background image

Jan III Sobieski 

Dodane przez Darkol dnia 03 październik 2005

 

Powrót do - Dział Tematyczny

 || 

Powrót do - Dział Artykułów

 

 

Jan III Sobieski 

król Polski (19.05.1674 - 17.06.1696) 

 

zwany przez Turków "Lwem Lechistanu" 

 
 

Podstawowe dane:

 

 

ojciec: 
Jakub Sobieski - kasztelan krakowski 
 
matka: 
Teofila Daniłowiczówna - wojewodzianka ruska 
 
Data i miejsce urodzin: 
17.08.1629 - Olesko koło Kamieńca 
 
Data i miejsce śmierci: 
17.06.1696 - Wilanów 
 
Miejsce pochówku: 
katedra na Wawelu - Kraków

 

 

Polski wódz, hetman i król Polski, długoletni pogromca Tatarów i Turków, triumfator wielkiej 
wiktorii wiedeńskiej. 
 

„Nikt nie słucha mnie za Ŝycia, czyŜ po śmierci będzie inaczej?”.

 

słowa Jana III Sobieskiego, wypowiedziane u kresu Ŝycia - czerwiec 1696

 

 

Mściciel  

w 320 rocznicę odsieczy wiedeńskiej 

Autor tekstu: Jan Solak 
www.krzyzowiec.prv.pl

 

 

W październiku 1620 r., podczas niefortunnej wyprawy cecorskiej, poległ bohaterską śmiercią jej dowódca, 
hetman Stanisław śółkiewski. Najdzielniejszy z dzielnych, człowiek wielkiej prawości, wyruszył z garstką 
Ŝołnierzy powstrzymać pochód potęgi tureckiej, by dać Rzeczypospolitej czas na zorganizowanie obrony. 
Ciało śółkiewskiego sprowadzono do rodzinnej śółkwi, i pochowano w tamtejszym kościele parafialnym. Na 
grobowcu bohatera wyryto napis: 

„OBY Z KOŚCI NASZYCH POWSTAŁ MŚCICIEL”. 

 

 
Dziewięć lat po tragicznej bitwie, w Olesku opodal Lwowa, przyszedł na świat Jan Sobieski, prawnuk (po 
kądzieli) hetmana śółkiewskiego. Swe pacholęce lata spędził w śółkwi, gdzie matka, Zofia Teofila z 
Daniłowiczów, często wiodła go na grób pradziadka, i napis, do pomsty wzywający, stale mu wskazywała… 
Majątek i rodzinne koneksje gwarantowały Sobieskiemu błyskotliwą karierę polityczną. Młody Jan 
konsekwentnie skłaniał się jednak ku słuŜbie wojskowej. Odebrawszy staranne wykształcenie, zwiedził 
Anglię, Francję, Włochy, Niderlandy, nawet wrogą Turcję, wszędzie podpatrując tamtejsze sposoby 
wojowania. Podczas pobytu w ParyŜu zaciągnął się do regimentu muszkieterów, zapoznając się z francuską 
sztuką wojenną. Jako 19-latek wstąpił wreszcie w szeregi polskiego wojska. Po 20 latach burzliwej słuŜby 
otrzymał najwyŜszą militarną godność – buławę hetmana wielkiego koronnego.  
 

Walczył przeciw Kozakom, Tatarom, Szwedom, Turkom i rokoszanom 
Lubomirskiego. Prócz poległego przed laty pradziadka, do wyrównania 
miał nowe rachunki krzywd – brat Marek zginął z rąk Tatarów pod 
Batohem, wuj Stanisław Daniłowicz zmarł w tatarskiej niewoli. Sobieski bił 
wroga pod Ochmatowem i Bracławiem, wytrzymał oblęŜenie w 
Podhajcach. Kiedy potęŜna armia turecka zajęła Podole (1672), gdy padł 
bohatersko broniony Kamieniec Podolski, a polityczni krętacze skwapliwie 
akceptowali nawet najbardziej upokarzające Rzeczpospolitą posunięcia, 
hetman Sobieski nie złoŜył broni. Z garścią wojska uderzył na plądrujące 
kraj czambuły tatarskie. Uwolnił dziesiątki tysięcy jasyru, gromiąc w 
Narolu, Niemirowie, Komarnie i innych miejscach wielokrotnie liczniejsze 
oddziały nieprzyjaciela. 

Page 1 of 3

IMPERIUM OSMAŃSKIE I JEGO DZIEJE

2008-04-06

http://www.osman.livenet.pl/print.php?type=A&item_id=31

background image

 

11 listopada 1673 r. rozbił doszczętnie siły tureckie zgrupowane w Chocimiu. Rocznicę tego zwycięstwa 
papieŜ Klemens X nakazał obchodzić po wieczyste czasy w Kościele powszechnym, wpisując na ów dzień 
osobne modły do brewiarzy kapłańskich. Potem Sobieski rozniósł na strzępy tatarską ordę pod Lwowem, 
odparł tureckie oblęŜenie śurawna… Zwycięzcy spod Chocimia rozentuzjazmowana szlachta ofiarowała 
Koronę (w 1674 r., koronacja odbyła się 2 lata później w Krakowie). Król Jan III nadal prowadził szczęśliwe 
wojny z muzułmanami, wydzierając spod ich panowania ukrainne ziemie. Planował uderzyć na Prusy, by raz 
na zawsze zlikwidować zagroŜenie od północy. Zasłynął teŜ jako szczodry mecenas i protektor nauki. 
Gdański astronom Heweliusz, wdzięczny za opiekę, „Tarczą Sobieskiego” nazwał jeden z odkrytych przez 
siebie gwiazdozbiorów.  
 
Polski monarcha, wychowany na wzorcu Stefana śółkiewskiego, „świętego hetmana”, był człowiekiem 
głęboko religijnym. Lubił tytułować się rex orthodoxus – król prawowierny. NaleŜał do bractwa 
róŜańcowego, praktykował posty, codziennie uczestniczył we Mszy św. KaŜda wyprawa wojenna zaczynała 
się od procesji. Podczas sławnego pochodu pod Wiedeń król sześć razy przyjął Komunię św. W 1683 r., 
zaledwie dziesięć lat po wiekopomnej wiktorii chocimskiej, cała chrześcijańska Europa zamarła ze zgrozy. 
Islamskie hordy wielkiego wezyra Kara Mustafy, o którym mówiono, Ŝe nie zazna spokoju, póki nie zamieni 
Bazyliki św. Piotra w sułtańskie stajnie, stanęły u bram Wiednia. Upadek stolicy cesarstwa Habsburgów 
wydawał się przesądzony.  
 
Wtedy nadeszła odsiecz. Po sześciu tygodniach forsownego marszu, pod Wiedeń dotarła armia polska, 
dowodzona przez Sobieskiego. Tu połączyła się z sojuszniczymi wojskami państw niemieckich. W niedzielę 
12 września 1683 r., na dwie godziny przed wschodem słońca, naczelny wódz chrześcijan Jan III Sobieski 
nakazał odprawić Mszę św. Potem był całodzienny bój, jeden z najwaŜniejszych w dziejach świata. W 
godzinach wieczornych Sobieski rzucił do szarŜy 20 tysięcy jeźdźców, w tym skrzydlatą husarię. Ten atak 
przesądził o losach Starego Kontynentu. Obóz turecki padł. 
 

„– Przybyliśmy, zobaczyliśmy, Bóg zwycięŜył!” – 

zwięźle raportował Sobieski Ojcu Świętemu, przesyłając 

najcenniejsze trofeum – zieloną chorągiew Proroka. W liście do Ŝony, „najśliczniejszej i najukochańszej 
Marysieńki”, monarcha pozwolił sobie na mniejszą powściągliwość:

  

 

„Bóg i Pan nasz wielki błogosławiony dał zwycięstwo i sławę narodowi naszemu, o jakiej wieki przeszłe 
nigdy nie słyszały. Działa wszystkie, obóz wszystek, dostatki nieoszacowane dostały się w nasze ręce. 
Nieprzyjaciel, zasławszy trupem ……, pola i obóz, ucieka z konfuzji (…) przybiegały tedy do mnie ksiąŜęta, 
jako to elektor bawarski, Waldeck, ściskając mię za szyję a całując w gębę, a generałowie zaś w ręce i nogi 
(…) Wszystko to całowało, obłapiało, swym salwatorem zwało”.

 

 

 

Jan III Sobieski pod Wiedniem - Jan Matejko 

 

Wiktoria wiedeńska ostatecznie powstrzymała ekspansję muzułmańskiej Turcji, zepchniętej teraz do 
defensywy. Rozbudziła nadzieję ludności Bałkanów, cierpiącej pod islamskim jarzmem. Wywołała entuzjazm 
w całym chrześcijańskim świecie. Wszędzie odbywały się dziękczynne modły i procesje. Zwycięskiego 
wodza opiewało ponad 100 poetów włoskich, równieŜ poeci i pisarze hiszpańscy, portugalscy, francuscy, 
czescy, słowaccy, węgierscy. Słowa uznania dobiegały równieŜ z krajów protestanckich – Anglii, Danii, 
Szwecji. Nawet w dalekiej Persji nadano Sobieskiemu przydomek El Ghazi – Zwycięzca. Polski król nieraz 
jeszcze potwierdził swój militarny geniusz, gromiąc Turków pod Parkanami i w innych bojach. Jeszcze w 
przedostatnim roku Ŝycia Sobieski wyprawił się na Ruś, przeciw plądrującym Tatarom. Ci, na samą wieść o 

Page 2 of 3

IMPERIUM OSMAŃSKIE I JEGO DZIEJE

2008-04-06

http://www.osman.livenet.pl/print.php?type=A&item_id=31

background image

nadejściu wielkiego wojownika, pierzchnęli…  
 
Jan III Sobieski zakończył ziemski Ŝywot 17 czerwca 1696 r. Umierał rozgoryczony. Państwo, którym 
władał, którego imię wymawiano z szacunkiem na dworach Europy i Azji, pogrąŜało się teraz w chaosie i 
anarchii. Szerzyła się prywata, kraj rozszarpywały chciwe koterie. PotęŜne rody magnatów walczyły o 
władzę i wpływy, wchodząc w konszachty z obcymi dworami. Sprzedajni posłowie zrywali sejmy, zakładając 
liberum veto. Nie ziściło się marzenie króla o zbrojnej wyprawie na Prusy i umocnieniu pozycji Polski nad 
Bałtykiem. Z osłabienia Turcji największe korzyści wyciągnęli sąsiedzi Polski – cesarstwo niemieckie i 
Moskwa. Umierający monarcha, nakłaniany do sporządzenia testamentu, odmówił: 

„– Nikt nie słucha mnie 

za Ŝycia, czyŜ po śmierci będzie inaczej?”

  

 
Na tronie polskim nie pojawił się juŜ godny następca króla Jana. A przecieŜ męstwo i wysiłek wielkiego 
monarchy przynosiły owoce nawet po jego śmierci. Trzy lata po zgonie Sobieskiego sponiewierana Turcja 
wycofała się z Podola, które zagarnęła jeszcze w 1672 r. W Kamieńcu Podolskim, na tamtejszej katedrze, 
po 27 latach na nowo zatknięto krzyŜe, w kamienieckich kościołach znów rozległ się dźwięk dzwonów…

 

 

„Wzrastanie” wrzesień 2002

 

 

Powrót do - Dział Tematyczny

 || 

Powrót do - Dział Artykułów

 

Page 3 of 3

IMPERIUM OSMAŃSKIE I JEGO DZIEJE

2008-04-06

http://www.osman.livenet.pl/print.php?type=A&item_id=31