O małżeństwie 1 doc







  1. Kobieta czeka na windę i oglądając się za siebie widzi mężczyznę w kominiarce. 
    Wsiada szybko do windy a mężczyzna za nią. 
    Jadąc windą mężczyzna do niej: 
    - Na kolana i rób mi loda 
    Kobieta przestraszonym głosem: 
    - Nie, błagam nie! 
    Mężczyzna jeszcze raz się powtórzył. 
    Więc kobieta zrobiła co trzeba. 
    Wnet mężczyzna ściąga kominiarkę i okazuje się że jest jej mężem i mówi: 
    - I co kurwa jednak można?



  1. Następnego dnia w pracy, przy kawie rozmawiają dwie koleżanki: 
    - Jak tam Twój wczorajszy sex? - beznadzieja... mąż przyszedł do domu, w 3 minuty zjadł obiad, potem 4 minuty bzykania i po dwóch minutach spał... A u Ciebie? 
    - No u mnie rewelacja, mąż przyszedł do domu, zabrał mnie na przepyszną romantyczną kolację. Później przez godzinę wracaliśmy do domu spacerkiem przez miasto, potem świece i godzina przecudownej gry wstępnej. Następnie godzina nieziemskiego sexu a na koniec wyobraź sobie, że przez godzinę rozmawialiśmy czule ze sobą. Bajka po prostu! 
    W tym samym czasie rozmawia ze sobą dwóch kolegów: 
    - Jak tam Twój wczorajszy sex? 
    - No zajebiście! Przychodzę do domu, obiad na stole, zjadłem, pobzykałem i zasnąłem! A u Ciebie? 
    - U mnie? K*rwa, u mnie beznadzieja. Przychodzę - nie ma prądu bo zapomniałem zapłacić za rachunek, zabrałem więc gdzieś starą na kolację, żarcie beznadziejne było i takie drogie, że nie starczyło mi na taksówkę powrotną i musiałem zap**rdalać do domu na piechotę. Przychodzimy k*rwa przecież nie ma prądu, więc znowu te cholerne świece. Byłem tak wkurzony, że najpierw przez godzinę nie mógł mi stanąć a potem przez godzinę nie mogłem się spuścić. Na to wszystko tak się wk*rwiłem, że przez godzinę jeszcze usnąć nie mogłem.





  1. Mąż pyta żonę: 
    - Kochanie co byś zrobiła gdybym wygrał w totka? 
    - Wzięłabym połowę wygranej i odeszła od ciebie - oświadcza żona. 
    - Trafiłem trójkę, masz osiem złotych i won! - odpowiada mąż.



  1. - Co to jest miłość? 
    - Miłość to jest światło życia. 
    - A co to jest małżeństwo? 
    - Rachunek za to światło.



  1. Żona do męża: 
    - Wiesz? Dzisiaj mi się poszczęściło! Idę obok zsypu na śmieci, 
    patrzę a tam para pantofelków stoi. A jakie piękne! Przymierzam - mój rozmiar! 
    Mąż: 
    - Taaa... Poszczęściło Ci się. 
    Po paru dniach żona znowu mówi: 
    - Słuchaj, idę do domu, a u nas na podjeździe, na żywopłocie, 
    futro z norek wisi. Przymierzam - mój rozmiar! 
    Mąż kręci głową z podziwem: 
    - Szczęściara z Ciebie. A ja - popatrz - nie wiem czemu, 
    ale szczęścia nie mam. Wyobraź sobie, wkładam wczoraj rękę pod 
    poduszkę, wyciągam bokserki, przymierzam - i k...a nie mój rozmiar!!



  1. Zenek i Maria uznali, że aby mięć chwilę dla siebie w niedzielne popołudnie, jedynym wyjściem jest wysłać syna na balkon i poprosić go o komentowanie tego, co się dzieje w okolicy. 
    Chłopiec zaczyna komentować, a rodzice robią swoje. 
    - Holują samochód na parking - mówi - przejechała karetka. Wygląda na to, że Kowalscy mają gości - mówi po chwili - Mateusz jeździ na nowym rowerze, a Nowakowie uprawiają seks. 
    Mama i tata podskoczyli w łóżku: 
    - A skąd wiesz? - pyta zaskoczony ojciec. 
    - Ich dziecko też stoi na balkonie.



  1. Spotyka się dwóch kumpli. 
    Jeden pyta drugiego: 
    - kto Ci podbił oko? 
    - żona kurczakiem. 
    - jak to? 
    - normalnie, ona schyliła się do lodówki po kurczaka a ja ją od tyłu. 
    - to ona nie lubi od tyłu? 
    - lubi, ale nie w Tesco.



  1. Żona mówi do męża: 
    - Kochanie, co kupimy matce na urodziny? 
    - Wiem, że chciała coś na prąd. Może krzesło?



  1. Podchodzi facet do baru zamawia dwie setki, wypija...na to barman: 
    - Widzę, że nie jest dobrze. Mów pan co się stało to panu ulży. 
    - Nie.... nie ważne... 
    - No wyrzuć pan to z siebie to będzie lepiej. 
    Po chwili zastanowienia facet zaczyna mówić: 
    - Wie pan, poznałem fajną dupę, wszystko zajebiście, poszliśmy do jej domu, zaczynamy się pukać a tu mąż wraca bo zapomniał laptopa. Ona każe mi się schować na balkonie, więc ja wyszedłem na balkon i zacząłem zwisać na rękach jak ten idiota. 
    - Oooo to musiał pan się wk***ić! 
    - Nie. Nie to mnie wk***iło! Po chwili słyszę... a ona puka się z NIM! 
    - Oooooo to musiał pan się ostro wk***ić! 
    - Nie. Nie to mnie wk***iło! Po chwili przez okno wylatuje zużyty kondom i ląduje na mojej głowie. 
    - Uuuu to musiało ostro pana wk***ić!! 
    - Nie. Nie to mnie wk***iło!! Po chwili koleś wychodzi na balkon i leje mi prosto na głowę! 
    - O kur... to musiał pan się maksymalnie wk***ić!!!! 
    - Nie. Nie to mnie wk***iło! 
    Barman patrzy zdezorientowany... 
    - To co pana tak wk***iło? 
    - Wie pan co mnie wk***iło? To, że dopiero po tym wszystkim spojrzałem w dół i zorientowałem się, że mam metr do gruntu!



  1. Mąż i żona oglądają w telewizji program psychologiczny o skrajnych emocjach. 
    W pewnym momencie odzywa się mąż: 
    - Kochanie, to wszystko stek bzdur. Założę się, że nie jesteś w stanie powiedzieć mi czegoś, co uczyni mnie radosnym i smutnym jednocześnie. 
    - Masz największego penisa wśród swoich kumpli.



  1. Starsze małżeństwo położyło się wieczorem do łóżka... 
    Po kilku minutach facetowi wyrwał się głośny pierd... 
    - Siedem punktów - mówi 
    Jego żona odwraca się i pyta: 
    - Co to miało znaczyć? 
    - To pierdowy football... prowadzę 7-0 
    Kilka minut później żona puściła głośnego bąka: 
    - Przyłożenie! Jest remis! 
    Po kolejnych 5 minutach gościu znowu głośno wydalił z siebie gazy: 
    - HA! Przyłożenie - prowadzę 14-7 
    Jego żona od razu odpowiedziała pierdem i mówi: 
    - I znowu remis! 
    Minęło 5 sekund i kobieta puściła "cichacza": 
    - Strzał z pola, prowadzę 17-14! 
    Gościu jest pod dużym napięciem, nie chce przegrać z kobietą... Skupia się z całych sił ale bez rezultatu. 
    Widząc, że czas upływa i porażka coraz bliżej wykonuje heroiczny skurcz mięśni dolnych części układu pokarmowego ale niestety... puściły mu zwieracze i do łózka zamiast gazu wyskoczyło małe, rzadkie g... 
    Żona patrzy na niego i pyta: 
    - Co to do cholery było? 
    Starzec odpowiedział: 
    - Koniec pierwszej połowy - zmiana stron!



  1. 2 pilotów leci samolotem. Jeden mówi: 
    - Idę wypróbować tę nową stewardessę. 
    Przychodzi po 10 min i mówi: 
    - Wiesz co. Ta nowa stewardessa jest lepsza od mojej żony. 
    Na to drugi wstaje i mówi: 
    - Poczekaj, teraz je ją idę wypróbować. 
    Przychodzi po 10 min i mówi: 
    - Ona rzeczywistość jest lepsza od twojej żony.



  1. On i ona żyją ze sobą na kocią łapę. 
    Po kolacji on zmywa naczynia, po chwili odwraca się do niej i pyta: 
    - Wyjdziesz za mnie? 
    Ona ze łzami szczęścia w oczach: 
    - Tak! 
    On: 
    - Ze śmieciami.


  1. Szaleje pożar. 
    Małżeństwo wybiega z płonącego budynku. 
    Żona mówi do męża: 
    - Wiesz Zdzisiek, po raz pierwszy od 15 lat wychodzimy gdzieś razem.



  1. Pan Stefan pojechał do sanatorium. 
    Po kilku dniach pisze do żony: 
    "Przyślij 700 zł to mi przedłużą" 
    Wkrótce otrzymał od żony 1400 zł z dopiskiem: 
    "Niech Ci przedłużą i poszerzą."



  1. Żona prosi męża, by skoczył do pobliskiego sklepu: 
    - Kup mi kochanie pół litra oleju. 
    Po jakimś czasie mąż wraca. 
    - Kupiłeś? 
    - Pół litra kupiłem, ale na olej już nie starczyło...



  1. Przyjaciółka do przyjaciółki: 
    - Podobno twój mąż leży w szpitalu, bo coś złamał. 
    - Tak. Przysięgę wierności małżeńskiej.



  1. Czwarta nad ranem. 
    Maz zrywa się z łóżka i w pospiechu zaczyna się ubierać. 
    Budzi się żona i patrzy na męża ze zdziwieniem pytając. 
    - Co ty robisz? Gdzie się wybierasz? 
    Maz rozgląda się dookoła i mówi. 
    - Uuuch. przepraszam kochanie. Zapomniałem, że wczoraj po pracy wróciłem prosto do domu.



  1. Mąż siedzi przy komputerze, za jego plecami żona. 
    Żona mówi: 
    - No weź, puść mnie na chwilę, teraz ja sobie posurfuję po internecie… 
    A mąż na to: 
    - No kurwa mać!!!! Czy ja Ci wyrywam gąbkę z ręki jak zmywasz naczynia?



  1. Siedzi trzech żonatych chłopaków jeden mówi 
    -wiecie co moja żona czytała na porodówce "Jasia i Małgosie" i mam dwoje dzieci 
    -na co drugi-moja czytała "trzech muszkieterów" i ma troje dzieci 
    -na to ostatni zrywa się i mówi lecę bo moja czyta "Alibabe i czterdziestu rozbójników




  1. Przed ślubem: 

    On: Hura! Nareszcie! Już się nie mogłem doczekać! 
    Ona: Możesz ode mnie odejść? 
    On: Nawet o tym nie myśl! 
    Ona: Ty mnie kochasz? 
    On: Oczywiście! 
    Ona: Będziesz mnie zdradzać? 
    On: Nie, skąd ci to przyszło do głowy? 
    Ona: Będziesz mnie szanować? 
    On: Będę! 
    Ona: Będziesz mnie bić? 
    On: W żadnym wypadku! 
    Ona: Mogę ci ufać? 

    P.S. 
    Po przeczytaniu proszę przeczytać od dołu do góry


  1. Leży para w łóżku. 
    Ona, marzycielsko: 
    - Pomyśl, kochanie - kiedyś się pobierzemy... 
    On, powoli zaciągając się papierosem. 
    - Myślisz, że ktoś nas zechce?



  1. - Twój mąż pamięta datę Waszego ślubu? 
    - Na szczęście nie. 
    - Na szczęście? 
    - Wspominam mu o rocznicy kilka razu do roku i zawsze dostanę coś fajnego...



  1. Żona przychodzi do męża z kamienną twarzą i mówi: 
    - Słuchaj uważnie, bo mam dla ciebie dwie wiadomości. Dobrą i złą. 
    - No to słucham. 
    - Odchodzę od ciebie. 
    - Rozumiem. A ta zła wiadomość?



  1. Mąż z żoną leżą wieczorem w łóżku. Mężowi zachciało się pić, a że leżał do ściany zaczyna powoli przechodzić przez żonę. Ta sądząc, że mąż ma ochotę pobaraszkować mówi: 
    - Zaczekaj synek jeszcze nie śpi... 
    Po pewnej chwili mąż ponownie próbuje przejść and żoną, bo dalej męczy go pragnienie. 
    - Mówiłam ci zaczekaj, bo mały jeszcze nie śpi. 
    Mąż wytrzymuje jeszcze chwilę, a potem wstaje delikatnie, żeby nie przeszkadzać żonie i nie budzić dziecka. 
    Idzie do kuchni, odkręca kran i nic - nie ma wody. Sprawdza w czajniku, też nie ma! Pić mu się chce okropnie, wyciąga więc z lodówki szampana... 
    Żona słysząc huk otwieranego szampana pyta: 
    - Co ty tam robisz? 
    Na to dziecko, które jeszcze nie spało: 
    - Nie chciałaś mu dać, to się zastrzelił!




  1. Żona mówi do męża: 
    - Chleb się skończył, idź kup. 
    Po kwadransie mąż wraca z bochenkiem chleba i flaszką wódki: 
    - Nie uwierzysz kochanie, ale znów nie mieli wydać reszty!


  1. Starszy pan pyta żonę: 
    - Kochanie, nie widziałaś mojej sztucznej szczęki? 
    - Jest w kuchni, patelni nie mogłam doszorować.



  1. Wraca mąż z delegacji trochę wcześniej niż zawsze. Wchodzi do sypialni a, tam w łóżku leży obcy nagi facet. 
    Pyta się go: 
    - Gdzie moja żona? 
    A on odpowiada przerażony: 
    - W łazience, bierze prysznic. 
    Mąż na to: 
    - Ja schowam się w szafie i zobaczę co żona zrobi, a ty bądź cicho!!! 
    Wraca żona w podomce i mówi do gościa w łóżku: 
    - Bierz mnie teraz, mocno, brutalnie aż się posikam... 
    A gość: 
    - Otwórz szafę, to się posrasz...




  1. Mówi babka do dziadka: 
    - Idź do sklepu i kup masło i chleb. Tylko pamiętaj, dwie rzeczy: masło i chleb. 
    Dziadek pokiwał głową i poszedł. 
    Po jakichś dwóch godzinach wrócił z puszką białej farby. 
    Babka się złości: 
    - Ale Ty to masz sklerozę, przecież Ci mówiłam dwie rzeczy! A gdzie pędzel?








Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Dekret o zaręczynach i małżeństwie, DOC
Opadły mgły, wstaje nowy dzień Stare Dobre Małżeństwo doc
O małżeństwie 2 doc
BP10 doc
Staropolskie prawo malzenskie osobowe s
europejski system energetyczny doc
BP3 doc
Zaburzenia u dzieci i mlodziezy (1) doc
co oznacza malzenstwo WWW ALEJAJA PL
Malzenstwo i rodzina w Biblii
Prawo prywatne cywilne 5 prawo rodzinne MALZENSTWO
KLASA 1 POZIOM ROZSZERZONY doc Nieznany
Znaki w sztuce na przykładzie obrazu Małżenstwo Arnolfinich
04 Grocholewski Z sakrament malzenstwa
5 M1 OsowskiM BalaR ZAD5 doc
Opis zawodu Hostessa, Opis-stanowiska-pracy-DOC
Messerschmitt Me-262, DOC
Opis zawodu Robotnik gospodarczy, Opis-stanowiska-pracy-DOC
32 model małżeństwa i rodziny w XVII i XVII wieku, kulturoznawstwo

więcej podobnych podstron