam zauważasz, że jak się zapominasz i choć na chwilkę się nie pilnujesz, zły duch to zauważa i natychmiast błyskawicznie wykorzystuje, a ty odczuwasz to nawet fizycznie, wraz z granicą jego działania. Przeciętny człowiek, nie jest w stanie zauważyć granicy pomiędzy dobrem, a złem, z powodu zaślepienia demonicznego.
Oto darowuję wam dzisiaj specjalne Dary. Dar Świetlistych Różańców jest bardzo ważnym dla waszych dusz darem, bo uniemożliwia atak i nadmierne gnębienie was przez złe duchy.
Chcę Żywy Płomieniu, abyś się całkowicie uniezależnił od jakiegokolwiek człowieka. Już dosyć dawno było ci przekazane: „ … nie znajdziesz oparcia w żadnym człowieku …” Ja Jestem Bogiem wrażliwym i zazdrosnym, ale świętą zazdrością. Boży Majestat nie zniesie innych „bogów”, bo ich nie ma i dlatego zostało to obwarowane w pierwszym Bożym Przykazaniu. Jedynym uzurpatorem boskości jest demon. Nie myśl biedny człowiecze, że Boża zazdrość ma cokolwiek wspólnego z waszą ludzką zazdrością, albo z demoniczną, o nie, żadną miarą.
Wszystko wynika z miłości, jaką pała cała Trójca Święta do Siebie nawzajem, ale również do całego stworzenia. Jesteście wszyscy cenni w Bożych Oczach. Cennym jest nawet największy zbrodniarz i złoczyńca. Jedynie z Miłości do was wszystkich i do każdego z osobna pozwoliłem się dać zamęczyć przez okrutne ukrzyżowanie, ponieść i odczuć największą boleść i poniżenie, odczuć wasze tak wielkie okrucieństwo i nienawiść podsycaną trucizną demona, a wszystko to po to, aby człowiek sam dokonał swojego wolnego wyboru. Chcę, pragnę, aby to był zawsze dobry wybór, wybór Miłości Pohańbionej i Wzgardzonej.
Zablokowałem cię Żywy Płomieniu, abyś nie mógł czynić nic z tego, co ci zleciłem. Zaczniesz działać dopiero wtedy, jak dam ci taką możliwość. Sam widzisz, jak bardzo się tobą opiekuję. Sam wiele cierpiałem, więc także i tobie nie poskąpię cierpienia, niezrozumienia, wzgardy, poniżenia. Wyłącz swoje myśli do końca. Demon ci podsunął myśl, którą wziąłeś za dobrą, abyś stosował autosugestię samoponiżenia, poniżej wszelkiej godności. Naucz się poznawać prawdę o sobie samym i całkiem wyłącz myśli i nie stosuj tego u siebie, bo to jest kłamstwo. Naucz się panować nad wszelkimi reakcjami i odruchami. Pomogę ci we wszystkim, tylko ty sam musisz się wysilić nie żałując trudu. Dam ci niezbędną pomoc i pomocników, abyś mógł zrealizować wszelkie zlecone ci zadania. Już teraz musisz pomyśleć o wyrobieniu wizy do USA, bo już niedługo tam cię poślę. Dam ci kogoś, kto ci pomoże ją uzyskać.
Zawsze słuchaj słów krytyki pod swoim adresem. Słuszne słowa przyjmij do wiadomości, a niesłuszne niech cię nie zajmują i nie przyprawiają o jakiekolwiek zmartwienie. Nie przejmuj się łgarstwem, bo to może zaszkodzić twojemu zdrowiu duchowemu. Idź śmiało drogą na której cię postawiłem. Wiele dusz odbijasz demonowi i jeszcze odbijesz, dlatego tak cierpisz duchowo od niego.
Chcę, aby każde z was drogie dzieci zastanowiło się kilkakrotnie, zanim wypowie lub uczyni coś, co będzie powodem otwarcia wrót piekła na waszą duszę, a poprzez was na inne dusze.
Żywy Płomieniu, wielu zarzuca ci nieprawdę i niezgodności w cyfrach, jakie podajesz oraz, że przesadzasz z rządem wielkości. Chcę wam kochane dzieci światłości oznajmić, że bezpośrednie rozumowanie podawanych Słów jest błędem i nieporozumieniem. Podając pewne sprawy i kwestie zawsze posługujemy się alegoriami, czyli symboliką podawanej sprawy lub kwestii. Kto z was nie zna lub nie umie zrozumieć podawanej sprawy lub kwestii, niechaj pomodli się do Ducha Świętego, a otrzyma niezbędne pouczenie we wnętrzu swojego serca.
Wielu zarzuca ci brak miłości w Słowach, jakie przekazujesz. Pamiętajcie o słodkie dzieciny, że demony uczynią wszystko, aby zamieszać w waszych umysłach i sercach, przekonując do swych demonicznych racji.
Ja uczciwie ostrzegam was o tym, co ma nastąpić zanim się stanie, abyście wiedziały wszystko zanim się stanie, wiedząc, co dalej macie czynić, gdy nadejdą dni grozy i ucisku.
Kocham was bardzo, ale posiadacie wolną wolę, którą wam ofiarowałem, a która ogranicza Moje działanie w was i poprzez was. W momencie, kiedy człowiek odwraca się od swojego Boga, to natychmiast pochwyca go demon, wmawiając mu swoje łgarstwa, jako dobro i prawdę. Mając wolny wybór to człowiek sam go dokonuje i często detronizuje Boga we wnętrzu swojego serca i brnie ogłupiony hipnozą demona. Chcę wam dawać zawsze radość, miłość, szczęście, lecz człowiek sam nie chce iść za tym, co dobre dla niego, podejmując taki, a nie inny wybór. Droga, którą powinien iść jest bardzo wąską i wyboistą, pełną wymagań i wielu wyrzeczeń, jednak zawsze prowadzącą do Nieba. Tuż obok jest wygodna, bardzo szeroka droga, autostrada. Na tej drodze bez jakichkolwiek ograniczeń (róbta, co chceta) już nic nie trzeba czynić, wystarczy poddać się demonicznemu nurtowi, a pęd dusz sam zaprowadzi je wprost do jeziora ognia i siarki.
Prawdziwie kochać, oznacza dać z siebie maksimum wysiłku i zaangażowania. Już za chwilę dam wam poznać całą prawdę, lecz nie każdy tę prawdę wybierze. Już niedługo zrealizuję to wszystko, co było zapowiadane przez proroków tych dawnych, ale i tych współczesnych.
Żywy Płomieniu, pomagaj nadal tym, co są umęczeni i udręczeni przez złe duchy. Bądź dobrej myśli i nie lękaj się niczego. Nie pozwól demonom wodzić się za nos.
Liczby i proporcje jakie padły są dobre i prawdziwe, a wszystko po to, aby kapłani i biskupi mogli się nawrócić na drogę, którą im Boży duch wyznaczył.
Obserwujecie spiralę wydarzeń i niepokojów pośród krajów muzułmańskich. Demony coraz bardziej się wściekają przyspieszając na siłę wszystko co mogą, aby zagarnąć jak najwięcej dusz na wieczne potępienie, przed zbliżającym się dniem Małego Sądu Ducha Świętego.
Chcę, aby do oddolnego ruchu jaki jest w kościele zwłaszcza polskim, dołączali się biskupi i kapłani, niczego nie obawiając się. Dopóki możecie, sami organizujcie modlitwy, jerycha modlitewne, adoracje. Pragnę obudzić w jak największej liczbie serc, Ogień Bożej Miłości. Wszystko jednak nastąpi w swoim, wyznaczonym przeze Mnie czasie.
Chcę, abyście wiedzieli jak bardzo was kocham. Kto kiedykolwiek więcej uczynił dla człowieka niż Ja? Ja Sam jestem dowodem Mojej Świętej Miłości do was. Dzieci kochane, chcę, abyście wymodliły swoim kapłanom przebudzenie się w nich Ducha Bożego. Będę używał coraz więcej kapłanów do leczenia waszych dusz, tak bardzo poranionych przez moce piekielne.
Żywy Płomieniu, ty wiesz jak dużo ludzi jest poranionych i jak wielkie mają problemy pochodzące z działania demonicznego.
Żywy Płomieniu, bądź spokojny o swój byt, ale i o wydarzenia. Chcę cię tak poprowadzić, aby dla ciebie samego było szokiem to, co ci przygotowałem. Przyjmij wszystko, bo to Ja sam ci wszystko przygotowałem. Działaj systematycznie, realizuj punkt po punkcie, jakie ci wyznaczyłem. Każdy, kto podejmie działanie na niwie Bożej, niechaj nie pozwoli, aby ktokolwiek rozbił to działanie. Nie unoście się pychą czy honorem, gdzie trzeba, ustąpcie, jednocząc nurty idące w tę samą stronę.
Chcę, abyście podejmowali zdecydowane działanie zmierzające do powiększenia ilości i jakości modlitw i ofiar. Nie dajcie się zdezorientować demonowi. Człowiek w takim stanie, oszukany, szybko ulega zagubieniu. Chcę, abyście się zmobilizowali do działania. Wróg wasz o Polacy, dokonuje końcowego już demontażu waszego kraju. Jeżeli się nie nawrócicie, będę zmuszony wykonać to, co było zapowiadane.
Cieszę się, że wielu z was odpowiada na Moje wezwania. Nigdy nie zniechęcajcie się do modlitwy i ofiary, bo potrzeba składać ich bardzo wiele. Pamiętajcie, że każda prośba ma swoje naczynie, które należy napełnić modlitwą, pokutą, wynagrodzeniem. W waszych kłopotach i cierpieniach jestem naprawdę blisko was. Nie sztuka odczuwać piękne uczucia i umocnienia (wiesz dobrze Żywy Płomieniu o czym mówię), bo należy dążyć do świętości nade wszystko, a może i pomimo wszystko.
Kocham was i umacniam przytulając do Mojego Małego Serduszka. Wszystkich czytających i słuchających błogosławię w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. +++ UFAJCIE! Nie lękajcie się!!! Kocham was!!! A wy???