Nie żałuję… Nie żałuję dziś za niczem, Co mi dawne plotły bajki, Jeno za tym królewiczem, Co miał gęśle samograjki… Jeno za nim, co w bojowej Umiał pogrom nieść w potrzebie I miękkimi pytać słowy, A podobny był – do ciebie… I on baśnią był wierutną, Błędną marą, cieniem, niczem, Lat minionych wizją smutną Snów dziecięcych – królewiczem! Szczęście Obiecało się dziewczynie W pięciolistnym bzie kwitnące, W czterolistnej koniczynie, Na rosami srebrnej łące… Letnim rankiem przyszło do niej, Błyskiem słońca przyszło w swaty, Na miodowej zboża woni, Przez lny sine i bławaty. Bez żegnania pierzchło potem, Jak to mgła, co łąką płynie, Przez ścierniska wiejąc lotem Na jesiennej pajęczynie!... 742