James Bartley – Obca Agenda, część 1,2,3


James Bartley – Obca Agenda, część 1


Myślę że ten artykuł zmieni postrzeganie spraw którymi się zajmujemy wprowadzając je na inny poziom. Czytając to o czym mówi David Icke jestem coraz bardziej przekonany o słuszności wszystkich jego idei i drodze którą obrałem. To nie jest prosty artykuł tak jak i postać Jamesa Bartleya

James Bartley był uprowadzanym którego wystawiono na bardzo wysoki poziom Wojny Duchowej. Studiował w Anglii i w Niemczech. Jest studentem Historii Wojskowej z naciskiem na Wywiad-Kontrwywiad i Operacje Specjalne. James pracował w przemyśle półprzewodników, telekomunikacji, w Rządzie Hrabstwa jako Rzecznik Praw Obywatelskich. James pracował również w Służbach Cywilnych na ważnym stanowisku dowódczym w sprawach z zakresy wywiadu. Jest również byłym właścicielem biznesu.



W MARSZU

Napisałem ten artykuł w celu rozwinięcia motywów które przytoczyłem w moich poprzednich tekstach "The Grand Strategy of the Reptilians" i "Common Sense II- Rebuttal To A Reptile In Human Clothing." Będzie to regularne działanie mające na celu rozprowadzenie najważniejszych informacji do uprowadzanych czego niestety brakuje wewnątrz tzw. Organizacji Badań UFO.

Nie są to informacje dla tych którzy muszą sobie przypomnieć "Uprowadzenia przez obcych podręcznik podstawowy." Jeśli potrzebujesz informacji o "Szarakach" lub "Brakującym Czasie" lub o "Hybrydach" to jesteś na złej stronie/czytasz zły artykuł. Podobnie zmanipulowanym uprowadzanym, jak ich nazywam Mupetami a ich reptiliańscy obcy opiekunowie nie pozwolą przeczytać tego wywodu w jego całej rozciągłości. Prawdopodobnie rozwinie się u nich ból głowy, mdłości, senność, ekstremalny gniew i tym podobne objawy które powstrzymają ich od przeczytania całości. Jest to przewidywalne.

Ten artykuł jest przeznaczony dla czytelników o świadomości podwyższonej co do Syndromu Uprowadzenia przez Obcych (Alien Abduction Syndrome) i którzy wynieśli swoje osobiste wyzwanie w poszukiwaniu prawdy na następny poziom. Wszystkim którzy tak zrobili lub dokonali decyzji o przejściu na wyższy poziom sytuacji dziękuję z całego serca. Zawsze też uważałem, że jeśli traktujesz ludzi jakby byli inteligentni to będą się zachowywać jakby byli inteligentni. Teraz bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy ludzi takich jak wy którzy chcą wypełnić tę lukę.

WYWIAD, KONTRWYWIAD I DEZINFORMACJA

Badając Syndrom Uprowadzenia przez Obcych używam umysłu analityka wywiadu. Wewnątrz wspólnoty badań UFO istnieje duże zamieszanie co do dokładnej definicji zwrotów takich jak "Wywiad" "Kontrwywiad" i oczywiście "Dezinformacja."
Zdaje mi się, że przez większości panuje kompletna dezinformacja co do tego co naprawdę oznacza to ostanie. Co jakiś czas słyszę oskarżenia o „dezinformacje” wyrażane o Internecie i organizacjach badań UFO tak jakby oskarżyciele naprawdę rozumieli znaczenie tego terminu. Wyjaśnię to więc raz na zawsze.

Po pierwsze posiadania upoważnienia, przepustki bezpieczeństwa lub wcześniejszy udział we organizacjach Wywiadu Bezpieczeństwa Wewnętrznego i organizacjach Aeronautycznych nie daje jeszcze nikomu autorytetu co do zagadnienia UFO (ani wyrażania ostatecznych i autorytarnych opinii).

Mamy dziś wiele indywiduów które robią wielkie halo z posiadania upoważnień Top Secret lub udziału we wspólnotach Aerokosmicznych lub Walki Psychicznej i używają swojego tła (lub rzekomego tła) jako usprawiedliwienia by udzielać się jako autorytet w przedmiocie badań UFO.

Dla naiwnych którym łatwo zaimponować, osoba posiadająca upoważnienia Top Secret spędza cały dzień na czytaniu dokumentów Top Secret/Ściśle Tajne. Jest to najzwyklejszy absurd. Jedynym powodem dla którego zwykle ktoś ma takie upoważnienie jest ewentualność, że on lub ona będą musieli być kiedyś świadkiem lub czytać dokumenty o informacjach Top Secret lub tego typu technologii.

W codziennym świecie operacyjnym odtajnione i poufne klasyfikacje na dokumentach są normą nawet dla tych którzy biorą udział w Elint (Electronic Intelligence Collection) czyli w Zbiorach Wywiadu Elektronicznego w NSA.
W organizacji wywiadowczej są ludzie którzy mają poziom dostępu Top Secret Crypto tylko dlatego, że wymaga się od nich noszenia małych kawałków sprzętu który jest niezbędny do wykonywania ich pracy. W wojskowym świecie każdy nawet najmniejszy sprzęt jest liczony przy pracy kryptologicznej lub ze sprzętem związanym z komunikacją a użytkownicy podlegają ścisłemu rozliczeniu dla ich bezpieczeństwa.

(W najściślejszym sensie "Kryptologiczny" to nie to samo co "Kryptoanaliza." To pierwsze wymaga sztuki szyfrowania i rozkodowywania swych własnych szyfrów. W tym drugim chodzi o rozszyfrowanie i odczytanie kodów innych narodów. Sa tacy którzy wykonują oba te zadania. Ludzie biorący udział w tego rodzaju pracy jako "Creeps" lub "Crippies" w pewnych gałęziach sił zbrojnych.)

Wyżej wspomniane osoby które noszą specjalny sprzęt sporadycznie, jeśli kiedykolwiek widza naprawdę tajne dokumenty. Zwykle jest to skończony produkt np. Podsumowanie Wywiadu które jest Top Secret lub ponad i dystrybucja tego ostatniego jest ograniczona tylko do tych którzy absolutnie "Muszą Wiedzieć" w formie odpraw personelu wywiadowczego (młodszych oficerów, podoficerów a nawet zwerbowanych ludzi) lub w dokumencie Odprawy Podsumowania Wywiadu który oficer przeczyta prywatnie. Prawdziwy "Insider-Informator" powie wam to.

Jestem pewien, że jest to poważne rozczarowanie dla tych wszystkich którzy złapali się w fałszywe intrygi społeczności UFO gdzie każdy badacz jest tak ważny, że po prostu musi mieć osobną agencję szpiegującą ich osobiście. I kolejna rzecz którą chcę wskazać. Jest fundamentalna różnica pomiędzy Wywiadem z jednej strony i Bezpieczeństwem z drugiej. Większość jest skłonna uważać je za jedno i to samo a z całą pewnością tak nie jest. Ktoś tam nie jest "szpiegowany" przez "agentów wywiadu." O ile wcześniej założymy, że badacze lub uprowadzani wiedzą o fenomenie UFO więcej niż głęboki czarno budżetowy aparat Aerokosmiczno/Wywiadowczy – tylko, że wcale tak to nie wygląda. Nawet ci którzy byli używani jako agenci operacyjni wewnątrz głębokich czarno-budżetowych programów kontroli umysłu z udziałem obcych i udało im się uwolnić wciąż próbują poskładać razem swoje pofragmentowane wspomnienia ponieważ na tym poziomie wiedza jest ograniczana Poziomami Świadomości a nie upoważnieniami/przepustkami. Co więcej ci głębocy manipulatorzy są bardzo niechętni by pozwalać tym specjalnym osobom wyśliznąć się z ich uścisku i pociągną ze wszelkie sznurki by wziąć ich z powrotem pod kontrolę. Tutaj ma miejsce WOJNA.

Dlaczego miałbyś pieczętować dokument jako „Ściśle Tajne” wewnątrz zabezpieczonego podziemnego ośrodka gdzie wymuszana jest selektywna kontrola umysłu a obce istoty są częścią środowiska?
Przed kim próbujesz w ten sposób chronić informacje w granicach podziemnego ośrodka? Pozwólcie, że zgadnę: Przed uprowadzonymi w stanie transu którzy prawdopodobnie pomyślą, że mają dziwny sen, jeśli w ogóle cokolwiek z tego zapamiętają.

Działa tu prosty zdrowy rozsądek ale niestety zdrowy rozsądek nie jest zbyt pospolity.
Osoba jest "szpiegowana" przez elementy bezpieczeństwa z wyznaczonym zadaniem albo określenia jakości lub źródeł informacji danej osoby lub by podważyć ich wysiłki eksploatowania wiadomości poprzez różnorodne i rozmaite środki.

NASZA DRUŻYNA
Nasza ekipa mając do czynienia z przedmiotem uprowadzeń przez obcych przyjmuje punkt widzenia Agencji Wywiadowczej. Nie jesteśmy zainteresowani "Edukowaniem opinii publicznej" ani innym podobnym nonsensem. Zwykły dosłowny zdrowy rozsądek podyktowałby nam, że opinia publiczna jest kompletnie niezainteresowana przedmiotem a nawet gdyby wykazywała najmniejszy stopień zainteresowania z całą pewnością nie otrzymałaby żadnych ważnych informacji. TAKICH KTÓRE PRZYGOTOWAŁYBY ICH NA TO CO PRZYSZŁOŚĆ MA DLA NICH W ZANADRZU. Ludzie nie uzyskają tych informacji ani od rządu ani od tego mętnego szamba które podaje się za Wspólnotę Badań UFO.

Nasza ekipa koncentruje się na twardym zbieraniu wywiadu w temacie Syndromu Uprowadzenia przez Obcych. Dlaczego? Ponieważ wszystko inne – podziemne bazy, rządowe programy kontroli umysłu, odwrócona inżynieria obcej technologii są w pierwszym miejscu w całości niczym więcej niż pochodną/wnioskiem Doświadczenia Uprowadzenia przez Obcych.
Powodem dla którego jest tak mało ważnych informacji dostępnych uprowadzanym jest to, że to właśnie uprowadzani stanowią utajoną groźbę dla Reptiliańskiego Panowania nad tym światem i dla ich widzialnych ludzkich wasali wewnątrz Nowego Porządku Świata.

To my jesteśmy w posiadaniu supernaturalnych i paranormalnych zdolności. Teraz, problemem jest to co robią Reptilianie, ich szare sługi i ludzcy kosmiczni wasale którzy zdają się być tego świadomi i eksploatują pełny potencjał pewnych uprowadzanych jako wielowymiarowych działaczy operacyjnych. Wkrótce rozwinę temat tego dlaczego tak właśnie jest..

DEFINICJA "WYWIADU"
W najściślejszym sensie rzemiosło "Wywiadu" oznacza SZTUKĘ PRZEPOWIADANIA ZAMIARÓW I MOŻLIWOŚCI WROGA LUB POTENCJALNEGO WROGA.
Zauważcie proszę, że nie użyłem słów "badanie" lub "śledztwo." Nasza ekipa nie widzi syndromu uprowadzenia przez obcych jako jakiegoś rodzaju ciekawostkę o której wiedza zapewni nam nieustającą sławę i popularność. Nie jesteśmy również zainteresowani wiedzą o "dobrych" obcych ponieważ "dobrzy obcy" nie są problemem.
W przeciwieństwie do reptiliańskiego nosiciela Boylana (i nie tylko jego) który twierdzi, że nie ma ani jednego negatywnego obcego w kosmosie i jest gotów wydrapać ci oczy w obronie swego punktu widzenia nasza ekipa wie, że są dobrzy obcy. My nie jesteśmy po prostu nimi zainteresowani. Może gdyby pokazywali się częściej bylibyśmy zainteresowani ale niestety tak nie jest.
Oświadczyłem już, że rzemiosło Wywiadu oznacza sztukę przepowiadania zamiarów i możliwości wroga lub potencjalnego wroga.

MOŻLIWOŚCI REPTILIAN
Oto mała próbka znanych zdolności Reptilian.
Reptilianie są parafizycznymi istotami które mogą zmieniać są wibracyjną gęstość by działać wewnątrz ograniczeń naszego trójwymiarowego świata zarówno w normalnym spektrum wizualnym jak i poza nim.
Reptilianie mogą manipulować ludzką "płaszczyzną snu" i instalować wszelkiego rodzaju warunkowanie i programowanie z czego wiele jest erotyczne lub perwersyjne w swej naturze. Specjalizują się oni w manipulowaniu czyjegoś śnienia erotycznymi wizjami zaprojektowanymi by promować pewne zachowania i alternatywne style życia w danej populacji uprowadzanych. Nie wiem o nikim poza naszą ekipą kto jest nawet świadomy tej bardzo podstawowej i szerzącej się reptiliańskiej agendy programowania (Oczywiście nie można też dać się zwariować i traktować absolutnie każdy nieprzyjemny sen bądź koszmar jako skutek działalności reptilian.).

Definicja słowa "długość życia" tak jak my to rozumiemy nie stosuje się do tych reptilian którzy żyją w swojej własnej gęstości wibracyjnej wystarczająco długo by manipulować niezliczonymi pokoleniami danej populacji genetyki/matrycy dusz w naszym wymiarze .

Reptilianie są mistrzowskimi genetykami którzy stworzyli służebne rasy nieludzkich istot by działały jako Specjaliści z zadaniem posuwania pewnych planów mających bezpośredni wpływ na rasę ludzką nie wyłączając, ale też nie ograniczając się jedynie do tego – manipulację genetyki i matrycy dusz, to przez ten ostatni program poprzez wyglądający na normalny ludzki poród są kreowanymi Nosicielami. Ci reptiliańscy nosiciele są przygotowani by siać zmieszanie, rozdźwięk i dezinformację pośród populacji uprowadzanych.
Dr. Richard Boylan jest pomiędzy innymi Nosicielem dla reptiliańskiej istoty. Nie mylcie się co do tego. Straciłem rachubę liczby stron umieszczanych w Internecie przez reptiliańskich nosicieli. Jest nawet nowa którą umieszczono całkiem niedawno.

Reptilianie (przynajmniej część) nie potrzebują statków by podróżować. Po prostu tworzą portal wejściowy w domu uprowadzanego z którym muszą pracować. Dosłownie przechodzą przez to czasoprzestrzenne otwarcie i pojawiają się w twojej sypialni w pełnej fizycznej gęstości.
Jest cała podkategoria uprowadzanych, zwłaszcza wśród kobiet którzy zostali genetycznie zmienieni by spełniać potrzeby konkretnego reptiliańskiego opiekuna. Relacje reptiliańskiego opiekuna i żeńskiego uprowadzanego można porównać do tych u Mistrza Adepta i żeńskiej "Szkarłatnej Kobiety" w kontekście tantrycznego seksualnego magicznego działania.

Kobiety które zostały genetycznie zmienione przez reptilian mają pewne unikalne dla nich cechy. Niektóre z nich mogą rozwinąć ostry zmysł zapachu który czyni je ekstremalnie wrażliwymi na feromony ludzkich samców. W pewnych ekstremalnych przypadkach mogą zostać uwarunkowane przez swych reptiliańskich opiekunów by stracić wszelkie seksualne zainteresowanie ludzkim samcami aż do punktu gdzie nie czują wobec nich nic oprócz pogardy. Kobiety mające reptiliańskie doświadczenia mogą przechodzić przez okresy kiedy pragną witaminy C i mogą się nawet upić na pomidorach i sokach cytrusowych.

Naturalną konsekwencją seksualnych zbliżeń pomiędzy reptilianami i kobietami (z czego niektóre z nich były ekstremalnie brutalne z kobietami ciągniętymi za włosy i podrapanymi i posiniaczonymi twarzami i ciałami) jest to, że libido niektórych kobiet jest podwyższone do nadzwyczajnego poziomu, do punktu gdzie każda świadoma myśl jest konsumowana pragnieniem seksualnego współżycia. W niektórych przypadkach może to spowodować, że kobiety stają się ekstremalnie rozwiązłe.

W przypadku tych które nie mają partnerów lub nie są w stanie ich znaleźć mogą być zmuszone do kompulsywnego samozaspokajania tj. masturbacji. W obu przypadkach obcy "zbierają" energię seksualną od tych kobiet.

Nie jest niepospolitym by podczas seksualnych spotkań tych kobiet z mężczyznami pojawianie się fenomenu świateł lub nawet portali. Jeśli kobieta jest nosicielem dla istoty świadomość ludzkiej samicy (a przynajmniej to co z niej zostało) może oddzielać się podczas seksualnego współżycia i widzieć scenę z góry podczas gdy reptiliańska istota przejmuje kompletną kontrolę nad swoim kobiecym nosicielem.
Ostatni przykład daje nam przykład androgynicznej natury fenomenu ponieważ reptiliańska istota bądź istoty często nie występują w seksie w roli męskich reptilian i nie ma dla nich tutaj najmniejszego znaczenia fakt, że istota uprawia seks z ludzkim samcem.

Moja przyjaciółka wkrótce wystąpi publicznie z informacjami dotyczącymi sadomasochistycznych, krępujących i dyscyplinujących aspektów działań reptilian vis a vis szczególnej grupy uprowadzanych. Barbara Bartholic znała ten aspekt syndromu od wielu lat. Książka mojej przyjaciółki spowoduje nastawienie kolektywnych uszu w świecie badawczym.

Podobnie, u męskiego uprowadzanego który jest nosicielem jego świadomość czasem wychodzi z ciała przed lub podczas seksu. Wiele kobiet opisywało jak ich chłopacy bądź mężowie "zmieniali się" podczas lub po wycieczkach kempingowych i, że osoba z którą wracali do domu nie była ani ich mężem ani chłopakiem i, że wracały do domu z kimś lub z czymś innym. Jest tak zwłaszcza w przypadku tych uprowadzanych którzy mieli historię nadużywania substancji odurzających a zwłaszcza metaamfetaminy i, w szczególności cranku (krystalicznej postaci metaamfetaminy oraz cracku – krystalicznej kokainy znanej też jako „Ice - Lód”).
W przypadku tych kobiet które zostały "wyłączone" z pragnienia seksu z ludzkimi samcami stają się dla wszelkich intencji i celów seksualną własnością ich reptiliańskiego opiekuna. Taki reptilianin może się pojawiać by przestraszyć lub nawet atakować mężczyzn którzy są potencjalnymi lub realnymi partnerami w ich życiach.
Znałem osobiście męża kobiety która została "zmieniona" w ten sposób który został zaatakowany przez reptiliańskiego opiekuna jego żony. Jej kochanek z którym miała romans również został zaatakowany. Ta kobieta dopiero od niedawna odzyskała zainteresowanie we współżyciu seksualnym z ludzkimi samcami.

Reptilianie promują używanie pewnych metaamfetamin a w szczególności "Cranku" lub "Kryształu Metedryny" w celu lepszej kontroli, i niektórych przypadkach by ostatecznie używać uprowadzanego jako Nosiciela. Ostatnie typy amfetamin mają "sympatyzujący rezonans" dla reptilian i niektórych z ich szarych robotników. Barbara Bartholic udokumentowała tuziny takich przypadków sięgające wstecz do lat 1970-tych podczas gdy większość badaczy uprowadzonych wciąż uczyła się o "Szarych" i "Brakującym Czasie" i "Hybrydach". Fatycznie większość badaczy uprowadzeń wciąż tkwi w "Szarych Obszarach."

Pomimo tego w co reptiliański nosiciel Boylan chciałby byście wierzyli istnieją historyczne podstawy dla używania eliksirów i narkotyków przez niezliczone starożytne i współczesne kultury by ustanowić długoterminowe kontakty z nieludzkimi inteligencjami. Nie ma w tym nic nowego, jest to tylko kolejna, aczkolwiek głęboko niepokojąca faseta reptiliańskiej agendy. Mocno rekomenduje lekturę "Drugs and Magic" („Narkotyków i Magii”) mojego przyjaciela Georga Andrewsa.

Reptilianie i ich szare sługi mogą kontrolować i manipulować uprowadzonymi w zdumiewającym stopniu. W szczególności mają głęboki wpływ na badaczy uprowadzeń. Najpierw starają się aktywować ego badacza uprowadzeń i gdy raz się to uda badacz staje się czarną dziurą w odniesieniu do informacji które ona lub on uzyskują od uprowadzanych i staje się niemożliwością uzyskanie od nich znaczących, rdzennych informacji.
Muszę podkreślić, że nasza ekipa nie jest zainteresowana "Szarymi Obszarami."

Ci zmanipulowani badacze będą się zdawać kompletnie nieświadomi znaczenia rdzennych, twardych informacji dawanych im przez uprowadzanych. Jeśli prowadzą grupę wsparcia upewnią się, że żadne hardkorowe informacje nie są dyskutowane w grupie poprzez oddalanie dyskusji od tych którzy są chętni by dzielić się swymi hardkorowymi informacjami. Jest to robione w połączeniu z "Neutralisttycznymi- Pozytywistycznymi" elementami wewnątrz grupy nieustannie i natarczywie umniejszają i marginalizują świadectwa od uprowadzanych którzy mają lepsze zrozumienie syndromu obcych uprowadzeń i poprzez to miażdżą każdą znaczącą dyskusję w temacie. O wiele lepiej jest rozmawiać o Erze Wodnika niż o tym co reptilianie robią uprowadzanym.
Zmanipulowani badacze uprowadzeń stają się bardzo terytorialni i postrzegają siebie jako izby rozrachunkowe dla wszystkich związanych z uprowadzeniami danymi arbitralnie decydując w co "ich" uprowadzeni lub "ich przypadki" powinni wierzyć lub nie lub nawet o tym z kim mogą rozmawiać o tym temacie.

Ta forma kontroli jest zwłaszcza widoczna w Internecie gdzie "moderatorzy" lub "ułatwiający/łagodzący" z grup dyskusyjnych UFO ustalają ton i agendę dla tego co jest lub nie jest umieszczane w necie. Znów, Neutralistyczno- Pozytywistyczne elementy asystują w "zakrzykiwaniu" lub w marginalizowaniu jakiejkolwiek znaczącej dyskusji dopóki wszystkim co zostanie z dyskusji jest abstrakcyjna owcza dyskusja o "podnoszeniu czyichś wibracji" lub pozbawionych znaczenia diatrybach o "polarities-przeciwieństwach, (polaryzacji, biegunach negatyw-pozytyw i temu podobnych)." Ci tzw. pozytywistyczni- neutralistyczni uprowadzeni zostali więc w efekcie ZNEUTRALIZOWANI.

W dużej części wspólnota badań UFO jet samoregulującym się mętnym bałaganem. Rząd nawet nie potrzebuje wysyłać agentów prowokatorów chociaż i tak to robią by zamieszać w tym garnku i wkręcić różne elementy w szał nad "mistyfikacjami," "oszustwami," "nieuchronnymi lądowaniami" z których na żadne nawet nie warto marnować energii umysłu. Nigdy nie przestaje mnie zdumiewać jak niewiele trzeba by wywołać burzę ogniową kontrowersji pośród wspólnoty badań UFO (lub forumowiczów).

MIŁOSNE WIĘZY I OBSESJE
Reptilianie i ich szarzy wasale promują miłosne obsesje i inne dramaty emocjonalne pomiędzy uprowadzanymi zaczynające się w bardzo wczesnym wieku. Barbara Bartholic udokumentowała tuziny podobnych przypadków podobnie jak jej protegowana Eve Frances Lorgen. Barbara i Eve współpracowały nad książką która zdmuchnie przykrywkę nad całym syndromem Miłosnej Obsesji. Te informacje nie są przeznaczone dla ludzi delikatnych. Ten aspekt syndromu szerzy się wśród uprowadzanych bardziej niż poprzedni zdawano sobie sprawę.
O ile nie przeszedłeś przez emocjonalne niepokoje i wstrząsy „Obcego Ukąszenia Miłości” - "Alien Love Bite" (określenie ukute przez uprowadzonego z Bay Area) to nie jesteś kwalifikowany nawet do wyrażenia o tym opinii. Jest to fundamentalny aspekt emocjonalnych i energetycznych żniw przeprowadzanych na uprowadzanych.

Reptilianie są mistrzami rezonansu i częstotliwości i mogą zmieniać kształt według woli. Często ukazują się uprowadzanym jako "Nordycy" lub "Blondyni" lub "Duchowi Przewodnicy" i przekazują im wiele z neutralistycznych-pozytywistycznych informacji. Poprzez historię reptilianie używali wizerunku Nordyków jako zasłony dla ich nikczemnych aktywności.

Nie mówię przez to, że nie ma "Nordyków" jako takich. Proszę nie słyszcie tego czego nie powiedziałem. Mówię po prostu, że dla swych własnych powodów reptilianie konsekwentnie i wytrwale używali wizerunku "Blond Aryjczyków" lub "Nordyków" jako zasłony dymnej dla posuwania swej własnej agendy kosztem rasy ludzkiej i mogą nawet używać pojmanych lub zainżynierowanych genetycznie elementów Nordyckich istot jako ras poddanych w ich strefach wpływu.

Nigdzie nie było to widoczne bardziej niż w reżimie Nazistowskim gdzie ideał Aryjskiego Nordyka był zastosowany i wykonany do n-tej potęgi poprzez selektywny program hodowlany z jednej strony i ludobójstwo "ras Podludzi" z drugiej.

NAZISTOWSKI OKULTYZM
W swym najgłębszym i najmroczniejszym rdzeniu Nazistowskiego Reżimu istniało Thule Gesellschaft. Organizacja okultystyczna która czciła wizerunek węża i praktykowała rytualne krwawe ofiary i tantryczne seksualne działania magiczne. Dwoma ludźmi którzy mieli największy wpływ na Adolfa Hitlera byli Karl Haushofer i Dietrich Eckart z których obaj byli hardkorowymi czarnymi magami.
Nie mogę wystarczająco podkreślić fundamentalnego powiązania pomiędzy Czarną Magią i Czarnoksięstwem (Rytualistycznym Użytkowaniem odmieniających umysł narkotyków by kontaktować się z nieludzkimi inteligencjami) z jednej strony i Reptiliańskim Panowaniem z drugiej.

RAŻĄCA WOJNA DUCHOWA
Reptilianie mają głęboko niepokojącą zdolność manipulowania zdrowiem uprowadzanych, zwłaszcza tych którzy do uzyskania hardkorowych informacji o nich i ich nikczemnych aktywnościach. Wywołują nawet fizyczny ból u uprowadzonych "którzy nie działają zgodnie z programem." Po raz kolejny Barbara Bartholic dokonała pionierskiej pracy w tej kwestii znając z pierwszej ręki wiele zgonów które wywodziły się z powiązanych z badaniami aktywności. Te "akcje odwetowe" sprawiały, że ludzie rezygnowali ze swoich badań. Co więcej celem akcji odwetowych są często członkowie rodzin uprowadzanych.

Wielu uprowadzanych którzy świadomie pamiętają reptiliańskie spotkania staja się ofiarami ekstremalnych bólów pleców powodowanych przez reptilian. Ta forma bólów pleców powoduje ekstremalne cierpienia emocjonalne i fizyczne które są zbierane i użytkowane przez reptilian jako źródło energii. Znam osobiście kobietę w jej 60-tce i która odmówiła kooperacji w wiążącym miłośnie scenariuszu (ukąszenie miłości ustawione przez obcych) z 22-letnim mężczyzną i została w następstwie tego ukarana za jej wykroczenie. Została unieruchomiona na plecach przez parę dni z dojmującym bólem pleców.

MEDYCZNE I ZDROWOTNE PROBLEMY UPROWADZANYCH
Gdyby te wszystkie typy fizycznych manipulacji nie były tak pospolite nie sugerowałbym iż są one częścią modus operandi reptilian ale faktycznie są one bardzo pospolite. Przedstawiają one wzorcowe korelacje danych które nie mogą zostać zignorowane przez "badaczy." Nie jest więc zaskakujące kiedy rozważymy to, że niektórzy z tych uprowadzonych mają dodatkowe kręgi, dodatkowe żebra, główne organy poprzesuwane w niespotykane miejsca etc..

Reptilianie manipulują określonymi częściami ciała uprowadzanych takimi jak wątroba, nerki, system sercowo-naczyniowy, organami seksualnymi i tak dalej w wyłącznym celu pozbawienia ich dobrego zdrowia co jest jedną z najbardziej podstępnych form kontroli i manipulacji o których mógłbym pomyśleć. Syndrom Chronicznego Zmęczenia, alergie, Grzybice, Infekcje Drożdżakami, Fibromalgia oraz liczne inne choroby i cały wachlarz problemów ginekologicznych które są pospolite wśród żeńskich uprowadzanych. W odniesieniu do problemów ginekologicznych Barbara Bartholic mówi "prędzej czy później wypłynie to dlaczego ta część kobiecej anatomii wciąż się rozpada."

Niestety gdy kobieta szuka ulgi od tych chorób u męskiego lekarza będącego ignorantem dla unikalnych problemów które mają te kobiety, te związane z uprowadzeniami schorzenia nie są również rozumiane przez wielu badaczy jako związane właśnie z syndromem uprowadzeń.

Często uprowadzeni przechodzą rozległe badania fizyczne tylko po to by ich lekarze powiedzieli im, że nic im nie dolega. Jeśli cokolwiek znajdują to są to produkty uboczne schorzeń takie jak infekcje i tym podobne ale rzadko znajdują źródło problemu nie mówiąc o leku. Te typy wywołanych schorzeń mogą nękać uprowadzanych latami. Te schorzenia pojawiają sie raz po raz w doświadczeniu życiowym niezliczonych uprowadzanych ale wciąż w większej części nie są uważane za część syndromu uprowadzenia.

Gdy reptilianie zdecydują, że uprowadzany doszedł "za daleko" zastosują ich preferowaną metodę odwetu którą jest rak. Jest to torturujący sposób na śmierć i reptilianie wykorzystują do ostatniej joty fizyczne i emocjonalne cierpienia swych ofiar aż po ich zgon.

REPTILIAŃSKA MAGICZNA KONTROLA KOBIET
Jeśli do tej pory nie zgadliście kontrola i dominacja nad ludzkimi kobietami JEST głównym obiektem reptiliańskich operacji vis a vis kontroli rasy ludzkiej ponieważ kobiety poprzez ich kreatywną, intuicyjną i opiekuńczą naturę mają (w swej niezmanipulowanej wolnej formie) bezpośrednie połączenie z Boskim Źródłem Divine i przez to stanowią zagrożenie dla reptiliańskiego panowania nad tym światem.

To ujarzmienie kobiet i żeńskiej zasady w ogóle przesączyło się w dół poprzez inspirowane przez reptilian tajne stowarzyszenia i zakony braterskie by stać się fundamentalnym aspektem większości religii na tej planecie.
Ironicznie to używanie (lub nadużywanie jak ma to miejsce) Tantrycznej Magii jest fundamentalną częścią Czarnej Magii. Innymi słowy Czarni Magowie wiedzą, że obieca zasada generatywna jest niezmiernie potężną siłą którą eksploatują dla swych własnych złych celów kosztem rasy ludzkiej w ogóle i ludzkich kobiet w szczególności.
O to chodzi w symbolu "V". Pospolitym symbolem znajdowanym na uprowadzanych zdaje się być Trójkąt i większość tak zwanych badaczy uprowadzeń uważa go za taki co znów obnaża ich kolektywną ignorancję w tych kwestiach. To na co faktycznie patrzą to Trikona.

Trikona (odwrócona trójboczna piramida, tetrahedron lub V) symbolizuje Yoni lub żeński organ seksualny który jest leżem śpiącego ognistego węża lub źródłem kundalini (węża) energii generowanej poprzez Tantryczne ryty Kaula. Jaki wybitny punkt zgłasza większość tych kobiet w odniesieniu do seksualnego współżycia z reptilianami? Doświadczają najpotężniejszych obejmujących całe ciało orgazmów które czasem mogą trwać nawet godzinami!
W Tantrycznym Działaniu Magicznym Adept dąży do aktywowania czakry kundalini żeńskiej "Szkarłatnej Kobiety." Gdy już energia kundalini jest aktywowana i siłowo torując sobie drogę przez inne czakry wychodząc w końcu czakrą koronną powstająca w wyniku tego "Ojas" lub energia elektromagnetyczna jest magicznie nasycana w metalowe dyski leżące na środkowych czakrach w celu zmagazynowania energii elektromagnetycznej.
Te metalowe dyski są przechowywane w hermetycznie zapieczętowanych zbiornikach dla późniejszego użytku. Te “ojas” są następnie nasycane w Adepta tak by później mógł zapłodnić kobietę nasieniem które z kolei zostało nasycone mocą tych „ojas” w celu poczęcia dziecka o specjalnej jakości i dla specjalnych celów.

To ostatnie jest tylko jednym przykładem różnorodnego użytku ojas generowanego poprzez aktywację energii kundalini przez ludziego Adepta. Mniejsza o to co reptilianie mogą z tym zrobić, mówimy tutaj tylko o ludziach.
Powinienem przypomnieć czytelnikom, że w dniu swej śmierci Olympia – matka Aleksandra Wielkiego utrzymywała, że jej syn został poczęty podczas współżycia seksualnego pomiędzy nią i tym co opisywała jako pytona. Olympia była członkiem Dionizyjskiej Szkoły Misteriów i często używała halucynogenów podczas tych rytuałów z których w wieli miała miejsce krwawa ofiara w przeciwieństwie do tego w co wielu z was wierzy (w odniesieniu do szkół misteriów). Domniemano również, że Juliusz Cezar był produktem związku jego matki i Inkuba (demona rodzaju męskiego).
Chyba nie musze dodawać nic o wpływie tych dwóch ludzi na historię w ogóle i cywilizację zachodnią w szczególności.

ALEISTER CROWLEY
Aleister Crowley nazywał energię kundalini wyzwalaną poprzez tantryczny magiczny seks najpotężniejszą siłą znaną Ludzkości. A skąd się bierze ta siła? Od ludzkich kobiet! Litera K na końcu słowa Magia - Magick (przy prawidłowym literowaniu) jest glifem dla Yoni. Żeńskiego organu seksualnego.
Wiele z powyższych informacji pochodzi z wybitnej książki Adepta Kennetha Granta "Aleister Crowley and the Hidden God" (“Aleister Crowley i Ukryty Bóg”) która jest lekturą niezbędną dla każdego zainteresowanego syndromu uprowadzenia.

V w znaku Victory (Zwycięstwa) pochodził właściwie od Crowleya a nie od Winstona Churchilla. Czy widzicie teraz dlaczego serial o jedzących ciało reptilianach dokonujących na tę planetę inwazji z kosmosu był zatytułowany "V"? (Zarówno stara miniseria jak i remake.)

W1871 roku Lord Edward Bulwer-Lytton, członek Angielskiego Parlamentu i Różokrzyżowiec opublikował książkę zatytułowaną “Nadchodząca Rasa” - "The Coming Race" która była usiana ukrytymi okultystycznymi znaczeniami.
"Nadchodząca Rasa" odnosi się do Matriarchalnej Nordyckiej Podziemnej Rasy znanej jako Vril-ya. Vril-ya sa zaawansowaną rasą wysokich na 7 stóp (2 metry 13 centymetrów) Nordyckich istot które wykorzystują źródło energii znane jako Vrill i którym podporządkowali sobie inne rasy podziemnych istot w celu przeżycia nie wyłączając reptilian.

Faktycznie pierwszym stworzeniem które główny odkrywca – mieszkaniec powierzchni spotyka jest ludożercza reptiliańska istota która porywa jego przyjaciela, inżyniera górniczego który zginął w podziemnym wypadku który doprowadził do uwięzienia mieszkańca powierzchni w podziemiu.
Później mieszkaniec powierzchni odkrywa, że ta niby kochająca pokój rasa Nordyków zamierza faktycznie najechać i podbić powierzchnię planety. Pamiętajcie, że reptilianie od dawna używają wizerunku Nordyków jako "frontmenów" w swych operacjach.

Pamiętajcie, że tę książkę opublikowano w 1871! Opisuje ona matriarchat, podziemne cywilizacje, źródło energii które leczy i niszczy zwane Vril, reptilian, konflikt pomiędzy rasami podziemnymi i nieuchronne przejęcie powierzchni świata przez złą podziemną rasę. I zostało to napisane przez okultystę z Zakonu Różokrzyżowców!
Wszechpotężna energia którą Podziemni Nordycy zbierali była określana jako Vril, tj. V lub Trikona – źródło wężowej energii kundalini.

Co autor próbował nam powiedzieć? Że być może stratą czasu jest przeprowadzanie "Śledztw Blue Book" szukając świadków trzytygodniowych obserwacji UFO i uczenia się o "hybrydach," "polaryzacjach" i "duchowości" w kontekście scenariusza wojny?

By uogólnić ten dział w odniesieniu do możliwości reptilian i ich prawdopodobnych intencji zwróćmy się ku kolejnemu dziełu "fikcji" napisanemu bardziej niedawno niż „Nadchodząca Rasa” Bulwera-Lyttona.
Dr. Harry Turtledove jest profesorem historii z UCLA który specjalizuje się w opisywaniu tego co nazywa "alternatywną historia." Jedna z jego alternatywnych historii mówi o Konfederacji wygrywającej Amerykańską Wojnę Secesyjną i pokazuje Generała Roberta E. Lee siedzącego na swym słynnym koniu Travelerze i trzymającego karabin szturmowy AK-47!

Dr. Turtledove napisał również czterotomową serię w odniesieniu do II Wojny Światowej która przykuła moją uwagę. Opowiada ona o Aliantach i Osi łączących siły by odeprzeć reptiliańską inwazję z kosmosu! Wiecie jaki symbol znajduje się na okładkach tych książek? Odwrócony trójkąt równoramienny (Trikona) wewnątrz którego jest planeta Ziemia!

Czy powiązanie pomiędzy Magią Tantryczną i Reptiliańskim Panowaniem nad planetą Ziemią zaczyna się łączyć w całość? A wciąż są tam pewni uprowadzani którzy marnują swój cenny czas z "badaczami" odrzucają jakiekolwiek podobne powiązanie.

Powyższa informacja leci w twarz tych pozytywno-neutralistycznych elementów które chciałyby byście uwierzyli, że w rozległym kosmosie jedynie istoty ludzkie są zdolne do złych uczynków. Tak niedorzeczne podejście jest dziś powszechne i alarmujące i samo w sobie jest wskaźnikiem warunkowania i programowania.
To tylko niektóre przykłady możliwości reptilian widzianych przez kwalifikowanych obserwatorów w przeszłości, obecnie i miejmy nadzieję w przyszłości.

OSZACOWANIE Zamiary i Możliwości Reptilian
Pamiętając o tym, że nasza definicja wywiadu oznacza sztukę prognozowania zamiarów i możliwości przeciwnika lub potencjalnego przeciwnika. Wydaje się więc logiczne założenie, że z takimi możliwościami reptilianie nie mają żadnych zamiarów zarzucenia ich kontroli i panowania nad rasą ludzką?
Musimy spojrzeć na tę sytuację w dojrzały sposób i nauczyć się działać w oparciu o nasze siły a nie o nasze słabości. Jednym sposobem w jaki my jako rasa będziemy w stanie zrzucić to jarzmo kosmicznego poddaństwa jest uzyskanie tak wielu znaczących informacji jak to tylko możliwe i poprzez które możemy rozwinąć efektywne środki przeciwdziałania i nasze własne zdolności ofensywne.

Musimy mieć dojrzałość by rozpoznać rzeczywistość naszego środowiska. Nawet tutaj w świecie powierzchni wszystkie banki, spółki telekomunikacyjne i spółki narzędziowe łączą się w ogromnym tempie. Setki tysięcy Żołnierzy ONZ już tutaj są, gotowe na to co ONZ nazywa eufemistycznie "Wymuszaniem Pokoju."
Po raz kolejny sprowadza się to do zamiarów i możliwości. Do czego będą zdolne te wszystkie multinarodowe korporacje gdy zmienią się w pojedynczy monolityczny blok. Będą zdolne przynajmniej do rozwinięcia struktury kontroli i dowodzenia która przetrwa dowolną katastrofę finansową lub ekonomiczną która może się czaić lub nie w naszej kolektywnej przyszłości.

A to tylko to co się dzieje w świecie powierzchni. Nasza ekipa jest naprawdę zainteresowana tym co się dzieje w podziemnym świecie co ma we wszystkim doczynienia z uprowadzanymi.
Niektóre z podziemnych ośrodków były opisywane przez tych którzy odłączyli się od Illuminati jako "poczekalnie do Piekła." Nie wymyśliłbym bardziej trafnego opisu.

Jednomyślną opinią naszej ekipy (której jestem ledwie małą częścią), że reptilianie zamierzają utrzymać kontrolę nad rasa ludzką przez kontynuowanie ich Wielkiej Strategii Podboju i Dzielenia kontynuowanie ich trwałej dominacji i marginalizacji żeńskiej zasady. Reptilianie są też dobrze świadomi kalendarza geologicznego Ziemi jak również Apokaliptycznych Proroctw licznych religii (stworzonych przez nich) i ułożyli swe plany odpowiednio do nich. (Proroctwa 2012 to jeden z przykładów podobnej manipulacji. Bo kiedy się boisz przestajesz myśleć, patrz Nowa Biologia –
http://davidicke.pl/index.php/filmy/68-bruce-lipton/250-bruce-lipton-the-new-biology.html)

Nie mają nic do zyskania i wszystko do stracenia pozwalając ludziom uzyskać podwyższony poziom świadomości. To ostatnie było jednym z powodów dlaczego długość ludzkiego życia została przez nich sztucznie skrócona. (Patrz wykład M. Heisera o Annunaki
http://davidicke.pl/forum/michael-heiser-annunaki-i-czuwaj-ce-w-owe-istoty-t8956.html)

Rozmaite naturalne i sztuczne wstrząsy i kataklizmy które anihilują duże segment rasy ludzkiej są ledwie ostatnią ratą procesu poprzez który dążą do zredukowania ludzkiej populacji do poziomów z którymi będą w stanie sobie poradzić ZANIM uzyskamy podwyższoną świadomość (a raczej odzyskamy swoją naturalną świadomość) i zrozumienie naszego pełnego potencjału. Jeśli stanie się to na masową skalę ( tj. podwyższoną świadomość używaną w praktyce) reptilianie nie będą w stanie nas dłużej kontrolować.

KONIEC CZĘŚCI 1 Z 2

tłumaczenie redimix
http://www.whale.to/b/bartley_h.html

James Bartley – Obca Agenda, część 2



Myślenie przeciwieństwami

W świecie wywiadu i kontrwywiadu znany jest tryb operacyjny zwany jako myślenie lub praca "przeciwieństwami". "Przeciwieństwa" to unikalny język dla wywiadu i grup do specjalnych działań, jak również dla tych, którzy są w szeregach tajnych stowarzyszeń. Zasadniczo oznacza to mówienie lub myślenie przeciwnie do tego, co tak naprawdę zamierzamy zrobić. Kiedy jakikolwiek członek grupy Bilderberg przemawia publicznie lub w telewizji mówi o rzeczach pozornie przyziemnych, takich jak ekonomia czy edukacja, rutynowo mówi w ten właśnie sposób, mówi "przeciwieństwami". Jest to ukryty i tajny język, nieprzeznaczony dla ogółu społeczeństwa, które nie powinno go rozumieć.

Na przykład, jeśli używam szpiega w obcym kraju, mogę przekazać mu wiadomość przed rozpoczęciem misji, która brzmi: "Stwórz dobry wizerunek siebie. Zdobądź sympatię lokalnej społeczności. Bądź gotowy do aktywacji w przeciągu pięciu lat od dziś". Innymi słowy, komunikat oznacza, aby nie robić nic, oprócz uzyskania wiarygodności i prowadzenia regularnego życia zwykłej osoby w lokalnej wspólnocie. Nawet jeśli oznacza to założenie rodziny i otworzenie firmy. Klasyczny "śpioch w akcji".

Jednakże, jeśli mówię "przeciwieństwami", wówczas naprawdę mam na myśli: "nawiązać kontakt z agentem X natychmiast. Rozpocząć operację w ciągu 48 godzin od otrzymania tej wiadomości. Towary zostaną przeniesione do bezpiecznego miejsca. Otrzymywać eskortę do ich przeniesienia". I tak dalej i tak dalej.

Zakłada się, iż zanim użyje się tego trybu komunikacji, istnieje już wcześniejsze porozumienie między zaangażowanymi stronami.

Zastosujmy teraz tryb myślenia "przeciwieństwami" odnośnie tego, co Reptilianie wiedzą o uprowadzonych i czego my z kolei możemy nauczyć się od nich.

Gady i ich wasale mogą manipulować uprowadzonymi, aby ci wychodzili z ciała fizycznego i do niego wracali. Obcy zdają sobie sprawę z tej wrodzonej zdolności człowieka do oddzielenia naszego astralnego ciała lub eterycznej świadomości/matrycy duszy od ciała fizycznego.

Procedury medyczne wykonywane na astralnych ciałach uprowadzonych narażają ich na rzeczywiste procesy fizyczne. W tym środowisku (astralu) obcy mogą widzieć porwanych, efekty swoich procedur i odpowiednio na nie reagować. Uprowadzony może odczuwać ból i dyskomfort, a nawet widoczne są fizyczne pamiątki z przeprowadzonych procedur np. znamiona punktowe, znaki odciśniętych zacisków, kleszczy.

W tym samym czasie, druga połówka uprowadzonego może leżeć w domu, we własnym łóżku, zastanawiając się jak, do cholery, może być w dwóch miejscach na raz. To jest przykład bilokacji. Innymi słowy, kosmici mogą manipulować realnym ciałem fizycznym, które odczuwa i czuje, co czuje twoje "prawdziwe"[astralne] ciało, mimo że z pozoru nadal bezpiecznie leżysz w swoim łóżku.

To przydarzyło mi się raz, gdy ta dziwnie wyglądająca, maleńka "pielęgniarka" w kitlu i w czepku, z czarną peruką, która była przekrzywiona i pomarszczoną twarzą Szarego wstrzyknęła coś w mój lewy biceps. Strzykawka wyglądała podobnie do jednego z tych wielkich, czarnych ołówków, którymi pierwszoklasiści uczą się pisać. Ta "pielęgniarka" była bardzo apodyktyczna i zdecydowanie okazywała brak dobrych manier.

Następnie pozwolono mi wstać ze stołu. Wyszedłem na zewnątrz tej "kliniki" i stanąłem pod jasnym, błękitnym niebem. Ujrzałem nakłucie na moim lewym bicepsie i mogłem je wyczuć, dotykając palcem. Kiedy pocierałem to miejsce palcem, czułem ból.

Przez cały czas, moja druga połowa leżała w łóżku z zamkniętymi oczami, próbując pogodzić ten obraz w moim umyśle z towarzyszącym dyskomfortem, który czułem w moim prawdziwym ramieniu. W tym momencie zadzwoniła moja przyjaciółka, która też była uprowadzoną. Opisałem jej co się stało. Chociaż nie było widocznego nakłucia na moim ramieniu, niemniej jednak ból nadal tam był.

Czego możemy się nauczyć z tego wszystkiego? Być może kosmici pracują na sklonowanych ciałach, których odczucia rejestrowane są przez prawdziwe fizyczne ciała. Może chcą nas rozdzielić i pracować na naszych eterycznych ciałach w innym aspekcie wibracji stworzenia, gdzie pełna fizyczność jest pozornie wstrzymana?

Procedury wykonywane w ten sposób mają bardzo realny wpływ na nasz organizm, tutaj, w tym wymiarze. To bardzo szeroki temat, ale chcę zwrócić uwagę na fakt, że - co oczywiste - obcy wiedzą o naszej możliwości oddzielania ciał i wykorzystują ją dla własnych celów. Sugeruję, abyśmy wyciągali wnioski z tych doświadczeń i nauczyli się wykorzystywać te sytuacje dla naszej własnej korzyści.

Istotnym jest również, żebyśmy zdali sobie sprawę z realności klonowania oraz faktu, że niektórzy z nas mają już swoje sklonowane kopie.

Testowania i przerabianie treningowych scenariuszy - "Tajne szkoły"

Duża część nauczania i szkolenia odbywa się w odmiennych stanach świadomości, w alternatywnych światach egzystencji. W tych odmiennych stanach świadomości wykonujemy zadania i spełniamy pewne funkcje, ale dla wielu z nas krytyczne myślenie zostało wyłączone. Wydaje się, że mnóstwo informacji zostało w nas zapisanych, ale nie jesteśmy w stanie uzyskać dostępu do tych danych w normalnym stanie świadomości. Wielu uprowadzonych rozwija w sobie poczucie własnej ważności tylko dlatego, że są studentami "uniwersytetu UFO". Straciłem rachubę ile razy brałem udział w tych zajęciach i mogę powiedzieć, że nie poprawiło to materialnie mojego życia ani na jotę.

Część szkoleń ma aspekt parapsychiczny, czyli przechodzenie przez obiekty stałe, lewitacja i tym podobne. Nie jest rzadkością, aby w ramach niektórych wschodnich tradycji metafizycznych, a nawet niektórych zachodnich, które inicjują rozwój tego rodzaju umiejętności w czasie, wykształcić w sobie takie umiejętności poprzez przestrzeganie rygorystycznej dyscypliny. "Cokolwiek umysł człowieka może sobie wyobrazić i w co uwierzyć, człowiek to osiągnie".

Wielu uprowadzonych poddawanych jest testom i są szkoleni w procedurach, które wydają się być zaprojektowane w celu określenia ich procesu podejmowania decyzji pod przymusem. Często takie scenariusze obejmują "ucieczkę i uniki" lub też umieszczają uprowadzonego w sytuacjach, gdy ma do wyboru ratowanie obcych lub bliskich. Niektóre z treningów wydają się mieć na celu określenie postawy, uprzedzeń i moralności uprowadzonego.

Czy to możliwe, że ten program jest zaprojektowany do identyfikacji osób o właściwych zdolnościach przywódczych i tych, którzy mogliby być wykorzystani w jakiejś roli w futurystycznej wojnie? Z drugiej strony, może ma to na celu identyfikację osób, które są po prostu dobrymi "podwładnymi"? Znaczna część szkoleń, przez które przechodzą uprowadzeni ma charakter wojskowy z zaawansowaną bronią, w tym nauka latania różnymi rodzajami pojazdów obcych. Wiem na pewno, że niektóre z tych treningów z bronią są przeprowadzane w sklonowanych ciałach na rozkaz Reptilian.

Wiemy również, że niektóre tajne, czarne grupy wojskowych prowadzą intensywny program szkoleniowy w alternatywnym wymiarze egzystencji. Szkolenie to wydaje się być ukierunkowane na upewnieniu się, że porwani, w tym konkretnym programie, przetrwają kataklizmy przybywając tu - na powierzchni. Wiemy też, że określona grupa wojska pracuje dla konkretnej rasy Gadów w środku pustyni w Kalifornii. Nasz zespół jest o tym dobrze poinformowany.

Jeden z moich najbliższych przyjaciół jest w trakcie tego rodzaju kosmicznego szkolenia G.I.Jane. Ja i kilku moich bliskich kolegów również braliśmy udział w niektórych z tych scenariuszy.

Przynajmniej możemy wywnioskować, że tajne grupy wojskowe oczekują czegoś drastycznego, jakiejś katastrofy, która ma wystąpić tu, na powierzchni w niezbyt odległej przyszłości i że mają oni żywotny interes w przetrwaniu przynajmniej niektórych z uprowadzonych.

Możemy też wywnioskować, że gady również mają swój interes w przetrwaniu uprowadzonych. Nasz zespół nie podpisuje się pod ideą, że "hybrydy" w końcu wyprą ludzką populację z powierzchni Ziemi. Taki scenariusz całkowicie pomija ogromny dramat, który tutaj się rozgrywa. Faktu drenowania rasy ludzkiej z energii i emocji - esencji życia dla reptiliańskich władców. Barbara Bartholic określa to jako "Wielka Ludzka Gra Nintendo". Taki scenariusz nie bierze też pod uwagę liczby nosicieli, którzy działają obecnie na powierzchni jako aktywna piąta kolumna na wszystkich poziomach społeczeństwa.

Szkolenie jest naprawdę wyczerpujące. Widziałem zmianę jednej kobiety z bitej i wykorzystywanej kury domowej w wyszkolonego agenta o perfekcyjnym przygotowaniu z "instynktem zabójcy".

Ona musiała znosić ekstremalne formy "szkolenia". Mianowicie: doświadczyła zbiorowych gwałtów przez pozornie wojskowy personel w celu pokazania jej, że jest to coś, z czym może mieć do czynienia w przyszłości, i że musi nauczyć się to blokować. Podczas tych sesji telepatycznie przypominano jej seksualnie wykorzystywanie przez ojczyma (dawny człowiek Marynarki), który często gwałcił ją i jej siostry, proceder ten zaczął się, kiedy miała cztery latka. Przypominają jej, że już rozwinęła zdolność "odcinania się" w tamtym czasie, i należy wykorzystać to podczas treningu, a w przyszłości powinna rozwijać tą umiejętność. Powiedziano jej, że nie może pozwolić, aby tego typu doświadczenia, jak zbiorowy gwałt, miały "zamienić ją w worek ziemniaków".

Co ciekawe, jej gadzi operator pojawił się podczas jednej z takich "sesji" i nakazał komenderującemu człowiekowi zaprzestanie i zaniechanie ćwiczeń, jak gdyby Reptoid zdecydował, że miała już dość.

To również nasuwa pytanie czy jej ojczym pojawił się, aby SPECJALNIE praktykować te perwersje na niej? Kwestia czy ojczym był świadomy swojej roli w tym projekcie nie ma znaczenia. W wywiadzie i służbach bezpieczeństwa większość ludzi jest częściej używana niż użyteczna.

Czy zgadzam się z tego typu szkoleniami? Nie, ale jako student historii wojskowości mogę powiedzieć, że nierzadko w czasie wojny, kobiety mogą być zgwałcone trzy razy w ciągu trzech dni przez wojska poruszające się w trzech różnych kierunkach. W rzeczywistości oddanie całych podbitych i podporządkowanych narodów w niewolę była akceptowalną częścią "prawa zdobywcy" w czasie wojny i była praktykowana przez tysiące lat. Niezależnie od okoliczności musimy nauczyć się dostosować do najbardziej ekstremalnych warunków.

Muszę pogodzić się z faktem, iż mój bliski przyjaciel jest - z braku lepszego określenia - pod "kontrolą umysłu" i może zwrócić się przeciwko mnie w przeciągu chwili. Istnieje taka możliwość i musi być ona uwzględniona. Myślę w taki sposób, ponieważ rozpoznaję rzeczywistą naturę mojego środowiska.

Czego możemy się z tego nauczyć, kiedy zastosujemy pojęcie przeciwieństw? Przynajmniej część z uprowadzonych została przeszkolona na wielowymiarowych agentów, którzy mają przetrwać nadchodzące kataklizmy na powierzchni Ziemi. Te kataklizmy mogą oznaczać zagładę dla wielu ludzi. Możemy wywnioskować, że szkolenie to ma na celu przygotowanie uprowadzonych do walki z wrogiem lub z rzekomym wrogiem. Inteligencja stojąca za tym szkoleniem podchodzi do sprawy śmiertelnie poważnie. Zgotowali mojemu przyjacielowi piekło, kiedy nie chciał z nimi współpracować.

Wraz z kilkoma członkami naszego zespołu brałem udział w niektórych z tych szkoleń, bral w nich rownież udzial nasz przyjaciel. Jednak wiele z naszych szkoleń było innej natury.

Myślę, że czytelnik zdał sobie sprawę, że jest tu coś więcej niż "szare plamy" brakującego czasu, hybrydyzacja itd. Powiem wam tak: kiedy rozmawiam z Barbarą Bartholic słowa "porwania", "obcy" "UFO" rzadko, jeśli w ogóle, można usłyszeć. To nazbyt proste. Myślimy w kategoriach stuleci i narodów.

Współczynnik X - podatność na manipulację i kontrolę umysłu

Zanim zacznę zagłębiać się w kwestiach kontrwywiadu, dezinformacji i propagandy chciałbym podkreślić dwie ważne rzeczy.

Po pierwsze, nasz zespół nie wierzy w żadną z tych "równościowych" bzdur. Uprowadzony, który jest manipulowany i jest źródłem oskarżeń, chaosu, zamieszania, dysonansu, egoizmu, plotek, nędzy, który posiada trujący, obrażalski temperament, NIE jest równy tym uprowadzonym z podwyższonym poczuciem świadomości i poczucia osobistego przeznaczenia, którzy są gotowi poświęcić swoje ego i ambicje dla większego dobra i działać w ramach zespołu.

Zidentyfikowaliśmy współczynnik "X" wśród uprowadzonych, którzy wydają się odporni na niektóre bardzo podstawowe uwarunkowania i gadzią kontrolę umysłu, która jest normą w ramach "Muppet Show". Chaos, zamęt, dysonans i pretensjonalność są symptomatyczne dla wpływów gadzich i demonicznych.

Nasz czas jest cenny. Spożytkowujemy nasz produktywny czas z produktywnymi ludźmi. Napoleon powiedział: "mogę przegrać bitwę, ale nigdy nie stracę minuty". Napoleon wiedział, że podczas wojny, czas to składnik, który raz utracony nigdy nie można zostać odzyskany.

Mówiąc to, nie mam na myśli marginalizacji lub unieważniania charakteru doświadczeń niektórych ludzi. Proszę nie usłyszeć tego, czego nie mówię.

Mówię po prostu, że jeśli mielibyśmy wybór, to wolelibyśmy rozwijać przyjaźń opartą na wzajemnym podziwie i szacunku z uprowadzonym, który ma zwiększone poczucie świadomości i poczucia własnej wartości, a nie z manipulowaną kukiełką, która sieje niezgodę i nędzę - naturalne produkty uboczne jej istnienia.

Wiem, o czym mówię, bo byłem na tyle głupi, że wpuściłem gadziego nosiciela w swoje pobliże, nie raz, ale dwa razy. Ta istota prowadzi grupę wsparcia w południowo-zachodniej części kraju, a niedawno umieściła stronę internetową w sieci.

Ta istota pisze "przeciwieństwami" od początku do końca na swojej stronie internetowej. Z jednej strony twierdzi, że zastopowała uprowadzenia przez obcych w swoim życiu, a z drugiej mówi, że stara się wypełnić lukę między ludzką rasa i Reptilianami. Podaje tylko tyle "negatywnych" informacji o gadach (najlepsza dezinformacja zawsze zawiera w sobie element prawdy), aby zmusić uprowadzonych, mających gadzie doświadczenia, do uznania jej strony jako wiarygodnego źródła informacji, a to jest najgorsza rzecz, jaką uprowadzony może kiedykolwiek zrobić. Widziałem tego złego nosiciela, jak siedział z dziećmi uprowadzonych i pokazywał im szkice gadów i obcych. Nosi te obrazki w segregatorze (ja to nazywam "Album rodzinny". Niektóre z tych śmierdzących szkiców zdobyła ode mnie.) Potem zwraca się do dzieci z prośbą o nazwanie obcych, których widzieli i mówi żeby się ich nie bać i zaakceptować ich jako normalny element ich życia.

Mój przyjaciel widział czarne, eteryczne nitki makaronu. jak w kreskówce, wychodzące z głowy tej istoty, kiedy była w transie. Przy innej okazji, również w stanie transu, kiedy słychać było głośną muzykę afrykańskich bębnów, ta istota leżąc na plecach "wygięła się w powietrze", znaczy energicznie wypięła swe biodra do góry w seksualnie agresywny sposób i utrzymywała się w tym stanie przez ponad dwie godziny.

Kilku naocznych świadków widziało astralne gadzie "łupiny" wpływające i wypływające z jej brzucha po warsztatach "ponownego narodzenia" ("Rebirthing") w Sedonie, Arizona. To prowadzi mnie do bardzo ważnego punktu, którym musimy się zająć.

Chciałbym mocno odradzić każdemu medytacje na lub w pobliżu energetycznych linii (ley lines), wymiarowych obszarów wirowych i tym podobnych. Takie miejsca służą jako "membrany" między wymiarami - właśnie dlatego UFO są często widziane na obszarach o wysokim poziomie anomalii elektromagnetycznych. (Co nie znaczy, że uważam UFO za ściśle międzywymiarowe w swojej naturze. Istnieje szkoła myślenia, który głosi, że zjawiska UFO są albo pozaziemskie albo mają charakter wielowymiarowy i wzajemnie się wykluczają. Nie zgadzam się. To wszystko odnosi się do częstotliwości i rezonansu).

Rytuały okultystyczne są praktykowane w obszarach, gdzie występują anomalie elektromagnetyczne, ponieważ łatwiej tam stworzyć portale, aby istoty z innych wymiarów mogły wejść do naszego kontinuum czasoprzestrzennego.

Ideą medytacji jest dążenie do boskości, który jest wewnątrz nas. To nie znaczy otworzyć się dla każdego grasującego gada lub demonicznej istoty we wszechświecie, co wydaje się obecnie być główną formą rozrywki dla wielu New sraty-taty Age'owców.

"Przewodnie duchy" zmuszają ludzi do podróżowania do takich miejsc, jak Sedona w Arizonie czy Machu Pichu w Peru i wzięcia udziału w warsztatach medytacyjnych. Po powrocie ich rodzina i znajomi zastanawiają się, dlaczego zachowują się w tak inny sposób, niż poprzednio.

Wspomniany gadzi nosiciel próbował zaatakować mnie w astralu, a podczas snu próbował mnie opętać. Obudziłem się, czując mrowienie od stóp do głów i zdawałem sobie sprawę z obecności paskudnej, gadziej energii wypełniającej moją sypialnię. Próbował mnie zastraszyć na zbyt wiele sposobów by je zliczyć. Wiele z tego miało miejsce w czasie, gdy starałem się zdemaskować "moderatora grupy wsparcia", pokazać czym to naprawdę było. Zwłaszcza zdemaskować gadziego nosiciela.

Większość "normalnych" ludzi, po prostu, nie może zrobić wielu z rzeczy, które ta istota robi. Mam wątpliwości czy ta kobieta nosiciel jest świadoma własnych możliwości. Ona/to to nie tylko gospodarz dla gada, z którym walczyłem w astralnym wymiarze. Były też inne, ale nie chcę wymieniać ich po imieniu, ponieważ mogą nie być świadomi, że mają takie możliwości.

Znany naukowiec, który również ma stronę internetową (jej posiadanie staje się warunkiem koniecznym dla tych nosicieli), wykładał w wielu miejscach, wyglądał na kogoś, z kim jestem bardzo blisko w astralnej formie. Moja przyjaciółka zaobserwowała go w gadziej postaci, jakiej nigdy wcześniej nie widziała (ona zna różne gatunki), kiedy brutalnie ją zgwałcił. Moja przyjaciółka jest bardzo uzdolniona psychicznie, widzi istoty astralne i może dostrzec gadzie wizerunki nałożone na postać gospodarza.

Podczas tego brutalnego gwałtu "naukowiec" siedział na brzegu łóżka, obserwując moją przyjaciółkę z nieukrywaną radością.

Usłyszałem również od innego wykładowcy ze wspólnoty badań nad UFO, że są chwile, kiedy nie widzi ona swojego własnego odbicia w lustrze. Zamiast siebie widzi oblicze kogoś lub czegoś patrzącego na nią.

Czy są to typy "ludzi", od których chcesz uzyskać informacje dotyczące syndromu porwań przez obcych?

Gadzi nosiciel, z którym mój przyjaciel dzielił mieszkanie, przypomniał mi o kobiecie, która dosłownie była opętana przez demona. Mówiąc o niej, używam określenia Demonami Nawiedzona Debora. Demonami Nawiedzona Debora wniosła niewyobrażalne ilości smutku i nieszczęścia do mojego życia.

Debora była opętana przez najbardziej prymitywnego, perwersyjnego i wulgarnego stwora, jakiego można sobie wyobrazić i była hipnoterapeutką w grupie wsparcia gadziego nosiciela ! (Nazywała siebie "alchemiczną hipnoterapeutką", której życiową misją było "deprogramowanie" ludzi. Powinna była zacząć od siebie.)

Tylko gadzi gospodarz mógł znaleźć kogoś takiego, jak ona. Faktem jest, że najbardziej stuknięci i zdezorientowani ludzie, jakich kiedykolwiek spotkałem byli w tej właśnie "grupie wsparcia". Demonami Nawiedzona Debora mieszka obecnie na przedmieściach Atlanty, w Georgii.

Czy znajdzie się jakiś ochotnik, który zechce poddać się regresji hipnotycznej przez kogoś, kto jest dosłownie w posiadaniu ducha, który sprawia multum kłopotów, i którego zachowanie jest niewyobrażalnie zatęchłe? Jacyś chętni? A jeśli nie wierzysz w opętania, ujawniasz tylko swoją ignorancję, ponieważ opętania występują w wielu społeczeństwach i kulturach na świecie, z wyjątkiem tej jednej tutaj (Ameryka). Zidentyfikowałem co najmniej pięć różnych demonów wewnątrz Demonami Nawiedzonej Debory i w tym też momencie przestałem liczyć.

Moją jedyną "zbrodnią" w odniesieniu do leczenia przeze mnie gadziego nosiciela i Demonami Nawiedzonej Debory było to, że kochałem je bezwarunkowo, nie oceniałem ich i zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, aby pomóc im przezwyciężyć wszelkie problemy, z którymi się borykały. Równie dobrze mogłem próbować zatrzymać falę przypływu gołymi rękami. Po prostu w gadziej naturze i w naturze demonicznych istot leży, aby życzliwość odpłacać, niczym innym, niż smutkiem i nieszczęściem.
Tajne

Nie zamierzam ujawniać, czym są te czynniki "X", ponieważ jesteśmy w stanie oblężenia w chwili obecnej, ale stopniowo osiągamy stopień operacyjnej wolności. Ćwiczymy OPSEC, czyli Bezpieczeństwo operacyjne (Operational Security), ale nie dogmatycznie i w niewolniczy sposób, jak robią to niektórzy "naukowcy". Byłbym szalony, ujawniając to, co sprawia, żeta szczególna grupa uprowadzonych jest unikalna.

"W czasie wojny prawda jest tak cenna, że powinna zawsze być pod ochroną kłamstwa." - Winston Churchill

Tyle wam powiem: niektórzy z tych ludzi przeszli przez najbardziej trudne doświadczenia z godnym pochwały spokojem i chętnie poddają się dokładnym wypytywaniom o każdą minutę swoich przeżyć. A my ich słuchamy, a nie tylko słyszymy.

Jeśli ktoś miał na tyle szczęścia zobaczyć Barbarę Bartholic podczas jednego z jej rzadkich wykładów, to przyzna, że jej taktyką jest pokazać nagrania wideo z uprowadzonymi w całości, gdzie ci opisują własnymi słowami, dokładnie, co się z nimi działo. Ta taktyka jest prawie całkowicie sprzeczna z metodami stosowanymi przez większość tak zwanych badaczy uprowadzeń, którzy uparcie wciskają kwadratowy kołek (ustne świadectwa uprowadzonych) w okrągły otwór (ich własne, wcześniej określone wyobrażenia zespołu porwań, które zazwyczaj zawierają "szarych","hybrydy " itd. do znudzenia).

Jedynym sposobem, żebyśmy kiedykolwiek opracowali skuteczne środki zaradcze i zdolności ofensywne przeciwko reptiliańskim władcom tego świata, jest uzyskanie WSZYSTKICH dostępnych informacji od ludzi, którzy mieli rzeczywiste doświadczenia (uprowadzeni) i poprawna interpretacja tych informacji. Następnie należy rozesłać te dane do tych, którzy najbardziej ich potrzebują, tj. do uprowadzanych.

Zauważcie, że powiedziałem "uprowadzanych". Nie powiedziałem inżynierów, psychologów, badaczy UFO, albo ludzi związanych z wojskiem. Powiedziałem "uprowadzanych". Jesteśmy zainteresowani ludźmi, którzy są w okopach i faktycznie mają doświadczenia z obcymi. Nazywam ich "weteranami kosmicznych wojen".

Uprowadzeni nie zdobywają danych

Wywiad dzieli się na trzy podstawowe aspekty: zbieranie, interpretacja i upowszechnianie. Żeby skuteczne środki zaradcze mogły zostać opracowane, wszystkie trzy elementy muszą zaskoczyć i współgrać ze sobą przez cały czas.

To ewidentnie nie ma miejsca w dziedzinie badań nad uprowadzeniami. Leży to we wszystkich trzech punktach, ale zwłaszcza w ostatniej kategorii -upowszechniania. Kiedy nie dostarczysz gotowego produktu do ludzi, którzy ich najbardziej potrzebują, katastrofy, takie jak japoński atak na Pearl Harbour będą tego rezultatem.

Nie było żadnego "podstępu" w tym ataku. Szyfry dyplomatyczne oraz szyfry japońskiej marynarki, zarówno wysokiej i niskiej klasy, były odczytywane przez kryptografów z armii i z marynarki (Ultra i Magic), informacja została dostarczona do FBI na sześć miesięcy przed atakiem przez podwójnego agenta brytyjskiej MI5 (działającego dla Twenty Committee lub XX Cross). Dlaczego więc Amerykanie nie byli przygotowani na fatalny niedzielny ranek 7 grudnia 1941? Niekompetencja na wszystkich poziomach. Ego i imperia. Co jeszcze jest nowe?

Dokładnie to samo dzieje się w dziedzinie badań nad uprowadzeniami. Powody załamania na wszystkich etapach, a zwłaszcza w fazie publikacji, są zawsze takie same. Egotyczni, zmanipulowani badacze.

Wydaje się trudnym dla niektórych uświadomienie sobie, że obcy kontrolują umysły uprowadzonych, ale też, a może zwłaszcza, umysły badaczy. Co ciekawe, wszyscy zaangażowani w badania UFO i badania konspiracji w ogólności, jednomyślnie zgadzają się, że rząd stosuje praktyki kontroli umysłu, ale milczą na temat kontroli umysłu przez obcych i warunkowania ludzkiego życia.

Powtarzam to za każdym razem: podstawowym celem obcych jest aktywowanie ego uprowadzonego lub badacza. Jeśli chodzi o mnie, to badacz uprowadzeń, który pozwolił aktywować obcym swoje drobne ego, jest w najlepszym razie bezwartościowy, a w najgorszym - niebezpieczny.

Wiele uprowadzonych kobiet padło ofiarą niewłaściwego sposobu przeprowadzania hipnozy regresywnej przez ich hipnoterapeutę. Obowiązkiem tych kobiet jest identyfikacja sprawców, żeby inne kobiety nie padły ofiarą takich, perwersyjnych od podstaw, "badaczy".

Opowiem coś innego na temat uprowadzonych z czynnikiem "X": niektórzy z nich mogą dosłownie widzieć gadzi obraz nałożony na innych uprowadzonych czy BADACZY.

Gdyby ktoś mógł rozwinąć coś w rodzaju fotografii Kirlianowskiej, to pozwoliłby to nam sfotografować gadzią istotę przysłaniającą nosiciela. Umieszczenie takich zdjęć w Internecie zagwarantowałoby zachwianie pewnych paradygmatów.

Społeczność uprowadzonych byłaby przerażona faktem, jak wielu jest nosicieli i jak powszechny jest ich szkodliwy wpływ na życie uprowadzonych.

Gadanie nic nie kosztuje

Ostatnią rzeczą, o której chcę wspomnieć, zanim przejdziemy do spraw związanych z kontrwywiadem i propagandą, jest to, że wielu naukowców i badaczy UFO uderza się w klatkę piersiową niczym Tarzan i rozpowiada o tym, jak są oni wspaniali i jak głupi są wszyscy pozostali.

Cóż, gadanie nic nie kosztuje. Czyny przemawiają głośniej niż słowa. Oto co myślę na temat aktualnego stanu badań uprowadzeń:

Jeśli nazywasz siebie badaczem uprowadzeń i jesteś nieświadomy, że:

A) Reptilianie i obcy manipulują snami i stanem fizycznym organizmu, aby wywołać reakcje na określone bodźce o zabarwieniu erotycznym lub nawet o charakterze perwersyjnym,

B) gady promują stosowanie narkotyków, zwłaszcza metamfetaminy i crank'u, aby przekształcić uprowadzonego w łatwą do manipulowania marionetkę do wysysania energii, a czasami używać go do dalszych szczególnie brutalnych lub seksualnie perwersyjnych planów,

C) gady mogą manipulować zdrowiem uprowadzonych na tysiące sposobów, a nawet doprowadzić do śmierci,

D) faktycznie używają porwanych i badaczy jako nosicieli,
to nie traktuję cię poważnie.

Nie obchodzi mnie, jak popularny jesteś, ile razy byłeś na pokazie Art Bell, jak ładna jest Twoja strona internetowa, jak wiele książek sprzedałeś, jak wielkie jest twoje ego lub jak długo grałeś rolę "wielkiego badacza".

Proszę nie mów mi, że jesteś badaczem, bo wszystko o czym wspomniałem to podstawy, to nie jest nawet śmieszne. To tragedia, że ludziom, którzy mają takie doświadczenia lub są dotknięci ich negatywnymi skutkami (manipulowani uprowadzeni i mściwi obcy) nie jest oferowana prawda lub chociaż sugestia, że to co opisałem powyżej jest związane z syndromem uprowadzenia. W tym wypadku, uprowadzeni pozostają niedoinformowani, znajdują się w granicach narzuconej ignorancji. Są zmuszani do dokonywania wyborów, które nie leżą w ich interesie.

Jeśli nigdy nie doświadczyłeś uprowadzenia - lub, co gorsze, nie przyznajesz się do niego, to zamknij paszczę. Jestem znużony badaczami, którzy nigdy nie przeżyli porwania, a przeinaczają losy wielu uprowadzonych, którzy takich porwań doświadczyli. Mam w pogardzie tych uprowadzonych, którzy trzymają swe przeżycia w ukryciu i ośmielają się pouczać innych o syndromie uprowadzenia, i którym brakuje odwagi i własnej godności, aby przyznać przed sobą, nie wspominając o innych, że nie doświadczyli żadnego porwania.

Tacy ludzie nawet nie kwalifikują się do wyrażania opinii na ten temat. W moim przekonaniu mogą oni wziąć swój doktorat z psychologii, historii lub z dowolnego działu i wydmuchać w niego nos. Dyplom nie uprawnia ich do komentowania syndromu uprowadzeń przez obcych (Alien Abduction Syndrome).

Jeśli ty jako "badacz" lub jako porwany - nie wierzysz, nie rozumiesz lub nigdy wcześniej nie słyszałeś o niektórych informacjach, którymi się tutaj dzielę,to nie znaczy to, że nie są one prawdziwe, że nie jest to prawda. To tylko oznacza, że nie wierzysz w nie, nie rozumiesz albo o nich nie słyszałeś. Nic więcej to nie znaczy.


Tłumaczenie: kowal

Źródło:
http://www.whale.to/b/bartley1.html





James Bartley – Obca Agenda, część 3



KONTRWYWIAD



Jeżeli sztukę wywiadu można zdefiniować jako sztukę odgadującą intencje i możliwości przeciwnika -lub potencjalnego wroga, to sztukę kontrwywiadu można określić jako sztukę oszukiwania lub wprowadzania w błąd przeciwnika -lub potencjalnego wroga, co do własnych sił, możliwości i intencji.

To był brytyjski generał J.F.C. Fuller, który stworzył paralelę pomiędzy dowódcą chcącym narzucić swoją wolę wrogiemu dowódcy poprzez wejście w świat magii a magiem chcącym narzucić swoją wolę ofierze poprzez wejście w świat wojny.

General J.F.C. Fuller był wyjątkowo kwalifikowany by mówić zarówno o wojnie i Magii.
To właśnie generał Fuller, który był pomysłodawcą "Blitzkriegu"- nowoczesnej strategii wojennej.

Blitzkrieg (Błyskawica w języku niemieckim) oznacza wykorzystywanie czołgów i pojazdów opancerzonych, wspieranych lotnictwem, artylerią i piechotą zmotoryzowaną w skoncentrowanym ataku na słaby frontalny punkt przeciwnika, w celu uzyskania dostępu do witalnych punktów komunikacyjnych i centrów zaopatrzenia na jego tyłach, omijając wrogie mocne strony którymi mają zająć się końcowe elementy niezmotoryzowanych piechoty, podczas gdy ich opancerzona „włócznia” kontynuuje natarcie.

Generał Guderian, czołowy zwolennik Wojny Pancernej dla Niemców przed II wojną światową, stwierdził na piśmie, że to z zapisków Fullera, zaczerpnął koncepcję Blitzkriegu, która doprowadziła do spektakularnych niemieckich zwycięstw we Francji i Niderlandach w 1940 oraz do ich początkowych sukcesów w Afryce Północnej i Rosji w 1941 roku.

Podobnie było wtedy gdy major George S. Patton, dowódca raczkującej US Tank Corps we Francji w 1917 roku, zwrócił się o poradę Fullera w walce pancernej dla Amerykanów podczas I wojny światowej.

J.F.C.Fuller jest autorem kilkudziesięciu książek na temat historii wojskowości, strategii i teorii, w tym takich utworów klasycznych, jak "The Generalship of Ulysses S. Grant" "Grant and Lee: A Study in Personality and Generalship" "The Generalship of Alexander the Great" and "Julius Caesar: Man, Soldier, Tyrant."

Większość ludzi nie wie, że J.F.C. Fuller, brytyjski oficer, który ostatecznie dosłużył się stopnia Majora Generała, był przez wiele lat Adeptem-czarnej magii i uczniem Aleistera Crowleya. Rzeczywiście Fuller (Frater Per Ardua) był pierwszym zainicjowanym do tajnego kultu Crowleya „Astrium Argentium” i stąd był drugim dowodzącym i prawdopodobnie wprowadzony został potem do brytyjskiego wywiadu.

Fuller pisał takie klasyczne dzieła jak "Joga", "Sekretna Mądrość Kabały", "The Pathworkings Aleistera Crowleya," i był współtwórcą "komentarze do Świętych Ksiąg" - między innymi.

"Dowódca w wojnie stara się narzucić swoją wolę wrogiemu dowódcy- zatem sięga do sfery magii. Mag stara się narzucić swoją wolę swym ofiarą - zatem sięga do sfery wojny"


Czy widzicie teraz związek? Jednym z pierwszych celów dla antagonisty zaangażowanego w walce duchowej jest narzucenie swojej woli umysłowi swojej ofiary.

To był Frederick Douglas, były niewolnik, scenarzysta i abolicjonista który powiedział: "niewolnik przykuty jest najpierw w głowie, zanim zostanie przykuty fizycznie ".

Frederick Douglas był najgorszym koszmarem dla właściciela niewolników: były niewolnik, który potrafi czytać, pisać i mówić autorytatywnie na temat własnego niewolnictwa i poniżenia z rąk swoich "mistrzów" - to ostanie będące oksymoronem. Co myślisz będzie najgorszym koszmarem gadzim ?


WALKA DUCHOWA JEST KONTROLĄ UMYSŁU
Pamiętaj wszystkie te uwagi jakie poczyniłem na temat magii, wojny i umysłu, ponieważ mają wszystko wspólne z kontrwywiadem.

Niektórzy z was mogą przeczytać moje poprzednie publikacje "Naczelna strategia Gadów" i "Zdrowy Rozsądek:. Polemizowanie z Reptylianami w Ludzkimi Przebraniu" I celowo wstrzymywałem wydanie tych dwóch dokumentów do internetu, aż do chwili, gdy nie było "Nadchodzących lądowań” , „sygnałów z kosmosu" , "Ujawnień" lub innych bezmyślnych bzdur, które wydaje się wzbudzać w społeczności UFO euforię co najmniej co dwa miesiące.

Przyczyny tego były dwojakie: po pierwsze, chciałem dostarczyć istotnych informacji na temat walki duchowej, która istniała pomiędzy nami i gadami od niepamiętnych czasów.

Drugim powodem to było mówiąc szczerze był PsyOps. Psychologiczna wojna manipulująca całym tym Muppet Show( Gra kukiełek-przypis tłum.), czyli wszystkimi zmanipulowanymi uprowadzonymi, New Age od „różowej miłości” i nosiciele, którzy zanieczyszczają gadzie społeczności od badań UFO, aby pokazać ich gwałtowne reakcje na moją Białą Propagandą (prawdziwe informacje rozpowszechniane do narodów w terytoriach okupowanych lub kontrolowanych przez wroga)
jak mogę dostać się do świadomości nie tylko zmanipulowanych kukiełek ale przedłużenia ich umysłów- obcych i gadów.

Zrobiłem to, bo chciałem, umożliwić wszystkim inteligentnym ludziom, którzy czytają informacje związane z UFO w Internecie – aby zobaczyli zbiorowy kolektywny(jak w ulu), rodzaj świadomości z kukiełkami w akcji.

To musiało być oczywiste, w nagłej reakcji kukiełek w postaci niekończących się strumieni nadużyć i krytyki skierowanej do mnie, że mi się udało. Oczywiście, jeśli zrozumieć psychologię zbiorowej kolektywnej świadomości gadzich ludzkich kukiełek to wtedy jak ja wtedy poznacie, że ta reakcja była całkowicie przewidywalna.

I W TYM WŁAŚNIE RZECZ. wiedziałem, że nawet stosunkowo niewielka ilość faktycznych informacji o gadziej dominacji spowodowała by wściekłość w zbiorowej sieci kukiełek o rzekomej „dezinformacji”(O CZYM WKRÓTCE OPOWIEM) „FUNDAMENTALIZM CHRZEŚCIJAŃSKI”, DUCHOWA DEGRADACJA” , „POZYTYW I NEGATYW” itd…

Ta zjadliwa riposta kukiełek była całkowicie przewidywalna.

To kolektywna świadomość i mentalność stada jaką reptylianie chcą narzucić ludzkości i jaka się zamanifestowała po mej publikacji tych dwóch artykułów

W nadchodzących dniach kukiełki internetowe próbowały prześcignąć się nawzajem w znalezieniu nowych i lepszych sposobów na mnie obrazić i zmarginalizować informacje jakie udostępniłem.

Muszę przyznać, że zyskałem ogromną ilość satysfakcji wiedząc, że istnieją niezliczone kukiełki i nosiciele, którzy tam byli, i walili głowami w monitory swoich komputerów w bezsilnej wściekłości nad moją propagandą.

W efekcie miałem nałożoną moją wolę na zbiorowej świadomości ula przez okres co najmniej kilku dni. To powinno dać wielu nadzieję, że możemy wygrać tę wojnę.

Świadomość ula to słabość - Nie siła. Kiedy kukiełki stracą swoją użyteczność zostaną zutylizowane przez Reptylian jak na każdej innej wojnie. Świadomość Roju lub mentalność stada jest skrajnym przeciwieństwem poprawnego myślenia.

Poprawne myślenie oznacza uzyskanie wszystkich informacji na każdy temat z wiarygodnych źródeł i używanie własnego umysłu do oceny informacji- zamiast czyjegoś innego.

GADZIA PROPAGANDA



Podam przykłady Reptiliańskiej Propagandy i dezinformacji, a następnie historyczne przykłady, kontrwywiadu i dezinformacji. Po przeczytaniu tego nie będzie dalszego zamieszania, co dokładnie stanowi dezinformację, a co nie. Gdy ktoś oskarża kogoś o rozpowszechnianie "dezinformacji", to zakłada, że oskarżyciel ma rzeczywiście "prawdziwe" informacje. Jak się przekonamy, nie zawsze tak jest -zwłaszcza gdy oskarżyciele są obcymi propagatorami i gadzimi nosicielami.

Agencje wywiadowcze takie jak C.I.A. zatrudniają setki ludzi, którzy nie robią nic innego niż czytają krajowe i międzynarodowe otwarte publikacje źródłowe i literaturę. To ostatnie jest bardzo przydatną forma zbierania informacji wywiadowczych. Okazjonalna bonanza inteligencji może zostać rozgryziona tylko poprzez zwykłe czytanie otwartych publikacji źródłowych, z krajów zarówno przyjaznych jak i wrogich.

To właśnie z tego powodu, General Sherman nie ufał i nienawidził północnych korespondentów wojennych, ponieważ wierzył( i słusznie), że północna prasa dostarcza zbyt dużo informacji konfederacyjnym siłom z jakimi walczył - odnośnie mocnych wojskowych zgrupowań, ruchów wojska i planów na przyszłość.

Jakkolwiek niesmaczne dla naszego zespołu to jest ale musimy czytać gadzią propogandę w formie biuletynów neutralno-pozytywistycznych UFO i New Age, czasopism i czasami nawet uczęszczać na wykłady gadzich propagandystów w celu zapoznania się z propagandą z „kukiełkowego teatrzyku”

Barbara Bartholic jest mistrzem pozwalającym ludziom z którymi pracuje, opowiedzieć swoją własną historię ich własnymi słowami i pozwala im rozwinąć teorie i uczucia jakie mogą mieć na ten temat. A jeśli dana osoba zdecyduje się rozpowszechniać gadzią propagandę lub New Age, to jej sprawa. Jak cisi operatorzy w świecie wywiadu, którzy zapewniają przepływ informacji napływający roku po roku, ktoś o zdrowych zmysłach ma mądrość, aby rozpoznać tych ludzi jako cenne źródło wglądu w zbiorową świadomość Roju i jako źródło informacji wywiadowczych dotyczących przyszłych gadzich intencji. Tylko amator rozważy odcinanie się od takiego źródła cennych informacji.

Robimy to, aby uzyskać wgląd w kontrolę wirowania jaką stosują do pewnych aspektów tematu UFO. Nie ma lepszego przykładu tej postaci gadziej propagandy i dezinformacji niż dostarczonej przez gadziego nosiciela Boylana.

W styczniu 1999 "Kontakt Forum" Boylan napisał następujące uwagi na podstawie "informacji" rzekomo od informatora w Agencji Bezpieczeństwa Narodowego.

„Bilderbergerowie i CFR (Council on Foreign Relations) zdecydował się w połowie lat 50-tych do zawarcia układu z ET. ET dostali wyspy w Polinezji Francuskiej jako bazę na Ziemi.
To rozwiązanie dało im możliwość do monitorowania ściśle kultur Ziemi oraz zachowania i pozwoliło ziemskim rządom monitorować pozaziemskie kultury i zachowania. Stało się to trwającym eksperymentem, jak stwierdził mój były informator NSA. "

Cóż, może tak-może nie. Tak czy inaczej jest to bez znaczenia. Mogę pomyśleć o dowolnej liczbie podziemnych baz obcych- tu na południowym zachodzie. W rzeczy samej, jest duży podziemny-podmorski obiekt właśnie tu - w San Diego, w którym to niektórzy członkowie naszego zespołu byli wymuszonymi gośćmi. Jest jeszcze inna podziemna baza –dwie godziny jazdy od mojego domu w wysokiej pustyni –o której zbieraliśmy dane przez ostatnie trzy lata.

Ponadto nie jest jasne, w jaki sposób ci ET mieli by "dokładnie monitorować kultury Ziemi i zachowania", gdy są zmuszeni na mocy tego rzekomego traktatu, na pobyt na wyspie w Polinezji Francuskiej.

To tylko kolejny przykład gadzi nosiciel Boylan próbuje "ustrzelić" łatwowiernych z jego rzekomych "źródeł" w NSA. Już wspomniałem, że głupotą jest przypisywanie wiedzy na temat UFO, komuś tylko dlatego, że był lub są rzekomo był powiązany z grupą wywiadowcza.

Jeśli potraktować to dosłownie, Boylan każe nam wierzyć, że zaawansowana cywilizacja, która opanowała sztukę podróży międzygwiezdnych podchodzi do rządu- jak równy z równym -w 1950 roku, zawiera traktat z narodem, który nadal wykorzystuje prymitywny napęd odrzutowy jako środek transportu lotniczego, i pokornie godzi się „osiedlić” na maleńkiej wyspie w Polinezji Francuskiej.

To jest tak absurdalne, jak gdyby Cortez pokornie kłaniający się Aztekom z ogonem schowanym między nogami, odpłynął ze swymi żeglującymi konkwistadorami w poszukiwaniu bardziej gościnnych miejsc, aby zejść na ląd. W rzeczywistości, Cortez kazał spalić okręty by jego żołnierze nie mogli domagać się ponownego wejścia na pokład i odpłynąć.

Podobnie, ET przedłożenie warunków takiej umowy jest tak mało prawdopodobne, jak mocarstwa europejskie na początku tego stulecia pokornie poddając się prawom Chin jako suwerennego narodu i powrotu do Europy zamiast "dyplomacji ognia okrętowego" by zainstalować " koncesje handlowe "- które służyły ich własnym celom i wpływom sfer gospodarczych w Chinach kontynentalnych. Niektórzy mogą pomyśleć, że te dwa ostatnie przykłady z historii ludzkości są błędnymi porównaniami. Nie uważam tak. Europejczycy postrzegali Chińczyków jako niewolników pogańskich, podczas gdy chińscy przywódcy z kolei uznawali wszystkich Europejczyków jako Zagranicznych Diabłów.

Następny cytat ze stycznia 1999r z "Forum Kontakt" jest znacząca. Chcę aby czytelnik, zwrócił szczególną uwagę na język jaki gadzi nosiciel Boylan używa, ponieważ jest to bardzo odkrywcze:

"NSC w (National Security Council))(narodowa agencja bezpieczeństwa) Dr Michael Wolf już wcześniej ujawnił w swojej książce" Catchers of Heaven ", że pracował z ET w ramach swoich obowiązków rządowych," Spotkałem się z pozaziemskimi osobami na co dzień w mojej pracy i dzieliłem wspólne kwatery mieszkalne z nimi. "Dodał, że Zetas pracują w podziemnych instalacjach na prosbę rządu Stanów Zjednoczonych. ET nie łamią rządowych traktatów, ale rząd złamał traktaty maltretując ET i próbując strzelać do UFO.

" do dziś, wielu w społeczności UFO-badaczy poszukiwało wszędzie odpowiedzi na te tajemnice, ale były tuż pod ich nosem”. Powyższy cytat jest bardzo znamienny, w tym że wyraża uczucia w Inteligencji innej niż ludzka.

„ET nie łamią rządowych traktatów, ale rząd złamał traktaty maltretując ET i próbując strzelać do UFO.” (!)Co może być bardziej owocne? Znęcanie się nad ET? Próby zestrzelenia UFO?

A gdzie mowa o niezliczonych uprowadzonych cierpiących na zły stan zdrowia w wyniku ich porwań przez kosmitów? Nie wspominając o Dulce w późnych latach 70? A gdzie mowa a tych wszystkich samolotach, które uszkodzone rozbiły się w wyniku aktywności UFO- cywilnych i wojskowych? Co o niezliczonymi ludźmi ze wszystkich krajów na świecie, w których życie zostało zakończone przez gadzie służby bezpieczeństwa kontrolujące tą planetę, zarówno wojskowych, jak i cywilnych, ponieważ wiedzieli zbyt wiele na ten temat UFO?

Autor tych słów ujawnił się jako podmiot zupełnie pogardliwy dla ludzkiego życia i całkowicie nieświadomy w temacie środków bezpieczeństwa, które zostały podjęte w celu zapewnienia, z nielicznymi wyjątkami, że osoby narażone na absolutne dowody życia pozaziemskiego i nie-ludzkiego tu na Ziemi, nie pamiętają wyraźnie, co widziały lub słyszały.

Każdy badacz w dziedzinie UFO mający wartość - opracował własnych informatorów, którzy wcześniej pracowali w głębokich czarnych projektach wojskowych dotyczących UFO.

Przez lata rozmawiałem z wieloma osobami z których jestem zadowolony, że były zaangażowane w jakiś sposób, w wojskowe projekty związane UFO i odbierałem to tak jak oni to rozumieją. W prawie każdym przypadku odbyła się selektywna kontrola umysłu i kasowanie pamięci zostało wykorzystane w celu zapewnienia, że tajemnica została zachowana.

Bliski przyjaciel pracował dla Dowództwa audiowizualnych Sił Powietrznych w bazie Norton Air Force Base w Kalifornii w 1970 roku. Dzięki staraniom niektórych naukowców, wiemy już, że Norton AFB było miejscem, gdzie opracowano wiele z filmowego materiału i fotografii UFO.

Moja przyjaciółka Rachael (uprowadzana) miała Tajną klasyfikację dostępu do pracy w rozwoju fotografii. Ona nigdy nie mogła sobie przypomnieć, czy rzeczywiście działała w obiekcie. Miała niejasne wspomnienia idąc do pracy i wracając do domu z pracy, ale poza mgliście zapamiętanym epizodem, gdy miała omdlenie w "kawiarni" z lekarzami i pielęgniarkami i innych dziwnych wspomnień szkolenia w obsłudze zaawansowanych technologii przez indywiduum w kombinezonie laboratoryjnym, podczas gdy unosiła się pięć metrów w powietrzu, nie pamiętała niczego.

Od kiedy opuściła Siły Powietrzne, różne agencje wywiadowcze, w tym NSA, próbowały zatrudnić ją w do niektórych rodzajów prac, które ona zawsze odmawiała. W maju 1978 próbowali zwerbować ją do pracy z udziałem kontrolerów Air Combat Controllers pracujących w połączeniu z 2 pułkiem francuskiej Legii Cudzoziemskiej w Spadochronowej (2. REP), która przeprowadziła skok bojowy do Kolwezi, Zair.

Wysłuchałem tez inną kobietę, która pracowała jako specjalista radaru z Sił Powietrznych i która była zaangażowana w projekcie mającym na celu określenie, czy radar pocisków lotniczych ziemia-powietrze(Sams) był w stanie zlokalizować UFO w połowie lat 1980-tych. Ta osoba pojawiła się – jeśli dobrze pamiętam- w Discovery Channel lub The Learning Channel w specjalnym programie dotyczącym spisków rządowych UFO.

"Irene" pracowała w obszarze Tonopah Test Range. Stwierdziła ona, że ćwiczenia przeprowadzono w bliżej nieokreślonym miejscu na pustyni. Około piętnastu różnych pojazdów UFO przelatywało w promieniu stu metrów od budynku radaru gdzie ona i inni specjaliści radarowi pracowali (innych "ochotników", nigdy nie widziała wcześniej). Po wykonaniu pracy zostali zaprowadzeni do instalacji- która według niej była w Area 51, gdzie wszyscy uczestnicy otrzymali strzał(zastrzyk?) w tył szyi. Następnie jej wspomnienia były bardzo rozmyte. Powiedziała, że był to okres ponad czterech miesięcy, których ona nie może wyjaśnić.

Ten ostatni to tylko dwa przykłady, gdzie selektywna kontrola umysłu została wykorzystana na personelu Sił Powietrznych. Rozmawiałem z członkami wszystkich gałęzi wojskowych, którzy zostali potraktowani podobnie aby usunąć selektywną pamięć i dochować tajności.


Tak wogle to właśnie osoby uprowadzane, były traktowane właśnie w ten sposób.
Larry Warren (prawdziwy bohater w mojej książce) stwierdził na piśmie, że ci, którzy cierpieli najgorsze prześladowania RAF Bentwaters-Woodbridge byli uprowadzanymi. To tylko wzmacnia moje przekonanie, że głęboko mroczne gady i sterowani przez obcych wojskowi wiedzą dokładnie, kim są uprowadzani w Siłach Zbrojnych.

Wszystko to odnosi się z powrotem do propagandy wygłaszanej przez gada zamieszkującego Boylana. Stwierdzono, że istnieje stała interakcja między głęboko czarnymi ludzkimi elementami wewnątrz kompleksu militarno-lotniczego, z jednej strony, a gadami i innymi obcymi z drugiej. Głupotą jest sugerować, że ludzie działają na równym statusie z gadami w podziemnych obiektach.

W ostatnich latach próbowano zwalić całą winę za nieszczęścia, doświadczane przez niektórych uprowadzonych na "wojskowych". To sprzyja nieufności wobec nie tylko wojska, ale wobec ludzkich instytucji w ogóle, co gady tym chętniej wykorzystują.

Powiem to jeszcze raz. Umysły kontrolowanych bandytów bezpieki są objawem. Nie są ostatecznym problemem.

Trzeba przyznać są ludzie, którzy starają się uwolnić od głębokich czarnych projektów, gdzie ich specjalne i wyjątkowe talenty są wykorzystywane do złych celów, a ja rozumiem ich obawy jakie mogą mieć co do "wojskowych".

Podzielam ich wątpliwości. Byłem bardzo rozczarowany po przejściu przez dłuższy okres molestowania. Dorastałem w Brat Navy i glosowałem na Republikanów w każdych wyborach, ponieważ byłem na dorosły, aby zagłosować. Gra w Army-Navy Football była wielkim wydarzeniem w naszym domu każdej jesieni. Do dziś wnętrze domu mojej mamy wygląda jak sanktuarium poświęconym Georgowi Bushowi i Ronaldowi Reaganowi.

Chodziłem do szkoły w Londynie w Anglii w 1980 roku i brałem kurs języka obcego w Niemczech na początku lat 1990-tych i byłem uosobieniem amerykańskiego obłudnika. Byłem gotowy na potyczkę z każdym europejczykiem, który skrytykował naszą politykę w Ameryce Środkowej i na Bliskim Wschodzie. potrzeba było porwań przez kosmitów i nękania przez głębokie czarne elementy bezpieczeństwa, żeby "się obudzić i poczuć zapach kawy" że tak powiem. I nadal szanuję nasze dziedzictwo i Ameryka wciąż rezonuje głęboko we mnie, ale nie patrzę już na świat przez różowe okulary. To był proces uczenia się, a ja wciąż staram się dowiedzieć więcej – z dnia na dzień, bo wiem, gdzie moja wiedza się kończy i moja ignorancja zaczyna.

Chciałbym by ci, którzy zostali szykanowani przez wojskowe elementy bezpieczeństwa i postanowili rozpocząć krucjatę przeciwko "armii", zrozumieli, że "wojsko" nie ma wpływu na sytuację. Zrozum, że interakcje pomiędzy gadami i ogólnie nie-ludzką inteligencją, a wysokimi rangą Adeptami czarnoksięstwa zachodziły od wieków. W rzeczy samej było to w XVI wieku, gdy doktor John Dee, oryginalny 007 i król szpiegów królowej Elżbiety, który wraz z Edwardem Kellym, ożywił starożytny język Enochiański i wykorzystywał do wezwania pozaziemskich i między wymiarowych podmiotów w naszym kontinuum czasoprzestrzennym.

Wysiłki, aby zwalić winę na „wojsko” za wszystkie kłopoty związane z UFO to tylko kolejny aspekt gadziej strategii „dziel i rządź”. W wielu przypadkach to, co wydawało się być personelem wojskowym, biorącym udział w tych porwaniach, badaniach, przesłuchaniach, było w rzeczywistości zmieniającymi wygląd reptylianami.

W innych przypadkach były to osoby kontrolowane przez reptilian.

Ten sposób myślenia osiągnął absurdalne rozmiary do punktu, gdzie pewien wykładowca opisujący uprowadzenia na południowym zachodzie, utrzymuje, że powodem, dla którego wojsko porywa ludzi jest po to by się dowiedzieć, co obcy mówią porwanym o związku między psychicznymi umiejętnościami i technologią obcych!

Jeśli elementy wojska mają interakcję- na pewnym poziomie- z obcymi, to dlaczego do cholery "wojsko" chce uzyskać informacje od uprowadzonych, a nie od samych obcych?

Biorąc pod uwagę jak świadomość wielu uprowadzonych jest celowo wyciszana przez ET podczas uprowadzeń, wątpliwe jest, jak wiele "informacji" naprawdę mają.

Ten przydatny idiota jest rutynowo oszukiwany do prowadzenia wykładów w takich śmiesznych tematach przez "byłych członków rządu psychicznych projektów działań wojennych" wliczając jedną osobę, która pojawia się jako częsty gość na pokazie Art Bell(radio) wygłaszając skandaliczne prognozy apokaliptycznego charakteru, które nigdy się nie sprawdzają.

Manipulacja przez gadzich nosicieli i resztę Muppet Showu ma na celu wmówić, że rzeczywiście ludzkie wojsko, ma jakoby kontrolę nad Obcymi i ze pewna rządowo-wojskowa frakcja weszła w dwulicowe relacje z życzliwymi ET.

Znowu Rozmawiają w języku przeciwieństw! Czy widzisz, jak to działa? To może być tylko prawdziwe, jeśli wystarczająco dużo członkow muppet show( teatru kukiełek) będzie papugować linię partyjną w stylu Kolektywnej Świadomości Ula.

Podam jeszcze jeden przykład oszustwa jaszczura Boylana. Ten ostatni podmiot uczynił naświetlające sprawę komentarze - wynikające z mych uwag w moim referacie "Strategii Wielkiego gada". W nim powiedziałem do protokołu, że gady promują uzależnienia wśród uprowadzonych w celu lepszej kontroli i manipulowania nimi.

Boylan zacytował stwierdzenie, a następnie wysłał e-maila opisującego mój komentarz jako "szaleństwo" i sugerował, że szukam programu dwunasto krokowego.

Pytanie: Cóż Boylan takiego wie, czego starożytni Grecy, Rzymianie, Egipcjanie, Indianie, Chińczycy, Persowie, Hindusi, Celtowie, Aborygeni i niezliczone inne kultury- dawne i współczesne nie wiedzą?

Rytualne wykorzystanie substancji psychoaktywnych w celu ustanowienia długoterminowego osobistego kontaktu z nie-ludzką inteligencją (Czarnoksięstwo)) jest mocno osadzony w tradycjach wszystkich kultur, które wymieniłem.

Dlaczego myślisz, że alkohol został nazywany przez wieki jako "duch"(od-spirit) Ponieważ długotrwałe stosowanie otwiera bramy, które pozwalają bezcielesnym istotom możliwość wejścia do pola aury i ciała fizycznego pijącego! Dlatego naprawdę wrażliwi ludzie czują się jak po „kąpieli” po paru tylko minutach przebywania w knajpie ze względu na bezcielesne byty podwieszone w polach aury niektórych bywalców pijalni.

To dlaczego ja mam włączone swoje „osłony” podczas tych rzadkich razy, gdy chodzę na konferencje UFO i wykłady, bo nie czuję się tak, jakby moja energia była odprowadzana przez pasożytnicze organizmy, które załączają się do niektórych z ćpunów, którzy uczestniczą w wykładach i konferencjach w nadziei, że ktoś wyjaśni im ich własną rzeczywistość. Jeśli kiedykolwiek zastanawialiście się, dlaczego czujesz się wyczerpany lub dlaczego twoje kolana są chwiejne po przebywaniu w takich „grupach wsparcia uprowadzonych” lub wykładach UFO nie musisz się już zastanawiać.

Rozwinął się pewien wzór przez dłuższy okres czasu, w którym reptyliański nosiciel
Boylan, konsekwentnie i uparcie dążył do uniknięcia rozpowszechniania istotnych informacji dotyczących
uprowadzenia ludności, która ujawniła by tym- którzy mają oczy do patrzenia i uszy do słuchania - niepokojącą prawdę o Władaniu Reptylian nad planetą Ziemia.

Jak ktoś, kto wyznaje, ze ma ogromną wiedzę na temat UFO- jak Boylan, , może się mylić za każdym razem?

Jest faktem historycznym, i sprawą publiczną, że gadzie perwersje jakie Boylan zaspokajał na klientkach z jakimi Pracował z Kalifornii, doprowadziło do odwołania licencji „Clinical Psychology Kalifornia” przez stan Kalifornii. Osobiście rozmawiałem z kobietami, którzy były członkami jego grupy wsparcia w Sacramento Kalifornii, które opowiadały mi mroczne opowieści o jego gadziej naturze. Podmiot ten naruszył święte zaufanie między terapeutą a klientem.

Czy ktoś przy zdrowych zmysłach zasięgnął porady i rady o wychowywaniu dzieci od osobnika, który dopuścił się niedyskrecji seksualnej na swych klientach płci przeciwnej?

Czy ktoś szuka porady i rady na temat problemów w relacjach, problemów medycznych lub zagadnień finansowych z kimś, kto jest winny seksualnych niedyskrecji wobec klientów powierzonych jego opiece?

Jeśli odpowiedź na oba powyższe pytania brzmi NIE, to dlaczego, do cholery, ludzi rozwesela ten gadzi nosiciel oferujący nieproszone porady na temat podmiotu, który będzie dosłownie wpływać na niezliczone nienarodzone pokolenia? Wystarczy tego już. Pierwsza Poprawka została napisana dla ludzi.

DEZINFORMACJA HISTORII

Nie ma lepszego przykładu wykorzystania dezinformacji w kontekście kontrwywiadu niż schematy dezinformacyjne, które całkowicie oszukały Niemców co do lokalizacji, czasu i siły desantu na francuskim wybrzeżu Normandii. (Operacja Neptun).

Planiści sprzymierzonych mieli opracować plan, który pozwoli im posadzić na ziemi ponad sto czterdzieści tysięcy ludzi i tysiące pojazdów na stosunkowo wąskim pasu plaży, z której sprzymierzeni żołnierze mogli by rozszerzyć swój przyczółek- dalej w głąb lądu, bez większych zakłóceń ze strony dużych formacji Niemieckich sił, tak długo, jak to tylko możliwe.

Były dwa główne aspekty sojuszniczej strategicznego planu dywersji. Pierwszy znany jako „hart ducha”(ang.Fortitude) i drugi był znany jako”Bodyguard”. „Fortitude Północ” miał zaangażować i związać setki tysięcy niemieckich żołnierzy w Skandynawii. „Fortitude South” zajmował się operacjami oszustwa we Francji i został zaprojektowany, aby związać walką niemiecką XV armię w Pas de Calais, naprzeciwko klifu z Dover w Anglii, tak by nie mogła być wykorzystywana do zakłócania desantu w Normandii dalej do zachód.

Było to również konieczne, aby niemieckie pancerne dywizje, które były strategicznymi rezerwami wojsk niemieckich we Francji, były trzymane z dala od obszaru lądowania. Były podobne operacje w rejonie Morza Śródziemnego i na Bałkanach mające na celu związać walkami dużą liczbę wojsk niemieckich w tych regionach.

Plan oszustwa „Fortitude South” i związana z nią operacja „Bodyguard”, będzie naszym głównym przedmiotem zainteresowania. Pokarzę paralele pomiędzy tymi działaniami i tym, co dzieje się dzisiaj w środowisku badań UFO. Moim zamiarem jest, aby zachęcić czytelnika do myślenia jak to działa bo życie nienarodzonych pokoleń, może od tego zależeć.

Największą tajemnicą wojskową II wojny światowej nie był „Manhattan Project”. Szef NKWD Beria miał swoich naukowców głęboko zaangażowanych do projektu bomby atomowej od początku. Nie pomogło, że Harry Hopkins, prawa ręka prezydenta Roosevelta i człowiek stojący za projektem „Lend Tease” osobiście nakazał transport uranu i innych potrzebnych składników do produkcji bomby atomowej- przez bazę lotniczą „Lend Lease „w Montanie do Związku Radzieckiego.

To jest fakt historyczny. To samo dotyczy „Ultry” - dekodowania szyfrów niemieckich i japońskich jako największej tajemnica II wojny światowej. Największym sekretem był termin i dokładna lokalizacja przewidywanej inwazji aliantów w Europie Zachodniej. To było pewne, że sojusznicy będą chcieli zaatakować Europę Zachodnią, aby wyrwać kontynent z rąk nazistów. Ale gdzie? Kiedy? Ilu żołnierzy?

Alianci wiedzieli, że ich jedyną nadzieją, było wprowadzenie w błąd Niemców co do dokładnego czasu, miejsca i siły ich nieuchronnej inwazji, w celu uzyskania dla siebie niezbędnego czasu, aby wzmocnić, rozwinąć pozycje i ostatecznie wyrwać się z okolicy na wybrzeżu Francji.

Niemców rozpaczliwie starali się określić intencje i możliwości aliantów. W czasie wojny, oznacza to poznanie planu bitewnego wroga. Oznacza to określenie jak najpełniejszego zakresu jednostek i różnych formacji, zarówno dużych i małych, które tworzą wrogie siły w tej dziedzinie.

Pamiętaj co mówiłem o Wywiadzie Wojennym, Kontrwywiadzie i Duchowej Wojnie nad umysłem, ponieważ wszystkie one wchodzą w grę biorąc pod uwagę Dezinformację.

Podczas pierwszej części wojny, „MI5” Wielkiej Brytanii (Kontrwywiad i Bezpieczeństwo) złapał szereg niemieckich agentów w Wielkiej Brytanii. Ci agenci byli z różnych europejskich krajów. Dostali wybór: albo praca pod kontrolą MI5 lub powieszenie ich jako szpiegów. Wielu z nich skorzystało z okazji, aby uniknąć pętli. Ci, którzy zostali „nawróceni” w ten sposób, zostali objęci ścisłym nadzorem kontrolera, który dawał agentom skrypty według których mieli przekazywać swoje zakodowane wiadomości z powrotem do niemieckich kontrolerów z mylących informacji lub "Dezinformacją" (termin ukuty przez Rosjan).

To przez ten system, MI5 skutecznie kontrolowało i prowadziło niemiecką siatkę szpiegowską w Wielkiej Brytanii. Ten też stał się znany jako "system podwójnego krzyża." Oddział MI5, który prowadził tę operację był znany jako „Twenty Committee” (komitet dwudziestu) (XX) albo jako „Double Cross Committee” (Komitet podwójnego Krzyża). Niemcy prowadzili podobną pracę w Holandii na koszt brytyjskiego zarządu Operacji Specjalnych (SOE) o nazwie „Operation North Pole”. Niemcy określali tego rodzaju działania jako "Funkspiel" lub „Gra Radiowa”. Jak Czytelnik widzi, to bardzo trafny opis.

Niemiecka Abwehra (niemiecki wywiad) była świadoma możliwości „przejęcia” ich agentów w ten sposób i trenowała swoich agentów w celu włączenia pewnych wcześniej określonych "błędów" w gramatyce lub interpunkcji -w określonych częściach swego tekstu, aby zapewnić sobie, że agent nie wysyła transmisji pod przymusem lub wysyła wprowadzających w błąd informacji. Ponadto, każdy telegrafista posiadał wyjątkowy styl przekazywania znany jako ich "Pięść".

Doświadczeni niemieccy kontrolerzy natychmiast potrafili wykryć oszusta przekazującego w miejscu prawdziwego agenta. Podobnie niemieccy kontrolerzy byli podejrzliwi, jeśli ich agent, który pracował w Zagranicznym Ministerstwie, rozpoczął dostarczanie informacji, jakie były nieosiągalne z punktu widzenia kogoś, kto faktycznie pracował w Ministerstwie Zagranicznym. Musiały to być informacje związane bezpośrednio z konkretnym przeznaczeniem agenta i środowiska w jakim się znajdował.

Gdy Komitetowi „podwójnego krzyża” udało się „nawrócić” agenta, to rozpoczynali żmudny i nudny proces tworzenia "listy uwierzytelniającej".

Wiarygodność „nawróconych” podwójnych agentów była ustalana w ciągu paru lat poprzez ich wysyłanie stosunkowo nieistotnych lub przestarzałych informacji, które mogły być potwierdzone i zweryfikowane przez niezależne źródła Niemców tj. informacje o transportach lub okrętach wojennych, które ostatnio były w danym porcie, tożsamość wyższych oficerów alianckich, budowa niektórych lotnisk, co samoloty niemieckie ostatecznie sprawdzą lotami rekonesansowymi - i tak dalej, i tak dalej.

OBCY UTRWALAJĄ SWOJĄ WIARYGODNOŚĆ

Wszystkie te rzeczy należy mieć na uwadze- gdy próbujemy uporządkować wszystkie dane, które przychodzą ze wszystkich kwartałów dotyczących tematu UFO. Nie istnieją takie zabezpieczenia lub środki ostrożności podejmowane w zakresie ustalenia jakości lub źródeł informacji. Natłok danych płynących od niezidentyfikowanych lub wysoce wątpliwych źródeł we wspólnocie New Age, sama wskazuje na próby podejmowane przez Reptylian, by zalać umysły zainteresowanych osób dezinformacją przez ich "channelingi", "Lightworkerów "," duchowych przewodników

Dlatego konieczne jest, by uprowadzeni zostali studentami rzeczywistego zespołu uprowadzenia. Ponieważ gady i ich szarzy pracownicy mają niezwykły wpływ na życie uprowadzonych, jest dziecinną grą dla nich, zorganizowanie spotkania z udziałem ludzi (Alien Love Bite - Obce Ukąszenie Miłości) oraz kierowanie okolicznościami i zdarzeniami by kształtować osoby do ustalonych ról -takich jak badacze uprowadzeń, Mistycy New Age itd. (Bartholic Barbara udokumentowała liczne przypadki, w których porwanym powiedziano jak dzieci, że ostatecznie napiszą książki o swoich doświadczeniach i pomogą podnieść duchową świadomość ludzkości.)

Wszelka prawowitość przewodników duchowych lub obcych dobrodziejów stale jest wzmacniana w umyśle kukiełek. Ponieważ oni są tymi, którzy stworzyli wiele sytuacji i doświadczeń w życiu uprowadzonych w pierwszej kolejności, nie jest zaskakujące, że będą "przypominać" uprowadzanej osobie o spotkaniu z daną osobą na nartach w Aspen na przykład, albo o tym, jak ich "mądre rady" zapobiegły poważnemu wypadkowi, przyszłej kukiełce, dawniej w 1972 roku.
Na pierwszy rzut oka, to jest informacja o której manipulowana osoba może tylko wiedzieć.

"Spontaniczne Uzdrowienia" mogą nawet być wykorzystywane przez obcych jako pozorną miarę wartości dla uprowadzonego w ich schemacie działania. Oczywiście obcy w końcu wezmą na siebie zasługę, w wyleczeniu z choroby, którą i tak stworzyli w pierwszej kolejności.
Potem kukiełce mówi się, że jego uzdrowienie było niezbędne dla niego lub niej, by mógł odegrać swą przyszłą rolę w duchowej ewolucji ludzkości.

Seksualne przysługi także zostały również wykorzystane. Znam osobiście faceta w Kalifornii, który został utrzymany w celibacie przez obcych prawie dziesięć lat na Ziemi. Dlaczego? Ponieważ pozwalają mu uwieść – będące w śpiączce i otumanieniu - kobiety porwane na pokładzie swoich statków. Te kobiety są dosłownie wyłożone na podłodze dla niego. Co jakiś czas zabierają go na pokład tylko by powiedzieć mu, jak ważny jest i pokazać mu technologię. Te ostatnie doświadczenia mogą pozostać w jego świadomej pamięci aby nadmuchać jego ego.

On napastował porywane kobiety, ciągle dzwoniąc do nich i jeżdżąc autem po ich dzielnicach w nocy. Są to kobiety, które spotkał w grupach wsparcia i uprowadzenia na wykładach. (Nie jest rzadkością -w przypadku atrakcyjnych uprowadzanych kobiet – by miały problem z manipulowanymi mężczyznami dla których stają się obsesją)

Ostatni raz widziałem tego faceta na konferencji UFO w Los Angeles kilka lat temu i tylko dużo opanowania zapobiegło by nie zbić go na miazgę przed wszystkimi ludźmi. To zostało by zrobione w celu "podniesienia jego wibracji" oczywiście.

Wszystko to wzbudza w umyśle kukiełek wrażenie o ich własnym znaczeniu, zwłaszcza, jeśli nie nie mają tego rodzaju uznania, w "świecie rzeczywistym".

Podobnie, wszystkie te informacje ze środowiska New Age Ufo służą jako literacka wersja tego, co nazywam "Programowanie MTV." Programowanie tego typu składa się z wyświetlania niepowiązanych, niezliczonych obrazów- losowo zestawionych i błyskających w sekwencjach na ekranie telewizora, co ostatecznie służy fragmentacji(dysocjacji) świadomości widza, jeśli zbyt długo poddajemy się tego typu rozrywce .

Długoterminowy wpływ metafizycznej myśli New Age na świadomy i podświadomy umysł w Teatrzyku lalek (Muppet Show) jest dokładnie taki sam, bo tam spędzają całe dnie na metafizycznych abstrakcjach i filozofii- zamiast tego co dzieje się w prawdziwym świecie fizycznym - tracąc to, co wojskowi piloci nazywają "świadomością sytuacyjną". Stają się zagubieni w duchowej mgle będącej ich własnym wytworem.

Pamiętaj: Jesteś tym, z kim się utożsamiasz. Kiedy po raz pierwszy przeniosłem się do San Diego byłem podekscytowany perspektywą rozpoczęcia nowego życia i otwartej rozmowy o swoich doświadczeniach z osobami o podobnych poglądach. Niestety cały południowy zachód jest zanieczyszczony tymi różowymi teoriami New Age i wylądowałem jako członek "grupy kontaktowego wsparcia", prowadzonego przez imbecyla, który nazwał się po nazwie zaginionego kontynentu. Ironicznie który sam implodował przez samą negatywność.

Nie trwało to zbyt długo, zanim zaczął mówić o "duchowych" aspektach zjawiska porwań. Zrozumcie, że nawet wtedy moja świadoma pamięć zawierała takie doświadczenia jak przerażające kontakty seksualne z ohydną hybrydą obcej kobiety, "gimnastyczne ćwiczenia", w których moje czakry zostały aktywowane i moja energia była zasysana przez ET, Szarak patrzący z mojego ekranu telewizora i porażający mój umysł energią, byłem ciągnięty przez sufit sypialni z pełną rozbudzoną świadomością -dwa razy na pokład statku kosmicznego etc etc etc i jeszcze byłem dmuchałem dymem o "duchowości". Z tego nie wynika, że mając tego typu doświadczenia, są one natury duchowej. Jest to tak samo błędny argument, jak gdybym stojąc w garażu ogłaszał, że jestem w samochodzie. To po prostu z tego nie wynika.

Jedyna duchowość, jaka wywodzi się z tych doświadczeń jest taka , że poszedłem szukać wskazówek od boskości, która znajduje się w środku i związana jest z ciepłymi sercami i miłością osób, które mają o wiele lepsze zrozumienie w tej sprawie niż ja. Osoby takie jak Barbara Bartholic.

Do teraz czytelnik powinien zrozumieć, że istnieją znaczne podobieństwa między dezinformacją stosowaną przez wojsko i tą stosowaną przez obcych.

© Tłumaczenie: angelrage davidicke.pl


ZRÓDŁO:
http://www.whale.to/b/bartley1.html#INTELLIGENCE,_COUNTERINTELLIGENCE_AND_DISINFORMATION__



Ostatnio zmieniony 20 mar 2013, 21:29 przez
angelrage, łącznie zmieniany 2 razy

1



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
James Bartley – Obca Agenda, wojna i kontrwywiad
James Bartley Obca Agenda
James Bartley Demaskowanie dywersantów informacyjnych w środowisku UFO, część 1
James Bartley – Wywiad z Angelią Cardwell Angielską MILAB
James Bartley Jak wyglądałaby kontrolowana przez Reptilian planeta
James Bartley Podstawowe wiadomości o MILAB
James Bartley Czy Gady kontrolują naszą planetę
James Bartley Reptilianie Zrozumienie Świadomości Ula
James Bartley Dziedzictwo Barbary Bartholic
James Bartley Wywiad z Karen – Hybrydowa Infiltracja
James Bartley Astralna manipulacja rzeczywistością senną
James Bartley Wywiad z Uprowadzanym o Reptylianach i Hybrydach
Gwiezdne Wojny część VI James Kahn Powrót Jedi
88 Leki przeciwreumatyczne część 2
czesc druga
czesc czwarta

więcej podobnych podstron