Â
WIAT
N
AUKI
Maj 1998 95
O
dpornoÊç to zdolnoÊç organizmu do
utrzymywania wewn´trznej równo-
wagi biochemicznej mimo naruszenia jej
przez czynniki o w∏aÊciwoÊciach antyge-
nowych, w tym przez inne organizmy –
cz´sto o charakterze chorobotwórczym.
Zjawisko to jest uniwersalne i dotyczy
zarówno królestwa zwierzàt, jak i roÊlin,
chocia˝ mechanizmy nim sterujàce wy-
kazujà daleko idàce zró˝nicowanie.
LISTY
O
ba terminy – „opornoÊç” i „odpor-
noÊç” – funkcjonujà w immunopa-
razytologii, z tym ˝e stosowane sà do
opisania odmiennych procesów. Termin
opornoÊç (resistance) wskazuje na zupe∏-
nà niezgodnoÊç cech anatomicznych,
morfologicznych, fizjologicznych i beha-
wioralnych, okreÊlanych ogólnie mianem
konstytucji genetycznej ˝ywiciela, która
zabezpiecza go w naturalny sposób przed
zara˝eniem paso˝ytami. W ewolucji prze-
∏amanie tych cech niezgodnoÊci prowa-
dzi∏o do powstania pewnego uk∏adu
˝ywiciel–paso˝yt, w konsekwencji czego
dochodzi∏o do indukcji odpowiedzi im-
munologicznej ˝ywiciela, okreÊlanej ter-
minem „odpornoÊç” (immunity).
Moim zdaniem, nie nale˝y u˝ywaç
terminu „opornoÊç” do nazywania pro-
cesów zwiàzanych z odpornoÊcià natu-
ralnà ˝ywiciela, filogenetycznie najstar-
szà, która przez immunologów okre-
Êlana jest jako odpornoÊç wrodzona lub
nieswoista.
Natomiast wydaje si´, ˝e ca∏kiem uza-
sadnione jest u˝ywanie terminów „opor-
noÊç”, „oporny” w odniesieniu do samych
paso˝ytów. Wiadomo, ˝e paso˝yty stajà
si´ oporne na okreÊlone czynniki Êrodo-
wiska. Dobrym przyk∏adem jest lekoopor-
noÊç (drug resistance) paso˝ytów powsta-
jàca po d∏u˝szym leczeniu ˝ywiciela.
Cz´sto tak˝e paso˝yt w drodze ró˝nych
adaptacji staje si´ oporny na reakcje od-
pornoÊciowe ˝ywiciela (resistance to host
immunity). Mo˝na przytoczyç liczne
przyk∏ady, kóre wyjaÊniajà celowoÊç u˝y-
cia terminu „odpornoÊç” w stosunku do
˝ywiciela, a „opornoÊç” do paso˝ytów.
Prof. dr hab. Edward Siƒski
Zak∏ad Parazytologii UW
*
OpornoÊç czy odpornoÊç?
W
lutowym numerze Âwiata Nauki,
w REKREACJACH MATEMA-
TYCZNYCH w rubryce „Sprz´˝enie
zwrotne” zauwa˝y∏am pewien b∏àd na-
tury biologicznej. Autor opisuje niezwy-
kle ciekawy pomys∏ zastosowania pro-
gramu u˝ywanego do badania DNA
i RNA do ciàgów liczb pierwszych.
W tekÊcie pojawi∏o si´ jednak b∏´dne
okreÊlenie RNA jako „s∏ynnej podwójnej
helisy”. W pierwszym momencie sàdzi-
∏am, ˝e to chochlik drukarski – jest RNA,
a mia∏o byç DNA. Jednak wymienione
zosta∏y równe˝ zasady azotowe (A, U,
C, G – czyli adenina, uracyl, cytozyna
i guanina) budujàce ów zwiàzek. Wiado-
mo zaÊ, ˝e uracyl wchodzi w sk∏ad tyl-
ko RNA...
Problem polega na tym, ˝e RNA ma
struktur´ jednoniciowà. Czasem powsta-
jà fragmenty RNA zorganizowane
w struktur´ dwuniciowà, sà to jednak
pewnego rodzaju wyjàtki. Przyk∏adem
mogà byç czàsteczki tRNA (transportu-
jàcego, transferowego RNA), w których
wewnàtrzczàsteczkowa komplementar-
noÊç zasad pozwala wytworzyç drugo-
rz´dowà struktur´. W takiej czàsteczce
wyró˝niç mo˝na fragmenty (podkreÊlam
– tylko fragmenty) dwuniciowe. RNA
jest równie˝ „zdolny” do organizowa-
nia si´ w tzw. spink´ do w∏osów (hair-
pin), czyli w∏aÊnie dwupasmowy odci-
nek, utworzony dzi´ki sparowaniu za-
sad mi´dzy komplementarnymi sekwen-
cjami pojedynczego ∏aƒcucha RNA (lub
DNA) – struktura taka mo˝e powstaç na
przyk∏ad w RNA bakteryjnym. Innym
wyjàtkiem jest dwuniciowy RNA, b´dà-
cy materia∏em genetycznym retrowi-
rusów. Wszystko to sà jednak pewne
„udziwnienia” podstawowej struktury
RNA – struktury jednoniciowej!
OkreÊlenie „podwójna” i na dodatek
„helisa” nale˝a∏oby wi´c raczej pozosta-
wiç dla DNA.
Sta∏a czytelniczka
Joanna Skommer
uczennica III klasy X LO w Poznaniu
*
Ma Pani racj´. PowtórzyliÊmy b∏àd za
autorem amerykaƒskim, który jest matema-
tykiem, nie biologiem. Zdanie powinno
brzmieç: „Ciàgi RNA majà cztery zasady –
A, U, C, G – które ∏àczàc si´, tworzà jedno-
niciowà czàsteczk´ RNA.” Gratulujemy
wnikliwoÊci. (
Red.)
Po prostu RNA
W swym Êrodowisku roÊliny nieustan-
nie nara˝one sà na kontakt z ró˝norod-
nymi mikroorganizmami chorobotwór-
czymi. Jednak tylko w nielicznych
przypadkach dochodzi do infekcji i roz-
woju choroby.
Pierwszà barier´ ochronnà roÊlin sta-
nowi budowa jej organów, tkanek czy
poszczególnych komórek. W tym przy-
padku mówimy o odpornoÊci biernej.
Innym typem odpornoÊci jest odpor-
noÊç aktywna, a wi´c reakcja roÊliny
majàca na celu ograniczenie skutków
infekcji do minimum. Jak si´ powszech-
nie uwa˝a, decydujàca ró˝nica mi´dzy
odpowiedzià roÊlin odpornych na in-
fekcj´ (resistant plants) i wra˝liwych
(susceptible plants) dotyczy mo˝liwo-
Êci rozpoznania czynnika wywo∏ujàce-
go infekcj´ oraz czasu koniecznego do
Niejednokrotnie w naszej pracy redakcyjnej zmagamy si´ z problemem znalezienia okre-
Êlenia na jakiÊ angielski termin naukowy, który nie doczeka∏ si´ jeszcze polskiego odpowied-
nika. Bywa te˝, ˝e nazwy ju˝, zdawa∏oby si´, ugruntowane nabierajà nowego znaczenia
i trzeba precyzyjnie okreÊliç ich zakres. Tak w∏aÊnie sta∏o si´ z „odpornoÊcià “ i „opornoÊcià”,
które ró˝nie w ró˝nych Êrodowiskach naukowych sà dziÊ stosowane. (Red.)
uruchomienia odpowiednich mechani-
zmów obronnych.
OdpornoÊç roÊliny mo˝e przejawiaç
si´ w ró˝nych formach. Z jednej strony,
obserwuje si´ niemo˝noÊç zasiedlenia
tkanki roÊlinnej przez dany patogen
(grzyb), zwany skrajnà odpornoÊcià (im-
mune). Z drugiej, przejawem odporno-
Êci jest tolerancja na infekcj´, kiedy ro-
Êliny zdolne sà do normalnego rozwoju
pomimo obecnoÊci w ich organizmie pa-
togenów. Tu nasuwa si´ analogia do zja-
wiska nosicielstwa obserwowanego w
przypadku zwierzàt. Cz´sto stosowanà
przez roÊliny formà odpornoÊci jest reak-
cja nadwra˝liwoÊci (hypersensitive
response), polegajàca na wytworzeniu
nekroz wokó∏ miejsca wnikni´cia pato-
genu, co uniemo˝liwia jego dalszà in-
wazj´. Pierwotna infekcja mo˝e prowa-
dziç do wytworzenia w ca∏ej roÊlinie
stanu tzw. odpornoÊci nabytej (systemic
acquired resistance – SAR) na kolejne in-
fekcje spowodowane przez ten sam lub
wiele innych, cz´sto nie spokrewnionych
czynników chorobotwórczych.
Doc. dr hab. Jacek Hennig
Instytut Biochemii i Biofizyki PAN