Wieczór wcześniej z trzech białek upiekłam bezy
Biszkopt również upiekłam dzień wcześniej, z 5 jajek, w tortownicy 21 cm, urósł po same brzegi formy. Biszkopt był oczywiście - rzucany. Udało mi się go przekroić na 4 części!
Do tortu na przełożenie wykorzystałam 1,5 słoiczka konfitury jabłkowo - jeżynowej,
Przełożyłam tort: konfitura, bita śmietana (double cream), konfitura. Wierzch i boki udekorowałam również bitą śmietaną, do której 'przykleiłam' beziki. Poszczególne krążki biszkoptu nasączyłam sokiem z cytryny wymieszanym z wodą; na cały tort zużyłam 1 szklankę takiej mieszanki. Dzięki temu tort był mocno wilgotny.
Udekorowałam świeżymi jeżynami.