Maja Błaszczyszyn
Dieta życia
Sposób naszego myślenia
i to co jemy
buduje nasze życie
Wydanie drugie poprawione i uzupełnione
Spółdzielcza Agencja Reklamowa „SPAR”
Warszawa 1991
Redakcja techniczna: Małgorzata Zych
SPIS TREŚCI
CZĘŚĆ I. Program Diamondów
Wstęp
3
Wprowadzenie
4
ROZDZIAŁ I. W poszukiwaniu diety
5
ROZDZIAŁ II. Dlaczego diety nie są skuteczne?
6
ROZDZIAŁ III. Naturalna higiena
6
ROZDZIAŁ IV. Naturalne cykle organizmu
7
ROZDZIAŁ V. Teoria braku równowagi metabolicznej
8
ROZDZIAŁ VI. Pożywienie o dużej zawartości wody
8
ROZDZIAŁ VII. Zasada właściwego komponowania posiłków
10
ROZDZIAŁ VIII. Zasada prawidłowego spożywania owoców
11
ROZDZIAŁ IX. Teoria detoksykacji
13
ROZDZIAŁ X. Białko
13
ROZDZIAŁ XI. Produkty mleczne
15
ROZDZIAŁ XII. Gimnastyka
16
ROZDZIAŁ XIII. Jesteś tym czym myślisz, że jesteś
16
ROZDZIAŁ XIV. Najczęściej zadawane pytania
16
CZĘŚĆ II. Program żywienia
Wstęp
19
Wprowadzenie
20
Śniadanie
20
Podstawowe zasady
20
Świeże soki
20
Drabina energetyczna
21
Główne danie — sałatka
21
Podstawowe wskazówki do programu żywienia
21
Style odżywiania przez 4 tygodnie (model)
23
CZĘŚĆ III. Do Czytelników II wydania
47
MAJA BŁASZCZYSZYN
Jest magistrem biochemii, specjalistką w zakresie diagnostyki laboratoryjnej. Prowadzi obecnie przychodnię
KOMED (skrót od komplementarna medycyna) o profilu bioterapeutycznym, gdzie zatrudnia około 20 terapeutów,
którzy poza bioenergią stosują terapię ziołową, masaż (także tybetański), digitopunkturę, refleksoterapię, akupunkturę,
psychoterapię, udzielają porad dietetycznych. Wykonują ekspertyzy psychografologiczne i radiestezyjne. KOMED
prowadzi również sprzedaż preparatów do pielęgnacji zdrowia i urody oraz wydawnictw na ten temat.
Po ukończeniu wydziału Biologii i Nauki o Ziemi na UW przez czas dłuższy pracowała w laboratoriach
analitycznych w Warszawie. Odbyła wiele podróży zagranicznych, opublikowała liczne prace naukowe na temat
analityki laboratoryjnej.
Ukończyła specjalistyczne szkolenie w zakresie bioterapii w Westbank Healing and Teaching Centre w Wielkiej
Brytanii. Jest członkiem brytyjskiego National Federation of Spirytual Healing. Niedawno w uznaniu zasług dla
medycyny naturalnej została członkiem Lions Club.
Maja Błaszczyszyn jest jednym z założycieli i zarazem członkiem zarządu nowo powstałego Polskiego
Towarzystwa Medycyny Naturalnej. Nadal zajmuje się badaniami analitycznymi w zakresie diagnostyki bezpłodności,
wspierając leczenie w tym zakresie metodami niekonwencjonalnymi.
W niniejszej publikacji lansuje nowe zasady odżywiania się, których sens i skuteczność może Czytelnik
wypróbować i ocenić.
CZĘŚĆ I
Program Diamondów
WSTĘP
W następstwie życia we współczesnym świecie prędzej czy później stajemy się ofiarą chorób o
charakterze degeneracyjnym. Możemy więc zaobserwować ogromne zainteresowanie powrotem do natury i
naturalnych metod zapobiegania chorobom i leczenia ich. Coraz więcej osób — szczególnie na Zachodzie —
przestaje palić papierosy, zaczyna się gimnastykować, poszukuje odpowiedniej diety.
Moja fascynacja dietą Diamondów rozpoczęła się od takich właśnie poszukiwań. W pewnym momencie
postanowiłam wziąć swoje zdrowie (i wagę) we własne ręce. Ponieważ powstajemy z tego co jemy,
uznałam, że właściwa dieta jest najważniejszą i podstawową rzeczą prowadzącą do pełnego zdrowia i
radości życia. W tym czasie spotkałam pana Leona Goldberga. Wyglądający najwyżej na 60 lat pan okazał
się bardzo interesującym człowiekiem. Do 20 roku życia mieszkał w Trzciance koło Wyszkowa,
wyemigrował potem do Stanów Zjednoczonych, a wszyscy bliscy zginęli w warszawskim getcie. Obecnie,
mając około 90 lat, jest niezwykle czynny — gimnastykuje się codziennie, biega, uprawia rzeźbę, ceramikę,
malarstwo. Nie było tak zawsze; w 77 roku życia zachorował na raka jelit, konieczna była natychmiastowa
operacja, na którą się nie zgodził. W ciągu doby podjął decyzję przestawienia się na całkiem odmienny
sposób odżywiania. Obecnie, po kilkunastu latach, jego stan zdrowia jest znacznie lepszy niż przedtem.
Zasady żywienia, które wyłożył nam na spotkaniu w domu kultury, nie były dla mnie nowością. Z
podobnymi spotkałam się w cyklu artykułów napisanycti przez panią Żywię Pląskowską w „Przekroju”.
Jednak żywy przykład pana Leona, sugestywny sposób przekazu, akurat w momencie, gdy tego
potrzebowałam i poszukiwałam, zrobił swoje — zakochałam się w diecie Diamondów. Zaczęłam ją
stosować, efekty pojawiły się prędko, czułam je i widziałam.
Postanowiłam za wszelką cenę zdobyć oryginalną książkę Harvey'a i Marilin Diamond „Fit for life”.
Dzięki jednemu z moich pacjentów 300-stronicowa książka z prześliczną, kolorową okładką stała się
wreszcie moją własnością. Po przeczytaniu jej doszłam do wniosku, że dosłowny przekład nie wchodzi w
grę, bo mentalność amerykańska różni się od mentalności Polaków, a ponadto przepisy kulinarne, z powodu
braku niektórych produktów, muszą zostać całkowicie przerobione. Powstał pomysł wolnego przekładu tej
książki, co niniejszym czynię.
WPROWADZENIE
Program Diamondów może być wspaniałym początkiem na drodze do pełnego zdrowia. Produktem
ubocznym tego sposobu odżywiania jest to, że każda osoba z nadwagą zaczyna TRACIĆ KILOGRAMY.
Czuje się zdecydowany wzrost energii, poprawę samopoczucia, objawy dręczących nas chorób znikają.
Ciało człowieka otwiera się do aktywności.
Używanie leków, konserwowanych i przetwarzanych produktów spożywczych, siedząca praca, brak
ruchu powodują stagnację i upośledzenie czynności fizjologicznych. Wzrost witalności, powstający jako
rezultat spożywania energetyzującego pożywienia, powoduje zapotrzebowanie na zwiększenie aktywności.
To z kolei poprawia krążenie krwi, co jest podstawą zdrowia.
Coraz więcej osób zaczyna się obecnie interesować prawidłowym odżywianiem. Wydawanych jest
mnóstwo publikacji na ten temat. Można się w tym całkowicie zagubić. Doświadczenie uczy, że to co
najprostsze, najbardziej logiczne i zgodne z naturą jest również najbardziej skuteczne. A taka jest właśnie
dieta proponowana przez Diamondów. Przekonałam się, że w wielu wypadkach najbardziej skuteczne są
sugestie terapeutyczne zgodne po prostu ze zdrowym rozsądkiem. Nie brzmi to zbyt naukowo, jeśli zaleca
się na przykład kąpiele, więcej relaksu, spacery na świeżym powietrzu, zwolnienie tempa życia i proste,
zdrowe pożywienie. Lecz często to właśnie daje najlepsze rezultaty.
Diamondowie poświęcili kawał swego życia na badanie reakcji organizmu w sposób odmienny od
technologicznego podejścia dominującego w instytutach naukowych. Nie tylko badali i analizowali, tworząc
swoje zasady żywienia, lecz sami żyją zgodnie z nimi.
Nowoczesne teorie żywienia opierają się na próbie odtworzenia na talerzu składników, z jakich składa
się nasze ciało. Ale zdrowy rozsądek podpowiada, że nie tak ważne jest to co spożywamy, jak to co nasz
organizm jest w stanie wykorzystać.
Nie wystarczy metodami chemicznymi określić zawartość wszystkich składników pożywienia i założyć,
że po spożyciu wszystkie znajdą się w naszym organizmie. Pożywienie musi najpierw zostać strawione, a
potem zasymilowane. Jedzenie, które nie zostało do końca strawione jest również niełatwo wydalić. Wielu
moich znajomych, stosując metodę Diamondów, nie tylko pozbyło się nadwagi, schorzeń przewodu
pokarmowego, ale nawet uzyskało znaczną poprawę w chorobach alergicznych, migrenach, zaburzeniach
hormonalnych, chorobach reumatycznych, skórnych, itp.
Teoria właściwego łączenia produktów pokarmowych jest prosta i łatwa do zastosowania.
* *
*
Medycyna naturalna (holistyczna, integracyjna) jest nową sztuką i nauką opartą na naturalnym
podejściu do pacjentów, traktowanych nie jak jednostki chorobowe i problemy, lecz jako ludzie potrzebujący
wyrównania fizycznych, emocjonalnych, mentalnych i duchowych zaburzeń.
Ciało ludzkie powinno być sprawne do około 140 roku życia. Mimo ogromnego postępu dokonanego
przez nauki medyczne, jesteśmy dopiero w połowie drogi. Dieta Diamondów pozwala nam na ogromny krok
do przodu. Prawidłowa absorbcja energii i składników odżywczych, czerpanych z pożywienia i sprawna
eliminacja produktów odpadowych, pozwala na osiągnięcie stanu równowagi, zapobiega chorobom,
przywraca utracone zdrowie. Teoria Diamondów niszczy ortodoksyjne, medyczne dogmaty o czterech
grupach pokarmów, mleku jako najzdrowszym pożywieniu, konieczności spożywania białka zwierzęcego i
liczeniu kalorii, aby zlikwidować nadwagę.
Wiedza o prawidłowym odżywianiu ma kapitalne znaczenie właśnie teraz. „Przechemizowanie”
pożywienia przez dodatki, środki konserwujące, aromatyzujące, odwadnianie, koncentrowanie, zamrażanie,
mikrofale wymagają drastycznego podejścia do spraw dietetyki. Metoda Diamondów jest doskonałym
przykładem nowoczesnego podejścia do spraw zdrowia człowieka. Najwyższy czas, aby nie oglądając się na
tradycyjne, akademickie podejście przyjąć osobistą odpowiedzialność za własne zdrowie.
Powinniśmy zdać sobie sprawę, że zaledwie 100 lat minęło od momentu, gdy nauka wkroczyła w nasze
życie, gdy lekarze zaczęli myć ręce przed operacją i porodem, gdy zaprzestano zabiegów upuszczania krwi,
okadzania.
Nie wiemy jeszcze, jak nasi prawnukowie będą spoglądać na nasze metody chemicznej ingerencji w
życie człowieka. Metoda Diamondów jest przykładem nowoczesnej, wychodzącej naprzeciw przyszłości
integracyjnej medycyny. Zapełnia lukę między mechanistyczną, technologiczną wiedzą a najnowszymi,
psychologicznymi odkryciami psycho-neuro-immunologii. Wreszcie zaczynamy rozumieć, jak ogromne
możliwości samoleczenia posiada nasze ciało — jeśli mu na to pozwolimy. Medycyna integracyjna łączy
tysiącletnie koncepcje medycyny prewencyjnej wielu kultur ze współczesną potrzebą redukcji stresów,
zmiany nawyków prowadzących do nadwagi, otyłości, choroby wieńcowej, nadciśnienia, owrzodzeń
przewodu pokarmowego, bólów kręgosłupa, migren, chorób reumatycznych, zawałów i chorób
nowotworowych. Medycyna integracyjna propaguje wyciszenie emocjonalne, duchowe i pełną sprawność
fizyczną. Światli przedstawiciele medycyny tradycyjnej alarmują, że obecnie lekarze nie są w stanie pomóc
pacjentom w około 80% przypadków, i że 10% chorób jest spowodowanych wypadkami przy zabiegach
chirurgicznych i ubocznym działaniem leków.
Najważniejszymi czynnikami zdrowia jest własna odpowiedzialność pacjenta, zrozumienie i szacunek
dla życia i natury we wszystkich jej przejawach. W myśl zasad medycyny integracyjnej każda choroba jest
procesem odwracalnym, dzięki samoleczącym właściwościom ciała będącego systemem energetycznym.
Wszystko co żyje jest ENERGIĄ. Ciało jest systemem energetycznym. Tkanki to zbiór komórek o
identycznym wzorze wibracyjnym. Komórki są nie tylko podobne do siebie budową — mają tę samą
częstotliwość energetyczną. Rozregulowanie energii komórkowej nazywamy chorobą. System energetyczny
funkcjonuje prawidłowo, jeśli dostarczamy mu odpowiednie paliwo. Zdrowa, dynamiczna równowaga
istnieje, gdy pobór energii równa się wydatkowaniu. Paliwo pokarmowe jest najwartościowsze w formie
dostarczanej przez przyrodę, ponieważ nasze ciało jest też częścią przyrody. Nie istnieją pola, na których
rośnie białe pieczywo. Konserwowane, gotowane, przetwarzane pożywienie nie jest naturalne. Na drzewach
nie rosną owoce w syropie, nasycone chemicznymi środkami konserwującymi. W strumieniach nie płynie
oranżada.
Metoda Diamondów wyjaśnia teorię żywienia w sposób zgodny z prawami przyrody. Jest rewolucyjna
w stosunku do dietetyki medyczno-naukowej, wykazuje niebezpieczeństwa jej dogmatów narzuconych przez
przemysł mleczarski, cukierniczy, mięsny i przetwórstwo spożywcze.
ROZDZIAŁ I
W poszukiwaniu diety
Czy jesteś jedną z tych osób, która poszukuje takiego sposobu życia, który pozwoliłby rozsądnie
zlikwidować nadwagę i utrzymać tę zdobytą, optymalną sylwetkę na stałe? Osiągnąć to wszystko, nie
rezygnując z przyjemności, jakiej dostarcza jedzenie? Jeśli odpowiedź brzmi tak — możesz się cieszyć!
Książka, którą bierzesz do ręki, jest rezultatem 15-letnich intensywnych badań nad zależnością między
spożywanym pokarmem a odpowiednią wagą. Jeśli masz dosyć ciągłego liczenia kalorii i szukasz
praktycznej i rozsądnej informacji, która pozwoli ci na pełną kontrolę nad wagą i stałe jej utrzymywanie —
dieta Diamondów jest tym, czego szukasz. Brzmi to zbyt pięknie, aby było prawdziwe. Ja też tak myślałam,
ale praktyka potwierdziła zapewnienia autorów.
Nie jest to właściwie dieta! To sposób odżywiania, mogący stać się stylem życia a nie dogmatycznym
reżimem. Nie wymaga liczenia kalorii, głodzenia się, zmniejszania posiłków do minimum, stosowania
leków. Stosowanie zasad odzwyczai cię stopniowo od „życia aby jeść” i przyzwyczai do „jedzenia aby żyć”.
Popatrzmy na typowy zestaw posiłków, skomponowany zgodnie z zasadami diety. Rano możesz wypić
dużą szklankę świeżego soku owocowego i zjeść dowolną ilość owoców (jabłka, pomarańcze, grapefruity,
truskawki, maliny, jagody, banany itp.). Owoce i sok muszą być świeże, nie konserwowe. Gdy do południa
czujesz jeszcze głód, możesz zjeść więcej owoców.
Na obiad zjadasz sałatkę przyrządzoną z najrozmaitszych świeżych warzyw z dowolnymi przyprawami
(majonez, sos francuski, sos ziołowy itp.); do tego kanapka z ciemnego chleba z masłem lub zupa jarzynowa.
Na kolację możesz przyrządzić sok warzywny, ryż, kartofle, gotowane jarzyny, sałatę. Możesz zjeść
porcję mięsa, drobiu, ryby z warzywami i sałatką.
W drugiej części książki znajdziesz dużo nowych i ciekawych przepisów, które ożywią i urozmaicą twój
jadłospis.
Całkiem nową zasadą w tym programie jest nie co jesz lecz kiedy i w jakim zestawieniu. To KIEDY I
JAK jest najważniejsyym czynnikiem. Jest to bezpieczny i zrównoważony system oparty na naturalnych
prawach i cyklach fizjologicznych. Jeśli chcemy trwale uregulować wagę i zachować pełną równowagę
energetyczną, musimy oprzeć się na prawach przyrody. Bezpieczna i trwała utrata nadwagi jest bezpośrednio
zależna od ilości energii życiowej, jaką mamy do dyspozycji i od właściwego użycia tej energii do eliminacji
nadmiaru wagi.
Zasady diety zostały opracowane nie tylko dla ludzi chcących zrzucić nadwagę, ale również dla tych,
którzy cierpią na chroniczny brak energii i wszystkich chorujących na choroby degeneracyjne i
zwyrodnieniowe.
Jeśli z jakiegoś powodu przestaniesz stosować zasady diety, nie martw się, nic nie szkodzi! Po prostu
powróć do niej tak szybko, jak tylko będzie to możliwe. Nie możesz zepsuć tego systemu. To styl życia, a
nie chwilowa odmiana. Naturalnie najlepsze rezultaty osiągniesz, stosując ściśle zasady.
Styl życia powodujący otyłość niesie ze sobą zagrożenie wieloma schorzeniami. Istnieje cały szereg
diet, które działają rewelacyjnie podczas ich stosowania — po zakończeniu diety, w czasie krótszym niż czas
utraty wagi, wracamy do wagi wyjściowej plus 2-3 kilogramy.
ROZDZIAŁ II
Dlaczego diety nie są skuteczne?
Jednym z najbardziej nieefektywnych i dziwnych ludzkich doświadczeń są diety odchudzające.
Ludzie stosują wyrzeczenia i ostrą dyscyplinę przez dni, tygodnie, miesiące, aby osiągnąć pewien cel, a
gdy go osiągną, natychmiast przystępują do działań niweczących ich wysiłki. Wielu odchudzających się
powtarza ten proces regularnie, tracąc kilogramy, aby potem je znów odzyskać. Powoduje to ciągłe stresy i
zamęt emocjonalny, które ludzie otyli znają bardzo dobrze.
Co to właściwie jest dieta? Ludzie jedzą i jedzą do momentu, gdy nie mogą na siebie patrzeć w lustrze i
nie mają co na siebie włożyć. Wtedy zmuszają się do „diety”. To tak, jak zamykanie garażu, gdy ktoś już
nam ukradł samochód. Za późno — zło już się stało.
Proponowane „diety-cud” wymagają zrzucenia kilogramów za wszelką cenę. Przeważnie za cenę
dobrego samopoczucia i zdrowia.
Dlaczego diety nie są skuteczne? Odpowiedź jest prosta. O czym myślisz, kiedy jesteś na diecie?
Prawdopodobnie tak jak ja — co zjesz, gdy zakończysz dietę. Jak można schudnąć, myśląc ciągle o
jedzeniu? Wyrzeczenie nie jest sposobem na zdrową, trwałą utratę wagi.
Druga przyczyna: diety są okresowe, wobec tego wyniki też są okresowe. Wiele osób próbuje po kolei
różnych diet dlatego, że wszystkie są nieefektywne. Niewiele osób zdolnych jest do stosowania ostrego
reżimu pokarmowego przez długi czas, gdy z niego rezygnują — waga powraca. Gdy rozpoczynamy dietę,
nasz organizm musi się zaadaptować do nowego systemu. Gdy kończymy dietę, organizm musi podjąć
proces readaptacji do starych nawyków. Gdy wyginamy metalowy pręt w tę i w drugą stronę — staje się
słaby i w końcu pęka. Gdy to samo robimy z naszym ciałem — osłabia się i w końcu odmawia
posłuszeństwa.
Ponad połowa społeczeństwa w Polsce cierpi na nadwagę. Część z nich była lub jest na diecie. Ile diet
opracowano na świecie w ciągu ostatnich 20 lat? Pięćdziesiąt? Sto? Gdyby rzeczywiście działały, nie byłoby
trzeba szukać nowych sposobów. Gdyby działały, ilość osób otyłych systematycznie zmniejszałaby się —
tymczasem odwrotnie, stale rośnie.
W 1982 roku w USA wydano 15 miliardów dolarów na systemy utraty wagi. Liczba ta rośnie co rok o
dalszy miliard dolarów. Ta gigantyczna suma powinna zakończyć problem raz na zawsze. Tymczasem,
pomimo nowych metod, problem narasta. Frustracja narasta, gdyż jedne diety przeczą drugim. Jedna z diet
zaleca jedzenie białka z małą ilością węglowodanów, druga odwrotnie — węglowodany z małą ilością
białka. Czy obie mogą być słuszne? Jeszcze jedna z diet zaleca spożywanie wszystkiego, na co się ma ochotę
plus ananasy i papaye, które mają rzekomo pomóc w usunięciu nadmiaru tłuszczu. Najgroźniejsze w
skutkach wydają się diety zalecające spożywanie wyłącznie odżywek i substytutów naturalnego pożywienia.
Czego nam w tej chwili potrzeba? Nowego podejścia, nowego sposobu myślenia i nowego sposobu
odżywiania się tak, żeby diety stały się niepotrzebne. Bo trwałe rezultaty i optymalną wagę można osiągnąć
jedynie wtedy, gdy przestanie się stosować ścisłe diety.
ROZDZIAŁ III
Naturalna higiena
Harvey Diamond, po kilku latach bezskutecznej walki z nadwagą (ok. 25 kg), zupełnie przypadkiem
zetknął się z człowiekiem, który zapoznał go z zasadami naturalnej higieny.
Początki tej wiedzy możemy odnaleźć w starożytnych Indiach (Vedy), Grecji, Egipcie, Chinach. Jej
historia nowożytna w USA rozpoczęła się w 1830 roku, gdy powstało Amerykańskie Towarzystwo
Fizjologiczne.
Jedyną uczelnią w USA, gdzie można uzyskać tytuł naukowy (Harvey Diamond uzyskał tam w 1983 r.
tytuł doktora) z zakresu higieny naturalnej, jest American College of Health Science w Austin, Texas.
Czym właściwie jest „higiena naturalna”?
Stwierdzenie podstawowe: organizm dąży do pełnego zdrowia i osiąga je przez nieustanny proces
oczyszczania. Ważną rzeczą jest zrozumienie, jaki wpływ ma pożywienie na długość i jakość życia. Główny
nacisk położony jest na prewencję i zdrowy tryb życia. Uczy ludzi, jak wyeliminować przyczyny chorób, a
nie jak zwalczać skutki ciągłego łamania praw natury. Głównym akcentem higieny naturalnej jest uznanie
organizmu za system samooczyszczający się i samoleczący. Przyroda ma zawsze rację, nie musi być
ulepszana. Doświadczamy chorób tylko wtedy, gdy łamiemy jej naturalne prawa.
Najwspanialszą sprawą w higienie naturalnej jest to, że pozwala ona kontrolować zdrowie i wagę ciała
przy pomocy niezawodnych narzędzi. Niektóre z nich są wrodzone: zdrowy rozsądek, intuicja, logika,
prawidłowe wyciąganie wniosków. Rodzimy się z nimi, ale w miarę upływu czasu coraz mniej
wykorzystujemy te atrybuty.
Najlepszym narzędziem — najwspanialszym darem natury — jest ludzkie ciało z niezmierzoną
inteligencją, która nim kieruje. Nie istnieje nic potężniejszego, wydajniejszego i bardziej zdolnego do
adaptacji.
Systemy trawienny i metaboliczny ustawicznie przetwarzają dostarczane pożywienie w krew, kości,
komórki. Płuca dostarczają organizmowi potrzebny tlen. Układ szkieletowy pracuje w harmonii z systemem
mięśniowym. Maszyna ta w niezwykły sposób potrafi się reprodukować. Siła i mądrość potrzebna do
przeistoczenia zapłodnionego jaja w dojrzałego mężczyznę lub kobietę — przekracza zdolność naszego
rozumienia. Działanie 5 zmysłów również jest zadziwiające. Ukoronowaniem całości jest mózg nadzorujący
te wszystkie działania. Mózg składa się z ponad 25 miliardów komórek najwyżej zorganizowanych. Patrząc
na pojedynczą komórkę można również doznać oszołomienia. Nie można jej dojrzeć bez mikroskopu, a
sposób zorganizowania przekracza całą nagromadzoną dotąd wiedzę człowieka.
A teraz wyobraźmy sobie, z jak niewiarygodną precyzją i kooperacją działają wszystkie nasze komórki.
Czy możliwe byłoby precyzyjne współdziałanie 4 miliardów mieszkańców Ziemi — te same poglądy
polityczne, religijne, poziom intelektualny i wszystko poświęcone jednemu celowi... i to samo na 18
tysiącach planet. Absolutnie niewiarygodne! Ale to właśnie codziennie wykonują tryliony komórek naszego
ciała.
Czy można sobie wyobrazić, że ta cudowna maszyna, działająca z taką precyzją, byłaby pozbawiona
mechanizmu regulującego właściwą wagę ciała? Nie, jest to niemożliwe! Rodzimy się z mechanizmami
samoregulacji. Zdrowie jest naszym przyrodzonym prawem, a nadwaga przeczy zdrowiu. W sposób
automatyczny ciało dąży do sprawności, tak jak roślina kieruje się w stronę światła. Problem polega na
pobudzeniu tego procesu, a nie dławieniu go.
Najwięcej gwałtu zadajemy naszym naturalnym, biologicznym potrzebom poprzez sposób odżywiania.
Istnieje duża grupa substancji wywierających na nasz organizm wpływ przewyższający wpływ leków. Tę
grupę stanowią składniki naszego pożywienia. Dietetyka — dział wiedzy medycznej — jest całkiem
zaniedbana zarówno podczas studiów jak i w praktyce medycznej. Wielu chorych choruje wyłącznie z
powodu tego, co jedzą lub czego nie jedzą.
ROZDZIAŁ IV
Naturalne cykle organizmu
Co to jest? Większość ludzi nie zdaje sobie nawet sprawy z ich istnienia. Dokładne badania i
opracowania zawdzięczamy szwedzkiemu badaczowi Are Waerlandowi i Amerykanom T.C. Fryowi i Gay
Gaer-Luce.
Dobę możemy podzielić na trzy okresy, w których dominują następujące procesy: pobieranie
pokarmów, asymilacja i wydalanie.
Podział doby
Procesy zachodzące w organizmie
1) 12 w południe — 8 wieczór
2) 8 wieczór — 4 rano
3) 4 rano — 12 w południe
— pobieranie (jedzenie i trawienie)
— asymilacja (absorbcja i wykorzystanie)
— eliminacja (wydalanie niestrawionych resztek i produktów
odpadowych)
Cykle te staną się dla nas oczywiste, jeśli uważnie przyjrzymy się naszym działaniom. Oczywiście jemy
w godzinach czuwania. Jeśli powstrzymamy się od jedzenia, głód rośnie w miarę upływu dnia. Gdy śpimy,
organizm asymiluje to, co pobrał w ciągu dnia. Gdy budzimy się rano, wydalamy to, co jest zbędne.
Czy zaobserwowaliście, co się dzieje, gdy jemy późnym wieczorem? Jak czujemy się następnego
ranka? Cykl asymilacji został zakłócony, okres przyjmowania pokarmu przedłużony, cykl eliminacji również
przesunięty. Dlatego czujemy się nie najlepiej.
Nasz program proponuje powrót do stylu życia opartego na naturalnych cyklach organizmu. Ci, którzy
pragną pozbyć się nadwagi, powinni zwrócić szczególną uwagę na cykl eliminacji. Eliminacja to usuwanie
toksyn i nadmiaru tłuszczu z naszego organizmu. Jemy obfite śniadanie, obfity obiad i obfitą kolację.
Spędzamy więcej czasu na pobieraniu, niż eliminacji. Nic dziwnego, że cierpimy na nadwagę.
ROZDZIAŁ V
Teoria braku równowagi metabolicznej
Toksemia — to termin użyty w 1926 roku przez dr Johna H. Tildena na określenie nierównowagi
metabolicznej.
Zdrowy organizm zachowuje równowagę pomiędzy odbudową tlanek (anabolizm) a ich rozpadem
(katabolizm). Przewaga jednego z tych procesów zakłóca równowagę. 300-800 miliardów starych komórek
jest zastępowanych przez nowe w ciągu jednej doby. Produkty rozpadu starych komórek są toksyczne i
muszą być usunięte najszybciej, jak tylko się da, czterema drogami eliminacji: przez przewód pokarmowy,
układ krwionośny, układ oddechowy i skórę. Jest to naturalny proces i wszystko przebiega normalnie, dopóki
z jakiegoś powodu toksyczne pozostałości przestają być wydalane w takim tempie, w jakim tworzone są
nowe substancje. Jeśli jest do dyspozycji dostateczna ilość energii — substancje toksyczne są skutecznie
eliminowane.
Druga droga powstawania toksemii ma miejsce, gdy pożywienie jest nie do końca strawione,
zasymilowane i wbudowane w tkanki. Większość jedzenia spożywamy w formie przetworzonej: gotowane,
smażone, duszone, parowane, liofilizowane, wędzone, pasteryzowane, konserwowane, marynowane,
pieczone. Ponieważ nie jesteśmy biologicznie przystosowani do spożywania sztucznie zmienionego
pożywienia, niedotrawione produkty tworzą toksyczne pozostałości. Jeśli ten typ pożywienia dominuje w
naszej diecie, nasz organizm jest stale zatruwany. Jeśli więcej toksycznych resztek pozostaje w organizmie
niż jest eliminowanych, powstaje nadwaga. Ponadto toksyny mają odczyn kwaśny, co powoduje zwiększoną
retencję wody i powiększa nadwagę.
Wyobraź sobie, że twoja praca polega na wyrzucaniu codziennie 20 worków odpadów
poprodukcyjnych, a jesteś w stanie wyrzucić zaledwie 15 worków. Po tygodniu będzie dodatkowo 40
worków, których nie będziesz mógł wyrzucić. Podobnie jest z nadwagą. Ponadto powstaje problem
składowania tych nieusuniętych, trujących substancji. Nie mogą być odkładane w najważniejszych organach,
dlatego znajdują miejsce w tkance tłuszczowej i w mięśniach. Oprócz nadwagi człowiek cierpi na nieustanny
brak energii, zużywanej na próby usunięcia toksyn.
Problem aczkolwiek niełatwy, możemy kontrolować. Z chwilą, gdy zrozumiemy, na czym polega
zjawisko, jesteśmy w stanie nad nim zapanować. Wszystko polega na usprawnieniu cyklu eliminacji — nie
zaś na zakłócaniu go i pozwalaniu na gromadzenie nowych toksyn, ale usunięciu już nagromadzonych.
Opracowane zostały trzy łatwe do zrozumienia i łatwe do zastosowania zasady-narzędzia, które
pozwalają na kierowanie całym zjawiskiem.
ROZDZIAŁ VI
Pożywienie o dużej zawartości wody
Zanim opiszemy pierwszą zasadę, zrób dokładną listę wszystkiego co dziś jadłeś, do najdrobniejszego
kawałeczka i odłóż na bok.
Jedną z absolutnych konieczności życiowych, oprócz powietrza i jedzenia, jest woda. Planeta nasza
składa się w około 70% z wody — pozostałe 30% to lądy. Nasze ciało również zawiera około 70% wody.
Aby utrzymać zdrowie i równowagę musimy dostarczyć w diecie również co najmniej 70% wody. Woda jest
niezbędna do życia, ale nie mówimy wcale o wodzie pitnej. Jakie pożywienie na naszej planecie zawiera
odpowiednią ilość wody? Wyłącznie świeże owoce i warzywa. Pozostałe produkty to jedzenie
skoncentrowane, zawierające zmniejszoną zawartość wody, usuniętą przez gotowanie, pieczenie itp. Procesy.
Nie sugerujemy, że należy jeść wyłącznie owoce i warzywa, aby schudnąć, natomiast radzimy, aby
pokarmy o dużej zawartości wody dominowały w naszym jadłospisie. Powinniśmy jeść około 70% jarzyn i
owoców, pozostałe 30% może składać się z pożywienia skoncentrowanego: chleba, kasz, mięsa, produktów
mlecznych, gotowanych jarzyn itp.
Czysta woda, którą pijemy nie spełnia tych zadań, które spełnia woda zawarta w produktach
naturalnych. Woda naturalna transportuje substancje odżywcze do wszystkich komórek organizmu i usuwa z
nich toksyczne pozostałości.
W owocach i jarzynach zawarte są wszystkie składniki, których potrzebuje człowiek: witaminy, sole
mineralne, białka, aminokwasy, enzymy, węglowodany, kwasy tłuszczowe. Są one ponadto dostarczane w
najlepiej przyswajalnej postaci — w roztworze lub zawiesinie wodnej. Witaminy i minerały w tabletkach to
nie to samo.
Jeśli jesz produkty o wysokiej zawartości wody, oznacza to, że jesz to, czego potrzebuje twój organizm.
Oprócz dostarczania wszystkich potrzebnych składników, produkty te spełniają podstawową rolę
oczyszczania organizmu. Przy obniżaniu wagi ciała jest to sprawa najważniejsza.
Ciało z zewnątrz jest często myte i czyszczone, natomiast wnętrze naszego organizmu nie jest
odpowiednio oczyszczane i to przyczynia się do nadwagi i wielu chorób. Picie wody nie spełnia tego
zadania, gdyż woda nie zawiera wszystkich witalnych substancji jak np. enzymy. Wszystkie trzy cykle,
którym podlega nasz organizm w ciągu doby przechodzą z łatwością, gdy spożywamy dużo naturalnych
produktów.
Ciekawa rzecz, że większość produktów, które spożywamy zatruwa, a nie oczyszcza nasz organizm.
Od tej chwili, patrząc na stojący przed nami talerz, powinniśmy zadać sobie pytanie — czy posiłek,
który mam zjeść oczyści mnie czy zatruje? Innymi słowy — czy dominują w nim warzywa i owoce? Jest to
bardzo ważne, a jednocześnie proste pytanie. Jeśli odpowiedź na nie jest negatywna — nie ma sposobu
utrzymania trwałej, optymalnej wagi i dobrego samopoczucia.
Przyczyna, która sprawia, że ciągle jemy zatruwające nas pożywienie wynika stąd, że zostaliśmy
więźniami naszego podniebienia, naszego smaku. Jemy to, co nam smakuje. Powinniśmy zatem jeść to, co
nam smakuje, a zarazem oczyszcza nasz organizm. Jeśli chcemy czuć się ożywieni, pełni sił i wigoru,
musimy jeść jedzenie, które jest pełne życia.
Zwróćmy uwagę na ssaki, które mieszkają na naszej planecie w stanie naturalnym. Czy możemy
zobaczyć otyłego tygrysa, jelenia lub wilka? Albo czy tysiące i miliony zwierząt giną z powodu zawałów,
raka, cukrzycy, chorób zwyrodnieniowych? Nawet zwierzęta mięsożerne jedzą pożywienie o dużej
zawartości wody. Na ogół zwierzęta mięsożerne zabijają i jedzą zwierzęta roślinożerne, zaczynając od jelit
wypełnionych trawą i innych organów wewnętrznych o wysokiej zawartości wody.
A więc najważniejszą zasadą powinno być spożywanie jedzenia, w którym dominują produkty z wysoką
zawartością wody. Ale nie traktujmy tego jak wyrok. Od czasu do czasu skoncentrowane posiłki mogą
dominować. Nie czujmy się wtedy winowajcami! Mamy pewne przyzwyczajenia, które ciągnęły się latami.
Trudno nam będzie z nich, z dnia na dzień, zrezygnować. Róbmy to stopniowo, starając się jednak, aby
większość naszych posiłków była prawidłowo skomponowana. Jeśli to nam się nie uda, nie mamy co marzyć
o uzyskaniu i utrzymaniu idealnej sylwetki.
Kilka lat temu zmarł, w wieku 109 lat, dr Norman W. Walker, autor wielu książek, w tym „Natural
Weight Control” (Naturalna kontrola wagi). Podkreślał w nich wielokrotnie znaczenie spożywania
naturalnego, żywego pokarmu, w którym enzymy nie zostały unieczynnione przez wysoką temperaturę i inne
zabiegi niszczące naturalną strukturę. Dr Walker mieszkał w Arizonie, uprawiał własne warzywa i owoce,
którymi się żywił i do ostatnich chwil życia zachował pełną sprawność i idealną sylwetkę.
Wszystkie długowieczne ludy: Abhazowie, Wilkabamba, Hurnowie jedzą 70-80% pożywienia o dużej
zawartości wody, nieprzetworzonego.
Wróćmy teraz do listy, którą napisaliśmy, zanim przystąpiliśmy do przeczytania tego rozdziału. Jaki jest
nasz typowy jadłospis? Czy składa się w 70% z surowego, naturalnego pożywienia? Jeśli odpowiedź brzmi
— nie, wiemy już, dlaczego mamy problem z nadwagą i dlaczego cierpimy na wiele różnych dolegliwości.
Naturalnie inne czynniki jak: stresy, czynniki psychologiczne, praca, emocje również wpływają na nasz stan
zdrowia. Jednak skład naszego jadłospisu jest sprawą najważniejszą.
A teraz pytanie — czy powinniśmy pić wodę? Odpowiedź brzmi: to zależy od tego, co jemy. Jeśli nasze
pożywienie składa się głównie z pokarmów o dużej zawartości wody, nie czujemy pragnienia, bo nasze
zapotrzebowanie na wodę jest zaspokojone. Jeśli natomiast nasz jadłospis jest zdominowany przez pokarmy
skoncentrowane, będziemy stale odczuwać pragnienie. Najlepiej pić wodę o jak najmniejszej zawartości soli
mineralnych, których organizm ludzki w tej formie nie jest w stanie wykorzystać, mają one natomiast
skłonności do odkładania się w organizmie w sposób dla niego niekorzystny.
Według drugiej zasady dotyczącej wody i napojów, nie powinniśmy pić płynów podczas posiłków,
powoduje to bowiem rozcieńczenie soków trawiennych i upośledza proces trawienia.
ROZDZIAŁ VII
Zasada właściwego komponowania posiłków
Nic nie ułatwia procesu jedzenia i trawienia bardziej od prawidłowo zestawionego posiłku.
Każdy z nas chciałby tryskać energią od rana do wieczora. A jaka czynność organizmu zużywa
najwięcej energii? Trawienie pokarmu! Nie do wiary! Ale zauważyliście senność i ociężałość po posiłku? To
dlatego, że cała energia koncentruje się na procesie trawienia i wchłaniania. Proces trawienia zużywa więcej
energii niż bieganie, pływanie, jazda na rowerze. Energia jest również potrzebna do odtruwania organizmu.
Zasada właściwego zestawiania posiłków oparta jest na obserwacji, że pewne kombinacje pokarmów
trawione są łatwiej od innych. Organizm nie jest w stanie prawidłowo strawić więcej niż jeden
skoncentrowany posiłek w tym samym czasie. Pamiętajmy, że wszystko, co nie jest owocem lub warzywem,
jest skoncentrowanym posiłkiem.
Ssaki mają przewody pokarmowe różnie zbudowane, w zależności od tego, czy są mięsożerne czy
roślinożerne. My natomiast jemy wszystko i to często w jednym posiłku, mimo że nasz przewód pokarmowy
nie jest przystosowany do trawienia i wchłaniania wszystkich rodzajów pożywienia. Obciąża to nasz system
trawienny w sposób maksymalny i zużywa nadmierne ilości cennej energii.
Czy jemy mięso z ziemniakami, ryżem, kluskami? Wędlinę, jajka, ser z chlebem? Mleko z płatkami,
ryżem, kluskami? Oczywiście! Codziennie! Dlatego większość ludzi przeżywa permanentny kryzys
energetyczny i dwie trzecie populacji cierpi na nadwagę.
Wyobraźmy sobie, że do żołądka trafia befsztyk i ziemniaki. Żeby strawić mięso żołądek wydziela soki
trawienne o charakterze silnie kwaśnym. Ziemniaki, które po ugotowaniu są pokarmem skoncentrowanym o
charakterze węglowodanowym, wymagają enzymów trawiennych o odczynie bardziej alkalicznym. Gdy oba
te pokarmy znajdują się w tym samym momencie w żołądku, następuje neutralizacja enzymów i żołądek
musi dodatkowo wyprodukować soki trawienne. Zabiera to czas i energię. Proces powtarza się kilkakrotnie.
Część jedzenia zostaje strawiona, niedotrawiona reszta jest wyrzucana z żołądka dzięki ruchom
perystaltycznym. Białko po opuszczeniu żołądka jest częściowo nadgniłe, a węglowodany sfermentowane.
Powoduje to powstawanie gazów, zgagi, zaparcia. Wobec tego zażywamy Gelacid, Tums, Alka-Seltzer,
Raphacholin itp., co dodatkowo zaburza i tak już nieprawidłowo przebiegający proces trawienia. W efekcie
mamy w żołądku, a potem w dalszych częściach przewodu pokarmowego gnijącą, fermentującą, śmierdzącą
masę. Czynniki odżywcze, które w niej były są dla nas stracone. Organizm stracił niewiarygodną ilość
energii. Zdarza się, że taki nieprawidłowo skomponowany posiłek zalega w żołądku do 8 godzin, a potem
potrzebuje 20-40 godzin, aby ta zepsuta masa przeszła przez jelita.
Badania przeprowadzone przez dr Artura Casona udowodniły, że gdy po zjedzeniu mięsa i
węglowodanów zbadamy kał, znajdziemy tam wiele niestrawionych granulek skrobi i włókien mięsa. W
badaniu kału po posiłku prawidłowo skomponowanym nie stwierdza się niestrawionych resztek. Ponadto
proces trawienia w pierwszym przypadku jest bardzo przedłużony w porównaniu z drugim. Długość i stopień
trawienia zależy też od cech indywidualnych człowieka. Proces fermentacji, zachodzący podczas
nieprawidłowego trawienia, daje takie same efekty jak picie alkoholu — z następującym po nich
uszkodzeniem wątroby.
Zasada prawidłowego łączenia pokarmów spełnia nasze potrzeby, bo przecież nie chcemy
bezproduktywnie tracić energii, nie chcemy, żeby pokarm gnił w żołądku przez 8 godzin i tkwił w jelitach
przez następne 24 godziny lub dłużej. Sposobem na to jest spożywanie tylko jednego skoncentrowanego
pokarmu w każdym posiłku. Jeśli mamy ochotę na mięso — świetnie! Ale nie możemy go jeść z
ziemniakami, ryżem, kluskami, serem, chlebem — możemy natomiast z pokarmem o dużej zawartości wody.
Warzywa trawione są łatwo i mogą być jedzone zarówno z mięsem jak i ze skoncentrowanymi
węglowodanami.
Nie doradzamy wam żebyście się głodzili. Organizm ludzki ma jednak pewne fizjologiczne
ograniczenia, które powinny być respektowane. Macie ochotę na ziemniaki — proszę bardzo. Możecie zjeść
porcję ze świeżym masłem, do tego jarzynka i spora miseczka sałaty. Macie apetyt na mięso — nie łamiąc
zasady — możecie je podać z jarzynami i z surówką. Ser pokrojony w kostkę może być składnikiem sałatki
lub roztopionym można polać jarzyny. Chleb możemy zjeść w formie sandwicza z pomidorem, ogórkiem,
sałatą itp. Kombinacji jest bardzo dużo. Na pewno nie umrzecie z głodu. Możecie jeść to, co lubicie pod
warunkiem, że nie wszystko na raz, w jednym posiłku. Jeśli chodzi o naturalne kombinacje białkowo-
-skrobiowe, jak fasola, groch, bób, są one nieco trudniejsze do strawienia niż inne warzywa, ale jedzone jako
jedyny skoncentrowany składnik posiłku, z sałatą lub surówką, są całkowicie dozwolone.
Nie powinniśmy mieszać w jednym posiłku różnych białek jak mięso z jajkiem, mięso z serem itp.
Możliwe, aczkolwiek nie zalecane, jest mieszanie dwóch produktów węglowodanowych w jednym posiłku,
np. fasola z ryżem lub ziemniakami, kanapka z pomidorem lub sałatą i frytki itp.
Zapoznając was z zasadami prawidłowego komponowania posiłków proponuję, żebyście powoli zaczęli
zmieniać swoje nawyki kulinarne. Nie musicie nagle zmienić całego swego życia. Zacznijcie zmieniać to, co
będziecie w stanie, w swoim własnym tempie. Naturalnie im więcej zmienicie, tym lepsze będą rezultaty,
tym szybciej zaczniecie tracić wagę i tym więcej będziecie mieć energii. „Zdrowy” system odżywiania,
który panuje od ponad stu lat doprowadził nas do punktu, w którym jesteśmy. Ponad połowa populacji cierpi
na nadwagę, a jeszcze większa część na różne choroby zwyrodnieniowe. Nikt nas nie nauczył prawidłowego
sposobu odżywiania naszego organizmu. Filozofia 4 grup pokarmowych wyraźnie nie spełniła swego
zadania. Jest to archaiczne, nieproduktywne podejście do procesu odżywiania.
Na konferencji na temat otyłości, która odbyła się kilka lat temu na Uniwersytecie Johna Hopkinsa, dr
Gerard Smith z Centrum Medycznego Uniwersytetu Cornella przyznał, że zakres niewiedzy na temat
odżywiania jest totalny. Na tej samej konferencji podano lunch składający się z rozbefu z ziemniakami i
zawiesistym sosem, brokuły, następnie galaretkę i tort czekoladowy. Ignoracja organizatorów konferencji
była rzeczywiście całkowita. Gdyby nie rozpowszechnione przekonanie o konieczności uwzględniania w
każdym posiłku czterech grup pokarmowych, tego typu kombinacja byłaby nie do pomyślenia.
Czy to ważne, że dieta Diamondów nie została jeszcze zaaprobowana przez „autorytety”, jeśli działa i to
bardzo skutecznie. Jeśli spontanicznie wzrasta energia, znikają dolegliwości przewodu pokarmowego,
tracimy na wadze i jeszcze, dodatkowo, nasze samopoczucie bardzo się poprawia — czego jeszcze potrzeba?
Prawidłowo skomponowany posiłek przebywa w żołądku około trzech godzin zamiast ośmiu,
pozostawiając nam energię i pięć godzin, które organizm może poświęcić na detoksykację i utratę wagi.
Często pytają mnie ludzie jadający poza domem — jak mam sobie poradzić z dietą? Można przecież
zamówić porcję mięsa i do tego jarzyny i sałatkę — rezygnując z frytek, ziemniaków, ryżu, kopytek itp., no i
naturalnie z deseru. Zapewniam, że uczucie lekkości i posiadania zapasu energii może być wspaniałą
rekompensatą za to „wyrzeczenie”.
ROZDZIAŁ VIII
Zasada prawidłowego spożywania owoców
Nie ma tematu, z którym wiązałoby się więcej nieporozumień i fałszywych pojęć. Ludzie nie wiedzą
kiedy i jak jeść owoce. Spożywanie owoców jest ściśle związane z zasadami prawidłowego komponowania
posiłków. Większość z nas instynktownie lubi owoce.
Dr Alan Walker, antropolog z Uniwersytetu Johna Hopkinsa wykazał, na podstawie badań zębów
naszych przodków, że byli oni wyłącznie owocożerni. Wobec tego nie ma pokarmu bardziej wskazanego dla
nas niż owoce. Powinniśmy zatem zacząć myśleć częściej, ile mamy zjeść owoców niż, ile białka
skonsumować dziennie. Nie spotyka się, poza wyraźnie patologicznymi przypadkami, osób chorych na
niedobór białka, natomiast wiele jest cierpiących z powodu jego nadmiernego spożycia. Spożycie mięsa
wzrosło w ciągu ostatnich 100 lat o 400%. Nadmierne spożycie białka zwierzęcego powoduje zwiększenie
odczynu kwasowego w organizmie i zatrucie go toksynami.
Jak już wspomniałam, witalną dla organizmu sprawą jest stałe i efektywne odtruwanie poprzez
konsumpcję pokarmów o dużej zawartości wody. Spośród wszystkich pokarmów właśnie owoce mają
najwyższą zawartość wody — 80-90%. Dodatkowo zawierają wszystkie witaminy, sole mineralne,
węglowodany, aminokwasy i kwasy tłuszczowe, jakich potrzebuje człowiek. Jeśli są prawidłowo jedzone,
nic nie jest w stanie im dorównać.
Dr Wiliam Castelli z Akademii Medycznej w Harvardzie twierdzi, że owoce zawierają substancje
zapobiegające chorobom układu krążenia, a prof. Judith Rodin z Uniwersytetu w Yale wskazuje na ich
niezwykłą efektywność w walce z otyłością.
W świetle naszych dotychczasowych rozważań jest to zupełnie oczywiste. Ponadto owoce są pokarmem
wymagającym do strawienia najmniej energii. Właściwie nie są trawione w żołądku i opuszczają go po 20-
-30 minutach. Rozkładane są i wchłaniane w jelitach. Z tego wynika podstawowa zasada, że owoce nie
powinny być jedzone bezpośrednio po posiłku. Jeśli są jedzone po posiłku, wynika z tego wiele problemów.
Jeżeli żołądek jest wypełniony pokarmem, owoc nie może przejść do jelit — psuje się wtedy, fermentuje i
kwaśnieje. Dr Herbert M. Shelton, autorytet w dziedzinie prawidłowego żywienia, zaleca, aby owoce były
zawsze jedzone na pusty żołądek.
Jeśli do tej pory nieprawidłowe jedzenie owoców nie powodowało dolegliwości, nie oznacza to, że
prawo dietetyki nie było łamane, świadczy tylko o niebywałych zdolnościach adaptacyjnych organizmu.
Owoce są najbardziej wartościowym pożywieniem człowieka. Dotyczy to wszystkich owoców, nawet
kwaśnych. Wewnątrz organizmu wszystkie owoce stają się pokarmem alkalicznym, jeśli są prawidłowo
skonsumowane. Ponadto, podobnie jak warzywa, mają zdolność do neutralizowania nadmiernej kwasoty i
toksyn nagromadzonych w organizmie na skutek niewłaściwego komponowania posiłków, nadmiaru
skoncentrowanych pokarmów, środków konserwujących, zatrutego powietrza, wody, stresów. Nadmierna
kwasota i zatrucie toksynami manifestują się opuchnięciami, nadmierną wagą, cellulitem, przedwczesnym
siwieniem, łysieniem, nerwowością, podkrążonymi oczami, przedwczesnymi zmarszczkami na twarzy,
owrzodzeniem żołądka i dwunastnicy.
Zapotrzebowanie organizmu człowieka na pięć podstawowych substancji odżywczych kszałtuje się
następująco:
cukry proste
90%
aminokwasy
4-5%
sole mineralne
3-4%
kwasy tłuszczowe
1%
witaminy
poniżej 1%
Jedyny pokarm na świecie spełniający te parametry to OWOCE!
Można zadać pytanie: jakie owoce powinniśmy jeść? Jest tylko jedna odpowiedź — ŚWIEŻE! Nie
można przecenić wagi tego stwierdzenia. Pieczone, smażone, gotowane owoce są bez wartości; więcej — są
kwasotwórcze i toksyczne. W tym punkcie teoria Diamondów nie zgadza się z zasadami makrobiotyki, która
nie zaleca surowych owoców. Ta sama zasada dotyczy soków warzywnych i owocowych — muszą być
świeżo przyrządzone. Soki pasteryzowane, zrobione z koncentratów, ze środkami konserwującymi są wręcz
szkodliwe.
Czas, jaki powinien upłynąć od zjedzenia owoców do następnego posiłku: wystarczy 20-30 minut, a w
przypadku bananów, daktyli i suszonych owoców 45-60 minut.
Natomiast po zjedzeniu posiłku powinno upłynąć więcej czasu, nim będziemy mogli zjeść owoce:
Posiłek
Czas
1) sałata lub surowe jarzyny
2) prawidłowo zestawiony posiłek bez mięsa
3) prawidłowo zestawiony posiłek z mięsem
4) nieprawidłowo zestawiony posiłek
2 godziny
3 godziny
4 godziny
8 godzin
Jedna z bardzo ważnych zasad diety Diamondów wskazuje, że do 12.00 w południe nie powinniśmy
spożywać niczego oprócz surowych owoców i świeżo przyrządzonych soków. Nie ma ograniczeń, możemy
jeść tyle, ile chcemy, zwracajmy jednak uwagę na intuicyjne wyczucie, które nie pozwoli na przejdzenie.
Zjedzenie pożywnego śniadania w rodzaju: płatki z mlekiem, jajka na bekonie z pieczywem i kawa lub
herbata jest tym, co pochłania naszą energię, a nie dostarcza jej, w przeciwieństwie do owoców. Wszystkie
dotychczasowe mity o obfitym śniadaniu, skromnym obiedzie i skąpej kolacji są z gruntu fałszywe, o czym
świadczy ich nieskuteczność.
Jeśli ktoś chciałby zastosować tylko jedną, najważniejszą zasadę z diety Diamondów, byłaby to właśnie
zasada jedzenia wyłącznie owoców do 12.00 w południe. Niektórzy sądzą, że jedzenie dużych ilości
owoców powoduje otyłość. Owszem, jeśli owoce są przetworzone lub jedzone tuż po posiłku. Surowe owoce
jedzone przed posiłkiem mają tylko pozytywne efekty — przyśpieszają utratę wagi.
Przytoczone tutaj zasady nie wymagają nudnego liczenia kalorii. Kalorie są niejednakowe —
dostarczane przez owoce, nawet bardzo słodkie, nie powodują przyrostu wagi, natomiast pochodzące z
przetworzonego, źle zestawionego posiłku zdecydowanie zwiększają naszą wagę.
Jedząc rano wyłącznie owoce, podporządkowujemy organizm sprawnemu funkcjonowaniu cykli.
Omówmy je jeszcze raz, podkreślając szczególnie cykl eliminacji.
I CYKL: eliminacja (4 rano — 12 w południe)
Podczas tego cyklu, o ile w ogóle jemy cokolwiek, mogą to być tylko owoce, które potrzebują najmniej
energii do strawienia. Inne pokarmy utrudniają sprawny przebieg cyklu eliminacji. Nie należy również w
tym okresie pić kawy ani herbaty.
II CYKL: pobieranie pokarmu (12 w południe — 8 wieczór)
Jest to pora na jedzenie posiłków prawidłowo komponowanych tak, aby ich trawienie zużywało
minimum energii.
III CYKL: przyswajanie (8 wieczór — 4 rano)
Jest to okres, w którym organizm usuwa, absorbuje i wykorzystuje substancje pobrane w pożywieniu.
Absorbcja nie zachodzi, dopóki pokarm nie znajdzie się w jelitach. Prawidłowo skomponowany posiłek
opuszcza żołądek po 3 godzinach, natomiast nieprawidłowo skomponowany po 8-12 godzinach lub dłużej.
ROZDZIAŁ IX
Teoria detoksykacji
Nie sposób przecenić wagi procesu eliminacji toksycznych odpadów. Aby ułatwić ten proces,
zaproponowano styl życia efektywny, prosty i wygodny.
Ale pamiętajcie, że nie wystarczy przeczytanie i odstawienie tej książki na półkę. Musicie wykonać
własną pracę. Z doświadczenia Diamondów wiadomo, że tylko 10% osób ma początkowo większe trudności.
Jeśli detoksykacja jest zbyt gwałtowna, może to powodować pewien dyskomfort. Należy pamiętać, że
gromadzenie w organizmie toksycznych odpadów trwało 20, 30, 50 lat lub więcej i usunięcie ich musi trochę
potrwać.
Ludzie, którzy mają bardziej zatruty organizm, np. poprzez zażywanie Icków, mogą doświadczać
przejściowo złego samopoczucia. Proces odtruwania nie powinien przebiegać z zawrotną szybkością.
Jakie mogą być problemy? W okresie początkowym: obrzęki, wzdęcia, bóle głowy, mięśni, uczucie
zmęczenia, zdenerwowanie, wolne stolce, mdłości, śluzowa wydzielina z nosa. Objawy te mogą wystąpić,
lub nie, w różnej konfiguracji, kolejności i nasileniu. Są to normalne procesy związane z odtruwaniem. Nie
należy się nimi niepokoić, gdyż zwykle mijają po paru dniach. Całkowita eliminacja trujących produktów
może trwać miesiące lub lata, ale już po kilku dniach zaczynamy czuć się lżejsi, bardziej energiczni i żywi.
Największym błędem, jaki możecie popełnić, to powrót do dawnych zwyczajów żywieniowych.
Poza ogromnymi korzyściami, jakimi są spadek wagi i poprawa samopoczucia, dieta z dużą ilością
owoców i warzyw zmniejsza ryzyko zachorowania na raka i choroby układu krążenia.
Musimy podjąć wysiłek zlikwidowania złych nawyków: jedzenia obfitego śniadania, mieszania białka
ze złożonymi węglowodanami, jedzenia owoców na deser po posiłku. Musimy wyrobić sobie nowe nawyki,
zgodne z programem Diamondów.
I pamiętajmy — nie jesteśmy pod presją, nie musimy czuć się skrępowani i zniewoleni przepisami. To
nie jest dieta — to jest styl życia. To nie jest program na miesiąc lub dwa — to jest program na całe życie.
Jego ogromną zaletą jest niezwykła prostota.
ROZDZIAŁ X
Białko
Przy wszelkiego rodzaju dietach, w tym odchudzających, jednym z newralgicznych pytań zadawanych
przez tradycyjnych dietetyków jest to, czy delikwent otrzymuje w pokarmie dostateczną ilość białka.
Tymczasem nadmiar białka jest często znacznie bardziej szkodliwy niż jego niedobór. Nie ma chyba tematu,
na który by można usłyszeć tyle, często całkowicie sprzecznych, opinii.
Proponuję wam wykorzystanie narzędzi, które każdy z nas posiada: zdrowego rozsądku, logiki i intuicji,
aby samemu przekonać się i wybrać najsłuszniejszy sposób.
Wielu naukowców udowodniło zależność między nadmierną konsumpcją skoncentrowanych pokarmów
białkowych a takimi chorobami jak: schorzenia układu krążenia, nadciśnienie, nowotwory, choroby
reumatyczne, osteoporoza, podagra, wrzody żołądka i dwunastnicy i wiele innych. Białko jest najbardziej
złożone ze wszystkich pokarmów, a jego asymilacja i wykorzystanie jest najtrudniejsze. Znajduje się na
przeciwnym biegunie niż najłatwiej wykorzystywane produkty jakimi są owoce. Do strawienia białka
potrzebujemy najwięcej cennej, życiowej energii, przeciętnie dwukrotnie więcej niż do trawienia innych,
niebiałkowych produktów.
Podstawowa prawda brzmi: nasz organizm nie potrzebuje tyle białka, ile nam przez lata wmawiano.
Po pierwsze organizm wykorzystuje 70% odpadów białkowych. Po drugie organizm traci zaledwie około 23
g białka na dobę poprzez kał, mocz, włosy, złuszczony naskórek, pot. Aby tę ilość odzyskać wystarczyłoby
zjedzenie nieco ponad 1/2 kg białka na miesiąc. Większość ludzi zjada o wiele więcej — jedząc białko w
każdym posiłku. Obowiązujące tabele zalecają spożywanie 56 g białka dziennie — przeszło dwukrotnie
więcej niż tracimy. To, co zjadamy ponad zapotrzebowanie, nie tylko zużywa cenną energię w procesie
trawienia, ale jest całkowicie niewykorzystane. Szklanka pomieści tylko 1/4 l płynu — reszta wyleje się.
Nasz organizm również zużyje tylko to, co jest mu potrzebne. Zbędny nadmiar stanowi niewykorzystany
balast.
Białko nie jest najwartościowszym z pokarmów — równie wartościowe są witaminy, sole mineralne,
kwasy tłuszczowe, węglowodany; wszystkie działają synergistycznie.
Następną opinią, dookoła której narosło dużo sprzeczności, jest pogląd, że mięso jest
najwartościowszym źródłem białka i że mięso trzeba jeść, aby mieć silę. Najsilniejsze zwierzęta na kuli
ziemskiej: słonie, konie, bawoły, goryle są roślino- i owocożerne.
Białko w naszym organizmie nie jest przecież budowane z białka pokarmowego, które najpierw musi
być strawione i rozłożone, a dopiero w formie aminokwasów zasymilowane i wykorzystane. Wszystkie
aminokwasy, które są potrzebne do budowy naszego ciała zawarte są w owocach i warzywach. Nie znaczy
to, że namawiam do pełnego wegetarianizmu, aczkolwiek jestem jego zwolenniczką. Pragnę tylko
podkreślić, że jedzenie mięsa w nadmiarze nie jest potrzebne organizmowi, ale jest wręcz szkodliwe. Mięso
nie jest źródłem energii dla organizmu. Źródłem energii są węglowodany, a po ich wyczerpaniu — tłuszcz.
Tłuszcz w naszym organizmie pochodzi z nadmiaru niezużytych węglowodanów przerobionych na tkankę
tłuszczową, która stanowi naszą rezerwę energetyczną.
Mięso nie zawiera również błonnika, bardzo ważnego komponentu, zapobiegającego zaparciom i
schorzeniom jelita grubego.
Mięso poddane działaniu wysokiej temperatury i innym procesom kulinarnym traci wiele właściwości
odżywczych. Białko zdenaturowane jest trudne do strawienia i zawarte w nim aminokwasy są często w
większości bezużyteczne.
Zanalizujmy teraz aspekty fizjologiczne. Zęby zwierząt mięsożernych są długie i ostro zakończone, a
ich szczęki poruszają się tylko w górę i w dół. Nasze zęby są przystosowane do zgniatania i żucia, podobnie
jak szczęki, które poruszają się również na boki. Ślina mięsożernych nie zawiera ptialiny i jest bardziej
kwaśna niż nasza. Nasz żołądek produkuje sok trawienny o 10-krotnie mniejszym stężeniu kwasu solnego
niż u mięsożernych. Jelita mięsożernych mają długość zaledwie trzykrotnie większą niż tułów zwierzęcia i
przystosowane są do szybkiego wydalania łatwo psującego się pokarmu mięsnego. Nasze jelita są 12-krotnie
dłuższe od tułowia i przystosowane są do dłuższego przetrzymywania roślinnego pokarmu. Wątroba
mięsożernych jest zdolna do wyeliminowania 10-15 razy większej ilości kwasu moczowego niż nasza
wątroba. Kwas moczowy, będący jednym z głównych metabolitów mięsa, jest bardzo toksyczny, a my nie
posiadamy enzymu urykazy rozkładającego kwas moczowy.
Pozostałe różnice to: pocenie się skóry, gładki język, dłonie nie przystosowane do rozrywania i
szarpania mięsa. Również nasza psychika nie jest chyba ukierunkowana na polowanie, a następnie
zagryzanie i rozszarpywanie ofiary. Sądzę, że mielibyśmy wielu wegetarian, jeśli dla zjedzenia schabowego
trzeba byłoby samodzielnie zabić i oprawić świnię.
Ludzie jedzą mięso z dwóch powodów. Po pierwsze: bo wmówiono im, że jest to konieczne dla
zdrowia. I po drugie: bo to im po prostu smakuje. Jeśli decydujemy się na jedzenie mięsa, nie wmawiajmy
sobie przynajmniej, że jest to zdrowe i starajmy się zminimalizować złe skutki. Jedzmy mięso tylko raz
dziennie i to raczej pod koniec dnia, starając się od czasu do czasu zaplanować dni bezmięsne. Posiłki
zawierające mięso powinny być szczególnie dobrze skomponowane; mięso jest dostatecznym balastem dla
układu trawiennego, nie utrudniajmy dodatkowo i tak już trudnego zadania. Mit, że sportowcy i kulturyści
mają większe zapotrzebowanie na białko zwierzęce jest całkowicie fałszywy. W rzeczywistości nadmiar
białka może spowodować odwodnienie, utratę apetytu, biegunkę, a w konsekwencji choroby układu krążenia
i inne.
Zagrożenie niedoborem witaminy B
12
u osób nie jedzących mięsa jest kolejną nieścisłą informacją.
Zapotrzebowanie na witaminę B
12
jest tak małe, że niewielkie ilości zawarte w produktach roślinnych i
wytwarzane przez bakterie naszego przewodu pokarmowego są całkowicie wystarczające.
ROZDZIAŁ XI
Produkty mleczne
Spożywanie produktów mlecznych jest podobnie kontrowersyjne, jak jedzenie mięsa. Po 15 latach
badań autorzy „Fit for Life” doszli do wniosku, że poza mięsem nic bardziej nie utrudnia utraty wagi jak
nabiał. A są to produkty najczęściej spożywane w krajach wysoko rozwiniętych. Podobnie jak w przypadku
mięsa, ich nadmierne spożycie związane jest z chorobami układu krążenia, nowotworami, artretyzmem,
migrenami, alergiami, spadkiem odporności, astmą i wieloma innymi.
We wszystkich prawie krajach mleko i produkty mleczne są dotowane i część z nich ulega zepsuciu. W
ostatnich latach do publicznej wiadomości dociera, że nie są one tak zdrowe, jak sądzono; ich spożycie
gwałtownie spada, natomiast produkcja utrzymtuje się na poprzednim poziomie.
Narzucanie argumentów za i przeciw spożywaniu produktów mlecznych jest całkiem bezskuteczne i
każdy będzie musiał oprzeć się na własnym zdrowym rozsądku oraz zaufać własnej intuicji.
Zawróćmy uwagę, że dorosłe ssaki nie piją mleka. Mleko służy do karmienia młodych.
Rennina (podpuszczka) i laktaza są enzymami trawiącymi mleko. I te właśnie enzymy zanikają u
dziecka około trzeciego roku życia. Jednym ze składników mleka jest kazeina, której zawartość w krowim
mleku jest trzykrotnie wyższa niż w kobiecym. Służy ona uformowaniu mocnego kośćca bydlęcego. Kazeina
w naszym żołądku koaguluje tworząc duże, zbite, trudne do strawienia grudy, które są dość łatwo trawione w
skomplikowanym układzie żołądków krowy. Dla ludzkiego układu trawiennego stanowi to natomiast
ogromne obciążenie, zużywając duże ilości energii. Często niestrawione grudki przechodzą do jelit,
przylepiają się do ścianek, stanowiąc ogromną przeszkodę w przyswajaniu innych pokarmów.
Produkty przemiany mleka są wyraźnie kwaśne i toksyczne. Dodam jeszcze, że kazeina jest głównym
składnikiem kleju używanego w stolarstwie.
Dr Norman W. Walker, o którym już wspomniałam, poświęcił ponad 50 lat życia badaniom procesów
żywienia. Uważa on, że kazeina jest jednym z czynników wywołujących choroby tarczycy. Jedną z praktyk
hodowlanych jest dodawanie do paszy antybiotyków. Może to być później przyczyną wielu alergii i
odporności szczepów bakteryjnych u osób spożywających dużo mleka i mięsa takich krów.
Dr William A. Ellis twierdzi, że istnieje wiele dowodów na to, że mleko i produkty mleczne są jednymi
z głównych przyczyn otyłości. U dorosłych, którzy piją dużo mleka, proces wchłaniania jest bardzo
upośledzony, co powoduje chroniczne zmęczenie.
Wszystkie te problemy nie zanikają mimo prawidłowego komponowania posiłków. Natomiast
nieprawidłowo skomponowany posiłek nabiałowy, np. chleb z serem popijany mlekiem, to już prawdziwa
katastrofa dla organizmu. Jeśli już chcecie koniecznie pić mleko, powinno ono być spożywane oddzielnie,
bez żadnych dodatków. Jest to pokarm, który wytwarza najwięcej śluzu ze wszystkich produktów
spożywczych. Jeżeli macie apetyt na ser — zjedzcie go z sałatą. Ale chciałabym, żebyście byli świadomi
efektów spożywania produktów mlecznych. Wiele osób twierdzi, że pozbawiając się mleka i jego
przetworów pozbawi się wapnia. Nic bardziej fałszywego — wapń w mleku, związany z kazeiną, jest bardzo
słabo przyswajalny. Wszystkie warzywa liściaste, orzechy, owoce zawierają duże ilości wapnia i to łatwo
przyswajalnego.
Skąd krowy czerpią wapń potrzebny do budowy kości i do produkcji mleka? Nie piją przecież mleka i
nie jedzą sera!
Wszystkie produkty mleczne, poza masłem, są bardzo kwasotwórcze. Masło, jako tłuszcz, jest pod tym
względem neutralne. Ponieważ tłuszcz utrudnia trawienie białka, wskazane jest nie łączenie ich w jednym
posiłku. Masło można natomiast łączyć ze złożonymi węglowodanami.
Ironia polega na tym, że ludzie spożywają produkty mleczne między innymi ze względu na zawarty w
nich wapń, a organizm musi zużyć zapasy wapnia, aby zneutralizować szkodliwe efekty spożycia tych
produktów. Zamiast spożywać duże ilości wapnia, lepiej zmienić sposób odżywiania na taki, który nie
powoduje nadmiernego zakwaszenia organizmu.
Zmniejszenie spożycia produktów mlecznych w pierwszym okresie może spowodować wypadanie
włosów i łamliwość paznokci. Potem jednak wszystko wraca do normy — włosy stają się zdrowsze i
bardziej błyszczące, a paznokcie elastyczne. Jeżeli mamy przejściowe kłopoty tego typu należy zwiększyć
spożycie orzechów.
Ze spożyciem mleka i jego przetworów łączą się choroby górnych dróg oddechowych i astma
alergiczna. Zmiana sposobu odżywiania często całkowicie likwiduje te dolegliwości.
ROZDZIAŁ XII
Gimnastyka
Żaden program utraty wagi i poprawy stanu zdrowia nie może obejść się bez zaleceń uprawiania
gimnastyki i ruchu na świeżym powietrzu. Należy połączyć zasady prawidłowego odżywiania z
umiarkowanym programem ćwiczeń aerobicznych, tj. zwiększających dotlenienie organizmu, powodujących
stymulację układu oddechowego i krążenia. Serce to mięsień, a niewyćwiczone mięśnie zanikają.
Należy codziennie uprawiać taki rodzaj aktywności fizycznej, który spowoduje spocenie się i wyraźne
pobudzenie akcji serca. Jest wiele ćwiczeń aerobicznych: pływanie, tenis, jogging, jazda na rowerze,
skakanka, szybki marsz i ćwiczenia gimnastyczne. Można uprawiać również rozciąganie i ćwiczenia z
ciężarkami, ale podstawowymi są właśnie ćwiczenia dotleniające. Korzystnym ćwiczeniem są skoki na
minitrampolinie, bardzo popularne w krajach zachodnich. Rozwijają wszystkie partie mięśni, są stosowane
przez astronautów i ekipy sportowe. Ćwiczeniem minimalnym jest 20-minutowy, szybki marsz, najlepiej
rano.
Poranne ćwiczenia, oprócz stymulacji organizmu, wpływają bardzo dobrze na naszą psychikę, dając
poczucie spełnienia czegoś pozytywnego. Gdy stanie się to naszym przyzwyczajeniem, brak ćwiczeń
porannych będzie powodował niedosyt. Regularne ćwiczenia zmniejszają ilość uderzeń serca na minutę.
Nie muszę przekonywać, jakie są tego skutki dla stanu zdrowia i długowieczności.
Sukces diety odchudzającej, opartej na programie Diamondów, w dużej mierze zależy od włączenia
regularnych ćwiczeń dotleniających. Należy również podkreślić znaczenie jak najczęstszego korzystania ze
świeżego powietrza i kąpieli słonecznych. Ważny jest też dopływ świeżego powietrza podczas procesu
asymilacji i eliminacji odbywających się w nocy. Śpijmy przy otwartym oknie w lecie, a uchylonym w
zimie.
Ostatnio wiele mówi się o szkodliwości promieni słonecznych. Owszem, wszystko stosowane w
nadmiarze jest szkodliwe — słońce też. Umiarkowane i rozsądne korzystanie ze słońca jest częścią składową
zdrowego trybu życia.
ROZDZIAŁ XIII
Jesteś tym czym myślisz, że jesteś
Wielu badaczy, lekarzy, psychologów podkreśla znaczenie pozytywnego myślenia dla procesu powrotu
do zdrowia.
Wspomniałam wcześniej o niesłychanej mądrości i bezbłędnej dokładności ludzkiego organizmu. Jeśli
naprawdę wierzymy, że czegoś możemy dokonać — rzeczywiście możemy!
Każda komórka naszego ciała posiada własną inteligencję. Jest jakby żołnierzem ogromnej armii
oczekującym na rozkazy. Możemy świadomie kierować funkcjami komórek. Możemy zmienić nasze ciało
poprzez zmianę sposobu myślenia, mimo że wydaje się nam to zupełnie nierealne. Ciągle wysyłamy sugestie
dotyczące naszej wagi i zdrowia. Mogą one być pozytywne lub negatywne — korzystne lub szkodliwe.
Mamy do dyspozycji sposób, który pomoże nam utracić wagę i odzyskać zdrowie. Ale żeby to uzyskać,
musimy zacząć wierzyć, że jesteśmy szczupli i zdrowi. Aby schudnąć, zacznij wierzyć, że możesz tego
dokonać. Twoje komórki oczekują na instrukcje! Jeśli spojrzysz w lustro i powiesz sobie, że jesteś gruby,
natychmiast przyznaj, że właśnie tracisz wagę. Organizm wykona twoje polecenie.
Prawidłowo komponując jadłospis, ćwicząc codziennie, aby zwiększyć zawartość tlenu we krwi i
posyłając potok pozytywnych sugestii tworzymy kombinację, która po prostu nie może zawieść. To ostatnie
narzędzie, tak jak i inne w tej książce, są propozycjami do sprawdzenia. Sprawdźcie sami, czy to działa.
Sądzę, że będziecie przyjemnie zaskoczeni.
ROZDZIAŁ XIV
Najczęściej zadawane pytania
Po przeczytaniu tej części książki macie na pewno mnóstwo wątpliwości. Celem tego rozdziału jest
odpowiedź na najczęściej zadawane pytania.
Pytanie: Czy picie kawy i herbaty jest szkodliwe?
— Około 90% populacji pije kawę lub herbatę, a niektórzy oba te napoje po kilka szklanek dziennie.
Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, że kofeina jest narkotykiem, powoduje uzależnienie i daje objawy
odwykowe, jeśli próbuje się ją odstawić.
Kofeina — podobnie jak kokaina — jest środkiem stymulującym układ nerwowy. Jej nadmierne
spożycie łączone jest z przyspieszonym tętnem, zmianą średnicy naczyń krwionośnych, nieregularnym
krążeniem wieńcowym, nadciśnieniem, wadami wrodzonymi, cukrzycą, chorobami nerek, owrzodzeniem
żołądka, rakiem trzustki, drżeniem mięśni, bezsennością, nerwicą. Powoduje również zaburzenia w poziomie
cukru we krwi i pobudza wytwarzanie insuliny.
— Czy kawa i herbata bez kofeiny są mniej szkodliwe?
— Proces dekofeinizacji jest procesem chemicznym z użyciem alkalicznego rozpuszczalnika. Jedna
filiżanka kawy lub herbaty potrzebuje 24 godzin na przejście przez nerki i układ moczowy. Więcej niż jedna
filiżanka w ciągu doby stanowi ogromne obciążenie dla organizmu. Jest ponadto kwasotwórcza.
Kawa i herbata wypite razem z posiłkiem lub tuż po nim zmuszają żołądek do szybszego pozbycia się
zawartości, a poza tym zwalniają perystaltykę jelit. Niestrawiony pokarm wolno przyswajający się w jelitach
jest jedną z przyczyn zaparcia, pH krwi waha się w bardzo wąskich granicach od 7,35 do 7,40. Kawa i
herbata powodują wyraźne zakwaszenie, co jest bardzo niebezpieczne dla organizmu.
Nie mam zamiaru straszyć was, chcę jedynie przedstawić obiektywne fakty wpływu kawy i herbaty na
organizm człowieka. Niektórym bez trudu uda się zrezygnować z picia tych napojów od razu. Inni zrobią to
stopniowo. Jeszcze inni pozostaną przy jednej filiżance dziennie.
Jeśli potrzebujecie ciepłego napoju rano, może to być woda z cytryną lub herbata ziołowa. Każdy niech
postępuje zgodnie ze zdrowym rozsądkiem i postawionym przed sobą celem.
— Czy można pić napoje gazowane?
— Składnikami napojów typu coca-cola są kwasy: fosforowy, maleinowy, węglowy, erytorbowy,
cytrynowy. Kwasy te, oprócz dewastującego wpływu na emalię zębową, powodują silne zakwaszenie
organizmu i inne zaburzenia, szczególnie ze strony układu pokarmowego. Coca-cola zawiera kofeinę i
podawanie jej dzieciom jest absolutnie karygodne. Dodatek tego składnika powoduje nałóg picia i w tym
właśnie celu jest on dodawany. Inne napoje nie są aż tak szkodliwe, aczkolwiek nie polecam ich stosowania
ze względu na zawartość soli mineralnych i kwasu węglowego.
— Czy mały kawałek czekolady od czasu do czasu jest bardzo szkodliwy?
— Mały kawałek czegokolwiek od czasu do czasu nie jest tragedią. Wiele składników czekolady w tym
teobromina są bardzo szkodliwe. Teobromina ma właściwości karcinogenne i może powodować atrofię
jąder. Cukier rafinowany, składnik wszystkich słodyczy, nazywany jest słusznie „białą trucizną”. Jest on
całkowicie pozbawiony życia i wszelkich właściwości odżywczych. Dostarcza tylko pustych kalorii i zmusza
do nadmiernego jedzenia, aby uzupełnić brakujące substancje odżywcze. Powoduje to bardzo szybki
przyrost wagi.
Potrzebę jedzenia słodyczy mogą najlepiej zaspokoić owoce. Cukier zawarty w owocach występuje
łącznie z wieloma składnikami odżywczymi, enzymami, błonnikiem, zaspokajającymi wszystkie potrzeby
organizmu. Natomiast rafinowany cukier fermentuje w przewodzie pokarmowym, powodując powstawanie
kwasu octowego, kwasu węglowego i alkoholu.
Dość trudno jest wskazać na jeden określony produkt spożywczy jako najbardziej szkodliwy, wszystkie
negatywne czynniki razem wzięte powodują załamanie równowagi organizmu i manifestują się w formie
dolegliwości fizycznych. Im mniej szkodliwych czynników, tym lepiej.
— Nieduża ilość wina do posiłku poprawia proces trawienia. Czy to prawda?
— Absolutna bzdura. Organizm tak samo nie wymaga pomocy przy trawieniu, jak przy mruganiu okiem
i oddychaniu. Są to wszystko reakcje autonomiczne. Trawienie odbywa się wtedy, gdy w żołądku znajduje
się pokarm. Wino opóźnia proces trawienia, tak jak i inne czynności motoryczne organizmu. Każdy rodzaj
alkoholu stanowi duże obciążenie dla wątroby i nerek. Jeśli lubisz wino, wypij trochę na pusty żołądek,
przynajmniej nie zepsuje pokarmu znajdującego się w żołądku. Kluczem jest zachowanie umiaru.
— Czy stosując dietę muszę ją uzupełnić witaminami i mikroelementami?
— Oczywiście nie. Jest to temat, na który można by napisać całą książkę. Jak radziliśmy sobie przez
wieki bez tabletek witaminowo-mineralnych? Jest to w tej chwili na świecie ogromny przemysł przynoszący
miliardowe zyski. Komercjalna reklama zasypuje nas fałszywymi informacjami. Jest coraz więcej doniesień
w prasie medycznej na temat szkodliwości, dotychczas uznawanych za pożyteczne, preparatów
witaminowych. Rzeczywiste zapotrzebowanie jest de facto niższe niż podają tabele. Wszystko, czego
organizm potrzebuje, znajduje się w nadmiarze w SUROWYCH warzywach i owocach. Chwyty reklamowe,
że produkt jest w 100% naturalny są po prostu nieprawdziwe — nie ma drzew, na których rosłyby tabletki.
Izolowane i frakcjonowane witaminy tracą swoją wartość, a syntetyczne są wręcz produktem
toksycznym. Na zdrowie trzeba zarobić racjonalnym sposobem żywienia. Zdrowia nie można kupić w
buteleczce. A więc oszczędzajcie energię... i pieniądze.
— Czy sól jest szkodliwa?
— Egipcjanie stosowali sól do balsamowania zwłok. Nadmierne spożycie soli jest jednym z głównych
sprawców nadciśnienia, chorób nerek, zwiększa retencję wody, powoduje tym samym nadwagę. Jeśli już
używamy soli, lepiej używać jej w postaci nieoczyszczonej — kamienną lub morską.
— Czy spożywanie owoców pogłębia hypoglikemię? Dlaczego wiele osób obecnie cierpi na
hypoglikemię lub myśli, źe ją ma?
— Hypoglikemia, czyli obniżony poziom cukru we krwi, charakteryzuje się występowaniem wielu
(około 62) możliwych symptomów takich jak: zaburzenia emocjonalne, zmęczenie, podniecenie, trudności w
logicznym myśleniu, gazy, niestrawność, uczucie senności po posiłku i wiele innych. Trudno znaleźć kogoś,
kto nie doświadczył kilku wymienionych objawów.
Panujący miłościwie w naszym kraju sposób odżywiania sprzyja powstawaniu tych i innych objawów
poprzez swój nadmiernie zużywający energię i kwasotwórczy charakter. Owoce nie tylko nie pogłębiają
hypoglikemi, ale są najbardziej efektywnym środkiem jej zwalczania. Nie oznacza to usuwania symptomów
lecz likwidowanie przyczyny, co powoduje, że symptomy nigdy się nie pojawią. Mózg wykorzystuje jako
paliwo-energię wyłącznie cukier w formie glukozy. A jedynym pokarmem dostarczającym prosty cukier,
fruktozę, najłatwiej przerabianym na glukozę są owoce. Naturalnie, jedzone prawidłowo — na pusty
żołądek.
— Czy można stosować program Diamondów w okresie ciąży i karmienia?
— Tak, lecz przygotowanie do urodzenia zdrowego dziecka powinno się rozpocząć wcześniej,
optymalnie na pół roku przed poczęciem. Nigdy jednak nie jest za późno i każda, nawet drobna zmiana, jest
lepsza niż jej brak. Program spełnia wszystkie potrzeby dietetyczne matki i dziecka w sposób aż nadto
prawidłowy.
Nie będę już przytaczała argumentów opisanych w poprzednich rozdziałach. Podkreślę jednak sprawę
błędnego podejścia do mleka. Dotychczas wtłaczano kobietom ciężarnym duże ilości mleka i produktów
mlecznych, aby dostarczyć dostateczną ilość wapnia i białka. Jak wiemy, sprawa nie polega na zawartości
wapnia w pożywieniu lecz na jego dostępności. Jedynie warzywa i owoce zawierają wapń łatwo
przyswajalny. Ani dolomit ani inne tabletki nie spełnią tego zadania.
Ważny również jest problem nie przejadania się w okresie ciąży. Nadwaga jest przeszkodą dla
prawidłowej ciąży i porodu. Program Diamondów nie pozwala na powstanie i utrzymanie nadwagi z pełną
korzyścią dla zdrowia matki i dziecka. Niektóre produkty, nigdy nie zalecane, są szczególnie szkodliwe w
okresie ciąży i karmienia. Należy wyłączyć z jadłospisu: większość leków, alkohol, papierosy, kofeinę,
nadmiar soli, ocet, środki konserwujące, zapachowe i barwniki spożywcze.
* *
*
Na tym kończy się część I książki. W części drugiej, która siłą rzeczy musiała być poddana jeszcze
większej przeróbce niż część pierwsza, otrzymacie przykładowy czterotygodniowy jadłospis, który należy
potraktować jako kanwę, na której można tkać swe własne dzieło. Jest on zaprogramowany tak, aby pomóc
w odnalezieniu nowego stylu jedzenia i życia, który utrzymuje idealną sylwetkę i zdrowie.
CZĘŚĆ II
Program żywienia
WSTĘP
W tej części książki zaproponuję Wam przepisy kulinarne i zestaw posiłków na 4 tygodnie. Oczywiście
program ten powinien posłużyć jako wzór i kanwa, na której będzie można układać jadłospisy,
wykorzystując własną inwencję i umiejętności. Autorka większości przepisów, Marylin Diamond opisuje
swoją drogę do naturalnej higieny przy pomocy diety Diamondów.
Zgłosiła się do Harveya jako pacjentka, której dokuczała nadwaga, ale głównym problemem był
permanentny brak energii oraz wynikające stąd dolegliwości: bóle żołądka, wypryski skórne, depresja,
roztargnienie, nagłe zmiany nastroju, wybuchy emocjonalne. Mimo stosowania wielu leków i metod
psychoterapeutycznych, stan pogarszał się w szybkim tempie. Nikt z „ekspertów” nie zapytał Marylin, jak
się odżywia. Dopiero spotkanie z Harveyem zadecydowało o dalszym jej życiu. Gdy zaczęła stosować
podane przez niego zasady żywienia, w ciągu 6 tygodni straciła 10 kilogramów, a co najważniejsze, męcząca
ją depresja ustąpiła.
Po okresie intensywnej detoksylacji i osiągnięciu prawidłowej wagi przyszedł moment na zastanowienie
się, co dalej. Jak przyrządzać posiłki, które będą jednocześnie zdrowe, idealnie skomponowane i smaczne?
Wykorzystując pomysły pani Diamond, dodając własne sprawdzone przepisy, starałam się stworzyć
system wysoko energetycznego domowego przyrządzania posiłków. System ten, oprócz utrzymywania
stałego odtruwania organizmu, zadowala podniebienie i sprawia, że czujemy się lepiej i mamy więcej energii
z każdym dniem.
Aby odtruć i wyszczuplić społeczeństwo polskie, trzeba zaproponować system odżywiania, który będzie
atrakcyjny także pod względem smakowym — a nie tylko i wyłącznie zdrowy. Niestety, nawyki kulinarne
naszych babek i mamuś są całkowitym zaprzeczeniem zasad zdrowego odżywiania, o czym świadczy
między innymi stan zdrowia naszego społeczeństwa. Zdaję sobie sprawę, jak trudno jest przełamać
wielopokoleniowe przyzwyczajenia — nieśmiertelne kanapki, zupy, mięsa z ziemniakami itp. Zapewniam
jednak, że jeśli ktoś raz spróbuje zaproponowany sposób odżywiania i przekona się na własnej skórze, jak
lekko i wspaniale można się czuć po posiłkach wysoko energetyzujących, nie będzie miał ochoty powrócić
do dawnego stylu jedzenia.
Zaproponowane przepisy pozwolą przyzwyczaić się do nowego, kulinarnego stylu życia,
zapewniającego trwałe utrzymywanie optymalnej wagi i pozostanie w zgodzie z naturalnymi cyklami
metabolicznymi. Bez wysiłku przeprowadzicie proces odtruwania organizmu, a utrata wagi nastąpi
automatycznie, jako rezultat wydalania zalegających toksyn.
Spróbujcie potraktować proponowany 4-tygodniowy program jako okres adaptacyjny. Jeśli będziecie
stosować opisane menu, automatycznie będziecie prawidłowo jeść owoce, spożywać odpowiednią ilość
pokarmu z wysoką zawartością wody i prawidłowo komponować posiłki. Podany program jest tylko
przykładem, jak powinno się układać posiłki, nie jest żadnym reżimem dietetycznym, który powodowałby
chęć powrotu do dawnych zwyczajów. Podane menu można przestawiać i zmieniać, zachowując ogólną ideę.
Po zakończeniu programu sami poczujecie, o co chodzi w nowym stylu odżywiania. Jeśli jeszcze nie
poczuliście — powtórzcie program, aż do skutku.
WPROWADZENIE
Śniadanie
Śniadania w naszym programie nie będą się wiele różniły od siebie. Codziennie do południa możecie
jeść tyle świeżych owoców, ile chcecie lub pić świeże soki owocowe. Spowoduje to, że cykl eliminacji nie
będzie zakłócany procesem trawienia.
Soki owocowe powinny być przygotowywane ze świeżych owoców tuż przed spożyciem. Należy pić
soki lub jeść tyle owoców, aby nie odczuwać głodu. Dla jednej osoby będzie to jeden owoc, dla drugiej cała
salaterka. Ilość może być inna każdego dnia.
Nauczcie się rozpoznawać potrzeby własnego organizmu. Nie przejadajcie się, ale również nie głodźcie!
Nie rezygnujcie z jedzenia owoców. One są bardzo potrzebne — dostarczają wodę i paliwo energetyczne,
konieczne do odtrucia organizmu.
Jeśli po zjedzeniu paru lekkich owoców czujecie głód — zjedzcie jednego lub dwa banany. Pozostaną
trochę dłużej w żołądku, dając uczucie sytości. Zwróćcie uwagę, żeby były dojrzałe a nie zielone. Brązowe
kropki na skórze banana wskazują, że jest dojrzały.
Podczas odchudzania nie należy jeść daktyli i suszonych owoców. Chociaż są one naturalnym źródłem
energii, mają taką ilość skoncentrowanego cukru, że mogą zahamować proces utraty wagi. Gdy będziecie
zbliżać się do swojej idealnej wagi lub ją osiągniecie, daktyle i inne suszone owoce mogą idealnie wypełnić
lukę spowodowaną rezygnacją ze spożywania przetwarzanych słodyczy. Jedna z ważniejszych zasad głosi, iż
ostatnia porcja owoców powinna być spożyta około pół godziny przed obiadem (banany 45-60 minut).
Melony i arbuzy zawierające najwięcej wody, powinny być jedzone przed innymi owocami, gdyż najkrócej
przebywają w żołądku.
Jeśli lubisz celebrować poranny posiłek, spróbuj przygotować sobie sałatkę owocową i świeży sok. To
samo dotyczy dzieci — jeśli przyzwyczajone są do obfitych, ciężkich śniadań, trzeba zacząć stopniowo
przestawiać je na soki owocowe z różnymi sałatkami owocowymi. Czasem może to trwać długo i w
pierwszym okresie można dodać kromkę chleba z masłem lub warzywa. Zawsze jednak pierwszym
pokarmem zjedzonym rano powinien być owoc.
Trzecie dziecko Marylin Diamond od niemowlęcia prowadzone było systemem higieny naturalnej.
Rozwijało się znacznie lepiej niż rówieśnicy i praktycznie nie chorowało.
Podstawowe zasady
1) Rozpocznij dzień porcją świeżego soku owocowego.
2) Przez cały ranek, gdy czujesz się głodny, jedz owoce.
3) Zjedz minimum 2 porcje owoców w ciągu 3-godzinnych okresów.
4) Maksimum spożycia owoców powinno być regulowane potrzebą. Nie należy się przejadać, ale nie
wolno się owoców wyrzekać.
5) Melony i arbuzy powinny być jedzone przed innymi owocami.
6) Banany można jeść, gdy czujemy się szczególnie głodni i brak nam pożywniejszego posiłku.
Świeże soki
Soki owocowe i warzywne spełniają bardzo ważną rolę w naszym programie. Ale uwaga — muszą to
być soki świeżo przyrządzone. Wszystkie substancje, jakich potrzebuje nasz organizm, zawarte są w
owocach i jarzynach. Jeśli jemy wystarczająco dużo tych produktów, nie są nam potrzebne tabletki z
witaminami i solami mineralnymi. Najzdrowsze są całe, nieprzetworzone owoce i warzywa. Następne w
kolejności są świeżo przygotowane soki. Soki zaspokajają pragnienie i mniej chętnie sięgamy po inne napoje
jak: wody gazowane, kawa, herbata, mleko czy alkohol. Z wyjątkiem mleka matki nie ma lepszego
pożywienia dla dzieci niż soki. Soki przygotowane fabrycznie: pasteryzowane, witaminizowane, z
dodatkiem środków konserwujących, antyoksydantów, barwników, środków aromatyzujących są bardzo
szkodliwe — zakwaszają organizm i dostarczają wielu substancji toksycznych.
Soki najlepiej jest pić na pusty żołądek, mieszając ze śliną. Nie należy pić soków w czasie posiłków lub
tuż po posiłku.
Drabina energetyczna
RANEK
Świeże owoce i świeże soki
Świeże soki warzywne i sałaty
Gotowane warzywa, orzechy, nasiona
Kasze, pieczywo, ziemniaki, jarzyny, mięso, drób, ryby
Produkty mleczne
WIECZÓR
Przyswojenie sobie kolejności szczebli drabiny energetycznej pomoże Wam produktywnie i efektywnie
układać posiłki w ciągu dnia. Zaproponowany skład pozwala na najskuteczniejszą eliminację substancji
toksycznych. W pierwszej części dnia należy jeść owoce i warzywa, później — gdy możemy odpocząć i nie
potrzebujemy już takiej ilości energii do pracy — możemy jeść pokarmy, których strawienie wymaga
znacznie więcej energii jak: ziemniaki, pieczywo, mięso, produkty mleczne. Naturalnie pokarmy z góry
drabiny, najbliższe ranka, mogą być jedzone w ciągu całego dnia z zachowaniem odpowiednich odstępów
czasowych. Natomiast pokarmy ustawione w naszej drabinie bliżej wieczora, powinny w tej części dnia
pozostać. Dni, w których jemy wyłącznie owoce i warzywa, będą dniami, kiedy mamy do dyspozycji
najwięcej energii. Wtedy też stracimy najwięcej na wadze. 4-tygodniowy program oparty jest właśnie na
owej drabinie energetycznej.
Z produktów przydatnych do komponowania menu zalecane są wszelkie owoce, jarzyny, orzechy,
nasiona świeże, nieprzetwarzane. Powinniśmy unikać produktów z puszek, słoików, torebek itp. Z mięs
najmniej wskazana jest wieprzowina oraz wszelkiego rodzaju wędliny i przetwory mięsne.
Główne danie — sałatka
Sałatka jako główne danie. Dla polskiej kuchni brzmi to jak herezja.
Czy tym można się najeść? Można! Jeśli chcemy być zdrowi i mieć smukłe sylwetki, powinniśmy
wprowadzić na stałe różne rodzaje sałatek do naszego jadłospisu. Przygotowanie sałatek, jako pewnego
rodzaju artystycznych kompozycji, jest również świetną zabawą. Mogą one zawierać najrozmaitsze składniki
i być za każdym razem inaczej przyprawione, co daje możliwość zmiany smaków, przy ich stałej ogromnej
wartości energetycznej i odtruwającej.
Państwo Diamond w ciągu wielu lat opracowali szereg przepisów na rozmaite sałatki, które są tak
skomponowane, że mogą stanowić główne i jedyne danie na obiad lub kolację. Dopóki nie wypróbujecie
tych przepisów, nie będziecie wiedzieli, jakim wspaniałym posiłkiem może być taka sałatka. Inną cenną
zaletą sałatek jest niewielki wysiłek, jakiego wymaga ich przygotowanie, nie mówiąc już o doskonałych
wynikach utraty wagi, poprawy stanu zdrowia, nie licząc, oczywiście, ich walorów smakowych.
Sałatki nie są kosztowne. Będą one stanowić witalną część 4-tygodniowego programu. Należy przy tym
pamiętać, że można je stosować zamiennie i jeśli któraś z nich bardziej nam smakuje, może być
przyrządzana częściej niż pozostałe.
Ogromnie zazdroszczę Amerykanom czegoś, co — mam nadzieję — pojawi się również w naszym
kraju: barów sałatkowych. W takim barze na ladzie mamy do dyspozycji w oddzielnych pojemnikach
produkty potrzebne do przyrządzania sałatki według własnego gustu i smaku. Marzy mi się sieć takich
barów w Polsce. Może wtedy udałoby się namówić społeczeństwo do spożywania większych ilości jarzyn
zamiast nieśmiertelnych kanapek, wędlin, mięs i słodyczy.
Podstawowe wskazówki do programu żywienia
• Pamiętaj, że zaproponowany program jest jedynie przykładem, jak jeść zgodnie z nakreślonymi
zasadami.
• Możesz zamieniać składniki w przepisach i wykluczać produkty, których nie lubisz. Proporcje nie są
dokładnie sprecyzowane, ponieważ możesz jeść tyle, ile chcesz. Menu jest tak przygotowane, że powinno
spełnić wszystkie wymogi smakowe i nie spowoduje chęci powrotu do mniej zdrowego stylu odżywiania się.
Pamiętaj:
• Jedz świeże owoce i warzywa, gdy tylko jest to możliwe. Używaj mrożonych (bez cukru i sosów), gdy
świeże są niedostępne.
• Podane przepisy mogą być stosowane dla całej rodziny, a nie tylko dla osób pragnących schudnąć. Są
również doskonałe dla dzieci.
• Jeśli jesteś głodny, w trzy godziny po obiedzie i po kolacji możesz zjeść owoce.
• Używaj przypraw, sosów i przetworów bez dodatków chemicznych, środków konserwujących, cukru.
• Unikaj octu w sosach do sałatek, zastąp go cytryną.
• Unikaj nadmiernego spożycia surowej cebuli i czosnku, które pobudzają apetyt na pożywniejsze
potrawy.
• Jedz wyłącznie ciemne pieczywo.
• Gdy tylko jest to możliwe, jedz świeże, niepasteryzowane produkty mleczne.
• Jeśli rezygnujesz z picia mleka i jedzenia produktów mlecznych, powinieneś zwiększyć spożycie
orzechów, będących bogatym źródłem wapnia.
• Każdy posiłek możesz zastąpić świeżymi owocami i warzywami.
• Zawsze możesz zjeść lżejszy posiłek niż podany w programie, ale jeśli cheesz stracić nadwagę, unikaj
jedzenia pożywniej szych posiłków.
• Za wszelką cenę unikaj przejadania się — nawet najzdrowsze pożywienie zjedzone w nadmiarze
zmarnuje się. Jeśli masz tendencję do przejadania się, w twoim organizmie brakuje składników odżywczych
z powodu zablokowania odpadkami jelit lub z niedostatecznej ilości tych składników w przetworzonych
pokarmach, które spożyłeś. Z chwilą zmiany sposobu odżywiania — gdy zaczniesz dostarczać organizmowi
wartościowych i łatwych do strawienia pokarmów — znikną tendencje do przejadania się.
Style odżywiania przez 4 tygodnie
MODEL
Pierwszy dzień — poniedziałek
ŚNIADANIE
Zawsze takie samo: świeżo przygotowany sok w dowolnej ilości, świeże soczyste owoce lub sałatka
owocowa do syta, banany, gdy jesteś szczególnie głodny
OBIAD
Owoce lub sok ze świeżej marchwi
Sałatka energetyczna z sosem podstawowym lub sandwicz prawidłowo przygotowany
KOLACJA
Koktail ze świeżych warzyw
Zupa-krem z kalafiora
Łódeczki ziemniaczane lub pieczony kurczak
Fasolka szparagowa z czosnkiem
Francuska zielona sałata
Sałatka energetyczna — czas przygotowania 15 min.
3 filiżanki sałaty umytej i pociętej na drobne kawałki, 1 filiżanka liści szpinaku — umytych i
pokrojonych, 1 mały ogórek obrany, pokrojony w kostkę, 1 średni pomidor pokrojony w cząstki. 1-2 filiżanki
kiełków (pszenicy, lucerny, soczewicy, gryki). Jeśli kiełki nie są dostępne możesz dodać: marchewkę, seler,
pieczarki, czerwoną i białą kapustę, rzodkiewki, buraki, cukinię, kalafior, brokuły itp.; ¼ filiżanki
pokrojonych oliwek (jeśli lubisz), ½ filiżanki fasolki, groszku lub orzechów czy nasion słonecznika.
Wszystkie składniki włóż do dużej salaterki. Dodaj 1/4-1/3 filiżanki sosu podstawowego lub innego
według upodobania. Dobrze wymieszaj. Wszystkie składniki sałatki są wymienne i dowolne, należy tylko
utrzymać zawartość pomidorów i ogórków ze względu na wysoką zawartość w nich wody.
Podana porcja dla 1-2 osób.
Sos podstawowy — czas przygotowania 5 min.
1 ząbek czosnku (zmiażdżyć), 3 łyżki stołowe oliwy lub oleju słonecznikowego, sojowego itp., 1 łyżeczka
świeżego soku z cytryny, ¼ łyżeczki soli (morskiej, gruboziarnistej), pieprz do smaku.
Wymieszaj dobrze wszystkie składniki i odstaw na 15-20 min. Polej sałatkę i dobrze zmieszaj tuż przed
podaniem. Porcja na 1 dużą lub 2 małe salaterki sałatki.
Prawidłowo przygotowany sandwicz — czas przygotowania 5 min.
2 kawałki chleba (używaj chleba razowego z pełnego przemiału lub grahama lekko podpieczonego), 2-3
grube plastry pomidora, 3-4 podłużne plastry ogórka świeżego lub kwaszonego (lub avocado), 2 listki sałaty
lub cykorii, majonez, musztarda lub masło.
Tak przygotowany sandwicz jest łatwostrawny, ale należy unikać jedzenia więcej niż jednej porcji
dziennie. Podane składniki mogą być użyte razem lub rozdzielnie, można zastosować również inne warzywa.
Chcę zwrócić uwagę na mało u nas znane warzywo — avocado. Jest bardzo zdrowe i pożywne. Można
je łączyć ze skrobią — chlebem, frytkami, ziemniakami, ze wszystkimi warzywami i owocami. Nie należy
go natomiast łączyć z białkiem, ponieważ zawierając sporo tłuszczu roślinnego utrudnia trawienie białka
zwierzęcego.
Świeży coctail warzywny — czas przygotowania 10 min.
8 dużych marchwi, 1 seler, l mały buraczek, 1 średni pomidor, 1 mała papryka czerwona lub zielona, 1
mały pęczek pietruszki lub koperku.
Składniki żwirować w sokowirówce. Marchew i seler są podstawą. Pozostałe warzywa są dowolne i
można zmieniać i uzupełniać skład soku. Sok ten można przyrządzać codziennie i pić przed obiadem lub
kolacją. Pij powoli i odczekaj 10 min., zanim zaczniesz jeść pozostałe dania.
Zupa-krem z kalafiora — czas przygotowania 35 min.
2 łyżki masła, 1 łyżka oliwy, 1 średnia cebula drobno pokrojona, 1 ząbek czosnku zmiażdżony, 2 selery
pokrojone, 2 średnie lub 1 duży kałafior pokrojony, ½ łyżeczki soli, ½ łyżeczki curry (lub innej aromatycznej
przyprawy), 1/8 łyżeczki pieprzu, gałki muszkatołowej, ½ łyżeczki tymianku, bazylii, majeranku, szałwi (do
smaku), 6 szklanek wody.
W dużym garnku rozpuść masło, dodaj oliwę i warzywa oraz przyprawy. Dobrze zamieszaj i podduszaj
bez przykrycia, często mieszając przez 5-10 min. Dodaj wodę, zagotuj. Trzymaj na małym ogniu pod
przykryciem ok. 15 min., dopóki kalafior nie będzie miękki. Po ostygnięciu zmiksuj lub przetrzyj przez
sitko. Ogrzej i dopraw do smaku.
Porcja na 4 osoby.
Łódeczki z ziemniaków — czas przygotowania 1 godz. 20 min.
4 duże ziemniaki, 1 cukinia, ¼ filiżanki stopionego masła, ¼ łyżeczki mielonego kminku (lub innej
przyprawy), 1 łyżeczki soli lub przyprawy ziołowej z solą, 2 łyżeczki masła.
Upiecz ziemniaki w piekarniku — ok. 60 min. W tym czasie obierz cukinię pokrojoną, uduś do
miękkości. Po ostudzeniu ziemniaków i przekrojeniu na pół, wyjmij delikatnie część miąższu, pozostawiając
wyżłobienie połówki. Zmieszaj uduszoną cukinię i miąższ ziemniaczany z rozpuszczonym masłem, solą i
przyprawami, wyrabiając widelcem na jednolitą masę. Wypełnij masą połówki ziemniaków. Posyp wiórkami
masła, wstaw do piekarnika na ok. 10 min. do lekkiego zrumienienia.
Porcja na 2 osoby.
Pieczony kurczak — czas przygotowania 35 min.
1 kurczak, pieprz lub papryka, przyprawy ziołowe, sól.
Kurczaka przyprawić i upiec na rożnie lub w piekarniku.
Fasolka szparagowa z czosnkiem — czas przygotowania 40 min.
2 łyżki oliwy, l łyżeczka zmiażdżonego czosnku, 4 filiżanki świeżej lub mrożonej fasoli szparagowej, ½
łyżeczki tymianku, ½ łyżeczki soli, pieprz do smaku, 2 filiżanki wody, 2 łyżeczki bulionu (przyprawy do zup),
sok z cytryny.
W dużym garnku podgrzej olej. Wrzuć czosnek i fasolkę, duś, często mieszając, aby się nie przypaliła.
Dodaj tymianek, sól, pieprz. Wlej wodę i bulion. Zagotuj, przykryj pokrywką i duś na małym ogniu 20-30
min. do miękkości. Fasolka mrożona wymaga o połowę mniej czasu. Dodaj sok z cytryny po zagotowaniu.
Porcja na 2 osoby.
Francuska zielona sałata — czas przygotowania 15 min.
1 główka sałaty
SOS FRANCUSKI:
3 łyżki oliwy, 1 łyżka soku z cytryny, ¼ - ½ łyżeczki soli, pieprz do smaku lub inne przyprawy.
Umytą i pokrojoną sałatę polej przygotowanym sosem.
Porcja na 2 osoby.
Drugi dzień — wtorek
Dzień sałatkowy
To twój pierwszy dzień, w którym sałatka stanowi główne danie.
ŚNIADANIE
Jak pierwszego dnia
OBIAD
Owoce lub talerz warzywno-owocowy
KOLACJA
Koktail ze świeżych warzyw
Śródziemnomorska sałatka ryżowa
Talerz warzywno-owocowy — czas przygotowania 5 min.
1-2 pomidory w plasterkach, 1 ogórek świeży lub kwaszony, ½ avocado w plasterkach lub 1-2 jabłka w
plasterkach, przyprawa ziołowa do smaku.
Śródziemnomorska sałatka ryżowa — czas przygotowania 30-60 min. ( w zależności od gatunku
ryżu)
1 filiżanka ryżu, 1 łyżka oliwy, 4 średnie cukinie pokrojone w kostkę, 1-4 łyżki wody, 1 łyżeczka ziela
bazylii, 1 łyżeczka ziela oregano (ziele lebiodki), 4 filiżanki pokrajanej zielonej sałaty, 2 filiżanki liści
szpinaku, 1 filiżanka kiełków (pszenicy, lucerny itp.), ½ filiżanki pokrojonych oliwek.
Ugotuj ryż na sypko. Podgrzej oliwę, wrzuć cukinię i podduś mieszając. Dodaj wodę, podgrzewaj na
małym ogniu do miękkości.
SOS CZOSNKOWO-ZłOŁOWY:
1 zmiażdżony ząbek czosnku, 5 łyżek oliwy, 2 łyżki soku z cytryny, ½ łyżeczki majeranku, ¼ łyżeczki
mięty, ½ łyżeczki tymianku, ½ łyżeczki soli, pieprz do smaku.
Zmieszaj składniki i odstaw na 15 min. W dużej salaterce umieść ryż i pozostałe składniki, polej sosem
i dobrze wymieszaj.
Porcja na 2 osoby.
Jeśli jesteś głodny — 3 godziny po kolacji możesz zjeść owoce.
Trzeci dzień — środa
ŚNIADANIE
Jak pierwszego dnia
OBIAD
Owoce lub sok z marchwi, warzywa z sosem z masła orzechowego lub sałatka energetyczna z sosem
podstawowym albo innym
KOLACJA
Gulasz kukurydziany
Pasztecik nowojorski
Sałatka szpinakowa
Sos z masła orzechowego z warzywami — czas przygotowania 1 min.
¼ filiżanki masła z orzechów ziemnych, ¼ filiżanki wody.
Pojawiło się już w handlu masło z orzeszków ziemnych w słoikach. Zamiast tego masła, wymieszanego
z wodą na sos o konsystencji gęstej śmietany, możemy użyć majonezu.
Dowolne warzywa: seler, marchew, cukinię, paprykę, kalafior, brokuły i inne kroimy w kawałki i jemy
maczając w sosie lub polewając nim warzywa w salaterce.
Gulasz kukurydziany — czas przygotowania 35 min.
6 filiżanek wody, 6 średnich ziemniaków obranych i pokrojonych w kostkę, 1 średnia cebula pokrojona,
2 ząbki czosnku zmiażdżone, 1 seler pokrojony w kostkę, 1 łyżka przyprawy do zup. 1/8 łyżeczki ziela szałwi.
½ łyżeczki tymianku, ½ łyżeczki oregano (ziele lebiodki), ½ łyżeczki soli, pieprz do smaku. 3-4 filiżanki
kukurydzy, 1 łyżka masła, ¼ filiżanki świeżej papryki pokrojonej w kostkę, ¼ filiżunki śmietany, 1 łyżka
pokrojonego koperku.
Zagotuj wodę. Wrzuć ziemniaki, cebulę, czosnek i seler. Zagotuj. Dodaj przyprawę i zioła. Gotuj na
małym ogniu 15-20 min., do czasu, gdy ziemniaki będą miękkie. Dodaj kukurydzę uprzednio ugotowaną lub
z puszki, masło, śmietanę i koperek. Dopraw do smaku.
Porcja na 3-4 osoby.
Pasztecik nowojorski — czas przygotowania 25 min.
½ filiżanki pokrojonego kalafiora lub brokułów, 2 łyżki utartej marchewki, 2 łyżki czerwonej kapusty
drobno pokrojonej, 2 łyżki utartego kabaczka lub dyni, ¼ filiżanki cebuli podsmażonej na oleju, kilka
naleśników najlepiej z razowej mąki, 1 łyżka majonezu. ½ filiżanki rozdrobnionej zielonej sałaty, ½ filiżanki
kiełków, 2 plasterki avocado (niekoniecznie), sól i przyprawy.
Ugotuj, najlepiej na parze, brokuły i kalafior. Dodaj pozostałe warzywa i przyprawy, dobrze wymieszaj.
Posmaruj naleśniki majonezem, na to nałóż nadzienie.
Zawiń ciasto. Jeśli nie są przeznaczone bezpośrednio do jedzenia, zawiń w folię aluminiową lub
plastikową. Można przechowywać 2 dni w lodówce.
Porcja na 1-2 osoby.
Sałatka szpinakowa — czas przygotowania 15 min.
2 filiżanki pokrojonej zielonej sałaty, 2 filiżanki pokrojonego szpinaku, 2 filiżanki kiełków (pszenicy,
lucerny), 1 filiżanka drobno pokrojonego ogórka, 1 średni pomidor pokrojony w cząstki. 2 łyżki oliwy, 2
łyżeczki soku z cytryny, 2 łyżeczki sosu sojowego lub musztardy.
Wymieszaj wszystkie składniki w salaterce.
Porcja na 2 osoby.
Czwarty dzień — czwartek
OBIAD
Świeże owoce lub sok z marchwi
Orzechy z ogórkiem lub sałatka energetyczna z białym serem
KOLACJA
Koktail ze świeżych warzyw
Gulasz dla dwojga
Sałatka cesarska
Kapusta z curry
Orzechy z ogórkiem — czas przygotowania 2 min.
½ — 1 filiżanka orzechów (migdały, orzechy włoskie, laskowe, ziemne), 1 średni ogórek obrany i
pokrojony w paseczki.
Może wygląda to dziwnie jako jedyne danie obiadowe, ale orzechy są kaloryczne, a z ogórkiem tworzą
wspaniałą kompozycję smakową.
Gulasz dla dwojga — czas przygotowania 40 min.
8 małych (najlepiej młodych) ziemniaków, 3 duże marchewki, 2-3 łyżki masła, 1 mała cebula pokrojona
w kostkę, 1 seler pokrojony w kostkę, 4 brokuły (lub kawałek kalafiora), 1 cukinia pokrojona w kostkę, 1
filiżanka groszku, ¼ łyżeczki ziela szałwi, ¼ łyżeczki majeranku, ½ łyżeczki soli, 2 łyżeczki przypraw do zup,
1-2 filiżanki wody.
Ugotuj całe ziemniaki i marchew, po ostudzeniu pokrój w kostkę. Roztop masło, wrzuć ziemniaki,
marchew, cebulę, seler, brokuły, sól, przyprawy. Gotuj przez 5 min. pod przykryciem. Dodaj cukinię i
groszek. Gotuj przez ok. 10 min. na małym ogniu.
Porcja na 2 osoby.
Sałatka cesarska — czas przygotowania 15 min.
1 ząbek czosnku, 3 łyżki oliwy, 1-2 łyżki soku z cytryny, 1 łyżeczka musztardy, 1/4 łyżeczki soli, l główka
sałaty drobno pokrojonej, 1 filiżanka czosnkowych grzanek.
Przygotuj sos. Pokrojoną sałatę polej sosem i wymieszaj, dodając na końcu grzanki.
Porcja na 2 osoby.
Czosnkowe grzanki — czas przygotowania 10 min.
1 kromka chleba — najlepiej pelnoziarnistego, 2 łyżeczki masła, 1 ząbek zmiażdżonego czosnku.
Chleb pokrój w kostkę. Na patelni rozpuść masło, dodaj czosnek. Wrzuć chleb i podsmażaj do
zrumienienia. Grzanki mogą być świetnym dodatkiem do sałaty, zup i dań warzywnych.
Kapusta z curry — czas przygotowania 12 min.
1 łyżka oleju słonecznikowego, 2 łyżeczki gorczycy, 1 łyżeczka curry lub przyprawy chińskiej, 1 mała
cebula drobno pokrojona, 1 główka poszatkowanej kapusty, ½ łyżeczki soli, 2 łyżki soku z cytryny.
W dużym garnku rozgrzej olej, dodaj gorczycę i curry. Wrzuć cebulę i podgrzewaj chwilę, dodaj
kapustę i sól. Podlej wodą, gotuj na małym ogniu bez przykrywki, mieszając, do miękkości. Dodaj sok z
cytryny.
Porcja dla 2-3 osób.
Piąty dzień — piątek
Dzień sałatkowy
OBIAD
Owoce lub sok owocowy albo talerz warzywno-owocowy
KOLACJA
Koktail że świeżych warzyw lub owoce
Sałatka curry z kurczaka
Sałatka curry z kurczaka — czas przygotowania 25 min. (plus przygotowanie kurczaka)
4 filiżanki pokrojonej sałaty, 2 filiżanki szpinaku, ½ filiżanki kiełków, ¼ filiżanki cykorii pokrojonej w
kostkę, 2 filiżanki upieczonego pokrojonego w kostkę kurczaka, 2 filiżanki zielonego groszku (kalafiora), ½
filiżanki marchewki ugotowanej i pokrojonej w kostkę.
SOS MAJONEZOWY Z CURRY:
2 łyżki oliwy, 1 łyżka soku z cytryny, 1-2 łyżki majonezu, 1 łyżeczka miodu, ½ łyżeczki curry lub
przyprawy chińskiej. ½ łyżeczki ziela bazylii, ¼ łyżeczki soli, pieprz do smaku.
Wymieszaj wszystkie składniki sałatki i polej przygotowanym sosem.
Porcja na 1-2 osoby.
Szósty dzień — sobota
OBIAD
Świeże owoce lub sok z marchwi
Sałatka energetyczna
Tosty z kalafiorem
KOLACJA
Zupa żniwiarzy i gorące naleśniki kukurydziane lub omlet z marchwi, brokuły Teriyaki
Zielona sałatka z kapusty
Tosty z kalafiorem — czas przygotowania 20 min.
1 filiżanka ugotowanego kalafiora, 1-2 łyżki majonezu, ¼ łyżeczki musztardy, ¼ łyżeczki soli, 1 łyżeczka
naci selera, pietruszki, 2 plastry chleba razowego, 1 łyżeczka masła, ½ filiżanki kiełków (pszenicy, lucerny)
lub pokrojonej sałaty, 1 łyżka utartej marchewki.
Sporządzamy je w urządzeniu do zapiekanek, w piekarniku lub prodiżu.
Kalafior wymieszaj z majonezem, musztardą i solą na jednolitą masę, dodaj seler, pietruszkę. Posmaruj
chleb masłem i rozłóż masę kalafiorową na chlebie. Posyp kiełkami lub sałatą i marchewką. Zapiekaj ok. 3-5
min.
Porcja na 1 osobę.
Zupa żniwiarzy — czas przygotowania 55 min.
9 filiżanek wody, 1 duża cebula pokrojona w kostkę, 2 duże zmiażdżone ząbki czosnku, 2 selery
pokrojone w kostkę, 2 filiżanki kabaczka pokrojonego w kostkę, l mały kalafior pokrojony w cząstki, 4
średnie marchewki pokrojone w kostkę, 4 średnie cukinie pokrojone w kostkę, 3 duże ziemniaki pokrojone w
kostkę, 1 mała główka kapusty włoskiej poszatkowana, ½ łyżeczki tymianku, ½ łyżeczki bazylii, ½ łyżeczki
cząbru, 2 łyżeczki przyprawy do zup, 1 łyżeczka soli, szczypta cynamonu, szczypta gałki muszkatołowej, 2
łyżki soku z cytryny.
Zagotuj wodę w dużym garnku. Dodaj wszystkie składniki poza sokiem z cytryny. Gotuj pod
przykryciem na małym ogniu ok. 30 min., często mieszając. Na końcu dodaj sok z cytryny.
Tę zupę można przygotować w większych ilościach, bo jest doskonała po podgrzaniu.
Porcja na 5-7 osób.
Gorące naleśniki kukurydziane — czas przygotowania 8 min.
8 naleśników z mąki kukurydzianej, 2 łyżki masła.
Usmaż naleśniki, dodając zamiast mąki pszennej mąkę kukurydzianą, żytnią, razową lub gryczaną. Po
usmażeniu zwiń w ruloniki i podsmaż na maśle.
Porcja na 4 osoby.
Omlet z marchwi — czas przygotowania 30 min.
2 łyżki masła, 1 łyżeczka oleju słonecznikowego, 3 średnie marchewki drobno utarte, 3 średnie
ziemniaki drobno utarte, ½ małej cebuli drobno pokrojonej lub utartej, ½ łyżeczki soli, pieprz do smaku.
Na patelni rozpuść masło z olejem. Dodaj wszystkie składniki. Smaż do zrumienienia od spodu.
Przewróć na drugą stronę i też przysmaż do zrumienienia. Podziel na porcje. Posyp natką pietruszki lub
koperkiem.
Porcja na 2-3 osoby.
Brokuły Teriyaki — czas przygotowania 15 min.
3-4 łodygi brokułów lub mały kalafior, 1 łyżka oleju słonecznikowego lub sezamowego, 1-2 zmiażdżone
ząbki czosnku, sok z cytryny.
Pokrój brokuły lub kalafior na drobne kawałki. W dużym garnku rozgrzej olej. Dodaj czosnek i brokuły
(kalafior). Smaż 3-5 min. do miękkości. Dodaj przyprawy i sok z cytryny.
Porcja na 2-3 osoby.
Zielona sałatka z kapusty — czas przygotowania 15 min.
½ małej główki kapusty poszatkowanej, 2 łyżki koperku drobno pokrojonego, 2 łyżki natki pietruszki
drobno pokrojonej, ½ filiżanki śmietany, sok z cytryny, ½ łyżeczki soli, pieprz do smaku.
Do dużej salaterki włóż kapustę z koperkiem i pietruszką. Zmieszaj śmietanę z sokiem z cytryny. Polej
kapustę, dodaj przyprawy, dobrze wymieszaj.
Porcja na 2-3 osoby.
Siódmy dzień — niedziela
ŚNIADANIE
Sałatka z truskawek i kiwi z sosem owocowym
OBIAD
Owoce lub świeży sok z marchwi (patrz szósty dzień)
Zupa żniwiarzy i sałatka do wyboru lub Ogutilla
KOLACJA
Koktail ze świeżych warzyw
Placek pasterski
Słodka marchewka
Sałatka paryska ze szparagami
Sałatka z truskawek i kiwi — czas przygotowania 10 min.
2 pomarańcze obrane i podzielone na cząstki, 2 filiżanki truskawek (lub malin, jeżyn), 2 duże owoce
kiwi obrane i pokrojone w plasterki, 1 mały banan obrany i pokrojony, 1 łyżka porzeczek.
W salaterce zmieszaj składniki i polej sosem owocowym. Porcja na 2 osoby.
Sosy owocowe — czas przygotowania 3 min. (każdy sos)
Przygotuj w mikserze:
1) ¼ filiżanki świeżego soku pomarańczowego + 1 gruszka,
2) 1 pomarańcza + 1 banan,
3) 1 banan + ½ filiżanki truskawek,
4) ½ filiżanki soku pomarańczowego lub jabłkowego + 6-8 daktyli bez pestek.
5) ½ filiżanki kostek z ananasa + 1 banan.
Możesz przygotować różne własne kompozycje, doskonałe do polania sałatek owocowych.
Ogutilla — czas przygotowania 5 min.
3 naleśniki z mąki kukurydzianej lub gryczanej, majonez lub masło, podłużne plastry obranego ogórka,
kiełki pszenicy (lucerny) lub drobno pokrojona sałata, przyprawy ziołowe (staropolska, myśliwska,
węgierska itp.).
Gorące naleśniki posmaruj majonezem lub masłem, włóż paski ogórka, posyp kiełkami lub sałatą i
przyprawami. Zroluj ciasno. 2-3 naleśniki na jedną osobę.
Placek pasterski — czas przygotowania 90 min.
NADZIENIE: ½ filiżanki masła, 1 cebula drobno pokrojona, 1 filiżanka utartego selera, ¼ filiżanki
porów drobno pokrojonych, 8 filiżanek kostek z razowego czerstwego chleba, 2 łyżeczki ziela szałwi, ½
łyżeczki majeranku, ½ łyżeczki tymianku, ½ łyżeczki nasion selera, ¼ łyżeczki papryki, ½ łyżeczki soli, pieprz
do smaku, 1 łyżka posiekanej natki pietruszki, 2 filiżanki gotującej wody.
PUREE ZIEMNIACZANE: 8-10 małych ziemniaków pokrojonych w kawałki, 1 seler z liśćmi, 1 listek
bobkowy, 1 duży ząbek czosnku, 3 łyżki masła, ¼ filiżanki śmietany, ½ łyżeczki soli, pieprz do smaku.
Wrzuć ziemniaki do zimnej wody, dodaj seler i czosnek. Gotuj 20-30 min. do miękkości. W tym czasie
przygotuj nadzienie.
W dużym garnku rozpuść masło. Dodaj cebulę, seler. Podsmaż do miękkości. Dodaj kostki chleba i
przyprawy, dobrze wymieszaj. Rozpuść kostkę bulionu w 2 filiżankach gotującej się wody, dodaj do reszty
składników i wymieszaj. Gotuj ok. 15 min. na małym ogniu, często mieszając. Włącz piekarnik.
Przygotuj puree ziemniaczane: w małym garnuszku rozpuść masło, dodaj śmietanę. Odcedź ziemniaki,
odrzuć listek bobkowy i czosnek. Utrzyj ziemniaki z masłem i śmietaną. Przypraw do smaku.
Umieść nadzienie w naczyniu do zapiekania. Przykryj puree ziemniaczanym. Piecz 30-45 min. do
zrumienienia ziemniaków. Można podawać z sosem grzybowym.
Porcja na 4-6 osób.
Sos grzybowy
2 łyżki masła, l pokrojona cebula, ½ kg grzybów (pieczarki, boczniaki itp.), 2 łyżki mąki, 1 ½ filiżanki
wody, 2 kostki bulionu, 2 łyżki śmietany, 1/2 łyżeczki soli, 1/4 łyżeczki soli czosnkowej.
Na dużej patelni rozpuść masło, dodać cebulę i grzyby. Duś do miękkości. Odlej sos, który puściły.
Przełóż grzyby do salaterki. Na tej samej patelni rozpuść 2 łyżki masła, dodaj mąkę, wymieszaj, wlej sos z
grzybów i ogrzewając mieszaj do zgęstnienia. Powoli dodawaj wodę z bulionem. Dodaj śmietanę, sól i
przyprawy. Można dodać do sosu grzyby lub można podać je oddzielnie.
Porcja na 4-6 osób.
Słodka marchewka — czas przygotowania 25 min.
12 marchewek, 3 łyżki masła, 2 łyżki miodu lub syropu klonowego, 1-2 łyżeczki bazylii, ¼ łyżeczki soli.
Pokrój marchewkę w plasterki. Gotuj w małej ilości wody ok. 10 min. W dużym garnku rozpuść masło.
Dodaj miód, ugotowaną marchewkę, bazylię i sól. Dobrze wymieszaj.
Porcja na 4-6 osób.
Sałatka paryska — czas przygotowania 15 min.
1 główka sałaty, ½ kg gotowanych szparagów lub drobno pokrojonego kalafiora lub kalarepki albo
selera — gotowanych.
SOS FRANCUSKI: 3 łyżki oliwy, 1 łyżka soku z cytryny, ½ łyżeczki musztardy, sól i pieprz do smaku, 1
ząbek zmiażdżonego czosnku.
Pokrojoną sałatę ze szparagami (kalafiorem, kalarepą, selerem) polać sosem i dobrze wymieszać.
Porcja na 3-4 osoby.
Ósmy dzień — poniedziałek
Dzień sałatkowy
OBIAD
Owoce lub sok owocowy lub sałatka owocowo-warzywna
KOLACJA
Świeży koktail warzywny lub ½ melona, arbuza
Sałatka ziemniaczana
Sałatka ziemniaczana — czas przygotowania 35 min.
6 ziemniaków, 2 łyżki masła, ½ łyżeczki soli, ¼ łyżeczki słodkiej papryki, 2 filiżanki brokułów lub
drobno pokrojonego kalafiora, 4 filiżanki drobno pokrojonej sałaty, 2 filiżanki drołmo pokrojonego szpinaku,
1 filiżanka kiełków pszenicy, lucerny, l filiżanka poszatkowanej czerwonej kapusty.
Ugotuj ziemniaki i po ostygnięciu pokrój w kosteczkę. Polej roztopionym masłem i dobrze wymieszaj.
Dodaj sól i paprykę. Przygotuj sos.
SOS KREJMOWY: 1 duży ząbek czosnku, 2 łyżki soku z cytryny, ½ łyżeczki soli, ¼ filiżanki oliwy, ½
łyżeczki oregano (lebiodki), ¼ łyżeczki tymianku, 1-2 łyżki majonezu, pieprz do smaku.
Ubij wszystkie składniki do konsystencji gęstej śmietany. Ziemniaki ułóż równą warstwą w piekarniku
lub prodiżu i zrumień. W dużej salaterce zmieszaj wszystkie składniki z sosem, na końcu dodaj ziemniaki.
Porcja na 2 osoby.
Dziewiąty dzień — wtorek
OBIAD
Owoce lub sok lub z marchwi
Sałatka energetyczna lub Guakamola z chrupkami kukurydzianymi
KOLACJA
Koktail ze świeżych warzyw
Jarzyny z grzankami lub toast z masłem
Zupa grochowa
Zielona sałatka z kapusty (patrz szósty dzień)
Guakamola — czas przygotowania 5 min.
1 avocado, ½ łyżeczki przyprawy „Jedno danie”, staropolskiej lub myśliwskiej, ½ łyżeczki kminku, i ½
łyżeczki oregano (lebiodka).
Przekrój avocado, usuń pestkę. Miąższ ugnieć widelcem z przyprawami. Jedz maczając w masie
chrupki kukurydziane.
Porcja na 1-2 osoby.
Jarzyny z grzankami — czas przygotowania 25 min.
1 średni kalafior podzielony na kawałki, ¼ główki czerwonej kapusty poszatkowanej, 6 średnich
marchewek pokrojonych w kostkę, 1 kabaczek pokrojony w kostkę, 2 filiżanki cykorii lub kapusty włoskiej, 2
łyżki masła, 1 ząbek czosnku, 4 kromki chleba pokrojone w drobną kostkę.
Ugotuj warzywa do miękkości.
Roztop masło na patelni, dodaj czosnek i grzanki. Podgrzewaj do lekkiego zrumienienia. Rozgrzej
piekarnik. W naczyniu do zapiekania umieść warzywa. Dodaj łyżkę masła, przyprawy i ½ filiżanki grzanek,
wymieszaj. Pokryj pozostałymi grzankami i zapiekaj 5-10 min.
Porcja na 4 osoby.
Zupa grochowa — czas przygotowania 1 godz. 40 min.
2 łyżki masła, 1 łyżka oleju, 1 filiżanka grubo utartej marchewki, 1 filiżanka grubo utartego selera, 1 ½
filiżanki pokrojonej cebuli, 2 ząbki zmiażdżonego czosnku, 2 filiżanki drobno poszatkowanej kapusty, 10
filiżanek wody, 2 filiżanki łuskanego grochu, 1 łyżeczka bazylii, 1 łyżeczka tymianku, 1 łyżeczka majeranku,
½ łyżeczki oregano (lebiodka), 1/8 łyżeczki combru, 1/8 łyżeczki kurkumy (przyprawy chińskiej), ¼ łyżeczki
nasion selera, ¼ kolendry, ¼ łyżeczki soli, pieprz do smaku, 1 kostka bulionu, 4 łyżki stołowe natki pietruszki
drobno posiekanej.
W dużym garnku rozgrzej masło z olejem. Dodaj wszystkie jarzyny i duś często mieszając. Wlej wodę,
dodaj groch, przyprawy i bulion. Zagotuj i gotuj na małym ogniu pod przykryciem 1,5 godziny, mieszając.
Dodaj natkę pietruszki i ewentualnie dopraw solą i pieprzem do smaku.
Porcja na 6-8 osób.
Doskonała podgrzewana.
Dziesiąty dzień — środa
OBIAD
Sok ze świeżych gwoców lub z marchwi
Prawidłowo przygotowany sandwicz lub warzywa z sosem z masła orzechowego (patrz trzeci dzień) lub
orzechy z ogórkiem (patrz czwarty dzień)
KOLACJA
Koktail ze świeżych warzyw
Lo Mein z jarzynami lub „gulasz dla dwojga”
Sałatka cesarska (może być bez grzanek) lub kolby kukurydziane
Lo Mein z jarzynami — czas przygotowania 25 min.
1 łyżka oleju, 1 łyżeczka zmiażdżonego czosnku, ½ łyżeczki imbiru, 2 filiżanki poszatkowanej kapusty, 1
filiżanka drobno pokrojonych porów, 2 filiżanki cukinii pokrojonej w kostkę, 1 filiżanka drobnej fasolki lub
zielonego groszku, 2 filiżanki pokrojonych szparagów lub brokułów, kalafiora, 3 łyżki oleju, 4 filiżanki
ugotowanego makaronu.
Rozgrzej olej na dużej patelni, dodaj czosnek, imbir i warzywa. Duś do miękkości dodając ewentualnie
wody, aby się nie przypaliły.
Przygotuj sos: 1 łyżka sosu sojowego, 1 łyżeczka soku z cytryny lub wytrawnego wina, 1 łyżka oleju
sezamowego, 2 łyżki przyprawy do zup, 1 łyżeczka miodu, 1 łyżeczka curry.
W filiżance zmieszaj składniki i odstaw. Rozgrzej w garnku 3 łyżki oleju. Wrzuć makaron i mieszając
rozgrzej. Dodaj warzywa i sos. Dobrze wymieszaj.
Porcja na 2 osoby.
Kolby kukurydziane — czas przygotowania 7 min.
4 kolby kukurydziane, masło, sól.
Do wrzącej wody wrzuć kolby i gotuj przez 5 min. Podaj z masłem i solą.
Porcja na 2-4 osoby.
Jedenasty dzień — czwartek
Dzień sałatkowy
OBIAD
Świeże owoce lub sok z marchwi
Talerz warzywno-owocowy lub surowe warzywa
KOLACJA
1 cały grapefruit
Sałatka teksaska
Sałatka teksaska — czas przygotowania 40 min.
3 filiżanki fasolki szparagowej z czosnkiem (patrz pierwszy dzień), 10-15 dkg mięsa wołowego, 2
łyżeczki oleju, 1 mała cebulka pokrojona, 4 filiżanki pokrojonej zielonej sałaty, 2 filiżanki pokrojonego
szpinaku, 3 duże pieczarki pokrojone w kostkę.
Przygotuj fasolkę szparagową. Usmaż mięso. Po ostygnięciu pokrój w kawałki. Usmaż cebulkę do
zrumienienia.
W salaterce wymieszaj sałatę, szpinak, mięso, fasolkę, cebulę i grzyby.
SOS DIJON: 3 łyżki oliwy, 1 łyżka soku z cytryny, ¾ łyżeczki musztardy, ½ łyżeczki soli, ¼ łyżeczki
Vegety lub przyprawy myśliwskiej, pieprz do smaku.
W filiżance zmieszaj składniki. Polej sałatkę, dobrze wymieszaj.
Porcja na 2 osoby.
Dwunasty dzień — piątek
OBIAD
Świeże owoce lub sok z marchwi
Sałatka energetyczna lub nadziewany sandwicz
KOLACJA
Koktail ze świeżych warzyw
Jarzyny curry lub ogórek Raita lub stek rybny i ogórki z koperkiem
Słodki kabaczek
Nadziewany sandwicz — czas przygotowania 15 min.
Kilka liści sałaty i szpinaku drobno pokrojonych, 1 mały pomidor, 1 mały seler utarty, ½ małego ogórka,
1 mała utarta marchewka, ½ avocado (niekoniecznie) pokrojonego w kostkę, 2 filiżanki kiełków
(niekoniecznie), ½ łyżki majonezu, ½ łyżeczki musztardy, sok z cytryny do smaku, sól i pieprz do smaku, 2
bułeczki grahamki.
Przygotuj sałatkę mieszając dokładnie wszystkie składniki. Napełnij grahamki przekrojone ną pół i
wydrążone.
Porcja na 2 osoby.
JARZYNY CURRY: — czas przygotowania 30 min.
Suche Curry
2 łyżeczki ołeju lub masła, ½ łyżeczki gorczycy, ½ łyżeczki chili lub pieprzu tureckiego, 1 kalafior
pokrojony w cząstki, ½ łyżeczki soli, 1 łyżeczka kolendry, 1/8 łyżeczki kurkumy (przyprawy chińskiej), 1 łyżka
wody, 1 ½ filiżanki zielonego groszku, 3 łyżki wiórków kokosowych, 2 łyżki cykorii pokrojonej, sok z cytryny.
W dużym garnku rozgrzej tłuszcz. Wsyp przyprawy. Dodaj kalafior. Duś mieszając. Dodaj wodę, jeśli
zaczyna się przypalać. Gotuj 5-10 min. do miękkości kalafiora, dodaj groszek, zamieszaj. Gotuj dalsze 3-5
min. Dodaj wiórki kokosowe, cykorię i sok z cytryny. Wymieszaj.
Porcja na 3-4 osoby.
Mokre Curry
Przygotuj sos.
Umieść w mikserze: wiórki kokosowe, ¼ łyżeczki kminku, 1/8 łyżeczki imbiru, 1—2 ząbki czosnku, 1/8
łyżeczki przyprawy chińskiej (kurkumy).
Dodaj wody do pokrycia składników. Zmiksuj. Dodaj sos pod koniec gotowania. Dobrze wymieszaj.
Ogórek Raita — czas przygotowania 10 min.
1 mały ogórek obrany i utarty na tarce jarzynowej, 1 ½ filiżanki jogurtu naturalnego, 2 łyżeczki ołeju, ½
łyżeczki gorczycy, 1 łyżeczka curry, ¼ łyżeczki soli.
Wymieszaj ogórek z jogurtem. W małym garnuszku rozgrzej olej, dodaj przyprawy i ogrzewaj krótko.
Wlej do ogórka z jogurtem. Wymieszaj.
Porcja na 3-4 osoby.
Steki rybne — czas przygotowania 10 min.
2 duże filety z dorsza, halibuta lub innej ryby, 2 łyżki masła lub oliwy, sól i pieprz do smaku, 1 łyżka
soku z cytryny.
Usmaż osolone i opieprzone filety na tłuszczu do miękkości. Skrop sokiem z cytryny.
Porcja na 2 osoby.
Ogórki z koperkiem — czas przygotowania 15 min.
1 ogórek obrany i drobno utarty, ½ filiżanki śmietany, 2 łyżki soku z cytryny, 2 łyżki drobno posiekanego
koperku, ¼ łyżeczki soli.
Zmieszaj wszystkie składniki. Używaj jako oddzielną sałatkę lub jako sos do ryby.
Porcja na 2-4 osoby.
Słodki kabaczek
1 mały kabaczek (najlepiej spagetti), 1 łyżka masła, 4 średnie marchewki drobno utarte, 1 cebulka —
utarta, ¼ filiżanki rodzynek, 1 łyżeczka posiekanego koperku, 2 łyżki miodu, 1 łyżeczka cynamonu, ½ łyżeczki
kardamonu, ½ łyżeczki soli, ¼ łyżeczki białego pieprzu.
Ugotuj kabaczek. W dużym garnku rozpuść masło, dodaj marchewkę, cebulę i rodzynki, krótko
podsmaż. Dodaj wodę i duś pod przykryciem, dopóki marchewka nie będzie prawie miękka. Dodaj koperek,
miód, cynamon, kardamon, sól, pieprz. Po dodaniu pokrojonego kabaczka wymieszaj dobrze i ogrzewaj
jeszcze 10 min. pod przykryciem, a potem bez przykrycia, żeby woda się wygotowała.
Trzynasty dzień — sobota
Dzień sałatkowy
OBIAD
Owoce i soki lub łatwa sałatka owocowa
KOLACJA
Koktail ze świeżych warzyw lub kawałek melona
Tostada kalifornijska
Łatwa sałatka owocowa — czas przygotowania 10 min.
2 jabłka obrane i pokrojone, ½ łyżeczki cynamonu (jeśli lubisz), 2 pomarańcze pokrojone, 2 banany
pokrojone, 2 łyżki rodzynek, ¼ – ½ filiżanki soku pomarańczowego lub jabłkowego.
W dużej salaterce wymieszaj jabłka z cynamonem, dodaj pozostałe owoce i sok.
Porcja na 2 osoby.
Tostada kalifornijska — czas przygotowania 45 min.
1 filiżanka pokrojonej marchewki, l filiżanka pokrojonej fasolki szparagowej, 1 filiżanka zielonego
groszku, 1 filiżanka ziaren kukurydzy, 6 filiżanek rozdrobnionej sałaty, 3 filiżanki chrupek kukurydzianych
lub prażynek lub l filiżanka grubo utartego sera, ½ filiżanki czarnych oliwek, Salsa pomidorowa, Guakamola
(patrz dziewiąty dzień), śmietana.
Ugotuj marchewkę i fasolkę. Dodaj groszek i kukurydzę. Gdy miękkie odłóż na bok.
Salsa pomidorowa
3 pomidory, 3 łyżki oliwy, ½ filiżanki pokrojonej cebuli, 3 małe papryki pokorojone, 1 ząbek
zmiażdżonego czosnku, ½ łyżeczki soli.
Wrzuć na chwilę pomidory do wrzątku, zdejmij skórkę, pokrój. Ogrzej olej na małej patelni, dodaj
cebulę i podsmaż. Dodaj paprykę i duś do miękkości. Dodaj czosnek, a po ostygnięciu pomidory, sól,
wymieszaj. Odstaw.
Wymieszaj połowę warzyw z sałatą. Dodaj połowę salsy i dobrze wymieszaj. Do dużej salaterki wsyp
chrupki, pokryj Guakamolą i warzywami z Salsą. Dodaj pozostałe warzywa, znów warstwę Guakamoli i
śmietanę, a na wierzch pozostałą Salsę. Ubierz oliwkami. Jeśli używamy ser zamiast chrupek — posypujemy
nim wierzch tosady.
Czternasty dzień — niedziela
ŚNIADANIE
To samo, co pierwszego dnia lub aksamitne owoce
OBIAD
Świeże owoce lub sok z marchwi
Prawidłowo przygotowany sandwicz (patrz pierwszy dzień) lub tosty jarzynowe, chrupki kukurydziane i
paseczki z selera
KOLACJA
Zupa kalafiorowo-groszkowa
Naleśniki Boogie lub ziemniaki pieczone z masłem
Zielona sałata francuska (patrz pierwszy dzień)
Aksamitne owoce — czas przygotowania 5 min.
1 filiżanka soku pomarańczowego lub jabłkowego, 1 banan, 1 obrane i pokrojone jabłko, 1 brzoskwinia,
1 filiżanka truskawek lub 1-2 filiżanki dowolnych drobnych owoców.
Umieść w mikserze i zmiksuj.
1 duża lub 2 małe porcje.
Tosty jarzynowe — czas przygotowania 15 min.
1 filiżanka mieszanych gotowanych jarzyn (fasolka szparagowa, marchew, kalafior itp.), 1-2 łyżki
majonezu, ¼ łyżeczki soli, 1 łyżka masła, 2 kromki razowego chleba, ½ filiżanki kiełków lub natka pietruszki,
pieprz do smaku.
Wymieszaj warzywa z majonezem i przyprawami. Posmaruj chleb masłem, na to warzywa, posyp
kiełkami lub natką pietruszki. Zapiekaj w piekarniku lub prodiżu.
Porcja na 1 osobę.
Zupa kalafiorowo-groszkowa — czas przygotowania 35 min.
5 filiżanek wody, 1 średnia cebula pokrojona, 1 seler pokrojony, 2 pory pokrojone, 1 średni kalafior
pokrojony, 1 łyżeczka soli, 1 kostka bulionu, 2 łyżki posiekanego koperku, 1 łyżka posiekanej natki pietruszki,
1 łyżeczka bazylii, ¼ łyżeczki szałwi, 2 łyżeczki masła, ½ łyżeczki soli.
Zagotuj wodę w dużym garnku. Wrzuć cebulę, seler, pory, kalafior, sól i bulion. Gotuj pod przykryciem
na małym ogniu 10 min. Dodaj groszek, koperek, natkę pietruszki i inne przyprawy. Gotuj 10 min. Po
ochłodzeniu przetrzyj przez sito lub zmiksuj. Dodaj masło i przyprawy do smaku.
Porcja na 3 osoby.
Naleśniki Boogie — czas przygotowania 25 min.
6 naleśników, 2 łyżki masła (niekoniecznie), 6-7 filiżanek mieszanych dowolnych gotowanych jarzyn, 3
filiżanki pokrojonej sałaty lub kiełki, 1 avocado pokrojone (niekoniecznie), majonez lub musztarda,
przyprawy do smaku.
Porcja na 2-3 osoby.
Piętnasty dzień — poniedziałek
OBIAD
Owoce lub sok z marchwi
Sałatka energetyczna (patrz pierwszy dzień) z jedną kromką razowego chleba z masłem lub z białym
serem
KOLACJA
Koktail ze świeżych warzyw
Zupa marchwiowa
Marynowana sałatka z makaronem
Zielona sałata francuska (patrz pierwszy dzień) lub ogórki z koperkiem (patrz dwunasty dzień)
Zupa marchwiowa — czas przygotowania 30 min.
5 filiżanek wody, 5 filiżanek pokrojonej marchewki, 1 zmiażdżony ząbek czosnku, 1 mała cebula
pokrojona, 2 małe selery pokrojone, 2 duże pory pokrojone, 2 łyżeczki bazylii, ¼ łyżeczki szałwi, ¼ łyżeczki
tymianku, 1 kostka bulionu, 1 łyżka masła, 1 łyżki śmietany, 1 łyżka posiekanego szczypiorku.
W dużym garnku zagotuj wodę. Dodaj po kolei wszystkie składniki poza śmietaną i szczypiorkiem.
Gotuj na małym ogniu pod przykryciem 20 min. do miękkości jarzyn. Wybierz cedzakową łyżką ½ filiżanki
marchewki. Przetrzyj przez sito lub zmiksuj pozostałość. Dodaj marchewkę i masło. Na talerzu dodaj
śmietanę i szczypiorek.
Porcja na 3 osoby.
Marynowana sałatka z makaronem — czas przygotowania 45 min.
2 filiżanki brokułów, 2 filiżanki szparagów (oba te składniki można sostąpić kalafiorem, kalarepą), 2
filiżanki cukinii.
Warzywa ugotuj do miękkości i odłóż.
2 łyżeczki oliwy, 1 por pokrojony lub cebula, 2 filiżanki pokrojonych grzybów, sok z cytryny.
Rozgrzej olej na patelni, dodaj por i grzyby. Smaż 3-4 min. Skrop sokiem z cytryny i odłóż.
MARYNATA: ¼ filiżanki oliwy, 1 łyżka soku z cytryny, ½ łyżeczki oregano (lebiodka), ½ łyżeczki
bazylii, ½ łyżeczki soli, pieprz do smaku, 1 ząbek zmiażdżonego czosnku.
Zmieszaj dobrze wszystkie składniki. W salaterce połącz warzywa z grzybami i zalej marynatą,
wymieszaj. Włóż do lodówki do następnego dnia.
30 dkg makaronu, ½ filiżanki posiekanej natki pietruszki lub Jcoperku, ¼ filiżanki oliwek
(niekoniecznie).
Ugotuj makaron „al deute”. Po odcedzeniu wymieszaj z marynatą, dodaj oliwki, posyp pietruszką lub
koperkiem.
Porcja na 3-4 osoby.
Szesnasty dzień — wtorek
Dzień owocowy (dla przyspieszenia utraty wagi!)
Przez cały dzień jedz wyłącznie owoce i pij świeże soki, gdy czujesz głód.
Dla urozmaicenia:
Koktail daktylowy lub truskawkowy — czas przygotowania 3 min.
1 filiżanka świeżego mleczka migdałowego, 2 zamrożone banany (po obraniu przechowane przez noc w
zamrażalniku), 6 daktyli bez pestek lub 6 dużych świeżych lub mrożonych truskawek.
Wszystkie składniki zmiksuj w mikserze do uzyskania gęstego kremu.
Mleczko migdałowe — czas przygotowania 10 min.
¼ filiżanki migdałów, 1 filiżanka zimnej wody, 2 łyżeczki miodu (niekoniecznie).
Wrzuć migdały na 30 sekund do gotującej wody. Odcedż i zdejmij skórki. Zmiksuj z wodą do uzyskania
mleczka.
Siedemnasty dzień — środa
OBIAD
Owoce lub sok z marchwi
Sałatka energetyczna (patrz pierwszy dzień) lub orzechy z ogórkiem (patrz czwarty dzień)
KOLACJA
Koktail ze świeżych warzyw
Zupa Tortilla
Pasztecik nowojorski (patrz trzeci dzień) lub kolby kukurydziane (patrz dziesiąty dzień)
Sałatka babci
Zupa Tortilla — czas przygotowania 55 min.
8 filiżanek wody, 1 pokrojony seler, 1 pokrojona duża cebula, 2 duże marchewki pokrojone, 1 duża
marchew drobno utarta, 1 średni ziemniak pokrojony, 2 filiżanki rozdrobnionego kalafiora lub 2 fillżanki
kukurydzy, 4 pokrojone brokuły (niekoniecznie), 2 filiżanki pokrojonego kabaczka, 3 filiżanki poszatkowanej
kapusty, 1 spora cukinia pokrojona, 1 kostka bulionu, ½ łyżeczki soli, pieprz do smaku, pieprz cayenne, ¼
łyżeczki zmielonego kminku, 1 łyżeczka oregano (lebiodka), 4 naleśniki, ¼ filiżanki posiekanej natki
pietruszki.
W dużym garnku ugotuj warzywa do miękkości i dodaj przyprawy.
CEBULA BARBECUE: 2 łyżki oleju, 1 duża cebula pokrojona w plasterki, 2 łyżki sosu sojowego lub
przyprawy do zup.
Rozgrzej olej na patelni, wrzuć cebulę i smaż do miękkości. Dodaj sos i duś jeszcze chwilę, dokładnie
mieszając. Wrzuć cebulę do zupy i gotuj jeszcze chwilę.
Pokrój naleśniki na cienkie paseczki. Dodaj do zupy. Posyp pietruszką na talerzu.
Porcja na 4-5 osób.
Sałatka babci — czas przygotowania 20 min.
1 mała główka kapusty — poszatkowana, ¼ filiżanki gotującej wody, sól do smaku, 1 duża marchew
drobno utarta, 1 zielona papryka drobno pokrojona, sok z cytryny, ¼ filiżanki posiekanego koperku, 1-2
filiżanki majonezu.
Zalej kapustę wrzątkiem. Posól i ugnieć, aby zmiękła. Po ostudzeniu dodaj marchew, paprykę, koperek i
majonez. Dobrze wymieszaj. Przechowuj w lodówce.
Pozostałość może być użyta do pasztecika nowojorskiego.
Osiemnasty dzień — czwartek
OBIAD
Owoce lub sok z marchwi
Pasztecik nowojorski (patrz trzeci dzień) lub sałatka energetyczna (patrz pierwszy dzień)
KOLACJA
Koktail ze świeżych warzyw
Kurczak z czosnkiem lub pieczone ziemniaki z masłem
Smażone grzyby lub cukinia z bazylią
Kurczak z czosnkiem — czas przygotowania 25 min.
½ łyżeczki zmiażdżonego czosnku, 1 łyżka soku z cytryny, 1 łyżeczka musztardy, ½ łyżeczki soli, pieprz
do smaku, 2 łyżki oliwy.
Pierś kurczaka podziel na 2 części. Zmieszaj sos w filiżance. Polej mięso sosem. Odstaw na 2-3
godziny. Usmaż na patelni na rozgrzanym tłuszczu.
Porcja na 1-2 osoby.
Smażone grzyby — czas przygotowania 10 min.
30 dkg grzybów (pieczarki, boczniaki), 1 łyżka masła, sól i pieprz do smaku, 1 łyżka soku z cytryny.
Pokrój grzyby w plasterki i uduś na patelni na dobrze rozgrzanym tłuszczu. Dodaj przyprawy i sok z
cytryny.
Cukinia z bazylią — czas przygotowania 15 min.
1 duża cukinia, 1 łyżka posiekanej cebuli, l zielona papryka drobno pokrojoiui, 1 czerwona papryka
drobno pokrojona.
SOS VINAIGRETTE Z BAZYLIĄ: 1 łyżka bazylii, 1 łyżka soku z cytryny, 3 łyżki oliwy, 1 łyżeczka
musztardy, ¼ łyżeczki soli, pieprz do smaku.
Pokrój cukinię w kostkę i ugotuj do miękkości. Wyłóż na półmisek. Posyp cebulka i papryką, polej
sosem.
Porcja na 3 osoby.
Dziewiętnasty dzień — piątek
Dzień sałatkowy
OBIAD
Owoce, soki i surowe warzywa
KOLACJA
½ melona lub ¼ arbuza lub 1 grapefruit
Sałatka farmerska
Sałatka farmerska — czas przygotowania 20 min.
1 sałata pokrojona w paseczki, 2 filiżanki szpinaku pokrojonego w paseczki, 6 rzodkiewek pokrojonych
w plasterki, 1 ogórek pokrojony w plasterki, 1 duży pomidor pokrojony w kostkę, 1 zielona papryka
pokrojona w paseczki, 1 czerwona papryka pokrojona w paseczki, 1-2 pory pokrojone w plasterki, ½ filiżanki
śmietany, 1 filiżanka twarożku homogenizowanego, 1 łyżka posiekanego koperku, sól i pieprz do smaku.
Zmieszaj wszystkie warzywa w dużej salaterce. Zmieszaj w kubeczku śmietanę z serkiem, dodaj
koperek i przyprawy. Polej sałatkę i dobrze wymieszaj.
Porcja na 2 osoby.
Dwudziesty dzień — sobota
ŚNIADANIE
To samo co pierwszego dnia lub aksamitne jagody
OBIAD
Świeże owoce lub sok z marchwi
Avotille lub sałatka energetyczna (patrz pierwszy dzień)
KOLACJA
Couscous i francuski groszek z sałatą lub pieczone warzywa
Sałatka paryska (patrz siódmy dzień)
Aksamitne jagody — czas przygotowania 3 min.
1 filiżanka soku pomarańczowego lub jabłkowego, 1 filiżanka świeżych lub mrożonych truskawek,
czarnych jagód lub jeżyn, 1-2 banany.
Zmiksuj wszystkie składniki na gęsty krem.
Avotille — czas przygotowania 5 min.
3 naleśniki z mąki kukurydzianej, ½ avocado pokrojonego na 6 plasterków, majonez lub musztarda,
kiełki pszenicy lub lucerny.
Posmaruj naleśniki majonezem lub musztardą. Połóż po 2 kawałki avocado. Skrop sosem sojowym,
posyp kiełkami. Ciasto zawiń.
Porcja na 1 osobę.
Avocado możemy zastąpić ogórkiem lub melonem.
Couscous — czas przygotowania 15 min.
2 filiżanki wody, 1 filiżanka couscous, 2 łyżki masła, ¼ łyżeczki soli.
Zagotuj wodę. Dodaj couscous, masło i sól. Gotuj na małym ogniu mieszając około 2 min. lub do
wchłonięcia wody. Odstaw pod przykryciem na 10-15 min.
Porcja na 2-3 osoby.
Francuski groszek z sałatą — czas przygotowania 20 min.
2 łyżki masła, 1 ząbek zmiażdżonego czosnku, 3 filiżanki groszku, 1 sałata pokrojona, ½ łyżeczki
tymianku, ¼ filiżanki wody, sól i pieprz do smaku.
Roztop w garnku masło, dodaj czosnek i podsmaż 2-3 min. Dodaj groszek, wymieszaj, wrzuć pozostałe
składniki. Gotuj na małym ogniu mieszając 10-15 min. Jeśli woda się wchłonie, dolej trochę więcej. Użyj
jako sos do couscous.
Porcja na 2-3 osoby.
Pieczone warzywa — czas przygotowania 45 min.
1 filiżanka pokrojonej marchewki, 2 filiżanki pokrojonych ziemniaków lub kalafiora, 1 filiżanka drobnej
fasolki, 1 cukinia pokrojona, 2 filiżanki poszatkowanej kapusty, ¼ filiżanki masła, 3 łyżki posiekanej natki
pietruszki, ¼ łyżeczki sosu sojowego, ½ łyżeczki soli, pieprz do smaku.
Ogrzej piekarnik. Umieść warzywa w naczyniu do zapiekania z pokrywą. Skrop masłem. Posyp
przyprawami. Przykryj i umieść w piekarniku na 35-40 min.
Porcja na 4 osoby.
Dwudziesty pierwszy dzień — niedziela
ŚNIADANIE
Świeży sok i sałatka owocowa lub sałatka jagodowa
Lody arbuzowe
OBIAD
Świeże owoce lub sok z marchwi
Oqutille (patrz siódmy dzień) lub Tabouli i sałatka energetyczna (patrz pierwszy dzień)
KOLACJA
Koktail warzywny
Kulebiak z kapustą lub filety rybne (patrz dwunasty dzień)
Warzywa w sosie cytrynowym
Ogórki z koperkiem (patrz dwunasty dzień) lub sałatka babci (patrz siedemnasty dzień)
Sałatka jagodowa — czas przygotowania 10 min.
½ melona lub ¼ pokrojonego arbuza, 2 pokrojone brzoskwinie, 1 filiżanka jagód, 1 pokrojony banan.
Wymieszaj składniki w salaterce. Możesz polać dowolnym sokiem owocowym lub lodami arbuzowymi.
Lody arbuzowe — czas przygotowania 3 min.
½ arbuza lub melona pokrojonego w kostkę i zamrożonego.
Wrzuć do miksera i zmiksuj na krem.
Tabouli — czas przygotowania 45 min.
1 filiżanka kaszy gryczanej, ½ - 2 filiżanki wody, ½ filiżanki posiekanej natki pietruszki, ½ łyżki
posiekanych porów, 2 łyżeczki mięty, 2 łyżki oliwy, 2 łyżeczki soku z cytryny, ½ łyżeczki soli, pieprz do smaku,
1 pomidor pokrojony w cząstki.
Ugotuj kaszę na sypko. Po ostudzeniu dodaj przyprawy, pozostałe składniki i dobrze wymieszaj.
Porcja na 3-4 osoby.
Kulebiak z kapustą — czas przygotowania 1 godz. 45 min.
NADZIENIE: 1 łyżka masła, 4 filiżanki drobno poszatkowanej kapusty, 2 filiżanki pokrojonego
szpinaku, 1 łyżka rodzynek (niekoniecznie), 1 mała cebula pokrojona w plasterki, 2 pory pokrojone, 2 łyżki
usiekanego koperku, 2 łyżki usiekanej natki pietruszki, ½ łyżeczki soli.
Roztop masło w garnku. Dodaj kapustę, szpinak, rodzynki, cebulę i pory. Chwilę podduś. Dodaj
przyprawy, wymieszaj. Odstaw.
1 łyżka masła, 30 dkg pokrojonych grzybów, 1 łyżeczka soku z cytryny.
Roztop masło na patelni. Dodaj grzyby, duś do miękkości. Skrop cytryną, dodaj do kapusty, dobrze
wymieszaj.
Przygotuj ciasto jak na strucel. Posmaruj masłem, posyp grzankami z razowego chleba. Rozłóż
nadzienie i zawiń jak roladę. Posmaruj z wierzchu roztopionym masłem. Piecz do zrumienienia w gorącym
piekarniku około 30 min.
Porcja na 3-4 osoby.
Warzywa w sosie cytrynowym — czas przygotowania 20 min.
4-6 marchwi pokrojonych w kostki, 1 cukinia pokrojona w kostkę, 2 łyżki roztopionego masła, 2 łyżeczki
soku z cytryny.
Ugotowane warzywa polej masłem zmieszanym z sokiem cytryny. Wymieszaj.
Porcja na 3-4 osoby.
Dwudziesty drugi dzień — poniedziałek
Dzień owocowy
ŚNIADANIE
Sok ze świeżych owoców
OBIAD
Świeże owoce i sałatka owocowa
Lody arbuzowe (patrz dwudziesty pierwszy dzień)
KOLACJA
Świeże owoce
Dwudziesty trzeci dzień — wtorek
OBIAD
Owoce lub sok z marchwi
Orzechy i ogórki (patrz czwarty dzień)
Burrito
KOLACJA
Koktail ze świeżych warzyw
Bolito Misto lub gotowany kabaczek i sałatka cesarska (patrz czwarty dzień)
Sałatka z kukurydzy.
Burrito — czas przygotowania 15 min.
1 duże avocado, 1 duży pomidor pokrojony w kostkę, 1 pokrojony ogórek, 1 łyżka posiekanej cebuli, 1-
2 filiżanki groszku lub kiełków, 1 łyżeczka musztardy, 1 łyżka soku z cytryny, 1 główka sałaty umytej i
osuszonej.
Ugnieć miąższ avocado widelcem, dodaj pozostałe składniki, dokładnie wymieszaj. Kładź łyżką masę
na liść sałaty i zawijaj jak roladę.
Porcja na 2 osoby.
Bollito Misto — czas przygotowania 40 min.
3-4 buraki, 4 ziemniaki, 4 marchewki, 3 duże brokuły lub kalafior, ½ główki kapusty pokrojonej w
kawałki, l cukinia lub inne warzywa w dowolnej kombinacji, ¼ filiżanki roztopionego masła lub sos
ziołowy, sok z cytryny do smaku.
Ugotuj buraki, ziemniaki i marchewki. Obierz ze skórek. Pokrój w kostkę. Ugotuj pozostałe warzywa.
Ułóż na półmisku: zielone warzywa w środku a buraki, ziemniaki i marchewki dookoła. Polej masłem z
cytryną lub sosem ziołowym.
Porcja na 3-4 osoby.
Sos ziołowy — czas przygotowania 7 min.
¼ filiżanki masła, 1 cebulka drobno posiekana, 1 łyżeczka musztardy, 1 łyżka tymianku, 1 łyżka
szczypiorku lub trybulki, 1 łyżka natki pietruszki, ½ łyżeczki soli.
Rozpuść masło. Dodaj cebulkę, podsmaż. Dodaj pozostałe składniki. Można zmiksować.
Sałatka z kukurydzy — czas przygotowania 20 min.
1 łyżka oleju, ½ filiżanki drobno posiekanej cebuli, ½ filiżanki czerwonej papryki, ½ filiżanki zielonej
papryki, ½ łyżeczki curry, ½ łyżeczki oregano (lebiodka), ¼ łyżeczki kurkumy (przyprawy chińskiej), 4
filiżanki ugotowanej kukurydzy, ½ filiżanki pokrojonych oliwek, ½ filiżanki majonezu, ¾ łyżeczki soli, 2 łyżki
natki pietruszki lub koperku.
Ogrzej olej na patelni. Podsmaż cebulę i paprykę. Dodaj przyprawy. W dużej salaterce wymieszaj z
pozostałymi składnikami.
Porcja na 3 osoby.
Dwudziesty czwarty dzień — środa
OBIAD
Owoce lub sok z marchwi
Sałatka energetyczna (patrz pierwszy dzień)
Pasztecik nowojorski (patrz trzeci dzień)
KOLACJA
Koktail ze świeżych warzyw
Kurczak z czosnkiem (patrz osiemnasty dzień) lub cukinia z groszkiem
Sałatka selerowa lub sałata francuska (patrz pierwszy dzień)
Brokuły z sosem cytrynowym
Cukinia z groszkiem — czas przygotowania 40 min.
½ kabaczka, 1 cukinia, 1 duża marchew, 2 filiżanki groszku lub drobnej fasolki, 2 łyżki masła, ½ łyżeczki
soli.
Ugotuj warzywa do miękkości, pokrój w kawałki. Dodaj groszek, masło i przyprawy.
Porcja na 2 osoby.
Sałatka selerowa — czas przygotowania 25 min.
1 seler, 2 łyżki soku z cytryny. ½ filiżanki majonezu, 2 łyżeczki musztardy.
Ugotuj seler. Pokrój w kostkę. Zmieszaj z sokiem majonezowo-musztardowym.
Brokuły z sosem cytrynowym — czas przygotowania 15 min.
3-4 brokuły lub kalafior, 2 łyżki masła, 2 łyżeczki soku z cytryny.
Ugotowane i pokrojone brokuły lub kalafior polej roztopionym masłem zmieszanym z sokiem z
cytryny.
Dwudziesty piąty dzień — czwartek
OBIAD
Owoce lub sok z marcliwi
Nadziewany sandwicz (patrz dwunasty dzień)
Sałatka energetyczna (patrz pierwszy dzień)
KOLACJA
Koktail warzywny
Złota zupa ziemniaczana lub zupa marchwiowa (patrz piętnasty dzień)
Grzyby z cukinią
Ogórki z koperkiem (patrz dwunasty dzień)
Złota zupa ziemniaczana — czas przygotowania 30 min.
2 łyżki masła, 1 łyżeczka oleju, 1 ząbek zmiażdżonego czosnku, 1 duża pokrojona cebuła, 2 filiżanki
pokrojonego selera, 5 ziemniaków pokrojonych w kostkę, ½ pokrojonego kabaczka, 1 kostka bulionu, 1
łyżeczka tymianku, ¼ łyżeczki czombru lub draganku, ½ łyżeczki szałwi, sól i pieprz do smaku, 7-8 filiżanek
wody.
W dużym garnku ogrzej masło z olejem. Dodaj czosnek, cebulę, seler i podsmaż. Dodaj pozostałe
składniki i wodę. Gotuj na małym ogniu pod przykryciem około 20 min. Zmiksuj lub przetrzyj przez sito.
Porcja na 3-4 osoby.
Grzyby z cukinią po chińsku — czas przygotowania 45 min.
2 filiżanki suszonych grzybów, 2 filiżanki bulionu, 1 cebula, 4 filiżanki cukinii pokrojonej w kostkę, 1
łyżka oleju.
Jeśli grzyby są suszone namocz na 30 min. w bulionie. Usmaż po odcedzeniu z cebulą. Ugotuj cukinię.
PRZYPRAWA: 1 zmiażdżony ząbek czosnku, l łyżeczka imbiru, 1 łyżeczka oleju.
Zmieszaj składniki w filiżance i odstaw pod przykryciem.
Przygotuj sos: 1 filiżanka bulionu po odcedzeniu grzybów, 2 łyżki sosu sojowego, 1 łyżeczka miodu, 1
łyżka przyprawy do zup, 2 łyżki soku z cytryny lub wytrawnego wina, ½ łyżeczki curry, 2 łyżki wody, 1 łyżka
mąki, 1 łyżeczka masła.
Rozgrzej masło, dodaj mąkę, polej wodą, a po zgęstnieniu pozostałe składniki. Zmieszaj grzyby z
cukinią, dodaj przyprawę, wymieszaj. Polej sosem.
Porcja na 3-4 osoby.
Dwudziesty szósty dzień — piątek
Dzień sałatkowy
OBIAD
Owoce i sok owocowy
KOLACJA
1 grapefruit
Sałatka kantońska
Sałatka kantońska — czas przygotowania 45 min.
2 filiżanki kiełków, 2 filiżanki fasolki lub groszku, ½ filiżanki ugotowanej pokrojonej marchewki, l
filiżanka grzybów podsmażonych lub ugotowanych (jeśli suszone), 2 łyżeczki oleju, 3 filiżanki krewetek lub
rozdrobnionej wędzonej ryby z puszki, 4 filiżanki sałaty pokrojonej, 2 filiżanki szpinaku lub duńskiej kapusty.
SOS KANTOŃSKI: 2 łyżeczki aruguli lub 1 łyżeczka przyprawy chińskiej, 1 łyżka drobno posiekanych
porów, ¼ łyżeczki imbiru, 1 łyżeczka oleju sezamowego, ½ łyżeczki miodu, 2 łyżki soku z cytryny, 2 łyżki
oleju, 1 łyżeczka sosu sojowego, 1 łyżeczka combru, ¼ łyżeczki soli.
Zmieszaj dobrze wszystkie składniki sosu i odstaw na 30 min. W dużej salaterce wymieszaj sałatę z
pozostałymi produktami. Polej sosem. Wymieszaj.
Porcja na 2 osoby.
Dwudziesty siódmy dzień — sobota
ŚNIADANIE
Świeży sos jabłkowy
OBIAD
Owoce lub sok z marchwi
Oqutille (patrz siódmy dzień) lub Avotille (patrz dwudziesty drugi dzień) lub Burrito (patrz dwudziesty
trzeci dzień)
KOLACJA
Koktail ze świeżych warzyw
Zupa żniwiarzy (patrz szósty dzień) lub tradycyjna zupa z soczewicy
Miodowy chleb kukurydziany lub tosty aromatyczne
Sałatka babci (patrz siedemnasty dzień)
Świeży sos jabłkowy — czas przygotowania 5 min.
½ filiżanki soku z jabłek, ½ filiżanki wody, 2 duże jabłka obrane i poćwiartkowane, ½ łyżeczki
cynamonu lub gałki muszkatołowej lub ¼ łyżeczki każdej z przypraw, 1 banan lub 2 dojrzałe brzoskwinie.
Umieść wszystkie składniki w mikserze i zmiksuj do gładkiej konsystencji.
Porcja na 1-2 osoby.
Tradycyjna zupa z soczewicy — czas przygotowania 1 godz. 15 min.
7-8 filiżanek wody, 1 ząbek czosnku zmiażdżony, 1 duża cebula drobno pokrojona, 2 duże marchwie
pokrojone, 2 selery pokrojone, 1 ½ filiżanki soczewicy, 1 kostka bulionu, ½ łyżeczki tymianku, 1 łyżeczka
oregano (lebiodka), 1-2 łyżki świeżej posiekanej natki pietruszki, 1 łyżeczka słodkiej papryki, ½ łyżeczki
przyprawy myśliwskiej lub staropolskiej, ½ łyżeczki soli, 1 filiżanka kukurydzy lub zielonego groszku.
Zagotuj wodę w dużym garnku. Dodaj wszystkie produkty i przyprawy. Gotuj na małym ogniu pod
przykryciem przez 60 min. Dodaj natkę pietruszki.
Porcja na 3 osoby.
Miodowy chleb kukurydziany — czas przygotowania 60 min.
1 filiżanka mąki kukurydzianej (lub ¾ filiżanki mąki kukurydzianej i ¼ filiżanki otrębów), 1 filiżanka
mąki pszennej, ½ łyżeczki soli, 1 łyżeczka proszku do pieczenia, 1 łyżeczka sody, ¼ filiżanki miodu, 1 jajko
ubite, 1 7/8 filiżanki maślanki lub śmietanki, 1 łyżeczka masła, 2 filiżanki kukurydzy (niekoniecznie).
Przygotuj ciasto z podanych składników — powinno być niezbyt gęste. Wlej do wysmarowanej masłem
i posypanej otrębami formy. Piecz 30 min. bez kukurydzy i 55 min. z kukurydzą. Ciasto może być
przygotowane wcześniej i przechowane pod przykryciem w formie przez wiele godzin.
Tosty aromatyczne — czas przygotowania 10 min.
4 kromki chleba lub 2 bułeczki grahamki, 2 łyżki masła, 1 ząbek czosnku zmiażdżony, ½ łyżeczki
tymianku, ½ łyżeczki szałwi.
Zmieszaj czosnek z masłem, dodaj zioła i wyrób widelcem na jednolitą masę. Posmaruj kromki chleba i
zapiecz. Można również przygotować tosty i gorące smarować masłem z przyprawami.
Porcja na 2-3 osoby.
Dwudziesty ósmy dzień — niedziela
ŚNIADANIE
Świeży sok, aksamitne owoce (patrz czternasty dzień) lub sałatka śniadaniowa
OBIAD
Wczorajsza zupa z soczewicy i sałatka babci lub prawidłowo przygotowany sandwicz (patrz pierwszy
dzień) albo koktail bananowy
KOLACJA
Koktail ze świeżych warzyw
Pasztecik nowojorski (patrz trzeci dzień)
Chrupiące frytki
Sałatka babci lub sałatka letnia z kremem avocado
Sałatka śniadaniowa — czas przygotowania 15 min.
1 melon pokrojony w kostkę, 3 filiżanki pokrojonego w kostkę arbuza, 4 kiwi obrane i pokrojone w
kostkę, 1 duża lub 2 małe gruszki obrane i pokrojone, 2 filiżanki winogron, 1 pomarańcza obrana i
pokrojona w plastry.
Wymieszaj wszystkie składniki w salaterce. Podaj sałatkę ochłodzoną.
Porcja na 3—4 osoby.
Koktail bananowy — czas przygotowania 3 min.
1 filiżanka mleczka migdałowego (patrz szesnasty dzień), 2-2 ½ zamrożone banany, szczypta gałki
muszkatołowej.
Zmiksuj dokładnie wszystkie składniki.
Chrupiące frytki — czas przygotowania 35 min.
5 ziemniaków, 1-2 łyżki stopionego masła, przyprawa myśliwska lub staropolska.
Ugotuj ziemniaki. Pokrój w plasterki lub paseczki. Ułóż na blasze, posmaruj dokładnie masłem, posyp
przyprawą. Zapiekaj.
Porcja na 2-3 osoby.
Sałatka letnia — czas przygotowania 15 min.
1-2 główki sałaty, 2 filiżanki szpinaku, 1 ogórek, 2 filiżanki kiełków, ½ filiżanki oliwek (niekoniecznie).
Zmieszaj w salaterce rozdrobnione składniki. Polej kremem Avocado — ½ filiżanki. Dobrze zmieszaj.
Porcja na 2 osoby.
KREM AYOCADO: 1 avoado, 1 zmiażdżony ząbek czosnku, ¼ filiżanki wody, 2 łyżeczki oliwy, 2
łyżeczki śmietany, 1 łyżka posiekanego koperku, ½ łyżeczki miodu, ½ łyżeczki soli, 2 łyżki soku z cytryny.
Zmiksuj dokładnie wszystkie składniki w mikserze. Krem może być użyty do sałatek, gotowanych
warzyw, sandwiczów.
Porcja na 2 osoby.
CZĘŚĆ III
Do Czytelników II wydania
DRODZY CZYTELNICY
Tylko pół roku minęło od wydania „DIETY ŻYCIA”, a nazbierało się mnóstwo uwag i przemyśleń,
które skłaniają mnie do opracowania drugiego wydania, poprawionego i poszerzonego.
Dostałam mnóstwo listów, wiele telefonów, odbyłam kilka spotkań z czytelnikami w kawiarniach i
klubach. Na to zresztą liczyłam, zamieszczając w zakończeniu apel o nadsyłanie uwag i własnych pomysłów.
Chciałabym bardzo mocno podkreślić to, co przewija się kilkakrotnie, lecz może niezbyt wyraźnie w
treści książki:
Dieta życia nie jest książką kucharską. Najważniejsze są zasady odżywiania. Przepisy stanowią przykłady,
ciekawostki, są odmienne od polskiego sposobu odżywiania.
Nie chcę dublować książek kulinarnych, których jest moc na naszym rynku. Każdy umie przyrządzić
surówkę z kapusty kwaszonej z jabłkiem i marchewką, marchewką z chrzanem i wiele innych. Nie będę
więc odpowiadać na list, w którym ktoś prosi mnie o podanie receptury na przygotowanie ziemniaków z
masłem.
Liczyłam, że nadeślecie mi Państwo trochę własnych pomysłów i przepisów ale, niestety, nie było ani
jednego. Najczęściej nadsyłane uwagi sprowadzają się do tego, że chcecie zbyt dokładnie i rygorystycznie
stosować podany model. Cytuję z „Diety życia”: I pamiętajmy — nie jesteśrny pod presją, nie musimy czuć
się skrępowani i zniewoleni przepisimi. To nie jest dieta — to jest STYL ŻYCIA. To nie jest program na
miesiąc lub dwa — to jest program na całe życie. I jeszcze: ...proponuję, żebyście POWOLI zaczęli zmieniać
swoje nawyki kulinarne. Nie musicie nagle zmienić całego swego życia. Zacznijcie zmieniać to, co będziecie
w stanie, w swoim własnym tempie.
Przypuszczam, że wiele osób nie zwróciło uwagi na te zdania. A jest to bardzo ważne. Nie można
napisać książki o prawidłowym odżywianiu, która byłaby 100% odpowiednia dla 100% populacji. Są
wyjątki, każdy człowiek jest inny, ma inne przyzwyczajenia i dolegliwości.
Proszę kolejny cytat potraktować jako motto i apel: NARZUCANIE ARGUMENTÓW ZA I PRZECIW...
JEST CAŁKIEM BEZSKUTECZNE I KAŻDY MUSI OPRZEĆ SIĘ NA WŁASNYM ZDROWYM ROZSĄDKU
ORAZ ZAUFAĆ WŁASNEJ INTUICJI. Nasz sposób życia, zabieganie, stresy, zbyt szybki postęp technicznej
cywilizacji, do której nie jesteśmy przygotowani emocjonalnie spowodował, że zabiliśmy i nadal zabijamy
to, co jest w nas ogromnie cenne: ZDROWY ROZSĄDEK 1 INTUICJĘ.
Spróbujmy się wyciszyć, zrelaksować i sięgnąć do tego największego skarbu, jaki posiadamy. Dotyczy
to nie tylko sposobu odżywiania, lecz wszystkich dziedzin naszego życia. Mądre, ludowe przysłowie mówi:
Co nagle, to po diable.
Dlatego proszę podejść do „DIETY ŻYCIA” rozsądnie z rozwagą przemyśleć zasady i zacząć
wprowadzać je powoli, z uwzględnieniem swego stanu zdrowia i dotychczasowych przyzwyczajeń.
Wiele osób pyla, czy jeść nowalijki i surówki, jeżeli są one zatrute nadmiarem nawozów i środków
ochrony roślin.
Proszę państwa, czy mamy inne wyjście? Żyjemy tu i teraz! Czy możemy przestać oddychać, bo
powietrze zatrute jest spalinami i zanieczyszczone przez przemysł? Czy rezygnujemy z picia wody z kranu,
mimo że jest ona bardziej podobna do ścieków przemysłowych, niż do wody pitnej? Czy nie jemy mięsa, w
którym jak na sicie gromadzą się wszystkie toksyny pobierane przez zwierzę ze środowiska? Czy nie pijemy
mleka, o którego kiepskiej jakości na pewno państwo wiecie? Nie mamy innego wyjścia — trzeba wybierać
mniejsze zło. Jeśli wszystko jest zatrute, chociaż komponujmy to w sposób najmniej obciążający przewód
pokarmowy. Zdolności przystosowania się naszego organizmu są ogromne. Przecież mimo zatrucia
środowiska, stresów, złego odżywiania większość z nas funkcjonuje. Spróbujmy jednak, wiedząc już, gdzie
błądzimy, naprawić i ulepszyć to, NA CO MAMY WPŁYW.
Jedna z czytelniczek z oburzeniem zarzuca mi, że chcę ją zmusić do kupienia sokowirówki i budzenia
sąsiadów o 6 rano warkotem przy przyrządzaniu soków dla całej rodziny. To mój błąd - powinnam odwrócić
kolejność: na śniadanie owoce lub sok. Przyznaję, że mimo posiadania sokowirówki, używam jej nader
rzadko - jem całe owoce i warzywa. Oprócz wszystkich potrzebnych składników zawierają błonnik, tak
bardzo potrzebny do sprawnego funkcjonowania przewodu pokarmowego. Umieszczenie w przepisach
soków na pierwszym miejscu wynikło z niepotrzebnego, w tym przypadku, naśladownictwa oryginalnej
wersji diety Diamondów.
W Stanach Zjednoczonych i na Zachodzie istnieje wieloletnia tradycja spożywania świeżych soków
owocowych i warzywnych. Przyrządza się je w domu, można również kupić w wielu sklepach spożywczych.
W Wiedniu mieszkałam w domu, gdzie na dole był mały sklepik owocowo-warzywny. Codziennie rano
wstępowałam na szklankę soku, który przygotowywano na zapleczu z wybranych przeze mnie składników w
zwykłej, niedużej sokowirówce, po bardzo przystępnej cenie. Może u nas też powoli stanie się to możliwe. A
na razie jedzmy owoce i warzywa tak, jak nam apetyt dyktuje, w całości lub w formie soku.
Następna grupa listów dotyczy kosztów stosowania diety.
Sprawdziłam we własnej rodzinie. Rozsądna, z wyczuciem prowadzona dieta, powoduje zmniejszenie
kosztów utrzymania o około 10%. Wynika to z wielu przesłanek. Przede wszystkim ze względu na
prawidłowe wykorzystanie właściwości energetycznych produktów. Po pewnym czasie stosowania zaleceń
diety zaczynamy jeść zdecydowanie mniej. Nie jemy tyle mięsa i wędlin, co poprzednio, a to jest poważna
pozycja w budżecie. Nie sugeruję, że w każdej rodzinie koszty utrzymania spadną — tak zdarzyło się u mnie
i w kilku zaprzyjaźnionych domach oraz u kilku pacjentów KOMEDU. Wszystko zależy od tego, w jakim
tempie wprowadzimy podane zasady w życie.
Można również wyobrazić sobie sytuację, gdy koszty wzrosną dramatycznie, jeśli ktoś będzie
codziennie zjadać kiwi, ananasy, winogrona, pomidory, duże ilości orzechów zamiast naszych swojskich
owoców i warzyw. I znów potrzebny jest zdrowy rozsądek i mądra, przemyślana analiza podanych pozycji
kulinarnych. Każdy z przepisów można przerobić tak, by był droższy lub tańszy, zmieniając odpowiednio
składniki.
Nie zdarzyło mi się jeszcze przyrządzenie sałatki w sposób identyczny. Za każdym razem mam w domu
trochę inne produkty i każda sałatka jest inna.
A co do pracochłonności — nie przesadzajmy one się robią prawie same. Oczywiście, ogromnym
ułatwieniem jest posiadanie „malaksera”, ale i bez niego można dać sobie radę. U moich przyjaciół w
„zabawie” przygotowania sałatki bierze udział cała rodzina, z dziećmi na czele. Dzieciaki mają własne,
świetne pomysły kompozycji składników — jest to rodzaj konkursu: kto przyrządzi lepszą i bardziej
oryginalną sałatkę. Przy okazji okazało się, że znikł gdzieś bez śladu trądzik młodzieńczy, który był ich
zmorą od kilku lat.
Otrzymałam sporo pytań dotyczących jajek i mleka. Jajka traktujemy jak mięso. Możemy na obiad czy
kolację przygotować jajecznicę lub jajka sadzone, do tego np. szpinak albo inną jarzynkę i surówkę, ale
wtedy oczywiście bez ziemniaków, makaronu lub kaszy. Możemy jajka na twardo dodać do sałatki lub podać
je z sosem i surówką. Możliwości jest wiele.
Jeśli chodzi o mleko, w rozdziale XI piszę, że jest to temat kontrowersyjny. Proszę go uważnie
przeczytać i wyrobić sobie WŁASNE ZDANIE. Nikogo nie pragnę uszczęśliwiać na siłę.
Zebrało się też sporo listów, w których piszecie Państwo o efektach stosowania diety.
Oto parę przykładów.
Pisze Pani Helena R. z Działdowa, cierpiąca od 30 lat na łuszczycę: Zgodnie z poleceniem stosuję dietę,
może nie tak ściśle, ale staram się w miarę możliwości i wyniki już zauważyłam. Ustąpiło już to okropne
swędzenie. Łuska już stopniowo schodzi, tylko pozostają czerwone plamy.
Pani Krystyna W. z Poznania: Mam 59 lat i dużą nadwagę — 98 kg przy 163 cm wzrostu. Po pierwszch
trzech tygodniach niezbyt skrupulatnego stosowania diety widzę, że to jest to, na co długo czekałam.
Straciłam 4 kg nadwagi i parę cm. w talii (zaczynam ją wreszcie mieć). Ale to nie jest ważne, już tak bywalo
na innych dietach. Czuję się wspaniale, lekka, mam dużo energii i nie odczuwam głodu, mimo że jem 4 razy
mniej niż przedtem. I jeszcze jedno — mam normalne ciśnienie, lekarz pozwolił mi odstawić leki, które
brałam od kilku lat, czując się coraz gorzej.
Pani Katarzyna Z. z Warszawy: Kupiłam książeczkę „Dieta życia”, natychmiast po przeczytaniu
zmieniłam całe swoje 46-letnie przyzwyczajenia co do sposobu odżywiania. Od lat nęka mnie otyłość i od lat
z nią walczę, ale wszystkie diety są mało skuteczne, tak jak Pani o tym pisze. To jest wspaniałe, nie mam
słów, żeby wyrazić Pani wdzięczność. Już po kilku dniach widać rezultaty i czuć. Wspaniałe samopoczucie,
wzrost energii, chęć do gimnastykowania się, której mi było brak do tej pory. Mija wynikające z
niestrawności odbijanie, po dwóch tygodniach koleżanka nie wiedząc, że stosuję inne odżywianie,
powiedziała mi komplement, że odmłodniałam. Zmarszczki znikają, cera gładka. Dziwę się sobie sama, jak
mogę wytrzymać bez mocnej herbatki i kawy coraz częściej pitej, szkoda mi zatruwać organizmu. Mięsa też
bardzo mało jem. Powoli staję się wegetarianką. Mimo ciągłej dbałości o higienę miałam kłopoty z
nieprzyjemnym zapachem potu. Teraz to minęło. Tyle zalet, aż trudno się nadziwić. Jestem Pani bardzo,
bardzo wdzięczna. Nie ma słów, żeby to wyrazić. Jest to rzeczywiście dieta życia, bardzo prosta do
stosowania, zdrowa i skuteczna.
Tyle Pani Katarzyna Z. Przytoczyłam ten list prawie w całości, gdyż zawiera kilka uwag powtarzanych
pojedynczo w kilku listach. Oczywiście nie wszystkie listy są aż tak entuzjastyczne. Do wielu uwag już się
odnosiłam, inne będą napływać z czasem. Wiele osób prosi mnie o zwięzłe, tabelaryczne zestawienie
produktów — które można łączyć, a które nie.
Pan Marek K. z Częstochowy ma rację, że w tekście te informacje rozmydlają się i nie są jednoznaczne.
Oczywiście, podane poniżej zestawienie nie pretenduje do absolutnej, 100% sluszności we wszystkich
przypadkach. Jak wiemy z doświadczenia, w miarę rozszerzania naszej wiedzy, powstają i upadają coraz to
nowe teorie żywieniowe. Na tym etapie wiedzy taka tabela wydaje się optymalna.
Kilka listów dotyczyło pory spożywania posiłków. Czy podany schemat jedzenia między l2°°-20°°
można zmieniać, przekraczać? Tak, jak wszystko w książce jest on propozycją i schematem nie roszczącym
sobie pretensji do absolutnej słuszności. Trzeba go dostosować do swoich realiów. Jeżeli ktoś wstaje o 6 rano
trudno wymagać, by wytrzymał do 12 na samych owocach. Natomiast zasada jedzenia najpierw owoców,
najlepiej w ciągu pierwszych 4 godzin dnia, jest jedną z najważniejszych w diecie Diamondów. Pory
jedzenia, odstępy między posiłkami każdy musi sobie regulować sam, oddzielnie kierując się własnym
rozsądkiem i podanymi ramowo zasadami. Jeżeli coś nam w diecie Diamondów nie wychodzi, zastanówmy
się najpierw, dlaczego, co powinniśmy przyjąć, a co odrzucić, bo do nas nie pasuje.
Zaproponowany sposób odżywiania ma być przyjemnością, a nie ściśle stosowaną metodą katowania
się. Jeszcze raz powtarzam, nie chcę nikogo uszczęśliwiać na siłę.
Wskazany styl życia nie jest zbiorem dogmatycznych zasad, od których nie wolno odstąpić. Możesz na
jakiś czas zejść z drogi, przybrać na wadze, doświadczyć braku energii życiowej. Ale zawsze masz do
dyspozycji narzędzie, które pozwoli Ci powrócić do pełnego zdrowia i zasobu energii. Zdrowie i witalność,
ze wszystkimi zaletami, są do twojej dyspozycji, jeśli będziesz przestrzegał naturalnych praw przyrody.
Sądzę, że cała książka i podane przepisy dadzą Ci tyle radości, ile mnie, mojej rodzinie i znajomym
degustującym część przepisów.
Tabelaryczne zestawicie produktów
Produkty spożywcze
Prawidłowe połączenie
Nieprawidłowe połączenie
Wysokokrobiowe (produkty
zbożowe — chleb, makarony,
kasze, ryż, kukurydza, ziemniaki)
Surowe i gotowane warzywa, olej,
masło
Mleko, owoce, mięso, jajka, ser,
orzechy
Mięso, ryby, ser, jajka, orzechy
Surowe i gotowane warzywa,
pomidory, sałaty
Produkty wysokoskrobiowe,
mleko, owoce, słodycze, tłuszcz
Warzywa, sałaty
wszystkie produkty
Maślanka, jogurt, ser, kefir, mleko
zsiadłe
Surowe i gotowane warzywa
Produkty wysokoskrobiowe,
mięso, ryby
Mleko słodkie
Najlepiej samo, bez dodatków
Olej, masło, śmietana, margaryna
Warzywa gotowane i surowe,
produkty wysokoskrobiowe
Mięso, ryby, jajka, ser
(ewentualnie bardzo małe ilości
użyte do smażenia)
Tłuszcz zwierzęcy, smalec, łój
nie zalecany
Słodycze
Jeśli nie możemy bez nich żyć,
najlepiej jeść same, a nie jako
deser. Można je też zastąpić
suszonymi owocami