Mikołaj Gogol „Rewizor”
To także Puszkin podpowiedział Gogolowi historię o fałszywym rewizorze. Gogol realizuje tu konwencję komedii społecznej. Umieszcza tu zbiorowy obraz środowiska prowincjonalnego, pokazuje elity władz, środowisko łapówkarzy i nierobów. Na tych ludzi pana blady strach, następuje tzw. niema scena. Wszyscy zastygają. Historia Chlestakowa pokazuje cały proces powstawania zwyrodnień w państwie rosyjskim. Śmiech jest tu samodzielnym bohaterem, narzędziem uzdrawiającym świat.
Rewizor był utworem prawdziwie nowatorskim, w którym Gogol konsekwentnie i po mistrzowsku zrealizował swoją koncepcję komedii społecznej, wyrosłą z rozważań nad czołowymi osiągnięciami komediografie europejskiej. Programowo więc odrzucił intrygę miłosną, zrezygnował także z motywów osobistych, indywidualnych, dając zbiorowy obraz środowiska, jego „skrzywionej duszy”. Śmiech, jak sądził miał tę skrzywioną duszę naprostować, tchnąć w nią prawość i wzniosłość.
Pisarz świadomie nie poprzestał na wyśmianiu zjawisk zewnętrznych, lecz wniknął w istotę rzeczy. Historia Chlestakowa nie mówi bowiem o zabawnej pomyłce, a także o jej tragicznych skutkach, lecz obnaża sam proces powstawania zwyrodnień w organizmie społecznym. Ukazuje, jak z niepozornego i bardzo młodego urzędnika- prawdopodobieństwo sytuacji celowo Gogol podkreślił- bez jego udziału i woli uczyniono dygnitarza i przestępcę, obnażając zarazem cały mechanizm funkcjonowania władzy. Utwór ten więc wyraźnie mierzył w podstawy systemu, który wyzwala tyle nieprawości ludzkiej. Szczególne znaczenie ma to, że pisarz nie wprowadził ani jednej pozytywnej postaci.
Przedstawiają przygodę Chlestakowa, obnażył zło faktycznie istniejące, a nie wyimaginowane. Chlestakow był bowiem rewizorem, przed dwadzieścia cztery godziny pełnił jego funkcję nie gorzej od autentycznego urzędnika ze stolicy. Prawdziwego rewizora autor nie ukazał na scenie, zapowiedział jedynie jego przyjazd. Sądził jednak, że „niema scena”, w której urzędnicy miasteczka zastygli w strachu i przerażeniu, dostatecznie jasno i wyraźnie uwypukla myśl o karze, jaka powinna spaść na przestępców.
Najważniejszą kategorią estetyczną „Rewizora:, w której przejawiał się stosunek Gogola do świata, był śmiech. Stał się on podstawowym elementem gogolowskiej satyry, przenikał całą strukturę utworu, zajął w niej naczelne miejsce. Wśród środków stylistycznych pierwsze miejsce zajmowały rozliczne formy alogizmu komicznego i hiperboli. Podkreślały one absurdalność zdarzeń i charakterów, nielogiczność danej organizacji świata. I nie ulega wątpliwości, że poszczególne chwyty komizmu nie były zwykłą zabawą, podjętą dla rozrywki własnej i publiczności, lecz drapieżną, sarkastyczną drwiną ze świata, którym rządził absurd.