Depilacja przyjemność na miarę XXI wieku

Depilacja - przyjemność na miarę XXI wieku






Mamy dla ciebie aż trzy dobre wiadomości. Po pierwsze: usuwanie włosków stało się łatwiejsze i szybsze niż kiedykolwiek dotąd. Po drugie: jest to mniej bolesne. Po trzecie: istnieje coraz więcej metod, które pozwalają pozbyć się owłosienia raz na zawsze.


Letnia moda zobowiązuje. Krótka sukienka, szorty czy bluzka bez rękawów wymagają idealnie gładkiej skóry. Bez depilacji osiągnąć się tego nie da. Do niedawna zabieg ten, choć niezbędny, nie należał do „ulubieńców” kobiet. Był trochę jak wizyta u dentysty. Nie można wiecznie jej odkładać, ale nikt nie chodzi tam z ochotą. Na szczęście kosmetologia robi postępy i depilacja powoli przestaje być zmorą. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że staje się… chwilą przyjemności.

Naszym zdaniem wśród wielu sposobów usuwania zbędnego owłosienia w domu godne polecenia są depilacja chemiczna oraz depilatory elektryczne. Pierwsza metoda jest bezbolesna. Druga pozwala dłużej cieszyć się piękną, gładką skórą.

Kremy, pianki, żele…

Dzięki nowoczesnym produktom do depilacji chemicznej metoda ta stała się nie tylko tania i prosta, ale też skuteczna i bezpieczna. Jest również całkowicie bezbolesna. Kiedyś kremy czy pianki trzeba było trzymać na skórze co najmniej kwadrans. Dziś rekordzistom, np. preparatom firm Veet, Tanita, Joanna czy Eveline, do usunięcia włosów wystarczą jedynie 3 minuty.

Depilatory sprzed lat po nałożeniu na skórę nieprzyjemnie pachniały siarką i podrażniały ciało. W dzisiejszych kosmetykach woń jest niemal niewyczuwalna. Producenci maskują ją bowiem delikatnymi substancjami zapachowymi. Problemy z drażnieniem skóry także udało się rozwiązać. W nowoczesnych kosmetykach do depilacji znajdują się bowiem substancje łagodzące i kojące naskórek, takie jak miód, wyciąg z aloesu, awokado czy jojoby.

Jedyne, co się nie zmieniło, to zasada działania chemicznego depilatora. Trzeba posmarować nim oczyszczoną skórę i poczekać, by zawarte w produkcie związki chemiczne rozpuściły włosy aż do nasady. A po określonym czasie dokładnie usunąć preparat razem z włoskami. Używa się do tego specjalnej plastikowej szpatułki lub gąbki dołączonej do opakowania.

Jeśli używasz kosmetyku zgodnie z zaleceniami zawartymi w ulotce, jest on całkowicie bezpieczny. Nie można trzymać go na ciele dłużej, niż zaleca producent. Najlepiej więc przed nałożeniem kosmetyku włączyć timer albo nastawić alarm w telefonie komórkowym. Wtedy prawdopodobieństwo, że zapomnisz o zmyciu preparatu w odpowiednim czasie, zmniejszysz do minimum.

Depilatory elektryczne

Największą zaletą tych urządzeń jest fakt, że pozwalają usunąć włoski na 3–4 tygodnie. Wadą zaś, że to sposób wyjątkowo bolesny. Producenci depilatorów elektrycznych od lat starają się zmniejszyć uczucie dyskomfortu podczas zabiegu. Trzeba przyznać, że chyba im się udało. Najnowsze depilatory mają kilka wymiennych głowic. Na początku usuwa się włoski głowicą z mniejszą liczbą pęset, a gdy skóra przyzwyczai się do zabiegu, zmienia się ją na bardziej efektywną (z większą liczbą pęsetek). Ból minimalizują nakładki relaksujące. Możesz wybrać taką, która masuje skórę albo lekko schładza jej powierzchnię. Są też chusteczki przygotowujące skórę do depilacji (Braun dołącza je do depilatora Silk-épil Xpressive). Zawierają składniki „znieczulające” skórę i zmniejszające odczuwanie bólu. Depilatora najlepiej używać kwadrans po kąpieli. Skóra jest wówczas rozluźniona i miękka, więc zabieg przebiega sprawniej i jest mniej bolesny.

Balsamy po depilacji

Chcesz wydłużyć czas pomiędzy zabiegami? Sięgnij po kosmetyki, które opóźnią odrastanie włosków. Mogą mieć formę balsamu, kremu, serum, a nawet dezodorantu w kulce. Prócz substancji kojących zaczerwienioną skórę zawierają też enzymy, które wnikając w głąb naskórka, rozmiękczają i rozpuszczają odrastające włoski. Kosmetyki te trzeba nakładać codziennie, poczynając od dnia depilacji. Wówczas enzymy uzyskają właściwe stężenie i zaczną działać, zanim włosek wyrośnie ponad powierzchnię skóry. Warto też wspomnieć, że dzięki składnikom nawilżającym preparaty te nie działają już tak wysuszająco jak dawniej.

Pasta cukrowa

To nowość w polskich gabinetach kosmetycznych, choć sposób ten znany był w krajach arabskich już w starożytności. Wtedy do usuwania włosów używano karmelu, czyli roztopionego cukru. Dziś stosuje się specjalną masę, która prócz cukru zawiera sok z cytryny i mieszankę łagodzących ziół. Jednak o coraz większej popularności tej „słodkiej” depilacji decyduje nie jej egzotyczny charakter, a zalety. Pasta cukrowa nie przykleja się do skóry, lecz jedynie okleja włoski, co zmniejsza bolesność zabiegu. W przeciwieństwie do wosku stosuje się ją na zimno, więc nie ma mowy o poparzeniu wrażliwych okolic, np. pach czy bikini. Można też depilować nią nogi z rozszerzonymi naczynkami albo żylakami. Pastę nakłada się w kierunku przeciwnym dowzrostu włosa, wmasowuje w skórę (dzięki temu ryzyko, że podczas zabiegu włos złamie się tuż przy skórze, jest minimalne) i zrywa. Resztki pasty zmywa się delikatnie wodą. Zmniejsza to ryzyko podrażnienia, bo nie trzeba pocierać skóry. Za pomocą jednej porcji pasty da się wydepilować np. całe nogi. Depilację cukrową można przeprowadzić, gdy włoski są bardzo krótkie (mają 1–2 milimetry). Pozwala to więc usuwać je na bieżąco, bez czekania, aż odrosną.

Ceny zabiegów zależą od depilowanej powierzchni ciała (np. nogi – 200 zł, french bikini – 120 zł; bikini brazylijskie – 150 zł).

Słowniczek depilacji intymnej:

BIKINI REGULARNE – zwane też zwykłym; usuwane są włosy z pachwin i środkowej górnej części ud.

FRENCH BIKINI – znacznie głębsze od regularnego. Zostaje jedynie cienki pasek włosów z przodu.

BIKINI BRAZYLIJSKIE – czasem nazywane hollywoodzkim; depilowane są wszystkie włosy. Jeśli chcesz, możesz zostawić cienki pasek włosków z przodu.

Wosk w przerwie na lunch

Umawianie się na zabieg depilacji do kosmetyczki bywa kłopotliwe: trzeba zapisać się z wyprzedzeniem i zjawić o ustalonej godzinie. Wiele osób ma z tym problemy, stworzono więc nowy rodzaj gabinetów: bary szybkiej depilacji zajmujące się głównie usuwaniem zbędnego owłosienia. Tam nie musisz umawiać się na konkretny termin. Przychodzisz i zostajesz przyjęta natychmiast.

Poza oszczędnością czasu takie rozwiązanie ma też inne zalety. Kosmetyczki pracujące w barach zajmują się wyłącznie depilacją (woskiem), dlatego wykonują zabiegi z bardzo dużą wprawą.

Po depilacji można skorzystać z zabiegów manikiuru i pedikiuru.

Polecamy: Studio depilacji woskiem Time for Wax w Warszawie.

Epilar System

Można określić go mianem depilacji po depilacji. Opracowany przez skandynawskich lekarzy pomaga trwale usunąć niechciane włoski. Na czym polega? W skórę wydepilowaną woskiem wmasowuje się mieszaninę dwóch żelów: pierwszy zawiera trypsynę, czyli enzym, który niszczy mieszki włosowe; drugi aktywuje jej działanie. Żele nakłada się na ciało bezpośrednio po usunięciu włosów. Wówczas, po depilacji, mieszki włosowe są otwarte, więc aktywne składniki z preparatów łatwo w nie wnikają. Podczas jednego zabiegu zniszczeniu ulega ok. 20 proc. włosów znajdujących się w skórze. Pozostałe zaś odrastają wolniej. Epilar System niszczy zarówno jasne, jak i ciemne owłosienie. Przeszkodą nie jest też opalenizna (przeciwnie niż w depilacji laserowej). Warunkiem przeprowadzenia zabiegu tą metodą jest długość włosków: powinny mieć co najmniej 5 milimetrów. Aby trwale wygładzić skórę, potrzeba od 8 do 12 zabiegów.

Cena jednego waha się od 110 do 270 zł i zależy od depilowanej partii ciała.

Zabiegi w gabinecie medycyny estetycznej lub u dermatologa pozwalają wydepilować włosy na trwałe. Ale potrzeba na to serii zabiegów i czasu – zwykle od kilku do kilkunastu miesięcy

IPL, czyli epilacja światłem

Skrót IPL (Intense Pulse Light) oznacza nielaserowe lub pulsacyjne źródło światła. To jedna z nowszych metod usuwania owłosienia na stałe. Jej główną zaletą jest to, że pozwala jednorazowo usunąć włoski z dużej powierzchni ciała (laser działa bardziej punktowo). Włosy niszczy się za pomocą głowicy emitującej impulsy świetlne, przesuwając ją po skórze posmarowanej wcześniej żelem. Światło dociera do mieszków włosowych, powodując ich rozgrzewanie i w efekcie uszkodzenie. Zabieg nie należy do przyjemnych, ale nie jest tak bolesny jak laser. Trzeba powtarzać go od trzech do kilkunastu nawet razy, co kilka tygodni.

Cena: 150–600 zł za jeden seans, w zależności od depilowanej powierzchni.

IPL znajduje się m.in. w Miejskiej Farmie Piękności w Warszawie (tel. 0 22 827 09 45).

Promienie lasera

Do niedawna lasery były jedynym sposobem, by pozbyć się niechcianych włosków na zawsze. Dzięki ich unowocześnianiu i udoskonalaniu nadal są w tym znakomite. Do depilacji wykorzystuje się lasery aleksandrytowe, diodowe, neodymowo-yagowe (Nd-Yag) oraz rubinowe. W czasie seansu promień lasera uderza punktowo we włosek i działa na jego barwnik, czyli melaninę. Wytwarzające się ciepło powoduje nieodwracalne zniszczenie mieszka włosowego. Jednak epilacja laserowa ma ograniczenia: jest skuteczna tylko w przypadku ciemnych włosów i jasnej skóry. Zarost jasny, siwy i rudy zawierają za mało barwnika, by zadziałała na nie energia lasera. Wyjątkiem są nowoczesne lasery aleksandrytowe, które, zdaniem wielu dermatologów, potrafią usunąć każdy rodzaj włosa (taki laser znajduje się w warszawskiej klinity, www.ibisbeauty.pl). Poza tym promień niszczy tylko włosy znajdujące się w tzw. fazie wzrostu (mające połączenie z mieszkiem włosowym). Pozostałe usuwa się podczas kolejnych zabiegów.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Prawo autorskie na miarę XXI wieku namiary
Lek na miarę XXI wieku - MMS
Beton towarowy nowe oblicze starego materiału na miarę XXI wieku(2)
Luksus, na jaki każdy sobie zasłużył – mieszkać w nowoczesnym i pięknym otoczeniu na miarę XXI wieku
Zeppelin Na Miarę XXI Wieku
Ciecze jonowe związki na miarę XXI wieku J Pernak Przemysł Chemiczny
Inne Więziennictwo na progu XXI wieku wersja do druku
Edukacja wczesnoszkolna w warunkach przemian na początku XXI wieku
Na początku XXI wieku
Segregacja spoleczna w miescie postsocjalistycznym Bukareszt Warszawa Tallin na poczatku XXI wieku
2010 AON Budżet obrony Polski na początku XXi wieku

więcej podobnych podstron