WIERSZE
Mikołaj Sęp – Szarzyński
SONET IV
Pokój szczęśliwość, ale bojowanie
Byt nasz podniebny. On srogi ciemności
Hetman i świata łakome marności
O nasze pilno czynią zepsowanie.
Nie dosyć na tym, o nasz możny Panie!
Ten nasz dom - ciało, dla zbiegłych lubości
Niebacznie zajźrząc duchowi zwierzchności,
Upaść na wieki żądać nie przestanie.
Cóż będę czynił w tak straszliwym boju?
Wątły, niebaczny, rozdwojony w sobie?
Królu powszechny, prawdziwy pokoju,
Zbawienia mego jest nadzieja w Tobie!
Ty mnie przy sobie postaw, a przezpiecznie
Będę wojował i wygram statecznie!
SONET V
I nie miłować ciężko, i miłować
Nędzna pociecha, gdy żądzą zwiedzione
Myśli cukrują nazbyt rzeczy one,
Które i mienić, i muszą sie psować.
Komu tak będzie dostatkiem smakować
Złoto, sceptr, sława, rozkosz i stworzone
Piękne oblicze, by tym nasycone
I mógł mieć serce, i trwóg sie warować?
Miłość jest własny bieg bycia naszego;
Ale z żywiołów utworzone ciało
To chwaląc, co zna początku równego
Zawodzi duszę, której wszystko mało,
Gdy Ciebie, wiecznej i prawej piękności,
Samej nie widzi, celu swej miłości.
EPITAFIUM RZYMOWI
Ty, co Rzym wpośród Rzyma chcąc baczyć, pielgrzymie,
A wżdy baczyć nie możesz w samym Rzyma Rzymie,
Patrzaj na okrąg murów a w rum obrócone
Teatra i kościoły, i słupy stłuczone:
Te są Rzym. Widzisz, jako miasta tak możnego
I trup szczęścia poważność wypuszcza pierwszego.
To miasto, świat zwalczywszy, i siebie zwalczyło,
By nic niezwalczonego od niego nie było.
Dziś w Rzymie zwyciężonym Rzym niezwyciężony
(To jest ciało w swym cieniu) leży pogrzebiony.
Wszytko sie w nim zmieniło, sam trwa prócz odmiany
Tyber, z piaskiem do morza co bieży zmieszany.
Patrz, co Fortuna broi: to sie popsowało,
Co było nieruchome; trwa, co sie ruchało.
OMÓWIENIE
Mikołaj Sęp Szarzyński jest poetą przede wszystkim religijnym. Jedyną obroną przed
natręctwem grzechu, poczuciem beznadziejności istnienia staje się opieka Opatrzności, która
działa w sposób paradoksalny i niepojęty dla rozumu ludzkiego. Ideał życia Sęp jest
naznaczony ascetyzmem i heroizmem - życie jest zadaniem do wypełnienia, zaś szlachcicowi
przystoi służba rycerza walczącego z niewiernymi.
Wiersze jego są naznaczone piętnem stylu barokowego, częściowo opartego na podłożu
wzorców renesansowych. W jego utworach często występują paradoksy i chwyty stylistyczne
- elipsy, oksymorony, inwersje i antytezy, a przedstawiony świat jest pełen ruchu. Pojawia się
też barokowy dramatyzm i koncept: służy to ukazaniu walki wewnętrznej, "rozdwojonego
siebie".
Treść i problematyka utworów
Sonet IV. O wojnie naszej, którą wiedziemy z szatanem, światem i ciałem.
Poeta przekazuje nam istotne treści dotyczące życia, trwania w czasie, wartości dóbr
ziemskich oraz spraw ostatecznych - śmierci, wieczności, zbawienia i Boga.
Podmiot liryczny, w części opisowej przedstawia człowieka w jego ziemskim życiu.
Wewnętrzny spokój daje człowiekowi szczęście.
Życie jest ciągłą, nieustanną walką ciała i duszy. Dla podkreślenia dramatycznego
rozdarcia autor używa przerzutni (
cytat
).
Narusza ona melodyjny i harmonijny tok wiersza.
Sęp Szarzyński postrzega człowieka z całą pokorą żarliwego katolicyzmu (
cytat
).
Poeta nie ufa rozumowi, nie odnajduje w nim uspokojenia. Zwraca się ku uczuciom, a
one każą mu czuć rozdwojenie. Przeciwnikami człowieka są szatan, ciemność, zło, wartości
materialne. Szatana poeta nazywa "srogim ciemności Hetmanem". Szatan ten usilnie zabiega
o upadek człowieka i pogrążenie go w grzechu.
Druga zwrotka rozpoczyna się skargą do Boga na to, iż nasza ziemska powłoka
odmawia duchowi przynależnej mu hierarchii, pierwszeństwa i naraża człowieka na wieczny
upadek i potępienie.
Trzecia część, refleksyjna, rozpoczyna się pytaniem retorycznym skierowanym do
Boga, - jaką postawę należy w życiu przyjąć? Odpowiedź jest oczywista. Jedyną nadzieją na
zbawienie jest Bóg.
Dzięki Boskiej pomocy walka słabej istoty ludzkiej z całymi przeciwnościami świata
jest do wygrania.
Sonet V. O nietrwałej miłości rzeczy świata tego.
Sonet ten napisany jest w tak zwanej formie francuskiej, to znaczy - 3 strofy
czterowersowe o układzie rymów abba cd cd i jedna strofa dwuwersowa o rymie ee, której
zadaniem jest podkreślenie końcowej refleksji.
Sam tytuł wprowadza nas w treść sonetu. Mówi on o przemijającym charakterze
ziemskiego życia i nietrwałości dóbr, które świat człowiekowi daje. Podmiot liryczny, na
początku, porusza problem miłości, stwierdzając, iż trudno bez niej żyć, ale
"(...) i miłość nędzna pociecha."
Człowiek zwiedziony żądzą pragnie dojść do posiadania rzeczy, które ulegają zmianom
i zniszczeniu.
Poeta wymienia ziemskie dobra takie jak: bogactwo, władza, sława, rozkosze ciała.
Człowiek marnuje swoje życie w pogoni za pozornymi dobrami, które nie są w stanie
zapewnić mu wiecznego szczęścia ani trwałego poczucia bezpieczeństwa. W ostatnich
strofach następuje powrót do miłości i roli, jaką ona pełni w życiu człowieka jako
"własny bieg bycia naszego."
Jednak czynnikiem zakłócającym ten bieg stało się ciało ludzkie, które dąży do tego, co
materialne i zarazem nietrwałe, przesłaniając jednocześnie wieczne i prawdziwe piękno -
Boga.
Epitafium Rzymowi
Utwór ten jest parafrazą epigramatu poety rzymskiego Witalisa. Zawiera on, jak i inne
utwory Sępa Szarzyńskiego, refleksje nad przemijaniem i nietrwałością ziemskich dóbr i
potęg.
Mieszają się tu dwa obrazy - Rzymu jako potęgi i Rzymu jako ruiny (
cytat
).
Zauważamy tu zasadę paradoksu i kontrastu. Te dwa wersy zawierają ów paradoks:
wizję niezwyciężonej potęgi, która zniszczyła samą siebie.
W zakończeniu wyrażona jest zaskakująca puenta. Tylko Tybr, będący wizerunkiem
przyrody, stał się symbolem trwałości, a ludzki twór, który miał być wieczny i niezmienny,
legł w gruzach.
Zagadnienia do omówienia
1. Budowa sonetu
2. Cechy charakterystyczne poezji Mikołaja Sęp-Szarzyńskiego.
3. Miłość według poety.
4. Poezja Szarzyńskiego w świetle utworów polskiego renesansu.