Kiedy rum zaszumi w głowie,
Cały
świat nabiera treści,
Wtedy chętnie słucha człowiek
Morskich opowieści.
Hej, ha! Kolejkę nalej!
Hej,
ha! Kielichy wznieśmy!
To zrobi doskonale
Morskim
opowieściom.
Pływał raz marynarz, który
Żywił
się wyłącznie pieprzem,
Sypał pieprz do konfitury
I
do zupy mlecznej.
Łajba to jest morski statek,
Sztorm
to wiatr, co dmucha z gestem,
Cierpi kraj na niedostatek
Morskich opowieści.
Kto chce, to niechaj słucha,
Kto nie chce, niech nie słucha,
Jak balsam są dla ucha
Morskie opowieści.
Kto chce, to niechaj wierzy,
Kto nie chce, niech nie wierzy,
Nam na tym nie zależy,
Więc wypijmy jeszcze.
Gdy marynarz ma tabakę,
to się
wyraźnie raduje,
no a ci co jej
nie mają,
to są zwykłe chuje!
Raz na końcu korytarza
Gwałcił
pirat marynarza
Czy go zgwałcił, czy nie zgwałcił
Odbyt
mu zniekształcił
Pływał kiedyś też marynarz
Co
go zwali - Bosman Kajtek
Kiedyś jajka mu przewiało
Bo
chodził bez majtek
Adam Małysz jest na belce
Adam
Małysz jest u
góry
jak się wkurwi to doleci
nawet na mazury !
choćby piwo było
z gówna
choćby piwo było z gówna
choćby
piwo było z gówna
nic mu nie dorówna
Wąską drogą przez
Gerbery,
Zapierdala Hakelbery.
Dokąd idziesz mój
malutki?
Wódki szukam wódki!!!
hej ha wypijmy
piwa!
hej ha wypijmy piwa!
hej ha wypijmy piwa!
niech
się głowa kiwa!!!
Każdy rano leczy kaca,
Każdy w
kącie obiad zwraca,
W głowie szumi myśl leniwa,
Nigdy
więcej piwa.
Kiedy znudzą ci się szanty
i
obrzydną ci mazury
to pierdolnij kapitana
i
uciekaj w góry
Była Wódka na obiadek
Była
z Wódki też kolacja
Lecz Niektórych po
posiłku
JEBŁA GRAWITACJA
Choć opowiem ci bajeczkę!
O
dalekiej Ukrainie.
Wyjebało elektrownie.
Pół wschodu
nie żyje
Pływał z nami raz szantymen,
śpiewał
bardzo niskim basem,
W rękach zawsze miał gitarę,
Ster
trzymał kutasem
Kiedy mocny szkwalik przywiał,
Ster
mu w jaja tak przywalił,
Już nie basem, a sopranem,
Panny
w porcie bawił.
Bosman
na gitarze grywa,
Idzie mu to całkiem
klawo,
Czasem chwyty popierdoli,
Wszyscy biją brawo.
Wnet gdy morzem raz płynęli
marynarze
się urżnęli
kapitana
wyruchali
podwładni wspaniali!
Żadna kurwa żadna dziwka
nie
zastąpi kufla piwka
kto
nie wierzy niech spróbuje
jak piwo smakuje
Pływał raz marynarz, który
Chuja
miał jak trzy armaty
I wystrzałem tej giwery
Zatapiał
fregaty
wszyscy o tym dobrze wiedzą
to
jest sprawą oczywistą
lepej siostre
mieć w burdelu
niż zostać lechistą
zyła
raz w Londynie dziwka
co się zwała ruda Bronka
a
gdy zaciskała uda
ucinała członka
Pływał kiedyś majtek, który
Nic
nie ruchał
przez rok chyba
I wytryskiem swojej spermy
Zabił wieloryba
Kiedy już odpływaliśmy,
Dla
uciechy i dla sportu
Wcisnęliśmy do bakisty
Nasze
dziewczę z portu.
W dzień trapiła ją gorączka,
W
nocy ją swędziła cipa;
Pewnie była to rzeżączka,
No
bo skąd by grypa?
Nawet Lars stary harpunnik
Nie
mógł Zośce przebić
cnoty
Chociaż raz harpunem przebił
Naraz trzy u-boty!
Pij bracie pij na
zdrowie
jutro ci sie humor przyda
Spirytus ci
nie zaszkodzi
Sztorm idzie wyrzygasz
Trzymaj mnie, bo będę
rzygał
Trzymaj mnie, bo będę rzygał
Trzymaj
mnie, bo będę rzygał
Trzymaj mnie, bo rzygam!