199805 opornosc na antybiotyki

background image

32 Â

WIAT

N

AUKI

Maj 1998

W

ubieg∏ym roku nastàpi∏o to,
czego lekarze obawiali si´ od
dawna. W ró˝nych miejscach

na Êwiecie trzej pacjenci zainfekowani
Staphylococcus aureus (gronkowcem z∏o-
cistym) cz´sto powodujàcym Êmiertelne
zaka˝enia s∏abo reagowali na leczenie
wankomycynà – antybiotykiem, który
dotàd by∏ w podobnych przypadkach
niezawodny. Na szcz´Êcie wyst´pujà-
ce u nich gronkowce nadal by∏y wra˝li-
we na inne leki, dlatego te˝ kuracja
zakoƒczy∏a si´ pomyÊlnie. Jednak poja-
wienie si´ S. aureus niewra˝liwego na
wankomycyn´ jest bardzo niepokojàce,
gdy˝ wiele szczepów tego gatunku bak-
terii ju˝ nie poddaje si´ dzia∏aniu tak˝e
innych antybiotyków. Powstanie form
opornych na wankomycyn´ oznacza, ˝e
wkrótce b´dziemy mieli do czynienia z
bakteriami niepodatnymi na leczenie

˝adnym ze znanych antybiotyków.
Tak wi´c ju˝ nied∏ugo S. aureus, g∏ów-
ny sprawca infekcji szpitalnych, mo˝e
przeistoczyç si´ w zabójc´ nie do po-
wstrzymania.

Groêba bezradnoÊci medycyny wo-

bec S. aureus wywo∏ujàcego nieuleczal-
ne zaka˝enia, a tak˝e wzrastajàca opor-
noÊç innych bakterii na niegdyÊ
skuteczne antybiotyki sp´dza sen z po-
wiek ludziom, którzy zajmujà si´ pro-
blemami zdrowia publicznego na ca∏ym
Êwiecie. Antybiotyki od momentu ich
rozpowszechnienia w latach czterdzie-
stych sta∏y si´ cudownymi lekami –
„magicznymi pociskami” zdolnymi do
wybiórczego niszczenia bakterii, nie wy-
rzàdzajàcymi przy tym zbyt du˝ych
szkód w komórkach pacjentów. Nieste-
ty z ka˝dym dziesi´cioleciem coraz po-
wszechniejsze stajà si´ bakterie, które

tolerujà nie tylko jeden, lecz wiele ró˝-
nych antybiotyków (szczepy wieloopor-
ne), sprawiajàc tym samym coraz wi´k-
sze k∏opoty w leczeniu.

Co wi´cej, szczepy co najmniej trzech

gatunków bakterii zdolnych do wywo-
∏ywania chorób zagra˝ajàcych ˝yciu (En-
terococcus faecalis
, Mycobacterium tuber-
culosis
i Pseudomonas aeruginosa) ju˝
wymykajà si´ dzia∏aniu wszystkich anty-
biotyków dost´pnych w arsenale klini-
cystów, który liczy ponad 100 leków. W
krajach uprzemys∏owionych, gdzie wcze-
Êniej odnotowano obni˝enie Êmiertelno-
Êci, w przypadku niektórych chorób za-
kaênych (takich jak gruêlica) zacz´to
obserwowaç wzrost liczby zgonów, m.in.
z powodu pojawiajàcej si´ opornoÊci mi-
kroorganizmów na antybiotyki.

W jaki sposób doprowadziliÊmy do

tej trudnej i wcià˝ pogarszajàcej si´ sy-

OpornoÊç na antybiotyki

– wyzwanie koƒca XX wieku

Niektórych zaka˝eƒ bakteryjnych nie da si´ wyleczyç ˝adnym ze znanych

antybiotyków. Z opornoÊcià poradzimy sobie tylko wtedy, gdy spo∏eczeƒstwo

zrozumie, ˝e leki te dzia∏ajà zarówno na „z∏e”, jak i na „dobre” bakterie

Stuart B. Levy

Staphylococcus aureus

Powoduje posocznic´,

zaka˝enia przyranne i zapalenie

p∏uc; w pewnych szpitalach

ponad 60% szczepów jest oporne

na metycylin´, niektóre sà

niewra˝liwe na wszystkie

antybiotyki (S/P, lata pi´çdziesiàte)

Acinetobacter sp.

Powoduje posocznic´

u pacjentów z os∏abionà

odpornoÊcià

(S, lata dziewi´çdziesiàte)

Enterococcus faecalis

Powoduje posocznic´ i infekcje

uk∏adu moczowego oraz

zaka˝enia przyranne u pacjentów

z os∏abionà odpornoÊcià;

zaka˝enia wywo∏ywane przez

niektóre szczepy wielooporne

sà nieuleczalne

(S, lata osiemdziesiàte)

Neisseria gonorrhoeae

Powoduje rze˝àczk´; opornoÊç

szczepów na wiele leków

ogranicza terapi´ g∏ównie

do cefalosporyn

(P, lata siedemdziesiàte)

Haemophilus

influenzae

Powoduje zapalenie p∏uc, infekcje

uszu i zapalenie opon mózgowych

– szczególnie u dzieci. Obecnie

mo˝na zapobiegaç wywo∏ywanym

przez te bakterie infekcjom

dzi´ki szczepionkom

(P, lata siedemdziesiàte)

OLIVER MECKES

Photo Researchers, Inc.

CNRI/SPL/PHOTO RESEARCHERS, INC.

OLIVER MECKES

Photo Researchers, Inc.

A. B. DOWSETT

SPL/Photo Researchers, Inc.

NIBSC/PHOTO RESEARCHERS, INC.

background image

Â

WIAT

N

AUKI

Maj 1998 33

tuacji? Odpowiedzialnych jest za to kil-
ka powiàzanych ze sobà procesów.
Przeanalizowanie ich prowadzi do
wniosku, ˝e przedsi´wzi´cie pewnych
dzia∏aƒ pomog∏oby ograniczyç wzrasta-
jàcà wcià˝ opornoÊç mikroorganizmów
na antybiotyki, gdyby tylko poszczegól-
ni ludzie, przedsi´biorstwa i rzàdy na
ca∏ym Êwiecie chcieli si´ tego podjàç.

Przede wszystkim powinniÊmy

uÊwiadomiç sobie, ˝e bakterie sà na-
turalnym i niezb´dnym elementem
˝ycia na Ziemi. Te mikroskopijne or-
ganizmy jednokomórkowe wyst´pujà
licznie zarówno na powierzchni mate-
rii nieo˝ywionej, jak i na organizmach
˝ywych, a ÊciÊlej na tych cz´Êciach ich
cia∏a, które kontaktujà si´ ze Êwiatem
zewn´trznym, a wi´c na skórze, b∏o-
nach Êluzowych i wyÊció∏ce przewodu
pokarmowego. Wi´kszoÊç z nich jest
nieszkodliwa. W rzeczywistoÊci cz´sto
chronià nas przed chorobami, gdy˝ kon-
kurujàc z bakteriami patogennymi,
ograniczajà ich namna˝anie. Bakterie
chorobotwórcze, chocia˝ stanowià
mniejszoÊç, mogà si´ szybko namno˝yç
(do wielu milionów komórek) i spowo-
dowaç uszkodzenie tkanek lub w inny
sposób wywo∏aç choroby. Ich nieszko-
dliwi „konkurenci” sà wi´c naszymi
sprzymierzeƒcami w walce z opornymi
na antybiotyki patogenami.

Ludzie powinni zrozumieç, ˝e anty-

biotyki, chocia˝ potrzebne do leczenia

infekcji bakteryjnych, wywierajà w pew-
nych warunkach bardzo niekorzystny
wp∏yw na ekologi´ mikroorganizmów.
Powodujà d∏ugotrwa∏e zmiany w sk∏a-
dzie jakoÊciowym i iloÊciowym mikro-
flory, a tak˝e wymieszanie szczepów
bakterii opornych i wra˝liwych na te le-
ki nie tylko u pacjenta, lecz równie˝
w ca∏ym Êrodowisku. Dlatego powinny
byç stosowane tylko wtedy, gdy jest to
naprawd´ konieczne. Podawanie ich
w przypadku infekcji wirusowych, na
które nie dzia∏ajà, jest bezcelowe.

Antybiotyki i ich dzia∏anie

Wiele czynników wp∏ywa na to, ˝e

bakteria wyst´pujàca u danego cz∏owie-
ka lub w danej spo∏ecznoÊci staje si´ nie-
wra˝liwa na antybiotyki. Dwa najistot-
niejsze to rozprzestrzenianie si´ genów
opornoÊci (dzi´ki którym powstajà bia∏-
ka chroniàce bakteri´ przed dzia∏aniem
antybiotyków) i zbyt cz´ste stosowanie
tych leków. Je˝eli we wspólnej dla danej
spo∏ecznoÊci florze bakteryjnej nie ma
genów warunkujàcych opornoÊç na
okreÊlony antybiotyk, to lek ten mo˝e
skutecznie zwalczaç infekcje wywo∏a-
ne przez ka˝dy z wyst´pujàcych tam
gatunków mikroorganizmów. Nato-
miast je˝eli w mikroflorze obecne sà ge-
ny opornoÊci na dany lek, a ludzie za˝y-
wajà go stale, to pojawià si´ niebez-
pieczne bakterie zdolne do unikania

Êmierci wskutek jego dzia∏ania i szyb-
ko si´ namno˝à.

Patogeny oporne na antybiotyki nie

sà jednak bardziej zjadliwe ni˝ ich wra˝-
liwe formy: taka sama ich liczba potra-
fi wywo∏aç chorob´. Trudniej jednak
zniszczyç formy oporne. Stosujàc wi´k-
sze dawki leku, mo˝emy wyeliminowaç
te bakterie, które tylko w pewnym stop-
niu utraci∏y wra˝liwoÊç na antybiotyk.
Formy ca∏kowicie oporne wymagajà za-
stosowania innych terapii.

Aby zrozumieç, dlaczego geny opor-

noÊci umo˝liwiajà bakteriom prze˝ycie
kuracji antybiotykowej, nale˝y zastano-
wiç si´, czym sà w istocie antybiotyki
i w jaki sposób niszczà mikroorgani-
zmy. Zwiàzki te okreÊla si´ jako natu-
ralne substancje, tj. wytwarzane przez
˝ywe organizmy, które hamujà wzrost
lub namna˝anie bakterii bàdê te˝ je za-
bijajà. W praktyce jednak wi´kszoÊç do-
st´pnych w sprzeda˝y antybiotyków to
zwiàzki zmodyfikowane chemicznie
w warunkach laboratoryjnych w celu
zwi´kszenia ich skutecznoÊci lub zakre-
su dzia∏ania. W artykule b´d´ u˝ywa∏
terminu antybiotyki równie˝ na okre-
Êlenie ca∏kowicie syntetycznych leków,
takich jak chinolony i sulfonamidy, któ-
re w∏aÊciwie nale˝à do wi´kszej grupy
leków przeciwbakteryjnych.

Niezale˝nie od tego, jak zdefiniuje-

my te zwiàzki, hamujà one wzrost bak-
terii, dajàc tym samym uk∏adowi odpor-

Mycobacterium

tuberculosis

Powoduje gruêlic´;

choroby wywo∏ywane

przez szczepy

wielooporne sà nieuleczalne

(S/P, lata siedemdziesiàte)

Escherichia coli

Powoduje infekcje uk∏adu

moczowego, posocznic´, biegunki

i niewydolnoÊç nerek;

niektóre szczepy wywo∏ujàce

zaka˝enia dróg

moczowych sà wielooporne

(S/P, lata szeÊçdziesiàte)

Pseudomonas

aeruginosa

Powoduje posocznic´ i zapalenie

p∏uc, szczególnie u ludzi

z mukowiscydozà lub os∏abionà

odpornoÊcià; niektóre infekcje

wywo∏ane przez szczepy

wielooporne sà nieuleczalne

(S/P, lata szeÊçdziesiàte)

Shigella dysenteriae

Powoduje dyzenteri´ (krwawà

biegunk´); szczepy oporne

wywo∏ujà epidemie, a pewne

z nich mogà byç leczone tylko

bardzo drogimi fluorochinolonami,

które sà cz´sto niedost´pne

w krajach rozwijajàcych si´

(P, lata szeÊçdziesiàte)

Streptococcus

pneumoniae

Powoduje posocznic´,

zaka˝enia ucha Êrodkowego,

zapalenie p∏uc

i zapalenie opon mózgowych

(P, lata siedemdziesiàte)

TA GALERIA „BAKTERII PRZEST¢PCÓW” przedstawia pewne gatunki, wÊród których wyst´pujà formy oporne na wiele an-
tybiotyków; leczenie infekcji przez nie wywo∏anych jest szczególnie trudne i kosztowne. Pewne szczepy (czerwona czcionka)
nie sà ju˝
wra˝liwe na ˝aden ze znanych antybiotyków; wywo∏ywane przez nie zaka˝enia sà nieuleczalne. Niektóre bakterie powodujà g∏ównie
infekcje szpitalne (S) lub pozaszpitalne (P), inne sà sprawcami obu typów zaka˝eƒ. W nawiasach podano, kiedy opornoÊç po raz pierw-
szy sta∏a si´ powa˝nym problemem w leczeniu chorych. Widoczne na zdj´ciach spod mikroskopu bakterie przedstawiono w du˝ym po-
wi´kszeniu i w nienaturalnych kolorach.

CAMR/A. B. DOWSETT

SPL/Photo Researchers, Inc.

E. GRAY

SPL/Photo Researchers, Inc.

OLIVER MECKES

Photo Researchers, Inc.

CNRI/SPL/PHOTO RESEARCHERS, INC.

CNRI/SPL/PHOTO RESEARCHERS, INC.

background image

noÊciowemu gospodarza szans´ na
zwalczenie pozosta∏ych zarazków. An-
tybiotyki ograniczajà namna˝anie si´
bakterii, wnikajàc do ich wn´trza i za-
trzymujàc syntez´ sk∏adników niezb´d-
nych do tworzenia nowych komórek.
Na przyk∏ad tetracyklina wià˝e si´ z
bakteryjnymi rybosomami (struktu-
rami wewnàtrzkomórkowymi, na któ-
rych powstajà nowe bia∏ka) i w ten spo-
sób uniemo˝liwia syntez´ bia∏ek; peni-
cylina i wankomycyna hamujà syntez´
bakteryjnej Êciany komórkowej.*

Niektóre geny opornoÊci chronià mi-

kroorganizm przed zniszczeniem, ko-
dujàc enzymy degradujàce antybiotyki
lub inaktywujàce je wskutek chemicz-
nej modyfikacji. Mikroorganizmy mo-
gà te˝ eliminowaç „furtki”, przez które
antybiotyk dostaje si´ do ich wn´trza,

lub wytworzyç pompy
wyrzucajàce te leki poza
Êcian´ komórkowà bak-
terii, zanim dotrà do swo-
jego wewnàtrzkomórko-
wego celu. OpornoÊç
komórki mo˝e te˝ wyni-
kaç z modyfikacji czàste-
czek, z którymi zwykle
wià˝à si´ antybiotyki lub
z zastàpienia ich innymi.
Takie zmiany polegajà
wi´c na usuwaniu doce-
lowych miejsc dzia∏ania antybiotyku
w komórkach bakteryjnych.

Przekazywanie opornoÊci

Bakterie zdobywajà geny opornoÊci

w ró˝ny sposób. Wiele dziedziczy je od

komórek macierzystych. W innych przy-
padkach mutacje genetyczne, ∏atwo
ujawniajàce si´ u bakterii, mogà spon-
tanicznie doprowadziç do powstania
nowej cechy opornoÊci lub wzmocniç
ju˝ istniejàcà. Cz´sto bakterie uzysku-
jà zdolnoÊç obrony przed antybioty-

34 Â

WIAT

N

AUKI

Maj 1998

A

ntybiotyki nie sà jedynymi nadu˝y-
wanymi lekami antybakteryjnymi.

Stosowanie innych Êrodków, które ha-
mujà wzrost bakterii lub je zabijajà, ale
z powodu toksycznoÊci nie nadajà si´ do
u˝ytku wewn´trznego, równie˝ roÊnie
w zawrotnym tempie. Te tzw. Êrodki de-
zynfekujàce i antyseptyki wykorzystywa-
ne sà do odka˝ania skóry, a tak˝e ró˝-
nych przedmiotów.

Pierwotnie wi´kszoÊç Êrodków prze-

ciwbakteryjnych by∏a u˝ywana jedynie
w szpitalach; dodawano je do myde∏,
a tak˝e stosowano do odka˝ania odzie-
˝y chirurgicznej, by ograniczyç rozwój in-

fekcji. Od pewnego czasu substancje te (w tym triclocarbon, tric-
losan i czwartorz´dowe zwiàzki amonowe jak benzalkonium)
wchodzà jednak w sk∏ad myde∏, emulsji kosmetycznych i detergen-
tów s∏u˝àcych do zmywania naczyƒ, a wi´c produktów codzien-
nego u˝ytku. Korzysta si´ z nich te˝ w produkcji zabawek, krze-
se∏ek dla dzieci, wyÊció∏ek do materaców i desek do krojenia.

Nie ma dowodów na to, ˝e dodanie takich Êrodków antybakte-

ryjnych do przedmiotów u˝ywanych w domach chroni przed in-
fekcjami. Jest oczywiste natomiast, ˝e pojawianie si´ na rynku
coraz nowszych produktów zawierajàcych je wzbudza ˝ywe
zainteresowanie spo∏eczeƒstwa.

Podobnie jak antybiotyki, inne Êrodki przeciwbakteryjne mogà

wp∏ywaç na mieszanà populacj´ bakterii – zabijajà bakterie wra˝-
liwe i jednoczeÊnie u∏atwiajà wzrost szczepom opornym. WÊród
niewra˝liwych szczepów sà bowiem i takie, które wczeÊniej by∏y
niezdolne do ekspansji, a teraz dobrze rozwijajà si´ dzi´ki znisz-
czeniu konkurujàcych z nimi mikroorganizmów wra˝liwych. Je-

stem szczególnie zaniepokojony tà w∏aÊnie grupà intruzów – je-
Êli da im si´ szans´ namno˝enia, niektóre z nich mogà staç si´ no-
wymi czynnikami chorobotwórczymi.

Potencjalne nadu˝ywanie Êrodków antybakteryjnych w gospo-

darstwie domowym jest niepokojàce tak˝e z innego powodu. Ge-
ny, które warunkujà opornoÊç na Êrodki przeciwbakteryjne, sà
czasami niesione na plazmidach (kolistych czàsteczkach DNA),
które kodujà opornoÊç na antybiotyki. Tak wi´c sprzyjanie wzro-
stowi bakterii z takimi plazmidami mo˝e doprowadziç do podwój-
nej opornoÊci – zarówno na antybiotyki, jak i na inne Êrodki prze-
ciwbakteryjne.

Cz´ste sprzàtanie domu jest niewàtpliwie potrzebne, ale zwy-

k∏e myd∏a i detergenty (bez Êrodków przeciwbakteryjnych) wy-
starczajàco obni˝ajà iloÊç potencjalnie szkodliwych mikroorgani-
zmów. Podobnie dobroczynny wp∏yw ma stosowanie szybko
parujàcych zwiàzków chemicznych – m.in. wybielaczy chloro-
wych, amoniaku, alkoholu lub wody utlenionej. Usuwajà one po-
tencjalnie chorobotwórcze bakterie na przyk∏ad z termometrów
czy narz´dzi u˝ywanych do obróbki surowego mi´sa, nie pozosta-
jàc w postaci osadów, które jeszcze d∏ugo po zlikwidowaniu pa-
togenów zabija∏yby nieszkodliwe bakterie, umo˝liwiajàc tym samym
wzrost nowych szczepów opornych.

Je˝eli nadal b´dziemy przesadnie dà˝yç do uzyskania sterylne-

go otoczenia, to wkrótce pozostanà jedynie bakterie oporne nie tyl-
ko na wysokie st´˝enia Êrodków przeciwbakteryjnych, ale byç
mo˝e i na antybiotyki. Gdy zaÊ rzeczywiÊcie przyjdzie nam wyde-
zynfekowaç domy lub r´ce – na przyk∏ad po powrocie cz∏onka ro-
dziny ze szpitala, kiedy jest on bardziej podatny na infekcje – na-
potkamy g∏ównie bakterie oporne. Niewykluczone, ˝e nadmierne
stosowanie Êrodków przeciwbakteryjnych i antybiotyków uczyni
nasze domy, podobnie jak szpitale, rajem dla bakterii chorobo-
twórczych wywo∏ujàcych nieuleczalne infekcje.

Antybakteryjna mania: nowe zagro˝enie

ANTYBIOTYK

ANTYBIOTYK

GENY
OPORNOÂCI
NA ANTYBIOTYKI

PLAZMID

ANTYBIOTYK

ENZYM

MODYFIKUJÑCY

ANTYBIOTYK

KOMÓRKA

BAKTERYJNA

CHROMOSOM

ENZYM
DEGRADUJÑCY
ANTYBIOTYK

POMPA
WYRZUJCAJÑCA
ANTYBIOTYK

b

a

c

NIEWRA˚LIWOÂå NA ANTYBIOTYKI bakterie zawdzi´czajà genom
opornoÊci. Mogà one na przyk∏ad kodowaç pompy, które wyrzucajà an-
tybiotyk z komórki (a)
. Dzi´ki tym genom mogà te˝ powstawaç enzymy,
które degradujà antybiotyk (b)
albo chemicznie go zmieniajà, a zatem in-
aktywujà (c)
. Geny opornoÊci znajdujà si´ w chromosomie bakteryjnym lub
cz´Êciej na ma∏ych kolistych czàsteczkach DNA zwanych plazmidami.
Niektóre z tych genów zosta∏y odziedziczone, inne pojawiajà si´ dzi´ki
przypadkowym mutacjom w bakteryjnym DNA albo zostajà przej´te od
innych mikroorganizmów.

DAN WAGNER

(zdj´cia)

, LAURIE GRACE

(symulacja komputerowa)

background image

kiem, otrzymujàc geny opornoÊci od ko-
mórek bakteryjnych znajdujàcych si´
w sàsiedztwie (transfer horyzontalny
genów). W rzeczywistoÊci transfer ge-
nów jest tak powszechny, ˝e ca∏y Êwiat
bakteryjny mo˝na by traktowaç jak je-
den ogromny wielokomórkowy orga-
nizm, w którym poszczególne komórki
z ∏atwoÊcià wymieniajà je mi´dzy sobà.

Mikroorganizmy wykszta∏ci∏y kilka

sposobów przekazywania sobie cech
opornoÊci [patrz: Robert V. Miller,
„Wymiana genów bakteryjnych”; Âwiat
Nauki
, marzec 1998]. Bardzo cz´sto se-
kwencje warunkujàce opornoÊç na anty-
biotyki sà niesione przez plazmidy –
ma∏e koliste czàsteczki DNA, które po-
zwalajà bakteriom prze˝yç nawet w nie-
dogodnych warunkach Êrodowiska. Ale
sekwencje te mogà równie˝ wyst´po-
waç na chromosomie bakteryjnym,
wi´kszej czàsteczce DNA zawierajàcej
geny niezb´dne do funkcjonowania i po-
dzia∏u komórki.

Cz´sto jedna bakteria podczas bezpo-

Êredniego kontaktu przekazuje innym
cech´ opornoÊci wraz z odpowiednim
plazmidem (w procesie zwanym koniu-
gacjà). Geny opornoÊci mogà te˝ byç
przenoszone przez wirusy, które cza-
sem „porywajà” je z jednej komórki bak-
teryjnej i wprowadzajà do drugiej (trans-
dukcja). Ponadto zdarza si´, ˝e po Êmier-
ci bakterii i uwolnieniu jej sk∏adników
do otoczenia oswobodzone geny zosta-
jà przypadkowo pobrane przez inne mi-
kroorganizmy (transformacja).

W tych dwóch ostatnich

przypadkach taka sekwen-
cja DNA przetrwa w ko-
mórce i zapewni jej ochron´
przed antybiotykiem tylko
wtedy, gdy ulegnie stabil-
nej integracji (rekombinacji)
z plazmidem lub chromo-
somem. Dochodzi do tego
doÊç cz´sto, gdy˝ geny opor-
noÊci mogà wchodziç w
sk∏ad ma∏ych jednostek
DNA, zwanych transpozo-

nami, które z ∏atwoÊcià przeskakujà do
innych czàsteczek DNA. Niestety wiele
bakterii odgrywa rol´ gospodarzy w sto-
sunku do wyspecjalizowanych transpo-
zonów, zwanych integronami, które wy-
∏apujà nowe geny jak lep – muchy.
W sk∏ad integronu mo˝e wchodziç kilka
ró˝nych genów opornoÊci przekazywa-
nych nast´pnemu gospodarzowi jako
ca∏oÊç; stanowià one swego rodzaju od-
dzia∏ do walki z antybiotykami.

Wiele bakterii mia∏o geny opornoÊci,

jeszcze zanim zacz´to powszechnie
stosowaç antybiotyki. Naukowcy do-
k∏adnie nie wiedzà, czemu geny te po-
wsta∏y i dlaczego przetrwa∏y. Natu-
ralne antybiotyki prawdopodobnie
pojawi∏y si´ w wyniku przypadkowych
mutacji genetycznych. Zwiàzki te, eli-
minujàc konkurencyjne mikroorgani-
zmy, stwarza∏y produ-
kujàcym je bakteriom
lepsze warunki do prze-
˝ycia i rozwoju. Dzia∏o
si´ tak jedynie wtedy,
gdy mia∏y one geny
chroniàce je przed w∏a-
snà bronià chemicznà.
Póêniej owe „ochronne”
sekwencje DNA w jakiÊ
sposób przedosta∏y si´
do innych gatunków,
w tym równie˝ do pato-
genów.

Niezale˝nie od tego,

w jaki sposób bakterie
zdobywajà dziÊ geny

opornoÊci, antybiotyki dost´pne w
sprzeda˝y cz´sto u∏atwiajà prze˝ycie
i namna˝anie si´ szczepów na nie opor-
nych. Inaczej mówiàc, antybiotyk,
umo˝liwiajàc wzrost niewra˝liwych
bakterii patogennych, traci skutecznoÊç.

Jak antybiotyki sprzyjajà opornoÊci

Proces selekcji jest ca∏kiem prosty.

Gdy antybiotyk atakuje grup´ bakterii,
zabija przede wszystkim komórki, któ-
re sà na niego bardzo wra˝liwe. Prze-
˝yjà tylko te, które ju˝ wczeÊniej by∏y
w pewnym stopniu oporne lub opor-
noÊç t´ naby∏y na drodze mutacji bàdê
transferu genów. Dzieje si´ tak zw∏asz-
cza wtedy, gdy stosuje si´ zbyt niskie
dawki leku, nieskuteczne w stosunku
do wszystkich bakterii. Nie napotyka-
jàc konkurencji ze strony wra˝liwych
mikroorganizmów, szczepy oporne b´-
dà si´ wówczas swobodnie namna˝aç.
Kiedy wi´c pojawi si´ w Êrodowisku an-
tybiotyk, wi´kszoÊç niewra˝liwych na
niego komórek nieuchronnie wyelimi-
nuje pozosta∏e.

Wywo∏ywanie pod wp∏ywem anty-

biotyków opornoÊci w szczepach pato-
gennych nie jest jedynym sposobem
zmniejszania jego skutecznoÊci, leki te
bowiem wp∏ywajà nie tylko na bakterie
chorobotwórcze. Eliminujà równie˝ in-

Â

WIAT

N

AUKI

Maj 1998 35

MARTWA
BAKTERIA

GEN
OPORNOÂCI

BAKTERIA
OTRZYMUJÑCA
GENY
OPORNOÂCI

GEN

OPORNOÂCI

GEN
OPORNOÂCI

DAWCA PLAZMIDU

PLAZMID

Gen zostaje

w∏àczony

do plazmidu

lub

do chromosomu

WIRUS

BAKTERIA

ZAKA˚ONA

WIRUSEM

b

TRANSFER
ZA POMOCÑ
WIRUSA

a

TRANSFER
PLAZMIDU

c

TRANSFER
UWOLNIONEGO
DNA

BAKTERIE ZDOBYWAJÑ GENY OPORNOÂCI od innych bakterii g∏ównie
na trzy sposoby. Cz´sto otrzymujà one od komórki dawcy ca∏e plazmidy nio-
sàce te geny (a)
. Druga mo˝liwoÊç to zabranie przez wirusa genu opornoÊci
z jednej komórki bakteryjnej i wstrzykni´cie go do innej (b)
. Wreszcie trzeci spo-
sób to pobranie fragmentów DNA, które wydosta∏y si´ z martwych komórek
znajdujàcych si´ w pobli˝u (c)
. Geny uzyskane za poÊrednictwem wirusów lub
z martwych bakterii przetrwajà w komórkach nowego w∏aÊciciela tylko wte-
dy, gdy zostanà na sta∏e w∏àczone do jego chromosomu lub plazmidu.

ROZPRZESTRZENIANIE OPORNYCH BAKTERII jest ∏atwe i mo˝e
zachodziç na du˝ych obszarach. Obok zamieszczono wyniki badaƒ,
w których naukowcy przeÊledzili wielooporny szczep Streptococcus
pneumoniae
od miejsca jego pojawienia si´ w Hiszpanii do Portuga-
lii, Francji, Polski, Wielkiej Brytanii, Republiki Po∏udniowej Afry-
ki, Stanów Zjednoczonych i Meksyku.

RYSUNKI: TOMO NARASHIMA

LAURIE GRACE; èRÓD¸O: CHRISTOPHER G. DOWSON,

TRACEY J. COFFEY I BRIAN G. SPRATT

University of Sussex

background image

ne wspó∏wyst´pujàce mikroorganizmy
niepatogenne, co jest bardzo niekorzy-
stne, gdy˝ nieszkodliwe bakterie ogra-
niczajà rozprzestrzenianie si´ form pa-
togennych. Ponadto obecnoÊç antybio-
tyku sprzyja powstawaniu szczepów
opornych równie˝ wÊród bakterii nie-
szkodliwych. Ich namno˝enie si´ zwi´k-
sza w ca∏ej populacji bakterii pul´ genów
opornoÊci, co z kolei podnosi prawdo-
podobieƒstwo, ˝e cechy te zostanà prze-
niesione na patogeny. Mo˝e si´ równie˝
zdarzyç, ˝e pierwotnie nieszkodliwe
bakterie stanà si´ chorobotwórcze.

BAKTERIA
WRA˚LIWA
NA ANTYBIOTYKI

ANTYBIOTYK

BAKTERIA
O OBNI˚ONEJ
WRA˚LIWOÂCI

BAKTERIA,
KTÓRA PRZE˚Y¸A

BAKTERIA

O ZWI¢KSZONEJ

OPORNOÂCI

MARTWA

BAKTERIA

Powszechne stosowanie antybioty-

ków z grupy cefalosporyn sprzyja∏o pro-
liferacji nieszkodliwej niegdyÊ bakterii
jelitowej Enterococcus faecalis, która jest
naturalnie oporna na ten lek. Uk∏ad od-
pornoÊciowy wi´kszoÊci ludzi nie do-
puszcza do niekontrolowanego wzrostu
E. faecalis, w tym równie˝ szczepów
wieloopornych, i tym samym chroni
organizm przed chorobà. Jednak ente-
rokoki mogà zaatakowaç zastawki serca
oraz inne narzàdy hospitalizowanych
pacjentów z os∏abionà odpornoÊcià i
doprowadziç do Êmiertelnej choroby
ogólnoustrojowej.

W dodatku stosowanie wankomycy-

ny uczyni∏o w ostatnich latach z E. faeca-
lis
niebezpiecznà kopalni´ cechy opor-
noÊci na ten lek. Przypomnijmy, ˝e
niektóre szczepy chorobotwórczego
S. aureus sà oporne na wszystkie anty-
biotyki z wyjàtkiem wankomycyny. Po-
niewa˝ oporny na ten lek E. faecalis coraz
bardziej si´ rozpowszechnia, specjaliÊci
zajmujàcy si´ problemami zdrowia pu-
blicznego obawiajà si´, ˝e wkrótce prze-
ka˝e on t´ cech´ szczepom S. aureus. Za-
ka˝enia spowodowane takimi gron-
kowcami b´dà nieuleczalne.

W podobny sposób powsta∏y równie˝

wielooporne szczepy Acinetobacter i Xan-
thomonas
, które sta∏y si´ dla pacjentów
hospitalizowanych czynnikami poten-
cjalnie Êmiertelnych, przenoszonych
przez krew infekcji. Jeszcze pi´ç lat te-
mu nie s∏yszano nic niepokojàcego o tych
niebezpiecznych dziÊ bakteriach.

Jak ju˝ wczeÊniej wspomnia∏em, an-

tybiotyki wp∏ywajà na bakterie oporne
i wra˝liwe zarówno w organizmie pa-
cjenta, jak i w jego otoczeniu. Gdy u le-
czonej osoby liczba bakterii opornych
wzrasta, podobnie jak inne mikroorgani-
zmy mogà one rozprzestrzeniç si´ w Êro-
dowisku i znaleêç nowych gospodarzy.
Naukowcy wykazali, ˝e jeÊli jeden
z cz∏onków rodziny, leczàc tràdzik, sta-

le za˝ywa antybiotyk, na skórze wszyst-
kich domowników wzrasta liczba bak-
terii opornych na ten lek. Podobnie in-
tensywne stosowanie antybiotyków
w takich zbiorowiskach ludzkich, jak
szpitale, oÊrodki dziennego pobytu czy
gospodarstwa rolne (gdzie lekarstwa
cz´sto podaje si´ zwierz´tom hodowla-
nym bynajmniej nie w celach leczni-
czych), powoduje u ludzi i zwierzàt nie
poddawanych kuracji wzrost liczebnoÊci
bakterii opornych. Efekt taki obserwo-
wano nawet u osób, które jedynie miesz-
ka∏y w pobli˝u lub zaledwie odwiedza-
∏y te miejsca.

Poniewa˝ antybiotyki i inne specyfiki,

m.in. fungicydy, skierowane przeciwko
bakteriom, wp∏ywajà na mikroflor´ ca∏e-
go Êrodowiska, w którym znajduje si´
leczony osobnik, w tym równie˝ na ota-
czajàcych go ludzi, nazywam je lekami
o dzia∏aniu spo∏ecznym. Jest to jedyna
grupa Êrodków terapeutycznych, którà
mo˝na tak okreÊliç. W przeciwieƒstwie
do nich leki przeciwnowotworowe na
przyk∏ad wp∏ywajà jedynie na osob´,
która je przyjmuje.

Jest ca∏kiem prawdopodobne, ˝e poja-

wiajàca si´ w okreÊlonym miejscu opor-
noÊç na antybiotyki rozprzestrzeni si´
na wielkà skal´. Wzrastajàca liczba po-
dró˝y zagranicznych przyspieszy∏a prze-
niesienie z innych krajów do Stanów
Zjednoczonych gruêlicy opornej na le-
czenie wieloma antybiotykami.

Badacze udokumentowali tak˝e mi-

gracj´ wieloopornego szczepu Strepto-
coccus pneumoniae
z Hiszpanii do Wiel-
kiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych,
RPA i innych krajów. Ta bakteria, zwa-
na te˝ pneumokokiem, jest m.in. przy-
czynà takich chorób, jak zapalenie p∏uc
czy opon mózgowych.

Drugie oblicze antybiotyków

Dla tych, którzy rozumiejà, ˝e stoso-

wanie antybiotyków selekcjonuje bak-
teryjne mutanty oporne, nie jest zaskaku-
jàce, i˝ spo∏ecznoÊç mi´dzynarodowa
stoi wobec bardzo powa˝nego proble-

36 Â

WIAT

N

AUKI

Maj 1998

TOMO NARASHIMA

a

b

c

d

e

background image

Â

WIAT

N

AUKI

Maj 1998 37

STOSOWANIE ANTYBIOTYKU SELEKCJONUJE (u∏atwia powstawanie i namna˝anie) bakterie
oporne na ten lek. Gdy bakteria wystawiona jest na dzia∏anie antybiotyku (a)
, komórki wra˝liwe gi-
(b)
, ale te, które majà obni˝onà wra˝liwoÊç, prawdopodobnie prze˝yjà i namno˝à si´ (c), je˝eli
dawka leku jest zbyt niska, by je zabiç. Podczas kuracji te komórki, które przetrwa∏y, mogà uzyskaç
nawet wi´kszà opornoÊç (d)
wskutek mutacji genetycznej, która daje nowà cech´ opornoÊci, albo
dzi´ki wymianie genów z pojawiajàcymi si´ na nowo innymi bakteriami. Te oporne komórki b´dà
nast´pnie najskuteczniej unika∏y dzia∏ania leku (e)
i stanà si´ formà dominujàcà (f i g).

POPULACJA

BAKTERII

O DU˚EJ OPORNOÂCI

mu. Od wprowadzenia pier-
wszych antybiotyków na ry-
nek ich stosowanie (cz´sto nie-
w∏aÊciwe) nies∏ychanie wzros∏o
i sà one wykorzystywane tak-
˝e do celów nieleczniczych.
W 1954 roku w USA wypro-
dukowano ponad 900 tys. kg
antybiotyków; dziÊ liczba ta
przekracza 11 mln kg.

W Stanach Zjednoczonych

zaledwie po∏ow´ zu˝ywanych
ka˝dego roku antybiotyków
wykorzystuje si´ do leczenia
ludzi. Z tego prawdopodob-
nie jedynie w co drugim przy-
padku ich u˝ycie jest w∏aÊci-
we, tzn. s∏u˝y do zwalczania
infekcji bakteryjnych, co gdy
sà prawid∏owo stosowane, nie
powoduje znacznego wzrostu
opornoÊci mikroorganizmów.

Bardzo wielu lekarzy przychyla si´

niestety do próÊb nierozwa˝nych pa-
cjentów, którzy ˝àdajà antybiotyków
w leczeniu przezi´bieƒ i innych infek-
cji wirusowych, choç wiadomo, ˝e te le-
ki w ogóle wówczas nie dzia∏ajà. Bada-
cze z Centers for Disease Control and
Prevention wykazali, ˝e w ciàgu roku
oko∏o jednej trzeciej ze 150 mln pacjen-
tów ambulatoryjnych niepotrzebnie
przepisano antybiotyki. W czasie semi-
narium, które prowadzi∏em, ponad 80%
obecnych lekarzy przyzna∏o si´ do wy-
pisywania recept na antybiotyki na ˝à-
danie pacjentów i wbrew w∏asnemu
przekonaniu.

W krajach rozwini´tych wi´kszoÊç

antybiotyków jest dost´pna jedynie na
recept´, ale nawet to nie gwarantuje ich
prawid∏owego stosowania. Pacjenci cz´-
sto nie koƒczà pe∏nego cyklu leczenia,
a tak˝e gromadzà pozosta∏e po kuracji
leki i póêniej przyjmujà je sami, podajà
swoim rodzinom i znajomym, stosujàc
iloÊci zbyt ma∏e, aby dzia∏a∏y skutecz-
nie. W obu przypadkach niew∏aÊciwe
dawkowanie nie powoduje ca∏kowite-
go usuni´cia czynnika chorobotwórcze-
go, a w dodatku przyczynia si´ do
wzrostu najbardziej opornych szcze-
pów, które mogà póêniej wywo∏ywaç
trudne do wyleczenia choroby.

W krajach rozwijajàcych si´ stoso-

wanie antybiotyków jest kontrolowa-
ne w jeszcze mniejszym stopniu. Wiele
leków jest tam dost´pnych bez recepty.
Niestety, kiedy opornoÊç staje si´ pro-
blemem klinicznym, w tych krajach,
cz´sto pozbawionych dost´pu do dro-
gich leków, ich substytuty mogà byç
nieosiàgalne.

Te same antybiotyki, które przepisu-

je si´ ludziom w celach leczniczych, sà
cz´sto wykorzystywane w hodowli
zwierzàt i rolnictwie. Ponad 40% tych
medykamentów wyprodukowanych
w Stanach Zjednoczonych podaje si´
zwierz´tom. Tylko niewielkà ich cz´Êç
przeznacza si´ na leczenie infekcji i pro-
filaktyk´. Wi´kszoÊç dodawana jest do
paszy jako czynnik stymulujàcy wzrost.
W tym przypadku dawki, które przyj-
mujà zwierz´ta tygodniami lub miesià-
cami, sà zbyt ma∏e, by zwalczaç infekcje.
Nikt nie wie dok∏adnie, w jaki sposób
lekarstwa pobudzajà wzrost zwierzàt
hodowlanych. Jest jednak oczywiste, ˝e
d∏ugotrwa∏y kontakt z niskimi dawka-
mi antybiotyku to doskona∏y sposób
prowadzàcy do selekcji wzrastajàcej licz-
by opornych bakterii u zwierzàt pod-
dawanych takim zabiegom. Bakterie
mogà zostaç póêniej przeniesione na lu-
dzi doglàdajàcych ˝ywego inwentarza,

a tak˝e dalej – na tych, którzy zajmujà
si´ obróbkà mi´sa lub konsumujà je nie
dogotowane.

W sadownictwie antybiotyki stoso-

wane sà w formie aerozoli w celu zapo-
biegania zaka˝eniom bakteryjnym lub
do ich zwalczania. Podczas rozpylania
wysokie st´˝enie leku mo˝e zabiç
wszystkie bakterie na drzewach, ale
przed∏u˝ajàce si´ dzia∏anie resztek an-
tybiotyku stymuluje tak˝e wzrost bak-
terii opornych, które nast´pnie zasie-
dlajà owoce podczas ich transportu i
przetwarzania.

Aerozole dzia∏ajà nie tylko na opry-

skiwane nimi drzewa. Zdarza si´, ˝e sà
przenoszone na inne drzewa i roÊliny
uprawne w znacznej odleg∏oÊci. Ich st´-
˝enie jest zbyt ma∏e, by wyeliminowaç
infekcje w nowym siedlisku. Ale wcià˝
sà zdolne do zabicia wra˝liwych bakte-
rii i tym samym zapoczàtkowania eks-
pansji form opornych. Równie˝ w tym
przypadku bakterie wykorzystujà dro-
g´ pokarmowà, aby dotrzeç do organi-
zmu cz∏owieka. Mogà zasiedliç jelita,
gdy dostanà si´ do nich wraz ze ska˝o-
nym produktem spo˝ywczym.

IloÊç bakterii opornych, jakà ludzie

przyjmujà wraz z po˝ywieniem, wcale
nie jest ma∏a. Denis E. Corpet z Naro-
dowego Instytutu Badaƒ nad Rolnic-

ZAKO¡CZENIE
KURACJI ANTYBIOTYKOWEJ

WRA˚LIWE BAKTERIE W SÑSIEDZTWIE

POPULACJA
OPORNA

MARTWE KOMÓRKI

POPULACJA
WRA˚LIWA

POPULACJA BAKTERII OPORNYCH zniknie w sposób naturalny tylko wtedy, gdy w pobli˝u ˝y-
jà bakterie wra˝liwe. Po zakoƒczeniu terapii antybiotykowej (a)
bakterie oporne zazwyczaj utrzy-
mujà si´ przez d∏ugi czas. Je˝eli jednak w sàsiedztwie znajdujà si´ bakterie wra˝liwe, to mogà one
ponownie zasiedliç danego osobnika (b)
. Brak leku w ustroju daje wra˝liwym mikroorganizmom
niewielkà przewag´ przetrwania, gdy˝ nie muszà wydatkowaç energii na utrzymywanie genów opor-
noÊci. Po pewnym czasie mogà one wyprzeç drobnoustroje oporne (c
i d). Z tego powodu zapobiega-
nie niszczeniu bakterii wra˝liwych powinno staç si´ priorytetem w ochronie zdrowia publicznego.

TOMO NARASHIMA

f

g

a

b

c

d

background image

twem w Tuluzie (we Francji) wykaza∏,
˝e gdy grupa ochotników przesz∏a na
diet´ zawierajàcà jedynie po˝ywienie
pozbawione bakterii, liczba opornych
mikroorganizmów w ich kale zmniej-
szy∏a si´ tysiàckrotnie. Badaniami tymi
udowodni∏ zatem, ˝e za ka˝dym razem,
gdy zjadamy surowe lub nie dogotowa-
ne produkty, wprowadzamy równie˝
do naszego uk∏adu pokarmowego pew-
nà liczb´ opornych szczepów. Bakterie
te zwykle nie sà szkodliwe, jeÊli jedzenie
nie zosta∏o przypadkiem ska˝one ga-
tunkami chorobotwórczymi.

Powszechne na ca∏ym Êwiecie wyko-

rzystywanie antybiotyków w leczni-
ctwie, hodowli zwierzàt i rolnictwie sta-
le selekcjonuje szczepy opornych na nie
bakterii. Czy wi´c nale˝y zabroniç sto-
sowania antybiotyków, aby temu zapo-
biec? Z pewnoÊcià nie. JeÊli jednak leki
te majà zachowaç skutecznoÊç przeciw
patogenom, muszà byç wykorzystywa-
ne w sposób bardziej odpowiedzialny.
Niewielki wzrost frakcji bakterii opor-
nych mo˝na zaakceptowaç tylko
w przypadku, gdy u˝ycie antybiotyku
jest konieczne ze wzgl´dów leczniczych.
Nie nale˝y si´ godziç ze wzrostem opor-
noÊci mikroorganizmów spowodowa-
nym nieodpowiednim stosowaniem
tych leków.

Zwalczanie opornoÊci

Niektóre rozwiàzania majàce na celu

popraw´ tej sytuacji mo˝na niezw∏ocz-
nie wprowadziç w ˝ycie. Przede wszyst-

kim powinno si´ pomóc rolnikom
w znalezieniu niedrogich alternatyw-
nych sposobów stymulowania wzrostu
zwierzàt i ochrony drzew owocowych.
Na przyk∏ad polepszenie higieny wp∏y-
n´∏oby bardzo korzystnie na rozwój
zwierzàt hodowlanych.

Dok∏adne mycie surowych owoców

i warzyw usunie zarówno oporne bak-
terie, jak resztki antybiotyków. Pacjen-
ci, którym przepisano te leki, muszà
przejÊç terapi´ do koƒca, tak aby wszyst-
kie bakterie patogenne zgin´∏y. Nie po-
winni tak˝e przechowywaç tabletek po-
zosta∏ych po takiej kuracji „na póêniej”
ani domagaç si´ antybiotyków na prze-
zi´bienia czy inne infekcje wirusowe.
W przypadku mniejszych dolegliwoÊci,
takich jak niektóre formy tràdziku,
wskazane by∏oby znalezienie terapii,
w której nie stosuje si´ antybiotyków.
Mo˝na oczywiÊcie nak∏adaç na ma∏e
skaleczenia maÊci zawierajàce te leki,
ale trzeba si´ zastanowiç, zanim zacznie
si´ regularnie u˝ywaç p∏ynów do p∏u-
kania ràk czy innych produktów zawie-
rajàcych Êrodki antybakteryjne. Wyni-
ki ostatnich badaƒ laboratoryjnych
wskazujà, ˝e niektóre bakteriobójcze
zwiàzki chemiczne zawarte w produk-
tach codziennego u˝ytku mogà powo-
dowaç selekcj´ bakterii opornych za-
równo na te antybakteryjne preparaty,
jak i na same antybiotyki [ramka na na-
st´pnej stronie
].

Lekarze z kolei powinni od razu

przedsi´wziàç dzia∏ania zmierzajàce do
obni˝enia poziomu opornoÊci na anty-

biotyki do takiego, jaki obserwujemy
w przypadku w∏aÊciwego ich stosowa-
nia. JeÊli to tylko mo˝liwe, powinni
przed rozpocz´ciem kuracji zidentyfi-
kowaç patogen. U∏atwi to wybranie
swoistego antybiotyku przeciw rozpo-
znanej bakterii zamiast leku o szerokim
zakresie dzia∏ania. Mycie ràk po wizy-
cie ka˝dego pacjenta jest podstawowym
i oczywistym Êrodkiem ostro˝noÊci, nie-
stety zbyt cz´sto zaniedbywanym.

Aby uniknàç rozprzestrzeniania si´

infekcji wywo∏anych wieloopornymi
szczepami bakterii mi´dzy hospitalizo-
wanymi pacjentami, chorzy sà umiesz-
czani w oddzielnych salach. Kontaktujà
si´ wy∏àcznie z pracownikami i osoba-
mi odwiedzajàcymi ubranymi w fartu-
chy i ochronne r´kawiczki. Taka prakty-
ka musi staç si´ zasadà.

Dost´p do nowych antybiotyków

prawdopodobnie stwarza∏by nowe
mo˝liwoÊci leczenia. W latach osiem-
dziesiàtych koncerny farmaceutyczne
w przekonaniu, ˝e choroby zakaêne
zosta∏y opanowane, obci´∏y drastycz-
nie fundusze na poszukiwanie niezna-
nych antybiotyków. W tamtych czasach,
jeÊli jeden lek zawiód∏, inny z dost´p-
nego arsena∏u zazwyczaj okazywa∏ si´
skuteczny (przynajmniej w krajach roz-
wini´tych, w których zaopatrzenie me-
dyczne by∏o pe∏ne). Teraz te „bezpiecz-
ne” czasy niestety si´ skoƒczy∏y, tote˝
naukowcy rozpocz´li poszukiwania no-
wych antybiotyków. Jednak niewiele
z nich b´dzie mog∏o spe∏niç w najbli˝-
szym czasie wszystkie formalne wymo-

38 Â

WIAT

N

AUKI

Maj 1998

JEDNA Z FARMACEUTYCZNYCH STRATEGII prze∏amywania opornoÊci opiera si´ na odkryciu, ˝e niektóre bakterie unikajà dzia∏a-
nia pewnych antybiotyków, takich jak tetracykliny, wypompowujàc je na zewnàtrz komórki (a)
. Aby temu przeciwdzia∏aç, naukowcy
opracowujà zwiàzki, które mogà zablokowaç te pompy (b)
, co zwi´ksza skutecznoÊç antybiotyku. Miejscem docelowym dzia∏ania tetra-
cyklin sà rybosomy – struktury bioràce udzia∏ w wytwarzaniu bia∏ek bakteryjnych.

POWSTAJÑCY ¸A¡CUCH

BIA¸KA BAKTERYJNEGO

ANTYBIOTYK

POMPA
WYRZUCAJÑCA
ANTYBIOTYK

CZYNNIK BLOKUJÑCY POMP¢

LEK HAMUJE
SYNTEZ¢ BIA¸KA

BAKTERYJNA
B¸ONA ZEWN¢TRZNA

RYBOSOM

a

b

TOMO NARASHIMA

background image

gi dopuszczajàce je do obrotu. Ponadto
prawie gotowe do wprowadzenia na ry-
nek antybiotyki strukturalnie przypo-
minajà ju˝ istniejàce, a to pozwala przy-
puszczaç, ˝e bakterie b´dà umia∏y si´
przed nimi broniç.

Majàc to na uwadze, naukowcy pra-

cujà te˝ nad strategiami, które przywró-
cà skutecznoÊç istniejàcym ju˝ antybio-
tykom. Wiele bakterii zyska∏o opornoÊç
na penicylin´ i jej pochodne dzi´ki wy-
twarzaniu penicylinazy – enzymu, któ-
ry degraduje te leki. Dost´pne ju˝ w ap-
tekach antidotum zawiera inhibitor
penicylinazy. Zapobiega on rozk∏ado-
wi penicyliny, a tym samym umo˝liwia
normalne dzia∏anie antybiotyku. W mo-
im laboratorium w Tufts University
opracowywany jest zwiàzek blokujàcy
pomp´ bakteryjnà, która wyrzuca tetra-
cyklin´ na zewnàtrz komórki. Po unie-
czynnieniu pompy tetracyklina b´dzie
dzia∏aç efektywnie na mikroorganizmy.

Wp∏yw antybiotyków na Êrodowisko

Chocia˝ badania nad lekami sà ekscy-

tujàce dla specjalistów, to na d∏u˝szà me-
t´ rozwiàzanie problemu opornoÊci b´-
dzie wymaga∏o zmiany sposobu myÊle-
nia o skutkach dzia∏ania antybiotyków
od wielu ludzi (urz´dników zajmujàcych
si´ zdrowiem publicznym, lekarzy, rolni-
ków i innych). Po ka˝dym zastosowaniu
tych leków wzrasta frakcja bakterii opor-
nych u pacjenta, a potencjalnie równie˝
u innych ludzi. Po zakoƒczeniu kuracji

niewra˝liwe szczepy utrzymujà si´ jesz-
cze przez jakiÊ czas w organizmie, cz´-
sto przez d∏ugie tygodnie.

Najlepszym sposobem wyeliminowa-

nia opornych bakterii jest u∏atwienie na-
mna˝ania si´ niepatogennych szczepów
wra˝liwych, które albo przetrwa∏y ku-
racj´, albo dosta∏y si´ do organizmu pa-
cjenta po jej zakoƒczeniu. Kiedy anty-
biotyku nie ma ju˝ w ustroju, wra˝liwe
szczepy zyskujà niewielkà przewag´
nad opornymi, poniewa˝ utrzymanie
cechy opornoÊci wià˝e si´ z wydatko-
waniem pewnej iloÊci energii. Szczepy
wra˝liwe mogà t´ energi´ zu˝ytkowaç
na namna˝anie. A zatem wygrywajà
w koƒcu t´ rywalizacj´, jeÊli tylko cz´Êç
z nich prze˝yje kuracj´ i ich dalszego
rozwoju nie zahamujà kolejne dawki an-
tybiotyku.

Rozwiàzanie problemu opornoÊci wy-

maga wi´c zarówno prawid∏owego sto-
sowania antybiotyków, jak i przywró-
cenia Êrodowisku bakterii na nie
wra˝liwych. Gdyby wszystkie êród∏a
wra˝liwych bakterii zosta∏y wyelimino-
wane, formy oporne, nie napotykajàc
ograniczajàcej ich rozwój konkurencji,
utrzymywa∏yby si´ bez koƒca.

Najlepiej by by∏o, gdyby urz´dnicy zaj-

mujàcy si´ zdrowiem publicznym znali
stopieƒ opornoÊci na antybiotyki nie tyl-
ko bakterii chorobotwórczych, ale i tych
„dobrych”. Lekarze, zwalczajàc okreÊlo-
ny patogen, powinni wybieraç taki anty-
biotyk, który napotka mo˝liwie najmniej-
szà opornoÊç bakterii wyst´pujàcych

w populacji ludzkiej, oraz przepisywaç
dawki leku wystarczajàce do ca∏kowite-
go zlikwidowania infekcji. Niewskazane
jest natomiast nadmierne przed∏u˝anie
terapii, prowadzàce do zniszczenia w or-
ganizmie wszystkich wra˝liwych, a nie-
szkodliwych dla cz∏owieka bakterii.

Lekarze przepisujàcy antybiotyki po-

winni tak˝e braç pod uwag´ liczb´ in-
nych chorych znajdujàcych si´ w otocze-
niu ich pacjenta i leczonych tym samym
lekiem. JeÊli wielu pacjentów na oddzia-
le otrzymuje jeden antybiotyk, to tak sze-
rokie jego stosowanie silnie sprzyja se-
lekcji szczepów bakterii opornych, na
które ten lek nie ma wp∏ywu, ale za to
eliminuje szczepy wra˝liwe. Podanie
okreÊlonego antybiotyku niewielu pa-
cjentom wywo∏uje mniej niekorzystny
efekt Êrodowiskowy. Gdyby lekarze roz-
wa˝yli wp∏yw, jaki wywierajà te zwiàz-
ki nie tylko na poszczególnych pacjen-
tów, ale na ca∏e Êrodowisko, przepisy-
waliby ró˝ne antybiotyki pacjentom z te-
go samego oddzia∏u szpitalnego nato-
miast takie same – pacjentom z ró˝nych
oddzia∏ów. Dzi´ki temu ograniczyliby
dzia∏ania prowadzàce do selekcji bakte-
rii opornych na dany antybiotyk.

Innym rozwiàzaniem, które lekarze

i urz´dnicy zajmujàcy si´ zdrowiem pu-
blicznym mogliby wziàç pod uwag´, jest
ustalenie st´˝eƒ „progowych” antybio-
tyków, tzn. okreÊlenie najni˝szej dawki
danego antybiotyku skutecznie eliminu-
jàcej infekcje, która nie powoduje przy
tym namna˝ania si´ szczepów opornych

Â

WIAT

N

AUKI

Maj 1998 39

¸

atwy dost´p do antybiotyków (dowcipnie przedstawiony na ilustra-
cji obok) wp∏ywa znacznie na wzrost opornoÊci bakterii. Poni˝ej wy-

mieniono posuni´cia, które powinny pomóc w natychmiastowym opa-
nowaniu tego problemu.

Lekarze:
– Myjcie dok∏adnie r´ce po wizycie ka˝dego pacjenta;
– Nie ulegajcie ˝àdaniom pacjentów, przepisujàc antybiotyki,

gdy sà one niepotrzebne;

– Kiedy tylko jest to mo˝liwe, przepisujcie antybiotyki

o wàskim zakresie dzia∏ania;

– Izolujcie pacjentów zainfekowanych bakteriami wieloopornymi

w szpitalach;

– Zapoznajcie si´ z danymi na temat lokalnej opornoÊci na antybiotyki.

Pacjenci:
– Nie proÊcie o przepisywanie antybiotyków;
– Gdy zostanà wam zaordynowane, za˝ywajcie je zgodnie

ze wskazaniami lekarza, przeprowadêcie kuracj´ do koƒca,
nie przechowujcie pigu∏ek „na póêniej”;

– Myjcie dok∏adnie owoce i warzywa, unikajcie surowych jajek

i nie dogotowanego mi´sa, szczególnie mielonego;

– U˝ywajcie myde∏ i innych produktów zawierajàcych

substancje antybakteryjne tylko do piel´gnacji chorych,
których uk∏ad odpornoÊciowy jest os∏abiony.

Niektóre dzia∏ania lekarzy i pacjentów

ograniczajàce opornoÊç mikroorganizmów

Prosz´ na odchodne pocz´stowaç si´

garÊcià naszych antybiotyków.

MICK STEVENS © 1998, NEW YORKER COLLECTION, WSZELKIE PRAWA ZASTRZE˚ONE

background image

i nie zabija zbyt wielu wra˝liwych mi-
kroorganizmów z nimi wspó∏zawodni-
czàcych. Utrzymywanie leczniczych
dawek poni˝ej st´˝enia progowego gwa-
rantuje, ˝e po zakoƒczeniu kuracji wra˝-
liwe bakterie szybko przywrócà orygi-
nalnà mikroflor´ w organizmie danego
osobnika i w ca∏ej spo∏ecznoÊci.

Niestety nikt jeszcze nie wie, jakie jest

to st´˝enie progowe, a wi´kszoÊç szpi-
tali i lokalnych spo∏ecznoÊci nie dyspo-
nuje szczegó∏owymi danymi o wyst´-
pujàcych na ich terenie populacjach
mikroorganizmów. Uzyskanie tych in-
formacji nie powinno jednak stanowiç
k∏opotu dla badaczy.

Kontrolowanie opornoÊci na antybio-

tyki na wi´kszà skal´ b´dzie wymaga∏o
wspó∏pracy pomi´dzy wszystkimi kra-
jami na Êwiecie i podj´cia wspólnych
wysi∏ków w celu uÊwiadomienia lu-
dziom wagi problemu oraz zagro˝eƒ
wynikajàcych z niew∏aÊciwego stosowa-

nia tych leków. Jednym z poczynionych
w tym kierunku kroków jest próba prze-
Êledzenia, gdzie pojawiajà si´ oporne
szczepy bakterii. Na przyk∏ad mi´dzyna-
rodowa organizacja Alliance for the Pru-
dent Use of Antibiotics (Stowarzyszenie
na rzecz rozwa˝nego stosowania anty-
biotyków; P.O. Box 1372, Boston, USA,
MA 02117) monitoruje od 1981 roku po-
jawianie si´ takich szczepów na ca∏ym
Êwiecie. Organizacja ta udost´pnia da-
ne swoim cz∏onkom w ponad 90 krajach.
Wydaje równie˝ broszury edukacyjne
dla ludnoÊci i osób zwiàzanych zawo-
dowo ze s∏u˝bà zdrowia.

Nadszed∏ wreszcie czas, aby spo∏ecz-

noÊç mi´dzynarodowa zaakceptowa∏a
bakterie jako normalny, korzystny
element ˝ycia na Ziemi i zrozumia∏a, ˝e
nale˝y je usuwaç tylko wtedy, gdy wy-
wo∏ujà choroby. Zwalczanie zjawiska
wzrastajàcej opornoÊci wymaga ukszta∏-
towania spo∏ecznej ÊwiadomoÊci o roz-

leg∏ych konsekwencjach stosowania an-
tybiotyków, które dotyczà nie tylko le-
czonej w danej chwili choroby bakteryj-
nej. Istotne jest, aby zachowane zosta∏y
zespo∏y bakteryjne, w których zawsze
obecne b´dà bakterie wra˝liwe na leki,
co umo˝liwi z kolei zwalczanie szcze-
pów opornych. Podobne podejÊcie po-
winno towarzyszyç równie˝ stosowa-
niu leków przeciw paso˝ytom, grzybom
i wirusom. Obecnie wraz z gwa∏tow-
nym wzrostem wykorzystania tych
Êrodków, zacz´∏a te˝ niepokojàco nasi-
laç si´ opornoÊç tej grupy organizmów
na stosowane medykamenty.

T∏umaczy∏a

Jadwiga Baj

* Antybiotyki dzia∏ajà wybiórczo na bakterie, gdy˝

komórki eukariotyczne zbudowane sà w odmienny

sposób. Na przyk∏ad nie majà Êciany komórkowej,

takiej jak komórki prokariotyczne, a struktura ich

rybosomów jest ca∏kowicie ró˝na. Antybiotyki nie

odnajdujà wi´c w nich struktur docelowych, z

którymi mog∏yby si´ zwiàzaç (przyp. t∏um.).

Informacje o autorze:

STUART B. LEVY jest profesorem biologii molekularnej i mikrobio-

logii, profesorem medycyny i dyrektorem Center for Adaptation

Genetics and Drug Resistance w Tuffts University School of Me-

dicine. Jest te˝ przewodniczàcym Alliance for the Prudent Use of

Antibiotics i nowo wybranym przewodniczàcym American Socie-

ty for Microbiology.

Literatura uzupe∏niajàca

THE ANTIBIOTIC PARADOX: HOW MIRACLE DRUGS ARE DESTROYING THE MIRACLE

.

S. B. Levy, Plenum Publishers, 1992.

DRUG RESISTANCE: THE NEW APOCALYPSE

. Wyd. specjalne Trends in

Mircobiology, vol. 2, nr 10, ss. 341-425, 1 X 1994.

ANTIBIOTIC RESISTANCE: ORIGINS, EVOLUTION, SELECTION AND SPREAD

. Red. D.

J. Chadwick i J. Goode; John Wiley & Sons, 1997.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
opornosc na antybiotyki wikipedia
oporność?kterii na antybiotyki
OPORNOŚĆ NA ANTYBIOTYKI – WYZWANIE KOŃCA XX WIEKU
OPORNOŚĆ NA ANTYBIOTYKI ZWIĄZANA Z GENAMI OBECNYMI NA PLAZMIDACH(1)
MECHANIZMY OPORNOŚCI NA ANTYBIOTYKI β LAKTAMOWE
Problemy oporności na antybiotyki wśród najczęstszych patogenów bakteryjnych oraz grzybiczych
Mechanizm opornoci drobnustrojw na antybiotyki, mikrobiologia
Opornosc bakterii na antybiotyki
Metody wykrywania mechanizmów oporności bakterii na antybiotyki nowa (1)
Metycylinoopornośc oznacza oporność na wszystkie antybiotyki β
mikroby wrażliwość na antybiotyki
Odporność na antybiotyki zagrożeniem na miarę terroryzmu
13. oznaczanie wrażliwości na antybiotyki beta laktamowe, Biologia UMCS, IIº, I semestr, Mikrobiolog
Metody oceny wraliwoci bakterii na antybiotyli i chemioterapetyki, mikrobiologia
Oznaczanie wrażliwości bakterii na antybiotyki, Mikrobiologia

więcej podobnych podstron