Rozdziat 5. Kultura popularna jako czynnik socjalizacji
69
Rozdziaf 5
Kultura popularna jako czynnik socjalizacji
Zbyszko Melosik
Nie ulega wqtpliwosci, ze kultura popularna w coraz wi"kszym stopniu dominuje w zyciu codziennym wspolczesnych spoleczenstw Zachodu, staje si" tez jednym z najwazniejszych czynnikow socjalizacji 1 mlodego pokolenia. Nietrudno zauwazye, ze wielu mlodych ludzi postrzega formalnq edukacj" jako zlo konieczne - to bohaterowie popkultury dostarczaj'l wzorow (re)konstruowania przez mlodego czlowieka swojego "ja". To nie nauczyciel od matematyki i Pani od polskiego, lecz supergwiazdy filmu i estrady ksztaltujq wzory osobowe; to nie tresc Latki Boleslawa Prusa czy Trenow lana Kochanowskiego dyskutowana jest na duzej przerwie, lecz artykuly drukowane w "Cosmopolitan" i strategie przetrwania zawarte w ostatniej przebojowej grze komputerowej.
Celem tego rozdzialu jest analiza tych wybranych populamych kontekstow kultury wspolczesnej, ktore maj'l znaczqcy wplyw na ksztaltowanie tozsamosci mlodziezy i jej styl zycia. Podj"cie tego problemu wydaje si" szczegolnie wazne obecnie - gdy w Polsce toczy si" dyskusja nad tozsamosci'l mlodego pokolenia i mozliwosciami jej intencjonalnego ksztaltowania. Dostrzec tu mozna pewien paradoks, ktory mozna by porownae do rozwierania si(; nozyc. Oto bowiem z jednej strony powstajq roznorodne teorie i koncepcje wychowania, ktorych autorzy probujq odpowiedziee na pytanie: jak wychowywae? Z drugiej strony w praktyce mamy do czynienia ze swoistym "przesuni"ciem socjalizacyjnym" (Z. Kwiecinski) - tradycyjne instytucje socjalizacji (rodzina, szkola, Kosciol) trac'l na znaczeniu, a ich rol" przejmuj'l w sposob inwazyjny: grupa rowiesnicza oraz mass media i szeroko rozumiana kultura popularna.
Z dekady na dekad" nozyce rozwieraj'l si" coraz bardziej. Mowi'lc trywialnie: "nauczyciele, rodzice i teoretycy wychowania swoje, a popkultura i pozostaj'lca
1 Socjalizacj~ rozumiemy tu szeroko: zarowno juko spontaniczne wrastanie w normy zachowan spolecznych. jak i naturalne przyswajanie norm i wzorow kultury symbolicznej. Z. K wieciriski. Edukcl(ja H'obec nlldzit!i i ;agro-;'eJi H'spd'c:esllo.\~ci. Referat na 1J! OgdlnofJo/skim Zje::'d:ie Ped{/gogic:11\'11I. Poznari 1998.
I
~ ;,J;
I
f ~. )!
:''iJ
~ l j'
j~ :~
-(
,j
~
';Ii
~
~
li;:
:,~
~-};' 'ii
.~
i f
~
,Ii l,
:t {~
.~ '~
i
" .~. ~',~
;~:
;~
pod ich wplywem mlodziez swoje". Dorosli ulegajq panice zwiqzanej z brakiem poczucia kontroli nad mlodymi ludimi ("oni nic sobie z tego nie robiq, co m6wi,,"). Nie zdajq sobie przy tym sprawy, ze prowadzq "polityk" samowykluczania" - sami pozbawiajq si" wplywow, nie podejmujq bowiem dyskusji z mlodziezq na warunkach, ktore S'l dla niej do przyj"cia. Pragn'l natomiast wtloczye mlodziez w gotowe (spreparowane zgodnie z tradycyjnymi, normatywnymi przekonaniami) wzory tozsamoSci.
Wspolczesne warunki kulturowe kwestionujq - jak zobaczymy - powyzsze podejscie. Socjalizacja w "z gory" przygotowanq tozsamose jest logiczna wowczas, gdy cechy spoleczenstwa i kultury, w ktorej dana jednostka zyje, odpowiadajq owej tozsamosci. Tozsamose jednostki jest wtedy "nagradzana" przez odnajdywanie swojego wizerunku (niczym w lustrze) w tysiqcach fenomenow spolecznych. Dzis nie jest to juz mozliwe. Rzeczywistose, kt6ra zostanie przedstawiona (i w ktorej zyjemy), jest w znacz'lcym stopniu sfragmentaryzowana. Tysiqce sprzecznych prawd rywalizuje w niej ze sob'l 0 status jedynej prawdy, relatywizujqc siebie nieustannie. Tysiqce sposobow (re )prezentacji sciga si" 0 status obiektywnosci. Kanon i r6znica, lokalne i globalne, intelektualne i afektywne, popularne i elitarne. Typowe dla przeszlosci rozroznienia i binaryzmy na naszych oczach "wyparowujq"2.
W tego typu rzeczywistosci kulturowej jednostka, "obciosana" zgodnie z przekonaniami "pedagogicznych wladcow tozsamosci", nie b"dzie potrafila si" odnaleie. Potencjal edukacyjny tradycyjnych pedagogik wydaje si" bye "wyczerpany". Sq to bowiem pedagogiki dla swiata, ktory - niezaleznie od tego, czy to akceptujemy, czy nie - odchodzi w przeszlose.
5.1. Kultura konsumpcji
Trudno nie zgodzie si" z Davidem Tetzlaffem, gdy twierdzi on, ze logika rozwoju kultury wspolczesnej wyznaczona jest w krajach Zachodu przez zjawisko nieograniczonej konsumpcji. Staje si" ona superukladem odniesienia: kryterium post"pu i sukcesu jednostek oraz calych spoleczenstw3. Konsumpcja przej"la wi"c rol", ktoq przez dlugi czas pelnila produkcja, staj'lc si" w ten sposob glown'l perspektywq postrzegania zjawisk spolecznych~. Wspolczesne spoleczenstwo mozna by nazwae, za Timothym Luke' em, "spoleczenstwem spektakli opartych na konsumpcji" 5.
~ Por. rozwazania zawarte w: Z. Melosik, T. Szkudlarek, Kultura, toisamo§(\ edukacja.
Migotal1ie zl1aczeri, Krakow \998. s. 19-22.
.1 D. Tetzlaff, Divide and Conquer: popular culture and social control in late capitalism, "l\t1edia, Culture and Society" 1991, \3, s. 14-15.
, Por. komentarz D. Kellnera na temat poglqdow J. Baudrillarda w: D. Kellner. Jean Baadrillard.
From J.V/arxism to Postmodernism and Beyond. Cambridge 1989. s. 19.
5 T. W. Luke, Screens (~f Pmver. Ideology, Domination (//1.d Resistance in Informational Societ)'. ('rbana 1989. s. 26-30.
Rozdzial 50 Kultura popularna jako czynnik socjalizacji
69
Rozdziaf 5
Kultura popularna jako czynnik socjalizacji
Zbyszko Melosik
Nie ulega Wiltpliwosci, ze kultura popularna w coraz wic:;kszym stopniu dominuje w zyciu codziennym wspolczesnych spoleczenstw Zachodu, staje sic:; tez jednym z najwazniejszych czynnikow socjalizacji 1 mlodego pokolenia. Nietrudno zauwazye, ze wielu mlodych ludzi postrzega formalnil edukacjc:; jako zlo konieczne - to bohaterowie popkultury dostarczajil wzorow (re)konstruowania przez mlodego czlowieka swojego "ja". To nie nauczyciel od matematyki i Pani od polskiego, lecz supergwiazdy filmu i estrady ksztaltujil wzory osobowe; to nie trese Lalki Boleslawa Prusa czy Tren6w lana Kochanowskiego dyskutowana jest na duzej przerwie, lecz artykuly drukowane w "Cosmopolitan" i strategie przetrwania zawarte w ostatniej przebojowej grze komputerowej.
Celem tego rozdzialu jest analiza tych wybranych populamych kontekstow kultury wspolczesnej, ktore majil znaczilcy wplyw na ksztaltowanie tozsamosci mlodziezy i jej styl zycia. Podjc:;cie tego problemu wydaje sic:; szczegolnie wazne obecnie - gdy w Polsce toczy sic:; dyskusja nad tozsamosciil mlodego pokolenia i mozliwosciami jej intencjonalnego ksztaltowania. Dostrzec tu mozna pewien paradoks, ktory mozna by porownae do rozwierania sic:; nozyc. Oto bowiem z jednej strony powstajil roznorodne teorie i koncepcje wychowania, ktorych autorzy probujil odpowiedziee na pytanie: jak wychowywae? Z drugiej strony w praktyce mamy do czynienia ze swoistym "przesunic:;ciem socjalizacyjnym" (Z. Kwiecinski) - tradycyjne instytucje socjalizacji (rodzina, szkola, Kosciol) tracil na znaczeniu, a ich rolc:; przejmujil w sposob inwazyjny: grupa rowiesnicza oraz mass media i szeroko rozumiana kultura popularna.
Z dekady na dekadc:; nozyce rozwierajil sic:; coraz bardziej. MowiilC trywialnie: "nauczyciele, rodzice i teoretycy wychowania swoje, a popkultura i pozostajilca
\ Socjalizacj~ rozumiemy tu szeroko: zarowno juko spol1taniczne wrastanie w normy zachowan spolecznych. jak i naturalne przyswajanie norm i wzorow kultury symbolicznej. Z. Kwiecinski. Edukacja wobec nad::.iei i ;agr()~eli H'spdlc:es!lo.\:ci. Referat nll III OgdlnofJo/skim Zje~d:ie PeJagogic:/Hm. Poznan 1998.
pod ich wplywem mlodziez swoje". Dorosli ulegajil panice zwiilzanej z brakiem poczucia kontroli nad mlodymi ludimi ("oni nic sobie z tego nie robiil, co mowic:;"). Nie zdajil sobie przy tym sprawy, ze prowadzil "politykc:; samowykluczania" - sami pozbawiajil sic:; wplywow, nie podejmujil bowiem dyskusji z mlodzieZil na warunkach, ktore Sil dla niej do przyjc:;ciao Pragnil natomiast wtloczye mlodziez w gotowe (spreparowane zgodnie z tradycyjnymi, normatywnymi przekonaniami) wzory tozsamosci.
Wspolczesne warunki kulturowe kwestionujil - jak zobaczymy - powyzsze podejscie. Socjalizacja w "z gory" przygotowanil tozsamose jest logiczna wowczas, gdy cechy spoleczenstwa i kultury, w ktorej dana jednostka zyje, odpowiadajil owej tozsamosci. Tozsamose jednostki jest wtedy "nagradzana" przez odnajdywanie swojego wizerunku (niczym w lustrze) w tysiilcach fenomenow spolecznych. Dzis nie jest to juz mozliwe. Rzeczywistose, ktora zostanie przedstawiona (i w ktorej zyjemy), jest w znaczilcym stopniu sfragmentaryzowana. Tysiilce sprzecznych prawd rywalizuje w niej ze sobil 0 status jedynej prawdy, relatywizujilc siebie nieustannie. Tysiilce sposobow (re)prezentacji sciga sic:; 0 status obiektywnosci. Kanon i roznica, lokalne i globalne, intelektualne i afektywne, popularne i elitarne. Typowe dla przeszlosci rozroznienia i binaryzmy na naszych oczach "wyparowujil,,2.
W tego typu rzeczywistosci kulturowej jednostka, "obciosana" zgodnie z przekonaniami "pedagogicznych wladcow tozsamosci", nie bc:;dzie potrafila sic:; odnaleieo Potencjal edukacyjny tradycyjnych pedagogik wydaje sic:; bye "wyczerpany". Sil to bowiem pedagogiki dla swiata, ktory - niezaleznie od tego, czy to akceptujemy, czy nie - odchodzi w przeszlose.
5.1. Kultura konsumpcji
Trudno nie zgodzie sic:; z Davidem Tetzlaffem, gdy twierdzi on, ze logika rozwoju kultury wspolczesnej wyznaczona jest w krajach Zachodu przez zjawisko nieograniczonej konsumpcji. Staje sic:; ona superukladem odniesienia: kryterium postc:;pu i sukcesu jednostek oraz calych spoleczenstw 3. Konsumpcja przejc:;la wic:;c rolc:;, ktoq przez dlugi czas pelnila produkcja, stajilc sic:; w ten sposob g16wnil perspektywil postrzegania zjawisk spolecznych". Wspolczesne spoleczenstwo mozna by nazwae, za Timothym Luke' em, "spoleczenstwem spektakli opartych na konsumpcji" 5.
, Por. rozwazania zawarte w: Z. Melosik. T. Szkudlarek. Kultura. toisamosc'. eduka{ja.
Migotllnie znllczen, Krakow 1998, s. 19-22.
-~ D. Tetzlaff, Divide and Conquer: popular culture and social control in late capitalism, ,,~ledia.
Culture and Society" 1991, \3, s. 14-l5.
, Par. komentarz D. Kellnera na temat pog14d6w J. Baudrillarda w: D. Kellner. Jean Baudrillard.
From A4arxism to Postmodernism and Beyond. Cambridge 1989. s. 19.
:i T. W. Luke. Screens (~[ POl,ver. Ideology, Domination and Resistance in 11![orrnationa[ Socie(\'.
Urbana 1989. s. 26-30.
70
CZt;SC I. Tcorie wychowania
_____ . .R_()l_,(_h_,i_a!._~~_~~!~~.r~_I_ 1.)(!E~~I;~_~~I.~I)a k.~)_~7,YI~.~.i_~ sO~l~acji _
71
Spektakl t'lda integracji; to wlasnie wokol roli konsumcnta konstruowana jcst tozsamose i marzenia zyciowe. Nic ma alternatywy. Nickiedy wydaje siC, te ludzie istniej'l wyl'lcznie po to, aby biegae po supermarketach i napelniae koszyki kolorowymi produktami, takte i tymi, 0 istnieniu ktorych jesl.cze kilka tygodni wczesniej nie mieli pojccia (nicprzypadkowo tytul jcdnego z przebojow brzmial:
"Urodzony, aby kupowaC").
Swiat konsumpcji stal siC dla mlodego pokolenia swiatem normalnym, naturalnym i obowi,lzuj'lcym (mowi siC nawet w tym kontekscie 0 "kolonizacji dziccinstwa" - poprzez tworzenie sl.tucznych, zoricntowanych na konsumpcjc potrzeb). W dominuj'lcym przekazie kulturowym rozpowszechnia siC przckonanic, it swiat, w ktorym tyjemy (Iub wkrotcc zyc bGdzicmy), jest najlepszym z rnozliwych swiat6w i jedynym do pomyslenia ".
W tyrn miejscu warto przywolae pojGcic "pokolenie Y". Odnosi siC ono do nowej, ogromnej (w Stanach Zjednoczonyeh - SS mln osob) grupy konsumcntow. Pokolenie to obejmuje osoby w wicht 14-24 lat, ktorc stanowi'l znakomity obiekt rcklamy, glownie w dw6eh dzicdzinach: sportu i wolncgo czasu oral. mody i ubioru. Y-i ciesz,[ siC ogrornnyrn zainteresowaniem mcdiow, ktore komcrejalil.uj,[ ieh w stopniu ekstrcrnalnyrn. Twicrdzi sic tez, it jcst to pierwsl.a w historii ludzkosci gcneracja, ktora od urodzenia socjalizowana byla z udzialem kornputerow (native colllplller generation).
Podstawowq kategoriq idcologii konsumpcji jest prl.yjernnose. 0 ile w przeszlosci obowiqzuj'lcc doktryny propagowaly zycic ku chwale Boga, a osobiste eechy czlowicka stanowily "kapital" dla m'ldrcj inwcstycji, 0 tylc dzis obowi,[Zkicm obywatela - 0 czym dowiaduje siG on juz od najwczcsnicjszych lat swojego zycia jest przyjernnose i radose 7
Tak wiGC, id,[c sladcrn rozwazan leana Baudrillarda, mozna stwicrdzie, 1.e zrniany w sferze rnoralnosci powodujq, iz na przyklad "przecictny Amerykanin lw przeciwienstwie do tego z przeszloSci I czujc siC moralny. gdy traci pieni'ldze lub gdy kupuje drugi lub trl.cci samochod". Istot'l nowej moralnosci jcst sankcjonowanic i usprawiedliwianie radosci, przekonywanic ludzi, il zycic bardziej radosne jest moraine, a nic grzeszne. Potwicrdza siC przy tym prawa konsurncnta do otaczania siC produktarni, ktore "wzbogacaj'l jego egzystencjG i czyni'l go szczcsliwyrn". Konsument ma "dqzyc do swojcgo szczcscia bel. najmniejszego wahania" i "preferowae przedmioty, ktore dostarczai'lmaksimum sat ysfakcji" , zabawa i radose staj'l siC tutaj celern samym w sobie ".
Ideologia przyjemnosci zawiera w sobie jeszeze jedcn przcpis: obowi,[Zck bycia sZClcsliwym, szczcSliwyrn za wszclbl ecnG. Wydaje si.;: przy tym. 1.c panuj'lca w poprzcdnieh wickaeh "idea sze/ . .;:seia", oparta na udanym 1.yeiu
h Por. E. V. Sullivan. Critical Pedagogy and Teh'l'isio/l. W: Critical Pedagogy llwl Culrllrul Pml'('r. O. W. Livingstone i in. Ired.). South Hallley 1987. s. 57-75.
J. Baudrillard. Sdee/('t! Writings. rv1. Poster (red.), Cambridge !l.JKX, s. 4X. ~ IhiJcm. s. 12. 35.
Ibidem. s. -lX.
{.
.l-
't:
~
•
rodzinnym, duchowosei rcligijncj el.Y slIkecsic zawodowym, 7.ast'lpiona zostala w spolcezcnstwic wsp6lcl.csnym "cllfori,[ sllpcrl11arketu". SzezGscic, w umyslaeh milion6w ludzi, lItolsal11iane jest l. natyehmiastow'l gratyfikaej'l, 7.wi,[zan'l zc stylern tycia typu shopping (I. udanymi zakupami, bycicm na ezasic oral. intcresuj'lcym i ckscytuj'leym stylcm i.yeia).
Jednoezcsnic tmdno nic 7.auwa1.yc, i1. jednostka nie jcst nigdy w stanic ul.yskae pclni satysfakcji. W idcologi.; konsl1mcryzmu wpisana jest bowiern nicodhlcznic katcgoria przestarzalosci (wyehodzenia z mody i zUlyeia), katcgoria nicspclnienia lub racl.cj niedopclnicnia. Konsumcntowi wydaje siC, lC juz, juz osi,tgn'll "ostateczny pl1nkt sl.el.csliwosei" (najnowsl..a rnarka najlcpszcgo sarnoehodu, str6j na I11ian;~ najbardziej ckstrawaganckich wymagan rnody, makijaz it la najefektownicjs/.a gwiazda filmll). lcdnak za chwil<,; odcZllwa, zc moment stabilizaeji pragniCt1 i satysfakeji mini[l be/.powrotnie i trzcba rozpoez,[e dalsze poszukiwanic. Schizofrcniczno.se kultury konsumpcji polcga przy tyrn na zwi.;:ksl.aniu sl.ybkosei calcgo eyklll "nowose~·przcstarzalosC". Cl.towiek wehod"i w spiralG, l. kt()rej nie l11a wyjseia. Poszukujc eiilgle nowyeh - zwi,vanyeh z konsumpcjil wrazcti, kt,)re pOl.walaj'l mu wicrzye, i.e jest na ezasic, i.e on sam nic jcst pr/.estarl.aty i l.uzyty. ZYJc w ci.tglym "konsul11pcyjnym nicpokoju", kt(Jry slajc si.;: stanCI11 nonnalnym i obowi'l~ l.u1'lcym.
Wystcpl1j'ley w kulWrzc wsp<llcl.esnc.l prymat i przYl11us sl.ezGsliwo.sei prowadzi do wiclu paradoksalnych zjawisk . .lcdnym I. nieh jest .,farrnakologizacja Sl..cl.<,;seia". Jcj dobrym przykladcm wydaje Stc hye l'nu.ae lahlctka s/.Cl . .;:seia. Krytycy tego preparatu l1wai.aj'l. ii. stanowi on form.; "kosmctyezncj psychofarmakologii", kt6ra jcst morainic dWl1ll1acl.na [II. Prozac jawi si.; nam - w dobic Konicezno.sci l17.yskania "ostatcClncgo slanll s/cz,'sliwosci" .iako chirurgia plaslyezna duszy. Oricnlaeja na pcnnancnlne pocI.lIeic Sl.cl.Gscia prowadzi przy lym do unikania trudnyeh - wzbogaea.l']cych Cllowieka - doswiadezeli 1.yciowych. Polykamy Prozac i idl.icmy przez iyeic ... jak ujmujc to 1. Foyc -. I. "szcroko l1smicehni.;:t'l. chcmicznic indllkowan'l twarz.t" [[
5.2. Kultura instant
Mctafora "kultl1ra typu instant" odnosi si.; do lypowego dla naszyeh Cl.aS<lW nawyku i koniecZtlOSei zycia w "natychmiaslown.sci" ". Symbolcm Icj kulll1ry jcst stynna triada: ./(I.\'I plOd. '/11.\1 sn. jils/ ulr. F(/s/ Jii(N! tn kuchenka mikrnfalowa. wI.pusl.c/,alna kawa. gor,]cy Kl1hek. Mc[)nnald's i coca~cnla (jako natycbmiaslowa
III Zn'llJlo: Internet: alt.L'ulture hllp://\\ W\\ .;lltL'ult\\ll'. l:()111/;ll'!l(ncs/p/pr(l/~\C .hlmL
11 J. Foye, "Trincoll Journal" 19tH, ;n')(llo: Intl'rllCl hltp:/h"vv\v. tnncoll.L'du/-tjllj (j2.17.lJ--1-hnick-.Jarticlc 2.htJ111.
I~ PIlr. Z. rvklp\ik, A'II/rllm I!l.Y{rlllf. fii/fi/dl,4 \\ I'(![l /u '\1111I0\1'/ \V Fd/lkiU"j1l \[lol('r':~nl'
(1"/.\{rlIU\\·UIlIt' idl'i I '--:I'I'.~\\\·i\{III.:('i, \.1, (·\I\...I)I.~"'\...,1 :\"il\\:l\... Ill'd). \'\1/11;1I1 .2l){)(), ..•.. ;7.2- _,XS
72
Cz~§c I. Teorie wychowania
Rozdzial 5, Kultura popularna jako czynnik socjalizacji
73
forma skondensowanej przyjemnosci) 13. Fast sex to natychmiastowa satysfakcja seksualna, ktorej egzemplifikacj::t jest Viagra, instant sex bez zobowi::tzari i zaangazowania emocjonalnego (ktory niekiedy moze przyniesc w rezultacie zarazenia si\; AIDS natychmiastow::t smierc) 14. Fast car to symbol kurczenia siy czasu i przestrzeni (dziyki Concorde "natychmiast" jest siy w Nowym Jorku). Kultura typu instant cechuje siy tez natychmiastowosci::t komunikacji: telefon komorkowy, fax, e-mail, stacje telewizyjne MTV i CNN. Innym dobrym przykladem jest chirurgia plastyczna (jako natychmiastowa forma uzyskania idealnego ciala, mlodosci i piykna) oraz supermarket i Internet.
Oto "instant rzeczywistosc" w ogromnym centrum Tysona na przedmiesciach Waszyngtonu. Mini-Disneyland ze swoim swiatem tradycyjnych marzeri obok sklepu z zabawkami science fiction; bary szybkiej obslugi McDonald's obok kuchni meksykariskiej, wloskiej, chiriskiej, indyjskiej i francuskiej restauracji; sklepy typu ,,1 dolar" lub ,,7 dolarow" (w kt6rych cena kt6regokolwiek towaru nie jest wiyksza niz te kwoty) obok wystawcow nowojorskich domow mody (gdzie trudno znaleic towar tariszy niz kilkaset dolar6w); sklep z pozytywkami i pami::ttkami z ubieglych stuleci obok stoiska z najnowszymi generacjami komputerow. Tyson stanowi mieszanky wszystkiego tego, co "mozliwe", wszystko jest "naraz". Ma siy wrazenie, ze jest tam cala rzeczywistosc w pigulce.
R6wniez w Internecie panuje "regula natychmiastowosci" - w kazdy przekaz mozna wejsc od razu, istnieje tez mozliwosc dowolnego przemieszczania siy przez informacje, kultury i spoleczenstwa (w ci::tgu kilkunastu minut mozna odwiedzic muzeum w Nowym Jorku, przeczytac najnowsze wydanie gazety, wyslac e-mail do Peru, "sci::tgn::tc" najnowszy album ulubionej piosenkarki itp.). Mozna bez przesady stwierdzic, ze Internet rodzi "kult natychmiastowosci" 15.
Z kolei telefon kom6rkowy (szczeg61nie 0 zasiygu miydzynarodowym) daje poczucie nieograniczonego dostypu do osob i instytucji. W radykalny sposob obniza on znaczenie miejsca, w ktorym jestesmy, znaczenie kategorii oddalenia (a takZe intymnosci i prywatnosci). W kazdej chwili mozemy skontaktowac siy z kazdym - niezaleznie do tego, gdzie siy znajdujemy. Telefon daje poczucie panowania nad czasem i przestrzeni::t.
Prymat natychmiastowoSci w kulturze wsp6lczesnej ma ogromny wplyw na tozsamosc i styl zycia mlodziezy. Wsp6lczesna mlodziez oczekuje natychmiastowosci, nie chce i nie umie czekac - zreszt::t dominuj::tcym przekazem ideologii konsumpcji jest: "nie odkladaj zycia na p6iniej".
" POL analiz\, McDooald's i Coca-coli jako tekstow kulturowych - Z. Melosik. McDonald ·s. to:samo~'( i z.drowie. W: Cialo i ::-drmvie ~v spolec::.nfstwie konsumpcji, Z, Melosik (red.), Torun-Poznan 1999. s. 91~187; tente. Coca-cola, soft drink jako "model" ;'ycia i t(}-:'.wmo.\~ci. W: Cialo i ::.drmde .... op. eit.. s. 118-138.
l-t Par. M. Cylkowska-Nowak, Z. Melosik. Viagra: konteksty kultllrOH'e i spolec:ne. W: Cia/o i :drowie ... , op. cit .. s. 218-249.
15 Na temat wpiywu Intemetu n1.1 tozsamosc por. A. Gromk(w'!ska, T{):.\'(lm().\~(: lV cyber-pr::.estr::.eni _ (re )kot/strukLje i (re )pre::.en{{uje ... Kultura Wsp6Iczesna" 1999. nr J.
;~ '¥
1 ~
i
*
'~
(i
~!' t: ;i '{ :j
i;
5.3. Prymat zmiany i szybkiego zycia
Swiat, w kt6rym zyly uprzednie pokolenia, zmienial siy relatywnie wolno; dzis kuItura wiruje coraz szybciej. Kazdego dnia pojawiaj::t siy (i wkr6tce znikaj::t bez sladu) nowe dyskursy, nowe idee i ideologie, nowe mody, nowe gadzety kulturowe, no we gwiazdy medi6w, nowe wersje tozsamosci i ciala (w tym ostatnim przypadku na przyklad pytanie: "jakie cialo nosi siy w tym sezonie?", bynajmniej nie jest retoryczne). Dwie dekady temu - dla okreslenia zjawiska "tyranii nowosci" Alvin Toffler uzyl pojycia "szok przyszlosci" (odnosz::tcy siy do poczucia zagubienia jednostki w obliczu permanentnej zmiany), Nie jest one adekwatne w odniesieniu do mlodziezy wspolczesnej, kt6ra ma umiejytnosc i nawyk adaptacji do nieustannej zmiany, zdolnosc do przeskakiwania niemal w spos6b dowolny z jednego dyskursu kulturowego do drugiego.
Zmiana jest tak wszechobecna i w zwi::tzku z tym tak zwyczajna, iz kategoria "szoku przyszloSci" stracila sw6j pesymistyczny wydiwiyk. Spoleczenstwa Zachodu znakomicie przystosowaly siy do "szoku przyszlosci", co wiycej, cwo "kulturowe wirowanie" stalo siy do tego stopnia naturalne i normalne, iz jego brak wywoluje frustracjy i paniky, ze nic siy nie dzieje. Zyjemy wiyc w nieustannej przyszlosci.
Nasza permanentna ruchliwosc powoduje tez dramatyczny wzrost liczby ludzi, kt6rzy pojawiaj::t siy w naszym zyciu. Nasze kontakty z nimi maj::t jednak zwykle charakter "szybki" - tymczasowy, powierzchowny i coraz czysciej anonimowy. Trudno jest zapamiytac ich imiona i odroznic od siebie ich twarze. Pojawiaj::t siy i znikaj::t niczym w kalejdoskopie. Waznym symptomem tych przemian jest rozwijaj::tca siy wsr6d ludzi kompetencja, kt6r::t mozna by nazwac "gotowosci::t do natychmiastowych interakcji". Adaptacja do zmiany i koniecznosc kontakt6w z coraz to nowymi ludimi wymaga umiejytnosci szybkiego nawiilzywania bezposrednich kontakt6w - bez zbydnych rytual6w i wielomiesiycznego poznawania siy. Zaobserwowac mozna wi~c w ostatnich dekadach gwaItowne przyspieszenie stosunkow miydzyludzkich -liczba wzajemnych kontaktow ludzi wzrasta w spos6b geometryczny, jednak s::t one zwykle chwilowe, bez glybszych zobowi::tzari i konsekwencji, zgodnie z zasad::t typow::t dla restauracji typu fast food: "wchodzy-wychodzy-nigdy mnie tu nie bylo". Coraz czysciej wchodzimy w relacjach miydzyludzkich w kontakt nie tyle z cal::t osob'l, ile z rol::t, kt6r::t ona ogrywa dla nas (a my dla niej): nauczycielaJucznia, pracodawcy/pracownika, obiektu seksualnego itp. Dobrym przykladem jest w tym kontekscie stewardessa, mila i przyjazna, jednak bezosobowa i obojytna.
Wspokzesna mlodziez nie odczuwa potrzeby stabilnosci; wr~cz przeciwnie (zgodnie z opisan::t wyzej logik::t spoleczenstwa konsumpcji) postrzega j::t ze sceptycyzmem i podejrzliwosci::t. Mlodzi ludzie S'l zorientowani na krotkotrwalosc nie boj::t siy zmiany, z zaciekawieniem czekaj'l na zmiany (i szybko nudz::t siy kazd'l nowosci'l). Pytanie: "c6z nam si~ jutro wydarzy'7", nie jest przesycone trosk::t, lecz optymizmem.
74
Cz~~c
l.
Tcoric wychowania
5.4.
Koniec ideatow - triumf codziennosci
Przez
wieki sqdzono, ze sensem z,ycia jest zycie dla wielkiej idei (oddae
zycie dla wielkiej sprawy zdawalo sic bye przeznaezeniem
czlowieka). Analiza warunk6w kulturowych konca xx
w.
zdaje siC przekonywae, zc ezas idei minil!. Idee porywajq nas od
czasu do ezasu, Icez wknltee okazuje sic zazwyezaj, 'i:c S,l to
tylko spolceznie skonstruowane ideologic, ze S,l nam one narzueone
- jako nasze wlasne - po to tylko, abysmy mysleli i dzialali w
cudzym interesie (polityeznyrn lub ekonomicznym), Odwrotowi od
wielkich idei towarzyszy powr6t do zyeia eodziennego. Rytm zyeia
wickszosei ludzi wyznaczony jest przez drobne eodzienne
wyclarzenia, momenty, czynnosei. To one poehlaniaj'l wiekszose
naszej psychiell1ej encrgii, stanowiq
eel naszyeh faseynaeji i zabieg6w. Mlodzi ludzie potrafi4
delektowae siC drobiazgarni (np, Pokemonami czy kartami
telefonieznymi). Uwiclbi,~j,l tez opowiadac niekolicz'lce sie male
historic 0
wydarzeniach
dnia codziennego, niekOl1cz'lee sie rozmowy (telefoniezne) 0
wszystkirn
i niczym ("eo sic zdarzylo i jak przebiegalo""). Owe
historic stanowiq
forme ckspresji ieh tozsamosei. Unikaj'l nalomiast rozm6w na
powazne ternaty, na lemat przyezyn i konsekweneji,
Trzcba
dodac, lC
typowa
dla mlodziczy wsp6lczesncj orientacja na to, co drobnc i eodzienne
(i unikanie trudnych temat6w) wywolujc ezcsto u ludzi doroslyeh -
przyzwyczajonyeh do wielkieh tematow - wrazcnie, i,e
tozsamosc
mlodych ludzi pozbawiona jest glebi i istoty, Trudno jest nam
zrozumiec, na ezym polcga sens ieh tozsamo,ki, wydaje nam sic, ze
postrzegaj'l swiat powierzehownie, ze jest dla nieh wai.ne to, co
dla nas jest banalne, trywialne. Mamy nawet niekiedy wrazenie, ze
mlodzi ludzie zyj'l niejako obok rzeczywistosei.
Jeclnoeze,~nie
w spolcezellstwic wsp6lezesnym zanika slyl zyeia oparty na
refleksji nad zyciem i na poszukiwaniu sensu zyeia. Iueologia
konsumpcji. iueologia przyjemnosei, przymus zycia w
natyehmiastowosci - wszystko to powouuje, iz pytania egzystenejalne
przeslaj'l mice sens (galaktyki ueiekaj'l, a my rauosnie wgryzamy
siC w kolejnego Snickersa), Sama istota takich pytaI1 (odpowiecli
zwykle nie jest optymistyczna) pozostaje zreszt'l w sprzeeznosci z
podstawowyrn przekazem spoleezenstwa konsumpcji: eiesz sic zyeiem,
kolekejonuj przyjemnosci, nie b'lUi nudziarzem (zamiast rozwai.ae,
.. po co jestes, sprawui na wauze. czy nie przytylas"). W
konsekwencji poszukiwanie sensu zyeia zast'lpione zostalo
poszukiwaniem (kolejnego) kremu przeeiw zmarszezkom. Wielkie
iuealy lIst'lpily miejsca malym zakupom. poszukiwaniem
faseynuj'leych ll1oment6w i urobiazg6w,
5.5.
Poczucie mocy i rekonstrukcja wolnosci
Obraz,
ktory wylania sic I,
tej
narracji wyuaje sic niemal katastroficzny. Z
perspektywy
uoroslyeh mlndy ulnwiek jest skalany na zagubienie i bczraunosc w
opisanym wyicj swiccil' -- swiccic bo,
wartosei
i drogowskazl;w, .Icdnak
~~'
1
I
~
ROl,dzial
5. KulLura p~~I~l_~~~l~~)~~~~'~~~~~I~~~_
S()cj.~~~~2~
__ . ~
w
praktyce (paradoksalnie) jest odwrotni,J Mlmlli luuzie nic bojq siC
i,yc,
maj'l
poczucic sprawstwa, mocy, kontroli nad rzcczywistosei,t, OU
wezesnego dziecinstwa UCZ,1 sit;: bowiem istniee w swiecie. w
ktl)rym nie ma ostatecznych prawd i oUpowieuzi. Bior<\ wice
sprawy w swoje reee. Konstruuj'l r6i.norodne mikronarraeje i
sprawuzajq, ktore I. nich dzialaj'l w praktyee. Wyznaj'l
pragmatycznq koneepcje prawdy; prawu'l jest to, co sie sprawuza. co
pozwala "isc do przoclu".
Paracloksalnie
prl.Y tym pou,ucie moey w swoim kontakcie le swiatem uz,yskuj,l
mlocll.i luul.ie poprl.ez konlakt zc wspl)lczcsnymi meuiami,
Peuagodzy i 1l10ralisci twierclz,l, iz, wspolczesna mlouzici
(niczym bel.\Volna masa) jest przel media manipulowana. Takie
stanowisko jest logiezne I. pcrspektywy dorostych, Nie ma ono
jednak sensu w konfrontaeji I. subiektywnymi ouczueiami mlouziezy,
ktora jest przekonana, ze to ona manipuluje mcdiami, Bo w'ltpienia
ogromne poczueie mocy konstruowane jest przu, intcrakcyjne gry
kompulerowe, Mlodzi luuzie buduj'l w nieh i niszcz,( eale imperia,
pourMuj'l po ealym swiecie, wygrywaj4 niezliczone potyczki i
wyscigi, tworD( -- pk to ma miejsce np. w grze SIMS-owie - zyeia i
toi,samosei, Pouobnic intcrnelowa autostrada uaje nieograniewny
kontakt ze wszystkim, Mozna w uowolny sposon przcmierzac krainy i
kultury, kontaktowac sit;: swobounie z calym swiatern, eieszyc
sit;: wolnosci'l niczym nieskrcpowanyeh wyborllw klikania, 1
bynajmniej nie do kOllcajest zartem zdanie: "kto ma pilota
telewizyjnego w rckach, ten ma wladze", Mozliwo,sc wyboru
(poprzez klikanie) I. dziesi,(tk6w telcwilyjnyeh kanalow c10pclnia
poezucie sprawstwa i kontroli,
InnYIll
kontekstelll poellicia nHlcy jcst typowa dla kultury wsplitelesnej
-
transformacja
znaczenia terytorialnosci. sWOlsty "koniec pl1cstrzcni",
W przeszlo~ei spolceZllosc c1efiniowana byla przcue wszystkim w
katcgoriach ulokowania w przesll7.eni, ktLira slanowila lL'i,
swoist'l
cnklaw<,' kultllroWyeh i spOlcCl.nyul partykularY/.m6w, To.
gdzic
byli~my.
deflniowaln WllWCl.as zakres naszego do,swiauczenia i,yciowego,
Wral, l.C
wzrostcm
uost<';pll (popl7.eZ telcwizjc satelitarn'l i szeroko rollimiane
media. a takic lIloiliwosc blyskawiunego fizyelnego
pl'lCrniCS/,ezania sic z kontynenlll na kontyncnl) do globalnych
idei i warlosci l.naezenie terytoriurn jako miejsca tworzcnia
tozsamosci sic I.mniejsl.a, Moi.cmy dzicki Internetowi i
Boeningorn -. pokonac harier<,; przestrzeni i
sl,ybko
znalc!c sic w uowolnyrn rniejscll kuli zjemskiej, W nHlmcneie guy
ludl.ie we wSlystkich lak'ltkach swiata bcd'lmieli - poprlu
glohalnc mcdia -- calkowicie otwarty c1ost<,;p uo wszystkiego.
terytorium przestanie mlgrywac' jak,(kolwiek role w tej dziedzinie,
Nast'lpi wowczas calkowite lllicsienic Iwi'llku mi<,;dzy
miejseem fizyunYI11 a spolceznym,
Bel.
w'ltpienia nast'lpila prry tym w kllllUI7.C wsp(lluesnej waina
ll11iana \V
sposobie
postrzegania kategorii wolimsci, elli howiel11 OlllaCla dla
wsplilezesnel mlodliczy (a takZe dla wichl doroslych) wolnosC'.' W
ahstrakcyjnycll, filowfiunych m/,wai,aniaeh stanowi ona zw\klc
warto~c abso]llln'l i lIniwcrsaln,j: jednak \V
praktyu;
wolnosc uliala jako spokCl.na konstrllkc'ja. odwoluj:\ca si<,;
do konkrctncgo "tll i lcraz" Na 1'1"/\
klad
w I'lll,cl' poprlcdnil' pokolcnia postrzcgaly
"
;.~~
f
1
..
~
,-(
i
.1
.~
~.
"
"
;~
,~:'
:~{
.•..
~.
:(~
i"
"
~}
76
Cz~sc I. Teorie wychowania
Rozdziat 5. Kultura popularna jako czynnik socjalizacji
77
wolnose w kontekscie wolnych wybor6w do parlamentu, wolnosci slow a, medi6w, stowarzyszania si~. Dzis spoleczenstwo posiada juz te wymienione fonny wolnosci, traktuje je jako dane i naturalne (i niekiedy jest gotowe z nich zrezygnowae). Pojawila si~ natomiast now a, spolecznie akceptowana, forma wolnosci - wolnose do konsumpcji. Dla mlodych ludzi (i nie tylko dla nich) wolnose nie oznacza juz mozliwosci wyboru mi~dzy partiami politycznymi, lecz wolnose wyboru sposr6d oferowanego przez rynek i media pakietu produkt6w, gadzet6w kulturowych i styl6w zycia.
Badania wykazujq, iz ludzie rzeczywiscie czujq si~ wolni, majqc mozliwosc wyboru mi~dzy setkami typ6w telewizor6w, plyt muzycznych czy sposob6w sp~dzania wolnego czasu (np. ogromne subiektywne poczucie wolnosci daje mozliwose sp~dzenia wakacji w Hiszpanii, na Jamajce lub w Tajlandii czy Egipcie - a wyb6r taki jest dost~pny dla milion6w mlodych Amerykan6w czy Europejczyk6w z klasy sredniej). I nie ma dla ludzi znaczenia fakt, iz z perspektywy tradycyjnych system6w wartosci wolnose ta zostala skrajnie skomercjalizowana 16.
W konkluzji nalezy jednak stwierdzie raz jeszcze: mlodziez nie czuje si~ zagubiona we wsp6lczesnym swiecie, potrafi swobodnie si~ po nim poruszae, choe zapewne przyjmowane przez niq strategie wobec zycia Sq dla doroslych trudne do zaakceptowania. Wi~kszose mlodych ludzi pochodzqcych z wielokomiejskiej klasy sredniej ma ogromne poczucie wolnosci w zakresie konstruowania wlasnej tozsamosci, wlasnego stylu zycia i wlasnej przyszlosci. Ta mlodziez nie chce bye prowadzona za rqCZkl;;, nie uznaje tez autorytet6w instytucjonalnych (wynikajqcych z zajmowanego stanowiska czy pozycji spolecznej), akceptuje jedynie autorytet osobisty. Pragnie brae zycie w swoje r~ce, z optymizmem patrzy w przyszlose, kt6ra jawi sil;; jej jako ir6dlo nieograniczonych motliwosci. Oczywiscie ir6dla owego poczucia wolnosci w zakresie autokreacji b~dq dla doroslych kontrowersyjne.
5.6. Kultura upozorowania
Nie ulega wqtpliwoSci, ze wsp6lczesna mlodziez zyje w swiecie, kt6ry zdominowany jest przez mass media. Jak pisze E. V. Sullivan: "Mass media staly si~ najpotl;;zniejszym instrumentem ksztaltowania systemu wartosci [ ... ] Komunikacja z mass medi6w tworzy natychmiastowose" 17. Niekt6rzy obserwatorzy utrzymujq nawet, iz media nie tyle reprezentujll rzeczywistose, ile jq wytwarzajll. Telewizja i Internet nie stanowiq juz lustra, w kt6rym odzwierciedlane jest spoleczenstwo; jest odwrotnie, to zycie spoleczne staje sil;; imitacjq rzeczywistosci ekranu 18 (media stajq sil;; gl6wnym ir6dlem zyciowych doswiadczen jednostki). W konsekwencji
10 Na temat rekonstrukcji wolnosci w kulturze wsp6kzesnej par. Z. Melosik. PostnlOdernis(vcZlle konrrmvenje wokdl edukaej;' Poznan 1995. s. 19S<"!08.
17 E. V. Sullivan. op. cit.. s. 57-58.
1S A. Kraker. D. Cook. The Posrmodern Scene. Excro/'lenta[ CII/ture and Hyper-Aesthetics. Nc\v York 1986. s. 268. 270.
mamy do czynienia z wylanianiem si~ kulIury upozorowania, w kl6rej rzeczywislose spoleczna miesza si~ z medialnq do granic nierozr6znialnosci. Dla okreslenia tego zjawiska stosuje si~ cz~sto poj~cie hiperrzeczywistosci, przy czym przedrostek "hiper" oznacza cos bardziej rzeczywistego niz to, co "rzeczywiste" 19.
W konsekwencji zarysowanych wyzej zjawisk zycie wsp6lczesnych SPOleczenstw (a w szczeg6lnosci amerykanskiego) nabiera - jak twierdzq krytycy "charakteru telewizyjnego". Doswiadczenie zdobyte poprzez kontakt z mediami w coraz wi~kszym stopniu - powt6rzmy raz jeszcze - zast~puje rzeczywiste doswiadczenie. Widownia, kt6ra utracila zdolnose do odr6znienia rzeczywistosci od pozoru, oczekuje iluzji (pisze si~ w tym kontekscie 0 narodowej autohipnozie Amerykan6w). "Gdy zakosztowalismy uroku pseudowydarzen, zaczynamy wierzye, ze jedynie one Sq waznymi wydarzeniami". Przy czym nie ma znaczenia, czy cos jest prawdziwe, czy falszywe - jesli zdarza sil;; w mass mediach, jest po prostu wiarygodne20• W rezulIacie "medialne image'e" zast~pujq ludziom idealy, a slawni ludzie z telewizji - bohater6w. Utracona zostala zdolnose do rozr6zniania "ksztaltu i jego cienia" 21.
Dodatkowym wzmocnieniem logiki upozorowania jest fakt, iz telewizja jest bardziej interesujqca (i szalona) niz codzienna rzeczywistosc zwyklych ludzi. Jak pisze Lawrence Grossberg, telewizja jest "miejscem emocji bardziej rzeczywistych, poniewaz Sq one bardziej ekstremalne, bardziej niepohamowane" 22. W arto tej kwestii poswi~cie wil;;cej uwagi. Telewizyjne programy, a w szczeg6lnosci wielomiesil;;czne (wieloletnie!) mydlane opery stajq si~ dla wieluludzi substytutem .,rzeczywistej rzeczywistosci" codziennego dnia. Ludzie odbierajq wlasne zycie jako monotonne, nudne, pozbawione ekscytujqcych wydarzen i przyg6d oraz nadzwyczajnych emocji. Z kolei odcinek serialu zawiera wszystko to, za czym ludzie t~skniq, a co wydaje sil;; im niedost~pne. Stqd jest znacznie ciekawszy nit ich wlasne tycie. Dostarczony w pigulce godzinnego serialu calY ten wspanialy swiat (milose, nienawise, slaw a, bogactwo, podr6te i egzotyka) splata si~ z emocjami i marzeniami telewidza w jedno wielkie upozorowanie. "JeW jut nie mog~ przezye czegos fascynujqcego i fantastycznego we wlasnym zyciu, to mogl;; przynajmniej identyfikowae sil;; z jednym z bohater6w ulubionego serialu" - takie rozumowanie jest typowe dla wielu ludzi. Stqd prosty wniosek: po co zye, lepiej Sledzie zycie na ekranie telewizyjnym. Mozna w6wczas przez moment przezywae prawdziwe iycle.
R. Gottlieb komentuje to zjawisko w spos6b nast~pujqcy: .,Nie jestesmy postaciami z TV lub ekran6w filmowych. [ ... ] Interesujqcymi, pi~knymi, uwodziciel-
19 Na temat r6inorodnych kontekstow hiperrzeczywistosci por. Z. Melosik, Postmodernistycz.ne .... op. dt.. s. 17\-195.
2" C. Lasch, Culture of Narcissism. New Yark 1978. s. 78.
21 Por. J. Jensen. Redeeming Modernity. Contradiction in l\1edia Criticism. Newbury Park 1990. s. 30-35.
:!:! L. Grossberg, Pedagog.'", ill the Age q{ Reagan: Politics, Postmodemity alld The Popular, "Curriculum and Teaching" 1988. nr 1-2. s. 59.
78
Cz-:sc
I. Tcoric
wychowania
skimi.
Nie mamy tak dobrych przyjacio!. My (mczczyini) nie jestesrny tak'
atletyczni i przystojni. My (kobiety) wiemy, ze nie jestesmy tymi
picknymi,f znakomicie ubranymi, pcrfekcyjnie dopracowanymi osobami,
kt6re spotykaj,\ przystojnych mczczyzn w drogich restauracjach.
St'ld, jesli zycic naszc jest tak pustc, mozemy pozyczye ekscytacjc
od naszych ulubionych bohaterow z ekranu. Telcwizyjna kultura
popularna proponujc rzcczywistosc, kt6ra wykupuje nam nasz'l nudn,\,
wytart'l, zmcczon,l egzystencjc" 2'.
Przecictny
Amcrykanin spc:;dza wicle godzin dzicnnie przcd telewizorcm.
Chrupi'lC chipsy, przezywa zycie innyeh jak(o) swoje (taki tok
rozumowania wyjasnia tei: ogromny sukces wielu tasiemcowych
seriali wsr6d polskich widz6w).
Warto
dodae, i:e totalna socjalizacja ludzi w swiat medi6w powoduje, ii:
nie majq oni do niego dystansu. Nie wiedz'l i nie chq wiedziee 0
istnieniu
owego sztueznego ukladu odniesienia. Tak pisze 0
tym
- w kontekscie Ameryki _ .\ Baudrillard: Amcryka nie jest ani
marzeniem, ani rzeczywistosci'l. Jest hiper- 'I
rzeezywistosci,t.
Jednoczesnie "Amerykanie [ ... ]nie maj'l pocZlleia
upozorowania. J
S,t
oni sami w sobie upozorowaniem w jego najbardl.iej rozwinictcj
postaci, lecz ,.~ nie m'*l.il;zyka, aby to opisaC"'A .~
.'!}
.~
i
;'1:
.
~
'!
,,,'"
j
,
~
¥
5.7.
Kultura kultu ciafa i
seksualnosci
Jeste,smy
zdziwieni swobodnym podejsciem mlodego pokolenia do seksu, "luin,t
obyczajowoSci,(. A jcdnak i tcgo typu poslawc mozna bez twdu
wyprowadzic z pewnych, wyrainie zaznaczaj'lcych siC w kulturzc
wsp6lczcsncj tendencji: oricntacji na cialo i seksualizacji
konsumpcji oraz przymusu udancgo zycia seksualncgo.
W
przeszlosci w dominuj<tcym ctosic spolccznym istniala lcndcncja
do przezwyciczenia ciab i podporz'ldkowania go wyzszym cclom
duchowYll125, W spolecl.eJlslwie konsumpcji ludzic coraz czcscicj
postrzcgani S,t przcz pryzll1at swoich cia!. Jak zauwaza S. Seidman,
cialo zaczclo WkraCl.ile w prl.cstrzcri spolccl.ml w coraz bardzicj
widl.ialny i glosny spos6b 2".
0
ilc
przy tYIl1 w przcSl.losci tozsamose symbolizowaly w duzej mierl.e
niznorodne ccchy umyslu i serca oral. takie wyznacmiki p0l.ycji
spolecznej. jak np. wyksztalcenie czy konto w banku. o tyle w
kulturze konsull1pcji lozsarnose jest stopniowo "wymywana"
z lcgo, co tradycyjnie nal.ywano umystem lub dusZ<l i przenoszona
jcst na powierzchnic _ zaczyna bye odgrywana przel. cialo. Nickiedy
w procesach wizualil.acji ciala to:lsamose rcdukowana jesl do cia
la, jest odgrywana prl.cz cialo. TOlsarnose ciala
2.1
R.
Gottlieb, History
1I11d
,)'Ilhjectil'i{\'. Philadelphia
]lJX7,
s.
1.'ih.-157, 2](L c.1
1.
8audrillard. America,
London
19XX.
s.
2X-29.
"
;\1. Fcalherstnne. 711('
Body il/
Consumer
Culture. \V'
Fhl'
nod.\' ..
<juda!
!'I'OCCSS
und
ell/fund
Thcory.
M,
Featherstone. ]\1. Hepworth. B, S. Turner
(red.\. Lundun
1993.
'\. IX:::.
~(,
la:
P.
I::. S. Frl'und. Hn'l1ging
,\"(Icier\'
infn
hud\' {'ndl'I'.Y!(/f/dillg
s(!('illli:~('(1
hlll//<l1I
!I(/flln', ..
Thcor~.i :\llJ
Society"
[9XX.
nr 17, ,\, ~-W.
Rozdzial_
5.
~~~~P~,I.)~~I_:~rll:~
... ~~I
__ k
() ( ,.YI~I~i_k_~~)_rJ!I~~':_~l~
__ . __ . __ .. ~
stait.:
<,ic cialern tozsamosci. Toi.samose jcst w(,wCl.as uosabiana
poprzez r6i.norodne Wi>llalnc reprel.cnlacjc. Jcsli toi.samosl'
jednostki jest postrzcgana przez pryzmat l'ia!;" to w6wczas
punkt ciCi.kosci jcj konslrtroWania prl.csuwa siC z wnctrza na
powlcrl.chnie. Jcdnostka twor/.y swoj.\to'isamose poprzel.
konstruowanic wizualnego im<li'c; 'u swojego - cstetycznego i
scksualnego, odpowiednio prl.yslrojoncgo - ciala.
W
takicj logice c/.lowick tworzy swoj'l toi.samose popr/.cl. dide i
supcrdictc, si!ownie i solarium, modne strojc. chirurgie·
plastYCl.n,\ i pcrfckcyjny makijal. W<,polcCZCJlstwic konsumpcji
cialo stajc siC prry tym swoistym tckslem, w kt6ry wPI,ujc siC
coral. to nowc znac/cnia. Znaczcnia te nic S,t stabilnc i
jcdnol.nacl.nc: wirllj<l coraz szybciej, nabiera}l charaktcru
sewnowcgo. Spokune prcsjc na rl.ccl. lll.y<,kania odpowiednicgo
ciala S,( ro/proSI.Onl' i wcwn<;tr/.nic. spr/cCl.nc.. Katc.goric
Jllcskosci i
kobic.cosci,
rMnorodnc kolory i pcj/aic ciala micszaj'l siC l.c.
soh,!
". Obraz. kt6ry widzimy w lustfl.c. ma bYl' lustfl,anym
odhicic.m ohral.6w ciala, jakic widl.imy w mcdiach i rcklamach;
ol1f<l/.Y \Lo
maj,\
jcdnak charaktcr chaotyczny, stylistyczny i upozorowany.
Trudno
zaprzccl.ye, ic
wlasnic
l.
lego
powodu miliony oS(lh nicustannic hicga do ',olarium czy na si!ownic.
ui.ywa coral. to nowycli krellHiw, pu.cchow.i na coraz to now'!
dictc-cud, z pokor,( poddaic. sic. skalpclmvi chirurga plastyczncgo,
stroi siC i .. przcstraja", staraj,tc sic nalhti.yc I.a
IInicniaj.(cymi sic w hlyskawiClnYI11 tCl11pie nabzami mody
(pylanic: "jakie cialo nosi siC w lym sewnie'.'''- hynajrnnicj
nie jcst rclorycznc). Jest to jcdcn I.
ezynnikllw
rragmcntary;.<lcji to'isamosci .
W
konsc.kwcncji nasl.C i.yciowc marl.cnia i aspiracjc w dUlcj micrzc
konccntruj'l siC wok61 ciala. Warlo podac cliocby jc;dcn --
odnosl.<lcy si<; do kohict - prl.yklad. 010
podstawowym
.. ohmvi.(zkic;l11" wsp61ez.esncj kohicty jest bye mlod,t i
piekn'l iluh. pk ujcla to w ankil'cic jcdna IC
studcntck.
jest nil11 ,.posiadanic mlmlcgo ci,da i mimic-go wicku"j. I'r/Y
Clym ndodosc i
pi,;kno
sYl11bolizowanc S<l pr/el. szezuplc cialo. W I.wi'v.ku I.
tym
l11iliony kobict tyranizowane rcklanwmi i tckstami l.
popularnycli
cl.asopism -- przyjl1111j,( styl iycia oparty na "dictowaniu'·.
Mcdia Wywolllj.t (niwnici. w nastolatkach) pocl.lJcic prl.cpasci
miCdl.Y ciakm wla.snym i idcalnym, co powoduje ci,(gly nicpok6j Ii
wyglw1
i wage ciala. W rCl.ultacic. jak pis/c S. Burdo, kohicly wci,(ganc
S,l \I
.. gre
bcl. szans na wygran,\; pelnc dcspcr<icji, pasji i obscsji
posl.ukuj.( sposob6w 1Irl.ccI.ywistnicnia idcaI6w". Czesc I.
nich
wpada w anorcksje. khira - l.
pcrspcktywy
wielu teoretyk6w - stanowi tragic/n'l pamdie kobiccosci,
psychopal()logiclIl<\ kryslalil.acjc akillalnych trcnt!liw
kulillrDwych. S. Bord() lIjlllujC to w .sp()slib nastepuj'lcy:
,.JlId/.iC I.
anorcksj,t
nic lylc ilc
postrl.cgaj'l
swoJc cialo, co I.byt dobrl.c un,1 sic dominuj,(cych stand,lrdliw
knlturmvych dolYCl.'lcych tcgo. jak jc pnstrzegac"
.:~.
ProhknlOwi
ll'1T)ll
P\)~Wi\,L'(l!l<lll"-;lllr;lL'a:/.
\k\\)"iK,
!"1!,'\WIII)\'(:
I/(/!r'
i
\\-I({d,~(j,
\\)fllall
Tnrull
jt}l){l,
'~
S. Bordo, I
'/lI1/'(/(llhl,'
iL'I'.:III,
/-1'lIlit1lilll,
\\','1//'111
('/Iff/ill'
(Illd
l!i"
/1011\,
)krkcky
I \l(}\,
\.\<.l
1-11).
lhXl(l\). 202
80
Cz<;sc
I. Teorle wychowania
Warto
przedstawie r6wniez w tym rrueJscu spoleczno-kulturowy kontekst
bulimii. Oto w kulturze wsp6lczesnej dyskursom szczuplego ciala i
diety towarzyszi[ zjawiska, kt6re calkowicie je kwestionuji[.
Spoleczenstwo konsumpcji zorientowane jest, na co wskazuje jego
nazwa, na konsumpcj~ - r6wniez i w doslownym tego .~ .. slowa
znaczeniu. W konsekwencji w tych samych pol skich czasopismach,
kt6re Ji
propaguj[t
szczuplose i r6znorodne cudowne srodki odchudzaj[tce, spotkae mozna
J.
dziesii[tki
reklam wspanialych restauracji, a takze setki atrakcyjnych przepis6w
I
kulinarnych
z kolorowymi zdj~ciami. Dyskurs jedzenia uwodzi. "Jese i
marzye" - ~ to slogan reklamowy odwoluji[cy si~ do wyobraini i
pozostaji[cy w pozytywnej i;~
korelacji
z cal[t ideologii[ konsumpcji. Kobiece czasopisma dostarczaji[
innych I
bardzo
realnych propozycji w sferze zaspokojenia apetytu. Nie zawsze Sit to
lekkie, !'t;
sprzyjaji[ce
utrzymaniu linii, potrawy. Kobietom proponuje si~ wi~c
przygotowanie: :t
pieczeni
wolowej z kluskami, fasolki po bretonsku, wolowiny na dziko w sosie
bor6wkowym, zakczego combra w sosie winogronowo-imbirowym, g~si z
winnym sosem, kaczki z farszem ziemniaczanym i czerwoni[ kapusti[,
gulaszu z warzywami, nalesnik6w zapiekanych z serem, ciasteczek,
ciastek i deser6w. Niekiedy przy tym otwarcie kwestionuje si~
dyskurs diety: "Jedz czekolad~ i lody owocowe, jezeli masz na
to ochot~ i nie torturuj si~ potem wyrzutami sumienia. Twoje cialo
jest Twoji[ wlasnoscii[ i jesli nie chcesz, nie musi bye oknem
wystawowym" 29.
W
kulturze wsp6lczesnej wyst~puji[ wi~c dwie sprzeczne ze sobi[ formy
"prawdziwej wiedzy" na temat uprawomocnienia jedzenia.
Sprzecznose ta ("jedz -
nie
jedz") zostaje wpisana w jednostki, przy czym jej najbardziej
czysti[ postacii[ jest zjawisko bulimii, kt6ra wyraza z jednej
strony pragnienie nieograniczonej konsumpcji (niekontrolowane
pochlanianie zywnosci), a z drugiej strony - pragnienie
kontroli nad swoim cialem (wymiotowanie i uzywanie srodk6w
przeczyszczaj[tcych).
Druga,
warta podkreSlenia, tendencja zwiqzana jest ze zjawiskiem
seksualizacji zycia w spoleczenstwie konsumpcji. Oczywiscie istotnq
rol~ odgrywa w tym kontekscie pornografia, jednak wazniejszq rol~
odgrywa erotyzacja konsumpcji; a przede wszystkim reklam. Cialo i
seks stanowiq
nieodlqczni[ cz~se tysi~cy przekaz6w reklamowych, nawet tych, kt6re
z seksualnosciq
nie majq nic wsp6lnego. Warto pokazae to na kilku przykladach.
Oto
reklama coca-coli. Slicznej wydekoltowanej dziewczynie, kt6ra
reklamuje ten nap6j, towarzyszy napis "marzq
0
niej
miliony". Modelka erotyzuje tu (pozycza znaczenia) nap6j.
Reklama ta jest estetycznie i wizualnie atrakcyjna zar6wno dla
m~zczyzn, jak i kobiet. M~zczyini mogq
symbolicznie zdobyc modelk~ poprzez nabycie coca-coli; z kolei
kobiety - poprzez ten sam zabieg - mogq symbolicznie utozsamie si~ z
jej powabem. Innym dobrym przykladem tego trendu jest reklama
papieros6w Wave ("zawsze na fali"). Cala jej akcja dzieje
si~ wysoko w chmurach. Jej bohaterkq
jest bardzo atrakcyjna, ubrana na czerwono blondynka (w fI~ce
szminka i lusterko), kt6ra spogl'lda zalotnie na dw6ch m~zczyzn
szybuj'lcych na
'"
Por. Z. Melosik. To2samok
.... op.
cit.. s. 153-157.
Rozdziat
5. Kultura popularna jako czynnik socjalizacji
81
papierosie.
M~zczyini patrzq
na nii[ z entuzjazmem - ona jest swiadomym i oczywistym obiektem ich
spojrzenia i jest z tego powodu zachwycona. Tak bardzo chce si~
podobae, ze maluje si~ na oczach m~zczyzn. Tak jak i w wielu innych
przypadkach, m~zczyzna jest tu konsumentem kobiecego image'u, a
kobieta. obiektem.
Podobne
zjawisko wyst~puje w jednej z reklam papieros6w Caro, na kt6rej
atrakcyjna kobieta w prowokacyjnej pozie (na plakacie dominuje ostra
czerwien) glosi m~skiemu odbiorcy: "jestem jak lubisz".
Caly image przekazu jest bardzo erotyczny. Ma si~ wrazenie, ze
palenie "jest jak seks", tym bardziej ze metanarracyjny
slogan uzywany w Wil;;kszosci reklam tych papieros6w glosi: "pelna
sat y sfakcj a" (warto podae, ze w badaniach nad efektywnoscii[
reklam papieros6w okazalo si~, ze te, kt6re odwolywaly si~ do
image'u atrakcyjnej kobiety, byly okreslane przez badanych jako
"bardziej przekonywajqce").
Te
i inne reklamy wykorzystuji[ce cialo kobiece, a coraz cz~sciej takze
i
m~skie,
odwolujq si~ nie tyle do potrzeb konsumenta, ile do jego pragnien
seksualnych. Mamy tu do czynienia ze zjawiskiem seksualizacji
sprzedawanych towar6w. W tym procesie pozyczajqce towarom znaczenia
ciala kobiet i m~zczyzn same staj[t si~ towarem. Zdaniem Vickie R.
Shields, zwi[tzek mi~dzy seksualnosci[t a towarami/produktami zostal
we wsp6lczesnych spoleczenstwach calkowicie znaturalizowany 30.
Seksualizacja
spoleczenstwa konsumpcji zwii[zana jest z jeszcze jednym zjawiskiem.
Oto seks i zycie seksualne odarte dzis s[t z jakiejkolwiek
intymnosci i
prywatnosci
(esktremalnym przykladem moze bye w tym kontekscie upublicznienie
zycia seksualnego prezydenta Stan6w Zjednoczonych Billa Clintona).
Sfera seksualnosci, kiedys zastrzezona enklawa prywatnosci, dzis
jest calkowicie "widzialna", 'co potwierdza tez~ C. Lascha
sprzed dwudziestu lat, iz w kulturze wsp6lczesnej wyst~puje zjawisko
"desublimacji seksu", polegaj[tce na "wyparowaniu"
klimatu tajemniczosci, kt6ry w przeszlosci go otaczal31•
Seks staje si~ doslowny i konkretny - superrealny, pokazywany i
opisywany do najmniejszego szczeg6lu. Przyczynia si~ to bez
w[ttpienia do trywializacji sposob6w jego postrzegania oraz
redukowania go do proces6w fizjologicznych, co wplywa na
depersonalizacj~ calej tej sfery zycia czlowieka. Zjawisko to
potwierdzone jest tez na przyklad przez logikl;; dyskursu Viagry. W
medialnych opisach przedstawiaj[tcych jej dzialanie seks przestaje
polegae na interakcji dw6ch os6b, polega juz tylko na interakcji
dw6ch narz[td6w. Gl6wnym bohaterem artykul6w 0
Viagrze
jest bowiem m~ski narz[td plciowy i jego "wydajnose".
Trzecia
tendencja odnosi si~ do przymusu udanego zycia seksualnego.
Z
dominuj[tcych przekaz6w medialnych jednostka dowiaduje si~, ze komu
nie
.'()
v. R.
Shields, AJl'ertising
Visual Images: Gelldered Ways of Seeing and Looking, "Journal
of Communication
Inquiry" 1990, nr 2. s. 30-31.
31
C.
Lasch, Culture
(~l
Narcissim.
American Liff!
in
An Age of Diminishing Expectations. New
York
1978, s. 191.
I\:dagogika
~~
•..•••••.. '" """'""
.H ..:.;'_ ~"'"","", 'dO
.~-
~r
.••..••..
"
I!
'I
wiedzie
sil,; w sferze seksualnej, temu nie wiedzie sil,; w zyciu,
Popularne J
czasopisma
propagujq przy tym idel,; "seksu rekreacyjnego", kt6ry w
zadnym ti
przypadku
nie sluzy pogll,;bieniu wi~zi emocjonalnej mi~dzy jego
uczestnikami, ~ ma natomiast dostarczyc rozrywki i ekscytacji. W
tym kontekscie trudno si~ .~ dziwic, :i:e Viagra - wyjsciowo
przeznaczona dla m~zczyzn z problemami - stahl '~ sil,; Oak
pokazaly to sondaze amerykanskie, kanadyjskie i brytyjskie) "hitem"
dla ,~ nastolatk6w, srodkiem zwil,;kszenia intensywnosci zycia
seksualnego (nieprzypad- .~ kowo nazwa Viagra pochodzi od dw6ch
sl6w Vigor i Niagara). W Stanach ~ Zjednoczonych istnieje
powszechne przekonanie, :i:e Viagra przyczynia si~ do l~
sportowego
traktowania seksu przez nastolatk6w (tym bardziej ze w okresiei
dorastania mlodzie:i: podlega dzialaniu hormon6w) i do ogromnej
presji rowiesnik6w ' w dzicdzinie "adekwatnosci scksualncj".
Z
drugiej strony nietrudno zauwazyc, zc i w tym przypadku mlodziez
znajduje si~ w swoistej "pulapce kulturowej". Oto
narastaj,\cej (medialno-popularnej) presji na rzecz prowadzenia
udanego, intensywnego i ekscytuj'lcego zycia seksualncgo towarzyszy
inny jasny przckaz: niekontrolowany seks moze przyniesc smicrc. W
konsekwencji mlodzic:i: jest zawieszona, mowiqc metaforycznic,
mi<;dzy Viagrq (stanowiqC'! symbol wolnosci seksualnej,
seksualnosci nieokielznanej, radosnej i optymistycznej) oraz AIDS
(krystalizacja pesymizl1lu wsp6lczesnej cywilizacji, argument na
rzecz zaprzeczania cialu i seksualnosci, na rzccz surowych
rcstrykcji seksualnych). W spolcczenstwie konsumpcji wyst~puje
"taniec wok61 seksu" jednoczcsne zaprzcczanie cialu
i seksowi oral. (hl/.cnic do maksymalncgo scksualnego
zaspokojcnia.
82
Cz~sc
L Tcoric
wychowania
5.8.
Amerykanizacja
Wielu
krytyk6w kultury wsp6lczesncj utrzymuje, IC
powstawanic
"kultury globalnej" nie wynika ze wzajcmncj wymiany idei
i wzorow kulturowych przez rMne narody, lecz z jcdnostronnego
przcplywu wartoSci kulturowych Stanow Zjednoczonych do reszty
swiata Oak komentujc Pico lyeI', "swiat w coraz wi~kszym
stopniu wygl'lda jak Ameryka" 32).
Mamy
tu wil,;c do czynienia nie tyle
z
procesem globalizacji, ilc amerykanizacji lub - jak twierdz,1
niektorzy tcoretycy
-
"coca-colizacji", "mcdonaldyzacji", wzgll,;dnie
"los-angelizacji" swiata (Los Angeles jest nawct dla
Amerykan6w symbolem powierzchownego, zorientowanego
na
konsumpcj;:; stylu zycia). Jak pisze R. Krocs, "uzyskalismy
uklad kod6w kulturowych, kt6re pozwalaj'l nam zrozumicc, doccniac i
konsumowac amcrykanskie produkty kulturowe, tak jakbysmy byli
Amcrykanami"·H W tym kontekscie
Z.
Suda zadajc dramatycznc pytania: czy Amcryka stala sil,; juz
kulturowym
-'~
P. lyer, The
G/Ohll/
Village
Find/I.\' A,.i\'('s ...
Time",
Soci:d Issue I lJ9J,
s
. .s6"
1,1
R.
Kroc,o.;, A/11CriCcllJistJlio!l:
Wllrl{ w('
are
[dIking ([h(Jllt?
W:
ell/l1Iml
Trun.\!l1i\si(111 ulIli
!?cd,["iOlIS.
;\m/'rh'i11l
,\luss
CII/fllre
in 1:"/Il"o[)I'.
R.
Krllc"
i
ill.
(rcd.). i\In"tl'rd~lI11
ll)l).~
Rozd7.iat
s.
KultlJr~_p~T~~~na
jako
czynnik socja1izacji
83
,I>
standardem
dla swiata'?; czy swiat staic sic kultllrowym projcktcm
"amerykanskiego marzenia",? 34,
Krytycy
podajq dl.iesiqtki przyklad6w dominacji amcrykanskicj kultury
popularnej nad marzeniami nastolatk6w wszystkich kontynent6w.
Kultura pop rzqdzi w coraz wi;:;kszym stopniu swiatem, a Al11eryka
wytwarza najleps7.'l kulturl,; pop. Supremacja Arncrykan6w w tej
dzicdzinic narasta wraz zc wzrostem szybkosci kOl11unikacji i
wynikaj'lcym z tego zjawiska swoistym "kun:zcnicm sic swiata".
W wyniku tego proccsu "kazdy ezujc sil,; jak w domu jcdynie w
dw6ch l1liejscach: w
dOl1lu
i w Al1lcrycc" 30.
Al1lcrykal1skic
stacjc tclewizyjne CNN i MTV docicraj'l nicmal do kazdcgo zak,ltka
globu. [)zicki nim "Ameryka kqi,y wok61 swiata i z upodobaniem
weichl sil,; w rolc Wiclkicgo Komllnikatora, a dl.il,;ki coral.
bardziej powszechncj znajorno.sci JCl.yka angiclskicgo (kllitura
globalna zawsze m6wi po angielsklll)
przekal.Y te .,,1 wsp6lc7.csnic bardzo cfcktywnc. W tym kontckscie
pisze siC na przyklad 0
klliturowym
impcrializmic amerykanskiej stacji tclcwizyjncj !'vlTV,
wyrazaj;tcym sil,; w sloganic: ,,Jcdcn swiat, jedcn image'e, jcden
kana!: MTV". Jak piszc E. i\.
Kaplan,
"MTV stanowi sl.czeg6ln;t kreacjc amcrykanskq,
kt6rcj cclcm jest wchtoniceie J'(lznorodnych nurt6w muzyki
swiatowcj I
... j
i
nast<;pnic sprzcdawanic ich jako prodllkt6w amerykanskicj
kllitury popll I a!l1ej " 3(,.
W
rcwltacie rozpowszcchniania na catym swiccic WZOf(lW kultury
amerykarlskiej w wiclu krajach wystcpujc zpwisko
amcrykanolilii, wyrai:aj;lcc siC w rosn'lcym ,'ntuzjazmie dla
wytwonlw kultury ameryk;u\skicj. R. Rigby stwicrdl.a, it
na
p1'1yklad dla mlodych haneul.6w ljawisko to ol.naCl.a podl.iW Lila
otwartych prl.cstrzcni, nowosei i wolnosci, kt6rc jak siC WiL'1'1.y
-- ucielcsnia Amcryka. /, kolei P. lyeI' S;ldzi, iJ. wbrcw opiniom
nickt(irych lcorctykliw .JC
wSl.ystkich
n;lrod6w swiata i.adcn nic jest do tcgo stopnia
l.alllcrykanizowany, co Japonia, z jCJ gr,t w baseball a, ogromnyrn
rynkicm lbytu dla McDonald's i projcktowanymi przcL Japoncl.yk6w
przcstrzcniallli, kt(irych cclem Jest symlliowanic Nowcgo Swiata".
Dla Japollczykliw Arneryka jl'st ci;\gk ,,()statCCl.n;\ strcf,t
przyjcmnosci, slonccznych pienicdzy i wakacji" ". Z kolei
"mlmla Moskwa fllliwi po angiclsku I.
akccntcm
amcrykanskim" - Ameryka stajc sil,; tutaj "propOlYl'j;\
cywili1.<ll'yjn'I"".
S.
Breiner ktadzic nacisk na nastcpuj;\CC przcsunil,;cia w ramach
r6inych kultur - pod wplywcm amcryk<u\skicgo il11agc'u: od
oricntacji na spoleu.nosc do pOllcjscia bardzicj
indywidualistYCI.ncgo, od odpowicdl.ialnosci p17.ed spolcCI.en-
1,\
Z.
Suda. A!odn-lli;:,o[i(J/J
or
Aml'ri(·u/li::.Uliof/:'
The
(·/I/w/'/J{
I!(
Modernity
ontl
.
\/1Ie,-i((/ll
CIl/fure
\\'
l>ir/'ctioIlS
of CJ!(lng£'. lv/otlt'rni::.ulion
[f!('or\'. Rt'\('ordl
(mtl
Reulities.
7\1.
O. Attir. B. Hollncr, / Slilla (red.), Blluldcr 19XI. '.2",7.
1~
P.
lycr. Sellling
()lIr/l1IlOCOICe
:\hrorltl
..
.1
Ltrpl'r"s
\1a);a/.ine··
Il)l)
1
(lkcClllhcrl.
<;.
:,}).
1(,
E
. ..\. Kapbn. IHut/olllla
Pu/itll'.\'."
1'('/"\'('nt'(ll1,
RCf'f(',niofl,
or
,)"/Ihl't'1"si()rl:1
Or
Masks ofld/u,\
\Jusf/'ry.
\V·
T'llc
Mdi/r)l//I0
(·0/111('('/1011.
Ht'!)/"l'se!1tt/fioI/111 !'O!i£lI·S. ,1,;/I!Jnl!tllmf
Idt'l1liril'.\"
and
ell/rllmi
I//I'I!/T.
C.
SL'hiwL'htl'llhl'l~
(rl.'tl.).
B()ul{k'r
1 {)().\, 'i_
\ 11')
P.
lyer. Selling,
..
up.
l:lt,.
'>
~q
.
.Frankfurter A\l~l'llleilk'-· I
2·~,()q.lqq,\.
,,'\1.
IX
..
hl!\11l1"
I
1_\.1
\ 1\)\)·1.
c,.
84
Cz~sc I. Tcorie wychowania
Rozdzial 5, Kultura popularna jako czynnik socjalizacji
85
l
stwem do samorealizacji, od koncentracji na pracy zawodowej do koncentracji na konsumpcji, od otwarcia na ludzi do pogoni za zyskiem, od zakorzenienia do ruchliwosci, od dominacji w zyciu spolecznym kategorii r6wnosci, sprawiedliwosci i wsp61pracy do eksponowania znaczenia wolnosci, mozliwosci i wsp61zawodnictwa, od rzeczywistosci do marzenia, od spolecznego bezpieczenstwa do przygody, od obawy przed niedostatkiem do poszukiwania kr61estwa obfitosci 39.
Dlaczego Ameryka jest tak atrakcyjna dla swiata? Dlaczego swiat staje sil:; w coraz wi\;kszym stopniu imitacj,! Ameryki, a moze po prostu imitacj,! tej wersji Ameryki, tego upozorowania (kopii z kopii, kalki z kalki - rzadko ma si\; dost\;p do rzeczywistej Ameryki), kt6re eksportowane jest przez mass media i kultur\; popularn,!? Analizuj,!c te przyczyny, krytycy zgadzaj,! si\; co do jednego. Metaforycznie ujmuje to P. Iyer: Japonczycy tworz,! najlepsz,! technologi\;, Francuzi - najlepsze perfumy, Szwajcarzy - najlepsze zegarki, Amerykanie najlepsze marzenia 40. Z kolei R. Kroes pisze 0 tym nast\;puj,!co: "CZ\;sto w naszym podziwie [dla Ameryki] istnieje element nostalgii, powrotu do mlodzienczych marzen, kiedy caly swiat zdawal si\; bye miejscem nieograniczonych mozliwosci. Ameryka, jako kr61estwo marzen, zachow ala t\; jakosC" 41. Dla mieszkanc6w swiata Ameryka pozostaje ci,!gle miejscem, gdzie jednostka ma szans\; na zdobycie pelni indywidualnej wolnosci i na lepsze zycie. Takie marzenia kreuje i potwierdza amerykanski przekaz z medi6w: Ameryka to wolnose i r6znorodnose, Ameryka jest miejscem dla kazdeg042• I dla wi\;kszosci mlodych ludzi nie ma znaczenia medialny (i w duzej mierze fikcyjny) charakter takich przekaz6w i przekonan.
5.9. Globalny nastolatek
My, doroW, pragniemy miee wplyw na mlodziez. Ale czy w kulturze wsp6lczesnej jest to jeszcze mozliwe? Obserwuj,!c - na co dzien - rozw6j tozsamosci kilku mlodych ludzi, konfrontuj,!c trese wznioslych artyku16w na temat ideal6w i wartosci wychowawczych z ich zyciem, aspiracjami i marzeniami, moze ogarn,!e nas poczucie absurdll. Mozna tez odniese wrazenie, ze luka mi\;dzy rzeczywistosci,! nastolatk6w a rzeczywistosci'!, kt6ra istnieje w lImyslach pedagog6w, jest coraz wi\;ksza, ze my po prostu "nie przystajemy".
Oto kategoria globalnego nastolatka (w zachodniej socjologii kultllry - the global teenager), kt6rej zasadnosc potwierdzaj,! obserwacje zachowan mlodych ludzi. Tozsamose globalnego nastolatka jest w znacznie mniejszym stopnill ksztaltowana przez wartosci narodowe i panstwowe, w znacznie wi\;kszym - przez
J9 S. Bryn. The Americani:atioll of the Global Village: A Case SllIdv of Nomay. W: Networks of Americani:arioll. R. Lunden. E. (sard (red.). U ppsala 1992. s. 21.
'" P. lyeI'. M. Eisner. J. Lang. G. Michelis, A Brave New Cultllre? "New Perspecti\'e Quarterly" 1991. s. 36.
·~I R. Kroes, Americanisatioll .... op. cit.. s. 313.
" M. Eisner. It's a Small World Afier All, "Harper's Magazine" 1991 (December). s. -i0.
kultur\; popularn,! oraz ideologi\; konsumpcji. Trywializuj,!c nieco, mozna stwierdzie, ze globalny nastolatek UCz\;szcza do przyzwoitej szkoly sredniej b,!di uniwersytetll (szkoly nie lubi, lecz dba 0 to, aby nie miee klopot6w). Ogl,!da on MTV, slucha brytyjskiej b,!di amerykanskiej muzyki, jeidzi nil deskorolce, chodzi do McDonald's, pije coca-col\;.
Poj\;cie globalnego nastolatka odwoluje si\; do badan, kt6re wskazuj'!, ze wielkomiejsk'! mlodziez klasy sredniej cechuje - niezaleznie od kraju i kontynentu - podobna tozsamose i podobny styl zycia. Nastolatek z tej klasy zyj,!cy w Paryzu, Warszawie czy nawet Pekinie jest bardziej podobny do swojego r6wiesnika z Sydney czy Limy z tej samej klasy niz do swojego r6wiesnika zyj,!cego w jego wlasnym kraju w rodzinie chlopskiej lub robotniczej. Malo tego, powstanie swiatowej kultury mlodziezowej powodllje, iz nastolatki calego globll - wl,!czaj,!c w to kraje Trzeciego Swiata - S,! znacz'!co bardziej wzajemnie do siebie podobne niz do pokolenia swoich rodzic6w, KlIltllra poplllarna (i to zapewne w wersji przesyconej przez amerykanski image) "dziala" w poprzek granic i kontynent6w i niwelllje r6znice - narodowe, panstwowe, etniczne i j\;zykowe.
Globalny nastolatek jest bardzo pragmatyczny, latwo si\; komllnikuje. Jest maksymalnie tolerancyjny dla r6znicy i odmiennosci (i dla wszelkich paradoks6w), jednoczesnie cechllje go duzy sceptycyzm wobec idei wi\;kszego zaangazowania gl\;bszego uczestnictwa (nie ma zamiaru dokonywae jakiejkolwiek rebelii, zmieniae swiata w imi\; jakkolwiek rozumianych alternatyw). Jednak to, co dla pedagoga jest niedobre, bo - jak s,!dzi - jest symptomem powierzchownosci, w kulturze nielinearnej, w kulturze instant jest, bye moze, warunkiem klllturowego sukcesll. Jesli istnieje nieuchronna koniecznose niellstannej adaptacji do inwazyjnej i chaotycznej zmiany, koniecznose "przeskakiwania" z jednej do drugiej formy przejawiania si\; kllltury typll instant, do zycia w kulturze pelnej sprzecznosci, klllturze, kt6ra nie daje jasnych odpowiedzi, w kt6rej moze zdarzye si\; wszystko, to, bye moze, brak zaangazowania (lllb bardziej radykalnie: brak rdzenia tozsamosci) stanowi warunek kulturowego przetrwania.
Amerykanski dziennikarz Pico Iyer tak skomentowal ten typ postaw:
"Nalezf;; do calkowicie nowej generaeji ludzi, plemienia wf;;drowc6w. Mieszkancy bez miejsca zamieszkania, przejezdzamy przez kraje, jakbysmy przechodzili przez drzwi obrotowe. Nic nie jest dziwne i zadne miejsce nie jest zagranic,!. Jestem wielonarodow,! dusz,! na wielonarodowym globie. Wejscie do samolotu jest dla mnie tak naturalne, jak podniesienie sluchawki telefonicznej. Skladam moje ja i przewozf;; je ze sob,!. Nigdy nie jestem zdziwiony. Ten rodzaj zycia daje oczywiscie bezprecedensowe poczucie wolnosci i ruchliwosci. Mo:i:emy isc przez swiat jak przez jarmark cud6w, zabieraj,!c cos na ka:i:dym przystanku, traktuj'!c swiat jak supermarket. Nie mamy domu, mamy setki dom6w. I nagle czuj\; Sif;; zaszokowany odkryciem, i:i: mam szaff;; z jainiami, z kt6rej mogf;; wybierac. Przynaleznosc staje sif;; dla mnie tak obca, jak dezorientacja. Lecz jak'l cenf;; plac\; za to" 1aki rodzaj duszy zrodzony jest z takiego zycia') I niekiedy zastanawiam Sif;;. czy ten nowy rodzaj braku przynale:i:nosci nie jest obey czemus fundamentalnemu dla nalury ludzkiej. Uchodiea :i:ywi przynajmniej
86
~·!
C7.~SC
I. Teor;e wychowania . "
w
moglihy'my
"m"". "oj,ki,h ,"ji m"glibyi",y
;y. ,k"m "i, """"''''y ,i,dy ': botu
roz1'lki i
radosci
zdumicnia?'''u '~.
.~'
~
,1
:1
~.
.~~
M~
.~
'''J
Uwagi
P. Iyera stanowie mog'l dobry punkt wyjscia rozwazan dotycZqcych
spoleczenstwa globalnego epoki ponowoczesnoSci. Zdaniem krytyk6w,
wylaniajqca sie kultura glvbalna jest "oderwana od
jakiegokolwiek kontckstu" (zjawisko to wyraza sie np. w
miedzynarodowym stylu miast i
ich
architektury, lotnisk, dom6w towarowych). Jej ir6dlo stanowi,l
globalne systemy telekomunikacyjne, jest wiec zrodzona z "wszedzie"
i "z nik'ld". Kultura ta ma charakter bezczasowy - jest
oderwana od przeszlosci (nie ma historii). Przeszlose stanowi dla
niej jedynie oferte zdekontekstualizowanych clement6w i przyklad6w,
kt6re moi.na wykorzystac
przy
tkaniu "kosmopolitycznego kobierca".
W
kulturze tej zmienia sie takze tozsamose czlowieka. W pr7.eszlosci
dominowaly tozsamosei narodowe, ksztaltowane historycznie i
wynikaj'lce z pocZllcia kontynuowania doswiadczen poprzednich
POkOleI], ze wsp61nej pamieci wydarzen stanowi'lcych punkt zwrotny w
dziejach kolektywncj historii, wreszcie z przekonania
o
wsp61nym przeznaczeniu. Kultura globalna nie odnosi sie do
jakiejkolwiek ;' tozsamosci historycznej. Jest jak gdyby sztuczna,
zawieszona w pr6Zni, tWOf7.0na ~: z wiclu istniejqcych
folklorystycznych i narodowych tozsamosci 44.
Mass
media .s
kultury
globalnej wykorzystuj'l reprezentacje poszczeg61nych kultur i
narod6w, .i
dodaj'l
efektownych przypraw (troche pop, troche lIlarketingu, troche
sensacji, duzo t
egwtyki
i poetyki konsul1lpcji) i przetwarzaj'l jc w ich wlasn,1
rcprezcntacje .. Nastepnie reprezentacjc te S'l ze sob'l mieszane i
przetwarzane w kolejnych procesach upozorowania. W efekcie powstaje
image globalnej swiadomosci.
5.10.
Generacja X
Wielu
badaczy utrzymuje, iz we wsp6lczesnym, plynnym i pozbawionym
jednoznacznych znaczen i wartosci swiecie mlodziei., pozbawiona
podstaw konstruowania stabilnej tozsamosci, ma alllbiwalentny
stosunek do zycia. Ambiwalecja ta jest jej ,jedynYIll mitelll",
"jedynym marzeniem", "jedynym kontekstem, w kt6rYlll
moze ona znaleie komfort" (przyklad6w takicj ambiwalencji
dostarczaj'l tytuly modnych przeboj6w: "Nie st6j tak blisko";
"Tancz<lc ze SOb'l samym"; "Nie potrzebujemy
kolejnego bohatera"). W rCZlIltacie zycie staje sic gq, kt6rej
nie bierze sic zbyt powaznie4'.
D'lZY sic do "malych namictnosci", jako ze "du/.e S,l
zbyt ryzykowne" (,jezeli nic stac cic na namietnosc, ZanH)W
sobie pinc" . .,zawszc coca-cola"). Mlodzicz odziedziczyla
po Rolling Stonesach przekonanie, "nie jestell1 w stanie
-1.1
P.
Iycr. Tht'
SOil!
ol:\nll/lerconril1(,lllal
Wanderer ...
Harpers i'vlaga/.inc" \YYJ (April). s. IJ--17. I-I
A.
Smith. TOH'orcis
a (i/o/wI
Culture? ..
Tht:ory. Culture and Society" Il)l)().
t.
7.
s, 179.
I~
L.
(imssberg, Pedagogy
in fhe Pr(,sl'nr: I'o!irics, I'osflf/odcmi{\" (/nd the
l'oflUIIi/"
..
,Curricululll
anu
Te~l\.'hiIlg·· 19~X. nr 1··-2. s. 99.
Rozdzial
5. Kultura PO!~~~~~~~~J~l~.C)~'"l~II~~~~
__ ~~~~'_!~'~i
.. ':~'_~J~
. ~ _
S7
~;
J',
:;..c
lIzyskae
satysfakcji", stcld l<lczy ona nihilillll z oricnlacj,( na
konsllmpcj.,: ("urodzony, aby kupowae''', "jei.eli
plyniesz Titanikielll, ply,] pierwsz,1 klas,t").
Rozwazania
na ten temat umicscie mozna n~)wniei, w kontekscie problcmu
pokolenia X (pierwoir6dlem tego pojccia jest wydana w 1992 r.
ksi'lzka kanadyjskiego pisarza Douglasa COllplanda Gel/i'ration
X. Tales of Accelerated Cultllre). Pokolcnie
X (kt6re w Stanach Zjcdnocl.Onych stalo si.,: juz kategori'l
socjologiczml), dzisiejszych dwudziestokilklllatk6w, pozbawione
zludzer], oboj.,:tne, pasywne i
niellfne
pojawilo si<;; jako negatywna rcakcja na panuj,(q ideologic
sukcesll. Jak pisze T. Thorne, sklada sie ono z os6b "nie
bior:(cych odpowiedzialnosci za swojc postcpowanie i (Iub)
wykazuj:lcych og<)lny brak zaintercsowan"·I(,. PosZllkuj'l
one przyjelTInosci i natychmiastowosei, nie d'li..'( natomiast do
zawodowego sukcesu i wysokiej pozycji spolccznej. "lby
jloka/,uj'l wice, i.c
wcaic
nie zamierzaj,1 dorosn'le, i za nic Illaj:l to, co swiat 0
nich
mysli" ". Cechllje ich ;.ero
look -
stan bylejakosci, i..adnych nawi:[I.al\ do styl6w, "estetyka
meohl'enosci"·IH.
Nieprzypadkowo
w Kalifornii odpmvil'dnikicIll pojccia pokoicnie X jest ,Iowo tile
slackers,
to
/.naczy
pr{)~ Proi.niacy
"odIllawiaj,( uczestnictwa w grzl' sukcesu akademickiego,
kariery, llIalzcristwa i rodziny" "'. Jak twierdzi R,
Linklater. rezyser filrl1u Slacker,
slowo
"pr<ii:niak" nie dOlyezy tylko os6b, kt<ire "nic
nie robi,\,,: "MyslC, i,e
jest
to ljawisko llIasowc. jlLcynajmniej ten stan ducha. Bo jcSli trochC
rozszerzye definicj.,:, slacker Illoze mice zaw<id, moze
pracowae: tylko i.e ta praca niewicle dla niego znaClY, nil' daje
IllU zadnl'j satysfakcji. Ludlie l·i nie wchodz'l w to, co im
narzuci!o sPOlcClCI]slwo". Jak lIwai..a 1'. FlIsscl, po prostu
pragmloni Zl'skoclye z karllzeli walki 0
status
i wartosci Illatcrialnl'. X-y S:I
dzil'cmi
buby
hoolllers --
poko!cnia. kl<)I'(' wyroslo IV
l:it:lCh
.szescdzicsi,(tych (W
okrcsie
wyi,u demografieZlll'go) i /dolalo u/yskac Illalerialny sukcl's.
I'okolcnic X i:yje w okresie i w pocZllciu zagrozl'nia.
Pr/cswiadczenic 0
jlostcpie
l'konolllicznVIll. typowl' dla poprzednieh dekad. zas(:tpionl'
/ostalo wsp,)lczcsnie przekonaniem o nieustanncj groibie recesji.
Rodl.icc X-,)W wywotali (co by nie powiedl.iec uptymistYCl.n'll
"rewolucjc seksualn,t" lat sl.esed/,iesi'ltych.
dl.isicjszc pokolcnil' dorasta w atmosferzc AIDS i strachu przcd
/aillachallli tl'rrorystyunymi. Jak pisze Paulina Konstankiewiu:
~
~l.
..
Okazujc sit.;. ic
ci
mlod/.i lud/iL'
s{an()\vi~}
pUl'ci\\/icl1stwo swoich rodl.ic(')w -~ niL'
potrafi:1
l.robi<' briery tak 'szybko. jak on;, S:I za~lIhil'ni lIuliciown,
a w.s;,yqkie dl'cyzjc przcz nieh podl'j1T1owanl' ni~dy nie "I
do
kOlica pcwne 1
... 1 X'y,
kOliu,\c
II>
T.
Thorne, S'/OIt"flik
I)()j('(: kllltlfT\"
Jlos!llIodl'misr\'C.'f11'j
.• \fod\'.
kll/'.\'
/iIS(·YII(Ujl'. llutll.
/, Balko.
\\
;\r'';/:I\Va 1c)95,
s.
25()<~57.
17
E,
M;I/icr~ka. (;1-'l/f'mejll.Y,
{':.y!J
nit1'f"iI\\!II'
1\'!11I}":i
flt'IIiT'/,.l':O
/-"/lri/iI
.. Kino"
It)\)X,
nr
7-S. \ . .-tl 1\
P.
Kil!1:-.tallkiewiL'/.
Wi('/o,-)IfJI·
•.... I1/1\{:
11/~(I
{llld\rlo'\\-u A()/{\[,-1/0\tUflill
1(J_~\llIll(l.\:(·i
(II
krn":ll
!('orii
~Ul[lll:"
/)()fJ(}H'()I.':.e.m/~j)_
praca
rn:lt:i;.;tn.'ik<l
n;ljll;';<lll:l
pod
f..il'l"l1llkil'lll
/ .. ;'vklo
.... ika
n:L
\Vyd/iale
\Illdli')\\/
Edukacyjnych
(::\0.-1. P()/Il:lr'l
ll)l/S,
'i.
<)()
I'!
D.
Kl'lInn. Mcdill
('/(/1111"1',
('///111/01
,{!li/II'\, /111'110'1/\
!lilt! f!IIUl/('1,
111'/\\'1'('11
{III'
lIIodi'n/ Illld Lonl!(lll
I
()l):=1.
'i.
I
:;q
I
I
prcstii:owc
uczclnic zwlckaj,t z rozpocz~cicm doroslcgo i:ycia. Maj,!c
dwadzicscia I·
•.•....... kilka
\at X-y S't na staiach Illb na bczrobociu - I.
plikicm
dyplomow w kicsl.cni, ktorc
lliCZCI1111
nie sluz,! [ ... J.
Podcjmujq
prac~, ktorq Coupland Ilazywa "McJobcm,,;rI. c'.
:lyeic
slaekers6w/X-6w odbywa si\; w ramaeh dyskursu wyznaezonego przez ...
,
mass
media, kt6ry jest ir6dlcm ieh rozm6w i fantazji. Mamy tu do
ezynienia :'. z bczeelowym zyeiem, odbywajqeym si\; - jak to mialo
miejsce w filmic Slacker
•..
~ od jedncj do drugiej sceny i sytuaeji, bez wi\;kszego zwiqzku
mi\;dzy nimi .. ~ Przypadkowe spotkania, nieustrukturyzowane
przyjseia i odejscia, banalnose;'~ wszystko to okraszone
"mornentarni cuforyeznej intensywnosei" 51.1:
}
~
ss
Cl~SC
I. Tcoric wychowania
5.11.
Kult sukcesu
Zupclnie
innym, determinuj'lcym tozsamose wsp6lczesnej mlodziezy, zjawiskiem
" jest przymus sukeesu. Spolceznc przckazy - propagowane przez
mass media - ~ glosz,(: "nie mozesz bye nicudaeznikicm".
Istnicj'l przy tym dwa podstawowe konteksty sukccsu. Pierwszy z nieh
wyznaezony jcst przcz d'llenie do wladzy, ~ stanowiska (pozycji) i
pieni\;dzy, drugi - przcz "popularn'l slaw.;" (uzyskiwanq
)., gl6wnic poprzcz obeenose w mcdiaeh) .. ~
I
tak ez\;se wsp6lczesncj mlodziei:y (ealkowieie przceiwnic nii.
gcneracja X) $
postrzcga
i.ycie jak drabin\;, po kt6rej szczcblach nalelY si\; wspinae, a
innych ~' ludzi jak konkurent6w52.
Krytcrium sukccsu i.yciowcgo micrzone jest przez nieh .~ stancm
konta w banku i mark'l posiadancgo samoehodu lub liczbq
ludzi, kt6rymi .~ zarz'ldzajq. D'lZq do sukccsu bcl.
najmnicjszcgo
wahania i gotowi Sq dla nicgo t
poswi.;cie
zyeic osobiste ... ~
Inny,
spolccznic skonstruowany, wariant sukcesu odwoluje si.; do idei
American
~
Dreal/1
(amcrykaIlskicgo
marzenia), moi.liwosci zdobycia przez zwyklcgll czlowicka slawy (i
fortuny), mozliwosci cudowncj przcmiany Kopciuszka w ksi~i.niezk.;,
,'. a pucybuta w milioncra. Osoby zafascynowanc takim podejseicm
uwaiajq, lC
owa
transformaeja nast'lpi dzi.;ki sukcesowi Il1cdialncmu. Stqd pragnq
bye na scenie -
w
swictle rcllektor6w, na ckranic telcwizyjnym - w momencie szezytowej
oghldalnosci. W przcszlosei "stanic si~" gwiazdq mcdialn'l
wymagalo uprzcdniego " zdobycia odpowiednicj (lokalnej lub
rcgionalnej) widowni i udowodnicnia, iz :{ widownia ta b.;dzic rosla
wraz z inwestowaniem w wykonawc\;. Aktualnic nowe.;,. gwiazdy
"wybierane s,j" (lub raezej pozorowane) przcz mcdia i
"umicszczane ~ natyehmiast na stanowisku maksymalncj
widzialnoSci, a nawct gwiazdorstwa".
Przykladcm
jcst tu pioscnkarka Vanna White, kt6rej - zdaniem Grossberga
jedynym talcntem jest usrniech, a jedyn'l przyezyml stawy
"przypadkowy ruch kola
~I)
P.
Konstankicwicz. op. Lie.
s. 53-57.
'I
D.
Kellner, op. cit .. s. J41.
~.'
Por. Z. 1\klo."ik, ~t,."'I)(il(':.c,\'Ill'
u1IIcryf.:./ulskie
'Tory
ct!llkanjlll'. IHI~,'d
•. :y
\'(If:in/o.'<,'i'l
('duku(ji
(/
fJl'dllgogikcl
!)(Js{lIlodernistyc:;!l([.
POln:ul
ll)l))
...•. 23
··2), I-H)" 1...1.2.
RoZ{l1.ial
5. K\ll(l~~~_Jl~!I.I~I~_~l!~~_I_;!):~I~o
~!:~~'!.-l~
sorjaliJ.acji
89
-¥.
fortuny".
Wydajc si\; bye ona konfckcj,(llollywoodu, "Ijawiskicm
stworzonym dla kamery, a nic dla rzcczywistego i.ycia".
Na)istotniejszc jcdnak w jcj przypadku jest to, it. wszysey wiedz'l,
i.e to zwykla d/.iewCl.yna, kt6ra zostala upozorowana na gwiazd.;.
lednak to nikomu nie przeszkadza. Odczucic, jakic wzblldza Vanna
White wsr6d amerykatlskieh nastolatck, uosabia si\; w pytanill:
"dlael.cgo ja nic mam tyle szez.;seia'l" '''. Innym symbol
em mcdialncgo sukccsu S,(
uezestniey
programu "Wielki Brat", kt6rl.Y staj'l si.;
niekwcstionowanymi idolal11i mlodzici.y.
Trzcba
dodae, i.e wiclu mlodych ludzi jest przckonanyeh, i.c
sukces
mcdialny "jest absolutnie moi.liwy". Reklamy kUS/.,(:
tylko zadzwotl (4,22 +
V
AT) i jui. b.;c1zicsz gwial.d'l. Zjawisko to moi.na tci.
znakol11ieic pokazae na pr7.ykladl.ic mody. Oto w popularnych
czasopislllach kobiceych ofcrujc si.; mlodym polskilll kobictoIl1
moiliwose czarodzicjskicj przemiany w gwiazd.; wybieg6w. Jak
napisano w jednym z czasopism: "znalcH si.; na okladkaeh
popularnyeh magal.yn6w, bye w ccntrum uwagi fotoreporten\w,
przci.ywae drcsl.clyk cmoeji na wybiegu - to pragnicnie kaidcj
nastolatki [ ... [, to mar/.cnic, kt6rc el.asal11i si\; spelnia".
Propaguje si\; przckonanic, i.e "talcnly spadaj'l I.
nieba",
a "sukces pr/.yehodzi mimoehodem", dodaj,(c natychmiast
hnilalne: "jcsli masz mnicj nii. 22 lata, wi.;eej niz 170
wZrostll".
Opisanc
wyzcj podcjscic do sukcesll poWOdlljC - jak lltr/ymllje C. Lasch -
ii.
"l11arl.enic
0
sukeesie
l.ostalo wyc\renowane z jakicgokolwick znaCl.enia poza SOb'l
samYl11", przy CI.ym n/.nanie wlasncgo sllkcesli przez
jednostk.; "zalci.y od pllbliczncgo rozpoznania i ok\ask<\w"
sllkces mllsi bye I.atwierdzony przcz. nJ1.glos. Ludl.ie pragml bye
nic tylc s/allowani, ilc poc\/iwiani. T,skni'J za "swietnosci'l,
ckscytacj,( i slaw,J" II.
5.12.
Wychowanie - w kt6rq stron~?
W
obliczll zarysowanych wyiej (wybrallych) temlencji w rozwOjll
kllltlll')' wsp61el.csnej powstajc pytanie: w
pki
spos<\b powinnismy reagowae Ila nie jako rodzicc i jako
pcdagodz.y" Odpowiedi na to pytallie nie jest prosla, chocby z
tego powodu, i.c
ludzic
doros]i podlegaj'l tym salllYIll wplywolll co Illiod/iei .. Tak czy
inaczcj, wyd,\je si~, ie istniej'l Cltery moiliwosci:
swiadol11c
d<ll.enie do zablokowania istnie.j;lcych trcnd,\w kllltliroWych,
w imiG llznanyeh, tradycyjnych warto.<ci kllltllrowych:
bel.rcfleksyjne
dryfowanie wraz I.
sl.ybko
I.mieniaj;lC<\ si, kllltllt',[:
akceptacja
ellforii sllpermarkettl i
bCl.krytvClnc
.. kltkanic" w r/ecl.ywistose . tak jak gdyby to byla strona I
IntL~rnctll:
•
•
,1
L.
(jr{)s\hL'r~.
\\/1'
\;O[{(/
,t;(i(
ou!
d
rllll'
{){ill'I', f'u/,/tliI,.
('OIlSl'rI'(/II\/11
I/IlIi jI/I_I!mOdl'rll nil/III','.
\
',-'\\ Y ink] l)92. s. 22K.
C.
1,:1\1..'11,
('I/!!/I1"1' or
Nun·;"lil/.
\1//('1"111/1/
I'/I'
III
1//1 .\'<;/'
f,r
f)/llIllII,/ii/ll:
r:I/}('({(f{IOIII,
:-"('\\ '1
''11
jl)/K.
\. ,-1() ()(J
~
j
ncgocjacja
z m/odziczil ksztaltu rzcczywistosci, w kt6rej wsp61nic zyjemy, I
a
w szezcg6Inosci ksztaltowanie w m/odzicZY nawyku swiadomego podej-
~. mow ani a wybor6w odnosnic do kszta/tu w/asnego "ja".1
Nie
ulcga wiltpliwosei, zc jedyn!: czwarta z wymien.ionych mozliwosci
daje .~
pedagoglce
I
pedagogom
mozhwosc realncgo lIczcstmctwa w kszwltowamy ., tozsamosci, marzeii
i zycia wsp6lczcsnej m/odziezy. W zwi'lzkll z tym g/6wnym \!
problemcm
zdaje siC bye stosunck Ilidzi doros/yeh do kultllry poplilarncj. :~
W
przcsz/osei kliltura poplilarna etykietowana bylajako :,niska"
i "nicdojrzala:', ~ .• st'ld funkeJonowa/a poza pedagoglkq.
ZapOllllnanO przy tym Jcdnak, ZC Ignorowame ~' kultury popularnej
jest r6wnoznaezne z ignorowanicm mlodziezy i przynosi .~
nicllehronnie ignorowanic pcdagogiki przcz mlodzicz. Znakomieic
pokazae to ~; mozna na przykladzie interprctacji problemu gwiazd i
ich wielbicieli. Ci ostatni f
opisywani
byli zwykle w katcgoriach hcdonistyezno-hipnotycznyeh. Fan charak-
'~, tcryzowany by/ najezcseicj b;ldi jako "ogarnicty obscsjq,
izolujiley sic samotnik", 'i;:
b,ldi
jako "poddany szaleiistwu cz/onek t/umu". W kazdYIl1
przypadkll postrzcgano l;
go
jako jednostkc irraejonaln'l i poza kontro1<l, pozostajitC'l pod
wp/ywcm ll1edi6w i
i
gwiazd. Zjawisko identyfikaeji z grup'l fan6w dcuniowane by/o zwykle
jako 2
dcwiaeyjne.
Ich skategoryzowanie i opisanie stanowie mia/o, zdaniem J. Jensena,
*
potwierdzenie
szczeg6lnyeh, prcferowanyeh spoleeznic wartosci - wyzszosei tego, .~
co raejonalne, nad tym, co cmoejonalne, tego, co wyksztalcone, nad
tYIl1, e07 niewyedukowane, tego, co elitarne, nad tYIl1, co
popularne, g/6wnego nurtll nad ~ "marginesem", status
quo nad
alternatyw'l, opanowania nad pasj'l .. ;;.
W
ten wlasnie spos6b tworzono kategorie "gorszyeh Innyeh",
"Odmiennych", kt6rzy stawali sic "intcresuj'leymi
przypadkami", stanowi'leymi egzell1plitikaejc zyeia na
marginesic lub w dziczy. Z kolei pcdagodzy przyjlllowali rolc
"misjonarzy" - zak/adali a
priori swojq
wyzszose moraln'l i jednoezesnie uwazaJi, iz w przeciwieJ1stwic do
fan6w poddanyeh dzia/aniom zcwnctrznych si/ oni sami Sit
autonorniezni.\.\. Oezywiseie taka postawa prowadzi do znicsienia
mozliwosci konstruktywnego dzialania pedagogieznego.
Pedagog
raz jeszeze stara sic wniese w swiadornose rnlodziei,y. jakZe czcsto
przez straeh i przyrnus. to, eo moraine, w/aseiwe, estetyezne,
wartoseiowe. Zaklada sic. ii,
m/ody
ez/owiek - traktowany jako przedmiot oddzia/ywania pedagogieznego
- ma jakies rzeezywiste i
prawdziwe
eele zyeiowe, kt6ryeh jest nicSwiadomy lub kt6ryeh nie potrafi
urzeczywistnie. W konsekweneji odpowiedzialnosc za osiilganie tyeh
eell)w spada na pedagoga. kt6ry w zamian zelda pos/uszellstwa i
szaeunku
51,.
Leez
wsp6lezesnie takic oezekiwania pedagoga Sit juz tylko iluzjil. W
dekeie wytwarza sic luka micdzy doswiadezeniami i oezekiwaniami
mlodego pokolenia a ofertit pedagogieznq. kt6ra jest po prostu
odrzueana.
90
CZt;sc
I.
Tl'oric wychowania
•
'i~
Por.
1. Jensen, Fanc/om
lJ.Y
(/
{Nlfhology.
\V:
The
Ac/or;ng
,\lIdi(,!Ice.
Fan
CU/Illre
unci
Popll/ar
Jfedia,
L
A. Lewis
(rcd.).
LnnJol1
1992.
s. 3. 2+-25.
~(,
Por. P. Ct1lTigall.
flunk.
f)t'dllgogr (lm//'o!'l1/ar
ellirural
Forms ...
Curriculum
and Tetlching" !
l)~X.
nr
1--2.
S.
3(1.
___
~~_~.~~~~_~ Kllltllra_p~~~~_~~~
.. J~~~._l!t~nik
~~'jali_l~ll'ji
...
. _
91
Kultura
popularna ll1og1aby stanowie bardzo istotn,l plaszezyzn<;
dzialania pcdagogienlego. Punklell1 wyjscia ll1usi tu bye jednak
zaloi,enic, ze nie szacujerny jCJ przcjaw6w i praktyk z niil
zwi'lzanyeh z perspektywy lradyeyjnych ("doros/yeh")
wartosei i ideal6w. Pedagogika kultury popularnej zaklada istnienie
"waznej ll1clodologieznej ll1ozliwosci - byeia zdz.iwionYlll,
zdobycia wiedzy, kt6ra nie jest przewidziana w jakims stanowi,(eYIl1
punkt wyjseia paradygll1aeie ,7
Podstawow'l
kwesti'l byloby tu badanie. w jaki spos6b mlodziez konstruuje
poczucie sensu w rall1ach dostcpnych jej przekazt'lw kulturowyeh.
przy odrzueeniu pr/.ekonania. ze istnieje jakiekolwick
"niedwuznaune, odwicunie prawdziwe stanowisko" (wazna
bylaby w tYIl1 kontekseie pr6ba zrozulllienia lllikmzwyuaj6w
codziennego i:yeia mlodzici.y).
Zrezygnowano
by wice z przckonania, ze islnieje "esencj,t1islyezne
doswiadczenie konstytuuj'lce mlodziei", Przekonanie takie
nic zawicra bowicll1 nie inncgo. jak "rnctanarraeyjni( wiedzc"
dotyczi(Ca tcgo, jakic powinno bye wlaseiwc doswiadczenic m/odziczy
(rnlodziez jest w6wcl.as umieszezana w totalizujileej narraeji z
pedagogiem jako g/6wnym bohaterel1l jej zyeia). Prefcrowane w tym
rozdziale podejscie di[i.y
natomiasl
do odpowicdzi na pytanic 0
ksztalt
kulturowcj dyskursywncj walki, w trakcie kt6rej I1lI()(L~icz jest
konstruowana i w kt6rcj bicrze ona aktywny udzia/ pko podmiot. Walka
ta dotyuy odpowiedzi na pytanie: "co to znaczy bye
m/odzich('l", a rMnorodnc odpowicd/i wyznaczaj,( przestrzcTl
debaty.
Konsckwenejc
takiego podejsei;r S;l dla praktyki pcdagogicznej oczywistc.
Nauezycicl
rezygnujc z roli pasa translllisyjnego. kt6ry pr/ekazujc swoim
wyehowankom wiedzc i wartosci spolecznc w gOlowych pigulkach ezy
paezuszkaeh. Rczygnuje I.
-
tak
ucstej w edukacji polskiej poslawy wl;tdey oswieconcgo, kt\iry
uwaza, ii.
przekal.llje
wyehowankol1l ahsollltTl<[ m'llirose. prawd~ i wiedl.C. a w
zamian za to Zelda absolutncgo poslus/c,istw" i szacunkll. Nie
wchod/.i w patcrnalistyezn'l rol~ rzekomego liberala. ktciry
ll1aniplllujc wyehowankami po to, aby osi'lgn,te z g6ry zalozone
ecle. Pnibuje natomiast stworl.ye warllnki do edukaeyjnej rozmowy, w
kl6rej wSPI)lnie I.e swoimi wyehowankallli usilujc lldnalcie drogi
przcz krCtil rzcczywistosc spolcun'l,
W
trakeie takiej rozmowy moina tworzye (/a pomoq stratcgii
krytYCl,ncgo lllyslenia) przestrzcnie wyjscia pOl.a dorninuj,(ee (i
ezcslo narl.llCone) interprctaeje i rcprczentacjc swiata. Mlrina
konstrlloWile alternatywnc systcmy znaczcn. U wolnicnie sic od
pulapki narzucollych sposohciw postr/cgallia i pojmowania swiala
(l.ar6wno tyeb. kt6re majil charakter rllndamentalistyezny. jak i
lyeh, kl6re lworzy POpkllitura) sprawia. ii llliody u:lowick llloze
sam tWOTI.yeswiat, w kt6rym iyje. moi:e sam wyhierae swoj,t
toi:sall1ose,
"
Ibidefll. s. I xx
i
"
ncgocjacja
7;
ml~~ziez'l
ksztaltu rzcczywis~o~ci, w kt6rc~ wsp61nie zyjem~, I
a
w szczcgolnosci ksztaltowame w mlodzlczy nawyku swwdomego podcj- ~ "
mowania
wybor6w odnosnie do ksztaltu wlasnego "ja".:~
~-
Nic
ulcga w'ltpliwosci, zc jedynie czwarta z wymicnionych mozliwosci
daje -It
pedagogicc
i pedagogom mozliwose rcalncgo lIczestnictwa w kszWltowaniy :1
tozsamosci,
marzcn i zycia wsp6lczcsncj mlodzicZy. W zwi'lZku z tym gl6wnym ;'!
problcmcm
zdaje siC; bye stosunck ludzi doroslych do kllItury poplliarncj. 'I
W
przcszlo.~ci kultura popularna ctykictowana byla jako ,.niska"
i "niedojrzala", i.l!
stwl
funkcjonowala poza peclagogik<l. Zapominano przy tym jcdnak, zc
ignorowanie~' kultury popularncj jcst r6wnoznacznc z ignorowanicm
mlodzicZY i przynosi ~ nicuchronnic ignorowanic pcdagogiki przcz
mlodzicz. Znakomicic pokazae to ~. mozna na przykladzic
interprctacji problemu gwiazd i ich wielbicieli. Ci ostatni
.~opisywani byli zwykle w katcgoriach
hedonistyczno-hipnotycznych. Fan charak- .~ tcrywwany
bylnajczc;scicj b'ldz jako "ogarnic;ty obscsj'l, izolujqcy siC;
samotnik", .~; b'ldz jako "poddany szalcnstwu cz!onck
tillmu". W kazdym przypadku postrzcgano ',' go jako jcdnostkc;
irracjonaln<l i poza kontrol'l, pozostaj'lq pod wplywcm mcdi6w f
i
gwiazd. Zjawisko idcntyfikacji z grupq fan6w definiowane bylo zwyklc
jako ,~ dcwiacyjne. lch skategoryzowanic i opisanic stanowie mialo,
zdanicm J. Jenscna, .~ potwicrdzcnic szczeg6lnych, prcferowanych
spolccznic wartosci - wyzszosci tcgo, .~ co racjonalnc, nad tym, co
cmocjonalnc, tcgo, co wyksztalconc, nad tym, co j'
nicwyedllkowane,
tcgo, co elitarne, nad tym, co poplliarnc, gl6wnego nurtu nad :}
"margincsem", slal1ls
quo nad
altcrnatyw'l, opanowania nad pasjq.;;'
W
ten wlasnie spos6h tworzono kategoric "gorszych Innych",
"Oclmiennyeh", ., kt6rzy stawali sic; "intcrcsuj'lcymi
przypadkami", stanowiqeymi cgzemplifikacjc; zycia na
rnargincsic lub w d/.iczy. Z kolci pcdagodzy przyjmowali rolc;
"rnisjonarzy" - zakladali a
priori swojq
wyzszose moralml i jednoczcsnic uwazali, iz
w
przcciwienstwie do fan6w poddanych dzialaniom zcwnc;trznych sit oni
sami s,l autonomiezni 50.
Oczywiscic
taka postawa prowadzi do zniesicnia mozliwosci konstruktywncgo
dzialania pcdagogiczncgo.
Pedagog
raz jeszezc stanl sic wniese w swiadomose mlodziezy, jakZe czcsto
przcz strach i przymlls, to, co moralnc, wla:iciwc, cstctyeznc,
wartosciowc. Zaklada sic. iz mlody czlowick - traktowany jako
przcdmiot oddzialywania pcdagogicznego - ma jakie:i rzcezywistc
i prawclziwc eelc zyciowc, kt6rych jest nicswiadomy lub kt6ryeh nie
potrafi urzeezywistnie. W konsckwcncji odpowicdzialnose za
osi'lganie tych cel6w spada na pedagoga, kt6ry w zamian z'lda
posluszellstwa i szacunku ;". Lccz wsp6lczesnie takie
oczekiwania pcdagoga S,l ju:i. tylko iluzj'l. W efekcic wytwarza
siC; luka l11iC;dzy doswiadezcnial11i i oezckiwanial11i mlodego
pokolenia a ofert<l pedagogiezn'l, ktl)ra jest po prostu
odrzucana.
90
CZt;sc
I.
Tcoric wychow.ania
•
~~
Por. 1. Jensen, Fondom
as (l
porhology.
\V:
The
,.\dorillg
i\lIdicn('('. Fflfl ea/fllrt and
PO/J/t!ar
.11nfia,
L.
A. Lc\vis (red.), London 199~, s. 3. ~-I---L').
~(\
Po[. P. Corrj~all.
flunk,
h'dagog\'
{[lid
FO!'II!(/r CU/fllm! Forms, "CurriL'tJlulll
and
Teaching" ]l):-\X.
111" l-~.
S.
3(1
_----~--~~!!~~~~.
K
Illtur~!~_~~ula~~J~~
__ l'!.~~~~~('j<lI~'/.'lfji
.,
. .. _~_ 91
KlIItura
popularna l110glaby slanowie bardzo istotn'l plaszczyznc; dzinlania
pcdagogicznego. Punktem wyjscia rnusi tu bye jcdnak zalozcnic, i.c
nic
szaeujcl11Y jej przcjaw6w i praktyk z ni~l zwiqzanych z perspektywy
tradycyjnych ("doroslych") wartosci i ideal6w. Pcdagogika
kultury popularnej I.aklada istnienie "wazncj mctodologieZllcj
l11oi.liwosei - bycia zdziwionym. zdobycia wicdzy, kt6ra nie jest
przewidziana w jakims slanowi'lcym punkt wyjseia paradygmacic;7
Podstawowq kwesti'l byloby tu badanie, w jaki spos6b mlod/ici.
konstruujc poczucie scnsu w
ramach
doslc;pnyeh jcj przekaz6w kuJluwwych, pr/.y odrzucemu
przckonania.:i.e istnicjc jakiekolwick "llicdwuznaCl.llc,
odwiccznic prawd/.iwe slanowisko" (wai.na bylaby w tym
kontckscie pr6ba zrozumicnia mikrozwyczaj6w eodziennego i.yeia
mlodziciy).
Zrezygnowano
by wic;c 70
prz.ekonania,i.e
istnieje "csencjalislyczne doswiaduenic konstytuuj'lcc
mlodzicz.". Przekonanic takie nie zawiera howicm nic inncgo.
jak "metannrraeyjn'l wicdzc;" dotycz'lC'l tego, Jakie
powinllo hye wlasciwc doswiadczcnic mlodziczy (rnlodziez jest
w(')wezas urnicszczana w totalizuj'lccj narracji 70
pcdagogiem
jako glownym bohatercm jej i.yeia). Prcfcrowanc w tym rozdzialc
podejscic d'(i.y natomiast do odpowied/.i na pytanie 0
ksztalt
kulturowcj dyskursywnej walki, w trakeic kt6rej mlod/.iei. jest
konstruowana i w ktl\rej hicrze ona aktywny udzial jako podmiot.
Walka ta dotyuy odpowiedzi na pytanie: "co 10
znaczy
bye mlodzichl')", a r6i.norodne odpowiedzi wyznaczaj'l
przcstrzcn debaty.
Konsekwcnejc
takicgo podcjscia S,l dla praktyki pedagogiunej ouywistc.
Nauezycicl
rczygnujc z roli pas a transll1isyjnego. kt6ry pr/ckazujc swoim
wychow,lnkom wiedzc; i wartosci spolcune w gOlowych pigulkach CI.y
paczuszkaeh.
Rczygnujc z - tak ezcstcj w cdukaeji polskicj postawy wladcy
oswieconcgo, ktl\ry uwaza, ii: przekazujc wychowankol11 absolutn,(
l11'1drosc. prawde i wied/.c,
a w zarnian za to j'lda absolulnego pos!us/.clistwa i szacunku. Nic
wchod/.i w paternalistYCl.n'l rolc; r/.ekomego liberala. kl6ry
manipuluje wychowankami -- po (0,
aby
osi'lgn'le 70
g6ry
zaloi.one ceIc. Pn\hujc natomiast stwor/.ye warunki do edukaeyjnej
rozmowy, w kt6rej - wsp(\lnie I.e swoirni wyehowankal11i usiluJc
mlnalcf.e drogi prl.c/. kret'l rzeezywistosc spoIcCln,(.
W
trakeie takicj rozmowy moi.na twor/.yc (/a pomoq stratcgii
krytycznego rnyslcnin) przcstrzcnic wyjscia pO/a dominuj.(ee (i
Clesto narzucone) intcrpretacjc i rcprczcntaeje swiat<l. Moi:na
konstruowac altcrnatywnc systcmy ZIIaczcn. Uwolnienic sic od pulapki
nar/.uconych sposoh(\w poslr/egal1ia i pojmowal1ia swiata (zar6wl10
tyeh. ktl)re maj'l charakter IlJlldamel1talistycl.llY. jak i tych,
kt6rc t\\or/.y popkultura) sprawia. i): mlody Cl.lowiek Illoic sam
tworl.ye swiat, w kt6rym i:je. Jl1oi.e saJl1 wybierae swoj~l
{oi.salllosl'.
"
Ihidl'lll. S. IXX.