kłopotliwe, DOWÓD MIŁOŚCI, "DOWÓD MIŁOŚCI"


"DOWÓD MIŁOŚCI"?...

kl. II-III - szkoła średnia

Dlaczego uznano, iż chłopcy kierują się raczej popędem a dziewczyny uczuciem i dlaczego uważa się, że przy jednorazowej przygodzie seksualnej dziewczyna jest wykorzystana a nie odwrotnie?

Pytanie zawiera dwie części.

Jeżeli chodzi o pierwszą część, to przypisywanie odmiennych dla chłopaków i dziewczyn dominujących elementów psychicznych, powodujących dążność do kontaktów z płcią przeciwną, nie jest kwestią uznania a stwierdzeniem stanu faktycznego.

Odmienne elementy dążności wynikają z różnic psychicznych między kobietą i mężczyzną. W dziedzinie płciowości dominującym elementem psychiki chłopaka - mężczyzny jest fizjologia, płciowość. Zatem w kontaktach z dziewczynami dominuje popęd a konieczność opanowania go stanowi dla części młodzieży męskiej znaczną trudność. Ten stan określa się często mianem "apetytu seksualnego". Dominującym elementem w psychice dziewczyn - kobiet jest uczuciowość. Dziewczyna pragnie kochać i być kochaną, obdarowywać uczuciowością i jej doznawać. Mówi się, że dziewczyna odczuwa "głód miłości".

Mowa tu o czynnikach dominujących. Tak więc w psychice chłopaka także występuje uczuciowość, a u dziewczyn - płciowość, tyle że w mniejszym stopniu. Dla dziewczyny chłopak jest kimś, w kim mogłaby "ulokować" swoją uczuciowość. Natomiast chłopak oczekuje w kontaktach z dziewczynami choćby namiastki rozładowania napięcia płciowego. Zachowanie chłopaka w stosunku do dziewczyny ma podłoże płciowości (popędu).

Należy podkreślić, że te odmienne, dominujące elementy psychiki: uczuciowość u dziewczyn i płciowość u chłopaków są normalne. Nienormalna może być reakcja na nie. Ważne jest, aby mieć świadomość, że zarówno płciowość (popęd płciowy), jak i uczuciowość musi być kontrolowana i kierowana przez rozum. Jak długo rozum będzie sprawował rolę "kierowniczą", sterującą, tak długo psychika chłopaka nie zostanie zdominowana przez popęd, a psychika dziewczyny - przez uczuciowość. Należy pamiętać, że dążności chłopaka i dziewczyny występują na dwóch równoległych płaszczyznach (które nigdy się nie przetną).

To powoduje, że kokieteryjne czy wręcz prowokacyjne zachowanie dziewczyny, które jest w zasadzie "wołaniem o miłość" chłopak często przyjmuje jako upoważnienie do wyłudzania uległości i żądania "dowodu miłości". Może krótkie wyjaśnienie: Wymóg współżycia jako "dowodu miłości" jest deklaracją, że tej dziewczyny nie kocha, ponieważ nie można kogoś kochać i szantażować. Żądanie "dowodu miłości... bo jak nie, to cię zostawię", jest właśnie takim szantażem.

W ten sposób przeszliśmy do odpowiedzi na drugą część pytania: "...dlaczego uważa się, że ...dziewczyna jest wykorzystana a nie odwrotnie". Otóż tak się uważa, ponieważ - poza nielicznymi wyjątkami - chłopak jest stroną dążącą, namawiającą, przekonującą, wreszcie szantażującą do współżycia. Bywa, niestety, że niektóre dziewczyny nie chcąc chłopaka stracić, ulegają namowom, mimo że mają opory wewnętrzne, świadomość przekroczenia przyjętych zasad i konfliktu z własnym sumieniem. Przypomnijmy, że każde współżycie pozamałżeńskie jest grzechem ciężkim.

Oddanie się dziewczyny chłopakowi zwiększa jej poczucie przynależności i miłości do tegoż chłopaka, bez względu na doznaną satysfakcję seksualną czy jej brak. W tym poczuciu przynależności dąży ona do usankcjonowania, zalegalizowania tego związku poprzez małżeństwo. Chłopak natomiast, po uzyskaniu tego, do czego dążył - w przypadku nikłego zaangażowania uczuciowego, a takie najczęściej jest - przestaje się dziewczyną interesować. A już tym bardziej nie interesuje go małżeństwo. On nie łączył współżycia z małżeństwem. Sądził, że dziewczyna zgodziła się na współżycie z tych samych powodów co on, ona mu się tylko podobała. Jeżeli ostatecznie dziewczyna zostanie porzucona, to bez względu na to, czy będzie to brutalne i cyniczne, czy z zachowaniem jakichkolwiek pozorów, to ta część jej osobowości, która jest zdolnością do miłości zostanie głęboko zraniona.

Znajduje to swoje uzasadnienie w tzw. zasadzie pierwszych połączeń, która mówi, że każde przeżycie pierwszorazowe (obraz, reakcje, doznania zmysłowe) jest najsilniejsze i pozostawia w psychice trwały ślad, staje się modelem przeżywania na przyszłość. Pierwsze przeżycie staje się punktem odniesienia do przeżyć następnych, przy czym nie chodzi tu o fragment przeżycia (np. sam stosunek płciowy), ale o cały kompleks przeżyć związanych z osobą partnera. Można powiedzieć, że z pierwszym partnerem dziewczyna niejako związuje się na zawsze. Tak więc im większe było zaangażowanie uczuciowe dziewczyny, większe - dosłownie "oddanie", tym głębsza blizna; trwały ślad w psychice. Raz porzucona dziewczyna będzie miała zawsze lęk przed porzuceniem, niechęć do pełnego oddania się, zaufania. Będzie to strach przed bólem, jakiego się doznaje przez porzucenie. Porzucenie powoduje kalectwo psychiczne porzuconego, jest także nieszczęściem dla porzucającego, nawet jeżeli teraz tego nie zauważa. U porzuconego godzi w miłość i ufność, u porzucającego zabija wrażliwość na przeżywanie drugiego człowieka, utrwala egoizm i egocentryzm.

Sytuacja taka jest dramatem, nawet jeżeli nie dojdzie do poczęcia dziecka (a przecież dojść może). W tej dramatycznej sytuacji nie ulega wątpliwości kto boleśniej odczuje konsekwencje współżycia.

Kończąc, chcę podkreślić, że propozycja (będąca jednocześnie nakazem moralnym), odnosząca współżycie tylko do małżeństwa, ma głębokie uzasadnienie praktyczne. Małżeństwo jest jedynym miejscem, gdzie konsekwencje współżycia (nawet nie planowane) są możliwe do przyjęcia.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Dowód miłości
Dowód Miłości Irlandzka Wróżka 4 N Roberts
Nora Roberts 04 Irlandzkie Marzenia Dowód Miłości
Roberts Nora Dowod milosci
Będzie nowy dowód, będą duże kłopoty
Kłopoty z miłością francuską
milosc jest jak bezmiar wod www prezentacje org
De Sade D A F Zbrodnie miłości
Jest na swiecie milosc solo viol
30 JAK BYĆ ŚWIADKIEM BOŻEJ MIŁOŚCI
Miłość matki
boza milosc w sercu

więcej podobnych podstron