GRADIENT EVIDENCE mkII

background image

27

8/2003

Gradient

EVIDENCE mkII

HI−FI

HI−FI

HI−FI

HI−FI

HI−FI

− Zespoły głośnikowe do 10 000 zł

Każda kolumna w tym teście jest wyraźnie inna, mamy przegląd niemal

wszystkich koncepcji elektroakustycznych i trendów wzorniczych, ale za

dwa największe dziwolągi wypada uznać aluminiowy naleśnik z Wiednia

Schonberga − i właśnie pozostające w żałobie − Evidence.

Koaksjalny układ średniotonowy

sam w sobie jest już rzadkością,

a w dodatku głośnik średniotonowy

funkcjonuje w specjalnej obudowie

powodującej powstanie kardioidal−

nych charakterystyk kierunkowych,

poprawiających relacje między falami

bezpośrednimi i odbitymi.

R

RR

RR

óżnych metod próbują producen−
ci, aby wciągnąć w swoje sidła
klienta, przypodobać mu się, za−
intrygować, albo mają naprawdę

różne przekonania i reprezentują od−
mienne szkoły myślenia o tym, jak po−
winna być zbudowana nowoczesna,
dobrze brzmiąca kolumna. Stąd też i nic

dziwnego, że konstrukcje Vienny i Gra−
dienta są zupełnie inne, ale jest coś
specjalnego, co je odróżnia, co w zasa−
dzie odróżnia Gradienta od wszystkich
pozostałych uczestników tego testu. Pro−
jektant przywołanych

Schonbergów naj−

wyraźniej chciał nas zaskoczyć swoim
pomysłem − i w pełni mu się to udało −

ale na pewno licząc na to, że wielu klien−
tów ostatecznie zaakceptuje tę propozy−
cję, że właśnie oryginalność jej pomoże,
a nie zaszkodzi. W sumie myślał i o elek−
troakustyce, i o estetyce, aby stworzyć
produkt mający jak największe szanse.
O czym natromiast myślał konstruktor
Evidence? Nie chcę powiedzieć, że o
niebieskich migdałach, ale... Czy jednak
pomyślał, że “to” ktoś potem ma kupić?
Znowu wracam do tego samego, może
mam obsesję, ale temat pierwszego
wrażenia, jakie kolumna robi − na audio−
filu czy nieaudiofilu − wydaje się ciekawy
i ważny, a chyba zupełnie zaniedbany
przez Gradienta.

Evidence mkII nie wy−

glądają źle. One w ogóle nie wyglądają.
Oczywiście można powiedzieć, że przez
swoją nijakość są wyjątkowe, i to jest
przewrotny sposób na zwrócenie na sie−
bie uwagi. To jednak kombinowanie na−
wet dla mnie przesadne. Kolumna nie
musi mieć ornamentów, nie musi aż szo−
kować, może być prosta, dystyngowana,
tak jak Pro−Ac albo Xavian, okazuje się
jednak − przynajmniej w moim odczuciu −
kluczowe, aby można było ZOBACZYĆ
JEJ GŁOŚNIKI. Bez tego kolumna zo−
staje pozbawiona charakteru (czy brak
charakteru jest charakterem...), robi się
smutno i... podejrzanie − maskownic nie
można przecież zdejmować tylko z nie−
których głośniczków − komponentów naj−
tańszych miniwież, gdzie albo chowa się
je przed okiem użytkownika, bo są
paskudne, albo oszczędza w ten spo−
sób na zrobieniu prawdziwej maskowni−
cy, bo w budżecie liczy się każdy grosz.
Owszem, znamy nowoczesne konstruk−
cje, “patyczaki” w aluminiowych obudo−
wach do kina domowego, gdzie mas−
kownica to perforowany płat blachy,
często trudny do ściągnięcia − tak jest
np. w Piegach − ale w formie wysmukłej,
w metalu i jasnym kolorze całość nabiera
innego znaczenia. Czarna powłoka

Evi−

dence’ów, zrobiona z tradycyjnej tkani−
ny, robi dość przygnębiające wrażenie,
które niewiele poprawiają elementy na
dole i na górze obudowy − polakierowane
na czarno. Pierwsza reakcja jest taka, że
chodzi się wokół jak pies wokół jeża,
szukając, gdzie go ugryźć. No i nie ma
gdzie.

background image

28

8/2003

55

60

65

70

75

80

85

90

95

10

100

1000

10000

C zęs totliw oś ć w Hz

Ci

śnienie w dB

Tkanina obleka wszystkie cztery

ścianki, w końcu można ją ściągnąć, ale
nie jest to działanie polecane użytkowni−
kowi, raczej czynność serwisowa − nale−
ży siłą ściągnąć górną ściankę i wyjąć
gumową uszczelkę wciskającą tkaninę
do górnych krawędzi pionowych ścian
obudowy. Później jednak trudno jest za−
łożyć tkaninę i uszczelkę dokładnie tak,
jak było to pierwotnie.

Czy to, co widać pod tkaniną, czyli

właściwa konstrukcja

Evidence, uzasad−

nia zakrycie całości? Dlatego, że zdecy−
dowano się ją zakryć, powierzchnie ścia−
nek już nie musiały, i nie zostały specjal−
nie wykończone, MDF został tylko wstęp−
nie polakierowany na czarno, widać wie−
le “surowych” krawędzi wokół głośników.
Dlatego pomysł, aby zdjąć maskownicę
i jednak głośniki odsłonić na stałe, rów−
nież nie wydaje się najlepszy. Ale wraca−
jąc do zasadniczego pytania, czy istota
konstrukcji

Evidence zmusiła producenta

do poszukiwnia innych rozwiązań niż
klasycznie zdejmowane maskownice?
Evidence rzeczywiście są konstrukcją w
wielu miejscach nietypową, tak że w
pierwszej chwili można się tym zasuge−
rować, ale krótko się zastanawiając,
można dojść do wniosku, że nie stałoby
to jednak na przeszkodzie zaaranżowa−
niu spraw inaczej, a niekonwencjonalne
elementy układu wręcz przysłużyłyby się
uczynieniu konstrukcji ciekawszą i wizu−
alnie atrakcyjną. Wygląd

Evidence jest

jednak charakterystyczny i dla innych
modeli Gradienta. Testowaliśmy kilka lat
temu największą z nich −

Revolution −

której nazwa jest mocna, ale uzasadnio−
na. Najoryginalniejsza jest tam sekcja
niskotonowa, gdzie pracują dwa głośniki
30−cm w odgrodzie otwartej − czyli dipolu
akustycznym. Jest to układ spotykany
bardzo rzadko. Pierwsze zdanie z ulotki
Evidence brzmi:

“Gradient Evidence mkII

bazuje na tej samej unikalnej zasadzie,
jak flagowy model

Revolution”. Można

się więc spodziewać, że na zasadzie ot−
wartej odgrody? Ale

Evidence w zakre−

sie niskotonowym pracuje jak niemal
zwyczajny bass−reflex. Dlaczego niemal,
o tym, później.

Wspólny mianownik

Revolution i Evi−

dence to sposób działania sekcji śred−
nio−wysokotonowej, również specyficz−
ny. Po pierwsze, pracuje w niej przetwor−
nik koaksjalny, jaki spotykamy w niemal
każdej konstrukcji KEF−a, ale gdzie indziej
już bardzo rzadko, po drugie, tworzona
jest w zakresie średnich tonów kardio−
idalna (sercowa) charakterystyka kierun−
kowa − dzięki specjalnemu rodzajowi
obudowy, w jakiej pracuje przetwornik.

Między poszczególnymi

sekcjami podwójnego gniazda

przyłączeniowego założono prze−

łącznik w postaci zwory, zmieniający

proporcje między niskimi tonami

a zakresem średniotonowym. Za

gniazdami znajduje się duży

prostokątny wylot tunelu

bass−reflex.

HI−FI

HI−FI

HI−FI

HI−FI

HI−FI

− Zespoły głośnikowe do 10 000 zł

Laboratorium

rys. 2a. Charakterystyki źródeł w zakresie niskich

częstotliwości − sekcja głośnika niskotonowego

(pomiar w polu bliskim).

rys. 2b. Charakterystyki źródeł w zakresie niskich

częstotliwości − współpraca sekcji głośnika niskotonowego

z głośnikiem średniotonowym (pomiar w polu bliskim).

rys. 3a Charakterystyki w zakresie średnio−wysokotonowym,

pomiary w płaszczyźnie poziomej na osi głównej i pod kątem

15

O

i 30

O

(pomiar mls, z odległości 1,5m).

rys. 4. Charakterystyka przetwarzania w całym pasmie akustycznym, złożona z pomiarów w polu bliskim i MLS.

rys. 3b. Charakterystyki w zakresie średnio−wysokotonowym,

pomiary w płaszczyźnie pionowej, na wysokościach 80, 90

i 100cm (pomiar mls, z odległości 1,5m).

*

*

*

*

*

wg danych producenta

Impedancja znamionowa [

]

4

Efektywność (2,83V/1m) [dB]

84

Moc znamionowa

*

*

*

*

*

[W]

b.d.

Wymiary (WxSxG)[cm]

100x21x30

wpływają na kształt charakterystyki (rys.
3b
). Regulacja poziomu wpływa na cały za−
kres średnio−wysokotonowy, choć w zakre−
sie najwyższych tonów w nieco mniejszym
stopniu, w większej części różnica wynosi
ok. 2−3dB (rysunek niepokazany).

Cała charakterystyka (rys. 4) jest daleka

od ideału, ale nie dramatyzujmy, tylko przy−
pomnijmy, że wystarczy

Evidence lekko

skręcić, a górka wysokich tonów zostanie
zniwelowana, a trochę podbity basik nikomu
jeszcze nie zaszkodził.

nie z otworu nie jest wysokie, więc spadek
−6dB na charakterystyce wypadkowej zna−
jduje się przy ok. 47Hz (rys. 2a). Rys. 2b
pokazuje, że przetwornik średniotonowy
uzyskuje przewagę przy 200Hz, korelacja fa−
zowa między sekcjami jest dobra, ale nie
idealna − charakterystyka wypadkowa nie le−
ży 6dB powyżej przecięcia się charakterys−
tyk cząstkowych, a tylko 3dB.

Zakres średnio−wysokotonowy skażony

jest na osi głównej silnym podbiciem zakresu
8−10kHz, które całkowicie znika pod kątem
30

O

O

O

O

O

(rys. 3a). Na szczęście wtedy utrzyma−

ny jest właściwy poziom w najwyższej okta−
wie, choć przebieg jest tam mocno poszar−
pany. Ze względu na współosiową konstruk−
cję sekcji średnio−wysokotonowej, niewielkie
zmiany kąta, jakie prowadzimy w płaszczyź−
nie pionowej, tylko w niewielkim stopniu

rys. 1. Charakterystyka modułu impedancji.

Rys. 1 wygląda dość niezwykle. Zwraca

uwagę przede wszystkim rozdwojenie cha−
rakterystyki w zakresie średnio−wysokotono−
wym, które jest odzwierciedleniem działania
regulatora poziomu... niskich tonów. Okazu−
je się bowiem, że faktycznie regulacji podle−
ga zakres średnio−wysokotonowy, ale oczy−
wiście istotna jest po prostu zmiana propor−
cji, więc regulator spełnia swoje zadanie.
Impedancja znamionowa to 4

, z bliskim 3

minimum przy 100Hz (rys. 1). W tej sytuacji
efektywność 84 to wynik poniżej oczekiwań,
to przecież dość duża, trójdrożna konstruk−
cja.

Układ bass−reflex głośnika niskotonowe−

go dostrojono do 30Hz, ale ponieważ ciśnie−

background image

29

8/2003

Charakterystyka taka przede wszyst−

kim osłabia promieniowanie do tyłu, ale
również na boki jest ono wyraźnie słab−
sze niż do przodu, więc może to służyć
redukcji pierwszych odbić od ścian po−
mieszczenia odsłuchowego. Natomiast
charakterystyka dipola − ósemkowa − do
zera niweluje promieniowanie dokładnie
na boki, ale za to ciśnienie oddawane do
tyłu jest tak samo silne, jak do przodu. W
sumie jednak liczba odbić i generowa−
nych tym rezonansów w pomieszczeniu
ulega drastycznemu obniżeniu; minu−
sem jest bardzo niska sprawność takich
układów, wymagających pracy dużej po−
wierzchni membran niskotonowych,
i dlatego rzeczywiście trudno jest two−
rzyć dipole niskotonowe w konstrukcjach
wielkości

Evidence. Ale nie ma wielkich

problemów dla uzyskania charakterystyk
kardioidalnych w zakresie średnich to−
nów, bowiem widzimy w konstrukcji

Evi−

dence, jak proste środoki techniczne te−
mu posłużyły − w bocznych ściankach
komory średniotonowej wycięto szereg
podłużnych otworów. W tym niepozor−
nym fragmencie widać sporo starannej,
ręcznej roboty, w każdą szczelinkę wciś−
nięto równo zwinięty, dokładnie odmie−
rzony kawałek waty − w każdej inny, bo
szczeliny mają różną wysokość. Sama
komora też jest mocno wytłumiona.
Przez szczeliny wydostaje się jednak
część promieniowania tylnej strony
membrany, które pozostaje w takich re−
lacjach fazowych z promieniowaniem jej
przedniej strony, że tworzy się właśnie
sercowa charakterystyka kierunkowa.
Głośnik średniotonowy pracuje od ok.
200Hz, ma membranę z włókna szklane−
go i odlewany kosz. W jego centrum
wkomponowano głośnik wysokotonowy −
25−mm kopułkę aluminiową z miniaturo−
wym magnesem neodymowym. Jest to
produkt Seasa.

Głośnik niskotonowy to z kolei Peer−

less, znajdziemy go na bocznej ściance.
Silny układ magnetyczny (11,5 cm), ce−
lulozowa membrana, tekstylna nakładka
przeciwpyłowa, a wokół niej kolejny ele−
ment “hand−made” − doklejony pierścień
z miedzianego drutu, pełniący najpew−
niej rolę dociążenia. Otwór znajduje się z
tyłu, na dole, i nie jest okrgły, ale ma
przekrój prostokątny. Tunel biegnący do
góry ma przekrój 15,5 x 3 cm, a więc wię−
cej niż standardowo w wydaniu okrągłym
o średnicy nawet 7 cm, i wysokość aż 50
cm − biegnie do połowy wysokości ko−
lumny − co było przy tak dużym przekroju
potrzebne dla uzyskania niskiej częstotli−
wości rezonansowej obudowy. Tak dłu−
ga przegroda jest też wzmocnieniem
skrzynki. Gniazda przyłączeniowe znaj−
dują się niemal w wylocie tunelu, zain−
stalowane do cokołu, z jednej strony jest
to dość praktyczne, niskie położenie po−
zwala przewodom nie wspinać się do gó−
ry, z drugiej będzie w tych okolicach osa−
dzał się kurz, a może nawet coś się za−
lęgnie, tak tam przytulnie. Obok zacis−
ków przyłączeniowych są dwie pary ma−
łych gniazd, jedną z nich należy połą−
czyć zworą − lub nawet nie łączyć żadnej
− i tym sposobem regulować poziom ba−
su, jak zapewnia producent. Okazuje się
jednak, że regulujemy poziom zakresu
średniotonowego, co w sumie wychodzi
na jedno − zmieniamy proporcje.

Ciekawostka towarzyska − na orygi−

nalnej ulotce producenta (w języku an−
gielskim) wydrukowano: Dystrybucja w
Polsce: AudioSystem, tel. 662 45 99. Ni−
by nic nowego, ale nie ma podanego
żadnego innego dystrybutora. I nie dopi−
sał tego Pan Janusz. A więc co z innymi
dystrybutorami?

Niezwykła, enigmatyczna pod

zasłoną z czarnej tkaniny kon−

strukcja Gradienta dosłownie eks−

ploduje niezwykłymi cechami brzmie−
nia. Tę kolumnę odgadniecie w ślepym
teście 100 na 100 razy, na trzeźwo lub
wręcz przeciwnie. Tu nie trzeba się
wsłuchiwać godzinami, aby wreszcie
doczekać się na tę subtelną nutę... Ni−
by wszystko wiadomo już od samego
początku, nieco trudniej potem wyciąg−
nąć wnioski − czy to dobrze, czy źle, że
jest aż tak inaczej? Czy wszystkie inne
kolumny popełniają błąd, nie mając
wiele wspólnego z brzmieniem

Eviden−

ce, czy to Gradient osamotniony brnie
w ślepą uliczkę? Po kolei, będziemy
mówić o kilku różnych cechach, nie−
koniecznie mających ze sobą związek
i mogących być różnie oceniane. Na
szczęście, tę głośnikową bombę da się
rozbroić. Bardzo uderzająca, spekta−
kularna, jest scena. Niespotykanie sze−
roka i swobodna, pewnie w tym wymia−
rze nienaturalna, ale w sumie robiąca
mocne i pozytywne wrażenie. Swobod−
ny, niemal radosny dźwięk, lekki i wib−
rujący, zarazem nieprowadzący właści−
wej komunikatywności w stronę natar−
czywości. Dystans pierwszego planu
jest utrzymywany, środek sceny nigdy
się nie zagęszcza, pewnie dzięki wyso−
kiej aktywności jego skrajów. Cały czas
mamy dobry wgląd w nagranie, jego
układ przestrzenny jest oczywisty, po−
zycje i role instrumentów rysują się kla−
rownie, ale analityczność nie jest eks−
ponowana. Również dzięki uniknię−
ciu atakowania słuchacza na wprost,
pewne niedoskonałości tonalne obser−
wuje się bez zdenerwowania, bardziej
z zewnątrz niż zwykle. Żaden rezonans
nie wyrwie się do przodu, w bezpiecz−
nej odległości dzieją się czasami
rzeczy ciekawe, może dziwne, ale nie
irytujące. Mimo początkowego zasko−
czenia i może nawet zaniepokojenia,
powoli nabieramy przekonania, że jest
to mimo swoich wszystkich cech szcze−
gólnych ten rodzaj brzmienia, z którym
da się żyć. Najważniejszy mankament
w sposobie artykulacji to wyraźna w
pierwszym wrażeniu nosowość wokali,
okazuje się to jednak tego rodzaju zja−
wiskiem, do którego nasz słuch szybko
się przyzwyczaja, w każdym razie do
pewnego stopnia. Po kilkunastu minu−
tach przestajemy na to zwracać uwa−

gę, w odbiorze przewagę zyskują inne
elementy. Włączam nawet wymagają−
ce nagrania stricte audiofilskie, i też
Gradienty się nie poddają. Robią wie−
le rzeczy po swojemu, ale ze swadą
i szczególnym urokiem. Głos Living−
stona płynie spokojnie, a struny jego
gitary dźwięcznie rysują się na swoim
miejscu.

Do tego sympatyczny bas − dobrze

zestrojony, raczej miękki w niższych
rejestrach, niesprawiający problemów
nadmiarem ani podbarwieniami. Tro−
chę znienacka potrafią zaatakować wy−
sokie tony. O ile na wokalach trudno je
było sprowokować do podkreślania sy−
bilantów, to gdy na płycie Marcusa Mil−
lera pojawiło się dużo blachy, wpadły
nagle w szklistość. Nie było to najmil−
sze, ale nie trwało długo. Czasami więc
Evidence’om zdarza się potknąć, ale
potem odzyskują równowagę, a kto nie
ryzykuje, ten nie wygrywa. Nie zawsze
też kto ryzykuje, ten wygrywa, ale na
pewno za inicjatywę i dostarczenie
wielu nowych wrażeń należy im się
uznanie.

WYKONANIE i KOMPONENTY:

Ukryte w nieatra−

kcyjnej obudowie niekonwencjonalne rozwią−
zania akustyczne. Widać drobiazgowość w
dostrajaniu. Budzi szacunek, ale i żal, że cieka−
we pomysły sprzedano w nieciekawej formie.

OCENA:

dobra

+

LABORATORIUM:

Wyraźne podbicie oktawy 5−

10kHz, zmniejszające się poza osią główną,
niska efektywność przy 4−omowej impedancji.

OCENA:

dobra

BRZMIENIE:

Dalekie od schematu i “zwykłej”

neutralności, ale w sumie naturalne w
szerokim znaczeniu tego słowa. Wspaniała
szerokość sceny i znaczenie jej skrajów,
namacalność i komunikatywność − nawet bez
wypychania pierwszego planu. Czasami zbyt
swobodnie odzywają się wysokie tony.

OCENA:

dobra

+

EVIDENCE MKII

Cena

(za parę) [zł]

8500,−

Dystrybutor:

AUDIO SYSTEM

DOBRA

+

OCENA KOŃCOWA:

20−cm

głośnik basowy

Peerlessa jest

modyfikowany

− masę jego

membrany

zwiększa

pierścień z

drutu miedzia−

nego, owinięty

wokół nakładki

przeciwpyłowej.

W konstrukcji

Evidence widać

dużo “ręcznej

roboty”.

29


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
EvidenceBasedBromatology
Gradient ekspresji genów w regulacji morfogenezy u ssaków, Medycyna ŚUM, Rok 1, Biologia medyczna, T
1998 08 str 56 61 Gradientometria grawitacyjna
Immunonutrition in clinical practice what is the current evidence
Oznaczanie filtracji przy stałym i zmiennym gradiencie hydraulicznym
Gradiente PRO 2000
gradientowe materiały narzędziowe
Wirowanie w gradiencie gęstości
Gradient
Metoda stało gradientowa
SHSBC397 Study Gradients and Nomenclature
e gradientowa
Evidence for Therapeutic Interventions for Hemiplegic Shoulder Pain During the Chronic Stage of Stro

więcej podobnych podstron