Lektury szkolne, Medaliony - opracowanie


Medaliony - opracowanie

Gatunek - proza pogranicza literatury faktu
Najczęściej mówi się o Medalionach jako opowiadaniach, ale ta proza Nałkowskiej zawiera wyraźne elementy reportażu. Tkanką tematyczną miniatur jest autentyczne ludobójstwo, o którym mówią ludzie cudem ocaleni z obozów śmierci, świadkowie i ofiary wydarzeń z lat 1939-45. Autorka dokumentuje prace Głównej Komisji Badania Zbrodni Niemieckich, w których sama uczestniczyła....
czytaj dalej

Kompozycja - cykl ośmiu fragmentów wywiadów ze szczątkowym komentarzem autorki
Utwory tworzą cykl, a więc pewną całość, ułożoną przez autorkę według klucza. Najbardziej odbiegające od schematu prostego wywiadu są opowiadania: Profesor Spanner - tekst otwierający cykl, oraz Dorośli i dzieci w Oświęcimiu, ostatnie opowiadanie. Pierwszy tekst podzielony jest na trzy części: opis wizyty Komisji w Instytucie Anatomii (dopiero w ostatnim opowiadaniu mowa o konkretnej miejscowości - Wrzeszcz pod Gdańskiem), drugą część stanowi przesłuchanie pracownika Instytutu, pomocnika profesora Spannera i wreszcie trzecia część - krótka relacja z rozmowy ze współpracownikami Spannera, dwoma niemieckimi naukowcami. Kolejne teksty: Dno, Kobieta cmentarna, Przy torze kolejowym, Dwojra Zielona, Wiza, Człowiek jest mocny, zbudowane są na zasadzie dialogu pojedynczych postaci z narratorką. Ostatni fragment stanowi odautorskie podsumowanie doświadczeń zdobytych w czasie prac Głównej Komisji Badania Zbrodni Niemieckich, fragment Dorośli i dzieci w Oświęcimiu. Teksty cyklu to zaledwie osiem fragmentów spośród dziesiątków zeznań zebranych przez Komisję.

Język autorki - metoda pisania na tematy najtrudniejsze: o śmierci zadanej nie tylko ciału
Początek narracji to bardzo suche, rzeczowe sprawozdanie wyglądu budynku, zawartości piwnic i sal, a także omówienie praktyk Instytutu, funkcjonującego do 1945 roku. Jest to głos Nałkowskiej. Uderza w nim stoicki spokój, dosłowność, dystans i bezemocyjność. Język autorki przypomina styl reportażu, w którym jednak ukryte są zarówno sądy autorki, jak i sugestie jakichkolwiek reakcji na odkrytą tam fabrykę mydła z ludzkiego tłuszczu. Chłód tych słów wstępu zapowiada charakter narracji wszystkich opowiadań. Tu Nałkowska najwyraźniej przedstawia fakt powołania przez społeczeństwo specjalnego organu do odkrycia prawdy o wojnie, czyli to, że autorka wykonuje ściśle określone zadanie, dane jej przez społeczeństwo. Nie jest to indywidualne badanie jakiegoś interesującego autorkę zagadnienia, zjawiska. Temat tej pracy to tragedia nie tylko Polski czy Europy. Wydarzenia z lat 1939-45, czego dowodzą wyniki prac Komisji i wielu innych instytucji, stanowią świadectwo upadku humanistycznej myśli dojrzewającej na przestrzeni wieków; świadectwo kapitulacji wielkiej nauki służącej zdrowiu i życiu człowieka; upadku człowieczeństwa, rozumianego jako cechy wywyższającej nas od zwierząt.

Jedynie w Kobiecie cmentarnej Nałkowska umieszcza swoje własne wspomnienia z wizyty na cmentarzu jeszcze przed wojną. Już wtedy autorka znała kobietę cmentarną. Przytoczenie charakterystyki bohaterki sprzed wojny służy pokazaniu przemiany, jaka dokonała się w niej za sprawą tragicznych wydarzeń. Kobieta opiekująca się dawniej grobami, obyta z tematem śmierci, rozumiejąca jak nikt inny naturę zjawiska przemijania, odchodzenia z tego świata - kiedy przychodzi jej być świadkiem pacyfikacji getta, jej psychika nie wytrzymuje tej próby. Po wojnie kobieta nadal podlewa kwiaty i czyści groby, ale wygląda i mówi jak obłąkana. Co pani jest? Czy pani chorowała? - pyta Nałkowska. Dla bohaterki tego opowiadania czas zatrzymał się na momencie spadania z okien żydowskich matek i ojców wraz z dziećmi, bo nie chcieli spalić się w ogniu. ... czytaj dalej

Historia kobie
ty cmentarnej opowiedziana jest chyba najbardziej emocjonalnie. Nałkowska pozostaje pozornie cicha, nie wtrąca się w poplątane wspomnienia opiekunki grobów, nie narzuca stojącej przed nią kobiecie prawdy - że getta już nie ma, nie ma wojny, ludzie nie spadają z okien, a ich krzyki są tylko urojeniami biednej kobiety. Autorka zostawia swą rozmówczynię w jej załamaniu nerwowym. Milczenie zdaje się być jedynym wyrazem zrozumienia dla skrajnych przeżyć, dla nieludzkich obrazów, jakich była świadkiem kobieta cmentarna. Narratorka nie protestuje nawet, gdy słyszy, że niechby tylko Niemcy wojnę przegrały, to Żydzi wezmą i nas wszystkich wymordują… Nałkowska nie kryje swego przyzwolenia, że ta kobieta ma prawo do swojej wizji. Do czegoś jej była potrzebna ta wiara - stwierdza autorka. Nałkowska wykonuje tylko swoje zadanie: zbiera fakty, spisuje świadectwa, natomiast nie ocenia, nie komentuje, nie wchodzi w dyskusje, ale jedynie słucha. Bycie autorem tych tekstów ujawnia się dopiero wtedy, gdy Nałkowska wprowadza wypowiedź swego rozmówcy, krótko charakteryzuje jego zachowanie - mówi o okolicznościach spotkania, ubiorze, gestach, mimice, tonie głosu. Komentarz ten jest bardzo skąpy, subtelny. Nałkowska ogranicza swoje mówienie w Medalionach do minimum koniecznego. Nie jest ani po stronie rozmówcy, ani przeciw. Obiektywizm i dystans pozwala jej na danie swobody respondentowi. Autorka nie przerywa, nie nakłania do ujawnienia szczegółów - jak mógłby to zrobić dziennikarz. Na przykład nie docieka, czy więźniarka, z którą rozmawia, była na wizie, czy nie; jaką rolę tam pełniła, skoro nie mówi my, kobiety stojące na wizie, tylko: one. Bohaterowie Nałkowskiej mówią tylko o własnych doświadczeniach. Nie uogólniają, nie zajmują się wytłumaczeniem, nie formułują wniosków. Taką też postawę przyjmuje Nałkowska aż do ostatniego tekstu Dorośli i dzieci w Oświęcimiu.

Z perspektywy współczesnego czytelnika taka postawa pisarki jest podkreśleniem ogromu zła, którego doświadczyły miliony ludzi niewinnych, skazanych na wypranie z ludzkich uczuć, z podstawowej moralności. Są to ludzie, którzy niejednokrotnie woleliby umrzeć jak ich bliscy, bo życie ze świadomością tego, co się wydarzyło na ich oczach i w nich samych - nie jest prawdziwym życiem. Bowiem nie da się wymazać wspomnień z obozu (bohaterka Dna, Wizy, Dwojra Zielona), czy pracy w dołach śmierci (Michał P. z opowiadania Człowiek jest mocny).... czytaj dalej

Pozostałe medaliony - obrazy eksterminacji Żydów, naszkicowane również prostymi słowami prostych ludzi, którzy przeżyli wbrew nadziei - są głównie monologami. Wypowiedzi te skupiają się zwykle na jakimś konkretnym szczególe życia w warunkach ekstremalnych, pod groźbą śmierci bez przyczyny, w totalnym poniżeniu i skazaniu na eksperymenty na ciele oraz psychice więźniów. Młody człowiek z Instytutu Anatomicznego opowiada o swojej pracy jak o najzwyklejszym zajęciu. Nie widział niczego niemoralnego w robieniu mydła ze zwłok, czy garbowaniu ludzkiej skóry. Do dziś szanuje profesora, który nakazał dbać o funkcjonowanie tajnej fabryki i dobrze robić anatomię. Kobieta, która widziała więźniarki stojące na wizie, równie obojętnie mówi o ich zezwierzęceniu, uprzedmiotowieniu. Bohaterka opowiadania Dno uśmiecha się na wspomnienie, jak jeden oficer niemiecki przestraszył się przewożonych w wagonie kobiet, o zbrodni mówi jakby była anegdotą. Nałkowska nie ingeruje w żaden sposób w ten zobojętniały język jej rozmówców. Zachowując ascezę w opisie technik zabijania, wyraża najmocniej swoje przerażenie, oskarżenie, może nawet ból. Tekst Dorośli i dzieci w Oświęcimiu ma natomiast charakter zbierający fakty, generalizujący. Znów jednak, na samym końcu, pojawia się pojedynczy obrazek - pytanie przechodnia i odpowiedź dzieci, bawiących się w obozie, po czym następuje data (jakby jedyny komentarz Nałkowskiej) i milczenie. Z tym milczeniem pozostawia Nałkowska czytelnika.

3



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Lektury szkolne, Cudzoziemka - opracowanie
Lektury szkolne, Medaliony – streszczenie
Lektury szkolne, Potop - opracowanie, Potop - opracowanie
Lektury szkolne, Granica - opracowanie
Lektury szkolne, Proces - opracowanie
Lektury szkolne, Szewcy - opracowanie
Lektury szkolne, Wesele - opracowanie
Lektury Szkolne, romantyzm - opracowania, Nie-Boska komedia, NIE-BOSKA KOMEDIA
Lektury Szkolne, romantyzm - opracowania, Poezje Adama Mickiewicza - cz. I, Poezje Adama Mickiewicza
Lektury szkolne, Ferdydurke - opracowanie
Lektury szkolne, Tango - opracowanie
1- ANTYK, Lektury Szkolne Opracowania, Lektury Szkolne - opracowania
Lektury szkolne, Inny świat - opracowanie
Opracowane Zagadnienia z Dydaktyki Języka Polskiego, pkt.7.problematyka wartosci, Problematyka warto
„Inny świat” Gustaw Herling-Grudziński - utwór o sile i słabości człowieka, Lektury Szkolne - opraco

więcej podobnych podstron