1
Włodzimierz H. Zylbertal
Numerologia
wstęp do wprowadzenia
Edycja I staraniem Autora
Wrocław 2013
wszelkie prawa zastrzeżone
2
„
O, nie poszukuj, Leuconoe
Jakiż to tobie, jaki mnie
Koniec zgotowali bogowie
Ani też nie poszukuj tego
w Liczbach Babilonu”
Horacy
3
Do Czytelnika
Jeśli jesteś kimś, kto słyszał o wiedzy, nazywanej umownie "alternatywną", nie masz o niej
wielkiego pojęcia, ale jesteś naturą ciekawą otwartą i krytyczną zarazem – dobrze wybierasz, biorąc
do reki tę oto niepozorną książeczkę. Znajdziesz tu ni mniej, ni więcej, tylko przystępny i rzetelny
"wstęp do wprowadzenia" w jedną z dziedzin tej wiedzy – NUMEROLOGIĘ.
Numerologia to jedna ze sztuk dywinacyjnych (wróżebnych), towarzysząca ludzkości od chwili,
gdy nauczyliśmy się liczyć i zapisywać liczby. Tak, tak: liczby służyły nie tylko do beznamiętnej
buchalterii gospodarczej, nie tylko do precyzyjnych obliczeń inżynieryjnych – ale bywały źródłem
natchnień dla mistyków i wróżbitów. Najsławniejsi z owych liczbowych mistyków są oczywiście
pitagorejczycy. Ale nie tylko oni fascynowali się liczbami. Także kabaliści sporo dodali do tej
fascynacji i tak oto dziś mamy do dyspozycji wcale solidną bazę do namysłu nad rolą liczb w
naszym świecie wewnętrznym.
Tak zatem numerologia to wiedza (i sztuka zarazem) baaardzo szacowna. A co najzabawniejsze,
Czytelniku... już Ci częściowo znana! Tak, bo w matematyce 'numerologia' to tyle, co 'sztuka
układania wzorów matematycznych'. Ilekroć zatem belfer krzyczał "no wyprowadź wreszcie ten
cholerny wzór na przyspieszenie!", a Ty, wtedy sztubaku, obecnie Adepcie Numerologii, posłusznie
przekształcałeś wektory i skalary do postaci żądanej przez nauczyciela – poznawałeś zasady
numerologii. Przed laty przyswojone, będą Ci służyć i dziś, choć w innych celach. Numerologia
wróżebna w swojej części obliczeniowej nie jest bardzo różna od wzorów matematycznych, czy
fizycznych. Też nie robi nic innego, jak w sprytny sposób przekształca jedne figury liczbowe na
inne. Tyle tylko, że figury te opisują nie przyspieszenie, siłę, napięcie, czy energię, ale parametry
naszej psyche: wolę, problemy, ambicje, możliwości, etc. Takich wzorów można ułożyć bardzo
wiele, bo i opisów psychiki człowieka jest sporo i każdy może mięć "swoją" numerologię.
Numerologia ma wiele zalet: ze wszystkich sztuk dywinacyjnych jest najłatwiejsza do
opanowania przez ludzi o "racjonalnych" umysłach, wykorzystuje powszechne wokół nas
"tworzywo", jakim jest język i kultura, najmniej wymaga używania kapryśnych i zawodnych
umiejętności parapsychicznych, jest też prosta obliczeniowo. Te cechy predestynują ją do roli
"dywinacji powszechnego użytku", mogącej świetnie uzupełnić wiedzę każdego, kto choć trochę w
kulturze i języku jest zanurzony. Czyli w praktyce każdego "umysłowego".
Jeśli więc chcesz dowiedzieć się czegoś więcej o liczbach w naszym wewnętrznym
mikrokosmosie – zapraszam do lektury!
Włodzimierz H. Zylbertal
4
I. Jak działa numerologia?
Numerologia jest wiedzą o tym jak liczby i ich proporcje powiązane są z rzeczywistością
pozamatematyczną. Jak to się dzieje, nad tym biedzą się najtęższe umysły od bardzo dawna. Jak to
jest, że matematyk na kartce papieru wypisuje jakieś znaczki, które - jak się potem okazuje -
świetnie umieją przewidzieć zachowanie lawiny, oceanu, albo rakiety kosmicznej? Jeszcze bardziej
tajemnicze jest działanie numerologii wróżebnej: jak to jest, że kilka-kilkanaście liczb, powstałych
z wymyślnych przeliczeń imion człowieka na te liczby, mówi, często szokująco dokładnie, o naszej
wielkości, słabości, miłościach, wzlotach i upadkach? I - co zastanawiające! - o ile zastosowanie
liczb do badania zjawisk przyrodniczych nie budzi wątpliwości, o tyle użycie ich do badania
psychiki i losu człowieka, napotyka na zaciekły opór - nie trzeba chyba dodawać, że raczej
ideologiczny, niż merytoryczny.
Tak, czy owak, numerologia psychologiczna i wróżebna działa. A skoro działa, to doczekała się
kilku interesujących hipotez, tłumaczących to działanie. Oto najważniejsze z nich:
1. W numerologii wróżebnej podstawą obliczeń są imiona człowieka i jego data urodzenia.
Pozornie nadanie imienia jest przypadkowe. Jednak w większości przypadków, rodzice wiedzą, jak
ma się nazywać ich dziecko, a czasem jest i tak, że znają imiona swoich dzieci na długo przez ich
poczęciem. Tak, jakby dziecko podpowiadało rodzicom swoje imiona. W niektórych kulturach
pierwotnych do dziś istnieje zwyczaj nakazujący ciężarnej kobiecie udanie się pod koniec trzeciego
miesiąca ciąży na krótki czas w odosobnienie, z którego ma ona przynieść imiona dla swego nie
narodzonego dziecka. Reszty losu dopełnia data urodzenia dziecka, która wg numerologii w
znacznym stopniu determinuje całe życie.
2. Imię człowieka znane jest nie tylko jemu samemu, ale i wszystkim wokół, bowiem identyfikuje
nas w społeczeństwie. Bywa też zapisywane w poważnych urzędowych księgach. Tym samym
wchodzi ono w kosmiczne pole informacyjne, które biolog Rupert Shelldrake, nazwał
morfogenetycznym. Wszelkie składnice informacji, czyli urzędy, rejestry, lub ludzka pamięć, są
wzmacniaczami i nadajnikami takiego pola. Zatem imię człowieka zapisane np. w księgach
parafialnych, albo powszechnie znane, zaczyna przez takie wzmacniacze i anteny oddziaływać na
niego, także kształtując los. A praktyka urzędowego notowania imienia, czy to w pamięci jakiejś
rady starszych, czy w kronikach historycznych, czy w księgach parafialnych, czy wreszcie w
rejestrach obywateli świeckiego państwa, jest stara jak sama ludzkość. Jest tu pewna
charakterystyczna prawidłowość: im większą wagę ma taki wpis, tym potężniej potencjały imienia
działają na człowieka. Człowiek o wystarczająco potężnym duchu może z te wpływy modyfikować, i
tym samym imię "obrasta" nowymi właściwościami, które potem będą działać na kolejnych
właścicieli tego imienia. Ma to kolosalne znaczenie dla praktyki numerologicznej.
5
3. Samo działanie liczb można wytłumaczyć mechanizmem, zwanym fachowo megaprojekcją, a
polegającym na tym, że jeśli na jakikolwiek obiekt świata (np. ciało niebieskie, górę, imię, albo...
liczbę) ludzie rzutują swoje treści psychiczne i jednocześnie podczas tego rzutowania zachodzą
jednocześnie zjawiska o wielkiej energii (np. wybuch supernowej) obserwowane przez osoby
dokonujące projekcji, to związek projektowanych treści psychicznych i obiektu będzie trwały.
Gdziekolwiek pojawi się obiekt, (np. jeśli napiszemy, lub tylko pomyślimy liczbę), jednocześnie
zaistnieją treści psychiczne z nim skojarzone.
Nie są znane ani wielkości energii niezbędnych do dokonania megaprojekcji, ani inne warunki
które trzeba spełnić, by zaistniała. Wiadomo natomiast, że po raz dokonanej megaprojekcji
wystarczą minimalne ilości energii (np. powtarzany co jakiś czas rytuał) by powiązanie
podtrzymać. Najwyraźniej na liczby kiedyś dokonano megaprojekcji i od tej pory służą nam do
zastosowań psychologicznych i wróżebnych.
W systemie numerologii psychologiczno-wróżebnej każda liczba to archetyp - wzorzec
zachowań tak charakterystyczny, że nie do pomylenia z żadnym innym. Człowiek ma w sobie
wszystkie archetypy, choć nie wszystkie są w nim czynne. A i te czynne wymieszane są w różnych
proporcjach, dając niepowtarzalną, indywidualną kombinację, zwaną osobowością. Numerologia to
między innymi sztuka poprawnego zanalizowania tej kombinacji.
Gdy któryś z archetypów jest szczególnie silny, lub szczególnie słaby, wtedy do głosu dochodzi
Los. Wtedy człowiek zachowuje się tak, jakby "coś" było silniejsze od jego "chcę", czy "nie chcę",
np. obsesyjnie pisze książki, albo próbuje swoich sił w wojsku. Na poziom realizacji Losu mamy
spory wpływ, choć nie wtedy, gdy coś się już dzieje. Mamy ten wpływ na długo przed terminem
dziania-się, poprzez jakość naszego myślenia o życiu i sobie samych. Ta jakość zupełnie nie zależy
od liczb, lecz od wychowania, wykształcenia, inteligencji, mądrości życiowej i... odrobiny poczucia
humoru. Gdy pozytywnie myślimy życiu i przeznaczeniu, portret numerologiczny prowadzi nas od
spełnienia do spełnienia.
6
II. Historia numerologii
Numerologia, zanim została w powszechnej świadomości skojarzona z wróżeniem ludzkich
losów, była i jest do dziś regularnym działem matematyki. Numerologia to nauka o układaniu i
przekształcaniu wzorów matematycznych. Pierwszą zatem lekcję numerologii Czytelnik przerobił
w szkole powszechnej. Wtedy też zapewne po raz pierwszy zetknął się z jej historią, wróżąc sobie,
jak to za odległych czasów czyniono, obrywanymi z gałązki liśćmi, których ilość nieparzysta ma
znamionować powodzenie, zaś parzysta nie
Kiedy zaczyna się stosowanie numerologii do celów psychologicznych i wróżebnych? - Początki
giną w przysłowiowej pomroce dziejów. Już najstarsze zapisy historyczne, pochodzące z Chin,
Indii i Sumeru (2000 lat p.n.e) zawierają ślady wskazujące na zastosowanie liczb do celów
wróżebnych. Były to wyrocznie bardzo proste, jak choćby ta, która dała początek Księdze
Przemian: skorupę żółwia wrzucano w ognisko i obserwowano spękania od temperatury: dwie linie
obok siebie oznaczały "nie działaj", jedna dłuższa "ruszaj!". Interpretowano też ilość ptaków
zauważonych na niebie, ilość drzew w kępce, itp.
Poważniejsze zastosowania wróżebne liczb rozpoczęły się z chwilą wykrycia przez ludzi
powiązań między liczbami, czyli od narodzin matematyki. Odkrycie właściwości liczb parzystych,
nieparzystych, pierwszych i złożonych szybko przeniosło się na świat wyroczni, w którym do dziś
np. liczby możliwe do zanalizowania (złożone) symbolizują zjawiska zrozumiałe i dostępne
rozumowi, a liczby pierwsze, niemożliwe do rozłożenia na czynniki prostsze, to symbol zjawisk
niepojętych. Podobnie: liczby parzyste, zawierające dwójkę, czyli dualizm skojarzono z tym co
ziemskie i materialne (bo nam, uczynionym z materii i w niej żyjącym, dualizmy towarzyszą stale),
zaś nieparzyste z tym co niebiańskie, od dualizmu wolne. Już w czasach rozkwitu pierwszych
wielkich cywilizacji (Chiny, Indie, Sumer, Egipt) system ten był wcale rozbudowany.
Dalsze udoskonalenia przyniósł Pitagoras z Samos, grecki filozof-mistyk, żyjący w IV w p. n. e.
Twierdził on, że najwyższy porządek świata ma naturę matematycznej proporcji i że każda liczba
ma dla struktury świata znaczenie szczególne. To od niego i jego uczniów pochodzą skojarzenia,
używane w numerologii do dziś, np. jedynka=zasada męska, dwójka=zasada żeńska, etc.
Pitagorejczycy opisali znaczenia liczb od 1 do 1000. Drugi trop babilońskiej matematyki
znajdujemy w pochodzących z Mezopotamii mitach biblijnych, gdzie siódemka wyobraża boskość
(bo tyle było dni stworzenia), dwunastka pełnię, krąg, całość (dwanaście plemion Izraela, potem
dwunastu apostołów).
W czasach Grecji klasycznej i późniejszych czasach rzymskich, numerologia (i w ogóle sztuka
wróżenia) upada, głównie wskutek jej niemiłosiernego nadużywania do błahych celów. Od IV
wieku n.e. pałeczkę w rozwoju numerologii mistyczno-wróżebnej przejmują Żydzi. Rodzi się
7
Kabała - najdoskonalszy znany do dziś system symbolicznego opisu człowieka przy pomocy liczb.
Od spisania w V w. n. e. Księgi Stworzenia, Kabała święci tryumfy, także poza światem judaizmu:
legła u podstaw znacznej części filozofii i mistyki arabskiej, inspirowała średniowiecznych i
renesansowych uczonych, a i dziś jest przedmiotem poważnych studiów. W światku wróżbiarskim
tradycja kabalistyczna zadomowiła się na dobre w czasach Odrodzenia i jest tu obecna do dziś.
Większość popularnych kursów numerologii ma w podtytule słowo "kabalistyczna".
Kabała naucza o dziele stworzenia świata przez Boga - za pomocą hebrajskich liter, które
służyły jednocześnie do zapisu liczb. Litery te tworzą figurę powszechnie znaną jako Drzewo
Życia:
Miejsca posadowienia liter nazywa się z hebrajska sefirotami; każdy sefirot odpowiada za inny
fragment Stworzenia. Litery-liczby opiekują się też przejściami między poszczególnymi sefirotami.
W taki oto sposób powstaje kompletny, do dziś ujmujący logiką i spójnością obraz świata zaklęty w
liczbach.
Równolegle do numerologii kręgu śródziemnomorskiego rozwijała się na drugim krańcu świata
numerologia chińska. Rozwinęła ona nieco inne niż w Europie symboliki liczb, inaczej też je
ustawiła w strukturę; chińskim odpowiednikiem Drzewa Życia jest kwadrat Lo-Shu:
8
Figura ta stała się dla Chińczyków uniwersalnym schematem budowy świata, który odnajdziemy
w Księdze Przemian, w chińskiej kosmologii, medycynie i w sztuce Feng-Shui.
Oba te schematy rozwijały się przez długie wieki w izolacji od siebie. Jednak figura podobna do
Kwadratu Lo-Shu pojawiła się w Europie w XV w i zdobyła sporą popularność jako Kwadrat
Saturna:
Najprawdopodobniej trafiła na nasz kontynent za pośrednictwem kupców przemierzających
słynny Jedwabny Szlak.
Po bujnym rozkwicie w epoce Renesansu numerologia (i pozostałe sztuki wróżebne) znów
mocno podupadła. Było to wynikiem z jednej strony kontrreformacji, która z wróżbiarstwa uczyniła
sobie groźną herezję, a z drugiej strony bujnego rozwoju nauki, która do dziś broni się przez
uznaniem innych niż materialna sfer bytu. Tak, czy owak, wieki XVII i XVIII były dla
wróżbiarstwa czasami trudnymi; dopiero w połowie XIX stulecia w Anglii zaczęła się odradzać
9
tradycja dawnej wiedzy - a wraz z nią oczywiście numerologia. Wtedy to powstały zręby systemów
dziś używanych w codziennej praktyce numerologicznej. W wieku XX numerologia zaczęła
wychodzić na szersze wody; kluczową postacią okazał się tu człowiek, szeroko znany jako Cheiro.
Jego książki o numerologii, chiromancji i innych dziedzinach wróżbiarstwa, ukazujące się w latach
30 i 40-tych XX w. bardzo spopularyzowały tę wiedzę. Po dokonaniach C. G. Junga i jego uczniów,
wszelkie "nauki tajemne" zaczęły, choć z oporami, przenikać i do "poważnej" nauki. Można
spotkać opinie, wygłaszane przez poważanych i cenionych ludzi nauki, że właśnie wszelkie
zagadnienia dawniej będące "tajemnymi", stanowią jedno z wyzwań nauki XXI w.
10
III. Liczby
Podstawowymi cegiełkami-archetypami są w numerologii liczby od 0 do 9 i dodatkowo cztery
liczby dwucyfrowe, zwane mistrzowskimi, lub doskonałymi: 11, 22, 33 i 44. Do nich sprowadza się
wszelkie inne liczby, jakie spotykamy wokół siebie. Sposób pozyskania tych liczb jest banalnie
prosty: dodajemy poszczególne cyfry liczb złożonych, aż dostaniemy prostą, np. datę 10.8.2003
traktujemy jako 1+0+8+2+0+0+3 = 14 i dalej: 14=> 1+4=5. Wyjątek czynimy, gdy liczba
dwucyfrowa jest którąś ze wspomnianych już liczb mistrzowskich: 11, 22, 33 lub 44.
Równie proste jest przeliczanie liter naszych imion i nazwiska na liczby. Dokonujemy tego wg
tabeli: AJS=1, BT=2, CLU=3, DM=4, ENW=5, FOX=6, GPY=7, HQZ=8, IR=9; brakujące w tym
zestawieniu "K" i "V" mają wartości mistrzowskie: K=11, V=22. W ogromnej większości
praktycznych zastosowań nie uwzględniamy głosek narodowych, redukując je do najbliższego
graficznie odpowiednika, np. Ą=A=1, Ć=C=3, itp. Dodatkowo wprowadza się w tym alfabecie
rozróżnienie samogłosek (A, I, E, O, U, Y) i spółgłosek (wszystkie pozostałe).
Liczby to w numerologii nie tylko wartości numeryczne. To zupełnie inne niż w matematyce
rozumienie nominału liczby. W matematyce (i w świadomości powszechnej) trzy to "coś więcej niż
dwa", zaś pięć to jeszcze więcej. Tymczasem w rozumieniu numerologicznym trzy to nie WIĘCEJ,
ale INACZEJ niż dwa. Nie może zatem ktoś kto ma jako ważną liczbę Trójkę, czuć, że ma
czegokolwiek "więcej", niż ktoś kto ma Jedynkę. Nie; obie takie osoby są RÓWNE, ale
jednocześnie INNE. Podobnie: nie ma liczby "najlepszej", ani "najgorszej". "Najlepsza" albo
"najgorsza" jest zawsze i bez wyjątków określona liczba dla określonej osoby w określonym czasie.
Numerologia to nie tylko liczby. To także STRUKTURA, jaką tworzą. Właśnie ona nadaje
ścisłe znaczenie liczbom konkretnego człowieka. To za sprawą struktury np. Dziewiątka, w
znaczeniu ogólnym kojarzona z końcem, refleksją, podsumowaniem - dla jednej osoby jest
informacją, że trzeba zwijać biznes, a dla innej jest bodźcem do refleksji nad jakiś okresem życia.
Pełna struktura systemu numerologicznego dość skomplikowana, pełna wzajemnych odniesień,
powiązań i zależności. Jednak dla podstawowego opanowania numerologii wystarczy znać kilka jej
elementów:
- Liczby podstawowe (1..9) to zjawiska i charaktery spotykane w naszym materialnym świecie.
- Liczby mistrzowskie (11, 22, 33, 44) to siły sterujące liczbami podstawowymi ze świata z
trudem dla nas wyobrażalnego, jednak same pozostające w ukryciu.
- Liczby parzyste (2, 4, 6, 8) reprezentują siły materialne a także energie dostępne w
materialnym świecie.
- Liczby nieparzyste (1, 3, 5, 7, 9) to niematerialne składniki naszego świata (psychika,
abstrakcyjne wyobrażenia, idee); także wszelkie struktury organizujące energie liczb parzystych.
11
- Liczby materialne (4 i 5) to opis materialnej podstawy egzystencji człowieka
- Liczby intuicyjne (7 i 9) charakteryzują intuicję i duchowość jednostki
- Liczby emocjonalne (2, 3 i 6) dużo mówią o wyobraźni, zdolności urzeczywistniania planów,
temperamencie
- Liczby mentalne (1 i 8) są obrazem umysłowości, horyzontów myślowych, zdolności
rozumienia abstrakcyjnych idei,
Niektóre liczby nabierają dodatkowych znaczeń, jeśli występują w określonym otoczeniu. To
może być np. wielokrotne pojawienie się takiej pary (lub większego ciągu liczb) w portrecie
numerologicznym I tak:
- Jednoczesne wystąpienie Jedynki i Szóstki wskazuje na osobowość jako centralny problem
życia
- Dwójka i Siódemka to sygnał, że dominujące są sprawy bezpieczeństwa (osobistego,
emocjonalnego, finansowego, etc)
- Trójka i Ósemka wzmacniają sprawy związane z dojrzewaniem i dojrzałością
- Czwórka i Dziewiątka jednocześnie są informacją o wielkiej roli w życiu mądrości i refleksji
- Dwójka i Szóstka - informacja o wpływie matki na wychowanie; u mężczyzn opis ich ideału
kobiety
- Czwórka i Piątka - wpływ ojca na wychowanie; u kobiet opis ich ideału mężczyzny
- Trzy, Pięć i Siedem - jeśli razem - często mówią o samotnictwie i zamknięciu
- Cztery i Siedem - o problemach z podejmowaniem decyzji
Niektóre ciągi, jeśli wyraźnie widoczne w portrecie, są przybliżoną charakterystyką:
Jedynka+Czwórka+Siódemka = człowiek aktywny, chętnie inicjujący coś nowego, ale niezbyt
konsekwentny
Dwójka+Piątka+Ósemka = ktoś niezbyt szybki, ale pracowity, wytrzymały i uparty
Trójka+Szóstka+Dziewiątka = osoba bardziej myśląca, niż działająca
Jedynka+Dwójka+Trójka = silna indywidualność, egocentryzm, "ja", jako zasadniczy układ
odniesienia.
Czwórka+Piątka+Szóstka = ktoś silnie uspołeczniony, żyjący dla ludzi i wśród ludzi; zdolność
do współpracy i kompromisu
Siódemka+Ósemka+Dziewiątka = typy nieco "odleciane", jakby nie całkiem z naszego świata;
tendencje do poszukiwań mistycznych.
Jedynka+Piątka+Dziewiątka = sprawy duchowe są życiu ważniejsze od materialnych
Dwójka+Szóstka+Ósemka = sprawy materialne są główną lekcją życia
Tak - oczywiście w ogromnym, ale dość funkcjonalnym skrócie - wygląda struktura systemu
numerologicznego. Jej przyswojenie i zrozumienie stanowi pierwszy krok do interpretacji portretu.
12
Liczby podstawowe
Jedynka
Właściwości ogólne: Jedynka reprezentuje wg tradycji męską zasadę Rzeczywistości.
Odpowiada chińskiemu pojęciu yang. Jest twórcza, aktywna, szybka, niecierpliwa. Podlega jej
wszystko to, co nowe, świeże, nie sprawdzone i nie opanowane. Jest też kojarzona z takimi
zjawiskami przyrodniczymi jak tworzenie się nowych gór, lądów, rzek. W historii odpowiada
podbojom, okresom pionierskim, wojnom, które zapoczątkowują nowy ład polityczno-gospodarczy,
przełomowym wynalazkom, na zawsze zmieniającym oblicze świata.
Okres życia: Narodziny i okres noworodkowy (orientacyjnie do 9 - 10 miesiąca życia);
adaptowanie się nowego człowieka do warunków życia na Ziemi. Pamiętajmy, że w tym okresie
dziecko podejmuje wiele nieświadomych decyzji na temat świata i życia, które będą rzutować na
całą przyszłość, jaką się ma przed sobą!
W charakterze człowieka silnie zaznaczona Jedynka daje zdolności przywódcze, ciekawość
świata i ludzi, odkrywczość, spostrzegawczość, inwencyjność, prostotę i naturalność, entuzjazm do
życia, świeżość i zdolność podejmowania wciąż nowych wyzwań. Nie obdarza konsekwencją, ani
wytrwałością; często zapowiada tzw. "słomiany ogień". Jedynka ma dar zarażania swym
entuzjazmem innych ludzi. W sumie- duża radość życia, głośno i dobitnie manifestowana. W
negatywie - niecierpliwość, gwałtowność, wybuchowość, bezmyślność, nieliczenie się z innymi,
skłonność do preferowania rozwiązań siłowych, bezsensowne stawianie spraw na ostrzu noża.
W pracy Jedynka najlepiej sprawdza się wszędzie tam, gdzie czekają wyzwania: podczas
stwarzania czegoś "od zera", np. przy zakładaniu firmy, organizowaniu jej nowego oddziału, w
laboratoriach badawczych, placówkach naukowych. Bywa też dobrym dowódcą wojska albo
policji, instruktorem wszelkiego autoramentu "szkół przetrwania". Może być też ważnym
przywódcą społecznym lub religijnym, zwłaszcza w okresach silnych napięć, z których wyłania się
nowy porządek.
Jedynka jest niesubordynowana nie przyjmuje do wiadomości wymogów dyscypliny formalnej,
ceni sobie niezależność i niespecjalnie nadaje się do pracy w większym zespole, w którym
potrzebny jest często kompromis. Dla takiego zespołu bywa jednak cennym doradcą, bowiem ma
zdolność świeżego, nieskażonego rutyną spojrzenia na sprawę. Jeśli coś Jedynkę interesuje, skupia
się całkowicie na swym zadaniu, nie patrząc na zegarek, ani na wypłatę. Jeśli jej jednak nie
zainteresujemy jakąś pracą, to raczej nie da się "kupić" - prędzej odejdzie tam, gdzie będzie mogła
rozwinąć skrzydła na sposób, który sama sobie wymyśli.
Z uwagi na wszelkie te cechy Jedynka najlepiej nadaje się do pracy samodzielnej, lub dającej
dużo samodzielności i swobody.
W związkach i rodzinie Jedynka jest prosta i naturalna. Jeśli czegoś chce od partnera, mówi o
13
tym wprost. Nie ma co liczyć na jej sentymentalizm ani wyrafinowane gry. Jeśli partner nie spełnia
jej jasno wyrażonych wymogów, rozstanie jest raczej pewne. Jedynka potrafi się całą sobą
zaangażować w związek, jednak równie nagłe są tu zakochania po uszy, jak i nagłe zerwania,
niemal zawsze z komentarzem "co ja właściwie w nim/w niej widziałem/widziałam?" Jedynka w
nie sprawia kłopotów, jeśli nie wymagać od niej w związku bycia kimkolwiek innym niż sobą.
Potrzebuje sporo czasu dla siebie i nie będzie z kimś takim trzymania się za rączkę i gruchania od
rana do wieczora. Jeśli chce się być z Jedynką, trzeba się dostosować. W zamian za to z Jedynką nie
sposób się nudzić. Jest to człowiek-kameleon, stale zaskakujący czymś nowym.
Jako dziecko Jedynka jest często dzieckiem-potworem, którego nie sposób zagonić do ubrania
się, jedzenia, czy spania o jakiejkolwiek sensownej porze. Dzieci-Jedynki mają dziwne pomysły,
niemal zawsze niebezpieczne dla ich życia i grożące zawałem ich rodzicom. Są uparte i zawsze
próbują robić swoje, ile by na nie krzyczeć i nie zakazywać. Często spod takiego trudnego
charakteru widać jakiś nieprzeciętny talent, ale prowadzenie go bywa trudne. Dziecko-Jedynka
musi mieć swoją osobistą przestrzeń, w którą nikt mu nie ingeruje, inaczej konflikty są raczej
pewne. To samo dotyczy stosunków z rodzeństwem i rówieśnikami: Jedynka albo przejmuje
dowodzenie, albo staje się samotnikiem. W szkole takie dzieci szybko nudzą się rutyną; zdaniem
nauczyciela jest - na tyle, na ile to możliwe - zindywidualizowanie nauczania i stawianie małej
Jedynce wymagań, które potraktuje ona jak wyzwanie i przygodę zarazem.
Przykłady: Anthony Queen - aktor, Ernesto "Che" Guevara - rewolucjonista, Nikita Chruszczow
- polityk
Dwójka
Charakterystyka ogólna: Dwójka to żeńska, pasywna i bierna zasada struktury świata.
Odpowiada chińskiemu pojęciu yin. Kojarzona z ciszą, stałością, wiernością, łatwością
dostosowania się do innych. Opiekuje się ludźmi prostymi, długimi okresami pokoju, rutyną dnia
codziennego. Podlegają jej wszelkie sprawy drobne i powtarzalne, np. sprzątnie, gotowanie, opieka
nad dziećmi. Ma coś wspólnego z rytmami życia, od pulsu, po rytm rodzenia się i umierania. Bywa
też łączona z potrzebą bezpieczeństwa osobistego i emocjonalnego.
Okres życia: Okres wczesnodziecięcy (od roku do trzech-czterech lat), nauka chodzenia i mowy;
jednocześnie czas kształtowania się nawyków, upodobań i gustów człowieka. Okres, gdy nawiązują
się pierwsze relacje z innymi.
W charakterze człowieka Dwójka daje miękkość, układność, łatwość adaptacji w każdych
właściwie warunkach, cierpliwość i wyrozumiałość, opiekuńczość, wierność i lojalność. Także
sporą intuicję i wyobraźnię, łatwość uczenia się, brak uprzedzeń. Dwójki nie są typami ani
wyrazistymi. ani bardzo widocznymi; chętnie wykonują polecenia innych, ufając, że ci inni
zapewnią im bezpieczeństwo. Cechą charakterystyczną Dwójki jest to, że zanim się otworzy, trzeba
14
ją trochę "oswoić", przede wszystkim zapewnieniami o tym, że jest bezpieczna i nikt jej nie zdradzi,
ani nie porzuci. Dwójka, która komuś zaufała, będzie takiemu komuś wierna do końca. Można
zawsze liczyć na jej dyskrecję i lojalność. Co jednak charakterystyczne, po rozstaniu, nawet z bliską
osobą, Dwójka po jakimś okresie przeżywania i odreagowywania, będzie znów gotowa do
kolejnego "oswajania", choć trzeba pamiętać, że w człowieku, niezależnie od jego liczb, gromadzą
się z wiekiem doświadczenia i urazy, mogące ten proces zaburzyć. Dwójka ma wiele wrodzonej
radości życia, jednak nie zawsze umie ją okazać, trzeba ją do tego zachęcić. Ma też sporo zdrowego
rozsądku i szybko uczy się mądrości życiowej. W negatywie Dwójka to ktoś bezbarwny, nijaki,
bierny, lękliwy, neurotyczny i niezdolny do żadnej samodzielnej decyzji.
Zawodowo Dwójka jest niezastąpionym pracownikiem najemnym. Liczba ta opiekuje się
niezliczonymi rzeszami robotników i biuralistów najniższych szczebli, gospodyń i pomocy
domowych, drobnych rzemieślników i osiedlowych handlowców, słowem wszystkich tych, których
codzienna, nieefektowna praca podtrzymuje funkcjonowanie społeczeństwa. Dwójka, nawet, jeśli
wybitnie w jakimś kierunku utalentowana, raczej nie założy przedsiębiorstwa komercjalizującego
jej talent, ani tym bardzie nie pokieruje nim. Raczej poszuka profesjonalnego menedżera, z którym
chętnie podzieli się zyskami. Nie należy ona do tzw. ludzi kreatywnych; jeśli sama nie ma
warunków do pełnej samorealizacji, swoimi niespełnionymi marzeniami obarczy dzieci. Często
zresztą Dwójka ma istne skarby (np. genialne idee, wielki talent w jakieś dziedzinie), ale nie ma
potrzeby ich ujawniania. Dopiero, gdy ktoś ją "odkryje", stworzy bezpieczeństwo i wypromuje, ów
skarb zalśni pełnym blaskiem.
Dla Dwójki realizacja zawodowa nie jest najistotniejsza. Może ona robić właściwie wszystko,
czego ją nauczymy. Nie oczekujmy od niej ani pracoholizmu, ani całkowitego wtopienia się w
firmę. Dwójka wykona, czego się od niej oczekuje, ale nic ponadto. Trzeba też pamiętać, że
Dwójka mając do wyboru pracę zyskowną, ale niepewną, oraz mniej dochodową, za to stałą,
zawsze wybierze tę drugą.
W związkach i rodzinie Dwójka jest tradycyjnie rozumianym archetypem kobiecym, bez
względu na płeć. Uległa, ale nigdy wyzywająca, zawsze chętna, ale nigdy nie prowokująca, wierna,
cicha, spokojna i opiekuńcza. Bardzo rodzinna, przywiązana do swoich domowników i domu jako
miejsca. Nie wymaga jednak na ogół ani upewniania się w swym uczuciu, ani nieustannej
obecności drugiej osoby, jeśli tylko ma pewność co do jej wierności. Chętnie dba o dom; idealny
typ osoby nie pracującej zawodowo, zajmującej się domem właśnie. W tym przypadku jednak
łatwo o zaniedbanie rozwoju intelektualnego i duchowego, bo Dwójka nie ma wrodzonej potrzeby
takiego rozwoju. Nadmiar obowiązków domowych szybko zmienia Dwójkę, za jej milczącym
przyzwoleniem, w nieciekawego "kocmołucha". Aby tego uniknąć, obowiązkiem partnera jest
zachęcić Dwójkę do czytania książek, dyskutowania nad nimi, wyjścia czasem z domu do kina,
15
teatru, lub spotkanie ze znajomymi. Dwójka łatwo "nasiąka" otoczeniem, toteż postawiona tylko
przy sprzątaniu, dzieciach i kuchni, szybko staje się nieznośnie infantylna i pretensjonalna.
Jako dziecko, Dwójka zazwyczaj nie sprawia kłopotów. Układna, spokojna, koleżeńska i
opiekuńcza, dobrze adaptuje się w przedszkolu, czy szkole. Rzadko bywa prymusem, ale równie
rzadko musi powtarzać klasę. Charakterystyczną cechą dziecka-Dwójki jest "przylepność", czyli
wtulanie się przy każdej okazji w rodziców lub innych domowników. Dwójka dobrze zajmuje się
sama sobą i szybko uczy niezbędnej w domu dyscypliny. Równie dobrze umie zaopiekować się
młodszym rodzeństwem. Można bez obawy powierzyć jej klucze od domu.
Największa przyjemność z przebywania z małą Dwójka, to obcowanie z jej wspaniałą
wyobraźnia, bez końca domagającą się nowych bajek i opowieści. Nie ma wierniejszego i
wdzięczniejszego od Dwójki dziecka, które chętnie wybierze się z rodzicem do ZOO, albo do
tajemniczego zamku. Równie łatwo dziecko-Dwójka takie opowieści tworzy samo.
Wychowując Dwójkę, trzeba trzeba cały czas pamiętać, że ta delikatna i wrażliwa natura łatwo
się zamyka w sobie. Owszem, uda się ją łatwo odesłać do jej pokoju, łatwo stłumić jej żale - ale
łatwo wtedy o wychowanie Dwójki negatywnej.
Przykłady: Szeherezada - bajkowa królewna, Tove Jasson - pisarka, A. A. Milne - pisarz.
Trójka
Charakterystyka ogólna: Trójce podlegają wszelkie proporcje świata materialnego. Opiekuje się
ona również pięknem wynikłym z takich proporcji. Logicznie wynikające z takiego rozumienia
Trójki obszary jej panowania, to matematyka, astronomia, muzyka, architektura, elementy
metryczne poezji (miary wierszowe, obowiązkowe w poezji starożytnej, rytm, rym) i sztuk
plastycznych (perspektywa, studium proporcji uznawanych za idealne, jak choćby złoty podział).
Wg tradycji liczba ta jest patronką wszelkiej sztuki "wysokiej". Trójka obecna będzie wszędzie tam,
gdzie pojawia się elegancja, proporcja, dobry gust i wyrafinowana estetyka. Nie należy tej liczby
kojarzyć z tym, co powszechnie uznaje się za rozrywkę (np. nic wspólnego z Trójką nie będzie
mieć cyrk, mecz piłkarski, ani też tzw. dowcip koszarowy), lecz z rozrywką szlachetniejszą, taką
jak wystawa nieprowokującego malarstwa, zabawy literackie, wysmakowane rebusy, dowcipne
szarady, koncert symfoniczny, etc.
Ma Trójka również coś wspólnego z nauką, szczególnie z tą, którą określamy mianem badań
podstawowych, nie przynoszących doraźnych korzyści, lecz wzbogacających wiedzę i duchowość.
Okres życia: Czas dojrzałego dzieciństwa (5 do 12-13 lat), gdy człowiek ma już swój świat i
swoje w nim miejsce, ale zależny jest od innych.
W charakterze człowieka: Trójka tworzy typy "olimpijskie" niespecjalnie angażujące się bieżące
sprawy, za to pogodne, pełne wdzięku i lekkości. Silny wpływ Trójki mówi o kimś, kto sam jest
dziełem sztuki, częściej podziwianym, niż rozumianym. Osoby "trójkowe" nie nadają się do spraw
16
poważnych i ciężkich, świetnie natomiast spisują się jako kumple i towarzysze przygód. Trójka, to
ktoś od razu w towarzystwie widoczny, ktoś, przy kim chciałoby się przebywać. Nie są jednak
trójki geniuszami komunikatywności, ani przystępności. Robią nieodparte wrażenie osób żyjących
we własnym świecie i w nim na swój sposób szczęśliwych. Trójka, choć powszechnie podziwiana,
jest wolna od próżności, chce się po prostu swobodnie manifestować. Raczej nie przekracza granic
dobrego smaku, przyjętych w społeczności, w której żyje. Nie toleruje brutalności ani wulgarności;
otoczona nimi szybko marnieje i zamyka się w sobie. Przeważnie nie jest świadoma wrażenia, jakie
wywołuje jej uroda (fizyczna lub wewnętrzna), ani też nie umie tego wykorzystać. Co ciekawe:
Trójka to ten typ piękna, który budząc zachwyt nie wywołuje pożądania. W negatywie: narcyzm,
niekomunikatywność, chorobliwy lęk o swoją urodę, niepoważność życiowa, nieodpowiedzialność,
syndrom Piotrusia Pana.
Zawodowo sprawdzi się Trójka jako architekt, matematyk, muzyk, astronom, dekorator wnętrz,
scenograf, choreograf, malarz, ktoś związany z rzemiosłem artystycznym, kierownik małej galerii,
gospodarz salonu literackiego, właściciel kawiarni artystycznej. W biznesie można powierzyć jej
dział reklamy.
Trójka źle znosi stres i nerwową atmosferę. Nie sprawdzi się w zajęciach urzędniczych,
wymagających dyscypliny i odpowiedzialności. Raczej nie zmusimy jej do wydajnej pracy od
ósmej do szesnastej. Chętnie natomiast przyjmie ona umowę o dzieło, choć nie zawsze będzie ono
dostarczone w terminie i nie zawsze w pełni zadowoli zleceniodawcę. W zamian za to może go
czasem unieśmiertelnić w roli mecenasa sztuki.
W związkach i rodzinie Trójka to ktoś, kto daje się adorować i podziwiać. Jeśli o kogoś takiego
dbać, odwdzięczy się tym, że z przyjemnością będziemy na niego patrzeć i z przyjemnością
przebywać. Trójka, która czuje się kochana wspaniale upiększy mieszkanie, zadba o nastrój i radość
bycia razem. W jej domu nie zabraknie kwiatów, pięknych mebli, nastrojowej muzyki,
interesujących i dowcipnych dyskusji. Chętnie wybierze się z partnerem do kina, teatru, na koncert,
lub wieczór poetycki. Intymne chwile z nią spędzone wspomina się nie jako szaleństwo do
upojenia, ani nawet nie jako burzę zmysłów, ale zawsze jako coś wspaniale odświeżającego. W
rodzinie Trójki będzie dużo wspólnych zabaw (łatwo nawiązuje ona kontakt intelektualny z
dziećmi), opowiadania zabawnych, ale nigdy wulgarnych, czy brutalnych historyjek, dużo
wyszlachetniania charakteru przez obcowanie z dobrami kultury. Trójka jest nieuciążliwa i
niekłopotliwa w bliskim pożyciu, jeśli za wiele od niej nie wymagać. Nie wie, co to nuda i swoim
bogactwem wewnętrznym umie bezinteresownie obdzielić partnera i domowników.
Jako dziecko Trójka już od wyjścia z pieluch dba o swój styl. Nie ma jednak nic ze strojnisi.
Energicznie zaprotestuje, gdy ubierze się ją w coś jej zdaniem nieładnego, ale otoczenie szybko
zobaczy, że dziecko ma dobry gust. Jeśli zapewni się małej Trójce rekwizyty takie jak kredki, farby,
17
jakiś instrument muzyczny, plastelinę - nasz bohater może godzinami oddawać się twórczości.
Trójki nie są dziećmi nieznośnymi; kłopot z nimi polega częściej na słabym kontakcie z realnością
(żyją mocno we własnym świecie), niż na zbyt wybujałym temperamencie. Jeśli "trójkowe" dziecko
nie ma możliwości uprawiania swego pięknoduchostwa w sposób kontrolowany, robi to metodami
często nieoczekiwanymi, np. malując ściany lub meble. Naturalny wdzięk powoduje, że nawet za
spore przewinienia rzadko są karane, tak, jak na to zasługują.
Przykłady: Marylin Monroe - aktorka, Julian Tuwim - poeta, Fidiasz - rzeźbiarz
Czwórka
Charakterystyka ogólna: Czwórka symbolizuje - najogólniej rzecz biorąc - nadawanie struktury i
nieodłącznie z tym związany opór. Podlega jej wszystko, co ciężkie, trudne, trudno dostępne.
Zawiaduje Czwórka także procesami krzepnięcia, tężenia, gęstnienia, krystalizacji. Pod jej
działaniem wszystko nabiera ciężaru i wyrazistości.
Wg tradycji Czwórka to liczba kłopotów, trudności, niepowodzeń, ale także odporności i
wytrzymałości. Ta sama tradycja przypisuje Czwórce rolę swoistego trenera dla człowieka:
najpierw mnoży Czwórka wyzwania, a gdy człowiek je podejmuje i umie im sprostać - nagradza.
Toteż początki wszystkiego, co "czwórkowe" mogą wyglądać mało zachęcająco, ale rezultaty
potrafią zadziwić.
Okres życia: Pokwitanie, dojrzewanie, młodzieńczy bunt, zmagania się z pierwszymi
poważniejszymi wyzwaniami (13 - 20 lat). Tzw. pierwsza młodość.
W charakterze człowieka Czwórka daje zaciętość, ambicję, łatwą do urażenia dumę,
pracowitość, wytrzymałość, wiarę w sukces. U Czwórek prymitywniejszych cechom tym
towarzyszy brak polotu i silny materializm. Osoby z wyraźnym wpływem Czwórki robią nieodparte
wrażenie jakby były stale przyczajone do skoku. Bardzo charakterystyczną właściwością wpływu
Czwórki na charakter człowieka jest działanie zmienne w czasie: u osób młodych Czwórka daje w
życiu najpierw okres fascynacji upadkiem i nędzą, u końca młodości pojawiają się wysokie ambicje
i wysiłek ich zaspokojenia, zaś w drugiej połowie życia albo rozluźnienie i zainteresowanie
samorozwojem (gdy coś się w życiu udało), albo - gdy ambicje pozostały nie spełnione -
marudność, narzekanie na los i obwinianie wszystkiego i wszystkich o własne nieudacznictwo.
Czwórka negatywna to połączenie ewidentnej tępoty i wybujałych ambicji, tendencje do
pożądliwych frustracji, pazerność, skąpstwo materializm, niekooperatywność, paranoiczna
nieufność, podejrzliwość, mściwość.
Zawodowo Czwórki to dwa charakterystyczne typy: albo tzw pracownicy kluczowi,
najambitniejsi, najbardziej kreatywni i w związku z tym najkosztowniejsi (ale na ogół warci takich
pieniędzy) - albo typy wichrzycielskie i roszczeniowe, jakich sporo jest wśród związkowców.
Czwórka dobrze sprawdza się w warunkach ostrej konkurencji. Należy do osób, które stres raczej
18
mobilizuje, aniżeli niszczy. Potrzebuje sporej dawki adrenaliny, i jako taka bywa dobrym
menedżerem. Sprawdzi się też w roli oficera śledczego, windykatora, żołnierza, sportowca. Jest
bardzo samodzielna, często samowolna, ale dobrze rozumie potrzebę dyscypliny i w razie potrzeby
umie ją narzucić sobie i innym.
W związkach i rodzinie Czwórka jest bardzo lojalna wobec tych, którzy odpłacają jej tym
samym. Jeśli Czwórkę uszanujemy, zyskamy oddanego partnera, który będzie z nami dzielił i dobro
i zło. Jednak Czwórka to nie amant; nie będzie żyła tylko miłością i nie zrezygnuje dla miłości z
żadnych swoich planów życiowych. Chcąc być z Czwórką, trzeba bardzo głęboko wejść w jej świat
i bardzo wiernie jej towarzyszyć. Zaufania Czwórki nie zdobędziemy łatwo, ale stracić je możemy
szybko. Dopóki jednak Czwórka nam ufa, zdolna jest do sporych poświeceń. Chętnie też pomoże, i
to bardzo konkretnie, np. pieniężnie. W rodzinie Czwórka może sprawiać kłopoty, gdyż wszystko
traktuje jak wyzwanie albo obowiązek; stale musi "się sprawdzać" i niełatwo u niej o relaks i
beztroskę.
Jako dziecko Czwórka jest nad wiek poważna. Szybko dojrzewa, jest pilna i wcześnie zaczyna
marzyć o dokonaniu czegoś wielkiego. W grupie rówieśniczej zawsze stara się wziąć przywództwo
lub czymś wykazać. Ze szkołą często wojuje, uważając się za kogoś mądrzejszego od nauczycieli.
Wyjątkowo burzliwie przechodzi okres dojrzewania.
Sekret wychowywania Czwórki to uszanowanie jej ambicji i wspieranie ich. Mała Czwórka
chętnie podporządkuje się rodzicom, jeśli widzi, że traktuje się ją bardzo serio. Wtedy nie ma
kłopotów wychowawczych. Czwórka reaguje na logiczne argumenty i można się z nią dogadać na
każdy właściwie temat.
Przykłady: Fridtjof Nansen - podróżnik, dyplomata, John D. Rockefeller - przemysłowiec, Lech
Wałęsa- polityk
Piątka
Charakterystyka ogólna: Piątka zarządza wszystkim, co wielkie, jasne, dostojne, potężne i zda
się wieczne. Podlega jej arystokracja, władza centralna, częściowo także młodzież. Z tą liczbą
kojarzymy też wszelkie elitarne zamknięte klany, do których niełatwo się dostać, a łatwo z takim
zdobyte członkostwo utracić, np. Rotary Club. Piątka to energia która “opromienia" wszystko
wokół. Tam, gdzie pojawia się Piątka wszystko zdaje się odzyskiwać właściwe miejsce i proporcje.
Jest też Piątka swoista miniaturą całego systemu numerologicznego, jakby soczewką, w której
skupiają się wszystkie pozostałe liczby.
Okres życia: Młodość dojrzała, świadoma swych celów i potrzeb (20 - 30 lat). Okres
intensywnych poszukiwań własnej tożsamości, przejście w pełną samodzielność.
W charakterze człowieka Piątka tworzy typy “dostojne", budzące respekt i instynktowny
szacunek otoczenia. Przydaje nimbu tajemniczości i czyni trochę nieodgadnionym. Piątka
19
instynktownie szuka na towarzyszy i partnerów ludzi “ze swojej sfery" - tylko przed nimi umie się
otworzyć. Dla uznanych za obcych ma uprzejmy chłód i robi na nich nieodparte wrażenie, jakby nie
miała dla nich czasu. Piątka nie jest ani wylewna, ani łatwa kontaktach. Swoje emocje wyraża
powściągliwie, choć wyraziście, zawsze z widocznym ceremoniałem, a chętnie w ramach etykiety
przyjętej w jej środowisku życia. Bez wielkiej przesady można powiedzieć, że ma Piątka w sobie
coś królewskiego. Jest też bardzo odpowiedzialna, honorowa i wspaniałomyślna; wysoko sobie ceni
te cnoty u innych ludzi. W negatywie: sztywniactwo, napuszenie, przekonanie o własnej
nieomylności, nadgorliwość, nadodpowiedzialność, nieznośne pouczanie otoczenia w
najdrobniejszych nawet sprawach, wstecznictwo.
Zawodowo Piątka to niezastąpiony człowiek zaufania publicznego: kapłan, prawnik, urzędnik,
nauczyciel, dowódca wojskowy wysokiego szczebla. Chętnie wybiera takie zawody, w których jest
dla kogoś pomocą i autorytetem. Cechujący ja honor i silne poczucie własnej godności sprzyja też
karierze publicznej w roli “jedynego sprawiedliwego". Piątka jako np. polityk będzie należeć do
ginącej rasy “polityków z zasadami". Cenną cechą Piątki jest jej nieprzekupność i traktowanie
pracy przede wszystkim jako misji lub służby, a dopiero potem kariery osobistej. Umie właściwie
docenić i uhonorować zaangażowanie i uczciwość podwładnych. Z tymi wszystkimi cechami nie
jest jednak Piątka wzorem ani pracowitości, ani wydajności. Jeśli pracuje ciężko, to głównie po to,
by dać przykład komu innemu. Jako szef często funduje swoim podwładnym dyscyplinę, przez
którą sama nigdy nie chciałaby przechodzić.
W związkach i rodzinie Piątka to pryncypialny i w starym stylu pan/pani domu. Ceni sobie
pewien ceremonializm, co jaskrawo widać np. przy okazji rodzinnych posiłków. W domu Piątki
hierarchie są ściśle wyznaczone i przestrzegane. Jako partner Piątka nie zwiąże się z kimś spoza
“swojego świata". Szaleństwo będzie dokładnie kontrolowane. Jednak gdy Piątka mocno kocha,
zdolna jest do wielkich poświęceń dla ukochanej/ukochanego. Nie toleruje nieczystej gry, zdrady,
nielojalności; gdy stwierdzi takie zachowania u partnera, związek rozpada się w przysłowiowym
okamgnieniu. Piątka jako partner jest bardzo odpowiedzialna, toteż rzadko zdarzają się jej
“wpadki"; jeśli ma dzieci, zadba o ich utrzymanie i wychowanie na najwyższym poziomie, na jaki
ją stać. Ta sama cecha sprawia, że Piątce częściej niż innym liczbom zdarza się bezdzietność, jeśli
uzna, że nie ma predyspozycji wychowawcy, lub warunków do wychowywania dzieci na
przyzwoitym poziomie.
Jako dziecko Piątka sprawia wrażenie osoby już od kołyski gotowej i ukształtowanej. Szybko
odnajduje swoje powołanie i bez końca odgrywa rolę z nim związane. Mała Piątka jest szczególnie
czuła na punkcie swojej godności i honoru. Takim dzieckiem nie wolno pomiatać, bo urazy będą
nie do naprawienia. Traktowana z szacunkiem, chętnie przyjmie naturalny rytm domu, szybko
zrozumie hierarchię domową i uszanuje ją. W równie naturalny sposób będzie dorastać. Niemal
20
nigdy nie kłamie. Charakterystyczne dla Piątek jest niemal niezauważalne dojrzewanie. Piątka
chętnie opiekuje się młodszym rodzeństwem lub zwierzęciem domowym. Jeśli jednak ktoś z
domowników co innego głosi a co innego robi, szybko zapracuje na głęboką pogardę Piątki, gdyż
jako dziecko jest ona bystra i spostrzegawcza jak mało kto.
Przykłady: Ewa Łętowska - prawnik, działacz społeczny, Winston Churchill - polityk, Andriej
Sacharow - polityk, uczony-noblista
Szóstka
Charakterystyka ogólna: Szóstka to przede wszystkim DOSKONAŁOŚĆ CZŁOWIEKA. Jako
taka symbolizuje kogoś, kto bycie istotą ludzką stawia sobie ponad wszystko inne. Jej
odpowiedniki, spotykane w życiu to: sprawnie funkcjonujące społeczeństwo, zaangażowani
społecznie, wykształceni i świadomi obywatele, aktywnie uprawiana demokracja, egalitarym,
racjonalizm, rządy prawa, światli przywódcy. Ale ma Szóstka i drugą stronę, często eksponowaną
w starych traktatach alchemicznych: zdolność człowieka do wydzierania bogom ich tajemnic.
Dawniej rolę tę spełniała magia (toteż Szóstce chętnie powierza się rolę opiekunki magii), dziś
nauka i technologia. Można, choć z pewną przesadą, powiedzieć, że Szóstka to symbol równości
człowieka i boga.
Okres życia: Wejście w wiek średni (30 - 37 lat), stabilizacja życiowa, świadomość swoich
potrzeb i możliwości, początki kształtowania się tożsamości duchowej człowieka.
W charakterze człowieka Szóstka daje szerokie horyzonty umysłowe, potrzebę zdobywania
wiedzy, towarzyskość, humanitaryzm, tolerancję, kooperatywność, silne poczucie bycia częścią
wspólnoty, uczynność, życzliwość dla innych, w pewnym stopniu zdolność do poświęceń. Liczba ta
patronuje osobom świadomym tak swoich ograniczeń, jak i możliwości. Szóstka wolna jest od
próżności, choć nie spotkamy wśród jej przedstawicieli nikogo, kto by się poniżał, lub nie doceniał.
Ważną cechą Szóstki jest jej umiłowanie porządku społecznego, opartego na prawie stanowionym.
Szóstka nie uznaje innych praw, niż te, które wynikają z umowy społecznej, ale też takiego prawa
bardzo przestrzega. Jeśli prawo za bardzo odstaje od życia, zarządza reformy. Z innych
psychologicznych właściwości Szóstki warto wymienić radość życia, pogodne przyjmowanie zmian
niesionych przez czas i poczucie humoru. Cenną cechą Szóstki jest jej "reformowalność"; nie jest
ona nadmiernie przywiązana do raz powziętych przekonań. W negatywie: chwiejność psychiczna,
frustracje, nieudaczny reformator, buntownik na pokaz, nie umiejący się nigdzie zaadaptować, a
jednocześnie nie mający nic do zaproponowania; "znakiem firmowym" negatywnej Szóstki są też
kłopoty ze zdrowiem i związkami.
Zawodowo Szóstkę najczęściej spotkamy blisko innych ludzi ich problemów: jako psychologa,
lekarza, życzliwego doradcę, fachowego i bezstronnego eksperta. Szóstka nade wszystko ceni sobie
partnerskie stosunki w pracy - nawet kosztem wydajności i zarobków. Jako szef nie będzie
21
pracowników przeciążać ponad miarę, ale i nie stoleruje ich obijania się. Chętnie przyjmie od nich
uwagi krytyczne, przemyśli, część z nich zastosuje. Jako pracownik, Szóstka od razu poczuje się
pełnoprawną częścią swego zespołu i będzie starać się udoskonalać jego działanie. Warto jednak
pamiętać, że przypadłością pracowniczą Szóstki jest marnowanie czasu i energii na wieczne narady
i szkolenia, z których nic dla firmy nie wynika.
W związkach i rodzinie Szóstka jest partnerem tyleż wymagającym, co pożądanym. Trzeba ją
nieustannie zdobywać, ale trud ten jest nagradzany. Szóstka nie lubi nudy i monotonii; w jej
związkach stale coś się musi dziać. Szóstka chętnie wchodzi w nowe relacje, ale nie jest taka, żeby
od razu rzucać się komuś na szyję. Owszem, zrobi, czego od niej wymagamy, ale nie jest to sygnał,
że jest na wieki nasza. Bez budowania i podtrzymywania relacji wspólnymi działaniami, związki
Szóstki szybko się rozpadają. Cechą charakterystyczną tej liczby jest jej zdolność do bycia w wielu
bliskich relacjach równocześnie. Jeśli np. Szóstce, która jest dobrze funkcjonującą mężatką zdarza
się fascynacja "tym trzecim", zadba, żeby nikt nie czuł się poszkodowany, czy urażony i dopiero
potem zastanowi się, czy i jak realizować swoją fascynację. Jeśli dojdzie do wniosku, że potencjał
związku wyczerpał się ostatecznie, rozstanie będzie uprzejme, ale nieuniknione.
Jako dziecko, Szóstka już od najmłodszych lat objawia potrzebę aktywności społecznej.
Zobaczymy ją więc w drużynie zuchowej/harcerskiej, zobaczymy w szkolnym samorządzie
uczniowskim. Traktowana jak partner, nie sprawia kłopotów, choć rzadko bywa prymusem.
Częściej w zamian za to, że jest dobra z jednego przedmiotu, żąda, żeby obniżyć wymagania z
innego, mniej lubianego. Równie często zwalnia się z lekcji na działania pozalekcyjne. W rodzinie
chętnie debatuje, nie uznaje autorytetu rodziców, jeśli nie zostanie on poparty logicznym
wytłumaczeniem, dlaczego coś się robi, a czego innego nie. Szóstki to takie dzieci, które szybko się
uspołeczniają, dla których grupa rówieśnicza jest ważniejsza niż rodzina.
Przykłady: George Washington - polityk, Carl R. Popper - filozof, twórca koncepcji
"społeczeństwa otwartego", Adam Michnik - dziennikarz, działacz społeczny
Siódemka
Charakterystyka ogólna: Siódemka nazywana bywa "liczbą cudów". Coś w tym jest, bowiem
tam, gdzie ona działa, zdarzają się rzeczy urągające logice i zdrowemu rozsądkowi. Za sprawą
Siódemki zdarzają się fortuny w jedną noc wyrosłe i w jedną noc tracone. Zdarzają się dary losu, na
które człowiek nie zasłużył, ani nie pracował. Równie często sytuacja biblijnego Hioba, gdy
zagrożony jest byt człowieka, a potem okazuje się, że wszystko to było tylko zabawą bogów. W
wielu opracowaniach Siódemka jest kojarzona z wiarą i religią. Istotnie, liczba ta ma wiele
wspólnego z tymi aspektami duchowości człowieka. Najkrócej mówiąc, Siódemka to wszelkie
zjawiska "nie z tego świata", pobudzające wyobraźnię i nakazujące zastanowić się nad
ograniczonością naszego poznania.
22
Okres życia: Kryzys wieku średniego (38 - 45 lat), problemy egzystencjalne, ostateczne
osiągnięcie dojrzałości.
W charakterze człowieka Siódemka daje nieodgadnioność, nieprzewidywalność, nieodparte
wrażenie, że obcuje się z kimś z "innej planety". Osoby "siódemkowe" lubią paradoksy, przeważnie
też dysponują absurdalnym poczuciem humoru. Nierzadko towarzyszy temu wyrafinowana
inteligencja i/lub talent filozoficzny. Życie Siódemek nie jest ani uporządkowane, ani spokojne; w
każdej chwili mogą zostać zaskoczone czymś, co nie miało prawa się zdarzyć, a jednak zdarzyło
się. Mogą to być zaskoczenia miłe lub nie. Nabywszy nieco doświadczenia życiowego, Siódemka
patrzy na świat refleksyjnie i z pewną dozą fatalizmu. To daje jej łatwość pogodnego znoszenia
ciosów losu i tym samym łagodzenia ich.
Siódemka bywa bardzo odkrywcza. Jeśli nie znajdzie uznania w "oficjalnej" rzeczywistości,
próbuje pracy odkrywcy na własną rękę. W piwnicy, czy na strychu niejednej Siódemki można
znaleźć istne skarby wynalazczości i pomysłowości, których świat nie docenił. Jeśli ma Siódemka
dużo poddania i poczucia humoru na własny temat, będzie zadowolona z życia, choć do nieustannej
zmienności musi się przyzwyczaić. W negatywie: bigoteria, fanatyzm religijny, nietolerancja,
mętniactwo, skłonność do hazardu, słaba wola, cierpiętnictwo, uprzykrzanie życia otoczeniu
wiecznym narzekaniem na swój los.
Zawodowo Siódemki to wszelkiego typu "złote rączki", umiejące zrobić wszystko, czego inni się
nie podejmą. Także osobliwa kategoria pracowników, którzy nie bardzo wiadomo, co w firmie
robią, ale w sytuacjach kryzysowych okazują się niezastąpieni. To wszyscy ci, którzy "znają X-a",
czy "mają dojścia do Y-ka". Siódemka patronuje również wszelkim żyjącym z firmy osobnikom
podejrzanego autoramentu, np. wróżce, która decyduje, kogo zatrudnić, a kogo zwolnić. Niestety - z
Siódemką kojarzymy wszelkie przedsięwzięcia od początku do końca oszukańcze, w rodzaju "Już
wygrała Pan/Pani samochód, prosimy tylko zapłacić"... i tu numer konta. Jako menedżer jest
Siódemka błyskotliwym intuicjonistą, jako pracownik miewa ni z tego, ni z owego pomysły
zbawienne dla firmy, ale rzadko w niej doceniane. Jeśli pójdzie do konkurencji, okaże się, że
pomysł był sporo wart. Siódemka najlepiej sprawdza się w zawodach wymagających pracy
jednocześnie koncepcyjnej i intuicyjnej, np. w raczkujących działach nauki, w filozofii, w
psychologii, czasem w działach HR, gdzie ważna jest szybka ocena człowieka. Zobaczymy ją w
tajnych laboratoriach. Równie często spotkamy Siódemkę w zamkniętych i nieco tajemniczych
światach, np. wśród zawodowych szachistów, kolekcjonerów, mediów i ekstrasensów.
W związkach i rodzinie jest Siódemka kimś częściej inspirującym niż realnym. Ma dar
"czarowania" partnera, co bywa cenne na wczesnych etapach znajomości. Jednak jej skrytość i
nieznajomość siebie samej mocno utrudnia bliskie relacje. Zresztą Siódemce niespecjalnie na nich
zależy. Częściej żyje ze swoim wyobrażeniem na temat partnera, niż z nim samym. Zdarzają się jej
23
zupełnie absurdalne, bezkrytyczne fascynacje drugą osobą. Dla rodziny jest zdolna do sporych
poświęceń, za które nigdy nie będzie domagać się nagrody. Łatwo też staje się "ofiarą obowiązku".
Największą zaletą Siódemki jako partnera jest to, że bywa inspirująca. Siódemka, nawet jeśli
mocno kocha, nie umie tego okazać inaczej, niż pozwalając innym być ze sobą, dopuszczając ich do
swoich utajonych pasji. Jeśli związek z kimś takim ma być udany, potrzeba wiele rozmów, wiele
zrozumienia i wyczucia. Siódemka nie bywa też idealnym rodzicem: raz jest nieprzystępna, innym
razem rozpieszcza dzieci.
Jako dziecko Siódemka żyje w zupełnie nierealnym świecie swoich fantazji i marzeń. Kontakt z
takim dzieckiem jest trudny, możliwy właściwie tylko jego językiem. W zamian za to mała
Siódemka jak nikt inny umie wymyślać fantastyczne historie, umie odgrywać osobliwe i nie do
podrobienia role w wymyślonym przez siebie teatrze. Jej pomysłowość, połączona z brakiem
poczucia realności sprawia, że wszelki kontakt z realnością bywa bolesny. Warto też pamiętać, że
dzieci-Siódemki niespecjalnie rozróżniają swoje fantazje i rzeczywistość: często mijają się z
prawdą, choć bardzo rzadko ze złej woli. Zdarzają się też pod działaniem tej liczby zdolności
parapsychiczne, które dla dzieci są na ogół koszmarem. Pomysłowość Siódemki, przeważnie w
sposób stanowiący utrapienie dorosłych, jest niemal nieograniczona. Bałaganiarstwo i odraza do
dyscypliny również. Jednak z trudnych dzieci często wyrastają geniusze, a wśród Siódemek ich
odsetek jest zdecydowanie większy, niż wśród innych liczb.
Przykłady: Wiliam Blake - poeta, mistyk, Mark Twain - pisarz, satyryk, Jonatan Swift - pisarz
Ósemka
Charakterystyka ogólna: Ósemka symbolizuje, najszerzej rzecz ujmując, moc i związaną z nią
odpowiedzialność. Inne jej odpowiedniki to: wpływ myśli na materię, władza, spełniające się
marzenia, rosnące pożądanie. Jako taka, jest Ósemka często kojarzona ze zjawiskami
niebezpiecznymi, tyleż tajemniczymi, co budzącymi lęk. Pod działaniem Ósemki człowiek zyskuje
siłę myśli na tyle dużą, że może przy pomocy swej woli manipulować światem, w mniejszym, lub
większym zakresie. Jednocześnie wydaje mu się, że nikt go nie kontroluje, co rodzi pokusę
nadużyć.
Okres życia: Czas największych osiągnięć człowieka (od orientacyjnie 44 - 45 roku życia do
przedproża starości). Przy prawidłowym rozwoju moc ducha i myśli, działanie celowe i skuteczne,
poczucie spełnienia, przy zmarnowanym czasie - klęska, niespełnienie życiowe, czasem depresje i
uzależnienia.
W charakterze człowieka Ósemka daje talenty przywódcze, wspomnianą przed chwilą zdolność
manipulowania rzeczywistością przez myśl, łatwość realizacji zamierzeń, a także trudną do
racjonalnego wytłumaczenia umiejętność "żywienia się" energią innych ludzi, którzy Ósemce
chętnie tą energię dają. Ósemka to nie zawsze charyzmatyczny wódz, ale na pewno ktoś, kto nie da
24
się zepchnąć na margines. Chętnie i wprawnie manipuluje innymi, co sprawia, że może unikać
odpowiedzialności. Jednak sam przed sobą nikt nie ucieknie. Ósemka też nie. "Wypłatą" za jej
nieodpowiedzialność i nadużycia są trudne do leczenia choroby ciała i duszy. Ósemka świadoma
swej siły a do tego dojrzała, będzie bez końca rozważać, wahać się, zadręczać siebie samą
wątpliwościami natury etycznej i moralnej. Jest otwarta na świat, ale raczej chłonie go, niż się
otwiera; swoje dramaty i głębię pokazuje tylko najbardziej zaufanym, choć oczekuje od nich
bardziej współodczuwania, niż rzeczywistej pomocy. W negatywie: intryganctwo, nigdy nie
zaspokojona pożądliwość, obleśność, mafijne metody działania, żądza władzy, pomiatanie ludźmi,
tchórzostwo.
Zawodowo Ósemka najchętniej wybiera profesje tyleż odpowiedzialne, co nieeksponowane:
detektyw, szpieg, dywersant, utajniony doradca, mający potężny wpływ na decydenta. Równie
często spotkamy ją tam, gdzie małe grono ludzi decyduje o procesach w skali makro, np. w ciałach
w rodzaju Rady Polityki Pieniężnej. Ciemną stroną takiej działalności są mafie oraz niejasne
powiązania polityki i biznesu. Metody działania Ósemki to nie porywanie tumów na wiecach, lecz
raczej celna sugestia, skierowana dokładnie do tej osoby, która miała sugestię usłyszeć. Ósemka
chętnie bywa "kierowcą z tylnego siedzenia", blask sławy pozostawiając innym, ale realny wpływ -
sobie.
W związkach i rodzinie jest Ósemka przede wszystkim tajemnicza i nieodgadniona. Robi
wrażenie, jakby dysponowała nieziemskimi potencjałami, co zachęca partnerów do ich
wypróbowania, nie zawsze z dobry skutkiem, czasem z zawiedzeniem się. Moc uczuć Ósemki
poznajemy po tym, jak głęboko dopuszcza ona partnera do swoich tajemnic. Jeśli taki
wtajemniczony partner Ósemkę zdradzi, może być pewien skutecznej zemsty. W rodzinie Ósemka
może być wzorowym mężem i ojcem, ale pamiętajmy, że specjalnością Ósemki jest życie
podwójne, potrójne i poszóstne. Jeśli jednak Ósemka dojdzie do wniosku, że na partnerze można
zawsze polegać, nie ma lepszego obrońcy i dobroczyńcy niż ona.
Jako dziecko Ósemka zachowuje się jak każde inne dziecko, ale od czasu do czasu rodzice będą
zaskoczeni czymś, czego na pewno nie oczekiwali. Tendencje do mrocznych tajemnic i
podwójnego życia ujawniają się wcześnie. Mała Ósemka szybko uczy się kłamać bez mrugnięcia
okiem - jeśli nie ma się stoczyć, wymaga stałej i nigdy nie rozluźnianej kontroli rodzicielskiej. A i
tak często ma zabawki, za drogie jak na swoje kieszonkowe; często ma dobre wyniki w szkole, choć
nad książkami widzi się ją rzadko - bo ściąga, albo zaprzęga kolegów, by za nią odrobili zadania
domowe. Chcąc prawidłowo wychować takie dziecko, trzeba zdobyć jego zaufanie, stale
kontrolować, uszanować prywatność i nie robić ze świata dorosłych zbyt wielu tajemnic.
Przykłady: Grigorij Rasputin - szarlatan, szara eminencja dworu cara Mikołaja II, John F.
Kennedy - polityk, Jacob R. Oppenheimer - uczony, jeden z twórców bomby atomowej.
25
Dziewiątka
Charakterystyka ogólna: Liczba Dziewięć to w numerologii zakończenie, refleksja, mądrość,
altriuzm, chęć przekazu doświadczenia i wiedzy, proces rozumienia sensu życia. Podlega jej
starość, miejsca odosobnione (klasztory, szpitale, samotnie, obserwatoria na szczytach gór, czasem
więzienia), praktyka duchowa, mistyka, wyrzeczenie, testamenty, przesłania do potomnych.
Dziewiątka to także (choć rzadko) wielkie duchy, przybierające postać nauczycieli i w takiej postaci
znane na Ziemi. Wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z podsumowującą coś nieodwołalnie
zamkniętego refleksją, z dzieleniem się swymi doświadczeniami, z wiedzą głębszą, niż ta, która
umożliwia zarobienie pieniędzy i urządzenie w życiu siebie i swoich dzieci - tam mamy do
czynienia z Dziewiątką.
Okres życia: Starość, czas podsumowań i refleksji. U osób, które dobrze wykorzystały życie,
mądrość i wolność od przywiązań, jako zwieńczenie rozwoju duchowego.
W charakterze człowieka Dziewiątka daje refleksyjność, wyciszenie, brak przebojowości,
pewien minimalizm życiowy, łatwość rozdawania tego, co się od życia otrzymało, a także sporą
potrzebę samotności i niezależności. Dziewiątka niechętnie angażuje się w jakiekolwiek
organizacje, czy tym bardziej działalność publiczną. Poproszona, gdy uzna, że jest naprawdę
niezbędna, nie odmówi, ale odejdzie, gdy uzna swoją misję za skończoną. Komunikatywna i bystra,
nie jest jednak łatwa w kontaktach; urocze rozmowy o niczym szybko ją nudzą, podobnie, jak
omawiane interesów. Dziewiątka w pełni odżywa, gdy ktoś potrzebuje jej wiedzy. Chętnie
tłumaczy zasady mądrości każdemu, kto o to poprosi, bez patrzenia na zegarek czy domagania się
zapłaty. Ta potrzeba nauczania widoczna jest u Dziewiątki nawet wtedy, gdy nie jest ona
nauczycielem. Zawsze będzie potrafiła pomóc bliźniemu w zrozumieniu losu i tym samym
pogodzeniu się z nim. W negatywie: permanentna impotencja twórcza, zrzędność, złośliwość,
negatywizm życiowy, czarnowidztwo, "dołowanie" innych ludzi, abnegacja i niechlujstwo.
W pracy Dziewiątka najlepiej sprawdza się wszędzie tam, gdzie coś trzeba definitywnie
zakończyć, albo gdy coś zakończyło się samoistnie i trzeba to "coś" pogrzebać lub zrozumieć.
Dlatego Dziewiątkę zobaczymy jako syndyka masy upadłościowej, archiwistę, historyka, lekarza-
tanatologa, spowiednika, grabarza. Równie często bywa Dziewiątka astrologiem, lub innym
specjalistą od rozumienia ludzkiego losu. Nie raz i nie dwa wybiera też pracę nauczyciela - wtedy
bywa uwielbiana przez uczniów, a podejrzana w oczach dyrekcji szkoły. Styl pracy Dziewiątki jest
wielce charakterystyczny, gdyż jest samotnikiem i nie bardzo wie, do czego służą podwładni i
partnerzy. Postawiona na wymagającym wrażliwości i samodzielności stanowisku, Dziewiątka da
sobie radę, jeśli jej zbytnio nie przeszkadzać.
W rodzinie i związkach Dziewiątka to wspaniały przyjaciel, ale kiepski małżonek. Niezawodna
w sytuacjach kryzysowych, za nic ma codzienne obowiązki domowe. Chętnie wygłosi dzieciom
26
wykład o różnych systemach ekonomicznych, ale z dopilnowaniem ich, by sprzątnęły zabawki
będzie gorzej. Pomagając bezinteresownie sąsiadom, zaniedba potrzeby własnej rodziny. Kto chce
się związać z Dziewiątką, musi pamiętać, że nie zrobi z niej ani kury domowej, ani płomiennego
kochanka. W zamian za to może liczyć na kogoś, kto wspomoże jej rozwój psychiczny i duchowy.
Jako dziecko jest Dziewiątka przeważnie "starym maleńkim" - dzieckiem, które usiłuje
rozwikłać nierozwiązywalne problemy filozoficzne. Chętnie przebywa z ludźmi starszymi; grupa
rówieśnicza odgrywa u małej Dziewiątki mniejszą rolę, niż u innych dzieci. Od nauczycieli
oczekuje raczej potwierdzenia swoich intuicji (a intuicje te zawodzą ją rzadko), niż nauczenia się
czegokolwiek nowego. Jej lektury są mocno wybiórcze - jeśli po kilku stronach nowa książka nie
jest potwierdzeniem intuicji młodego czytelnika-Dziewiątki, lektura pozostanie nie dokończona.
Dziewiątka bywa często dzieckiem trzymającym się na uboczu; trudno integruje się z grupą, choć
zawsze ma kilku serdecznych przyjaciół.
Przykłady: Antoine de Saint-Exupery - lotnik, pisarz, Edgar Cayce - mistyk, jasnowidz, Platon -
filozof
Liczby mistrzowskie
Liczby dwucyfrowe o dwu lub więcej takich samych cyfrach (11, 22, 33 i wyższe) nazywane są
w tradycji mistrzowskimi lub doskonałymi. Nie działają one samodzielnie (tzn. nie można im
przypisać jakichś wyrazistych cech charakterologicznych), lecz za pośrednictwem liczb
podstawowych, przydając każdej z nich cech dodatkowe, jakich bez wpływów liczby mistrzowskiej
liczba podstawowa by nie miała. W praktyce numerologicznej największe zastosowanie mają
pierwsze cztery liczby mistrzowskie: 11, 22, 33 i 44. Sporadycznie interpretuje się liczby wyższe.
Nie zawsze też liczba mistrzowska jest aktywna w charakterze i życiu człowieka, nawet, jeśli gdzieś
wychodzi z wyliczeń matematycznych. Jeśli nie ma sprzyjających warunków do manifestacji,
zachowuje się jak swój zredukowany odpowiednik. Należy pamiętać, że liczby mistrzowskie,
symbolizujące powołanie człowieka przez bogów do im tylko znanych celów, mogą działać, nawet,
jeśli nie ma ich w portrecie w postaci jawnej. Wtedy opanowują swój zredukowany odpowiednik,
np. gdy ktoś nie ma w portrecie Dwudziestki Dwójki, ale ma Czwórkę i znajdzie się w obszarze
działania Dwudziestki Dwójki (np. podczas wojny, lub w okresie wielkich reform społecznych), to
w zakresie wskazanym Czwórką może zachować się jak Dwadzieścia Dwa.
Trzeba też wiedzieć, że liczby mistrzowskie nie działają na człowieka przez całe życie, lecz
tylko w pewnych jego okresach lub wręcz momentach.
Jedenastka
Charakterystyka ogólna: Jedenastkę można by nazwać "liczbą mistrzostwa osobistego". Jej
wpływ nakazuje człowiekowi doskonalić się wewnętrznie i poznawać samego siebie. W efekcie
27
rozwinięta Jedenastka to ktoś, kto będąc typem głęboko ludzkim, ma w sobie coś "niebiańskiego".
Jest to jedyna z liczb mistrzowskich, której potencjały można rozwinąć samodzielnie, siłą woli i
pracą nad sobą. W negatywie: świętoszkowatość, przekonanie o własnej doskonałości, zamknięcie.
Wpływ na inne liczby:
z Jedynką - zainteresowanie tajnikami funkcjonowania osobowości, zdolność do głębokiej
autorefleksji, świetna zdolność regeneracji, nieprzywiązywanie się do przebytych doświadczeń,
otwartość na nowości, ciekawość świata nie niknąca z wiekiem.
Przykłady: Carol G. Jung - psychiatra, twórca teorii archetypów, Claude Levi-Strauss -
podróżnik, badacz, Erich Fromm - psycholog, pisarz
z Dwójką - głębokie współodczuwanie, altruizm, rozumienie innych ludzi, zdolność
podtrzymującego bycia z kimś drugim w najtrudniejszych nawet sytuacjach, adaptatywność i
kreatywność w każdej wspólnocie, w jakiej się człowiek znajdzie, zaradność i umiejętność
nauczenia innych ludzi wspomnianych umiejętności. Wysoka inteligencja emocjonalna.
Przykłady: Josif Brodski - poeta-noblista, Wiliam Barents - żeglarz, pierwszy podróżnik, który z
załogą swego statku przetrwał noc polarną w Arktyce.
z Trójką - artyzm na najwyższym poziomie, twórczość jako droga rozwoju duchowego,
olimpijski spokój w każdej stresowej sytuacji, zdolność do upiększenia i uczłowieczania
środowiska bez czynienia mu szkody, serdeczność i przyjazność ludziom, chęć robienia im
przyjemności.
Przykłady: J. W. v. Goethe - poeta, uczony minister dworu, R.W. Emerson - filozof
z Czwórką - zdolność pokonywania wszelkich trudności, żelazna wola, wytrzymałość i
odporność granicząca z cudem, niezmordowana pracowitość, doskonałe rozumienie świata
materialnego, wielka żywotność, pomysłowość, zaradność, pragnienie, aby dokonania służyły
szeroko pojmowanej ludzkości.
Przykłady: Krzysztof. Kolumb - odkrywca, Thomas. A. Edison - wynalazca
z Piątką - postacie trochę "pomnikowe", budzące onieśmielenie, z pozoru niedostępne, w
rzeczywistości bardzo serdeczne, choć surowe. Wielka godność osobista, charyzma, potęga ducha i
charakteru, naturalny wzór do naśladowania.
Przykłady: Cyceron - mówca, polityk, Julian Apostata- cesarz rzymski, Jan Paweł II - papież
z Szóstką - połączenie niemożliwych z pozoru do pogodzenia cech: oszczędności i hojności,
młodego ducha z przyjmowaniem tego, co niesie czas, stanowczości i wyrozumiałości, etc. Szóstka
z Jedenastką wyobrażają najwyższy dostępny na Ziemi ideał człowieczeństwa.
Przykłady: Leon X - renesansowy papież, Mahatma Gandhi - polityk
z Siódemką - przysłowiowa wiara przenosząca góry; wielka moc modlitwy, żarliwa, ale wolna
od jakiegokolwiek fanatyzmu czy nawracania innych moc ducha, mistycyzm, inteligencja, zdolność
28
zapewnienia bezpieczeństwa innym ludziom, wolność od lęków egzystencjalnych, wielka
życzliwość i tolerancja dla ludzkich słabości i upadków.
Przykłady: ojciec Pio z Pietralciny, św. Franciszek z Asyżu
z Ósemką - potęga myśli, łatwość poddania sobie rzeczywistości, połączona z ogromną
odpowiedzialnością, dojrzałością i zdolnością przewidywania konsekwencji własnych czynów.
Dużo poddania i zrozumienie, że cokolwiek zostało nagromadzone, trzeba wcześniej czy później
rozproszyć. Często filantropia i/lub wykorzystanie swoich potencjałów w służbie publicznej.
Przykłady: Abraham Lincoln - polityk, Alfred Nobel - wynalazca, fundator sławnej nagrody.
z Dziewiątką - wielka mądrość, dogłębne rozumienie fundamentalnych zasad budowy i
funkcjonowania świata, dobroć, dar prostego i sugestywnego przekazu nawet bardzo
skomplikowanych treści. Zdolność tworzenia i utrwalania wartości, zwłaszcza takich, jak reguły
etyki i moralności. Budząca szacunek niezależność i samodzielność umysłowa.
Przykłady: Józef Tischner - ksiądz, filozof, Jiddu Krishnamurti - wielki nauczyciel duchowy
Dwudziestka Dwójka:
Charakterystyka ogólna: Dwadzieścia Dwa jest patronką wielkich mitów społecznych. Jej
wpływ czyni człowieka postacią mitologiczną, całą sobą wyrażającą treść mitu. Dwadzieścia Dwa
działa niezależnie od rzeczywistych przymiotów ducha i charakteru, np. może wynieść na szczyty
społeczeństwa kogoś całkiem przeciętnego, nawet niegodziwego, lub wręcz zbrodniarza, jeśli tylko
ów ktoś wpasowuje się w mitologiczne wyobrażenia swego społeczeństwa. Dokonania Dwudziestki
Dwójki są bardzo trwałe - tworzy ona swoisty fundament jakiejś dziedziny życia nieraz i na setki
lat. W negatywie: przywódcy niszczycielscy, lub zbrodniczy.
Wpływ na inne liczby:
z Jedynką - osobowości legendarne, zdolne narzucić swój styl reszcie społeczeństwa, a nie
będące formalnymi przywódcami, np. dyktatorzy mody, idole kultury masowej, etc. Takie osoby
funkcjonują bardziej w masowej wyobraźni, jako ikony kultury, a nie jako żywi ludzie.
Przykłady: Homer - poeta, Stanisław - średniowieczny święty, Elvis Presley - piosenkarz
z Dwójką - ludzie, którzy w sytuacjach nadzwyczajnych umieją przejąć przywództwo i z
wielkim wyczuciem je sprawować. Zawsze po skończonej misji usuwają się w swoje zacisze; są
absolutnie wolni od żądzy władzy i panowania.
Przykłady: Vaclav Havel - pisarz, polityk
z Trójką - twórcy żyjący w szczytowym okresie potęgi i pomyślności jakiejś cywilizacji,
sławiący i propagujący jej osiągnięcia.
Przykłady: Horacy - poeta, św. Tomasz z Akwinu - teolog, Rudyard Kipling - pisarz, piewca
wielkości imperium brytyjskiego.
z Czwórką - ludzie przeznaczeni do wielkich czynów: mężowie stanu czasów przełomu,
29
rewolucjoniści, reformatorzy społeczni i polityczni, wielcy wynalazcy.
Przykłady: Juliusz Cezar, Karol Wielki, Napoleon Bonaparte.
z Piątką - postacie całe sobą wyrażające jakieś archetypowe idee, których czas nadchodzi. To
np. wielcy nauczyciele, wizjonerzy, moraliści, filozofowie, uczeni. Ludzie tego pokroju są opętani
przepełniającą ich wizją, do tego stopnia, że potrafią ponieść najwyższą ofiarę w obronie swych
ideałów.
Przykłady: ojcowie Kościoła, Giordano Bruno - uczony, Galileusz - uczony
z Szóstką - wszelkiego autoramentu buntownicy na wielką skalę, niepogodzeni z
rzeczywistością. Typy prometejskie, głoszące boskość człowieka i negujące władzę bogów nad
ludźmi.
Przykłady: Epikur - filozof, Friedrich Nietschze - filozof.
z Siódemką - wybitni filozofowie (zwłaszcza lubujący się w paradoksie) sławni satyrycy i
prześmiewcy. Pod maską błazna zawsze wielka głębia i mądrość. Siódemka z Dwudziestką Dwójką
to ktoś, kto zwraca uwagę swoich pobratymców na wagę duchowego aspektu życia.
Przykłady: Sokrates - nauczyciel mądrości, filozof, Oscar Wilde - pisarz, Witkacy - pisarz,
dramaturg
z Ósemką - tzw. władcy świata: ci, którzy swoim życiem i dziełem kończą okres formowania się
nowych koncepcji życia człowieka i jednocześnie czynią z nich obowiązujący kanon na długi czas
po zakończeniu swojej działalności.
Przykłady: Oktawian August - pierwszy cesarz rzymski, Mahomet - prorok, przywódca, św.
Piotr - apostoł, de facto twórca chrześcijaństwa
z Dziewiątką - wielcy nauczyciele i prorocy, nie pretendujący jawnie do władzy politycznej, lecz
wpływowi społecznie poprzez głoszoną naukę. Zawsze wielka charyzma, żarliwość i czystość
wewnętrzna. Dzieło zazwyczaj rozwija się w pełni długo po ich odejściu z fizycznego świata.
Przykłady: Mojżesz - przywódca z konieczności, św. Augustyn - teolog, twórca pierwszej
spójnej doktryny chrześcijańskiej, Marcin Luter - reformator religijny
Trzydzieści Trzy.
Charakterystyka ogólna: Trzydziestka Trójka jest liczbą dopełniającego się przeznaczenia i
rozumienia przeznaczenia. Jeśli aktywna w portrecie numerologicznym, tworzy typy dziwne,
niełatwe do zrozumienia, nie podlegające znanym nam regułom, ani tym bardziej osądowi z nich
wypływającemu. Patronuje też najwyższej formie przekazu duchowego, czyli nauczaniu z serca do
serca. W negatywie: ludzie "chorzy na swój los", nie leczący się żadną znaną metodą; czasem
pomaga modlitwa za kogoś takiego.
Wpływ na inne liczby:
z Jedynką - ktoś, kto konsekwentnie i bez oglądania się na otoczenie dąży ku swemu
30
przeznaczeniu, które świetnie zna. Charakterystyczny dla takiej kombinacji wpływów jest brak
poważniejszych wahań, lęków i niekonsekwencji w dążeniu do celu. Możliwości "zapobiegania" są
tu niewielkie lub żadne.
Przykłady: Sylvia Plath - poetka (popełniła starannie zaplanowane, wręcz wymodlone
samobójstwo)
z Dwójką - zdolność absolutnego bycia z kimś drugim do całkowitej zatraty siebie włącznie.
Typy "samarytańskie", o zerowych potrzebach własnych, za to tym głębiej współodczuwające ze
światem.
Przykłady: Bodthisattva - znana z wierzeń buddyjskich istota rezygnująca z osiągnięcia osobistej
nirwany, dla służby światu; ktoś taki ślubuje całkowite poświęcenie dla cierpiących, aż do ustania
cierpienia.
z Trójką - kontemplatycy, obojętni światu, za to całkowicie wtopieni w jakieś niepojęte dla
zwykłych ludzi piękno natury lub swego świata wewnętrznego. Niewiele o nich wiadomo, bo życie
spędzają z dala od świata w swoich samotniach.
Przykłady: Jakub Boheme, mistyk z XVI w.
z Czwórką - postacie tragiczne, np. przywódcy z góry przegranych spraw, w dodatku angażujący
się w takie sprawy zupełnie przytomnie i świadomie. Po upadku bronionej sprawy i zagładzie
podwładnych, potomni często oceniają pojęte działanie jako jedyne możliwe.
Przykłady: król Sparty Leonidas, przywódcy powstań w gettach żydowskich w czasach
Holocaustu.
z Piątką - ludzie, którym przeznaczenie powierzyło los innych ludzi i związało z nimi na dobre i
złe. Wtedy dokonuje się cudów poświęcenia i honoru, będąc blisko z powierzonymi sobie istotami
w każdej sytuacji, chroniąc je i opromieniając.
Przykłady: Janusz Korczak - pedagog, pisarz
z Szóstką - bezgraniczne umiłowanie wszystkich odtrąconych i zapomnianych, chęć uczynienia
ich życia znośniejszym bez nawracania czy ulepszania, głębokie i pełne szacunku dla czujących
istot rozumienie cierpienia i jego roli w doskonaleniu człowieka.
Przykłady: Matka Teresa z Kalkuty.
z Siódemką - osoby "dające świadectwo prawdzie", całym swoim życiem zaświadczające
istnienie i działanie Przeznaczenia. Zdarzają się tutaj niespodziewane nawrócenia, przemiany
psychiczne i duchowe do fundamentów jaźni, niezwykłe i niewytłumaczalne w żaden sposób
wydarzenia życiowe.
Przykłady: Maksymilian Maria Kolbe - nacjonalista, fanatyczny antysemita, w obozie
koncentracyjnym dobrowolnie poświecił swoje życie za przypadkowego więźnia.
z Ósemką - moce tak potężne, że mogące w bardzo krótkim czasie nieodwołalnie zmienić losy
31
świata. Działanie kombinacji Trzydziestki Trójki z Ósemką przeważnie poznajemy po tym, że jakaś
potęga nie zostaje użyta, gdyż ludzie uświadamiają sobie odpowiedzialność za takie działanie.
Przykłady: zachowania przywódców ZSRR i USA w okresie "zimnej wojny", gdy kilkakroć
świat był o krok od atomowej zagłady.
z Dziewiątką - wielkie i nowatorskie objawienia, głoszone bez względu na okoliczności
zewnętrzne i niebezpieczeństwa grożące głoszącemu.
Przykłady: Jezus z Nazaretu
Czterdzieści Cztery
Liczba ta patronuje wszelkim przejściom między światem, jaki znamy a wyższymi, rządzonymi
niepojętymi dla nas prawami. Wszędzie tam, gdzie pojawia się Czterdziestka Czwórka, dzieje się
się coś, co widać, co można opisać, co w chwili dziania się jest najnaturalniejsze na świecie, ale...
nie miało prawa się wydarzyć! Czterdzieści Cztery nie jest możliwe do trwałego związania z
żadnym elementem ludzkiego świata, w tym także z resztą liczb. Dlatego nie ma sensu podawanie
jakichkolwiek sztywnych charakterystyk. Zjawiska związane z Czterdziestką Czwórką są na tyle
rzadkie, że tylko w jednym na milion przypadków jej wystąpienia w portrecie numerologicznym ma
ona znaczenie swoje, a nie zwykłej Ósemki.
32
IV. Twój portret numerologiczny
Co to jest portret numerologiczny?
Tytułowy portret to nic innego, jak wzór matematyczny, stworzony z liczb. Wzór ten jest
indywidualny i niepowtarzalny dla każdego człowieka. Omawianą wcześniej charakterystyczną
właściwością numerologii dywinacyjnej (wróżebnej) jest to, że nie ma jednolitego, uniwersalnego
wzorca portretu numerologicznego. Elementów wspólnych wszystkim bez wyjątku systemom
numerologicznym jest za mało na stworzenie sensownego opisu istoty tak złożonej jak człowiek.
Każda osoba zajmująca się numerologią może (i powinna) do elementów podstawowych coś dodać.
Ta "konfigurowalność" numerologii jest jej największą siłą. Ważniejsza jest zatem umiejętność
układania i przekształcania wzorów numerologii dywinacyjnej i rozumienie treści każdego z nich,
niż sztywne przywiązanie do takiego, czy innego systemu. Portrety numerologiczne można
konstruować do konkretnych zastosowań (pytanie o charakter, los, związki, sprawy materialne, etc),
podobnie jak z Tarocie stosuje się rozkłady kart odpowiadające na konkretne pytanie. Można
pokusić się o portret (w miarę) ogólny, który scharakteryzuje konkretną osobę. Można badać
kondycję społeczną, psychologiczną, lub duchową człowieka, można prognozować, lub być z
pomocą numerologii badaczem podświadomości. Można też - co i my za chwilę uczynimy -
stworzyć wzór, który stanie się naszym pierwszym przewodnikiem po fascynującym świecie
liczbowej dywinacji.
33
V. Konstrukcja portretu numerologicznego
Wszelkie wróżebne obrazy człowieka, w tym oczywiście portret numerologiczny, podlegają
kilku prostym regułom konstrukcyjnym:
1) Potrzebne jest "coś", co powie o losie, szykowanym nam przez bogów
2) Portret musi uwzględniać działanie wolnej woli człowieka i informować o zakresie jej
działania w życiu
3) Jakiś element portretu musi opowiadać o czasie nam przeznaczonym
4) Inny element opowie o przestrzeni życiowej, w jakiej się poruszamy
5) Potrzebny jest opis względnie stałych cech osobowości, towarzyszących nam przez całe życie
6) Skądś musimy mieć informacje o tym, co się w ciągu życia w nas zmieni pod wpływem
przeżytych doświadczeń (i w jakim kierunku pójdą te zmiany).
Zilustrujmy to graficznie:
Wymienione elementy portretu to absolutne minimum wymagań, jakie musi on spełnić, by się do
czegokolwiek nadawał. Bez nich numerologia stanie się bezwartościową jarmarczną rozrywką.
Pora zatem na przekucie teoretycznych postulatów w numerologiczny konkret:
Napiszmy nasze imiona i nazwisko. Następnie, posługując się wcześniej poznaną tabelą
przeliczeń liter na liczby, sprawdzimy, ile jest głosek o zadanej wartości w naszych personaliach:
J E R Z Y M A R I A N L I C Z B O W Y
1 5 9 8 7 4 1 9 9 1 5 3 9 3 8 2 6 5 7
Mamy zatem:
-
trzy Jedynki (Jerzy mAriAn liczbowy)
-
jedną Dwójkę (jerzy marian liczBowy)
-
dwie Trójki (jerzy marian LiCzbowy)
34
-
jedną Czwórkę (jerzy Marian liczbowy)
-
trzy Piątki (jErzy mariaN liczboWy)
-
jedną Szóstkę (jerzy marian liczbOwy)
-
dwie Siódemki (jerzY marian liczbowY)
-
dwie Ósemki (jerZy marian licZbowy)
-
cztery Dziewiątki (jeRzy maRIan lIczbowy)
Wypiszmy je w naturalnej kolejności występowania liczb:
1: 3
2: 1
3: 2
4: 1
5: 3
6: 1
7: 2
8: 2
9: 4
Tak oto otrzymaliśmy coś, co fachowo nazywa się kolumną liczb karmicznych i spełnia we
właśnie powstającym portrecie dwie funkcje naraz: jest obrazem czasu naszego życia i zarazem
zapisem wszystkiego, co ten czas niesie, czyli losu i przeznaczenia. Każda z liczb
uporządkowanych od 1 do 9 po lewej stronie kolumny opiekuje się wcześniej opisanym
konkretnym okresem życia, zaś wyliczona dla konkretnej osoby liczba po stronie prawej to
charakterystyka tego okresu: jakim wpływom będziemy poddani, co nas będzie fascynować, a co
odrzucać. Te wpływy, fascynacje i antypatie są niezależne od naszej woli.
Czasem zdarza się, ze jakiejś liczby naszym zestawieniu nie ma, np. w imionach i nazwisku nie
wystąpi ani C, ani L, ani U, czyli nie ma Trójki. Wtedy przy karmicznej Trójce piszemy 0 i
interpretujemy je jako okres życia, gdy człowiek nie ma żadnego wewnętrznego "napędu", żadnych
własnych idei, które by go prowadziły. Wtedy zdany jest na otoczenie i to, co ono daje. W
przypadku liczb opisujących wczesne lata życia (1, 2, 3) zera wskazują na dziecko silnie zależne od
otoczenia, niemogące mu zakomunikować własnej woli ani tym bardziej jej zrealizować. Zera w
wyższych liczbach karmicznych wskazują na możliwość pogubienia się, zależności od
zewnętrznych wzorców życia. Równie często, zwłaszcza, jeśli dotyczą wieku dojrzałego (7, 8, 9)
wskazują na wolność, jako jedno z centralnych doświadczeń życia. Nikt nam nic nie narzuca,
wszystko możemy stworzyć sobie sami – ale i przekonujemy się, że wolności nieodmiennie
towarzyszy odpowiedzialność.
Jeszcze jedną osobliwością kolumny liczb karmicznych jest możliwość oceny siły liczb. Jeśli
35
któraś z liczb karmicznych wyraża się sama sobą (np. imionach i nazwisku jest jest pięć liter o
wartości 5) możemy przypuszczać, że wpływ takiej liczby na życie będzie ponadprzeciętnie silny.
Wracamy do konstrukcji portretu: teraz - ponownie posługując się tabelą przeliczeń liter na
liczby - napiszmy wartości samogłosek nad naszymi personaliami a spółgłoski pod nimi:
5 7 7 9 1 9 6
J E R Z Y M A R I A N L I C Z B O W Y
1 9 8 4 9 5 3 3 8 2 5
Zsumujmy oba ciągi:
samogłoski: 5+7+7+9+1+9+6 = 45; 4+5 = 9
spółgłoski: 1+9+8+4+9+5+3+3+8+2+5 = 57; 5+7 = 12; 1+2 = 3
Suma samogłosek w numerologii wyobraża ludzkie wnętrze - psychikę, duchowość, inteligencję,
ideały, etc. Jest też zapisem tego, o czym marzymy, co otrzymawszy przestajemy pragnąć.
Spółgłoski symbolizują ziemskie realia egzystencji - opory, na jakie trafimy, wytrzymałość,
możliwości działania w świecie realnym. Jednocześnie informują o tym poziomie, poniżej którego
w życiu nie spadniemy - bo zagrożeni takim upadkiem weźmiemy się do roboty i tą metodą
oddalimy niebezpieczeństwo.
Teraz jeszcze obliczmy sumę końcową obu ciągów
9+3 = 12; 1+2 = 3
Ta suma, zwana wyrazem własnym jest syntetycznym obrazem osobowości. Występuje w
przeważającej ilości systemów numerologicznych.
Otrzymane trzy liczby utworzą postulowany przed chwilą opis względnie stałych cech
osobowości, rozpoznawalnych przez całe życie człowieka. Samogłoski jako bardziej "natchnione",
bliższe niebios umieścimy na samej górze, spółgłoski jako bliskie materialnym realiom na dole, a
sumę pośrodku między nimi:
samogłoski:
9
suma:
3
spółgłoski:
3
W ezoteryce pion wyobraża właśnie to, co niezmienne i wieczne. Rozmieszczając zatem w
pionie liczby cech stałych w całym życiu, jesteśmy w zgodzie z tą tradycją.
Zsumujmy teraz datę urodzenia:
12.7.1965 => 1+2+7+1+9+6+5 = 31; 3+1 = 4
Liczba ta, zwana liczbą przeznaczenia jest opisem środowiska, w którym wykonuje się nasz los.
Mówi o ludziach, których postawi on na naszej drodze, o sytuacjach, w jakie mniej lub bardziej
świadomie wchodzimy, etc.
36
Kolejną użytą do konstrukcji portretu liczbą będzie zredukowana suma numerologiczna łącznej
długości imion i nazwiska:
JERZY MARIAN LICZBOWY = 19 głosek; 1+9 = 10; 1+0 = 1
Symbolizuje ona centralny problem, z którym się zmagamy się przez całe życie, a który niemal
nigdy nie jest widoczny jawnie - pojawia się w snach, fantazjach i projekcjach.
Teraz przypomnijmy jeszcze, że w ezoteryce poziom to upływ czasu i że w czasie człowiek
posuwa się od nieświadomości do świadomości. Zatem po jednej stronie poziomej części
powstającego portretu umieścimy liczbę ukrytego problemu (tu będzie punkt startowy osi czasu) a
po przeciwnej - liczbę przeznaczenia. Uczynimy tak dlatego, że to, co symbolizuje ta liczba, czyli
ludzie dla nas ważni, to środowisko, które nas w końcu uświadomi, po co żyjemy na Ziemi. W
punkcie centralnym tej osi umieścimy obliczony już wcześniej wyraz własny. Z tradycji
zapożyczymy obramowania głównych liczb pionu:
- samogłoski wpiszemy w trójkąt, gdyż ta figura, oparta na symetrii trójkowej odpowiada
"niebiańskiej", duchowej naturze samogłosek,
- spółgłoski obramujemy kwadratem, gdyż kwadrat, oparty na Czwórce to wszystko, co
stawiające opór - jak to w konkretnym życiu, o którym opowiadają spółgłoski
- wyraz własny weźmiemy w koło, otrzymując tym samym krąg świata, którego miniaturą jest
człowiek.
W nawiązaniu do tradycji żydowskiej, której numerologia ma sporo do zawdzięczenia, kierunek
rozwoju przyjmiemy - podobnie jak w piśmie hebrajskim - od strony prawej do lewej. Dalszą
konsekwencją tego zapisu będzie umieszczenie całkiem po lewej stronie wzoru kolumny liczb
karmicznych, symbolizujących przeszłość i jej ewentualne teraźniejsze konsekwencje. Dla estetyki i
czytelności liczby inne niż karmiczne (nazywa się je zasadniczymi) obwiedziemy okręgiem i tak oto
powstał prosty wprawdzie, ale spójny i przejrzysty portret numerologiczny
:
Ma on dwa piony: jeden dany od losu (liczby karmiczne), drugi nasz własny (stałe cechy
37
osobowości wyrażone samogłoskami, spółgłoskami i wyrazem własnym) oraz dwa przebiegi
poziome: od liczb karmiczny do zasadniczych (od tego co dał los do świadomych wyborów i
decyzji) oraz od centralnego problemu życiowego do liczby przeznaczenia - środowiska, dzięki
któremu problem może być zrozumiany i pokonany.
Niespełniony pozostał jeszcze postulat opisu wolnej woli. Aby ten problem rozwiązać, stosuje
się w numerologii liczbę podpisu, czyli sumę numerologiczną podpisu używanego na co dzień:
j l i c z b o w y
1+3+9+3+8+2+6+5+7 = 44; 4+4 = 8
Liczba ta opisuje wszystko to, czego świadomie chcemy. Jej działanie potrafi znacząco
zmodyfikować działanie portretu, a zdarza się, że umiejętnie dobrany podpis pomaga w życiu. Aby
prześledzić, jak podpis wpływa na życie mamy trzy możliwości:
1) Dodanie liczby podpisu do sumy samogłosek. Wtedy zmieni się ta suma (zapis treści
psychiki) oraz wyraz własny. Tak zmodyfikowany portret odpowiada życiu poświęconemu w
całości rozwojowi wewnętrznemu:
2) Dodanie liczby podpisu do sumy spółgłosek. Zmienia się wyraz własny oraz zapis
materialnej strony życia. Taka modyfikacja portretu jest studium życia w całości poświęconego
sprawom materialnym, np. życia bankiera, przemysłowca, polityka:
3) Potraktowanie podpisu jak każdego innego słowa i dodanie sumy jego samogłosek do sumy
samogłosek imion i nazwiska a sumy spółgłosek podpisu do sumy spółgłosek imion i nazwiska.
Zmienia się cały pion liczb zasadniczych. Takie zastosowanie podpisu (a więc i wolnej woli), to
sytuacja najczęstsza, gdy człowiek częściowo poświęca się sprawom materialnym, a częściowo
duchowym:
Przypomnijmy jeszcze raz znaczenie poszczególnych elementów portretu:
i dobrze je zapamiętajmy. Będą niezastąpione podczas interpretacji.
38
VI. Interpretacja Portretu Numerologicznego
Przyswoiwszy co nieco elementarnej teorii – nie ma siły, będziemy rwać się do praktyki, czyli
obliczenia i zinterpretowania jakiegoś konkretnego portretu numerologicznego. Do takiego celu
najlepiej jest wziąć portret osoby, którą trochę (ale nie za dobrze) znamy i która nie jest nam zbyt
bliska. Równie dobrze można uczyć się numerologii na portretach znanych postaci historycznych –
jeśli uprzednio dobrze przestudiujemy ich biografię. A dlaczego tak? - A dlatego, że w stosunku do
tych, o których już-i-natychmiast chcielibyśmy się wszystkiego dowiedzieć, czyli naszych dzieci,
naszych partnerów życiowych, albo i o nas samych – nie będziemy obiektywni, emocje skutecznie
zagłuszą naszą raczkującą wiedzę numerologiczną, i tyle było nauki.
Tak zatem, zgodnie z regułami sztuki, do interpretacji weźmiemy kogoś powszechnie znanego, o
wyrazistej osobowości i dobrze udokumentowanej biografii:
Reguły interpretacji Portretu Numerologicznego
Nie ma ich zbyt wiele, za to są czytelne i – jeśli je uważnie stosujemy- niezawodne. Oto one:
1) Analizujemy drogę życia zapisana w kolumnie liczb karmicznych. Kolejne wartości
scharakteryzują poszczególne okresy życia i opowiedzą o gromadzeniu się doświadczeń
2) Patrzymy na liczby w trójkącie (ambicje) i w kwadracie (możliwości). Ta analiza
poinformuje nas o postawie życiowej właściciela portretu.
3) Patrzymy na linie poziomą: jaka liczba charakteryzuje problemy życiowe (te, z którymi
zaczynamy naszą drogę) a jaka środowisko, do którego dążymy, w którym owe problemy
możemy rozwiązać.
4) Interpretujemy liczbę w okręgu – mówi ona o tym, jak się integrujemy wobec
39
problemów i wyzwań a także, jak odbierani jesteśmy w otoczeniu.
5) Na koniec sprawdzamy znaczenie liczby podpisu, mówiącej o tym, jakie wrażenie my
sami świadomie staramy się wywrzeć na otoczeniu (nie zawsze z sukcesem) i jak jej
znaczenie ma się do reszty portretu.
6) Można jeszcze przeanalizować zmiany wynikające z aktywnego wprowadzenia liczby
podpisu (dodanie jej do samogłosek, spółgłosek, lub w sposób mieszany)
Najważniejszą regułę całościową interpretacji można sformułować następująco: każda liczba
zasadnicza jest zależna od liczby karmicznej o takie samej podstawie, np. jeśli w samogłoskach
portretu Charliego Chaplina (w trójkącie, opis ambicji życiowych) mamy wartość 8, to od razu
patrzymy na wartość przy ósemce karmicznej; tam znajdziemy Dwójkę, z czego wniosek, że
ambicje Chaplina (odpowiedzialność, wpływy, pieniądze) będą realizowane "dwójkowo", czyli w
w jakiś sposób pospolicie, potocznie; tak tez się stało, bo charakterystyczny chaplinowski tramp-
pospolity wyrzutek społeczeństwa jest postacią "dwójkową" jak najbardziej.
I jeszcze kilka uwag, które nie są może stricte numerologiczne, ale ważne dla praktyki:
- Numerologia nie jest sprzeczna z inna wiedzą, ani jej nie zastępuje. Interpretując znaczenia
jakiejś liczby trzeba zawsze brać pod uwagę:
aspekt psychologiczny. Człowiek dysponuje określonymi cechami i określoną mocą
osobowości. Dlatego np. widząc gdzieś w portrecie Dwudziestkę Dwójkę, nie przepowiadajmy
od razu wielkiej misji komuś słabemu i nie mającemu wielkich możliwości. Najpierw trzeba
zbadać na ile ta Dwudziestka Dwójka jest w ogóle aktywna w portrecie, na ile człowiek w ogóle
ma jakąś misję, etc.
aspekt socjologiczny: wbrew powszechnym wśród początkujących wróżbitów mniemaniom,
najsilniej wpływają na człowieka wcale nie liczby, czy karty, ale środowisko, w jakim żyje.
Jeśli więc widzimy zapowiadającą sukces w wyniku pracy kombinację liczb, a jej posiadacz
wychował się i żyje w społeczności, w której praca nie jest w cenie, to sukcesu raczej nie
będzie. Co najwyżej można wtedy ukazać możliwości pracy i poinformować, że ta społeczność
sukcesowi nie sprzyja, a żeby liczby zadziałały, trzeba zmienić środowisko.
aspekt rodzinny: niezmiernie ważne dla rozwoju człowieka (i działania liczb) jest rodzina, w
jakiej się człowiek wychował. Inaczej interpretuje się portret kogoś, kto wyniósł z wychowania
sporo urazów psychicznych, a inaczej portret kogoś wychowanego harmonijnie.
Wbrew tyleż powszechnym, co bałamutnym sądom, takie rzeczy, jak powyżej wymienione nie
zawsze są do odczytania w portrecie. Nie wstyd będzie dowiedzieć się czegoś od samego
zainteresowanego, a za to udzielić celnej odpowiedzi osobie przychodzącej z ważnym problemem,
niż bawić się we wszechwiedzącego - i błaźnić się raz za razem.
- Trzeba pamiętać, że doświadczenia człowieka kumulują się w czasie, i że z wiekiem coraz
40
trudniej o zmiany. Toteż pojawiająca się u kogoś, powiedzmy w 40-tym roku życia okazja na
wielką miłość, najpewniej będzie niewykorzystana, jeśli ów ktoś nauczył się wcześniej
obowiązkowości i odpowiedzialności za rodzinę.
Zbrojni w tę wiedzę – zaczynamy NASZĄ PIERWSZĄ INTERPRETACJĘ od punktu 1):
Droga życia Chaplina zaczyna się Czwórką – liczbą oporów trudności i kłopotów, ale i
"Urodził się w Walworth w Londynie, w Anglii. Jego ojcem był
Charles Chaplin, a matką Hannah Harriette Hill (w ćwierci romskiego pochodzenia). Oboje byli
aktorami. Nadano mu imiona Charles Spencer Chaplin. Rodzice rozwiedli się niedługo po
narodzinach Charliego, który odtąd pozostawał pod opieką matki. Żyli w bardzo trudnych
warunkach przeprowadzając się do coraz mniejszych pokoi." Trudno o bardziej "czwórkowy"
początek życia!
Następnie przy karmicznej Dwójce (okres wcześniejszego dzieciństwa) mamy zero, czyli
informację o braku możliwości manifestacji. Cytowany przed chwila biograf tak to opowiada: "W
1896 roku matce Charliego nie udało się znaleźć pracy i trafili do przytułku. Następnie Charlie i
jego starszy przyrodni brat Sydney musieli pracować w warsztacie w Lambeth. Po paru tygodniach
zostali przeniesieni do Hanwell School for Orphans and Destitute Children (Szkoły Hanwell dla
sierot i biednych dzieci). Charlie i jego brat Sydney mieszkali przez pewien okres z żoną ojca i ich
synkiem, jednak byli tam źle traktowani (często macocha nie wpuszczała ich na noc do domu) i
wrócili do przytułku." Czyli – okres "dwójkowy" przyszłego znakomitego komika opisany jest jako
de facto ubezwłasnowolnienie, przerażająco zgodnie z numerologiczną symboliką zera.
Idziemy do karmicznej Trójki, dojrzałego dzieciństwa: mamy tu Piątkę a więc promieniowanie
na zewnątrz, godność uznanie, chęć zrobienia wrażenia na otoczeniu. I oto, nadal wg
, "Charlie pierwszy raz wystąpił na scenie mając lat 5, w musicalu w 1894 roku.
Tego wieczoru występowała jego matka, a on czekał na nią za kurtyną. Wówczas schorowany głos
matki odmówił posłuszeństwa i została zmuszona do przerwania występu. Dyrektor teatru wypchnął
na scenę Charliego. Naśladował wtedy matkę, która nauczyła go śpiewać i grać na scenie. Jako
dziecko często pozostawał w łóżku tygodniami z powodu poważnej choroby i nocą jego matka
siadywała przy oknie i odgrywała przed nim, co działo się za oknem. W roku 1900, gdy miał 11 lat,
brat pomógł mu otrzymać rolę komicznego kota w pantomimie Kopciuszek w londyńskim
hipodromie." Dziecko-aktor – świetny aktor, bo Chaplin dysponował genialną vis comica – jakże
dobrze pasuje do symboliki Piątki w "trójkowym" okresie życia.
W Czwórce, okresie dorastania i pierwszej młodości, znów trafiamy na zero, czas niepewności.
W tymże to okresie swego żywota Chaplin "W 1903 roku pojawił się w filmie Jim, A Romance of
Cockayne. Wkrótce potem dostał swoją pierwszą stałą pracę, grając chłopca sprzedającego gazety
w filmie o Sherlocku Holmesie. Rolę tę odgrywał do roku 1906. Następnie wystąpił w programie
41
Court Circus, a w następnym roku grał klauna w Fun Factory. Według rejestrów imigracyjnych,
przyjechał do Ameryki z trupą Karno 2 października 1912 roku. Tam zauważył go producent
filmowy Mack Sennett, który zatrudnił go do swojego studia Keystone Film Company." Zdany
zatem (zero w Czwórce) na otoczenie i to, co mogło ono zaproponować chłopakowi zbrojnemu
tylko w geniusz aktorski, Chaplin okazji nie zmarnował, terminował pilnie – a zero zawsze mówi o
okazji nauczenia się czegoś od otoczenia w braku własnych wewnętrznych imperatywów.
Piątkę zastajemy z jej własną wartością. Czyli powinna być silna, znacząca w portrecie
numerologicznym, zaś odpowiadający jej okres życia Chaplina – pierwsze lata w USA – to, obok
kłopotów z adaptacją, pierwsze znaczące sukcesy. Młody Chaplin, rywalizujący o uznanie z takimi
tuzami jak Harold Lloyd, Buster Keaton, duet Stan Laurel & Olivier Hardy, szybko się wybił i
zaczął stanowić – zgodnie z symbolika Piątki – wzorzec dla innych. I tak już pozostało, spośród
ikon niemego kina komediowego właśnie on najlepiej został zapamiętany.
Szóstka w kolumnie liczb karmicznych Chaplina to znów zero, znowu niepewność i zależności.
Ale po sukcesach poprzedniego, "piątkowego" okresu życia, powinniśmy to zero interpretować
raczej jako okres wolności, poszukiwań twórczych, jakie Chaplin istotnie w swoich latach
"szóstkowych" intensywnie prowadził. Wolność w amerykańskim świecie zdominowanym przez
pieniądz znajdował wśród wszelkich wykluczonych, wyrzutków i odmieńców - taką właśnie postać
kreował w swoich filmach z tego okresu, czyli "Brzdącu", "Gorączce złota", "Światłach wielkiego
miasta". Inna symbolika tego zera to niepewność i brak orientacji w tak "szóstkowych" sprawach
jak dobór partnera życiowego. Chaplin był czterokrotnie żonaty, i choć wśród hollywodzkich
gwiazd nie jest to niczym nadzwyczajnym, jednak sądząc z jego pamiętników, związki traktował
poważnie i sporo się nacierpiał z powodu swoich nietrafionych wyborów.
Idźmy do Siódemki: mamy tu Dwójkę, czyli liczbę kobiecości, podległości, pospolitości i
jednocześnie symbol tzw. prostych ludzi, którzy trwają wśród dziejowych zawieruch. I taki oto
człowieczek staje się bohaterem najwybitniejszego filmu Chaplina - "Dyktatora". A że skojarzenie
Dwójki z Siódemką mówi o potrzebie bezpieczeństwa, przeto i nie dziwota, że ów żydowski fryzjer
tak przetrwania szuka i taką płomienną mowę w obronie zwykłych ludzi wygłasza w końcowej
scenie filmu. Skojarzenie Dwójki i Siódemki w portrecie numerologicznym Charliego Chaplina ma
i inny "smaczek": bezpieczeństwa tego odmówiono mu krótko po wojnie, za sprawą niesławnej
pamięci komisji McCarthy'ego. Artysta nigdy nie ukrywał swych lewicowych poglądów i przez to
miał wtedy spore kłopoty.
Ósemka nadal ma "dwójkowe" tło. Ale też wieku dojrzałym, działa inaczej niż u dziecka. W
wieku "ósemkowym" Chaplin był twórcą uznanym i docenionym. Jednak jego główne przesłanie,
związane z walką ludzi prostych o należne im prawa – było w latach 50-tych i początkowych 60-
tych XX w już anachroniczne. Lud prosty sporo się wzbogacił a na stanowisku odmieńca miejsce
42
bystrego, żywotnego trampa zajął dobrze wykształcony dekadent, postać z wierszy Allena
Ginsberga lub z powieści Jacka Kerouacka. Tej przemiany Chaplin nie zrozumiał, jego filmy z tych
lat - "Światła rampy" i "Król w Nowym Jorku" - są wyraźnie słabsze od wcześniejszych. Dwójkę
interpretujemy tu jako funkcjonowanie codzienne, zwyczajne i, mimo pragnień, niezdolność do
wybicia się w świecie – bo też i świat, w którym Chaplin się wybił i w którym czuł się dobrze,
skończył się po II wojnie światowej.
I wreszcie Dziewiątka, u Chaplina Trójką podbarwiona. Na starość Chaplin wyraźnie zrozumiał,
że jego czas minął i na "trójkową" modłę oddał się beztroskiej zabawie, tym razem z wnukami,
których dochował się sporo. Zgromadził spory majątek, problemów bytowych nie miał. Jak na
Trójkę przystało, w tym okresie wieki reżyser przybrał postawę olimpijskiego spokoju, nie
pokazywał się publicznie, nie angażował w żadne wielkie sprawy. Była ta Trójka jakby nagrodą za
trudne, nieraz dramatyczne życie, którego koniec, choć naznaczony chorobą (Chaplin przez ostatnie
lata życia praktycznie nie chodził o własnych siłach) przyniósł reżyserowi także uznanie w postaci
nagrody Oskara w 1971 r.
Podsumowując: kolumna liczb karmicznych Charlesa Spencera Chaplina opowiada o kimś,
komu bogowie przygotowali życie raczej dramatyczne, dopiero na starość rozjaśnione beztroską.
Ktoś taki w wieku XX, wieku postępu nauki i szaleństw totalitarnych musiał w jakiś stać się ofiarą.
Zrobił to świadomie, chroniąc się w ironię, ograniczając swego bohatera do minimum atrakcyjnej
dla agresorów zewnętrzności. Nie był tu sam: podobnie postąpił Jaroslav Haszek, podobnie Ilia
Erenburg, podobnie Michaił Bułhakow, Günter Grass, Joseph Heller, Bertold Brecht, i wielu innych
wybitnych artystów "czasów pogardy".
Jak do tych spostrzeżeń ma się kolumna liczb zasadniczych? - zgodnie z naszym algorytmem
patrzymy na liczby w trójkącie (tu Ósemka) i w kwadracie (tu Trójka). I... od razu mamy
skojarzenie, przecież Trójka i Ósemka to liczby eksponujące problemy dojrzewania i dojrzałości!
Chaplin dojrzał przedwcześnie a przez całe życie działał w środowisku ewidentnie "trójkowym", w
przemyśle rozrywkowym! Zatem wielkie "ósemkowe" świata tego sprawy (odpowiedzialność,
władza, pieniądze) przedstawia "trójkowo", oczami dziecka, jakim w gruncie rzeczy jest jego
sławny tramp. Jest dzieckiem nie dlatego, że chce; jest nim dlatego, że to jedyna forma, w jakiej
może się zamanifestować. Numerologiczne wyrażamy to: ambicje ósemkowe, możliwości
trójkowe.
Teraz robimy kolejny krok: patrzymy linię poziomą portretu, od problemów do środowiska
życia. Problemy wyrażają się tu Piątką. Czyli – jest potrzeba bycia Kimś Ważnym, ale rozwiązanie
to nie robienie kariery w już istniejącej hierarchii, lecz ustanowienie własnej, z sobą samym jako
Najważniejszym. Tak też wskazuje portret – środowisko życia Chaplina to Jedynka, więc wszystko,
co nowe, świeże, niewypierzone, ale i ożywcze. I rzeczywiście, w hierarchii twórczości autorskiej a
43
jednocześnie nowatorskiej – jest Chaplin na jej tak przez Piątkę pożądanych szczytach.
Następny etap to analiza liczby w centrum portretu. Mamy tu do wyboru Dwójkę lub jej
"mistrzowskie" rozwinięcie – Jedenastkę. Znając życie Chaplina nie ma wątpliwości, że to
Jedenastka zdecydowanie. Chaplin miał typową dla Jedenastki zdolność spojrzenia na wiele spraw
z wyższego poziomu, co doskonale widać choćby w "Dyktatorze", gdzie dwie grane przez niego
postacie łączy nie tylko jeden odtwórca obu ról, ale i domysły: jak zachowałby się zakompleksiony
fryzjerczyk, gdyby dać mu nieograniczoną władzę? A dyktator, gdyby nie stojąca za nim potęga,
czymże byłby różny od zakompleksionego prostaka?
Możemy jeszcze popatrzeć na liczbę podpisu. Przyjmujemy tekst "Charlie Chaplin", bo tak się
najczęściej podpisywał. Suma numerologiczna tego tekstu to 11, czyli mocne potwierdzenie przed
chwilą postawionej hipotezy o "jedenastkowym" charakterze osobowości Chaplina. Jeśli będziemy
się zastanawiać nad działaniem tego podpisu na całość portretu, raczej nie będzie wątpliwości, ze
postać tak głęboko ludzką, jak Chaplin trzeba analizować w wariancie rozdzielenia podpisu na
spółgłoski i samogłoski i pododawanie ich odpowiednio do samogłosek i spółgłosek imion i
nazwiska:
Wynikająca z tak zmodyfikowanego portretu autokreacja Chaplina wskazuje na chęć pokazania
się światu jako ktoś prospołeczny (Szóstka w samogłoskach) a funkcjonujący w warunkach iście
niemożliwych, "siódemkowych" - trudno o lepszą niż uwielbiająca bałagan i wszelkie "księżycowe
krajobrazy" Siódemka symbolikę świata pokazywanego przez Chaplina w jego najwybitniejszych
filmach! W dodatku Siódemka to "liczba cudów", jakich w twórczości Chaplina trochę jest – często
u niego właśnie na dnie upadku wśród nędzy i brudu, rozkwitają najpiękniejsze miłości...
Wyraz własny staje się Czwórką, liczbą trudności, oporów, kłopotów, ale i wzrastania. Takie też
było w sumie całe życie Chaplina, od nędzy dzieciństwa, do szlachectwa i bogactwa, żywcem z
44
czwórkowej proweniencji amerykańskiego mitu o pucybucie, co został milionerem.
Na dobrą sprawę portret z zastosowaniem liczby podpisu lepiej opisuje Chaplina, jakiego znamy,
niż ten bez uwzględniania podpisu. A to dowód na świadome życie bo tylko w takim autokreacja
(symbolizowana liczbą podpisu) przemienia się w realne osiągnięcia.
45
VII. Na dalsza Twoją, Czytelniku, numerologiczna drogę
Podane tu wiadomości i próbka ich zastosowania to zaledwie początek możliwości numerologii.
Ale też nie było celem mojej książeczki wykładanie całości tej wiedzy. Uzupełnienie swojej
podstawowej wiedzy do Wielkiej Numerologii, zdobędziesz, Czytelniku już samodzielnie, czytając,
ucząc się u mistrzów tego fachu i przede wszystkim... interpretując, interpretując i jeszcze raz
interpretując. Bo w numerologii – jak w każdym innym rzemiośle – praca czyni mistrza.
Dalszym etapem Twojego rozwoju zapewne będzie zdolność bezpośredniego "czytania
symbolu", gdy nawet bez algorytmicznej analizy portretu liczby jakby same z siebie zaczną nam
opowiadać życie człowieka, którego dotyczą. No i wtedy – wtedy właśnie, gdy zacznie się nam
wydawać, że już o liczbach wiemy wszystko! - trzeba będzie się mieć na baczności i pamiętać o
pokorze, w fachu wróżbity niezbędnej. Zapiszemy to ostrzeżenie w dwu akapitach:
1) W portrecie numerologicznym - jak wszędzie w świecie magicznym - każdy element wpływa
na każdy inny. Oznacza to, że zmiana jednej tylko liczby potrafi zmienić znaczenia wszystkich
innych, a tym samym dwa portrety różniące się jedną tylko liczbą mogą opowiadać o dwu
całkowicie różnych osobach. Nie wolno mechanicznie przenosić znaczeń z jednego portretu na
drugi, tylko dlatego, że wydadzą się nam podobne.
2)Najgorsi wrogowie wróżbity to próżność, lenistwo, nawiedzenie i bezmyślność. Po
stosunkowo krótkim czasie praktyki symbole zaczynają się przed nami otwierać i nabywa się
umiejętności ich bezpośredniego odczytu. Wtedy co poniektórym może się zdawać, że są co
najmniej inkarnacjami Nostradamusa, bo podczas patrzenia na portret numerologiczny słowa same
cisną się na język. Niestety - jeśli owe natchnienia nie są konfrontowane z logiczną i trzeźwą
analizą portretu, to niosą treści, owszem związane z symbolami, lecz nie z konkretną osobą pytającą
o wyrocznię. Dla tej osoby są to w najlepszym razie zwykłe bzdury, a w gorszych przypadkach
samospełniające się przepowiednie, agresja mentalną względem klienta, próba zawładnięcia czyimś
życiem, itp zmory, urabiające wróżbiarstwu fatalną opinię. Dobrych praktyków fachu poznaje się
po tym, że mają wyostrzony krytyczny umysł, wiele pokory i nigdy nie "odlatują" w rejony
mętnych, pseudomistycznych natchnień.
Tak zatem, Adepci Numerologii, którzy dobrnęliście do tego miejsca – życząc Wam powodzenia
i odwagi na Waszej ścieżce rozwoju, żegnam się z nadzieją, że moje dziełko zachęciło Was do
dalszych owocnych nad numerologią studiów.
46
Spis treści
Do Czytelnika.......................................................................................................................................4
I. Jak działa numerologia? ...................................................................................................................5
II. Historia numerologii........................................................................................................................7
III. Liczby ..........................................................................................................................................11
Liczby podstawowe............................................................................................................................13
Liczby mistrzowskie...........................................................................................................................27
IV. Twój portret numerologiczny ......................................................................................................33
V. Konstrukcja portretu numerologicznego.......................................................................................34
VI. Interpretacja Portretu Numerologicznego....................................................................................39
VII. Na dalsza Twoją, Czytelniku, numerologiczna drogę................................................................46
47