8 Â
WIAT
N
AUKI
Paêdziernik 1998
ÂmiercionoÊne tajemnice
Wydarzenia w Indiach i Pakistanie dowiod∏y,
˝e wiedza w dziedzinie wojskowej techniki nuklearnej
rozprzestrzenia si´ z przera˝ajàcà ∏atwoÊcià
C
hoç obserwatorzy od lat przypuszczali, ˝e zarówno In-
die, jak i Pakistan majà ju˝ w∏asne arsena∏y broni ato-
mowej, 11 próbnych wybuchów atomowych dokona-
nych w maju br. na subkontynencie indyjskim obwieÊci∏o, ˝e
napi´cie mi´dzy tymi dwoma wrogami, którzy w swojej 51-let-
niej historii niepodleg∏ej paƒstwowoÊci stoczyli ze sobà trzy
wojny z u˝yciem broni konwencjonalnej, wesz∏o w nowy etap.
Ujmujàc jednak spraw´ szerzej, powsta∏a sytuacja dobrze ilu-
struje wyzwania, przed którymi stoi spo∏ecznoÊç mi´dzynaro-
dowa dà˝àca do po∏o˝enia kresu rozprzestrzenianiu broni jà-
drowej. Indie i Pakistan, które do swoich bomb atomowych
dosz∏y zupe∏nie ró˝nymi drogami, sà przyk∏adem tego, jak
trudno jest powstrzymaç nawet stosunkowo biedne paƒstwa
przed wejÊciem w posiadanie prostych, lecz skutecznych sys-
temów broni jàdrowej. Okaza∏o si´, ˝e ∏atwo prze∏amaç doÊç
kruche de facto moratorium na u˝ycie tej broni i ˝e trudno po-
magaç krajom rozwijajàcym si´ w budowie reaktorów atomo-
wych, zachowujàc zarazem pewnoÊç, ˝e pomoc ta nie zosta-
nie wykorzystana do celów wojskowych.
Próby dokonane przez Indie i Pakistan nie powinny niko-
go zaskoczyç. Prowadzono je w istocie ju˝ na poczàtku ery
atomowej. W latach pi´çdziesiàtych, szeÊçdziesiàtych i wcze-
snych siedemdziesiàtych oba te kraje uczestniczy∏y w ró˝-
nych programach wspó∏pracy w dziedzinie atomistyki,
a zw∏aszcza w programie Atoms for Peace zainicjowanym
przez USA. W jego ramach Stany Zjednoczone dostarczy∏y
zasadniczà cz´Êç dokumentacji projektowej, technologi´ i in-
stalacje do po∏o˝onych w Trombay, na pó∏noc od Bombaju, za-
k∏adów przerobu zu˝ytego paliwa z reaktorów atomowych
w OÊrodku Badaƒ Atomowych im. Bhabhy.
Podczas przerobu wykorzystuje si´ szereg z∏o˝onych pro-
cesów chemii przemys∏owej, by usunàç ze zu˝ytego paliwa
ró˝ne izotopy, które mo˝na powtórnie zastosowaç w reakto-
rach. Te same w istocie procesy wykorzystuje si´ jednak do
ekstrakcji izotopu plutonu P 239 – podstawowego sk∏adnika
typowych bomb jàdrowych. Konkretnie w zak∏adach prze-
robu w Trombay, wzniesionych na prze∏omie lat pi´çdzie-
siàtych i szeÊçdziesiàtych, stosowano opracowany w USA
proces o nazwie Purex, pierwotnie przeznaczony do separa-
cji plutonu stosowanego w broniach atomowych.
Przed poddaniem materia∏ów nuklearnych dalszej obróbce
konieczne jest ich napromieniowanie w reaktorze w celu wy-
tworzenia plutonu. Tak˝e na tym polu Indie uzyska∏y pomoc
od Zachodu. Pod koniec lat pi´çdziesiàtych Kanada dostar-
czy∏a im reaktor badawczy Cirus.
Istotne znaczenie ma tu fakt, ˝e by∏ to reaktor wykorzystu-
jàcy zamiast zwyk∏ej „lekkiej” wody wod´ ci´˝kà (z przewa-
gà ci´˝kiego izotopu wodoru, czyli deuteru) w celu spowol-
nienia neutronów w rdzeniu reaktora. Cecha ta umo˝liwi∏a
wykorzystanie tego reaktora do produkcji plutonu 239 sto-
sowanego w bombach atomowych. Izotop ten wytwarza si´
z uranu 238, który wyst´puje w znacznych iloÊciach w ∏a-
twym do wyprodukowania paliwie jàdrowym, opartym na
naturalnym tlenku uranu. Dzi´ki reaktorowi Cirus i zak∏a-
dom w Trombay indyjscy naukowcy i in˝ynierowie zgroma-
dzili pluton w iloÊci wystarczajàcej do zbudowania bomby
WIADOMOÂCI
I
OPINIE
12 W SKRÓCIE
15 ANTY(PO)WAGA
16 W LICZBACH
POD LUPÑ
„ZNISZCZYMY INDIE” – napisano w nag∏ówku pakistaƒskiej
gazety po dokonaniu przez ten kraj prób z bronià atomowà.
B.K. BANGASH
AP Photo
Â
WIAT
N
AUKI
Paêdziernik 1998 9
atomowej, którà zdetonowano
w 1974 roku.
Po tej próbie Indie utraci∏y
wszelkie wsparcie z zagranicy
dla swojego programu nuklear-
nego i pozosta∏y w zasadzie zda-
ne na w∏asne si∏y w dziedzinie
rozwoju techniki nuklearnej. In-
dyjscy in˝ynierowie i naukow-
cy, wzorujàc si´ na konstrukcji
kanadyjskiego reaktora, zbudo-
wali w∏asne reaktory na ci´˝kà
wod´, a tak˝e zak∏ady przetwa-
rzania paliwa jàdrowego. Uwieƒ-
czeniem ich wysi∏ków by∏o uru-
chomienie w Trombay w 1985
roku stosunkowo du˝ego reak-
tora produkujàcego pluton, na-
zwanego Dhruva. (Zbudowali
te˝ w∏asnà instalacj´ do produk-
cji wody ci´˝kiej – przyp. red.)
Indyjski program nuklearny na tym si´ nie zatrzyma∏. Zda-
niem ekspertów ds. rozprzestrzeniania broni kraj ten zbudo-
wa∏ tak˝e w pobli˝u Mysore zak∏ady produkujàce tryt. Jest on
stosowany w reakcji termojàdrowej (w której zachodzi synte-
za trytu i deuteru), a tak˝e do zwi´kszenia mocy wybuchu s∏ab-
szych bomb, opartych na reakcji rozszczepienia. Indie ponoç
zbudowa∏y tak˝e zak∏ady wzbogacajàce uran w izotop U 235,
który równie˝ s∏u˝y do konstruowania broni atomowej.
Program nuklearny tego kraju opiera si´ jednak g∏ównie na
plutonie. Peter L. Heydemann, dobrze poinformowany by∏y
attaché naukowy ambasady USA w Delhi, ocenia, ˝e dzi´ki
Dhruva i innym reaktorom Indie wyprodukowa∏y 1.2 t pluto-
nu. Wystarczy to do konstrukcji dziesiàtek, jeÊli nie setek bomb
jàdrowych, zale˝nie od technicznego wyrafinowania programu.
Wspomagany hojnie przez paƒstwo i dysponujàcy zespo∏em
najwy˝szej klasy specjalistów, naukowców i in˝ynierów in-
dyjski przemys∏ atomowy, jako jedyny w krajach rozwijajà-
cych si´, pozwoli∏ w latach osiemdziesiàtych opanowaç wszyst-
kie elementy cyklu paliwowego – poczàwszy od wydobycia
rudy uranu, a na budowie reaktorów skoƒczywszy.
Chocia˝ indyjski potencja∏ naukowo-badawczy jest pod
ka˝dym wzgl´dem imponujàcy, twierdzenie w∏adz tego kra-
ju, jakoby jedna z trzech eksplozji dokonanych 11 maja by∏a
próbà rzeczywistej bomby termojàdrowej, przyj´to sceptycz-
nie. W bombie tego typu wykorzystuje si´ reakcj´ syntezy jà-
drowej, zapewniajàcà energi´ wybuchu tysiàce razy wi´kszà
ni˝ w reakcji rozszczepienia. Wed∏ug oÊwiadczenia czynników
oficjalnych Indii bomba termojàdrowa mia∏a energi´ wybuchu
równà 43 kt TNT. Zagraniczni eksperci ocenili jednak na pod-
stawie danych sejsmicznych, ˝e eksplozja mog∏a mieç energi´
jedynie 25 TNT. W porównaniu z urzàdzeniami termojàdro-
wymi jest to raczej niewiele.
Znajàc z historii przypadki oszukiwania obserwatorów Êle-
dzàcych programy budowy broni nuklearnej, wielu fachow-
ców wyrazi∏o przypuszczenie, ˝e Indie przeprowadzi∏y nie
prób´ prawdziwej bomby termojàdrowej, lecz „wzmocnionej”
wersji bomby atomowej bàdê te˝ ˝e testowana bomba termo-
jàdrowa okaza∏a si´ niewypa∏em. Jednak˝e Theodore B. Tay-
lor, pracujàcy niegdyÊ w Los Alamos National Laboratory pro-
jektant systemów broni termojàdrowej, twierdzi, ˝e Indie mog∏y
wybraç mniejszà energi´ wybuchu m.in. dlatego, ˝e „by∏oby to
ostrzejszym sprawdzianem. Trudniej jest dok∏adnie przewi-
dzieç zachowania ma∏ych ∏adunków.” Zwraca on tak˝e uwa-
g´, ˝e w przesz∏oÊci USA wytwarza∏y taktycznà broƒ termojà-
drowà o energii wybuchu rz´du dziesiàtek kiloton TNT.
W przeciwieƒstwie do in-
dyjskiego programu budowy
broni nuklearnej wykorzystujà-
cego pluton podstawà programu
pakistaƒskiego jest – jak dotàd –
izotop uranu U 235. Izotop ten,
którego zawartoÊç w natural-
nym uranie wynosi 0.72%, od-
separowuje si´ od bezu˝yte-
cznego (w broniach jàdrowych)
uranu 238 w ultrawirówkach
w oÊrodku badawczym Kahuta
nieopodal Islamabadu. Okrzyk-
ni´ty obecnie ojcem pakistaƒ-
skiej bomby atomowej Abdul
Qadeer Khan wykrad∏ w latach
siedemdziesiàtych plany takiej
wirówki z holenderskiej firmy
Ultra-Centrifuge Nederland.
Zasadniczà wadà uranu sto-
sowanego do budowy bomby
w porównaniu z plutonem jest jego du˝o wi´ksza masa krytycz-
na. Znacznie trudniej wi´c zmieÊciç ca∏à konstrukcj´ w g∏owi-
cy rakiety przenoszàcej ∏adunek wybuchowy. Wed∏ug wywia-
du USA bomby w Pakistanie konstruowano z wykorzystaniem
stosunkowo prostych chiƒskich projektów, opartych wy∏àcznie
na technice rozszczepienia. Do budowy takiej bomby trzeba
ponad 15 kg uranu „bojowego” (zawierajàcego co najmniej
93% izotopu uranu U 235). Dla porównania: bomby wykorzy-
stujàce pluton wymagajà jedynie 3–6 kg materia∏u rozszcze-
pialnego. Institute for Science and International Security (ISIS
– Instytut Bezpieczeƒstwa Naukowego i Mi´dzynarodowego)
w Waszyngtonie ocenia, ˝e Pakistan móg∏ dotàd wyproduko-
waç w zak∏adach w Kahucie iloÊç uranu „bojowego” wystar-
czajàcà do zbudowania nie wi´cej ni˝ 29 bomb i co rok b´dzie
produkowaç materia∏ na kolejne pi´ç sztuk. Pakistan wybra∏
uran, gdy˝ prawdopodobnie podj´te w latach siedemdziesià-
tych mi´dzynarodowe Êrodki bezpieczeƒstwa udaremni∏y je-
go potajemne próby separacji plutonu z napromieniowanego
paliwa. Jednak˝e w kwietniu br. Pakistan poinformowa∏ o za-
mówieniu nowego reaktora w Khushab w prowincji Pend˝ab,
który nie b´dzie obj´ty systemem bezpieczeƒstwa. Wed∏ug
ocen ISIS Pakistan w kilka lat powinien osiàgnàç zdolnoÊç
produkcji 10–15 kg plutonu rocznie. Kraj ten ma ju˝ mo˝li-
woÊci wtórnego przerobu paliwa jàdrowego, tak wi´c w przy-
sz∏oÊci b´dzie on móg∏ uzupe∏niç posiadany arsena∏ bomb
uranowych o l˝ejsze – plutonowe.
Wysi∏ki dyplomatyczne zmierzajàce do zapobie˝enia kata-
strofie na subkontynencie indyjskim b´dà si´ obecnie koncen-
trowa∏y na przekonaniu obydwu Êwie˝o kreowanych mo-
carstw nuklearnych, aby powstrzyma∏y si´ od produkcji g∏owic,
a szczególnie od montowania ich w rakietach, którymi w cià-
gu kilku minut mo˝na zaatakowaç miasta przeciwnika. Tech-
nika rakietowa w tym regionie jest zaawansowana, po cz´Êci
dzi´ki amerykaƒskim superkomputerom, które – jak twierdzi
Gary Milhollin z Wisconsin Project on Nuclear Arms Control
– dostarcza∏y Indiom firmy IBM i Digital Equipment Corpo-
ration. Najlepszym mo˝liwym wyjÊciem z sytuacji – uwa˝a
Milhollin – by∏oby namówienie Indii i Pakistanu do podpisa-
nia Uk∏adu o Nierozprzestrzenianiu Broni Jàdrowej oraz do
rezygnacji z posiadania broni atomowej. Szanse na osiàgni´-
cie tego w niedalekiej przysz∏oÊci nie sà jednak du˝e. Âwiatu po-
zostaje jedynie nadzieja, ˝e obydwie wojownicze, rywalizujà-
ce strony wprowadzi∏y odpowiednie Êrodki kontroli nad
swoimi nowymi ÊmiercionoÊnymi zabawkami.
Glenn Zorpette i Tim Beardsley
PAKISTAN
INDIE
BOMBAJ
CHAGAI HILLS
(POLIGON)
POKHARAN
(POLIGON)
OÂRODEK BADA¡ ATOMOWYCH
im. INDIRY GANDHI
LABORATORIA BADAWCZE
KHAN (KAHUTA)
PAKISTA¡SKI INSTYTUT
NAUKI I TECHNIKI JÑDROWEJ
OÂRODEK BADA¡
ATOMOWYCH
im. BHABHY
ISLAMABAD
KALKUTA
DELHI
MADRAS
MYSORE
POLIGONY ATOMOWE oraz instalacje
nuklearne w Indiach i Pakistanie.
LAURIE GRACE