Faye Madison 15 cali(1)

background image

Tłumaczenie nieoficjalne: alicjasylwia

background image

ROZDZIAŁ 1

Jęknęłam głęboko, gdy poczułam, że rozciągam się tak dobrze na podłodze.
Czułam się tak niewiarygodnie spięta, a jednocześnie tak gotowa i chętna do
odczuwania tego głębokiego palenia. Na moich mocno zmarszczonych brwiach
pojawiły się krople, gdy mięśnie powoli się rozluźniły, pozwalając memu ciału na
otwarcie i chętną akceptację, tak daleko w głębi.

"Taa, właśnie tam. Dobrze, bardzo dobrze."

Naciągnęłam się, zmuszając do jeszcze większego rozciągnięcia na dźwięk jego
głębokiego głosu tuż za mną. Chciałam być dla niego dobra, chciałam to przejść i
pokazać mu, że mogę to zrobić.

"Iiiii oddech. Dobrze, doskonale klaso, doskonałe rozciąganie. Pozwólcie stresowi
odpłynąć, poczujcie, jak przechodzi przez was napięcie i uchodzi na zewnątrz.
Oddech. Dobra robota ludzie."

Cholera, po długim tygodniu dobry trening był niewiarygodnym odczuciem.

Powoli otworzyłam oczy, by zobaczyć, jak reszta lustrzanych odbić wyplątuje się z
ich pozycji na matach, wszyscy spoceni z zaróżowionymi policzkami, gdy
podrzucamy nasze ciała.

Klasa była w większości kobieca i gdybyś kiedykolwiek spotkała się z Liamem,
naszym instruktorem, świetnie poczułabyś czemu.

Był wspaniały; umięśniony tors, przepyszne ramiona i barki, wspaniały uśmiech i
najbłękitniejsze oczy, jakie kiedykolwiek widziałam. Ok, pewnie, przypuszczam,
ż

e poczułam ukłucie winy, myśląc o tym, jaki był seksowny, widząc, że był

instruktorem i w ogóle. Ale dziewczyna może popatrzeć, prawda?

"Alexis, margarita? Idziemy wszyscy." Znałam Tinę z pracy, a Angelę z naszej
okolicy; raz lub dwa razy w tygodniu, po lekcjach, nasza trójka zwykle kończyła
razem, z drinkiem w meksykańskim lokalu obok.

Uśmiechnęłam się na jej zapał; "Oooch, nie jestem pewna ludziska, muszę wrócić
do domu i zacząć kolację ..."

"Och, proszę!" Mrugnęła do mnie "Myślę, że twój kot może od czasu do czasu
zjeść sam."

Pokazałam jej język.

Angela złapała mnie za ramię, szarpiąc w stronę drzwi "Widzisz? Stawiamy. Poza
tym musimy omówić te szorty, które nosił dziś Liam."

background image

Zarumieniłam się, przewracając oczami "Dobra, odkąd mi tu wykręcacie ramię!
Ale tylko jeden drink, okej!"

Poczułam, jak nieco skacze mi puls; te szorty, szczerze, potrzebowały omówienia.
Wkroczył dziś, ubrany w czarne, obcisłe szorty, które obejmowały każdy jego
zakamarek; i mam na myśli każdy jeden. Cała klasa kobiet praktycznie sapnęła,
kiedy wyszedł na salę z absolutnie masywnym wybrzuszeniem w szortach. Ok,
mam na myśli, że to nie tak, że mogłaś, wiesz, zobacz to czy coś; nie jak zarys jego
fiuta ani nic w tym stylu. Ale jasna cholera, te szorty nie pozostawiały wiele
wyobraźni.

W tym dniu prawie niemożliwym było zwrócić uwagę na jego lekcję; za każdym
razem, gdy przechodził, szczególnie koło mnie, lub kiedy demonstrował pozę przed
salą, moje oczy zamykały się właśnie między jego nogami. Zapomnij o punktach
czakr, spędziłam połowę lekcji, po prostu karygodnie marząc o tym, jak jego kutas
może wyglądać na innych punktach mojego ciała.

Cieszę się, że nie tylko ja to zauważyłam!

***

"W sensie dziewczynę? Wow." Tina rozpromieniła się dramatycznie, gdy zassała
resztkę margarity.

Uśmiechnęłam się, a moja twarz poczerwieniała od tequili.

"Jak myślisz, jak duży jest? Szczerze mówiąc, to wybrzuszenie!" Angela
zachichotała, bawiąc się słomką, z lekko głodnym, szklistym spojrzeniem w
oczach.

"Och, dajcie spokój laski, to musi być coś w szortach; wbudowana bańka czy coś."

Pozwoliłam, by moje myśli znów powędrowały do ogromnego wybrzuszenia
Liama, czując, jak twarz jarzy mi się coraz jaśniej, gdy na samą myśl poczułam w
majtkach lekkie mrowienie.

"Taa, bańka do trzymania tego ogromnego kutasa!" Wyrzuciłyśmy to w chichotach,
a Angela i ja uciszałyśmy Tinę, gdy pół lokalu odwróciło się, by na nas spojrzeć.

"Tina! Uspokój się, Jeezuuu." Przewróciłam na przyjaciółkę oczami.

"Och, wyluzuj, po prostu dobrze się bawię!" Parsknęła i zassała drinka.

"Poza tym, nic złego w myśleniu o czymś, wiesz, trochę większym niż u Mike'a."

background image

Angela zaczęła chichotać, gdy Tina uderzyła ją żartobliwie w ramię. "Okej, o
czymś około pięć razy większym niż u Mike'a!"

Nagle usiadłam z westchnieniem. "Cholera, myślę, że zostawiłam w studiu torbę."
Zmarszczyłam brwi "Do diabła, są w niej moje przeklęte klucze."

Tina się nadąsała. "Ale planowałyśmy jeszcze kolejkę!"

Uśmiechnęłam się "Dobrze, zamów mi. Po prostu idę obok, żeby zabrać torbę,
zaraz wrócę."

background image

ROZDZIAŁ 2

Studio wyglądało na ciemne w środku, ale kiedy wypróbowałam drzwi wejściowe,
otworzyło się.

"Halo? Jest tu ktoś? To ja, Alexis! Muszę tylko zabrać z szatni moją torbę!"

Cisza.

"Halo? Liam?" Zarumieniłam się, wymawiając na głos jego imię, a potem
poczułam się głupio.

Przeszłam przez ciemne studio w kierunku szatni z tyłu. Zatrzymałam się na
chwilę, kiedy otworzyłam drzwi do damskiej szatni, widząc, że światła są nadal
włączone i słysząc szum wody płynącej z prysznica na tyłach.

Cóż, to było dziwne. Byłam prawie pewna, że nikt z nas nie korzystał z tego
prysznica, ponieważ większość ludzi mieszkała w pobliżu i tak czy siak
przychodziła na wieczorne lekcje. Poza tym studio było zamknięte i ciemne; kto do
cholery bierze prysznic?

Moja szafka znajdowała się tuż przy drzwiach, a patrząc wstecz, powinnam była po
prostu chwycić torbę, skierować się z powrotem do następnej margarity i
zakończyć dzień.

Ale pokonała mnie ciekawość.

Przerzucając torbę przez ramię, poszłam w kierunku tylnej części szatni. Słyszałam
jedynie wodę, więc zaczęłam myśleć, że ktoś po prostu zapomniał ją wyłączyć,
kiedy skręciłam za róg i zamarłam.

Liam był nagi, błyszczący od mydła, gdy stał pod strumieniem wody. Ale to nie
nasz uroczy instruktor jogi, który stał przede mną bez krztyny ubrań, spowodował,
ż

e sapnęłam. Szokiem nie było nawet ujrzenie go w damskiej szatni.

Nie, tym, co spowodowało, że głośno sapnęłam - na tyle głośno, że jego oczy się
otworzyły i spojrzały wprost w moje - było to pomiędzy jego nogami, obie ręce
ciasno owinięte wokół niego, gdy głaskał się w górę i w dół, to był ogromny kutas.
Większy niż ogromny; do diabła, większy niż moje pieprzone przedramię! Sama
gigantyczna wielkość zatrzymała mnie w miejscu, gdy moje oczy usiłowały
zrozumieć, na co patrzyłam!

Sterczał gruby i pulsujący z łaty ciemnych włosów pomiędzy nogami, wystając
jakby miał być czymś więcej niż pieprzonymi trzydziestoma centymetrami ciała!
Jego dłonie ledwie otaczały wielki obwód, a bulwiasta główka pulsowała czerwono
i tętniła, gdy się głaskał.

background image

Na dźwięk mojego sapnięcia Liam otworzył oczy, patrząc wprost na mnie, gdy
oboje zamarliśmy, ledwie pięć stóp od siebie.

"Ja..." spojrzał na mnie dziko, gigantyczny kutas drgnął, gdy oderwał od niego obie
ręce. "Prysznice w męskiej szatni były zepsute."

Pokiwałam głową powoli, ciężko przełknąwszy, gdy okazało się, że nie jestem w
stanie oderwać oczu od monstrualnego kutasa, który kołysał mu się ciężko między
nogami.

"Och, okej" ledwie wymamrotałam, czując się całkowicie pod urokiem grubego,
pięknego fiuta; jak zahipnotyzowana.

"Alexis, ja..."

Na dźwięk swego imienia wróciłam do rzeczywistości. Podniosłam głowę i przez
ułamek sekundy popatrzyłam mu w oczy, zanim cała moja twarz zaczerwieniła się
jaskrawą czerwienią.

"Przepraszam!" Praktycznie wykrzyczałam, gdy się odwróciłam i prawie
wybiegłam z szatni, wycofując się przez ciemne studio.

Dopiero za zamkniętymi drzwiami z cichym jękiem uświadomiłam sobie, że moje
majtki pod cienkimi spodenkami do jogi były absolutnie przemoczone.

***

Gdy usiadłam po sąsiedzku z przyjaciółkami czekała na mnie margarita.

"Gdzie do cholery polazłaś?"

Czułam, że policzki mi płoną, gdy omijałam oczy Tiny i zamiast tego chwyciłam
swoją margaritę, obalając co najmniej jedną trzecią w ciągu kilku sekund.

"Cóż ... więc okej?" Tina i Angela spoglądały na mnie ze zdziwieniem, gdy
skrzywiłam się na mrożący mózg napój.

"Nic mi nie jest!" powiedziałam, zbyt pochopnie.

Taa, całkowicie w porządku.

***

Po dwóch margaritach Tina w końcu zadzwoniła do męża, by pojechać do domu.

Jęknęłam, gdy sprawdziłam pocztę, widząc, że facet z witryny randkowej, którego
odprawiłam po jednej randce, ponownie wysłał mi e-mail. Chodzi mi o to, że po
dwóch wiadomościach ode mnie "może innym razem" pomyślisz, powinien mieć

background image

wyobraźnię. To nie tak, że Tom nie był miłym facetem czy coś; wręcz przeciwnie.
Był słodki i uważny na naszej jedynej randce; uśmiechając się i śmiejąc z moich
kiepskich dowcipów, płacąc za obiad, a nawet odprowadzając mnie do domu. Był
po prostu ... bezbarwny. Prosty, o przeciętnym ciele i niewielkiej pulchności po
ś

rodku. Mój umysł natychmiast poszybował do myśli o wyrzeźbionym i

wysportowanym Liamie, jego rzeźbionych mięśniach pokrytych mydłem, gdy
głaskał swego dużego, grubego, ogromnego...

Okej, potrzebowałam prysznica.

***

Spojrzałam na swoje ciało w lustrze w łazience, gdy pozwalałam, by prysznic
rozgrzał się w wannie za mną. Ćwiczenia i zdrowe jedzenie się opłacały;
wyglądałam cholernie świetnie jak na swój wiek. Chodzi mi o to, że nie
wyglądałam na dwadzieścia siedem lat, czy coś w tym rodzaju, ale nieco
zadowolona patrzyłam na moją nagą postać w lustrze i wiedziałam, że jestem w
lepszej formie, niż byłam w college'u.

Uniesione, sterczące cycki miały odpowiednią wagę; wyglądając na pełne bez
obwisłości. Brzuch był opalony i szczupły, aż po ładnie zakrzywione biodra i
krągły, słodki tyłeczek.

Szkoda, Tom, pomyślałam, znów czując się winna, że moja randka online nie
wypaliła.

Weszłam w gorącą bryzę prysznica i natychmiast pomyślałam o Liamie. Nie
mogłam temu zaradzić, widząc, jak mentalny obraz jego, twardego, wyrzeźbionego
i jego pieprzonego, cudownego, ogromnego fiuta na zawsze połączył się w moim
umyśle z gorącymi prysznicami.

Zamknęłam oczy pod natryskiem i jęknęłam, gdy pomyślałam o tym, jak wyglądał
jego gruby trzon, pulsujący i twardy jak skała, z mydłem, gdy gładził obiema
dłońmi w górę i w dół tą nadludzką długość. Im więcej o tym myślałam, tym
bardziej chciałam uwierzyć, że albo wszystko wyolbrzymiłam, albo przynajmniej
wyolbrzymiłam w głowie rozmiar tej proporcji.

Chodzi mi o to, że nie ma pieprzonego sposobu, żeby prawdziwy kutas mógł stać
się tak duży, prawda? Mam na myśli człowieka, a nie konia wyścigowego, buhaja
czy coś takiego.

Ale wiedziałam, co widziałam, i zanim zdążyłam się powstrzymać, moje palce
powędrowały między uda, by uderzyć w potrzebującą, obolałą cipkę. Jęknęłam
cicho, gdy wsunęły się między wargi i pchnęłam je w otwór, pozwalając jednemu
palcu wskoczyć do środka, wsuwając się aż do kostki w gorącą, ociekającą cipkę.

background image

Druga dłoń zaczęła bawić się sutkami, drażniąc i ciągnąc za bolące, twarde, małe
grudki, gdy ujęłam moje pełne piersi i przycisnęłam je delikatnie do ciała.
Zamknęłam oczy i wyobrażałam sobie, że wraz ze mną pod prysznic wchodzi
Liam. Jego ciemno blond włosy powoli stają się śliskie pod strumieniem wody, gdy
przyciska mnie do ściany. Jego ręce otoczyłyby moje pełne cycki, szczypiąc sutki i
doprowadzając mnie do sapania, bo powoli stawałby się coraz twardszy, naciskając
na mój tyłek. Jego dłonie zsunęłyby się i rozpostarłyby mnie szeroko, palce
wepchnęłyby się we mnie, by mnie rozciągnąć i sprawić, że będę mokra i gotowa
na niego.

A potem wepchnąłby główkę, powoli, gdy wypełniłby mnie każdym chwalebnym,
olbrzymim calem swojego gigantycznego kutasa, kiedy czyniłby mnie swoją.

Stłumiłam ręką łkanie, gdy doszłam mocno pod prysznicem, kolana mi osłabły,
gdy przedzierał się przeze mnie szczyt, gdy obrazy gigantycznego fiuta mojego
instruktora wypełniały mój umysł.

Wątpiłam, czy byli jacykolwiek mężczyźni, mogący zmierzyć się z potworem,
którego mieścił mój instruktor, ale gdy usiłowałam zasnąć, zastanawiałam się, jak u
licha będę mogła znowu stanąć z nim na lekcji twarzą w twarz.

background image

ROZDZIAŁ 3

Pominięcie jednego dnia treningu było w porządku. Dwóch było nawet do
przyjęcia. Ale po trzech dniach braku regularnych ćwiczeń, Tina zaczęła mnie
męczyć w pracy, a Angela wpadła nawet pewnego wieczoru do domu, żeby się
upewnić, czy wszystko gra.

"To tylko praca, jestem zajęta, to wszystko." Próbowałam posłać Tinie mój
najswobodniejszy uśmiech, gdy osaczała mnie w pracy w pomieszczeniu z kserem.

"Dziewczyno, trzy dni? Po pierwsze, każesz mi wychodzić samej na drinka z
Angelą. Kocham ją, ale spróbuj z nią rozmawiać przez ponad dziesięć minut."

Uśmiechnęłam się, myśląc o naszej wspólnej podpierającej dyskotekowe ściany
przyjaciółce.

"A po drugie" Tina spojrzała na mnie znad okularów "Tęsknisz za poważnym
pakunkiem Liama. Teraz codziennie ma na sobie te pieprzone szorty."

Zarumieniłam się, gdy wymieniła jego imię, czując, jak zdradza mnie własne ciało.
Masturbowałam się pod prysznicem trzy dni z rzędu, myśląc o nim. Trzy dni
pieprzenia się pod prysznicem lub plątania w prześcieradłach, podczas gdy
wyobrażałam sobie jego ogromnego kutasa.

"Wiem wiem! Spróbuję się tam dostać w przyszłym tygodniu, obiecuję."

Tina rzuciła mi spojrzenie. "Nie, nie wystarczająco. Przyjedziesz dzisiaj."

"Tina, ja..."

"Bez głupich wymówek. Bez ciebie jest nudno, a margarity nie są tak zabawne, bez
próby zamawiania ich w gównianym hiszpańskim."

Uśmiechnęłam się do niej, czując, jak moja wola zaczyna pękać.

"Więc, dziś wieczorem? Tak?"

Jęknęłam, czując, jak moja wola zaczyna się rozpadać.

"Dooobra." Mruknęłam, poddając się; "Będę tam."

***

Mogłam już poczuć galopujący puls przy samym wejściu do tej szatni, później tego
dnia. Oczywiście nie było tam Liama, gdy dwadzieścia kobiet przebierało się przed
zajęciami, ale wciąż patrzyłam na prysznice w głębi pomieszczenia i rumieniłam
się na wspomnienie.

background image

Zastanawiałam się, co do cholery zamierzałam mu powiedzieć, gdy zobaczymy się
podczas zajęć. Albo do diabła, co on miałby mi powiedzieć. Prawdę mówiąc,
naprawdę uwielbiałam te zajęcia i nie chciałam przestać przychodzić tylko z
powodu tego, co się stało.

W studiu zajęłam miejsce między Tiną i Angelą, przez cały czas czując, że mój
puls i niepokój stają się coraz wyższe.

A potem otworzyły się drzwi do męskiej szatni i wyszedł. Zatrzymał się tylko na
sekundę, kiedy mnie zobaczył, wahając się przez chwilę w swoim stanowczym
kroku, gdy nasze spojrzenia się złączyły. Ale wydawał się to odepchnąć, kiedy
uśmiechnął się do mnie spokojnie i wszedł na podłogę studia.

Nosząc te przeklęte szorty.

Moje oczy natychmiast przykleiły się do jego krocza; zamykając się na
wybrzuszeniu. Przypomniałam sobie ostatni raz, kiedy Tina i ja żartowałyśmy
sobie z tego, co się tam ukrywało. Tyle, że tym razem wiedziałam: tym razem
znałam każdy cal tego, co się tam kryło.

"Okej, zaczynajmy." Liam uśmiechnął się do nas, gdy zaczęła się lekcja.

***

Byłam bezużyteczna, na tle całej grupy. Byłam świetna, odkąd zaczęłam, a jednak
jakoś tego dnia nie mogłam poradzić sobie ze skłonami, nawet jeśli od tego
zależałoby moje życie! Po prostu ciągle wpatrywałam się w krocze Liama,
wyobrażając sobie, że widzę zarys tego pięknego penisa tuż pod jego obcisłymi
czarnymi spandeksowymi szortami. Czułam się jakbym była na krawędzi; jakbym
przez kilka dni była doprowadzana na skraj, nawet myśląc, że masturbowałam się
co wieczór od czasu, gdy wpadłam na niego tamtego dnia. Każda myśl, z jaką
wpatrywałam się w niego przy tych wszystkich ćwiczeniach, dotyczyła tego
grubego, pulsującego penisa; tej grubej, bulwiastej główki i sposobu, w jaki jego
wielkie dłonie przesuwały się w górę i w dół tego trzonu.

Do czasu, gdy skończyłam zajęcia, byłam tak mokra, że bałam się, że ludzie wokół
mnie
poczują woń podnieconej cipki.

Poruszałam się jak marionetka, poświęcając więcej niż to konieczne, by zrolować
matę, podczas gdy reszta grupy poszła się przebrać. Kiedy reszta kobiet wróciła do
szatni, nagle znalazłam się sama na parkiecie studia z Liamem. Spojrzałam na
niego, wiedząc, że moja twarz robi się czerwona, a jednak nie potrafiłam się
odwrócić. Uśmiechnął się do mnie z zakłopotaniem, podnosząc rękę, by nią
przebiec przez swe ciemnoblond włosy.

background image

"Posłuchaj, Alexis, jestem ... " zaśmiał się cicho. "Przykro mi, że wpadłaś na to
tamtego dnia."

Moja twarz zapłonęła, było tak gorąco, ale zmusiłam się, by nie odwracać wzroku i
napotykać jego spojrzenie. "Och, nie, proszę! Nie powinnam po prostu tak wpadać
do ..."

"Mam na myśli, że to szatnia dla pań." Uśmiechnął się i z zakłopotaniem wzruszył
ramionami, sprawiając, że i ja się uśmiechnęłam.

"I słuchaj, to ... co widziałaś ... to nie jest coś, co robię."

Uśmiechnęłam się nieśmiało, czując, jak przez całe moje ciało przechodzi
rumieniec, sprawiając, że mrowiło. Boże, ten fiut. Przez głowę przemknęły mi
mentalne obrazy tamtej nocy i zanim zdążyłam się powstrzymać, poczułam, jak
moje oczy opadają i patrzą na wybrzuszenie w jego szortach.

Roześmiał się, żartobliwie, gdy przyłapał moje spojrzenie "Nie, mam na myśli, że
to nie tak, że co wieczór onanizuję się w damskiej toalecie."

Przewróciłam oczami, czując, jak mrowienie się rozprzestrzenia, czując bolesny
puls w mojej cipce.

"Chciałem tylko powiedzieć, że jest mi przykro, że się na to natknęłaś i mam
nadzieję, że to nie znaczy, że stracę cię jako studentkę."

Uśmiechnęłam się, przeciągając wzrok z powrotem na jego twarz i robiąc co w
mojej mocy, by nie wyglądać na tak zdenerwowaną, jak na pewno wyglądałam.

Wzięłam głęboki oddech "Skądże. Utknąłeś ze mną!"

Liam się uśmiechnął "Cieszę się, że to słyszę, i dziękuję za, nie wiem, nie
wariowanie o to."

Och Liam, gdybyś tylko znał te myśli, które miałam ...

"Więc do zobaczenia jutro, Alexis."

Ponownie się do mnie uśmiechnął i poczułam, że moje wnętrze się rozpływa, gdy
pochłonął mnie tętniący ból w cipce.

I nagle uderzyła mnie świadomość, ostra i zaskakująco przejrzysta: musiałam raz
jeszcze ujrzeć tego kutasa. Musiałam. Zwariowałabym, gdybym tego nie zrobiła,
albo zmieniła się w swego rodzaju notoryczną masturbatorkę, która każdego
wieczoru ukrywała się przed światem w późno-nocnych prysznicach.

Rob, jeden z niewielu mężczyzn w grupie, wyszedł z męskiej szatni z torbą na
ramieniu i zatrzymałam go.

background image

"Rob, dziwne pytanie, ale czy prysznic w męskiej szatni wciąż jest popsuty?"

Jęknął i przewrócił oczami. "Tak! Już od czterech dni!" Wzruszył ramionami,
kiedy szedł w stronę drzwi.

***

Nie wiem, dlaczego pozwoliłam, by ten zwariowany pomysł się zakorzenił, lub,
gdy to się stało, dlaczego nie mogłam się go pozbyć. Ale wiedziałam dokładnie,
czego chcę. Gdybym tylko wiedziała, jak bardzo szalone staną się sprawy, zanim
ten dzień się skończy.

background image

ROZDZIAŁ 4

Byłam tak samo pewna jak siorbałam swoją zmrożoną margaritę, pozwalając Tinie
i Angeli paplać o czymkolwiek, o czym paplały. Ale chociaż z zewnątrz mogłam
wydawać się milcząca, w środku nie byłam. Wewnątrz mój umysł krzyczał w
milionach różnych kierunków o pomyśle, która wykiełkował mi w głowie jak
niegrzeczne małe nasionko. To było złe, wiedziałam o tym. Ale jednocześnie mnie
pochłaniało; fiut Liama pochłaniał moje myśli.

Czułam się przez niego zaczarowana, jakoś pod jego kontrolą. Gdybym nie była tak
cholernie podniecona, prawie śmiesznym byłby to jaki naprawdę był wielki. Nie
mogłam sobie wyobrazić, żeby używał go na jakiejś dziewczynie. I nie, nie taki był
mój pomysł; chciałam go tylko ponownie zobaczyć.

Musiałam.

Spojrzałam na telefon i wykonałam ruch. Szybko wciągnęłam resztę mrożonej
tequili, czując z zimna zawroty głowy, gdy wstałam od stołu.

"Gdzie do cholery idziesz paniusiu? Dopiero przyjechałyśmy!" Tina spojrzała na
mnie jak na wariatkę, a potem na pustą szklankę, zszokowana i pod wrażeniem.
Naprawdę dopiero tam dotarłyśmy.

"Właśnie sobie przypomniałam, że to noc randki! Spotykam się z tym gościem,
Tomem, za sekundę, więc muszę pobiec obok i wziąć naprawdę szybki prysznic!"

Czułam się okropnie, kiedy wychodziłam z restauracji, okropnie, że to mówiłam, i
za to, że tak kłamałam. Ale nie mogłam nic na to poradzić; byłam pod jego
urokiem.

***

Studio ponownie nie było zamknięte, chociaż światła były wyłączone. Część mnie
się uśmiechnęła, gdy zastanawiałam się, czy Liam celowo zostawił to dla mnie.
Przygryzłam wargę, wytrząsając tę myśl z głowy, gdy się odwróciłam i cicho
zamknęłam drzwi do miejsca za sobą.

Przeszłam cicho przez ciemne studio, kierując się w stronę światła, które
widziałam, wylewające się spod drzwi damskiej szatni. Pod szatnią mężczyzn było
ciemno i słyszałam delikatny odgłos wody, więc wiedziałam, że jest tam. Czułam,
jak z każdym krokiem zbliżającym mnie do drzwi, bliżej niego, przyspiesza mi
puls.

To, co robiłam, było okropne, ale chciałam tylko jeszcze raz to zobaczyć. Po prostu
musiałam. Miałam zamiar wkraść się do środka i po prostu go obserwować, tym

background image

razem dłużej i miałam nadzieję, że nie zorientowałby się, że tam jestem. To był
absurdalny pomysł, wiedziałam o tym; nie wspominając, że czułam się jak jakiś
podglądający licealista czy coś.

Drzwi otworzyły się cicho, a odgłos wody się wzmógł, odbijając się echem po
obłożonych płytkami ścianach w głębi pomieszczenia. Zostawiłam swoje rzeczy i
skopałam z nóg sandały, drepcząc boso tylko w spodniach do jogi i podkoszulku w
kierunku ostatniego rzędu szafek.

Czułam, jak serce bije mi coraz szybciej, puls dudnił w uszach, gdy się zbliżałam; z
samej wiedzy, co znowu zobaczę. Cicho, jak tylko mogłam, przykucnęłam, powoli
zerkając zza ostatniego rzędu szafek.

Cholera jasna.

Miał zamknięte oczy, ręce we włosach, gdy stał twarzą do mnie w kącie pod
strumieniem. Wyrzeźbione linie umięśnionej klatki piersiowej, twardy sześciopak i
głęboko wyżłobiona linia bioder lśniły pod mieniącą się wodą i jaskrawymi
ś

wiatłami prysznica. Twarde bicepsy napięły się, gdy przeczesał włosy, a szampon

ześlizgnął się po jego pysznym ciele, po brzuchu, aż do wielkiego, pięknego
kutasa.

Wisiał ciężko między nogami; nie pulsował i nie stał tak, jak widziałam wcześniej,
ale z pewnością też nie był całkowicie wiotki. Jezu Chryste, jego penis nie był
jeszcze twardy, a był w połowie drogi do pieprzonych kolan! Jak on w ogóle z tym
chodził!

Czułam galopujące tętno, a tępy puls w cipce wzrastał w coraz większą potrzebę,
gdy moje majtki stawały się coraz bardziej mokre.

Liam jęknął pod wodą i opuścił ręce w dół umięśnionego ciała; w dół piersi i
brzucha, a potem nagle do swego fiuta. Sapnęłam, gdy zobaczyłam, jak otoczył
trzon namydloną dłonią i powoli, drażniąco przeciągnął aż do końca. Odpowiedział
prawie natychmiast, wyraźnie drgając pod pieszczotą, gdy niezwłocznie zaczął się
wydłużać i grubieć. Przygryzłam wargę, żeby stłumić jęk, gdy Liam położył drugą
rękę, by chwycić również ten pogrubiony wał i obiema rękami zacząć przesuwać w
górę i w dół.

"Och, taaaa" jęknął głęboko, jego fiut gwałtownie wzrósł do zupełnie
niewiarygodnych rozmiarów, kiedy zaczął sterczeć prosto i twardy jak skała w jego
uścisku.

Z szeroko otwartymi oczami i ustami, nie zdawałam sobie sprawy, co robię, dopóki
nie poczułam, jak wsuwam palce pod spodnie do jogi. Wślizgnęłam je pod gumkę
majteczek i wepchnęłam w mokre ciepło. Drugą ręką trzymałam się kurczowo

background image

brzegów szafek, gdy palce swobodnie przesuwały się po moich mokrych fałdkach,
rozchylając wargi, by znaleźć środek.

Pod prysznicem Liam jęczał, gładząc ogromnego kutasa obiema rękami. Byłam
tym zahipnotyzowana, zahipnotyzowana przez niesamowitego fiuta tego
mężczyzny! Prześlizgnęłam palcami po fałdkach, by znaleźć mój mały pączek i
jęknęłam z mocno zaciśniętymi zębami, kiedy raz za razem zaczęłam drażniąco
przesuwać po nim palcami.

"Och, taaa kurwa, Alexis! Właśnie tak mnie gładź kochanie!"

Szczęka mi opadła i mogłam poczuć zaciskające mi się w cipce pulsowanie
czystego pożądania, moczące mi palce.

Czy on właśnie wypowiedział moje pieprzone imię?

"Boże tak, Alexis, possij dla mnie tego wielkiego, grubego kutasa kochanie, bądź
moją małą ssącą dziwką skarbie."

O mój BOŻE. Jeśli wcześniej myślałam, że jestem podniecona, to pchnęło mnie tuż
za krawędź. Czułam, że moja cipka dosłownie tryska mi w rękę, mocząc majtki, jak
zaczęłam coraz szybciej pocierać łechtaczkę.

Jezu, Liam myślał o mnie, kiedy szarpał swego wielkiego penisa! Stłumiłam
kolejny jęk, kiedy wzdłuż mojego kręgosłupa przeszedł erotyczny dreszcz, cipka
zacisnęła się na moich sondujących palcach.

Nie wiem dokładnie, co się wtedy stało i jak, ale kiedy cicho jęczałam pod
wspaniałym uczuciem, pulsującym mi w cipce, gdy patrzyłam, jak Liam głaszcze
swojego gigantycznego kutasa i wypowiada moje imię, nagle straciłam
równowagę. I zanim zdążyłam się zatrzymać lub złapać, zatoczyłam się do przodu,
prosto z mojej kryjówki i tuż przed niego.

"Alexis!"

Liam podskoczył około stopę nad ziemią, gdy upadłam na podłogę, z dłonią wciąż
tkwiącą w przedniej części moich spodni do jogi!

"Jasna cholera, Alexis!" Liam ruszył szybko, by złapać ręcznik.

"Nie, zaczekaj!"

Zamarł, gdy to powiedziałam. Nie wiem, czy w moim głosie była desperacja, czy
też fakt, że powiedziałam to praktycznie spod jego stóp na podłodze z ręką w
przedniej części spodni, ale się zatrzymał. Z zakłopotaniem podniosłam się na
kolana, wyciągając rękę z majtek.

background image

"Ja ..." Przełknęłam ciężko, oczy miałam szeroko otwarte i po prostu gapiłam się
na jego wielkiego kutasa kołyszącego się ciężko w powietrzu między nami. "Ja...
chcę tylko cię poobserwować." Wydyszałam te słowa, spoglądając w jego piękne
oczy; "Proszę?"

Jak przy przełączeniu przełącznika, patrzyłam, jak powoli się do mnie uśmiecha,
gdy na twarz napłynął mu głód. Nagle patrzył na mnie z góry zupełnie inny Liam.

"Więc chcesz mnie pooglądać, co?" Uśmiechnął się do mnie z zadowolonym
wyrazem twarzy. "Chcesz zobaczyć, jak głaszczę dla ciebie swego pięknego,
wielkiego kutasa, kochanie?"

Poczułam, jak oddech więźnie mi w gardle, gdy cicho sapnęłam i powoli,
posłusznie pokiwałam głową. "Tak!" Wydyszałam.

Liam błysnął zębami, przesuwając dłonie do penisa, nadal w większości twardego,
gdy tam wisiał. Objął dłonią gruby obwód i powoli przesunął w górę i w dół tej
długości, gdy napotkał mój wzrok.

"Widziałaś kiedyś tak dużego?"

Szybko pokręciłam głową, czując galopujący puls; "N...nie! Nigdy!"

Uśmiechnął się szeroko i pozwolił jednej z rąk opaść by otoczyć ogromną parę
jąder wiszących ciężko między udami.

"Zdejmij swój top, Alexis."

Zachłysnęłam się, czując przebiegający przeze mnie niegrzeczny dreszczyk emocji.
Chciałam go tylko oglądać, ale posunięcie się dalej czułam - nie wiem - jak
zupełnie inny krok!

"Liam, nie wiem ..."

"Powiedziałem, zdejmij swój pieprzony top."

Praktycznie jęknęłam na głos, to przekleństwo posłało przeze mnie wstrząs.
Pokiwałam powoli głową, przygryzając wargę, gdy sięgnęłam po brzeg koszulki.
Ś

ciągnęłam ją z nad sportowego biustonosza i odrzuciłam na bok, patrząc na jego

ogromnego fiuta, gdy powoli przebiegał po nim dłonią.

"I stanik."

"Liam, ja..."

"Zrób to."

Jęknęłam tym razem, gdy ochoczo sięgnęłam i zdjęłam stanik. Moje sterczące,
pełne piersi były gorące w parnym powietrzu prysznicowej kabiny, różowe sutki

background image

były twarde i wystające, gdy obnażyłam się przed nim. Liam chciwie skinął głową,
pożerał moje cycki wzrokiem, gdy ściskał swojego wielkiego kutasa.

Nie czekałam, aż to powie, ani nawet nie zapytałam, czy powinnam; po prostu to
zrobiłam. Wciąż na kolanach usiadłam nieco i zahaczyłam rękami o pas moich
obcisłych spodni do jogi. Ściągnęłam z tyłka nieco się chwiejąc, zsunęłam je do
kolan wraz z majtkami, zanim usiadłam. Elastyczne spodnie mnie ograniczyły, ale
nadal rozchyliłam trochę nogi, pozwalając mu zobaczyć moją ociekającą wilgocią
cipkę. Warknął, gdy jego oczy opadły na różowe wargi, połyskujące dla niego pod
lampami w szatni i zaczął mocniej się gładzić.

To było jak zwolnione tempo; jak we śnie czy coś. Ale zanim się zorientowałam,
pozwoliłam, by moja dłoń powędrowała po nodze i wślizgnęła się między uda, by
dotknąć palcami mojej cipki. Przygryzłam wargę, gdy patrzyłam, jak przyspiesza,
chrząkając, gdy ślizgał się po swojej ogromnej długości. Jęknęłam razem z nim,
gdy przesunęłam palcem między wargami i zawinęłam go w siebie, gładząc moje
słodkie miejsce, gdy obczajałam jego wspaniałego kutasa.

Liam zrobił krok w moją stronę i zachłysnęłam się, czując trzepot w żołądku.
Zrobił kolejny krok, teraz stał prawie nade mną z kutasem sterczącym mniej niż
stopę od mojej twarzy. Uśmiechnął się do mnie figlarnie, gdy jego dłoń zacisnęła
się powoli na całej długości, a ja wydałam skomlący jęk, gdy na główce zaperliła
się gęsta masa jasnego przedwytrysku i zaczęła powoli spływać po żylastym
trzonie.

Cholera, chciałam go. Wiedziałam, że prawie nie było mowy, żebym kiedykolwiek
była w stanie go pomieścić, ale coś pierwotnego we mnie potrzebowało poczuć, jak
rozciąga mnie całkowicie i wypełnia po brzegi. Jęknęłam, zanurzając palce głęboko
w cipce, po prostu obserwując, jak głaszcze się nade mną; nabrzmiały fiut
pulsujący właśnie tutaj!

Nie myślałam, po prostu zadziałałam. Podniosłam się z kolan, pochyliłam się i
przycisnęłam wargi do wielkiej, bulwiastej główki.

O jasna cholera.

Jęknęłam, gdy poczułam, jak bolesna twardość jego gigantycznego kutasa dotyka
moich warg. Mogłam posmakować jego słodko-słonego przedwytrysku, kiedy
wypłynął z czubka i poczułam, jak całe moje ciało drży na ten kontakt. Liam
chrząknął, gdy powoli ruszyłam naprzód, czując, jak ogromna główka zaczyna tak
szeroko rozciągać moje usta, gdy próbowałam wciągnąć ją całą.

Jezu, był wielki! Ledwo miałam główkę w ustach, a moja szczęka była rozciągnięta
do granic możliwości! Nigdy nie byłabym w stanie zmieścić w ustach penisa,
nawet jeśli tylko częściowo! Ale Liam; Liam był taki duży.

background image

Pozwoliłam, by moje wargi otoczyły gruby obwód ledwie główki i zaczęłam go
ssać. Drażniłam spód wielkiej główki fiuta językiem, obracając nim wokół i
sprawdzając otwór w końcówce, gdy siorbałam z niego wilgoć. Liam chrząknął i
opuścił rękę, by pogłaskać moje włosy; nie ciągnąc mnie ani nie próbując
wepchnąć się do środka - dzięki Bogu - ale pozwalając mi czcić jego fiuta wargami
i językiem.

Moje palce wślizgiwały się i wyślizgiwały ze śliskiej cipki, kciuk drażnił
łechtaczkę, gdy poczułam, że po prostu opadam, siorbiąc i ssąc fiuta instruktora
siłowni.

Z westchnieniem i sapnięciem wyciągnęłam go spomiędzy warg, zerkając na jego
twarz z pożądliwymi, na wpół przymkniętymi oczami; "Boże, jak duży jest?"

Liam zachichotał i sięgnął otaczając silną dłonią jedną z moich piersi. Zadrżałam
na jego dotyk, czując ciepło jego dłoni ocierającej sutek.

"Piętnaście cali, gdy ostatnio mierzyłem."

Moja szczęka opadła, prawie zaśmiałam się z szoku, wpatrując się w jego
gigantycznego fiuta. Powoli, niemal z lękiem, podniosłam swoją stosunkowo
niewielką rękę do jego trzonu i owinęłam szczupłymi palcami tyle ile mogłam. Z
ust uciekł mi cichy jęk, gdy powoli go gładziłam, moja ręka podróżowała przez
piętnaście cholernych cali w górę i w dół kutasa.

"Czy... mam na myśli ..." zachichotałam, jąkając się "Czy możesz w ogóle
uprawiać seks z dziewczynami?"

Liam się do mnie uśmiechnął "Zależy od tego, jak bardzo tego chcą."

Poczułam, jak moje ciało drży i ścisnęłam go trochę mocniej, czując, że moja cipka
absolutnie kapie z pragnienia. Spojrzał w dół i napotkał mój wzrok nad pulsującą
główką swojego kutasa.

"A więc, Alexis" uśmiechnął się do mnie szelmowsko. "Jak bardzo tego chcesz."

Jak bardzo? Cóż, to było dosłownie wszystko o czym myślałam przez ostatnie trzy
dni; tak, powiedziałabym, że chciałam tego cholernie bardzo.

Ale nie wypowiedziałam tej myśli. Zamiast tego powoli się podniosłam, nogi nadal
miałam splątane spodniami do jogi, i przycisnęłam się do niego. Moje dłonie znów
osunęły się wokół jego masywnego trzonu, gładząc tę ogromność przy moim
brzuchu, gdy przyciskałam się do niego. Przechyliłam główkę niżej, gdy stanęłam
na palcach i pochyliłam się ku niemu, zajęczałam, gdy gruby trzon wślizgnął się
między moje wargi. Przygryzłam wargę i jęknęłam, gdy zakołysałam się przy nim.
Nie wszedł we mnie, ale przesuwałam swoją lepką mokrą cipką w górę i w dół jego
trzonu, pokrywając go moim podnieceniem.

background image

Liam warknął, podniósł rękę do mojego podbródka i zachłannie przywiódł wargi
do moich. Sapałam mu w usta, gdy mnie całował, wargi miażdżyły moje, a język
szukał. Nagle zapiszczałam, gdy poczułam, jak unosi mnie w ramionach i zaczyna
wynosić z szatni!

"Nie tutaj, potrzebuję, byś się czuła komfortowo."

Niósł mnie przez studio, ciemne, z zaciągniętymi przyciemnianymi roletami. W
rogu był duży stos czystych, złożonych ręczników i bielizny, którą kopnął na
podłogę, gdy żarliwie mnie całował. Opuścił nas na ten stos ręczników,
przyciskając mocno ciało do mojego, gdy mój umysł wirował na ten obrót zdarzeń.

Przyszłam tu, żeby szpiegować go pod prysznicem! Moje przyjaciółki pewnie
nadal były w sąsiednim lokalu, ciesząc się kolejną rundką margarity, a ja tutaj, na
podłodze naszego studia jogi, miałam właśnie posmakować największego fiuta, o
jakim kiedykolwiek słyszałam!

Liam nagle mnie obrócił i szarpnął tyłek w górę. Łkając, głośno zajęczałam w
ręczniki, gdy poczułam, że jego usta przesuwają się po mojej śliniącej się cipce.
Jego język wsunął się między moje wargi i pchnął głęboko, uderzając w ścianki
mojej cipki, gdy ściskałam ręcznik i dyszałam z przyjemności. Przeniósł się do
mojej łechtaczki i drażnił ją czubkiem języka; przetaczając nim tę małą kulkę.
Zassał delikatnie do ust, wargi wciągnęły łechtaczkę i posłały mnie zawodzącą w
lniane podkłady i ręczniki.

Czułam, jak jeden z jego grubych palców wsuwa się w moją napiętą małą cipkę,
rozciągając mnie i otwierając, gdy siorbał łechtaczkę. Palec zgiął się w dół w
słodkim miejscu tuż na przedzie wewnętrznej ścianki, a kiedy gładził mnie od
ś

rodka, jego język zaczął tańczyć wokół łechtaczki, powodując, że zakołysałam się

na krawędzi orgazmu.

Wepchnął drugi palec obok pierwszego i zaczął gwałtownie trzepotać językiem po
moim pulsującym małym guziczku, i to było to. Jęknęłam w ręczniki, gdy
poczułam, jak moje ciało drga i przetacza się nad krawędzią w orgazm, zalewając
mu język i palce śmietanką.

Uśmiechnęłam się marzycielsko w ręczniki i podkłady, gdy poczułam, jak się nade
mną unosi i szarpie za spodnie od jogi i majtki, uwalniając mnie z nich ostatecznie.
Nagle sapnęłam, gdy poczułam, jak olbrzymia główka delikatnie przysuwa się do
moich warg.

Cholera jasna, czy naprawdę mogłabym go pomieścić? Wciskająca się we mnie
ogromna, bulwiasta główka, wydawała się niesamowicie duża, kiedy rozpychał na
boki moje obrzmiałe wargi, gdy naciskał do przodu. Czułam, jak moje usta
otwierają się w cichym okrzyku, z mojego gardła nie wydobyło się nic poza

background image

cichym, jęczącym dźwiękiem "hnnnnggg", gdy Liam zaczął wsuwać główkę
swojego grubego kutasa w moją ciasną, malutką cipkę.

O. Mój. Boże!

Powoli, tak bardzo wolno, czułam rozciąganie się warg mojej cipki rozluźniającej
wokół jego główki; powoli się rozszerzała, by umożliwić mu wejście, gdy wsunął
w nie wypukły czubek. Czułam jego dłonie na biodrze i na plecach, delikatnie
nakładające mnie na tego wielkości kija bejsbolowego fiuta, gdy powoli wsunął się
o kilka centymetrów.

Nie wiem, czego się spodziewałam, choć chyba trochę martwiłam się, że mnie
skrzywdzi. Ale kiedy wsuwał tego grubego, pięknego penisa w moją małą cipkę,
wszystkim, co odczuwałam, była przyjemność. Rozciągał i wypełniał mnie w
sposób, jakiego nigdy bym sobie nie wyobraziła!

Chrząknął i posunął się naprzód, wbijając we mnie następny centymetr lub dwa, a
ja jęknęłam gardłowo w ręczniki. Powoli zaczął wsuwać w moją cipkę coraz więcej
swego olbrzymiego kutasa, gdy klęczał za mną. Jego dłonie przy biodrach
pociągnęły mnie w tył i mogłam poczuć, jak moja cipka powoli się rozciąga i
pozwala, by wślizgnęło się we mnie coraz więcej z niego. Ale to trwało! Byliśmy
już daleko poza punktem, w którym oczekiwałabym, że jakikolwiek inny
mężczyzna będzie we mnie całkowicie, a Liam był prawdopodobnie w połowie
drogi! Wiedziałam, że stara się być delikatny i byłam z tego zadowolona. Ale też
umierałam, żeby dostać pieprzenie życia.

Odwróciłam głowę, by na niego spojrzeć, zmarszczyłam brwi i jęknęłam cicho.

"Zrób to, ty draniu. Pieprz mnie. Pieprz mnie tym swoim grubym kutasem!"

Twarz Liama pociemniała, kiedy uśmiechnął się do mnie, a jego zęby zalśniły w
ciemnościach pokoju.

"W porządku kochanie, sama o to poprosiłaś."

Zakołysał biodrami do przodu i nagle krzyknęłam głośno, gdy jego wielki kutas
wskoczył głęboko. Z drżeniem i kolejnym skomlącym jękiem poczułam, że
zaczynam dochodzić! Ogromny rozmiar jego pieprzonego kutasa rozciągał mnie
szeroko i gładził w miejscach, w których nikt nigdy mnie nie dotknął, po czym
zawirowało mi w głowie i moje ciało przetoczyło się nad krawędzią, gdy
wykrzyczałam swój szczyt.

Liam tylko cmoknął i przytrzymał mnie, gdy dochodziłam na tym wielkim penisie.
Kiedy opadłam, poczułam, jak pulsuje we mnie taaak głęboko, wypełniając mnie
CAŁKOWICIE wszystkimi piętnastoma pieprzonymi calami jego ogromnej
długości!

background image

"A teraz" zdołałam usłyszeć, jak warczy mi w uchu, pochylając się nad moim
drżącym ciałem "Mam zamiar pieprzyć tę cipkę jak nikt nigdy wcześniej jej nie
pieprzył."

Odsunął się, wysuwając ze mnie połowę swego fiuta. Gdy powoli się wycofywał
czułam, jak moje wargi przywierają mocno do niego, próbując wciągnąć go z
powrotem do miodowej głębi. A potem pchnął do przodu, wsuwając się z
powrotem po rękojeść, gdy jego gigantyczny kutas rozciągał i otwierał mnie
szeroko.

Kurwa, czuło się go niesamowicie! Kiedy zaczął mnie naprawdę pieprzyć, czułam,
jak moje ciało kołysze się i zaciska wokół niego. Czułam się tak, jakby mnie
przebijał tym gigantycznym fiutem; pieprzył całe moje ciało, kiedy wpychał się i
wysuwał z mojej drżącej, ociekającej wilgocią cipki. Chwyciłam ręczniki i
podkłady pod nami, moje kostki były białe, a jego wielki, gruby kutas wypełniał
mnie w kółko. Przycisnęłam twarz do płótna, wykrzykując jego imię i gryząc
materiał, gdy nagle doszłam, czując, jak oburącz ściska mój tyłek, pogrążając się
we mnie.

Nawet nie zaczęłam opadać z orgazmu, kiedy poczułam, jak ten cudowny super-
fiut doprowadza mnie do kolejnego dużego. Czułam, jak moje ciało zaczyna się
zacinać; nogi drżą, sutki twardnieją i ocierają się o ręczniki pode mną, a cipka po
prostu płynie sokami jak kran.

Czułam, że zaczyna pompować mnie coraz szybciej, jego gruby obwód z każdym
pchnięciem przylegał do mojej łechtaczki, gdy dłonie ciasno ściskały tyłek,
rozpościerając mnie na trzonie. Jego duże, ciężkie jądra przy każdym pchnięciu
odbijały się od mojej łechtaczki, sprawiając, że trzęsłam się i jęczałam, gdy
wypieprzył nas oboje dokładnie za krawędź orgazmu.

"Och, kurwa, tak! Pieprz mnie tym wielkim fiutem! Pieprz mnie jak nigdy
wcześniej nie byłam pieprzona! Rozciągnij mnie i zrób mnie swoją!" Załkałam
teraz, jęcząc i mamrocząc swą rozkosz, kiedy pieprzył mnie wszystkim, co miał.

"O Boże, tak, Alexis. Zaraz dojdę kochanie. Zaraz cię wypełnię!"

Sapnęłam i odwróciłam się, patrząc na tego adonisa, który nadziewał mnie na
swego fiuta.

"Nie, czekaj! Nie założyłeś ..."

A potem nagle jęknął głośno i wcisnął się do końca. Ze wstrząsającym pulsem
wewnątrz mnie poczułam, jak jego kutas wybucha, gdy wyskoczyła z niego gęsta,
gorąca sperma, rozpryskując się po ściankach mojej cipki. Krzyknęłam, czując, jak
jego wytrysk pompuje w głąb mnie, spychając mnie tuż nad krawędzią, i doszłam
mocno raz jeszcze. Czułam, jak mnie pompuje, jego fiut po prostu tryskał i tryskał

background image

we mnie coraz większą ilością spermy, gdy całe moje ciało zaciskało się i trzęsło
na jego ogromnym kutasie. Raz po raz pulsował i tryskał, jakby nigdy nie przestał
mnie wypełniać.

W końcu poczułam jednak, jak drganie zwalnia, gdy ostatecznie powróciłam na
ziemię. Liam przyciągnął mnie do siebie z jękiem i obrócił nas oboje, by położyć
się na stercie ręczników, jego gigantyczny kutas wciąż był głęboko we mnie.

Kurwa. Mać.

"Czujesz się teraz lepiej?" Czułam, że uśmiecha się szeroko, gdy muska mnie
nosem po szyi, moje ciało wciąż drżało i trzęsło się z pieprzenia mojego życia,
które właśnie dostałam.

Oparłam głowę o jego klatkę piersiową, czując się całkowicie wyczerpana
psychicznie i fizycznie, gdy na nim zawisłam. Powoli, jęcząc zsunęłam się z
ogromnego trzonu, który mnie przebijał. Jęczałam, gdy moja cipka ześlizgnęła się z
końcówki z cichym *pop*, a z mojej rozciągniętej i dobrze wypieprzonej cipki
zaczął wypływać gęsty strumień spermy.

Wstałam chwiejnie, patrząc w dół i rumieniąc się, gdy zobaczyłam, jak Liam się do
mnie uśmiecha.

"Muszę wracać do domu."

Pokiwał głową, lekko się uśmiechając.

"Przyjdziesz jutro na zajęcia?"

Przez chwilę nie ruszałam się z miejsca, a mój umysł wirował. Czy przyszłabym
jutro na zajęcia? Czy kiedykolwiek? To była jednorazowa sprawa, prawda?

Była?

Mój umysł zamarł w pustce, gdy patrzyłam na ogromnego potwora fiuta Liama,
wciąż na wpół twardego i grubego, spoczywającego na jego sześciopaku.

A jednak ... już wiedziałam, że chcę tego więcej. Chciałam o wiele więcej.

Spojrzałam na niego z uśmiechem na twarzy, przygryzając wargę "Czyyyy,
prysznice w męskiej szatni nadal będą jutro nieczynne?"

Liam uśmiechnął się szeroko "Zdecydowanie."

Z łobuzerskim uśmiechem rzuciłam mu majtki, gdy wciągałam z powrotem moje
spodnie do jogi. Mogłam od razu poczuć, jak ich klin przesiąka gęstym ładunkiem
spermy, która ze mnie wyciekała, i jęknęłam, gdy podciągnęłam je mocno na cipce.

background image

"Więc wygląda na to, że widzimy się jutro." Mrugnęłam do niego, kiedy
wciągnęłam kurtkę i ruszyłam w stronę drzwi, zastanawiając się, jak kiedykolwiek
jeszcze mogłabym wrócić do normalnego fiuta.

.

KONIEC


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Faye Madison 3 Sharing Beauty PL
Faye Kellerman Peter Decker And Rina Lazarus 15 Street Dreams
wyklad 14 15 2010
wyklad badania mediow 15 i 16
15 ROE
15 Sieć Następnej Generacjiid 16074 ppt
wyklad 15 chemiczne zanieczyszczenia wod 2
Wykład 1 15
15 Uklady PLL i t s
Ćwiczenia i seminarium 1 IV rok 2014 15 druk
15 Fizjologiczne funkcje nerek
wykład 15 bezrobocie 2013
ustawa o dzialalnosci leczniczej z 15 kwietnia 2011
15 Wyposażenie Auta 1 33

więcej podobnych podstron