August Strindberg
Ojciec
Osoby:
Rotmistrz Adolf
Laura – jego żona
Berta – ich córka
Doktor Östermark
Pastor – brat Laury
Margret – stara niania Rotmistrza
Nöjd – żołnierz z pułku Rotmistrza
Svärd – ordynans
Dramat w trzech aktach.
AKT I
Rotmistrz denerwuje się, że Nöjd ciągle przebywa w kuchni – romansuje ze służącą;
mówi do Pastora, by powiedział Nöjdowi kilka słów przestrogi (Słowo Boże nie
wzrusza Rotmistrza, ale może podziała na Nöjda)
Nöjd mówi, że to Gemma go uwiodła; poszli do stodoły; obiecywał jej, że się z nią
ożeni (ale to się tak zawsze mówi), i nie jest pewny czy to jego dziecko, bo tego
nigdy nie można być pewnym; Rotmistrz i Pastor każą „zabierać mu się stąd”
Rotmistrz i Pastor stwierdzają, że to wina dziewczyny, a chłopak może mieć złamaną
przyszłość, jeśli wyrzucą go z pułku
Rotmistrz mówi, że chce zabrać Bertę z tego domu wariatów, w którym za dużo
kobiet rządzi; Pastor radzi, by trzymać baby krótko, zwłaszcza siostrę, a żonę
Rotmistrza, bo ona zawsze umiała postawić na swoim; Rotmistrz chce, by Berta
została nauczycielką (każdy w domu chce dla niej czego innego)
Rotmistrz mówi, że Laura od 20 lat uważa go za kandydata na tamten świat; wyznaje,
że nie jest fanatykiem prawdy, ani materiałem na męczennika
Rotmistrz mówi Laurze, że zdecydował, iż Berta wyjedzie z miasta na 2 tygodnie;
kłócą się; Laura uważa, że nie ma nic do powiedzenia w sprawie wychowania
dziecka; Rotmistrz mówi, że ojciec to ten, kto podejmie się obowiązku wychowania i
wtedy żona nie ma praw do decydowania
Laura już w dzieciństwie udawała, że mdleje, gdy nie chciano jej czegoś dać; gdy
dostała co chciała, oddawała rzecz mówiąc, że chciała tylko postawić na swoim
Przychodzi doktor; Laura mówi mu w zaufaniu, że jej mąż jest psychicznie chory,
jako przykłady podaje drobnostki, np. kupuje książki, których nie czyta, nie zaniechał
nigdy raz powziętej decyzji
Rotmistrz mówi doktorowi, że bada meteoryty i pisze pracę naukową, że od dawna
nie przysyłają mu książek i dlatego tak się denerwuje (zaprzecza temu, co mówiła
żona); doktor zamieszka u nich w domu
Niania mówi Rotmistrzowi, by zgodził się z żoną co do dziecka; on mówi jej, że
przeciwko niemu jest knuty jakiś spisek, i że doktor też nie jest jego przyjacielem
Berta chce wyjechać z miasta; kocha bardzo ojca, chce, by rodzice się zgodzili ze
sobą
Laura mówi, że nie dopuści do wyjazdu Berty; Rotmistrz nie zgadza się , by kwestię
rozstrzygnęła Berta, bo to on rządzi w domu
Rotmistrz jest zdenerwowany spiskiem; gdy niania każe mu coś zjeść, wsiada na koń
i odjeżdża
Laura insynuowała Rotmistrzowi, że Berta może nie być jego dzieckiem; niania jest
przerażona
Babcia wmawia Bercie, że jej ojciec jest szarlatanem
AKT II
Doktor mówi, że Laura mogła się mylić w sprawie choroby Rotmistrza –
zablokowała mu dostawę książek do jego pracy naukowej; Laura mówi, że nie wie
skąd wzięły się przypuszczenia Rotmistrza, że nie jest ojcem Berty
Doktor chce się przyjrzeć Rotmistrzowi; aby cała sprawa nie wyglądała na
ukartowaną Laura i doktor powiedzą, że mama Laury zachorowała
Niania mówi Bercie, że tata jest chory
Rotmistrza nie opuszczają myśli, że może nie być ojcem Berty; wie, że doktor został
po to, by czuwać nad nim, a nie nad teściową
Rotmistrz prosi Laurę, by wyznała mu prawdę; apeluje do jej intelektu, bo uczuć w
niej nie ma; dowiaduje się o zerwanej korespondencji; mówi, że Laura nie chciała
dopuścić do jego powodzenia, by się nie okazało, że jest jeszcze większym; wie, że
dziecko mają tylko dlatego, by kiedyś mogła po nim dziedziczyć majątek (a
wcześniej nie mogli mieć dzieci)
Rotmistrz mówi, że w tej ich walce jedno z nich musi zginąć – słabszy; Laura
informuje go, że odda go pod kuratelę, bo napisał list do doktora, że jest umysłowo
chory i na tej podstawie złożyła wcześniej sprawę w sądzie opiekuńczym;
Laura chce władzy, mówi Rotmistrzowi, że jego rola jako ojca i żywiciela rodziny –
już się skończyła (Rotmistrz rzucił w nią lampą, ale usunęła się)
AKT III
Niania i Laura zamknęły Rotmistrza w pokoju na klucz; przeszukują jego szufladę
(lalka, listy, medalion, grzechotka Berty i jej czepek od chrztu – zbierał wszystko, bo
kochał Laurę); Laura posyła po kaftan bezpieczeństwa i doktora
Pastor mówi, że Rotmistrz zawsze był obcym ciałem w ich rodzinie; mówi do Laury:
”Jesteś jak złodziej, mistrz w swoim fachu, pracujący bez żadnego wspólnika, nawet
bez współudziału własnego sumienia”
Przybywa doktor; nikt nie chce założyć rotmistrzowi kaftanu bezpieczeństwa
Rotmistrz wyłamuje drzwi, daje przykłady niepewnego ojcostwa: w „Odysei”, u
proroka Ezechiela; mówi Pastorowi i doktorowi, że ich żony też mogły im przyprawić
rogi – wymienia nazwiska tych mężczyzn (Pastor i doktor bledną)
Rotmistrz rozmawia z Bertą; dziecko prosi, by nie mówił nic złego na mamę;
Rotmistrz pyta dlaczego; Berta odpowiada, że jeżeli może tak mówić, to widocznie
nie jest jej tatusiem.
Rotmistrz chciał, by Berta miała jedną myśl, wolę – jego wolę; Berta mówi mu, że
chce być sobą; Rotmistrz mówi, że Berta nie ma prawa być sobą, chce ją pożreć, by
nie zostać pożartym („pożreć czy zostać pożartym – oto jest pytanie!”), bierze do ręki
rewolwer (wcześniej niania wyjęła naboje)
Niania podstępem zakłada Rotmistrzowi kaftan bezpieczeństwa (przypomina jak raz
podstępem odebrała mu nóż gdy strugał łódeczki),
Rotmistrz mówi, że wszystkie kobiety są jego wrogami;
jego matka była mu wrogiem, bo nie chciała go wydać na świat z obawy przed
bólem, odstawiła go zbyt wcześnie od piersi robiąc z niego pół-kalekę
siostra była jego wrogiem, bo uczyła go, że ma się jej we wszystkim
podporządkować
pierwsza jego kobieta była jego wrogiem, bo w zamian za miłość, którą jej dał,
obdarzyła go dziesięcioletnią chorobą
córka stała się wrogiem, bo nigdy nie umiała wybrać pomiędzy nim a matką
żona jest wrogiem śmiertelnym, bo nie spoczęła, dopóki nie padł bez życia
Rotmistrz sadzi, że to kobiety mają dzieci, mężczyźni nie
Rotmistrz Adolf umiera na atak serca (nieznana przyczyna); doktor mówi, że nie ma
tu już nic do powiedzenia „Niech mówi ten, kto wie więcej”
Wbiega Berta, podbiega do matki wołając: „Mamusiu, Mamusiu!”
Pastor mówi: „Amen”.