43
1/2002
HI−FI
HI−FI
HI−FI
HI−FI
HI−FI
− Zespoły głośnikowe 5000−6000 zł
Z
ZZ
ZZ
aczęło się od
Grand Utopii
, po−
tem całej serii Utopia, następnie
przywilej “W” objął już niższą se−
rię Electra, a teraz linię
Cobalt
.
Membrana “W” zbudowana jest dwóch
bardzo cienkich warstw plecionki z włók−
na szklanego, połączonych niewidoczną
warstwą sztywnej pianki. Rezultatem
jest przede wszystkim bardzo wysoka
sztywność membrany przy niskiej ma−
sie, wewnętrzne tłumienie podobno też
jest bardzo dobre, choć obserwowane w
pomiarach charakterystki przetwarzania
zwykle nie potwierdzały tej drugiej właś−
ciwości, wykazując wyraźne rezonanse
na krańcu pasma przetwarzania, które
jednak można usunąć właśnie filtrami
wyższego rzędu − zbieżność zastosowa−
nia tych dwóch rozwiązań w JMlabach
nie jest więc chyba przypadkowa.
Dwuipółdrożny układ
Cobalta 816
wykorzystuje membrany “W” w obydwu
17−cm głośnikach. Nie są one jednak
dokładnie takie same. Jednostka prze−
znaczona do odtwarzania tylko niskich
częstotliwości ma w centrum typową na−
kładkę przeciwpyłową z miękkiego plas−
tiku, jednostka nisko−średniotonowa ma
w centrum plastikowy stożek, i jest to
również część membrany, a nie element
przytwierdzony do centrum układu mag−
netycznego, jak to się najczęściej zda−
rza. Kosze są odlewane, i powleczono
je lakierem tzw. młotkowym, aby wi−
doczne z zewnątrz ich krawędzie przy−
pominały kolorem membranę.
Głośnik wysokotonowy z odwróconą
kopułką tytanową to również specjal−
ność JMlaba, ale mająca jeszcze dłuż−
szą historię niż membrana “W”, i od
dawna już stosowany w zasadzie we
wszystkich konstrukcjach firmy, nie tyl−
ko najdroższych. JMlab nieustannie jed−
nak kombinuje, przygotowując kolejne
wersje tej kopułki, różne jej typy spoty−
kamy w konstrukcjach z różnych puła−
pów cenowych. W nowych
Cobaltach
, a
także
Chorusach
(linia niższa), wprowa−
dzono typ kopułki oznaczonej TPCJM.
Przed kopułką znajduje się soczewka
akustyczna, której zadania to zwykle
usunięcie z charakterystyki efektu rezo−
nansu sztywnych kopułek, a także po−
prawienie rozpraszania. W materiałach
firmowych czytamy, że dzięki temu ele−
mentowi uzyskano “linear response and
a very weak dispersion”, pierwszą część
tej deklaracji rozumiem i popieram, dru−
giej nie, trudno mi przetłumaczyć ją ina−
czej, niż “słabe rozproszenie” − czy og−
niskowanie promieniowania na osi głów−
nej mamy uznawać za korzystne?
Ważną cechą techniczną wszystkich nowych Cobaltów są głośniki
niskotonowe i nisko−średniotonowe z membranami “W”. Sama
technologia nie jest już specjalną nowością, znamy
ją od pięciu lat, ale JMlab wykonał ruch,
którego zresztą można się było
spodziewać − wprowadził “W”
na znacznie niższe pułapy cenowe.
JMlab
COBALT 816
Optymalna zwrotnica w okienku
44
1/2002
Seria Cobalt w nowej edycji to
membrany “W” głośników nisko−
średniotonowych i tradycyjnie
odwrócone kopułki o cechach
tytaniczności....
W razie niebezpieczeństwa
należy stłuc szybkę? Kiedy
będzie nam dokuczało za dużo
wysokich? Nadmiar basu
zniwelujemy piankowymi
zatyczkami.
Trzeba pochwalić wewnętrzną kon−
strukcję obudowy. Nie przesadzano z
grubością ścianek, nie wyłączając fron−
tu mają one po ok. 2 cm grubości, ale w
środku znajdują się trzy poprzeczne
wzmocnienia, na dwóch górnych opiera−
ją się układy magnetyczne głośników
niskotonowego i nisko−średniotonowe−
go. Starannie wyłożono ścianki materia−
łem tłumiącym. Jeden otwór bass−reflex
6−cm średnicy, z 14−cm tunelem, pracu−
je wraz z całą objętością obudowy. W
komplecie są piankowe zatyczki, któ−
rych użycie jest oczywiście wskazane
wtedy, gdy na skutek zbyt bliskiego
ustawienia kolumn przy ścianach po−
mieszczenia, basu pojawi się zbyt dużo.
Tak jak przystało na nowoczesną au−
diofilską konstrukcję (o czym nie zapo−
mniał żaden producent testowanych tu−
taj kolumn), możemy
Cobalty
uzbroić w
kolce. Jeśli jednak nie będziemy chcieli
kłuć parkietu, to wówczas
Cobalt
stać
będzie nie bezpośrednio na swojej dol−
nej ściance, ale na gumowych nóżkach,
przymocowanych na stałe.
W serii
Cobalt
mamy jeszcze więk−
szą kolumnę − model
826
, który zawiera
drugi głośnik niskotonowy, natomiast
mniejszy model
806
to już konstrukcja
podstawkowa, dwudrożna. Już od daw−
na JMlab dba, aby w każdej serii były
specjalne głośniki do systemów wielo−
kanałowych, naścienny ma symbol
SR
800
i układ głośników podobny do mo−
delu podstawkowego, czyli z jednym 17−
cm nisko−średniotonowym, centralny
CC800
jest układem symetrycznym z
dwoma “siedemnastkami”. Subwoofer
SW 800
to głośnik 33−cm − również z
membraną “W” i wzmacniaczem 175W.
Zespoły głośnikowe to bardzo wdzięcz−
ne urządzenia do projektowania, można
się tutaj wyżyć nie tylko elektroakus−
tycznie, ale i plastycznie. Zmieniają się
mody, obecnie “na topie” są konstrukcje
w aluminiowych obudowach, swoich wiel−
bicieli ma naturalny włoski orzech, gdzie
indziej za szczyt elegancji uchodzi la−
kier fortepianowy, ale nadal najbardziej
popularny, jako wykończenie wysokiej
klasy, jest naturalny fornir, gdzie z kolei
również mamy ogromny wybór. Wraz z
nową serią
Cobalt
JMlab nie oferuje nie−
stety naturalnego forniru, tak jak konku−
renci w tym teście, posiłkując się folia−
mi, czyni to jednak bardzo zręcznie i po−
mysłowo. Mamy do wyboru trzy wersje,
każda z nich jest kombinacją innego
sposobu wykończenia ścianek bocz−
nych i innego pozostałych (najbardziej
widoczne z nich będą oczywiście przed−
nia i górna). W wersji Style boki mają
kolor jasnowiśniowy, a reszta oklejona
jest folią imitującą naturalny kolor alumi−
nium, w wersji Technic boki są czarne, a
w dostarczonej do testu wersji
Classic
boki wykończono folią “Calvados” − przy−
pominającą mocno barwioną czereśnię,
a pozostałe ścianki folią imitującą ano−
dyzowane, czarne aluminium. Z kolo−
rem frontu obudowy harmonizuje mas−
kownica, wykonana z perforowanego
płata metalu, wygiętego w łuk. Maskow−
nica tego rodzaju nie ma co prawda ty−
powej ramki, która powoduje niepotrzeb−
ne odbicia, jednak wątpię, aby była “total−
nie akustycznie transparentna”, jak obie−
cuje producent, poświęcając jej w opisie
konstrukcji wyjątkowo dużo miejsca.
Zwrotnicę, a przynajmniej jej dużą
część ujrzałem po raz pierwszy w ogóle
bez rozkręcania kolumny. Wracając na
moment do rozwiązań plastycznych, ja−
kich byliśmy świadkami w dziedzinie ze−
społów głośnikowych, były niegdyś kon−
strukcje wykonane w całości z pleksi,
pokazujące dokładnie wszystko, co jest
i czego nie ma w kolumnie, pomysł ten
jednak został słusznie zarzucony, bo−
wiem ujawniał, że w kolumnie wcale du−
żo nie ma, co mogło być rozczarowują−
ce, poza tym w dodatku uniemożliwiał
włożenie do kolumny tego, co w niej jed−
nak być powinno − czyli wytłu−
mienia ścianek, które psułoby
cały efekt wizualizacji. JMlab
pokazuje więc tylko mały frag−
ment, wycina w tylnej ścianie
okienko, wsadza weń szybkę, a
za szybką umieszcza zwrotni−
cę. Nie widać jednak całej
zwrotnicy, płytka rozciąga się
poza obrys okienka, jej dalsze
obszary już giną w mroku, nie
wiadomo, gdzie ma koniec, mo−
że zajmuje całą tylną ścianę, a
może nie jest to jedna płytka,
tylko zewnętrzny fragment wie−
lowarstwowej struktury... A ko−
niec jest już bliski, zwrotnica
kończy się kilka centymetrów da−
lej w każdą stronę, co wcale nie
znaczy, że jest śmiesznie mała,
można nawet powiedzieć, że na−
leży do większych, jest też zbu−
dowana bardzo estetycznie. Ale
trzeba było do tego dorobić więcej ideo−
logii, na szybce napisano więc OPC −
Optmimum Phase Crossover − czyli zwrot−
nica optymalna fazowo.
Wraz z nowymi modelami, firma
JMlab zintensyfikowała wysiłek propa−
gandowy, nie tylko na łamach standar−
dowego katalogu, ale przygotowując po−
nadto “biały papier”, w którym dość do−
kładnie od strony technicznej wyjaśnia,
na czym polegają innowacje i przewagi
własnych koncepcji. O ile jednak czego−
kolwiek by nie napisano cudownego o
membranach “W” lub odwróconej kopuł−
ce wysokotonowej, a dawniej także o
polikewlarze, to trzeba przyznać, że są
to bardzo oryginalne, własne rozwiąza−
nia Jmlaba. Natmiast historia OPC, na−
zwywanego w materiałach firmowych
“najnowszą innowacją”, gdzie indziej “no−
wym konceptem” Jmlaba, to po prostu
teoria poprawnego budowania zwrotnic,
zresztą jedna z wielu, nie jedyna, która
powinna być znana wszystkim konstruk−
torom zespołów głośnikowych. JMlab
stosuje filtry wysokiego rzędu, które do−
dając swoje elektryczne charakterystki
tłumienia w pasmie zaporowym do cha−
rakterystyk samych głośników w zakre−
sie, w którym opadają one już w natural−
ny sposób, uzyskuje bardzo duże wy−
padkowe nachylenie zboczy i pilnuje,
aby z obydwu stron miały one podobne
kształty (tzw. filtry symetryczne). Pasmo
współdziałania głośników jest bardzo
ograniczone, i łatwiej wówczas upilno−
wać pełnej korelacji fazowej między
głośnikami w zakresie, w którym efek−
tywnie one współpracują. Jakość uży−
tych komponentów zasługuje na dobre
noty, kondensatory są zarówno elektro−
lityczne jak i polipropylenowe, ale w filt−
rze głośnika wysokotonowego są na
pewno tylko te pierwsze.
HI−FI
HI−FI
HI−FI
HI−FI
HI−FI
− Zespoły głośnikowe 5000−6000 zł
45
1/2002
Francuska kolumna dyspo−
nuje ciekawym basem, zaczy−
nam od tego nieprzypadkowo,
sądzę że na ten zakres każdy zwróci
tutaj uwagę, jest to zresztą najbardziej
kontrowersyjna część pasma. Chwila−
mi jest go za dużo, zdarzy mu się nie−
potrzebnie “zabuczeć”. Nie snuje się
jednak w nieskończoność, ale i nie
prezentuje zaskakująco niskich dźwię−
ków. Pewne niewielkie podbarwienia
widoczne są w obszarze wyższego
basu. Wykop nie jest podkreślony, ale
rytm utrzymywany jednoznacznie,
choć JMLab nie zmusza nas do ciąg−
łego siedzenia obok perkusisty. Niskie
rejestry są przeważnie zróżnicowane i
raczej konturowe. Średnica, tylko nie−
znacznie ochłodzona, ma naturalną
barwę. Wokale starają się zbliżać do
rzeczywistości, podobnie jak więk−
szość instrumentów. Wszystko to za−
sługa dobrej analityczności i precyzji
dźwięku. Nie bez znaczenia jest także
dynamiczne zróżnicowanie, którego
Cobaltom
nie brakuje. Kolumna za−
chęca do głośnego grania, nie zmienia
wówczas swojego charakteru, utrzy−
muje barwę, jest wciąż czytelna, prze−
kazując dokładne informacje o wszyst−
kich dźwiękach. JMLab lubi mocno za−
grać górą pasma, nie robi tego w spo−
sób natarczywy, nie są to wysokie to−
ny oderwane od muzycznej rzeczywis−
tości i grające tylko dla siebie. Góra w
płynny sposób wychodzi ze środka i
towarzyszy mu stale w narzuconym
przez nagranie klimacie. Ofensywność
sopranów przynosi najczęściej dobre
rezultaty, umiejętnie podkreślona
akustyka i detaliczność robią duże
wrażenie, co najważniejsze, wcale nie
męczą przy dłuższym słuchaniu. Za
każdym razem przyjemnie jest włą−
czyć JMLaba i rozkoszować się bo−
gactwem dźwięku, efekt nie przynosi
na myśl tanich i nieumiejętenie prze−
prowadzanych sztuczek.
Wokal, zwłaszcza damski, jest na−
turalny, płynny, w ogóle nie słychać
efektu szarpania, ani na chwilę nie tra−
cimy zaufania do dźwięku, który jest o
tyle dobry, o ile cenimy głównie wier−
ność przekazu. Kolumny nie wyprze−
dzają rytmu utworu, raczej za nim po−
dążają, jednak na tyle blisko, aby nie
utracić bezpośredniego kontaktu i nie
wywołać uczucia spowolnienia.
Zwłaszcza, że
Cobalty
wykorzystują
niemal każdą okazję by przyśpieszyć,
gdy tylko w zapisie pojawi się dyna−
miczniejsza fraza, zestawy nabierają
tempa razem z nią.
Cobaltów
przyjemnie słucha się nie−
mal zawsze, niezależnie od typu i ro−
dzaju muzyki. Efektowna góra pasma
nie stanowi celu samego w sobie, jest
wpleciona w efektowną koncepcję
dźwięku, nie odbiegającą znacząco od
prawdziwości, nawet w uszach do−
świadczonego audiofila.
WYKONANIE i KOMPONENTY:
Technologia
membran “W” za relatywnie przystępną cenę,
mocna obudowa, interesujący wybór wariantów
wykończenia.
OCENA:
bardzo dobra
LABORATORIUM:
Wyeksponowane skraje pasma.
OCENA:
dobra
BRZMIENIE:
Dynamiczne, naturalne, pewne
problemy wzmocnionego basu, góra pasma
również podkreślona, ale nie dokuczliwa.
OCENA:
dobra
+
DOBRA
+
OCENA KOŃCOWA:
COBALT 816
Cena
(za parę) [zł]
6000,−
Dystrybutor:
A−MAR AUDIO
46
1/2002
60
65
70
75
80
85
90
95
100
10
100
1000
10000
Częs totliwoś ć w Hz
Ci
śnienie w dB
Rys. 2 − źródła niskich częstotliwości,
pomiar sinusoidą w polu bliskim.
Rys. 1 − charakterystyka modułu impedancji.
Rys. 3b
−
wpływ maskownicy na charakterystykę
(na osi głównej).
Rys. 3a
−
zakres średnio−wysokotonowy, na osi 0
0
, 15
0
i 30
0
,
w płaszczyźnie poziomej, pomiar MLS.
Rys. 4 − charakterystyka przetwarzania w całym pasmie akustycznym, złożona z pomiarów sinusoidą i MLS.
Laboratorium
*
*
*
*
*
wg danych producenta
Impedancja znamionowa [
Ω
]
4
Efektywność (2,83V/1m) [dB]
89
Rek. moc wzmacniacza
*
[W]
25−100
Wymiary (WxSxG)[cm]
98x22x31
Na charakterystyce modułu impe−
dancji (rys.1
rys.1
rys.1
rys.1
rys.1) wyraźnie najniższa war−
tość występuje przy częstotliwości ok.
120Hz, i wynosi ona ok. 3
Ω
. Taka sytua−
cja jest klarowna dla określenia impe−
dancji znamionowej − bez żadnych “ale”
są to 4
Ω
. Producent podaje natomiast
8
Ω
, ewidentnie mijając się z prawdą.
Cobalt 816 może sprawić trudności słab−
szym wzmacniaczom, jest to obciążenie
wymagające. Niektóre wzmiacniacze nie
będą go też lubiły za bardzo dużą
zmienność impedancji w zakresie śred−
nich tonów, choć tę sprawę należy już
uznać za mniej groźną. Mocne falowa−
nie w okolicach częstotliwości podziału
wskazuje na zastosowanie filtrów bar−
dzo wysokiego rzędu.
Ustalenie częstotliwości rezonanso−
wej bass−reflexu na ok. 35Hz dało efekty
widoczne na rys. 2
rys. 2
rys. 2
rys. 2
rys. 2. Charakterystyka wy−
padkowa opada poniżej 70Hz, przez
jedną oktawę − właśnie do częstotliwości
rezonansowej − powoli, a potem już szyb−
ciej. Spadek −6dB widać przy ok. 43Hz,
dokładnie tam spodziewał się go produ−
cent (podając pasmo 43Hz−22kHz +/−
3dB). Nie jest to bardzo nisko, ale kształt
charakterystyki jest korzystny. Nieko−
rzystne są natomiast widoczne przy ok.
150Hz “zęby”, prawdopodobnie objaw
rezonansu fali stojącej w obudowie, cze−
go sygnał można było dostrzec również
na charakterystyce impedancji.
Przetwarzanie zakresu średnio−wy−
sokotonowego (rys. 3
rys. 3
rys. 3
rys. 3
rys. 3) obarczone jest
lekkim osłabieniem przełomu średnich
i wysokich tonów, a także wznoszącą się
charakterystyką wysokich tonów − na osi
głównej. Jednak na osi 30
O
O
O
O
O
, która zwykle
zbyt mocno dyskryminuje wysokie tony,
uzyskujemy bardzo ładne zrównoważe−
nie. Niezależnie jednak od kształtu cha−
rakterystyki powyżej 200Hz, poniżej bę−
dziemy mieli wyraźnie wzmocniony bas,
więc może dla lepszej ogólnej rów−
nowagi słuchać na osi głów−
nej i wzmacniać również wy−
sokie tony (rys. 4
rys. 4
rys. 4
rys. 4
rys. 4)?
HI−FI
HI−FI
HI−FI
HI−FI
HI−FI
− Zespoły głośnikowe 5000−6000 zł
Kawałki plastycznej substancji na
układach magnetycznych pocho−
dzą stąd, że głośniki opierają
się za ich pośrednictwem
na wewnętrznych
wzmocnieniach
obudowy.
Rys. 3a
Rys. 3a
Rys. 3a
Rys. 3a
Rys. 3a pokazuje wpływ maskowni−
cy. Niestety, jak dotąd nie stworzono
maskownicy akustycznie transparentnej,
widzimy poważne nierównomierności
charakterystyki w zakresie wysokich to−
nów.
Efektywności 91,5dB, jak by chciał
producent,
Cobalt też nie osiąga, ale
i wynik 89dB należy uznać za dobry.
46