(04) Przywrócenie praw miejskich Bełchatowa i pierwsze lata działalności samorządu w okresie II Rzeczpospolitej (A Piasta)

background image

Aleksy Piasta

Przywrócenie praw miejskich Bełchatowa i pierwsze lata działalności samorządu

w okresie II Rzeczpospolitej

Rozporządzenie Rady Ministrów RP przywracające osadzie Bełchatów prawa miejskie

odebrane kilkadziesiąt lat wcześniej przez władze carskie, weszło w życie z dniem 1 stycznia

1925 r. W ten sposób sukcesem zakończyły się ponad siedmioletnie zabiegi mieszkańców.

W XIX w. Bełchatów był prywatnym miasteczkiem należącym do rodziny

Kaczkowskich. Opis statystyczny miasta z 1820 r. podaje, że ludność utrzymywała się z

rzemiosła i pracy na roli, opłacając właścicielowi roczny czynsz dzierżawny. W Bełchatowie

działały wówczas 2 postrzygalnie, folusz, farbiarnia, olejarnia i garbarnia. Ogólna liczba

mieszkańców wynosiła zaledwie 352 osoby, w tym 194 chrześcijan i 158 Żydów. Miejscowy

kościół parafialny należący do oo. Franciszkanów, murowany, fundowany w 1617 r. przez

Mikołaja Kowalskiego, zaliczał się do najokazalszych budowli miejskich. Oprócz kościoła

katolickiego w mieście znajdowała się bożnica żydowska wraz z kirkutem (cmentarzem). Już

wtedy odnotowywano stały deficyt środków finansowych potrzebnych na utrzymanie zarządu

miejskiego. Burmistrz Kaczkowski, autor wspomnianego opisu statystycznego, w konkluzji

stwierdził: miasteczko to już z powodu małej ludności, toż samo małej ilości zabudowań i

wreszcie z powodu tego, że żadnych na utrzymanie potrzeb magistraturalnych, nie posiada

funduszy, kwalifikuje się, aby na osadę wiejską zamianowane zostało. Właściciel zmuszony

był opłacać zarząd z własnych środków.

Czasy, jakie nastały po upadku tragicznego powstania styczniowego,

charakteryzowały się dużymi zmianami w strukturze miast polskich. Ukazem carskim z 9

listopada 1866 r. zniesiono wszelkie, pozostałe jeszcze obciążenia dominialne ciążące nad

miastami. W latach 1869 – 1870 przeprowadzono tzw. reformę miejską, w wyniku której z

452 miast i miasteczek Królestwa Polskiego, prawa miejskie utraciło 338, wśród tych znalazł

się i Bełchatów. Tendencje zmierzające do likwidacji małych miasteczek, które nie były w

stanie utrzymać własnej administracji, zaznaczyły się już u schyłku XVIII stulecia. Naciski

na rząd w celu redukcji ośrodków miejskich nasiliły się szczególnie w połowie XIX w.

Zainteresowani konwersją byli przede wszystkim prywatni właściciele, co daje asumpt do

stwierdzenia, że problem dotyczył wówczas jedynie tej kategorii miast.

Reformę z lat 1869 – 1870 przeprowadził powołany w 1864 r. do unifikacji Królestwa

z Rosją specjalny Komitet Urządzający Królestwa Polskiego. Najwięcej kontrowersji

background image

powstało podczas wypracowywania kryteriów kwalifikacja miast. Ostatecznie zgodzono się

na trzy kryteria przesądzające o degradacji danego ośrodka:

-

liczba mieszkańców poniżej 3 tys.,

-

większość ludności czerpie środki utrzymania z rolnictwa,

-

roczne dochody kasy miejskiej nie przekraczające 1500 rubli.

Odebranie praw miejskich tak dużej liczbie podmiotów miało decydujący wpływ na

zahamowanie ich rozwoju.

Przed wdrożeniem reformy z 1869 r. Bełchatów liczył sobie 1506 mieszkańców, 26

domów murowanych i 79 drewnianych. Liczba ludności rosła szybko w następnych latach –

w 1897 r. wynosiła 3859, w 1909 r. już 5408, by w 1917 r. dojść do 7624 osób. W 1917 r. w

osadzie naliczono 286 domów murowanych i drewnianych (tych drugich było znacznie

więcej). Struktura demograficzna wskazywała na dominację ludności narodowości

żydowskiej, której było wówczas 4842 osoby, katolików zaś 2120 i 662 ewangelików

augsburskich.

Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości władze centralne podjęły pracę nad

opracowaniem nowego podziału administracyjnego kraju. Okólnik Ministerstwa Spraw

Wewnętrznych z dnia 15 maja 1920 r. skierowany do wojewodów, nakazywał zlecenie

starostwom powiatowym przygotowanie projektów zmian na szczeblu powiatów. Z

okólnikiem rozesłano specjalną Instrukcję w przedmiocie opracowania projektu nowego

podziału na gminy. Część pierwsza dotyczyła trybu przywracania praw miejskich osadom,

które pozostawały do tej pory w strukturach administracyjnych gmin wiejskich. Wnioski w

tych sprawach przygotowywać mieli właściwi terytorialnie starostowie, po zasięgnięciu opinii

mieszkańców danej osady i uczestników zebrania gminnego. O wszczęciu postępowania

przywracającego status miejski decydowały następujące czynniki:

-

miejski charakter zabudowy, ilość domów murowanych i drewnianych piętrowych i

parterowych,

-

stopień uprzemysłowienia, liczba przedsiębiorstw przemysłowych, rzemieślniczych i

handlowych,

-

perspektywy rozwoju,

-

liczba ludności, struktura narodowościowa i wyznaniowa,

-

źródła dochodów i możliwości utrzymania władz miejskich.

Zalecono też dokładne wytyczenie granic administracyjnych przyszłych miast. W przypadku,

gdy zachodziła potrzeba włączenia miejscowości leżących dotychczas poza granicami danego

ośrodka, nakazywano przeprowadzenie konsultacji z zebraniami gromadzkimi (wiejskimi) i

2

background image

zebraniami gminnymi. Badanie celowości wniosków inkorporacyjnych wyraźnie

faworyzowało stanowiska mieszkańców i ich postulaty.

Już podczas trwania pierwszej wojny światowej (miasto należało wtedy do austriackiej

strefy okupacyjnej), mieszkańcy Bełchatowa podjęli starania o przywrócenie praw miejskich.

Po raz pierwszy problem ten pojawił się na zebraniu gminy Bełchatówek (na obszarze której

znalazła się osada po 1870 r.) przeprowadzonym w dniu 12 sierpnia 1917 r. Trwająca wojna

nie stwarzała jednak warunków odpowiednich do zrealizowania tych postulatów. W 1921 r.

Starostwo piotrkowskie przekazało do Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi pierwszy projekt

podniesienia Bełchatowa do godności miasta. Jednak materiały przygotowano niedokładnie i

nieskompletowano wymaganych prawem załączników. Błędy popełniane przez urzędników

powiatowych nagminnie powielali ich koledzy w innych miejscowościach, co świadczyło

wyraźnie o niskim poziomie administracji lokalnej. Problem ten poruszono w okólniku MSW

z dnia 12 kwietnia 1922 r.: „Ministerstwo Spraw Wewnętrznych stwierdziło na zasadzie

dotychczasowej praktyki, że wnioski w przedmiocie zmiany /.../ są w większości wypadków,

niedokładnie opracowane i niedostatecznie uzasadnione, często nie są one również

zaopatrzone w konieczne opinie władz właściwych oraz Pana Wojewody”.

W kolejnym sprawozdaniu z 1922 r. starosta piotrkowski poparł jednoznacznie

postulaty mieszkańców Bełchatowa, wskazując argumenty przemawiające za utworzeniem

gminy miejskiej w tej miejscowości. Podkreślał, że zabudowa miała charakter zwarty i

zdecydowanie miejski. Zamieszczona niżej tabela zawiera wykaz ulic osady z charakterystyką

jej zabudowy. Analiza zawartych w niej danych wykazuje wyraźną dominację budynków

murowanych.

Tabela 1. Charakter zabudowy osady Bełchatów w 1922 r.

Nazwa ulicy

Murow. Drew.

Parter. 1 piętr. 2 piętr.

Nowy Rynek

15

4

14

4

1

Piotrkowska

36

10

32

14

-

Ewangelicka

12

1

9

4

-

Ogrodowa

14

4

17

1

-

Pabianicka

40

13

43

10

-

Stary Rynek

32

4

26

10

-

Kościuszki

6

1

2

5

-

Aleje Kaczkowskich

1

7

8

-

-

Krótka

5

-

3

2

-

Cmentarna

14

12

23

3

-

Kempfinówka

8

4

11

1

-

Bełchatów kolonia

36

24

53

6

1

Razem

219

94

239

62

2

3

background image

Źródło: APPT, SPP, sygn. 357.

Niepodważalnym atutem Bełchatowa była z całą pewnością skala uprzemysłowienia, a

zwłaszcza rozwój tkactwa. W osadzie znalazły swoje siedziby liczne firmy handlowe, a w

każdy poniedziałek odbywały się targi. Natomiast rolnictwem trudnił się jedynie co dziesiąty

bełchatowianin.

Poczynając od 1920 r. wsie sąsiadujące z Bełchatowem podejmowały uchwały o

przyłączeniu się do projektowanego miasta. Wśród nich znalazły się: Lipy (uchwała zebrania

wiejskiego z dnia 20 kwietnia 1920 r.), Zamość (uchwała z dnia 28 czerwca 1920 r.), osada

Bełchatów Jana Kalisa (zgoda właściciela z dnia 31 lipca 1922 r.), dobra ziemskie Bełchatów

Mieczysława Kępińskiego, wieś Olsztyn (uchwała z dnia 31 lipca 1922 r.), osada

Kempfinówka, Kolonia Bełchatów (uchwała z dnia 31 lipca 1922 r.), część folwarku

Dobrzelów Frajtaga, część folwarku Politanice Ubysza oraz część folwarku Politanice

Krygiera i osada karczemna Zamość. Mieszkańcy Czaplińca swoją zgodę zadeklarowaną 26

czerwca 1920 r. wycofali na zebraniu odbytym w dniu 23 marca 1922 r., postanawiając

pozostać w gminie Bełchatówek.

Tabela 2. Struktura wyznaniowa ludności projektowanego miasta Bełchatów.

Nazwa dzielnicy

Katolicy Ewangelicy Żydzi

Prawos. Razem

Osada Bełchatów

1380

632

4178

12

6202

Zamość

505

132

14

-

651

Olsztyn

75

92

-

-

167

Osada Kempfinówka

172

23

67

-

262

Kolonia Bełchatów

815

96

536

-

1447

Bełchatów Kalisa

-

5

-

-

5

Lipy

466

-

-

-

466

Razem

3413

980

4795

12

9200

Źródło: APPT, SPP, sygn. 357.

Wśród ludności projektowanego miasta największą grupę narodowościową stanowili Żydzi

(ponad 52 %) utrzymujący się podobnie, jak ich ziomkowie w innych miasteczkach Polski z

drobnego handlu i rzemiosła. Należy przy tym zauważyć, że ta proporcja była jeszcze większa

w samej osadzie Bełchatów (ponad 67 %).

Nieodłącznym elementem kwestii przywrócenia praw miejskich dla Bełchatowa był

problem podziału dotychczasowej gminy wiejskiej Bełchatówek na dwa samodzielne

podmioty – gminę miejską Bełchatów i wiejską Bełchatówek. Poczynając od 1 kwietnia 1920

r. Wydział Powiatowy w Piotrkowie zgodził się na prowadzenie odrębnej rachunkowości i

sporządzanie dwóch budżetów, natomiast 17 sierpnia polecił, by do czasu formalnego

4

background image

podziału gminy, czynności administracyjne w części miejskiej i wiejskiej powierzyć wójtowi

Adamowi Szymańskiemu i podwójtowi Józefowi Zochniakowi. Pozostawiono jednak

wspólna radę gminną. Mieszkańcy Bełchatowa nie byli zadowoleni z tego połowicznego

rozwiązania podtrzymując żądania całkowitego rozdziału. W 1921 r. na znak protestu, Rada

Gminy Bełchatówek odmówiła podjęcia prac nad budżetem. Wydział Powiatowy zmuszony

został do podjęcia działań – w dniu 9 maja 1921 r. wydelegowano do Urzędu Wojewódzkiego

w Łodzi powiatowego inspektora samorządowego Dominika Dratwę, w celu przedstawienia

sprawy reorganizacji gminy Bełchatówek. Urząd Wojewódzki nie wyraził zgody na sugestie

Wydziału Powiatowego wychodząc z założenia, że do czasu ustalenia granic województwa i

powiatów oraz formy samorządu w całym państwie, wszelkie zmiany mogły być tylko

tymczasowe i co gorsza uznane później za niezgodne z prawem.

W dniu 20 maja 1921 r. odbyło się w Bełchatowie zebranie Rady Gminy, w który

wzięli udział przedstawiciele Wydziału Powiatowego. Zebranie miało burzliwy przebieg,

ponieważ radni kategorycznie domagali się podziału gminy. Wskazywano przy tym na

dysproporcje gospodarcze i narodowościowe odróżniające osadę Bełchatów od pozostałych

miejscowości gminy Bełchatówek. Na zebraniach gminnych włościanie, którzy na zebrania

przybywają niezbyt licznie, zawsze stanowią mniejszość i interesy ich nie są należycie w

gminie bronione”. Jako przykład przywołano wyniki wyborów samorządowych z 1919 r., w

których ludność żydowska uzyskała 6, niemiecka 2, a ludność polska jedynie 4 mandaty.

Wydział Powiatowy na posiedzeniu w dniu 24 marca 1922 r. postanowił, że podział

gminy Bełchatówek nastąpi z dniem 1 kwietnia. W skład nowoutworzonej gminy Bełchatów

weszły jeszcze wsie Lipy, Zamość, Olsztyn i Czapliniec. Tymczasowa Rada Gminy składała

się z 6 radnych gminy Bełchatówek oraz 6 wyznaczonych przez Wydział Powiatowy w

Piotrkowie. Rozdysponowanie majątku ruchomego dokonało się jeszcze przed wejściem w

życie postanowienia o podziale, na posiedzeniach specjalnej komisji gminnej w dniach 22 i

27 marca 1922 r.

Na terenie gminy Bełchatów mieściły się urzędy i instytucje obsługujące sąsiednie

gminy – gimnazjum koedukacyjne i 5 szkół powszechnych (w tym 1 żydowska), do których

uczęszczało ok. tysiąca uczniów, Sąd Pokoju i posterunek Policji Państwowej, szpital

epidemiczny (zakaźny) i urząd pocztowo – telegraficzny. Istnienie obok siebie dwóch gmin o

podobnych nazwach wprowadziło też wiele zamieszania, ponieważ nie wszystkie urzędy

postronne w porę powiadomiono o podziale. Sąd Okręgowy w Piotrkowie informację o

powstaniu nowej gminy otrzymał dopiero 14 sierpnia 1922 r.

5

background image

Nie należy jednak zapominać, że utworzenie gminy Bełchatów nie było równoznaczne

z podniesieniem tej miejscowości do godności miasta. Rada Gminy na posiedzeniu w dniu 20

lutego 1924 r. zadecydowała o wysłaniu do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Warszawie

specjalnej delegacji w celu złożenia memoriału zawierającego argumenty przemawiające za

przywróceniem praw miejskich. Na tym samym posiedzeniu wybrano też dwóch delegatów –

przewodniczącego Rady Ludwika Bryłkę i radnego Zenona Passauera. Delegaci przybyli

najpierw do Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. Wyniki tych rozmów przedstawił Radzie Z.

Passauer w szczegółowym sprawozdaniu. Władze wojewódzkie winą za zwłokę i niekończące

się procedury obarczały Starostwo Powiatowe w Piotrkowie, które nie było w stanie

przygotować prawidłowego wniosku. Passauer uzyskał następnie obietnicę Starostwa, że w

ciągu kilku dni komplet dokumentów zostanie przekazany do Łodzi i w początkach lipca trafi

na biurko Ministra Spraw Wewnętrznych. Delegacja bełchatowska dotarła do Warszawy w

dniu 10 lipca, by tam dowiedzieć się, że MSW, wbrew obietnicom Starostwa, nie otrzymało

żadnych dokumentów dotyczących przywrócenia praw miejskich dla Bełchatowa. Wyraźnie

zdenerwowany Passauer pisał w sprawozdaniu do Rady Gminy: ubocznie dowiaduję się, że

Województwo przysłało z powrotem sprawę gminy Bełchatowa do Starostwa. Co to znaczy ?

Widocznie Urząd Gminy Bełchatów, lub też powiat, nie załatwia dokładnie tej sprawy, albo

wchodzą w grę sprawy zakulisowe. W tych warunkach pracować dalej nie mogę i z dniem

dzisiejszym proszę uważać mnie, jako tylko mieszkańca m. Bełchatowa, ale ani delegatem do

wyżej wymienionych spraw nie chcę być, ani też uważać się za radnego.

Współodpowiedzialnością za nieudolne prowadzenie spraw obarczał wójta i część radnych.

Wydaje się jednak, że przyczyn przedłużających się czynności administracyjnych nad

wnioskiem Bełchatowa, należało upatrywać nie w sabotażu przeciwników miejskiego statusu

osady, lecz raczej w niekompetencji urzędników starostwa powiatowego. To właśnie tych

ostatnich krytykował Urząd Wojewódzki za wyjątkową opieszałość. Więcej światła na

przyczyny nie wysłania wniosku Bełchatowa do ministerstwa daje treść pisma Wydziału

Samorządowego Urzędu Wojewódzkiego do starosty Władysława Fijałkowskiego z dnia 31

maja 1924 r. Wynika z niego, że starosta wielokrotnie prosił o zwłokę w przygotowaniu

dokumentacji. Jednak „pomimo upływu prolongowanego terminu i kilkakrotnych ponagleń,

w ciągu półtora miesiąca, dotychczas Pan Starosta nie przedłożył aktów Urzędowi

Wojewódzkiemu. Z uwagi na niewykonanie polecenia Urzędu Wojewódzkiego w

oznaczonym terminie oraz na memoriał złożony w UW przez delegację /.../ gm. Bełchatów,

wzywam Pana do wydania wszelkich zarządzeń celem bezzwłocznego wykonania polecenia”.

6

background image

Widocznie kategoryczna forma pisma zmobilizowała Starostwo, które wreszcie 10

czerwca 1924 r. przygotowało Projekt o utworzeniu z osady Bełchatów pow. piotrkowskiego

gminy miejskiej. Zgodnie z zaleceniami MSW projekt składał się z pięciu punktów

(prezentacja argumentów przemawiających za przywróceniem praw miejskich, opis granic

wewnętrznych i zewnętrznych, wykaz miejscowości, które miały być włączone w granice

administracyjne miasta i struktura demograficzna całości). We wstępie zaznaczono, że

zabudowa Bełchatowa miała charakter typowo miejski, z obszernym prostokątnym rynkiem,

dwunastoma szerokimi ulicami łączącymi się ze śródmieściem. Perspektywy rozwoju

gwarantowała znaczna koncentracja instytucji urzędowych i gospodarczych m. in. 7 fabryk

bawełnianych, kilka farbiarni i wykańczalni, odlewnia żelaza, młyn motorowy, tartak,

cegielnia, kuźnia mechaniczna i smolarnia. W Bełchatowie zarejestrowano 54 warsztaty

rzemieślnicze i ok. 400 mniejszych i większych placówek handlowych. W przemyśle i

rzemiośle znalazło pracę do 3 tys. robotników najemnych.

Władze miejskie, z pobudek czysto ekonomicznych, wnosiły o maksymalne

rozszerzenie granic administracyjnych Bełchatowa „licząc na większe wpływy z podatków”.

Tabela 3. Wpływy podatkowe uzyskiwane przez dzielnice projektowane miasta

Bełchatowa.

Nazwa dzielnicy

Podatek gruntowy

Podatek przemysł.

Podatek patentowy

Stary Bełchatów

275,50 zł

3370 zł

1403 zł

Kolonia Bełchatów

93,30 zł

-

-

Olsztyn

91,80 zł

-

-

Zamość

153,60 zł

-

-

Lipy

167,50 zł

-

-

Czapleniec

221,50 zł

-

-

Razem

1003,20 zł

3370 zł

1403 zł

Źródło: APPT, SPP, sygn. 357.

Po wycofaniu się mieszkańców Czapleńca z planów przyłączenia do Bełchatowa, niewielkie

wpływy z podatku rolnego skurczyły się do skromnej sumy niespełna 800 zł. Prawie 86 %

dochodów podatkowych miasta miało pochodzić od podmiotów prowadzących działalność

gospodarczą.

Starostwo powiatowe przyjęło stanowisko, że nie należy tworzyć nowego miasta

poprzez włączanie w jego granice miejscowości o charakterze stricte rolniczym takich jak

Czapleniec, Lipy, Zamość, czy Bełchatówek. Obciążenia podatkowe ponoszone przez

rolników z tych wsi, nie mogły być bowiem zrównoważone korzyściami wynikającymi z

przynależności do miasta. Skorzystać mogli jedynie chałupnicy i nisko kwalifikowani

7

background image

robotnicy sezonowi. Autorzy Projektu pisali więc: „zwraca Starostwo uwagę, by to skupienie

ludzkie znajdowało się na właściwym i odpowiednim swemu rozwojowi terytorium. W

skupieniu ludzkim nie może być diametralnych różnic w stanach psychicznych tworzących

się na podłożu ekonomicznym, a taki stan stworzy się, gdy się rzuci wieś w objęcia miasta”.

Różnice interesów ekonomicznych i brak dojrzałości społecznej mieszkańców wsi

wykluczały nadmierną ekspansję terytorialną Bełchatowa. W trosce o dobro wsi i harmonijny

rozwój miasta, urzędnicy starostwa sugerowali jedynie inkorporację wsi Olsztyn.

Dezawuowali też argument, że ludność wiejska zrównoważy we władzach samorządowych

reprezentację żywiołów niepolskich: „a to dla braku wyrobienia umysłowego. Dziś wsie te

tylko instynktem przeczuwają swą krzywdę, nie umiejąc inaczej się bronić, jak tylko przez

delegacje, które mówią >>my chcemy<< lub >>nie chcemy<< nie podkreślając żadnych

rzeczowych argumentów”. W konkluzji starosta Fijałkowski proponował by nowe miasto

składało się z następujących podmiotów: starego Bełchatowa, koloni Bełchatów, folwarku

Bełchatów, osady Kempfinówka, osady Jana Kalisa i wsi Olsztyn. Stwierdził też, że:

„miasteczko takie jak Bełchatów, by należycie rozwijać się mogło, musi mieć swój samorząd,

wreszcie rozdział już istniejący od 1921 r. oparty jeszcze na stanie faktycznym, istnieć dalej

nie może. Z tego tytułu powstającym waśniom i sporom co rychlej kres położyć należy”.

Ostateczna decyzja zapadła w Warszawie – Rada Ministrów wspomnianym na wstępie

rozporządzeniem z dnia 22 grudnia 1924 r. przywróciła osadzie Bełchatów prawa miejskie. W

granicach administracyjnych miasta znalazły się samodzielne dotąd jednostki: kolonia

Bełchatów, folwark Bełchatów, osada włościańska Zdzieszulice, osada Kempfinówka, część

folwarków Dobrzelów i Politanice oraz wsie Olsztyn, Lipy i Zamość. Szczegółowe granice

miały być wytyczone w terenie przez specjalną komisję, w skład której wchodzili

przedstawiciele miasta i gminy Bełchatówek. Urząd Wojewódzki w Łodzi, reskryptem z dnia

3 lutego 1925 r. sprecyzował zasady na jakich miała pracować komisja graniczna.

Przewodniczącym komisji, która zebrała się po raz pierwszy 10 lutego, mianowano referenta

Starostwa Jana Bielskiego. W jej składzie znalazł się też wójt gminy Bełchatów Ludwik

Bryłka, wójt gminy Bełchatówek Franciszek Marczak i inż. Bronisław Rudzki.

Wybory do Rady Miejskiej przeprowadzone przez Główną Komisję Wyborczą pod

przewodnictwem sędziego Sądu Pokoju w Bełchatowie Albina Chomickiego, odbyły się 5

kwietnia 1925 r.

– ich wynik i skład Rady zatwierdził w dniu 24 kwietnia Wydział

Powiatowy Sejmiku w Piotrkowie (nikt nie zakwestionował wyników i nie wniósł protestu).

Zgodnie z przepisami dekretu O wyborach do rad miejskich na terenie b. Królestwa

Kongresowego z dnia 13 grudnia 1918 r. Rada Miejska liczyła 24 radnych i 12 zastępców

8

background image

radnych. Znaleźli się w niej: Chaim Alembik, Szulem Feld, Szamsia Feldbaum, Jan

Forkwerk, Albert Hellwig, Czesław Huzar, Machur (Michał) Jakubowicz, Szmul Jakubowicz,

Janusz Kępalski, Josek Klug, Moszek Klug, Gerszon Liberman, Zenon Passauer, Bolesław

Pawelczyk, Teofil Poszepczyński, Załma Pudłowski, Maurycy Rawski, Idel Rozenblum,

Adam Rychlewski, Franciszek Rygier, Bolesław Skibiński, Józef Szmidt, Jakub Szmulewicz,

Majer Warszawski. W trakcie organizacji władz miejskich nastąpiły pewne zmiany – Szmul

Jakubowicz, Józef Szmidt i Majer Warszawski zostali członkami Magistratu, a Zenon

Passauer zrezygnował z mandatu. Zgodnie z prawem ich miejsca w Radzie objęli zastępcy

radnych – Adam Paszkowski, Bolesław Stachowski, Icek Grinberg i Jankiel Machabański.

Spośród 24 członków Rady część nie określiła się politycznie (bezpartyjni), 6 reprezentowało

PPS, 3 Związek Ludowo – Narodowy, 4 ortodoksów żydowskich, po 2 syjonistów i Bund.

Tak więc żadne z ugrupowań politycznych nie zdobyło przewagi gwarantującej samodzielne

rządy w mieście – zarząd nad miastem uzależniony był od decyzji podejmowanych przez 12

radnych bezpartyjnych.

Tabela 4. Struktura zawodowa radnych miasta Bełchatowa.

Liczba radnych

Zawód

2

rolnik

1

urzędnik

5

przemysłowiec

1

handlowiec

7

rzemieślnik

8

robotnik

Razem

24

Źródło: APPT, WPP, sygn. 428.

Z analizy danych zawartych w tabeli nr 4 widać, że w Radzie Miejskiej Bełchatowa

dominowali robotnicy zatrudnieni w przemyśle lekkich (tkacze i snowacze) oraz drobni

rzemieślnicy (krawcy, szewcy, rymarze, stolarze i fryzjerzy). Stosunkowo liczną reprezentację

stanowili przemysłowcy (dwóch można określić, jako kadrę kierowniczą fabryk). Natomiast

zupełnie zabrakło przedstawicieli warstwy inteligenckiej np. nauczycieli.

Pod względem wykształcenia zdecydowanie dominowali absolwenci niższych szkół

elementarnych (jedno i dwuklasowych) – 21 radnych. Jedynie 3 ukończyło szkołę średnią (4

klasowe gimnazjum realne).

Organizacyjne posiedzenie Rady Miejskiej zorganizowano 26 kwietnia 1925 r. w sali

straży ogniowej. Obradom przewodniczył starosta piotrkowski Stanisław Fijałkowski.

Zgodnie z uchwałą Wydziału Powiatowego (24 kwietnia 1925 r.) zobligowany został do

dokonania wyboru władz miejskich, ponieważ „Bełchatów jest nowo kreowanym miastem i

9

background image

poprzednich władz samorządowych miejskich, powołanych do zorganizowania nowych

władz, nie posiada”. Radni zgłosili dwóch kandydatów na stanowisko burmistrza –

dotychczasowego wójta gminy Bełchatów Ludwika Bryłkę i Konstantego Miętkiewicza.

Kandydatura Bryłki spotkała się z ostrą krytyką ze strony radnych lewicy, a zwłaszcza PPS

(radny Czesław Huzar), którzy na znak protestu zbojkotowali obrady i opuścili salę.

Członkowie komunizującego Ogólnego Robotniczego Żydowskiego Związku (Bund) w

osobie Załmy Pudłowskiego, odmówili udziału w głosowaniu, „a to z tego względu, że

większość Rady jest przekonań burżuazyjnych”. Ostatecznie na sali obrad pozostało 22

radnych – w głosowaniu nie uczestniczyło 2 przedstawicieli lewicy. Żaden z kandydatów na

burmistrza nie otrzymał wymaganej bezwzględnej większości głosów. W powtórnym

głosowaniu zwyciężył jednak L. Bryłka, a na jego zastępcę wybrano K. Miętkiewicza. W

myśl art. 41 dekretu z dnia 4 lutego 1919 r. o samorządzie miejskim, w Zarządzie Miejskim

Bełchatowa mogło jeszcze zasiadać 3 ławników, na których wyznaczono Majera

Warszawskiego, Józefa Szmidta i Szmula Jakubowicza.

Kolejne, w numeracji zaś uznawane, jako I, posiedzenie Rady (z 29 kwietnia 1925 r.),

na którym miano kontynuować regulowanie spraw organizacyjnych m. in. wybrać członków

komisji stałych i niestałych, zostało źle przygotowane. Część radnych zbyt późno otrzymała

zawiadomienie o terminie zebrania, do głosu doszły też animozje polityczne. Cz. Huzar (PPS)

krytykował burmistrza za chaos i zły porządek obrad. Dyskusję zdominowały kwestie

polityczne, przede wszystkim sposób uczczenia święta 1 maja. Obrady przekształciły się w

ogólną kłótnię i awanturę. Radny Huzar demonstracyjnie odśpiewał Czerwony Sztandar,

pozostali, zdegustowani, opuścili salę. Wybory do komisji miejskich udało się przeprowadzić

dopiero na drugim posiedzeniu w dniach 5 i 9 maja. Członek Magistratu Józef Szmidt

referujący sprawę ustanowienia komisji wnioskował utworzenie następujących: Finansowej,

Gospodarczej, Oświatowej, Sanitarnej, Regulaminowej oraz podkomisje Budowlano –

Sanitarną i Budżetowo – Podatkową. W trakcie dyskusji, jaka się później wywiązała

zredukowano ich liczbę do pięciu – Finansowej, Gospodarczej, Oświatowej, Sanitarnej i

Regulaminowej. Do ostrego konfliktu wywołanego przez radnych lewicy doszło w trakcie

głosowania nad składem najważniejszej Komisji Finansowej. Czesław Huzar w imieniu

radnych PPS, Klasowego Związku Włóknistego i żydowskiego Bundu oskarżył pozostałych

radnych o marginalizację lewicy i ogłosił ustąpienie ze wszystkich komisji i przejście do

bezwzględnej opozycji. Opozycjoniści dotrzymali słowa i rzeczywiście w wyborach

członków pozostałych komisji nie brali udziału. Na tym samym posiedzeniu przyjęto także

10

background image

tymczasowy Regulamin Rady Miejskiej – ostateczna wersja miała zostać przygotowana przez

Komisję Regulaminową.

Burmistrz Bełchatowa stworzył też swego rodzaju precedens, przerywając posiedzenie

Rady Miejskiej i wyznaczając termin kontynuacji kilka dni później tj. 9 maja. Tego samego

dnia zamknięto III posiedzenie i jednocześnie odbyto IV - te. Lewicowa opozycja, a

szczególnie Cz. Huzar z PPS, podjęła walkę z układem rządzącym, wykorzystując w tym celu

szczególnie regulamin Rady. Każde odstępstwo od niego, spotykało się z natychmiastową

reakcją i oskarżeniami o łamanie prawa. Doskonałym przykładem tej taktyki była sprawa

zrzeczenia się mandatu przez radnego Z. Passauera. Swoją decyzję przesłał on w formie

pisemnej na ręce burmistrza, który przyjął ją do wiadomości. W III posiedzeniu brał już

udział zastępca Passauera Adam Paszkowski. Radni opozycji dopatrzyli się jednak złamania

regulaminu, ponieważ rezygnacja Passauera nie została oficjalnie zakomunikowana Radzie.

Oczywiście obstrukcja uprawiana przez lewicę miała znaczenie wyłącznie propagandowe, a

jej celem było zdyskredytowanie Zarządu Miejskiego (Magistratu). Na IV posiedzeniu

przyjęto też statut służbowy dla pracowników Magistratu.

Do najpoważniejszych starć pomiędzy radnymi lewicy (PPS i Bund) do szło na sesji w

dniu 2 czerwca 1925 r. W regularnej bitwie na pięści i laski ucierpiał burmistrz i członkowie

Zarządu. Charakterystyczne, że w tak małym ośrodku miejskim, jakim był wtedy Bełchatów,

bardzo duży wpływ na funkcjonowanie samorządu miały sympatie i antypatie polityczne, co

mogło świadczyć o silnym upolitycznieniu i polaryzacji miejscowej społeczności.

Pod koniec 1925 r. okazało się też, że silnie zantagonizowany był też Zarząd Miejski,

co w zasadzie uniemożliwiało prawidłowe zawiadywanie sprawami miasta. W styczniu 1926

r. burmistrz L. Bryłka telefonicznie powiadomił inspektora samorządu gminnego w

Piotrkowie D. Dratwę o nadużyciach finansowych w Magistracie popełnionych przez jego

zastępcę K. Miętkiewicza. Jednak burmistrz nie dysponował żadnymi dowodami

przestępstwa. Kontrola przeprowadzona przez Inspektora samorządowego wykazała

natomiast wiele innych nieprawidłowości. Uchwalony kilka miesięcy wcześniej budżet na rok

1925 nie został zatwierdzony przez Wydział Powiatowy, a mimo to Magistrat rozpisał podatki

i przystąpił do ich egzekwowania. Nie określono też zakresu czynności poszczególnych

urzędników, uniemożliwiając tym samym stwierdzenie kto imiennie odpowiadał za

niedopełnienie obowiązków. D. Dratwa stwierdził też, że burmistrz Bełchatowa został de

facto odsunięty od jakiegokolwiek wpływu na kierowanie miastem. W konkluzji swojego

raportu z kontroli Magistratu napisał: Donosząc o powyższym i stwierdzając, że gospodarka

miejska w Bełchatowie znajduje się w obecnej chwili, w stanie niemal katastrofalnym, proszę

11

background image

Pana Przewodniczącego Wydziału Powiatowego o natychmiastowe zarządzenie wstrzymania

ściągania nieprawnie nałożonych podatków miejskich i formalne upoważnienie mnie do

przeprowadzenia generalnej rewizji Magistratu miasta Bełchatowa oraz o wydelegowanie do

pomocy mi przy wykonywaniu tej czynności jednego z pracowników biura Wydziału

Powiatowego.

Sprawa miała dalsze konsekwencje – na pierwszym posiedzeniu Rady Miejskiej

Bełchatowa w dniu 26 stycznia 1926 r. cały Zarząd Miejski podał się do dymisji. Rada w

błyskawicznym tempie przyjęła dymisję i zwróciła się jednocześnie do Wydziału

Powiatowego o wyznaczenie terminu wyborów nowego Zarządu. K. Miętkiewicz przedstawił

też powody rezygnacji: Zarząd miasta był zmuszony podać się do dymisji z powodu złych

stosunków panujących w składzie Zarządu i że warunki takie nie pozwalałyby dalej pracować

Zarządowi w spokoju dla dobra miasta. Okazało się wkrótce, że Zarząd mógł i pracował

jeszcze w starym składzie przez trzy miesiące. Dopiero podczas głosowania nad absolutorium

17 kwietnia 1926 r. radni podjęli sprawę wymiany władz miejskich. Część radnych (J.

Machabański) proponowała przyjęcie sprawozdania Zarządu za 1925 r. i przegłosowanie

votum ufności. Przedstawiciele opozycji przeciwnie wnosili o uchwalenie votum nieufności.

Ostatecznie zwyciężył wniosek A. Erlicha, który zaproponował indywidualne ocenianie

członków Magistratu. Dotychczasowy burmistrz L. Bryłka, który naraził się członkom Rady

w związku z wysuwanymi przez niego pod adresem viceburmistrza i ławników oskarżeniami

o nadużycia finansowe, nie uzyskał votum zaufania. Za jego odwołaniem głosowali wszyscy

biorący udział w głosowaniu. Pozostali członkowie Magistratu obronili swoje posady

niewielką przewagą głosów.

Wyboru nowego Zarządu dokonano na posiedzeniu w dniu 20 kwietnia 1926 r.

Zgłoszono dwóch kandydatów na burmistrza – browarnika Alberta Hellwiga socjalistę Józefa

Szmidta członka odwołanego Zarządu. Radni lewicy (PPS i Bund) usiłowali nie dopuścić do

wyboru Hellwiga używając najróżniejszych argumentów. Zdając sobie sprawę, że nie

uzyskają większości zbojkotowali wybory i opuścili salę obrad. Tak więc nie było już

żadnych przeszkód, by burmistrzem został A. Hellwig, a jego zastępcą K. Miętkiewicz.

Następnie Rada Miejska, już w komplecie (24) wyłoniła trzech pozostałych członków

Zarządu (Szmul Jakubowicz, Majer Warszawski i Adam Rychlewski).

Rada Miejska była też świadkiem całkowicie anegdotycznych wydarzeń. Na

posiedzeniu, na którym dyskutowano sprawę dymisji Zarządu, Cz. Huzar złożył wniosek o

zawieszenie mandatu radnego Chaima Alembika z powodu jego rzekomej śmierci. W aktach

stanu cywilnego okręgu bożniczego w Belchatowie z roku 1919 miał się znajdować akt zgonu

12

background image

tego radnego. Sprawdzono księgę zgonów i okazało się, że zapis dotyczył niejakiego Joska

Alembika, a nie Chaima. Partyjny kolega Huzara J. Szmidt nie dawał jednak za wygraną

sugerując że: należało by sprawdzić metryki całej jego rodziny, gdyż u starozakonnych jest w

zwyczaju dawanie dwóch imion i kto wie czy obecny Chaim Alembik, nie nosi dwóch imion

Josek Chaim Alembik, przy tym nadmienił, że może dla tych samych powodów nie służył i

radny P. Klug w wojsku. Dalsze dywagacje na temat rzekomej śmierci radnego zostały jednak

przerwane.

Przez pierwszy rok swej działalności Rada Miejska Bełchatowa doświadczyła wielu

trudności i nie ustrzegła się błędów m. in. radni wytykali sobie ciągle nieznajomość prawa

samorządowego. Wydaje się też, że dużą część odpowiedzialności za złe funkcjonowanie

Magistratu ponosił burmistrz L. Bryłka, który nie potrafił sprawnie zarządzać swoimi

współpracownikami i zbyt emocjonalnie i ambicjonalnie podchodził do problemów jakie się

pojawiały w działalności bieżącej urzędu.

Omawiając żmudne zabiegi Bełchatowa o przywrócenie praw miejskich wspomniano,

że mieszkańcy wsi Czapliniec opowiedzieli się w 1922 r. przeciwko akcesji do miasta.

Sprawa ta miała swoje dalsze dzieje – 24 września 1927 r. zebranie wiejskie Czaplińca

podjęło uchwałę, w której wyrażało wolę przyłączenia się do Bełchatowa. Kolejną już woltę

uzasadniano następująco: przynależność wsi Czapleniec pod względem administracyjnym do

miasta Bełchatowa byłaby wygodniejsza, a to dlatego, że grunta wsi Czapleniec łączą się z

gruntami m. Bełchatowa, że posyłanie dzieci do szkół w Bełchatowie jest także wygodniejsze,

również załatwianie wszelkich urzędowych spraw dla mieszkańców tej wsi jest wygodniejsze

w Bełchatowie, z którym jako punktem handlowym, łączą miejscowych mieszkańców wspólne

interesa, wobec tego, że wieś Czapleniec składa się z wyjątkowo małorolnych gospodarzy, a

obecnie ograniczenie drobnienia ziemi włościańskiej na mniejsze jak 6 morgowe działki,

uniemożliwia kupno, sprzedaż drobnych działków ziemi pod budowę domów mieszkalnych dla

klasy robotniczej. W ciągu kilku lat mieszkańcy Czaplińca zrozumieli, że korzyści z akcesji

przeważały nad negatywami. Prawdopodobnie też pozytywnie zadziałał przykład innych wsi,

które wcześniej znalazły się w granicach administracyjnych miasta (Lipy, Olsztyn).

Zarówno Rada Gminy Bełchatówek, jak i Wydział Powiatowy Sejmiku w Piotrkowie

sprzeciwiły się uchwale mieszkańców Czaplińca. Jednak Urząd Wojewódzki nadał bieg

sprawie polecając Starostwu przygotowanie udokumentowanego wniosku. Możliwe, że

przeważył argument wskazywany przez starostę powiatowego, nieobecny w uchwale zebrania

wiejskiego Czaplińca z 1927 r.: Głównym motywem, przemawiającym za uwzględnieniem

wniosku jest zdaniem starostwa ta okoliczność, że przez włączenie wsi Czapliniec do m.

13

background image

Bełchatowa wzrośnie w mieście zamieszkałym w dużej ilości przez Żydów element czysto

polski, a co leży w interesie ogólnopaństwowym. Jednak komplet dokumentów przesłany do

wojewody zawierał tak dużą liczbę błędów i niedokładnych danych, że odesłano go z

powrotem do Piotrkowa z żądaniem usunięcia braków. Jednym z warunków postawionych

przez wojewodę było definitywne określenie granic administracyjnych miasta Bełchatowa,

tak by w najbliższej przyszłości nie występowano już z kolejnymi wnioskami zmian. Dlatego

też zapytano mieszkańców wsi Bełchatówek (której tereny sąsiadowały od północy z

gruntami Bełchatowa), czy nie chcieliby przyłączyć się do miasta razem z wsią Czapliniec.

Zebranie wiejskie wsi Bełchatówek, które odbyło się w dniu 2 sierpnia 1929 r. kategorycznie

odrzuciło taką możliwość.

Poprawiony wniosek wysłano ponownie do Urzędu Wojewódzkiego w dniu 12 lutego

1930 r. Starosta piotrkowski podważał argumenty Rady Gminy Bełchatówek stwierdzając, że

po odłączeniu się Czaplińca finanse gminne nie zostaną zrujnowane (ubytek w budżecie rzędu

314 zł z podatku rolnego). Ponownie wskazywał, że zwiększenie reprezentacji ludności

polskiej w Bełchatowie było najważniejszym atutem przemawiającym za akcesją Czaplińca:

uważając już sam motyw zwiększenia elementu polskiego w mieście za wystarczający do

przychylnego załatwienia sprawy /.../ Wprawdzie przy ogólnej ilości 4200 ludności polskiej

zamieszkującej Bełchatów w stosunku do 5800 mieszkańców Żydów i Niemców, zwiększenie

ludności polskiej o 305 osób, wydawałoby się może zbyt znikome, to jednak względy ogólno –

państwowe przemawiają za tym, by projektowana zmiana granic została uwzględniona.

Wydawać by się mogło, że sprawa rozszerzenia granic Bełchatowa został

postanowiona, jednak rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych zostało wydane dopiero

po trzech latach 5 października 1933 r. Nowe granice Bełchatowa zostały zatwierdzone przez

komisję limitacyjną (graniczną) pod przewodnictwem starosty Ignacego Strzemińskiego

protokołem z dnia 18 grudnia 1933 r.

Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, osady, które utraciły prawa miejskie w

latach 1869 – 1870, w większości przypadków wszczynały starania o odzyskanie

poprzedniego statusu. Oprócz Bełchatowa powiodły się zabiegi podejmowane przez

mieszkańców Sulejowa podniesionego do godności miasta w dniu 14 lutego 1927 r. Wśród

miejscowości, które nie zostały miastami znalazły się Grocholice, Kamieńsk (uzyskał prawa

miejskie dopiero w latach 90 tych ubiegłego wieku), Rozprza i Wolbórz. Grocholice,

wyraźnie zdopingowane sukcesem sąsiedniego Bełchatowa, wiosną 1925 r. rozpoczęły

kilkuletnie zabiegi o uzyskanie statusu miejskiego. W zebraniu wiejskim zwołanym 26

kwietnia wzięło udział 6 sołtysów i 220 mieszkańców miejscowości, które zamierzały znaleźć

14

background image

się w granicach przyszłego miasta tj. Zamościa, Ludwikowa, Kurnosa, Nowego Światu,

Oleśnika i Księżego Młyna. Zebrani jednogłośnie postanowili wydelegować do Urzędu

Wojewódzkiego i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Warszawie dwuosobową delegację

(Jakub Jasiński z Zamościa i Konstanty Larczyński z Grocholic), która przedstawiła by

wniosek w sprawie przywrócenia praw miejskich. Samodzielnie osada Grocholice nie miała

żadnych szans na powodzenie swoich zabiegów, przede wszystkim ze względu na szczupłą

liczbę mieszkańców – ok. 830. Prezentowana niżej tabela charakteryzuje strukturę

demograficzną przyszłego miasta.

Tabela 5. Wykaz miejscowości mających tworzyć miasto Grocholice.

Nazwa miejscowości

Obszar

(morgi)

Liczba ludności

Kat.

Ewang. Żydów Razem

Grocholice

2078

757

20

53

830

Zamoście

625

466

11

3

480

Ludwików
Kurnos
Nowy Świat

611

270

17

-

287

244

-

-

244

137

-

-

137

Księży Młyn
Oleśnik

598

200

-

-

200

372

-

-

372

Razem

3912

2446

48

56

2550

Źródło: APPT, SPP, sygn. 358.

Nawet po uwzględnieniu sąsiednich wsi ogólna liczba ludności przyszłego miasta nie była

imponująca. Dominowała ludność katolicka stanowiąca prawie 96% ogółu mieszkańców.

Stosunkowo niewielka liczba reprezentantów innych wyznań wynikała z tego, że do zaborów

Grocholice należały do arcybiskupstwa gnieźnieńskiego, które nie wpuszczało na swoją

ziemię innowierców. Poza tym np. Żydzi znaleźli dużo lepsze warunki życiowe w pobliskim

Bełchatowie.

Wprawdzie sołtysi wsi mających według zamierzeń współtworzyć miasto,

jednogłośnie opowiedzieli się za takim rozwiązaniem, to jednak zaprotestowali ich

mieszkańcy. Wydział Powiatowy zażądał bowiem nadesłania uchwał zebrań wiejskich tych

wsi, które aprobowały wniosek Grocholic. Zebrania udało się zorganizować na przełomie

1925 i 1926 r., a ich wyniki przyniosły druzgocącą porażkę zwolennikom przywrócenia praw

miejskich. Tylko mieszkańcy wsi Zamoście, położonej najbliżej Grocholic, jednogłośnie

„oświadczyli, że życzą sobie być przyłączonymi do miasteczka Grocholice”. W pozostałych

miejscowościach wynik był negatywny. Najprawdopodobniej ludność wiejska nie widziała

dla siebie żadnych korzyści, jakie mogłyby płynąć ze zmiany statusu. Wręcz przeciwnie

15

background image

obawiano się zwiększenia obciążeń fiskalnych niezbędnych do utrzymania administracji i

służb miejskich. Wójt gminy Łękawa Józef Król zwlekał z wysłaniem uchwał do Piotrkowa

do marca (tłumacząc się nawałem prac przy ustalaniu list podatkowych), być może

przewidując, że ich treść przesądzi o odrzuceniu wniosku Grocholic. Wydział Powiatowy na

posiedzeniu w dniu 17 marca rzeczywiście wydał negatywną opinię: „Zapoznawszy się z

aktami w sprawie podniesienia osady Grocholice do godności miasta, Wydział Powiatowy

wyraża zdanie, że osada Grocholice, pod żadnym względem nie nadaje się do podniesienia jej

do godności miasta, gdyż nie ma warunków do prowadzenia samodzielnej gospodarki

samorządowej”. Także w piśmie przewodnim kierowanym do Starostwa Powiatowego w

Piotrkowie wraz z dokumentacją w tej sprawie, przewodniczący Wydziału wnosił o

odrzucenie prośby mieszkańców Grocholic.

W Starostwie cała dokumentacja przeleżała kilkanaście miesięcy – dopiero 1 września

1927 r. przesłano ją do Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. Starosta posumował wszystkie

argumenty przemawiające za negatywnym rozpatrzeniem sprawy. Wskazywał, że 5 wsi

(Księży Młyn, Kurnos, Ludwików, Nowy Świat i Oleśnik) nie życzyło sobie przyłączenia do

projektowanego miasta. Poza tym całość nie tworzyła zwartej zabudowy, ponieważ ww.

miejscowości graniczyły ze sobą wyłącznie gruntami rolnymi, pozostając w znacznym

oddaleniu. Starosta uważał też, że analiza budżetu gminnego wskazywała na brak

samodzielności finansowej przyszłego miasta. Wreszcie podkreślił, że osada ma charakter

czysto rolniczy, a większość mieszkańców czerpie środki utrzymania wyłącznie z tego źródła.

Wojewoda łódzki, przyjmując do wiadomości negatywne stanowisko administracji

powiatowej, prosił Ministerstwo Spraw Wewnętrznych o odrzucenie wniosku Grocholic.

Decyzja podjęta w tej sprawie przez ministra 29 kwietnia 1929 r. odmawiająca wszczęcia

procedury przywracającej prawa miejskie Grocholicom była więc zgodna ze stanowiskiem

władz I i II instancji.

Przyczyn niepowodzenia należy szukać w braku perspektyw rozwoju Grocholic, jako

samodzielnego ośrodka miejskiego. Absurdalny był też sam projekt wchłonięcia okolicznych

wiosek, odległych o kilka kilometrów (Kurnos) od centrum. Bardzo możliwe, że o wszczęciu

całej sprawy zadecydował sukces Bełchatowa i urażone ambicje grocholickich

samorządowców.

16


Document Outline


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Pierwsze lata wolności to żmudny proces integracji rozdartych jeszcze do niedawna zaborowymi kord
D19200583 Ustawa z dnia 16 lipca 1920 r o przywróceniu praw majątkowych unitom
Okres prenatalny, noworodek pierwsze lata życia
5. WYPOSAŻENIE APTECZKI PIERWSZEJ POMOCY, Działalność usługowa - kosmetyka
Pierwsze lata łączności radiowej
Pierwsze Lata III RP 1989-2002, Polska Scena Polityczna po 1989
D19241035 Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 22 grudnia 1924 r o utworzeniu gminy miejskiej Bełch
D19200583 Ustawa z dnia 16 lipca 1920 r o przywróceniu praw majątkowych unitom
1998 Ponowienie praw miejskich Białegostoku w 1749
nadanie praw miejskich Łodzi
04 Analizowanie praw i zjawisk fizyki
D19220134 Oświadczenie Rządowe z dnia 3 stycznia 1922 r w przedmiocie mocy obowiązującej Porozumien
Historia Czasy Saskie, Pierwsze lata rządów Stanisława Augusta, Napoleon 2
D19220240 Ustawa z dnia 7 kwietnia 1922 r o przedłużeniu terminów dla zachowania i przywrócenia pra
nadanie praw miejskich Łodzi

więcej podobnych podstron