Miasto Zamykamy szkoły Rodzice Nie W środę decyzja (22 02 2011)

background image

Miasto: Zamykamy szkoły! Rodzice: Nie! W środę
decyzja

Marcin Markowski

2011-02-22, ostatnia aktualizacja 2011-02-22 20:47

W środę radni zdecydują o losie 16 łódzkich szkół, ale wielka awantura była już we wtorek.

Jak informowaliśmy, wiceprezydent Łodzi Krzysztof Piątkowski (PiS) wytypował do likwidacji
szesnaście szkół. Powód? Coraz mniej uczniów. Tylko w ostatnich czterech latach ubyło ich
dziewięć tysięcy.
Plan Piątkowskiego: które szkoły znikną we wrześniu?

Związek Nauczycielstwa Polskiego zwołał we wtorek nauczycieli i radnych na debatę. - Jeśli
ubywa uczniów, należy zmniejszać klasy, a nie likwidować szkoły - przekonywał Marek Ćwiek,
prezes ZNP w Łódzkiem.

Debatę w Klubie Nauczyciela rozpoczął Dariusz Joński, lider SLD. - Pan Piątkowski nie
konsultował swoich decyzji z dyrektorami szkół i rodzicami. Cała wschodnia Retkinia zostanie bez
gimnazjum. Pod protestem przeciw likwidacji podstawówki przy ul. Zakładowej podpisało się już
1500 osób.

- 2600! - poprawił Jońskiego ktoś z sali.

- Kuriozalny jest pomysł likwidacji szkoły w Mileszkach, która powstała za pieniądze i na ziemi
rodziców uczniów - punktował dalej Joński. Albo szkoła przy ul. Praussa! Paranoja, żeby zamykać
ją tylko dlatego, że sanepid zamknął salę gimnastyczną.

- Szkoły, w przeciwieństwie do fabryk, nie muszą przynosić zysku, a jedynym kryterium przy
wyborze szkół do likwidacji była ekonomia - krytykowali nauczyciele związkowcy i chwalili swoje
szkoły. Wyliczali, że mają tablice interaktywne, drużyny harcerskie, nowe parkiety, rodzinną
atmosferę.

Nerwowość debaty próbował łagodzić Piotr Adamczyk, radny PiS. - Słyszałem, że jest koncepcja,
by najmłodsze klasy ze szkoły w Mileszkach dalej uczyły się w swojej szkole, a do Nowosolnej
jeździli tylko starsi uczniowie. Jest też pomysł dotyczący gimnazjum na Retkini, ale nie wiem jaki -
przyznał, wywołując u jednych śmiech, u innych złość.

Nauczyciele, rodzice i związkowcy protestują przeciwko planom likwidacji
szkół

Fot. Marek Fornalczyk / Agencja Gazeta

background image

- Jak pan będzie głosował? Za likwidacją czy przeciw? - pytali nauczyciele.

- Zgodnie z sumieniem - kluczył radny.

Elżbieta Królikowska-Kińska, wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej z PO, tłumaczyła, że obecna
sieć szkół powstawała jedenaście lat temu, a za cztery lata uczniów będzie prawie dwa razy mniej
niż wtedy. - Restrukturyzacja to zło konieczne. Nie stać nas na nielikwidowanie - przekonywała.

Posłanka Zdzisława Janowska żałowała, że wiceprezydent Piątkowski z "prospołecznego radnego"
przemienił się w "krwiożerczego przedstawiciela wolnego rynku" i apelowała: - Zatrzymajmy się!
Podyskutujmy!

A Jadwiga Tomaszewska z ZNP pogroziła, że dziś - podczas głosowania - będzie patrzeć radnym
na ręce i ogłosiła środę dniem żałoby w oświacie (nauczyciele mają przyjść do pracy ubrani na
czarno).

Wiceprezydent Piątkowski nie przyszedł na debatę, tłumacząc, że zaproszono go bez uzgodnienia
terminu. Ale skontrował opozycję i związki nowym pomysłem. - Jeśli lokalna społeczność chce
utrzymać małą szkołę, miasto jej tę szkołę przekaże i pomoże - ogłosił. Społeczność musi tylko
wyłonić podmiot, który podpisze z miastem umowę. Miasto nie będzie pobierać opłat za wynajem
budynku, a na każdego ucznia przekaże podmiotowi około 500 zł miesięcznie (w tym 390 zł
rządowej subwencji). Czy to wystarczy? - W dużej szkole tak, ale w małej, gdzie klasy są
kilkunastoosobowe, koszt kształcenia ucznia przekracza często 800 zł - mówi nam wieloletni
urzędnik Wydziału Edukacji UMŁ. Różnicę musieliby dopłacić rodzice.

Gdy Piątkowski żegnał się z dziennikarzami, do magistratu wkraczały pierwsze zastępy
nauczycieli, rodziców i uczniów z likwidowanych szkół. O godzinie szesnastej na korytarzach
urzędu było już bardzo ciasno. Wszyscy chcieli wejść na obrady komisji edukacji Rady Miejskiej,
która opiniowała projekty uchwał likwidujących poszczególne szkoły.

Radni wpuszczali szkoły "pojedynczo". Na pierwszy ogień poszła reprezentacja Szkoły
Podstawowej nr 40 przy ul. Praussa, której uczniów miasto chce wozić gimbusami do trzech
innych podstawówek. W obecności rodziców radni SLD - ale także PO i PiS - wypytywali Dorotę
Szafran, pełniącą obowiązki dyrektora Wydziału Edukacji UMŁ, dlaczego zniknąć ma akurat ta
szkoła? Czy to dobry pomysł, by niemal w środku miasta zrobić aż taką dziurę w sieci
podstawówek, by potrzebne były gimbusy - kursujące raczej po wsiach? Zwłaszcza że za rok
obowiązkowo do szkół pójdą sześciolatki i szkoła na osiedlu Montwiłła Mireckiego będzie jeszcze
bardziej potrzebna? I dlaczego miasto ją remontowało, skoro teraz chce zamknąć? Szafran
tłumaczyła, że podstawówka jest mała i z tego powodu droga. Nauka jednego ucznia kosztuje
prawie 900 zł miesięcznie. Na wiele pytań jednak nie odpowiedziała. - To jak mamy głosować,
skoro tak trudno się od wydziału edukacji czegokolwiek dowiedzieć?! - dziwił się Jerzy Balcerek,
radny PiS. Radna Ewa Majchrzak z SLD chciała przyprowadzić wiceprezydenta Piątkowskiego, by
sam odpowiadał na pytania i tłumaczył się przed rodzicami, ale wniosek upadł. Przewodnicząca
komisji Małgorzata Bartosiak z PO zarządziła w końcu głosowanie. Pomysł likwidacji SP nr 40
poparło zaledwie trzech radnych. Przeciw było pięciu, a Jerzy Balcerek w ogóle nie zagłosował. -
Nie głosuję uchwał źle przygotowanych. Proszę to zapisać - dyktował protokolantce, a rodzice z
radości krzyczeli i bili brawo. Potem miały wchodzić kolejne szkoły, ale radni zginęli gdzieś w
tłumie i obrady przerwano. Opinię komisji edukacji w sprawie SP nr 40 rada miejska może wziąć
pod uwagę, ale nie musi.

Los wszystkich szkół wytypowanych do zamknięcia rozstrzygnie się na dzisiejszej sesji.

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź

http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,9150382,Miasto__Zamykamy_szkoly__Rodzice__Nie__W_srod
e_decyzja.html

dostęp: 23.02.2011 / 00:16:02


Document Outline


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
1. p kliniczna 22.02.2011, Psychologia, Uczelnia, III rok, VI semestr, Psychologia kliniczna
H Tendera W aszczuk, Integracja Europejska Wyk ad I 22 02 2011
analiza zadania 22 02 2011
22 02 2011
22 02 2011 Fiche
Sesja Rady Miejskiej pod ochroną straży (22 02 2011)
Jarosław Kaczyński decyduje w Łodzi nie ma PiS (25 02 2011)
Łódź radni o szpitalu i szkołach (22 02 2011)
22 02 2011 Św Tomasz z Akwinu
Kierunki rozwoju pielegniarstwa 22 02 2011
Wykład 1 Podstawy kultury nowożytnej 22 02 2011 r
Łódź Tak radnych dla strategii marki (22 02 2011)
Wspolpraca szkoly z rodzicami, Metody współpracy z rodzicami
kłopotliwe, odmowa chrztu, Czy Ksiądz może odmówić chrztu dziecka, którego rodzice nie są małżeństwe
kłopotliwe, odmowa chrztu, Czy Ksiądz może odmówić chrztu dziecka, którego rodzice nie są małżeństwe
WSPOLPRACA SZKOLY Z RODZICAMI(1), szkola pati

więcej podobnych podstron