Prostytucja potrzebna spoøecznie
Wiesøaw 2012-07-30, ostatnia aktualizacja 2012-07-26 17:12:33.0
W odró nieniu od oficjalnej odpøatnej pracy w øó ku, któr oceniam jako usøug spoøecznie potrzebn , z
niesmakiem obserwowaøem w moim otoczeniu molestowanie przez przeøo onych swoich pracownic
Z uwag przeczytaøem reporta Wojciecha Staszewskiego ''Praca w øó ku'' oraz felieton Aleksandry Sobczak. Pisz c o
prostytutkach, zapomniano wspomnie o ich klientach. Dopóki jest spoøeczne zapotrzebowanie na tak prac , dopóty
b dzie uprawiana prostytucja legalnie lub nielegalnie. Pomijaj c dokøadn analiz klienteli, mo na jednak stwierdzi , e
zawsze byøa i b dzie grupa m czyzn potrzebuj cych usøug domów publicznych (wdowcy, yj cy w reperacji,
rozwiedzeni, pracuj cy w du ej odlegøo ci od rodziny, marynarze, nawet niektórzy kawalerowie).
W roku 1973 moja ona wyjechaøa na póø roku na placówk PLO do Las Palmas na Wyspach Kanaryjskich. Nawet
dzisiaj mo liwo takiego wyjazdu jest bardzo atrakcyjna. W tamtych czasach to byøa wyj tkowa okazja, tym bardziej e
ona nigdy nie nale aøa do partii ani nawet do ZMP. Za komuny istniaøy takie firmy, które doceniaøy wyró niaj cego si
pracownika z dobr znajomo ci angielskiego. Wiedziaøem, e nie mog przeszkodzi onie w wyje dzie. Jako
dawaøem sobie rad z dwoma synami (5 i 11 lat) przy pomocy dochodz cej gosposi dwa dni w tygodniu. Jednak brak
seksu byø dla mnie bardzo odczuwalny. Cz ste szumy w gøowie, podniecenie. Nie umiaøem wówczas nad tym
zapanowa . Jako dorywczo zaspokajaøem potrzeby, ale z ''cór Koryntu'' nie korzystaøem. Tak øadnie powszechnie
nazywali my panie pracuj ce w øó ku.
B d c cz sto w lokalach nocnych, lubiøem je obserwowa , søucha , jakich argumentów u ywaj , uzgadniaj c swoj
cen z zagranicznym marynarzem. Rozmawiaj c z nimi, podkre laøem, e ich praca, w odró nieniu od panienki na
poczcie, wymaga znajomo ci j zyków, seksu oraz e powinny by dobrymi psychologami, by pociesza klientów w
trudnym okresie ich ycia. W krótkim li cie trudno opisa przeró ne sytuacje, które obserwowaøem, wspomn tylko o
rozmowie z prostytutk w nocy w hotelu w Mediolanie w roku 1961. Zostaøem zaproszony do jej pokoju. Zamykaj c
drzwi, zaraz powiedziaøem, e ja nie mam pieni dzy. Powiedziaøa: ''Nie szkodzi, mo emy porozmawia ''. Rozmawiali my
przeszøo godzin , ja opowiadaøem o pracy ''cór Koryntu'' w Polsce, ona o swojej pracy. Pod koniec rozmowy
zaproponowaøa mi bardzo du y rabat za swoj usøug . Odpowiedziaøem: ''Ja nigdy jeszcze...''.
To j bardzo podnieciøo. Wtedy dodaøem: ''Ja nigdy za seks jeszcze nie pøaciøem''. Ze zrozumieniem przyj øa moje
wyja nienie.
W odró nieniu od oficjalnej odpøatnej pracy w øó ku, któr oceniam jako usøug spoøecznie potrzebn , z du ym
niesmakiem obserwowaøem w moim otoczeniu molestowanie przez przeøo onych swoich pracownic, wzgl dnie
odwrotnie - sprzedawanie seksu za przywileje w zakøadzie pracy. Sumuj c: prostytucja jest potrzebna spoøecznie, nale y
jednak j zalegalizowa i okre li zarówno bezpieczne ramy dla dziewcz t j uprawiaj cych, jak równie zapewnia
bezpiecze stwo osób z tych usøug korzystaj cych.
Tekst pochodzi z serwisu Wyborcza.pl -
http://wyborcza.pl/0,0.html
© Agora SA
Strona 1 z 1
Prostytucja potrzebna spoøecznie
2012-07-30
http://wyborcza.pl/2029020,76842,12200161.html?sms_code=