Głodne spojrzenia
Odporne na
wstyd
Spełnione nadzieje
Pragnienia bez win
Drżące
ramiona
Spalane przez żar
Ja Tobą niesiona
Ofiara
i kat
I kat
Nie wiesz o mnie nic
Ja o Tobie
też
O mnie tylko śnij
Od dziś
Tak pragnij
mnie na zawsze
W beztroskim uniesieniu
W nagrodę i za
karę
O świcie i o zmierzchu
Właśnie tak
Pragnij
mnie na zawsze
W rozkoszy zapomnieniu
Bez granic i
naprawdę
W świadomym nieistnieniu
Teraz tu
(Teraz)
Myśli zachłanne
Wyrwane z Twych ust
Płocha
namiętność
Rozdarta na pół
W rozgrzanych dłoniach
I w czułych słów takt
Ja Tobą niesiona
Ofiara i
kat
I kat
Nie wiesz o mnie nic
Ja o Tobie też
O mnie tylko śnij
Od dziś
Tak pragnij mnie
na zawsze
W beztroskim uniesieniu
W nagrodę i za karę
O świcie i o zmierzchu
Właśnie tak
Pragnij mnie
na zawsze
W rozkoszy zapomnieniu
Bez granic i naprawdę
W świadomym nieistnieniu
Teraz tu
Tak
pragnij mnie na zawsze
W beztroskim uniesieniu
W nagrodę
i za karę
O świcie i o zmierzchu
Właśnie tak
Pragnij
mnie na zawsze
W rozkoszy zapomnieniu
Bez granic i
naprawdę
W świadomym nieistnieniu
Teraz tu