Wysłany: Pon 13:38, 13 Lip 2009
Temat postu: Jak reagować na ustanawianie tzw.
szafarzy nadzwyczajnych...
Jak reagować na ustanawianie tzw. szafarzy
nadzwyczajnych Eucharystii?
Też nadzwyczajnie! Nadzwyczajnie nadzwyczajnych
świeckich szafarzy omijać i przestrzegać przed nimi
znajomych.
Jan Paweł II - "Redemptionis Sacramentum":
"154. Jak już zostało wspomniane, „szafarzem, który może sprawować w
osobie Chrystusa sakrament Eucharystii, jest tylko kapłan ważnie
wyświęcony”254. Stąd nazwa „szafarz Eucharystii” odnosi się w sposób
właściwy jedynie do kapłana. Również z racji święceń zwyczajnymi
szafarzami Komunii świętej są: biskup, prezbiter i diakon255, do nich więc
należy w czasie sprawowania Mszy świętej udzielanie Komunii świętej wiernym
świeckim. W ten sposób poprawnie i w pełni może się objawić w Kościele ich
służebny urząd oraz wypełnić sakramentalny znak.
(...)
156. Funkcja ta winna być pojmowana zgodnie z jej nazwą, która brzmi
„nadzwyczajny szafarz Komunii świętej”, nie zaś „specjalny szafarz Komunii
świętej” ani „nadzwyczajny szafarz Eucharystii”, ani też „specjalny szafarz
Eucharystii”. Te ostatnie nazwy rozszerzają znaczenie tej funkcji w sposób
nieodpowiedni i niewłaściwy."
W razie problemów wyżej wymieniony dokument warto pokazać
proboszczowi:
"88. Zgodnie ze zwyczajem wierni powinni przyjmować sakramentalną
Komunię eucharystyczną podczas Mszy świętej i w tym momencie, w którym
przewiduje to sam obrzęd celebracji, to znaczy po Komunii celebrującego
kapłana172. Udzielanie Komunii należy do kapłana celebrującego,
wspomaganego w razie potrzeby przez innych kapłanów lub diakonów; nie
powinien on kontynuować Mszy świętej przed zakończeniem Komunii
wiernych. Zgodnie z przepisami prawa nadzwyczajni szafarze mogą
wspomagać kapłana celebrującego
jedynie w przypadku konieczności
(...)
133. Kapłan lub diakon albo szafarz nadzwyczajny, który
z powodu
nieobecności lub przeszkody ze strony szafarza zwyczajnego
zanosi
Najświętszą Eucharystię choremu w celu udzielenia Komunii, z miejsca,
gdzie przechowywany jest Sakrament, powinien iść w miarę możliwości prostą
drogą do domu chorego, unikając wszelkich spraw świeckich, aby
wyeliminować jakiekolwiek niebezpieczeństwo profanacji i zachować jak
największy szacunek względem Ciała Chrystusa. Ponadto zawsze należy
wykonywać obrzęd udzielania Komunii chorym, jak zapisano w Rytuale
Rzymskim226.
(...)
151. Przy sprawowaniu liturgii do pomocy nadzwyczajnych szafarzy należy się
uciekać jedynie w sytuacji prawdziwej konieczności. Pomoc ta bowiem nie jest
przewidziana w celu zapewnienia pełniejszego uczestnictwa świeckich, lecz z
natury swojej jest dodatkowa i tymczasowa252. Gdzie jednak istnieje
konieczność odwołania się do posługi szafarzy nadzwyczajnych, należy
wytrwale i gorąco się modlić, aby Pan niezwłocznie posłał kapłana do posługi
wspólnocie oraz wzbudził obficie powołania do kapłaństwa253.
152. Funkcje te zaś, czysto uzupełniające, nie powinny się stać bynajmniej
okazją do zafałszowania samej posługi kapłanów, aby w konsekwencji nie
zaniedbywali oni sprawowania Mszy świętej dla powierzonego im ludu oraz
osobistej troski o chorych czy też starania o chrzest dzieci, o asystowanie przy
udzielaniu sakramentu małżeństwa lub odprawianie pogrzebów
chrześcijańskich, co odnosi się przede wszystkim do kapłanów wspieranych
przez diakonów. Niech więc w parafiach nigdy nie dochodzi do tego, aby
kapłani lekkomyślnie zamieniali się własnymi funkcjami kapłańskimi z
diakonami lub świeckimi, wprowadzając tym samym zamieszanie co do
specyfiki każdego z nich.
(...)
157. Jeśli w sytuacji zwyczajnej obecna jest wystarczająca liczba
wyświęconych szafarzy, również do rozdawania Komunii świętej, nie
należy wyznaczać nadzwyczajnych szafarzy Komunii świętej. W takich
okolicznościach ci, którzy byliby wyznaczeni do tego rodzaju posługi,
nie powinni jej wykonywać. Należy potępić postępowanie tych kapłanów,
którzy, choć sami uczestniczą w celebracji, powstrzymują się jednak od
udzielania Komunii, powierzając to zadanie świeckim258.
158.
Nadzwyczajny szafarz Komunii świętej będzie bowiem mógł udzielać
Komunii jedynie w przypadku braku kapłana lub diakona, albo kiedy kapłan
napotyka trudności z powodu choroby lub podeszłego wieku lub innej ważnej
przyczyny albo gdy jest tak wielka liczba wiernych przystępujących do
Komunii, że sama celebracja Mszy zbytnio by się przeciągnęła259.
Należy to
jednak rozumieć w ten sposób, że w żadnym przypadku wystarczającą
przyczyną nie będzie nieznaczne przedłużenie, oceniane w świetle zwyczajów i
kulturowego kontekstu miejsca."
Odpowiedź Papieskiej Komisji do spraw Autentycznej
Interpretacji Kodeksu Prawa Kanonicznego
Na posiedzeniu plenarnym 20.02.1987 r. Papieska Komisja do spraw
Autentycznej Interpretacji Kodeksu Prawa Kanonicznego 8 w swej odpowiedzi
wyjaśniła niektóre nieodpowiednie interpretacje związane z funkcją
nadzwyczajnego szafarza Komunii Świętej.
Wątpliwość przedstawiona Komisji została sformułowana w następujący
sposób: < czy nadzwyczajny szafarz Komunii Świętej, wyznaczony do tej
funkcji zgodnie z kan. 910 § 2 i 230 § 3, może wykonywać swoją funkcję
nawet wówczas, gdy są obecni w kościele, chociaż nie uczestniczą w celebracji
Mszy Świętej, szafarze zwyczajni, którzy nie mają jakiejkolwiek przeszkody >
9 .
Odpowiedź była negatywna ;
tzn. zawsze, gdy są w kościele szafarze
zwyczajni - diakoni lub kapłani -, którzy nie mają jakiejś przeszkody,
szafarze nadzwyczajni nie mogą wykonywać swojej zastępczej
funkcji, bez względu na to, w jaki sposób zostali do tej funkcji
wyznaczeni, czy to na sposób stały, jak to jest w przypadku akolitów,
czy też ad hoc zgodnie z kan. 230 § 3. Jak z tej odpowiedzi wynika,
funkcja szafarza nadzwyczajnego jest zawsze zastępcza w stosunku
do szafarzy zwyczajnych i nigdy nie należy jej nadużywać.
< O Kapłanach i Diakonach wypada powiedzieć, że właśnie posługa stołu
Chleba Pańskiego kładzie na nich szczególne zobowiązania... Trzeba więc,
abyśmy wszyscy, którzy jesteśmy szafarzami Eucharystii, przyjrzeli się
uważnie naszym czynnościom przy ołtarzu, zwłaszcza temu, jak piastujemy w
naszych rękach ów Pokarm i Napój, które są Ciałem i Krwią naszego Boga i
Pana; jak rozdajemy Komunię świętą, jak dokonujemy puryfikacji. Nie należy
jednakże zapominać o podstawowym urzędzie Kapłanów, którzy w czasie
święceń zostali konsekrowani, aby reprezentowali Chrystusa Kapłana: dlatego
też ich ręce, tak jak ich słowa i ich wola, stały się bezpośrednim narzędziem
Chrystusa. Właśnie dlatego, tzn. jako szafarze Eucharystii, oni mają główną i
całkowitą odpowiedzialność za Święte Postacie: ofiarują te Święte Postacie
uczestnikom zgromadzenia, którzy pragną je przyjąć. Diakoni mogą tylko
zanosić na ołtarz dary ofiarne wiernych i rozdawać je, gdy zostaną już
konsekrowane przez Kapłana. Jakże wymowne zatem, chociaż późniejsze, jest
w naszych święceniach łacińskich namaszczenie rąk, jak gdyby tym właśnie
rękom potrzebna była szczególna łaska i moc Ducha Świętego!
Dotykanie
Świętych Postaci, podejmowanie ich własnymi rękami jest przywilejem tych,
którzy mają święcenia, co wskazuje na czynny udział w szafarstwie Eucharystii
>
"Redemptionis Sacramentum" raz jeszcze:
94. Nie wolno samym wiernym „brać konsekrowanego Chleba ani kielicha Krwi
Pańskiej, ani tym bardziej przekazywać między sobą z rąk do rąk”181.
Podobnie należy wyeliminować nadużycie polegające na tym, że nowożeńcy w
czasie Mszy świętej ślubnej udzielają sobie wzajemnie Komunii świętej.
Świeccy szafarze i szafarki Komunii Św.
Dokumentem zarządzającym wprowadzenie nadzwyczajnych szafarzy
Eucharystii jest Instrukcja Świętej Kongregacji ds.Kultu Bożego, wydana
29.01.1973 r. , zatytułowana Immensae caritatis. Zarządza ona użycie
nadzwyczajnych szafarzy
„ w przypadkach rzeczywistej konieczności”
Oto lista
tych przypadków:
a/ gdy nie ma księdza, diakona lub akolity;
b/ gdy w/w nie mogą dysponować Komunią Św., ze względu na
inną posługę pasterską, chorobę lub zaawansowany wiek;
c/ gdy liczba wiernych pragnących Komunii Św. jest tak znaczna,
iż odprawianie Mszy albo rozdawanie Eucharystii poza Mszą
nadmiernie by się przedłużyło.
Instrukcja zastrzega , iż:
„ Ponieważ uprawnienia te przyznaje się tylko dla duchowego dobra
wiernych i w przypadkach rzeczywistej konieczności, księża winni
pamiętać, iż nie są on zwolnieni z obowiązku rozdawania Eucharystii
wiernym, którzy w sposób uprawniony tego żądają, a w szczególności,
z zanoszenia i rozdawania jej chorym”
Trudno rozważać okoliczności uzasadniające używanie nadzwyczajnych
szafarzy poza krajami misyjnymi.
Rodzi się pytanie , jakie było stanowisko wobec tych nadużyć Papieża Jana
Pawła II?
Okazuje się że całkowicie negatywne i niezmienne tzn .takie same jak
wszystkich jego poprzedników. Gdyby było inne, to sam Papież podważałby
Pismo Św. oraz ciągłość niezmiennej , niereformowalnej, ponadczasowej i
nieomylnej Tradycji Apostolskiej, a także dogmat o nieomylności w sprawach
wiary swoich poprzedników.
W liście Jana Pawła II „ Dominae cenae „ z 24.02.1980 r. Czytamy: „
Dotykanie konsekrowanych hostii, a także rozdawanie ich własnymi
rękoma, jest właśnie przywilejem wyświęconych”
W innym miejscu w
tym samym liscie Jan Paweł II przypomina, iż:
„ Nie wolno zapominać o najważniejszym urzędzie kapłanów, którzy
zostali konsekrowani przez ich święcenia dla reprezentowania
Chrystusa Kapłana: z tego względu ich ręce, jak również ich słowa i
ich wola, stały się bezpośrednimi narzędziami
Chrystusa. Poprzez ten fakt, tj. jako szafarze świętej Eucharystii, oni
pierwsi biorą odpowiedzialność za święte hostie, ponieważ jest to
pełnia odpowiedzialności. Ofiarują oni chleb i wino, konsekrują je, a
następnie rozdają święte hostie tym uczestnikom zgromadzenia ,
którzy pragną je przyjmować.(.....) Jakże wymowny więc, jeżeli nawet
nie jest to zwyczaj pierwszych wieków, jest obrzęd namaszczenia rąk
podczas święceń kapłańskich rytu łacińskiego, gdyz właśnie dla tych
rąk szczególna łaska i moc Ducha Świętego jest konieczna!”
Następnie 03.04.1980 r.Jan Paweł II skierował do biskupów list o tajemnicy i
kulcie Eucharystii, gdzie
zwrócił uwagę na nadużycia , które się wkradły
do kultu Eucharystycznego i polecił przygotować instrukcję, która
pomogłaby je usunąć.
Świeta Kongregacja ds. Sakramentów i Kultu Bożego
ogłosiła w Wielki Czwartek, 03.04.1980 r. Instrukcję w sprawie niektórych
norm Kultu Eucharystycznego i poleciła Konferencjom Biskupów wprowadzic ją
w życie.
Mimo sprzeciwów Jana Pawła II przeciw tym wszystkim nadużyciom, rodzi się
pytanie dlaczego zatwierdził nowy Kodeks Prawa Kanonicznego w 1983 r.
(KPK), dopuszczający w wyjątkowych sytuacjach świeckich szafarzy? W
kanonie 230§ 3 tegoż kodeksu czytamy: „Tam gdzie to doradza konieczność
Kościoła,
z braku szafarzy ( kapłanów ),
także świeccy, chociażby nie byli
akolitami lub lektorami, mogą wykonywać pewne obowiązki w ich
zastępstwie........., a także rozdzielać Komunię Św. zgodnie z przepisami
prawa.
Tak więc Kodeks nie nakazuje tego ani tez nie zaleca. Nie została tu w
najmniejszym stopniu naruszona zasada, że jedynymi szafarzami
sakramentów są kapłani. Wynika z tego jednoznacznie , że każdy
biskup nie tylko może, ale powinien w imię wierności Tradycji i
Kościoła i
posłuszeństwa Papieżowi
od tego odstąpić, gdyż w
świetle Kodeksu nie jest w najmniejszym stopniu zobowiązany ,
wprowadzić świeckich „szafarzy”, nawet gdyby nie było kapłana. To ,
że Papież zmuszony był to nadużycie tolerować, choć w duchu tego nie
akceptował ( jak wiele innych ), wynikało z niemożności wyeliminowana tych
praktyk, na skutek jawnego buntu wśród bardzo wielu biskupów.
To odstępstwo i duch buntu od dawna zapowiedziane w Piśmie Św. jest
jednym ze znaków ostatecznych, w których żyjemy.
We wrześniu 1987 r. Stolica Apostolska wystosowała listy do
przewodniczących wielu konferencji episkopatów na temat nadzwyczajnych
szafarzy, napominając ich, aby ukrócili czynienie normą tego, co winno być
nadzwyczajne.
Nie trzeba wspominać, iż dokument ten nie przyniósł zupełnie żadnych
efektów, ale jest on przynajmniej dowodem na to, że Stolica Apostolska jest
świadoma rozmiarów nadużyć związanych z nadzwyczajnymi szafarzami..
Nadużycia te doprowadziły do sytuacji, gdzie nadzwyczajny charakter szafarzy
został zatracony, a stał się normą.
W 1987 r. Kongregacja ds.Sakramentów zwróciła się o własciwą interpretację
odpowiednich kanonów do Komisji Pontyfikalnej ds. Właściwej Interpretacji
Kodeksu Prawa
Kanonicznego. Następująca wątpliwość została wyrazona:
„ Czy nadzwyczajny szafarz Komunii Św., zgodnie z kanonami 910,
par.2 i 230, par. 3, może spełniać swój nadzwyczajny obowiązek
wówczas, gdy są obecni w kościele, nawet jeżeli nie biorą udziału w
sprawowaniu Eucharystii, zwyczajni szafarze, którzy nie są w żaden
inny sposób odsunięci [ od rozdawania Komunii Św.]”
Komisja Pontyfikalna rozpatrzyła te kwestię na posiedzeniu sesji plenarnej 20
lutego 1987 r. i odpowiedziała
NEGAYWNIE!
Powyższa właściwa interpretacja została zaaprobowana przez Ojca Świętego
15 czerwca 1987 r., który wówczas polecił Kongregacji ds.Sakramentów
powiadomienie o tej decyzji konferencji episkopatów.
Odpowiedz Komisji Pontyfikalnej wyraznie wskazuje, że jeżeli zwyczajni
szafarze (biskup, ksiądz, diakon ) są obecni podczas Eucharystii, niezależnie
od tego , czy celebruja czy też nie, wówczas nie wolno nadzwyczajnym
szafarzom rozdawać Komuni Świetej.
Jest to działanie masonerii kościelnej, której celem ostatecznym
jest zniszczenie Kościoła przez zniszczenie Ofiary Mszy Św.,
podważanie autorytetu Papieża i wymuszanie na nim faktów
dokonanych zaakceptowania niedopuszczalnych zmian, a gdyby
nawet nie wyraził na to zgody, to działanie tak, jakby ta zgoda
miała miejsce.
W marcu 2005 roku ukazał się artykuł w Gościu Niedzielnym (Gość świdnicki –
„Posługa nadzwyczajnych szafarzy Komunii Świętej – Z Chrystusem w
dłoniach).
Po przeczytaniu tego artykułu nie dało się przejść obojetnie i postanowiłam
wraz z moją znajomą odnieść się do tego artykułu, pisząc do Redakcji, co na
ten temat myślimy, zresztą nie tylko my. Odpowiedzi żadnej nie było w tej
sprawie.
Moim zdaniem i nie tylko.
Do artykułu w „Gość niedzielny” nr. 12 z 20.03.2005r. (Gość świdnicki
– „Posługa nadzwyczajnych szafarzy Komunii Świętej – Z Chrystusem
w dłoniach).
Rozdawanie Komunii Świętej przez świeckich nie sprzyja rozbudzeniu
pobożności eucharystycznej, a wręcz przeciwnie – następuje jej „banalizacja”.
Skoro świecki sąsiad czy znajomy będzie po domach roznosił Komunię Świętą,
to niektórzy ludzie niedostatecznie ugruntowani w wierze będą mogli
pomyśleć, że to nic nadzwyczajnego, coś jak opłatek wigilijny roznoszony
przez organistę.
Instytucja nadzwyczajnych szafarzy Komunii Świętej jest dobra w warunkach
misyjnych lub podczas prześladowań. Obłudna argumentacja: dobro chorych,
pobożność eucharystyczna. Tak jak gdyby chorzy nie mieli prawa spotkać
kapłana. Tak jak gdyby puszczenie w ręce świeckich Ciała Pańskiego sprzyjało
czci wobec Najświętszego Sakramentu. Nie ma nic bardziej zakłamanego.
Pseudo-argument z wracaniem do „korzeni”, to uzasadnienie infantylizacji.
Kiedyś raczkowaliśmy, to co - mamy znowu na czworakach się poruszać?! To
wróćmy do aren i lwów pożerających. Duch Święty prowadzi Kościół przez
stulecia. Jeśli się sądzi, że uczynione w ciągu wieków zmiany są złe i
trzeba wrócić do początków, to tym samym zaprzecza się
przewodnictwu Kościoła przez Ducha Świętego.
Już Sobór Powszechny Trydencki obradujący w 1551 roku stawiając czoła
ówczesnym
„ oświeconym reformatorom i heretykom”,
kategorycznie
oświadczył: „ W sakramentalnym zaś pożywaniu zawsze był ten zwyczaj w
Kościele Bożym , że świeccy otrzymywali Komunię Świętą od kapłanów, a
kapłani odprawiając Mszę Świętą sami sobie jej udzielali, który to zwyczaj
pochodzący z TRADYCJI APOSTOLSKIEJ jak najsłuszniej powinien być
zachowany”
Już samo to jedno stwierdzenie powinno wystarczać, aby sprowadzić do
nicości argumenty mające uzasadniać samowolne wprowadzanie „szafarzy”
świeckich
gdyż kto się sprzeciwia Tradycji Apostolskiej jest heretykiem.
Wszelkie objawy samowoli ze strony biskupów, kapłanów i różnych profesorów
teologii, w ostrych i bezwzględnych słowach potępił Św. Pius X w encyklice
„Pascendi Dominici Grgis” z dn.08.09.1907, w której czytamy:
„Wszelkie nowatorstwo opiera się na bezczelności i pysze, a
nowoczesność jest syntezą wszelkiej herezji.”
Sługa Boży Pius XII
rozprawił się z tym a to jak czkawka wraca.
Jest to zastąpienie tradycyjnej pobożności „pobożnością nowego typu”.
Gdzie Sobór Watykański II mówi o świeckich „szafarzach”? i to na terenach
obfitujących (póki co!) w kapłanów? NIGDZIE!!! Sobór Watykański II w
„Lumen Gentium” wyraźnie mówi, że właściwym zadaniem świeckich jest
świadczenie wierze w rodzinie, w pracy, a nie w zastępowaniu kapłanów jako
szafarze sakramentów.
Jan Paweł II już w swoim liście apostolskim „Christifideles laici” skarży się
na klerykalizację świeckich w połączeniu z zeświecczeniem kapłanów. Ojciec
Święty Jan Paweł II będąc całkowicie wierny uświęconej setkami lat
niezmiennej i nieomylnej Tradycji Apostolskiej , nigdy nie wycofał „Instrukcji w
sprawie niektórych norm Kultu Eucharystycznego” opracowanej na Jego
polecenie i ogłoszonej 03.04.1980r. przez Kongregację ds. sakramentów i
kultu Bożego. Dlatego żaden biskup ani tym bardziej
kapłan nie ma prawa
przy uzasadnianiu podawania Komunii Świętej przez „szafarzy”
świeckich powoływać się na Papieża, gdyż jest to świadome czy też
nieświadome wprowadzenie wiernych w błąd.
Przepisy zarówno Kodeksu Prawa Kanonicznego jak też liturgiczne, mówią
wyraźnie o świeckich jako szafarzach NADzwyczajnych, czyli uprawnionych
tylko w nadzwyczajnych sytuacjach tzn. wtedy gdy wykonanie posługi
przez szafarzy zwyczajnych (kapłanów, diakonów) nie jest możliwe.
Podawanie Komunii Świętej przez szafarzy świeckich jest
ośmieszeniem sakramentu kapłaństwa!!! Jest to ostre uderzenie w
Tajemnicę Kapłaństwa. Kapłan absolutnie nie może się zrzec funkcji
podawania wiernym Komunii Świętej na rzecz osoby świeckiej!
Kapłanowi nie wolno się dzielić swoją władzą daną mu przez Boga!
Jest to świadectwo głębokiego kryzysu kapłaństwa.
Potrzeba wiele
modlitwy. Kapłan w przeciwieństwie do „szafarza świeckiego” Komunii Św. nie
pochodzi z żadnego wyboru, powołuje go sam Chrystus jako swojego
zastępcę, dlatego tylko on może w imieniu wiernych sprawować Ofiarę Mszy
Św., udzielać Sakramentów itp. aby mogło być dalej kontynuowane dzieło
odkupienia i zbawienia świata.
Natomiast świeccy nie mając władzy rozdzielania Komunii Świętej danej tylko
kapłanom, w żadnej mierze nie zastępują Chrystusa. Twierdzenie, że
„szafarze” świeccy wykonują w imieniu wspólnoty jako jej „przedstawiciele”
jest sprzeczne z Objawieniem Bożym.
Używanie tej mylnej i przewrotnej argumentacji właściwej dla protestantów,
nie mającej nic wspólnego z objawieniem Bożym, zmierza do przeniesienia
funkcji kapłańskich na świeckich i do zeświecczenia i zafałszowania istoty
powołania kapłańskiego.
„Szafarze” świeccy
nie mając
święceń
kapłańskich, konsekrowanych rąk,
a biorąc się za rzecz najważniejszą
– za Najświętszy Sakrament, najczcigodniejszy ze wszystkich
Sakramentów, poniżają w ten sposób Majestat Boży.
„Szafarz” świecki to nie sługa Boży, bo nie wybrał go
Bóg tylko ludzie.
Jest to człowiek, który być może ma dobre intencje,
ale na pewno nie wie co czyni, podobnie jak ci, którzy go wyznaczają lub
wybierają. Chrystus nie ma nic wspólnego z takim powołaniem!
Przecież to uderza w samą istotę kapłaństwa. To po co
święcenia? Gdzie wyjątkowość kapłaństwa???
Każdy kapłan ma ręce konsekrowane, czyste. Przez wiele lat studiów,
wyrzeczeń, trudów i specjalnych święceń, które wycisnęły niezatarte
znamię na jego duszy na całą wieczność, otrzymał wielką łaskę Bożą.
W „ Naśladowaniu Chrystusa” (cz.IV. rozdział XI) czytamy m.in.
„
O jak
wielki i zaszczytny jest urząd kapłanów, którym została dana moc
sprowadzenia Pana chwały na ołtarz słowami Konsekracji, błogosławienia
wargami, piastowania Go na rękach, przyjmowania własnymi ustami i
podawania innym. Kapłani otrzymali to, czego nie dano Aniołom!
Cytuję zdanie z artykułu „Przedłużają poniekąd uczestnictwo świeckich w
>>powszechnym kapłaństwie<<(…) . Co to jest kapłaństwo powszechne???-
oznacza nie mniej nie więcej tylko przejęcie części uprawnień Kapłaństwa
Konsekrowanego. Na Mszy Św. w paryskim kościele wszyscy wierni chórem
recytowali razem z kapłanem słowa Przeistoczenia. Jeszcze rok, dwa i obejdzie
się bez kapłana. Dziękuję za takie „kapłaństwo powszechne”.
Jeśli wszystko
idzie tak dobrze, to dlaczego jest coraz gorzej???
A jeśli Matka Boża w swych
objawieniach ostrzegała przed nadchodzącymi kryzysami Kościoła, to się
myliła? A może w Niebie Jej się nudziło?
A czy pomylił się Papież beatyfikując A.K Emmerlich?
Obecnie, kiedy w Kościele „gonimy Europę” zdaje się, że to wszystko co stało
się na Zachodzie musi przyjść do nas(ostatnio Komunia Św. na rękę, bo na
stojąco już jest, „szafarze” są). Czyżbyśmy nie wiedzieli o pustych Kościołach,
profanacji Najświętszego Sakramentu, powszechnego odstępstwa
duchowieństwa i wiernych od katolickiej wiary?
I to ma być posoborowa „wiosna Kościoła”???
Chrystus powiedział : „po
owocach ich poznacie.”
Cytuję z artykułu: „Nie warto, zatem ze strachu przed dewocyjnym gadaniem
negować mądrości Kościoła.” To nie jest negowanie mądrości Kościoła ani
dewocyjne gadanie. O jakiej mądrości Ksiądz mówi? chyba o swojej
prywatnej!
Kościół nie jest nasz , lecz Pana. Więcej pokory.
Śp. Ks. Kardynał Stefan Wyszyński
wielokrotnie
zwracając się do duchowieństwa przestrzegał aby nie
odważyli się
podawać Komunii Św. na stojąco czy do ręki
,
szczególnie często wpajał to nowo wyświęconym
kapłanom. Sam twierdził, że nigdy nie dopuści, aby
Komunia Św. była podawana na stojąco i do ręki a tym
bardziej przez „szafarzy” świeckich, gdyż doskonale już
wiedział, jaki potworne owoce przyniosło to na Zachodzie.
Dlatego przed śmiercią zwrócił się do biskupów, aby nie
wzorowali się na Zachodzie i nie wprowadzali tych
gorszących praktyk w Polsce.
Z Panem Bogiem! Dużo łask bożych, światła Ducha Świętego, z zapewnieniem
modlitewnym.
Niech Płomień Miłości Jezusa i Maryji płonie w sercach naszych.
Amen.
P.S. W załączeniu przesyłam tłumaczenie Homilii Ojca Św. Jana Pawła II z
dn.01.03.1989r.
Wszyscy widzimy naocznie jak papież Benedykt XVI udziela Komunię Świętą i
wypowiada się na ten temat. Dlaczego niektórzy kapłani i biskupi są mu
nieposłuszni?
Proszę nam odpowiedzieć kogo my mamy słuchać – czy papieża
Benedykta XVI oraz świętej pamięci Ojca Świętego Jana Pawła II,
który wygłosił pokazane niżej kazanie dla biskupów i wiernych,
w którym wyraźnie prosi o udzielanie i przyjmowanie
Komunii Świętej na klęcząco i do ust - czy mamy słuchać tych
biskupów i kapłanów, którzy się temu sprzeciwiają i z uporem
rozszerzają zgubne dla Kościoła Świętego nowe zwyczaje jak
Komunia Św. w pozycji stojącej i na rękę.
Tłumaczenie uwierzytelnione z języka niderlandzkiego
Homilia Ojca Św., papieża Jana Pawła II, wygłoszona w kościele rzymsko-
katolickim pod wezwaniem Najświętszego Imienia Maryi w Rzymie w dn. 1 marca 1989
roku. -/-118. -/-
„Porządkowi obyczajowemu" pochodzącemu od Boga, powinniśmy podporządkować całe
nasze życie. Jego wola - najświętsza wola - powinna obejmować wszystko. Dotyczy to
wewnętrznej harmonii życia. Tak naucza nas Jezus. Nikt nie może służyć dwom panom. Nie
można służyć równocześnie Bogu i mamonie. -/-
W obecnych czasach ludzkość żyje tak, jakby Bóg w ogóle nie istniał, nie był Stwórcą i Panem
wszechświata, jak również właścicielem wszelkiego bogactwa i skarbów w niebie i na ziemi.
Człowiek wierzy, że wszystko zawdzięcza swojej pracy oraz, że może wszystkiego zażądać.
Jest dumny ze zdolności, którymi obdarzył go Nasz Pan, inaczej nie miałby ich!
Jeśli człowiek wybiera innego boga lub innych idoli, to gardzi Bogiem. Może go nawet
nienawidzić, przez co pójdzie do piekła. A co jest przyczyną tego, że człowiek tak łatwo schodzi
na złą drogę, traci orientację i gubi się. To brak pokory, gdyż przez to stajemy się bezwstydni i
pełni pychy. Ludzie stawiają zbyt wielkie wymagania, bądź mają odwagę liczyć na
Miłosierdzie Boga. Droga do Miłosierdzia stoi otworem jedynie wtedy, gdy zwyciężymy
nasze ego. Może być ona jedynie darem dla pokornych, którym Pan obdarowuje swoich
wiernych, jeśli o to proszą w modlitwie. Bóg chłoszcze tych, których umiłował. Bogobojni, to
znaczy ci, którzy pełni pokory uznają, że Pan jest Stwórą wszechświata i ziemi, oddają mu
należną cześć, wezmą na siebie z miłością chłostę i karę. -/-
Powinniśmy w przyszłości spodziewać się nowej chłosty, która będzie silniejsza, niż wszelkie
dotychczasowe kary. Nikt się przed nią nie uchroni, chyba, że z miłością, ją na siebie
przyjmie. Zostanie wtedy zbawiony jak dobry łotr na Krzyżu, lub zostanie na zawsze
stracony, jeśli się buntuje, tak jak drugi łotr, którego zgubiła pycha i bluźnierstwo. -/-
Najgorsze są bluźnierstwa w stosunku do pełnych miłości słów Boga, którymi obdarza naszą
biedną ziemię poprzez Swoją Matkę i umiłowanego Syna. Dlatego konieczne jest okazanie
pokory, gdyż nigdy nie powinniśmy zapomnieć o tym Kto przed nami stoi! -/-
Tak jak w kontaktach międzyludzkich przyjęte są pewne formy uprzejmości - to w stosunku
do Boga chcemy o nich zapomnieć? Dlatego ostrzegam ponownie, przed wszelkimi formami
braku należnego szacunku jak np. zakazane w moim biskupstwie podawanie Komunii Św.
na dłoń, oraz postawa stojąca podczas wielu części liturgii Mszy Św. Prowadzi to do utraty
właściwego poczucia doniosłości tego zgromadzenia. To nie jest nic innego jak Śmierć
naszego Pana i Zbawcy, któremu wszystko zawdzięczamy. Zamartwiamy się o ludzką ocenę,
boimy się, że zostaniemy wyśmiani, boimy się niekorzystnych dla nas skutków naszej oceny
przez innych, a nie boimy się Boga? -/- Nie odwołuję , tego , co powiedział jeden z moich
poprzedników: „dzieje się to na waszą, odpowiedzialność. Drodzy biskupi zagranicznych
biskupstw, modle się za was, abyście na czas zrozumieli, że droga, którą obraliście jest
niewłaściwa." -/- W tym miejscu, moi umiłowani kapłani, umiłowani bracia i siostry,
dozwolone jest przyjmowanie Komunii Św. na język i w postawie klęczącej. Wszystko,
co zostało wprowadzone i jest rozpowszechniane przez obcych jest niedozwolone.-/-
Mówię to jako wasz Biskup! -/-
KONGREGACJA DS. KULTU BOŻEGO I DYSCYPLINY SAKRAMENTÓW
INSTRUKCJA REDEMPTIONIS SACRAMENTUM
O t
ym, co należy zachowywać, a czego unikać w związku z Najświętszą Eucharystią
1. NADZWYCZAJNY SZAFARZ KOMUNII ŚWIĘTEJ
154.
Jak już zostało wspomniane, „szafarzem, który może sprawować w osobie Chrystusa
sakrament Eucharystii, jest tylko kapłan ważnie wyświęcony”
. Stąd nazwa „szafarz Eucharystii”
odnosi się w sposób właściwy jedynie do kapłana. Również z racji święceń zwyczajnymi szafarzami
Komunii świętej są: biskup, prezbiter i diakon
, do nich więc należy w czasie sprawowania Mszy
świętej udzielanie Komunii świętej wiernym świeckim. W ten sposób poprawnie i w pełni może się
objawić w Kościele ich służebny urząd oraz wypełnić sakramentalny znak.
155.
Oprócz szafarzy zwyczajnych istnieje prawnie ustanowiony akolita, który z ustanowienia
jest nadzwyczajnym szafarzem Komunii świętej również poza sprawowaniem Mszy. Ponadto, jeśli
przemawiają za tym motywy prawdziwej konieczności, biskup diecezjalny zgodnie z przepisami
prawa
może do tej posługi wyznaczyć również innego wiernego świeckiego jako szafarza
nadzwyczajnego albo jednorazowo (ad actum), albo na czas określony, wykorzystując w tym celu
stosowną formułę błogosławieństwa. Jednakże nie jest wymagane, aby owo wyznaczenie miało
formę liturgiczną; jeśli jednak ją ma, w żaden sposób nie może się ono upodobnić do obrzędu
święceń. W szczególnych i nieprzewidzianych przypadkach na jednorazowe wypełnienie tej funkcji
zgody może udzielić kapłan, który przewodniczy celebracji eucharystycznej
156.
Funkcja ta winna być pojmowana zgodnie z jej nazwą, która brzmi „nadzwyczajny szafarz
Komunii świętej”, nie zaś „specjalny szafarz Komunii świętej” ani „nadzwyczajny szafarz
Eucharystii”, ani też „specjalny szafarz Eucharystii”. Te ostatnie nazwy rozszerzają znaczenie tej
funkcji w sposób nieodpowiedni i niewłaściwy.
157.
Jeśli w sytuacji zwyczajnej obecna jest wystarczająca liczba wyświęconych szafarzy,
również do rozdawania Komunii świętej, nie należy wyznaczać nadzwyczajnych szafarzy Komunii
świętej. W takich okolicznościach ci, którzy byliby wyznaczeni do tego rodzaju posługi, nie powinni
jej wykonywać. Należy potępić postępowanie tych kapłanów, którzy, choć sami uczestniczą w
celebracji, powstrzymują się jednak od udzielania Komunii, powierzając to zadanie świeckim
158.
Nadzwyczajny szafarz Komunii świętej będzie bowiem mógł udzielać Komunii jedynie w
przypadku braku kapłana lub diakona, albo kiedy kapłan napotyka trudności z powodu choroby lub
podeszłego wieku lub innej ważnej przyczyny albo gdy jest tak wielka liczba wiernych
przystępujących do Komunii, że sama celebracja Mszy zbytnio by się przeciągnęła
. Należy to
jednak rozumieć w ten sposób, że w żadnym przypadku wystarczającą przyczyną nie będzie
nieznaczne przedłużenie, oceniane w świetle zwyczajów i kulturowego kontekstu miejsca.
159.
Nadzwyczajnemu szafarzowi Komunii świętej nie wolno nigdy wyznaczać nikogo innego do
udzielania Eucharystii, jak na przykład rodzica albo współmałżonka, albo dziecka tego chorego,
który ma przyjąć Komunię.
160.
Biskup diecezjalny powinien ponownie ocenić praktykę ostatnich lat w tej dziedzinie i w
miarę potrzeby skorygować ją lub ściślej określić. Gdzie z racji prawdziwej konieczności tego
rodzaju nadzwyczajni szafarze są liczniej wyznaczani, biskup diecezjalny powinien wydać
szczegółowe normy, w których, uwzględniając tradycję Kościoła, zgodnie z przepisami prawa
winien ustalić sposób wykonywania tej funkcji.
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WR/kongregacje/kkultu/redemptionis_s
acramentum_25032004.html#r7