W pierwszych dniach lipca 2005 r.
do Centralnego Laboratorium Krymi-
nalistycznego KGP wp³ynê³o pismo
rektora Wy¿szej Szko³y Humani-
stycznej w Pu³tusku prof. dr. hab.
Adama Koseskiego oraz dyrektora
Instytutu Antropologii i Archeologii
WSH prof. dr. hab. Jerzego G¹ssow-
skiego z proœb¹ o wykonanie rekon-
strukcji wygl¹du g³owy na podstawie
czaszki. Nie by³oby w tym nic nad wy-
raz interesuj¹cego, gdyby nie fakt, ¿e
mog³a to byæ czaszka… Miko³aja Ko-
pernika.
Instytut Antropologii i Archeologii
Wy¿szej Szko³y Humanistycznej im.
Aleksandra Gieysztora we wspó³pra-
cy z Krajowym Oœrodkiem Badañ
i Dokumentacji Zabytków przyst¹pi³
w 2004 r. do badañ archeologiczno-
-konserwatorskich we wnêtrzu gotyc-
kiej archikatedry we Fromborku. Ba-
dania te rozpoczêto na proœbê prepo-
zyta archikatedry biskupa dr. Jacka
Jezierskiego, którego marzeniem by-
³o podjêcie prac badawczych w celu
lokalizacji i odkrycia grobu Miko³aja
Kopernika.
Grób ten próbowano ju¿ odnale¿æ
kilkakrotnie. Pierwsze prace poszuki-
wawcze podjê³o Warszawskie Towa-
rzystwo Naukowe w 1802 r., a kolej-
ne przeprowadzono w roku 1909
i 1939. Prawdopodobnie równie¿
Niemcy prowadzili swoje poszukiwa-
nia w czasie II wojny œwiatowej.
Wszystkie te próby zakoñczy³y siê
niepowodzeniem.
Miejsce pochówku Kopernika nie
zosta³o nigdy oznaczone nagrobkiem
ani tablic¹. Byæ mo¿e w³aœnie to
uchroni³o grób przed grabie¿¹ lub
profanacj¹, jakie mia³y miejsce
w czasie potopu szwedzkiego, gdy
Szwedzi wyrzucili szkielety pochowa-
nych w archikatedrze osób. Kopernik
jako kanonik, zgodnie z ówczesnym
zwyczajem, do¿ywotnio opiekowa³
siê jednym z kilku o³tarzy znajduj¹-
cych siê wewn¹trz archikatedry from-
borskiej, tj. o³tarzem œw. Krzy¿a. Gdy
24 maja 1543 r. w wieku 70 lat zmar³
na skutek wylewu krwi do mózgu,
najprawdopodobniej, zgodnie z tra-
dycj¹, pochowany zosta³ w³aœnie
przy filarze swojego o³tarza. Niestety,
nie jako jedyny…
Okres, w którym miejsce pochów-
ku Kopernika pozostawa³o nieozna-
czone, zakoñczy³ biskup Marcin Kro-
mer, funduj¹c tablicê w dowód pa-
miêci o wielkim astronomie. Tablica
mia³a zawisn¹æ na œcianie w pobli¿u
grobu Kopernika, nigdy jednak w tym
miejscu siê nie znalaz³a, bo by³o tam
ju¿ tak du¿o innych tablic, ¿e umiesz-
czenie jeszcze jednej grozi³oby naru-
szeniem stabilnoœci konstrukcji œcia-
ny katedry. W zwi¹zku z tym tablica
pojawi³a siê w zupe³nie innej czêœci
œwi¹tyni, z dala od faktycznego miej-
sca spoczynku Kopernika. Z czasem
miejsce w pobli¿u tablicy uto¿samio-
no z miejscem pochówku astronoma
i tam te¿ poprzednie ekipy archeolo-
giczne prowadzi³y swoje bezowocne
poszukiwania.
Prace wykopaliskowe rozpoczête
w sierpniu 2004 r. potraktowano jako
rekonesans, poprzedzaj¹cy w³aœci-
we badania, które planowane by³y
na rok nastêpny. Naukowcy rozsze-
rzyli standardowy program badañ
wykopaliskowych, stosuj¹c najnow-
sze metody dokumentacji z wykorzy-
staniem urz¹dzenia do profilowania
georadarowego. Dziêki niemu uzy-
skali mapê po³o¿enia wszystkich
wkopów grobowych i krypt pod po-
wierzchni¹ posadzki archikatedry.
Nastêpnie dokonano pomiaru skane-
rem laserowym oraz elektronicznej
trójwymiarowej rejestracji wnêtrza
ca³ej œwi¹tyni. Po opracowaniu do-
kumentacji przyst¹piono do wykopa-
lisk rozpoznawczych w po³udniowej
nawie koœcio³a, w pobli¿u o³tarza œw.
Krzy¿a, gdzie wed³ug najnowszych
ustaleñ winien byæ pochowany s³yn-
ny astronom. Badania by³y bardzo
utrudnione ze wzglêdu na koniecz-
noœæ zdjêcia (i powtórnego u³o¿enia)
zabytkowej posadzki oraz wieloϾ
znajduj¹cych siê pod jej powierzch-
ni¹ pochodz¹cych z ró¿nych lat wko-
pów grobowych.
Dodatkow¹ przeszkodê w poszu-
kiwaniach stanowi³y prowadzone
wczeœniej prace zwi¹zane z monta-
¿em instalacji grzewczej w archikate-
drze. Nad pracami nie czuwa³ arche-
olog, wiêc w wyniku robót ziemnych
czêœæ szcz¹tków pochowanych tam
osób zosta³a przemieszczona, wy-
mieszana z s¹siednimi lub zniszczo-
na. Istnia³o zatem realne zagro¿enie,
¿e równie¿ wspó³czesne poszukiwa-
nia zakoñcz¹ siê fiaskiem.
Analiza profilowania georadaro-
wego okolicy o³tarza œw. Krzy¿a wy-
kaza³a wszystkie miejsca, w których
mieœci³y siê groby. Przy o³tarzu znaj-
dowa³o siê ich sporo. Dziêki temu
wiadomo by³o ju¿, gdzie zacz¹æ po-
szukiwania, ale który z grobów by³
mogi³¹ Kopernika – nadal pozosta-
PROBLEMY KRYMINALISTYKI 251/06
39
Z PRAKTYKI
Czy tak wygl¹da³ Kopernik?
Ryc. 1. Jedyny obraz przedstawiaj¹cy Miko³aja
Kopernika, o którym wiadomo, ¿e powsta³ za je-
go ¿ycia
Fig. 1. The only picture of Nicolas Copernicus
known as having been painted during his life
wa³o zagadk¹. Okaza³o siê, ¿e jeden
z pochowanych tam kanoników nie
móg³ byæ Kopernikiem, bo by³ od nie-
go o wiele m³odszy. Drugi mia³ przy
sobie barokow¹ cynow¹ tablicê z na-
zwiskiem, dat¹ urodzenia i œmierci.
W tym przypadku archeolodzy mog¹
mówiæ o szczêœciu, poniewa¿ wiek
tego kanonika odpowiada³ wiekowi
Kopernika. Oprócz wymienionych
szcz¹tków natrafiono na szkielet kil-
kuletniego dziecka oraz inne niekom-
pletne szkielety i fragmenty trumien.
Okreœlenia wieku pochowanych
zmar³ych dokonywa³ prof. dr hab.
Karol Piasecki, antropolog z Uniwer-
sytetu Szczeciñskiego i Warszaw-
skiego. Spoœród odnalezionych przy
o³tarzu fragmentów szkieletów wyty-
powa³ czaszkê mê¿czyzny, którego
wiek odpowiada³ wiekowi Miko³aja
Kopernika w chwili jego œmierci.
I w³aœnie na tej czaszce skupi³a siê
dalsza uwaga antropologa.
PóŸniejsze badania wytypowanej,
choæ niekompletnej (brak ¿uchwy
i trzech zêbów szczêki), czaszki po-
zwoli³y na ustalenie z doœæ du¿ym
prawdopodobieñstwem typu rasowe-
go osobnika. Porównanie rysopisu
wynikaj¹cego z analizy antropolo-
gicznej z istniej¹cymi wizerunkami
Miko³aja Kopernika pozwoli³o na
stwierdzenie, ¿e w doœæ du¿ym stop-
niu s¹ one zbie¿ne. Aby utwierdziæ
siê w tym przekonaniu lub te¿ wyeli-
minowaæ rzekome podobieñstwo, po-
stanowiono odtworzyæ prawdopodob-
ny wygl¹d g³owy na podstawie czasz-
ki. Taka rekonstrukcja mog³aby te¿
stanowiæ podstawê do pe³nej identy-
fikacji pochówku.
W ten oto sposób niekompletna
czaszka wraz z jej analiz¹ antropolo-
giczn¹ trafi³a do Zespo³u Badañ An-
troposkopijnych Centralnego Labora-
torium Kryminalistycznego KGP,
a konkretnie do autora – eksperta an-
troposkopii nadkom. mgr. Dariusza
Zajdla, który od kilkunastu lat wspó³-
pracuje z antropologami Uniwersyte-
tu Warszawskiego podczas wykony-
wania rekonstrukcji na podstawie
czaszek zarówno w przypadku eks-
pertyz kryminalistycznych, jak i re-
konstrukcji g³ów postaci historycz-
nych.
Wstêpna faza badañ rekonstruk-
cyjnych, pomijaj¹c wnikliw¹ wzroko-
w¹ analizê czaszki, wi¹za³a siê z wy-
konaniem dokumentacji fotograficz-
nej z wykorzystaniem metody skalo-
wej. Umo¿liwi³a ona w dalszych eta-
pach precyzyjne wykonanie siatki-
-szkieletu rekonstrukcji z naniesiony-
mi gruboœciami pow³ok tkanki miêk-
kiej oraz rozmieszczenie w odpo-
wiednich miejscach podstawowych
elementów budowy g³owy.
Praktycznie ca³oœæ prac rekon-
strukcyjnych wykonano w programie
graficznym, umo¿liwiaj¹cym pracê
na warstwach graficznych. W tym
PROBLEMY KRYMINALISTYKI 251/06
40
Z PRAKTYKI
Ryc. 2. Przygotowanie dokumentacji zdjêciowej czaszki N.N. mê¿czyzny
Fig. 2. Making photographic documentation of unknown male skull
Ryc. 3. Widok czaszki N.N. mê¿czyzny w ujêciu en face i z profilu. Stan po cyfrowej obróbce obrazu.
Fig. 3. Unknown male skull, side and en face views, following digital processing
miejscu nale¿a³oby zdementowaæ
pojawiaj¹ce siê w prasie i innych me-
diach stwierdzenia, ¿e do badañ za-
stosowano jakiœ supernowoczesny
program komputerowy. Ekspert ho³-
duje sprawdzonej i stosowanej od
wielu lat metodzie rekonstrukcji gra-
ficznej, przetransponowanej jedynie
na medium komputerowe. Zdjêcia
analogowe, o³ówek i tusz zast¹piono
po prostu fotografi¹ cyfrow¹ oraz ta-
bletem graficznym, steruj¹cym
opcjami komputerowego programu
graficznego. Sama metodyka badañ
pozosta³a bez wiêkszych zmian.
Œrednie gruboœci pokrywy tkanki
miêkkiej opracowano na podstawie
skal opracowanych przez antropolo-
ga i rzeŸbiarza M.M. Gierasimowa
oraz z wykorzystaniem wyników ba-
dañ profilów g³owy przeprowadzo-
nych na rentgenogramach g³ów
mê¿czyzn przez doc. dr Krystynê
Szlachetko (w badaniach zleconych
w 1965 r. przez ówczesny Zak³ad
Kryminalistyki KGMO).
W pierwszej kolejnoœci na cyfrowe
rejestracje czaszki w pozie en face
i z prawego profilu naniesione zosta-
³y poszczególne, istotne dla okreœlo-
nej pozy, punkty kraniometryczne.
Punkty te stanowi³y podstawê dla
wektorów obrazuj¹cych gruboœæ po-
krywy tkanki miêkkiej. Wierzcho³ki
tych wektorów po³¹czone odcinkami
krzywych da³y przybli¿ony obrys g³o-
wy, jednak tylko w stosunku do ele-
mentów kostnych. Nastêpnie w ujê-
ciu z profilu na podstawie wygl¹du
otworu gruszkowatego nosa, kszta³-
tu kolca nosowego oraz lemiesza
wykreœlono wektory zwi¹zane z kie-
runkiem, stopniem wystawania i k¹-
tem nachylenie grzbietu nosa.
Porównanie szkieletu elementu
nosa z obrazem grzebieni w ujêciu
en face pozwoli³o na ustalenie pro-
porcji i formy skrzyde³ek nosa. Od-
tworzenie wygl¹du nosa by³o bardzo
trudnym zadaniem ze wzglêdu na
przy¿yciowy uraz mechaniczny (z³a-
manie nosa). Deformacji uleg³y koœci
nosowe, lemiesz, kolec nosowy oraz
dolny kontur otworu gruszkowatego.
Na podstawie wyników analizy antro-
pologicznej czaszki odtworzono wy-
gl¹d nosa z wyraŸnym garbkiem
i skrzywieniem w lew¹ stronê, z jego
deformacj¹, jednak w spojrzeniu ca-
³oœciowym, œrednio wyra¿on¹ w fizjo-
nomii twarzy. Analiza wygl¹du brze-
gów kostnych otworu gruszkowatego
pozwoli³a na ocenê proporcji oraz
stopnia zaokr¹glenia i uwypuklenia
skrzyde³ek nosa.
W dalszej kolejnoœci badañ opra-
cowano siatkê rozmieszczenia ga³ek
ocznych w lekko asymetrycznie usta-
wionych oczodo³ach oraz gruboœci
wargi górnej czêœci skórnej. Kompli-
kacjê w ocenie przypuszczalnego
wygl¹du elementu ust (czerwieni
wargowej) stanowi³ brak obu sieka-
czy szczêki oraz brak (zêbów) ¿u-
chwy. D³ugoœæ i po³o¿enie szpary ust
ustalono na podstawie rozstawienia
obu k³ów oraz przypuszczalnych pro-
porcji siekaczy szczêki. Na zrekon-
struowany kszta³t ¿uchwy i dolnej
czêœci twarzy wp³yw mia³a forma
i osie do³ów ¿uchwowych, których
wzajemny k¹t nachylenia wskazywa³
na to, ¿e musia³a byæ ona doœæ d³u-
ga i w¹ska, byæ mo¿e z doœæ mocno
zaznaczonymi gonionami. Na zdjê-
cia czaszki naniesiono równie¿ mar-
kery zwi¹zane z ma³¿owinami uszny-
mi i otworami s³uchowymi, a k¹t
ustawienia ma³¿owin ustalono na
podstawie formy wyrostków sutko-
watych. Nastêpnie scalono poszcze-
gólne fragmenty konturów (obrysów)
i poddano je czêœciowym modyfika-
cjom zwi¹zanym z wyprofilowaniem
analogicznym do konturu koœci
czaszki.
Do wykonania pow³oki skórnej
g³owy pos³u¿ono siê fragmentami
elementów budowy zewnêtrznej twa-
rzy, pobranymi z baz zdjêciowych,
bêd¹cych w wyposa¿eniu Zespo³u
Badañ Antroposkopijnych CLK KGP.
Elementy twarzy, odpowiadaj¹ce ty-
powi rasowemu nordyczno-œródzie-
mnomorskiemu, wyselekcjonowane
zosta³y spoœród kilku tysiêcy zdjêæ
sygnalitycznych mê¿czyzn, dodatko-
wo zbie¿nych w ujêciu en face i pro-
filu. Bardzo czêsto do odtworzenia
tylko jednego elementu twarzy po-
s³u¿ono siê fotomonta¿em, na który
PROBLEMY KRYMINALISTYKI 251/06
41
Z PRAKTYKI
Ryc. 4. Stanowisko do rekonstrukcji
Fig. 4. Reconstruction work station
sk³ada³a siê kompozycja drobnych
fragmentów nawet kilkunastu ró¿-
nych np. nosów, dodatkowo poddana
roz-maitym deformacjom. Tak przy-
gotowane elementy sk³adowe nanie-
siono na szkielet-siatkê markerów
i rozmieszczono w odpowiednich
miejscach czaszki. Podczas doboru
i opracowywania wygl¹du elemen-
tów kierowano siê równie¿ ich wygl¹-
dem, sugeruj¹cym okreœlony prze-
dzia³ wiekowy (wiek starczy). Nie
mo¿na te¿ by³o dopuœciæ, aby po-
szczególne fragmenty zrekonstru-
owanej g³owy wyraŸnie ró¿ni³y siê od
siebie kolorystyk¹ oraz struktur¹
skóry, gdy¿ tak opracowany wizeru-
nek by³by niespójny i nierzeczywisty
w odbiorze.
Koñcowy etap zasadniczej rekon-
strukcji g³owy mê¿czyzny wi¹za³ siê
z czynnoœciami graficznymi, zwi¹za-
nymi ze scaleniem zestawionych
fragmentów twarzy i g³owy oraz kore-
lacj¹ ich wygl¹du w obu zrekonstru-
owanych pozach g³owy. Odtworzono
równie¿ jedno ze wspomnianych
w analizie antropologicznej uszko-
dzeñ skóry (blizny) nad prawym ³u-
kiem brwiowym, które mia³o swoje
doœæ wyraŸne odzwierciedlenie w po-
staci naruszenia struktury koœci
czaszki. By uzyskaæ w ujêciu en face
efekt skupionego wzroku, œci¹gniêto
nieco brwi w dó³ i do siebie. Jedno-
czeœnie uzyskano wra¿enie kontaktu
wzrokowego z osob¹ przygl¹daj¹c¹
siê rekonstrukcji, i to niezale¿ne od
k¹ta obserwacji wizerunku.
W zwi¹zku z tym, ¿e w trakcie
opracowywania rekonstrukcji ³¹cze-
nie czaszki z Miko³ajem Kopernikiem
sta³o pod znakiem zapytania, starano
siê nie sugerowaæ utrwalonym w pa-
miêci obrazem astronoma i traktowaæ
badania jako rekonstrukcjê twarzy
anonimowego starca. Jedynym od-
stêpstwem od tej zasady by³o dope³-
nienie ca³oœci rekonstrukcji (maj¹ce
bardziej walory estetyczne ni¿ mery-
toryczne) fragmentem stroju, który
kojarzyæ siê mo¿e z tym, który wid-
nieje na znanych wszystkim portre-
tach Kopernika. Wyniki porównania
rekonstrukcji z jedynym powsta³ym
za ¿ycia Kopernika portretem i ocena
ich wzajemnego podobieñstwa doko-
nanego przez archeologów i antropo-
logów potwierdzaj¹cych tezê o po-
chodzeniu czaszki zosta³y przedsta-
wione na listopadowej konferencji we
Fromborku poœwiêconej Miko³ajowi
Kopernikowi.
Dariusz Zajdel
zdj.: autor
PROBLEMY KRYMINALISTYKI 251/06
44
Z PRAKTYKI
Ryc. 5. Widok obrazu kontrolnego oraz rekonstrukcja w ujêciu en face i z profilu
Fig. 5. Control image and reconstruction: en face and side views
Ryc. 6. Widok rekonstrukcji uzupe³nionej o ubiór
Fig. 6. Reconstruction with garment