Historia powszechna po 1945r. - ćwiczenia.
20.02.2012r.
Karl Jaspers – Problem winy.
Niemcy nie mają wspólnego, duchowego gruntu.
Muszą się nauczyć rozmawiać, słuchać i obiektywnie podchodzić do tego, co się mówi, bez poczucia urazy, rozpaczy czy buntu. Nie ma sensu obarczać winą jeden drugiego i wzajemnie się obrażać, to co było, to było, należy się skupić na wspólnocie i mówieniu jednym językiem.
Każdy jest zarazem tak oskarżonym, jak i sędzią.
Tego, że Niemcy istnieją, nie mogą zawdzięczać sobie sami. Istnieją tylko i wyłącznie dzięki woli Aliantów i to im powinni być wdzięczni, to powinno nauczyć ich skromności.
Ucząc się rozmawiać ze sobą, uczymy się rozmawiać z innymi narodami. To co obecnie łączy Niemców ma wartość ujemną – to przynależność do narodu, który przegrał wojnę, narodu zdanego na łaskę zwycięzców, wszystkim brakuje wspólnoty, każdy stał się samotny i odosobniony.
System, w jakim żyli Niemcy uniemożliwiał im swobodne rozmowy, każde stanowisko opozycyjne jeśli już było dyskutowane, to tylko w zaciszu i wielkiej tajemnicy (totalitaryzm). Powszechny i publiczny sposób myślenia zarezerwowany był tylko i wyłącznie dla myśli i propagandy narodowosocjalistycznej. Teraz, kiedy każdy może już mówić swobodnie, czuje się dziwnie, obco i nieswojo.
Niektórzy czekali na wyzwolenie czy zachodnią interwencję już w 1933 roku, z chwilą dojścia Hitlera do władzy. Część Niemców widziała okres narodowego socjalizmu jako złote czasy, inni z kolei, przeciwnicy, przekonani byli, że zwycięstwo Niemiec w wojnie nie pociągnie za sobą zniszczenia istoty niemieckości. Co więcej, w nowych Niemcach widzieli podwaliny do nowego systemu, nikt nie zakładał, że nacjonalistyczna partia Hitlera będzie trwała już zawsze, wręcz przeciwnie, wierzono, że Niemcy pozbędą się partii nazistowskiej zaraz po zwycięstwie bądź już po śmierci Hitlera.
Nie wierzono, że terror stałby się wszechwładny po zwycięstwie, nie wierzono również w ustanowienie panowania nad światem, w którym udusiłaby się cała niemiecka idea.
Peter Steinbach – Spór o historię – sporem politycznym.
Problem odpowiednich form zakończenia wojny.
8. maja, jako dzień kapitulacji Niemiec w II wojnie światowej, z jednej strony był odbierany jako „wyzwolenie”, z drugiej zaś strony jako „katastrofę”.
„Spór historyków”.
To nie Niemcy zostały zaatakowane, archiwalia udowodniły, że Niemcy same dążyły do zbrojnej konfrontacji. Pojawiło się pytanie, czy narodowosocjalistyczne dążenia do „opanowania świata” nie ukształtowały się już za cesarza Wilhelma.
Spór nabrał formę bardziej zaostrzonego w latach '80. XX wieku. Źródłem kontrowersji stał się stosunek Niemców do zbrodni narodowego socjalizmu i ich oceny jako aktów planowej realizacji z góry powziętych zamierzeń.
Aspektem, który przyczynił się do nadania sporowi historyków miana politycznego było Auschwitz – kwestia, czy narodowosocjalistyczną dyktaturę można porównać do innych dyktatur, następnie w centrum sporu stanęło pytanie o prawdziwe korzenie narodowego socjalizmu.
Relatywizacja w ujęciu historyka sugeruje, że chce on wydarzenie przedstawić w stosunku do innych faktów. W potocznym użyciu słowo to oznacza zawężenie znaczenia jakiegoś pojęcia.
Historia stała się materią polityczną, gdyż dzięki niej można było zmienić świadomość ówczesnych Niemców.
Kwestia znaczenia przeszłości dla politycznego określenia się Niemców. Związki między narodowym socjalizmem a bolszewizmem. Znaczenie narodowego socjalizmu dla współczesności i całego XX wieku.
Wyzwolenie Niemiec z narodowosocjalistycznego reżimu przyszło z rąk aliantów, na co liczyli przeciwnicy Hitlera w kraju i poza nim.
Po zamachu na Hitlera 20. lipca 1944r., dziewięć miesięcy przed kapitulacją, zyskał on ponownie dużą sympatią społeczną. Informacje dotyczące roku 1944 odnotowały wzrost popularności Hitlera po akcji Stauffenberga.
Himmler dopiero po zamachu na Hitlera został mianowany na głównodowodzącego armii rezerwowej. Skupiał w rękach władzę nad SS i policją oraz dużą częścią oddziałów Wermachtu w Rzeszy.
Pierwsze publikacje na temat niemieckiego ruchu oporu ukazały się poza granicami Niemiec.
Państwo narodowosocjalistyczne uznano za państwo bezprawia. Wielu Niemców powoływało się na „reżim wyższej konieczności”, co znaczy, że każda forma buntu groziła śmiercią.
W ankiecie z 1954 roku ponad 40% respondentów odpowiedziało przecząco na pytanie, czy emigranci po powrocie do kraju powinni piastować wysokie urzędy państwowe. 13% takiej możliwości dla nich nie widziało. Ruch oporu właściwie nie był popularny. Jedna czwarta Niemców była w stanie przyznać im możliwość piastowania wyższych urzędów w państwie.
Spór przy nadawaniu nazw ulicom, szkołom, etc. Niechętnie odnoszono się do nazwisk związanych z ruchem oporu, gdyż pokazywały one ludziom alternatywę wobec biernego słuchania, lęku i posłuszeństwa.
Na Wschodzie upamiętniano innych przeciwników systemu, a na Zachodzie innych. Na Zachodzie wiele prac powoływało się na „władzę sumienia” i „bunt sumienia”, a na Wschodzie hołd oddawano członkom Rotte Kapelle.
Ruch oporu mógł służyć do oddalenia artykułowanych za granicą twierdzeń o kolektywnej winie Niemców. „Inne Niemcy” miały służyć temu, że „Niemcy były pierwszym krajem okupowanym przez narodowych socjalistów”.
Kierownictwo NRD twierdziło, że kapitalizm zrodził z siebie doktrynę faszyzmu. Dopóki istnieją systemy kapitalistyczne, tak długo pozostanie możliwość odrodzenia się systemu narodowosocjalistycznego.
Większość byłych żołnierzy po wojnie odkurzyło swoje ordery i pokazywali, iż walczyli nie tyle dla Hitlera, ile przeciwko bolszewikom, zwolennikom Stalina.
Ruch oporu miał się przyczynić do utworzenia „nowych Niemiec”. Stworzenie armii możliwe było jedynie wtedy, jeśli zerwaliby z tradycjami Wermachtu.
Narodowy Komitet Wolne Niemcy i Związek Oficerów Niemieckich powstały jako organizacje wśród jeńców wojennych znajdujących się w obozach radzieckich.
27.02.2012
Projekcja w Hiroszimie.
W Hiroszimie stoi pomnik upamiętniający zrzucenie bomby atomowej w 1945 roku.
Kopuła Bomby Atomowej przedstawia głowę, która pomaga, ale nie jest niezbędna do (od)tworzenia pomnika dzisiaj.
Całość dociera do widzów za pośrednictwem faktury, skóry i symbolicznej formy obiektu, łącznie z jego odbiciem w rzece.
Łatwiej żyć, kiedy ożywia nas przydatność dla żywych.
Urzędnik amerykańskiego Departamentu Stanu USA stwierdził, że zrzucenie bomby nie było złe, bo można było wcześniej zakończyć wojnę i uratować co najmniej 200 tys. żołnierzy.
Dwa przełomy.
Depping nazywa Japończyków „próżniakami z zamiłowania”.
Albert Charles Du Bosquet (1837 – 1882) mieszkał w Japonii 16 lat i pełnił funkcję doradcy rządu japońskiego oraz był wykładowcą na Uniwersytecie Tokijskim. Mówił, że Japończycy to ludzie, którzy „zasad mają mało, charakteru wcale”.
Dumolard przytoczył wypowiedź przemysłowca z Kioto, zamieszczoną w „Questions matiques et coloniales” z 15 listopada 1893 roku, z której wynika, że robotnik japoński jest leniwym, rozrzutnym i miłośnikiem rozrywek, ponadto Japończykom brak karności, ambicji zawodowych i jakiejkolwiek inicjatywy, można im zarzucić anarchię i niedbalstwo.
Motyw „żółtego niebezpieczeństwa”.
Kupcy japońscy nigdy nie dotrzymują słowa i nie widzą w tym nic złego. W przeciwieństwie do Chin, w Japonii nie jest rozwinięty honor kupiecki. Próby zaskarżenia kupca do sądu sprawią tylko, że kupiec tak czy inaczej zostanie szybko uwolniony, a inni kupcy zbojkotują zaskarżającego.
W ciągu mniej więcej stu lat w Japonii dokonał się ogromny przewrót sięgający w głąb psychiki ludzkiej, a nie jedynie zewnętrznych przejawów życia społeczno – ekonomicznego. Był to również przewrót technologiczny i cywilizacyjny.
Okres Meiji (1868 – 1912) stał się stadium formowania nowej klasy – klasy robotniczej. Znaleźli się w niej drobni chłopi i rzemieślnicy, którzy utracili swoje źródła utrzymania jak pola czy warsztaty, wskutek gwałtownej, a stymulowanej przez państwo, industrializacji.
Powstająca klasa kapitalistów naśladowała kapitalistów zachodnich, przejmując od nich wszystko.
Dumolard zauważał różnicę w pracy robotnika „dla siebie” i w pracy najemnej. W warsztatach domowych staranność pracy była punktem honoru, teraz robotnik pracował niedbale i niezręcznie. Zauważał również brak kompetencji personelu kierowniczego.
W okresie Meiji kupcy, jako klasa, mieli już długą tradycję uprawiania zawodu. Byli patronami i odbiorcami dzieł i gałęzi sztuki.
Kultura mieszczańska, typowa dla okresu Edo (1600 – 1868) rozwijała się pod egidą kupców.
Kupcy stali najniżej w hierarchii społecznej (w związku z czym musieli się starać, by niczego nie można im było zarzucić), po samurajach, chłopach i rzemieślnikach, stanowili jednak najbogatszą i najbardziej wpływową grupę ludności, najlepiej przygotowaną do podjęcia inicjatywy gospodarczej po zniesieniu izolacji Japonii.
Życie kupców było regulowane dwoma rodzajami przepisów, jedne z nich były ogólnopaństwowe, a drugie to kodeks kupiectwa. Później wytworzyła się etyka zawodowa.
„Biali” zaczęli narzucać Japończykom własne reguły gry. Wymuszono na Japonii, pod groźbą użycia siły, nierównoprawne traktaty, dzięki którym cudzoziemcy cieszyli się przywilejami prawnymi i handlowymi.
W 1880 roku w Yokohamie powstał pierwszy japoński bank, który służył radą i pomocą w kontaktach z zagranicą.
W pierwszych fazach okresu Meiji Japończycy chcieli się upodobnić do Zachodu i stanąć na równi z zachodnimi mocarstwami. Przemiany te nazywano modernizacją i westernizacją. Cały system wartości japońskich został podkopany przez wtargnięcie obcych wpływów. Japończycy za wszelką cenę chcieli dogonić Zachód, ponosząc przy tym duże ofiary. Z czasem zaczęły się pojawiać głosy protestu przeciwko nienaturalnym formom życia na wzór Zachodu. Wobec Zachodu zaczęły się mnożyć krytyczne opinie, przestawał on być ideałem i wzorcem.
Japończycy zaczęli widzieć, że niemożliwe jest formowanie się według „jednego Zachodu”, z każdego kraju trzeba sobie podobierać po trochę, zależnie od potrzeb i możliwości.
Okukara Kakuzo (1862 – 1913), jeden z najwybitniejszych piewców tradycji japońskich. Nazywa on Japonię „dziwnym krajem kresowym, gdzie kolejno przesuwają się cienie Nowego i Starego świata”.
Japonia przestawiła się z modelu rolniczego na przemysłowy, weszła na drogę podboju, stała się mocarstwem. Wygrane wojny z Rosją i Chinami ustawiły ją na równi z rozwiniętymi państwami kapitalistycznymi i przyniosły realizację celu, jakim było doścignięcie Zachodu.
11 lutego 1889 roku proklamowano konstytucję i powołano parlament (pierwsza sesja 29 listopada 1890 roku).
Japonia potępiła westernizację i ostatecznie wróciła do własnych tradycji, na których zbudowała swoją potęgę.
Indywidualizmowi i komercjalizmowi Zachodu Japończycy przeciwstawili lojalność wobec władzy, samodyscyplinę i podporządkowanie się wspólnym, narodowym interesom. Pojęcia te zawarto w „Cesarskim dekrecie o wychowaniu”, który ogłoszono w październiku 1890 roku. Dekret był tym, czego państwo od obywateli wymagało, czyli powrotu do modelu konfucjańskiego, a obywatele to przyjęli.
Dekret przypominał „konstytucję Shotoku – taishi” z XII wieku, który zawierał zestawienie praw moralnych zaczerpniętych z buddyzmu i konfucjanizmu, regulujących stosunki między rządzącymi a rządzonymi. Państwo miało być scentralizowane, a jego osią miał być władca. Dokument ten silnie podkreśla powinności rządzących, podczas gdy dekret z 1890 roku o tym milczy. Według dekretu poddani mają być lojalni, moralni, oświeceni etc., o władcy nie ma mowy, bo jest na pozycji wykluczającej wszelką dyskusję.
Japonia była czymś nowym, z kompozycją odmienną od poprzedniej, ale i czymś starym, bo składała się głównie z tych samych elementów, tylko inaczej poukładanych.
15 sierpnia 1945 roku cesarz ogłosił przez radio zakończenie wojny, po raz pierwszy w historii przemówił bezpośrednio do swoich poddanych.
Dla jednych koniec wojny oznaczał kres strachu, nędzy, rozstań, dla innych początek rozpaczy i pogodzenie się ze śmiercią Wielkiego Cesarstwa (rozdarcie na dwie strony: ulga i nadzieja kontra klęska i zawód).
Na zmycie hańby w Japonii istnieje jedna recepta (seppuku). Fizyczne cierpienie jest niczym w porównaniu do cierpienia moralnego.
Wojska okupacyjne nie napotkały żadnej wrogości. Japończycy próbowali przystosować się do nowych warunków i na nowo ułożyć powojenne życie. Wychodzeni i wyczerpani Japończycy z podziwem patrzyli na tłustych Amerykanów, jako symbole zwycięskiej potęgi.
Najwyższa płaca w Japonii w tym czasie wynosiła 33 dolary i tylko tyle można było wybrać co miesiąc z banku.
W najgorszym położeniu byli mieszkańcy wielkich aglomeracji miejskich.
1 listopada 1945 roku w parku Hibiya odbył się wielki meeting ludności pod hasłem walki ze śmiercią głodową. Według oficjalnych danych od sierpnia do października 1945 roku w Japonii z głodu zmarły 642 osoby. W Tokio codziennie umierało średnio 6 osób, w Yokohamie po 3.
„Japończycy przegrali wojnę, ale wygrali pokój”.
Ślady zniszczeń w Japonii były dojmujące, ale nie tyle zniszczeń dosłownie, budynków etc., ile zniszczeń w psychice ludzkiej, ich relacjach i emocjach.
Cesarz wyrzekł się swojej boskości w orędziu radiowym, 1 stycznia 1946 roku. Od tej pory był zwykłym człowiekiem.
Japoński rozrachunek z przeszłością rozszczepił się na dwa nurty. W obu podkładem były refleksje wynikające z rozgoryczenia z przegranej wojny. Z jednej strony prowadziło to do zachłyśnięcia się potęgą zwycięzców, a z drugiej strony przeanalizowania źródeł klęski i znalezienia japońskiej drogi wyjścia z moralnego kaca.
Japonia gwałtownie się amerykanizowała. Nauka angielskiego stała się pasją, krótkotrwałą, ale powszechną. Rynek wydawniczy roił się od słowników i samouczków. To w jakiś sposób tłumaczyło przyczyny klęski – Japonia nie była podobna do Ameryki. Jeśli tylko stanie się do niej podobna, jej słabość zamieni się w siłę. Wygląda to, wg psychologów i psychiatrów, na pewien mechanizm obronny, który powoduje, że pod wpływem poczucia strachu lub klęski ludzie dążą do identyfikacji z zagrażającą im siłą. Japonia dwa razy poddała się temu mechanizmowi, raz po przewrocie Meiji, drugi po przegraniu II wojny światowej.
Amerykanie przystąpili do przebudowy Japonii tak pod względem reform społecznych, politycznych i ekonomicznych, a Japończycy przyjęli okupację bez cienia sprzeciwu, wyglądali na pełnych gorliwości we współpracy z władzami okupancyjnymi.
Japończycy byli dokarmiani przez Amerykanów (od 1946 roku 1/4 dostaw żywnościowych pochodziła z USA), poza tym całą swoją energię skierowali na rewitalizację gospodarki, odbudowywali potencjał przemysłowy i przywracali do życia zniszczone albo zamknięte fabryki.
W pierwszych powojennych latach Japończycy szukali przyczyn swojej klęski w konfucjańskim modelu państwa i rodziny, w hierarchizacji społeczeństwa w każdym jego sektorze, dlatego też podziw budziły zachodnie ideały wolności i indywidualizmu.
Skuteczniejsze okazały się jednak tradycyjne metody odwołujące się właśnie do konfucjańskiego modelu i hierarchizacji. Patronalizm w stosunku przedsiębiorców do pracowników, zatrudnienie „na życie”, hierarchia starszeństwa wieku i stażu, praca w grupie, a co za tym idzie, odpowiedzialność zbiorowa, będąca całkowitym zaprzeczeniem zachodniego indywidualnego kontraktu.
Formowanie wzajemnych związków grupowych i rozwój hierarchicznej struktury w kształcie piramidy były podstawowymi tendencjami w Japonii.
Podany przykład przedsiębiorstwa, gdzie prezes twierdzi, że nie istnieje w niej coś takiego jak zarządzanie, bo wszyscy pracownicy działają po prostu razem. W chaosie lat powojennych powstało wiele małych i średnich przedsiębiorstw, które oparły się na zasadzie w/w - „wszyscy pracują razem”. W większych organizmach przemysłowych, gdzie ludzi było więcej, całą załogę dzielono na grupy i wprowadzano system pracy i odpowiedzialności grupowej.
Już Toyotomi Hideyoshi w XVI wieku, organizując samurajów niższych rang w pięcioosobowe zespoły o funkcjach porządkowo – policyjnych w stolicy. Chłopi i mieszczanie natomiast w XVII wieku został również podzielony na grupy składające się z pięciu sąsiadujących domostw. Cała grupa była odpowiedzialna za dostarczanie podatków, a za przewinienia choćby jednego członka, karę ponosili wszyscy, do zbiorowej egzekucji włącznie.
Jednostkowym przykładem zwycięstwa grupizmu nad indywidualizmem jest przedsiębiorstwo z Osaki, założone w 1948 roku, a rozwijające się intensywnie od 1950 roku, kiedy dla nowo przyjętych do pracy zaczęto organizować miesięczne obozy treningowe. Realizowanym celem było przeciwdziałanie tendencjom indywidualistycznym i wyrabianie w pracownikach ducha solidarności oraz lojalności wobec firmy. Przy treningu używano przedwojennego podręcznika szkolenia Cesarskiej Marynarki.
W 1967 roku Japonia przekonała świat, że wygrała pokój. W tym roku bowiem osiągnęła status trzeciego mocarstwa, zaraz po Stanach Zjednoczonych i ZSRR. Wykazała jednocześnie, że nie istnieje nic takiego jak uniwersalny model postępu ekonomicznego, cywilizacyjnego i kulturowego.
Od Japonii można nauczyć się trzech rzeczy – czerpanie zewsząd najlepszych wzorców i przerabianie ich zgodnie ze swoimi potrzebami i możliwościami, umiejętność kanalizowania energii narodowej ku wspólnemu pożytkowi przez wyjście wrodzonym implikacjom narodu naprzeciw oraz współpraca ze światem zewnętrznym na zasadach partnerstwa i równego startu, a nie przez ucisk czy agresję.
Możemy zauważyć trwałość tkanki psychicznej Japończyków, mimo dwóch przełomów w ciągu jednego wieku.
Obecny japoński pracownik jest zatrudniony „na życie” i wie, że jeśli będzie pracował dobrze, to pracodawca o niego zadba.
Zakorzeniony jest szacunek do pracy, tak własnej jak i cudzej. Odstępstwo od tej zasady w okresie Meiji było powodowane przez gwałtowne i przyspieszone przejście z feudalnych form i stosunków produkcji na kapitalistyczne oraz mętlik w poglądach, wywołany naciskiem obcych mocarstw. W następnych okresach aż do kapitulacji, Japonia coraz bardziej izolowała się od obcych wpływów, ale za to popadała w wynaturzenia skrajnego szowinizmu i uwikłała się w zaborcze wojny.
Japonia uwolniona dopiero od militaryzmu mogła przystąpić do rewaloryzacji.
Podział stref wpływów na Dalekim Wschodzie.
2 września 1945 roku na pancerniku „Missouri” naczelny wódz Wojsk Sprzymierzonych na dalekim Wschodzie, generał Douglas MacArthur, przyjął kończącą II wojnę światową kapitulację Japonii.
Cały obszar kraju (oprócz Wysp Kurylskich zajętych przez ZSRR) obsadzony został przez Amerykanów.
W Japonii nie doszło do podziału na strefy okupacyjne.
W Tokio ustanowiono Sojuszniczą Radę, do której należały USA, ZSRR, Wspólnota Brytyjska i Chiny.
W tzw. Karcie Praw z 5 października 1945 roku MacArthur przywrócił i rozszerzył swobody obywatelskie, oddzielnymi dekretami zlikwidowano cenzurę i przyznano prawa wyborcze kobietom.
Główni zbrodniarze wojenni stanęli w Tokio przed Międzynarodowym Trybunałem Wojskowym dla Dalekiego Wschodu, który 12 listopada 1948 roku, skazał siedem osób na karę śmierci.
Cesarz Hirihito pozostał na tronie będąc „zakładnikiem demokracji”.
Reforma rolna z 11 października 1946 roku uczyniła 4,7 mln chłopów właścicielami ich działek ziemi a reforma związków zawodowych stworzyła wewnętrzny rynek masowej konsumpcji. Nowy porządek usankcjonowała ogłoszona 3 listopada 1946 roku konstytucja.
Artykuł 11 akcentował równość obu płci. Poza tym wprowadzono odpowiedzialność rządu przed parlamentem, szeroki samorząd terytorialny, a poprawki konstytucyjne miały być zatwierdzane na drodze referendum.
(Odbudowa)
Kolokwium zaliczeniowe – teksty plus informacje na zajęciach.
02.04.2012r.
Ameryka Południowa.
Argentyna. Peron. Władzę po nim objęła jego żona.
Marsze matek pod siedzibą rządzących, zrzeszyły się w organizacji Matek z Placu Majowego. Domagały się ujawnienia losów zaginionych członków rodzin, dowiedzenia się tego, co się stało z tymi ludźmi (byli to zazwyczaj przeciwnicy polityczni, ale nie tylko). Ich symbolem były białe chustki, to nie były tylko matki, ale w ogóle kobiety – żony, córki etc.
Stany Zjednoczone wspierały dyktaturę w Argentynie, obawiały się bowiem by żadna lewica nie zagroziła własności prywatnej etc. Stany Zjednoczone wspierały działania wszelkich dyktatur prawicowych (jesteśmy w czasach Zimnej Wojny), chodziło o to by walczyć ze wszystkim tym, co może stawać po drugie stronie. Ze strony Stanów Zjednoczonych zasłużył się głównie Kissinger, był sekretarzem stanu, realizował on politykę zagraniczną, dążył do tego, by w Ameryce Łacińskiej jak najmniej spraw przechodziło w ręce osób lewicowych. Jest on laureatem pokojowej nagrody Nobla za doprowadzenie do rozprężenia w latach '70., zakończenia wojny w Wietnamie.
„Archiwa terroru”.
Oprócz Stanów Zjednoczonych dyktaturę wspierał Kościół. Hierarchowie udawali, że „znikniętych” nie ma. Kiedy Matki z Placu Majowego przychodziły po pomoc do kościołów, tej pomocy nie otrzymywały. Najważniejszą osobą z reprezentujących Kościół był Pio Laggi, nuncjusz papieski, który wywożąc informacje z Ameryki Pd., nie informował o tym, co się działo, usprawiedliwiał argentyńską dyktaturę.
„Noc ołówków”.
Falklandy, rok 1983r. Bitwa o Falklandy.
Kolumbia. W Kolumbii toczy się wojna od 1947r. między bojówkami liberalnymi i konserwatywnymi.
23.4.2012r.
Dyżur 26.4.2012r. od godziny 10 do godziny 12.
Apartheid. Burowie (potomkowie przybyszów niemieckich, holenderskich, portugalskich etc.). Związek Południowej Afryki. Afrykanerzy – kalwini twierdzili, że mają jakąś misję do spełnienia wobec ludzi czarnych.
Wprowadzono podział na czarnych, białych, kolorowych i Azjatów. Do białych nie zaliczono hindusów.
Segregacja terytorialna.
Komisja Prawdy i Pojednania, powstała w 1995 roku.
7.05.2012r.
Rewolucja kulturalna w Chinach.
Wielki ruch społeczno-polityczny w Chinach zainicjowany w 1966 roku przez Mao Zedonga, jako próba wyeliminowania jego politycznych rywali i wprowadzenia w życie własnych koncepcji ideologicznych (maoizmu). Chociaż oficjalnie została zakończona przez Mao w 1969 roku, faktycznie trwała do chwili aresztowania tzw. bandy czworga w 1976 roku.
Zakończona klęską głodu kampania wielkiego skoku z lat 1958-1962 doprowadziła do odsunięcia Mao na boczny tor. Władza przeszła w ręce pragmatycznych, umiarkowanych polityków, skupionych wokół Przewodniczącego ChRL Liu Shaoqi, do których zaliczali się m.in. Deng Xiaoping i Chen Yun. Zapoczątkowali oni okres tzw. "regulacji gospodarki", wyprowadzając kraj z będącej wynikiem wielkiego skoku ruiny gospodarczej. Zakończona sukcesem poskokowa polityka ekonomiczna doprowadziła do szybkiego rozwoju rolnictwa i przemysłu lekkiego, wzrosły eksport i podaż na rynku wewnętrznym. W planowanej na lata 1966-1970 trzeciej pięciolatce zakładano dalszy rozwój rolnictwa oraz rozbudowę przemysłu ciężkiego. Już na X Plenum Partii we wrześniu 1962 roku Mao uznał politykę gospodarczą Liu Shaoqi jako drogę do przywrócenia kapitalizmu.
Mao zaczął obawiać się całkowitego odsunięcia go od władzy i zaczął planować swój powrót na szczyt, połączony z rozprawą z politycznymi przeciwnikami. Instytucją, w której nadal miał poparcie, była dowodzona przez Lin Biao armia. Lin dbał o indoktrynację maoistowską w armii. Zniesione zostały wprowadzone uprzednio przez Peng Dehuaia wszelkie wzorowane na radzieckich rozwiązania, łącznie z rangami i mundurami, a żołnierzom zaszczepiano rewolucyjny zapał.
We wrześniu 1962 roku zainicjowany został Ruch kształcenia socjalistycznego, mający propagować maoistowskie rozwiązania gospodarcze. Jej sztandarowym przykładem miała być zmilitaryzowana brygada rolnicza Dazhai w prowincji Shanxi, osiągająca rzekomo rewelacyjne wyniki w uprawie ziemi. Dopiero później wyszło na jaw, że pieniądze, maszyny rolnicze a nawet zboże otrzymywała od Lin Biao. Ruch kształcenia socjalistycznego propagował nowe wzorce, jak zmarłego młodo żołnierza Lei Fenga, oddanego ideom Przewodniczącego. W 1964 roku ukazały się Cytaty Przewodniczącego Mao (słynna Czerwona książeczka), wybór pism Mao, który miał stać się zbiorem naczelnych wytycznych dla narodu.
Jednym z elementów kampanii propagandowej Mao wśród chińskiego społeczeństwa była działalność jego żony Jiang Qing na polu kultury. Jiang dążyła do stworzenia nowej, rewolucyjnej kultury, m.in. próbując zreformować w duchu maoizmu tradycyjną operę pekińską. Silne poparcie Jiang Qing miała w Szanghaju, gdzie do władzy doszli młodzi radykałowie. W lutym 1966 roku Lin Biao zorganizował w tym mieście "forum literacko-artystyczne w siłach zbrojnych", które de facto ugruntowało jej pozycję. Polityka kulturalna żony Mao spotkała się z ostrą krytyką burmistrza Pekinu, Peng Zhena.
Za preludium rewolucji kulturalnej uważany jest artykuł protegowanego Jiang Qing, Yao Wenyuana z 10 listopada 1965 roku. W tekście tym skrytykowana została sztuka Wu Hana, Dymisja Hai Rui. Napisana w 1961 roku sztuka odczytywana była jako zakamuflowana krytyka polityki Mao Zedonga. Artykuł w istocie był wymierzony w Peng Zhena, będącego zwierzchnikiem Wu Hana. Peng próbował uniemożliwić rozpowszechnienie artykułu, w krótkim czasie został on jednak przedrukowany w wielu gazetach oraz w dazibao.
Za właściwy początek rewolucji kulturalnej uważane jest rozszerzone posiedzenie Biura Politycznego KC KPCh z 16 maja 1966 roku. Została na nim utworzona Grupa do spraw Rewolucji Kulturalnej, w skład której weszli najradykalniejsi działacze partyjni, m.in. Jiang Qing, Chen Boda, Kang Sheng, Yao Wenyuan i Zhang Chunqiao. Grupa ta, co istotne, nie podlegała sekretariatowi KPCh, podlegając de facto jedynie samemu Mao. Obwieszczono, że zadaniem Grupy jest walka z zakamuflowanymi antysocjalistycznymi działaczami burżuazyjnymi ukrytymi w strukturach partii. Chociaż do wymienienia wrogów z imienia jeszcze nie doszło, już 18 maja dokonana została pierwsza czystka. Peng Zhen został pozbawiony wszystkich stanowisk, a wraz z nim Yang Shangkun, Lu Dingyi oraz główny rywal Lin Biao w armii, Luo Ruiqing.
Wydarzenia na posiedzeniu Biura Politycznego szybko zyskały odzew na uczelniach. 25 maja na pekińskim uniwersytecie Beida pojawiła się pierwsza gazetka dazibao z rewolucyjnymi sloganami. Największe znaczenie miała jednak gazetka wywieszona 29 maja na uniwersytecie Qinghua, której autorzy założyli czerwone opaski z napisem "Czerwona Gwardia". Od tej pory studenci i młodzi robotnicy zaczęli organizować się w oddziały czerwonogwardzistów (hunwejbinów), ślepo oddane Mao i głoszące potrzebę przejęcia władzy na uczelniach, w wojsku i partii. 1 czerwca oficjalna gazeta KPCh, Renmin Ribao, obwieściła że dni "wrogów" są już policzone.
Przerażony Liu Shaoqi próbował zatrzymać wzbierający bunt, wysyłając w czerwcu i lipcu na uczelnię specjalne "grupy robocze", które miały ostudzić rewolucyjne nastroje czerwonogwardzistów, jednak działania te nie przyniosły żadnych efektów. 5 sierpnia pojawiły się dazibao zawierające słynne wezwanie Mao do młodzieży "bombardujcie sztaby", będące zachętą do usunięcia starych działaczy partyjnych. Pojawiły się także zdjęcia Mao przepływającego wpław rzekę Jangcy, mające pokazać że wódz mimo swego wieku wciąż jest silny.
W dniach 1-12 sierpnia odbyło się, z udziałem czerwonogwardzistów i przy nieobecności połowy członków nadzwyczajne plenum KC, które usunęło Liu Shaoqi ze stanowiska wiceprzewodniczącego partii, mianując na to miejsce Lin Biao. Plenum przyjęło także 16-punktową deklarację, stanowiącą program rewolucji kulturalnej. Zakładała ona m.in. powrót do tworzenia komun ludowych na wsi.
18 sierpnia miliony członków Czerwonej Gwardii z całego kraju zgromadziło się na placu Tian'anmen w Pekinie na wiecu zorganizowanym przez Przewodniczącego. Mao i Lin Biao ukazali się 11 milionom czerwonogwardzistów, spotykając się z aplauzem tłumu, który w pewnym momencie zaczął skandować na cześć Przewodniczącego wan sui (dziesięć tysięcy lat; okrzyku tego w przeszłości używano w odniesieniu do cesarzy). Lin Biao zachęcił czerwonogwardzistów do buntu i zwalczania "starych idei, kultury, zwyczajów i obyczajów". Do końca listopada odbyło się jeszcze 7 takich spotkań, początkowo brali w nich udział także liczący na możliwość unormowania sytuacji Liu Shaoqi i Deng Xiaoping. Mao na żadnym z wieców ani razu nie przemówił do zgromadzonych.
Od spotkania czerwonogwardzistów z Mao 18 sierpnia kraj pogrążył się w rewolucyjnym chaosie. Czerwonogwardziści zaczynali od rozprowadzania propagandowych ulotek i broszur oraz list nazwisk rzekomych kontrrewolucjonistów, a także odgrywania zaimprowizowanych sztuk o propagandowej treści. Następnym krokiem były publiczne kampanie oszczercze wobec "kontrrewolucjonistów", tortury i rabowanie ich domów. Czerwonogwardziści w ramach walki z "czterema starymi rzeczami" wdzierali się do domów i niszczyli wszystkie "burżuazyjne" sprzęty, takie jak drogie meble, książki, szachy, eleganckie ubrania, płyty gramofonowe. Zabroniono także śpiewania dzieciom kołysanek, puszczania latawców, urządzania wesel i pogrzebów, kobietom obcinano długie włosy. Bandy czerwonogwardzistów rabowały także muzea, niszczyły zabytki i dzieła sztuki. Chcąc zminimalizować straty premier Zhou Enlai wysłał wojsko do otoczenia i obrony ważniejszych obiektów takich jak Zakazane Miasto, jednak czerwonogwardziści zdołali zniszczyć m.in. mury miejskie Pekinu. Prześladowano intelektualistów, uczniów zachęcano do szykanowania i poniżania nauczycieli.
Na kilka lat całkowicie zamarła chińska kultura. Poza dziełami Stalina i Envera Hodży przestały ukazywać się zagraniczne książki. Pod auspicjami Jiang Qing rozpoczęto doszczętne niszczenie tradycyjnej opery chińskiej, próbując w jej miejsce wprowadzić nową "operę rewolucyjną". W latach 1967-1972 nie nakręcono w Chinach żadnego filmu fabularnego.
Grupy hunwejbinów przemieszczały się po kraju w celu "wymiany doświadczeń", wdzierały się do fabryk i urzędów. Często dochodziło do starć z broniącymi zakładów robotnikami. W niektórych przypadkach nawet poszczególne grupy Czerwonej Gwardii zwalczały siebie nawzajem jako "kontrrewolucjonistów".
10 października Lin Biao publicznie skrytykował Liu i Denga jako kapitalistycznych sługusów. Liu złożył samokrytykę, a niedługo potem został schwytany przez czerwonogwardzistów i wywieziony w nieznane miejsce. Dopiero po latach okazało się, że zmarł w 1969 roku na podłodze więzienia w Kaifengu, pozbawiony pomocy medycznej. Również Peng Dehuai, pojmany przez hunwejbinów, został zmuszony do klęczenia przed 40 tysiącami żołnierzy na pekińskim stadionie. Represje i kampania poniżeń dotknęły także inne osoby, m.in. X Panczenlamę Lobsanga Czokji Gjalcena, żonę Liu Shaoqi Wang Guangmei (uznana za "burżuazyjną paniusię" musiała chodzić w worku i naszyjniku z piłeczek pingpongowych) czy Deng Xiaopinga. Ten ostatni był prowadzany ze związanymi rękami ulicami Pekinu i ostatecznie wywieziony na wieś w prowincji Jiangxi gdzie pracował rąbiąc drewno; jego syn Deng Pufang został kaleką po tym jak czerwonogwardziści wyrzucili go przez okno.
Wraz z rewolucją kulturalną nastąpiło całkowite zamrożenie stosunków z zagranicą, które zapoczątkowało uwięzienie ministra spraw zagranicznych Chen Yi. Poza przedstawicielem w Kairze odwołano do kraju wszystkich chińskich ambasadorów. Przebywający w Pekinie zagraniczni dyplomaci stali się obiektem ataków, hunwejbini podpalili ambasadę brytyjską. Jedynym sojusznikiem ChRL pozostała Albania, wobec innych państw Pekin rozpoczął agresywne ataki słowne i rzucanie obelg (Mongolię uznano za "faszystowską", Sri Lankę za "pajaca", a Koreę Północną za "kontrrewolucyjną"). Agresywna postawa Pekinu zaowocowała m.in. wydaleniem chińskich dyplomatów i ekspertów z 13 afrykańskich krajów i konfliktem granicznym z ZSRR w 1969 roku.
Na początku 1967 roku armia otrzymała rozkaz "wspierania lewicy", co nadało wydarzeniom w kraju charakteru nieomal wojny domowej.
W styczniu rozpoczął się proces przejmowania kontroli w strukturach samorządowych. Usuwano i poddawano represjom lokalnych polityków. Jako nowe organa władzy samorządowej tworzono komitety rewolucyjne składające się w większości z członków Czerwonej Gwardii i żołnierzy. W Szanghaju Chen Boda i Zhang Chunqiao po krwawej rozprawie ze starą administracją próbowali stworzyć tzw. Komunę Szanghajską opartą o wspólnotę dóbr i odwoływalność urzędników; eksperyment ten zakończył się fiaskiem i został potępiony przez samego Mao jako zbyt daleko idący.
W wielu miejscach dotychczasowe władze stawiły zbrojny opór, w Syczuanie i Guangxi w walce o władzę użyto nawet czołgów. W celu zdobycia broni czerwonogwardziści napadali na pociągi z pomocą dla walczącego Wietnamu. W Pekinie oblężono siedzibę premiera Zhou Enlaia, który na terenie rządowego kompleksu Zhongnanhai ukrywał prześladowanych przez Czerwoną Gwardię. 3 miliony działaczy partyjnych zesłano do reedukacji w specjalnie utworzonych "szkołach 7 Maja".
Punktem zwrotnym były wydarzenia w Wuhanie mające miejsce pod koniec lipca. Gdy lokalni dowódcy wojskowi sprzymierzyli się z oddziałem Czerwonej Gwardii nie cieszącym się poparciem Grupy do spraw Rewolucji Kulturalnej, do miasta przybyła delegacja na czele z ministrem bezpieczeństwa Xie Fuzhi. Delegaci zostali aresztowani i pobici. Zostali uwolnieni dopiero następnego dnia przez oddziały wierne Pekinowi.
Wydarzenia w Wuhanie uświadomiły Mao, że sprawy zaszły za daleko i w sierpniu nakazał wojsku przywrócenie porządku w kraju. Wojsko miało "popierać lewicę, a nie frakcje" i zneutralizować radykalne ośrodki. Armia rozbiła kampusy Czerwonej Gwardii, a jej poszczególne oddziały zaczęto rozwiązywać. Około 14 milionów hunwejbinów zesłano do pracy na wsi.
Po rozprawieniu się z czerwonogwardzistami i zamętem w kraju rozpoczął się proces konsolidacji władzy przez rewolucjonistów, a sam Mao zaczął być otaczany nieomal boską czcią.
Na plenum KC w październiku Liu Shaoqi (znajdujący się już od kilku miesięcy w więzieniu) został pozbawiony wszystkich stanowisk i wyrzucony z partii.
W dniach 1-24 kwietnia 1969 roku odbył się IX Zjazd KPCh. Przyjęto na nim nowy statut, który czynił Lin Biao "najbliższym towarzyszem broni" Mao oraz jego oficjalnym następcą. Lin Biao stał się oficjalnie drugą osobą w państwie. Na Zjeździe wymienione zostało 80% składu KC, a przynależność do Partii uzależniono od pochodzenia klasowego. Rewolucja kulturalna weszła oficjalnie w okres "walki, krytyki i naprawy", a faktycznie została wygaszona. Rozkład sił w partii pomiędzy militarystów Lin Biao, pragmatyków Zhou Enlaia i rewolucjonistów Jiang Qing gwarantował Mao równowagę i brak ekscesów.
Na II Plenum KC w Lushan 23 sierpnia 1970 Chen Boda, prawdopodobnie inspirowany wcześniej przez Lin Biao, zaproponował aby Mao objął ponownie, opróżniony po usunięciu Liu Shaoqi, urząd Przewodniczącego ChRL. Mao potępił ten projekt i nakazał usunąć Chena z partyjnych stanowisk.
13 września 1971 roku w oficjalnym komunikacie podano że Lin Biao zginął w katastrofie lotniczej nad Öndörchaan w Mongolii, podczas ucieczki do ZSRR. Kulisy śmierci Lina do dziś pozostają zagadkowe.
Według oficjalnej wersji po porażce na II Plenum w Lushanie Lin Biao postanowił dokonać w porozumieniu ze swoim synem, marszałkiem lotnictwa Lin Liguo zamachu stanu, określanego jako "Projekt 571". W porozumieniu z grupą wojskowych mieli przygotować zamach na Mao, chcąc wysadzić pociąg którym wracał on z Changsha do Pekinu. Następnie Lin Biao miałby powołać nowy Komitet Centralny w Kantonie. Mao miał jednak niespodziewanie wyjechać wcześniej, wobec czego plany spiskowców spełzły na niczym. O planowanym zamachu miał się dowiedzieć Zhou Enlai, wobec czego Lin podjął decyzję o ucieczce do ZSRR.
Wersja o zamachu jest często podważana, a w sprawie jest wiele niewyjaśnionych zagadek. Nigdy nie znaleziono ciała Lina (miało się ono zwęglić), podawano też w wątpliwość fakt że to on był na pokładzie samolotu. Wielu historyków przypuszcza że śmierć Lin Biao mogła być wynikiem gry politycznej prowadzonej przez Zhou Enlaia, bądź nawet samego Mao.
Śmierć Lina spowodowała wyeliminowanie frakcji wojskowej z kierownictwa partii.
Śmierć Lin Biao stała się początkiem walki o sukcesję po Mao. Wyeliminowanie frakcji wojskowej spowodowało wzrost pozycji premiera Zhou Enlaia. Zhou wykorzystał wzrost swojej pozycji do uporządkowania w miarę możliwości instytucji rządowych i zminimalizowania w nich wpływów Grupy ds. Rewolucji Kulturalnej. Zezwolono na uprawę przyzagrodowych działek w komunach, ożyły stosunki z zagranicą (czego efektem była np. przełomowa wizyta Nixona w Chinach), wznowiły działalność niektóre rozbite przez hunwejbinów organizacje takie jak Liga Młodzieży Komunistycznej czy związki zawodowe. Zhou dbał także o rehabilitację represjonowanych wcześniej działaczy partyjnych; dzięki jego protekcji w 1972 roku pozwolono na powrót do Pekinu Deng Xiaopingowi, który w 1973 roku został wicepremierem.
Główną rywalką Zhou była żona Mao, Jiang Qing. Wraz z 3 poplecznikami z Szanghaju, Zhang Chunqiao, Yao Wenyuanem i Wang Hongwenem (tzw. banda czworga) dążyła do kontynuowania rewolucji kulturalnej. Na X Zjeździe Partii w dniach 24-28 sierpnia 1973 roku dzięki protekcji Jiang w skład Biura Politycznego weszło kilku radykałów, a Wang Hongwen został wywindowany na wysokie funkcje partyjne.
Po umocnieniu swojej pozycji Jiang Qing rozpoczęła Kampanię przeciwko Lin Biao i Konfucjuszowi (批林批孔运动, pī Lín pī Kǒng yùndòng), która faktycznie wymierzona była w Zhou Enlaia. Główne uderzenie przeprowadzono na wiosnę 1974 roku, kiedy to zaatakowano "rewizjonizm w gospodarce", muzykę klasyczną oraz "klasowe niesprawiedliwości w kształceniu", które uważano za elementy kojarzące się z Zhou. Atakom poddano także film Chung-Kuo Michelangelo Antonioniego, który na zaproszenie premiera odwiedził Chiny. Kampania nie przyniosła jednak spodziewanych rezultatów, gdyż większość społeczeństwa nie poparła jej. Sam Zhou, poważnie chory, został w czerwcu 1974 roku hospitalizowany, a w jego zastępstwie faktycznie ster rządów przejął Deng Xiaoping.
17 stycznia 1975 roku, Ogólnochińskie Zgromadzenie Przedstawicieli Ludowych na pierwszej od 9 lat sesji przyjęło nową konstytucję, sankcjonującą zdobycze rewolucji kulturalnej. Sam Mao, obecnie mocno schorowany, starał się utrzymać wrogie sobie frakcje w szachu, rozdzielając po równo władzę pomiędzy Deng Xiaopingiem i Ye Jianyingiem a Zhang Chunqiao. Jednocześnie windował do góry niezależnego od obu frakcji Hua Guofenga.
W styczniu 1975 roku Zhou Enlai, dotychczas zapewniający sobie wysoką pozycję, której nie utracił pod koniec lat 60. dzięki zręcznemu lawirowaniu pomiędzy poszczególnymi frakcjami, wystąpił po raz pierwszy z otwartą krytyką koncepcji Mao, ogłaszając program czterech modernizacji. Zawarte w nich wezwanie do reform ekonomicznych całkowicie wykluczało się ideologicznie z programem lansowanym przez Mao podczas wielkiego skoku i rewolucji kulturalnej. Grupa Jiang Qing ostro skrytykowała program Zhou nazywając go "trującym chwastem". 16 grudnia 1975 roku bandę czworga poważnie osłabiła śmierć Kang Shenga, głównego animatora czystek.
8 stycznia 1976 zmarł Zhou Enlai. Nowym premierem został Hua Guofeng. Banda czworga wykorzystała śmierć Zhou do zmasowanej nagonki prasowej na niego i Denga.
5 kwietnia podczas święta zmarłych na placu Tian'anmen setki tysięcy osób zebrało się aby uczcić pamięć zmarłego w styczniu premiera. Święto szybko nabrało charakteru wiecu na którym wyrażano niezadowolenie wobec sytuacji w państwie. Gdy w nocy Wang Hongwen nakazał usunąć wieńce złożone u stóp Pomnika Bohaterów Ludu, rozpoczęły się zbrojne starcia pomiędzy wojskiem a tłumem; kilka osób zginęło, tysiące pobito i aresztowano. Członkowie bandy czworga postanowili wykorzystać zamieszki i usunęli ponownie Denga i inne osoby zrehabilitowane przez Zhou.
9 września 1976 zmarł Mao Zedong. Zgodnie z jego ostatnią wolą, faktyczna władza znalazła się w rękach Hua Guofenga. Członkowie bandy czworga byli rozgoryczeni decyzją Mao. W prasie rozpoczęły się ataki na Hua i jego otoczenie. W spodziewanej rozgrywce o władzę banda czworga mogła liczyć na poparcie Szanghaju i Mandżurii, 40% członków Biura Politycznego i pięciu lub sześciu z jedenastu okręgów wojskowych. Większość armii była jednak wrogo nastawiona do Jiang Qing i jej grupy. Marszałek Ye Jianying, w porozumieniu z zesłanym do Guangdongu Dengiem przeciągnął na swoją stronę wahającego się Hua Guofenga oraz dowódcę elitarnej jednostki 8341 Wang Dongxinga. W nocy z 5 na 6 października Zhang Chunqiao, Wang Hongwen i Yao Wenyuan zostali niespodziewanie pojmani przez żołnierzy w gmachu KC. Jiang Qing została aresztowana we własnym domu. Na wieść o aresztowaniu bandy czworga na ulice chińskich miast wyszły rozentuzjazmowane tłumy, dając wyraz swojej radości. Wydarzenie to jest uważane za koniec rewolucji kulturalnej.
Po odsunięciu bandy czworga Hua objął 22 października 1976 roku stanowisko przewodniczącego KC i Centralnej Komisji Wojskowej, przejmując tym samym pełnię władzy. Szybko okazało się, że nowy przywódca nie spełni pokładanych w nim nadziei i nie rozliczy rewolucji kulturalnej. Zamiast tego próbował wprowadzić dogmatyczny kult Mao, m.in. ogłaszając zasadę dwóch aksjomatów (两个凡是), która brzmiała: „Jakąkolwiek by sformułował politykę przewodniczący Mao, będziemy jej zdecydowanie przestrzegać; jakiekolwiek by były jego instrukcje, niezachwianie będziemy zgodnie z nimi postępować”, czy nakazując zbudować w Pekinie Mauzoleum Mao Zedonga.
Sympatia większości członków KC, armii oraz społeczeństwa znajdowała się po stronie Deng Xiaopinga. Dowódcy wojskowi zaczęli żądać powrotu Denga, co szybko podchwyciły gazetki dazibao. Niezdolny w takiej sytuacji do funkcjonowania bez Denga Hua zgodził się na przywrócenie mu w lipcu 1977 roku wszystkich utraconych stanowisk. Podział w partii potwierdził XI Zjazd KPCh w sierpniu tego samego roku, gdy Hua pochwalił zasadnicze założenia rewolucji kulturalnej i zaproponował model gospodarczy wzorowany na tym sprzed wielkiego skoku; referat Hua nie spotkał się z aplauzem zrehabilitowanych właśnie delegatów represjonowanych w latach 1966-1976.
Na wsi, zrujnowanej dwudziestoma latami eksperymentów gospodarczych (poziom produkcji rolnej w 1977 roku był taki jak w czasach dynastii Han) chłopi postanowili wykorzystać koniec rewolucji kulturalnej i kruchą władzę Hua. 24 listopada 1978 roku w małej komunie w prowincji Anhui osiemnaście rodzin chłopskich rozparcelowało między siebie ziemię należącą do komuny i zobowiązało się do wzajemnej obrony podczas ewentualnej interwencji wojska. Chłopów nie spotkały jednak żadne represje, a następne komuny wkrótce poszły ich śladem.
Deng tymczasem wykorzystał szerokie poparcie jakim się cieszył. W lipcu 1977 roku rzucił hasło "szukać prawdy w faktach", będące zachętą do reform gospodarczych. Do najbliższych jego współpracowników należeli Ye Jianying, Li Xiannian i Chen Yun. 5 marca 1978 roku uchwalona została nowa konstytucja, cofająca większość poprawek wprowadzonych w maoistowskiej konstytucji z 1975 roku. Jesienią 1977 roku odbyły się pierwsze od wielu lat egzaminy wstępne na uczelnie wyższe, zaczęło się odradzać życie akademickie i kulturalne. Jednocześnie rozpoczęły się masowe rehabilitacje osób represjonowanych w czasie kampanii przeciwko prawicowcom, wielkiego skoku i rewolucji kulturalnej. Do 1982 roku zrehabilitowano 99% ofiar kampanii przeciwko prawicowcom, a z pozostałych ofiar 2,8 mln właścicieli ziemskich, 700 tysięcy rzemieślników i 4,2 mln byłych członków Kuomintangu. W listopadzie 1978 roku na "Ścianie Demokracji" w pekińskiej Alei Xidan pojawiły się dazibao atakujące Hua Guofenga i potępiające błędy Mao. 5 grudnia pojawiło się słynne dazibao Wei Jingshenga o "piątej modernizacji", czyli demokracji.
W atmosferze tych wydarzeń III Plenum KC w grudniu 1978 zakończyło się zdecydowanym zwycięstwem Deng Xiaopinga, który przejął de facto pełnię władzy w państwie i zapoczątkował proces reform.
W listopadzie 1980 roku rozpoczął się proces członków bandy czworga. W wyrokach wydanych 25 stycznia 1981 roku skazano ich za działalność antypartyjną. Jiang Qing oraz Zhang Chunqiao zostali skazani na karę śmierci (zamienioną na dożywotnie więzienie) a Wang Hongwen i Yao Wenyuan na 20 lat pozbawienia wolności. Wraz z nimi skazano 6 członków "kliki Lin Biao", uczestników rzekomego spisku z 1971 roku.
21.05.2012r.
Kolokwium zaliczeniowe w przyszłym tygodniu.
Indie brytyjskie i Indie postkolonialne.
Brytyjczycy zwiększali swoje wpływy w Indiach, w XVIII wieku zaczęła się rozwijać kompania wschodnioindyjska, która zaczela przejmowac uprawnienia suwerenow znajdujacych się na tych ziemiach, jednoczesnie zyskujac prawa lokalne, z drugiej strony zyskiwala pewna autonomie i struktury z wielkiej brytanii. Nie cale Indie były pod dominacja brytyjską, niepodlegle zostaly male panstwa.
Brytyjczycy traktowali ludnosc tubylcza z dystansem, mieli podejscie rasistowskie. Jeśli chodzi o administracje, to najwyzsze stanowiska zarezerwowane były dla brytyjczykow, podobnie stanowiska gospodarcze czy ekonomiczne, jedynie osoby z najwyzszych kast byli dopuszczani do nizszych urzedow, to oni tworzyli klase srednią. W polowie XIX wieku zaczal się powolny proces demokratyzacji. W przeciwienstwie do metody francuskiej i francuskich kolonii, brytyjczycy nie probowali narzucic swojej kultury.
Rada ustawodawcza i rada wykonawcza.