ALFABET SYMPATYCZNY
Operacja ta polega na uczynieniu igłą kilku liter na ręku i wprowadzeniu w ranki krwi przyjaciela. Operację wymienioną należy praktykować, gdy się chce z pewną osobą zachowywać stale pewien związek. Wtedy bez względu na odległość, w jakiej znajduje się dwoje ludzi, mogą oni zakomunikować sobie wzajemnie o pewnych zdarzeniach. W tym celu jedna osoba nakłuwa z lekka umówione litery, a druga natychmiast odczuwa w tychże miejscach te ukłucia i tym sposobem wie, co pierwsza pragnie jej zakomunikować. Po wyjaśnieniu kwestii dotychczas wyłuszczonych przystępujemy do opisu sposobów, za pomocą których wola ludzka oddziałuje na ślepe siły przyrody. Raz jeszcze przypominamy uczniowi magii, że pierwszą zasadą, którą powinien obserwować, jest stałe dążenie ku dobru, unikanie cudzej krzywdy, poświęcanie sił wszystkich na obronę słabych i nieświadomych. Oto jest jedyna droga prawdziwa, inne - są to manowce, które doprowadzą do nieszczęść i szaleństwa.
MAGIA I ŚWIAT NIEWIDZIALNY
Wywoływania
Oddziaływanie woli maga dotyczy świata fizycznego, który należy zmieniać w jego formach przejściowych i człowieka, nad którym za pomocą magnetyzmu można panować. Praktyka i zimna krew mogą dostarczyć poszukiwaczowi nowego pola do działania. Jest nim mianowicie świat niewidzialny, który nazywamy astralnym i który zawiera w sobie formy przyszłe oraz wyobrażenia przeszłości, a także siły najpotężniejsze i najbardziej skryte ze wszystkich, jakie człowiek wykorzystać może w życiu ziemskim. Jest to czarodziejski ogród Hesperyd, który odnajdzie tylko podróżnik śmiały, gardzący zarówno niebezpieczeństwem, jak i śmiercią. W świecie widzialnym człowiek umiał zapanować nad siłami fizycznymi, zdołał on również poskromić i spożytkować niektóre zwierzęta. Podobne pole działania otwiera się dla woli w świecie astralnym. Znamy siły, które można zużytkować. Pochodzą one z gwiazd; charakter ich jest wiadomy. Jednak istoty, na które można oddziaływać, pozostają dla nas nieznanymi. Autorzy mówią o nich w sposób tajemniczy i mącą uwagę czytelnika mnóstwem nazw rozlicznych, jakie nadają tym istotom. My nazywać je będziemy elementalami. Rola ich jest podobna do roli zwierząt w świecie widzialnym; pomagają one operatorowi w większej części jego trudu, jeśli tylko umie on nimi kierować. Elementale nie biorą na siebie żadnej odpowiedzialności i nie myślą o tym, jaki charakter ma praca, której wykonanie zostało nakazane im przez operatora, tak samo jak pies nie troszczy się, czy moralny jest czyn, który wykona na rozkaz pana, mogącego nauczyć go zarówno ratowania ginących, jak i kradzieży. Zuważmy jednak, że pies słucha tylko tego, który jest jego panem; tak samo ten, który nie posiada dość wiedzy, odwagi, doświadczenia i zimnej krwi, a chce pomimo to dla zabawy wejść w stosunki z istotami astralnymi, jest podobny do głupca, co wchodzi miedzy psy dzikie i rozszalałe. Co najmniej ucierpi na tym jego zdrowie, jeśli nie umysł; może go również spotkać śmierć. Można bawić się spokojnie kręcącymi stolikami lub czytać bajeczki o duchach, lecz nie można osób niedostatecznie poważnych wtajemniczać w sekrety oddziaływania na istoty astralne lub środki zawiązania stosunków z elementalami. Elementale można uważać za istoty obdarzone zmysłami i śmiertelne, zajmujące miejsce pośrednie miedzy światem duchowym i materialnym. Ożywiają one wszystkie formy substancji astralnej, która się kondensuje wokół nich. Mogą się one zjawić jako małe błyszczące punkciki w tumanie fosforycznie lśniącym, posłuszne rozkazowi człowieka, jako zwierzęta dziwaczne nieznane na ziemi albo jako połączenia kształtów zwierzęcych i ludzkich. Elementale nie są złośliwe, lecz spokojne jak zwierzęta, których nie drażnimy. Żeby wejść w stosunek z elementalami, trzeba umieć wejść w świat astralny. Osiągnąć ten cel można osobiście przez ćwiczenia duchowe i medytacje albo pośrednio za pomocą osoby somnambulicznej, tj. zdolnej do pogrążenia w stan hipnozy. W świat astralny człowiek wchodzi także we śnie, w chwilach nagłej radości lub strachu, przy przeczuciach poważnych podczas widzeń itp.
TABLICA STOSUNKÓW TETRAGRAMMY MAGICZNEJ
Oto dlaczego wiele osób widzi w chwili zasypiania, gdy oczy ich są zamknięte, dziwne głowy i kształty dziwaczne, które występują ku łożu z szybkością niesłychaną i które znikają natychmiast, aby być zastąpione przez następne. Elementale także bywają przyczyną nocnych koszmarów, widzeń i snów. Poniżej załączamy rysunek, otrzymany za pośrednictwem osoby, umieszczonej przed zwierciadłem magicznym.
Osoba ta w stanie hipnozy pogrążona rysowała szybko kontury kształtów, które widziała w zwierciadle magicznym.
Na rysunku widać kształty przeróżne, unoszone w wichrze przez siły astralne.
Po opisaniu elcmcntali wyłożymy, jakie sposoby są używane w celu oddziaływania i panowania nad nimi.
Nade wszystko zauważymy, że istoty te dzielą się na cztery wielkie działy, odpowiadające czterem żywiołom i czterem literom świętej tetragrammy.
Cztery klasy elementali noszą nazwy gnomów (ziemia), salamander (ogień), sylfid (powietrze) i ondyn (woda). Podział ten określa użycie różnych instrumentów, słów kabalistycznych, modlitw i zaklęć, stosowanych w oddzielnych wypadkach. Podajemy tablicę stosunków magicznych, która przy praktykach da potrzebne wskazówki. Co do zaklęć powietrza, ziemi, wody i ognia podaliśmy je wyżej. Tu załączymy tylko niektóre uzupełnienia których nie było w opisach wyżej podanych.
EGZORCYZM POWIETRZA
(Modlitwa)
Spirytus Dei ferebatuf super aquas et inspiravit in faciem hominis spiraculum vitae. Sit MICHAEL dux meus et SAB-TABIEL, servus meus in luce et per lucem. Fiat verbum habitus meus, et imperabo spiritibus aeris huius et refrenabo equos solis voluntate cordis mei et cogitatio-ne mentis mei et nutu oculi dextri. Exorciso igitur te, creatura aeris per Pentagrammaton et in nomine IOD-HE-VAU-HE in quibus sunt voluntas firma et fides recta. Amen.
EGZORCYZM ZIEMI
Egzorcyzmuje się ziemię za pomocą pokropienia wodą, dmuchnięcia ogniem, wonnościami odpowiadającymi każdemu dniu i odmawia się modlitwę gnomów.Oddziaływanie maga na elementale powinno opierać się na całkowitym panowaniu woli nad światem fizycznym. Dlatego kto doświadcza zawrotu głowy, nie może rozkazywać gnomom, kto boi się burzy będzie zwyciężony przez ondyny, salamandry drwią z tych, co boją się ognia, a sylfidy z tego, co lęka się grzmotów i huraganów. Przez modlitwę wskazaną, zmieniając obrządek odmawiania stosownie do czterech głównych stron świata i używając odpowiednich instrumentów, osiąga się wpływ na elementale. Trzeba jednak wiedzieć, że praktyka w tym celu winna być dokonywana w środku koła magicznego. Tam można czuć się bezpiecznym od wszelkich niespodzianek ze strony potęg astralnych. Medytacja w ciemnościach, przy izolacji materii wełnianej i użyciu szpady, pozwala ujrzeć elementale od razu. Jako uzupełnienie podajemy trzy wielkie zaklęcia magiczne:
ZAKLĘCIE CZTERECH
Caput mortuum, imperat tibi Dominus per vivum et devotum Serpentem. - Cherub, imperet tibi Dominus per Adamlotchavah! -quila errans, imperet tibi Dominus. -Tetra-grammareton per angelum et Leonem! Michael, Gabriel, Raphael, Anael! Fluat udor per spiritium Elohim. Manant terra per Adam - Iotchavah. Fiat Firmamentum per Iahuvehu - Zebaoth. Fiat per ignem in virtute Michael.
Aniele z oczyma śmiertelnymi usłuchaj lub spłyń z tą wodą świętą. Byku skrzydlaty, pracuj lub wróć do ziemi, jeśli nie chcesz, żebym cię przeszył tą szpadą. Orle w łańcuchach, usłuchaj tego znaku lub umykaj przed tym dmuchnięciem. Wężu bystry, czołgaj się u stóp moich lub bądź udręczony ogniem świętym i zniknij z dymem wonności, które palę. Niech woda wróci do wód, niech ogień goreje; niech powietrze krąży, niech ziemia padnie na ziemię przez moc Pentagrammy, która jest gwiazdą poranku i w imię Tetragram-my, która jest napisana pośrodku krzyża, światłości. Amen.
ZAKLĘCIE SIEDMIU
W imię Michaela, niechaj Jehovach rozkaże ci i oddali cię stąd, Chavajoth! W imię Gabriela niechaj Adonaj ci rozkaże i oddali stąd, Bael! W imię Raphaela, zniknij przed Elohim, Sachabiel! Przez Samael Zeboad i w imię Elohim - Gibor, oddal się Adramelek! Przez Zachariel i Sachiel - Melech, usłuchaj Eirach, Samgabiel! W imię boskości i człowieczeństwa Schaddai i przez znak pentagrammy, który trzymani w mej ręce prawej, w imię anioła Anaela, przez moc Adama i Ewy, którzy są Iothavah, oddal się Lilith; zostaw nas w spokoju. Nahemów! Przez świętych Elohim i imiona geniuszów Cashiel, Schaltiel, Aphiel i Zarahiel, na rozkaz Orifiela, odwróć się od nas, Meloch! Nie damy ci dzieci na pożarcie.
ZAKLĘCIE SALOMONA
Mocy królewska, bądź pod moją nogą lewą i w mym ręku prawym; sławo i wieczności, dotknijcie moich obydwu ramion i skierujcie mnie na drogi zwycięstwa, miłosierdzia i sprawied-liowości, bądźcie równowagą i ozdobą mego życia; rozumie i mądrości, dajcie mi koronę; duchy Malchuth, prowadźcie mnie miedzy dwiema kolumnami, na których spoczywa gmach Świątyni; aniołowie Netsah i Hod umocnijcie mnie na kamieniu sześciennym Jesod. O Geduleal! o Geburael! o Tiphereth! Binael, bądź moją miłością, Ruach Hochmael, bądź moją światłością, bądź tym, czym jesteś i czym będziesz, o Ketheriel! Ischim, dopomóż mi w imię Saddai. Cherubim, bądź moją siłą w imię Adonai. Beni-Elohim, bądźcie mymi braćmi w imię syna i przez zasługi Zebaoth. Elochim, walcz za mnie w imię Tetragrammaton. Mala-him, opiekuj się mną w imię IEVE. Seraphim, oczyść mą miłość w imię Eloah. Hasmalin, oświeć mnie blaskiem Eloi i Schechinah. Azalim, czyń; Ophanim, olśniewaj. Hajoth i Kadosh, Iwzyczcie, mówcie, płońcie, grzmijcie Kadosh, Kadosh, Saddai, Adonai, Jotehavah, Eiazerie. Hallelu - jab, Hallelu - jah Hallelu - jah. Amen.
Przy praktykowaniu tego zaklęcia winny być zachowane następujące szczegóły:
1. Zakreślenie koła magicznego.
2. Modlitwa magiczna w kole według obrządku wskazanego, podczas gdy odpowiednia wonność goreje na ołtarzu a blask lampy magicznej oświetla dym wonności przed zwierciadłem magicznym.
3. Modlitwa gnomów, sylfów, ondyn i salamander stosownie do potrzeby.
4. Zaklęcia według odpowiedzialności planetowych. Szczegóły co do koła i instrumentów magicznych znajdują się dalej.
Podajemy dwie ciekawe praktyki, przepisane z dzieł starożytnych. Pierwszą umieszczamy gwoli ciekawości, drugą jako wstęp do objaśnienia obrządku wywoływania, który następnie będzie wyniszczony ze szczegółami.
WYWOŁANIE TRZECH DUCHÓW
(Według starej księgi magicznej)
W dniu Merkurego uporządkować i przygotować od rana pokój, na łóżko położyć czystą bieliznę. Ubrać się starannie i pozostawać na czczo przez cały dzień. Wieczorem udać się do przygotowanego w sposób powyższy pokoju, rozpalić ogień, położyć białą serwetę na stół, ustawić obok trzy krzesełka. Naprzeciw nich na stole unieścić trzy kawałki chleba pszennego i trzy szklanki wody czystej i świeżej. Następnie przysunąć jedno krzesło lub fotel do łóżka, położyć się i odmówić następujące zaklęcie: "Besticirium, consolatio veni ad me vertu Creon, Creon, Creon, cantor laudem omnipotentis et non commentur. Star superior carta bient laudem omviestra prin-cipiem de montem et inimieos meos o prostantis vobis et mini dantes quo passium fieri sui eisibilis".
Po jakimś czasie przybędą trzy duchy w postaci trzech mężczyzn lub trzech dziewic i zasiądą przy stole obok ognia. Posilą się i podziękują gospodarzowi. Potem jeden z nich zasiądzie w fotelu obok łoża i będzie rozmawiał z tym, kto go zaprosił, aż do północy. Pozostałe dwa duchy będą przez ten czas znajdowały się przy ogniu. Z nadejściem północy duchy oddalą się same. Podczas rozmowy można prosić ducha o wyjawienie jakiejkolwiek ważnej tajemnicy. Natychmiast duch odpowie w sposób wyraźny - na każde pytanie. Można go poprosić o wskazanie miejsca, gdzie znajdują się ukryte skarby. Duch wskaże takie miejsce i dopomoże w wydostaniu skarbu. Odchodząc duch zostawi pierścień, który noszony na palcu daje szczęście w grze; jeśli pierścień ten włożyć na palec kobiety, to w sercu jej obudzi się natychmiast miłość ku jego właścicielowi.
UWAGA. Okno trzeba zostawić otwarte w dniu wywoływania.
WYWOŁANIE MIŁOSNE
Trzeba zebrać starannie wszystkie wspomnienia o tym lub o tej, którą pragnie się ujrzeć, przedmioty, które jej służyły lub których dotykała; wybrać pokój, gdzie osoba przebywała za życia lub podobny do niego; tam ustawić jej portret, pokryć go białym woalem, otoczyć kwiatami, które osoba ta lubiła i zmieniać je codziennie na świeże. Później wybrać dzień jej imienin lub dzień najszczęśliwszy dla twej albo dla jej miłości, dzień, o którym, według waszego mniemania, dana osoba nie mogła zapomnieć nawet w największym szczęściu. Dzień ten trzeba wybrać do wywołania, a przygotowania do niego winny trwać czternaście dni. Przez ten czas trzeba wystrzegać się, żeby nie okazywać nikomu tych oznak miłości, których doświadczała od nas nieboszczka lub nieboszczyk; trzeba zachowywać czystość bez zarzutu; żyć w samotni, spać niedługo, jeść mało - raz na dzień. Co wieczór o jednej godzinie trzeba zamykać się w pokoju poświęconym pamięci osoby opłakiwanej; niech płonie tam małe światło, jakie daje lampeczka pogrzebowa lub świeca woskowa. Umieścić to światło za sobą i odkryć portret; stać przed nim w milczeniu; okadzać i perfumować pokój; wychodzić z niego, nie odwracając twarzy od portretu. W dniu przeznaczonym do wywoływania trzeba przygotować się od rana, jak na uroczystość, nie zwracając się do nikogo z rozmową; przyjąć posiłek złożony z chleba, wina, winogron lub owoców. Stół winien być biało nakryty, niech zastawa będzie na dwie osoby, odkrajać kawałek chleba, który winien być podany w całości i nalać wina do kieliszka osoby, którą pragnie się wywołać. Uczta ta winna odbyć się w milczeniu, w pokoju do wywoływania, przy portrecie zakrytym; później trzeba uprzątnąć wszystko ze stołu z wyjątkiem kawałka chleba i wina, przeznaczonych dla osoby ukochanej. Wieczorem w godzinie, o której zwykle odbywały się odwiedziny pokoju wywoływań, trzeba wejść doń w milczeniu, rozpalić ogień z drzewa cyprysowego i rzucać w płomień po siedmiokroć kadzidło, wymawiając imię osoby, z którą pragnie się ujrzeć. Nagle zgasić od razu lampę i pozwolić, aby ogień zgasł również. Tego dnia nie odkrywać portretu. Gdy ogień zgaśnie rzucić wonności na węgiel i wzywać Boga stosownie do obrządku religijnego, do jakiego należała zmarła osoba i zgodnie z ideami, jakie ona sama miała o Bogu. Trzeba, odmawiając tę modlitwę, utożsamiać się z wywoływaną osobą, mówić, jak ona by mówiła, jednym słowem uważać siebie za nią; później po kwadransie milczenia mówić do niej, jak gdyby była obecną z uczuciem i z wiarą, prosząc ją, aby się nam pokazała; ponawiać tę prośbę w myśli przykrywając swą twarz obiema rękoma. Później zawezwać po trzykroć tę osobę głosem podniesionym; czekać na kolanach z zamkniętymi lub zakrytymi oczami przez kilka minut, mówiąc do niej w myśli; później zawołać raz jeszcze na nią potrzykroć głosem cichym i słodkim i wolno otworzyć oczy... Jeżeli nic nie ukaże się, trzeba ponowić doświadczenie na rok przyszły i znowu, aż do trzech razy. Jest rzeczą pewną, że najdalej za trzecim razem zjawi się pożądane widzenie, a im później ukaże się, tym bardziej będzie wyraźnie i zbliżone do rzeczywistości.
Jak widzimy w tych zmianach form astralnych cała siła zużytkowana, jest wydzielona z operatora. W nowomodnych posiedzeniach (seansach) spirytystycznych, gdzie prawdy magii zostały całkiem wypaczone, istota ludzka pogrążona w stanie hipnozy, zwana medium, dostarcza siły potrzebnej; siłę tę pochłaniają chciwie obecne elementale. Tylko dzięki sile życiowej stworzeń ziemskich mogą przejawiać swą obecność istoty astralne. Dlatego starożytni używali do wywoływań krwi ofiar. Przy trudnych doświadczeniach dodaje się do dymu wonności, działanie ciała astralnego jakiegoś zwierzęcia, zwykle płaza, najczęściej żaby.
MEDYCYNA HERMETYCZNA
Alopatia. Homeopatia. Hermetyzm. Charakter i leczenie opętania
Leczenie jest jednym z głównych celów znawcy tajemnic magii. Nauka leczenia jest potrójna i może dotyczyć ciała, istoty astralnej i istoty duchowej. Każdemu z podziałów odpowiada medycyna specjalna. Zmienia się ciało fizyczne za pomocą oddziaływania substancji materialnych, danych choremu w pewnej dozie. Stąd pochodzi medycyna materialistyczna, zwana alopatią, medycyna przeciwieństw, uznawana przez większą część ludzi współczesnych. Zmienia się ciało astralne za pomocą oddziaływania najmniejszych dóz materii. Stąd pochodzi medycyna homeopatyczna i oddziaływanie podobieństw, co jest pierwszym zastosowaniem magii do mikrokosmosu. Istota psychiczna zmienia się za pomocą oddziaływania idei życiodawczych przez wolę maga. Stąd medycyna magnetyczna i oddziaływanie sił duchowych. Wreszcie kierowanie fluidami psychicznymi połączone ze znajomością sił astralnych, łączy wszystkie oddziaływania i tworzy medycynę hermetyczną, znaną tylko nielicznym adeptom. Aby to pojąć trzeba poznać zapatrywania magii na organizm ludzki. Otóż, według nauki magicznej, ciało fizyczne jest zależne od ciało astralnego, które znowu urzeczywistnia prawa ogólne lub pierwsze idee każdej formy materialnej. Myśl ta wyraża się w słowach: "Widzialne jest przejawem niewidzialnego". Wskutek tego w razie choroby wypływającej z zakłócenia pierwiastków cielesnych, astralnych lub duchowych, istnieją różne rodzaje środków leczenia zależnie od tego, jakiego charakteru jest cierpienie: cielesnego, astralnego lub duchowego. A więc można oddziaływać na ciało fizyczne za pomocą środków fizycznych, można oddziaływać na ciało astralne za pomocą środków bardziej subtelnych, złożonych z nieznacznej cząsteczki materii i tą drogą wzmacniać organ astralny. W końcu można oddziaływać na istotę duchową za pomocą środków czysto magicznych, pobudzając idee twórcze, które zmieniają każdą formę materialną. Pierwsza jest to medycyna zwykła, alopatyczna, medycyna przeciwieństw, druga - medycyna mało uznana, homeopatyczna, medycyna podobieństw, trzecia - medycyna najmniej znana - hermetyczna. Takie są główne szkoły medycyny. Alopatia winna być stosowana przy cierpieniach ciała fizycznego, homeopatia daje najlepsze rezultaty w cierpieniach ciała astralnego, jak choroby piersiowe, rak i liczne odmiany chorób nerwowych. Medycyna hermetyczna znajdzie swoje zastosowanie w cierpieniach psychicznych, duchowych, w wypadkach opętania lub wampiryzmu, tak mało znanych przez doktorów zwykłych, którzy mieszają je ze zwykłym obłąkaniem. Nie wdając się w szczcgóły, wskażemy główne środki, którymi rozporządza uczeń magii w celach leczniczych. Mając do czynienia z chorym, nade wszystko trzeba określić wpływ planetarny, któremu podlega ten chory. Jeśli brak dostatecznej wiedzy znaków astralnych, wystarczy wiedzieć miesiąc i dzień urodzenia. Poniżej znajdują się główne zarysy zależności planetarnej:
Księżyc:
od 29 kwietnia do 8 maja
od 8 kwietnia do 17 lipca
od 18 kwietnia do 25 września
od 25 listopada do 4 grudnia
od 3 lutego do 12 lutego
Saturn:
od 9 maja do 18 maja
od 13 maja do 27 lipca
od 26 września do 5 października
od 5 grudnia do 14 grudnia
od 13 lutego do 22 lutego
Jupiter:
od 10 marca do 19 marca
od 19 maja do 28 maja
od 28 lipca do 6 sierpnia
od 6 października do 15 października
od 15 grudnia do 24 grudnia
od 23 lutego do 4 marca
Mars:
od 20 marca do 29 marca
od 29 maja do 7 czerwca
od 7 sierpnia do 16 sierpnia
od 16 października do 25 października
od 25 grudnia do 3 stycznia
od 5 marca do 14 marca
Słońce:
od 30 marca do 8 kwietnia
od 8 czerwca do 17 czerwca
od 17 sierpnia do 26 sierpnia
od 26 października do 4 listopada
od 4 stycznia do 13 stycznia
Wenus:
od 30 marca do 18 kwietnia
od 18 czerwca do 27 czerwca
od 27 sierpnia do 5 września
od 5 listopada do 14 listopada
od 14 stycznia do 23 stycznia
Merkury:
od 19 kwietnia do 28 kwietnia
od 28 czerwca do 7 lipca
od 6 września do 15 września
od 15 listopada do 24 listopada
od 24 stycznia do 2 lutego
Wiadomości wyżej podane wystarczą do postawienia horoskopu danej choroby. Po czym należy przystąpić do leczenia. Jeżeli choroba zależy od ciała fizycznego, wystarczy użycie alkoholu i roślin, które wzmacniają dobre wpływy planetarne chorego. Nazwy tych roślin z ich stosunkami są wymienione w rozdziale o astrologii naturalnej. Odnośne wiadomości podane będą również w ciągu dalszym. Jeśli cierpienie jest pochodzenia astralnego, stosowne użycie wonności w połączeniu z magnetyzmem okaże wielką pomoc. W tym wypadku można także przygotować pod wpływami korzystnymi dla danej choroby - talizmany. Homeopatia oparta na znajomości zależności astronomicznych jest również bardzo pożyteczna w tych cierpieniach. Wreszcie w chorobach, które zakłócają normalne stosunki siły nerwowej, łączącej istotę psychiczną z rozumem, lub które dotyczą samej w sobie istoty psychicznej, mag ma do rozporządzenia muzykę, następnie czar słowa, działającego za pomocą perswazji (sposób ten daje świetne rezultaty wśród członków stowarzyszenia pn. "Nauka Chrześcijańska") i magnetyzm, połączony z formułami magicznymi, pozwalającymi osiągnąć znaczne rezultaty.
O OPĘTANIU
Istota ludzka w pewnych stanach podrażnienia nerwowego pod wpływem wielkiego strachu, wyrzutów sumienia, nienawiści gwałtownej itp. rodzi w swej atmosferze astralnej istoty osobliwe, zwane larwami, karmiące się substancjami nierozsądnego człowieka, który dał im życie. Stąd wielkie niebezpieczeństwo doświadczeń psychicznych, o którym uprzedziliśmy Czytelników. Dlatego osoba, która obawia się cudzej nienawiści i która uważa się za prześladowaną, stwarza larwę, która składa się z tej idei bojaźni, jak z duszy i ze swej własnej siły życiowej, jak inne ciała astralne.
Larwa ta przenika opętanego i wkrótce szaleństwo opanowuje nieszczęśliwego. To samo ma miejsce przy utworzeniu wyrzutów sumienia, które nawiedzają astral przestępców do tego stopnia, że zmuszają ich do przyznania się lub szukania ulgi w strasznym cierpieniu w samobójstwie. Larwa tego rodzaju jest tym straszniejsza, że tworzy się w części z ciała astralnego ofiary. Przy leczeniu opętania używane są dwa następujące sposoby: 1) działanie, pośrednie, oparte na odpowiedniości fizycznej i astralnej obok wprowadzenia osoby w stan hipnozy głębokiej; 2) oddziaływanie bezpośrednie, oparte na magii ceremonialnej i wymagające tylko użycia szpady magicznej. W wypadkach gwałtownego opętania należy postępować w sposób następujący: Trzeba wziąć kosmyk włosów osoby chorej i okadzić takową przy ceremonii wyżej opisanej. Przyprowadzić chorego i w jego obecności umoczyć kosmyk włosów we krwi gołębia, poświęconego pod wpływami Jupitera lub Apolina, wymawiając wielkie zaklęcie Salomona. Po czym umieścić kosmyk, ubroczony we krwi na deszczułce i opisać wokół niego koło proszkiem z węgla i magnesu. Napisać w czterech głównych kierunkach wewnątrz koła cztery litery świętej pentagrammy. Następnie szpadą magiczną kłuć silnie kosmyk włosów zbroczonych krwią, rozkazując larwie zniknąć. Rzadko kiedy doświadczenie to, powtórzone trzy razy z siedmiodniowymi przerwami nie da rezultatów zadawalających.
WSKAZÓWKI Z MEDYCYNY HERMETYCZNEJ
Jak dowiedzieć się, czy chory będzie żył czy umrze.
Wziąć pokrzywę i włożyć ją w urynę chorego zaraz po oddaniu jej przez chorego. Pozostawić pokrzywę w tej urynie na dwadzieścia cztery godziny. Jeśli pokrzywa jest sucha -jest to znak śmierci. Jeśli pozostaje zielona -jest to znak życia.
WIELKA OPERACJA
Objaśnialiśmy, w jaki sposób uczeń magii może dowolnie kierować swą siłą duchową. Widzieliśmy jak on ściągał, zbierał i wydzielał tę siłę przy różnych operacjach. Teraz objaśnimy w jaki sposób odbywa się największy wysiłek, na jaki może zdobyć się natura ludzka, a mianowicie przystąpimy do opisu wielkiego wywołania. Ceremonia wielkiego wywołania łączy w sobie wiadomości z całej nauki magicznej. Tworzy ona część kabały praktycznej. Postaramy się wyłożyć jej zasady możliwie wyraźnie i treściwie. Pierwszy warunek do spełnienia polega na starannym przygotowaniu instrumentów potrzebnych do wielkiego wywołania. Przedmioty te zakupione lub przygotowane pod odpowiednimi auspicjami planetarnymi powinny być zamknięte w specjalnym sprzęcie, umieszczonym na lewo w ołtarzu magicznym, jak to mówiliśmy przy opisie pracowni magicznej.
Oto spis tych przedmiotów:
Przedmioty potrzebne do operacji magicznych
- Kasetka z drzewa oliwkowego lub leszczynowego, kasetka z drzewa jakiegokolwiek, obita nowym białym płótnem.
- Czapeczka (Nowe do ważnych operacji)
- Białe pantalony (Nowe do ważnych operacji)
- Lekkie pantofle (Nowe do ważnych operacji)
- Białe skarpetki (Nowe do ważnych operacji)
- Pióro do pisania (krucze czyste)
- Nożyk w białej osadzie
- Szpila stalowa w formie dłutka
- Dobre nożyce
- Kałamarz z białego fajansu
W małym pudełku powinny znajdować się:
- świeca z wosku białego,
- naczynie szklane z wodą lustralną (przygotowaną w wigilię)
Trzy noże:
- zaostrzony z białą rękojeścią,
- kordelas z czarną rękojeścią,
- zegarek dość duży.
Do kasetki położyć:
- Laseczkę z drzewa leszczynowego, grubości palca
- Małą szpadę
- Kropidło z grzywy żółtego konia
- Wonności
- Kadzielnica do palenia wonności
- Mały kłębek sznurka nowego do oznaczenia koliska
Na załączonej tablicy są wyobrażone przedmioty następujące:
Szpada i sztylet, nóż do ofiar, nóż do drzewa, rylce, dwie laseczki, filiżanka, kałamarz i naczynie do palenia wonności.
Różnica miedzy czarownikiem i magiem polega na tym, że pierwszy słucha się ślepo przepisów, podczas gdy drugi dostosowuje je do swego czasu.
Czytelnik naszego dzieła winien pamiętać o tym i nie zniechęcać się jeśli zajdzie potrzeba zmiany któregokolwiek z drugorzędnych przepisów. Powtarzaliśmy niejednokrotnie, że główne znaczenie polega nie na zewnętrznych ceremoniach, a na sile dostatecznie wyćwiczonej woli maga.
Wszystkie wymienione wyżej przedmioty winny być poświecone według zwykłego obrządku.
Błogosławienie kałamarza
Wszystko jedno z czego on jest zrobiony, powinien tylko być nowy i czysty; należy go pobłogosławić i okadzić, mówiąc:
"Hamiel, Hamiel, Hel, Miel, Ciel,
Joviel, Nas, Nią, Magdę, Tetragrammaton". Schować kałamarz do użycia; w razie potrzeby napełnia się go atramentem barwy odpowiedniej planety.
Egzorcyzm naczynia, do którego wlewa się krew.
Trzeba mieć talerzyk, żeby weń wlać nieco krwi ofiar do drukowania i pisania. Talerzyk powinien być zrobiony z gliny niepolerowanej i nowy, jak wszystkie inne przybory. Po umyciu i okadzeniu trzeba wypowiedzieć taki egzorcyzm, jak przy kałamarzu. Po wypowiedzeniu egzorcyzmu, trzeba talerzyk schować.
Przygotowanie laseczki do operacji pod znakiem Wenus
Trzeba uciąć laseczkę z gałęzi leszczynowej długości dwóch stóp w dniu i godzinie Wenery. Uczynić w niej mały otwór, wprawić kawałek miedzi. Wyryć na nim znak Wenery. Uczynić otworki w miejscach, gdzie znajdowały się gałązki, zakleić je woskiem. Do obydwu końców przyprawić mosiężne skuwki. Po okadzeniu schować.
Sposób przygotowania innej laseczki, służącej do wszystkich operacji.
Trzeba uciąć laseczkę leszczynową tejże długości, co pierwsza. Po północy na nowiu weź tę laseczkę do ręki i zwróciwszy się ku wschodowi, podrzuć ją w górę, schwyć w powietrzu i powtórz słowa:
"Hamiel, Hamiel, Hel, Miel, Ciel, Ioviel, Nas, Nia, Magdę, Tetragrammaton".
Powtórz trzy razy te samą ceremonię i te same słowa i schowaj laseczkę do użycia w razie potrzeby.
Egzorcyzm miejsca przeznaczonego do operacji
Do operacji magicznych każde miejsce jest odpowiednie, byleby tylko zostało odpowiednio oczyszczone. Miejsce to nie powinno być zamieszkiwane przez nikogo a szczególnie przez kobietę w przeciągu siedmiu dni. Po czym miejsce to trzeba pokryć białą materią i wypowiedzieć egzorcyzm powyżej przytoczony.
Po okadzeniu miejsce to zamknij i zadbaj, żeby nikt nie wchodził z wyjątkiem ciebie i tych, których potrzebujesz do operacji. W ciągu czternastu dni pozostawiaj płonącą lampę w nocy i w dzień.
Egzorcyzm ubioru
Trzeba przygotować ubiór z białego płótna w formie wielkiej koszuli, która nie ma żadnego otworu prócz otworu na głowę, długą do stóp, obszerną, z dwoma rękawami, zwężonymi u rąk.
Trzeba żeby ubiór ten był nadzwyczaj biały. Potrzebne są również spodnie z tego samego materiału.
Egzorcyzm odmawia się, jak wyżej.
Egzorcyzm ofiary
Przy wielkiej operacji magicznej potrzebna jest była ofiara. Po obmyciu i okadzeniu jej kadzidłem planetarnym oczyść na głowie miejsce z piór lub sierści, posyp solą morską i wymów zaklęcie, jak wyżej. Po czym zabij ofiarę i krwią jej pokrop komnatę lub miejsce przeznaczone do wywoływania, wymawiając ten sam egzorcyzm.
POŚWIECENIE KSIĘGI MAGICZNEJ
Trzeba przygotować małą książeczkę, zawierającą modlitwy potrzebne do wszystkich operacji, imiona aniołów w formie litanii, ich pieczęcie i podpisy zapisane krwią gołąbka na pergaminie. Po czym poświęć ją Bogu i duchom niebieskim w sposób następujący:
Postawić mały stół w miejscu oznaczonym, nakryć go małą serwetką, położyć na niej książkę otwartą w miejscu, gdzie jest wyobrażony wielki pięciokąt, który powinien zajmować pierwszą stronicę książki. Po zapaleniu lampy, zawieszonej nad stołem, osłoń stół białą zasłoną, przywdziej ubiór opisany poprzednio, weź książkę i odmów modlitwę z wielką uwagą i skromnością. Potem zakadzić kadzidłem planety tego dnia, położyć książkę na stole, uważać, żeby światło i płomień paliły się bezustannie podczas ceremonii. Spuściwszy firanki, odprawiaj tę samą ceremonię podczas siedmiu dni, zaczynając od soboty okadzając codziennie kadzidłem, odpowiadającym każdemu dniu, dbając, żeby dniem i nocą paliła się lampka. Następnie zamknij książkę w małej skrzyneczce, umyślnie w tym celu przygotowanej. W razie potrzeby zajrzenia do książki, należy przywdziewać ubiór magiczny, zapalać lampę i na kolanach otwierać skrzyneczkę, odmawiając modlitwę: "Adonai,Elohim" itd., jak wyżej. Trzeba również, poświęcając tę książkę, przywołać wszystkich aniołów, którzy są wpisani do książki w formie litanii, co należy czynić z pobożnością wielką, bo choć duchy mogą nie zjawić się przy poświęcaniu, nie trzeba dziwić się, gdyż są one natury czystej i dlatego niechętnie zadają się z ludźmi, którzy są natury niestałej i nieczystej; jednak dzięki usilnym ceremoniom, uskutecznionym z nabożnością, bywają oni zmuszeni do przyjścia. Może się też zdarzyć, że przy pierwszym wywołaniu ukażą się i zaczną się z wami porozumiewać. Nie należy jednak brać się do przedsięwzięć bezużytecznych lub niegodnych, ponieważ łatwo je w takich razach odstraszyć tak, Że powtórnie nie zjawią się nawet w wypadkach pożytecznych, świętych i koniecznych.
Egzorcyzm sztyletu
Ponieważ nie można obyć się bez sztyletu w operacjach magicznych, każ takowy przygotować ze stali bardzo delikatnej. Rękojeść ma być z tego samego materiału. Obmyj go i po osuszeniu osadź ostrzem na małej podstawce z drzewa i odmów modlitwę: Agla On Pentagramaton itd., jak nad szpadą. Po czym wyryj na ostrzu lub każ wyryć znaki następujące:
Po wyryciu tych znaków okadź je i odmów modlitwę: Hel, Ya, Yae, Va, Adonay, Cados, Cados, Aborel, Elohim, Agla, Agiel, Asel, Sadon, Esul, Eloha, Elohim, Yeny, Del, Agios, Agios, Agios, Barael, Barael, Barael.
Następnie owiń sztylet w materiał czerwony i nowy i schowaj go do kasetki z instrumentami magicznymi.
Modlitwy (sztyletu)
Po wymówieniu słów: Hel, Ya, Yae, Adonay itd., jak wyżej, mówić:
"Panie, Boże wszechmocny, który stworzyłeś wszystko z niczego, nie gardź swym sługą, który zwraca się ku Tobie z kornymi modły. Racz pobłogosławić, oczyścić i poświęcić ten nóż, aby był godny i zdolny do wykonania mych operacji; rozkaż swym świętym aniołom, aby były obecne przy tej operacji.
Panie Wszechmocny, wspomnij o mym rodzicielu, któremu użyczyłeś wiedzy wszechrzeczy i niechaj przez zasługę tej wiedzy, te noże staną się czystymi i przyjemnymi dla Ciebie, przez imię Twe, które jest święty Tetragrammaton".
Laseczka
Fundatorze światów, Stworzycielu niebios, Istoto wszechmocna, Pentagrammaton, Eye, Eye, Eye, Irkins, przyjdź Świętości potężna, Boże wieczny i oczyść tę laseczkę przez twe imię, które jest święte i pr/ez Twych aniołów. Amen.
Druga laseczka
Nawet gdy wątąpię w cienistą dolinę śmierci, nie przelęknę się niczego, ponieważ ty Jesteś ze mną: Twa różdżka, twa laseczka pociechą napełnią mnie.
Odzież
Ojcze, stworzycielu gwiazd, mądrości nieskończona, racz uświęcić twą mocą te odzież, przygotowaną ku Twej czci. Egzorcyzuję cię przez Boga prawdziwego, żywego i wiecznego, który stworzył wszystko z niczego, i niech nie będzie nic nieczystego w tej mojej operacji, lecz niech będzie ona pełną godności. Amen.
Zaklęcie przy ofierze
Boże Mojżesza, wszechmocny i miłosierny, Boże Abrahama, Boże Jakuba, poświęć to miejsce i przez wylanie krwi tej ofiary oczyść je, a wy wszyscy aniołowie i duchy przyjdźcie i zabierzcie tą krew, aby ją ofiarować Bogu Panu wszechrzeczy. Amen.
Modlitwa
Adonaj, Elohim, Hel, le, Eye, książę książąt, Istoto Istot, ulituj się nade mną i zwróć swe oczy na Twego sługę, który pobożnie wzywa do Ciebie i błaga Cię, przez imię Twoje święte i straszne: Tetragrammaton, niech będę szczęśliwy w mych operacjach. Rozkaż Twym aniołom i duchom, aby zamieszkały w tym miejscu.
Was, aniołowie i duchy gwiazd, was, aniołowie i duchy żywiołów, was, istoty obecne przed obliczem Bożym, zaklinam ja niewinny sługa Najwyższego. Sam Bóg, Istota Istot, Tetragrammaton rozkazuje wam być obecnymi przy tej operacji mojej. Ja, sługa Boży, błagam was o to kornie. Amen.
Naczynia do atramentu. Misa do krwi.
Boże wszechmocny, wysłuchaj modły tych, którzy Cię błagają i pobłogosław to naczynie, przygotowane ku Twej czci. Amen.
O KSIĘDZE MAGICZNEJ
Zwrócimy teraz uwagę operatora na księgę magiczną, którą każdy praktyk winien przygotować sam dla siebie, skupiając przy tym siły swej woli. Najlepiej jest przygotować osobiście nawet stronice takiej księgi z pasty papierowej, bo taki materiał można namagnetyzować skutecznie swoją wolą. Zwykle jednak przygotowują księgę magiczną z pięknego papieru lub pergaminu.
Trzeba pamiętać przede wszystkim, że księga zaklęć nie ma żadnego znaczenia, jeśli nie jest cała napisana ręką operatora.
Na pierwszej stronicy takiej książki trzeba pomieścić tak zwany wielki pentakl Salomona, którego podobiznę podajemy:
Po przygotowaniu księgi magicznej, zawierającej zaklęcia i modlitwy, wszystko potrzebne do wywołań jest już gotowe. Pozostają tylko przygotowania osobiste.
O KOLE MAGICZNYM
Cała operacja magiczna powinna być wykonana w zakresie koła, które symbolizuje wole operatora i broni go od wszelkiego wpływu złego z zewnątrz. Na tym opiera się magia ceremonialna.
Koło magiczne
Koło może być nakreślone albo tylko szpadą magiczną w nagłych przypadkach, albo mieszaniną węgla sproszkowanego z proszkiem magnesowym, albo też samym tylko węglem
Operator może działać sam. Przy kole zwykłym może on ograniczyć się do jednego pomocnika, lecz do wielkiego wywołania trzeba mieć trzech pomocników: bądź to operator i dwóch asystentów wyćwiczonych i wtajemniczonych, bądź też trzy istoty żyjące, z których dwie ludzkie i jeden pies, tak wytresowany, żeby nie wychodził z koła bez względu na to, co może się stać. Można go nawet uwiązać w razie potrzeby.
Asystenci ci winni być poświęceni i egzorcyzmowani według obrządku zwykłego przez ziemię, wodę, powietrze i ogień.
Każdy powinien posiadać talizman, a mianowicie wielki pentakl Salomona.
Przy poświęcaniu uczniów wodą mówi się:
Renovati toti mundati sitis, in nomine sancti et individui Trinitatis Patris et Filii et Spiritus Sancti; ab omnibus peccatis vestris, verbumque Altissimi descendat super vos et momneat semper. Amen.
Gdy się używa psa, trzeba pogrążyć go w wodzie święconej i mówić:
Conjuro te creatura canis, per eum qui te creavit in nomine sanctissimae Trinitatis, ut sis mihi in hac operatione et in quacumque alia quam facere intendo, fidelis socius et amicus.
Po tej ceremonii i okadzeniu wonnościami uczniowie i pomocnicy są dopuszczeni do pracowni magicznej.
Przepis
Na dziewięć dni przed operacją wszyscy, którzy mają wziąć w niej udział, powinni żywić się wyłącznie roślinami.
Nadto modlitwa magiczna powinna być odmawiana raz rankiem i dwa razy wieczorem, według obrządku wyżej wskazanego.
Przez trzy ostatnie dnie pożywienie powinno się składać z chleba, wody i owoców gotowanych.
Wreszcie w wigilię i w wigilię wigilii przed operacją odmówić spowiedź przed Bogiem; charakter tej spowiedzi jest zależny od wypadku i usposobienia operatora.
Po odprawieniu spowiedzi w pozycji klęczącej trzeba pokropić swą twarz wodą i hyzopem oraz mówić:
"Asperges me, Dominc, hysopo et mundabor, lavabis meaąua et super nivem dealbabor".
Później obmyć się w wodzie egzorcyzmowanej i przywdziać strój magiczny. N astępnie udać się na miejsce przygotowane z towarzyszami i przyborami potrzebnymi. Uczynić tam koło i wejść w nie. Wreszcie wywoływać duchy i na znak skruchy całować ziemię
Kąpiele
Podczas całego okresu przygotowań trzeba brać kąpiel każdego rana.
Przed kąpielą woda winna być poświecona, przy czym trzeba odmawiać przy kąpieli psalmy następujące:
Wchodząc do wody, odmawiać:
Ps. 26, 13, 38, 68, 105.
Polewając się wodą, odmawiać: Ps. 50 i 23
Wychodząc z kąpieli, odmawiać: Ps. 142,4,137,125,138.
Każda kąpiel powinna zawierać garść soli poświeconej, którą rzuca się do wody ze słowami:
Ismael, Imamon, Amason, Inierobimeum, Danayon, Zatoń, Satimon, Vagran, Coriston, Zagueron, Momeston, Zari-nazon, Feliejon, Sermjon, Metron.
Formuły te i modlitwy można zamienić na inne modlitwy magiczne albo na wymawianie dziesięciu wielkich imion Boskich.
OPERACJA MAGICZNA
Znalazłszy się w kole przed ołtarzem magicznym, opera-tor powinien odmówić modlitwę możliwie żarliwą do stwórcy świata.
Następnie wypowie "Zaklęcie Czterech", później "Zaklęcie Siedmiu", a wreszcie "Wielkie zaklęcie Salomona"
Potem następuje szereg innych modlitw i zaklęć. Dajemy szereg takowych poniżej, aby uczeń magii mógł wybrać z nich stosowne dla siebie.
186
O sposobie dokonywania operacji
Po przygotowaniu, o którym była mowa wyżej, podczas pełni, niechaj jeden uczeń weźmie naczynie gliniane, napełnione zarzewiem i wonnościami, niech drugi niesie księgę magiczną, a trzeci odzież i pentakl. Mistrz niech weźmie szpadę, na której z jednej strony ma być napis "Agla", a z drugiej "On". Podczas drogi do miejsca, gdzie ma być uskuteczniona operacja, należy odmawiać litanie. Przybywszy, niech mistrz nakreśli koło, mówiąc: "Asperges me, Domine, itd." Później niech mistrz, wejdzie do koła, uczyni w kierunku czterech stron świata wezwanie do aniołów, którzy panują nad siedmioma planetami, nad siedmioma dniami tygodnia, nad metalami i kolorami.
Wreszcie rzucając nie na kolana i wzywając aniołów po imieniu, niech doda:
"O angeli supra dicti, estote adjutores petitioni meae, et in adjutorium mini meis rebus et petitionibus"
Znowu niech zawezwie aniołów czterech stron świata i pomodliwszy się do nich specjalnie i napisawszy ich imiona w kole, niech rzecze:
"Zwracam się do was, wy wszyscy, i wzywam was przez Tron Adonaja, przez Agi osa, Otheosa, Ishyrosa, Athanatosa, Paracletusa, Alphę i Omegę, i przez imiona tajemne: Agla, On, Tetragrammaton; macie zjawić się bezzwłocznie, aby spełnić mą wolę." Po skończeniu tej modlitwy, mistrz odczyta zaklęcie specjalne dnia, w którym odbywa się operacja (zaklęcie to podamy nieco dalej). Jeśli aniołowie trwać będą w uporze i nie zechcą się zjawić, odmówić trzeba egzorcyzmy i zaklęcia następujące:
Egzorcyzm duchów powietrza
My stworzeni na obraz i podobieństwo Boże, cząstki jego potęgi, stworzeni przez Jego wolę, przez potężne straszne i podziwu pełne imię Boga El, egzorcyzujemy was (wymienić nazwiska duchów) i rozkazujemy wam przez tego, który rzekł i wszystko zostało spełnione, przez wszystkie imiona Boga i Adonay, L1, Elohim, Elohe, Zabaoth, Elion, Escerchie, Jah, Tetragrammaton, Sadey. Rozkazujemy wam zjawić się natychmiast widzialnie przed tym kołem w pięknej ludzkiej postaci. Przyjdźcie, o wy wszyscy (wymienić nazwy), ponieważ my wam rozkazujemy w imię I i V , które Adam usłyszał i przemówił; przez imię Boga Agla, które Lot usłyszał, dzięki czemu był ocalony z całą rodziną; w imię Iod, które Jakub usłyszał, w imię Anioła, który za niego walczył i który go ocalił z rąk brata Esu; w imię Anephexetona, które Aron usłyszał, co uczyniło go mądrym; w imię Zabath, które Mojżesz wymówił i zaraz rzeki i błota ziemi egipskiej zamieniły się w krew; w imię Escercha, Oriston, którzy wzburzyli tak rzeki, że wody z nich wyszły i napełniły domy Egipcjan, zanosząc wszędy zarazę. W imię Eljona, które Mojżesz wymówił, czym wywołał grad tak wielki, jakiego nie było od początku świata; w imię Adonay, które Mojżesz wymówił, czym napełnił szarańczą, która pożarła na polach Egiptu to, co oszczędził grad; w imię Schemes Amathia, które Jozue wymówił, czym zatrzymał w biegu słońce; przez Alpha i Omega, które Daniel wymówił, czym zniszczył Beala i zabił Dragona; w imię Emmanuela, które usłyszało troje dzieci Sidrae, Misae i Abdenago i zaśpiewały pieśń w piecu gorejącym; przez Agiosa, przez tron Adonaja, przez Otheosa, Ischirosa, Athanatosa, Paracletusa i przez trzy imiona tajemne Angla, On, Tetragrammaton| zaklinam was przez te imiona i przez wszystkie inne imiona Stworzyciela, Boga Wszechmogącego, żywego i prawdziwego, wy, którzy za wasze winy zostaliście strąceni z wyżyn niebieskich w głębiny przepaści piekielnych. Zjawcie się tu przed tym kołem w celu spełnienia naszej woli. Przyjdźcie, przyjdźcie czemu zwlekacie ? Kto was zatrzymuje? Spieszcie się! Adonay, król królów wam rozkazuje. El, Aty, Titeip, Azia, Hyn, Jen, Minnosel, Achadan, Uay, Vaa, Ey, Haa, Eye, Exe, El, El, El, El, Hy, Hau, Hau, Hau, Va, Va, Va, Va.
MODLITWA ODMAWIANA W KOLE DO CZTERECH STRON ŚWIATA
Amorule, Tancha, Lalisten, Kabur, Taneba, Ladisten, Escha, Aladia, Alpha et Omega, Leyeste, Oriston, Adonay, zmiłujcie się nade mną; o miłosierny Ojcze niebieski oczyść mnie, racz zesłać dzisiaj na mnie, Twego służebnika niegodnego, błogosławieństwo swoje. Powstrzymaj swą prawicą potężne duchy uparte i buntownicze, abym mógł spokojnie oglądać twe dzieła boskie. Błagam cię z głębi swego serca, aby te duchy, które zawezwę, przybyły natychmiast, aby odpowiedziały prawdziwie na pytanie moje, aby dostarczyły tego, czego od nich zażądam, bez wyrządzenia żadnej krzywdy ani mnie, ani nikomu z mych pomocników. Niech będą one posłuszne mej woli we wszystkim, co im rozkażę.
Później pozostając wciąż w kole podnieś w górę pieczęć Salomona i mów:
"Per Pentaculum Salomonis advocati dent mini respon-sum verum!
Baralanensis, Baldachiensis, Paumachiae i tronie Apolo-gii, przez królów i książąt nieziemskich i potężnych, Genio, Liachidae, ministrowie królestwa piekielnego: Primac, książę tronu Apologji, dziewiąta kohorto, wzywam do was, zaklinam was, rozkazuje wam, w imię tego, który rzekł, a stało się, którego słucha wszelkie stworzenie, przez wieczyste imię Tetragrammaton, Jehowah, przy wymawianiu którego Żywioły się rozkładają, powietrze drży, morze burzy się, ogień gaśnie, ziemia kołysze się, a wszystkie armie niebieskie, ziemskie i piekielne drżą: przyjdźcie w spokoju widzialne i dobrowolnie, aby spełnić nasz rozkaz w imię Boga żywego, prawdziwego i wiecznego Heljanen. Przyjdźcie i zjawcie się przed nami w postaci widzialnej i odpowiedzcie na nasze pytanie głosem wyraźnym i zrozumiałym bez żadnej dwuznaczności.
DUCHY I ZJAWISKA
Po wypowiedzeniu powyższych zaklęć ukaże się mnóstwo duchów i zjawisk, napełniających hałasem powietrze w celu przerażenia znajdujących się w kole; ukażą się zbrojni w strzały i nieskończona ilość potworów okropnych. Jednak nie zdołają one wyrządzić nikomu krzywdy, bo mistrz ceremonii powstrzyma ich, kładąc rękę na pieczęci Salomona i mówiąc:
"Fugat hinc iniquitas vestra; virtute vexilli Dei. Rue vos prestiges cessent przez imię Boga ukrzyżowanego!"
Po tych słowach będą zmuszeni do posłuszeństwa. Po czym trzymając rękę na pieczęci, powiedz:
"Oto pieczęć Salomona, którą wam pokazuję, Oto ja jestem egzorcysta, który z pomocą Bożą was wywołuję; przyjdźcie w spokoju w imię tych: Aye, Saraye, Aye, Saraye, zjawcie się w imię Boga prawdziwego Eloy, Archima, Rabur; spieszcie się, przybywajcie i bądźcie posłuszni swemu panu, którego imię jest Octinomos!"
Po czym dmuchnijcie w cztery strony świata, a natychmiast zobaczycie wielki ruch; wtedy mówcie:
"Czemu zwlekacie? Co was zatrzymuje? Czym jesteście zajęci? Bądźcie posłuszni swemu panu w imię Boga Bathath lub Vachat, w imię Abrac, Abeor i Aberr!" Wtedy przybędą w powtaci swej zwykłej i przyrodzonej. A gdy ich takimi ujrzycie wokół koła, pokażcie im pieczęć i mówcie:
"Ecce conclusionem vestram, nolite fieri inobodientes!" "Po czym ujrzycie ich uspkojonymi. I przemówią one:
"Rozkaż i przemów, czego żądasz, ponieważ jesteśmy już gotowi, aby uczynić wszystko, zmuszeni wolą Boga." Odpowiedzcie im:
"Bądźcie pozdrowieni, duchy i królowie przesławni. Przywołałem was w imię tego, przed którego Majestatem nic ostać się nie może. Rozkazuję wam pozostawać przed kołem w postaci widzialnej; nie oddalcie się bez zezwolenia. Spełnijcie mą wolę prawdziwie, bez udawania. Rozkazuję wam w imię Wszechmocnego. Niech się stanie!"
Tu powiedzcie, czego chcecie, a one was wysłuchają. Po otrzymaniu tego, czego pragnęliście, zwolnijcie je w sposób następujący:
"In nomine Patris, et Filii, et Spiritus Sancti, ite in pace ad Ioca vestra et pax sit inter nos et vos, parati sitis venire vocati!".
ZAKLĘCIA NA SIEDEM DNI TYGODNIA
Zaklęcie na niedzielę
Zaklinam was, aniołowie Boga, potężni i święci, w imię Adonay, Eye, Eye, Eye, który jest, jaki jest i który będzie Eye, Abiaye i to w imię Laday, Cados, Cados, Cados, który jest przełożony nad Cherubinami, i przez wielkie imię tego Boga, który panuje nad niebiosami Eye, Saraye, Pana wieków, który pieczętuje rzeczy świata swym świętym imieniem Phaa. Zaklinam was także w imię świętych aniołów, którzy panują nad czwartym legionem, którzy znajdują się pod dowództwem sławnego Salamia; w imię gwiazdy Słońca; zaklinam ciebie święty Aniele Michaelu, który panujesz przy dniu niedzielnym - okaż mi pomoc, pozwól mi osiągnąć cel mych dążeń we wszystkim, co będzie dla mnie pożytecznym. Tu trzeba wymienić, czego się żąda. Aniołowie niedzieli mają moc rozdawania złota, pereł, bogactw, łaski możnych, złagodzenia nienawiści, dostarczania zaszczytów, leczenia chorób. Duchy niedzieli zjawiają się zwykle w dużej postaci, w szatach czerwonych, z włosami złotymi; o przybyciu swym ostrzegają płomiennym obłokiem. Do szczególnych postaci ich należą król jadący na lwie, trzymający w ręku berło złocone, w szacie barwy szafranowej; królowa z berłem, ptak, berło, lew, człowiek z ogonem.
Zaklęcie na poniedziałek
Zaklinam was aniołowie dobrzy i potężni w imię Adonay Adonay, Adonay, Eye, Eye, Eye, Cados, Cados, Cados, Cados, Achim, Achim, Achim. Zaklinani was, aniołowie potężni i dobrzy, w imię tych, którzy dowodzą pierwszym legionem i służą sławnemu wielkiemu Orphanielowi. W imię gwiazdy księżyca. Zaklinani Ciebie Gabrielu, który panujesz nad dniem drugim, poświeconym księżycowi, przyjdź mi na pomoc i spełnij me życzeniu. Tu wymienić, czego się żąda. W mocy duchów poniedziałkowych jest dostarczenie srebra, przenoszenie rzeczy z jednego miejsca na drugie, wyjawianie tajemnic, dotyczących teraźniejszości i przeszłości. Duchy poniedziałku i księżyca zjawiają się zwykle w postaci wielkiej, ociężałej, koloru obłoku chmurnego; oblicze mają mgliste, oczy czerwone pełne wilgoci, głowy łyse, zęby dzika; znakiem ich przybycia jest deszcz obfity wokół koła. Do postaci szczególnych tych duchów należą: król z łukiem w ręku na łani, krowa, mała sama; kolory ubiorów zielone i srebrzyste; człowiek z wieloma nogami.
Zaklęcie na wtorek
Zaklinani was, aniołowie mężni i święci, na święte imiona Ya, Ya, Ya, He, He, He, Va, Hy, Ha, Ha, Ha, Va, Va, An, An, An , Aie, Aie, Aie, Ely, Ag, Elibra, Eloim, Eloim. Zaklinam was w imię aniołów, którzy rozkazują legionom i służą potężnemu Acimoy. W imię gwiazdy Marsa, w imię Adonay, Boga żywego i prawdziwego, przyjdźcie mi na pomoc i spełnijcie mą wolę. Moc duchów stworzonych dotyczy bitew, ognia, śmierci i zdrowia. Do zwykłych cech postaci tych duchów należą: ciało długie czarniawe, wygląd przerażający, na głowie rogi podobne do jelenich, pazury zamiast paznokci. Przybycie ich poprzedza szmer podobny do trzasku ognia. Przed kołem magicznym ukazują się błyskawice. Do postaci szczególnych należą król uzbrojony na wilku w szacie czerwonej, kobieta z tarczą, kozieł, koń, człowiek z wieloma głowami.
Zaklęcie na środę
Zaklinam was, aniołowie mężni, święci i potężni, na straszne imiona Adonay, Elochim, Saday, Saday, Saday, Eye, Eye, Eye, Asanie, Asaraje, w imię wszystkich aniołów, którzy służą w drugim legionie, przez imię gwiazdy Merkurego, zaklinam ciebie, o wielki aniele Rafaelu, który panujesz nad dniem czwartym, przyjdźcie do mnie ku pomocy, aby spełnić mą wolę. Duchy tego dnia mogą dawać metale różnego gatunku, odkrywać metale ukryte, przynosić zwycięstwo w bitwach, dostarczać wiedzy, przynosić lub pozbawiać zdrowia, wywyższać ubogich, poniżać możnych. Ciało tych duchów jest zazwyczaj niewielkie, zimne i wilgotne, dość piękne, rozmowa miła, postać ludzka, zwykle męża uzbrojonego, kolor przezroczysty; przyjście ich zwiastuje strach, jaki odczuwa wywołujący. Postacią szczególną jest król na niedźwiedziu, kobieta trzymająca sitko, pies i laseczka.
Zaklęcie na czwartek
Zaklinam was, aniołowie świeci, przez imiona Cados, Cados, Cados, Eshercie, Hatim, Hatim, Ya, panie wieków, Cantine, Jaym, Janie, Anie, Calbaz, Sabbac, Betifay, Alnaym, zaklinam was w imię Adonay; przez aniołów, którzy służą w szóstym legionie, przez imię gwiazdy Jupitera, zaklinam ciebie, o wielki Sachielu, który panujesz nad dniem Jupitera - przybywajcie, aby spełnić mą wolę. Moc ich daje miłość kobiet, czyni ludzi wesołymi, daje powodzenie w procesach, łagodzi wrogów, leczy chorych, jednym słowem sprawia dobro i zło. Ciało ich jest koloru krwi, wyraz twarzy smutny, ruchy okropne, usposobienie łagodne, zjawienie ich poprzedza widok ludzi ściganych przez lwy. Szczególną postacią ich jest król ze szpadą w ręku na jeleniu, człowiek w długich szatach, kobieta w koronie, jeleń, paw, szata lazurowa, szpada, flet.
Zaklęcie na piątek
Zaklinam was, aniołowie świeci, przez imiona, On, Hey, Heya, Ja, Je, Adonay, Saday, przez aniołów, którzy służą w trzecim legionie pod dowództwem wielkiego anioła, Agiela, przez gwiazdę Wenus, zaklinam was na imię Anaela, przybywajcie, aby spełnić mą wolę. W mocy tych duchów jest obdarzać srebrem, dostarczać ludziom rozkoszy, kojarzyć małżeństwa, wzbudzać w sercach miłość do kobiet, leczyć choroby. Forma zwykła duchów Wenery i piątku jest piękna, wzrost mierny, kolor biały lub zielony; przyjście ich zwiastuje gwiazda błyszcząca i kilka dziewic bawiących się ze sobą, które zapraszają znajdujących się w kole, aby przyjęli udział w ich zabawie. Do form szczególnych należą; król z berłem na wielbłądzie, dziewica wspaniale ubrana, dziewica obnażona, gołąbka, koza, ubiór biały i zielony, kwiaty, krzew sabinowy.
Zaklęcie na sobotę
Zaklinam was, Cappariel lub Cassiel, Machatori i Seraqu-iel, aniołowie potężni, w imię Adonay, Adonay, Adonay, Eye, Eye, Eye, Acim, Acim, Acim, Cados, Cados, Cados, Ina vel Ima, Saday, la, Sar, w imię aniołów, którzy służą w siódmym legionie pod wodzą Booela, anioła wielkiego i potężnego, na gwiazdę Saturna, zaklinam ciebie, Caphrielu, który panujesz w tym dniu, przybywajcie, aby spełnić mą wolę. W mocy tych duchów jest siać niezgodę, nienawiść, budzić złe myśli, zabijać, dręczyć. Ciało tych duchów jest chude i długie, wygląd gniewny, mają one po cztery twarze; każda twarz ma po jednym długim dziobie; kolor czarny lśniący; zjawiają się wraz z trzęsieniem ziemi, przybycie ich zwiastuje to, że ziemia naokoło bieleje, jak śnieg. Do szczególnych postaci należą: król z długą brodą na smoku, starzec z laską, wieprz, smok, sowa, czarna szata, kosa, jałowiec.
imiona Boga, na zaklęcia i egzorcyzmy, zawarte w tej księdze, że służyć będziemy tym, którzy posługują się tą księgą, we wszystkich ich potrzebach bez wyjątku, według naszej zamożności, którą otrzymaliśmy od Boga.
Po pierwsze, podejmujemy się sami i w imieniu naszych poddanych wypełniać to, czego zapragnie ten, który nas zawezwie w tajemnicy przed innymi śmiertelnikami; zobowiązujemy się przynosić mu wszystko, czego zapragnie, bez oszukaństwa i fałszu; przy tym nie zażądamy żadnej nagrody za nasze trudy.
Item. Zobowiązujemy się zjawić przed tymi, którzy zawezwą nas przez imiona zawarte W tej księdze, w pięknej postaci, nie czyniąc nikomu krzywdy żadnej, bez hałasu, szumu, gromu i błyskawic tak, że nikt nie zauważy naszego przybycia z wyjątkiem wywołującego nas; ten zaś nie poniesie wskutek naszego przybycia żadnego szwanku ani na ciele, ani na umyśle. Zobowiązujemy się odpowiedzieć na wszelkie zapytania jego bez dwuznaczności, wyraźnie i prawdziwie; odpowiemy dobrym polskim językiem, po czym znikniemy spokojnie i cicho, gdy nam rozkażą odejść.
Item. Wykonania wymienionych warunków podejmujemy się pod karą, w razie niespełnienia takowych, powiększenia stokrotnie naszych mąk i pozbawienia naszych szarż, honorów i dostojeństw; w dowód czego przyłożyliśmy nasze pieczęcie, sygnety i podpisy w księdze niniejszej wraz z zobowiązaniem natychmiastowego wykonania wszystkiego, co właściciel księgi rozkaże.
O WYJŚCIU CIAŁA ASTRALNEGO
W ostatnich czasach świat naukowy został zdumiony doświadczeniami wiarygodnymi, stwierdzającymi możliwość podwojenia istoty ludzkiej bądź to za życia, bądź też bezpośrednio po śmierci. Doświadczenia te dotyczą nauki magii, a mianowicie oddziału jej, zawierającego opis wyjścia ciała astralnego z człowieka.
Bez wątpienia człowiek może oddziaływać na kogoś z daleka. Przy tym bywają następujące wypadki.
1) Ktoś jest świadomy tego oddziaływania, a operator o tym nic nie wie.
2) Ktoś nie jest świadomy tego, że jest przedmiotem oddziaływania, a operator wie o tym, że wywiera wpływ na niego.
3) Obaj wiedzą o tym, że pomiędzy nimi istnieje związek opisywany.
Podajemy szereg odnośnych wypadków:
l. Pewna pani T., która wiele czytała o możliwości wydzielenia siły psychicznej i podwajania się w ten sposób, postanowiła doświadczyć na sobie tej własności natury ludzkiej. Znajdowała się ona w Paryżu a miała bliskich przyjaciół w Ameryce. Zamierzała zjawić się jednemu z nich i w tym celu silnie natężała swą wolę w ciągu dni kilkunastu. W dniu doświadczenia oddawała się pracy bardzo meczącej, aby za pomocą znużenia przełamać wszelki opór ze strony ciała fizycznego. Wieczorem o godzinie 9 położyła się do łóżka, skupiając całą wolę na pojawieniu się, które zamierzyła. Na drugi dzień przebudziła się, nic nie wiedząc, czy powiodło się jej doświadczenie. Dopiero po miesiącu otrzymała list od osoby, na którą chciała oddziałać. Osoba ta pisała, że w dniu pewnym (data jego odpowiadała dniu doświadczenia) miedzy 10 a 10.30 wieczorem znajdowała się na balu. Oddaliła się do pustego salonu na chwilę. Tam pod oknem ujrzała ze zdumieniem panią T. w bieli, uśmiechniętą. Zjawisko trwało około trzech minut.
2. Niejaki pan L.R., bardzo zaawansowany w naukach okultyzmu, miał ważną sprawę z pewną osobą, od której zależny był ten lub inny obrót sprawy. Pan L.R. postanowił zmusić ową osobę do zmiany zapatrywania na sprawę, ponieważ było ono dla niego niekorzystne. Decyzję ostateczną miała wypowiedzieć ta osoba nazajutrz. W przeddzień pan L.R., skorzystawszy z tego, że osoba na którą trzeba było oddziałać udała się wcześnie na spoczynek, skoncentrował wszystkie swe siły duchowe w tym celu, żeby wpłynąć na zmianę jej zapatrywań. Przeniósł się myślowo do uśpionego i tam z wolna, łagodnie zaczął jakby przedstawiać całą sprawę i przekonywać o słuszności swego punktu widzenia. Im dłużej pracował w tym kierunku, tym bardziej zmieniał się kierunek myślenia osoby, na którą oddziaływał. Wreszcie po upływie pewnego czasu osoba ta po przebudzeniu zmieniła natychmiast zamiar pierwotny i postąpiła zgodnie z życzeniem pana L.R..
3. Dwie osoby mogą umówić się, że będą starały się narzucić jedna drugiej pewną myśl i wyobrażenie. Tego rodzaju doświadczeń wykonano mnóstwo. Przy pewnym wysiłku każdy może je wykonać. A wiec można posadzić w ciemnym kącie osobę z zawiązanymi oczami, samemu zaś usiąść przy stoliku z lampą. Następnie wziąć jakiś przedmiot, pod nieść do światła, wpatrywać się weń i pragnąć silnie, żeby go ujrzała osoba z zawiązanymi oczyma. Po kilku próbach cel zostanie osiągnięty. Można umówić się z pewną osobą, znajdującą się daleko, że o umówionej godzinie, zwykle wieczorem, ma ona starać się przysłać jakąś myśl lub obraz. Oczywiście trzeba większej cierpliwości, żeby dojść do możności takiego porozumienia się, jednakże liczne doświadczenia w tym kierunku uwieńczone zostały powodzeniem. Dwaj przyjaciele oddaleni o kilkadziesiąt wiorst od siebie umówili się, że w oznaczonym dniu w nocy będą się porozumiewali. Jeden z nich o północy siedział w fotelu pogrążony w ciemnościach i czekał na zjawisko. Nagle w mroku zabłysło światło i otoczony nim zarysował się na ścianie wyraźnie bukiet kwiatów. Trwało to kilka sekund. Wkrótce otrzymał list od przyjaciela. Ten donosił, że w dniu umówionym o północy znajdował się w swoim pokoju i nagle zapragnął, żeby przyjaciel jego zobaczył lampę, stojącą na stole i posiadający na kloszu wymalowany bukiet kwiatów. Skupił w tym celu całą siłę swej woli. Z dalszego opisu wynikało, że bukiet widziany przez pierwszego eksperymentatora był właśnie tym, który był namalowany na lampie drugiego. Zjawiska togo rodzaju należą do tzw. odgadywania myśli.
CIEKAWE PRAKTYCZNE WIADOMOŚCI Z MAGII
(Według starych ksiąg magicznych)
Przyszłość. Wziąć w równych ilościach krwi osła i tłuszczu wilka; otrzymaną substancją okadzić dom; we śnie, który po okadzeniu nastąpi, ukaże się istota, która opowie wszystko, co ma się zdarzyć.
Aloes. Sok aloesu pomieszany z octem zapobiega wypadaniu włosów.
Kozioł. Posmarowanie sadłem kozła odnośnej części ciała-przed stosunkiem sprawia, iż żona wasza będzie tylko was kochała.
Porost włosów. Spalić kilkanaście pszczół, zmieszać ich popiół z sadłem szczura, mieszaninę wrzucić do łyżki olejku różanego; dodać popiołu z kasztanów lub bobu palonego; w miejscu skóry posmarowanym tym preparatem niechybnie wyrosną włosy.
Zęby. Ząb jakiegokolwiek zwierzęcia powieszony na szyi dziecka sprawia, że zęby rosną mu bez bólu.
Diabeł. Aby osoba śpiąca ujrzała we śnie diabła, trzeba wziąć krwi dudka i posmarować nią twarz śpiącego. Wtedy będzie mu się zdawać, że wszyscy diabli są wokół niego.
Kobieta. Napisano jest w księdze Kleopatry, że żona niezadowolona z postępowania męża, którego kocha, powinna wziąć szpik z lewej nogi wilka i nosić go przy sobie a z pewnością ją jedną tylko będzie mąż kochał.
Aby zmusić kobietę do przyznania się, co czyniła, trzeba wziąć żabę, wyrwać jej język, wrzucić ją z powrotem do wody; język położyć na sercu kobiety śpiącej, a ta przez sen odpowie na wszystkie zadane pytania.
Bezpłodność. Aby jej uniknąć, kobieta powinna wziąć proszek z rogu jelenia pomieszany z sadłem krowim i mieć ze sobą tą mieszaninę podczas stosunku z mężczyzną.
Jeśli kobieta nie może zajść w ciążę, niech jej dadzą bez jej wiedzy do picia mleka kobylego, po czym ma nastąpić zaraz stosunek z mężczyzną.
Pijaństwo. Jeśli wrzucić do naczynia z wódką kilka węgorzy i zostawić tak długo, aż zdechną, to człowiek, który wypije takiej wódki, nabierze do niej tak wielkiego wstrętu, że być może już nigdy w życiu do niej nie wróci.
Lampa. Przygotować knot z całunu śmiertelnego, wprawić go w lampę i zapalić ją; ukażą się rzeczy cudowne.
Wziąć żabę zieloną; uciąć jej głowę na całunie śmiertelnym, pokropić go olejem z bzu, uczynić zeń knot, zapalić go w lampie zielonej; ukaże się człowiek czarny, trzymający w ręku lampkę, a nadto inne rzeczy ciekawe.
Choroba. Żeby dowiedzieć się czy chora osoba wyzdrowieje, czy umrze, trzeba wziąć w rękę werbenę, podejść do łóżka chorego i zapytać go, jak się czuje; jeśli odpowie, że lepiej, to wyzdrowieje, a jeśli powie, że gorzej, to umrze.
Migrena. Żeby ulżyć sobie, wdychać ustami gorący odwar liści mirtowych.
Noc. Jeśli wytrzeć sobie twarz krwią nietoperza, to można widzieć i czytać równie dobrze w nocy, jak w dzień.
Ptaki. Aby ująć do ręki nieoswojonego ptaka, trzeba wziąć jakiegokolwiek ziarna, zmieszać z drożdżami winnymi i sokiem cykuty, rozsypać po ziemi; ptak, który połkie takie ziarno, nie będzie mógł wcale latać.
Żeby usłyszeć śpiew ptaków, trzeba wziąć dwoje przyjaciół, iść dnia 5 listopada do lasu z gończymi psami, pierwszą upolowaną zwierzynę przynieść do domu, zjeść ją razem z sercem lisa; kto spożył, tę potrawę, usłyszy natychmiast przepiękny śpiew ptaków; również gdy kogo ucałuje, to ucałowany posłyszy ten sam śpiew.
Pluskwy. Wziąć żółć byka, pokropić octem i wytrzeć nią łóżko; nigdy w takim łożu nie będzie pluskiew.
Żądło pszczoly. Sadło krowie położone w miejscu ukłucia pszczoły usuwa natychmiast ból.
Róża. Ziarnko różane z siemieniem gorczycznym i nóżką łasicy - powieszone na drzewie, czynią je bezpłodnym.
Marzenia milosne. Aby się od nich uwolnić, położyć na brzuchu sztabę ołowianą w kształcie krzyża.
ŚRODKI MAGICZNE WYWOŁANIA MIŁOŚCI
Rozmawiając z młodą dziewicą, której miłość pragniecie posiąść, udajcie, że chcecie jej wywróżyć cokolwiek, np., czy prędko wyjdzie za mąż. Podczas spotkania, które w tym celu nastąpić powinno w miejscu samotnym, postarajcie się, żeby spojrzała wam w oczy, a gdy się wasze wejrzenia połączą, rzeknij z mocą: "Kaphe, Kasita, non Kapheta te publica filii omnibus suis". Nie powinny was dziwić te słowa zagadkowe, których treści tajemnej nie znacie; jeśli wymówicie je z wiarą, będziecie kochani.
Utoczyć kilka kropel krwi swojej w porze wiosennej w piątek, wziąć kawałek wątroby gołębia, uczynić z tych substancji proszek i dać go do połknięcia osobie, której pożądacie. Jeśli działanie nie nastąpi od razu, to powtórzyć do trzech razy, a skutek będzie pewny i posiądziecie jej miłość.
Przymocujcie do poduszki łoża kobiety lub dziewicy jak najbliżej miejsca, gdzie spoczywa jej głowa, kawałek pergaminu z napisem: "Michael, Gabriel, Raphael, sprawcie, żeby (nazwisko osoby) zapałała ku mnie miłością prawdziwą". Osoba ta nie będzie mogła zasnąć bez myśli o was wkrótce miłość ku wam zjawi się w jej sercu.
Żeby osoba, której miłość posiadacie, pozostała wam wierna, weźcie kosmyk jej włosów, spalcie je i rozsypcie na krawędziach u wezgłowia jej łoża, które uprzednio posmarujcie miodem. Będzie ona marzyła tylko o was.
Jeśli chcecie, żeby wasze bileciki miłosne i listy o interesach miały powodzenie, które by urzeczywistniło wasze marzenia, weźcie skrawek pergaminu i napiszcie z obydwu stron zaklęcia następujące:
"Adamie i Ewo, jak Stwórca Wszechmocny połączył was w raju ziemskim, w miejscu świętym niepodzielnie, wzajemnie i nierozerwalnie, tak również i serce tych, do których będę pisał, niech będzie dla mnie życzliwym i niech mi niczego odmówić nie będzie w możności: Ely + Ely + Ely". Potem spalić ów pergamin i zebrać starannie cały popiół. Wziąć świeżego atramentu, wlać go w nowe naczynie gliniane; wsypać w nie popiół otrzymany z pergaminu, wlać siedem kropli mleka kobiety, karmiącej dziecko pierworodne, dosypać szczyptę sproszkowanego magnesu. Używać pióra nowego, zatem-perowanego nowym nożykiem. Każda osoba, do której napiszecie atramentem tak przygotowanym i piórem, będzie pragnęła uczynić dla was wszystko, co będzie w jej mocy.
Wziąć pięć włosów własnych, złączyć je z trzema włosami osoby ukochanej i wrzucić je w ogień ze słowami: "Ure, igne Sancti Spiritus, renes, nostros et cor nostrum, Domine. Amen". Zdobędziecie tym sposobem powodzenie w miłości.
W wigilię św. Jana przed wschodem słońca, zerwijcie roślinę zwaną Oenula Compana. Noście ją w płótnie delikatnym przez dni dziewięć; później zmielcie ją w proch i rozsypcie na szaty osoby ukochanej. Pragnienia wasze tym sposobem urzeczywistnią się.
Psalm 137, zaczynający się od słów: "Confiteor tibi, Domine quoniam audisti..." posiada moc budzenia miłości w sercu osoby będącej przedmiotem pożądań waszych. Oto, jak należy postępować:
Wlać do czaszy szklanej oleju z lilii białej, odmówić nad nią psalm 137 i zakończyć go imieniem anioła Anaela oraz osoby ukochanej. Potem napisać imię tego anioła na kawałku cyprysu i zanurzyć go w olejku; później lekko namaścić powieki tym olejkiem i umocować do prawej ręki osoby, której pożądacie, a miłość zjawi się w jej sercu. Operacja będzie skuteczniejsza, jeśli wykonacie ją o wschodzie słońca, w piątek następujący po nowiu.
Przodkowie nasi mniemali, że dzięcioł zielony, zjedzony na czczo z solą poświęconą, jest dobrym środkiem przeciw urokowi zawiązanego węzełka; urok ten, jak wiadomo, odbiera moc płciową.
Jeśli ktoś chce zobaczyć we śnie obraz kobiety, którą w przyszłości ma poślubić, powinien wziąć koralu sproszkowanego, proszku magnesowego, krwi białego gołębia, wszystko zmieszać i otrzymaną substancję owinąć białym jedwabiem. Zawiniątko umieścić na szyi, pod poduszkę włożyć gałązkę mirtową i odmówić modlitwę: "Kyrie clementissime, qui Abraham servo tuo dedistis uxorem et filii eius obedientis-simo per admirabile signum indicasti Rebeccam uxorem, indica mihi servo tuo quam nupturus sim uxorem, per mysterium tuorum Spirytuum Baalibeth, Assaibi, Abumostih. Amen".
Rankiem trzeba przypomnieć sobie twarz widzianą we śnie; jeśli się nic nie ukaże, trzeba powtórzyć doświadczenie magiczne przez trzy piątki z rzędu; a jeżeli i po trzeciej operacji nic się nie pokaże, to można wnioskować, że małżeństwo wcale nie nastąpi.
Jeśli dziewica pragnie zobaczyć we śnie twarz tego, kogo poślubi, to powinna wziąć małą gałązkę topoli, przewiązać ją własnoręcznie białą jedwabną wstążką i ukryć pod poduszką. Następnie powinna potrzeć skronie krwią dudka i przed pójściem do łóżka odmówić modlitwę poprzednią, zmieniając słowa: "Servo tuo, quam nupturus sim uxorem" słowa: "Ancillae tuae quem sim nuptura virum".
ZBIOREK TAJEMNIC
Osnutych na Pięcioksięgu Mojżesza i wielu księgach Pisma Świętego
Na ból głowy
Napisać na liściu oliwnym: "Athena" i umieścić ten liść na głowie.
Zaklęcie na powstrzymanie krwotoku
"Z krwi Adama urodziła się śmierć, Z krwi Chrystusa urodziło się życie, O krwi, zatrzymaj się!"
Na ranę od oręża
Połknąć kartę z napisem: "Armisi, farisi, restingo". Słowa te dobrze jest powtarzać w niebezpieczeństwie.
Przeciwko głodowi
Jest to wielka tajemnica, której doświadczył znany mag podczas ostatniego głodu i dzięki której zdołał ocalić życie wielu ludziom. Uciekli się również do niej prorocy Eliasz i Elizeusz; znajduje się ona również w Ewangelii, gdzie jest opis, jak Chrystus rzesze liczne nakarmił małą ilością chleba. Wszędzie powtarza się ta sama tajemnica, oparta na trzech zasadach kabały.
Módlcie się do Pana Zastępów w ciągu 7 dni z rzędu rano i wieczorem. Na 7 dzień weźcie liść rośliny jadalnej, jak sałata, szczaw itp. Napiszcie na liściu miodem, rosą lub wodą deszczową następujące słowa przed wschodem słońca: "Jako deszcz spuszczę wam chleb z wyżyn niebieskich", a z drugiej strony: "Manetur". Okadźcie liść i zjedzcie go. Kto go zje, przeżyje 7 dni bez uczucia głodu. Można powtórzyć doświadczenie 7 razy, co da 49 dni, ale tak długiego okresu zapewne nie da się wam osiągnąć. Taki chleb przyniósł anioł prorokowi w pustyni.
Żeby skruszyć kajdany i kraty żelazne
Wziąć merkuriuszu i arszeniku w równych częściach, soli amoniakowej pół uncji, dodać uryny, wytrzeć mieszaniną żelazo, albo lepiej nasycić mieszaniną płótno i owinąć nim żelazo.
Żeby zatrzymać węża
Wymów na jego widok: "Osi, Osod, Osia", a pozwoli się wziąć do ręki.
Żeby zatrzymać mordercę
Wziąć krwi ofiary, gdy jest jeszcze ciepła, rzucić w ogień, aby się spaliła. Zobaczycie, że morderca nie będzie mógł się oddalić, a nawet, jeśli się będzie znajdował w odległości czterech mil będzie zmuszony do powrotu na miejsce zbrodni.
Żeby zatrzymać od razu jedną lub kilka osób
Wymówić: Veide, Rongan, Rada, Bagadin. Położyć kolano i rękę prawą na ziemi, przechylając się w tył. Podnieść się, nie dotykając lewą nogą ziemi.
Aby mieć podróż szczęśliwą
Nosić ze sobą werbenę.
Aby uskromić konia narowistego
Włożyć mu w uszy kamyk krągły, a uspokoi się.
Na rany głębokie i śmiertelne
Wziąć roślinę vinea purvinea z korzeniami, włożyć ją do wina, które się daje do picia choremu w ciągu kilku dni. Jeśli w ranie znajduje się drzewo, żelazo lub inne ciało obce, to wyjdzie i chory wyzdrowieje.
Żeby wiedzieć, czy chory umrze, czy wyzdrowieje.
Wziąć kawałek słoniny, otrzeć nią podeszwy nóg chorego i dać ją psu, jeśli ją pożre, chory wyzdrowieje; jeśli nie, umrze.
Żeby uleczyć chorobę ucha
Wziąć małą cebulkę, upiec ją dobrze w popiele; wziąć delikatnego płótna z kawałkiem masła niesolonego; owinąć w płótno masło i cebulkę i włożyć choremu w ucho, gdy cebula jest jeszcze możliwie gorąca. Trzymać jedną minutę.
Na ból zębów
Wziąć nieco wódki na dłoń i wdychać tym nozdrzem, które znajduje się na zbolałej części twarzy.
Żeby uleczyć kolki
Wziąć trzeba gumy arabskiej z mlekiem.
Przeciw oparzeliźnie
l łyżkę dobrego octu, 12 łyżek wody, dodać bieli hiszpańskiej, mieszać razem, żeby utworzył się rodzaj kremu. Wysmarować nim płótno i przykładać na oparzone miejsce.
Jakie zwierzęta dobre są do chowu
Te zwierzęta, które rodzą się w tym czasie, gdy księżyc nie świeci, zdychają w ciągu roku. Inne zaś, rodzące się poza tym czasem, chować się będą dobrze.
Aby pszczoły nie kąsały.
Wziąć trzy liście rośliny, zwanej plantago amita i trzymać je w ustach przy zbliżeniu do pszczół.
Aby drzewa przynosiły owoc
Trzeba je szczepić na 3 lub 4 dni przed nowiem.
Żeby zmusić do śmiechu dziewicę
Wziąć trzy małe ziarnka bobu, umieścić każde z nich pomiędzy dwoma palcami prawej ręki, położyć rękę na sercu, wejrzeć z powagą na osobę i wymówić:
"Ego ago et supcrago et consummatum est".
Inny sposób: trzy białe fasole. Mówić: "Ebe, Mebe, Matristope".
Żeby nic być zranionym na wojnie
Napiszcie na blasze cynkowej słowa następujące: "Patrzcie na miecz Adonaja i Gedeona". Blacha powinna być wycięta w kształcie gwiazdy o siedmiu ramionach, Okadźcie ją i umocujcie do rękojeści swej szabli. Poranicie nią swych nieprzyjaciół, nawet gdyby byli w zbrojach.
Woda oczyszczająca
Czerwone żelazo pogrąża się w wodę, żeby w nim ostygło. Nad wodą, tak żeby na nią padał oddech, odmawiać po trzykroć: "W imię Adonaja, niech namiętność zgaśnie w tobie, jak płomień tego żelaza zgasł w tej wodzie".
Woda tak przygotowana ma tę własność, że wypita na czczo oczyszcza duszę od złych namiętności.
Żelazo broni od złych wpływów. W razie obawy przed złym wpływem cudzym i tajemnym, należy wziąć do ręki żelazo. Odmówić nad wodą zaklęcie: "O Adonaj, oswobodź i ulecz swego sługę". Wodą tą obmyć głowę.
Uczta dla zmarłych. Przywołuje się zmarłych po imieniu. Kładzie się nakrycie dla każdego oddzielnie, rozpala wielki ogień na kominku. Zwraca się do nich po imieniu, nakłada potrawy, nalewa wina do kielichów, zaprasza, by spożyli słodycze deserowe, odcina dla nich kawałki i rzuca w ogień, rozmawia z nimi i prosi o to, czego się pragnie.
OBRONA PRZECIW CZAROM I UROKOM
Rzucanie czarów lub uroku jest astralnym oddziaływaniem na kogoś bez jego wiedzy. Podajemy sposoby, jak można ustrzec się przed ujemnymi skutkami wymienionego oddziaływania astralnego. Przytoczone środki obrony będą szczególnie użyteczne, wtedy, gdy nie można odkryć od razu przedmiotu lub osoby, użytej jako medium. Jeżeli bowiem odkrycie takie zostało uczynione, to pozostaje tylko przeciąć łączniki fluidy-czne, żeby przerwać działanie, przy czym postępować trzeba z wielką ostrożnością. Istnieje mnóstwo osób, które błędnie wyobrażają sobie, że znajdują się pod wpływem czarów lub tzw. uroku. Są to biedni szaleńcy, których najlepiej leczyć sugestią. Po tych zastrzeżeniach przystępujemy do opisu obrony właściwej.
I. Węgiel
Węgiel ma własność łatwego wchłaniania gazów, lecz własność ta obejmuje także wszystkie fluidy. Każde wydzielanie astralne może być wchłonięte przez węgiel i tym sposobem można łatwo oczyścić przedmioty materialne, co do których istnieje podejrzenie, że są przesycone złymi fluidami.
W tym celu małe przedmioty można umieszczać w pudle metalowym napełnionym węglem. Duże przedmioty lepiej umieścić w kole magicznym, obejść je po trzykroć z kadzidłem i na każdym położyć kawałek węgla. Użyte węgle, zakopać pod drzewem.
W ogóle węgiel jest dobrym środkiem, gdy trzeba działać wolno, lecz skutecznie. Dobrze jest przy tym -przed praktycznym jego użyciem nad węglem wypowiedzieć zaklęcie stosowne.
II. Przedmioty metalowe zakończone ostrzem
Siła wydzielana przez czarodzieja jest łącznikiem pomiędzy nim i ofiarą; podlega ona zasadniczym prawom siły elektrycznej odnośnie własności ostrza.
Nadto większość osób, które uważają się za ofiary czarów, podlega tylko nieświadomemu rozpraszaniu siły astralnej. Cierpienie to jest często spotykane, lecz dotychczas nie jest znane zwykłym lekarzom. Istnieje przyrząd, za którego pomocą można mierzyć ilość fluidu astralnego, który krąży w danym człowieku, a także stwierdzać rozpraszanie astralu, wywołującego anemie nerwowe, których przyczyna jest tajemnicą dla lekarzy.
W prostych wypadkach anemii, wywołanych przez niewiadome rozpraszanie astralu, uleczenie osiąga się za pomocą namagnesowanych koron Luys'a, korony elektro-magnetycznej dr Gerarda Encausse'a, a także blach namagnetyzowanych Durville'a.
Jednak w wypadkach istotnie złych wpływów astralnych działanie ostrzy jest konieczne. Całkiem naturalny wydaje się nam widok budynku, najeżonego ostrzami piorunochronów, a śmiesznie wyglądałby człowiek ozdobiony w taki sam sposób wielką ilością ostrzy metalowych.
A jednak w sprawie domu przez duchy nawiedzanego w mieście Walence (wiele mówiono swego czasu o tym wypadku) ofiara, która znajdowała się, według świadectwa dwóch lekarzy w niebezpieczeństwie utraty życia wskutek anemii nerwowej z przyczyn, jak twierdzili lekarze, nieznanych, została uleczona całkowicie w ciągu dni 20 tylko dzięki stosowaniu ostrzy.
Żeby zniszczyć szkodliwe wpływy, można otoczyć osobę cierpiącą szpadami i nożami, gdy osoba ta śpi w łóżku. W wypadkach poważnych korona z ostrzy umieszczona dokoła czoła okaże wielkie usługi. U drzwi trzeba ustawić również ostrza, a pokarmy chorego trzeba izolować za pomocą kół metalowych.
Jednym słowem praktyk posiada w magnesie i ostrzach metalowych wyborny środek obrony przeciw czarom oddziaływania astralnego.
III. Fotografia
Nowocześni czarownicy w znacznej mierze posiłkują się fotografią. Usiłują zastąpić osobę ofiary przez jej fotografię; wiele zawiedzionych kochanek wykłuło oczy dawnemu kochankowi na fotografii. Istnieje rzeczywiście sekret udzielenia fotografii życiowości astralnej, lecz sekret ten byłoby niebezpiecznie powierzać czarownikom, którzy pomimo swych przechwałek, nie mogą się nawet równać co do wiedzy z uczniami magii. Dlatego też i sekret obrony przed napaścią astralną za pomocą fotografii nie może być tu wyjawiony.
IV. Modlitwa w imię Chrystusa
Do najskuteczniejszych środków przeciw wszelkim czarom należy szczera modlitwa; zamiast odpłacać wrogom niewidzialnym nienawiścią, lepiej jest wybaczyć im wspaniałomyślnie i prosić Boga o oświecenie ich ciemnych, grzesznych dusz. Szczególnie psalm 31 jest skuteczny na wszelkie wrogie oddziaływania astralne.
Pamiętać też trzeba, że w walce z siłami astralnymi należy się wystrzegać mówienia źle o innych, a także myślenia o nich źle. Pożyteczną bardzo bywa także praktyka miłosierdzia; działa ona krzepiąco na duszę udręczoną przez ciemne siły. Zalecić można też odczytywanie Ewangelii św. Jana. Wreszcie należy zaznaczyć, że imię Chrystusa wymówione głośno przeraża i tłumi potęgi astralne; są one wobec tego Imienia obezwładnione.
CZAROWNICY CZYLI ZWOLENNICY CZARNEJ MAGII
O czarownikach pisze znany mistrz magii co następuje: "Jest rzeczą pewną, że czarownicy jeszcze w czasach dzisiejszych egzystują i zbierają się razem w celu odprawiania swych praktyk haniebnych, podczas tak zwanych "Sabbatów".
W tajemnicy, nadużywając sił astralnych, budząc ciemne potęgi działają ci wrogowie ludzkości, pełni nienawiści i pychy. Na szczęście nie wiel ze swych chęci zbrodniczych zdołają oni urzeczywistnić. Praca ich podobna jest do rzucania ziarna roślin trujących na glebę skalistą. Niewiele wzejdzie z tych trujących nasion. Rzadko posiew taki doczeka się owoców. Czarownik broi, jak katorżnik zbiegły; ma on jeszcze na ręku kajdany, spieszy się, bo pogoń bliska. Czarownik pragnie władzy, a jest niewolnikiem. Czasem buntuje się, chce uwolnić się z kajdan, lecz to mu się nie udaje i wpada w zależność jeszcze większą. Nawet gdy mu się uda uczynić źle, to i wtedy dzieło nienawiści nie przynosi mu pożytku; staje się on pierwszą ofiarą złego czynu. Jego wielka ambicja nigdy nie będzie zadowolona. Nigdy spokój nie zagości w jego duszy. Zawsze losem jego będzie rozpacz beznadziejna.
Wyżej podaliśmy środki obrony przeciwko złym wpływom astralnym, czyli tzw. czarom. Jednak w życiu zdarza się najczęściej, że ludzie nieoświeceni podlegają tylko złudzeniu, iż są ofiarą czarów. Są oni w rzeczywistości tylko ofiarą własnej ułudy, a strach, jaki odczuwają z powodu urojeń, staje się przyczyną nieszczęść, które przypisują czarom lub urokowi.
Następujące opowiadanie dowodzi słuszności tego spostrzeżenia.
Pewien uczony, znawca magii otrzymał list od jednego piekarza, w którym ten ostatni skarżył się, że od pewnego czasu nic mu się nie wiedzie. Nieszczęścia swoje przypisywał on urokowi, który rzucił nań pracujący u niego robotnik. Robotnik ów, według opisu piekarza, miał posiadać zły wzrok, był zawsze ponury, lubił pozostawać w samotności i mruczał do siebie słowa niezrozumiałe. Piekarz bał się odprawić robotnika, żeby nie narazić się na jego zemstę. Uczony odpisał piekarzowi, radząc mu, żeby przestał się lękać, a zaczął śmiało patrzyć w oczy robotnikowi, nadto żeby lepiej mógł natężać swą wolę, radził mu przy spotkaniu swego wzroku z wzrokiem robotnika zaciskać mocno pięści. Takich rad udzielił uczony, bo domyślił się, że piekarz, jako człowiek wrażliwy, podlega strachowi bez słusznych powodów. Jednak piekarz nie uspokoił się i odpowiedział uczonemu, iż robotnik jest tęższym niż uczony czarownikiem. Wtedy uczony posłał piekarzowi kawałek zwyczajnego pergaminu z objaśnieniem, że posyła mu znakomity talizman, który obroni go przed wszelkimi czarami. Uradowany piekarz schował przy sobie domniemany talizman i pełen wiary w zwycięstwo przy spotkaniu z robotnikiem spojrzał mu tak ostro w oczy, że ten z płaczem rzucił mu się do nóg, prosząc o przebaczenie za chęć szkodzenia.
Po tym wyznaniu robotnik wyszedł i nie pokazał się więcej w domu swego pracodawcy.
Silna wola, umocniona stosownymi wskazówkami, a szczególnie wiarą, zdoła zwyciężyć zło nawet w tym przypadku, gdy jest ono rzeczywistem, tj. gdy ujemne wpływy astralu istnieją w rzeczywistości.
Pewien kolonista w Ameryce Południowej posiadał piękną kolonię, dobrze zagospodarowaną. Sąsiad jego, Mulat, zaproponował mu sprzedaż, lecz otrzymał odpowiedź odmowną. Zagniewany Mulat powiedział koloniście, że się będzie mścić tak długo, aż kolonista musi mu odstąpić swą posiadłość. Od tego czasu koloniście zaczęły przytrafiać się różne nieszczęścia. Zboża zaczęły mu tratować jakieś zwierzęta. Z domu zaczęły mu ginąć przedmioty cenne. Nadto zauważył, że koło niego łazi w godzinach nocnych, a nawet w dzień, wielki czarny kot, który nie wiadomo skąd przychodził i również w tajemniczy sposób znikał. Kolonista zwrócił się o poradę do znawcy magii. Ten wiedząc, że Murzyni znają różne sekrety czarnej magii i umieją innym szkodzić, poradził mu uciąć z zachowaniem ceremonii magicznych mocną trzcinę, nowym nożem o północy, dał mu stosowny talizman i kazał czekać na kota. Gdy ten się ukaże, kazał mu zapalić świecę i trzymając ją wciąż w ręku, najpierw przemawiać do kota łagodnie, przyrzekać mu spełnić jego wolę, a potem nagle rzucić się na niego i wygrzmocić go trzciną, starając się jednak, żeby go nie zabić.
Stało się tak, jak przewidywał mag.
Na drugi dzień uradowany kolonista przyszedł, żeby mu opowiedzieć o nocnym powodzeniu. Wtedy mag zaproponował mu wspólne odwiedzenie Mulata. Udali się do niego. Któż opisze zdumienie kolonisty, gdy zobaczyli Mulata w łóżku, pokrytego plastrami i pobitego okropnie. Mulat prosił przybyłych o przebaczenie i przyrzekał zaniechać wszelkiej zemsty. Kolonista wcale nie spodziewał się, że bijąc kota, bije swego wroga. Byłby go zabił nawet, lecz przeszkadzała mu świeca, którą, według rozkazu maga pragnącego ustrzec kolonistę od popełnienia morderstwa, trzymał nieustannie w ręku.
O LITERATURZE NAUKI MAGICZNEJ
Nauka magiczna najbardziej rozwinęła się u narodów angielskiego i francuskiego i dlatego też najwięcej dzieł o magii napisano w tych językach. Ponieważ język angielski mało jest u nas upowszechniony, zwrócimy tu uwagę tylko na ważniejsze dzieła francuskie o magii, z których zwolennik tej nauki, posiadający język odnośny, może poznać gruntownie magię, której zarysy wyniszczyliśmy w niniejszej pracy.
Z dzieł tych wymienimy najpierw te, które, nie obejmując całej nauki magii, dotyczą jej działów poszczególnych. Do nich należą następujące:
Zdumiewające tajemnice przez Alberta Wielkiego 1791 r.
Praca ta wyjaśnia stosunki magiczne, opisuje własności traw, kamieni i zwierząt oraz wpływy planetarne.
Cudowne tajemnice magii naturalnej i kabalistycznej przez Alberta Małego 1785 r.
Praca ta jest głównie poświecona tradycjom ludowym, dotyczącym magii. Znajdują się w niej przeważnie środki, stosowane przez czarod/icji wioskowych.
Enchiridjon Papieża Leona 1660 r.
Niewielka, przewyborna praca o magicznej sile słowa ludzkiego.
Dzieła magiczne Henryka Korneliusza Agryppy 1788 r.
Dzieło bardzo cenne i użyteczne, zawiera wiele użytecznych wiadomości.
Klucze Salomona
napisane po hebrajsku; tłumaczył na francuski arcybiskup Barault. Z dzieła tego szczegóły ważniejsze znajdują się w naszej pracy.
Dalej nadmienimy o tzw. grymoarach, których wielka ilość istnieje w jeżyku francuskim. Do nich należą:
Prawdziwe klucze Salomona
Dzieło to jest bez wartości. Wiadomości w nim zawarte dotyczą bardziej pospolitych czarów, niż prawdziwej nauki magicznej.
Grymoar prawdziwy 1517 r.
Jest to także ordynarny podręcznik o czarach. Czytelnik, który by zapragnął stosować się do przepisów, zawartych w tej książce i dotyczących wywołania Lucyfera, naraziłby się na obłąkanie.
Czerwony smok lub sztuka panowania nad duchami nieba, powietrza i piekła
Książka ta jest bardzo szkodliwa. Sposób wywołania zmarłych w niej zamieszczony może być wykonany chyba przez szaleńca lub zbrodniarza. Recepta na przygotowanie tzw. kamienia filozoficznego daje straszną i trującą mieszaninę.
Prawdziwa magia czarna lub tajemnica tajemnic 1750 r.
O książce tej można powiedzieć to, co o poprzednich.
Grymoar papieża Honoriusza 1670 r.
Książka ta nie jest całkowicie pozbawiona wartości dla żądnych wiedzy magicznej. Z początku wydaje się ona zbiorem przerażających niedorzeczności, lecz dla znawców staje się ona prawdziwym dokumentem przewrotności ludzkiej.
Wreszcie nadmienimy o dziełach, w których naukę magii wyłożono mniej więcej w całości, a przy tym tak, że czytelnik może przyswoić sobie jej zasady; są to jakby podręczniki magiczne. Do nich należą:
Filozofia okultyzmu przez Henryka Korneliusza Agryppę 1727 r.
Dzieło jest prawdziwą encyklopedią okultyzmu.
Rytuał magii wyższej przez Eliphasa Levi 1851 r.
Praca wyborna, która pozostanie zawsze pomnikiem sławy tradycji magicznych wieku XVI.
Historja magii, przez Christiana. Magia magnetyczna, przez Cahagneta.
Dzieło to zawiera ciekawe wiadomości z magii praktycz-nej, a szczególnie o zwierciadłach magicznych.
Jak zostać magiem, przez J. Peladana. Magia praktyczna, przez Juliusza Lermina.
Dziełko nieduże, lecz bardzo cenne dla pragnących poznać magię.
Nade wszystko zaś zwolennik magii powinien poznać koniecznie dzieła uczonego Popus a. Mąż ten, żyjący dotychczas, położył w ostatnich czasach największe zasługi dla nauki magicznej. Pisze stylem prostym i zrozumiałym dla każdego. Z dzieł jego głównie korzystaliśmy przy ułożeniu niniejszej księgi.
Wszystkie wymienione prace dotychczas nie zostały przetłumaczone na jeżyk polski z wyjątkiem niektórych ksiąg Papus'a, dotyczących bardziej teorji magii. Przeto śmiało rzec możemy, że księga nasza jest w polskim jeżyku pierwszą traktującą o magii praktycznej. Została ona napisana przeważnie według popusa. Dział o hipnotyzmie był opracowany według pracy dr Rościszewskiego pt. "Hipnotyzm i magnetyzm", które polecamy pragnącym poznać gruntownie odnośny dział wiedzy.
ODGADYWANIE MYŚLI
Sztuka odgadywania myśli, o której nadmienialiśmy w wykładzie magii, wymaga rozpatrzenia bardziej szczegółowego. Mniemamy, że może ona znaleźć wielu, wielu adeptów, bo daje wyniki zdumiewające, a przy tym nie wymaga żadnych przyrządów kosztownych lub trudnych do zdobycia. Wystarczy tu silna wola i cierpliwość. Wykład tej sztuki można podzielić na dwie części. Pierwsza traktować będzie o tzw. odgadywaniu za pomocą muskułów, druga o właściwym odgadywaniu myśli.
ODGADYWANIE ZA POMOCĄ MUSKUŁÓW
Odgadywanie za pomocą muskułów jest jakby przygotowaniem do właściwego czytania myśli, czyli tzw. telepatii. Przystępujący do nauki winien posiadać cierpliwość, nie zniechęcać się niepowodzeniami i nie wątpić, że z pewnością zdoła osiągnąć możność porozumienia się milczącego za pomocą duchowego połączenia. Zdoła on rozwinąć w sobie jakby szósty zmysł, który w nim istnieje, choć przytępiony i przygłuszony. Zwykłe doświadczenie odgadywania myśli odbywa się w sposób następujący:
Eksperymentatorowi zawiązują oczy i wyprowadzają go z pokoju. Podczas jego nieobecności zebrani wybierają jakiś przedmiot np. zegarek, chowają go w jakimś miejscu i sprowadzają eksperymentatora. Ten prosi, żeby ktoś z zebranych, najlepiej jakiś człowiek wrażliwy wziął swoją prawą ręką lewą rękę eksperymentatora i starał się myśleć o schowanym przedmiocie, skupiając przy tym na nim całą siłę swojej woli. W tym celu eksperymentator powtarza często: proszę myśleć, myśleć ciągle o miejscu, gdzie jest schowany przedmiot, tylko o tym miejscu!" Tak powtarzając eksperymentator z wolna zbliża się z przewodnikiem do miejsca, gdzie przedmiot jest ukryty i w rezultacie odnajduje go.
Wytłumaczenie tego faktu jest następujące. Każda myśl dąży do przejawienia się w czynie. Przewodnik myśląc o przedmiocie, wywołuje pewną wibrację swoich muskułów. Wibracja ta bywa dwojakiego rodzaju; w formie lekkiego oporu, co powstrzymuje eksperymentatora, przyzwyczajonego do odczuwania najlżejszego drgnienia, i w formie oddziaływania w jednym kierunku z odgadującym eksperymentatorem, co daje mu klucz do rozwiązania zagadki, tj. odszukania przedmiotu. Dodamy tu, że prowadzący eksperymentatora wcale nie zdaje sobie sprawy, że pomaga mu i bynajmniej nie życzy sobie zaprowadzić go do przedmiotu ukrytego. On tylko myśli o tym przedmiocie, a myśl ta wywołuje odnośne drgnienia muskułów ręki, będące wskaźnikiem dla eksperymentatora. Żeby przekonać się o słuszności tego, wystraczy skupić myśl swoją na przedmiocie, leżącym na prawo. Wtedy z pewnością ciało nasze pochyli się w tę samą stronę, tj. na prawo.
Jakkolwiek objaśnienie powyższe jest bardzo proste, tym nie mniej od razu nikt nie będzie w możności wykonania podobnego doświadczenia. Tylko długa i cierpliwa praktyka, polegająca na wykonywaniu z początku ćwiczeń najprostszych i stopniowym przechodzeniu do trudniejszych umożliwi wykonanie ćwiczenia tak efektownego, że świadkowie wiary swym oczom dać nie będą chcieli i patrzeć będą na eksperymentatora, jak na cudotwórcę. Oczywiście konieczna tu jest praca usilna, lecz pociechą będzie dla ucznia ta okoliczność, że z każdym dniem będzie on mógł wykonywać ćwiczenia coraz trudniejsze.
Pamiętać przy tym należy o dwóch rzeczach:
1) Należy udawać podczas doświadczenia pobudzenia nerwowego, albowiem udzieli się ono prowadzącemu i wzmoże w nim drgania muskułów, co ułatwi zadanie.
2) Należy wciąż dążyć do udoskonalenia sposobu od gadywania drgnień; a więc gdy zauważymy, że z ręki od czuwamy wyraźnie drganie, weźmy sznurek i każmy trzymać jeden koniec przewodnikowi, drugi zaś trzymajmy w ręku sami. Można także rozkazać przewodnikowi, żeby położył wam na głowę swoją rękę. Należy dążyć do rozwinięcia w sobie skupienia wrażliwości.
Pierwsze ćwiczenie może się odbyć w sposób następujący.
Zebrani powinni wybrać jakąś księgę i położyć ją między innymi na stole. Następnie odgadujący zostaje wprowadzony do pokoju z zawiązanymi oczami. Powinien on wybrać sobie przewodnika, wziąć go za rękę i kazać skupić myśli na obranej książce. Odgadujący powinien pamiętać, że ma iść w kierunku najmniejszego oporu. Jeśli pójdzie w kierunku fałszywym, to odczuje to natychmiast z ręki przewodnika, a mianowicie odczuje pewnien opór; jeśli pójdzie z kierunku właściwym, to nie odczuje najmniejszego oporu. Tym sposobem odnajdzie stół; następnie zaczyna obmacywać, ręka przewodnika wciąż informuje go, gdzie ma się zatrzymać. Po odnalezieniu stołu, ręka odgadywacza zaczyna kolejno dotykać różnych przedmiotów. Opór ręki przewodnika oznajmia mu, że to nie są przedmioty wybrane. Ody położy rękę na kupie książek, muskuły ręki przewodnika osłabną; nie można się prawie nigdy pomylić. Po przerwie jednej minuty trzeba prowadzić rękę po stosie książek w górę i na dół. Ręka przewodnika za pomocą szybkiego osłabienia muskułów da odgadywaczowi do poznania, gdy dotknie się księgi wybranej. Zwykle szmer jakiś lub westchnienie ulgi otaczających informuje odgadywacza, że doświadczenie jest skończone.Na drugim posiedzeniu niech zebrani wezmą szpilkę, wetkną ją w ścianę w miejscu widocznym, a następnie niech schowają ją pod dywanem. Odgadywacz niech wejdzie do pokoju z zawiązanymi oczami, niech weźmie za rękę przewodnika. Najpierw odnajdzie z nim szpilkę następnie to miejsce, gdzie była wetknięta. Odgadywacz powinien z góry wiedzieć, jakie zadanie go czeka. Tylko bardzo doświadczeni odgadywacze powinni podejmować się takich ćwiczeń, w których nie wiedzą, co im wypadnie czynić. W danym razie ręka przewodnika dość łatwo pozwoli wam odnaleźć szpilkę pod dywanem. Później trzeba wziąć ją w rękę wolną i prowadzić nią wzdłuż i w poprzek niewielkiego kawałka ściany. Z początku będziecie wsadzać szpilkę niedaleko otworku właściwego, a później natraficie łatwo na to miejsce, gdzie szpilkę wetknęli zebrani podczas waszej nieobecności. Żeby odnaleźć otworek podniesiecie rękę do pewnej wysokości, która będzie właściwą, czego domyślicie się z osłabienia ręki przewodnika; później ręka przewodnika, którą trzymacie pociągnie was na prawo lub na lewo, i znowu w miejscu właściwym otrzymacie znak za pomocą osłabienia muskułów przewodnika. Choć znaki te są niewyraźne, wystarczą dla człowieka, który zdołał rozwinąć w sobie dar obserwacyjny.
Następnie można wykonać doświadczenie z tzw. przypuszczalnym morderstwem.
Podczas waszej nieobecności w pokoju zebrani niech wybiorą ofiarę, mordercę i narzędzie mordu. Niech przypuszczamy morderca dotknie narzędziem mordu (może być nóż do rozcinania papieru) ofiarę w miejscu upatrzonym. Następnie trzeba ukryć oddzielnie mordercę, ofiarę i nóż.
Odgadujący wchodzi do pokoju, mając oczy zawiązane, odnajduje nóż, trupa i mordercę. Powinien nadać ofierze takie położenie, jakie miała w chwili domniemanego mordu, dalej musi wziąć nóż i naśladując mordercę, uderzyć w to samo miejsce, co i morderca. W tym celu wziąć nóż i dotykać nim różnych miejsc ciała ofiary, podczas gdy ręką odgadywacza otrzymuje informacje od przewodnika.
Ciekawe doświadczenie polega na tym, że obecni tworzą grupę, potem rozchodzą się.
Odgadujący układa taką samą grupę. Pomaga mu przy tym, prócz przewodnika, chęć każdego z uczestników, żeby przyjąć potrzebną pozę w miejscu stosownym. Trudniejsze jest odgadnięcie liczby pomyślanej. Odgadywacz ujmuje prawą ręką kawałek kredy. Wybrany przewodnik kładzie palce swej prawej ręki na tylną stronę prawej ręki odgadywacza. Następnie przewodnik myśli w skupieniu o pierwszej cyfrze, a odgadujący pisze ją z wolna. Następnie drugą itd. Jeśli sprawa jest trudna, trzeba zawołać drugiego przewodnika i kazać mu skupić uwagę na pierwszej cyfrze. Ponieważ wskutek pobudzonej rywalizacji nowy przewodnik silniej będzie życzył wara powodzenia, wskazówki dawane przezeń będą wyraźniejsze. Taka zmiana przewodnika bywa pożyteczna i przy innych doświadczeniach. W chwilach krytycznych można zmienić 3-4 przewodników. Znalazłszy czułego i sumiennego trzeba zeń korzystać najczęściej, chociaż z początku trzeba starać się, żeby mieć wielu przewodników i uczyć się poznawania właściwości skracania muskułów u rozmaitych ludzi.
Do bardzo ciekawych doświadczeń należy narysowanie jakiegoś przedmiotu tak samo, jak został on przedtem narysowany przez jednego z obecnych, pokazany zebranym i schowany następnie do kieszeni. Przy tym trzeba, żeby ręka przewodnika leżała płasko na tej ręce, którą rysujecie. Tą drogą otrzymacie bardziej wyraźne wskazówki i rezultat będzie lepszy.
Doświadczenie zwane "przejażdżką ślepego"
jest tylko dowcipem, nie mającym nic wspólnego z odgadywaniem myśli. Polega ono na tym, że odgadywaczowi zawiązują silnie oczy czarną jedwabną chusteczką, następnie siada on do powozu, bierze jedną ręką rękę przewodnika a drugą lejce i jedzie do oznaczonego miejsca.
Sposób polega na tym, że odgadywacz przy zawiązywaniu silnie mruży oczy, co ściąga mu twarz; następnie otwiera je, chusteczka unosi się nieco w górę i wąskim otworem odgadywacz widzi przed sobą drogę. Tym niemniej doświadczenie to na niewtajemniczonych wywiera nader silne wrażenie.
Otwieranie zamku z sekretem, którego mechanizm jest wiadomy tylko dwóm osobom, jest najbardziej efektownym doświadczeniem i przykładem wyćwiczonego odgadywania myśli.
Dobry odgadywacz może otworzyć każdy zamek, jeśli tylko kasjer zgodzi się towarzyszyć mu i uważać na jego ruchy.
Pamiętać wreszcie trzeba, że nie należy nikomu objaśniać, w jaki sposób dokonujecie swoich doświadczeń.
ODGADYWANIE MYŚLI WŁAŚCIWE CZYLI TELEPATIA
Prawdziwe odgadywanie myśli jest zjawiskiem czysto duchowym. Zasadą jego jest komunikowanie myśli bez żadnego fizycznego pierwiastka, dostępnego dla któregokolwiek z pięciu znanych zmysłów. Jedna osoba wysyła myśl, druga ją odbiera. Nauka dotycząca tego procesu nazywa się telepatią. Odgadywanie myśli za pomocą muskułów jest znakomitym przygotowaniem do nauki właściwego odgadywania myśli. Nauka ta jest dostępna dla każdego. Gdyby ludzi uczono jej od dziecka, to by umieli tak samo porozumiewać się za pomocą myśli, jak dziś porozumiewają się za pomocą mowy lub pisma.
Ćwiczący się w sztuce odgadywania myśli winien zachowywać całkowity spokój, mieć zimną krew, unikać nerwowego podrażnienia, winien wreszcie mieć cierpliwość.
Przystępując do pierwszego doświadczenia, poproście kogokolwiek o zawiązanie oczu, jak przy czytaniu muskułów; Uczyńcie kilka łatwych doświadczeń z czytaniem muskułów, żeby wprowadzić siebie w stan naprężonej uwagi. Potem poproście zebranych, żeby zdecydowali, kogo z obecnych macie dotknąć wszedłszy do pokoju i oddalcie się. Gdy was zawołają, stańcie na środku, inni niech staną kołem. Poproście zebranych, żeby starali się oddziaływać na was i kierować was siłą woli. Np. gdy osoba, której macie dotknąć, znajduje się za wami, zebrani winni pragnąć, żebyście cofnęli się wstecz. Przy tym powinni oni stopniowo kierować wami. Wystarczy, gdy w myśli powtarzać będą: "cofnij się w tył". Po wykonaniu myśli posłanej, zebrani winni posyłać w duchu inne rozkazy, jak: "odejdź jeszcze, stań, dotknij, dobrze" itp.
Wy zaś ze swej strony poddawajcie się tylko najsilniejszemu wrażeniu, które was ogarnie.
Szczególnie wystrzegać się trzeba uczucia smutku lub przygnębienia, gdy się wam nie uda od razu. Pamiętajcie, że w końcu zawsze posiądziecie sztukę żądaną. Najlepszy stan - to czujne oczekiwanie. Nie spieszcie się. Nie rzucajcie się naprzód. Nie bądźcie niecierpliwi. Nie gniewajcie się. Chcąc otrzymać wrażenie z zewnątrz, trzeba być możliwie biernym. Przy pierwszym doświadczeniu winny się znajdować tylko osoby zaufane. Nie powinna się przy tym znajdować osoba, która by pragnęła waszego niepowodzenia. Żeby wprowadzić się w stan, w którym najlepiej otrzymać można wrażenie zewnętrzne, starajcie się skupić w ten sposób, żeby wytworzyć chwilową całkowitą bezczynność umysłu. Nie powinniście myśleć o niczym, co by wprowadzało was w niepokój. Wszystko powinno być spokojne, poważne, uważne. Wrażenie dojść może w rozmaity sposób. Może wam się wydać, że słyszycie słowa szeptem wypowiedziane: "cofnij się". Może przyjąć formę wprost chęci, impulsu do cofnięcia się. Wyraz "cofnij się" możecie ujrzeć napisanym oczami wyobraźni. Ta ostatnia z początku rzadka, później przy praktyce staje się zwykłą. Czekajcie na to otrzymanie wrażenia spokojnie i cierpliwie. W początkach zjawia się chęć, impuls. Czekajcie, aż się powtórzy, aż stanie się silny. Doświadczenia nie powinny trwać dłużej niż godzinę z rzędu a jedno ćwiczenie niech trwa najwyżej 10 minut. Potem odkryjcie oczy i odpocznijcie.
Poproście zebranych na seansie, żeby umieścili przed sobą na stole, w jaskrawym oświetleniu, jakąś kartę, np. szóstkę karową. Sami zaś siądźcie plecami do pozostałych, mając zasłonięte oczy. Zebrani będą usiłowali zakomunikować wam za pomocą telepatii nazwę karty. W tym celu powinni oni dążyć do tego, żeby w umyśle swoim wytworzyć wyraźne wyobrażenie o tej karcie. Nie powinni nic myśleć lub powtarzać nazwę karty w myśli. Powinni tylko wyraźnie w swoim mózgu stworzyć obraz karty.
Aby ułatwić posyłającym myśli wymienione wytworzenie w umyśle swoim obrazu danego przedmiotu, powinni oni przygotować rurę długości około pół łokcia z papieru lub drzewa, z otworem wielkości dziesiątki, na oczy. Jeśli patrzeć przez taką rurę na przedmiot, to odciśnie się on w umyśle wysyłającego myśl z wielką wyrazistością, co ułatwi znowu odbierającemu myśl, odgadniecie jej. Wysyłający myśl powinni unikać uczucia senności, przeciwnie, winni mieć rześkość i przytomność. Natomiast odbierający myśl może znajdować się w stanie półsennym, jaki ogarnia człowieka przy tych doświadczeniach.
Gdy odbierający myśl odgadnie jedną kartę, wysyłający myśl odkładają na stronę i bierze drugą, dopóki nie zostanie odgadniętych dwanaście. Po każdej karcie powinien nastąpić odpoczynek, żeby do nowej przystępować ze świeżymi siłami. Odbierający nie powinien wiedzieć, czy zgadł dobrze, czy nie, bo mógłby się zniechęcić nieporozumieniami. Kartę wybraną i odpowiedź odbierającego trzeba zapisywać. Z tego tworzą się protokoły seansów, które pozwalają ocenić postęp uczestników w sztuce czytania myśli. Gdy odbierający zaczyna dobrze odgadywać w większości wypadków, trzeba zauważyć, kto z wysyłających myśl jest dla niego najlepszy. Zwykle się zdarza, że jeden odbierający posiada jednego najstosowniejszego posyłającego; znaczy to, że pomiędzy nimi zachodzi tzw. stosunek sympatycznej wibracji.
Gdy już wiadomo jaki wysyłający najlepiej pasuje do odbierającego, mogą oni w dwójkę wykonać doświadczenie następujące. Niech siądą w pokoju, gdzie nikogo nie ma. Odbierający niech siądzie obok wysyłającego, ujmie go za obie ręce i każe mu myśleć o jakiejś liczbie od l do 20, a sam na głos niech wymawia te liczby, które odgadł z myśli wysyłającego. Nie trzeba przy tym męczyć wysyłającego. Gdy się znuży, pozwolić mu odpocząć. Następnie odbierający niech puści ręce posyłającego, niech wstanie, położy mu rękę na głowę i każe myśleć o jakimś przedmiocie. W tym położeniu niech odgaduje myśli jego.
Potem niech mu każe pomyśleć jakieś proste zdanie, np. "pić mi się chce" lub Jestem zmęczony". Stopniowo niech zmniejsza dotknięcie i doprowadzi doświadczenie do tego, żeby stanąć o kilka kroków bez dotknięcia; wreszcie powinien odsuwać się coraz dalej. Właściwie dotkniecie nie jest potrzebne w telepatii, bo dla myśli nie ma przestrzeni; jest ono stosowane tylko na razie, bo dodaje doświadczającym pewności i odwagi. Z czasem odbierający, stojąc w jednym końcu pokoju, będzie mówił do wysyłającego, stojącego w drugim: "Myśl o imieniu swego znajomego. Niech to będzie człowiek nieznany dla mnie, lecz bliski dla ciebie, żebyś czuł go zmysłem, wymawiając jego imię w myśli". I w tym doświadczeniu osiąga się powodzenie dość prędko.
Aby wykonać doświadczenie powyższe trzeba dwóch pokoi. W jednym znajduje się odbierający myśl, w drugim posyłający. Drzwi między pokojami są zamknięte. Doświadczenie wymaga l godziny. Eksperymentatorzy powinni mieć papier i ołówki. Obaj dzielą czas godziny na sześć doświadczeń po 10 minut w sposób następujący:
8 godz. rozkaz chodź
8 godz. 10 min. rozkaz tańcuj
8 godz. 20 min. rozkaz śmiej się
Drugi tak samo dzieli czas i notuje rozkazy. Po godzinie porównać notatki. Nie trzeba posyłać rozkazów niewyraźnych.
Następnie spróbować wysyłania rozkazu na drugi koniec miasta. Na razie trzeba określić godzinę wysyłania. Później jest to zbyteczne. Posyłający myśl śle słowa: "Chory jestem, przyjdź". Odbierającego ogarnia niepokój i chęć pójścia do wysyłającego. Jest to już wyższa forma prozumiewania telepatycznego, lecz osiągnąć ją może każdy czytelnik niniejszej książki.
W telepatii praktycznej główna praca spoczywa na odbierającym myśl; jego świadomość usiłuje zaczerpnąć wiadomość z rozumu wysyłającego. Przy tym w doświadczeniach podobnych zbyteczny jest wysiłek. Wszystko jest tu osnute na prawie wibracji sympatycznych. Telepatia z swojej natury jest swobodna i dobrowolna. Niewątpliwie i zwierzęta komunikują się miedzy sobą. Bez wątpienia utraciliśmy, a raczej przytępiliśmy w sobie jakiś zmysł, który przodkom naszym oddawał wielkie usługi, gdy mowa była jeszcze niedokładna i uboga. Utraciliśmy ten zmysł, albowiem w miarę doskonalenia mowy, zaniedbaliśmy jego praktycznego używania. Tak samo, gdybyśmy przestali chodzić, utracilibyśmy nogi. Przyroda nie znosi zaniedbania.
Żeby pozostawać na gruncie naukowym badań telepatii, uczeń powinien być dokładny przy zapisywaniu osiągniętych rezultatów. Wyżej mówiliśmy, że odległość nie jest przeszkodą przy komunikowaniu myśli. Tym sposobem można wykonać poniższe doświadczenie albo w jednym domu, albo w dwóch domach oddzielnych, albo w oddzielnych punktach miasta, albo wreszcie w dwóch różnych miastach.
Odbierający i wysyłający powinni obserwować największą dokładność przy zapisywaniu czasu wysłania myśli i odebraniu jej. Obaj eksperymentatorzy powinni porównać swoje zegarki co do minuty. Oznaczyć godzinę, o której rozpoczną doświadczenie i o której je skończą. Przypuśćmy, że ma ono trwać godzinę, a każda oddzielna myśl (wysłanie i odebranie) ma zajmować 10 minut. Obaj biorą papier i ołówek.
W czasie umówionym wysyłający idzie na miejsce wybrane, siada i zapisuje:
Czas - godzina 5.00 po południu
Przedmiot - srebrna moneta.
Usiłowanie - zakomunikować liczbę zapisaną na monecie.
Następnie kładzie monetę na stole, przed sobą, podnosi do oczu trąbkę do patrzenia (którą opisaliśmy wyżej i która nazywa się telepaskop) i stara się przez 10 minut mieć przed oczami wyraźny widok przedmiotu.
Następnie pisze "doświadczenie drugie", czas godzina 5.10; przedmiot chusteczka do nosa; usiłowanie - zakomunikować nazwę przedmiotu.
Tym sposobem przez godzinę jedno doświadczenie następuje za drugim.
W tymże czasie odbierający pisze notatę następującą.
Czas - godzina 5 po południu
Otrzymane wrażenie i moneta podobna do 15 kopiejkowej. Liczba - niewyraźna. Zjawia się i znika szybko. Pewny jestem , że moneta srebrna. Nie słyszę nazwy liczby. W ogóle brak wrażeń słuchowych itp.
Odbierający winien zapisywać wrażenia w tym porządku, w jakim pojawiają się.
Następnie porównać notatki. Doświadczenie uprości się, jeśli cyfry będą myślane wprost bez przedmiotu. O tym obaj eksperymentatorzy winni umówić się z góry.
Oczywiście najciekawszą i najcenniejszą formą praktycznego zakomunikowania myśli jest ta, gdy wysyłający pośle odbierającemu wrażenie bez żadnej umowy poprzedzającej. Przeszkodą przy takim doświadczeniu jest trudność natrafie nia na pasywny lub skłonny do przejmowania wrażenia stan odbierającego, a także opór ze strony odbierającego myśl.
Przeszkody te jednak można przełamać i proces komunikowania myśli stanie się bardzo prosty i zachęcający.
Przypuśćmy, że chcecie posłać komuś ze swoich przyjaciół do drugiego miasta myśl, żeby napisał do was list określonej treści. Pozostańcie samotni w swym pokoju, siądźcie przy stole i napiszcie króciutki liścik, twierdząc, że uczuje chęć nieprzepartą napisania do was takiego samego listu. Ułóżcie list prosto i wyraźnie. Umieśćcie go tak, żeby nań padało światło. Zbierzcie przez pięć minut całą uwagę na tym liście i jego znaczeniu. Można przy tym użyć telepaskopu. Nie posyłajcie listu, bo zawiadomienie już zostało posłane. Metoda ta daje 75 dobrych rezultatów na 100. Oczywiście zawiadomienie powinno być rozumne. Nie można tą drogą zachęcić kogoś do przysłania czeku na wielką sumę od obcego człowieka, lecz można zawezwać do siebie przyjaciela, otrzymać od niego coś, co zgodne jest z logiką, usunąć złe wrażenie lub przesłać dobre, zakomunikować mu swój pogląd. Pisanie i psychiczne fotografowanie waszego komunikatu pomaga do zebrania i skupienia myśli, którą chcecie zakomunikować. Wiele czasu musi poświęcić człowiek, nim uda mu się rozwinąć wszystkie wrodzone siły.
Za to wielka korzyść będzie udziałem tego, komu uda się osiągnąć powyższy cel.
Na przykład mąż musi spędzać wiele czasu w podróży poza domem. Komunikować może się z żoną tylko za pomocą listów, telegramów itp.
Tymczasem dla telepatii ani podróż, ani odległość nie stanowi przeszkody. Myśl nie zależy od przestrzeni. Podczas podróży mąż jest spokojny, bo wie, że jeśli w domu przytrafi się coś złego, to otrzyma zawiadomienie. Pociesza się taką rozmową z ukochaną, gdy dusza woła do duszy przez przestworza i otrzymuje odpowiedź. Nie ma myśli piękniejszej, że dla obcowania dwóch dusz harmonijnie zespolonych nie istnieją przegrody, prócz tych, które same sobie stworzą.
Jeśli zapragną komunikować sobie myśli na przestrzeniach olbrzymich, to cel ten osiągną. Lecz jeśli jedna strona zapragnie przerwać to obcowanie duchowe, to harmonia, a wraz z nią środek komunikacji zostaje przerwany. Jest to bardzo dobre, bo inaczej telepatia byłaby bardzo niebezpieczną siłą. Stąd widzimy, że powodzenie przy telepatii zależy od zjednoczenia woli dwóch istot. Obojętność lub wstręt którejkolwiek ze stron przerywa stosunek. Tym sposobem trudno jest wywierać na kogoś zły wpływ telepatyczny lub kontrolować cudze myśli w celach szkodzenia, jakkolwiek takie wypadki miały miejsce. Tylko wiedza daje ratunek. Gdy zasada harmonii telepatycznej zostanie zrozumiana przez ludzi, znikną podobne wypadki wywierania na kogoś złego wpływu. Są one teraz możliwe dlatego, że wielu ludzi wierzy w możność istnienia takiego oddziaływania innych na siebie. Z chwilą, gdy zrozumieją możność usunięcia takiego oddziaływania zostaną oswobodzeni od niego. Niewiedza jest matką wszystkiego złego i dlatego dążyć będziemy do wiedzy. W telepatii znajduje się klucz do wielu tajemnic ludzkich. Być może klucz ten zdoła rozwiązać nam zagadkę życia i śmierci.
Strona główna