04 Znaki Agni Jogi

background image

AGNI JOGA

1

background image

2

background image

Księga czwarta

ZNAKI

AGNI JOGI

1929

3

background image

4

background image

Błogosławiony Mahatma, który dał księgi Zew,

Oświecenie i Wspólnota, przekazał wiele rad i znaków
Agni Jogi. Te praktyczne wskazówki zebraliśmy na uży-
tek szukających wiedzy.

Sanskryt i Senzar nadają ton wykładowi i nie zawsze

pozwalają na znalezienie równoznacznika w innych
językach. Jednak ściśle zostało zachowane znaczenie
myśli i współcześni z uwagą będą czytać tę mądrą
Naukę, płynącą z doświadczenia wieków.

5

background image

6

background image

WSTĘP

Joga jako najwyższa łączność z osiągnięciami kos-

micznymi istniała we wszystkich wiekach. Każda
Nauka zawiera swą własną Jogę możliwą do zastosowa-
nia na danym stopniu ewolucji. Jogi nie przeczą sobie
wzajemnie. Jak gałęzie jednego drzewa, roztaczają one
cień i dostarczają chłodu wędrowcowi znużonemu
skwarem.

Pełen nowych sił wędrowiec rusza w dalszą drogę.

Nie wziął on nic cudzego, nie wypaczył swego dążenia,
ogarnął dobrodziejstwa przestrzeni, wyzwolił siły już
mu przeznaczone, zawładnął swym jedynym dobyt-
kiem.

Nie unikajcie sił Jogi, ale jako światło wnoście je w

zmierzch nie uświadomionej pracy. Dla przyszłości
wstajemy ze snu. Dla przyszłości odnawiamy szaty. Dla
przyszłości odżywiamy się. Dla przyszłości wznosimy
się myślą. Dla przyszłości zbieramy siły.

Najpierw w życiu zastosujemy rady, a następnie wy-

mienimy nazwę Jogi nadchodzących dni. Usłyszymy
kroki żywiołu ognia, lecz będziemy już przygotowani
do kierowania falami płomieni. Dlatego pozdrawiamy
starszą Radża Jogę i ustanawiamy przyszłą Agni Jogę.

7

background image

8

background image

AGNI JOGA

1. Spytają was: „Czy czasy Majtreji mogą stanowić

epokę?” Powiedzcie: „Jeżeli pochody krzyżowe stwo-
rzyły całą epokę, to oczywiście Era Majtreji jest tysiąc-
kroć donioślejsza”. Z taką świadomością należy iść.

2. Ludzie nie pojmują, co oznacza Bóg i Bodhisat-

twa. Podobni do ślepców pytają: „Jakie jest światło?”
Lecz nie znają nawet słów określających właściwości
światła, chociaż widzą światło codziennie. Ludzie tak
boją się wszystkiego, co niezwykłe, że pomieszali gra-
nice światła z ciemnością. Najłatwiej jest im wyobrazić
sobie, że pałac Boga znajduje się na największej gwieź-
dzie. Inaczej ich Bóg nie miałby miejsca zamieszkania.
Niewspółmierność sprawia, że pomniejszają to, co ist-
nieje.

3. Dziwicie się często, dlaczego nie daję natychmiast

odpowiedzi na pytanie.

Trzeba wiedzieć, iż nieraz strzały myśli zahaczają o

przedmiot odpowiedzi. Wyobraźcie sobie idącego po
linie nad przepaścią. Czy mądrze będzie wołać do nie-
go? Wołanie może wytrącić go z równowagi. Dlatego
należy unikać wymawiania imion bez koniecznej
potrzeby. Umiejętność posługiwania się imionami wła-
snymi jest konieczna. Umiejętne wypowiedzenie imie-
nia powinno być jak uderzenie młota w przestrzeni.

4. Należy pamiętać, że do prostych ludzi trzeba

zwracać się prostymi słowami. Potrzebują oni lekarstw

9

background image

w małych dawkach. To prawo obowiązuje tak samo na
górze, jak i na dole. Dlatego prości ludzie są najlepszy-
mi popularyzatorami.

5. Rozszerzenie naczyń krwionośnych jest charakte-

rystyczne dla rozwoju świadomości i proces ten należy
technicznymi sposobami zabezpieczyć przed ciśnieniem
słońca na splot słoneczny.

Nie zapominajmy, że w starożytności kapłanki chro-

niono przed słońcem. Nosiły one metalowy napierśnik z
litu, pokryty woskiem, którego topnienie wskazywało
granicę dopuszczalnej temperatury.

Prócz zanurzania w wodzie rąk można stosować

zanurzanie nóg. Jednakże chłodna kąpiel może zaszko-
dzić nie mniej niż promienie słoneczne.

6. Można w mentalu odwiedzać różne planety. Tak

zarysowuje się przyszły etap, kiedy to świadomość nie
powinna być przywiązana do jednej planety. Jeżeli
obecnie przenosimy się z jednej części świata do dru-
giej, to ta sama zasada może być międzyplanetarna.

Nauczyciel zaleca cieszyć się z każdej zdobyczy

ducha. Droga między planetami jest nie bardziej złożo-
na niźli uświadomienie sobie granicy pomiędzy ciałem
fizycznym i astralnym; nie bardziej złożona niźli uświa-
domienie sobie myśli i dążenia ku gwiazdom. Jedynie
przy dążeniu do międzyplanetarnych przestworzy moż-
na liczyć na ewolucję ludzkości.

7. Zgęszczanie astralu jest mało znaczące w porów-

naniu ze świadomą pracą mentalu. Dla zadań planety
mental nie powinien być wyprowadzony z ukrytego sta-
nu, ale działalność międzyplanetarna wymaga uczest-
nictwa wyższego ciała.

10

background image

Przypływ nowych promieni pozwoli na zachowanie

świadomości w różnorodnych warstwach. Dawniej nie-
które tylko warstwy atmosfery pomagały zachowaniu
świadomości. Mogły się jednak trafiać przecinające prą-
dy gazów. Nowe promienie mogą przenikać te prze-
szkody, wytwarzając jak gdyby tunele powietrzne i roz-
szerzając w ten sposób świadomą działalność.

8. Można powiedzieć, dlaczego Nauczyciele Wiedzy

cierpieli odchodząc z ziemi. Cierpienie ich było przyjęte
świadomie i dobrowolnie. Jak gospodarz napełnia kie-
lich po brzegi, tak Nauczyciel pragnie utrwalić ostatni
znak Nauki.

Otrucie Buddy zaoszczędziło mu ubóstwienia. Cier-

pienia oraz zmartwychwstanie — czyli dezintegracja
materii — Chrystusa dały bohaterstwo duchowe stano-
wiące najsubtelniejsze z ziemskich osiągnięć. Ale o roz-
padzie ciała na atomy nikt nie wie; mówi się o wykra-
dzeniu ciała przez uczniów.

Oszczerstwa starego świata nas nie obchodzą. Dla

Kosmosu potrzebne jest prawdziwe bohaterstwo. Czyn
bohaterski podobny jest do twórczego procesu. Pogłę-
biając formę tworzymy trwały kryształ. Odczuwanie
doskonałości podnosi ducha twórczych przejawów.
Chrystus, będąc realistą, pragnął, by zjawisko dezinte-
gracji było poprzedzone świadomym bohaterstwem.

Bohaterstwo można podzielić na dwa rodzaje: boha-

terstwo nadziemskie i bohaterstwo ziemskie. W wypad-
ku dążenia nadziemskiego można zaobserwować spo-
kojne przejście, jak na przykład Wielki P.

Nie będziemy oceniać czynów bohaterskich, gdyż

pojmowanie ewolucji jest indywidualne i dobrowolne.

11

background image

9. Każdy, kto może obserwować aury ludzkie, spo-

strzeże żywą grę świetlnych promieniowań. Na zasadzie
tego kosmicznego strumienia oparta jest konstrukcja
racjonalnego czynu. Każda martwota zalicza się do
wytworów ciemności. Gdzie fale Światła, gdzie wymia-
na żywych iskier — tam jest Nasz Promień.

Nauka Moja może odsłonić fale badanej Akaszy.

Powitajcie radość iskier. Nie zmienność to, lecz pogłę-
bienie zadania. Urzeczywistniając Naszą Wolę możecie
się tylko przybliżać. Życzeniem Moim jest zachować
piękno ducha.

Każde działanie można obrócić w powodzenie

duchowe.

10. Jedynie w samotności, nie przywiązany do rze-

czy, nie zamartwiający się i nie opłakujący siebie —
raduje się śmiały.

Tak oto zaczniemy przekład Naszej starożytnej Księ-

gi Śmiałości.

Gdy dziecko bawi się kociątkiem, matka rozczula się

nad jego odwagą, nie chcąc widzieć, że kotek jest jesz-
cze ślepy. Gdy młodzieniec igra z duszą rówieśnika,
patrzący podziwiają jego odwagę, nie dostrzegając skrę-
powania biednej duszy. Gdy mąż gromi zebranie
sędziów, świadkowie podziwiają jego śmiałość, nie wie-
dząc, że odwaga pogróżek opłacona jest brzękiem złota.
Gdy starzec drwi ze śmierci, przyjaciele rozrzewniają
się, nie dostrzegając, że właśnie przerażenie wywołało
grymas drwiny.

Ludzie zazwyczaj nie dostrzegają śmiałości, bo z

natury swej jest ona niezwykła. Niezwykłość wywołuje
skurcz serca.

12

background image

Gdzież jesteś ty, któryś przezwyciężył siebie? Gdzież

jesteś ty, któryś skurcz serca zmienił w skok ku światłu?
Usłysz, o śmiałku! W ciemności nocy zbliżę się, by bło-
gosławić twe stopy, a wezgłowie twoje obsypię iskrami
światła. Albowiem sen śmiałka podobny jest do zamilk-
nięcia lutni, kiedy wszystkie siedem strun pełnych jest
tajemnicy; oraz do ciszy przed wichrem, gdy w bezru-
chu stoją nawet najsmuklejsze trawki.

Czyż to lew rykiem wstrząsa światy? Nie, to obudzi-

ła się śmiałość i otworzył się królewski lotos ducha.
Bracia, zejdźmy się w komnacie radości! Kwiat się roz-
warł, uniosło się wielkie koło. Radość Nasza zejdzie do
podziemnych światów i wzniesie się do Braci Nadziem-
skich.

Pieśń najlepszą śpiewamy na cześć śmiałości.

11. Świergot ptasi przerwał chwilę odpoczynku. Cze-

mu rozśpiewały się ptaki w godzinie porannej? Ośmieli-
ły się, usłyszawszy wysławianie śmiałości. Nikt im nie
powiedział, że ich zwykły świergot nie zwiększy ich
śmiałości. Ogłuszając zwykłością, ciemność krzyczy.
Ciemność nie znosi śmiałości światła.

Gdy naprężona jest waga Pana, obudzimy się wcze-

śnie, by zważyć uczynki minionego dnia. Wybierzemy
najbardziej śmiałe, ażeby ziarna te obciążyły szalę.
Dodamy zgryzoty starego świata, ponieważ ich ciężar
jest nam pożyteczny. Dorzucimy drwiny ignorancji —
każda z nich obciąży szalę prawdy. Jeżeli znajdziemy
pogróżki i napaści, nie zapomnimy dołożyć ich do
napełnionej szali. Cóż wywołuje wahania wagi? Czym
wypełniona jest szala oskarżeń? Cóż za nędzne szare
strzępy napełniły szalę osądzeń? Niby zeschłe zeszło-

13

background image

roczne liście sterczą przekleństwa zwykłości — śmiecie
minionego dnia.

Tryumfujcie, śmiałe porywy — najbardziej uskrzy-

dlony przezwyciężył potępienie.

„Panie, pozwól mi oddać na spalenie łachmany

kłamliwej zwykłości. Nie omylę się, rozumiejąc, iż bło-
gosławisz skrzydlatą śmiałość. W świętym ognisku
wykuję Skrzydła Alaji. Nie znam skarg, zawziętości ani
niczego, co spowodowałoby opadnięcie mych nowych
skrzydeł. Nowa będzie pieśń moja!”

12. Szeroko rozeszła się chwała śmiałości. Najmniej-

si uczniowie zwrócili się na drogę poszukiwań i przyszli
do Nas po ocenę swych dążeń. Każdy przyniósł swe
marzenia: „Ja zburzę wszystkie ziemskie świątynie, bo
prawda nie potrzebuje murów”; „Ja nawodnię wszystkie
pustynie”; „Ja otworzę wszystkie więzienia”; „Ja znisz-
czę wszystkie miecze”; „Ja przeprowadzę wszystkie
drogi”; „Ja obetrę wszystkie łzy”; „Ja obejdę wszystkie
kraje”; „Ja napiszę księgę ludzkości”. Najmniejszy zaś
zwrócił się do zapalających się gwiazd i rzekł: „Witaj-
cie, bracia!” I w tej śmiałości powitania zginęło jego ja.

W tej śmiałości powitania utwierdzi się droga

Wszechświata.

13. Książka Tomasza á Kempis O naśladowaniu

Chrystusa dawno została doceniona na Wschodzie, nie
tylko ze względu na treść, ale i na znaczenie tytułu. W
czasach średniowiecznego bałwochwalczego czczenia
Chrystusa głos św. Tomasza zabrzmiał protestem. Zza
murów katolickiego klasztoru rozległ się głos, by roz-
świetlić postać Wielkiego Nauczyciela. W samym sło-
wie naśladowanie zawarta jest życiowa aktywność. For-
muła naśladowanie Chrystusa była bohaterską śmiało-

14

background image

ścią właściwą duchowi świadomemu, przyjmującemu
na siebie całą odpowiedzialność tworzenia. Właśnie
świadomy uczeń ośmiela się zbliżyć do Mistrza w
naśladownictwie. Przykład ten wniósł światło w zatę-
chły mrok i za zamkniętymi murami wywołał dążenie
do twórczej śmiałości.

Skarlała świadomość średniowiecza powiedziałaby

raczej: wysławianie Chrystusa, jednak wznoszący się
duch ośmieli! się nawoływać do naśladownictwa. Każ-
dy krok błogosławionej śmiałości powinien być zacho-
wany jako drogowskaz w pochodzie ludzkości.

Nie zwracamy uwagi na pewne klasztorne tony w

treści. Tomasz nie musiał iść na stos; jego zadaniem
było dać nie zakazaną, lecz wzywającą formułę.

Są dwa rodzaje prawdy: jedna potrzebuje podsycania

płomieniem stosu, druga zaś bezkarnego rozpowszech-
niania. Trudno powiedzieć, który sposób jest dla autora
boleśniejszy. Czasami łatwiej jest znieczulić następstwo
spalenia na stosie, aniżeli widzieć rozpowszechnianie
wypaczonego pojmowania. Tak czy inaczej, niech
będzie błogosławiona śmiałość przeszywająca mrok.

14. Świat zagubił szczęście, szczęście bowiem jest w

duchu. Ci, którzy odeszli od ducha, muszą doświadczyć
nieszczęść, bo inaczej — jakże powrócą? Na tym pole-
ga znaczenie wielkich wydarzeń. Szukanie szczęścia
poprzez kłamstwa i zabójstwa?! Można się cieszyć, że
wypaczenia przyśpieszają ewolucję. Przestępstwa dają
ogień gasnącemu światu.

15. Imperylem nazywamy jad powstający z irytacji i

nieuchronnie przyciągający niebezpieczeństwo. Ten
zupełnie konkretny jad odkłada się na ściankach prze-

15

background image

wodów nerwowych i tą drogą rozprzestrzenia się w
całym organizmie.

Gdyby współczesna nauka zechciała bezstronnie zba-

dać przewody nerwowe, uwzględniając prądy astralne,
natrafiłaby na dziwny rozkład substancji astralnej przy
przechodzeniu przez przewody nerwowe — to właśnie
jest wynik działania imperylu. Tylko spokój może
pomóc systemowi nerwowemu w opanowaniu niebez-
piecznego wroga, który może wywoływać w organizmie
różnorodne podrażnienia i bolesne skurcze.

Cierpiący z powodu imperylu powinien powtarzać:

„Jakże wszystko jest piękne!” I będzie miał rację, gdyż
ewolucja przebiega zgodnie z prawem, a zatem pięknie.
Im subtelniejszy jest system nerwowy, tym więcej cier-
pień sprawiają osady imperylu. Ten sam jad, przy doda-
niu jednego składnika, sprzyja rozkładowi materii.

16. Niewiele wart jest człowiek nie odróżniający

jaskółki od sępa. Na cóż jednak zasługuje ten, który
podskubuje orła, chcąc zrobić z niego pokraczną kacz-
kę! Wystrzegajcie się obłudników, a zwłaszcza opano-
wanych przez chciwość mędrków przyrządzających
sałatkę duchową. Nienaruszalność praw świata błyska
jak miecz; dlatego obłudnik nie ma gdzie skłonić głowy.
Nauczyciel, który nie doczytał do końca przykazań
Nauki, podobny jest do osła obciążonego ładunkiem
ziarna. Podobnie też rybak szykujący kosze na nie zło-
wione ryby przypomina lisa pod kurnikiem.

17. Znieważanie Nauki działa jak bumerang i godzi

w napastnika. Powietrze pełne jest strzał.

Otrzyjcie pot po ataku nieprzyjaciół. W godzinę

napaści chcę mówić o rzeczach wiecznych. Będziemy
się radować, gdyż pomnażają się możliwości. Uważam,

16

background image

że każde nieprzyjacielskie serce pielęgnuje ziarno
pożytku.

18. Astrochemia pozwala określić najkorzystniejsze

oddziaływania na poszczególne organizmy. Astrologia
to nic innego jak formuła astrochemii. Człowiek, który
wszedł do domu napełnionego nikotyną, uniesie na
sobie trujący osad. Podobnie i ten, kto po raz pierwszy
doświadczył bezpośrednio na sobie działania astroche-
micznych promieni, będzie zawsze reagować na to wła-
śnie połączenie. Łatwo można ustalić, kiedy należy zbli-
żyć się do potrzebnej nam osoby.

Tak zwane plamy słoneczne wzmacniają działanie

chemiczne. Ludzie mówią o zamęcie na świecie w okre-
sie plam na słońcu. Nawet słabe o tym wyobrażenie pro-
wadzi do słusznych wniosków. Jeżeli zaś uwzględnimy
zadziwiające reakcje chemiczne, to łatwo zrozumiemy
nasycenie przestrzeni najbardziej aktywnymi związkami
tlenków metaloidów. Czyż można lekkomyślnie zaprze-
czać ewolucyjnej mocy materii, gdy z nieskończonego
zbiornika płyną na nasze głowy promienie o niewypo-
wiedzianym napięciu!

Ludzie o szczególnie wrażliwych organizmach mogą

zaświadczyć, iż w kulminacyjnym okresie nasilenia
plam słonecznych promienie słońca stają się dla nich nie
do zniesienia ze względu na jakość. Również w czasie
spadania wielkich meteorytów można odczuć wstrząsy
systemu nerwowego. Ludzie nadal nie mogą zrozumieć
swego położenia w gigantycznym laboratorium. Już są
ma tego świadomość uzbroiłaby ludzki organizm. I za
miast trwożnych obserwacji nad drganiami sejsmografu
podjęliby poszukiwania w Nieskończonych Wysoko-

17

background image

ściach, tak samo materialnych jak jutrzejsze pożywienie
i tak samo wspaniałych jak niezliczoność gwiazd.

19. Ze wszystkich twórczych energii najwyższa jest

myśl. Cóż jest kryształem tej energii? Ktoś pomyśli, że
ukoronowaniem myśli jest wiedza ścisła. Słuszniej jest
jednak powiedzieć, że myśl uwieńczona jest legendą. W
legendzie zawarty jest sens energii myśli twórczej i w
zwięzłej formule wyrażone są nadzieje i osiągnięcia.
Niesłuszne jest przypuszczenie, że legenda należy do
mitycznej starożytności. Bezstronny umysł rozpozna
legendę tkaną przez wszystkie dni świata. Każda ludzka
zdobycz, każdy wódz, każde odkrycie, każdy kataklizm,
każdy bohaterski czyn spowity jest w uskrzydloną
legendę. Dlatego nie lekceważmy prawdziwych legend,
ale popatrzmy uważnie i zatroszczmy się o słowa rze-
czywistości. W legendzie wyrażona jest wola ludzi i nie
możemy przytoczyć ani jednej legendy, która byłaby
fałszywa. Duchowe dążenie potężnego zbiorowiska
utrwala obraz o prawdziwym znaczeniu, a powłoka
symbolu jest znakiem ogólnoświatowym, podobnie jak
ogólnoświatowy język jest nieuniknionym etapem ewo-
lucji.

Mają rację ci, którzy poszukują powszechnego języ-

ka. Mają rację twórcy legendy świata. Po trzykroć mają
rację ci, którzy dokonują czynów bohaterskich.

20. Nowe należy rozumieć jako niezwłocznie poży-

teczne. Wszelka bezużyteczna abstrakcja nie powinna
mieć miejsca. Zmęczyły Nas zamki na lodzie. Nawet
dalekie światy należy ujmować konkretnie. Ogarnięcie
kawałka lodu albo chemizmu słońca powinno tak samo
wejść do świadomości jak znaczenie najdrobniejszych
produktów materii.

18

background image

Zahamowanie zrozumienia ducha można tłumaczyć

stępieniem uwagi na zjawiska przyrody. Tracąc zdol-
ność obserwacji, traci człowiek zdolność syntezy.

Zniesienie znaków pieniężnych wyzwoli ludzkość

z więzów krępujących duchowy wzrok. W ewolucji
bywają momenty, gdy mury postawione dla zbierania
umówionych znaków są przeszkodą. Nadszedł czas
oswobodzenia wiedzy. Każdy jest osobiście odpowie-
dzialny za jej użyteczność.

Przywilejem wolnego umysłu jest możność poszuki-

wania nowych wzorów w nieoczekiwanych połącze-
niach. Te niespodziewane nici doprowadzą go do wyż-
szych warstw materii. Patrząc na bojaźliwie ograni-
czoną grę, można doradzić zmieszanie znaków dla osią-
gnięcia lepszych połączeń.

Zachwycajcie się wielką grą Macierzy Świata!

21. Rozpatrywanie oszczerstw, które miały miejsce

w historii, jest słuszne. Oszczerstwo jest paliwem stosu
bohaterstwa. Oszczerstwo przeszkadza jedynie współ-
czesnym mu powszednim działaniom, jednak w per-
spektywie historycznej płomień oszczerstwa staje się
wielobarwny. Bez oszczerstwa wdzięczna ludzkość
pogrzebałaby najdonioślejsze wydarzenia.

Tactica Adversa sprawia, iż dzwony ludzkości nie

milkną. Muzyka sfer wymaga akompaniamentu. Lecz
zazdrośni szaleńcy sądzą, że ich wycie zagęszcza
atmosferę, aby symfonie wieczności nie dosięgały zie-
mi. Dobry gospodarz znajdzie jednak możność zużytko-
wania wszystkich odpadków. Podobnie niech pochodnie
oszczerstwa oświecają drogę nieugiętego bohaterstwa.

Nazywając Naszych Posłów szarlatanami, ludzie

dają im swoje świadectwo niezwykłości. Wszak piesz-

19

background image

czoty niższych zwierząt nie grzeszą delikatnością.
A gruboskórność pogrobowców odchodzącej rasy prze-
wyższyła nawet średniowiecze! Nie tyle nikczemność,
ile gruboskórność w postrzeganiu sprawia, że masy
ludzkie są niezdatnym materiałem. Właśnie gruboskór-
ność wywołuje lekkomyślność, a w następstwie zdradę.

Określimy zatem oszczerstwo jako pochodnię dziku-

sów. Ale w nocnych przemarszach każdy ogień jest
pożyteczny!

22. Nie ma bardziej niesprawiedliwego osądu niźli

ten, który jest wydany na podstawie oczywistej czynno-
ści. Poznając pozorny skutek, ludzie tracą nić rzeczywi-
stości. Naukę, która wiedzie do Źródeł Rzeczywistości,
ludzie zazwyczaj nazywają marzeniami.

Życie nie nosi oznak poczęcia, lecz zdradza jawny

rozkład. Tak więc można pogrążyć się w rozkładzie i
łatwo pominąć wartości poczęcia. Proces poczęcia jest
świadomie ukryty, w przeciwnym razie żywioły znisz-
czyłyby ziarna możliwości. Podstawową cechą żywio-
łów jest inercja, a do udzielenia im ewolucyjnej energii
niezbędne jest uderzenie ducha tego stanu, który może
objąć myśl. Zatem myśl jest łącznikiem żywiołów.

Gdy mówi się o konieczności wzmocnienia aparatu

myślowego, tym samym wskazuje się na nieokiełznany
ha pór żywiołów. W pewnych okresach istnienia planeta
narażona jest na ciśnienie żywiołów. Przeciwstawiać im
można tylko wytrwałe dążenie narodów do odnowy
życia, a to nasycenie myśli da koncentrację Nauki i
niczym rażący miecz rozetnie kłębowisko bezrozumne-
go chaosu. Myśl opiera się żywiołom, inaczej równowa-
ga byłaby na tyle naruszona, iż można by oczekiwać
zjawisk kosmicznych. Czyż rok głodu, suszy lub chorób

20

background image

nie jest następstwem upadku myśli? Myśli pojedyncze-
go człowieka nie są w stanie oprzeć się żywiołom.
Zwrot świadomości nie może jeszcze ukształtować
świadomej myśli. Dopiero zrozumienie i poczucie
odpowiedzialności mogą dać potencjał myśli. Inaczej
napięcie nieświadomości podobne jest do żagli miota-
nych wściekłością huraganu.

Obserwujemy wielkie napięcie zarówno fal magne-

tycznych, jak i promieni chemicznych. Myśl ludzka
wygięła się jak niehartowana klinga i w głębi świado-
mości lęgnie się chaos.

Czyż można nadal tak istnieć? Idea Naszej Latarni

zaczyna przenikać do umysłów. Wśród kłębowiska cha-
osu jest to jedyny ratunek. Jakże ciężko jest wrażliwe-
mu duchowi! Bacznie śledzimy fale niesłychanej ciem-
ności! Serce może pomieścić tylko ograniczoną ilość
jadu żywiołów.

23. Cóż napędziło jadu do ziemskiej skorupy? Roz-

drażnienie żywiołów wywołuje tworzenie się silnie tru-
jącego gazu. Zazwyczaj gaz ten łatwo wsiąka w prze-
strzeń, ale chemizm promieni słońca pędzi fale gazów
do warstw bliskich planecie. Powstaje niebezpieczne
zjawisko, ale uprzedzeni mogą uniknąć zatrucia. Roz-
drażnienie i jego twór — imperyl — łatwo łączą się z
jadem przestrzeni, zwanym aeroperylem. Prawa we
wszystkim są jednakowe.

Nauczyciel używa czasami maski zabezpieczającej

przed gazem. Oczywiście działanie jadu nie zawsze jest
jednakowe, ale wrażliwe aparaty reagują. Zimno znacz-
nie zmniejsza działanie gazów.

24. Może się zdarzyć, że ktoś nie zgodzi się na pro-

roctwo i powie: „Mogę przyjąć wszystko z wyjątkiem

21

background image

proroctwa”. Odpowiedzcie: „Zapomnijmy o tym słowie.
Dla was mają znaczenie dekrety Niewidzialnego Rządu.
Wasze współczesne serce woli współczesną nazwę. My
nie upieramy się przy nazwach; bardziej istotne dla Nas
jest to, byście doświadczyli na sobie następstw dekre-
tów oraz by mózg wasz zapamiętał, że istnieje Niewi-
dzialny Międzynarodowy Rząd. Zbyt nie- naukowo
brzmi dla was słowo proroctwo. Niewolniczy nawyk
pomoże wam zaklasyfikować ścisłe pojęcie dekretu, a
wybiegi spiskowca pomogą zrozumieć fakt istnienia
Niewidzialnego Rządu. Ponadto zestawienie faktu ze
skutkiem wywoła wasz szacunek.

„Nie sprzeczamy się o literę, lecz doprowadzamy do

końca pożyteczne działanie. Czas zamienić terminy
biblijne na ścisłe pojęcia. Dla Rządu nie ma wartości
kadzidło w kieszeni. Potrzebne jest oddanie wypróbo-
wane w świadomym działaniu. Chcieliście przyłapać
Nas na terminologii, a powołaliście do życia dekret, któ-
rego następstwa prosimy rozważyć. Wykażcie rozwagę
w słowach i myślach. Cenimy śmiałość dążenia, lecz na
pułapkę miernoty nie ma miejsca w Rządzie”.

25. W każdym doświadczeniu chemicznym zachodzi

pomyślna reakcja, po której zaczyna się rozkład materii
— jest to moment twórczego powodzenia. Dlatego też z
upadku Rzymu nie należy wnioskować o niepowodze-
niu Numy Pompiliusza. Po prostu materia wyżyła swe
elektrony. Podobnie jest ze wszystkimi ewolucyjnymi
działaniami.

Ludzie

zazwyczaj

nie pojmują momentu po-

wodzenia. Zdaje się im, że budowa powinna wznosić się
nieustannie, bez względu na wszelkie prawa budowy.

Niesłusznie byłoby sądzić, iż dawne doświadczenie

Mego Przyjaciela mogło się nie udać. Stopnie nowej

22

background image

świadomości ukształtowały się mocno. Podobnie też
obserwowana przez Nas obecnie droga wytyczona
została pomyślnie. Tam, gdzie tłum widzi szarlatanów,
podejdźcie z uwagą. Pamiętajcie, że Buddę i Chrystusa
zaszczycano tym tytułem.

26. Często zadajecie pytanie, jak pogodzić zaleconą

radość z brakiem radości w kontaktach z ludźmi.
Zaprawdę każdy Nauczyciel cieszy się z bezgraniczne-
go piękna dalekich światów i cierpi z powodu żałosnej
tępoty wcielonych dwunogów. Czyż można dać im
klucz do dalekich światów? Po kamiennej ociężałości
tępoty, muszą oni jeszcze przejść trującą oślizgłość
powątpiewania i okropność zarozumiałości. Wtedy
wielka kłoda spadnie im na kark i runąwszy ze scho-
dów, te ślimaki marzyć będą o tym, żeby przylgnąć
przynajmniej do najniższego stopnia. To ślizganie się
ludzkiego ducha może być wzorem pouczającej zabaw-
ki dla dzieci. Doprawdy ślimaki mocniej trzymają się na
swym stopniu. Ponadto ślimaki nie wiodą bezsensow-
nych wojen.

27. Bezdomność jest nieodzowną cechą Nauczyciela.

Nauczyciel ma miejsce pobytu, ale nie ma domu.
Nauczyciel wchodzi w życie, lecz nie objawia konwen-
cjonalizmu. Nauczyciel upiększa dysputę, lecz jej nie
przeciąga. Współczuje, lecz nie opłakuje. Nauczyciel
broni, ale nie gestykuluje. Nauczyciel twierdzi i nie czu-
je skrępowania. Uprzedza, lecz nie zwleka. W razie
konieczności uderza, ale nie rani. Jest wdzięczny, lecz
nie zapomina. Ocenia pobudki, lecz nie pobłaża. Tro-
skliwie się opiekuje, ale nie jest uciążliwy. Nie lęka się,
lecz nie jest lekkomyślny. Przeto szanujcie Nauczyciela,

23

background image

który przybywa dla rozwoju ducha. Ducha należy pielę-
gnować świadomie.

28. Hatha Jogi nie powinno się uważać za samowy-

starczalną. Wzrastanie ducha przekształca ją w Radża
Jogę. Niepodobna wymienić kogoś, kto miałby osią-
gnięcia dzięki Hatha Jodze. W dodatku w świecie ciem-
nych przeżytków osiągnięcia Hatha Jogi mogą być
nawet szkodliwe przez swoiste wzmocnienie ciała
astralnego. Fakirzy mogą się przystosować do świata
ciemnych przeżytków i niepostrzeżenie osłabić wzno-
szenie się myśli. Nawet rozmyślając w bezruchu można
osiągnąć więcej, myśl bowiem to Radża wszystkiego,
co istnieje. Piękno rodzi się od błyskawicy myśli. Oto
płomienny Bhakta może zapalić myślą nowe światy,
natomiast stopień Dżnaniego będzie zaledwie uśmie-
chem Radży-Bhakty. Toteż Hatha i Dżnana nie są samo-
dzielne.

Któryż z mędrców wiedzy nie będzie panem miłości?

29. Utwierdzajcie Naszą Naukę jako swoją duchową

budowlę. Oddech przeobrażenia niech napełni całą
waszą istotę. Sens wspólnoty zawarty jest w jedynej
myśli o rozwoju świata. Podział niższych materialnych
dóbr będzie następstwem wyższego pojmowania. Nie
mają wagi myśli o niższych materialnych wartościach.
Trzeba również wyrzec się myśli o ilości, a dążyć jedy-
nie do jakości.

O dobrodziejstwie jakości i szkodliwości powątpie-

wania trzeba mówić nieustannie.

30. Kiedy Nasz współpracownik kończył długotrwa-

łe, odpowiedzialne doświadczenie chemiczne, dziecko
zawołało: „Jak ładnie bawi się on szklaneczkami!” Gdy

24

background image

ujrzymy człowieka wspinającego się pod górę, czy
będziemy wiedzieć, że śpieszy on do Nauczyciela? Gdy
ujrzymy

drwala

ścinającego

drzewo, czyż będziemy

wie-

dzieć, który schodek w domu drzewo to wzmocni? Gdy
spotkamy kobietę niosącą wodę, czy będziemy wie-
dzieć, kogo ona napoi? Gdy spostrzeżemy zamknięte
drzwi, czy będziemy wiedzieć, kto wyjdzie przez nie
pierwszy? Gdy znienacka usłyszymy grzmot, czyż bę-
dziemy wiedzieć, kędy przemknęła strzała błyskawicy?

Ale ludzie wiedzą, że ten, kto się schyla, podniesie

kamień zabójstwa. Wiedzą, że ten, kto dosiada konia,
śpieszy z donosem. Wiedzą, że ten, kto woła, głosi
kłamstwo. Wiedzą, że ten, kto podaje rękę, płonie zdra-
dą. Wiedzą, że każdy ruch skierowany jest zgodnie z ich
myślą.

Biedni! Któż obdarzył was przekleństwem egoizmu?

Gdzie znaleźliście sądy pełne uprzedzeń? Na jakim
skrzyżowaniu usłyszeliście heroldów oszczerstwa?
Samo pozdrowienie wydaje się wam potępieniem.
Macie nadzieję, iż góry wytrzymają pogróżki
oszczerstw, a oceany nie wyschną od zdrady.

Ureusz poznania nie jest jeszcze wykuty!

31. Trzeba odróżniać oburzenie duchowe od rozdraż-

nienia. Są dwa rodzaje ognia rozdrażnienia. Gdy roz-
drażnienie ma bezosobowy, kosmiczny charakter, wów-
czas jego jad może być usunięty przez strumień prany.
Jeżeli jednak zarozumiałość albo żal nad sobą pogłębi
rozdrażnienie, osady jego pozostaną w ośrodkach. Wte-
dy nie ma możliwości ich usunięcia, można je jedynie
zneutralizować myśleniem kosmicznym.

Należy uświadomić sobie jakość myślenia jako śro-

dek leczniczy. Również wdzięczność jest najlepszym

25

background image

oczyszczeniem organizmu. Ten, kto znalazł ziarno i zro-
zumiał troskę Posyłającego, może skierować wdzięcz-
ność w przestrzeń. Wielka jest siła lecznicza emanacji
wdzięczności.

Trzeba wszelką abstrakcję wprowadzić do rzeczywi-

stości.

32. Międzynarodowy Rząd nie zaprzeczał nigdy swe-

go istnienia. Uzewnętrzniło się ono nie w manifestach,
lecz w czynach, które nie są pominięte nawet przez ofi-
cjalną historię. Można przytoczyć fakty z francuskiej
i rosyjskiej rewolucji, a także z dziejów stosunków
angielsko-rosyjskich i angielsko-indyjskich, kiedy dzia-
łająca z zewnątrz Ręka zmieniała bieg wypadków. Rząd
nie ukrywał obecności swoich posłów w różnych pań-
stwach. Oczywiście osoby te, zgodnie z powagą Mię-
dzynarodowego Rządu, nigdy się nie ukrywały. Prze-
ciwnie, działały jawnie, odwiedzały inne rządy i były
znane wielu ludziom. Literatura przechowuje ich imiona
upiększone przez fantazję współczesnych.

Nie były to tajne stowarzyszenia, których tak się oba-

wiają rządy, ale osoby działające jawnie z nakazu Nie-
widzialnego Międzynarodowego Rządu. Wszelka pod-
stępna działalność jest niezgodna z międzynarodowymi
zadaniami. Jedność narodów, praca twórcza, a także
wzrost świadomości są utwierdzane przez Międzynaro-
dowy Rząd jako najbardziej palące zadania. Jeśli ktoś
pozna środki przyjęte przez ten Rząd, to nie zarzuci mu
bezczynności.

Fakt

istnienia

Rządu niejednokrotnie

prze-

nikał do świadomości ludzkości pod różnymi nazwami.

Każdy naród ostrzegany jest tylko jeden raz. Posłów

wysyła się jedynie raz na sto lat — to prawo Arhatów.
Działalność Niewidzialnego Międzynarodowego Rządu

26

background image

pomaga światowej ewolucji. Za podstawę wnioskowa-
nia przyjmuje on ścisłe prawa matematyczne. Obce są
mu pragnienia osobiste; kieruje się tylko niezmienno-
ścią praw materii. Nie

chcę, lecz — wiem, dlatego de-

cyzje są niezmienne nawet w razie wzburzenia potoku.

Można wejść na górę od północy lub od południa,

lecz sam fakt wchodzenia pozostaje niezmienny.

33. Fenomeny, których byliście uczestnikami, wyma-

gały spokoju, ale można było zauważyć, że prócz spo-
koju potrzebne było jeszcze pewne natężenie. Warunek
ten wytworzył jak gdyby tłoczenie energii zgodnie z
prawem działania pompy. Toteż słuszniejsze jest twier-
dzenie, że do wywołania fenomenów potrzebny jest
nasycony spokój.

34. Dążenie przy wzroście świadomości skupia się

w ośrodku splotu słonecznego. Gdyby dążenie przekro-
czyło dostępne mu granice, nie do uniknięcia byłaby tak
zwana ognista śmierć. Niewysubtelniona świadomość
jest

w stanie znieść uczucie dążenia, ale dalsze wznosze-

nie się wymaga czasowego ukrycia skarbu w schowku.

Każda myśl zostawia osad na ściankach przewodów

nerwowych. Im doskonalsze jest dążenie, tym osady są
silniej fosforyzujące,

a

wtedy jedynym dostatecznie bez-

piecznym schronem dla materiału palnego jest splot sło-
neczny, który stopniowo wchłania osady przewodów
pomocniczych. Czasami wchłanianie to bywa tak ener-
giczne, że wywołuje gwiaździste wrażenie bólu. Wtedy
Nauczyciel powinien zastosować promień chłodzący,
który wpływa na ściąganie osadów z kończyn do ośrod-
ka. Wszystko to jest procesem rozszerzania świadomo-
ści. Według stopni trzyleci można obserwować wysub-

27

background image

telnianie percepcji. Stopień wymaga zachowania skarb-
ca celem późniejszego pomyślnego wydatkowania.

Strzeżmy prawa życia, które prowadzi po drabinie

piękna szczęścia.

35. Mówienie o kimś, że jest pożyteczny, nie ozna-

cza, iż uważa się go za filar Nauki. Trzeba ujmować rze-
czy zgodnie z rzeczywistością. Przecenianie jest równie
złe jak niedocenianie. Nie należy nikogo ciągnąć do nie-
ba siłą; gdy nadejdzie godzina, ślepiec przejrzy. Poży-
tecznie jest wskazać miarę trybu życia, by maluczcy
mogli widzieć celowość pomocy technicznych, unikając
zbędnego śmiecia, ale nie trzeba myć ludzi przemocą.
Zbadajcie pożyteczność każdego posłańca i nie nakła-
dajcie ładunku wielbłąda na osła.

36. Należy wszelki ruch świadomości kierować do

strumienia ewolucji. Każdy krok życia należy uważać
za nieodłączny od doskonalenia się. Zastygła forma
nadaje się do powtórzenia, ale strumień nie powtarza
żadnej fali. Sen czy czuwanie, praca czy odpoczynek,
ruch czy spokój — wszystko niesie nas do wypełnienia
planu życia. „Jak opadłe liście” — powiedzą lękliwi.
„Jak ziarna siejby” — powiedzą rozumni. „Jak strzały
światła” — powiedzą śmiali.

Kogo trwoży szum potoku, ten jeszcze nie narodził

się w duchu. Kto leci z falą, ten może myśleć o dalekich
światach.

37. Odpowiadajcie, gdy spostrzeżecie zdolność przy-

jęcia waszej odpowiedzi. Często pytający nie oczekuje
odpowiedzi; wtedy trzeba znaleźć punkt wzajemnej
zgodności, a potem skierować myśl na nowe tory. Błę-
dem jest sądzić, że prąd przecinający myślenie jest

28

background image

mniej niebezpieczny aniżeli nóż dla tętnicy. Powinni-
śmy więc nie przecinać cudze myślenie, lecz wlewać
nową krew życia przez zasilanie systemu nerwowego.
Każde słowo odpowiedzi powinno być nie gwoździem
do trumny, lecz promieniem lekarza. Odłożona odpo-
wiedź przyjdzie w postaci rady.

38. Temu, kto pragnie zbliżyć się do współpracy,

pozwólcie wykazać zrozumienie. Powiedzcie lekarzowi:
„Można przejawić pomysłowość w zastosowaniu piżma,
waleriany i cedrowej żywicy. Można wykazać spostrze-
gawczość opisując bieżące życie. Można dowieść stało-
ści

w

dążeniu

do

Nauczyciela

bez

wątpienia i uprzedzeń”.

Tylko na przejawach życia można wykazać jakość

osiągnięć, a My docenimy każdy krok postępu. Każda
godzina może przynieść nową trwałą możliwość. Tylko
w działaniu zdobywamy zalety. W ten sposób zgodnie z
prawem powstają osiągnięcia.

39. Błędem jest myśleć, że na ziemi łatwo coś zgu-

bić. Znacznie trudniej jest znaleźć. Pojęcie zguby za-
wiera coś nabytego. Wszystko, co nabyte, będzie wlokło
się za nabywcą. Czasami nie sposób się wyzbyć mate-
rialnej, bądź też abstrakcyjnej własności. Dlatego radzi-
my przyjąć własność z całkowitą za nią odpowiedzial-
nością. Stąd wypływa wysoka jakość rzeczy i myślenia.
Trudno jest wlec za sobą łachmany przeżytków.

Jak wyniszczyć wrzody myśli małoduszności i zdra-

dy? Nie można leczyć aury cedrową żywicą; trzeba
wypalić wrzody płomieniem wstrząsu i znaleźć odwagę
do przyjęcia bólu. Jakże jednak powstanie odwaga przy
małoduszności? Małodusznym wstrząsa przerażenie, ale
dla Nas jest ono całkowicie niedopuszczalne.

Ty, który gromadzisz zdobycze, myśl o jakości!

29

background image

40. Tylko ślepiec marzy o nagrodzie. Przejrzawszy,

byłby zdumiony, że wszystko samo przez się jest nagro-
dą. Wznosząc się świadomością, człowiek posuwa się
naprzód pełen radości, a myśl o nagrodzie cofnęłaby go
do niewolnictwa. Rzecz w tym, iż wielu jest niewolni-
ków. Oni to właśnie chcą ukryć niewolę ducha pod
lodowatą powłoką nieprzenikliwości i pozorną rezygna-
cją z tego, czego nie posiadają. Każdy nagrodzony to
niewolnik. Ewolucję tworzy tylko wolna świadomość
bez zarozumiałości i bez uniżoności.

Młot ducha jest najlepszym narzędziem osiągania.

41. Mosty, które przechodzi się między stopniami

rozszerzania świadomości, istnieją niezależnie od bieżą-
cych wydarzeń. Błędem jest oczekiwanie jakichkolwiek
zewnętrznych konstelacji; praca węża splotu słoneczne-
go przebiega samodzielnie. Jedynie szczególna wrażli-
wość na zjawiska atmosferyczne towarzyszy tej wew-
nętrznej pracy. Zgęszczenie otaczającej atmosfery kom-
plikuje pracę systemu nerwowego. Dlatego spokój po-
trzebny jest jako warunek leczniczy.

42. Należy rozróżniać trzy grupy lekarstw: życiodaj-

ne,

osłaniające

i regenerujące. Pozostawmy naszym wro-

gom czwartą grupę — niszczących. Przede wszystkim
zwróćmy uwagę na życiodajne, albowiem głównie one
wpływają na system nerwowy. Ośrodki nerwowe i
wydzieliny gruczołów wskazują na przyszły kierunek
medycyny. Dzięki tym dziedzinom ludzkość dojdzie do
odkrycia najsubtelniejszej energii, którą dla uproszcze-
nia na razie zwiemy duchem. Znalezienie emanacji tej
energii będzie następnym krokiem w rozwoju kultury.

Metalizacja kultury roślin da pożyteczne wydzieliny

z korzeni. Toteż należy raz jeszcze zwrócić szczególną

30

background image

uwagę na świat roślinny. Poza tym obserwujcie odżyw-
cze właściwości jarzyn i zbóż, a doznacie niespodzia-
nek. Niewybredność ludzkich pokarmów jest uderzają-
ca. Mówię o jakości.

43. Uczeń nie powinien być zniewolony, a Nauczy-

ciel nie powinien być ciemięzcą. Jednakże wymagane
jest uświadomienie sobie Hierarchii w zgodności z dzia-
łaniem oraz godzenie wolnej woli z uznaniem Nauczy-
ciela. Słabe głowy zazwyczaj tracą orientację. Oczywi-
ście warunki i ograniczenia przeczą wolności w jej
wulgarnym sensie. Ale przez kulturę i uświadomienie
sobie celowości kształtuje się wielkie znaczenie
Nauczyciela. Zrozumienie ważności Nauczyciela to
przejście przez pierwszą bramę ewolucji. Nie trzeba do
pojęcia Nauczyciela wnosić nadziemskich przesłanek.
Jest nim ten, kto daje najlepsze życiowe rady. W prakty-
ce obejmują one i Wiedzę, i Twórczość, i Nieskończo-
ność.

44. Nie mów: „Nie pamiętam”, lecz powiedz: „Nie

zdołałem spostrzec”. Nie złorzecz pamięci, lecz zwróć
uwagę na nieumiejętność obserwowania. Ludzie raczej
spadną ze schodów, niż obejrzą stopnie.

Nie mów: „Nie wiem”, lecz powiedz: „Jeszcze nie

zdążyłem poznać”. Ani wiek, ani stan zdrowia, ani
warunki życia nie usprawiedliwiają grobowego „Nie
wiem”. Życiowy zapał napełnia gotowością poznania.

Nie mów: „Postanowiłem”, lecz powiedz: „Uważam

to za celowe”. Celowość łatwo pogłębić, ale niegodnie
jest zmieniać postanowienie.

Najważniejsze — nie wywołuj nieszczęść tak upar-

cie, jak to zwykle czynią ludzie.

31

background image

45. Trzeba stanowczo powiedzieć ludziom, że Nowy

Świat wszedł już w życie. Ludzie nie są przygotowani
do uczestnictwa w dziele tworzenia. Błędem jest my-
śleć, że podbój odpowiada zadaniom Nowego Świata.
Czy będzie to podbój krajów, czy klasy ludzi, należy on
do ustępującego myślenia. W procesie ewolucji można
jedynie myśleć o wznoszeniu się świadomości, którego
podstawą jest wolność wyboru możliwości.

W rozwoju ludzkości można obserwować występo-

wanie epok wzbogacania się świadomości. Nie taimy, iż
właśnie teraz otwarta jest przed ludzkością księga
odkryć i światła śmiałych poczynań. Te dojrzałe owoce
ciernistego mozołu kolektywu są gotowe do wydania
swych ziaren. Czyż można rozciąć te owoce mieczem
albo zmiażdżyć przestrachem lub zgarbioną małodusz-
nością, albo też zagarnąć zdradziecką przewrotnością?
Nie, tylko jedność świadomości i postęp wiedzy przy-
niosą ludzkości w darze nową rasę. A impuls do tego
dadzą nie przejawy kosmiczne, lecz prąd myśli.

Nie przeoczymy wyznaczonego terminu, kiedy bły-

skawice myśli mogą dać światu rozwiązanie. Proponu-
jemy ludzkości, by nie myślała zwyczajnie, lecz uświa-
domiła sobie astrochemiczny moment planety, gdy
myśl, jako składnik chemiczny, nasyca atmosferę.

Zresztą dopóki nie zostanie zrozumiane znaczenie

emanacji myślowej, dopóty myśl będzie ślizgać się po
czołach sceptyków. A chwila nie czeka!

46. Po pewnych oznakach można odróżnić narody

wznoszące się od upadających. Naród, który ma jeszcze
przed sobą wznoszenie się, będzie marzyć o bohaterze;
natomiast dla zgrzybiałego narodu pojęcie bohatera jest
utrudzające i zbyteczne. Choć naród taki zalany jest zło-

32

background image

tem, choć płonie zarozumiałością, jednak bohaterstwo
uważa za nieprzyzwoitość. Zapał śmiałych poczynań
opuścił mury miasta rozsądku.

Każdy pamięta dzieci, które wyszły z domu w poszu-

kiwaniu szczęścia. I baśnie wszystkich narodów i cza-
sów obdarzają te dzieci szczęściem.

47. Ludzie często nie mają nic przeciwko temu, by

pomarzyć o zmianach podstawowych funkcji organi-
zmu. Zasada poczęcia płodu albo rozkład materii, albo
nieważkość ciał, albo dowolna materializacja, podobnie
jak i inne innowacje fizyczne, omawiane są nawet w
klerykalnych rozprawach. Zdawałoby się, że horyzont
możliwości powinien wzrastać poczynając od najmłod-
szych lat i powinien być wzmacniany w laboratoriach
nauk ścisłych, ale tu właśnie niedoskonałość rasy stawia
zapory. Odważny poszukiwacz, oddany nauce ścisłej z
czasem staje się drobnomieszczaninem i zaczyna naśla-
dować obyczaje pradziadów.

Widzieliśmy, jak czerwony płomień buntu zamieniał

się w czad domowego ogniska. Liczyliśmy sztandary
światła przenicowane na szczeble przesądów. Przekony-
waliśmy się, że czyste gmachy przebudowano na targo-
wiska.

Bojaźliwa

ignorancja

plotła

sieci

i ponad wszystko

bała

się

oddalić

od

omszałego

brzegu butwiejących kości.

Nauka o ewolucji mówi, że lękliwość ludzka rośnie

przed zmianą rasy. Termin wszakże nadchodzi i ci, co
nie nauczyli się pływać, będą musieli nałykać się słonej
wody.

Popatrzmy na skoki śmiałków.

48. Trzeba bardzo się śpieszyć z przygotowaniem

wędrowców do pojmowania Nauki. Najprostsze zasto-

33

background image

sowanie ulepszenia życia pomoże im podążać niezwy-
kłą drogą. Pożyteczność doprowadzi do szukania pięk-
na. Życie ujawni potrzebę celowości. Proste wyjaśnienie
da pewność wykonania. Jak łatwiej, jak prędzej, jak
pożyteczniej — tak podejdą.

Śmiałe czyny człowieka nieskrępowanego nie są abs-

trakcją. Odwaga ptaka lecącego za morze jest znakiem
dla ludzkości, aczkolwiek nikt nie uważa jaskółki za
bohatera.

Niemniej jednak — przewietrzcie swe składy i mury.

49. Spytają: „Kto dał wam prawo do śmiałości?”

Powiedzcie: „Okazujemy śmiałość zgodnie z prawem
do ewolucji. Prawo do ewolucji nakreślone jest płomie-
niem w sercach naszych. Nikt nam nie odbierze niepod-
ważalnej prawdy wznoszenia się. I wobec tłumów, i w
samotności

— jednakowo znamy to swoje niezaprzeczo-

ne prawo. Możemy twierdzić, że tylko ślepiec nie widzi
kierunku ewolucji. Kiedy zaś podwoje wiedzy zaryso-
wane są wyraźnie, to nietrudno jest podążyć z ciemno-
ści.

Śmiałe czyny — czyż można je pojmować jako nie-

słychane bohaterstwo? Czyż śmiałość nie będzie co-
dziennym posiłkiem i szatą każdej myśli? Czyż mury
więzienia nie staną się przezroczyste? I czy pieczęć taj-
nego zwoju nie stopnieje dla śmiałka?

Doradzając śmiałość, proponujemy najłatwiejszą

drogę. Serce zna prawdę tej drogi. Obecnie niepodobna
wskazać innej.

Okażcie śmiałość!

50. Kiedyż ludzie zrozumieją znaczenie myśli i sło-

wa? Wszak u ludzi większą wagę ma rozsypanie worka

34

background image

małowartościowych ziaren aniżeli rozsypanie niszczy-
cielskich słów. Każdy gryzoń może pozbierać ziarna, ale
nawet Arhat nie unicestwi skutków myśli i słowa. Uda-
jąc się w podróż morską, ludzie biorą tylko wybrane
rzeczy; lecz w swoich wypowiedziach nie chcą sobie
uświadomić sensu i następstwa. My nie straszymy, lecz
wskazujemy na dym za pazuchą.

51. Koniecznie trzeba pamiętać, że praca z Nami ma

tylko jeden kierunek — współmierności i celowości.
Zdrajca drogi jest po prostu pozbawiony tych cech i los
jego podobny jest do losu kociątka na morzu.

52. Wyraz skrucha nie istnieje w słownictwie Sen-

zaru. Zastępuje go znane wam wyrażenie: rozumna
współpraca.
Zastanówcie się nad obłudnym charakte-
rem pojęcia skruchy. Najłatwiej pokazać ludziom istotę
skruchy na przykładzie medycznym. Wskutek spaczo-
nego myślenia zadaje człowiek ranę swemu współbratu;
lecz ani myśli, ani słowa jej nie zaleczą. Uporczywym
wysiłkiem trzeba będzie łączyć porwaną tkankę. Dla
przywrócenia celowości należy przejawić rozumną
współpracę. Następstwo czynu można naprawić jedynie
czynem. Żadne słowne wyznania, żadne przysięgi nie
mają znaczenia.

Kto zrozumiał swój brak rozsądku, niech go pokryje

prawdziwą rozwagą. Wyczerpać nierozsądek można
rozumną współpracą.

Odpuszczenie za opłatą win skruszonemu grzeszni-

kowi — czyż nie jest to najcięższe przestępstwo? Czyż
pieniężne przekupywanie Bóstwa nie jest gorsze od
pierwotnych form fetyszyzmu? To napawające trwogą
zagadnienie należy wszechstronnie oświetlać, inaczej
ludzka bielizna pozostanie bardzo brudna.

35

background image

53. Należy też powracać do żmijowego jadu wątpli-

wości. Są dwa rodzaje wątpliwości: jeden ściele sobie
legowisko w ciemnościach, jest nieruchliwy i klujący, a
drugi — zawsze pełzający, ślizgający się i wijący.
Zazwyczaj pierwszy właściwy jest młodości, drugi zaś
— starości. Przyczyną wątpienia jest nie tyle bojaźń, Ile
kłamliwa natura. Wspominając swą dawną kłamliwość,
ludzie przypisują osądowi tego, co się dzieje, swoje
własne cechy. Aczkolwiek człowiek nie lubi obserwo-
wać siebie, zawsze jednak sądzi według siebie.

Starajcie się uchwycić koniuszek wątpliwości. Nie

krępujcie swych kroków tymi plamistymi pętami.
Zaprawdę łatwiej jest nosić żmiję na piersiach, niźli być
opasanym przez pytona wątpliwości.

54. Śpieszcie,

by

objawić świadomość Nowego Świa-

ta. Porzućcie wspomnienia. Czy może woźnica dążyć
naprzód patrząc wstecz?

55. Zaiste nie dzielcie świata na północ i południe, na

wschód i zachód, lecz wszędzie odróżniajcie stary świat
od

Nowego.

Stary świat znajduje schronienie we wszyst-

kich częściach ziemi, podobnie Nowy rodzi się wszę-
dzie, niezależnie od granic i warunków. Stary i Nowy
świat różnią się świadomością, a nie zewnętrznymi
cechami. Wiek i okoliczności nie mają znaczenia. Czer-
wone sztandary są często podnoszone przez ręce starego
świata, pełne przesądów. Często w samotności bije serce
pełne błysków Nowego Świata. Bez pobłażania dzieli
siebie świat na naszych oczach. Nieumiejętna, ale pełna
śmiałych porywów rośnie nowa świadomość. Mimo
doświadczenia chyli się do upadku stara myśl. Nie ma
siły, która mogłaby powstrzymać ocean Nowego Świa-
ta. Żałujemy niepotrzebnej straty energii ustępującej

36

background image

świadomości. Obdarzamy uśmiechem porywy tych, co
świadomi są prawa rozszerzania nowych osiągnięć.
Każdy błąd popełniony dla sprawy Nowego Świata
zamienia się w kwiat śmiałości. Każde staranie zmierza-
jące do balsamowania starego świata staje się szkiele-
tem zgrozy.

Stary świat odrzucał Macierz Świata, Nowy zaczyna

dostrzegać Jej przepiękną szatę.

56. Słuszne jest mniemanie o niebezpieczeństwie

wymuszonych fal w niższych warstwach naszej atmos-
fery. Jednostronna świadomość może doprowadzić do
niebywałej katastrofy. Zderzenie fal świetlnych i dźwię-
kowych może wywołać poważne zaburzenia mózgu.

Dokąd kierować świadomość? Zaprawdę w realność

Nieskończoności.

To

oznacza, iż czas przejść od grubych

warstw materii do badania najsubtelniejszej energii.

57. Przypomnijmy sobie legendę o Graalu. Oddany

Nauce Titurel otrzymał potęgę Światła. Jego następca,
pogrążony w ciemnościach, krwawił nie gojącą się raną.
Dla przypomnienia lepszych czasów wystawiono
szczątki Titurela na widok publiczny; słowa wielkiego
zmarłego były powtarzane. Wszelako kielich Prawdy
zagasł. Potrzebne było przyjście nowego bohatera, który
przejął z rąk niegodnego następcy kielich Prawdy. Wte-
dy ogień świata zajaśniał ponownie. Legenda ta dobrze
jest znana na Zachodzie, chociaż pochodzi ze Wschodu.
Czy nie przypomina wam ona pewnej współczesnej
sytuacji?

58. Należy czcić pamięć bohaterów, jednak każda

godzina przynosi własną decyzję. Częściowe skruszenie
skał odsłania nowe pokłady złota.

37

background image

Nie rujnujcie cudzej świątyni, jeżeli niezwłocznie nie

możecie postawić na tym miejscu nowej. Miejsce świą-
tyni nie powinno pozostawać puste.

Dla wyrażenia cech Boga ludzkość wymyśliła wiele

nazw. Każde pojęcie przedłużało dalej nić wiedzy. Na
Wschodzie nie ma bram, na których nie byłoby nakre-
ślone Imię Najwyższego Poznawalnego. Zaiste w dzie-
dzinę Wschodu nie ma wstępu bez wiedzy. Nie zapomi-
najmy, że Wschód twierdzenia swe rył w kamieniu.

59. Obszerność Nauki jest odwrotnie proporcjonalna

do stopnia świadomości. Im szersza świadomość, tym
krótsza formuła. Dla bliskich wystarczy jedno słowo lub
jedna litera. Pierwsze przykazanie jest niczym grom,
lecz ostatnie przychodzi w milczeniu.

60. Jakże wielka jest gra Macierzy Świata! Zwołuje

Ona swoje dzieci z dalekich pól! „Śpieszcie, dziatki,
chcę was uczyć. Mam dla was przygotowane bystre
oczy i otwarte uszy. Przysiądźcie na Moim płaszczu,
będziemy uczyć się latać!”

61. Słusznie sądzicie, że oddziaływanie ludzkich pro-

mieni na otoczenie jest różnorodne. Oddziaływanie
człowieka na zwierzęta i na rośliny stanowi przekonują-
cy przykład. Oddajcie we władanie człowieka zwierzę
lub roślinę, a zauważycie różnicę w ich stanie oraz typy
niszczenia energii życia. Niczym wampir jeździec ssie
z konia, myśliwy z psa albo ogrodnik z rośliny. Przy-
czyny tego szukajcie w promieniowaniu człowieka.

Obserwujcie i zapisujcie historię choroby ducha.

Fizyczna oczywistość tkwi korzeniami w dawnych
nagromadzeniach. Radzę odnosić się chłodno do ludzi o
chorym promieniowaniu. Leczenie chłodem najprędzej

38

background image

ich wzmocni. Terapii chłodem nie należy rozumieć jako
okrucieństwa, bo przecież radzimy wam czujnie otwie-
rać drzwi każdemu, kto kołacze.

62. Wiedzcie, że do świata przeżytków wnosicie

jedynie to, co nagromadzone. Nieumiejętność pozostaje
nieumiejętnością.

Można

dalej pragnąć otrzymać to, cze-

go nauczyliśmy się pragnąć. Prawie nie można rozsze-
rzyć zakresu świadomości. Dlatego gromadźcie zasób
świadomości, aby nie chodzić w zleżałym odzieniu.

63. Jeżeli zauważycie w Nauce powtórzenia, to zna-

czy, że możecie znaleźć nowe szczegóły bądź podkre-
ślenie mało stosowanego w życiu wskazania.

Należy pamiętać, iż pożytek z zastosowania prany

może być rozszerzony na cały kolektyw. Nie tylko dla
siebie można stosować pranę, ale można za pomocą
energii psychicznej udzielać części swego zapasu
innym.

W starożytności chore ciało otaczano zdrowymi dla

podtrzymania sił; takiego wampiryzmu nie można jed-
nak zalecać. Zupełnie inne znaczenie ma świadome
przekazywanie, dobrowolne i życzliwe, nie tylko jednej
osobie, lecz nawet kilku równocześnie, jeśli umie się
odpowiednio rozdzielać przesyłki. Ma miejsce doniosłe
doświadczenie, kiedy dobro materialne jest przekazywa-
ne za pomocą energii psychicznej. Ważki materiał prze-
syłany jest przez nieważką energię. Nie jest to sugestia,
lecz konkretna przesyłka.

64. Bracia Nasi mogą ukazywać się osobiście z za-

mglonym obliczem. Jeżeli oblicze jest zamglone, to
bądźcie pewni, że dana Postać pogrążona jest w długo-
trwałym doświadczeniu wymagającym koncentracji

39

background image

wzroku. Jeżeli kobieca postać ma zasłonięte oblicze, to
zjawisko odnosi się do Macierzy Świata.

65. Jeśli zupełnie prosty człowiek spyta was: „Jakie

jest zadanie Nauki?”, odpowiedzcie: „Żeby ci było
dobrze żyć”. Nie trzeba przeciążać go skomplikowany-
mi rozważaniami. Niech całą jego istotę przeniknie
świadomość, iż cała Nauka troszczy się o polepszenie
jego życia. Pojęcie odpowiedzialności przyjdzie póź-
niej. Przede wszystkim głoście radość i polepszenie
życia.

66. Czyż można ludziom odsłonić prawdę o rozwoju

światów, kiedy nawet ich chleb powszedni jest niepew-
ny? Trzeba unikać nawet pozorów abstrakcji.

67. Jak obudzić oddanie? Celowością. Jak podnieść

jakość? Przejawiając szacunek dla mistrzostwa. Jak
obudzić twórczość? Pragnieniem piękna.

68. Polećcie dziecku, by opisało, jak wyobraża sobie

Nowy Kraj. Właśnie tak można zaobserwować przejawy
niewidzialnego. Najlepsze zadanie dla dziecka to takie,
które daje impuls do realizacji jego marzeń. Następnie
każcie opisać zwykły kawałek granitu. Będzie to próba
pomysłowości. Być może kamień da mu pojęcie o
budowie dalekich światów. Ze zwykłych rzeczy można
wykrzesać iskry piękna.

69. Wiele razy usłyszycie życiową formułę: „Odsze-

dłem, a potem się zbliżyłem”. Umiejcie wówczas po-
wiedzieć: „Ileż możliwości straciłeś w czasie tego tań-
ca!” Nie da się obliczyć, ile ludzkość traci przez osobi-
ste wahania. Oddala się z powodu zarozumiałości i zbli-
ża przez samolubstwo. Ta znakomita praca wewnętrzna

40

background image

przypomina swąd knota. Umiejętnością ukrycia praw-
dziwej przyczyny marszu do przodu i wstecz można by
wypolerować podłogę, ale pęcherze na podeszwach
będą wymagać bolesnego przekłucia.

Każdego, kto odchodzi, spytajcie o przyczynę obra-

zy.

70. Należy odróżniać jednostronną świadomość od

jednostronnej energii. Czasem Nauczyciel stosuje jed-
nostronną energię, aby wywołać ruch ducha w określo-
nym kierunku. Z tego nie należy wyciągać wniosku, że
świadomość Nauczyciela jest jednostronna.

Umiejcie ukryć świadomość, gdy trzeba posłać szyb-

ką strzałę. Tylko nieucy usiłują rozwiesić na oknach
suche gałązki próżności. Czyj dom jest napełniony wie-
dzą, ten nie boi się odkroić kęska myśli.

Zasiew jednorodnych ziaren daje dobry urodzaj;

jeszcze lepsze są jednak zestawy ziaren leczniczych —
posłużą one wybuchom ducha.

71. Słuszne jest mniemanie, że prądy magnetyczne są

kanałami łączącymi planety. Badanie kontaktów między
światami powinno się odbywać przez kanały fal magne-
tycznych, ale rzecz jasna nie można zapominać o świa-
domości duchowej.

72. Czy nauczyliście się nareszcie cieszyć z prze-

szkód? Czy możemy być pewni, że pozorna przeszkoda
udziesięciokrotni waszą pomysłowość? Czy możemy
uważać was za zwycięskich wojowników? Czy możemy
posłać wam strzałę pomocy, wiedząc, że uchwycicie ją
w locie? Czy możemy razem z wami wypowiedzieć sło-
wo Nowego Świata? Czy możemy wierzyć, że dla pięk-
na tworzenia spaliliście przestarzałe szaty? Czy może

41

background image

Macierz Świata powierzyć waszej pieczy tkaninę Świa-
tłości? Czy może „Lew” podążyć wam z pomocą? Czy
może Światło oświecić waszą ścieżkę? Zwycięstwo
kołacze. Wreszcie, czy umiecie dawaną Naukę stosować
do siebie? Czy możemy powierzyć wam noszenie na
sobie znaków? Czy możemy skierować promień dosko-
nalenia się? Czy możemy ręczyć za waszą czujność?
Czy możemy stworzyć twierdzę waszej samoświadomo-
ści? Czy możemy cieszyć się niezmiennością waszej
drogi? Czy może Macierz Świata nazwać was sprawie-
dliwymi? Czy może „Lew” stanąć na straży waszego
domu? Czy może Światło oświecić wasze nowe
stopnie? Otwórzcie drzwi wasze!

73. Wiecie, iż na wysokości 11 000 stóp ciało astral-

ne nabywa szczególnych właściwości. Również każda
zmiana wysokości ma znaczenie dla każdego ciała.
Mogliście zauważyć, że na wysokości 7 000 stóp czło-
wiek może zmniejszyć ilość pożywienia. W miarę
zwiększania się wysokości łaknienie stopniowo maleje,
a na wysokości 16 000 stóp różnica staje się wyraźna.
Powyżej 9 000 stóp nie radzę używać wina, kawy, pie-
przu i innych ostrych przypraw. Powyżej 17 000 stóp
nawet mocna herbata jest niewskazana. Wraz ze zmniej-
szeniem się zapotrzebowania na pożywienie zmniejsza
się konieczna ilość snu; zupełnie wystarcza sześć
godzin, a na wysokości 20 000 stóp nawet cztery.
Wobec tego jest zrozumiałe, że na wielkich wysoko-
ściach można prawie nie spać i kwestia odżywiania się
wygląda inaczej.

Nie można przyjmować wskazanej wam waleriany

razem z ostrymi przyprawami. Oczywiście na wysoko-
ściach szkodliwe jest używanie takiej ilości pokarmu,

42

background image

jaka jest potrzebna na nizinach. Góry są znamienne jako
zasada wyprowadzająca z niższych ziemskich warun-
ków. Na wysokościach daje się odczuwać odejście od
zwykłych wymagań ziemi. Naturalnie jeśli nawet dla
astralu ma znaczenie wysokość 11 000 stóp, to każde
tysiąc stóp wprowadza ciało ziemskie w szczególne
warunki. Byłoby błędem nie do naprawienia starać się
sztucznie sprowadzać górskie warunki do przyzwycza-
jeń ziemskich. Zapamiętajcie i zastosujcie.

74. Każda zewnętrzna forma zniekształca rzeczywi-

stość. Trzeba wytężyć całą spostrzegawczość, żeby
zmniejszyć stopień zniekształcenia wyobrażeń. Każdy
obraz, każdy refleks, każda myśl narzucają swe iluzo-
ryczne zabarwienie.

75. Jesteśmy przygotowani na wszelkie duchowe

kazirodztwo. Ludzie z łatwością gromadzą pierwiastki
nie łączących się żywiołów. Kojarzą oni ojca-ogień z
córką-wodą i matkę-ziemię z synem-powietrzem. Jeżeli
pokolenie zostanie spopielone, ich martwić to nie bę-
dzie; obarczą odpowiedzialnością „Ojca Niebieskiego”.

Nie sposób przyzwyczaić się do lekkomyślności

ludzkiego wnioskowania. Tylko duchowa świadomość
podpowie, które pierwiastki się nie łączą. Ludzie różnią
się nie tylko promieniowaniem, lecz również przynależ-
nością do podstawowych żywiołów. Podstawa jest nie-
wzruszona. Zaprawdę najlepsze połączenia powstają
według żywiołów.

76. Śpieszmy, śpieszmy, by zrozumieć Nauczyciela!

Otoczmy Go murem oddania i przez to otoczmy się
twierdzą. Po tułaczce waszej zrozumiecie: gdzie
Nauczyciel — tam powodzenie, gdzie klęska — tam

43

background image

zdrada. Gdzie jest klęska, tam pogięliśmy, porwaliśmy
i wymazaliśmy rysunek celowości. W klęsce odwrócili-
śmy się od doświadczonej strzały pomocy. Czy możemy
twierdzić, że w godzinie niebezpieczeństwa wypowie-
my Imię Nauczyciela? Czy możemy dać świadectwo
o Imieniu Nauczyciela? Czy możemy znaleźć najwyż-
szą radość wdzięczności dla Nauczyciela? A może cza-
sem zastanawiamy się, dlaczego Nauka tak mało przy-
stosowana jest do naszych przyzwyczajeń? Dlaczego
Nauka niepokoi naszą bezczynność? Dlaczego przebu-
dzono samouniewinnianie się snu?

Wdzięczność i oddanie kwitną radośnie w Naszej

Wspólnocie. Gdy przewód Nasz przynosi wiadomość,
że współpracownik poświęcił coś w imię Nauki, zmusza
to Nas do odrzucenia jego współpracy. Współpracowni-
cy Nasi zdolni są ogarniać i dawać.

Gdy będziecie przekazywać Naszą Naukę, nie

krzyczcie na placach, lecz uśmiechnijcie się do przycho-
dzących. Ten, który przyjdzie, przyjmie Nauczyciela,
ale schwytany rwać będzie pęta. My czekamy na radość
i przyjmujemy tylko piękny kwiat oddania. Śpieszmy,
by zrozumieć Nauczyciela!

Utwierdzajcie powodzenie, utwierdzajcie radość,

utwierdzajcie pojmowanie ruchu, pozostawcie myślenie
starego świata. Nie przestanę tego powtarzać.

77. Wiecie, że członkowie i współpracownicy Mię-

dzynarodowego Rządu muszą być posłuszni jego Pole-
ceniom. Po raz ostatni zwróćmy się ku M. i spójrzmy na
historyczne konsekwencje Naszego Ultimatum. Od-
wieczną tradycję ostrzegania ludzkości spełnia się z peł-
ną życzliwością; jest to warunek podstawowy. Inaczej
rola posła nie byłaby szczera i przekonująca. Saint-Ger-

44

background image

main życzliwie rozmawiał z L. Podobnie M. zwracał się
do W. i A.L.M. należycie przekazał Nasze Polecenie.
Pochwalam wszystkich, którzy wspierali Naszych
posłów zgodnymi myślami.

Jeśli żołnierzowi mówi się: „Ta góra jest Nasza”, to

przyjmuje on rozkaz. W przeciwnym razie sens Rządu
by się zatracił.

Saint-Germain zachorował po spełnieniu misji na

skutek niezdyscyplinowanego myślenia jednego ze
współpracowników. Wystrzegajcie się zguby niezdyscy-
plinowanego myślenia. Myślcie tylko nowymi katego-
riami. Stawiajcie przed sobą zadania wymagające kon-
kretnego rozwiązania zagadnień życia. Uważajcie za
stracony ten dzień, w którym nie rozmyślaliście o
Nowym Świecie. Nie utrudniajcie swego oddechu kos-
mogonią, gdy przezwyciężacie wysokości ziemskie.

78. Nie można było oderwać uwagi od rozpadu

komórki granitu. Gdy osiąga ona punkt porównania
z komórką bezkręgowców, puls jest prawie identyczny.

79. Kogo można nazwać najodważniejszym? Chyba

wątłego motyla, narażonego na te same warunki atmos-
feryczne co lew. Obserwujcie wpływ Nauki na malucz-
kich. Często wytrzymują oni huragan oświecenia lepiej
niźli wielcy.

80. Jeżeli można mówić o obecności myśli w kamie-

niu, to jakaż czysta tęcza myśli napełnia przestrzeń!
Trzeba przyzwyczaić się do świadomości, że wszystko,
co istnieje, przeniknięte jest myślą. Oczywiście to waż-
kie i nieabstrakcyjne zjawisko pozostaje w pojęciu ener-
gii, zachowuje jednak potencjał świadomości ewolucji.

45

background image

Do niedawna uważano, że wrażliwość roślin jest

ograniczona do instynktu, ale po badaniach odnosi się
teraz ten instynkt do dziedziny myśli. Toteż należy
obserwować i w górę, i w dół. Przypisywanie sobie
wyłącznego prawa do myśli to zwykły błąd człeko-
kształtnych. Na najbardziej prymitywnych przykładach
można wykazać, jak myśl ludzka dzieli się według wie-
ku, warunków i narodowości. Właśnie wśród ludzi zdu-
miewają czasami słabe zaczątki myśli; jednakże bez-
słowne myśli posłane w przestrzeń podniosą ducha.

Wiecie, że zmodyfikowane radio może odebrać

myśli z przestrzeni. A myśli, jak żywa substancja, mogą
się wzajemnie żywić i wzrastać.

Zastanówcie się nad zjawiskiem myśli. Uświadomcie

sobie jej rozprzestrzenianie się i cieszcie się z laborato-
rium myśli, która, od komórki minerału aż do Nieskoń-
czoności, łączy wszystkie pierwiastki.

Fala magnetyczna, iskra elektryczna i myśl — ci

trzej wędrowcy spotykają dążącego w Nieskończoność.

81. Czy myśl może grzmieć? Teoria echa wskazuje,

iż myśl, tak jak dźwięk, wzrasta w falach magnetycz-
nych. I wyrażenie grzmot myśli nie będzie hiperbolą.
Właśnie, trzeba badać naturę myśli. Na przykład czy
myśli o pewnej jakości i intensywności mogą wywierać
wpływ na życie roślin? Jak zwierzęta reagują na różne
myśli? I wreszcie jak czuje się wśród myśli sam „pan
człowiek”? Jak oddziałuje myśl na związki chemiczne?
Czy nie należałoby zbadać działania myśli na papierek
lakmusowy? Czy nie mogłaby myśl współzawodniczyć
z silną trucizną albo muzyką? W ogóle trzeba zbadać
myśl jako żywy czynnik istnienia. W ten sposób będzie
można przerzucić most od psychotechniki do dynamiki,

46

background image

a nawet do astrochemii. Tak oto należy rozumieć ekono-
mię przestrzeni.

82. Czy można zaufać niewidomemu sternikowi?

Czy można sądzić, że łachmany starego myślenia mogą
się przydać Nowemu Światu? Trzeba zrozumieć, iż dar
Nowego Świata zostanie przyniesiony do otwartych
bram. Zaprawdę Nowy Świat chce ofiarować przepięk-
ną szatę. Zbliż się, człowieku, przyjmij tkaninę pracy
Macierzy Świata!

83. Stopniowo rozrzucajcie ziarna Nauki. Niechaj

niepostrzeżenie nasyca ona istotę. Kazanie się skończy-
ło, pozostało życie. Uduchawiajcie świadomość bliźnie-
go niedostrzegalnymi dotknięciami, przynoszonymi mu
jak codzienna strawa. Odkryjcie jego gniew i zgaście go
celowością. Utwierdzajcie go w radości ogarnięcia.
Wystrzegajcie się objawiania mu cudów. Ukażcie mu
współmierność tego, co przechodzi w Nieskończoność.
Znieście święto, by dać święto wieczyste.

„Moje święto będzie twoim. Droga moja będzie two-

im osiągnięciem. Szczodrobliwość moja będzie twoim
majątkiem. Nie zauważysz jej, ale będziesz zdumiony
swą przemianą. Mnie nie jest potrzebna twoja wdzięcz-
ność, ale dla ciebie będzie ona pokarmem, bo ogień
wdzięczności przewyższa płomień innych ofiar”.

„Nauczycielu, widzę i pamiętam nieustannie”.
Ukazana linia Nauczycieli jaśnieje międzyplanetar-

nymi perłami. Dodaj swoją perłę!

84. Uważam, że każdy może czytać Nasze książki.

Nie widzę, kto z idących do Nas mógłby się bać. Prze-
prowadźcie różne próby strachu. Wydostańcie straszne
maski i uśmiechnijcie się, gdy zadrży serce. Gdzież wia-

47

background image

ra w Nauczyciela? Gdzie znajomość sił? Naszych moż-
na rozpoznać po pierwszym wezwaniu. Niczym jeleń
podąży Nasz. Nie znam tak strasznej maski, która
mogłaby go zatrzymać.

Nie będziemy brać przykładu z olbrzymów i bohate-

rów. Przypomnę małego Hindusa, który poznał Nauczy-
ciela. Spytaliśmy go: „Czyż słońce stanie się dla ciebie
ciemniejsze, gdy oglądać je będziesz bez Nauczyciela?”
Chłopiec uśmiechnął się: „Słońce pozostanie słońcem,
ale przy Nauczycielu świecić mi będzie dwanaście
słońc”. Słońce mądrości Indii będzie świecić, bo na
brzegu rzeki siedzi chłopiec, który zna Nauczyciela.

Jak istnieją przewodniki elektryczności, podobnie

Istnieją jednoczyciele poznania. Jeżeli barbarzyńca
znieważy Nauczyciela, to powiedzcie mu, jak ludzkość
nazwała niszczycieli księgozbiorów.

85. Czy Nasi ludzie mogą mieć koło siebie bliskich?

Oczywiście, mogą. Owi bliscy pogłębią poczucie odpo-
wiedzialności, troskliwości i pomysłowości.

86. Trzeba wiedzieć, że stan otwartych ośrodków

pociąga za sobą zdolność tłumienia otaczającej niedo-
skonałości. Następuje nie tylko rozwój wrażliwości, ale
i ofiarowanie swych sił na ulepszanie otoczenia. Można
zauważyć, iż przestrzeń jak gdyby wchłania ujawnione
siły. Ten stopień otwartych ośrodków nazywa się „Lam-
pa Pustyni”. Potem następuje stopień „Lew Pustyni”.

87. Należy odróżniać oddanie bezwarunkowe od

oddania warunkowego. U ludzi najczęściej występuje
oddanie bezwarunkowe przy otrzymywaniu, natomiast
każdemu dawaniu towarzyszą rozmaite warunki. Ludzie
aprobują otrzymywanie, lecz w ich świadomości

48

background image

powstają opory, gdy podejrzewają, że trzeba będzie
oddać kawałek pleśni. Tymczasem należy zapamiętać,
że stopień oddania to stopień otrzymania. Wiara powin-
na być równa ścisłej wiedzy. Każda warunkowość wiary
daje warunkowość następstw. Nikt wszakże nie chce
być nazwany warunkowym uczniem. Taka nazwa
wywołuje obrazę. Dokładnie tak samo reaguje prawo na
wszelką warunkowość. Prawo jednak nie obraża się,
lecz odpowiednio wymierza. Bądźcie pewni współ-
mierności oddania.

88. Kosmogonia powinna wywoływać majestatyczne

myśli. Jeżeli Bóg nieświadomego narodu siedzi na skra-
ju mizernej kulki, to wysoki duch spoziera w Nieskoń-
czoność, przyozdabiając się radością poznania bez gra-
nic. Nie poniżajcie Nieskończoności!

89. Harmonia promieniowania polega nie tylko na

jednolitości barw. Aura fioletowa nie jest obca zielonej,
różowa zaś może uwydatniać niebieską. Te zestawienia
zawierają prądy o szczególnej intensywności. Pożądane
jest nawet łączenie kolorów jako rękojmia przyszłej
tęczy. Oczywiście skala wibracji barw promieniowania
jest tak szeroka, iż niepodobna wyrazić ją w ubogiej
gamie ziemskiej, podobnie jak nie sposób zamknąć
symfonię sfer w ziemskiej gamie dźwiękowej.

Wasz lila i fiolet nie mają nic wspólnego z Naszą nie-

biańską purpurą.

90. Proste utwierdzenie wiedzy usunie sprzeczności.

Nie sposób myśleć bez szacunku dla wiedzy. Nauczy-
ciel proponuje, by utwierdzenie świadomości oprzeć na
wiedzy. Wskażcie, jak wiedza może wytyczyć drogę do
Jedynej Nauki. Czyż ludzkość nie może pojąć, że wie-

49

background image

dza płynie z Jednego Źródła? Dlatego też podział na
wiedzę i ignorancję będzie podziałem na światło i ciem-
ność. My z łatwością zastępujemy Torę hymnami Wed
oraz pouczenia Buddy słowami Chrystusa. Nie znajdu-
jemy bowiem różnicy w Naukach płynących z Jednego
Źródła.

91. Zrozumienie skończoności Wszechświata przy

zrozumieniu bezgranicznej Zasady przestrzennej należy
do tych problemów, które uczeń musi rozwiązać sam.
Nazywa się to Summa Summarum. Dla zrozumienia
tych przestrzennych pojęć rozstawione są drogowskazy,
jednakże formułę każdy musi wypowiedzieć samodziel-
nie. Odpowiada ona stopniowi „Lwa Pustyni” i wskazu-
je na zrozumienie oderwania się od ziemi oraz ziemskiej
własności. Podział sfer wymaga zrozumienia tej formu-
ły.

O ile sama Nieskończoność nie ma konkretnych

następstw, o tyle skończoność jest pojęciem pomniejsza-
jącym. Tylko ustalenie współzależności tych przeci-
wieństw będzie stanowić prawidłowe rozwiązanie
kosmogonicznego problemu. W ten sposób można roz-
ważać wyliczenia skończoności, nie umniejszając wiel-
kości Kosmosu.

Znaleźliście prawidłowe rozwiązanie, które czyni

całkiem konkretnym dalsze zrozumienie tworzenia
światów. Jasno świeci fakt mechaniki astralnej.

92. Liczcie godziny wielkich wydarzeń. Już się

zaczyna połączenie Wed z Tripitaką i Kabałą, a Testa-
menty Nauczycieli usuwają ignorancję. Obserwujcie
uważnie postęp wiedzy w różnych częściach świata.
Twierdzący i przeczący idą w jednym kierunku. Czas

50

background image

jest niepowtarzalny, jak drzwi do przeznaczenia! Martwi
są ci, którym decydująca godzina wydaje się zwykła.

93. Nie słuchajcie nauczyciela biorącego pieniądze

za nauczanie. Nauki nie można kupić ani zdobyć
pogróżkami. Zaprawdę każdy może otrzymać do niej
dostęp, jeżeli dowiedzie oddania czynem. Najmniej sło-
wo, najbardziej zaś czyn doprowadza do Wspólnoty
Wiedzy. Jeśli dziecko garnie się do Wspólnoty, to czyż
zabraknie tam dla niego pracy? Czyż znajdzie drzwi
zamknięte ten, kto całą świadomością przyjął z sady i
wymagania Wspólnoty? Czy można przytoczyć przy-
kład, że czysta świadomość pozostała bez odpowiedzi?

Jasno wyłożone są zasady Wspólnoty Wiedzy; żaden

podstęp ich nie zaciemni. Wędrowcze, spłać dług i dąż
bez ustanku.

94. Ktoś nie może zrozumieć godzenia równości z

Hierarchią. Równość zawiera się w potencjale ducha,
Hierarchia zaś w niezastąpionych nagromadzeniach
doświadczeń. Toteż słusznie można powiedzieć, iż kom-
pleks wiedzy jest bramą do Hierarchii. Zwróćcie uwagę
na wyraz kompleks, bo jedna specjalność nie może sta-
nowić treści Hierarchy.

Myśląc o wiedzy, uświadomcie sobie potrzebę

Nauczyciela. Zaprawdę cześć dla Nauczyciela to pana-
ceum nawet przeciw chorobom fizycznym. Trudniej jest
w wypadku otwartych ośrodków, gdy każdy oddech sta-
rego świata przynosi infekcję i tylko powiew prawdzi-
wej ewolucji działa uzdrawiająco. Dlatego nie okrywaj-
cie się starym światem i pociągajcie maluczkich ku
radości Nowego Świata.

We wszystkim radosna, surowa celowość.

51

background image

95. Do wielkiego Mędrca przyszedł uczeń żądny

cudów. „Zobaczę cud — uwierzę”. Mistrz uśmiechnął
się smutnie i pokazał mu wielki cud. Uczeń zawołał:
„Teraz zgadzam się pod Twym kierunkiem przejść
szczeble Nauki!” Nauczyciel jednak wskazał mu drzwi
i rzekł: „Teraz nie jesteś mi już potrzebny”.

96. Stary świat Mnie zadziwia. Plamy na słońcu

wywołują nieoczekiwane rozbieżności. Stary świat
wymachuje ostatnim skrzydłem — wzburzają się otwar-
te ośrodki. Każdy stan ośrodków wymaga jakby naskór-
ka, którego narastanie jest bolesne. Czyste powietrze z
trudnością toleruje azot życia.

97. Pouczcie, że wszelkie preparaty opium są niewła-

ściwe na drodze do Nauki. Bezsenna trzeźwość prędzej
do Nas przybliży.

98. Czystą modlitwę wznoście pełnym oddania dzia-

łaniem. Umiejcie zrozumieć, jak urzeczywistniać Naukę
w życiu codziennym. Śpieszcie, by nie stracić dnia ani
nawet godziny. Umiejcie patrzeć na siebie jako na twór-
ców całego świata czynów. Umiejcie stosować siły
odpowiednio do każdego przejawu. Umiejcie wnieść
Naukę do każdej myśli. Umiejcie rozplanować siły jak
na polu walki. Umiejcie odczuć wdzięczność jako połą-
czenie radości z pięknem. Godnie kończcie, albowiem
koniec jest ogniem osiągnięcia.

Największa zdrada to znać Naukę i jej nie stosować.

Bluźnierstwo przeciw Nauce gorsze jest od duchowej
śmierci, bo przez nie człowiek wykreśla się ze współ-
pracy i skazuje siebie na Saturn.

52

background image

99. Nauczę wyostrzania mocy na ostrzu Mego mie-

cza. Pojawienie się Nauczyciela może oświecić ludzi,
jeżeli ich droga będzie umocniona przez wiedzę. Smok
jest silny i ostre są jego pazury.

100. Los, który wiedzie do Nas, wykuwać trzeba

w każdej godzinie. Umniejszający współmierność przy-
pomina uduszonego. Ten zaś, kto odłożył osiąganie,
podobny jest do topielca.

101. Jestem obecny przy doświadczeniu nad przeno-

szeniem ludzkiej siły na odległość. Można przywołać
każdy przedmiot, można przesunąć zasuwkę u drzwi
stosując energię myśli do odpowiedniej energii przed-
miotu. Samo doświadczenie znane jest od dawna, ale
ustanawiając ogólną współpracę trzeba pamiętać, że
energia myślowa połączy wszystkie warstwy istnienia.
Nie młotem połączymy, lecz przenikniemy myślą nawet
złożone przedmioty.

„Mądrość we wszystkim” — pamięta Hindus.

„Współpraca we wszystkim” — doda Wiek Majtreji.
Nie na rozkaz, nie według harmonii, lecz błyskawicą
myśli łączą się współpracownicy.

Współpraca różnych warstw materii jest charaktery-

styczna dla Nowego Świata. Każda epoka ma swoje
wezwanie. Siła myśli będzie wzywającą zasadą Nowego
Świata.

Spróbujcie obserwować życie tak zwanych przed-

miotów martwych. Obserwujcie swój wpływ na nie. Nie
zawsze śmieszny jest człowiek rozmawiający z przed-
miotami. Spowijanie myślą służy ku tworzeniu Jakby
całej atmosfery. Także słup rojących się myśli przenika
przestrzenie dalekich światów. Patrzcie na myśl jako na

53

background image

realny czynnik życia. Stąd płynie surowa kontrola stru-
mienia myśli.

102. Uprzytomnijcie sobie każde zbliżenie się do

Nas. Stawajcie się niezastąpieni. Pośród nocy okryjcie
się Imieniem Naszym. Pośród dnia przywdziejcie pan-
cerz oddania.

103. O stosunkach między Nauczycielem i uczniem.

Nauczyciel udziela wskazówek w tych granicach, które
są dozwolone. Podnosi On ucznia, oczyszczając go ze
starych przyzwyczajeń. Ostrzega go przed wszelkiego
rodzaju zdradą, przesądem i obłudą. Wystawia na próby
otwarcie i w tajemnicy. Nauczyciel otwiera bramę
następnego stopnia ze słowami: „Raduj się, bracie”.
Może ją też zamknąć ze słowami: „Żegnaj, przechod-
niu”.

Uczeń wybiera sobie Nauczyciela. Czci Go jako jed-

ną z Najwyższych Istot. Ufa Mu i ofiarowuje Mu swe
najlepsze myśli. Ochrania Imię Nauczyciela i kreśli je
na mieczu swego słowa. Wykazuje pilność w pracy oraz
ruchliwość w bohaterstwie. Wita próby jak światło
poranka i skierowuje nadzieję ku zamkowi następnej
bramy.

Przyjaciele, jeśli chcecie zbliżyć się do Nas, wybierz-

cie Nauczyciela na ziemi i powierzcie Mu kierownic-
two. On powie we właściwym czasie, kiedy można
obrócić klucz w bramie. Wszyscy miejcie Nauczyciela
na ziemi.

104. Utwierdźcie się w myśli o Moim pragnieniu

wskazania wam najlepszej drogi. Rozważajcie, jak nale-
ży dopomagać Memu pragnieniu. Niechaj nic przesta-
rzałego nie zasłania waszego dążenia. Pamiętajcie, że

54

background image

potknięcie się jednego konia zakłóca pochód całej kara-
wany. Dlatego też mówcie: „Stąpaj pewniej, inaczej los
twój zawiśnie na ostrzu lancy”.

Nie ukrywajcie, jak waha się szala zbliżenia się do

Nas.

Wypowiedzmy modlitwę do Szambali:

„Ty, któryś wezwał mnie na drogę trudu, przyjmij

umiejętność mą i pragnienie moje.

Przyjmij trud mój, o Panie, bo widzisz mnie

pośród dnia i nocy.

Objaw, Panie, Rękę Twoją, gdyż ciemność jest wielka.

Idę za Tobą!”

Możecie iść jak na górę radości. Godne podziwu są

rozmiary walki o odnowienie świadomości ludzkości.
Nauczyciel cieszy się widząc stanowczość.

105. Są cztery rodzaje uczniów. Pierwsi są posłuszni

wskazówkom Mistrza i wznoszą się zgodnie z prawem.
Drudzy za plecami Mistrza robią więcej niż dozwalają
wskazówki i przez to często sobie szkodzą. Trzeci
korzystają z nieobecności Mistrza i oddają się czczej
gadaninie, przez co niweczą swą drogę. Czwarty zaś
rodzaj za węgłem osądza Nauczyciela i knuje zdradę.
Okropny jest los dwóch ostatnich rodzajów!

Niech świadomość utwierdzi się w pojmowaniu

Nauczyciela!

106. Ma słuszność ten, kto powstaje przeciw ordy-

narnym i dwuznacznym wyrażeniom, gdyż źródłem ich
jest ciemnota. Mowa powinna być piękna, jasna i o głę-
bokim znaczeniu.

55

background image

107. Stopnie poznawania: zaniepokojony, rozglądają-

cy się, kołaczący, przysłuchujący się, przypominający
sobie, przetwarzający, miecz noszący, potężny, lampa
pustyni, lew pustyni, współpracownik twórczych zasad,
twórca.

Każdy stopień dzieli się na trzy podstopnie. Kolej-

ność musi być zachowana. Ten, kto dąży, może prędko
osiągnąć, ale odstępca strąca siebie w przepaść.

108. Któż jest zdrajcą? Złorzeczący, przemilczający,

przywłaszczający, obłudny, zaprzeczający i czekający
na zgubę Nauki.

109. Przyjaciela — serce pozna. Dlatego sprawdzaj-

cie przyjaciół, by nie dopuszczać do serca przechod-
niów. Nauczyciel to najlepszy przyjaciel. Nie dodawaj-
cie Mu ciężaru.

110. Stopień „Lwa Pustyni” szczególnie pozwala

spełniać myśli; dlatego trzeba być szczególnie ostroż-
nym. Stopień „Lwa Pustyni” nie zna obrazy. Któż może
obrazić? Wielkie serce może wszystko pomieścić.

Radość jest łatwa do osiągnięcia, jeśli w każdej

chwili odczuwacie, że jesteście Nam oddani. Zadowole-
nie dostępne jest uczniom, którzy lubią chmury i pojmu-
ją, iż bez chmur słońce może palić. Nauczyciel może
działać tylko tam, gdzie ręka Jego nie jest krępowana.

111. Nauczyciel lubił bitwy i wie, jak wzmagają one

energię Kosmosu. Nauczyciel razem z wami stoi nad
przepaścią. Któż zlęknie się wielkich zwierząt? Chwyta-
nie pcheł na pierzynie nie jest pociągające. Lecz posia-
danie w ręku miecza Salomona i przykazań Majtreji

56

background image

daje światło poranne. Sama świadomość niezwykłej
bitwy rozbrzmiewa niczym fanfary radości.

Nie rozminiemy się w pojmowaniach, jeśli bohater-

stwo w Naszym rozumieniu nie będzie upadkiem w
waszym.

Powstrzymajcie głupca przed niemądrymi postano-

wieniami. W starych postanowieniach kryje się jad roz-
kładu.

112. Rozumiem, że głodnemu trudno jest czekać, aż

się polewka zagotuje, ale trzeba przecież, żeby mikroby
wyginęły. Póki nasyca się przestrzeń, spójrzmy w dale-
kie światy i poczujmy się ich uczestnikami. Kontakty z
dalekimi światami czynią ciało zgęszczone coraz bar-
dziej dostępnym. Teraz dźwięki z dalekich światów
mogą już być uchwytne. Kontakt dalekich światów z
powłoką cielesną stanie się możliwy w niedalekiej przy-
szłości.

113. Zaprawdę pragnienie ludzkie jest tablicą przy-

kazań. Czego śpiący duch zapragnie, to przebudzony
otrzyma. Muł przypływu zabierze niepewne myśli.
Światowe zadania najlepiej hartują miecz.

Ustępujący przed potokiem nie znajdzie już swego

prądu. Przeto należy przyjąć bitwę świata. Kto nie
obmyje swego oblicza w prądzie potoku, ten legnie
kamieniem na drodze.

Świętą Tajemnicę można powierzyć tylko nielicz-

nym. Jest ich niewielu, lecz słucha ich sama przestrzeń,
albowiem w retorcie ludzkiej przetapia się myśl świata.
Niechaj ludzie strzegą myśli.

114. Karma czynu nie może być wyczerpana bez-

czynnością. Kto ułożył stos dla spalenia Prawdy, ten

57

background image

musi się schylić po każdy węgielek. Nakaz sprawiedli-
wości nie pali się i nie tli; rozbłyska nieoczekiwanie
i spala twierdze przeszkód.

Powodzenie kosmicznej twórczości nie pokrywa się

z ludzkimi nadziejami. Umysł ludzki przypomina
początkującego, który na lekcji stara się uniknąć odpo-
wiedzi, posypując sobie język cukrem. Jakże jednak
przejdziecie? Tylko świadomością bliskości twórczości
kosmicznej. Gdzie są sędziowie, a gdzie podsądni?

Czy muzyka sfer oznacza zwycięstwo ludzkich hipo-

tez, czy też święci ona tryumf oczyszczenia zapomnia-
nej Prawdy?

Proroctwo pamięta potępienie i oczyszczenie święte-

go miasta.

115. Często pytają Nas, dlaczego nie kwapimy się ze

zniszczeniem szkodliwej istoty. Działanie to trzeba wy-
jaśnić, tym bardziej, że wy sami posiadacie środek
takiego niszczenia. Wyjaśnię to na przykładzie lekarza.
Nierzadko lekarz gotów jest usunąć kłębek zniszczo-
nych nerwów, ale możliwość reakcji układu sympatycz-
nego powstrzymuje jego skalpel. Żadna istota nie jest
odosobniona. Niezliczone są warstwy karmicznej przę-
dzy, wiążące najróżniejsze istoty. Śledząc bieg karmy,
można rozpoznać nici łączące najbardziej niegodziwego
z wartościowym. Dlatego uderzający powinien przede
wszystkim znieczulić kanały, które łączą strumienie kar-
my. Inaczej bowiem zniszczenie jednostki, sprawiedliwe
samo w sobie, może spowodować powszechną szkodę.
Toteż środek niszczenia powinien być używany z wielką
ostrożnością.

116. Na stan zdrowia może szczególnie oddziaływać

najmniejsza nieszczerość w oddaniu i w przyjęciu pod-

58

background image

staw odnowienia. Taka nieszczerość może tkwić głębo-
ko w szczelinach świadomości. Zaraźliwość nie- szcze-
rości jest wielka; paraliżuje ona sąsiednie promieniowa-
nia.

Gdyby ludzie wiedzieli, jaką szkodę wyrządzają

sobie i innym połowicznymi postanowieniami! Rozsz-
czepiają oni świadomość, doprowadzając ją do śmierci.
Jak zwykle, choroba zaczyna się niepostrzeżenie, a po-
tem nieunikniona jest już śmiertelnie niebezpieczna
operacja. Tak oto ludzie giną od ukąszenia drobnego
gada nieszczerości. Ostrzec należy, ale przerobić niepo-
dobna. Koń, który poniósł nad przepaść, nie zna cugli.

117. Dlaczego ogień może wypływać spod stóp?

Dążenie jest jak pożar, nieopanowanie zaś jak wicher.
Jasne pojmowanie Naszych Wskazań powinno płomien-
nie uskrzydlać. Takie otoczenie się płomieniem jest niby
mur. Zza niego możecie bez uszczerbku obserwować
bitwę, czujni i gotowi do posłania swej strzały.

Wybrani rycerze, jakiż prąd niepowstrzymanie wal-

czy dokoła waszego obozu! Niepowtarzalnie i niezrozu-
miale dla oczu świata. Cóż zmusiło was do trzymania
mieczy wyostrzonych i tarcz wzniesionych cierpliwo-
ścią? Powiedzcie: „Znamy terminy Ziemi i nic nie sklei
oczu naszych. Władca terminów powierzył nam połą-
czenie sił i decyzję. I cierpliwość przemieniła się w nie-
wzruszoność. Wczoraj drżeliśmy w oczekiwaniu, lecz
dziś upojeni jesteśmy pragnieniem walki, wiemy
bowiem, iż sądzony bój wiedzie do zwycięstwa”.

„Panie Siedmiu Bram, prowadź nas w stronę słońca,

nas, którzy przeszliśmy północ.

Strzały nasze do Ciebie należą, o Panie!

59

background image

„Bez

Twego

Rozkazu nie wejdziemy w mury spoczynku.

Ani godzina, ani dzień, ani rok nie zatrzymają nas

w drodze.

Wszak Ty, Najszybszy, dzierżysz wodze koni naszych.
Wszak Ty Sam, wypróbowałeś drogę

i zaręczyłeś cierpliwością.”

„Powiedz, Władco, skąd płynie źródło cierpliwości?”
„Z kruszcu zaufania”.

Kto wie, gdzie zwiastun zmienia konia?

118. Często słyszymy pewne siebie okrzyki: „Ja już

się zmieniłem! Ja już osiągnąłem!” Chwiejne ja, czyś
dobrze się zbadało? Jeśli osiągnąłeś, to twoje szczęście,
lecz czy przypadkiem nie zmieniło się otoczenie i czy
nie przypisujesz sobie cudzych osiągnięć? Gdzież jed-
nak jest przenikliwość i czy nie ściągasz na siebie cho-
roby ducha?

Błędem jest sądzić, że Nasze Rozmowy pozostaną

bez następstw. Przeciwnie, każde Wskazanie niesie wiry
ochrony albo potępienia. Czyż może być inaczej, gdy
każde zarozumialstwo przynosi szkodliwą infekcję, gdy
każda ograniczoność żywi się na rachunek sąsiada? Dla-
tego każde nie dosłyszane Wskazanie jest niczym strza-
ła w serce. Każde odstępstwo jest niczym duszący łań-
cuch.

Wiecie, że wszystko zawisa w przestrzeni. Któż sam

wbije gwóźdź swego potępienia? Ale My śpieszymy, by
kończyć karmy, by uwolnić szybki statek od niepotrzeb-
nych cum.

W przeznaczonym czasie wytężajcie słuch, aby zro-

zumieć każde słowo Nauczyciela.

60

background image

119. Wszelka cześć dla Nauczyciela wskazuje na

zrozumienie Nauki. Wszelki szacunek dla miejsca pracy
Nauczyciela dowodzi przenikliwości i oddania. Lecz te
oznaki uwagi nie mogą być podpowiedziane. Te oznaki
powinny samoistnie zakwitnąć w świadomości. Mistrz
nie powie: „Czcij mnie”.

120. Czy tak zwany cud może być oczekiwany?

Z pewnością pierwszym warunkiem fenomenu jest brak
oczekiwania. Sama istota ludzkiej świadomości czyni
fenomen nieuchwytnym. Zwykła świadomość stawia
przeszkody, wysuwając sprzeczne warunki. Adept wie-
dzy może tylko prosić ludzi: „Miłe istoty, nie przeszka-
dzajcie swymi krzykami oczekiwania, kiedy retorta
światowej esencji już tworzy szczęśliwe połączenie.
Czyż można oczekiwać zwrotu statku w prawo, gdy
Ręka Nasza kieruje ster w lewo?” Tylko jasna świado-
mość nieomylności może być współpracownikiem świa-
towego procesu. Jeżeli naszym oczom pokój wydaje się
pusty, to czy możemy twierdzić, że jest on rzeczywiście
pusty?

Niech mury niewiedzy nie ograniczają horyzontu.

121. Zapewniam i pojmijcie: to, czego nie można

dzisiaj, jutro stanie się możliwe. Nauczyciel również
przejawia moc, by ochronić piękno waszego bohater-
stwa. Nieszczęście ludzi zawiera się w tym, iż nie rozu-
mieją wcieleń oraz złożoności warunków bohaterstwa.
Samotność jest najlepszym towarzyszem bohaterstwa,
czasem jednak konieczni są świadkowie i wtedy prawa
karmy są szczególnie złożone.

Mistrz może nadać kierunek głównemu kanałowi

działania. Mistrz może ochraniać do pewnego stopnia,
ale taniec cieni będzie wieść swój korowód. Trzeba

61

background image

utwierdzić myśl w umiejętności zbliżania się do demo-
nów. Gdy widzicie odźwiernego, niezbyt interesujecie
się jego psychiką. Podobnie gdy spotkacie skazańca, nie
będziecie rozmawiać z nim o kosmogonii. Na ziemi
jesteśmy zmuszeni do oczyszczania skarbów i nawet
demony nie są rzadkie na drodze. Można z Naszych
poprzednich żywotów przypomnieć szereg spotkań ze
strasznymi postaciami. Żywioły biorą czynny udział w
bohaterstwie ziemi i stanowią jak gdyby straż z obu
stron. Gdy ogień walczy z ziemią, można obserwować
pewne zjawiska przyrody. Można oczekiwać niewłaści-
wych czasowo przejawów. Ziemia jest opiekunką stare-
go myślenia, ogień — to bunt ewolucji.

Jakąż niebywałą walkę prowadzimy przy migotaniu

żywiołów! Niezmienność substancji pierwotnej nadaje
stałość walce; podobnie jak wiedza o ciągłości istnień
uskrzydla bohaterstwo.

Powiedzcie: „Siostry i bracia, można trudzić się nie-

ustannie, a skrzydła rosną w miganiu dni i nocy”. Mało-
wiernym powiedzcie: „Ogrzejecie się i odnajdziecie sło-
dycz w uświadomieniu sobie Nauczyciela, lecz w
drodze nie rzucajcie kamieni”.

W walce żywiołów każda zestarzała świadomość jest

niczym tama dla światła. Powiedzcie: „Nie komplikuj-
cie tkaniny!”

122. Sytuacja wydaje się beznadziejna tym, którzy

sądzą, że należy opierać się na ludziach, a nie na potę-
dze myśli. Zmartwienia z powodu poziomu ludzi napły-
wają jak fale w rzece, ale obrazy Prawdy, które nazywa-
cie ideami, panują nad karmą świata. Zdumiewająca jest
walka, jaką toczą obrazy Prawdy w przestrzeni. Gdy
mnóstwo ludzi gnije w szaleństwie ignorancji i zdrady,

62

background image

myśli Prawdy wiją w niebiosach swe gniazda, które dla
istotnej ewolucji są o wiele ważniejsze niż hołdy całych
narodów.

Rozumiecie dziedzinę rzeczywistości i dziedzinę

Maji. Rzeczywistość to myśl przestrzenna, Maja zaś —
to zainteresowanie ludzi. Każdy z Nas może być zmar-
twiony niskim stanem wcielonych, ale nie ma to nic
wspólnego z planem ewolucji, bo tworzą myśli. Nara-
stanie lub rozpadanie się pojedynczego ciała oraz obra-
zy Prawdy dają możność lotu w nowe sfery. Każdy
nauczyciel życia mógł opierać swą moc jedynie na obra-
zach Prawdy i tworzył przyszłość myślą, a nie świado-
mością tłumu.

Chociażby nawet popiół dawnych stosów mącił

wzrok, to jednak ognie nowych obrazów błyszczą w
Nieskończoności. Gdy jesteśmy poza granicami naro-
dów i państw, czy nie jest wszystko jedno, którą planetę
zasila myśl przestrzenna? Ważne jest, by była ona nasy-
cona świadomością Dobra Powszechnego. Wówczas
prąd narodów nie może zmącić wzroku skierowanego
na niewzruszoność ewolucji.

Szacunek dla miejsca pobytu Nauczyciela nie jest

hołdem dla ziemi, nie jest świątynną konwencją, lecz
jest zapaleniem sprawiedliwości w przestrzeni.

Często męczyło Nas położenie ludzkości, ale nie

żałowaliśmy ani jednej ewolucyjnej myśli. Myśli owe
rosną niby czarodziejsko-chemiczny ogród i czarodziej-
sko-niewidzialni są współpracownicy tego ogrodu.
Umiejcie tylko myśleć o Dobru Powszechnym, a My
zawsze będziemy z wami.

Zakończymy legendą: „Spójrzmy na gwiazdy.

Powiedziano nam, że naczynie Mądrości przelało się
w Tuszicie i krople cudownego napoju zajaśniały

63

background image

w przestrzeni. Ale Nauczyciel rzekł: «To błyszczą groty
strzał myśli, myśl bowiem wbija się w materię promie-
nistą 1 daje początek światom»”.

Myśli twórcza, nie ustawaj w upiększaniu przestrzeni

barwami Światła!

123. Salomon mówił: „Postawię cię na rozdrożu,

uczynię cię milczącym i nieruchomym i popłyną przed
tobą znaki wydarzeń. Powściągniesz ludzką ciekawość,
spojrzysz w przeznaczony nurt potoku, gdyż ponad tym,
co ludzkie, płynie myśl świata”.

Tak właśnie obserwujcie nurt wydarzeń, jakby licząc

stada owiec z wierzchołka wieży.

124. Gdy uczeń pozbawia się Nauczyciela, powinien

zwrócić Mu otrzymany od Niego pierścień. Nie należy
uważać takiego wypadku za wyjątkowy. Przyczyna kar-
my opętania albo słabość ducha łatwo może postawić
przegrodę między uczniem a Nauczycielem. Praca nad
sobą odsuniętego może doprowadzić go do punktu prze-
rwanej drogi. Uczeń powinien zrozumieć konieczność
pośpiechu i wziąć się do pracy.

125. Otwarty, gotów zrzucić łachmany starego świa-

ta, dążący do nowej świadomości, pragnący poznania,
nieustraszony, prawdę miłujący, oddany, zawsze czujny,
pracowity, stosujący celowość w czynach, wrażliwy
zbliża się uczeń do Nauczyciela. Znalazł on ścieżkę
zaufania. Maja nie mami go. Mara nie przeraża go. Na
łonie Ziemi znaleziony został Kamień z dalekich świa-
tów. Upiększone zostało życie, utwierdzona umiejętność
i usunięte zbędne słowa.

„Nauczycielu, udało mi się znieść strzały znoju

i przetrzymać zgrozę chłodu. Odstąpiły mnie ziemskie

64

background image

siły, ale otwarte jest ucho moje. I ciało świetlane gotowe
jest zadrżeć na Twój zew. I ręce me gotowe są przynieść
najcięższe kamienie na Świątynię. Znam trzy Imiona.
Znam Imię Tej, co ukryła swe Oblicze. Sił mi przyby-
wa”.

Tak zwróci się uczeń do Nauczyciela.

126. Nieszczęścia ludzkości pochodzą z nieumiejęt-

ności odróżnienia nici dobra od nici zła. Człowiek sto-
suje znaki głównie do swej przyszłości. Myśli przede
wszystkim o sobie i na sobie kończy świat. Czy przy
takich miarach można mieć prawdziwe pojęcia? Głów-
nym i najokropniejszym następstwem tego ograniczenia
jest stawianie rzeczy dobrych i pożytecznych na równi
ze szkodliwymi. Niezliczone są przykłady, gdy wska-
zówka dawana na przyszłość traciła swe pożyteczne
przeznaczenie przez zastosowanie jej do najbliższych
godzin.

Czasem los całych narodów może być zawarty w

prostej formule. Lecz człowiek chce osobiście połknąć
to, co ma sens dla całej zbiorowości. I gotowa formuła
zostaje rozkruszona niczym rzeźba pod grubiańską ręką.
Owo grubiaństwo samoograniczenia jest najszkodliw-
szym elementem rozkładu wartościowych możliwości.

Nici świetlanych światów używa się do cerowania, a

tymczasem połączenia światowych zadań powstają zgo-
ła nieczęsto. Dlatego z przejęciem i wszechogarniająco
podchodźcie do światowych zadań. Przez kataklizmowe
szczeliny odczujcie drżenie ziemi. Ale po tych samych
urwiskach wespnijcie się w dziedzinę światowych poj-
mowań.

Biada temu, kto rozsypuje ziarna świata w swoim

ogrodzie. Radość zaś temu, kto oddał każde ziarno poj-

65

background image

mowania dla Dobra Powszechnego. Takie jest polecenie
dla tych, którzy podchodzą do światowych zadań.

127. Energia i wola to władcy karmy. Kto wyrzekł

się siebie, kto dąży do Dobra Powszechnego, kto walczy
z oddaniem, kto pracuje z radością, ten na mgnienie
zdobywa oświecenie Arhata, które czyni go panem Jego
karmy. Należy to rozumieć jako czuciowiedzę. Oczywi-
ście czuciowiedza może odstąpić albo wcale się nie
pojawić. Te meteory ducha błądzą w przestrzeni, uno-
sząc szczęśliwe możliwości nieświadomej ludzkości.

Świadomość Arhata daje przewagę, ale obarcza pełną

odpowiedzialnością. Czy wielu może odczuć radość
odpowiedzialności? W godzinie odpowiedzialności trze-
ba mieć odwagę uznać siebie za Arhata, który toczy
walkę bez żadnej pomocy, opierając się natarciu żywio-
łów swoim pojmowaniem i wolą.

Spotkanie z żywiołami jest dla ignoranta bajką. Wy

Już wszakże wiecie, jak często żywioły przyciągane są
do realnego życia ludzi. Nasza Nauka niejednokrotnie
wskazywała na wpływ zjawisk fizycznych na stan orga-
nizmu człowieka. Energia stworzy koordynację między
żywiołami a napięciem ludzkiego organizmu. Wola
rodzi się z doświadczenia oraz skierowania uwagi na
fenomeny bytu. Tak oto niedostępna karma może być
poddana ludzkiemu oddziaływaniu.

128. Odbywają się u Nas rozmowy o przyszłości,

podczas których wolno wprowadzać najszersze plany,
uzasadniając je faktami i analogiami. Taka zabawa w
prognozę jest najlepszym odpoczynkiem. Budzi ona
uśpione ośrodki i rodzi nowe myśli. Nauka Nasza
pochodzi z doświadczenia i prognozy. Dlatego radźcie
przyjaciołom waszym myśleć o przyszłości. Jałowe jest

66

background image

zastanawianie się, czy bieżąca chwila jest pomyślna,
czy też nie. Dopiero rzutując zdarzenie w przyszłość,
stwierdzamy jego wartość. Tak kształtuje się rzeczywi-
stość przyszłości.

Jesteśmy wrogami bezpodstawnych fantazji, ale

pochwalamy każdą celową prognozę. Jeżeli elementów
twierdzenia można dowieść i wola może je zespolić, to
można nalegać na uznanie planu. Nieudolność lub sła-
bość twierdzenia tkwi w nas samych. Okropność nisz-
czenia wypływa z niezgodności między rozumem a
świadomością. Logika rozumu podkopuje podstawy,
podczas gdy świadomość już święci zwycięstwo. Jeżeli
rozumienie oczywistości pojmowane będzie w odniesie-
niu do uświadamiania sobie rzeczywistości, to decyzja
stanie się niezmienna. Tak oto myślcie o przyszłości, tak
wśród pustyni wznoście mury wiedzy. Wiecie, iż każdy
kamień tych murów jest bezwzględnie pożyteczny. Sto-
pień tej bezwzględności powstrzyma ataki wrogów wie-
dzy. Liczcie każdą godzinę budowania przyszłości.
Główne siły ludzkości rodzą się z prognozy. Skądże
męstwo? Skąd dążenie? Skąd przezwyciężenie?

129. Zdradę należy przewidzieć. Każda aluzja do

zdrady powinna być ujawniona. Jeśli strach jest wielo-
barwny, to o ileż bardziej wielobarwna jest zdrada.
Bądźmy czujni!

130. Powiecie mu: „Nawet podczas największych

wstrząsów i wzburzenia należy zachowywać spokój
ducha”. On odpowie: „Nienowa jest wasza prawda. Po
cóż wysilać się na spokój ducha, gdy ciało moje aż drży
w napięciu?” Powiecie mu: „To jest prawo samodosko-
nalenia”. Odpowie: „I to nie jest nowe. Jakież są zalety
samodoskonalenia?” Powiecie: „Ćwiczenie się w spo-

67

background image

koju prowadzi do opanowania różnorodnych stanów
ciała”.

Duch, który nie szukał samodoskonalenia, przy

zmianie ciała popada w stan obojętności, a potem błąka
się, męczony niezrozumiałymi wspomnieniami. Przy
tym niskie cielesne wspomnienia pogrążają go w stan
bez przebłysków.

Koniecznie należy unikać obojętności przy zmianie

ciała. Doskonalenie dążeń przyniesie spokój przy prze-
chodzeniu z jednego ciała w drugie. Tak osiąga się wła-
ściwość Arhata, który nigdy nie przerywa prądu świado-
mości i nieustannie dąży w przyszłość.

Powiedzcie współrozmówcy, iż wieczną Amritę

duchowego doskonalenia się można przygotować jedy-
nie poprzez doświadczenie. Czy ten, kto przeprowadza
ważne doświadczenie, mógłby zapaść w sen? Podobnie
i My, czuwający świadomością, zjednoczymy żywoty
w nierozerwalny naszyjnik. Ktoś może uzna tę radę za
abstrakcyjną, My wszelako znamy całą praktyczną real-
ność samodoskonalenia.

Należy też zrozumieć inną właściwość Arhata. Trze-

ba umieć przechodzić pewne okresy życia niewidzialnie
dla postronnych oczu. Strzały nadmiernej uwagi niszczą
ochronną sieć purpury. Doświadczenie to będzie można
wkrótce pokazać na ekranie. Nie unikamy postawienia
niedosiężnego do niedawna pojęcia Arhata na gruncie
naukowych doświadczeń. Tym sposobem można wykuć
most do dalekich światów i odnaleźć życie tam, gdzie
przypuszczano jakąś śmierć.

131. Fizyczne i chemiczne zjawiska w zetknięciu

z innymi przejawami subtelnych energii stanowią potęż-
ny czynnik oddziaływania na ludzkość. Jeżeli chemicz-

68

background image

ne właściwości promienia z odległej planety działają
przygnębiająco na ludzki organizm, to najbliższe połą-
czenie emanacji naszej Ziemi z wpływem sił nieprzeli-
czonych układów kosmicznych będą dźwignią dążeń
ludzkości. Praw ludzkich perturbacji nie da się ustalić
przez logiczny podział elementów oczywistości.

Jakże bez poznania wszystkich otaczających proce-

sów można rozplątać węzły aparatu myśli? Gdzieś
wystrzeliły różowe promienie — i gotowe powstanie
całego narodu zamarło. Gdzieś zmieniły się prądy oce-
aniczne — i nastąpiły zmiany w światowym handlu. Są
to przykłady pospolite i oczywiste, lecz ileż najsubtel-
niejszych przyczyn i skutków napełnia przestrzeń
i przeorywa warstwy ludzkości!

Ty, który decydujesz o losach narodów! Wstąp do

laboratoriów i wespnij się do obserwatoriów i jeśli
nawet nie od razu wykryjesz analogię do zagadnień spo-
łecznych, to dociekliwy umysł uchwyci złożoność apa-
ratu rzeczywistości. Pojmie on nieodłączność losów
ewolucji ludzkości od procesów kosmicznych. Dlatego
też realna wiedza bez uprzedzeń jest najpewniejszym
przewodnikiem w przyszłość. Kto zaś naukę o społe-
czeństwie ludzkim oddzieli od procesów kosmicznych,
ten odrąbie sobie tym sposobem nogi i skaże się na
egzystencję kaleki.

132. Zarozumiałość i podejrzliwość to okropne cho-

roby. Pierwsza rodzi tępotę i ignorancję; z drugiej wyni-
ka kłamstwo i zdrada. Trzeba się bystro orientować w
pobudkach współpracowników. Tarcza chroni tych, któ-
rzy szczerością oświecenia mogą pokryć meandry ciem-
noty.

69

background image

Nie prostak-szczęściarz z ludowych bajek, lecz

wojownik, czuwający i przewidujący — takie jest obli-
cze bieżącego czasu.

133. Spytacie: „Ile dziedzin wiedzy powinien ogar-

nąć człowiek, aby uniknąć zmartwienia o zastój?”
Oczywiście triada dziedzin nie obciąży biegu myśli.
Etyka podstaw bytu, dziedzina przeszłych istnień oraz
niektóre obserwacje nad elementami widzialnej natury
mogą stanowić niewyczerpaną triadę, która oczyszcza
świadomość.

134. Dlaczego Nasza Wspólnota może z łatwością

uniknąć rozdrażnienia? Nie przecenimy jakości świado-
mości, podstawą wszakże jest intensywność pracy.
W pracy i w użytkowaniu prany tkwi tajemnica możli-
wości współistnienia grupy ludzi. Taka współpraca jest
możliwa i Nasi naśladowcy nie powinni martwić się
różnorodnością charakterów jej uczestników. Wystar-
czająca ilość pracy i użytkowanie przyrody dadzą nale-
żyty kierunek ośrodkowi pracy.

135. Można się radować, gdy przepływają terminy

wielkich wydarzeń. Żadne zniszczenia nie są w stanie
zakłócić

świadomości rzeczywistego wzrastania nowych

połączeń

kosmicznych.

Takie połączenia powinny napeł-

niać nas radością. Jeżeli je sobie uświadamiamy, to zna-
czy, że bierzemy w nich udział. A wszelki, choćby czę-
ściowo uświadomiony udział w procesie kosmicznym
jest już wielkim tryumfem ducha. Dążenie do dalekich
światów jest naturalną skłonnością ducha człowieczego,
który pamięta swe międzyplanetarne doświadczenia.

Koniecznie trzeba skierować ludzkość na drogę do

dalekich światów. Ten kierunek pomoże przeprowadzić

70

background image

przez wszystkie drwiny ignorancji do prawdziwej rze-
czywistości. Dalekie światy przekształcą życie na
powierzchni planety. Przeznaczona realność spowoduje
odpływ zastoju marnych myśli.

136. Często ludzie powierzają siebie ognistemu ko-

niowi, chociaż drobna muszka może doprowadzić zwie-
rzę do szału. Często ludzie usiłują płynąć kruchą łódką,
chociaż każdy kamień grozi zgubą. Często ludzie siedzą
pod belkami domu, chociaż wskutek najmniejszego
wstrząsu gruntu mogą zostać zmiażdżeni. Wszystko to,
rzecz jasna, jest wiadome, a jednak ludzie starają się
uniknąć niebezpieczeństwa, jak gdyby nie było ono sta-
łym towarzyszem cielesnego bytu. Szczęściem nazywa-
ją ludzie przechodzenie nad przepaścią, której się nie
dostrzega. Ale jeśli wzrok jest dostatecznie rozwinięty,
to wędrowiec życia zauważa wszystkie kosmiczne nie-
stałości i boleśnie męczy go oczywistość niemożności
przejścia drogi.

Lecz cóż może mu dać odwagę i siły do przejścia

przez rozpadliny ginącego lądu? Oczywiście jedynie
świadomość stosunku tej przejściowej godziny do przy-
szłości, która nieuchronnie musi nastąpić.

137. Ludzie nie chcą zrozumieć znaczenia działania

grupowego, które pomnaża siły. Dwunastościan to jeden
z najdoskonalszych tworów; taka dynamiczna figura
może stawić opór wielu naciskom. Systematycznie
zespolona grupa dwunastu ludzi może, zaprawdę, rzą-
dzić nawet światowymi zjawiskami. Trzeba zrozumieć,
że powiększenie takiej grupy może ją osłabić, narusza-
jąc dynamikę struktury. Dlatego można zauważyć two-
rzenie przez Nas małych grup. Naturalnie różne kar-
miczne warunki mogą przyciągnąć różne karmiczne

71

background image

elementy. Nie można ich usunąć przemocą, można jed-
nak w przyśpieszonym tempie je wyeliminować. Obo-
wiązkiem każdego rozwiniętego uczestnika grupy jest
uświadomić sobie, kto jest nieproszonym gościem oraz
wytężyć wolę, by zakończyć życiowe rachunki.

Czasami nawet niezłe pobudki przywiązują do war-

tościowej jednostki niegodne elementy — jakby obcią-
żenie statku nieodpowiednim ładunkiem. Sternik jednak
powinien się zorientować w jakości ładunku i odrzucić
to, co bezwartościowe.

Szczególnie unikajcie obietnic; są one podobne do

muszli oblepiających statek. Dajcie zasługującemu to,
na co zasłużył, lecz nie obarczajcie go obietnicami.
Zespolona grupa powinna być wolna od wzajemnych
obietnic. Tylko świadomość przyszłego budowania jest
celem pokrewieństwa dusz. Mówię nie o magicznych
kręgach, ale o realnym, grupowym oddziaływaniu.

138. Słusznie powstajecie przeciwko rozsiewaniu

życiowego brudu. Zaprawdę zwierzęta postępują czy-
ściej, bo wyobraźnia ich nie jest zaplamiona. Bez lęku
trzeba wykorzeniać wstrętny zwyczaj zaśmiecania oczu
młodych.

139. Ogień Brahmawidji można dostrzec jedynie

w oczach. Słowo nie wyrazi go, opis nie odda go, albo-
wiem płomień jego jest w tej myśli, która nie uze-
wnętrznia się przez powłokę cielesną. Tylko zwierciadło
oczu przepuszcza iskry wyższej myśli. Oczy takie roz-
różniają iskry promieni kosmicznych, które zwykły
wzrok nazywa po prostu światłem słońca.

Aby nieuzbrojonym okiem rozłożyć promień kos-

miczny na iskry Fohatu, potrzebny jest ogień Brahma-
widji. Słowo ludzkie nie radzi sobie z wyrażeniem isto-

72

background image

ty Brahmawidji. Można częściowo przenikać go wzro-
kiem duchowym, obserwując z zamkniętymi oczami
rozpad promieni. Ale wzrastanie ogni Brahmawidji
pozwoli bezpośrednio widzieć te składowe części pro-
mieni, które są nieuchwytne dla mechanicznych apara-
tów. Możliwość ta odnosi się już do dziedziny obcowa-
nia z dalekimi światami. Zapala się ona tak samo
nieoczekiwanie jak każde oświecenie świadomości i nie
poddaje się wymuszonemu rozwojowi, lecz przychodzi
wraz z rozwojem wrażliwości organizmu. Nauczyciel
nie może wymuszać tej możliwości, ale cieszy się, gdy
wzrok z ciemności przenosi się na światło.

Tak samo przebiega proces rozwoju wrażliwości na

dźwięki z dalekich światów. Początkowo powstają one
w głębi świadomości jako pewność, a potem nieoczeki-
wanie wpadają w otwarte, tryumfujące ucho. Ci, którzy
nie rozumieją oświecenia, nie pojmą tego, o czym
mówię.

140. Najgorsi są ludzie, którzy nie potrafią wierzyć

i nie znają potęgi ufności. Są niby przesuwające się cie-
nie.

141. My nie opuszczamy Naszych współbraci. Roz-

ważamy pomyślne możliwości i przeciwstawiamy je
oczywistości. Siewca może zmieniać pole, nie tracąc
swej użyteczności. Podobnie Nasi współbracia mogą
zmieniać pole pracy, gdy wiedzą, że ich Bliscy bacznie
śledzą ich twórczą pracę i dążenie ducha. W prawdziwej
współpracy każdy ze współbraci powinien wiedzieć, iż
wybierane są dla niego najlepsze możliwości. Wiedza ta
powinna być dla niego oparciem we wszystkich trudno-
ściach — jest to obowiązkiem Wspólnoty.

73

background image

Czy wcielony może sam wiedzieć, kiedy rozpoczął

coś albo zakończył? Wiedzieć o sobie niepodobna w
cielesnej powłoce. Liczne istnienia tkają jedno pasmo
świadomości i trzeba powierzyć wiernym Współbra-
ciom wyznaczenie godziny, w której Lotos ma się otwo-
rzyć. Oni mogą zdecydować, kiedy to będzie celowe. I
w tej decyzji oraz w głębokości zaufania zawiera się
jedno ze zwycięstw nad karmą.

142. Rozpatrzmy przykład ze świata zwierzęcego.

Kiedy organizmy odżywiane jedną krwią rozłączają się,
to proces ten zawsze wywołuje wrażenie niedoskonało-
ści. Ślepe maleństwa tak nieświadomie korzystają z sił
przyrody, że tylko litość zwraca na nie uwagę. Z czasem
jednak stają się one silnym stadem. Co prawda gryzą się
między sobą, ale zgodnie napadają na wroga. Powstała
nowa energia, chociaż początek był mizerny.

Rozpatrzmy przykład z dziedziny budownictwa. Aby

zbudować nowy dom, rozbiera się stary budynek.

Każdy kamień, każda belka wyrwana ze starego

gniazda woła przeciwko niesprawiedliwości takiego
czynu. Ale dokonano rozdzielenia i zapłonęła nowa
energia. Kali-Burzycielka stała się Matką-Twórczynią.
Z gruzów powstaje nowa budowla. Nowa energia nasy-
ca przestrzeń. Takimi prostymi przykładami trzeba przy-
pominać o konieczności odnawiania energii.

Jeżeli powiedzą Nam o formie mogącej bez zmiany

przetrwać tysiąclecia, to przede wszystkim użalimy się
nad nieruchomością spirali energii wokół takiego
ukształtowania. Dlatego wielkie działanie zawsze jest
Naszą radością. Burzenie nazywamy tworzeniem, pod
warunkiem że istnieje świadomość przyszłości. Wytwo-
rzenie strumienia energii jest początkiem pojmowania

74

background image

prądów kosmicznych. Toteż myślcie o przejawianiu
ruchu tak w myślach, jak i w czynach.

Wszyscy słyszeli o zbliżaniu się Nowej Epoki. Czyż

nowe może nadchodzić bezczynnie? Należy raczej
powitać

każdego

nowego

ślepca niż powtarzającą się sta-

rą papugę. Porównajcie strumień dawanych ludzkości
Nauk życia. Każda z nich, nie naruszając poprzedniej,
otwiera nową bramę do wiedzy. Na każdej danej Nau-
ce odciśnięte jest życiowe działanie, dlatego trzeba je
studiować nie po to, by się z nimi zapoznać, lecz dla
zastosowania ich w życiu. Tylko w ten sposób utworzy-
cie strumień energii.

143. Znamy formowanie się całych państw dzięki

zachowaniu ruchliwości planu. Oblegający fortecę cza-
sowo odstępują dla uzupełnienia sił, po czym obóz ich
przemienia się w groźną twierdzę, która samym swym
wyglądem przytłacza pozornie nieprzystępną fortecę.
Nierozwaga jednostronnej energii zgubiłaby całą armię,
lecz utworzenie nowego strumienia działań utworzyło
nową twierdzę.

Utworzenie twierdzy wiedzy jest zwycięstwem.

144. Naczynie pełne duchowości — tak nazywamy

ludzi, którzy na podstawie przeszłych wcieleń, w sta-
nowczości bohaterstwa rozszerzają świadomość i tym
sposobem dochodzą do zrozumienia podstaw ewolucji.
Jeżeli to określenie wyda się komuś nienaukowe, to czy
można nazwać bohatera butelką lejdejską? Właśnie tak
gromadzi się energia zewnętrzna i we właściwym czasie
następuje wyładowanie. Uciążliwe jest napięcie, kiedy
potencjał jest już gotów, a termin jeszcze nie nadszedł.
Ciężko bywa dlatego, że wrażliwy aparat przyjmuje
szczególnie niebezpieczne części Materii Pierwotnej.

75

background image

Jak wiadomo, sama Materia Pierwotna — Materia

Matrix — nie przenika do sfery ziemskiej z powodu
wiru zarażonych niższych warstw. Ale tak zwany Fo-
hat, stanowiący granulację Materii Pierwotnej, może w
postaci iskier dosięgać powierzchni Ziemi. I może być
nawet uchwytny dla pewnego wzroku, gdy promień
słońca przecina chemiczny promień planetarny, barwiąc
iskry odpowiednio do chemizmu promienia.

Oprócz Fohatu dochodzą do powierzchni Ziemi

wypływy Materii Świetlistej — Materii Lucidy. Dla
pewnego wzroku ukazuje się ona jako strumienie
świetlne 1 plamy w przestrzeni. Te chemiczne zjawiska
mogą być brane za osobliwość wzroku lub nawet za
defekt widzenia, lecz wiedza wykaże, jak głębokie zna-
czenie mają one dla organizmu.

Z jednej strony oddziaływanie uświadomionych

iskier Fohatu oraz strumieni Materii Lucidy jest dobro-
czynne, napełniają one bowiem ducha świadomością
konieczności ewolucji, jednakże z drugiej strony, jako
składniki żywiołu ognia, mogą powodować oparzenia
I zagrażać zapaleniem się ośrodków. Przejawianie się
żywiołu ognia można porównać do koloru najbardziej
Intensywnej elektryczności. Ale świetlna skala elek-
tryczności jest ograniczona, podczas gdy różnorodność
chemicznych świetlnych iskier Fohatu przechodzi
wszelkie wyobrażenie. Typ światła Fohatu równy jest
drogocennym kryształom. Żywiąc energię psychiczną,
Fohat toruje drogę do dalekich światów, natomiast
Materia Lucida tka umocnienie świadomości. Jedno
umacnia, drugie popycha w bezgraniczną dal samodo-
skonalenia. To cudowne dary wielkiego Aum!

76

background image

145. Najpierw zostały wam ukazane prawa grubej

materii. Braliście udział w lewitacji oraz w doświadcze-
niach nad materializacją i przesyłaniem przedmiotów.
Wszystko to nie dla rozrywki, lecz dla ścisłego pozna-
nia. Następnie pokazano wam świat astralny, ale nie po
to, by się w nim pogrążać. Rozszerzając świadomość,
otrzymaliście możność poznania aury i postaci poprzed-
nich wcieleń. Skończywszy ze światem półmaterialnym,
przeszliśmy do kosmicznego jasnowidzenia i jasnosły-
szenia. Korzystając z otwartych ośrodków Siostry Urus-
wati można było pokazać promienie o różnych właści-
wościach i budowę subtelnych substancji. Tak
zbliżyliśmy się do zrozumienia dalekich światów, które
bliskie jest żywiołów ognia i dlatego niebezpieczne.
Konieczne okazało się zastosowanie zimna i skutki były
wspaniałe. Bez szczególnych wstrząsów organizmu
udało się ukazać granulację Fohatu, inaczej mówiąc,
uzyskać tak zwany pryzmatyczny wzrok.

Dlaczego ważna jest zdolność odbioru zjawiska

Fohatu? Granulacja tej najsubtelniejszej energii leży u
podstawy zgęstnień kosmicznych. To znaczy, że właśnie
Fohat jest ojcem, dającym impuls do kształtowania się
nowych ciał przestrzennych.

Ten, kto posiada moc poznania dalekich światów,

będzie

odczuwać siłę i piękno kryształów Fohatu. Jest to

trudne doświadczenie i My cieszymy się z Uruswati, bo
ciało

fizyczne

rzadko

przyjmuje najsubtelniejsze energie.

146. Każde fałszywe oskarżenie, podejrzenie i twier-

dzenie natychmiast obciąża wysyłającego. Nierozsądnie
jest mieć nadzieję, że skutki kłamstwa można odwlec
albo ukryć. Zaiste skutki te, podobnie jak obietnice,
wrastają w karmę dla niezwłocznego wyżycia.

77

background image

147. Trzeba dobrze uświadomić sobie różnicę mię-

dzy oczekiwaniem a dążeniem. W oczekiwaniu zawsze
jest godzina bezczynności, podczas gdy dążenie zawsze
jest lotem w przyszłość. Tę różnicę może zrozumieć ten,
kogo nie zadowala obecny bieg jego życia i kto myśli o
nieustannej ciągłości istnień na różnych planetach.

148. Zwróćmy uwagę na kontrast między mądrością

ziemską a mądrością dalekich światów. Rozumie się, że
jeśli duch od dawna dąży do doskonałości dalekich
światów, to życie ziemskie jest dla niego jedynie zbiera-
niem odłamków.

Wszystkie doświadczenia dotyczące subtelnych ener-

gii można przeprowadzać w chwilach łatwego odrywa-
nia się od Ziemi. Jest to jakby niepowstrzymany pęd do
mądrości dalekich światów. Wszelkie ziemskie wraże-
nie wyda się mizerne w porównaniu z tym lotem w Bez-
graniczność. Czasem jednak powinniśmy umocnić filary
ziemskiej mądrości. Radzi jesteśmy mądrości dalekich
światów, lecz nic powinniśmy zapominać o mądrości
ziemskiej.

149. Dzisiaj słyszeliśmy muzykę sfer — ów rytm,

który umacnia świadomość ewolucji. Właśnie nie temat,
lecz rytm stanowi istotę muzyki sfer. Właśnie jakość
czystości dźwięków jest międzyplanetarnym przewo-
dem. Dźwięki te słychać w wielu dalekich światach; na
Ziemi jednak można je słyszeć tylko na wyżynach,
i trzeba mieć muzykalne ucho. Ale ucho, które słyszało
muzykę sfer, należy chronić przed wiatrem.

150. Każdy, kto choćby raz żałował, iż trudził się dla

Naszych poleceń, stwarza nieprzekraczalną zaporę mię-
dzy sobą a Nami.

78

background image

151. Oczywiście opał w Azji powinien być zmienio-

ny. Trzeba umieć wykorzystać opał mineralny, niezbęd-
ne jest również sadzenie nowych drzew. Kwas pruski od
dawna zatruwa mózg Azji. Nawet na wysokościach
znajdują się pokłady palnych minerałów. Po zatruciu
mózgów ludność stała się leniwym pasożytem.

Ręczę za zdrowie tam, gdzie jest świadoma ochrona

prany. Ewolucja jest nieodłącznie związana z poprawą
warunków życia ludzkości.

Warczenie psów może utworzyć rytm symfonii.

Cisza cmentarna często jest potworniejsza od świstu
wichru.

152. Im doskonalszy jest duch, tym bardziej uświa-

damia sobie głębokie cierpienie ziemskiego życia. Tym-
czasem zaś Ja mówię wam o radości. Taka radość może
być zawarta w uświadomieniu sobie dalekich światów.
Rozpatrzmy prosty przykład. W ciemnościach nocy
pojazd wasz śpieszy do domu. Panująca szaruga powin-
na wywoływać w was przygnębienie. Duch wasz jednak
promienieje radością. Skąd ta radość? Jedynie ze świa-
domości, że dom jest blisko i ciemności nie przeszka-
dzają rozróżniać drogich sercu istot.

Cóż znaczą cierpienia ziemskiego życia, gdy dalekie

światy stały się dla nas rzeczywistością! Niezwłocznie
pośpieszcie uświadomić sobie drogę w dalekie światy.
Tylko takie rozszerzenie pojmowania życia da waszemu
duchowi podstawę drogi radości. Inaczej bowiem z cze-
góż się cieszyć? Z nieuchronności wcielania się? Bez
wyobrażenia o przyszłości wcielenia będą tylko bezsen-
sownymi urywkami karty życia. Zwierzęcy rozum nie
potrzebuje uświadomienia sobie przyszłości, ale wola
poznania skłania człowieka do zrozumienia zmian

79

background image

życia. Dzięki takiemu myśleniu otrzymuje człowiek
prawo do radości, a przy dążeniu może on zbliżyć się do
współpracy z dalekimi światami.

Nie astronomicznie, lecz w powszedniości pomnoży

ludzkość swe bogactwa życia i porówna współmier-
ność wielu zjawisk każdego dnia.

153. Każdy, kto uświadomił sobie podstawy ewolu-

cji, ma obowiązek przekazać tę wiedzę pewnej liczbie
osób. Przy tym zarówno wielki, jak i mały zwiastun
podlega jednemu prawu: musi przekazać wiedzę bez
zadawania jakiegokolwiek gwałtu ich wolności. Podsta-
wy ewolucji mogą być przyswojone tylko dobrowolnie
i mogą być przez ludzi stosowane jedynie w dążeniu
ducha, który się podniósł.

Aby nadać nowy kierunek ewolucji, trzeba przebudo-

wać całe życie. Ale jest to nieosiągalne dla tych, którzy
nie są w duchu gotowi do złożenia Ziemi ofiary. Tym-
czasem dar ten ma znaczenie dla dokończenia ziemskiej
drogi. Tę wyzwalającą zasadę znamy z najstarszych
przykazań Wedanty. Lecz przed odnowieniem ewolucji
obowiązkiem Naszym jest głosić o tej dźwigni postępu.

154. Często pytaliście o duchy, które porzuciły Zie-

mię dla dalekich światów. A ujrzawszy chorobliwe
zabarwienie naszej planety, zrozumieliście celowość
przejścia tam, gdzie przepiękna rzeczywistość żyje.
Zobowiązanie względem Ziemi trzeba wypełnić głosząc
zasady ewolucji. W tym będzie się zawierać wyższa
współpraca z ludzkością. Ale żadne szklane sklepienie
nie powstrzyma konarów rosnącego dębu.

Niechaj wszystko, co może wzrastać, dąży wzwyż!

80

background image

155. Należy zwrócić uwagę na śródmózgowie. Wła-

śnie jego rozwój daje osiągnięcie jogizmu w życiu.
Nagromadzenie zjawisk w życiu wskazuje, jak dalece
Joga Życia przewyższa sztuczne wznoszenie się poza
rzeczywistością.

156. Rytm prawdy jest jak niepokonana twierdza.

Nie nagromadzenie słów, lecz rytmiczny dźwięk ma
decydujące znaczenie. Po cóż mamy zwyciężać słowa-
mi, gdy błyskawicą rytmu można odpędzić najszkodliw-
sze istoty? Po co układać długie listy, gdy myśl momen-
talnie przenika świadomość? Zaiste nauka o myśli i o
działaniu woli została już przez ludzi zniekształcona.
Usiłowali oni zrównoważyć niemoc myśli i woli działa-
niem mechanicznym. Śmieszne są wszystkie te sztuczne
urządzenia służące ku usypianiu, wszystkie owe zabaw-
ki o wysokim połysku. Nawet skrzyżowanie oczu nie
jest konieczne. Ten, kto poznał prawdziwą Jogę
w życiu, wie, że błyskawica prawdy poraża i wskrzesza.

Gdy mówimy o potrzebie uczciwości, nie mamy na

myśli ludzi niegodnych. Wskazujemy prostą drogę
doskonałej prawdy, pozbawionej pierwiastka osobiste-
go. Tę możliwość można sobie uświadomić dzięki czu-
ciowiedzy. Doświadczenie nagromadzone w ośrodku
Kielicha będzie jakby fundamentem czuciowiedzy. Każ-
da rozumna obserwacja, zachowana w Kielichu, daje
niewzruszoną wiedzę. Ośrodek Kielicha mieści się w
pobliżu zbiornika krwi, bo krew umożliwia naszą
wędrówkę po ziemi.

Zatem prawda nie jest względną abstrakcją; jest ona

zrozumieniem praw kosmicznych, opartym na bezpo-
średnim doświadczeniu. Dlatego Nasz rachmistrz może
omylić się w rachunkach, nie stając się przez to nie-

81

background image

uczciwym, ale najsprawniejszy hipokryta nie zdobędzie
siły skuteczności.

Słusznie uważa się wtajemniczenia, medytację i kon-

centrację za pojęcia przebrzmiałe, ponieważ pojęcia te
powinny być wyrażone w czynach. Trzeba zapomnieć o
całej sztucznej magii.

157.

Zaćmienie

narodów wzrasta. Płomiennego kwia-

tu nie widać na przestrzeni całej planety.

158. Ludzie zazwyczaj sądzą, że mogą osiągnąć

doskonałość wieloma sposobami. To mnóstwo miraży
uspokaja ubogie myślenie. Tymczasem człowiek ma tyl-
ko dwie drogi: albo mądrze i żarliwie starać się osią-
gnąć Aum, albo jak kłoda kłaść się do trumny w prze-
świadczeniu, że ktoś lub coś urządzi los duchowego
sklepikarza.

Prawdziwe dążenie do zrozumienia wyższych możli-

wości powinno wypełniać większą część ludzkiego
życia i być najistotniejszym, najbardziej porywającym
zajęciem. Ale światło poznania zostało zastąpione przez
umowne formuły religii i człowiek, urodzony myśliciel,
bije pokłony ciemnemu kątowi i obwiesza się amuleta-
mi, nie znając nawet symbolu wizerunku. Powtarzajcie
to wszystkim śpiącym w mroku codzienności.

Nie ma żadnych dróg połowicznych — albo stałe

dążenie, albo skostniałość śmierci. Dążenie napełnione
jest radością kosmicznych uświadomień, natomiast
skostniałość śmierci jest pełna przerażenia.

Rządy, które usiłują ukryć ubóstwo myśli pod maską

sukcesów zwyczajności, pełnią funkcję grabarzy. Trzeba
uprzedzać młodzież o zbliżaniu się Jogi Życia.

82

background image

Wszystkie dawne jogi, dane z najwyższych Źródeł,

przyjmowały za podstawę określoną cechę życia. Teraz
natomiast, przy nadejściu epoki Majtreji, potrzebna jest
joga obejmująca istotę całego życia, wszystko w sobie
mieszcząca i niczego nie unikająca, zupełnie jak w bi-
blijnej legendzie o nie płonących młodzieńcach, którzy
mężnie ofiarowali się ogniowi i przez to zdobyli moc.

Możecie Mi zaproponować nazwę Jogi Życia, ale

najściślejsza będzie nazwa Agni Joga. Właśnie żywioł
ognia nadaje nazwę tej Jodze samoofiary. Podczas gdy
w innych Jogach niebezpieczeństwa w miarę ćwiczeń
zmniejszają się, w Jodze Ognistej niebezpieczeństwa
wzrastają, bo ogień, jako wszystko wiążący element,
przejawia się wszędzie i daje poznanie najsubtelniej-
szych energii. Ogień nie odciągnie od życia; okaże się
godnym zaufania przewodnikiem w dalekie światy. Cóż
bowiem napełnia niezmierzoną przestrzeń?

Uśmiechnijmy się przeto do płomiennego życia.

159. Dlaczego Jogę nazwano ognistą? Obecność siły

ulepsza jasne życie i gasi każdy marny przejaw. Przeja-
wianie ognia prześwietla materię; inaczej mówiąc, tam,
gdzie jest ogień, widoczny jest proces doskonalenia się.

Znamy wypadki, gdy pełna napięcia aura przyciągała

Ogień Przestrzeni i zaczynała otaczać się szczególną
Jasnością. W ten sposób człowiek otrzymuje fizyczną
łączność z najsubtelniejszą energią. My zaś szczególnie
cenimy, kiedy ktoś może odczuwać wyższe energie w
średnich warstwach atmosfery i doznawać niezwykłych
możliwości zstępujących na człowieka.

Jamy ciemności wymagają silnej dezynfekcji. Tylko

ogień przeszyje te szkodliwe wyziewy. A jeśli powiedzą

83

background image

wam o niebezpieczeństwie żywiołu ognia, odpowiedz-
cie, iż niebezpieczeństwo jest wieńcem bohaterstwa.

160. Czy można ograniczać walkę do jednego zwy-

cięstwa? Pozorne niepowodzenie to jakby korzenie
mocy. Powodzenie jest jak różnobarwne płatki. Róbcie
Jednak nalewkę z korzeni, bo w nich jest sok mocy.
Radzę traktować moc jako nagromadzenie doświadcze-
nia. Znów jesteśmy w ogrodzie życia, gdzie doświad-
czenie daje osiągnięcia.

161. Zobaczmy, na czym polegają podobieństwa

i różnice między Agni Jogą a innymi Jogami. Karma
Joga jest bardzo podobna, gdy ma do czynienia z ele-
mentami ziemskimi, ale gdy Agni Joga opanowuje drogi
do zrozumienia dalekich światów, różnica staje się
oczywista. Radża Joga, Dżnana Joga, Bhakti Joga —
wszystkie one odgradzają się od rzeczywistości, dlatego
nie mogą wejść do ewolucji przyszłości. Naturalnie
Agni Jogin powinien być Dżnanim i Bhaktą, a rozwój
sił ducha czyni z niego Radża Jogina. Jakże piękna jest
możliwość podołania zadaniom przyszłej ewolucji bez
odrzucania duchowych zdobyczy przeszłości! Nie nale-
ży chwalić się nowością, bo tylko połączenie istnieją-
cych elementów odnawia możliwości.

162. Każde niebezpieczeństwo ma również swoje

zalety. Ośrodek krtani daje syntezę. Miecz hartuje się
w ogniu. Oczywiście każdy płomień jest niebezpieczny,
ale subtelność formy percepcji utwierdza się płomie-
niem. Dlatego Agni Joga tworzy się na zjawisku Ognia
— życiodawcy i twórcy woli.

84

background image

163. Kto chce pływać, musi odważnie rzucić się do

wody. Kto postanowił poznać Agni Jogę, musi prze-
kształcić nią całe swoje życie. Dlaczego ludzie sądzą, że
jodze można użyczać jedynie części leniwej bezczynno-
ści, spędzając pozostały czas w brudnych myślach?
Zaprawdę wszystkie czynności muszą być przeniknięte
oczyszczającym ognistym dążeniem.

Czy pamiętacie, jak zaczynałem z wami poznawanie

Agni Jogi? Podobnie i wy wprowadzajcie swych ucz-
niów w dziedzinę opanowania Jogi Ognistej. Niczym
rzeźbiarze zacznijcie dotykać różnych stron surowej
materii. Nieoczekiwanie, nieustannie krzeszcie iskry
ognia życia z powierzchni chaosu. Jak gra Wielkiej Ma-
cierzy osiąga moc w zwojach spirali energii Fohatu, tak
mężnie dawajcie ludziom nieoczekiwane pojmowanie
uogólniania życia przez poznawanie Nieskończoności.
Nie zwracajcie uwagi na wzloty i upadki ducha. Mogą
to być tylko ogniwa spirali ruchu. Gorsza jest jednostaj-
na obojętność i zarozumiałość.

Niechaj Agni Joga wiedzie drogą kształtowania się

płomienia, na podobieństwo wiecznego powstawania
kosmicznych formacji. Najbardziej ogólna Joga nakłada
obowiązek kształtowania całego życia w odpowiedniej,
niedostrzegalnej zewnętrznie dyscyplinie. Jeżeli ta nie-
zbędna dyscyplina nie będzie jak okowy, lecz przetwo-
rzy się w radość odpowiedzialności, to można uważać
pierwszą Bramę za otwartą. Gdy zostanie uświadomio-
na współpraca z dalekimi światami, wówczas rozewrze
się druga Brama. Gdy zaś zostaną pojęte podstawy ewo-
lucji, otworzy się zamek trzeciej Bramy. I wreszcie gdy
będzie zrozumiana przewaga zgęszczonego astralu, wte-
dy zamek czwartej Bramy zostanie otwarty. Równocze-
śnie z tym postępem zapalają się ognie ośrodków

85

background image

poznania i wśród błyskawic najsubtelniejszych energii
przychodzi czuciowiedza. Strzeżcie więc ognia pozna-
nia i pilnujcie rosnącej mocy.

164. Ludzie dużo mówią o pomocy, która powinna

płynąć z Naszego Przybytku. Rozpatrzmy, czy ludzie
potrafią ją przyjmować. Każdy, kto marzy o pomocy,
już samolubnie określa jej kierunek i rozmiar. To tak,
jak gdyby słoń mógł zmieścić się w niskiej piwnicy!
Lecz proszącego nie obchodzi rozmiar i stosowność.
Pośród zimy mają zakwitnąć lilie, a na pustyni musi
wytrysnąć źródło, w przeciwnym razie Nauczyciel nie-
wiele jest wart.

Ale, „twórco pustyni i sprawco chłodu, ty sam stwo-

rzyłeś swe pragnienie i zadrżałeś od chłodu serca. Moje
źródło zostało poza twoim wzrokiem i nie zwróciłeś
uwagi na Moje kwiaty. Zatarasowałeś drogę swoją
samolubstwem i miałeś czas jedynie na to, by chronić
swe drogocenne stopy od wyhodowanych przez siebie
samego cierni. Pomoc Moja odleciała jak spłoszony
ptak. Poseł Mój śpieszy z powrotem i żałośnie wyje bia-
ły Lobnor. Pomoc Mą odrzucono”.

Jednak wędrowiec w dalszym ciągu tępo wzywa

pomocy i skierowuje uwagę w stronę swej przyszłej
zguby. Dlatego zawsze nawołujemy do czujności,
ruchliwości i nieuprzedzania się. Inaczej nie można
towarzyszyć rzeczywistości.

165. Droga pustelnika nie jest Naszą drogą. Trzeba

ofiarować życiu kwiaty doświadczenia. Któż zdecyduje
się na łatwiznę spokojnego bytowania? Kto chce wziąć
na siebie rolę widza bitwy? Odtąd nie ma widzów i nie
ma śpiących, bo płomień już u progu!

86

background image

166. Każdego człowieka można zaliczyć do jakiejś

Jogi, choćby w prymitywnej lub wypaczonej postaci.
Można ludzi rozróżniać według żywiołów, można rów-
nież dzielić według Jog. Często w świętoszku można
odnaleźć zwyrodnienie Bhakti Jogi, w nieznośnym atle-
cie - Hatha Jogi, w fanatyku — Radża Jogi, w hipokry-
cie — Dżnana Jogi. Cóż wszakże może być wyższe od
ofiary prawdziwej Jogi, łączącej ziemską świadomość z
pulsem kosmicznym? Czyż można wyobrazić sobie coś,
co zastąpiłoby podstawowe dążenie wcielonego ducha;
coś, co napełniłoby pojmowaniem astralnym; coś, co
usprawiedliwiałoby istnienie ludzkości? Studiowanie
Agni Jogi przybliża człowieka do dalekich światów.

Możecie Mnie spytać o środki fizyczne, pożyteczne

dla Agni Jogina. Radzę rano stosować małą pranajamę,
trwającą nie dłużej niż pięć minut. Nie należy używać
mięsa, oprócz wędzonego. Jak zawsze pożyteczne są
jarzyny, owoce, mleko i pokarm mączny. Trzeba rów-
nież wykluczyć wszelki alkohol, chyba że stosowany
jest w celu leczniczym. Opium jest wrogiem Agni Jogi.
Chmury na niebie są ciężkie dla Agni Jogina. Radzę izo-
lować obuwie gumą i przechadzać się rano, unikając
dymu. Mężnie należy przyjmować różne wieści od
życia, nie można bowiem ocenić, co jest złe, a co dobre.

Człowiek, który wprowadza w życie prawdziwą

Jogę, spełnia swe wielkie posłannictwo. Oto przed nami
podstawy Agni Jogi.

167. Może ktoś zapytać: „Czy łatwo jest iść tym, któ-

rzy przynoszą Prawdę?” Oczywiście każdemu niosące-
mu ciężko jest iść i jego ognista droga nigdy nie może
być ułatwiona. Jakby kopuła opada na czoło Nosiciela
Prawdy i wywiera nacisk na ośrodki mózgowe. Jedynie

87

background image

świadoma walka doprowadza bohatera do wypełnienia
zadania. Mgła złości ciągnie się za nim, gdyż wyprowa-
dza on planetę z odosobnienia.

Czy można nazwać odważnym tego, kto sam siebie

nazywa nieustraszonym? Czy można nazwać uczonym
tego, kto sam głosi, że posiadł wiedzę? Zaprawdę każdy,
kto godzien jest być bohaterem, wypełnia swoje zada-
nia, nie ogłaszając ich za dobre lub złe, lecz postępując
zgodnie z koniecznością. Taka jest droga zakończenia
inkarnacji. Czyż ten, kto zakończył drogę, nazwie ją
uciążliwą? Widok ostatniego stopnia napełnia wędrow-
ca radością, albowiem wie on, do Kogo się zbliża.

168. Czy wzloty i upadki człowieka mają znaczenie

wyłącznie dla niego? Zaprawdę żadna istota nie może
działać bez wpływu na otoczenie. Nie tylko mąci ona
każdym czynem różne warstwy atmosfery, ale dosłow-
nie ciągnie za sobą bliskie sobie istoty. Toteż człowiek
powinien pojąć swą odpowiedzialność wobec Wszech-
świata. Człowiek, który wznosi się myślami, wyświad-
cza tym sposobem komuś prawdziwe dobrodziejstwo.
A człowiek, który upada na duchu, przez to być może
pozbawia kogoś życia. Poza myślą świadomą odbywa
się bezustanna współpraca nieświadoma, obejmująca
szerokie kręgi zgodnie z prawem karmy i aury.

Niełatwo rozstrzygnąć, kiedy ktoś jest zabójcą albo

dobroczyńcą. Tylko światła Agni Jogi mogą sprawiedli-
wie rozjaśnić pracę naszej chaotycznej myśli. Wymaga
to jednak ofiarnego poświęcenia się Agni Jodze; a nie-
wielu lubi niebezpieczeństwa samoofiary. Dlatego to, co
zostało tu powiedziane, tylko dla niewielu jest zrozu-
miałe. Można przytoczyć liczne przykłady, jak to, że
ktoś, kto popadł w obłęd w Azji, był przyczyną zguby

88

background image

człowieka w Europie albo ktoś, kto wzniósł się duchem
w Ameryce, uzdrowił kogoś w Egipcie. A zatem rozkwit
dobrych myśli to płomienny kwiat ducha.

169. Jak Ogień jest wszystko wiążącym pierwiast-

kiem, tak Agni Joga przenika całe życie. Można zauwa-
żyć, jak stopniowo zaostrza się świadomość, jak pow-
staje właściwa ocena tego, co nas otacza, jak rośnie
niepodważalność współpracy światów. Tak oto życie im
pełnia się znakami wyższego rozumienia. Prawda wcho-
dzi do codziennego życia jako realne pojęcie.

Nie tylko niebezpieczeństwo pożaru ośrodków, ale

i bolesna wrażliwość na niesprawiedliwość towarzyszy
Śmiałym poszukiwaczom Agni Jogi. Cóż jednak znaczą
te niebezpieczeństwa wobec świadomości prawdziwej,
wyzwalającej drogi!

Agni Jogę można przyrównać do Gwiazdy Zarannej,

która zwiastuje zbliżanie się Światła.

170. Podczas rozwoju ośrodków ludzie będą odczu-

wać niezrozumiałe symptomy, które naukowa ignoran-
cja zaliczy do najbardziej nienaturalnych chorób. Toteż
na czasie jest napisanie książki o obserwacjach ogni
życia. Radzę tego nie odkładać, ponieważ trzeba wvja-
śnić światu zjawiska realności i jedności bytu.

Niedostrzegalnie wchodzą w życie nowe skojarzenia

pojęć. Te oznaki, widoczne dla nielicznych, stanowią
podstawę życia, przenikając we wszystkie struktury.
Tylko ślepiec nie zauważy, jak życie napełnia się nowy-
mi pojęciami. Dlatego też należy wezwać uczonych,
aby rzucili światło na oczywistość.

Lekarzu, nie przeocz!

89

background image

171. Agni Jogin musi wyrzec się konwencjonaliz-

mów wszystkich narodowości, aczkolwiek czasowo
należy do jednej z nich. Agni Jogin odżegnuje się od
jednostronnych zajęć, chociaż dobrze opanował znajo-
mość jednego i posiadł w nim mistrzostwo. Agni Jogin
zastępuje związek krwi pokrewieństwem ducha. Tarcza
Agni Jogina zawiera się w ofiarowaniu siebie ewolucji
światów i bezwzględnym porzuceniu przesądów.

172. Jogin powinien utrzymywać w czystości drogi

oddechowe, a w tym celu ma wskazane gorące mleko,
walerianę i miętę. Jogin powinien utrzymywać w czy-
stości żołądek i jelita, a w tym celu ma przepisaną
lukrecję i liście senesowe. Jogin powinien utrzymywać
w czystości płuca, a w tym celu dany mu jest aloes i
umiejętnie stosowana żywica. Jogin powinien utrzymy-
wać w czystości wszystko przenikającą somę, a w tym
celu powinien używać piżma. Przez czystość należy
rozumieć także zdrowe gruczoły.

173. Joginowi obca jest hipokryzja. Joginowi obce

jest obmawianie osób należących do Braterstwa.

Takie obmawianie przynosi skutki zdrady. Jogin wie,

w jakim stopniu każda jego myśl obraca swą moc na
niego samego. Jogin jest życzliwie usposobiony do
wszystkich oznak ewolucji. Jogin mężnie uznaje szko-
dliwość kosmicznych odpadków i poraża glebę fałszu.

174. Nauczyciel śledzi rozwój jogina. Oznaką roz-

woju jogina będzie usłyszenie głosu Nauczyciela. Jed-
nocześnie rozwija się wrażliwość sprawiedliwości.

175. Twierdzenie jogina będzie przepojone prawdzi-

wym uczestnictwem w ewolucji światów. Lecz jest jesz-

90

background image

cze jedna cecha wyróżniająca jogina: nie zna on śmier-
ci, gdyż przebudzona świadomość nie zna przerwy ist-
nienia. W ten sposób jogin ani na chwilę nie przerywa
służenia Prawdzie. Tak oto stopniowo ten, kto poznał
Jogę, wznosi się po stopniach światów. I misja, i służe-
nie płyną nieprzerwanie. Zachowanie świadomości w
różnych powłokach sprawia, iż bohaterstwo jogina jest
chlebem powszednim życia.

Dotychczas Joga przejawiana była rzadko i tylko

w szczególnych warunkach, ale ewolucja ducha wyma-
ga wprowadzenia Jogi do życia. I ku temu należy skie-
rować myśli młodego pokolenia. Ani fanatyzm, ani
sceptycyzm nie są Nam potrzebne, lecz każde zdrowe
przeobrażenie życia zostanie przez Nas dostrzeżone
i podtrzymane.

176. Jeżeli pragniemy wprowadzić zasady Agni Jogi

w życie, należy jej przejawy otoczyć najbardziej zwy-
kłymi oznakami. Spytajcie ucznia, czy chce być pod-
trzymany przez Nauczyciela, czy chce otrzymać ducho-
wą i materialną pomoc. Oczywiście, chce. Wtedy
wstąpmy na ścieżkę prób. Dobra jest nieoczekiwana
próba zimna i głodu. Dobra jest nieoczekiwana próba
niewiary i zdrady, kłamstwa i przesądów.

Zwróćcie uwagę, jak ugina się słaby duch od powie-

wu wiatru, jak mlaska głód na myśl o jedzeniu i jak usta
złorzeczą najświętszym Zasadom. Ale oto idzie inny,
biedny i ofiarny, uśmiecha się do zimna i głodu, wierzy
w potęgę Zasad wznoszenia się i, wiecznie młody,
gotów jest przyjąć bohaterstwo poznania.

Gdy wymagacie stosowania Jogi w życiu, wtedy

jesteście prawdziwymi nauczycielami.

91

background image

177.

Potwierdzajcie

słuszność nowego sposobu życia.

Szczególnie piętnujcie fałszerzy cudzych wartości.

178. Tę samą niezmienną Prawdę podaje się ludzko-

ści w różnych szatach. Miotający się tłum wypacza ją w
ciągu bez mała wieku. Dlatego do obowiązków jogina
należy oczyszczanie Prawdy. Gdy ponownie odkryte
oblicze Prawdy uśmiechnie się do ofiarnego poszukiwa-
cza, wówczas radość popłynie ku dalekim światom.
Przestrzeń woła: „Oczyszcza się przeznaczenie życia!”
I uśmiechają się oblicza Nosicieli Prawdy. Taki uśmiech
jest rzadki, ale Joga może być jego źródłem. Dlatego
stosowanie Jogi jest rozjaśnieniem życia.

179. Przed największą nawet bitwą będziemy wyda-

wać rozporządzenia według zwykłego planu. Bitwy nie
powinny naruszać biegu życia. Walka jest naszym prze
znaczeniem. Trzeba ją włączyć do codziennego planu.

180. Czarnoksiężnik nawet najzwyklejszą czynność

ubiera w szaty niezwykłości. Jogin nawet najbardziej
niezwykłe zjawiska rozpatruje jako rzecz zwykłą, wie
on bowiem jak pełna celowości jest natura.

Jogin nie jest ani stary, ani młody. Nie jest stary gdyż

zna ścieżkę stopniowego pięcia się w górę. Nie jest mło-
dy, gdyż uświadamia sobie zasób poprzedniego doświa-
dczenia. Jogin może przejść przez życie niedostrzeżony.
Uśmiecha się z mowy głupoty, lecz piętnuje ignorancję.

„Jestem groźnym poskromicielem znieważania

Prawdy. Biorę na siebie oczyszczenie starego świata.
Będę nieustępliwy wobec prześladowań ze strony mier-
noty. Zbiorę odwagę, by przeciwstawić się wściekłości
zła. Tak twierdzi jogin i mocą twierdzenia wykuwa swój
miecz Prawdy.

92

background image

Uważajcie za szczęście możność przystąpienia do

Jogi. Temu, kto rozpoczyna Jogę, przeszłość ofiaruje
swe najlepsze owoce, przyszłość zaś otworzy przed nim
bezmiar działania.

181. Uczyliśmy was chwytać podstawową myśl nie

zajmując się formą wykładu. Jak Budda uczył budować
całą treść z jednego słowa, tak i wy rozszerzajcie poj-
mowanie swych uczniów z jednego słowa lub znaku.
Najważniejsze zaś — starajcie się nie powtarzać. Jeżeli
odbiornik ducha jest gotów, to każda myśl wbija się na
podobieństwo strzały. Jeżeli jednak wskutek rozpadu
tkanki oślizgły kanały ośrodków, to żadna Joga nie jest
dostępna.

Naturalnie Nauka Jogi przyniesie korzyść każdemu,

nawet gdyby nie osiągnął on przejawów duchowych.
Zewnętrznie zasady Jogi w każdym razie podtrzymają
zdrowie, wzmocnią pamięć i oczyszczą myślenie.

Lecz jakie będą oznaki osiągnięć, które wznoszą

ducha? Najpierw zapłoną wewnętrzne ognie ośrodków,
potem da się słyszeć głos niewidzialnego Nauczyciela
i wreszcie wystąpi przejawienie się zewnętrznego pło-
mienia, który jak gdyby połączy świadomość osobową
ze świadomością przestrzenną. Wtedy jest już możliwy
kontakt z pięknymi, niebezpiecznymi i subtelnymi ener-
giami, ze wszystkim, co przemienia życie, usuwając
pojęcie śmierci.

Trudności stykania się z tym, co niezwykłe, wywołu-

ją niekiedy szczególne warunki życia. Sen staje się krót-
szy, a pozycja leżąca jest uciążliwa. Naprężenie mięśni
osłabia pracę ducha i każde zatrucie aury może spowo-
dować cierpienie. Oczywiście objawom tym można

93

background image

zapobiec bez wychodzenia z potoku, i światło Jogi
okryje się światłem przestrzeni.

Gdzież jest inna droga do Nirwany?

182. Jeszcze o oznakach Jogi. Gdy możecie swobod-

nie, głęboko oddychać na wyżynach, to dostępna jest
droga do wyższych warstw astralu, jeśli świadomość na
to pozwala.

Na drodze do Jogi może być ten, kto z łatwością

uzna swoją wiedzę za niewielką; kto rzadko wspomina
o swych odznaczeniach nadanych mu przez ludzi; kto
nie brał udziału w fałszywych przejawach religii; kto
może nie szczycić się swym ziemskim rodem, choćby
pamiętał swoje wcielenia; kto może corocznie odnawiać
zasiew ogrodu, uśmiechając się do burzy, która znisz-
czyła poprzednią pracę; kto utracił skłonność do złorze-
czenia; kto wytrwale szuka Wyższego, niewidzialnego
dla oka; kto zerwał stosunki ze wszystkimi zdrajcami
Prawdy; kto otoczył się czystymi myślami, dającymi
niezwyciężoną aurę.

Zaprawdę powiadam: Agni Jogin powinien otrzymać

godne miejsce na ziemi i wyżej, bo otoczył się najsub-
telniejszym żywiołem. I gdy małoduszni się przerażają,
on

obleka

się

w

płomienną

zbroję. Nie ma w nim bojaźni.

Pamiętajcie o Chrzcie Ognistym, o krzyżu ognistym,

o wszystkich płomiennych kielichach, które ukazałem
wam już dawno jako symbol przyszłej Jogi. Symbol
Ognia przeszedł przez wszystkie Nauki dla zastosowa-
nia go w życiu. Zatem Ogień zbliżył się i woda została
zastąpiona przez Ogień.

183. Polecam wam cenić Imię Nauczyciela tak wyso-

ko, by nic pomniejszającego nie dotknęło tego łańcucha

94

background image

jedności światów. Polecam wam również okazać pomoc
tym, którzy nieustannie kołaczą. Polecam mówić o
przeznaczeniu życia na ziemi. Polecam odrzucać
wszystko, co bezcześci obcowanie z Nami. Polecam
potwierdzać Nasze istnienie.

Poznanie Naszej Nauki powinno gruntownie zmienić

życie tych, którzy ją przyjęli. Powinno przynosić możli-
wości, inaczej bowiem po cóż się obarczać?

184. Do zalet Jogi należy możliwość komunikowania

się z Nauczycielami. Przy tym należy rozróżniać dwoja-
kiego rodzaju przewody: przewód pojedynczy i prze-
wód przestrzenny. Przez przewód pojedynczy oddziału-
je jeden wybrany Nauczyciel. Przewód przestrzenny nie
tylko łączy z kilkoma Mistrzami, ale daje również moż-
liwość otrzymywania wiedzy kosmicznej. Należy rozu-
mieć różnicę w zużyciu siły na oba przewody. Niczym
poddana różnorodnym prądom lampa wibrują ośrodki
na przewód przestrzenny. Zaprawdę należy zachować
ostrożność przy wprowadzaniu do codziennego życia
połączenia różnorodnych energii.

Macie dwa różne przykłady i wiecie, że przewód

pojedynczy mniej nadweręża zdrowie. Dla przyszłych
badań ważne jest, aby wiedzieć, z którym z przewodów
macie do czynienia. Wielu uczonych nie będzie w stanie
rozróżnić metody badań. Dlaczego jeden z obserwowa-
nych nie wymaga specjalnych warunków, podczas gdy
duch drugiego drży jak niewidzialny ptak i oczywiste
środki marnują się bez pożytku? Ten stopień Jogi styka
się z energiami, które tak trudno stosować we współcze-
snym życiu. Niekiedy po zetknięciu się z niezwykłym
rodzajem energii konieczne jest przerwanie przejawów
na dłuższy czas, jednak żarliwy duch nie pozwala

95

background image

ośrodkom na ten odpoczynek. Wtedy My uprzedzamy:
„Ostrożnie!”

Wszak Agni Joga jest dopiero wprowadzana w życie

i ci, którzy wystawili siebie na działanie tych sił, znoszą
szczególne trudności, jakby ludzie odmiennej rasy. Dla-
tego mówimy uczonym: „Nie omylcie się we wnio-
skach”.

Wielu ludziom wydaje się, że gotowi są ofiarować

siebie dla ewolucyjnego osiągnięcia, ale warunki są bar-
dzo surowe i kto nie potrafi zarzucić wielkiej sieci,
lepiej niech się nie zbliża!

185. Ktoś z początkujących spyta: „Jak rozumieć

Agni Jogę?” Powiedzcie: „Jako rozpoznanie i zastoso-
wanie w życiu wszechogarniającego żywiołu ognia, któ-
ry syci ziarno ducha”.

Spyta: „Jakże mam dojść do tego poznania?”
„Oczyść myślenie, a potem poznaj trzy najgorsze

swoje cechy i oddaj je na spalenie w płomiennym dąże-
niu. Następnie wybierz Nauczyciela na ziemi i poznając
Naukę, umocnij ciało przepisanymi lekarstwami i pra-
najamą. Ujrzysz gwiazdy ducha, ujrzysz ognie oczysz-
czonych ośrodków, usłyszysz głos niewidzialnego
Nauczyciela i wnikniesz w inne subtelne pojmowania,
które przeistaczają życie.

„Pomoc dla ciebie, przybyszu, jest gotowa i polece-

nie zostało wydane. Poznałeś, iż radość jest szczególną
mądrością. Nie wrócisz na poprzedni brzeg potoku.
Poznałeś bitwy przestrzenne. Nie ma już dla ciebie śle-
pej oczywistości. Tyś jest poznający współpracownik
i brat!”

96

background image

186. Dla Agni Jogina szkodliwe jest stolarstwo,

kowalstwo i pranie. Trzeba być przygotowanym do
wytrzymania walk przestrzennych. Należy też rozu-
mieć, jak bardzo wprowadzany do życia ogień wysub-
telnia organizm. Jako Hierarcha słusznie zdecydowa-
łem, że bohaterstwo wprowadzania nowej Jogi jest
wyższe od innych poruczeń.

187. Jeżeli Agni Joga ma być wprowadzona w życie,

to jej nosiciele nie powinni wyróżniać się w życiu
zewnętrznym. Agni Jogin wchodzi w życie niepostrze-
żenie. Nie są mu potrzebne ludzkie przydomki. Obser-
wuje on, ale nie znosi zwracania na siebie uwagi. Prze-
wód przestrzenny zupełnie wyklucza strzały uwagi
tłumu, gdyż dzieło ewolucji nie jest tworzone przez tłu-
my. Nawet przewód pojedynczy wymaga czasem ochro-
ny przed zachłannością przypadkowych strzał. To nie
znaczy, że potrzebne jest choćby częściowe odejście od
życia. Konieczna jest tylko ocena celowości tego, co
dzieje się wokół.

Jogin przechodzi obok pozornego nieszczęścia, jasne

bowiem są dla niego przyczyny i skutki przypadku.
Ludzie zwykle nazywają przypadkiem skutki uporczy-
wego, wieki trwającego oddziaływania. Jogin dostrzega
prawdziwe możliwości tam, gdzie ludzie przeszli z lek-
ceważeniem. Nie dziwcie się, jeśli jego serce wybierze
najnędzniejszego psa, kiedy dostrzeże w nim zalążek
wierności, oraz jeśli niespodzianie zawoła najskromniej-
szego chłopca jako przyszłego współpracownika.

Nie zdążą ludzie nazwać jogina surowym i zimnym,

gdy nieoczekiwanie dokona on czynu prawdziwej miło-
ści i współczucia. Rzecz prosta motywy tego czynu
zostaną przez otoczenie wytłumaczone opacznie. Nazwa

97

background image

oszusta jest dla jogina zaszczytna, bo tłum ma ewolucję
w pogardzie. Mówimy o ludzkości i o poszczególnych
jednostkach, ale bestia tłumu nie jest bliska budowni-
czemu.

188. Każdy wiek wprowadza szczególny rodzaj Jogi

odpowiednio do fizycznych warunków świata. Nie moż-
na zastosować żywiołu ziemi tam, gdzie wymagane jest
leczenie ogniem. Ani woda, ani powietrze nie zastąpią
skrzydeł ognia. Jak nieubłagany jest kataklizm znoszący
kontynenty, tak nieodzowna jest Joga poznania potęgi
Ognia. Pojmowanie terminów jest oznaką rozjaśnienia
się świadomości.

189. Jogin posiada niewiele rzeczy i nie ma wśród

nich niepotrzebnych. Jeżeli przedmiot ma zastosowanie
ogólne, to po wykorzystaniu powinien być oddany do
przechowalni. Przedmioty codziennego użytku rzadko
tylko mogą być dane osobom zaufanym. Aby uniknąć
mieszania się aur, lepiej jest je spalać. Oczywiście cza-
sem pożytecznie jest posłać przedmiot nasycony okre-
śloną aurą.

Jogin pojmuje prawdziwą jakość rzeczy i wokół nie-

go nie ma złych przedmiotów. Kwestia przedmiotów
zajmuje ludziom zbyt wiele czasu, dlatego kultura
ducha powinna być otoczona osiągnięciami wyższej
jakości. Budując przyszłość, trzeba uwolnić ludzi od
zwracania uwagi na potrzeby fizyczne. Zasada współży-
cia wymaga dostarczenia każdemu rozumnemu współ-
pracownikowi możliwości oraz dostępu do udogodnień
podtrzymujących siły i pracę.

Czy jogin może bezkarnie marnować swój czas

i energię? Należy pamiętać, że niekiedy marnowanie sił
i czasu równa się samobójstwu. Podobnie odczytywanie

98

background image

znaków Prawdy i niestosowanie ich w życiu uważane
jest za ignorancję. Promień zrozumienia zadań ewolucji
przejawi się w najlepszych dziełach rąk ludzkich. Toteż
z całą surowością oceniajcie jakość tego, co wam przed-
kładają.

190. W drodze do Nas nie zapomnijcie przynieść ze

sobą wszystkiego, co w waszym odczuciu jest warto-
ściowe. Pouczające jest studiowanie rozumienia warto-
ści. Często ludzie, którzy nawet wiedzą coś niecoś z
dziedziny ducha, mogą zajmować się marnymi i brzyd-
kimi przedmiotami. Zapominają, że brzydkie przedmio-
ty służą siłom ciemnym. Jogin powinien dobrze znać
jakość rzeczy.

191. Za wcześnie jest myśleć o upadku planety, jeżeli

własny upadek nie został jeszcze uświadomiony. Trzeba
leczyć swoje rany i iść jak budowniczy pracy. Nowe
codzienne pojmowanie przyniesie zrozumienie każdej
drobnostki życia. Jogin nie buja w obłokach, lecz utrzy-
muje srebrną nić łączności z dalekimi światami.

192. Jogin poddawany jest przez swego Nauczyciela

nieustannym próbom. Podobnie jogin doświadcza tych,
którzy zbliżają się do niego.

Wyjaśnijcie, co znaczą próby zimna i głodu oraz inne

sprawdziany. Ignorant nie rozumie, jak może zniknąć
odczucie zimna lub głodu. Ten, kto pojmuje istotę rze-
czy, wie, że odczucia nie znikają, ale że stan ducha
może być taki, iż nic go nie zachwieje. Głodny może
znaleźć sposób nasycenia się, jeśli jego duch nie upadł
do stanu zwierzęcego. Zziębnięty może się ogrzać, gdy
jego duch rozumie, dlaczego powinien się bronić.

99

background image

W przeciwnym razie pozostaje zwierzęce rozdrażnienie,
zmącenie świadomości i upadek.

Słuszną jest rzeczą, że ruchliwość jest najlepszym

sposobem wyjścia z pułapek życia. Jogin momentalnie
spostrzega, jak cenna jest celowość. Jeżeli dla ujawnie-
nia jego jogizmu zaproponują mu zjedzenie kawałka
mięsa — będzie oczywiście wolał zjeść kawałek mięsa,
niż zdradzić tajemnicę. Skutki zjedzenia mięsa usunie
on łatwo, ale następstwa tajemnicy w zdradzieckich
rękach są nie do naprawienia i czasami trzeba stosować
porażający promień. Lecz jest to dopuszczalne wyjątko-
wo.

Chcę również wspomnieć, jakie znaczenie ma dla

Agni Jogi twórczość. Dane wam było poznać dwa utwo-
ry muzyczne w krańcowo różnym wykonaniu i duch
pojął, jaka jest różnica oddziaływania. Tak wznosi się
świadomość przy zetknięciu się z Prawdą. Jeszcze jedna
abstrakcja stanie się dla nas realnością. I jak piękna jest
świadomość nieustannej próby! W niej założony jest
ruch. Czyż jogin Ognia może oddać się bezruchowi?

Nie dla słuchania mówię, lecz dla zastosowania.

193. Zręczny łucznik, nawet gdy będzie używał broni

palnej, nadal będzie uważany za zręcznego Strzelca.
Podobnie jest z Jogami. Wszystkie Jogi, oprócz Hatha
Jogi, są piękne w swych osiągnięciach. Byłoby niemą-
drze pomniejszać którąkolwiek z nich. Można tylko
mówić o lepszej stosowalności we współczesnym pro-
cesie ewolucyjnym.

194. Jogin powinien rozumieć warunki atmosferycz-

ne celem wykorzystania ich w działaniu. Nawet dla nie-
wykształconego obserwatora będzie jasne, iż fale elek-
tryczne muszą gruntownie zmieniać zwykły charakter

100

background image

oddziaływania. Podobnie wiry magnetyczne i opady
deszczu będą przyczyną różnych reakcji psychicznych.
Wiry magnetyczne i wszelkie zjawiska elektryczne są
Naszymi przyjaciółmi, ale opady atmosferyczne prze-
szkadzają prądowi ognia. My korzystamy z atmosfery
nasyconej elektrycznością, ażeby nawet nieprzygotowa-
nemu człowiekowi podsunąć pożyteczność nieoczeki-
wanych dla niego pojęć.

Moment wyjścia ciała astralnego jest również

łatwiejszy przy falach magnetycznych, dlatego jogin
powinien być wrażliwy na wszelkie nieuchwytne zjawi-
ska przyrody. Do tego przede wszystkim niezbędne jest
obcowanie z praną. Dla tej przyczyny nie należy zamy-
kać okna, chyba że wzmaga się wilgoć. Pożyteczne są
także długotrwale kąpiele lub kąpiele w ciepłej wodzie i
bez gwałtownych ruchów. W ogóle gwałtowne ruchy
szkodzą ruchowi aury i My ich unikamy. Rytm szybko-
ści nie nadweręża łączności z atmosferą, ale konwul-
syjne ruchy ranią aurę jak igły.

Wiele obserwacji może ułatwić budowanie naszej

przyszłości. W tym jednak celu trzeba zrozumieć, że
nawet komary lepiej od człowieka znają warunki atmos-
feryczne. Ale człowiek sądzi, że nosząc tytuł króla przy-
rody, ma prawo nic nie wiedzieć.

195. Czasami konieczne jest przykrycie ogni ośrod-

ków płytkami somy, bo inaczej ostrość warunków
zewnętrznych może zapalić ośrodki. Znowu dochodzi-
my do potrzeby równowagi, którą Nasz Nauczyciel
nazywał złotym środkiem i która może być określana
jako nasycenie pojmowania.

196. Wiecie o szkodliwości niektórych rodzajów

opału, dlatego należy zwrócić uwagę na urządzenie

101

background image

palenisk. W każdym razie lepiej nie pozostawać długo
przy palenisku, wiedząc, jakich gości przyciągają ema-
nacje pokarmów, zwłaszcza krwawych. Toteż wędzone
mięso i drób lepiej spożywać na zimno.

Trzeba równie troskliwie dbać o czystość powietrza

w sypialni. Należy pamiętać, że w czasie wyjścia ciała
astralnego ciało fizyczne pozostaje bezbronne i jeśli
powietrze jest zatrute, to pojawienie się nieproszonych
gości jest nieuniknione. Mięta jest najlepszym środkiem
odświeżającym, wspomagającym także ciało astralne.
Przecież astral opuszcza ciało fizyczne daleko częściej,
niż sądzimy, i to w rozmaitych celach. Może się ono
wałęsać bez sensu w pobliżu ciała fizycznego albo może
uczyć się wielu pożytecznych rzeczy. Podstawowym
obowiązkiem każdego jest stworzenie dla swego ciała
astralnego jak najlepszych warunków.

Trzeba też uważać, by w domu nie pozostawała

brudna woda. Domowe fontanny i akwaria są zazwyczaj
niepożądanymi rozsadnikami. Po co męczyć ryby i ptaki
w więzieniu?

Należałoby również zachować w zupełnej czystości

jeden pokój albo przynajmniej kąt poświęcony Nauczy-
cielowi. Można zarezerwować przy oknie fotel, do któ-
rego nikogo się nie dopuszcza. Nie należy też dopusz-
czać ciekawskich. Dla nich musicie być najzwyklej
szymi ludźmi, aby ich zuchwałość ześlizgnęła się po
aurze. Wszystko to są rady dla uzdrowienia Jogi.

197. Należy myśleć o Naszym działaniu i ręczyć za

jego słuszność. Najmniejsze rozdwojenie myśli poniesie
strzałę daleko od celu, a wtedy lepiej w ogóle nie doty-
kać Jogi. Mętna świadomość to dziedzictwo stanu zwie-
rzęcego. Komu potrzebne są niejasne myśli? Nikt prze-

102

background image

cież nie chce otrzymać równie mętnej odpowiedzi. Trze-
ba oczyścić przewód ducha. Lecz My nie jesteśmy
kominiarzami, byśmy mieli przemocą czyścić kanały
ducha. Powiedzcie, by umożliwiono Nam przyjście z
pomocą.

198. Jogin nie ma nałogów, są one bowiem niczym

więcej niż zgnilizną życia. Joginowi właściwy jest okre-
ślony sposób postępowania. Nie jest mu trudno rozciąć
więzy nawyków, gdyż spostrzegawczość ukazuje mu
stale coraz to inne podejście do warunków. Bezruch zaś
jest szkieletem ignorancji. Ileż to królestw upadło wsku-
tek bezruchu!

199. Nauka Nasza nie jest mocna w rękach tych, któ-

rzy nie stosują jej w życiu. Powiedzcie współpracowni-
kom we wszystkich krajach, aby bezzwłocznie znaleźli
sposoby umocnienia życia według rad Jogi. Zbyt wielu
jest mówiących, a za mało czyniących. Nie widzę
konieczności ogólnych wykładów, ale potrzebne są oso-
biste rozmowy. Nie trzeba też ukrywać trudności i zalet.
Dostosujcie Jogę do światowych wydarzeń, trzeba
bowiem wprowadzić nowy system życia. Bez niego
ruchy społeczne przekształcą się w maskaradę starców.
Surowa dyscyplina wolności przeobrazi życie jedynie
przy nowym pojmowaniu realności energii psychicznej,
która wejdzie do codziennego życia. Powtarzajcie, że
konieczne jest nowe rozumienie dla zastosowania w
życiu.

200. Tylko nielicznym potrzebne jest ujawnienie.

Tłum nie wie o zmianie kierunku statku i rano pyta:
„Gdzie podział się żagiel? Dlaczego brzeg taki pusty?”
„Dlatego, że nie zauważyliście, jak ładowano cenny

103

background image

ładunek. Przespaliście wiatr od wschodu”. Do tłumu nie
można mówić otwarcie, bo rankiem słyszy on głosy
nocy. Unieszkodliwić hydrę można jedynie nie znanym
jej uderzeniem. Obowiązkiem jogina jest uczyć się ude-
rzeń nie do odparcia.

Ten, kto zdąża do wyższej wiedzy, niezmiennie czu-

wa. Inaczej kogóż nazwiemy rycerzem? Któż jest ora-
czem? Kto przewodnikiem? Jogin powinien być nazy-
wany tymi trzema zaszczytnymi nazwami. Przyjdzie
wszakże czas pokazać pole zasiewu. Któż będzie je
mierzyć łokciami? Polem jogina bowiem jest prze-
strzeń. Któż może wymienić jego zwycięstwa, skoro
ognie płoną wewnątrz niego? Któż wyliczy tych, któ-
rych ocalił, skoro wiódł ich, nie pytając o imiona?

201. Istnieje błędne przekonanie, że jogin cieszy się

żelaznym zdrowiem w zwykłym tego słowa znaczeniu.
Czyż czuły instrument wytwarza się z grubo ciosanego
drewna? Czyż zaleta strun wiiny nie leży w ich wrażli-
wości na najdrobniejsze odcienie tonu? Podobnie
dźwięczy wrażliwy aparat jogina. Znane mu są owe nie-
opisane wędrujące bóle, które, niczym strojenie strun
wiiny, przeobrażają jego istotę.

Można zrozumieć, że My nie przesadzamy, mówiąc

o niebezpieczeństwie ścieżki Jogi. Jakże można uniknąć
bólów przy odradzaniu się ośrodków? Palący jest ogień
poznania.

Wiecie, że twierdzenie to nie jest oderwanym symbo-

lem. Wszelkie określenia tych bólów będą bezwarto-
ściowe, dopóki nauka nie postara się zrozumieć znacze-
nia energii psychicznej, czyli duchowości. Im mniejsze
jest zrozumienie niebezpieczeństwa Jogi, tym dalej
znajduje się człowiek od łączności z Wyższą Świado-

104

background image

mością. Przy tym przypadkowe wzloty świadomości są
bezwartościowe. Konieczna jest nie milknąca pieśń
wzlotów. Wiina nie zawsze dźwięczy donośnie, ale strój
jej zawsze jest harmonijny.

Ci, którzy szukają w Jodze tęgiego zdrowia, niech

lepiej wypiją kieliszek wina i pogawędzą o wysokich
ideałach, bez stosowania ich w życiu. Wszak zdrowie
jogina drży jak skrzydła wznoszącego się orła. Oko
jogina widzi jak to orle oko, o którym już wiecie. Spo-
kój jogina równa się napięciu fali oceanu.

202. Zdrowie jogina przyrównuje się do nastrajania

wiiny. To samo można powiedzieć o pracy jogina — to
dźwięcznej, to milczącej, okrytej powłoką celowości.
Celem jogina jest napełnianie przestrzeni pożytecznymi
ideami i kierowanie energii tam, gdzie zbrukano Praw-
dę.

Czy można winić jogina za to, że zjawia się nieocze-

kiwanie albo znika na długo? Czas porzucić przywiąza-
nie do określonego miejsca. Jedynie myśl i działanie
mogą uwarunkować miejsce ziemskiego pobytu. Dlate-
go wędrówki są zawsze nieodłączne od Jogi. Gdzie
rodzi się wrażliwość ruchliwości? Gdzie hartuje się
samodzielność? Gdzie kształtuje się samotność pozna-
nia? Melodia pracy jogina może czerpać siłę z prze-
strzeni. Jogin powinien znać przestrzeń i umieć przy-
nieść ludziom słowo przestrzenne.

203. Ci, którzy przybywają do jogina po Naukę, nie

są równi wartością. Jogin powinien wiedzieć, kto przy-
szedł przypadkowo, a kto może stać się uczniem lub
zostać następnie uczniem-wychowawcą, doskonaląc się
na przychodzących. Biada tym, którzy zetknęli się
z Jogą, a następnie wracają do dawnego życia. Zapraw-

105

background image

dę łatwiej jest ciału astralnemu wrócić do ograniczono-
ści ciała fizycznego, niż temu, kto poznał chociażby
ziarnko wiedzy, wrócić do mroku przesądów. Przestrze-
gajcie tych, którzy pragną słuchać o Jodze. Nie możemy
nikogo wprowadzać w błąd.

204. O tarczy jogina marzy wielu, lecz nudzi ich

wykuwanie miecza. Umiejętności uderzenia nie nabywa
się od cudzego miecza.

205. „Obudź się, śpiący!” Ludzie lubią powtarzać to

wołanie. Szczególnie jest uderzające, gdy powtarzają je
śpiący, śpiąc w dalszym ciągu. Śpią całe życie, śpią lata-
mi, wpadając niekiedy w nagły sen, i drzemiąc powta-
rzają cudze, niezrozumiałe dla siebie słowa. Nie będzie-
my mówić o przypadkowych przechodniach, ale nawet
już poznający podlegają atakom zwierzęcego snu. Wte-
dy rzeczą Nauczyciela jest obudzić ich, nawet gdyby
wymagało to uderzenia pioruna. Przecież sen łatwo
przechodzi w opętanie.

Błogosławione Indie! Wy jedne zachowałyście poję-

cie Nauczyciela i ucznia. Guru może pokierować stat-
kiem ducha ucznia. Guru może rozproszyć napad snu.
Guru może pobudzić osłabłego ducha. Biada temu, kto
ośmielił się obłudnie nazwać kogoś swym Nauczycie-
lem, oraz temu, kto lekkomyślnie wypowiada słowo
„Nauczyciel”, czcząc siebie! Zaprawdę rozkwita duch,
który zrozumiał drogę wznoszenia się, i choruje ten,
który chyli się wskutek dwoistości myślenia.

Można zapytać hinduskiego chłopca, czy chce mieć

Nauczyciela. I niepotrzebne będą słowa odpowiedzi, bo
oczy chłopca wyrażą pragnienie, dążenie i oddanie.
Ogień Arjawarty zapłonie w oczach. Potok Rig Wedy
popłynie po pochyłości gór.

106

background image

Któż może słowami wyrazić łańcuch Nauczyciel-

stwa? Albo będzie on rozumiany jako wąż wiedzy, albo
też bez niego — mrok, sen, opętanie. Straszyć nie nale-
ży, ale koniecznie trzeba powiedzieć wszystkim, którzy
zetknęli się z Jogą: „Oparciem waszym jest Nauczyciel,
tarczą waszą — oddanie Nauczycielowi, zgubą waszą
— obojętność i dwoistość myślenia”. Kto jednakowo
uśmiecha się do przyjaciół i wrogów Nauczyciela, ten
nie jest godzien. Kto zaś nie zdradza Nauczyciela choć-
by przemilczaniem, ten może wstąpić na stopień progu.

206. Otrzymaliście znaki Jogi na wyżynach. Przeko-

naliście się, że ani zimno, ani wysokość nie zaszkodziły
waszemu zdrowiu. Jakże ten, kto nie przezwyciężył
zimna, może doznać wyższego drżenia? Jakże można
myśleć o dalekich światach, bojąc się nawet ziemskich
wysokości? Jakże można sobie wyobrazić siebie jako
bezcielesnego ducha, nie pokonawszy przejściowego
uczucia głodu? Ociężały żołądek jest oznaką końca
wznoszenia się. Niezbędny jest umiar w pogrążeniu w
materii. Wszak Joga, oprócz świadomości kosmicznej,
daje dużo przywilejów. Joga daje przewód przestrzenny
i Naszą pomoc we wszystkich pożytecznych działa-
niach. Znajomość współpracy daje jedyne słuszne
podejście. Ważne jest rozumienie Jogi w zastosowaniu
praktycznym, aby i Nam dać możność udzielania życio-
wych odpowiedzi.

207. Amrita składa się z osadów najsubtelniejszych

energii. Jakże nazwać nasycenie dążeń jogina wszystki-
mi właściwościami, które zostały już dane? Każde dąże-
nie jogina przepojone jest zestawem cennych energii.
Połączenie to nazwiemy dyskiem dążeń. Właśnie niby
światłonośny dysk wschodzą dążenia jogina. Czyny

107

background image

jego nie są bez znaczenia, inaczej upodobniłby się do
człowieka, który bez określonego zamiaru wspiął się na
wierzchołek góry i ogląda się w zdumieniu. Ale jogin
działa i sam czyn jego przetwarza się w piękno.

Podobnie uczą się działać i uczniowie jogina, od

pierwszego momentu poznania. Szczególnie powinni
uczniowie panować nad sobą pod nieobecność Nauczy-
ciela. Często właśnie w tym czasie ich niepojmowanie
oddycha szczególnie swobodnie, gdyż pojęcie Nauczy-
ciela nie zostało zrozumiane i przez to zamknięta jest
droga do Amrity.

208. Prawa energii budzącej się w człowieku przy

poznaniu Jogi działają ściśle i nieuchronnie. Nikt, kto
zbliżył się do Jogi, nie może zaprzeczyć, że jego życie
zmieniło się zasadniczo. Rozumie się, iż życie mogło
stać się albo szeroko przeobrażone, albo szczególnie
marne, zależnie od właściwości ducha.

Mówimy każdemu: „Przyjmij pełny kielich Amrity!”

Ale każdy ma wolny wybór.

209. Bądźcie ostrożni z nastrojonym instrumentem.

Jest on jak pochodnia w ciemnościach! Nadwerężając
go, szkodzicie sobie, bo jego droga między światami
jest niewzruszona i dążenie jogina świeci niczym słoń-
ce. Niełatwa jest jego droga.

210. Mówi się, iż jogin nie ma pragnień; ale za to jest

on pełen dążeń. Pragnienie nie jest aktywne, gdyż rodzi
oczekiwanie, a oczekiwanie jest rodzicem nie- ruchli-
wości. Dążenie zaś jest ojcem ruchu, który wiedzie do
wznoszenia się ducha. Mówi się, iż jogin nie zna miło-
ści; ale jest on pełen współczucia. Ludzie znają miłość
jedynie jako krępujące więzy, natomiast współczucie nie

108

background image

zna granic, jest bowiem współpracownikiem Prawdy.
Mówi się, iż jogin posiada niewyczerpane siły; ale on,
niczym pracowity ogrodnik, kultywuje szkółkę ogrodu
swych możliwości.

211. Matka druidów strzegła wiedzy od zniekształce-

nia. Tak samo Matka Agni Jogi strzeże Nauki przed
wypaczeniem. Ogniste pojmowanie Prawdy jest trudne,
lecz służba strażnicza nie toleruje zdrady. Słoneczny
miecz nie wypada z ręki i kolano nie zgina się przed
nieprawdą. Tak należy rozumieć Naukę, która prowadzi
ku wykuwaniu nowego życia. Głosi ona: „Słyszeliście;
powinniście zrozumieć: w tej godzinie przyjęliście
odpowiedzialność za wypaczenie”.

212. Radujcie się, radujcie się, radujcie! Albowiem

jogin powinien znać mądrość radości. Przykazaniem
Błogosławionego jest strzec radości ducha. Kto odczu-
wa obecność ducha, ten już się raduje, znając swą nie-
skończoność.

213. Najtrudniej jest duchowi, który zgromadził

możliwości, ale nie może się przejawić ze względu na
zewnętrzne warunki życia. Najlepszym porównaniem
będzie zamknięty wrzący kocioł pod działaniem Ognia
Przestrzennego. Trzeba wtedy stosować zmienne chło-
dzące prądy. Ogień Przestrzeni, rozpalający nawet
kamienie, ma nierozerwalną łączność z kanałami ośrod-
ków. Dlatego nawet do przepełnionego największym
poświęceniem jogina Nauczyciel mówi: „Ostrożnie!”

214. Kryształ Materii Lucidy rzadko może być poka-

zany w takiej wielkości, w jakiej go widzieliście.
Potrzebny był do tego pomyślny zbieg prądów magne-

109

background image

tycznych. Taki kryształ jest jakby przyciągniętym
Kamieniem. Wyostrza on ośrodek trzeciego oka i jest
również materiałem astralnej struktury wyższego planu.
Należy do najsubtelniejszych energii i będzie składni-
kiem formuły energii obiecanej ludzkości, jeżeli zechce
ją ona przyjąć. Światło to może być wzmocnione do
nieskończoności oraz dostarczyć oświetlenia nie wyma-
gającego zużycia materiałów i przybierającego dowolne
formy. Do urzeczywistnienia tego zadania niezbędne
jest pragnienie ludzkości, bo bez niego nie można dać
prądu najsubtelniejszych energii. Moce owych energii
związane są z energią psychiczną. Dlatego wszelkie
nadużycie będzie zgubne.

Trzeba

pamiętać,

że

Materia Lucida jest niezastąpiona

nie tylko pod względem różnorodności oświetlenia, ale
również w zastosowaniu leczniczym. Będzie ona najlep-
szym środkiem na uspokojenie nerwów, ponieważ sta-
nowi pomost pomiędzy energią psychiczną ludzkości a
energią kosmiczną, której zbiornik jest niewyczerpany.

215. Człowiek zagniewany upodabnia się do byka,

natomiast uderzający w obronie sprawiedliwości podob-
ny jest świetlanemu duchowi. Kiedyż ludzie zrozumieją,
jak cudownie jest upodabniać się do Istot Wyższych!
Ale jak dotąd wstydzą się nawet o tym myśleć.

216. Oto dlaczego właśnie teraz jest ważne, by zwró-

cić uwagę na Agni Jogę. W każdym stuleciu energia
psychiczna władczo budzi się w ludzkości, lecz zazwy-
czaj ten dobroczynny nakaz nie bywa przyjęty przez
dwunogich.

Weźmy przykład. Na początku zeszłego stulecia pod-

niosła się fala romantyzmu, ale bez rozumienia jego
istoty, inaczej mówiąc: bez bohaterstwa. W połowie stu-

110

background image

lecia ziemia była omotana ujemnym materializmem, ale
zaniechano zbadania istotnych właściwości materii.
Koniec stulecia napełni! się dekadentyzmem, podczas
gdy przeznaczenie nakazywało przewartościowanie
wartości. Początek obecnego stulecia upamiętnił się
znakami wojen i wstrząsów narodowych, choć energia
psychiczna kierowała do podboju innych światów. Tak
oto wolna wola wypaczała przeznaczone wartości. W
połowie naszego stulecia wybuchną znaki różnych nie
opanowanych energii i znów ludzie będą się miotać w
fałszywych kierunkach. I dlatego pora dać widzącym
znaki prawdziwej drogi. Niech mają czas na oswojenie
się, pamiętając, iż termin jest bliski.

217. Nie śpieszcie się zbytnio z wyborem uczniów.

Dajcie przybyłym trzy zadania, ażeby mogli się przeja-
wić, nic nie podejrzewając. Niech jedno zadanie będzie
utwierdzeniem Dobra Powszechnego, drugie — obroną
Imienia Nauczyciela, trzecie — wykazaniem samodziel-
ności.

Jeśli ktoś podczas trwania próby będzie się odgrażać,

odrzućcie go. Jeśli ktoś będzie szeptać za plecami,
odrzućcie go. Jeśli komuś będzie za ciężko, odrzućcie
go. O zdrajcach nie mówię. Przy wypełnianiu zadania
ujrzycie postawę badanych. We wszystkim przejawia się
wolność woli i sama planeta jest w mocy ducha ludzkie-
go.

218. Kiedy mówimy o najsubtelniejszych energiach,

trzeba znać przejawy ich występowania. Określenie
„najsubtelniejsze" wskazuje, że jakość ich oddziaływa-
nia różni się od zwykłych zjawisk. Najpotężniejsza
energia jest najmniej odczuwalna. Właśnie świadomość

111

background image

normuje siłę światowej energii. Świadomość przestrzen-
na nasyca substancję mózgową pojmowaniem. Tego
procesu nie można pokazać; jest on niewymierny. Szyb-
ko obracające się koło wydaje się nieruchome i tylko
ruch otaczającego powietrza wskazuje stopień napręże-
nia. Podobnie występowanie najsubtelniejszych energii
może być obserwowane jedynie na dużych dystansach.
Jak bezbarwny cyjanek potasu jest niewidzialny dla oka,
tak energia świadomości nie może ujawnić swej zadzi-
wiającej aktywności, ale skutki przejawiają się na ota-
czających falach przestrzennych. Podobnie materia pro-
mienista jest oślepiająca w początkowych przejawach,
a przecież jej subtelne wibracje są prawie niedostrzegal-
ne.

To samo prawo ma zastosowanie do innych przeja-

wów. Weźmy przykład oddziaływania na ludzi. Ktoś
wygłasza mowę i tłum jest pokonany. Lecz następne
oddziaływania są jakby niedostrzegalne. Nie można
wszelako twierdzić, że pierwsze działanie było najbar-
dziej przekonujące. Bardzo możliwe, iż zmienił się sto-
pień świadomości i grzmoty zostały zastąpione przez
ciszę. A o potędze ciszy była już mowa. Zupełnie zrozu-
miale, choć niewidocznie tworzą się okoliczności.
Ludzie spostrzegają je, gdy są już sformowane, lecz
jogin przewiduje cały najsubtelniejszy proces formowa-
nia się okoliczności. Powiedzenie „Nie ma nic przypad-
kowego” przedstawia się dla jogina jako tęcza oddziały-
wania. Ukształtowania nawarstwiają się wielobarwnie
— warto o tym pamiętać. Zarówno w chemicznych, jak
i w psychicznych osiągnięciach staramy się unikać jed-
nostajności procesu. Każda oczekiwana jednostajność
odcina mnóstwo możliwości. Pozornie nieoczekiwane
przynosi nowy wzór w oddziaływaniu najsubtelniej-

112

background image

szych energii. Jaki pożytek przyniesiemy ewolucji, jeśli
nie zrozumiemy różnicy w oddziaływaniach?

219. Jak można nazwać Agni Jogina? Oczywiście

apologetą Prawdy. Odczuwanie Prawdy właściwe jest
joginowi tak, jak ogniowi właściwe jest światło. Słowa
nie zdołają opisać narastania wrażliwości. Wyostrza ono
zarówno pięć zmysłów fizycznych, jak i siedem zmy-
słów właściwych ciału astralnemu, które w ziemskiej
powłoce rzadko tylko mogą dźwięczeć jak rezonator.
Tak więc trzeba uważnie śledzić odczucia Agni Jogina.
W nich założona jest Prawda jak płomień światła.

220. Agni Joga jest nie tylko kolejnym rozszerze-

niem ludzkich możliwości, ale powinna też połączyć z
energiami kosmicznymi, które zgodnie z terminem
docierają do naszej planety. Fakt ten należy dobrze
sobie uświadomić, gdyż inaczej rozprzestrzeni się jakby
szereg chorób i objawowe ich leczenie będzie prowa-
dzić do najbardziej zgubnych następstw.

Jak można leczyć wystąpienie ogni? Należy je tylko

wykorzystać jako pożyteczną, czynną psychicznie siłę.
Jak można leczyć bóle w plecach, jeśli są związane z
przebudzeniem Kundalini? Ten, kto o tym wie, powita
je radośnie i pomoże przez nacieranie miętą. Czy można
wstrzymać palenie w trzecim oku, jeśli zaczęło praco-
wać? Czy nie rozumniej będzie pozwolić mu się rozwi-
jać, chroniąc przed słońcem? Od dawna już ludzie prak-
tykowali spinanie włosów na ciemieniu, aby ochronić
ten kanał. Czy można wstrzymywać ruch splotu sło-
necznego, jeśli rozpoczął obrót? Gwałt nad wężem splo-
tu słonecznego może zakończyć się udarem mózgu.
Równie niebezpieczne jest przerwanie działania ośrodka
Kielicha. Rzecz jasna zatrucie spowodowane użyciem

113

background image

opium przerywa ruch ośrodków, ale wtedy jeszcze pro-
ściej jest odciąć głowę.

Można sobie wyobrazić, ile zamieszania wywołają te

niezrozumiałe ruchy ośrodków, jeśli nie podejdzie się
do nich od strony energii psychicznej. Jakkolwiek może
się to wydać dziwne, lecz badanie fizycznych śladów
imperylu może być bodźcem do zrozumienia złóż ener-
gii psychicznej. Ślady imperylu można obserwować w
dowolnym przewodzie nerwowym. Można też zauwa-
żyć, że dokoła granulacji tego jadu zbiera się pewna
substancja, która wchłania tego szkodliwego gada. Osa-
dy energii psychicznej zostaną odkryte, bo każda ener-
gia posiada kryształ fizyczny.

Kto widział kryształy Fohatu i Materii Lucidy, ten

wie, że widoczne są kryształy nawet najsubtelniejszych
energii. Połączenie energii planu fizycznego z niewi-
dzialnym nasyceniem przestrzeni nada badaniom wła-
ściwy kierunek. Być może metafizyka nie osiągnęła
zamierzonych rezultatów. Alchemik uspokoił się w gro-
bie, lecz chemia doprowadzi do poznania odczuwalnej
rzeczywistości, jeśli znajdzie należyte zrozumienie
energii psychicznej i wszystko wiążącego ognia.

Uważam, iż trzeba dać możliwość, ale wolność woli

nie powinna być pogwałcona. Kto zechce — ten zrozu-
mie! Nigdy nie dawajcie wyczerpującej formuły.
Zostawcie miejsce na wolność woli.

221. Dzisiaj pokazano wam osady imperylu. Właśnie

ta trucizna przysparza ludziom tyle niepokoju. Nie
zapominajcie, że największa ignorancja nie jest warta
kropli imperylu. Przecież imperyl nie jest produktem
osobistym, gdyż ulatniając się nasyca on przestrzeń, za
której czystość odpowiedzialni są wszyscy.

114

background image

222. Wolna wola jest przedmiotem największych nie-

porozumień. Według jednych przekształca się ona w
samowolę, według drugich w nieodpowiedzialność,
według trzecich zaś — w szaleństwo zarozumiałości.
Tylko ten, kto przeszedł dyscyplinę ducha, może zdać
sobie sprawę, jak twarda jest rzeczywistość wolności.

Upadek wolności można nazwać świętem ciemnoty.

Ludzie nie mogą pogodzić się z Hierarchią Wiedzy
i uszanować surowości woli. Tymczasem czyż możliwa
jest Joga tam, gdzie nie ma odpowiedzialności za wolę?
Każdy jogin jak gdyby krzyżuje miecze nad swym ser-
cem — tak odpowiedzialne są czyny jego woli. Wywo-
łane przez wolę jogina skutki mogą być niewypowie-
dzianie ciężkie, on jednak wie, dlaczego je wybrał.
Można więc wyobrazić sobie jogina jako żołnierza bez
zmiany.

Kto jest pewien swej woli — niech wejdzie!

223. Pazury nie są wam straszne, ryk was nie przera-

ża. Dzikie zwierzęta merdają ogonami i gotowe są słu-
żyć. Zaiste droga Jogi przemienia niebezpieczeństwa w
ogniste kwiaty. Kiedy radzę zachowywać ziemskie
nagromadzenia, mam na myśli jedynie uzbrojenie twier-
dzy ducha. Rozrzutność jest przez Nas potępiona. Każ-
de zdobyte doświadczenie jest stopniem wolności.
Gdzież jest granica dozwolonego zdobywania? Czu-
ciowiedza i doświadczenie Nauczyciela potwierdzą
wszystko to, co jest dozwolone. Jogin wszystko może,
ale nie wszystko jest mu dozwolone. Gdzież więc są
granice podziału? Odpowiada on swoim duchowym
dobytkiem — tylko ten majątek godzien jest jogina.
Wszystko pozostałe to nie więcej niż oręż żołnierza,

115

background image

który po bitwie zwraca się wodzowi. Tu nie może być
wątpliwości.

„Panie, przyjmij całe uzbrojenie moje, rażący miecz

i ochronną tarczę. Jakże ciąży mi hełm, który w walce
był lżejszy od piórka! Nagolenniki krępują mi krok
i naramienniki są niczym kajdany na rękach!”

Odpowie Wódz: „Każda walka ma sobie właściwą

broń. Zostaw nieużyteczny oręż. Zostanie on oddany
spadkobiercy stanu twego ducha. Każdemu rodzajowi
oręża odpowiada swoista walka. Miecz stał się już za
krótki dla ciebie; dlatego daję ci włócznię światłości
oraz strzały dalekiego lotu”.

Kto widział wroga na długość miecza, ten wie, jak

posłać strzałę zwycięstwa. Jednakże wielu wojowników
nie zna przydatności oręża i dlatego dostaje się pod ude-
rzenia wroga. Ten, kto dostał się pod uderzenie wroga
przez nieostrożność, nie przynosi zaszczytu. Ta zasada
walki powinna być znana każdemu joginowi.

224. Uwolnione ciało subtelne jogina odwiedza róż-

ne plany bytu. Jednakowo są mu dostępne loty prze-
strzenne i pogrążanie się w głębiach planety. Badanie
kataklizmów planety daje pojęcie o nawarstwieniach
życia. Może obserwować, jak skamieniały zwierzęta
zaskoczone przez mineralny potok. Posuwając się pod-
ziemnymi korytarzami można stwierdzić, jak nadwątlo-
ne są podstawy planety. Tak oto duch jogina przyzwy-
czaja się do stanu dawnych ciał i nic nie wydaje mu się
stałe i skończone. Taka świadomość jest niezbędna dla
postępu ducha. Takie dążenie do doskonałości przyjdzie
poprzez uświadomienie sobie niedoskonałości.

225. Błędne jest myślenie, iż podnoszenie się świa-

domości dokonuje się poprzez nadprzyrodzone zachwy-

116

background image

ty. Jak na dole, tak i w górze: wszędzie trud i doświad-
czenie. Świadomość zasila wzrost ciała subtelnego. Nie
ma tak małego odczucia, które nie tworzyłoby tkaniny
ciała subtelnego. Właśnie ten warunek zazwyczaj umy-
ka uwadze ludzi. Uważają oni, że wielkim czynem moż-
na zasłonić szereg błahych powszednich czynności.
Lecz gdzie jest wielkie, a gdzie małe? Toteż czyny jogi-
na są zawsze doskonale przemyślane. Można zaobser-
wować spostrzegawczość i dokładność w każdym ruchu
jogina. W jego czynach nie ma uprzedzeń i obcych nale-
ciałości. Stąpa on jak lew, nie niszcząc nie zasługują-
cych na uwagę roślin, ale uderzenie jego poraża bez wa-
hania. Tak trzeba oceniać istotę każdego swego czynu.

Nie należy żywić nadziei, że jutro będzie można

zasadzić nowy ogród, lecz natychmiast, bezzwłocznie
trzeba umacniać szkółkę świadomości. Ogrodnik bada
każdy nowy korzeń znaleziony w ogrodzie. Dla jogina
każda nić świadomości będzie nicią do dalekich świa-
tów.

226. W swym działaniu upodabnia się jogin do rzeź-

biarza lub do złotnika wytwarzającego najdelikatniejsze
wyroby. Właśnie, do złotnika podobny jest jogin. Tylko
złotnik najdelikatniejszymi dotknięciami wykuwa wzo-
rzysty deseń. Tak samo jogin potrafi odgadnąć niedo-
strzegalne odcienie ludzkich intencji. Skierowuje się do
tego, co zazwyczaj jest niewidzialne, i uczy się rozróż-
niać rzeczywiste przyczyny wydarzeń. Doświadczenie
spostrzegawczości należy do jogina.

Czyż może jogin zupełnie porzucić życie? Jest on na

tyle bliski doskonałości, że nawet nie może trwać długo
w zwykłym międzyplanetarnym stanie. Znany wam
Jogin U. stworzył sobie szczególną międzyplanetarną

117

background image

egzystencję. Stała się ona pożyteczna dla ludzkości
i została użyta jako podstawa badań zagęszczenia ciała
subtelnego. Przytaczam ten przykład na dowód, że
wszędzie potrzebny jest osobisty świadomy trud.

Zepsucie Świata Subtelnego przeszkadza ludzkości

prowadzić nieprzerwane doskonalenie się. Świat Subtel-
ny jest psuty przez świat ziemski, dlatego też leczenie
należy rozpocząć od tego świata. Z tej przyczyny stu-
diowanie Jogi jest nie tylko doskonaleniem się osobi-
stym, ale również oczyszczaniem Świata Subtelnego.
Zmieniając świadomie stan ciała, jogin osiąga napięcie
pracy ducha. Nie tylko skraca on odpoczynek między
wcieleniami, ale niezwłocznie skierowuje myśl na poży-
teczne uczynki. Tak jednoczy on rozdzielone światy i w
nieustannym trudzie utwierdza poznanie istnienia.

227. Każde kosmiczne osiągnięcie kryje w sobie nie-

bezpieczeństwo w razie niedbalstwa. Jeżeli ludzie mogą
opanować nowe energie, to dla słabych duchów tkwi
w tym niebezpieczeństwo opętania.

Do kwestii opętania należy podejść naukowo. Usta-

nowione są dwa aspekty istnienia. Pierwszy — to cią-
głość życia w różnych stanach, drugi — to oddziaływa-
nie woli jednej istoty na drugą. Istoty przebywające
w ciałach subtelnych rozmaitych stopni, mogą skiero-
wać myśl na wcielonych na ziemi. Nie uświadomiona
energia może sprzyjać jednoczeniu światów, ale łącząc
z wyższym, otwiera też drogę niższemu. Ponadto wie-
cie, jak bardzo niższe duchy dążą do zbliżenia z ziem-
skimi emanacjami. Dlatego trzeba uprzedzić ludzi
o potrzebie silnej woli, gdyż opętanie jest jednym z naj-
bardziej niedopuszczalnych stanów. I tylko ingerencja
trzeciej woli, mocnej i czystej, może położyć kres temu

118

background image

bezprawiu, które poraża ludzi bez względu na wiek
i stan.

Sprawą lekarza jest przyjrzeć się choremu i odnaleźć

oznaki działania cudzej woli. Jeżeli lekarz sam jest
dostatecznie oczyszczony i nie obawia się przenieść na
siebie nieproszonego gościa, to może zastosować dzia-
łanie woli. Lecz nawet wyjście opętującego ducha nie
wystarcza do wyleczenia, ponieważ około tysiąca dni
grozi niebezpieczeństwo nawrotu i chory powinien
bacznie śledzić swe myśli. Trzeba uprzedzić lekarzy.

Nieprzeliczona jest liczba tych, którzy chcą narzucić

ludziom najhaniebniejsze myśli. Wystarczy jednak mieć
siłę i znaleźć rytm nakazu, żeby uratować człowieka.
Obowiązkiem jogina jest usuwanie szkodliwych wpły-
wów.

228. Otwarte ośrodki dają ewolucyjny kosmiczny

kanał, natomiast media są jak łódź bez steru. Cała ludz-
kość powinna posuwać się nurtem ewolucyjnym ku
doskonałości, lecz zamknięte ośrodki znoszą ją daleko
wstecz. Otwarte ośrodki dowodzą właściwego kierunku,
mediumizm zaś wskazuje tylko na niebezpieczeństwo.
Medium jest jedynie oberżą dla rozcieleśnionych łgarzy.

229. Korzystając z magnetyzmu wyżyn i otwartych

ośrodków Siostry Uruswati, obejrzeliśmy kryształy Fo-
hatu i Materii Świetlistej, osady imperylu i emanacje
energii psychicznej. Pomyślcie: jeśli emanacja energii
psychicznej jest widoczna gołym okiem, to znaczy, że
jest ona uchwytna. Wszystko, co jest uchwytne, może
być kondensowane. Oznacza to, iż może być gromadzo-
na nowa, żywa siła. W ten sposób właśnie metodami
doświadczalnego laboratorium zbliżymy się do opano-
wania nowych energii.

119

background image

Za pomocą swych przyrodzonych emanacji ludzie

mogą odkładać zapas nowej żywotnej energii. To, co
rozprasza się w przestrzeni, może być bezpośrednio
zastosowane. Oto dlaczego potrzebne jest górskie Mia-
sto Wiedzy. Oto dlaczego należy zwrócić uwagę na roz-
wój energii psychicznej.

230. Należy z uwagą odnosić się do przypadków tak

zwanego podwójnego życia. W najgorszym razie jest to
rodzaj opętania, w najlepszym zaś jest to przeżywanie
poprzednich wcieleń. Czasami duch tak dotyka
poprzednich wcieleń, że znów je przeżywa. Trzeba tro-
skliwie zwracać uwagę na ten stan, który nie wchodzi
do świadomości obecnego wcielenia. Nie należy
męczyć pytaniami. Ale i tutaj jogin może być pożytecz-
ny. Możne on nakazać, by nie dotykać przeszłości.
Zauważyliście, że My dotykamy dawnych wcieleń jedy-
nie w koniecznych wypadkach, ażeby nie przyciągać
emanacji przeszłości z Akaszy.

231. Nigdy nie należy spraszać ludzi na swoje

podwórko. Nawet Wielcy Nauczyciele przepełniali kie-
lich nawoływania w obawie, że Nauka nie zostanie
przekazana. Tymczasem każda Nauka pojawia się w
określonym terminie. Nasyca ona przestrzeń i daje ema-
nacje, które przebiegają nieoczekiwanymi drogami.

Widzimy, jak wiele z tego, co było szeroko głoszone,

tonęło w pierwszej fali zamętu. Ale zdumiewająca jest
obserwacja, jak kiełkuje niewidoczny zasiew. Jakże czę-
sto ośmieszona książka była wyrzucana, a później
zyskiwała należytą uwagę. Tak samo palenie książek
sprzyjało umocnieniu się ich wpływu. Nie prześlado-
wań, lecz uznania należy się strzec. Trzeba to głosić, bo

120

background image

ludzie liczą się z tłumem, nie pojmując całej bezwarto-
ściowości przypadkowego zbiorowiska.

Jogin posiada umiejętność oszczędnego i mądrego

przekazywania słów Nauki. Dać wszystkim wszystko
znaczy uczynić samą przestrzeń nieszczęśliwą. Niechaj
nieliczne, ale mocne pnie, tworzą przyszły las. Drobne
krzaki bowiem wyniszczają się nawzajem i stają się roz-
sadnikami szkodliwych istot. Na każdym zjawisku przy-
rody możecie studiować drogi wzrostu wyższych orga-
nizmów. Poczęcia i wcielenia myśli nazywamy
„wyższymi organizmami”. Fragmenty myśli, oczywi-
ście, są niczym, ale nieprzerwana i precyzyjna myśl
może być filarem Nauki.

232. Kto nie odrzuci pożytecznego kierownictwa?

Ten, kto pozostawił za sobą myśli o życiowych wygo-
dach. Komu można dać środki do walki? Temu, kto nie
porzuci pola bitwy.

233. Nie należy szukać daleko tego, co znajduje się

blisko. Jaką niepowetowaną szkodę przyniosły ludzko-
ści dalekie poszukiwania w dziedzinie magii! Zamiast
ulepszania świadomości ograniczono poszukiwania do
cudzych słów, nawet bez znajomości ich znaczenia i ryt-
mu.

Cóż innego jest tak wrogie ewolucji jak nie skamie-

niałe formuły magii? Świat astralny został oddzielony
od świata fizycznego przede wszystkim przez metody
magii. Oczywiście opętanie jest często skutkiem ma-
gicznych zaklęć. Mediumizm jest sąsiadem magii.

Te formuły magiczne, które publicznie się głosi, są

wynikiem kłamstwa. Usunięto z nich coś, co było
zastrzeżone do ustnego przekazu. Rozumie się, że jogin
jest dokładnym przeciwieństwem maga. Mag opiera się

121

background image

na skostniałych słowach, jogin stale wdycha nowe
tchnienie Kosmosu. Jeden jest stary od urodzenia, drugi
— młody poprzez wszystkie przemiany. Jeden usiłuje
zadać cios cudzym słowem, drugi razi myślą swobodną.
Jeden broni się żałosnym ostrzem, drugi okryty jest pan-
cerzem swego spojrzenia. Joga nie ma nic wspólnego z
magią.

234. Widzieliście, jak strumyk przemienia się w

potężny potok, jeżeli przyjmuje wszystkie wodospady
oraz wszystkie strumienie i włącza je do swej fali. Po-
dobnie dla jogina nie ma wiedzy złej i dobrej. Przyswaja
on wszelką wiedzę i we wszystkim znajduje pożytek.

Trzeba nauczyć się przetwarzania wszelkiej wiedzy.

Jaką dziedzinę możemy uważać za niegodną siebie? Jak
możemy zachować pewność, jeśli sami odrzucamy
potrzebny materiał?

235. Słuszna jest obserwacja, iż pewne bóle nazywa

się świętymi. Dzięki nim duch się wznosi i nie ma innej
drogi. Nie znamy wypadku, by świadomość wznosiła
się bez cierpień ciała. Trzeba zrozumieć, jak troskliwie
należy odnosić się do każdego zjawiska, skoro w każdej
godzinie

możemy

oczekiwać

przesyłki wyższych energii.

236. Jaka ufność jest najlepsza? Jaka wątpliwość jest

najgorsza? Ufność zapewniająca bez słów jest najlep-
sza. Przelotna wątpliwość jest najgorsza. Nie gryzący
wąż wątpliwości jest straszny, gdyż jedno bohaterstwo
pokona węża. Ale rój małych robaków wymaga długie-
go leczenia. Najmocniejszej ufności nie można obrazić
ani myślą, ani słowem. Lepiej jest przełknąć truciznę,
niźli być dręczonym przez wątpliwości. Nie potrzebuje
pancerza ten, kto okryty jest ufnością.

122

background image

237. Droga do Nauczyciela jest jedna — iść bez

oglądania się. Myśl o niepowodzeniu jest już porażką.
Jak orzeł nad przepaścią przelatuje ten, co zna kierunek
swego lotu. Wiecie o magnetyzowaniu okoliczności.

238. Nie zdarzało się, by stara aura z poprzednich

wcieleń nie przynosiła zmęczenia, zwłaszcza gdy karma
sprowadza niezbyt przyjemnych towarzyszy. Lecz z za-
kończeniem każdego spotkania następuje ulga, jakby po
zwróceniu cudzej własności. Nie mniej niż połowa
wszystkich ziemskich spotkań pochodzi z poprzednich
wcieleń. Można to sobie wyobrazić jako korkowe figur-
ki sczepiające się pod naciskiem najwyższej energii
elektrycznej.

Szerokie działanie karmy tworzy skomplikowane

związki, jak gdyby podwójne i potrójne pokrewieństwo.
Jednakże lepiej jest być spłacającym aniżeli otrzymują-
cym; gdyż każde płacenie kończy przeszłość, natomiast
otrzymanie może znów związać.

239. Trzeba przywyknąć do myśli, że nic, co poży-

teczne, nie ginie. Trzeba przywyknąć do świadomości
licznych otaczających niebezpieczeństw. Trzeba przy-
wyknąć do świadomości ciężaru wiedzy. Budda nakazy-
wał swemu synowi zachowywać radość, bo na ziemi
jest to najtrudniejsze. Lepiej jest utrzymać cały ciężar
wiedzy, niż przebywać poza rzeczywistością.

240. Trzeba zrewidować wszystkie poglądy na temat

śmierci. Jeżeli nie było myśli samobójczych, jeżeli
wszystko było przepełnione pracą, to czyż potrzebne
jest długie życie w jednym ciele? Pożyteczniej jest roz-
łożyć czas na kilka doświadczeń. Ekonomia energii jest
podstawą budowy świata. Podążyć do nowego, napeł-

123

background image

nionego ozonem domu znaczy otrzymać dostęp do
nowych nagromadzeń.

Rzeczą jogina jest unicestwić obawę przed śmiercią.

Można dojść do takiej ograniczoności, że wyjazd do
sąsiedniego miasta zacznie wydawać się wydarzeniem.
Potem może dojść do tego, iż zmiana mieszkania,
a nawet odzieży będzie stanowić trudność. Ludzie nie-
ruchliwi boją się śmierci bardziej niż inni. Nie ważą się
o niej myśleć, a moment przejściowy uważają za stan
ostateczny. Ale przecież nawet skóra na ciele się odna-
wia i nie wzywamy grabarza do grzebania odpadłego
naskórka. Czemu nie przeprowadzić porównania mikro-
kosmosu z Makrokosmosem, pamiętając o wszystkich
określeniach niezniszczalności ducha, o których mówi
Bhagawad Gita?

241. Czy jogin może czuć się zmęczony? Rozumie

się, że tak, skoro może nawet chorować. Będzie on jed-
nak wiedział, że należy gromadzić nowy zapas energii.
Będzie wiedział, kiedy energia została nadmiernie
wydatkowana, i spokojnie zażyje walerianę i piżmo.

Szczęściem jest wiedzieć, iż aparat nasz wymaga

odnowienia energii. Zmęczenie przeszłością jest szczę-
ściem dla przyszłości. Nowe nagromadzenie zawsze
wyprzedza dawne. Oznacza to, że zmęczenie jest
naszym przyjacielem. Dzięki niemu mądry wąż zmienia
skórę. Ale wąż nie kąsa w czasie regeneracji. Wąż wie,
że pomyślność regeneracji zależy od spokoju. Dlatego
człowiek, który wie, że były przyczyny zmęczenia, roz-
sądnie zaleci sobie spokój, przywołując do pracy zupeł-
nie inne ośrodki.

242. Trudno pojąć, jak mało jest ludzi, którzy pragną

dać wszystko — dać przestrzeni, dać niewidzialnym

124

background image

światom, dać wiedzę nieznanym ludziom. To oderwanie
od zwykłego świata daje nowe myślenie.

Niełatwe jest istnienie przestrzenne. Stwarza ono

mur dla niewidzących. Jeśli droga wiedzie poza ulicami
miast, to serce może wytrzymać nacisk trujących sub-
stancji. Inaczej niesłychanie trudno jest połączyć ziem-
skie z wiecznym.

243. Cała rzeczywistość zbudowana jest zgodnie z

prawami przestrzeni. Nawet początek choroby i wy-
zdrowienia jest niedostrzegalny. Nieraz moment począt-
kowy można uchwycić jedynie przy nieustannej obser-
wacji, bo każdy zgodny z prawem czyn rodzi wiele
towarzyszących mu następstw, których prawa leżą
w dziedzinie najsubtelniejszych energii.

244. „Spoczywającym w grobie dają życie”. Jest to

najwyraźniejsze stwierdzenie reinkarnacji i ciągłości
życia.

245. Dlaczego Ziemia znajduje się w stanie choroby?

Dlatego, że promienie planet nie mogą przeniknąć przez
jej zbrukaną aurę. Czym stanie się człowiek, jeśli
zaprzestanie obcować z wyższą świadomością i pogrąży
się w najnikczemniejszej ignorancji? Od Radż-planety
po mikrokosmos prawo jest jedno. Utraciwszy wyobra-
żenie o wielkich światach, ludzie odeszli od świadomo-
ści doskonalenia się. Światy stały się dla nich szaleń-
czym marzeniem, a samodoskonalenie stało się
niepotrzebną i niebezpieczną zabawą. Jak dniówkowi
niewolnicy ludzie mają nadzieję jedynie na zakończenie
wędrówki.

Religie nastraszyły ludzkość sądem i pozbawiły

śmiałości porywów. Ślepo poddany państwowej religii

125

background image

człowiek podobny jest do osła niosącego nieznany cię-
żar. Czyż można tolerować religię jako policyjny nakaz?
Czyż można przyjmować na wiarę orzeczenia niezna-
nych ludzi, otrzymujących zapłatę za obcowanie z nie-
bem?

Znaczenie jogina w sprawach państwowej religii jest

bardzo duże. Nieulękły, badawczy, wytrwały jogin
powinien pomóc ludzkości w pamiętaniu o prawie Jed-
ności. Niby rażący miecz błyska myśl jogina w prze-
strzeni. Gotów do zmiany sposobów komunikowania
się, gotów do przejawienia bohaterstwa, gotów do potę-
pienia ze strony ciemnoty, jogin proponuje ludzkości,
aby pomyślała o przyczynach wcielonych istnień. Dzię-
ki tej myśli zmieni się jakość pracy i poznawania.
Pomyślawszy o możliwościach właściwych ludziom,
któż nie stanie się śmiałkiem? Czyż nie należy się wie-
niec zwycięzcy temu, kto uczy ludzkość męstwa? Bez
niego głowy ludzi, jak głowy nierogacizny, przylgną do
odpadków ziemi.

246. Obecna rasa ma wiele wynaturzonych cech.

Ludzie współcześni o wszystkim chcą się przekonać
osobiście. Zdawać by się mogło, że jest to ze wszech
miar słuszne, ale skutki bywają wprost nieoczekiwane.
Przekonawszy się, ludzie bez żadnych następstw powra-
cają do swoich zajęć. Sprawy najbardziej zdumiewające
nie pozostawiają śladu na ich codziennym życiu. Dziwić
się można ludziom, którzy uważając się za uczonych,
ignorują najbardziej pożyteczne zjawiska. Dla nich każ-
de odkrycie nie mające stu lat pozostaje sporną hipote-
zą.

Skąd się wzięła ociężałość myślenia naszej rasy?

Podobne zamieranie towarzyszyło końcowi każdej rasy.

126

background image

To starość, to koniec, to niechęć przyłączenia się do
ewolucji. Dlatego stale radzę zwracać się do nielicznych
jednostek, nie zważając na ich pozycję społeczną.

Tak samo nienormalnie ustawione jest zagadnienie

pomocy i jakości pracy. Ludzie pragną jedynie takiej
pomocy, jaka odpowiada ich zarozumiałości; odchodzą-
ca rasa zupełnie nie myśli o jakości. Niech więc przy-
najmniej nieliczni uważają się za odpowiedzialnych.
Przez odpowiedzialność przybliżymy się do bystrości w
myśleniu.

247. Przychylni jesteśmy zmianom w narzeczach.

Dzięki nim zmniejsza się umowność wyrażenia i, co
najważniejsze, znaczenia. Stulecia nawarstwiały nawyki
i skostniałość w myśleniu. Kataklizmy i zmiany rządów
wprowadzały nieoczekiwane pojęcia i nowe słowa.
Poprzednie wyrażenia traciły zastosowanie, a razem
z nimi upadały stare obyczaje. Nie litera wyrażenia, lecz
jego znaczenie jest szczególnie niebezpieczne. Na przy-
kład mówię: „Okoliczności układają się pomyślnie”.
Ludzie nadal trwają w swym pojmowaniu i wnioskują:
„To znaczy, że okoliczności są dobre”. Ale pojęcie
pomyślności jest daleko szersze od pojęcia dobra czy
zła. Udany deseń zależy nie od jednolitości barw, lecz
od gry ich kontrastów.

Ludziom trudno jest przyjąć pogląd o względności

dobra i zła. Tylko przeciwstawienie daje jedno albo dru-
gie. Uświadomienie sobie gwałtownego potoku ciał
przestrzennych, niepowstrzymanego i wiecznie nowego,
pomogłoby ludziom do uznania dynamicznej zasady
życia. Tym sposobem każda chwila życia nabyłaby
ruchliwości i zaznaczyłaby ogniwa z przeszłością oraz
nieuchronność przyszłości.

127

background image

Dążący w przyszłość duch nie będzie obarczać się

łachmanami przeszłości. Domaga się wyrażenia nowo
napotkanych pojęć. Przełamuje bariery słów. Łatwiej
można wybaczyć nieudaną próbę niż zmurszałe, nawy-
kowe powitanie pradziada. Poprzez ruch rozszerzamy
granice pojęć narzuconych przez warunki urodzenia.
Fizyczne dziedziczenie nie ma prawie nic wspólnego z
dziedzictwem ducha. Toteż zmienność zewnętrznych
form pomoże dążeniu ducha.

Pouczenia wszystkich Nauczycieli o przemijającym

znaczeniu rzeczy kierowały do ruchu. Nie na ascezę
wskazywano, lecz na rozumne korzystanie z rzeczy.

248. Zdolność przenikania znaczenia słów zależy od

zdolności odbioru wewnętrznego ośrodka, a nie od
struktury mowy. Zaproponujcie tysiącowi ludzi rozwa-
żenie najprostszego pojęcia, a możecie otrzymać zaled-
wie jedno właściwe objaśnienie. Trzeba się uczyć praw-
dziwego rozumienia mowy. Joga pomoże dojść do
prawdziwego rozumienia myśli. Rozumienie różnych
języków pochodzi ze zdolności odbioru tegoż ośrodka
krtani.

Pożytecznie jest czytać dzieciom w szkołach frag-

menty w nieznanych językach, obserwując, jak rozu-
miana jest obca mowa. Ręka łatwo przyjmuje znajome
przedmioty. Świadomość łatwo uchwyci bliskie ongiś
głoski. Ileż pożytecznych obserwacji można z łatwością
przeprowadzić. Joga stale naucza tej radosnej czujności.

249. Rzeczy należy szanować, ale trzeba obawiać się

nadprodukcji. Wśród niepotrzebnych przedmiotów
rodzą się najbardziej szkodliwe myśli. Zmęczone myśli
o zastosowaniu i podziale rzeczy wloką się jak myśliw-
skie sieci. Wytwórczość starego wieku powoduje długo-

128

background image

trwałe męczarnie. Odnowienie form może dać nieocze-
kiwany potok myśli.

Jeżeli zmuszeni jesteśmy posługiwać się przedmiota-

mi, to nie można odnosić się do nich obojętnie. Jakość
i znaczenie przedmiotów w codzienności ewolucji to
temat do rozmyślań. Zaprawdę nowy dom wymaga
nowych, wartościowych przedmiotów, ale zdobycie ich
jest prawie niemożliwe. To oznacza, że myśl ludzka
powinna się skierować do poszukiwania nowych roz-
wiązań. Urządzając nowe mieszkanie, trzeba sobie
uświadomić, dokąd zwraca się życie. Czy można jednak
myśleć o odnowieniu życia, dopóki ludzie sądzą, iż
życie należy przejść niczym zwierzęta, nie znając ani
przeszłości, ani przyszłości?

Zadajcie pytanie o sens życia, a otrzymacie najbar-

dziej beznadziejne odpowiedzi. Gdy przestworza krzy-
czą o energii i stanowczości, tłum nicuje stare kaftany.
Umowy doprowadziły ludzkość do obecnego nieszczę-
ścia, a przecież nowe umowy można pisać tylko na pod-
stawie istniejących niegodnych tekstów. Nowe odzienie
wyrabia się z nie nadających się do użycia przeżytków.

To okropne, jak bardzo zabarykadowali sobie drogę

mieszkańcy Ziemi! Nie modlitwa, lecz zdecydowana
praca jest potrzebna. I to właśnie należy powtarzać.

Terminy wysuwają najbliższe możliwości. Czyżby

kupczący tego nie dostrzegali?

Jogin przychodzi w samą porę i wskazuje na dostęp-

ność szczęścia. Jogin może budować życie, albowiem
zna współmierność i wartość. Samo życie podpowiada
niezbędność Jogi. Bez niej jak i czym określą ludzie
właściwy kierunek dążenia?

129

background image

250. Wszystkie okoliczności są dobre, jeśli działanie

terminu jest nieuniknione: pożar oświeca drogę; grzmot
budzi w godzinie czuwania; ulewa spłukuje brud drogi.
Nie ma zjawisk nie sprzyjających. Nasze Promienie
nakierowują na drogę i pokrywają kopułą bezpieczeń-
stwa. Gdy uprzedzamy o ciasnocie podziemnego przej-
ścia, robimy to dla waszej wiadomości. Jedynie w wy-
padku, gdy zmiana drogi jest korzystna, posyłamy zakaz
i nowe Polecenie. Czasem korzystniej jest obejść górę,
aniżeli męczyć się pokonując strome urwiska.

Nie mamy czemu zaprzeczać, bo to, co istnieje, jest

niezaprzeczalne; pozostaje jedynie stosować zalecenia.
Wtedy nie może być ani smutku, ani rozpaczy, a tylko
umocnienie.

Znamy wszystkie zioła wyrosłe na Naszej łące. Zna-

my wszystkie ich właściwości i dlatego nie nazywamy
ich zielskiem. Nie w czas użyte, każde jest szkodliwe;
we właściwej porze — każde pożyteczne.

251. O czymże mówimy? O jakości oddania i spo-

strzegawczości. Oddanie jest niepowstrzymane, wszyst-
ko zwyciężające, twórcze, upiększające drogę. Spostrze-
gawczość jest wszystko przenikająca, wszystko
rozumiejąca, nieustająca i wzmacniająca dążenie. Czyż
wielu potrafi rozwinąć w sobie oddanie i spostrzegaw-
czość? Dokąd dojdzie oddany ślepiec? Czy można
zachować oko spostrzegawczemu zdrajcy? Oddanemu
zaś można powierzyć wszystkie zioła. Spostrzegawcze-
mu można pokazać wszystkie kwiaty.

Tak bardzo ograniczono pojęcie oddania! Ludzie nie

zwlekają z okazaniem niezadowolenia. Niedługa jest
Nasza lista oddanych. Ceńcie każdy przejaw oddania. A
sprawdzianem oddania jest tylko trudna godzina.

130

background image

Sprawdzianem spostrzegawczości jest tylko zasłona
mgły. Naszą tarczą jest tylko rozumienie oddania. I mi-
łość, i gotowość, i troskliwość poczytują ludzie za odda-
nie. Lecz są to jedynie przejawy oddania, tak jak
uśmiech jest przejawem sympatii. Samo zaś oddanie
jaśnieje niczym rycerz gotowy do boju.

Często mówcie o oddaniu i zalecajcie spostrzegaw-

czość. Ludzie potrzebują utwierdzenia.

252. Każdą iluzję można dopełnić do rzeczywistości.

Dlatego należy patrzeć na iluzje jak na świetliki. Kto
będzie chciał zniszczyć coś, co niesie światło?

Umiejcie unicestwić mrok obłudy, ale niech żyje

każdy płatek szczerości.

253. Przyozdabianie przyszłości wszystkimi kwiata-

mi natchnienia jest niby światło jutrzenki. Przyozdabia-
nie przeszłości jest niby wieniec pogrzebowy. Kto
umacnia potęgę przyszłości, jest Naszym wojownikiem.
Nawet siły jego wzrosną od skarbu przyszłości. Jak
dążenie podobne jest do wichru, tak oglądanie się za
siebie podobne jest do rozkładu. Całą przeszłość należy
spopielić dla ognistej Jogi.

254. Dążenie ludzi mało odpowiada właściwościom

energii psychicznej. Niektóre właściwości tej energii
utraciły oznaki świadomości. Ludziom najtrudniej jest
uświadomić sobie nieskończoność energii i możliwość
jej samodzielnego działania. Łatwo odczuwamy energię
w związku z czynami fizycznymi, ale mało uświadamia-
my sobie to, co jest najcudowniejsze. Za najcudowniej-
sze można uważać to, że energia psychiczna może dzia-
łać na duże odległości jak gdyby samodzielnie. Jak
pocisk wypuszczony z działa wywołuje określony sku-

131

background image

tek, podobnie nasza energia może wywierać działanie
zupełnie samoistnie i długotrwale. Oczywiście długo-
trwałość zależy od zapasu energii.

Można posłać energię świadomie, ale również może

być ona wydzielana nieświadomie, jeżeli podąża w
zwykłym dla siebie kierunku. Gdy pocisk energii zosta-
nie wysłany na dużą odległość, wówczas wystąpi czaso-
we odczucie wyczerpania energii. Lecz ten, kto wie o tej
właściwości, nie będzie się niepokoić; przeciwnie, pod-
trzyma on swą świadomością działanie przesyłki.

Słyszeliście legendę o obłoku krążącym nad miej-

scem o szczególnym znaczeniu. U podstawy leży ta
sama przesyłka energii. Dążenie energii może być tak
silne, iż spowoduje zjawiska fizyczne, gdyż połączenie
energii z żywiołami daje najbardziej niezwykłe połącze-
nia. Ale podczas działania samoczynnie oddzielonej
energii trzeba być przygotowanym na pewne zmęczenie,
przyjmując je jako naturalne następstwo opróżnienia
skarbnicy.

Wydzielona energia pracuje nad nie cierpiącymi

zwłoki okolicznościami. Nowa twórczość, naturalnie,
przyciąga najbliższe świadomości. Jako pomoc zlatują
się przesyłki niosące odwagę, otuchę, pomysłowość.
I często ani otrzymujący, ani wysyłający nie podejrze-
wają tego, co się odbywa. Podzielność ducha jest prze-
syłką energii. Przesłana energia działa, a w tym czasie
wysyłający jakby wypoczywa od zmęczenia.

Ileż przesyłek unosi się w przestrzeni! Czy niektóre z

nich nie utworzą podstawy nowych planet?

255. Stawiacie lampę i natychmiast z ciemności zla-

tuje się do niej mnóstwo owadów. Stwierdzacie energię
psychiczną i natychmiast pojawiają się rozmaite oko-

132

background image

liczności: małe i wielkie, dalekie i bliskie. Energia psy-
chiczna to prawdziwy magnes. Wielu będzie zdziwio-
nych dowiadując się, iż magnetyzm metalu i energia
psychiczna poruszane są tą samą energią. Tę podstawo-
wą energię świadomości rozprzestrzenia we wszystkim
żywioł ognia. Czasami jest ona nieuchwytna, często
wszakże jest albo skierowana kosmicznie, albo zebrana
przez rozwiniętą świadomość, a wtedy nawet powierz-
chowna obserwacja może dostrzec widoczne skutki. W
ten sposób najbardziej odmienne dziedziny można spro-
wadzić do jednego źródła.

Jakże można nie rozumieć, że przy wielkiej liczbie

energii kosmicznych niektóre z nich oddziałują na nie-
przewidziane ośrodki, łącząc przez to różne królestwa
przyrody. Tak kamień zbliża się do świadomości ludz-
kiej.

Oczywiście współczesna nauka uchyla się od wyja-

śnienia istoty magnesu. Fale świadomości, jak prąd oce-
anu, nakreślają w przestrzeni obrazy twórczości. Zbyt
mało obserwuje się prądy magnetyczne w najrozmait-
szych istotach, lecz ogólna myśl ludzkości jest już zna-
na.

Jak zaraza, która powstała z nieznanej przyczyny,

roznoszą się jednakowe myśli. Coś je zbiera, natęża i
wzmacnia. Ci, którzy dla pogłębienia świadomości
umieszczali magnes nad ciemieniem, znali resztki Wiel-
kiej Nauki. Zbierając fale magnetyczne z różnych dzie-
dzin, zwiększali zapas swej energii psychicznej. Rze-
czywiście można zjednoczyć kilka prądów i osiągnąć
odnowienie świadomości. W tym celu trzeba przede
wszystkim mieć otwarty umysł. Jest to pierwszy waru-
nek rozwoju świadomości.

133

background image

256. Zmartwił się Strażnik Siedmiu Bram: „Daję

ludziom nie kończący się strumień cudów, ale oni ich
nie dostrzegają. Daję nowe gwiazdy, ale ich światło nie
zmienia ludzkiego myślenia. Pogrążam w głębinach
wód całe kraje, ale świadomość ludzka milczy. Wynoszę
góry i Nauki Prawdy, ale ludzie nawet głowy nie odwra-
cają na zew. Posyłam wojny i zarazę morową, ale nawet
przerażenie nie skłania ludzi do zastanowienia. Posyłam
radość wiedzy, ale ludzie ze świętej uczty robią polew-
kę. Nie mam innych znaków, by ustrzec ludzkość przed
zagładą!”

Rzekł Starszy do Strażnika: „Gdy budowniczy kła-

dzie fundament budynku, czy powiadamia wszystkich,
którzy pracują na budowie? Mała część zna zamierzone
rozmiary, a tylko kilku wie o przeznaczeniu gmachu. Ci
zaś, którzy rozbijają kamienie dawnych fundamentów,
nie pojmują nawet części nowych podstaw. Budowniczy
nie może martwić się tym, że robotnicy nie znają istoty
jego zamiarów. Może on tylko odpowiednio rozdzielać
pracę”.

Podobnie jest ze świadomością ludzi. Będziemy wie-

dzieć, że nie pojmujący i niedbali mogą wypełniać tylko
najprostszą pracę. Niech ten jeden, który zrozumiał,
umocni się jak sto tysięcy mędrców, a znaki rozwiną się
dla niego na kształt rysunku.

257.

Może paść pytanie: „Jak należy rozumieć dobro-

czynność przeszkód, skoro energia psychiczna jak
magnes zbiera wszystkie dodatnie możliwości?” Gdy
duży okręt zwiększa szybkość, to siła przeciwdziałania
fal wzrasta. Wiele przeszkód wywołanych jest przez
nasze dążenie. Ten sam proces przyciąga do nas niespo-
dziewane cząsteczki przeciwnej woli. Jeżeli są one bar-

134

background image

dzo silne, to i nasze uderzenie odpowiednio się rozwija.
Ważne jest, by napotkane prądy były silne, ponieważ
wtedy wywołują w nas zapał.

Zapał uważajcie za pożyteczny, a zapalenie się za

niebezpieczne. Zapałem nazywam stan, gdy utrzymuje
się kryształ w kształcie płomienia ośrodka, zapaleniem
się zaś — gdy ośrodek wybucha ogniem na kształt
pożaru.

Kiedy mówi się, że ktoś jest przygnębiony okolicz-

nościami, bądźcie pewni, iż nie posuwał się on z zapa-
łem i przy zderzeniu świadomość jego została zmącona.
Czasami trudno jest rozpoznać moment zmieszania się
świadomości, zatruwa on jednak wszystkie następne
działania. Lecz kiedy krok jest pewny — przeciwności
są dobroczynne. Rodzą one błyskawice i grzmot wstrzą-
sa dalekimi górami. Z miernoty rodzi się miernota.
Toteż wysyłając w drogę, nakazujcie odrazę do mierno-
ty.

Błyskawice świadomości kształtują przyszłość. Siła

tych iskier zależy od przeciwdziałania. Dlatego powo-
dzenie to nie pływanie w balii po zarosłym stawie.

Gdy My mówimy: „Płyńcie!”, to znaczy: doświadcz-

cie oceanu. Potęga fal da wam radość. Czyż wypróbo-
wanie mocy nie jest po prostu narastaniem sił? Czynicie
rzecz niemożliwą, gdy idziecie nad przepaścią. Ale wy
już szliście nad przepaściami i uśmiechaliście się.
Widzicie, że mówię nie o marzeniach, lecz o tym, co już
było stosowane i na co są świadkowie.

Odwaga to jedynie znajomość drogi, inaczej bowiem

każdy, kto otwiera zamknięte drzwi, byłby już śmiał-
kiem. Cóż czeka go za progiem? Ale Agni Jogin uśmie-
cha się na to.

135

background image

258. Pomówmy o pojęciu ludzkich rąk. Dlaczego

kładziemy nacisk na konieczność działania rękami ludz-
kimi? Zdawałoby się, że łatwiej byłoby dodać do możli-
wości ludzkich kilka subtelnych energii. Znów jednak
istota zagadnienia leży w świadomości. Dopóki energie
subtelne nie zostaną uświadomione, dopóty nie będą dla
ludzi pożyteczne. Należy zrozumieć, że energia, która
nie jest przyjęta do świadomości, może być nawet nisz-
cząca. Jak nieposkromiony żywioł nieuświadomiona
energia może zniszczyć wszystko dokoła. Przecież
uświadomienie jej sobie jest już prawie opanowaniem,
a w każdym razie już współmiernością. Dopóki ludz-
kość nie zrozumie istoty energii, konieczna jest praca
ludzkich rąk.

Nie odbieramy możliwości, lecz dajemy wyjście z

obecnego stanu. Czas już przyzwyczaić się do tego, co
Nieogarnione, do szeregu nieopisanych energii, tak nam
bliskich. Jeżeli na stole znajduje się sól, nie znaczy to,
że już jej skosztowaliśmy.

259. Wiele pojęć trzeba naświetlić od strony Jogi.

Czy można żyć bez pragnień, skoro nawet duch inkar-
nuje się na życzenie? Pragnienia podobne są do iskier
ruchu. Co zatem znaczy to, iż jogin uwalnia się od pra-
gnień? Weźmy ścisłe znaczenie słów: jogin uwalnia się
nie od możliwości pragnień, ale od brzemienia pra-
gnień. Czuje się wolny, bo nie jest niewolnikiem pra-
gnień. Na drodze celowości jogin współmiernie z celem
porzuca pragnienia w imię tego, co bardziej istotne.
Właśnie ta łatwość zmiany stanowi wyzwolenie się
jogina. Nic nie przeszkadza mu w postępie.

Właśnie bezwładne, martwo urodzone pragnienia

stają się okowami więzienia ludzkości. Nikt inny tylko

136

background image

ludzie sami zakuwają siebie w nierozerwalne łańcuchy.
Albo nierozwaga, albo cudza karma przynosi zarazę
pragnień i człowiek, zamiast posuwać się naprzód, traci
wszelką zdolność ruchu.

Spójrzcie na stojących pod ścianą płaczu. Co sprawi-

ło, że przerwali drogę? Jakie siły odwróciły ich od kon-
templowania i poznawania świata? Drobne, ledwie
dostrzegalne pragnienie obciążyło ich i zasłoniło im
oczy. Jakże jednostajny stał się ich świat! Pragnienie jak
robak wyssało ich energię.

Pragnienie to robak i łańcuchy. Pragnienie to iskry

i skrzydła. Wyzwolony leci w poznawanie. Ujarzmiony
szlocha w rozpaczy.

260. Wiele jest w życiu niezniszczalnych pojęć, któ-

rym należałoby przywrócić ich prawdziwe znaczenie.
Na przykład pojęcie samotności. Nigdzie nie jest powie-
dziane, że jogin musi być samotny cieleśnie, lecz
duchowa samotność jest nieunikniona. Poświęcając sie-
bie, jogin krystalizuje swoją indywidualność. A im wię-
cej daje, tym bardziej staje się nietykalny.

Trzeba również zbadać współzależność dźwięku

i barwy. Jest taki stopień rozwoju energii psychicznej,
zwany świetlistym, na którym człowiek zaczyna wypro-
mieniowywać światło. Ten rezonans światła jest stop-
niem zbliżania się do poznania dalekich światów.

Zwracajcie uwagę na kolor zielony. Jest on pozna-

niem istoty. Równie nieoczekiwanie gromadzą się
z przestrzeni nawarstwienia innych sił. I emanacje pro-
mieni światła są jak most do Ognia Przestrzeni.

Kto daje, jest niezniszczalny jak płomień! Kto napeł-

nia się światłem, dąży do światła!

137

background image

261. Nie będzie bohaterem ten, kto ceni życie. Nie

będzie bohaterem ten, kto bezsensownie porzuca życie.
Bohater pieczołowicie niesie naczynie, gotów oddać je
na budowę świata. Znowu ta sama sprzeczność. Jogin ją
zrozumie. Zrozumie on wartość wstrzemięźliwości
i połączy ją z nienasyceniem. Zaprawdę bohater jest
nienasycony w bohaterstwie. Spragniony jest czynów
i gotów jest wstrzymać się w każdej chwili. Nie odrywa
się od ziemi, działając dla ducha. Niepowstrzymany
i nieustępliwy, nie porzuci rozpoczętej sprawy dla
poczynań osobistych.

Zastanówmy się, jaka jest różnica między zadowole-

niem własnym a gorliwością o Dobro Powszechne. Sub-
telna jest granica pomiędzy dogadzaniem sobie a pracą
dla rozwoju świata.

Tylko wielka świadomość może odróżnić wewnętrz-

ną pobudkę. Tylko wielka świadomość może nie zwra-
cać uwagi na uwłaczające osądy.

Logika zatruła wiele słów. Postanowienie płynie czę-

stokroć z wymiany słów, a nie z ich znaczenia. Nauka
może otworzyć oczy, gdy przyjmuje się ją w pełnym
sensie. Wielu przechodzi po Nauce jak po płytach wzo-
rzystej posadzki. W ciemnościach nie widać wzoru;
potrzebne jest światło do rozpoznania. W ciemnościach
wzór wydaje się nieistotny, nadający się do pląsów lek-
komyślności. Najświętsze symbole mogą być deptane
nogami niewiedzy.

Nie oko, lecz świadomość podpowie ostrożność.

Czyż można czymkolwiek utrudniać pracę Nauczy-
ciela? Niczym jaśniejąca tęcza stała się radość wyrze-
czenia się dla Nauczyciela.

„Panie, weź moją własność, jeżeli ona zda Ci się na

coś!

138

background image

262. Ludzie wiele mówią o przeszkodach, lecz bar-

dzo mało je wykorzystują. Rozumienie zastosowania
przeszkód napełnia pracę radością. Ale gdy tylko zjawia
się przeszkoda, ludzie zaczynają myśleć o swych odczu-
ciach, zapominając jaka pomyślna okoliczność dla nich
się ukształtowała. Ludzie wolą, by wszystko odbywało
się jak zwykle, według starych miar. My jednak wolimy
nieoczekiwane czyny i takież następstwa. Ludzie są
szczęśliwi, gdy coś się stało jak u najzwyklejszych
ludzi. My jednak pragniemy większych sukcesów.
Uczcie się oceniać istotną szkodę i pożytek tego, co się
dzieje. Trudno zsyłać ludziom prądy szczególnego
powodzenia, gdy unikają oni szczególnych dróg. Wszy-
scy znamy osoby otoczone dostatkiem, ale gdyby wie-
dziano, czego ów dostatek ich pozbawił! Ludzie chcą
nadal trwać we wszystkich utartych przyzwyczajeniach,
zapominając, że nawyki ciała wpajają również nawyki
ducha. Duch popada w niemoc i zaczyna obawiać się
śmiałych czynów. Tak oto ludzie stają się jak wszyscy,
z tymi samymi pospolitymi radościami i smutkami.

Nauczmy się cieszyć z przeszkód, wiedząc, iż przyję-

ta przeszkoda zamienia się w przyśpieszone powodze-
nie. Powodzenie to jest jak sieć wypełniona połowem.
Kierujmy wzrok na otoczenie, a zrozumiemy, od jakich
niebezpieczeństw ustrzegliśmy się tylko dzięki oddaniu
Nauczycielowi. Często wszakże wierzymy Nauczycie-
lowi w dużych sprawach, a gubimy się w małych. Nie-
rzadko widzimy duże przeszkody, a tracimy z oczu
mnóstwo małych. Lecz mały skorpion, nie zauważony,
poraża nie mniej od dużego.

Orle oko potrzebne jest nie do rozpoznania góry, lecz

ziarnka piasku.

139

background image

263. Szczęście, że wy już rozumiecie istotę walki.

Całe legiony wciągnięte są w bój, ale nie wiedzą, kiedy
odpoczynek, a kiedy niebezpieczeństwo. Przed zacho-
dem roją się muszki, lecz jaki jest ich cel? Niepodobna
nawet odróżnić, gdzie jest radość, a gdzie trwoga. Ta
kosmiczna bitwa wciąga wszystkie istoty. Niewielu jed-
nak rozumie znaczenie tego, co się dzieje. „Poczekamy
do jutra” — myślą ludzie, ale ich jutro nastaje dopiero
po południu.

264. Błogosławionemu przypisuje się następujące

zdarzenie.

Pewnego razu nawiedził On wielkorządcę Radżagri-

hy. Wielkorządca zwrócił uwagę na czystość swej kom-
naty przyjęć. Ale Błogosławiony powiedział: „Pokaż
raczej czystość izby sypialnej, umywalni i kuchni.
Komnata przyjęć zbrukana jest przez wielu niegodnych,
lecz tam, gdzie tworzy się twoja świadomość, niechaj
będzie czysto”.

I rzekł Błogosławiony: „Trzeba odróżniać pojmują-

cych od zgadzających się. Ten, kto zrozumiał Naukę,
nie zwleka z zastosowaniem jej w życiu. Zgadzający się
będzie kiwać głową i wysławiać Naukę jako nadzwy-
czajną mądrość, ale nie zastosuje tej mądrości w życiu.
Zgadzających się jest wielu, lecz wszyscy oni, niczym
uschnięty las, są bezpłodni i nie dają cienia. Oczekuje
ich tylko rozkład. Tych, którzy rozumieją, jest mało, ale
jak gąbka wchłaniają oni drogocenną wiedzę i gotowi są
drogocennym płynem obmyć zło świata. Ten, kto zrozu-
miał, nie może nie stosować Nauki, albowiem rozumie-
jąc celowość, otrzymuje Naukę jako rezultat życia. Nie
traćcie wiele czasu na zgadzających się. Niech najpierw
wykażą się zastosowaniem pierwszego wezwania”.

140

background image

Tak oto przypisuje się Błogosławionemu celowe

traktowanie przychodzących.

Nie godzi się wielekroć opuszczać naczynia do

pustej studni. Siewca nie poniesie ziarna na gołą skałę.
Zgadzający się łatwo przyjmuje korzyści, ale ulęknie się
pierwszej przeszkody. Dlatego wypróbowujcie prze-
szkodami.

265. Dotknięcie subtelnych energii jest niby najdeli-

katniejsza przędza. Ten przywdziewa najdelikatniejsze
tkaniny, kto zna ich wartość. Tak rozpoznawajcie goto-
wego i płonącego ducha.

Ten, kto nie przyjął daru ducha, uschnie. Ciemni

wyniszczają siebie na skutek odwiecznej ignorancji.

266. Samotność ducha daje wyobrażenie o przy-

szłych formach.

Duch Ciemności obmyślał: „Jak by jeszcze mocniej

przywiązać ludzkość do ziemi? Niech będą zachowane
obyczaje i przyzwyczajenia. Nic tak mocno nie wiąże
ludzi do zwykłych form. Ale ta metoda nadaje się tylko
dla mas. Bardziej niebezpieczna jest samotność. W niej
rozjaśnia się świadomość i powstają nowe formy. Trze-
ba ograniczyć godziny samotności. Trzeba, by ludzie
nie pozostawali sami. Dam im ich podobiznę; i niech
przyzwyczajają się do swego oblicza”. Słudzy Ciemno-
ści podsunęli ludziom zwierciadło.

267. Każdy, kto zbliżył się do Nas, może wyobrazić

sobie istotę przejścia do innego stanu. Można go przy-
równać do człowieka, który nauczył się podróżować,
podczas gdy niedoświadczony boi się wejść na trap stat-
ku.

141

background image

268. Życie mknie jak wodospad, ale niewielu do-

strzega ten ruch. Życie jest jak grób dla tych, którzy
dążą do spokoju. Czymże jest spokój? To pojęcie zosta-
ło wynalezione przez ciemnych. Jaką troskliwość prze-
jawiają ludzie, gdy mówią o spokoju! Spokój rozumieją
jako odpoczynek. Odpoczynek zawsze związany jest
z ziemską radością, lecz ta radość bezczynności nie jest
Nasza. Kiedyż przyroda jest bezczynna? My, jako jej
cząstka, poddani jesteśmy temu samemu prawu.

Można nie biegać bez przerwy, ale nie wolno być

bezczynnym. Porównanie z życiem jakiejkolwiek rośli-
ny daje przykład nieustannej działalności.

269. Zupełnie słusznie zauważyliście, że nie wraca-

my do już rozpatrzonych zagadnień. Ale jeżeli prześle-
dzić Nasze rozważania, to można zauważyć wznoszącą
się spiralę. Nie może być inaczej. Jeżeli choćby jeden
raz pozwolicie sobie na przyziemny sąd, spowoduje to
złamanie spirali. To samo będzie, jeśli przeskoczycie w
sądzeniu na dużą odległość: znów powstanie przerwa.
Tymczasem zaś żadna linia życia nie może być dowol-
nie przerywana. Daje się to zauważyć w każdym zjawi-
sku. Pytanie tylko, czy myślenie może się stale wznosić.
Oczywiście, jeśli się umówimy, że spokój rozumiemy
jako oczyszczenie myślenia. Dzięki temu unikniemy
głównego wroga.

270. Każdy ma swego wroga. Według wroga pozna-

my znaczenie osoby, jak wysokość cienia zależy od
wysokości przedmiotu. Nie należy zbytnio zajmować
się wrogami, ani też nie trzeba odnosić się do nich lek-
ceważąco. Nie ma człowieka bez cienia.

Akbar, nazwany Wielkim, bardzo troskliwie odnosił

się do wrogów. Ulubiony jego doradca prowadził listę

142

background image

wrogów. Akbar często dowiadywał się, czy nie zostało
umieszczone na liście jakieś nowe godne uwagi imię.
„Gdy zobaczę na liście imię godnego uwagi człowieka,
poślę pozdrowienie przebranemu przyjacielowi”.

I jeszcze mawiał Akbar: „Szczęśliwy jestem, że

mogłem stosować w życiu świętą Naukę, że mogłem
dać ludziom dobrobyt oraz że zostałem wyniesiony w
światło dzięki cieniowi wielkich wrogów”. Tak mawiał
Akbar, który znał wartość wrogów.

Ani jedna Nauka nie była podjęta przez przyjaciół.

Jeśli wróg jest cieniem, to oszczerstwo jest głosem trąb.

271. Świadomość asymiluje ruch z przyjętymi for-

mami — jest to układ symboli. Trzeba ocenić symbol
przyjęty przez świadomość. Rzecz jasna symbol łodzi
jest znacznie wymowniejszy niż symbol współczesnego
statku, ponieważ łódź bardziej odpowiada niebezpie-
czeństwu żywiołów.

Nawet w ziarnie duch poddany jest oddziaływaniu

żywiołów, dlatego dobrze jest być przyjacielem wszyst-
ko łączącego ognia.

272. Nauczyciel nigdy nie umniejsza. Można formu-

łować, gdy sam fakt już nastąpił.

273. Ustalmy znaczenie rozumienia różnych współ-

zależności między Nauczycielem a uczniem. Nie są
podobne do siebie stopnie zbliżania się do Nauki. Tyle
jest zachęty na pierwszych stopniach i tyle odpowie-
dzialności na następnych.

Zauważono w świecie astralnym, iż ci, których poj-

mowanie jest przeciętne, nie dążą wzwyż. Przeciętne
pojmowanie zwalnia ich od cierpień, lecz jednocześnie
nie nakłada obowiązku ofiarnej pracy. To samo zachodzi

143

background image

przy wzroście ducha. Pierwsze wezwania są przyjemne
i błogie, a stan będącego pod opieką dziecka nie jest
obarczony odpowiedzialnością. Ale świadomość rośnie
i duch staje się godny szczególnych poruczeń. Każde
poruczenie przeczy starej ziemskiej logice i dlatego
wiąże się z trudnościami i niebezpieczeństwami.

Zaprawdę mało kto uczy się cieszyć z przezwycięża-

nia przeszkód! I wielu gotowych jest nawet żałować
dawnej przeciętnej świadomości. Nakazy stają się krót-
kie i wyniki pracy zależą od własnej działalności. Licz-
ba przyjaciół maleje, a przeszkody piętrzą się jak niedo-
stępne góry, podczas gdy osiągnięcia wydają się
niedostrzegalne. Oddziaływania subtelnych energii nie
są widoczne. Okresowe tak zwane święte bóle bardzo
męczą. Podzielność i przesyłki ducha nie są jasne. Jed-
nakże ponad wszystko wznosi się spełnienie pragnień
dotyczących Ogólnego Dobra. Rozszerza się współpra-
ca duchowa nie ograniczona przestrzenią. Przez naśla-
dowanie dalekich światów zmienia się stosunek do oto-
czenia i praca przestrzenna przestaje być pustym
dźwiękiem. Dane poruczenia stają się radością i jak
gdyby własną, nieodłączną pracą. Inaczej nie może być.
Naturalnie radość ta to nie koźle podskoki. Ocena oto-
czenia sprowadza na twarze surowość, ale życie ulega
przeobrażeniu i z wyżyn obserwuje się zwoje Ziemskie-
go Smoka. Nieustraszoność, posłana już przy pierw-
szym wezwaniu, przybliża ku nowym falom światła.

274. Pewnego razu nadworny historyk Akbara rzekł

do władcy: „Obserwując panujących, dostrzegłem nie-
rozwiązalny problem. Jedni władcy byli niedostępni i
trzymali się z dala od ludu. Obalono ich jako niepo-
trzebnych. Inni uczestniczyli w życiu codziennym.

144

background image

Ludzie przyzwyczajali się do nich i obalali jako nazbyt
zwykłych”.

Akbar uśmiechnął się: „To znaczy, że władca musi

pozostawać niewidoczny wchodząc we wszystkie dzia-
łania i nimi kierując”.

Tak rozstrzygnął mądry władca, wskazując tym na

przyszłość.

Niewidocznie widoczny!

275. Wedanta słusznie wskazuje, że duch pozostaje

nienaruszony. Ogniste ziarno ducha zachowuje swą
żywiołową całkowitość, ponieważ istota żywiołów jest
niezmienna, ale emanacja ziarna zmienia się zależnie od
wzrastania świadomości. Należy pojąć, że ziarno ducha
jest cząstką żywiołu ognia. Natomiast nagromadzona
wokół niego energia to świadomość. A więc wedanta
mówi o ziarnie, a buddyzm o doskonaleniu różnych
powłok. W ten sposób łączy się ruchome z nierucho-
mym.

Jest zupełnie zrozumiałe, że Budda, skierowujący

ludzkość ku ewolucji, wskazywał na właściwości ruchu,
podczas gdy wedanta wyjaśniała podstawy. Możecie
dodać do płomienia jakiś związek chemiczny i przez to
zmienić jego kolor i rozmiar, lecz natura żywiołu ognia
pozostanie niezmienna. Nie widzę sprzeczności w pod-
stawach wedanty i buddyzmu.

276. Prawdą jest, że w Indiach istnieje wiedza o

przenikaniu w życie subtelnych energii. Trzeba być
przygotowanym do naukowego przyjęcia zjawisk.
Ciemność obniża jakość energii nieskończenie wiele
razy, ale otwarta świadomość może przyjąć część ener-
gii. Chmury mroku odgradzają promienie słońca, ale

145

background image

część światła i ciepła dociera do ziemi. Wszystkie Nauki
nie są sobie sprzeczne. Droga zwykłych doświadczeń
jest nieprzydatna.

277. Słusznie jest powiedziane, że niewidzialne siły

są silniejsze od widzialnych. Słuszna jest również świa-
domość, że bliskość Nauczyciela jest niezaprzeczalna.

Właściwe jest odczucie prądów przestrzennych, któ-

re wpływają na całe życie. Czyż możliwe jest, aby
ludzie nie dostrzegli zgęszczenia prądów począwszy od
roku Ziemskiego Smoka? Ogon Smoka jest niczym
magnes, lecz nadzieje jego są próżne: pełzając po ziemi
nie można otrzymać zbawczej energii. Właśnie na ten
rok posłany jest znak Smoka. Trzeba wystrzegać się
ziemskich rąk. W ciągu dziesięciu lat można oczekiwać
wyrafinowanych zdrad.

Nowa Era rozpoczyna się wśród grzmotów i błyska-

wic. Cóż wywołało burzę? Niezwykła tępota. Jakże dłu-
go ciągnie się to dziesięciolecie, gdy przyjście nowych
energii jest już przygotowane!

278. Często Nauczyciel znajduje się w trudnym poło-

żeniu względem ucznia. Uczeń obiecuje stosować się do
wszystkich Nakazów Nauczyciela, ale gdy tylko otrzy-
ma Nakaz, natychmiast znajdą się przyczyny, by go
zmodyfikować. Podobnej trudności doświadcza Nau-
czyciel, kiedy oskarżają Go o bezczynność. Wyobraźcie
sobie położenie Strzelca, gdy w napięciu szykuje się do
strzału, a za plecami ktoś krzyczy: „Dlaczego on nie
strzela?”

Małe dzieci, nawet jeśli nie znają przyczyny, są jed-

nak posłuszne prowadzącej ręce. Lecz dorośli usiłują
dodać do gotowej reakcji coś zgodnie ze swym nastro-
jem. Można ich przyrównać do ludzi, którzy, gdy ich

146

background image

dom stanął w ogniu, porzucają bezcenne rękopisy, ale za
to ratują ulubioną pościel.

Co jest przyczyną lekceważenia Nakazu? Jednak nie-

dowierzanie. Niezrozumiałe jest, jak łatwo przyjmuje
się dary Nauczyciela, a zapomina Jego najlepszych Rad.
Ileż przemyślanych przesyłek odrzucono i pożytecznych
czynów zniweczono wskutek lekkomyślności! Jedną
ręką oddaje się hołd, druga zaś sypie perły do przepaści.
Zapomina się o tym, że nasycanie przestrzeni osobisty-
mi przesyłkami jest zarażaniem przestrzeni oraz że
wybrany Przewodnik ze swym doświadczeniem nie
pomniejszy ucznia. Jakże trzeba cenić współpracę, która
jest silna ufnością!

Kiedy sami staniecie się nauczycielami, domagajcie

się natychmiastowego spełniania nakazu. Nie dawajcie
częstych nakazów, bo mogą spowszednieć. Ale jeżeli
sprawa tego wymaga, wydajcie krótki nakaz. Niech
wiedzą, że nakaz jest nieodwołalny. Trzeba postępować
jak najprościej, łącząc samodzielność ze współpracą.
Wypaczony nakaz jest jak pociąg, który się wykoleił.
Lepiej nie przyjmować darów, niż zniekształcić falę.

279. Słyszeliście legendę o rozgrzewającym się tro-

nie Indry. U podstaw jej leży zjawisko psychofizyczne.
Przejawienie szczególnego napięcia atmosfery psy-
chicznej wytwarza czysto fizyczne refleksy. Wyraźnie
przeciwne działanie zgęszcza energię ognistą i koniecz-
ne jest znalezienie równowagi.

280. Pośród ciosów nieprzyjaciela zapytano Akbara:

„Skąd tak wiele napaści?” Odpowiedział: „Dajcie i wro-
gom chwilę zajęcia”.

147

background image

281. Co oznacza „szaleństwo w Bogu”? Dlaczego

proroków starożytności nazywano szaleńcami? Oczywi-
ście ze względu na ogień czuciowiedzy, oddzielający od
nich wszystko pozostałe. Wartościowa jest cecha
oddzielająca od zwykłego myślenia.

282. Ludzie potrafią stosować środki przeciwko sil-

nym przejawom żywiołów, ale w okresie zbliżania się
nowych energii trzeba będzie wysubtelnić metody
oddziaływania. Niedawno jeszcze ludzie chowali się
przed błyskawicą pod drzewo lub uciekali w panice.
Obecnie już znaleźli odpowiednie środki samoobrony.
Oczywiście podobnie będzie z energiami subtelnymi.
Lecz uświadomiwszy je sobie w porę, można będzie
uniknąć wielu strat.

Jak można skierować uwagę na nowe energie? Czu-

ciowiedza przyjdzie z pomocą bystremu wzrokowi.
Wkrótce ludzie będą się dzielić według czuciowiedzy.
Trzeba z większą uwagą odróżniać ludzi z otwartą świa-
domością. Nie wykształcenie, nie doświadczenie, nie
talenty, lecz właśnie ogień czuciowiedzy otwiera prostą
drogę do Szambali. Właśnie ogień czuciowiedzy wska-
zuje na niezwykłość nowych znaków pośród codzienne-
go życia. Można przewidywać, że instytucje otoczą
szczególną opieką życie takich subtelnych współpra-
cowników. Jak znaki przewodnie wskazujące prostą
drogę staną te świadomości. Obserwacje naukowe będą
kierowane ogniem czuciowiedzy.

Nie asceci, nie fanatycy, nie przesądni, ale ci, którzy

poznali Jogę Ognistą, nie porzucą steru życia. To praw-
da, ofiara ich będzie wielka. Choć mogliby żyć spokoj-
nie, stale będą się znajdować na linii eksplozji. Ale spo-
kój nie jest cechą ognia. Ogień stale coś niszczy, by

148

background image

tworzyć. Takie ogniste dążenia wypróbowują uczucia
jak w roztapiającym płomieniu.

Obecnie jeszcze niezupełnie jest zrozumiałe, dlacze-

go My tak troszczymy się o spotkanie nowych możliwo-
ści. Lecz wkrótce ludzie będą szukać zastosowania nie-
słychanych objawień, nieznanych dotychczas w życiu.
Wówczas niektórzy wspomną o Znakach Agni Jogi.

283. Gdy nazwą was marzycielami, powiedzcie:

„Znamy tylko czyn”. Gdy zapytają: „Co potwierdza
Naukę?”, powiedzcie: „Tylko życie”. Gdy zażądają
obrony Przykazań, powiedzcie: „Niepodobna odpowie-
dzieć ignorancji”. Gdy ktoś będzie bluźnił przeciwko
Nauczycielowi, powiedzcie: „Jeszcze dziś w nocy
pomyślisz o błędzie nie do naprawienia”.

284. Ważne jest znaczenie, a nie forma. Najważniej-

sza jest samodzielna twórczość. Podobnie też zwięzłość
będzie oznaką postępu. Gdy żyjemy na pograniczu
dwóch światów, wtedy znamy wypukłość wyobrażenia.
Gdy posłaniec głosi wieść, wie więcej, niż mówi.

285. Zaiste wiele czasu tracą szukający drogi, ale ci,

którzy drogę znaleźli, mogą używać swych sił dla osią-
gnięć. Życzymy im, żeby szli z entuzjazmem. Każdy ich
krok jest Naszą radością. Gotowi jesteśmy dać im siły,
by nie upadli.

Trzeba przeżyć trudne prądy. Nawet statek w podró-

ży spotyka sprzeciw żywiołów.

286. W życiu powodzi się tym, którzy szczególnie

dobrze pojmują istotę rzeczy, oraz tym, którzy przyjęli
szczególne wypaczenie rzeczy. Różnica jest tylko w
skutkach. Ci, którzy rozumieją istotę rzeczy, nie są do

149

background image

nich przywiązani. Ci, którzy wypaczają ich znaczenie,
stają się ich niewolnikami. Jeśli komuś się nie powodzi,
to znaczy, że umieścił się pośrodku, a nie na szali wagi.

Gdzież jest sprawdzian pojmowania lub zniekształca-

nia rzeczy? Pojmowanie zmienia warunki życia. Jeśli
jednak nic się nie zmieniło, to nie było i działania myśli.
Nie może mieć powodzenia ten, kto zwleka z pojmowa-
niem. Większość ludzi wlecze ze sobą słabość i bez-
wład. Ich życie to kajdany, podczas gdy życie jest zdo-
bywaniem. Gwarancją powodzenia jest działanie.

287. Mahajana jest w takim stosunku do hinajany jak

buddyzm do wedanty. Mahajana zna i wskazuje istotę
świata żywiołów, hinajana zaś wskazuje na przyczyny i
skutki, pomijając tworzące się emanacje zrodzone przez
przyczyny. Nauka duchowa krzesze iskry z chaosu
żywiołów. Można studiować te obrazy, lecz także słusz-
ną jest rzeczą skupić się na przyczynie i skutku. Jeżeli
Buddę nazwiemy Przyczyną, to Majtreja będzie Skut-
kiem.

288. Naturalnie miraż nie objawia rzeczywistości, ale

sam objawia się jako rzeczywistość. Dlatego warto zro-
zumieć realność Maji, znając całą jej zdradziecką prze-
wrotność. Wy, którzy znacie drogę, znajdźcie w sobie
ogień, by dojść!

289. Błogosławiony mówił o trzech nauczycielach:
Jeden otrzymał boskie dary i odszedł od ziemskiej
pracy. Drugi otrzymał dary i wypuścił nić pojmowa-

nia życia. Trzeci, otrzymawszy dary, nie porzucił ziemi,
umiejąc związywać nić pojmowania. Był bardziej poży-
teczny niż obaj poprzednicy.

Znakiem życia jest krzyż.

150

background image

290. Czyż bohaterowie starożytności podobni byli do

bohaterów współczesności? Czy bohaterowie starożyt-
ności potrzebowali zapasu niewyczerpanego entuzja-
zmu? Ich bohaterskie czyny były krótkotrwałe i jeden
wybuch ognia mógł nasycić ich energię. Obecnie zaś
długotrwałość bohaterstwa i zupełne wyczerpanie sił
atmosfery ziemskiej wymagają niezmiernego napręże-
nia energii. Najcięższe uderzenia, najgroźniejsze wez-
wania powstają od jednego wybuchu, lecz długotrwa-
łość i powtarzalność wymagają całego szeregu prądów.

Znaczenie współczesnego bohatera opiera się na

świadomości, iż nie może on liczyć na współpracę. Gdy
mówi: „Nie mogę porzucić pola walki” — wchłania
nowe siły. Gotowi jesteśmy dać prąd odnawiający siły,
odpowiednio do mocy postanowienia nieporzucania
bitwy. Wiemy jednak, jak trudno jest nieść światło w
ciemnościach, ponieważ światło to widoczne jest dla
innych, ale nie dla niosącego. Prócz tego — śpiący nie
znoszą światła.

W ogóle zaobserwujcie, kto nie potrzebuje ciemności

do snu. Ogień jego ducha usuwa ciemność. Po pojedyn-
czych przyzwyczajeniach poznajemy wojowników. Gdy
wzrok ich błąka się w mroku, wzdrygając się od braku
światła, My mówimy: „Słucha was przestrzeń”.

Siewca nie liczy rzuconych ziaren, albowiem jest on

siewcą, nie żniwiarzem. Kto radośniej idzie do pracy?
Siewca, a nie zgarbiony żniwiarz. Prawą ręką siewca
szeroko rzuca ziarno. Wiatr unosi wiele ziaren, lecz
siewca śpiewa, bo dla niego pole nie jest puste. Odej-
dzie on nasyciwszy rolę. Obojętne jest dla niego, jaki
żniwiarz zetnie jego siejbę i kto zdoła zebrać nowe ziar-
na. Siejbę powierza się bardziej doświadczonemu robot-

151

background image

nikowi. Długie jest pole, wszelako doświadczona ręka
nie męczy się.

Powiedziano Nam: „Twórzcie bohaterów”.

291. Słusznie można powiedzieć, że gdyby obliczyć

czas stracony na złośliwość, to ludzkość by zadrżała.

Oczywiście rozgłos w ludzkim rozumieniu jest

śmieszny. Możemy go dopuścić jedynie jak obuwie dla
wygody przy chodzeniu.

292. Manifestacja zewnętrznych sił zachodzi na niż-

szych stopniach. Wiecie, jak można unieść się w powie-
trze, ale gdyby cała ludzkość uniosła się bez celu
w powietrze, byłoby to szaleństwem! Wiecie, jak przed-
mioty tracą i zwiększają swą wagę, ale w obecnym sta-
nie ludzkości nie da się tego zastosować. Przedtem trze-
ba umocnić dążenie do rozumienia ducha.

Wyjaśnienia wielu zjawisk należy szukać w sile woli.

293. Szczególnie szkodliwe są krzyżujące się prądy.

Nawet uczestnicząc w życiu wolimy strzały z jednej
strony niż pochodzące z różnych stron. Zrozumiałe jest
przygnębienie, gdy nad głową mkną strzały nie wiado-
mo skąd. Gdy nie można uniknąć napełnienia przestrze-
ni imieniem, wówczas trzeba szczególnie dbać o zdro-
wie. Ciśnienie krwi wzrasta i naprężenie ośrodków
wywołuje przygnębienie. Jeden wróg o dowolnej sile
jest lepszy od niewyraźnych dotknięć. Nauczyciel powi-
nien bardzo uważać na te okresy, zwłaszcza kiedy ognie
są już pod napięciem. Ale te wybuchy życia są nieunik-
nione. Każda pozytywna świadoma działalność powinna
wywołać wir myśli. I jeżeli rozwój duchowy jest już
wysoki, to i refleks niepohamowanych fal jest ciężki.

152

background image

Rzecz jasna ludzie z nierozwiniętymi ośrodkami

łatwo nie dostrzegają lotu strzał. Nie oznacza to jednak,
że można im zazdrościć. Mówimy o ustawicznej rado-
ści, lecz radość ta jest szczególną mądrością.

294. Ludzie lubią tajemniczość. Dziedzina badań

ducha postawiłaby ich przed wieloma zamkniętymi
drzwiami. Dlaczego ludzie unikają wszystkiego, co im
nie znane? Bo w szkołach mówią im: „Róbcie jak wszy-
scy”.

Kierujcie ducha w nieznane. Takie dążenie nadaje

myślom nowe formy.

295. Nauka zakłada nie tylko otwartą świadomość,

ale również pragnienie umocnienia w sobie stopni
zastosowania. Niepodobna sądzić, iż umysł zaabsorbo-
wany rzeczami względnymi mógłby przyjąć Naukę.
Ludzie, którzy nie są bliscy, nie zaczerpną korzyści z tej
księgi. Tacy ludzie nie są potrzebni, nawet gdyby byli
ciekawi.

Spytają was: „Jak postępować z tymi rozsypanymi

ziarnami?” Tacy ludzie nie mogą przypuścić, że oprócz
ich systemu może istnieć jeszcze inny. Ocena dzieła
sporządzona jest na jeden sposób, ale myślenie zależy
nawet od zewnętrznych warunków życia. Porównajcie
myślenie w mieście i na wsi, w podróży po lądzie i w
powietrzu. Zasady i metody będą zupełnie różne.

Zrozumieć i zastosować Naukę Agni Jogi może tylko

ten, kto zetknął się z Naukami życia i kto odczuwa
konieczność upiększenia i ponownego zrozumienia sen-
su swego istnienia. Chmury wątpliwości nie przygnę-
biają tego, kto szuka wyjścia — oby tylko wyjść z labi-
ryntu! Nakaz konieczności napełnia pomysłowością i
rozważania o niezrozumiałym systemie nie stają na

153

background image

przeszkodzie. Kiedy zaś uwaga zostanie zwrócona na
niewytłumaczalne bóle, wtedy nawet skrępowana świa-
domość przypomni sobie o Agni Jodze.

Najważniejsze jest, by nie dążyć do osobistego zoba-

czenia się z tymi, którzy przyjęli Naukę. Drogi koniecz-
ności są nieoczekiwane. I nie czyńcie Nauki zbyt łatwą.
Łatwość opanowania wywołuje lekceważenie. Można
ścierpieć ignorancję, lecz lekceważenie jest niedopusz-
czalne. Trochę poszukiwania nie zaszkodzi.

296. Pragnienie wiedzy pochodzi od zapomnianej

wiedzy w przeszłości. Podobnie wyobraźnia jest skut-
kiem dawnych doświadczeń.

297. Jakaż godzina nauczy ludzi odróżniania wielkie-

go od nieważnego? Godzina zadowolenia przekształca i
zniekształca rzeczywistość. Godzina gniewu wygina
ostrze życia. Godzina smutku przygnębia. Godzina
codziennego trudu otumania. Niewyzwolona świado-
mość ma trudności z rozróżnieniem przedmiotów w
ciemnościach. Jak można spodziewać się zrozumienia
przez ludzi potęgi energii psychicznej? Niby szaleńcy
igrają oni na granicy eksplozji i w błędzie uważają pla-
netę za najtrwalsze z ciał.

Trzeba zrozumieć, iż ludzie starają się zapomnieć o

smutnych przykładach. Zniszczenie całych kontynentów
troskliwie usunięto ze starych kronik. Podobnie zaciem-
niono liczne wskazania co do wydarzeń związanych z
losem świata. „Nie lubimy się dręczyć” — mówią nad-
zorcy ludzkości. Gotowi są ukryć sami przed sobą swo-
ją ruinę i porażkę. Ziemscy władcy mówią: „U nas
panuje spokój”. Spokój bezczynności zapewnia im
wysokie stołki. Zwykle zachwycają się oni zachodem
słońca, a śpią o wschodzie. Ale Niewidzialny Rząd

154

background image

powiada: „Niedorzecznością jest ukrywać fakty!" Przy-
kłady przeszłości nauczą przezorności.

Szukajcie energii, która przemieni wasze istnienie,

jeśli zostanie świadomie przywołana. Czyż nie chcecie
uzbroić się, póki jeszcze czas? Ostatnia godzina powin-
na nauczyć ludzkość. Nie jesteśmy prorokami w
owczych skórach. Jak zwykli lekarze uprzedzamy:
„Czas się szczepić!” Zresztą bywają tacy pozbawieni
rozsądku śmiałkowie, którzy w czasie zarazy morowej
ucztują. Cmentarze nie tracą swoich parafian.

Mówimy do tych, którzy mogą żyć.

298. Rozpoczynając sprawy umiejcie radować się

początkiem. Zwykli ludzie chcą widzieć kwiaty i owo-
ce, ale badacze cieszą się z pierwszego kiełka, bo w nim
jest przebudzenie życia.

299. Jeżeli nauczyciel powie: „Mam dziesięć tysięcy

uczniów”, spytajcie: „Czyż możliwe, by każdy miał pra-
wo wstępu?” Liczebność przekreśla powodzenie. Wiel-
kość armii nigdy nie była gwarancją zwycięstwa.

300. Potwierdzam, że droga Agni Jogi jest światłem

na drodze. Nie ma znaczenia, jak wędrowcy korzystają
z tego dobra. Wskazano im drogę. Ci, co poznali znaki
ognia, przyjdą.

Pragnę umocnić tych, którzy uznali aktualność Nauki

Agni Jogi. Nie trzeba czekać godziny, kiedy powódź
popędzi tłumy szukających ratunku — będzie to pozna-
nie bicza przerażenia. Niewiele jest to warte, ale trzeba
znać tych, których wiedzie wolna świadomość. Walkę
mogą przyjąć ci, którzy znają jej cel. Nie są potrzebni
wzięci przemocą niewolnicy. Uważam za słuszniejsze

155

background image

ochraniać szczere dążenie, aniżeli szukać skorup rozbi-
tego naczynia.

301. Jeśli w kręgu działalności pojawi się dziecko

przyciągnięte szczególnymi przyczynami, uśmiechnijcie
się do niego i rozwińcie w nim świadomość, że ta praca
to jego dom. Dzieci przychodzą czasem na specjalny
zew. Dajcie im to, co zostało przygotowane przez ich
przeszłość. Owoce napełniają się sokiem, gdy korzenie
są mocne.

302. Trzeba znać niektóre środki ostrożności w Agni

Jodze. Po przejściu pewnego stopnia można odczuwać
bóle w plecach. Nie należy się schylać, gdyż słup ener-
gii

podnosi

się

jak

rtęć

w

termometrze.

Dlatego

wskazana

jest pionowa pozycja kręgosłupa. Również mało pożą-
dane są prace wymagające naprężenia bocznego, jak na
przykład rąbanie drzewa. Płomień w strukturze swej jest
pionowy. Tak będzie działać każdy ogień. Stosowanie
niewielkich środków ostrożności zapobiegnie koniecz-
ności usunięcia się z życia. Można zupełnie niedostrze-
galnie wprowadzić nieszkodliwy sposób działania.

303. Ręce wroga zawsze gotowe są niszczyć przed-

sięwzięte przez Nas sprawy. Uszy wroga wytężają się,
by usłyszeć pożyteczne dla niego oszczerstwa. Nie
wystarcza powiedzieć: „Cieszcie się z wroga”; trzeba
nauczyć się rozumieć sposoby działania wroga. Wróg
jest jak niewiadoma w zadaniu, określona przez wiado-
me dane. To oznacza, że można znaleźć rozwiązanie
każdego wykrytego wroga.

Skrupulatnie rozważajcie okoliczności swych czy-

nów. Uczcie się zapamiętywać warunki swych odczuć.
Jeszcze do nich powrócimy.

156

background image

Wszystko, co nieznane, nazywamy wrogiem. Musi

ono być zdobyte i przekształcone w wiadome; krótko
mówiąc, musi być poznane. W czasie procesu poznawa-
nia trzeba przede wszystkim na siebie uważać. Podcho-
dząc do dzikiego zwierza, myśliwy oblicza każdy swój
krok.

Będą wam mówić o strasznych okultystycznych

tajemnicach, ale wy będziecie podchodzić prosto, nie-
ugięci. U Nas pierwszym warunkiem walki jest znajo-
mość swego położenia. Niewiadome poznamy zbliżając
się do niego. Nie ma potrzeby mówić o nim przed cza-
sem. Przecież nie znamy nawet jego granic.

Zalecając we wszystkim badania, musimy uzgodnić

metody poznawania. Będziemy znać kierunek ruchu, ale
nie będziemy przeszkadzać sobie określaniem wroga.
Połączymy przewidywanie z realnym działaniem. Każ-
da odkryta część nieznanego będzie zdobyczą — bez
zdziwienia, bez drżenia, a nawet bez nadmiernego entu-
zjazmu. Wszak każda godzina, nawet najbardziej bez-
czynna, może nas przybliżyć do nieznanego. Wielkie
Nieznane można wyobrażać sobie jako przyjaciela, lecz
dla badającego pożyteczniej jest uważać je za wroga.
Wszystkie oznaki nieznanego bardziej odpowiadają
cechom wroga. Przede wszystkim mówi się o nieustra-
szoności, a przecież nie jest to potrzebne w stosunku do
przyjaciela. Bohaterstwo zdobywania również nasuwa
przypuszczenie o wrogu.

Jeśli przygotowuję was na zdobywców, tym samym

przewiduję walkę. Wielkie Nieznane, jak wróg, pociąga
ku zwycięstwu.

304. Nauka Mądrości nie jest podręcznikiem z nume-

rowanymi stronicami. Nauka to wskazanie życiowe do

157

background image

zastosowania w każdej potrzebie. Jak błyskawica błyska
tam, gdzie nagromadza się dostateczna ilość elektrycz-
ności, tak wskazanie śpieszy tam, gdzie nagromadza się
możliwość.

Przy ogólnej jedności Nauka Życia musi odpowiadać

każdej indywidualności. Nauka daje rozwiązanie pro-
blemów każdego dnia. Czasami wydaje się, że Nauka
powraca do poprzednich tematów. Porównując te wska-
zania widzimy, iż dotyczą one zupełnie różnych zjawisk
życia. Oznaki zewnętrzne są bez znaczenia. Człowiek
może blednąć albo czerwienić się z różnych przyczyn.

Szeroko przewidujemy najbardziej znamienne

warunki życia, ale szczegóły pozostawiamy biegowi
karmy. Nieraz można zmienić główny nurt, ale szczegó-
ły będą nosiły oznaki przeznaczonej karmy. Takie szcze-
góły nie mają decydującego znaczenia, aczkolwiek
ludzie zazwyczaj o nich właśnie pamiętają i według
nich sądzą. Także nie można oczekiwać, by polecenie
i doświadczenie miały jednoznaczne zastosowanie
i przebieg. Oczywistość nic nie znaczy.

Wskazanie przewiduje każdą możliwość, gdyż prze-

jawy są nader różnorodne. Niebezpieczeństwo jest gdzie
indziej. Często człowiek, opanowawszy możliwość, tra-
ci troskliwy do niej stosunek. Jako rzecz powszednią
wprowadza on świąteczny kwiat do codzienności.
Oczywiście kwiaty zawsze są dobre, lepiej wszakże
przemienić życie w święto ducha, niźli posypywać
kwiaty pyłem powszedniości.

Znowu podchodzimy do życia jak do kielicha

cudownego lekarstwa. Wypić truciznę świata, aby odro-
dzić się w pełni mocy! Symbol ten pochodzi z podań
starożytności. Widzimy go w Egipcie i w Grecji. Sam

158

background image

Śiwa o nim wspomina. Cały szereg Odkupicieli niesie
kielich trucizny, przetwarzając ją w Amritę.

Gdy mówimy: „Bądźcie wyjątkowi, nie pozbawiajcie

się kielicha bohaterstwa”, to zalecamy, by swego życia
nie pokrywać mrokiem i nie wylewać z kielicha.
Zapewniam, że posiano wam wiele. Nawet każda czą-
steczka, zrozumiana i zastosowana, da nowe życie.
Dostrzegajcie deszcz możliwości i cieszcie się z tęczy.

305. Ukazane zostały schody z upiększonymi stop-

niami. Dlaczego jednak dolny stopień pełen jest ozdób,
na wyższych ornament jest prostszy, a na ostatnim stop-
niu nie widać żadnego rysunku? Deseń jest tak skompli-
kowany, że pokrywa całą powierzchnię. Czy na najwyż-
szym stopniu deseń nie jest potrzebny? Istotnie, u góry
nie widzę ozdób. Tak samo prosto myślcie.

306. Oddech Macierzy Świata, Giganci utrzymujący

Ciężar oraz Odkupiciele, którzy przyjęli Kielich — te
trzy obrazy powstały wokół jednego prawa. Nagroma-
dzenie przestrzennej energii psychicznej wywołuje eks-
plozje w różnych częściach planety. Organizmy, które
odpowiadają oddechowi Wielkiej Macierzy, oddźwięku-
ją na eksplozje ciał przestrzennych. Czy taki wstrząs
może być przywilejem? Podobnie wykonanie subtelne-
go utworu wymaga doskonale nastrojonych instrumen-
tów. Naturalnie gdy takich instrumentów jest mało, to
na tych nielicznych skupia się ciśnienie prądów. Zbędne
jest dowodzenie, iż lepiej jednak wziąć na siebie ciężar
świata, niż być pozbawionym uczestnictwa w rozwoju
życia.

Gdy mówię o ostrożności, tym samym potwierdzam

nieustraszoność, wzmocnioną przez dojrzałą świado-
mość. Bez odwagi nie można budować. Bez twórczości

159

background image

nie można zbliżyć się do kielicha. Tylko płomień nad
kielichem oświeca wierzchołek sklepienia. Dlatego dla
Nas Odkupiciele nie są ukryci pod złotymi ornatami.

307. Ogniste Zastępy są często tak nazywane, ponie-

waż Satja Juga rozpoczyna się żywiołem ognia. Zbierają
się wtedy ci, którzy są napełnieni tym wszystko przeni-
kającym żywiołem. Ruch i dążenie ognia leżą w zasa-
dzie światła. Nic nie wyprzedzi światła, gdyż jest ono
zasilane przez strumienie wszechobecnego Ognia.
Potwierdzam, że nurt Ognia jest najczystszy i najbar-
dziej wartki. Cała nieprzejawiona przestrzeń to okręt
Ognia. Starożytny symbol ściany ognia mówi o Ogniu
Przestrzeni. Wschód wie o Ognistych Zastępach, które
powstaną przed Nowym Wiekiem.

Kataklizmy zachodzą wskutek niezgodności ognia z

płomieniem osadów planety. Gazy planetarne, wytwo-
rzone przez truciznę rozkładu, pobudzają do działania
niepohamowaną energię Kamaduro. Ściśle mówiąc,
natura ciała nie harmonizuje z ogniem. Materia Świetli-
sta usiłuje pojednać rozbieżne pierwiastki, ale to, co
określa się jako ciemność, paraliżuje zaczątek promieni-
stej materii. Wówczas następuje kataklizm.

Płomienne Hufce żyją, gdy Ogień Przestrzeni osiąga

zwycięstwo.

308. Każdy przestępca boi się wrócić na miejsce

przestępstwa. Ludzie zdają sobie sprawę, że ich postę-
powanie w świecie astralnym nie odpowiada godności
ducha. Dlatego wielki jest strach przed bramą astralu.
Starają się nawet nie dopuszczać myśli o przejściu,
łudząc się nadzieją, że nieświadomość obroni ich przed
odpowiedzialnością. Tymczasem posiadając wiedzę,

160

background image

można przebyć te przejścia nie trudniej, niż podnieść się
ze stopnia na stopień schodów.

Starodawny jest symbol bezpośredniego wznoszenia

się. Cóż, poza nagromadzeniem świadomości, ułatwia
podnoszenie się? Ten sam ogień. Żywioł ten przeobraża
drogę. Ogień ciał łączy się i żywi Ogniem Przestrzeni.
Przejawy energii psychicznej oparte są na ogniu.
Wszystkie zjawiska wywoływane są przez ogień i ogień
oświetla wszystkie wejścia.

Z pewnością ludziom żywiołu ognia nie jest łatwo

żyć w ciele. Ale właśnie ich wybierajcie na współpra-
cowników, bo w nich nie ma zdrady. Niebezpieczeństwo
nie wywoła w nich zmieszania. Rozumieją oni obowią-
zek i dążenie ich wznosi się jak płomień. Komu bliższe
jest posiadanie promieni ramion? Komu bliższa jest
twórczość, jeśli nie wszystko przenikającemu ogniowi?
Ludziom trudno jest rozpoznać oznaki tego żywiołu.
Ziemia, woda, powietrze — te są oczywiste, ale że
ogień przenika wodę — to wydaje się żartem. Należy
zrozumieć przenikliwość ognia, inaczej nie będzie moż-
na wejść w Bramę Ognistą.

309. Spośród wszystkich przejawów cenimy jedynie

absolutny stan ducha. Błędy są niczym, gdy krzepnie
ziarno ognia. Czyn jest jak powiewający sztandar żoł-
nierza, jak korona jest jego zdecydowanie, jak perła —
płomień jego ducha.

Płomienny duchu! Ty spalasz błędy i przenikasz

ciemności. Nade wszystko cenimy ogień ducha.

310. Niedostrzegalne są granice wzrastania świado-

mości. Oczywiście stopnie te wyraźnie istnieją, lecz
linie ich są kręte. Trudno jest wydawać sądy na podsta-
wie ogólnej definicji; zwłaszcza na niższych stopniach

161

background image

należy być ostrożnym z wydawaniem sądów, aby nie
wyrządzić szkody!

Jak można zmusić wszystkich, by zwrócili się w jed-

nym kierunku? Ale patrząc w różne strony, ludzie będą
widzieć różne rzeczy, nie przyczyniając szkody Dobru
Powszechnemu. Niech patrzą na wszystkie strony.
Niech obserwują wszystkie punkty gwiaździstej prze-
strzeni. Trzeba, żeby oko nauczyło się obserwować.
Niech korzystają ze wspólnych zdobyczy, dbając jednak
o Dobro Powszechne. Pozwalajcie korzystać ze wszyst-
kich źródeł, a ten, kto więcej ogarnie, będzie większy.
Zjawisko płonięcia ducha przejawia się tak rozmaicie.
Lepiej się jednak omylić, lepiej przecenić możliwości
dobra, aniżeli je pomniejszyć.

Idąc po łące, nie zrywajcie kwiatów bez potrzeby.

Odchodząc pomyślcie, że nawet najbardziej niemrawy
współpracownik może dołożyć swój kamień do budo-
wy. Nie należy odrzucać, póki nie została przekroczona
linia zdrady. Oceniajcie podług tej czarnej oznaki.

311.Czyny Naszych współpracowników odróżniają

się od innych ruchliwością dążenia i wszechstronnością
podejścia. Życie kosmiczne składa się z przyciągania
i odpychania, innymi słowy, z rytmu wybuchów i nagro-
madzeń. Działalność Naszych współpracowników nie
jest w sprzeczności z prawami przyrody. Można
dostrzec, jak gromadzi ona świadomość i nie obawia się
zniszczenia przez wybuch.

Jedno jest Nam nie znane: spokój w bezczynności.

Nasi współpracownicy, tak jak My, szczodrze zakładają
fundamenty. Siew jest Nam potrzebny i wiemy, iż ziarna
nie mogą zginąć, bo nic, co istnieje, nie może być uni-
cestwione. Niewiele Nas interesuje zmienność formy,

162

background image

albowiem ziarno jest niezmienne. Podobnie niezmienne
ziarno założone jest w każdej istocie. Nawet odpychają-
ce czyny nie przeszkadzają pamiętać o podobieństwie
istoty, i ta świadomość czyni Nas tolerancyjnymi. Jest
dla Nas jasne, że różnica zdań zwykle pochodzi z nie-
zgodności rytmu. Rzecz prosta ta niezgodność nie
dopuszcza do zjednoczenia energii psychicznej całych
grup. Tymczasem właśnie energia grupowa może przy-
bliżyć korzystanie z promieni bez niszczenia lub spala-
nia sił. Wampiryzm w znacznym stopniu można zali-
czyć do przejawów niezgodności rytmu. W rezultacie
ma miejsce pożeranie, a nie współpraca. Dlatego odczu-
wajcie, czyje fale wam nie szkodzą, chociażby ich
zewnętrzna strona wskazywała na duszę obcego narodu.

Dwaj siedzący naprzeciw siebie przy jednym stole

nie mogą być przeciwnikami, jeśli należą do jednego
Nauczyciela. Zrozumienie i tolerancja są jednym i tym
samym. Tylko zdrady nie można tolerować.

312. Należy odróżniać trudności od nieumiejętności.

Trudności związane są z wysoką ścieżką, natomiast nie-
umiejętność jest spowodowana przez brak spostrzegaw-
czości.

Należy wiedzieć, iż nie ma granic elastyczności

[praw. Należy mówić o podstawowym prawie, a wy
znacie granice możliwości. Przekonujcie ludzi, że częste
wcielenia mogą być ponad siły. Tylko niezmordowani
podróżnicy odważają się na liczne rejsy. Dlatego uczę
umiejętności pozostawania bez domu w duchu.

Jak subtelność Nauki, tak i mądrość sądów nie zależy

od wieku.

313. Przypadek jest zwykle założony w świadomo-

ści. I światy zakładane są przypadkowo, bo twórczość

163

background image

zależy od przypadku. Jesteśmy strażnikami praw i czci-
cielami przypadku, ponieważ przypadek jest motorem
ruchu. Błędem jest narzucać wszystkim skrajną możli-
wość, innymi słowy, nie należy każdego fundamentu
obciążać ciężkim dachem.

314. Trzeba znać terminy różnych warstw materii.

Jeżeli jedna cząstka materii uległa przemianom, nie
oznacza to, że w tym samym terminie przemieni się cała
grupa ciał niebieskich. Inaczej mówiąc, jeżeli Satja Juga
rozpocznie się na pojedynczej planecie, to inne ciała
wejdą w ten stan dopiero po długim okresie. Oznaki
wystąpią na różnych ciałach planetarnych. Nigdy nie
należy ograniczać myślenia do jednej planety.

315. Rzekła Macierz Świata:
„Zbierzcie się wichry, zbierzcie się śniegi! Nie nadla-

tujcie ptaki i nie zbliżajcie się zwierzęta!

„Nie umocni się stopa ludzka na Moim Szczycie. Nie

umocni się zuchwała ciemność. Nie utrzyma się światło
księżyca, ale promień słońca dosięgnie Szczytu.

„Zachowaj, słońce, Mój Szczyt, gdzież bowiem stanę

na straży? Nigdy nie wejdzie tam zwierzę i nie utrzyma
się siła ludzka”.

Sama Macierz Wszechistnienia z ognistą tarczą sta-

nie na straży.

Co błyszczy na Szczycie? Komu złożyły wichry wie-

niec promienisty? To Ona, Wielka Macierz, samotnie
weszła na Szczyt. I nikt nie wejdzie za Nią.

316. Posiadanie domu na ziemi nie umniejsza zna-

czenia ognia serca. Zrozumcie budowanie ziemskich
domów jako płomień ofiary. Prace budowania są jak
ognie lampek. Sto osiem ogni i tyleż prac. Tysiąc ogni i

164

background image

tyleż prac. Miriady ogni i tyleż prac. A gdy ognie zamie-
niają się w mrok, to znaczy, że zwęgliło się oko czło-
wieka.

317. Na najwyższej górze jaśnieje Macierz Świata.

Wyszła, by porazić ciemność. Dlaczego padają wrogo-
wie? I gdzie zwracają oczy w rozpaczy? Ona włożyła
płomienną chustę i otoczyła się ścianą ognia. Ona jest
naszą twierdzą i naszym dążeniem.

318. Nie trzeba zwracać uwagi na szczekanie psów.

Można uzbroić się w kostur i pamiętać, że samo skiero-
wanie ostrza powstrzyma najgorszego psa. Nie traćcie
energii na przedwczesne uderzenie, ale skierujcie
ostrze!

Ludziom najtrudniej jest zrozumieć nasycenie prze-

strzeni. Uznają oni nasycenie wody, a nawet nasycenie
ziemi, dyskutują na temat metalizacji korzeni, jednak
przestrzeń nie stanowi dla nich żywej substancji. Dlate-
go ludziom nieprzyjazna jest przestrzeń. Dlatego
ludziom niedostępna jest radość ruchu i żywioł ognia
ich przeraża.

319. Dokąd skierujemy męstwo? Dokąd podążymy

wolą? Dokąd się zwrócimy? Do tegoż ducha-ognia.
Znajdziemy siły, by się nie zmęczyć, albowiem idziemy
i zbieramy słowa wiedzy.

Przypomnijmy sobie tych, których różne narody

nazwały świętymi. Jakimi cechami się wyróżniają?
Czyżby skromnością lub posłuszeństwem wobec miej-
scowych władz, lub milczeniem, lub ukłonami? Okaza-
liby się mierni. Widzimy wojowników, rozbójników,
potępicieli królów, budowniczych i zdobywców tłumów.
Po ogniach ducha można poznać wznoszenie się. Prawo

165

background image

ustanowione przez ludzi nie stłumi ognia. Dlatego bądź-
my ostrożni wobec przybyszów. Jak odłamki ciał nie-
bieskich zawierają diamenty, tak przybywający z daleka
niosą na sobie niezrozumiałe dla ludzi znaki. Mało jest
nadziei co do mas, lecz Kamień z odległej gwiazdy nie-
sie samotną wieść. Przyciąganie pomnaża siły. I szcze-
gólny język ognia nakreśli znaki przyszłości. Znów
bądźmy ostrożni, gdyż nieważki jest ogień ducha.

320. Każda epoka ma własne metody. Powoływanie

się na dawne precedensy jest jak noszenie butów dziad-
ka.

321.

Zaklęcia

i formułki oczywiście ułatwiają uchwy-

cenie rytmu, ale prawo ewolucji przewiduje bezpośredni
kontakt świadomości ludzkiej z kosmiczną. Zamiast ryt-
mu zaklęć trzeba zrozumieć ogniste ziarno ducha i w
milczeniu nawiązać łączność ognia ducha z Ogniem
Przestrzeni.

322. Kto posiadł wiedzę dla samego siebie, ten nie

jest Naszym budowniczym. Gdy gmachy grożą zawale-
niem się, któż będzie siedział spokojnie? Gdy nawet
odległy kataklizm wstrząsa organizmem, wówczas
wszyscy stają się murarzami zakładającymi nowe fun-
damenty. Mówię o tym, ponieważ nie cierpiąca zwłoki
praca wymaga wytężenia wszystkich sił.

323. Jak rozpocząć Agni Jogę? Przede wszystkim

trzeba sobie uświadomić obecność energii psychicznej.
Następnie należy zdać sobie sprawę, iż ogień stanowi
istotę ducha. Oczywiście pożyteczne jest wystrzeganie
się mięsa. Dobre są jarzyny, oprócz kilku, takich jak:
szparagi, seler i czosnek, które są medykamentami.

166

background image

Należy również wystrzegać się choroby ognistej.
Pierwszym środkiem zapobiegawczym będzie uświa-

domienie sobie energii psychicznej i kierowanie nią.
Jako środek oczyszczający można stosować zewnętrznie
esencję moru lub, jak ją nazywają, balu. Gdy was
poproszą: „Dajcie dokładne formuły”, wskażcie na
moru jako na pierwszy środek dodawany do wody do
obmywań. Można przygotować mocną esencję z soku
liści i korzeni. Jeśli pierwsza formuła będzie stosowana
mądrze, można dać następną. Tę samą roślinę można
zażywać wewnętrznie z mlekiem. Wpierw jednak
wypróbujcie ją zewnętrznie.

Nie bójcie się także zapewniać, że waleriana może

być potężną ochroną wśród płomienia. Jak najprościej
myślcie o energii psychicznej. Przecież energie subtelne
nie przejawiają się gromem. Przenikają one dalekie war-
stwy atmosfery i dlatego objawy ich są szczególnie sub-
telne.

324. Muszę radzić odrzucenie strachu o przyszłość.

Gdy wchodzi człowiek skrępowany strachem, nie stwa-
rza atmosfery do działania. Potrzebny jest człowiek
dążący do zwycięstwa.

325. Dając Agni Jogę, tworzycie dzieło nieopisanej

wagi.

326. Każda budowla ma mury zewnętrzne i niewi-

doczny fundament. Nie sposób obejść się bez ścian, a
ściany nie będą stać bez fundamentu. We wszystkim są
dwa rodzaje przejawienia: jeden — ściany jako symbol
Nauczyciela, drugi — fundament jako przejaw Macie-
rzy Świata. Który jest istotniejszy? Pomyślcie!

167

background image

327. Ściany i filary są jednakowo niezbędne dla

budowli. Filar jest niewidoczny z oddali, podobnie jak
postać Macierzy Świata. Ściany przyjmują na siebie
ciśnienie huraganu. Nasze Imię zdradzono masom, ale
My przyjmujemy nacisk wrogich prądów.

Mogą was często pytać: „Na czym polega różnica

pomiędzy tymi dwiema ścieżkami służenia?” Powiedz-
cie: „Nie ma różnicy, nie ma wyższości. Dwie święte
rzeki napełniają ocean”. Zapytają również: „Kto należy
do jakiego nurtu?” Rzecz jasna wiedza ducha kieruje do
określonego nurtu odpowiednio do promienia narodzin.

Można sobie wyobrazić, jakie pełne dążenia życie

dają promienie ciał przestrzennych! Nasi zwolennicy
bardzo odczuwają promienie, lecz nie należy obawiać
się tej wrażliwości. Ludzie podskakują na odgłos stuk-
nięcia u sąsiadów. Jak tedy rozwinięty duch nie zareagu-
je na odległe trzęsienia ziemi, skoro nawet drewniany
słup dudni od przepływającej energii! Czas już, żeby
ludzkość doceniła wszystkie właściwości przejawiające
się w ciele.

Jakże będziemy walczyć przeciwko falom płomieni?!

328. Pożytecznie jest mówić o Nauczycielu. Poży-

tecznie jest mówić o Nauce. Pożytecznie jest mówić o
życiu. Mądrze jest rozumieć spiralę ruchu, bo zastoso-
wanie energii skierowuje strumień wysoko, ale prawo
przyciągania normuje poziom. Tak składają się stopnie.

Mówcie według świadomości słuchacza. Nietoleran-

cja jest jak nie zmieniana odzież.

329. Choroba zwana neuritis ma związek z ogniem.

Również wiele objawów przypisywanych reumatyzmo-
wi i rozstrojowi nerwowemu powinno się odnieść do

168

background image

ognia. Można łatwo usuwać te bóle przez ustalenie
materii energii psychicznej. Gdy te osady przegradzają
przewody nerwowe, można oczekiwać wszelkich proce-
sów chorobowych. Podobnie jak kamienie w organach
wewnętrznych, takie kryształy energii psychicznej mogą
szkodzić, jeżeli energia nie została zużyta.

Szczególnie niebezpieczna jest walka kryształów

energii psychicznej z osadami imperylu. Organizmy
rozwinięte nerwowo często chorują. Dlatego tak nie-
zbędne jest doświadczalne badanie energii psychicznej.
To, co daje się zmierzyć fizycznymi miarami, może być
z łatwością przyjęte.

330. Obserwujcie symptomy niezrozumiałych zacho-

rowań. Obserwujcie, wokół jakich ośrodków występują
oznaki i bóle. Być może bolą ramiona lub łokcie i kola-
na. Być może pojawiają się trzy znaki koło ośrodka Kie-
licha albo ma miejsce palenie w krtani. Każdy z tych
symptomów wskazuje na działalność ośrodka. Osobo-
wość człowieka jest jak otwarta księga. Nad czołem
płonie stały znak istoty. Można odczytać go nawet przy
zwykłej obserwacji. Ludzie jednak przyzwyczaili się do
silnych oddziaływań. Czekają na ogłuszający grzmot
i oślepiającą błyskawicę. Ale sami wykonują najważ-
niejsze czynności w milczeniu.

Jak potężny prąd magnetyczny jest zauważalny tylko

w niektórych ciałach, ale wpływ jego zaznacza się
wszędzie, podobnie najbardziej przenikliwe energie są
niewidoczne. Lecz na razie My prosimy, aby zwrócić
uwagę na naoczne zjawiska.

Można dojść do cennych wniosków, porównując cha-

raktery ludzkie z zewnętrznymi odczuciami bólowymi.
Należy znać wpływ ośrodków na otaczające narządy.

169

background image

Dlaczego suchoty przypisuje się przeziębieniu bądź ane-
mii, skoro ośrodki leżące w pobliżu płuc wskazują na
niezwykłość organizmu? Dlaczego obrzęk ramion i łok-
ci bierze się za reumatyzm, skoro ośrodki ramion wska-
zują na napięcie? Zadaniem Naszym nie jest narzucać
gotowe formuły, lecz w porę skierować w nurt wszech-
światowego prawa.

331. Jak dobierać współpracowników? Tylko według

zasady niezastępowalności. Słuszną jest rzeczą docenić
człowieka, którego miejsce jest nie do usunięcia.

Każdemu mogę dać wszystko, co potrzebne, ale cze-

kam na rozwój doświadczenia. Umacniajcie pracę w
życiu, bo już upływa siedmiolecie pierwszego okresu.

332. Na czym polega współczucie Bodhisattwów?

Nie gwałcąc woli, niewidocznie i cierpliwie skierowują
Oni ku dobru każdą użyteczną siłę. Nietrudno postępo-
wać zgodnie ze Wskazaniami Bodhisattwów, gdyż prze-
widziana jest przez Nich każda odrębność ducha.

Uciążliwość pracy odczuwa się tylko wtedy, gdy siły

rozłożone są niewłaściwie. Ale gdy zachowana jest
współmierność między wskazaniem a wykonaniem, to
nawet skomplikowana praca nie może być ponad siły.

Najszkodliwszy jest pogląd, że wszystko się oddało,

a nagrody nie ma. Można zniweczyć najwspanialszy
skutek takim pomniejszaniem. Nie zapominajmy, że
można iść znając cel. Lecz liczenie kamieni, na które
stąpnęła drogocenna stopa, będzie krokiem gęsi. Może-
my myśleć, że ptaki latają bez celu, ale nie liczą one
każdego ruchu skrzydeł.

Żaden Nauczyciel nie uważał swej pracy za ukończo-

ną i zasługującą na nagrodę. Oto cecha samoofiary

170

background image

Bodhisattwów: twórczość w trudzie każdego ruchu nie-
strudzonej ręki, albowiem oko zna odległość do celu.
Taki będzie trud Bodhisattwów — jak ogień — wszech-
obecny, ofiarny i niewyczerpany w swej istocie.

333. Najważniejsze jest, by mówić o pojęciu Nau-

czyciela. Należy przytoczyć łańcuch Nauczycieli, z któ-
rych każdy będzie uczniem Wyższego. Trzeba przyzwy-
czajać się do faktu, iż całkowita Nauka nie zawiera
sprzeczności. Można znajdować odległe od siebie ka-
mienie milowe, ale będą one znakami jednej i tej samej
drogi.

Jeśli ktoś będzie twierdził, że wcielenia mogą nastę-

pować co trzy tysiące lat, będzie miał taką samą słusz-
ność jak mówiący o terminie trzech miesięcy.

Szczęście poznania możliwości jest szczęściem cza-

sów przyszłych. Przejawianie możliwości bez narusza-
nia podstawy praw oznacza przybliżanie się do dosko-
nałości.

O ile w drugiej rasie konieczny był dla wcielenia

odległy termin, o tyle w szóstej zbliżenie się stanów
fizycznego i astralnego zmniejsza konieczność odle-
głych terminów.

Należy się również przyzwyczaić do mieszania się

typów różnych ras. Nie zdąży dojrzeć trzecia rasa, gdy
nasiona szóstej pojawią się w przestrzeni.

Kto podąża zgodnie z Nauką Ognia, ten musi^ rozu-

mieć dopuszczenie doskonalenia się materii. Światy cia-
ła i Światła znacząco się zjednoczyły. Jest to oznaką
przeobrażenia się tak zwanej śmierci. Właśnie widmo
śmierci zamyka Bramę Wiedzy.

Pożytecznie jest nauczać w szkołach o nieśmiertelno-

ści. Religia nauczająca o śmierci umrze, jak umrą wszy-

171

background image

scy, którzy pragną umrzeć, bo przyszły stan zawarty jest
w naszej świadomości. Kto sobie uświadomi potencjał
Ognia w jego niewidzialnym stanie, ten pojmie
zewnętrzną widzialność rozcieleśnienia.

334. Na pytanie o strefy światów można odpowie-

dzieć, że światy mogą należeć do określonego układu
bądź też mogą być ciałami istniejącymi między układa-
mi.

Ale stan Ziemi jest dosyć smutny. Ziemia jest chora.

335. Nie trzeba sądzić, iż sprawy mierzy się ziemski-

mi domami. Jeśli pościel Ramakrishny się spali, to czyż
prawda jego słów będzie mniejsza?

Czy pasterz jest pewien, która z jego owiec da lepszą

wełnę? Czy ogrodnik jest pewien ilości owoców z pielę-
gnowanych drzew? Jednak pasterz otacza troską swe
stado. A ogrodnik darzy miłością swój ogród.

336. Żadne inne imię nie wywoła tyle napaści co

Imię Majtreji, ponieważ jest ono związane z przyszło-
ścią. Ludzie najbardziej niepokoją się i denerwują przy-
szłością.

Dążąc do przyszłości, bądźcie gotowi do walki. Nie

ukrywajcie jednak swego dążenia, bo ogień dąży ku
górze i tylko stopień dążenia umocni łączność z Nami.

Nauka Agni Jogi powinna przeobrazić od wewnątrz

wasze życie. Zewnętrznie — ani rogi, ani ogon, ani
skrzydła, ani nadęta pobłażliwość, ani przesądy, ani zło-
śliwość nie będą waszą oznaką.

Nie trzeba się obawiać rozszerzenia działań, gdyż

jest to najlepsza oznaka współmierności. Siedząc pod
jednym drzewem można sądzić, iż jest ono środkiem
świata, ale rozprzestrzeniając istotę swojego ducha na

172

background image

cały świat, upodabniamy się do wszechprzenikającego
Ognia.

337. Świadomość jest miarą, a piękno nie znosi brzy-

doty. Kłamstwa nie da się ukryć. Świadomość jest
sędzią pobudek. Tak wiele jest stanów życia, że świado-
mość pozostaje sędzią. Toteż rozwijajcie świadomość.

Jeżeli mamy ograniczyć siebie martwymi prawami,

to lepiej przenieść się na cmentarz.

Przeciętność nie wywoła Ognia Przestrzeni. Ofiara

zaaprobowana jest przez świadomość, lecz jakże do-
kładny musi być rylec dla nakreślenia sprawiedliwości.
I jakże subtelna bywa wykrętność samouniewinnienia.

338. Godziny szczęścia — tak nazywamy ten stopień

rozwoju świadomości, kiedy nie usuwając się z życia
Nasi ludzie otrzymują możność przyłączenia się do Nas
w Naszym Miejscu. Lecz dlaczego żaden z tych wybra-
nych nie skorzystał z tej możliwości natychmiast? Jeżeli
rozwój świadomości jest bramą do Nas, to ta sama świa-
domość nakazuje nie porzucać Naszych spraw w godzi-
nie potrzeby. Samopoświęcenie wyrasta ze świadomości
i ochrona Naszego domu świeci niczym kamień zbawie-
nia. Rozwój świadomości daje zrozumienie współzależ-
ności praw życia oraz pomaga świadomościom współ-
pracowników. A Naszą troską jest, by Nasi wybrani
nawet cieleśnie nie oddalali się zbytnio od Naszych gór.

Nie należy rozumieć, że to brak oddania czasowo

zatrzymuje Naszych współbraci z dala od Naszego
Miejsca. Przeciwnie, właśnie oddanie każe im odkładać
wygody i własną radość.

Trzeba pamiętać, że niezmiernie mało jest rozwinię-

tych świadomości. Dlatego też troszczcie się o każdą

173

background image

świadomość, nawet jeśli ma wiele braków. Współmier-
ność braków z zaletami właściwa jest wznoszącej się
świadomości.

Pamiętajcie, iż sprawy Nasze nie zawsze są w potrze-

bie. Siewca rzuca ostatnią garść ziaren i odzywa się na
wołanie Gospodarza: „Idę, Panie!” —- Kalagija!

339. Ludzie lubią zjawiska nie mniejsze od słonia

i dźwięk nie cichszy od grzmotu. Ale oddziaływanie
subtelnych energii zachodzi w ciszy.

340. Najważniejsze jest, by nauczyć się myśleć w

odosobnieniu i pamiętać o odpowiedzialności za myśl.
Zaprawdę myśl burzy najmocniejsze mury. Wątpienie,
rozdrażnienie i żal nad sobą mogą być świadomie usu-
nięte. Radzę obserwować siebie i pamiętać, że nikt
oprócz Nauczyciela nie pomoże. Radzę uważać
Nauczyciela za jedyną twierdzę.

341. Gdy mówi się o Nowej Erze Ognia, to znaczy,

że trzeba opanować ten żywioł. Ściśle mówiąc, należy
przyjąć do świadomości żywotność Ognia. Dawno już
mówiłem wam o niezbędnym do tego ćwiczeniu: o
uświadomieniu sobie swoich myśli. Czy można przy-
puszczać, iż Nauka została zastosowana w życiu, jeżeli
nawet myślom nie nadano nowego kierunku? Gdzie
wszystko zostało po staremu, tam nie szukajcie nowych
wzlotów. Gdzie jest stare, tam Nowy Ogień będzie palić
i życie nie otrzyma nowego błogosławieństwa.

Nie należy słów o Ogniu brać za abstrakcyjne sym-

bole. Mówię o Ogniu naprawdę istniejącym. Już nie po
raz pierwszy planeta doświadcza działania tego żywio-
łu. Przy każdej zmianie ras Ogień przybliża się jako
oczyszczające strumienie. Ludzkość pamięta zniszcze-

174

background image

nie spowodowane przez połączenie się Ognia Prze-
strzennego z jego podziemnymi osadami. Po co powta-
rzać zniszczenie Atlantydy, jeśli można przyciągnąć
dobroczynne działanie żywiołu ognia? Lecz żeby bez
strachu podejść do Ognia, trzeba nauczyć się myśleć
o nim i przyjąć go do świadomości.

Gdy będziecie potrafili rzutować emanacje ludzkiego

ciała na ekran, to szczególnie jasno będziecie odróżniać
ohydę podwójnego istnienia, gdy twarz się przymila,
a myśl ostrzy nóż.

Trzeba nauczyć się przyjmować Naukę po prostu

i napełniać nią życie. Ogień może być wielkim błogo-
sławieństwem.

342. Rozkładając materię, trzeba wiedzieć, iż prócz

rozmaitych składników zawsze będą znajdywane dwa
elementy, którym nie nadano jeszcze nazw. Pierwszy to
osady energii psychicznej, a drugi to substancja Ognia.
Dopóki kryształ energii psychicznej nie zostanie znale-
ziony, nie może być uchwycona substancja Ognia. Jak
osady energii psychicznej mogą być dostrzeżone za
pośrednictwem imperylu, tak samo substancja Ognia
może być uchwycona dzięki napięciu energii psychicz-
nej.

Ogień Przestrzenny może być obserwowany nie-

uzbrojonym okiem tylko w rzadkich wypadkach, gdy
zgęszcza się wokół ochronnej purpurowej granicy. Prze-
strzeń jakby nasyca się drobnymi językami płomieni,
lecz do tej manifestacji potrzebna jest mocna aura, która
nie ucierpi z powodu bliskości skondensowanego pło-
mienia.

Na starych wizerunkach można zobaczyć osady

ognia dokoła aur. Obecnie to fizyczne zjawisko jest

175

background image

zupełnie zapomniane. Wy znacie całkowitą realność
tych słów, ale uczeni nie powinni narzekać, jeżeli przed
znalezieniem Ognia zaproponujemy im odkrycie krysz-
tału imperylu. Tym bardziej, że jest on już przez nich
nieomal znaleziony. Badanie szkodliwego działania jadu
irytacji jest dużo łatwiejsze niż szukanie najwyższej
energii psychicznej.

343. Ukazanie się ognia należy do rzadkich zjawisk,

bo ruch ognia jest zbyt szybki, by go uchwycić wzro-
kiem. Jedynie wokół aury ogień może się niekiedy
utrzymać. Fale ognia mają określony rytm. Przywykli-
ście już do tego, że przejawy fenomenów nie zależą od
oczywistości zewnętrznych warunków.

344. W mirażach macie kłamstwo oczywistości

i prawdę rzeczywistości. Powtarzam: widzicie rzeczy-
wistość, ale jej strona zewnętrzna odnosi się do nie
oczekiwanego przez was miejsca. Przykład ten dotyczy
wielu fenomenów. Ludzie widzą nierzeczywistość, lecz
upierają się przy swoim wyobrażeniu.

Często ludzie pytają: „Dlaczego tak rzadkie są prze-

jawy subtelnych energii?” Powiedzcie, że są one nie-
ustanne, ale oko i ucho człowieka nie stara się ich roz-
poznać. Gdy zaś oko je uchwyci, człowiek sam siebie
przekonuje, że to przywidzenie. Jest to formuła nieświa-
domości.

Trzeba w szkołach rozwijać zdolność spostrzegania.

Właśnie w szkołach należy sprawdzać spostrzegaw-
czość, a milczenie w ciemności jest jednym z najlep-
szych sposobów.

345. Nie jest wcale tak łatwo nauczyć się myśleć.

Trudno jest rozwinąć napięcie myśli, ale jeszcze trudniej

176

background image

osiągnąć wysoką jakość myślenia. Często człowiek
rozumowo nakazuje sobie: „Będę mieć czyste myśli”,
lecz istota jego jest przyzwyczajona do egoistycznego
myślenia. Powstaje wtedy najbardziej niepożądana for-
ma myśli. Dwa ptaki lecą z różnych gniazd i nie mogą
się zjednoczyć.

Należy ćwiczyć myślenie nie rozumowo, lecz

ogniem ducha, dopóki nie zniknie jakakolwiek dwo-
istość. Myśl może mieć moc, dopóki jest doskonale
monolityczna, natomiast każde rozdwojenie nie tylko
pozbawia ją siły, ale jest też szkodliwe kosmicznie,
wprowadzając w przestrzeń dysonans.

Trzeba dać pewien czas na opanowanie myśli, ale

pożytecznie jest powtarzać sobie o jedności substancji
myśli. Cieszymy się różnorodnością myślenia, ale każda
myśl powinna być czysta jak diament.

346. Mówiłem już o podzielności ducha. Nie trzeba

się dziwić, jeżeli rozwinięty duch przejawia się szczo-
drze nawet na duże odległości, dokąd przyciąga go
jakość duchowości obecnych. Nie należy przypuszczać,
iż taka przesyłka ducha zawsze bywa niewidoczna. Roz-
dajemy monety nie zwracając uwagi na wybite na nich
wizerunki i nawet nie zawsze wiedząc, komu je posyła-
my. O ileż bardziej hojny jest nasz duch, który podobnie
jak najsubtelniejsza energia śpieszy ku najlepszemu
zastosowaniu!

Dlatego rozwijajmy ofiarne napełnienie ducha.

347. Ludzie często powtarzają: „nieustanny trud”,

a w duchu się go boją. Niepodobna wskazać kogoś, kto
nie mając rozszerzonej świadomości mógłby cieszyć się
nie kończącym się trudem. Tylko Nasi ludzie rozumieją,
że życie łączy się z trudem i czerpią z niego siły do doj-

177

background image

rzewania. Należy zrozumieć, że Ogień jest niewyczer-
pany, a także energia otrzymywana z trudu. Spełnianie
Agni Jogi rozpoczyna się od chwili zrozumienia sensu
trudu.

Chmury zaczynają gasić ogień, gdy siła energii jest

niewystarczająca. Napięcie energii nie płynie z mózgu,
ani nie wzrasta od nakazu zewnętrznego. Rośnie ono
jedynie od wewnątrz. Lecz tylko wolna świadomość
może rozwijać trud jako święto ducha.

Także unikajcie stosowania przemocy nad wolą dru-

giego. Niechaj wasze wezwania płoną jak ognie, napeł-
niając przestrzeń. Ale rysunek dążenia według ogni
ducha każdy musi wytyczyć sobie sam! Podobnie poz-
naje się trud napełniania przestrzeni. Ignorant sądzi, iż
siły przestrzeni istnieją poza jego królewską osobą. Ma
nadzieję, że razem z ciałem rozpadnie się cała jego isto-
ta. Ale kryształ ignorancji jest niezniszczalny dopóty,
dopóki wiedza ducha nie rozłoży jego martwej tkanki.

Prosząc o Jogę Ognia, ludzie powinni pojmować trud

jako czynnik zapalający. Wzajemne oddziaływanie ener-
gii zasila ogień i kanałami ognia dosięga sfer wyższych
światów.

Uznajemy Agni Jogę za najbardziej stosowalną

w życiu, ponieważ życie opiera się na wymianie energii.

348. Można zrozumieć, że mięso jest niepożądane

dla organizmu, gdy uświadomi się sobie całą szkodli-
wość wprowadzania do organizmu martwych tkanek.
Jedynie w podróży można tolerować pewne wędzone
mięso, ale w ogóle radzę wam powstrzymywać się od
jedzenia mięsa. Dobrze jest mieć jabłka na stole. Istota
tych owoców jest pożyteczna do oddychania, dopóki nie
rozpocznie się ich rozkład.

178

background image

349. Nauczyciel nie zapomni przyjąć każdego znaku

oddania. Oddanie i gotowość wykuwają więź światów.

350. Ofiarę można pojmować jako zdobycie prawa

do szybszego wejścia.

Zastanówcie się dlaczego przy fizycznych procesach

potrzebny jest głęboki wdech. Czy nie ma w tym podo-
bieństwa do przemieszczania się energii, o czym mówi-
liśmy dzisiaj? Czyżby wśród zjawisk fizycznych były
nadprzyrodzone?

351. Znacie Nasz pogląd na świat astralny. Wiecie,

jak dalece w procesie ewolucji stan ten powinien się
zmienić. Jednakże wskazując na niedoskonałość świata
astralnego, nie możemy od niego się odwrócić, bo
niczego, co istnieje, odrzucić się nie da. Tak więc trzeba
kształtować poznawanie nie według osobistego dążenia,
lecz zgodnie z absolutnym znaczeniem. Ludzie mogą
nie tylko wiedzieć o świecie astralnym, ale mogą też
zbliżyć go do granic widzialności. Tak oto można
współdziałać z Naszym doświadczeniem nad zgęszcza-
niem astralu.

Gdy czytacie o uchwytnych przejawach świata

astralnego, nadal wydają się wam one niezwykłe. Wyka-
zujecie tym samym brak samodzielności myślenia,
odrzucając to, co jest bezsprzecznie bliskie. Pożytecz-
niej jest uznać i ustalić punkt widzenia. Jak możemy
walczyć o polepszenie warunków życia, jeśli nie będzie-
my go obserwować?

Powiedzcie przychodzącym, jaki wpływ na życie

będzie miało zgęszczanie astralu, a także o doświadcze-
niu nad zmianą miejscowości i różnych ciał. Można
zwrócić uwagę, iż doświadczenie oparte na prawach
chemii nie może być nazwane nadprzyrodzonym. Oczy-

179

background image

wiście od wieków zanieczyszczona świadomość nie
może od razu zrozumieć rzeczywistości. Toteż gdy
mówię o cierpliwości, należy rozumieć to jako życie.
Kto wypędzi gościa podczas ulewy? Ale atak żywiołów
nie trwa długo i trzeba tylko jak najrozumniej wykorzy-
stać czas. Tak samo należy zrozumieć, że obecnie myśl
przestrzenna natęża się w kierunku zjednoczenia sfer i
myśl ludzka przedziera tą drogą rozszerzania świado-
mości.

352. Lęk przed zjawiskami astralnymi oparty jest na

innych przyczynach aniżeli obawa przed zjawami. Trze-
ba bowiem zrozumieć chłód astralu jako zjawisko che-
miczne.

353. Jeżeli spytają was o nagrodę, opowiedzcie tę

przypowieść:

„Pewien człowiek dawał wiele złota na popieranie

dobrych spraw i oczekiwał nagrody. Razu pewnego jego
Nauczyciel posłał mu kamień z notatką: «Przyjmij
zapłatę — skarb z dalekiej gwiazdy».

„Człowiek ów oburzył się. «Za moje złoto dano mi

kamień! Cóż mnie obchodzi daleka gwiazda!» I w roz-
goryczeniu wrzucił kamień do górskiego potoku.

„Lecz przyszedł Nauczyciel i zapytał: «Jak przyjąłeś

skarb? Kamień zawierał diament bezmiernej wartości,
mieniący się bardziej niż wszystkie drogocenności świa-
ta».

„W rozpaczy człowiek rzucił się do potoku i dążąc z

prądem posuwał się coraz niżej i niżej. Ale migotanie
fal ukryło skarb na zawsze”.

354. Wyzbywszy się strachu, uprzedzeń i obłudy

można się przyłączyć do życia niewidzialnego. Można

180

background image

zauważyć, jak jasnowidzenie i jasnosłyszenie rozwijają
się bez tych trzech wrogów.

355. Kto pragnie studiować Agni Jogę, musi zwrócić

uwagę na pulsację żywiołów, bo dzięki temu prawu
łączą się różne pierwiastki. Psychofizyczne doświadcze-
nie, wykonane wczoraj, mogło wam pokazać rytm ener-
gii jako puls żywiołów, kiedy to po akcji następowało
milczenie, tak jak Pralaja następuje po Manwantarze.
Naturalnie absurdem byłoby przypisywanie duchom
czynności żywiołów we wszystkich mechanicznych
procesach, ale też niewątpliwy jest związek pewnych
duchów z momentami przypływu energii. Podziw bie-
rze, gdy się obserwuje, jak rozcieleśnione duchy mogą
się materializować, korzystając z ektoplazmy przestrze-
ni; i te przejawione ciała mogą otrzymywać subtelne
właściwości. Jest to prawdziwy most pomiędzy dwoma
światami!

Wiedzcie, że ektoplazma wydziela się właśnie przy

pomocy żywiołu ognia.

356. Nie dla przyjemności badacie rytm pulsu żywio-

łów. Każda wiedza ma zastosowanie. Wiedzę o rytmie
można z korzyścią zastosować w życiu. Dawno już
zauważono znaczenie rytmu, ale rytm pulsowania
żywiołów daje szczególne skutki.

357. Mahawan i Czotawan — to najbardziej charak-

terystyczne rytmy ognia. Rozporządzając tymi rytmami,
można z łatwością przyłączać się do żywiołu ognia. Nie
jest to wymuszone wywoływanie, a jedynie świadome
wstępowanie w sferę, której znaczenie uważacie za
istotne. Trzeba rozumieć rytmy, bo cóż innego uczyni
nasze postępowanie przekonującym? Nawet półmartwy

181

background image

piasek układa się w specyficzne desenie pod wpływem
wibracji. O ileż bardziej podlega rytmowi człowiek! Nie
czary, ale wiedza da człowiekowi drogę przeobrażenia
— drogę naglącą, gdyż tak samo nawoływano ludzkość
w ostatnich dniach Atlantydy.

Nie należy myśleć, że skoro minął dzień dzisiejszy,

to minie i jutrzejszy. Każda godzina może być przeobra-
żaniem Nowego Świata. Rozważcie, jak najłatwiej
zastosować Naukę w waszym życiu. Najbardziej zajęci
ludzie mogą każdego dnia poświęcić godzinę na przy-
bliżenie się do Nauki. Nie wierzymy, że nie znajdzie się
chwila na to, co w życiu najistotniejsze. Codziennie
przyjmujemy pokarm i bez niego uważamy dzień za
nieszczęśliwy. Lecz duch nasz również potrzebuje stra-
wy myśli, i bez niej dzień będzie nawet występny.

Potęgujmy naszą myśl i przypominajmy sobie zasady

Jogi, jak chleb i mleko. Niepotrzebny jest przymus, bo
Nauka może pociągać przez poskramianie wszystkiego,
co przeszkadza.

358. Słuszne jest poczytywanie tlenu za orła starych

pism. Fosfor, siarczek cynku i platynę często spotyka się
w dawnych związkach.

359. Szczególnie trudno jest zmusić szybko lecącego

ptaka do powolnego lotu. Nie ma większej ofiary nad
ofiarowanie się rozszerzonej świadomości dla istnieją-
cej rzeczywistości.

360. Gdy ludzie uświadomią sobie energię psychicz-

ną, utwierdzi się Nowa Era.

361. Są dwie logiki. Jedna — to logika zewnętrznego

myślenia, którą próbuje się utwierdzić za pomocą szkol-

182

background image

nych podręczników; druga — to logika mentalnej synte-
zy, która czerpie łączność z iskry wnioskowań myślenia
przestrzennego. Te wnioskowania wydają się człowie-
kowi szczęśliwym trafem, choćby nawet ten traf dojrze-
wał już w przestrzeni od stu lat. Rozszerzenie świado-
mości daje najlepszą możliwość uchwycenia węzłów
myśli przestrzennej.

Oczywiście z punktu widzenia logiki zewnętrznej

w procesie logiki mentalnej zawsze znajdą się luki. Tak
jak kręgi spirali ukazują obserwatorowi jeden zwój,
ukrywając krąg wewnętrzny, tak logika mentalna posu-
wa się po krawędzi najbliższego zwoju, podczas gdy
wewnętrzna krawędź pozostaje pogrążona w strumieniu
zbiornika przestrzennego. Dlatego tak troszczymy się
o rozszerzenie świadomości, by tą drogą zetknąć się
z myśleniem przestrzennym.

Trzeba przyjmować to całkiem prosto, jak życiowe

znaczenie tlenu. Równie prosta powinna wydawać się
myśl o spiralnej zasadzie wszystkiego, co istnieje, oraz
o twórczych eksplozjach. W ten sposób oddech Kosmo-
su zostanie zrozumiany jako wznosząca się spirala.

Czysty pierwiastek — nazwijmy go tlenem — przy

pomocy Materii Lucidy przenika z nieprzejawionej
przestrzeni i napotykając odpadki życia, powoduje sze-
reg wybuchów. Oczywiście należy zrozumieć, iż bez
Ognia Przestrzennego eksplozje te nie będą miały ryt-
mu. Inaczej mówiąc, Ogień jest regulatorem pulsacji
Kosmosu.

Można się cieszyć, gdy stosujecie się do danych wam

rytmów. Rzecz jasna kolejność ich jest dosyć indywidu-
alna. Można uzyskiwać rezultaty zależnie od aktualnego
stanu organizmu. Trzeba przyjmować przesyłki z prze-
strzeni do otwartego Kielicha. Jest to gwarancją syntezy.

183

background image

Należy też obserwować rytm wewnętrzny, ponieważ
rozwinięta świadomość nie pozostaje bez rytmu.

Dla rytmu ognia pomyślna jest kombinacja dwóch

dodekaedronów. Gdy nagromadzi się energia, zademon-
struję to, gdyż dla zbliżenia się do Agni Jogi ten lotny
rytm jest potrzebny.

362. Ten, kto zna okruch Prawdy, nazywany jest

okultystą. Ten zaś, kto występuje przeciw podstawom
wiedzy, nazywany jest racjonalistą. Można sobie
wyobrazić, jakie jest spaczenie ziemskiego myślenia
przy takich założeniach.

Źle jest, jeśli pojęcie Nauczyciela nie zostało zrozu-

miane. Ale gorzej jeszcze, gdy zrozumiawszy pozosta-
wia się Nauczycielowi to, co powinno się spełnić same-
mu.

Należy

połączyć

cześć

dla

Nauczyciela

z wytężeniem

wszystkich swych sił.

363. Ludzie chętnie mówią o przypływach i odpły-

wach, o falach świetlnych i dźwiękowych, o prądach
magnetycznych, ale energia psychiczna pozostaje w
zapomnieniu. Tymczasem fale psychiczne są o wiele sil-
niejsze od wszystkich innych nici przestrzennych. Cał-
kowicie naukowo, jak promienie astro- chemiczne, dzia-
łają fale energii psychicznej. Można obserwować strefy
oddziaływania i przeciwdziałania na największych odle-
głościach.

Nie osobista wola, nie świadomość świata astralne-

go, lecz nagromadzenie fal przestrzennych, jako świa-
domość Kosmosu, oddziałuje na wszystkie wrażliwe
odbiorniki. Można sobie wyobrazić, jaka potęga unosi
się ponad światem, jeśli pod jej wpływem rodzą się
legiony uśmiechów lub przerażeń.

184

background image

Dlaczego mierzymy ciśnienie atmosfery, ale nie ko-

rzystamy z danych o tym, co wywołuje nastroje ludzi?
Nastroje te budują życie. Wystarczająca jest liczba osób
obdarzonych wrażliwym organizmem, ale zamiast
rozumnego ich wykorzystania otacza się te jednostki
wzgardą lub przesądem. Pożałowania godna ignorancja
uniemożliwia zastosowanie w życiu energii, które same
pukają do drzwi. Pora zrozumieć, skąd się biorą zbioro-
we dążenia, skąd upadek i rozkwit.

Inne rasy zwracały uwagę na wpływ energii psy-

chicznej, lecz nasza odchodząca rasa nie chce zostawić
swym następcom tego dobroczynnego spadku.

364. Jeśli po zakończeniu siedmiolecia powiem:

„Wszystko wolno”, czy zostanie to zrozumiane? Czy
ludzie nie skierują się przeciwko rzeczywistości jako
przeciwnicy?

Niebezpieczna jest martwa litera. Lecz czy świado-

mość jest gotowa do zrozumienia granic twórczości?

365. Przede wszystkim: nie straszcie Nauką. Zapraw-

dę do każdego życia można wnieść kwitnącą gałązkę.
Nauka powinna być niczym światło poranku.

366. Dlaczego Nasze poręczenie musi być rozumiane

tak wąsko? Tym mądrzej jest nieść skarb jeszcze sze-
rzej, niż stosować go tylko w codziennym życiu. Szuka-
nie szerokiego zastosowania Nauki da praktyczne
doświadczenie. Łatwo jednak można zniszczyć rezultat,
bo głos z oddali podobny jest do szumu trzciny. Nie
wolno się sprzeciwiać, jeżeli wolna wola się buntuje.
Można współczuć i szepnąć jeszcze raz, ale prawo wol-
nej woli jest godnością człowieka.

185

background image

Gdy mówię: „Nie przymuszajcie”, mam na myśli

prawo wolnej woli. Kto zegnie gałąź, która jest naprężo-
na przez wolę? I czy uderzenie zwrotne nie będzie gor-
sze od pierwszego? Tak więc umiejcie nawoływać ludzi
nie gwałcąc ich woli.

Poświęcenie nie może być podpowiedziane. Poświę-

cenie nie może być nakazane. Gdy nie szczędząc siebie
duch cierpi za innych, działa z wolnej woli. Nawet
napomknienie jest nieprzyzwoite tam, gdzie wznosi się
ofiara. Czyż możliwe jest dzielenie ducha tam, gdzie ist-
nieje przymus?

Patrzcie, jak wybucha zawsze gotowy płomień! Czyż

ból odwróci to, co już zostało posłane przez wolę czy-
stego ducha?

367. Wadzić się potrafią nawet psy, więc nie naśla-

dujcie zwierząt. Świadomość zobowiązuje do rozumie-
nia następstw kłótni. Jak czarne trąby powietrzne uno-
szą się słowa nierozsądku. Niebezpiecznie jest zaśmie
cać przestrzeń. Niebezpiecznie jest przyciągać uderze-
nie zwrotne na siebie i na bliskich.

Powiadają, że małpa jest bardzo obraźliwa — cóż

nam do tego? Pantera zaś łatwo wpada w rozdrażnienie
— cóż nam do tego? Powiadają, że kura gdacze bez
przyczyny — cóż nam do tego? Powiadają, że sęp długo
tai złość — cóż nam do tego? Papuga zaś powtarza
przekleństwa — cóż nam do tego? Powiadają, że kaczka
nie panuje nad nerwami — cóż nam do tego? Nie bądź-
my im podobni.

368. Nie niezadowolenie, nie rozdrażnienie, lecz

odczuwanie szczęścia jest potrzebne, bo właśnie szczę-
ściem jest budować dzieła Mistrza.

186

background image

369. Po raz ostatni powiem o rozdrażnieniu. Poznaj-

cie jego szkodliwość nie tylko osobistą, ale i dla prze-
strzeni. Robak ten, pokryty uśmiechem i grzecznością,
nie przestaje żłobić aury. Szkodliwość jego podpełza
pod wszystkie sprawy.

Żeby móc tworzyć, napełnijcie się przeświadczenie

o szkodliwości rozdrażnienia. Gdy krwawym korkiem
zatyka ono uszy, czyż wtedy człowiek słyszy? Gdy męt-
nieje oko, czyż wtedy człowiek widzi? Gdy zasłona
opada na świadomość, gdzież wtedy jest osiągnięcie?

A przecież trzeba strzec ognia jak skarbu. Fosfor ner-

wów wypala się niczym knot w lampie, a na cóż zda się
lampa bez knota? Można dolewać oleju ozonu, lecz bez
knota nerwy nie zapalą ognia.

Symbol ognia przypomina o najświętszej substancji,

którą z takim trudem się gromadzi, ale zużywa w jednej
chwili. Jakże można oczekiwać efektów z fotografowa-
nia emanacji fizycznych, jeśli zaczniemy pogrążać się w
ciemności?

Nieustannie przestrzegajcie przyjaciół.

370. Powiedzcie Orioli — złotej ptaszynie: „Gdy

przylecisz na wysoką wieżę, wspomnij przeszłość. Przy-
pomnij sobie, jak niszczyłaś skarby, a następnie dążyłaś
do wartości duchowych, nie znajdując już do nich drogi.

„Ale dążenie nie zanika, lecz przetwarza się w życie.

Masz skarby ducha. Czy wielu może mieć przed sobą
gotową ścieżkę?

„Ale ten, kto nie ma przeszkód, powinien tym łatwiej

zwyciężać przestrzeń. Skrzydła dane są ptakom jedynie
do lotów”. Tak zapamiętajcie.

187

background image

371. Badając subtelne energie przekonujecie się, że

nie tylko główne grupy zjawisk zasługują na bliższe
zainteresowanie, ale że również drobne nici napięcia
wywołują potężne skutki. Trzeba nawet postawić na
pierwszym miejscu wyczuwalne osady i połączenia.

Niedawno rozpoczęto badania nad somą organizmu.

Także niedawno wspominaliśmy o purpurowej ochron-
nej sieci. Obydwa zjawiska odnoszą się do dziedziny
Ognia. Pierwsze jest wynikiem pracy fosforu, drugie
daje moc ognia przyciągniętego z przestrzeni przez
zdrowe promieniowanie organizmu. Zatem należy
strzec ognia ciała, aby skutki jego były pełne mocy.
Nasze lekarstwa działają na te ognie. Nie mięśnie, lecz
ognista fala nerwów zasługuje na uwagę. Trzeba ją
odnawiać i odżywiać.

Roślina, którą przynieśliście z gór, dostarczy szeregu

pożytecznych doświadczeń. Skoncentrowana energia
soku odżywia moc ognia. Trzeba również badać inne
sposoby jej stosowania. Ciepło w połączeniu z esencją z
liści oraz olej z kory dadzą najlepszy środek zabezpie-
czający ochronną sieć.

Pomiędzy dwoma Pierwiastkami Światła i Ciemności

sieć ochronna świeci jak kolczuga. Zaprawdę linia ta
jest granicą Światła i Ciemności! Z drugiej strony
podejdźmy do Złotego Środka z Przykazań Buddy.

Linia rozdziela Pierwiastki. Jak błyskawica emanuje

ona z jedynej zasady Praźródła. Jak ochrona i jak most
ogień jednoczy przeciwieństwa. Jakże ludzie powinni
cenić potęgę jedności! Kto nią włada, ten jest zwycięzcą
Ciemności.

Lekarze powinni studiować znaczenie somy

i ochronnej sieci.

188

background image

372. Pożytecznie jest uświadomić sobie walki mię-

dzyplanetarne. Niepodobna inaczej nazwać starcia mię-
dzy chorą i zdrową atmosferą. Prądy, o których wspo-
mniałem wczoraj, oczywiście chronią planetę przed
trującymi oparami. Świadomość żywych istot wzmaga
działanie tych smutnych zjawisk. Nie sposób nawet
wyobrazić sobie całego niebezpieczeństwa tych emana-
cji. Tylko władanie Ogniem Przestrzennym może spo-
wodować rozładowanie. Ale Ogień ten trzeba wprowa-
dzić do życia.

Nie wystarczy dostrzegać znaki Ognia dokoła ludz-

kiego organizmu. Należy obserwować, jak Ogień wpły-
wa na świadomość. Te osobiste doświadczenia codzien-
nego życia wskażą technikę, która nie mieści się w
martwej literze. Ogień zbliża się do życia częściej, niż
się przypuszcza.

373. Ruchliwość świadomości jest cechą Świata

Wyższego. Trzeba zrozumieć, dlaczego wcielenia kró-
lewskie i szewskie mogą się przeplatać bez poniżenia.
Na ziemi z trudnością pojmuje się zmienność zewnętrz-
nych form, gdyż ludzie nie wyobrażają sobie wznosze-
nia się ducha. Ruchliwość uczy pojmować przedmiot
wszechstronnie i formuła „rękami i nogami ludzkimi”
przestaje być abstrakcją.

Tak więc zrozumcie niewzruszoność ogólnego planu.

Tak oto i wy poszukujcie. Nie upierajcie się przy jed-
nym rozstrzygnięciu. Jeżeli wrogowie zamykają jedną
drogę, tym samym tracą z oczu inną.

374. Ten, kto wypełnia Naukę, wyrzeka się tak miłej

dla ludzi bezczynności. Ale ten, kto jej nie wypełnia,
otrzymuje pełną nawałnicę karmy. Osądźcie, który
wybrał właściwą drogę. Czyż przy stosowaniu Nauki

189

background image

mogą być niepowodzenia? Jako szczęście przynosi
Nauka wysubtelnienie świadomości. Gdzież można zna-
leźć siłę równą skutkom Nauki? Przeto troskliwie
wypełniajcie Nasze Przykazania.

375. Na czym polega powodzenie jogina? Nie na

przyciąganiu tłumów, nie na nawracaniu się mas; lecz
wokół działalności jogina zaczyna się zauważać naśla-
dowanie — świadome i nieświadome, dobrowolne
i mimowolne. Ludzie zaczynają czynić to samo. Nawet
wrogowie, klnąc, podążają tą samą drogą.

Wokół działań jogina wytwarza się szczególna

atmosfera. To właśnie jest prawdziwym powodzeniem,
gdy nie pieniądze, nie tłumy, lecz niewidoczny ogień
zapala serca ludzkie. Chcąc naśladować, wchodzą oni w
tę samą atmosferę i unoszą na sobie krople tej samej
twórczej rosy. Powodzenie to nie przychodzi jedynie z
zewnątrz; wytwarza się ono przez połączenie ludzkich
rąk z myślą przestrzenną. Ale jogin występuje jako
pierwszy przewód, pierwszy odbiornik energii prze-
strzennej. Dlatego jogin świeci jako ogień wezwania.

Buduje on to, co powinno być zbudowane. Układa

przeznaczone kamienie i nawet wrogowie z drżeniem
powtarzają przyniesione słowo. Jogin nie wygłasza
kazań. Rzadko występuje publicznie, ale powierzone
mu sprawy wyrastają szczególną barwą. Inni nawet nie
uznają rozwoju tych spraw, bo ich przeznaczeniem jest
nie wchłaniać, lecz zapalać.

Dokąd poleci iskra ognia? Czyż można ujrzeć

wszystkie zapalone ogniska i wszystkich wędrowców
ogrzanych przez ogień Agni Jogina?

Ogień świeci z powodzeniem, bo świeci nie dla sie-

bie.

190

background image

376. Jak My rozpoznajemy powodzenie? Zaiste spra-

wy przebiegają z powodzeniem, ponieważ w ślad idą
i przyjaciele, i wrogowie. Przejrzyjcie listę naśladow-
nictw i powiedzcie sobie: „Wszystko z naszego ognia”.
Błędy toną w ogniach naśladowania. Można śmiało pły-
nąć, kiedy skierowane są światła latarni morskiej; kiedy
niebezpieczeństwa ukazują deseń na Zasłonie Macierzy
Świata.

Macierz Świata nie obawia się Wielkiej Gry.

377. Zaprawdę niczym perły strzeżcie Nauki. Jak

radość dnia i jak troskę o postęp podnoście Księgę Przy-
kazań. Wznieście Naukę niby miecz na straży. Czyż
może pełzać niedbalstwo wokół Przykazania życia? Jak-
że inaczej zmienimy nasze życie? Gdzie znajdziemy
zastosowanie dla królestwa ducha, które żyje w nas?

Policzmy dni spędzone niegodnie, a przerazimy się.

Policzmy godziny nie poświęcone Nauce, a zapłaczemy.
Czy można sprzedać godzinę Nauki za worek złota?
Czy można się pogodzić z odzieżą ignorancji, gdy chi-
ton piękna przybrany jest barwami Macierzy Świata?
Jak można zwyczajnie spędzić dzień, gdy wzdłuż drogi
rozsypane są skarby? Trzeba przyzwyczaić się do nie-
zwykłości w życiu.

Tylko magnes przyciąga metale. Zatem należy odży-

wiać magnes ducha. Bez odżywiania nie ujrzy duch, ile
drzwi stoi otworem.

Zgodnie z prawem przemiany materii trzeba wytwo-

rzyć strumień otrzymywania i oddawania. Nie należy
sądzić, że to, co zostało przeczytane jeden raz, pozosta-
ło już w świadomości. Niewiele jest wart ogrodnik, któ-
ry tylko jeden raz odwiedził ogród! Trzeba zrozumieć
znaki, ale w tym celu należy je sobie przyswoić. Własna

191

background image

Księga leży blisko i piękne jest pojęcie szacunku do
tego, co przeobraża życie.

Ślemy życzenia troski o Naukę.

378. Udało się zademonstrować rytm dodekaedronu,

a nie jest to łatwe. Odnotujemy wszystkie znaki Ognia
i energii psychicznej. Dzięki temu umocnimy zrozumie-
nie podobieństwa tych wyższych pojęć. Jakby po omac-
ku będziemy odnajdywać przejawy subtelnych energii
w życiu codziennym.

To okropne, że najlepsze przejawy energii nie przy-

ciągają uwagi. Można by przypomnieć, że ludzie często
i widzieli, i słyszeli rzeczy godne uwagi, ale zagubili je
wśród odpadków. Jakichże przekształceń potrzebuje
ludzkie oko?

Gdy człowiek spostrzega i odczuwa samopłonący

i nie parzący ogień, dochodzi do wniosku, iż jest to
elektryczność. Gdy słyszy drganie struny w powietrzu
oraz głos dzwonu bez dzwonnicy, myśli coś mętnego o
fali dźwiękowej. Gdy widzi wokół siebie barwne
gwiazdki, oczywiście wybiera się do okulisty. Gdy
widzi kształty w przestrzeni, myśli o pyle meteorów.
Gdy otrzymuje z przestrzeni przedmioty, podejrzewa
o to jedynie sąsiada. Dalej jego wyobraźnia nie sięga.
Prawie nigdy człowiek nie zwraca uwagi na właściwo-
ści swego organizmu. Tymczasem właśnie te drobne
spostrzeżenia składają się na wielkie doświadczenie.

Wniosek nie powinien być narzucony rozkazem,
lecz powinien przejść przez kanały energii psychicz-

nej. Obserwujmy.

379. Powłoki i soma gruczołów dają dostęp ogniowi.

Dlatego wrażliwość gruczołów jest dobroczynna.

192

background image

380. Prawdziwie zostało powiedziane, że pierwsze

objawienie przychodzi wśród gromów, a ostatnie odby-
wa się w milczeniu. Nie sposób uchwycić głosu milcze-
nia bez grzmotu. Tak dalece jest on trudniejszy i bar-
dziej wyczerpujący niż grzmot. Ale Byt jest w mil
czeniu i po grzmocie nieuchronnie dochodzimy do
ciszy. Gdzież są jednak ciemności dla oczu, które
poznały światło? I gdzie milczenie dla ucha, które usły-
szało narodziny dźwięku? Czyż Materia Matrix może
nie dźwięczeć i nie jaśnieć?

Dostatecznie już wiadomo, że naczynie zamknięte

można otworzyć albo je rozbijając, albo odnajdując naj-
subtelniejszy rytm. Podobnie w innych przejawach
materii trzeba nauczyć się nie oczekiwać zjawisk z cho-
dem słonia, lecz trzeba znać lot motyla. Nie jest łatwo
tego się nauczyć, ponieważ życie napełnione jest ude-
rzeniami młota. Subtelne energie nie są przyjęte do
powszedniego życia. Im dalej, tym brutalniej ludzkość
stosuje podboje niższych sił.

Należy w życiu oczyścić ostrze pojmowania subtel-

nych energii, w nich bowiem jest przyszłość.

381. Szczególnie trudno jest dostrzec coś, czemu nie

towarzyszą zwykłe reakcje nerwowe — samoopanowa-
nie jogina.

382. Strumień życia daje stały dopływ energii. Gdy

ośrodki odbiorcze są otwarte, nic nie może przeszkodzić
nowym przypływom.

Nie wiek, nie choroba, ale przesądy przecinają nić

szczęścia. Rozdrażnienie jest dzieckiem przesądu. Nie
można zaniechać rozdrażnienia, nie wykorzeniwszy
przesądów. Niech długotrwałe dążenie pomoże do spra-
wiedliwej oceny zjawisk. Nie zaniechanie, ale właściwa

193

background image

ocena życia jest potrzebna. Poręczenie, jak miecz spra-
wiedliwości, powinno wskazać właściwy stosunek.

Trzeba ciągle czytać księgi Nauki, bo każdy dzień

wskaże nowe zastosowanie.

383. W przyszłych osiągnięciach należy zwrócić

szczególną uwagę na wzajemny stosunek pomiędzy roz-
wojem ducha a stanem ciała. Ciału trudno jest nadążyć
za duchem, występują napady udręki, gdy duch wznie-
siony jest na wyżyny.

Druga okoliczność jest nie mniej ważna. Prosiłem

już o powstrzymywanie się w miarę możliwości od
wymawiania imion własnych. Zwracając się na odle-
głość do jakiejś osoby, której duch jest dość wrażliwy,
ludzie przyczyniają jej ciężaru. Zauważyliście, że jogi-
nowie często zmieniają miejsca i unikają wymawiania
imion. To wynika ze znajomości oddziaływania, jakie
imiona wykazują w przestrzeni, gdy posyłane są z pew-
ną znajomością Nauki.

Tylko w razie konieczności można kierować wolę do

istot żywych. Należy również zrozumieć, iż rozwój
ducha odbija się na ciele; obarczając ducha, wywołuje-
my reakcję cielesną. Wznoszącego się duchowo należy
ochraniać, ale w tych wypadkach ludzie przejawiają naj-
mniej współmierności. Gotowi są zasypywać go naj-
błahszymi pragnieniami, nie uznając szkodliwości takiej
lekkomyślności.

384. Trzeba uczyć się organizowania energii psy-

chicznej. Łatwo zauważyć, że niezgodność sił przeszka-
dza skutkom. Jeżeli przy tym okazany będzie brak cier-
pliwości, to można zupełnie pozbawić się następstw.

194

background image

385. Błogosławiony wskazał uczniom fakira, który

rzucał piłką z wielkim mistrzostwem. Każde uderzenie
trafiało w cel, a dwaj chłopcy biegali, by podnieść i
przynieść piłkę. Błogosławiony rzekł: „Ten człowiek
osiągnął doskonałość w rzucaniu piłką. Rzucona piłka
natychmiast jest mu odnoszona z powrotem. Podobnie
bywa z każdym dawaniem, jeżeli jest doskonałe. Dlate-
go uczcie się ofiary, albowiem w ofierze powinno być
mistrzostwo”.

Błogosławiony wskazał również na milczącego czło-

wieka, mówiąc: „Kto może określić granice milczenia?
Właściwe słowo jest trudne do znalezienia, ale jeszcze
trudniejsze jest piękno milczenia”.

Tak Błogosławiony nauczał milczącej ofiary.

386. Energia psychiczna wymaga ćwiczenia i widzi-

cie, jak trudno ją stosować.

Trudno określić słowami, gdzie i w jakim stopniu

może uczeń korzystać z sił Nauczyciela. Tylko wysub-
telnione pojmowanie wskaże właściwą miarę. Nie moż-
na dokładnie określić prawideł wzajemnego stosunku
między Nauczycielem i uczniem, lecz życie podaje
potrzebne formuły, jak iść jedną drogą.

387. Spośród doświadczeń nad energią psychiczną

niektóre są dosyć łatwe i pożyteczne. Ćwiczenie energii
na ludziach i zwierzętach połączone jest z niebezpie-
czeństwem, ponieważ niełatwo jest uniknąć uderzenia
zwrotnego. Jeśli zaś obiekt okaże się słaby, to ujarzmie-
nie go będzie szkodliwe. Pozostaje jednak trzecia grupa.
Szczególnie pouczające dla doświadczenia są rośliny.
Oczywiście doświadczenie takie zajmie kilka miesięcy,
ale dla organizowania energii psychicznej przyniesie
ono najlepsze efekty.

195

background image

Weźcie kilka roślin tej samej odmiany i zasadzonych

mniej więcej w jednym czasie. Gatunek zależy od
upodobania. Umieśćcie je w jednym pokoju i pielęgnuj-
cie osobiście, nie okazując żadnej z nich szczególnych
względów. Po dwóch miesiącach podzielcie rośliny na
trzy grupy i umieśćcie w różnych pomieszczeniach.

Do pierwszej grupy odnoście się obojętnie, do dru-

giej posyłajcie swą najlepszą wolę, do trzeciej zaś skie-
rowujcie wolę zniszczenia. Naturalnie starajcie się
oddziaływać na rośliny z bliskiej odległości i posługuj-
cie się rytmem Mahawanu.

Bardzo jest pożyteczne, by przesyłki te wzrastały

i malały co siedem dni. Wystarczy trzy razy dziennie —
o zachodzie, w południe i rano. Rano można podlać
rośliny dodając do wody szczyptę sody. O zachodzie
trzeba podlać roztworem waleriany. Tak postępując, nie
tylko prowadzicie doświadczenia z roślinami, ale też
zmuszacie siebie do rytmicznych czynności. Nie należy
jednak wybierać roślin trujących ani z rodziny lilii lub
paproci. Może to zwiększyć wydatkowanie energii psy-
chicznej.

Oczywiście można później wskazać ciekawe następ-

stwa oddziaływania energii psychicznej na wodę i prądy
powietrzne. Lecz do tego potrzebny jest następny sto-
pień napięcia. Tak oto codziennie, nie usuwając się z
życia, można wykonywać wiele pożytecznych rzeczy.

388. Kamienie nie ustępują roślinom w doświadcze-

niach z energią psychiczną. Rytm zmusza piasek do
układania się w różne desenie. Energia psychiczna może
wytworzyć wibracje z tym samym skutkiem. Stare przy-
słowie głoszące, że wola porusza góry, oparte jest na
prawie wibracji.

196

background image

389. Rzecz wiadoma imperyl jest głównym niszczy-

cielem energii psychicznej. Lecz nie należy również
zapominać o trzech szkodnikach: strachu, powątpiewa-
niu i użalaniu się nad sobą. Gdy będzie można mecha-
nicznie mierzyć energię psychiczną, pouczający będzie
widok, jak ci mroczyciele przerywają strumień energii.
Ten strumień prądu jest podtrzymywany przez takie
wysiłki jak poświęcenie i bohaterstwo. Abstrakcyjne
pojęcia staną się świadectwem uznania w energii Pier-
wiastka Życia — wymiernego i poznawalnego.

Twierdzę, że ognie wywołane przez wskazany rytm

mogą nie tylko się pomnożyć, ale i oddać wielką przy-
sługę jako wzmocnienie energii psychicznej. Ogień
Przestrzeni, jak miecz, poraża mroczycieli.

390. Przejawienie mocy i energii jest pomyślne, jeśli

zachowana jest współmierność napięcia. Udowodnienie,
że energia psychiczna jest substancją możliwą do
uchwycenia, da nowe myślenie w całym życiu.

391. Niedawno posłałem wam tybetańską monetę.

Została umieszczona na środku stołu, pod notatnikiem,
aby łatwiej było ją znaleźć. Lecz nikt nie podniósł notat-
nika. Nazajutrz służąca położyła monetę na widocznym
miejscu, ale do wieczora nikt jej nie zauważył, aż zosta-
ła zabrana na skutek nowego polecenia. Często bywa
tak z następstwami karmy. Podarunek jest dany, ale trze-
ba go wziąć. Jednak tyle rzeczy jest przed oczami, że
dar pozostaje nie dostrzeżony.

Następstwo karmy bywa dwojakie: albo związane

jest tylko z terminem, albo ciąży ku osobie. Niekiedy
można karmę terminową przenosić na osobistą. Ale przy
obu żadną miarą nie wolno winić Nauczyciela. Jak moż-
na znać całokształt wszystkich otaczających okoliczno-

197

background image

ści? Rozpatrzmy przykład. Można przewidzieć obrazy
przyszłości dla obu rodzajów karmy, lecz jeśli okolicz-
ności zewnętrzne biorą karmę na siebie, nie znaczy to,
że coś, co już powstało w przestrzeni, ulegnie rozpro-
szeniu. Może ono przybrać nowe formy, ale nic nie
może być unicestwione. Także tutaj dobrze zorganizo-
wana energia psychiczna może pomóc, nie dopuszczając
karmy terminowej do osoby.

392. Opanowanie ogni połączone jest z wieloma nie-

bezpieczeństwami. Nie jest łatwo obudzić swe wewnęt-
rzne ognie, a uświadomiwszy je sobie, trudno jest prze-
zwyciężyć właściwości wszystko przenikającego ży
wiołu. Istota, która uświadomiła sobie ognie, staje się
oddźwiękująca na zew płomienia, czyli z ogniem rezo-
nująca. Trzęsienie ziemi, które wydarzyło się wczoraj,
może być przykładem. Serce Siostry Uruswati niebez-
piecznie zadrgało, gdyż trzęsienie ziemi jest skutkiem
Ognia. Na skutek konfliktu ogni różnej jakości całą isto-
tę ogarnia wstrząs. Tak bardzo ważne jest zjawisko
ognia jako krok w ewolucji. Radzę jednak zachować
szczególną ostrożność podczas opanowywania tego
żywiołu. Stanowi to istotną część badania stosunków
kosmicznych.

Droga Ognia jest drogą osiągnięcia. Proces ten trzeba

przechodzić w spokoju, bez pośpiechu i bez rozdrażnie-
nia. Można się domyślać, że My pomożemy, by warunki
zewnętrzne nie wzbudzały niepokoju. Ale nie należy
brać znaków powodzenia za znaki zagrożenia. Ludzie
lubią brać wymiatanie śmieci za niszczenie i początek
budowy za nieporządek. Toteż bądźcie ostrożni i dzia-
łajcie bez pośpiechu. Terminy My wskażemy.

198

background image

393. Nie ma takiej przeszkody, której nie mogłaby

przezwyciężyć wola człowieka. Mówię to nie dla pocie-
szenia, nie dla zachęty, lecz jako rzecz niewątpliwą.
Ludzie dawno już ostrzą wolę; ale nie rozumieją
koniecznego stopnia świadomości, który daje woli peł-
nomocnictwo do działania, kiedy to można powiedzieć,
że wszystko jest dozwolone.

Komu można powierzyć cały dobytek? Tylko temu,

kto go nie wypaczy i nie użyje w złym celu; temu, kto
ma mocną świadomość; temu, kto zna Naukę. Jakże
wielu chełpi się znajomością Nauki, a jej nie zna! Nudzi
ich powtórne czytanie znanych słów.

Niczym sokoła spod niebios, trzeba ognistą przynętą

przywołać ostrość pojmowania. Sokoła wabiono, a ten
posłusznie opadał na rękę. Tak samo zstąpi prawdziwe
zrozumienie na ogień świadomości. W ciemnościach nie
można przejść bez ognia. Pomyślcie tylko, jaka to nie-
słychana wskazówka! A przecież nie zapalacie swych
ogni. Nawet nie rozglądacie się, aby zobaczyć, gdzie
jest owo źródło ognia. Czy to nie wy naśmiewacie się z
tych, którzy znaleźli ogień? Nie wiecie nawet, że ogień
jest znajdywany nie dla siebie, lecz dla ludzkości.

Tym zaś, którzy ogień znaleźli, powiadam: „Wszyst-

ko jest dozwolone!”

Wy wiecie, jak iść nad przepaścią. Niebezpieczeń-

stwo jest dla was radością. Między słowami Nauki
zapalają się dla was znaki ogniste i uzmysławiają to, co
niewyrażalne. Niezwykle cenne jest, iż ogień nie jest
abstrakcją, lecz jest uchwytny dla oka. Ogień jest miarą
wszechzezwolenia. Ogień jest znakiem wszechzaufania.

394. Gorliwość jest niezbędnym pojęciem. Ponadto

uznanie Hierarchii jest rzadką cechą.

199

background image

Mgła ludzkości jest wielka i myśli mogą być przesy-

łane najbardziej nieoczekiwanymi sposobami. Dlatego
też łatwiej jest układać mozaikę z poszczególnych
kawałków. Nie trzeba wymagać zakończonej linii. Czę-
ści jej utworzą się pod wpływem rozmaitych nastrojów.

Nie wolno przymuszać, nie wolno nawet przekony-

wać; można tylko inspirować, umacniając cementem
uczucia. Ale uczucie nie zawsze płonie.

395. Każdy człowiek posiada swój dar. Z kontrastów

można utworzyć obraz o szczególnej doniosłości.

396. Na Zachodzie wiele się mówi o przekazywaniu

myśli na odległość, lecz zupełnie nie potrafi się stoso-
wać tego działania. Na przykład w celu przeprowadze-
nia badań zakłada się dwie stacje, które powinny praco-
wać jednocześnie, i oblicza się mile odległości, jak
gdyby siłę myśli można było mierzyć w milach! To, co
jest w tym doświadczeniu najważniejsze, zostaje prze-
oczone, a mianowicie — skutek myśli.

Wiecie, że Moja odpowiedź dochodzi w różnym cza-

sie, gdyż wpływa na to wiele warunków magnetycznych
i atmosferycznych. Czy różnica kilku minut może mieć
znaczenie dla skutku myśli? Tymczasem na Zachodzie
zwłoka w czasie sprawiłaby, iż doświadczenie uznano
by za nieprzekonujące.

Oddziaływanie myśli jest zupełnie nie dostrzegane

na Zachodzie, który szuka tylko numeracji faktów. Ale
badacze naukowi zauważą prawo rozprzestrzeniania się
myśli w związku z kompleksem warunków fizycznych.

Rozwój myśli przyniesie wiele rozwiązań, zależnie

od różnych fal. Można będzie zauważyć jakby skoki
myśli, jak gdyby odbijał się kamień rzucony na fale. Tak

200

background image

myśl dochodzi do niespodziewanych miejsc. To roz-
przestrzenianie się myśli nakłada odpowiedzialność na
myślącego.

Gdy nauczymy się cieszyć z szerokości zakresu

odpowiedzialności, wówczas docenimy również znacze-
nie myśli i nauczymy się badać jej prawa. Wiele czułych
aparatów da możność utrwalania skutków myśli. W ten
sposób jeszcze jeden skarb zostanie wydobyty z chaosu.

397. Studiując przekazywanie myśli, ludzkość do-

strzeże wszystkie towarzyszące temu zjawiska, zarówno
dodatnie, jak i ujemne. Następstwa myśli sięgną daleko
poza granice wyobraźni. Najpierw ludzie zrozumieją,
jak bardzo szkodzą sobie wzajemnie, kradnąc cudze siły
i je obciążając. Jednym z powodów pustelnictwa było
ukrywanie się w celu zachowania energii psychicznej.
Jeden z Naszych dobrych współpracowników ogłosił
swą własną śmierć, by zejść z pola ludzkiego widzenia.
Mawiał z ulgą: „Zdaje się, że o mnie zapomniano!”
Wtedy można obserwować, jak myśli — prócz bezoso-
bowych myśli przestrzennych — przelatują obok. Ale
myśli bezosobowe zazwyczaj są nieszkodliwe. Nie
mówię, że trzeba zrezygnować z myśli osobistych, lecz
należy sobie uświadomić całą odpowiedzialność.

Jako zewnętrzny warunek kształtowania odpowie-

dzialności wskazany jest surowy tryb życia dla dzieci.
Pomocna też będzie wiedza o zmianie ciał. Lecz kon-
wencjonalna państwowość i religia straszliwie przeszka-
dzają tej odpowiedzialności.

Obserwując bez uprzedzeń otoczenie, dojdziecie do

wniosku, iż Nasze metody różnią się od umownych
praw. Jeżeli trzeba wprowadzić w życie zwrot ku ognio-
wi, nie da się tego osiągnąć środkami konwencjonalnej

201

background image

państwowości. Tymczasem wiecie, że zastąpienie zwy-
kłego „nadprzyrodzonym” nie oszpeca życia, ale przy-
daje mu piękna i szerokości horyzontów.

398. Właściwy stosunek między wybuchami indywi-

dualności a niewzruszonością prawa daje złotą drogę,
która migoce w głębi każdej rozszerzonej świadomości.
Ileż koniecznych obserwacji można prowadzić nawet
bez czułych aparatów! Czyż porównanie warunków
atmosferycznych ze stanem ludzkości nie dostarczy rzą-
dzącym klucza do rozumnych rozważań? Czyż burze
magnetyczne nie ukażą różnorodności społecznych
decyzji? Plamy słoneczne, pełnia księżyca, przechodze-
nie ciał planetarnych i wiele podobnych potężnych
warunków wpływa na podstawowe funkcje wrażliwych
organizmów. Nawet rośliny i zwierzęta reagują na zja-
wiska kosmiczne. Czyżby człowiek-władca nie zasługi-
wał na uwagę?

Nawet oddziaływanie trzęsień ziemi i meteorów nie

jest badane. Czyż obok badania składu meteorów nie są
ważne obserwacje skutków pojawiania się meteorów na
energię psychiczną ludności?

Obserwujcie, jaki wpływ wywierają podziemne gazy,

których jest o wiele więcej, niż się przypuszcza. Stróże
nauki zwracają uwagę na najpospolitsze, oczywiste zda-
rzenia. Tymczasem najważniejsze, choć subtelne od-
działywania na masy ludzkie zostają pominięte.

Obserwacje energii psychicznej ludzkości są daleko

ważniejsze od pomiarów wilgotności czy odnotowywa-
nia upałów. Moc ludzka zasługuje na troskliwość.

399. Metody Naszej Nauki zwykle potępiane są

z dwóch stron. Zwolennicy dawnych czasów nie mogą
wybaczyć Naszego zainteresowania zachodnią współ-

202

background image

czesną nauką. Naturalnie wyznawcy Zachodu nie mogą
Nam darować szacunku dla Starożytnej Mądrości.

Język symboli został przez Zachód zapomniany. Sły-

sząc o smoku niebieskim, Zachód się uśmiecha. Ale kie-
dy wspominamy o Serpent Solaris, uśmiech prawie
znika, zwłaszcza gdy ów Słoneczny Wąż przemienia się
w węża splotu słonecznego. I brednia staje się faktem
fizjologicznym, bo kiedy budzi się wąż splotu słonecz-
nego, wówczas stają się dostępne wszystkie cztery
postacie niebios. Symbolika Starożytnej Mądrości opar-
ta jest na porównaniu Makrokosmosu z mikrokosmo-
sem. Toteż w najbardziej nawet oderwanych obrazach
szukajcie ludzkiego organizmu z jego możliwościami.

Na Zachodzie spotykamy mnóstwo umownych okre-

śleń, a przecież nie odstręcza to Nas od ich sensu. Trze-
ba tylko usunąć uprzedzenia.

Często słyszymy narzekania na nieskuteczność

Naszej Nauki. Zwykle narzekają ci, którzy Nauki nie
stosują. Czyż zapieczętowane lekarstwo może pomóc?
Prócz tego niewielu może się pochwalić znajomością
Nauki. Albo pojmują ją swym przestarzałym myśle-
niem, albo czytają urywkami, nie chwytając sensu. Naj-
pierw należy stosować Naukę, a dopiero potem wyda-
wać o niej sąd. Lekkomyślność jest cechą między
narodową.

400. Dlaczego opowiedzenie się za Nauką zwykle

przychodzi nieśmiało i wstydliwie? Oczywiście dlatego,
że problemy istnienia nie niepokoją ludzkości. Zagad-
nienia życia nie są potrzebą codzienności. Zjawiska nie-
zwykłe uznaje się za błędy przyrody. Formy praw skrę-
powane są małodusznością. Fetyszyzm albo negacja po
dawnemu stoją na straży człowieka. Naukę Życia albo

203

background image

podporządkowuje się biologii, albo zasłania kadzidłem
świątyń.

Trzeba nareszcie zwrócić uwagę na to, co nas otacza,

zwłaszcza teraz, kiedy można obserwować szczególne
napięcie kosmicznego procesu. Czułe aparaty naszego
organizmu pracują z takim samym napięciem. Napięcie
atmosfery zaprasza ludzi, by z uwagą i szczerze zwróci-
li się do sił kosmicznych. Nie ma co drwić, gdy w ogóle
nie wiecie, o co chodzi. Tak samo możecie się śmiać z
formuł wyższej matematyki, jeśli wam nie pomogą w
gotowaniu obiadu.

Nie żałujemy czasu na wygłaszanie tych truizmów,

bo dobre jest wszystko, co zwróci ludzkość ku energii
psychicznej. Wydaje się absurdem, że człowieka trzeba
namawiać do korzystania z od dawna przynależnej mu
mocy. Przecież to jest psychologia dzikusa, który boi się
wszystkiego, co było nie znane jego dziadowi. Mimo to
myśl przestrzenna działa!

401. Nauka ulega rozkładowi od bezdusznego powta-

rzania. Toteż musi być zrozumiana jakość rytmu. Natu-
ralnie u podstawy każdego kryształu leży przyciąganie
i pulsacja. Lecz pulsacja, czyli rytm, jest przejawem
pierwiastka życia. Dlatego dany rytm może być i żywy,
i martwy. Żywy rytm, uduchowiony przejawieniem
świadomości, da w efekcie połączenie subtelnych ener-
gii. Ale rytm warg da martwe stukanie, które przerywa
mądrą ciszę i dlatego przynosi tylko szkodę.

Wystrzegajcie się bezdusznych powtórzeń! Zapraw-

dę one najbardziej rozkładają drogocenne kamienie
ducha. Jeśli działanie oparte jest tylko na strachu albo
na chciwości, to nawet szkielet może wystukiwać poży-

204

background image

teczniejszy rytm. A w takim razie wojskowy dobosz
okazałby się najlepszym rytmistą.

Czy można oczekiwać przejawienia się ogni od stu-

kania ogona psa, czekającego na kąsek? Pamiętajcie o
tym, gdy zajmujecie się najsubtelniejszymi energiami,
gdy zamierzacie zbliżyć się do oczywistości ognia i
wywołać ją do życia.

Kiedy podawałem wam rytmy Ognia Przestrzennego,

oczekiwałem stosowania świadomości duchowej i dąże-
nia bez niskich pobudek. Dawno już powiedziano
o dwóch ogniach — ogniu twórczym i ogniu niszczą-
cym. O ile pierwszy jaśnieje, ogrzewa i wznosi, o tyle
drugi spala i spopiela. Ale Ja kierowałem was tylko do
ognia twórczego. Widzieliście na sobie, jak możliwe
jest zbliżenie się ognia, i nawet światło dzienne nie
przeszkadzało wam widzieć zwiastunów przestrzen-
nych. I gwiazdy zaczynały otaczać was jako znaki.
Należy strzec tych ognistych znaków i nauczyć się zbie-
rać najlepsze przesyłki świadomości.

Nie uderzenie pięści, nie groźba, lecz lekkoskrzydłe

wznoszenie się prowadzi do Bram. Wystrzegajcie się
powszedniej bezduszności!

402. I jeszcze jeden wróg zagraża Nauce — niedo-

wierzanie. Przerywa ono najpotrzebniejsze i najbliższe
osiągnięcia. Zdumiewające, jak bardzo ludzie nie umie-
ją dać sobie rady z tym, co jest dla nich nowe! Ich sza-
cunek do siebie jest tak słaby, a wyobraźnia tak uboga,
że boją się nawet dopuścić istnienie czegoś poza ich
codziennością. Zamiast obserwować, łatwiej jest
zaprzeczać. Zgińcie wszyscy, którzy zaprzeczacie! Bez
waszego przyziemnego myślenia słońce zaświeci jaśniej
i twierdza wiedzy wzniesie się wyżej.

205

background image

Jakże przykro jest patrzeć na małe, szare niedowie-

rzanie bez śladu śmiałości! Niedowierzanie gnieździ się
na odpadkach. My zawsze kładziemy nacisk na pozna-
wanie oparte na doświadczeniu. Mówimy, jak bardzo
powoli nagromadzają się środki i skutki. Ale nie
dopuszczamy, by człowiek myślący odrzucał możliwo-
ści poznawania. Ileż razy ktoś uzależniał zdobywanie
wiedzy od materialnych nagród! Małe dzieci do lat sied-
miu postępują tak samo.

Można czasem zauważyć, jak człowiek, który

zetknął się z Nauką i osiągnął wspaniałe możliwości,
nadal marzy o żebraczej nagrodzie.

Chrońmy Naukę jako największą radość istnienia!

403. Najważniejsze jest, by nie mówić nowo przy-

chodzącym, że Nauka Agni Jogi jest łatwa. Zaprawdę
nie jest ona łatwa. Wiele jest w niej napięcia i niebez-
pieczeństw. Nie trzeba nikogo nęcić łatwością i słody-
czą. Opanowywanie ogni jest procesem powolnym.
Każdy przedwczesny pośpiech grozi pożarem. Bardzo
wysokie opanowanie będzie niskie w porównaniu z
następnym.

Wiecie, jak trudno jest zobaczyć Fohat, jakie wielo-

letnie nagromadzenia są potrzebne dla uwidocznienia
się tej energii. Co jednak powie słaby duch, gdy się
dowie, iż za Fohatem jest Parafohat, który żywi się Pan-
fohatem? Energie te mogą napełniać radością i miłością
tylko silną świadomość.

Niewielu jest zaufanych budowniczych, którzy ofiar

nie przyjmują myśli przestrzenne do kielicha serca. Oni
nie lękają się oparzenia ogniami dalekich światów. Nie
jest dla nich ciężarem znoszenie udręki otaczającej nie-
doskonałości. Do nich przybliżają się wielopromienne

206

background image

ognie, i iskry świadomości przestrzennej prowadzą
z nimi rozmowy, bezgłośnie zapalając myśli i odpowia-
dając na pytania. Nie jest lekkie sklepienie Łaski, lecz
jest ono wejściem do najwyższego Pałacu.

W wielu starożytnych Naukach wymienia się symbol

zlecenia budowy. Należy go rozumieć dosłownie. Doko-
ła Agni Jogina zawsze znajdziecie budowanie. Sama
trudność tego budowania będzie schodkiem w przezwy-
ciężaniu niedoskonałości. Przejawy Światła nie są
łatwe, ale Ogień Przestrzeni oświetla dalekie światy.

Nie przybliżajcie słabych, bo nie utrzymają skarbu.

Lepiej zaufać niewielu. Oni powezmą decyzję o właści-
wym działaniu. Oni pokochają trudności i nie zdradzą.

404. Na Zachodzie pojawiło się mnóstwo joginów,

prestidigitatorów, nauczycieli, hipnotyzerów, okulty-
stów, którzy mają do czynienia ze zjawiskami woli.
Znakomicie pomnażając swoje środki pieniężne, za nie-
wygórowaną opłatą uczą każdego, jak polepszyć sobie
warunki materialne, jak pozyskiwać przychylność ludzi,
jak zdobywać wpływy w towarzystwie, jak prowadzić
interesy, jak dyktować dużo rozkazów i jak zrobić
z życia malowany ogród. Rozwijając wolę niektórzy
z owych nauczycieli idą jak gdyby właściwą drogą, ale
nie ukazują oni żadnego celu tej wędrówki i przez to
służą tylko pogorszeniu szkaradnych warunków życia.

Silna wola pracująca dla umacniania zmurszałych

przesądów — czyż to nie jest prawdziwa zgroza? Ile
energii trzeba będzie zużyć na tych neookultystów, aże-
by zniweczyć szkodę ich duchowego zepsucia! Imitato-
rzy Hatha Jogi okażą się jeszcze najmniej szkodliwi.

Przede wszystkim Nauki nie sprzedaje się — jest to

prastare prawo. Nauka wskazuje doskonalenie jako swój

207

background image

cel, inaczej byłaby pozbawiona przyszłości. Nauka omi-
ja osobiste wygody, inaczej byłaby samolub- stwem.
Nauka przewiduje upiększanie bytu, inaczej pogrążyła-
by się w brzydocie. Nauka jest zawsze pełna poświęce-
nia, wie bowiem, co to Dobro Powszechne. Nauka sza-
nuje Wiedzę, inaczej byłaby ciemnotą. Objawianie
Nauki w życiu odbywa się nie przez wymyślne ceremo-
nie, lecz na podstawie doświadczenia. Droga Nauki
wiedzie poza łuską przeżytków.

Radość jest szczególną mądrością.

405. Cudów należy unikać, gdyż stosowanie energii

psychicznej będzie najwyższym przejawem oczyszczo-
nego racjonalizmu.

406. Pomyślcie, co to jest niebezpieczeństwo. Tak

zwane niebezpieczeństwo to nic innego jak lęk o nasz
obecny stan. Ale jeśli wiemy, iż każdy stan jest wytwo-
rzony przez świadomość, której nie możemy być pozba-
wieni, to lęku fizycznego być nie może. Niebezpieczeń-
stwo, przed którym tak zwykło się przestrzegać,
rozpłynie się w świadomości. Dlatego wzrastanie świa-
domości jest najistotniejszą podstawą ruchu naprzód.
Zamiast niebezpieczeństw pozostaną tylko przeszkody,
ale będą one jedynie środkiem do rozwoju energii. Jeże-
li góra jest zupełnie gładka, to nie można wejść na
szczyt. Błogosławione kamienie, które rozrywają nasze
obuwie przy wchodzeniu! Tak więc utwierdźcie się w
przekonaniu, że nie ma niebezpieczeństw.

Każda zmiana stanu będzie eksplozją świadomości.

Ale z eksplozji składa się pulsacja Kosmosu.

Biedna jest świadomość, jeżeli nie panuje nad stana-

mi przejściowymi. Tarcza Nasza polega na nietykalno-
ści. Każda plama strachu jest celem dla nieprzyjaciel-

208

background image

skiej strzały. Usuńmy te hańbiące plamy, a staniemy się
niedosiężni, niczym ciała dalekich światów.

Rozwój Agni Jogi stanie się tarczą myślenia.

Wszechprzenikający Ogień, gdy jest przyjęty świado-
mie, daje przeczystą siłę i napełnia źródło odnowy.

407. Nie oddawajcie się smutnym myślom. Myśli

owe są jak rdza na mieczu zwycięzcy. Nie może być
smutku tam, gdzie blisko jest ognisko życiowej twór-
czości. Przeczytajcie Purany w ich martwej literze,
a Księga Mądrości wyda się wam cmentarzyskiem. Ale
gdzie jest ogień, tam smutku nie będzie.

Obserwowanie życia przestrzeni jest wiedzą, jest

włączeniem się w życie Kosmosu. Zycie ludzkie nie
może być oderwane od praw energii psychicznej. Tym
bardziej bezsensowne jest zagłuszanie własnej świado-
mości. Trudno jest przeżyć nawet dzień bez wody.

Równie trudno jest naszej świadomości żyć bez

światła z dalekich światów. Tak jak do jedzenia i do
picia można przywyknąć do myślenia o wzniosłym
życiu.

Nauka oparta na doświadczeniu daje każdemu

myślącemu radość stosowania. Nie będziemy wszak
pomniejszać tego, co jest bezmiernie wielkie i bliskie
ruchliwej świadomości. Nie będziemy zamykać w
zakreślonych granicach tego, co spływa jako oddech
Macierzy Świata. Powiemy, jak radośnie jest służyć
odnowieniu bez obawy błędnej drogi. Począwszy od
najbardziej oczywistego i dotykalnego, trzymając się
niewzruszonych praw, zatroszczymy się o Naukę Życia.

Niech nie upłynie ani jeden dzień i ani jedna godzina

bez zastosowania Nauki. Strzeżcie Jogi jako drogi Świa-
tła, wiedząc, jak szczodrobliwe są iskry jasności!

209

background image

Nie przerwiemy łączności, lecz ją przedłużymy. Jak

słońce się nie zmęczy, tak Agni nie wygaśnie!

408. Trzy myszy zbliżyły się do pustelnika, zwabione

jego nieruchomością. On zaś rzekł do każdej z nich:

„Ty zamieszkałaś w mące. Chociaż zapasów jej star-

czy dla całego twego rodu, ale nie stałaś się przez to
lepsza.

„Ty wybrałaś mieszkanie wśród książek i pogryzłaś

ich niemało, ale nie stałaś się mądrzejsza.

„Ty ulokowałaś się pośród świętych przedmiotów,

ale nie stałaś się wznioślejsza.

„Zaprawdę, myszy, możecie stać się ludźmi. Podob-

nie jak ludzie hańbicie otrzymane skarby”.

Trzy lwy przyszły do pustelnika. Ten rzekł do każde-

go:

„Ty dopiero co uśmierciłeś wędrowca śpieszącego do

rodziny.

„Ty porwałeś jedyną owcę niewidomej.
„Ty zabiłeś konia ważnemu gońcowi.
„Zaprawdę, lwy, możecie stać się ludźmi. Przy-

wdziejcie straszne grzywy i rozpocznijcie wojnę. Nie
dziwcie się jednak, jeśli ludzie okażą się okrutniejsi od
was”.

Trzy gołębie przyleciały do pustelnika. Ten rzekł do

każdego:

„Ty wydziobałeś cudze ziarno i poczytałeś je za swo-

je.

„Ty wyrwałeś leczniczą roślinę i uchodzisz za świę-

tego ptaka.

„Ty uwiłeś gniazdo przy cudzej świątyni i w imię

zabobonu kazałeś się karmić.

210

background image

„Zaprawdę, gołębie, czas, byście stali się ludźmi.

Zabobon i dewocja znakomicie was wykarmią”.

409. Nauczyciel kieruje was nie do potępiania wad,

lecz do porównywania z przykładami niższych istot, co
może pomóc prostym umysłom. Zaiste wiele zwierząt
lepiej od ludzi odczuwa energię psychiczną.

Ludzie chełpią się rozsądkiem, ale dlaczego ów roz-

sądek nie udaremnia ich niegodziwych uczynków?

410. Najważniejsze jest ogarnięcie nieoczekiwanych

kręgów. Niemądrze jest ograniczać się do samych chat,
unikając pałaców. Ograniczeniem będzie pozostawanie
w pałacach i zapominanie o chatach. Nie ograniczajcie
siebie.

411. Każdy liść przyczynia się do pomyślności czło-

wieka. Zapalcie ognie bezgranicznego poznania. Każdy
kamień gotów jest bronić bezpieczeństwa człowieka.
Znajdźcie rozum, by odważnie dążyć naprzód.

412. Cenię każdy wasz dobry nastrój. Budować nale-

ży z dobrych kamieni. Nauczyciel jest rad, gdy może
stworzyć nowe okoliczności. Trzeba tylko pamiętać, że
czasem początek podobny jest do nieporządku. Ludzie
tak słabo odróżniają oznaki szczęścia od nieszczęścia,
powodzenie od niepowodzenia, radość od smutku.

413. Miejsce dla Nauczyciela w najlepszym kąciku

to nie przesąd. Jest to miejsce dla zaproszonego na
ucztę. Może On przybyć w każdej chwili i będzie
widać, że był oczekiwany. Ten stały znak oczekiwania
i gotowości jest jak wezwanie przez otwarte okno.
Wśród budowania i walki znajdźmy czas na przelotny
uśmiech.

211

background image

Nauka wzrasta spiralnie, jak wszystko, co istnieje.

Błogosławieni, którzy zrozumieli przemienność spiral-
nego ognia. Koniec płomienia był przez starożytnych
wyobrażany jako spłaszczona spirala. Żywioł ten szcze-
gólnie żywo wyraża początek ruchu. Czy możecie
twierdzić, że zajmujecie się Agni Jogą, jeżeli nie uświa-
domiliście sobie bodaj początku wewnętrznego ognia?

Czyste dążenie będzie zapalać ognie. Należy obser-

wować te początki i towarzyszące im warunki. W tym
celu trzeba rozwijać zmysł obserwacji. Niełatwo jest
rozwinąć spostrzegawczość. Warunki sprzyjające tym
zjawiskom są bardzo indywidualne: zimno albo gorąco,
dźwięk albo cisza, światło albo ciemność. Nawet takie
przeciwieństwa wywołują jednakowe skutki.

Trzeba obserwować wiele warunków. Gdyby osoby,

które osiągnęły zapalenie się ognia wewnętrznego, zapi-
sywały wszystkie spostrzeżenia, bardzo by pomogły,
wielu początkującym. Wspólna praca dla ludzkości
wymaga przede wszystkim ochrony indywidualności. I
kiedy wszystkie sposoby wydają się znalezione, właśnie
wtedy najbliższy może okazać się najprostszy. Zdumie-
wające jest, jakie nieoczekiwane szczegóły czasem
zapalają ogień. Jeden warunek jest niezmienny — wraż-
liwość na wstrząsy oraz nie zgięta pozycja kręgosłupa.
Zresztą w wypadku chronicznego skrzywienia kręgosłu-
pa może pomagać piżmo. Zażywanie piżma działa na
fosfor, który uzupełnia uszkodzony prąd ognia.

414. Nauka Agni Jogi wymaga nieustannej żarliwo-

ści. Czasem konieczny jest odpoczynek od przejawów,
lecz wewnętrzny płomień nie gaśnie. Symbol wieczne-
go płonięcia wskazany jest w wielu Naukach jako sto-
pień poznania. Trzeba się przyzwyczaić do przejawiania

212

background image

nieustannego ognia. Wskazanie z zewnątrz nie będzie
prawdziwym bodźcem. Niby ognisko pali się nasz pło-
mień i nie godzi się mu przeszkadzać.

Wiele małych szczegółów i porywających doświad-

czeń spowoduje zapalanie ogni. Nauka może przewidy-
wać kierunek, ale nie powinna krępować martwymi
obrzędami. Zwróćcie uwagę, iż najwspanialsze misteria
zaczynały upadać wtedy, gdy obrzędy stawały się skom-
plikowane i martwe. Nauka powinna żyć tak swobodnie
jak Płomień Przestrzeni.

415. Wydoskonalajcie, wydoskonalajcie współpra-

cowników. Dla pracy ludzkiej najbardziej niebezpieczny
jest zastój. Potrzebna jest wielka świadomość, aby
utrzymać rytm działania. Gdy nastaje godzina działania,
ludzie zwykle oddają się postronnym myślom i w rezul-
tacie do tygrysa posyłają strzałę na wróbla. Jest to nie
tylko brak celowości, ale i uwagi. Czy człowiek, który
sam pozbawił się uwagi, nie będzie niższy od zwierzę-
cia?

Istota ociężała duchowo nie zostanie Arhatem.

Nauczyciel mówi wam czasem o potrzebie odpoczynku,
ale nigdy nie mówi, że odpoczynek podobny jest do
duchowej śmierci. Nie słyszy i nie widzi ten, kto sam
siebie ograniczył.

Słyszeliście o nieaktywnych Arhatach, lecz ich nie-

aktywność jest tylko zewnętrzna. Wiele ludzi popada w
przyjemny nastrój, gdy znajdą usprawiedliwienie dla
swej pasywności. Wezwanie do czynu całkiem psuje im
nastrój. Czyż takich ludzi można dopuszczać do żywio-
łu ognia, który z natury swej wymaga czujności? Ogień
to scherzo i fuga. Andante może odnosić się tylko do
tlejących węgli. Oczywiście różne fale płomienia

213

background image

współbrzmią z różnymi rytmami, ale Agni Jogin nigdy
nie będzie obibokiem.

416. Każda epoka wybiera odpowiednią dla siebie

Naukę. W tym czasie wszystkie dawne Nauki przybiera-
ją całkowicie wypaczony obraz. Sama ludzkość stara się
przyjąć najniedorzeczniejsze zniekształcenia tego, co
czcili praojcowie. Ale żadna faza Nauki nie wyklucza
poprzedniej. Na ten fakt mało zwraca się uwagi, bo słu-
dzy każdej Nauki duchowej budują swe powodzenie na
negowaniu poprzednich Nauk. Łatwo jednak dowieść
ciągłości tego, co ludzie nazywają religią. W ciągłości
tej daje się odczuć jeden strumień tej samej energii.
Nazywając ją energią psychiczną mówimy o tej samej
Sophii świata helleńskiego albo o Saraswati Hindusów.
Duch Święty chrześcijan przejawia oznaki energii psy-
chicznej tak samo jak twórczy Adonaj Izraela i pełen
słonecznej mocy Mitra. Zapewne nikt nie wątpi, że
Ogień Zoroastra to Ogień Przestrzeni, który wy studiu-
jecie.

Energia psychiczna łączy Ogień z Materią Matrix;

i Nauka Agni Jogi jest niczym innym jak wyrazem
współczesnego zastosowania energii, której strumień
zbliża się wraz z Satja Jugą. Nie jest to wydoskonalenie
uśpionych możliwości, lecz oświecenie na ten czas.
Dlatego powiadam: Nauka nie może być dawana za pie-
niądze ani narzucana. Znamionuje ona Nową Epokę.
Możecie ją zlekceważyć albo odrzucić, ale jej głoszenie
jest nieuniknione.

Można pojmować tę Epokę właściwie lub opacznie,

lecz zbliżanie się jej jest niewątpliwe. Można w jednej
chwili zniszczyć to, co gromadziło się przez wieki, ale
z szaleństwa rodzi się tylko szaleństwo. Czyż nie są sza-

214

background image

leńcami ci, którzy starają się istnieć bez rozumu, bo
jakiż rozum nie żywi się energią psychiczną? Po co szu-
kać źródła w mroku nieświadomości, jeżeli łatwo jest
zapalić niegasnący ogień i zbliżyć się w pełni świado-
mości?

417. Nauka o Odkupicielach ma zastosowanie do

wszystkiego, co istnieje. Zaprawdę, jak można wpływać
i zbliżać się poprzez terafimy, tak samo można świado-
mie przyjmować na siebie cudzą karmę. Podczas nie-
wielkich eksperymentów widzieliście, jak udawało się
wam przenosić na siebie cudzy ból, gdy dotyczyło to
dziedziny nerwów. Tak samo można brać na siebie
następstwa cudzej karmy. Można wreszcie wziąć na sie-
bie karmę zbiorowości, a zatem pojęcie Odkupiciela nie
jest przesądem. Do tego wymagane jest jedynie rozu-
mienie celowości przyjęcia.

Karma to nadzwyczaj skomplikowane zjawisko. Od

przypadkowego czynu do podstawy pobudek wszystko
jest różnorodne i wielobarwne. Trzeba stanowczo roz-
ważyć, kiedy jest możliwa i pożyteczna ingerencja w
cudzą karmę. Można jednak przyjąć, że są wypadki
ofiarnego i pożytecznego wkroczenia w cudzy los.
Według ogni można sądzić o celowości ingerencji.
Ognie są najlepszymi wskaźnikami do powzięcia posta-
nowienia, w nich bowiem świadomość wewnętrzna
łączy się z przestrzenną. I nic nie daje takiej żywotności
jak różnobarwne drogowskazy ogni, które towarzyszą
rozumieniu otaczających warunków. Widzicie, jak dwa
abstrakcyjne pojęcia: Odkupicieli i Ognia Przestrzenne-
go, stają się rzeczywistością!

418. Nauka nie omija życia. Nauczyciel nie przycho-

dzi z zewnątrz. Aby pomóc różnym właściwościom

215

background image

ducha współpracowników, My stosujemy rozmaite środ-
ki. Nie wolno stosować jednego lekarstwa na wszystkie
choroby. Nie odrzucimy przejawionej dobrej wartości z
powodu jednej narośli.

419. Wiemy o terafimie. Wiemy, że terafim może być

astralny i materialny. Świat astralny jest wyższy od
materialnego i takiż jest terafim astralny w porównaniu
z materialnym. Tylko bardzo rozwinięte istoty mogą
mieć terafim astralny. Terafimy materialne mogą służyć
każdemu świadomemu duchowi. Terafim jest jakby
modelem samego zjawiska. Studiując model statku,
żeglarz łatwiej może ocenić zachowanie statku. Patrząc
na wizerunek, ludzie jak gdyby nawiązują kontakt z
tym, co nieobecne. Nawet najlichsza wróżka prosi
przede wszystkim o wizerunek albo osobisty przedmiot.
Te przedmioty, jak latarnia morska czy drogowskaz,
skierowują jej energię psychiczną i dopomagają wzmo-
żeniu oddziaływania.

W wypadku terafimów materialnych trzeba mieć na

każdą okazję osobny wizerunek. Natomiast terafim
astralny ma tę przewagę, że jest jeden i przyjmuje
widzialność według konieczności. Dlatego jest on jakby
znakiem przewodnim w związku z osiągnięciami świa-
domości. Terafim astralny to kryształ energii psychicz-
nej, tak jak materialny jest wytworem dążenia material-
nego. Główna czynność ma miejsce podczas
wytwarzania terafimu, ponieważ właśnie wtedy energia
psychiczna osiąga największe napięcie. Uznając prze-
wagę terafimu astralnego, można wskazać technikę
wytwarzania materialnego.

420. Terafim materialny wykonywano w postaci albo

rzeźby, albo jakiegokolwiek innego przedmiotu, do któ-

216

background image

rego dołączano coś należącego do osoby podlegającej
zaklinaniu. Często po śmierci właściciela terafim kła-
dziono wraz z nim do grobu, jak na przykład w starożyt-
nym Egipcie oraz w pomnikach Majów i mogiłach Etru-
sków. Albo jeżeli obrzęd pogrzebowy wymagał
spalenia, terafim również rzucano w ogień.

W świątyni Izraela znajdował się terafim ogólny na

wszystkie okazje, ale przy każdym zaklinaniu pod tera-
fim kładziono coś, co należało do zaklinanego. Po róż-
nych krajach rozrzuconych jest wiele terafimów i na
każdym z nich nawarstwiło się wiele psychicznych
przesyłek. Podług tych nawarstwień energii psychicznej
jest rzeczą interesującą obserwować żywotność tej
(energii. Rzeczywiście można widzieć, jak terafimy
zachowują moc przez tysiąclecia — tak jak ziarno żyje,
przejawiając moc bez końca.

Wśród doświadczeń z energią psychiczną bardzo

ważne jest doświadczenie jej nierozpraszalności i nie-
zniszczalności. Terafim dostarcza na to najlepszego
dowodu, jeśli można przy tym stosować jasnowidzenie.

Można dla przyszłości podjąć eksperyment skonstru-

owania nieszkodliwego terafimu, dołączając do niego
rozkaz na długi termin. Terafim poniesie wieść albo
określonej osobie, albo temu, kto weźmie go do siebie.
Należy przy tym spełnić dwa warunki: trzeba wiedzieć,
że terafim przygotowywany jest długo, jak również że
jego działanie nie jest natychmiastowe. Nauka o terafi-
mach i zaklętych przedmiotach pochodzi z zamierzchłej
przeszłości, z czasów, gdy jeszcze Atlanci znali energię
psychiczną.

Jak sporządzić terafim? Trzeba wybrać pomieszcze-

nie, gdzie energia psychiczna zaklinającego dostatecz-
nie nawarstwiła się w przestrzeni i osiadła na przedmio-

217

background image

tach. W pewnym miejscu umieszcza się dowolny wize-
runek z wosku, gliny lub wapna. Umieściwszy wizeru-
nek, należy przykrywać go srebrną szkatułką bądź też
kryształową, szklaną lub skórzaną osłoną.

421. Przy zaklinaniu, jak wiecie, wznoszono śpiew

składający się z dziwnych, czasem pozbawionych sensu
słów. Ale nie sens, lecz rytm ma znaczenie. Muzyka sfer
składa się nie z melodii, lecz z rytmu. Jeśli rozwinięty
duch zna dźwięki sfer, zrozumie przejawienie potęgi
rytmu. A zatem przy naładowywaniu terafimu znaczenie
ma wola i rytm.

Jest obojętne, w jakich słowach daje się polecenie

terafimowi. Ważna jest przemienność nawarstwień i
szczerość bezpośredniej przesyłki oraz rytm, który
może odpowiadać Mahawanowi. Tylko mała świado-
mość potrzebuje cudzych rozkazów. Natomiast świado-
mość rozwinięta może improwizować słowa odpowied-
nio do strumienia energii psychicznej.

Nie ma potrzeby krępować siebie wyuczonymi sło-

wami. Lepiej jest przejąć się rytmem, kiedy to każdy
mięsień zespala się w dążeniu z nerwami. Człowiek
wibruje jako niepodzielna całość, a moc rozkazu nawar-
stwia się wskutek nałożenia rąk na terafim. Tworząc
terafim, trzeba napełnić się jednym dążeniem. Terafim
należy naładowywać każdego dnia nie mniej niż trzy
razy.

Aby lepiej nawarstwić wolę, powierzchnia terafimu

nie powinna być zbyt wypolerowana; lepiej jest pokryć
ją tkaniną. Można stosować okadzanie żywicznymi
esencjami. Dobry jest eukaliptus.

422. Upraszczać czy komplikować? Nawet dziecko

wybierze to pierwsze. Mówiąc o zaklinaniu, można iść

218

background image

drogą komplikowania, zbierając wszystkie najsubtel-
niejsze odcienie znaczeń barwy i dźwięku — będzie to
droga stara i pozbawiona ruchu. Technika kumulowania
dźwięku i barwy jest wielka. Lecz gdy zostanie wynale-
ziony nadzwyczaj skomplikowany mechanizm, czyż
wynalazca nie będzie szukał możliwości uproszczenia?
Tak samo jest przy stosowaniu energii psychicznej.
Większość ludzi zupełnie o niej zapomniała, mniejszość
odnosi się do niej z zimnym fanatyzmem. Ale Ogień,
będący podstawą energii psychicznej, nie jest pokrewny
zimnu.

Agni Joga skierowuje ludzkość najprostszą drogą.

Jeden poryw Bhakty wyprzedza powolnego Dżnaniego.
Również zapalenie ognia skierowuje zgodnie z właści-
wym

przeznaczeniem.

Ogień wysubtelnia ośrodki i przy-

nosi wrażliwość, która rozpoznaje właściwy kierunek.
Najsubtelniejsze naczynia odlewa się ogniem. Przy
odlewie lepszych posągów niszczona jest stara forma.
Ale rzeźby te będą doskonalsze niźli z zachowanych
starych form.

Dlatego My błogosławimy ludzkość na drogę życio-

wą, życząc jej zapalenia ogni dążenia i osiągnięcia. To
panaceum nikogo niczego nie pozbawia i może być
odnalezione i badane.

423. Jaki jest związek między piżmem, nagromadzo-

nym fizycznie, a fosforem ducha? Piżmo jest również
osadem ognia, tyle że nieświadomym. Lecz nawet taki
nieświadomy kryształ ognia zawiera w sobie skarb.

Czy czysty Ogień Przestrzeni nie stanowi żywej łącz-

ności ze światami wyższymi? Czy to proste pytanie nie
powstanie w nieuprzedzonej świadomości? Jeśli terafim
nazwiemy osadem energii psychicznej, to starożytne

219

background image

pojmowanie stanie się zrozumiałe. Nie lękajmy się więc
wyjmowania darów Pandory i być może ich znaczenie
dla oświeconego wędrowca okaże się inne.

424. Miarą powodzenia będzie stopień konieczności.

Wierzcie, że nikt nie przejdzie nad przepaścią bez
koniecznej potrzeby. Im bardziej nieunikniona jest
konieczność, tym bliższy jest stopień przezwyciężenia.
Niech powstanie najgroźniejsza konieczność.

Miarą pojmowania jest stopień miłości. Można

wyuczyć się dosłownie tekstu Nauki i mimo to pozostać
martwym, jeżeli nie ogrzewa się wiedzy miłością.

Zaprawdę gdy ludzie nauczą się utrwalać emanacje

uczucia, przekonają się, że właśnie miłość przede
wszystkim przyciąga Ogień Przestrzeni. Ten, który
powiedział: „Miłujcie się wzajemnie”, był prawdziwym
Joginem. Dlatego radośnie witamy każdy wyraz miłości
i ofiarności. Jak dźwignia wprawia koła w ruch, tak
miłość wywołuje najsilniejszą reakcję. W porównaniu z
blaskiem miłości najsilniejsza nienawiść daje w odbiciu
tylko marną kreskę. Dlatego miłość jest prawdziwą rze-
czywistością i wartością.

Nie mówię o miłości abstrakcyjnie, lecz jako fizjo-

log. Uważam, że o ile konieczność jest motorem, o tyle
miłość jest oświecicielem.

425. Skąd płynie stosowanie i działanie ognia Kun-

dalini? Z tego samego źródła — ognia miłości. Ekran
odzwierciedlający istotę nazywamy „źródłem prawdy”.
Jak radośnie jest widzieć fale wzrastającego ognia,
niczym czarodziejski ogród!

Tak bardzo lubię, gdy ogień miłości jaśnieje i poma-

ga przełamać każdą przeszkodę!

220

background image

426. Ludzkość często bez potrzeby zmieniała krój

swej odzieży, to nadmiernie ją skracając, to znów wlo-
kąc za sobą całe ogony. Rękawy wlokły się po ziemi
albo zupełnie zanikały; to były zbyt szerokie od góry, to
nie do ogarnięcia u dołu. Jak gdyby ręce nie było
wszystko jedno, w jakim rękawie chwyci sąsiada za gar-
dło. Przebierania nie udały się ludziom. Bierzmy rzeczy
takimi, jakimi one są. Przy tym pamiętajmy, by nie zga-
sić entuzjazmu, skądkolwiek by płynął. Nie ukrywajmy
prawdy, lecz znajdźmy miejsce dla każdego zachwytu.
Czyż zachwyt może być przeszkodą przy wielkich mia-
rach? Na wszystko znajdzie się miejsce. Budowanie na
zachwycie jest łatwiejsze i mocniejsze. Zarówno miłość,
jak i zachwyt zapalają ognie. Zbierzmy wszystko, co
rodzi ogień, i pamiętajmy, jak cenna jest każda iskra.
Światłość i ciemność — nie zapominajmy niczego, co
jest ze Światła!

Dajemy życiodawców z królestwa roślinnego. Ale

nie odrzucimy tego, co tkwi w nas samych nie dostrze-
żone.

427. Tak jak nie udało się ludziom przebieranie,

podobnie niezbyt się im udają wygody życia. Podstawo-
wa wygoda wymaga polepszenia warunków oraz
uproszczenia szczegółów życia. Ludzie jednak, dokład-
nie na odwrót, usiłują skomplikować i usunąć każdą
możliwość narastania świadomości. Bez przesady, każ-
dy wzrost świadomości uważa się za niedopuszczalny.
Rozpadają się rodziny i upadają państwa, jeśli świado-
mości się przejawiają. Nauka Życia wiedzie sierocy
żywot w zaułkach, podczas gdy na placach maszeruje
pochód śmierci.

221

background image

Niechaj nikt nie myśli, że My powtarzamy prze-

brzmiałe metafory. Nawet najbardziej ograniczeni
ludzie obawiają się czasem widma nadprodukcji przed-
miotów. Oczywiście jeśli ludzie nadal będą żyć według
starych metod, to nadprodukcja musi nastąpić. Tylko
celowe uproszczenia mogą przywrócić godność życia i
oszczędzić bogactwa naturalne. Nie można niszczyć
nagromadzeń wysiłków kosmicznych, lekkomyślnie
spodziewając się jakiejś nie zasłużonej energii!

Do każdej nowej energii trzeba się przygotować.

Każda matka myśli o przyszłym dziecku. Nie można
wszak nie myśleć o energii, która jest w nas samych!
Należy myśleć o niezbywalnej możliwości!

428. W czasach poatlantydzkich, w obrzędach dru-

idów, podczas gdy wszyscy pozostali obchodzili krąg
zgodnie z ruchem słońca, sprawujący obrzęd arcykapłan
wykonywał marsz w kierunku przeciwnym do ruchu
słońca. W tym zawarty był symbol małego i wielkiego
poznania. Małe poznanie podlega przyciąganiu przez
zwykłe energie, natomiast wielka wiedza, opierając się
prądowi sił kosmicznych, wytwarza z chaosu nowe
energie. Tak mądrze w kulcie słonecznym były oznaczo-
ne stopnie ludzkiego wznoszenia się.

Jak wiecie, nie były to oderwane symbole, lecz pod-

stawy realnego działania, ponieważ ośrodki obracające
się przeciwnie do ruchu słońca wytwarzają szczególną
ognistą energię.

429. Zdumiewające jest, jak nierozsądnie i bez jakie-

gokolwiek sensu ludzie sami sobie szkodzą. Zdumiewa-
jące jest, jak ludzie sami siebie pozbawiają przeznaczo-
nych im możliwości. Zdumiewające jest, jak bardzo
ludzie zmniejszają swoje nagromadzone granice.

222

background image

My powiadamy: Lepiej mylcie się w czynach niż w

bezczynności. Śmiałość w działaniu sama w sobie już
zawiera usprawiedliwienie, zwiększając napięcie, i tym
samym pomnażając energię. Czyż można zapalić od-
dech ognisty bezczynnością? Wskazując na konieczność
wspólnych z Nami działań, wciągamy was w spiralę
szczególnego

ciśnienia.

Zaprawdę

w spirali tej można się

tylko wznosić. Trzeba ją ochraniać jako dynamo najdro-
gocenniejszej energii. Nawołujemy, by iść z Nami, nie z
chęci tłumienia lub pomniejszania, lecz z pragnienia
wzmacniania lub podnoszenia przez pożyteczne czyny.

Ogniu, Ogniu, zstąp na tych, którzy z przestrzeni

dobywają twe strumienie! Dla nich sklepienie niebios
jest bardziej mineralne od wnętrza Ziemi. Dla nich
powietrze ma konsystencję kamienia, a kamień jest
przezroczystym przewodem.

Moi, pójdźcie z Nami poprzez fale Ognia; niech on

was nie oparzy i niech służy Dobru!

430. Przed najważniejszymi wydarzeniami ludzie są

szczególnie skłonni zaprzeczać możliwościom przyszło-
ści. Można by napisać ciekawą rozprawę historyczną
o zwiastunach i progach wydarzeń. Można przy tym
zauważyć jednakowy sposób myślenia w związku z cy-
klonami wstrząsów. Jednakowo wyśmiewają ślepi pou-
czenia widzących. Jednakowo wykluczają życiowi
mędrkowie możliwość zmiany istniejącego porządku,
zapewniając, że wszystko jest trwałe i niezmienne,
a każdy wrażliwy człowiek to po prostu oszust!

Powiedzcie im, że dobro nie polega na martwocie,

a staną się wrogami. Warto rozpoznać tego rodzaju wro-
gów.

223

background image

431. Uznanie Hierarchii nie jest formalną dyscypliną,

lecz rozumną współpracą. Kiedy duch uświadamia
sobie, że wstąpił w nie kończący się szereg sił napędo-
wych, zdobywa szczególne prawo do posuwania się
naprzód. Jak sternik nie musi być posłuszny współpra-
cującym z nim wioślarzom, tak wybrani przywódcy
muszą dążyć tylko za zewem Nauczyciela. Trzeba we
wszystkim myśleć o oszczędzaniu energii.

Nasi Kierownicy poruczyli Nam naczynie do stłu-

mienia zła i My poruczamy misję szeregowi Naszych
następców, powierzając im dalsze przekazywanie.

Zachowanie Hierarchii jest ułatwieniem dążenia w

Nieskończoność. Nie można pominąć praw materii. Jak
pompa i fontanna działają na zasadzie wzajemności, tak
samo pogranicze dwóch światów może być oświecone
przez wszechobecny Ogień.

Błędem byłoby uważać Moje słowa za poetyckie

hymny. Trzeba je przyjąć jako zew Budowniczego, dla
którego nie jest ważne, aby być Najwyższym, lecz waż-
ne jest, by spełnić polecenie Mistrzów.

Uruswati widziała tak zwane Koło Buddy. Jest to

istota terafimu dalekich światów. Istota jego jest zawarta
w podstawie świata, którą można nazwać słupkiem. Na
jego końcach znajdują się sfery biegunowości odpowia-
dające dwóm podstawowym prawom. W środku znajdu-
je się koło energii psychicznej. Krąg obiegu tęczy jest
przejawieniem wszystkich stadiów Ognia Przestrzenne-
go. Poznanie to jest stopniem do opanowania ognia; i za
pomocą wyobrażenia sobie tego rysunku można wywo-
łać przybliżenie się ognia, przekształcając jego niebez-
pieczną istotę w leczniczą właściwość. Krąg zawiera
swastykę.

224

background image

432. Nauczyciel zna najlepszą godzinę. Potrzebna

jest specjalna wiedza, by nie naruszając karmy, dać zro-
zumienie biegu zewnętrznych prądów. Nakazy, jak
strzały, powinny się układać wokół celu, nie przebijając
środka kręgu, który to środek stanowi własność czło-
wieka. Mgła może być objaśniona nie jako niewiedza,
lecz jako troskliwość. Pragniemy, abyście robili postępy,
ale jest to możliwe jedynie przy współpracy.

433. Można wzmacniać działanie przez nasycanie

przestrzeni. Można wzmacniać przesyłkami osobistej
woli, ale rozszerzona świadomość będzie potęgować te
przesyłki, łącząc je ze świadomością Nauczyciela.
Cechą rozszerzonej świadomości jest to, że nigdy nie
żałuje przeszłości, bo każda nowa chwila jest szersza od
całej przeszłości. Podobnie taka świadomość nie żałuje
przebytych miejsc, bo każde nowe opromienione świa-
domością miejsce, jest piękniejsze od dawnych. Uświa-
domienie sobie nowego, pięknego miejsca w połączeniu
z wiedzą Nauczyciela jest rękojmią twórczości.

Czy może być coś piękniejszego niźli droga zmierza-

jąca do założenia ostoi Nauki Życia? Gwiazda prowa-
dzi. Zatem idźcie nieugięcie!

434. Powiedziane jest we wszystkich starożytnych

Naukach: „Nie odwracaj się plecami do Nauczyciela”.
Polecenie to można rozumieć niewolniczo lub z szacun-
kiem. Rozumny szacunek jest niby kwiat światła. Nie
można go nakazać; tylko rozszerzona świadomość da
doświadczenie zachowania wartości duchowych. Jak
opisać niewidomemu cały kamienny stok? Jak ostrzec
głuchego wołaniem? Ale doświadczenie życiowe ukaże
znaczenie nakazu: „Nie odwracaj się plecami do
Nauczyciela”.

225

background image

435. Radość zawiera się nie w układaniu przedmio-

tów, lecz w znajdywaniu nowych połączeń. Baczne oko
dostrzega dogodność nowych połączeń. Dlatego nie jest
błędem, jeżeli ten, kto dostrzega, otrzymuje nagrodę.

Nasze Promienie silnie powstrzymują masy ludzkie.

Ale jakże znikoma jest liczba ludzi, którzy zdają sobie
sprawę z niezwykłości warunków!

Pouczającą jest rzeczą obserwować, jak ludzie zwal-

czają wszystko, co dla nich niezwykłe. Posiadamy zna-
mienne zapisy tego, jak ludzie niszczyli wszystkie nie-
zwykłe znaki. Ile ofiarności w niszczeniu! Gdy tym
czasem obmyślone znaki stanowią zbawienie ludzkości.

Wszyscy zwolennicy starych połączeń nawet zewnę-

trznie mają jednakową naturę — są jak piasek pustyni!

436. Można wymienić wielu współpracowników, ale

trzeba mierzyć głębię oddania. Dążenie do Nas jest
zazwyczaj zmieszane z oczekiwaniem nagrody. Lecz
czyż można wyznaczać nagrodę, gdy sama Nasza spra-
wa jest już nagrodą?

Napięcie sił jest już ich wzrastaniem. Czujność jest

światłem doświadczenia. Prześladowanie jest rozwojem
energii. Zauważcie, jak układają się okoliczności, żeby
w

chwili skrajnej potrzeby pojawiły się nowe, niezwykłe

okoliczności.

Niedoświadczenie nazwie to przypadkiem,

ale ci, którzy wiedzą, pochwycą spiralę twórczości.

437. Każdy nowy stan ciała podobny jest do nowego

miejsca, gdzie nie znaleźliśmy jeszcze zastosowania.

Ludzie myślą, że może istnieć czas pozbawiony nie-

bezpieczeństw, lecz nawet śpiący w polu może dostać
meteorytem w głowę. Należy rozumieć całe niebezpie-
czeństwo wcielonego istnienia.

226

background image

438. Tak zwany nakaz woli jest przesyłką energii

psychicznej, która będąc wytworem żywiołu ognia,
paraliżuje słabsze promieniowania przez otoczenie
ogniem. To znaczy, że dla wzmocnienia aury konieczna
jest nie tylko czysta świadomość, ale i przybliżenie się
do Ognia Przestrzennego.

Gołąb uważany był za symbol czystości, wąż — za

symbol mądrości, a lew — za symbol ognia nieustra-
szoności. Zaiste Ogień Przestrzenny napełnia człowieka
męstwem, bez przywiązania do stanu przejściowego.
Żywioł ognia jest najbardziej porywający; gdzie został
zrozumiany, tam jest radość nie z przeszłości. Ten, kto
uświadomił sobie wszechprzenikliwość Ognia, łatwo
zauważy, że My komunikujemy się za pomocą ognia.

Nauczyciele nigdy nie mieli wielu uczniów. Można

przypomnieć

liczbę

szesnastu,

dwunastu,

a

nawet mniej-

szą.

Świadczy

to

o

tym,

z

jak

ą

trudnością

przybliża

się

i

jest przyswajany Ogień Przestrzenny. Ale dla nasycenia
przestrzeni Ogień jest niezastąpiony. Ten, kto potrafi już
myśleć

o

energii

psychicznej,

powinien wiedzieć o Ogniu

Przestrzennym. Nierozsądnie byłoby przypuszczać, że
żywioł ognia znajduje się daleko poza nami i zrozumie-
nie jego można leniwie odłożyć. Nie, ogień szaleje
wokół nas. Można go mieć jako przyjaciela lub wroga.

439. Nie będzie trudno w bliskiej przyszłości ustano-

wić wydzielania ciała astralnego jako normalnego zja-
wiska. Łatwo można uregulować chaotyczne wydziela-
nie astralu, które odbywa się daleko częściej, niż
zwykło się sądzić. Nauka przewiduje korzystanie ze
wszystkich istniejących sił, czemu więc nie uwzględ-
niać stosowania w życiu ciała subtelnego? Wzmianki
o ciele subtelnym są bardzo dawne. Zazwyczaj jego

227

background image

działalność jest całkowicie wyłączona z życia fizyczne-
go, wydzielanie jego jednak się odbywa. To oznacza, iż
problem jest tylko w świadomości i doświadczeniu.
Rzecz jasna podobnie jak w doświadczeniach psychicz-
nych, nie należy przyśpieszać tam, gdzie w grę wchodzą
dwie natury. Przez wiele tysięcy lat ludzie rozdzielali te
natury. Dlatego zharmonizowanie ich musi być przepro-
wadzone z uwzględnieniem celowości. W życiu powin-
ny być zachowane warunki właściwe dla tych dwóch
różnych stanów. Na przykład gdy ciało fizyczne jest nie-
ruchome, nie powinno się go dotykać i przerywać ciszy.
Kiedy wzrok skierowuje się do wewnątrz, nie powinno
się zwiększać oświetlenia czy zmieniać temperatury.
Warunki te, przy wzajemnym uzgodnieniu, nie są zgoła
trudne. Człowiek sam powinien sobie uświadomić, że
włącza ciało subtelne do codziennego, fizycznego życia.
Powinien cierpliwie obserwować przejawianie się ciała
astralnego. Przez dłuższy czas będzie ono działać nieza-
leżnie od intelektu, ale potem zharmonizuje się z wyż-
szą świadomością. To nie eksperyment, ale przyciąganie
sił odepchniętych przez intelekt. Lecz również intelekt
powinien wznieść się na następny stopień. Tak można
zwracać się wprost do nowych stopni istnienia.

Oczywiście narkotyki i pokarm mięsny nie sprzyjają

zharmonizowaniu ciała fizycznego z astralnym. Oczy-
wiście zbytecznie jest mówić, że niedopuszczalny jest
jakikolwiek przymus, ponieważ wszystkie czynności
harmonizowania muszą przebiegać współmiernie.

440. Główna przeszkoda polega na tym, iż zazwyczaj

ludzie nie tylko pragną rezultatów, ale sami określają
metody wykonania. Tymczasem właśnie sposoby wyko-
nywania powinny być indywidualne. Sposób łatwy dla

228

background image

jednego będzie trudny dla drugiego. Nawet państwowe
aparaty oparte są na identyczności wykonania, i dlatego
przepadają najlepsze siły. Trzeba surowo wymagać
rezultatów, jednak sposób ich osiągnięcia należy pozo-
stawić wykonawcy.

Można zauważyć, jak w historii ludzkości występo-

wały nieliczne i niedługie okresy, kiedy sprawy przyj-
mowały szczęśliwy obrót. Można być pewnym, że wła-
śnie wtedy stosowany był indywidualny sposób
przejawiania siebie.

441. Doświadczeni marynarze widzą dwa morza.

Oko ich rozróżnia dwa prądy: jeden — zdobiący
powierzchnię, ale nie mający znaczenia, oraz drugi —
stanowiący potęgę i niosący ocalenie albo zgubę, mimo
że jest niewidoczny na powierzchni.

Trudno nie zauważyć piany wydarzeń i trudno wyła-

wiać podstawowe prądy. Łatwiej jest ćwiczyć się na zja-
wiskach przyrody. Ileż energii zostanie zaoszczędzone,
jeśli unikniemy złudzeń powierzchowności! Nauka
Nasza kieruje do poznania doskonałych zjawisk przyro-
dy, uważając człowieka za jej część.

Mogliście już zauważyć, iż Nasze Wskazania odno-

szą się do głębi wydarzeń. Często mówię o zaufaniu nie
dlatego, abym w nie wątpił, ale dlatego, że oczywistość
przeszkadza zauważyć wewnętrzne prądy. Każdy może
sobie przypomnieć, jak mylił przypadek z podstawami,
tworząc zupełnie dowolne wyobrażenia. To samo można
powiedzieć o żywiole ognia.

Ktoś bez zastanowienia powie: „Dziadowie żyli bez

żadnego ognia i udali się na cmentarz jako szacowni
obywatele. Cóż mnie obchodzi ogień? Niech myśli o
nim mój kucharz!”

229

background image

Ale człowiek myślący zastanowi się: „Skąd się biorą

nie wyjaśnione epidemie wysuszające płuca, krtań i ser-
ce? Ponad wszystkimi przyczynami jest jeszcze coś,
czego lekarze nie dostrzegli. Nie warunki życia, ale coś
zewnętrznego kosi tłumy”. Poprzez uważne obserwacje
można dojść do wniosków pozbawionych uprzedzeń.

442. Najmądrzej jest przyjmować pokarm, gdy ciało

tego potrzebuje. Wystarczyłoby jeść dwa razy dziennie,
ale reguła ta jest trudna do zastosowania ze względu na
warunki życia. Toteż należy dać żołądkowi pracę w
określonych godzinach. Najszkodliwsze jest przyjmo-
wanie posiłków bez określonej pory i bez potrzeby.
Regularny tryb życia nie powinien być sprawą wstydli-
wą, gdyż trzeba troskliwie odnosić się do aparatu, który
budowany był przez tysiąclecia.

Słuszne jest mniemanie, że człowiek potrzebuje bar-

dzo mało pokarmu, ale jakość jego musi być odpowied-
nia. Należy unikać kwasów i sztucznych preparatów.
Rozkładające się masło jest jeszcze bardziej szkodliwe
niż suszony ser. Zaświadczcie, że łatwo można nie prze-
ciążać się pożywieniem.

443. Powiedzą wam o miejscach, gdzie jest dużo

bogów; powiedzą wam o miejscach podziemnego ognia.
Skorzystajcie z tych wiadomości.

Cóż to znaczy — miejsce bogów? Czy nie znaczy to,

że w tym miejscu są szczególne warunki dla astralu?
Gdzie prądy ognia są bliskie, tam można znaleźć silne
zjawiska astralne, które frapowały wyobraźnię ludzi.
Czyż ogień podziemny nie ma związku z Ogniem Prze-
strzennym?

230

background image

444. Czyż pojawienia się trudności nie należy przed-

kładać nad martwą ciszę? Czyż wicher nie jest skutkiem
ruchu? Nauka pokonywania trudności jest dążeniem ku
dobru.

445. Wzmianki o astralu trzeba odnieść do przy-

szłych doświadczeń nad zgęszczaniem ciała astralnego.
Wśród ziemskich warunków energia psychiczna przy-
zwyczaja się w świadomości do przyjęcia nowej postaci
ciała. Zmiany te kształtują się z niedostrzegalnych przy-
swojeń, przejawianych przez nielicznych.

Mówiłem już o doświadczeniu z ciałem astralnym,

które powinno zająć miejsce w ewolucji.

446. Aby widzieć powodzenie życiowe w rozszerza-

niu świadomości, trzeba mieć już doświadczonego
ducha. Ludzie tak przywykli opierać życie na rzeczach
o ziemskim przeznaczeniu, że nawet podstawy istnienia
są niepojęte, dopóki człowiek pozostaje w zwykłych dla
siebie warunkach. To oznacza, że warunki życiowe
powinny być kształtowane niezwykle. Nie ma reguły
dla owej niezwykłości. Życie ducha określa warunki
życia. Nieszczęście wielu rodzin polega na tym, iż życie
duchowe nie wchodzi do ich życia codziennego. Stosu-
jąc lepsze miary można upiększać życie i podnosić prą-
dy ducha. Lecz istnieje pewien tryb życia, który zamie-
nia się w barłóg dzikiego zwierza.

Utraciwszy most do Świata Wyższego, ludzie szko-

dzą nie tylko sobie, ale również wszystkiemu, co ich
otacza. Nawet ich psy są pełne szkodliwych przyzwy-
czajeń; i ich zwierzęta, i ptactwo, i rośliny nie nadają się
do ewolucji.

231

background image

Trzeba zwrócić uwagę człowiekowi: „Spójrz, co

tworzysz wokół siebie!” Martwa lub żywa zasada spo-
czywa ponad warunkami całego życia.

447. Stopnie energii psychicznej należy rozróżniać

nie według siły, lecz według jakości. Ogólnie mówiąc,
najgorszą jakość energii mają media, podlegają bowiem
wpływom wszystkich otaczających warunków, nawet
atmosferycznych, i Nauczycieli bardzo martwi ta cecha.

Dalej następuje długi szereg częściowych przejawów

energii psychicznej bez syntezy duchowej. Ktoś widzi
albo słyszy, ale bez łączności z Nauką. Oczywiście naj-
potrzebniejszym dla ewolucji rodzajem energii psy-
chicznej jest energia wysokiej jakości pośredników.
Posiadając wrażliwość, zawsze zachowują oni syntezę
Nauki. Ta cecha syntezy, nagromadzona przez doświad-
czenia wieków, chroni ich przed ciemnymi wpływami.

Mediami można się interesować, pośredników należy

poważać i cenić.

448. W ciemnościach jogin umieszcza nad ciemie-

niem ucznia silny magnes albo odłamek ciała z dalekich
światów i pyta: „Co czujesz?” Zazwyczaj pierwsza
odpowiedź jest przecząca: „Nic nie czuję”. Jogin mówi:
„Nieprawda, nie może być takiego stanu czuwania, żeby
człowiek był bez czucia”. Uczeń upiera się: „Nie czuję
nic”. „Nieprawda, boisz się tylko wyrazić to, co odczu-
wasz i co widzisz”. Po dłuższym milczeniu uczeń
mówi: „Być może czuję chłód i jak gdyby migotanie
gwiazd”.

Dlaczego ludzie mówią: „jak gdyby” i „być może”,

skoro widzą i czują? Tylko dzięki zdecydowanym twier-
dzeniom energia psychiczna wzrasta. W ten sposób
można podnosić swoją odbiorczość, gdyż ponad nami

232

background image

stale są magnetyczne prądy oraz blask wskazujący
kwiaty przestrzeni.

449. Napięcie wiecznego czuwania, dreszcz dążenia

zbawczego trudu wymagają szczególnego przystosowa-
nia organizmu. Bardzo cenimy tę bystrość.

450. Można uważać następstwo wcieleń za następ-

stwo oddzielnych żywotów, lecz lepiej jest patrzeć na
zmieniające się wcielenia jako na jedno życie. Zapraw-
dę życie jest jedno; i od momentu owładnięcia ludzką
świadomością życie nie ustaje ze wszystkimi tego kon-
sekwencjami, i otaczające prądy kosmiczne wywołują
jednakowe odczucia w różnych fazach życia. Jest to
jeden z najbardziej wiążących żywoty warunków, dowo-
dzących jednej wrodzonej zasady. Przerwy między
wcieleniami można nazwać snem albo dniem, zależnie
od punktu widzenia. W przeszłości może był to sen,
w przyszłości może być dzień. Zależy to od powodzenia
ewolucji.

Można obserwować, jak po wielu wiekach występuje

identyczne odczuwanie przy podobnej wibracji. Obser-
wacje te są pożyteczne dla zrozumienia niepodzielności
życia. Gdyby ludzie szybciej mogli zrozumieć niepo-
dzielność życia, pojęliby celowość i odpowiedzialność.

W starożytnych naukach mówi się o dniu i nocy

Brahmy — wydawałoby się, że to wyjaśnia różne stany
życia. Jednakże po czasach Atlantydy pojawiło się nie-
rozumne pojęcie śmierci, i życie ziemskie zamknęło się
w skorupie przesądów. W miejsce poznawania pojawiło
się zaprzeczanie. Tymczasem dzień i noc Brahmy roz-
poczyna się pomiędzy każdym uderzeniem pulsu. Naj-
pierw interwały tętna, potem interwały cielesnego snu,

233

background image

a następnie interwały stanu fizycznego i subtelnego i tak
dalej aż do pulsu Manwantary.

Człowiek powinien zmienić swą świadomość, włą-

czając się w łańcuch nierozerwalnych świadomości.
Droga rozszerzania świadomości przewiduje stopień
objęcia świadomością każdego kroku życia. Stwarza to
tę niezwykłość, o której już mówiliśmy. Taka niezwy-
kłość jest jedynie prawdą!

451. Raz pewien francuski magnat powiedział do

Saint-Germaina: „Nie mogę zrozumieć tych nonsensów,
które dzieją się wokół pana”.

Saint-Germain odpowiedział: „Nietrudno będzie zro-

zumieć moje nonsensy, jeśli udzieli im pan tyle samo
uwagi co swoim; jeśli przeczyta pan moje sprawozdania
z taką samą uwagą, z jaką pan czyta listę nadwornych
tancerzy. Ale nieszczęście w tym, że układ menueta jest
dla pana ważniejszy niż bezpieczeństwo Ziemi”.

W tych słowach zawarte jest również nieszczęście

naszych czasów. Mamy nieograniczony czas na wszyst-
kie niegodziwe zajęcia, ale nie znajdujemy ani chwili na
najważniejsze.

452. Nieprzypadkowo mówię o świadomości Służe-

nia. Właśnie ta świadomość niweczy zwykłość atmosfe-
ry oraz daje zgodę na wypełnienie zadania. Można
leczyć nerwy dyscypliną, lecz najlepszą dyscypliną jest
świadomość Służenia.

Ogień wymaga ostrożności. Tę cechę trzeba rozwi-

jać, a Służenie jest miarą czujności. Jak płatki kwiatu
zamykają się i opadają od niedelikatnego dotknięcia, tak
zamyka się ochronny lotos, gdy szalona groźba poraża

234

background image

przestrzeń. Niczym troskliwy robotnik wzywam współ-
pracowników do niesienia skarbu.

453. Cherubin był wyobrażany ze skrzydłami, ale

bez ludzkich kończyn. Mogłoby to być symbolem ewo-
lucji pozaludzkiej. Lecz Buddę już wyobrażano w ludz-
kiej postaci z promieniami u ramion. Do całkowicie
ludzkiej natury zostało dodane owładnięcie żywiołami;
w tym zawiera się bohaterski postęp. Ludzie wszakże
nie mogą ocenić postępu człowieczym jestestwem.
Jeżeli otrzymują wyobrażenie o promieniach ramion,
natychmiast zaczynają odrzucać znaczenie innych koń-
czyn. Pozostaje karykatura cherubina z pozbawionymi
życia kikutami — zupełne oderwanie od ziemi bez żad-
nego sensu.

Dlatego My mamy zwyczaj najpierw zahartować

poprzez szereg niespodziewanych zdarzeń, potem uni-
cestwić poczucie osobistej własności, następnie poru-
czyć szczególnie niebezpieczną misję; a po tych oczysz-
czeniach mamy zwyczaj zwrócić ku ziemi, gdzie pośród
pozornie zwykłych warunków ma miejsce największa
niezwykłość.

Można sobie wyobrazić jakość skrzydeł, gdy ciało

przebywa wśród niedoskonałości otoczenia. Skrzydła
rozkwitają wszystkimi blaskami od ciosów ludzi.

Gdy spytano rajskiego ptaka, skąd ma tak olśniewa-

jące upierzenie, odpowiedział: „Wiele zatrutych strzał
ześlizgnęło się po mnie, a najsilniejsza trucizna dała
najlepszą barwę”. Dziękujmy więc łucznikom!

454. Wiele drobnych fenomenów można zauważyć

tam, gdzie świat astralny jest bliski. Początkowo My
zniszczyliśmy czar świata astralnego, aby Maja nie
zagrażała; ale gdy tylko ukształtował się właściwy

235

background image

pogląd, znów udzieliliśmy uwagi astralowi. Już bez
odrazy i bez zachwytu będziemy rozpatrywać ciało sub-
telne w imię ewolucji. Ciało fizyczne wchłonęło astral
jak gruba kora wchłania epidermę soku drzewa. Ciało
zdeprawowało astral, lecz jeśli dać astralowi możliwość
okrzepnięcia, postawi on ciału słuszne warunki.

455. Niby łódź z żaglem wydętym przez burzę — tak

sunie Nasz Statek. Można zauważyć, jak dalece każdy
poprzedni stan był prostszy od obecnego. To nie znaczy,
że obecny jest ciężki i zły — jest to rozwój działania.
Kiedy zasadzka oczekuje nieprzyjaciela, wydany jest
rozkaz: „Nie hałasować!” Wtedy tylko nie- wiedzący
podnosi głos, lecz żołnierze zachowują ciszę, bo wie-
dzą, że krzyk to ich zguba.

Zaświadczam, że sytuacja może być wspaniała, ale

finezja cyzelunku stanowi o dziele. Mistrz cieszy się
z każdego posunięcia w dobrym kierunku. Czy to, co
jest powiedziane, może się odnosić do każdego kroku?
Jedynie

drogowskazy

mogę

rozstawić

— takie

jest

prawo.

456. Ból jest faktem organicznym i nie może ustać

sam przez się. Oczywiście można ból zmniejszyć narko-
tykiem albo nakazem woli. Ale można też przenieść ból
na inną świadomą istotę. Od najdawniejszych czasów
praktykowano przejmowanie bólu przez grupę ludzi, jak
na przykład w Egipcie przy chorobie faraona. Nieczęsto
jednak był osiągany pełny sukces, ponieważ do tego
konieczna jest nie tylko harmonia, lecz także żywiołowa
jedność grupy.

457. Można zauważyć u dzieci dziwne, szybkie spoj-

rzenia, jak gdyby widziały coś niewytłumaczalnego.
Czasem mówią też coś o pożarze, o gwiazdach i o

236

background image

iskrach. Oczywiście wychowawczynie uważają to za
chorobę albo za głupstwa, lecz właśnie na takie dzieci
trzeba zwrócić uwagę. Jak wiadomo, młodsze dzieci
łatwo widzą obrazy astralne, a oprócz tego szczególnie
wrażliwe widzą ognie przestrzenne. Takie organizmy
należy troskliwie obserwować od ich pierwszych dni.

Bądźcie pewni, że tkwią w nich możliwości Agni

Jogi; i jeśli się je umieści w czystym otoczeniu, dadzą
przykłady możliwości. Najważniejsze, żeby ich nie
zanieczyścić i nie zastraszyć.

Wystarczająco mówiliśmy o potrzebie Agni Jogi, ale,

rzecz jasna, wrażliwe organizmy należy przygotowywać
nie dla widzów, lecz dla życia, jako zdobywców Drogi
przeznaczonej.

Nie są trudne dla matki te obserwacje; trzeba tylko

wiedzieć, co i dlaczego się obserwuje. Nie mówię o
szkodliwym pobłażaniu bez należytej oceny. Obserwa-
cje niedostrzegalnie uwzględniają te zdolności, nadając
kierunek w sposób jak gdyby przypadkowy. Można
zauważyć, jak radośnie otwierają się oczy dziecka, gdy
jego poruszenia i okrzyki o tym, co najskrytsze, są tro-
skliwie podtrzymywane. Drwina jest najgorszym
wychowawcą. Wrażliwość jest stopniem kultury. Nie
można tworzyć Agni Joginów, można jedynie otworzyć
im drogę — zjawiska kosmiczne nie dopuszczają przy-
musu. Ale gdzie kwiat ognisty gotów się rozwinąć, tam
nie przeszkadzajcie.

458. Spryt i pomysłowość to dwie zupełnie różne

cechy. Spryt — to obrona, chytrość i skamieniałość.
Pomysłowość — to przyszłość, ruch i oddanie.

Nikt nie gani za pomysłowość. Gdy statek zdąża do

celu, czyż nie jest wszystko jedno, czy posuwa się w

237

background image

prawo, czy w lewo? Gdy lawiruje pod wiatr, nikogo nie
dziwią zygzaki jego zawiłej trasy — wszak pokonuje on
przeszkody.

Spryt, na odwrót, wywołuje niechęć. Można zauwa-

żyć, że spryt nie ma przeznaczenia. Broni tylko teraź-
niejszości i jest symbolem tego, co nie istnieje.

Należy cenić ogień pomysłowości. Jeżeli się przyj-

rzymy, kiedy zapala się ogień, to okaże się, iż wiele naj-
lepszego płomienia będzie towarzyszyć męstwu i pomy-
słowości.

459. Zapewniam, że radość pracy jest najlepszym

płomieniem ducha. Zjawisku radości towarzyszy wzmo-
żona czynność ośrodków. Dzięki radości dokonano wie-
lu wielkich czynów.

460. Należy zrozumieć, że wyznaczony termin doty-

czy samej podstawy wydarzeń, gdyż często odnosi się
go do szczegółów, a nie widząc ich, zapomina się o pod-
stawie. Co jest warte ochrony — szczegół czy podsta-
wa? Należy pamiętać, że szczegóły często niweczyły
podstawę, ludziom bowiem łatwiej jest trwać w złudze-
niach, niż dążyć za podstawą o światowym znaczeniu.

461. Bohaterstwo, synteza i wyostrzona czujność

wyrażają się trójbarwnym płomieniem: bohaterstwo —
srebrnym, synteza — zielonym, czujność — żółtym.
Triadę tę osiąga się przez ćwiczenie świadomości w róż-
norakich warunkach życia. Można wskazać na tę triadę
jako na opanowanie samoofiary.

462. „Kielichem Bohaterstwa” nazywano część sta-

rożytnych misteriów. Czterograniaste naczynie napeł-
niano sokiem granatu. Wnętrze naczynia pokryte było

238

background image

srebrem, a strona zewnętrzna czerwoną miedzią. Ślubo-
waniu bohaterstwa towarzyszyło podniesienie kielicha.
Następnie sok wylewano na cztery strony świata jako
symbol bezgranicznej gotowości służenia dobru.

463. Zadowolenie nie mieszka w Naszym domu.

Któż z Nas mógłby na czymś poprzestać? Sam pęd
wszechświata przeczy zadowoleniu. Czyż radość tkwi w
zakończeniu? Nas porusza radość początku. To nie abs-
trakcja. Początek jest pełen ruchu i linia kontynuacji
tworzy się przez inercję. Uderzenie początku — to Nasz
dzwon. Gdybyśmy pozbawili świat Naszych inicjują-
cych poczynań, znaczna część tkaniny świata uległaby
zniekształceniu.

Kto może zmienić los? I w czym znajdzie oparcie?

Jedynie w myśli. Ludzie nie mają dość wiary w potęgę
myśli. Wola ludzi zamknięta jest na siedem spustów.
Człowiek mówi: „Zebrałem całą siłę mej woli”. A jed-
nocześnie i bał się, i wątpił, i nienawidził, i wahał. Nie
tak działa wola. Może ona posłać strzałę dopiero wtedy,
gdy wszystkie obciążenia zostały usunięte. Właściwość
tę nazywano obojętnością, ale niesłusznie; lepiej okre-
ślić ją jako wyzwolenie. Weźmy przykład łucznika. Jeśli
przywiąże on do strzały w różnych miejscach przedmio-
ty o różnym ciężarze, to lot strzały nie będzie celniejszy.
Gdyby ludzie nauczyli się porównywać swe czynności
wewnętrzne z przejawami fizycznymi, znacznie wzbo-
gaciliby swą świadomość.

464. Jeśliby nawet zebrać całą siłę woli, i tak nie

wywoła to Ognia Przestrzennego. Te zjawiska żywiołu
nie podlegają nakazowi, lecz wyrastają wskutek rozsze-
rzenia świadomości. Świadomość nazywamy Naszym
Ogrodem; rosną w nim owoce trudu. Praca nad rozsze-

239

background image

rzaniem świadomości odbywa się na dwóch planach.
Żaden plan nie łączy się z pozostałymi zjawiskami
życia, tak jak podziemne przejście nie ma kontaktu z
roślinnością i jak meteor nie zależy od pogody. Ludziom
trudno jest pojąć to nawarstwienie dwóch planów.
Potrzebna jest do tego czujna świadomość, a niewielu ją
posiada. Każdy fenomen ognia potrzebuje nie tylko
warunków fizycznych, lecz zależy też od stanu świado-
mości. Nieoczekiwany charakter fenomenów nie tak
trudno wyjaśnić, wystarczy tylko bez uprzedzeń zajrzeć
w głąb swej świadomości i uchwycić dawne warunki
fizyczne. Można będzie dostrzec włączenie się prądu,
który spowoduje zjawisko.

465. Uruswati widziała rozkwit trzeciego oka. Nieła-

two jest zauważyć blask energii psychicznej. My korzy-
stamy z ucisku atmosfery, by pomóc przejawom umoc-
nienia świadomości. Trzeba wywołać to, co istnieje w
głębi świadomości. Żaden stopień nagromadzenia nie
jest łatwy. Nie można wymuszać opanowania energii
psychicznej. Krąg trzeciego oka jest trudny. To łączenie
się z Ogniem Przestrzennym następuje w pobliżu gru-
czołów, które pełne są przewodów ośrodków.

Trzy ognie, następnie kielich bohaterstwa oraz trze-

cie oko — to część Naszego misterium. Potem koniecz-
ny jest co najmniej czterodniowy spokój.

466. Radzę zaobserwować, przy jakich czynnościach

i myślach ukazują się gwiazdy, a także ich kolor i wiel-
kość — te znaki są jak błogosławieństwo światów.
Ogień Przestrzenny jak gdyby się metalizuje i życie
napełnia się blaskiem prany rzeczywistości. Pozostaje
tylko śledzić znaki bez uprzedzeń, i zauważyć, jakich
myśli dotyczą. Oczywiście dla psychicznego oka są one

240

background image

całkiem zwykłe, lecz nie należy tonąć w zwykłości. Tyl-
ko dla słabych codzienna praca nad Nauką jest nudna.
Iskry Kosmosu są niepowtarzalne. Można podać cały
rozdział na temat obserwacji tych gwiazd.

467. „I trzciną zatarł wszystkie rysunki na piasku” —

w ruchu tym przejawia się cała hojność Nauczyciela,
cała Jego wielkoduszność, całe zapomnienie o przeszło-
ści i dążenie ku przyszłości. Lecz ludzie, jak mówiłem,
ze wszystkiego robią rzecz zwykłą. Nie tylko osobi-
stych, nie tylko państwowych, ale nawet duchowych
spraw nie traktują z należytym entuzjazmem. Ale co-
dzienna

praca, uświęcona Imieniem Nauczyciela, nie bę-

dzie ani zwykła, ani uciążliwa. Jeśli zaś zapomnimy po
co pracujemy, to nuda okryje nas całunem rozkładu i
wszystkie

błazny

świata

nie

wywołają naszego uśmiechu.

Jakże wspominać o codziennym trudzie Nauczyciela,

jeśli Jego twórczość rozsiana jest w przestrzeni i wiry
unoszą rysunki? Ale Nauczyciel z uśmiechem miesza
znaki, gdyż nie zmęczy Go rozsypywanie iskier boha-
terstwa.

468. Wielobarwne iskry łączą nas ze świadomością

przestrzenną. Jednakże Ogień Kosmosu nie może prze-
jawić się w pełnej mierze, bo jestestwo człowieka ule-
głoby spopieleniu. Chyba że ktoś poświęci się Ogniowi,
przechodząc w swym jestestwie wszystkie stopnie zbli-
żania się do tego żywiołu.

Podobnie przy studiowaniu podstawowych zasad

życia można dać różnobarwne znaki podstaw, ale całość
Nauki nie powinna i nie może być wyłożona, albowiem
całkowite życie nie da się zamknąć na kartkach, a celem
Nauki nie jest tworzenie nakręcanych figur. Zaprawdę
żaden Nauczyciel nie pozostawił skończonego zbioru

241

background image

prawd Nauki. Skończoność taka byłaby sprzeczna
z Nieskończonością i zakładałaby ograniczoność zwo-
lenników.

Możemy wskazywać kierunek, możemy nawoływać

do lotu, możemy zachęcać do pracy, możemy wskazy-
wać światło, ale drogi i sposoby nie mogą być niewolą.
Rozszerzona świadomość wskaże, gdzie karma musi
pozostać nienaruszona. Nienaruszalność karmy jest
przedmiotem troski każdego dawcy podstaw Nauki.
Obarczanie nadmiernym ciężarem jest niewybaczalne.
Pominięcie możliwości jest niegodne.

Nauczyciel kieruje prądem świadomości. To nic, że

uczeń nie dostrzega dotknięć Mistrza. W ten sposób
każdy wejdzie w dziedzinę Nauki jak w życie, nie zba-
czając; w tym jednak celu należy często i w różnych sta-
nach ducha czytać Naukę. Błędem będzie zajmować się
Nauką tylko w stanach spokoju lub podniosłości.
Wszech- przenikający Ogień jest najlepszym symbolem
Nauki.

469. W trzy stulecia po odejściu Błogosławionego

Nauka już była pełna religijnych sporów. Nie minął
wiek, jak chrześcijaństwo wykazało krańcową nietole-
rancję. Późniejszemu głoszeniu Nauki Mahometa zaczął
towarzyszyć fanatyzm. Religijne spory zniszczyły sens
Nauki. Dlatego teraz nawołujemy do szczególnej tole-
rancji, oddalającej spory.

Mógłby ktoś zapytać: „Jak bronić Nauki nie odpo-

wiadając na napaści?” Najlepszą obroną jest rozwinięcie
działania w kierunku, który nie jest wrogi. Można roz-
bić wrogie twierdzenia przez budowanie nowych umoc-
nień. Wiecie, że My nie unikamy wrogów, ale nie moż-
na na nich tracić sił.

242

background image

470. Wszystko usłyszane i dostrzeżone za pośrednic-

twem ośrodka dzwonu — Brahmarandhra — zasługuje
na szczególną uwagę. Warstwa wysokiej energii psy-
chicznej łączy z ogniami przestrzeni. Rzadko można
widzieć te ognie w szerokiej skali. Jak sklepienie nie-
bios pełne jest blasków dalekich światów, tak iskrzą się
ognie nad ciemieniem. W ten sposób wysubtelnia się
jakość energii psychicznej. Powinniśmy się cieszyć
z każdego wysubtelnienia energii psychicznej. Przecież
tutaj, w stanie wcielonym, krystalizujemy energię psy-
chiczną. Przechodząc do astralu musimy nie tylko nieść
świadomość przyszłości, ale również zapalić ciążenie
kryształem energii psychicznej. W przeciwnym razie
przechodzący pogrążają się w zmierzchu przeżytków.
Dlatego niezmiernie cenne jest nagromadzenie energii
psychicznej.

471. Zaiste jakość energii psychicznej ma wielkie

znaczenie. Słuszne jest przypuszczenie, iż potencjał
energii psychicznej rozlany jest nawet w niższych orga-
nizmach. Wyraża się on jako instynkt, nie zaś świado-
mość. Odpowiada niższym warstwom atmosfery i w
nich się obraca. Dotyka ośrodków dolnej połowy orga-
nizmu. Dlatego trzeba umieć kierować energią psy-
chiczną, posyłając ją na czyny ofiarne. Wysubtelnienie
energii psychicznej zależy od sposobu myślenia. Dąże-
nie wzwyż jest najlepszym zadaniem dla ośrodka dzwo-
nu. Rzecz jasna nie sposób zmusić się do wzniosłego
myślenia; ten kierunek myśli staje się naturalny po dłu-
gim doświadczeniu. To oznacza, że choć właśnie ener-
gia psychiczna nas podnosi, jednak świadomość, przez
nią zrodzona, wysubtelnia jakość energii. Wielki Wąż
znów chwyta się za ogon, zamykając krąg.

243

background image

Zjawisko wysubtelnienia energii może znaleźć odbi-

cie w promieniowaniu aury. Umiejętność utrwalenia
tego promieniowania będzie znamionować zwycięstwo
świadomości.

472. Nie widząc żadnych możliwości, ludzie często

wpadają w rozpacz. Zwykle zapominają oni o jednym
ze swych głównych sprzymierzeńców — o biegu wyda-
rzeń. Nie twierdzimy, że trzeba bezczynnie oczekiwać
na niewiadome, lecz że czasem oczekiwane możliwości
nie pojawiają się. A niekiedy są one wyżyte i już w ogó-
le nie istnieją.

473. Podobnie jak odnieśliśmy się do natury świata

astralnego, ustalmy nasz stosunek do różokrzyżowców,
masonów i innych organizacji, którym chodzi o Dobro
Powszechne. Wielu Mahatmów w nich uczestniczyło.
Kiedy przypomnimy sobie altruistyczne pierwotne zasa-
dy tych organizacji, nie powinniśmy ich odrzucać. Kie-
dy sprawa dotyczy czystych pobudek, wszyscy pracow-
nicy Dobra Powszechnego powinni się jednoczyć,
zwłaszcza gdy duch jest rozwinięty i świadomość nie
śpi.

Dlaczego mamy słuchać samych potępień? Tylko na

niższych stopniach wypowiada się słowa potępienia.
Potem, gdy ziarno dążenia wpada do Kielicha, nie przy-
chodzą one na myśl.

474. Kultura bakterii może być użyteczna jedynie w

badaniu ich natury celem ich zniszczenia. Właśnie, trze-
ba nauczyć się je niszczyć. Szkodzą one najlepszym
wydzielinom i mogą być uważane za wroga energii psy-
chicznej. Jak rdza zatrzymuje koła, tak te odpadki
mechanicznych procesów zaciemniają czuciowiedzę.

244

background image

475. Nauka może iść własną drogą, nie potrzebując

przymuszania. Można pokazać, jak swobodnie szerzy
się Nauka, gdy nadchodzą terminy.

476. Nierzadko zjawiska świata astralnego przenika-

ją do planu fizycznego. Jak niemądrze odnoszą się isto-
ty z planu fizycznego do wszelkich zjawisk nie przewi-
dzianych przez ich prawa! Podobnie oszołomiony
będzie każdy, kto wstępuje w świat astralny, nie przy-
jąwszy go do świadomości.

477. Ludzie całkiem oduczyli się rozumieć i stoso-

wać energię psychiczną. Zapomnieli, że każda urucho-
miona energia wywołuje ruch inercyjny. Prawie niemoż-
liwe jest zatrzymanie tego ruchu, dlatego też każdy
przejaw energii psychicznej działa nadal wskutek iner-
cji, czasem nawet przez dłuższy czas. Można już zmie-
nić treść myśli, lecz pomimo to echo poprzedniej prze-
syłki przeszywa przestrzeń. W tym tkwi nie tylko moc
energii psychicznej, ale również jej jakość, zasługująca
na szczególną troskliwość. Jedynie przez oświeconą
świadomość można kierować energią psychiczną, ażeby
nie zaśmiecać swej drogi dawnymi przesyłkami. Często
się zdarza, że przypadkowa i niewłaściwa myśl na długo
zmąci powierzchnię oceanu osiągnięć. Człowiek dawno
już zapomniał o swej myśli, ale ona nadal leci przed
nim, oświetlając lub zaciemniając drogę. Do blasku pro-
mienia dołączają się małe światełka, wzbogacając go.
Do brudu przywierają ciemne cząsteczki kurzu,
powstrzymując ruch.

Gdy mówimy: „Lećcie świetliście” albo „Nie rozsie-

wajcie brudu”, uprzedzamy o działaniu.

Wszystko, co jest powiedziane o energii psychicznej

dotyczy każdego działania. Nie ma w tym nic abstrak-

245

background image

cyjnego, ponieważ energia psychiczna istnieje w całej
przyrodzie, a ze szczególną siłą przejawia się w czło-
wieku. Jakkolwiek starałby się człowiek o niej zapo-
mnieć, ona przypomina mu o sobie, a zadaniem oświaty
jest nauczyć ludzkość korzystania z tego skarbu.

Jeżeli nadszedł czas, by mówić o fizycznych,

widocznych osadach energii psychicznej, to znaczy, że
rzeczywistość wkroczyła do oczywistości; to znaczy, że
ludzie powinni niezwłocznie dążyć do opanowania
energii psychicznej. Ogień Przestrzenny i energia psy-
chiczna są ze sobą ściśle związane i stanowią podstawę
ewolucji.

478. Bakterie dzielimy na niszczycieli bezpośrednich

i pośrednich. To, co zostało powiedziane wczoraj, odno-
si się przede wszystkim do pierwszej kategorii. Przy
łączeniu się astralu z ciałem fizycznym te pierwsze są
szkodliwe.

479. L. jest szczególnie potrzebny przy osadach ener-

gii psychicznej, ponieważ kryształy te mogą być prze-
chowywane w substancji L. Preparat L. może również
pokrywać ośrodki nerwowe tam, gdzie energia psy-
chiczna się odkłada. Płytki te będą panaceum dla ludz-
kości. Już dawno mówiłem o L.

480. Sole L. pożyteczne są nie tylko przy podagrze,

lecz i przy wszelkich nieprawidłowych złogach. Ługo-
wanie nagromadzonych śmieci oczyszcza drogę dla
energii psychicznej. Istnieją źródła zawierające te ener-
gie. Można polecić wody z takich źródeł do użytku
wewnętrznego.

Można zauważyć, jak pewne elementy wchodzą

w życie we właściwym czasie.

246

background image

481. Kto nie obawia się przejrzeć podstaw Nauki

w celu wysubtelnienia wiedzy, ten już ma rację. Kto nie
obawia się być nie zrozumiany, ten jest z Nami. Kto nie
obawia się połączyć łożysk wielkich nurtów, ten jest
Naszym przyjacielem. Kto nie obawia się ujrzeć świa-
tła, ten jest orlego oka. Kto nie obawia się wejść w
ogień, ten jest zrodzony z ognia. Kto nie obawia się nie-
widzialnego, ten może przeszyć ciemność. Kto nie oba-
wia się obejść świata, ten jest zwrócony ku dalekim
światom. Kto nie obawia się poznać przykazań mądro-
ści, ten będzie z Nami.

Wyrzekliśmy się — i osiągnęliśmy. Oddaliśmy —

i otrzymaliśmy. Utraciliśmy — i staliśmy się wolni od
namiętności. Ten, kto poznaje, kroczy na podobieństwo
lwa na pustyni. Kto odpowie na ryk lwa? Tylko lew,
wolny od strachu!

Gdzież więzy? Gdzie łańcuchy? Poznanie dalekich

światów stanowi uwieńczenie osiągnięć.

482. Słusznie jest nie wpędzać choroby do wewnątrz

— prawdę tę zna każdy lekarz ciała i powinien ją znać
lekarz ducha. Jak wewnętrzne gnicie poraża cały orga-
nizm, tak to, co nie zostało wykorzenione w życiu
ducha, przeszkadza wzrastaniu świadomości.

Niemądra jest rada: „Wyrwij swoje zło”. Lepiej

powiedzieć: „Niech dobro napełni twą istotę”. Poranek
zastąpi noc!

483. Trzeba obserwować różne przejawy energii psy-

chicznej. Ona może być wybawicielem lub ciemięzcą
— zależnie od tego, jak zostanie skierowana. Do kiero-
wania nią nie potrzeba specjalnych formuł; konieczne
jest tylko szczere dążenie. Ta szczerość wszelako też nie
jest łatwa, ludzie bowiem pojmują ją bardzo rozmaicie.

247

background image

Niektórzy usprawiedliwiają szczerością wszelką zbrod-
nię, ale gdzież jest poświęcenie, które oczyszcza czyn?
Zło jest związane z hipokryzją i osobowością.

Nie potrzeba zaklęć; wystarczy oczyszczona świado-

mość, która pośle energię psychiczną we właściwym
kierunku.

484. Najbardziej przyziemnym uczuciem jest uczucie

zadowolenia. Każde uczucie może być źródłem
następstw, ale zadowolenie to śmierć.

Niełatwo jest zaakceptować niezadowolenie jako

dobrodziejstwo, można jednak przyzwyczaić siebie do
tego nieskończonego osiągania.

Jeżeli wyobrazimy sobie najwyższe osiągnięcie,

będzie ono szkaradne w porównaniu z doskonałością.
Nasze prace przede wszystkim mają za podstawę nieza-
dowalanie się jako źródło poszukiwań. Dla nowo przy-
byłego najtrudniejsza będzie odpowiedź na pytanie:
„Bracie, czy możesz pojąć wieczne niezadowolenie?”

485. Niektórych ludzi określa się jako przynoszących

szczęście lub nieszczęście. Przytacza się wiele przykła-
dów i dowodów. Załóżmy, iż coś takiego istnieje.
Spójrzmy jednak na to z psychofizycznego punktu
widzenia. Poza granicami karmy jest coś, co przyciąga
lub odpycha. Przez szereg doświadczeń fizycznych
można ustalić, że to współzależność żywiołowych ele-
mentów nadaje siłę układowi przyciągania lub odpycha-
nia. Im pełniej jest reprezentowana podstawowa ener-
gia, tym bardziej pozytywny jest skutek; i jeśli
żywiołem tym będzie ogień, to potrzebne elementy
polecą niczym ćmy do światła. To oznacza, że nawet
powodzenie mierzy się warunkami fizycznymi i poży-
tecznie jest poznać swą istotę.

248

background image

Gdzie jest granica oddziaływania ognia? Czy magnes

i ogień nie są ze sobą związane? Co zasila istotę magne-
su? Do dzisiaj ludzie nie posiadają przyrządu do mierze-
nia napięcia Ognia Przestrzennego! Ale mogą istnieć
metale, które dadzą wrażliwość na fale ogniste. Wiele
reakcji, które dotychczas wydawały się nadzwyczaj sub-
telne, wkrótce zadziwią swą prymitywnością. Natural-
nie ludzie przede wszystkim dostrzegali oczywiste ele-
menty, lecz nie starali się jeszcze skondensować
wszystko przenikającej energii.

Zaproponujcie swym przyjaciołom, by pomyśleli w

tym kierunku. Doświadczenie to zapoczątkował czło-
wiek pierwotny z dwoma kawałkami drewna. Lecz tak
jak dawniej energia wykorzystywana jest w minimal-
nym stopniu. Ogień, jak światło, wzmacnia istotę czło-
wieka.

Wszystko, co najcudowniejsze i najsubtelniejsze,

hartuje się w ogniu.

486. Ludzie nie zajmują się badaniem wpływu metali

na energię psychiczną. Tymczasem starożytni wykazy-
wali w tym kierunku wielką dociekliwość. Badano
magnes oraz niektóre stopy z siedmiu, ośmiu i dziewię-
ciu metali. Jak wam wiadomo, wiele posągów wykony-
wano z połączenia różnych stopów metali i polecano, by
dotykać ich rękami, aby pod pretekstem oddawania czci
otrzymać dobroczynny wpływ na energię psychiczną.
Te prymitywne formy z czasem zarzucono, lecz nie
zastąpiono ich niczym rozumniejszym. Wprawdzie
obecnie uczeni uznają astrochemizm oraz zajmują się
promieniotwórczością i magnetyzmem, ale tylko w
odniesieniu do ciała. Tymczasem to, co najistotniejsze
— energia psychiczna — uległo zapomnieniu.

249

background image

Zauważcie, jak kolorowe szkła działają na stan psy-

chiczny. Tym silniej będą działać metale i ich połącze-
nia.

Na energię psychiczną trzeba będzie zwrócić uwagę.

487. Może ktoś powiedzieć: „Po co zajmować się

Agni Jogą i energią psychiczną, skoro mamy łączność
bezprzewodową i wszystkie wynalazki?” Ale łączność
bezprzewodowa jedynie przekazuje myśli, natomiast
energia psychiczna nie tylko niezwłocznie je przekazu-
je, lecz człowiek równie niezwłocznie przyjmuje je do
wykonania. Nie miniemy się z prawdą, jeśli powiemy,
że połowa ludzkości wykonuje zasugerowane jej rozka-
zy oraz że dla energii psychicznej odległość nie istnieje.

Znowu ktoś powie: „Ależ w takim razie energia psy-

chiczna jest niebezpieczna dla państw”. Odpowiemy:
Oczywiście, wszystkie nie zastosowane energie są nie-
bezpieczne; ale one istnieją i zbliża się czas świadome-
go stosowania ich w życiu. Każdy posiada zasób energii
psychicznej, lecz gdy nie jest zużytkowana, przekształca
się we wstrętny złóg zwany sklerozą. A przecież można
ją rozumnie wykorzystać.

488. Jeżeli otrzymacie kawałek tkaniny odmierzony

na ubranie, to z połowy tego materiału nie zrobicie całe-
go ubrania. Podobnie jeśli tylko w połowie skorzystacie
z danej rady, to i skutek nie będzie całkowity. Ludzie
lubią wybrać część rady, a potem skarżą się na nie speł-
nione nadzieje.

Rozumna rada to lekarstwo, którego składu nie wol-

no zmieniać.

489. Znany Riszi siedział w milczeniu, a oblicze jego

wyrażało dążenie. Zapytano go: „Czym jest zajęty twój

250

background image

umysł?” Riszi odparł: „W tej chwili buduję świątynię”.
„Gdzież jest twoja świątynia?" — „Jest w odległości
dwudziestu przemarszów stąd, a budujący ją są w wiel-
kiej potrzebie”. — „Więc nawet w bezczynności zajmu-
jesz się budowaniem?” Riszi uśmiechnął się: „Czyż
działanie jest tylko w palcach i stopach?”

490. Bardzo jest cenne, jeśli myśl przestrzenna może

być przywołana do współpracy; jeśli nie tylko ogień
towarzyszy, ale i gwiazdy uczestniczą w działaniu. Na
jednym stopniu wytężamy naszą wolę, na następnym
wchodzimy w styczność z ogniami przestrzennymi,
a myśl przestrzenna służy za semafor i megafon. W tym
stanie nie trzeba tracić dużo siły woli. Wokół nas znaj-
duje się niewyczerpany zapas energii, który, jeśli to
dopuścimy, służy nam.

Jeżeli iskra przekreśla w rękopisie miejsca, które

należy usunąć, a niebieskim światłem podkreśla zasłu-
gujące na przyjęcie, to znaczy, że zyskaliśmy potężnego
współpracownika. Takiego stanu nie można wywołać
przemocą; jedynie doświadczenie zbliża nas do myśli
przestrzennej. Taką drogą, po poznaniu ognia i myśli
przestrzennej, posuwamy się do uświadomienia sobie
dalekich światów. Przepełnia Nas wielka radość, gdy
ktoś wychodzi w ocean przestrzeni.

491. Azbest, niektóre rodzaje miki, mangan i złoża

sodowe są zupełnie nie wykorzystane w życiu. Jakie
choroby można leczyć na polach sodowych? Jakie pre-
paraty można otrzymać z azbestu? Jakie przemiany
wywołuje mika? O manganie już mówiłem.

492. Agni Joga przychodzi we właściwym czasie.

Inaczej któż powiedziałby, że epidemie grypy powinno

251

background image

się leczyć energią psychiczną? Któż zwróciłby uwagę
na nowe rodzaje chorób psychicznych, mózgowych i
związanych ze snem? Dziś straszny jest nie trąd, nie
dawna forma dżumy i nie cholera; przeciwko nim istnie-
ją środki zapobiegawcze. Lecz trzeba pomyśleć o
nowych wrogach, wytworzonych przez życie współcze-
sne. Nie można do nich zastosować starych środków, ale
powstanie nowe podejście dzięki rozszerzeniu świado-
mości.

Można prześledzić, jak w ciągu tysiąclecia przecho-

dziły fale chorób. Z tych oznak dałoby się ułożyć cieka-
wą tablicę odchyleń ludzkości, gdyż choroby w sposób
naturalny pokazują negatyw naszego życia.

Mam nadzieję, że bystre umysły w porę o tym pomy-

ślą. Za późno budować pompę, gdy dom się pali.

493. Należy głęboko uświadomić sobie przyszłość.

Praca nie kończy się na sprawach już wyznaczonych,
lecz trwa nieskończenie.

Przejawianie Nieskończoności jest najpiękniejszym

dążeniem.

494. Cieszę się, jeżeli rozumiecie, że przeszkoda to

możliwość.

Niepowodzenie to uznanie przez ciemnych. Jakże

powinniśmy uważać na każde świadectwo ciemnych!
Tylko one są pożyteczne dla wzrostu spraw! Jak nawóz
użyźnia ziemię, tak ciemność gnije dla wzrastania kwia-
tów Światła. Jeśli tęczowa otoczka zabezpiecza, to mrok
czyni tęczę widoczną.

495. Rak jest plagą ludzkości i nieuchronnie musi się

wzmagać. Głównymi środkami przeciw rakowi są środ-
ki zapobiegawcze. Kto nie używa mięsa, alkoholu, tyto-

252

background image

niu i narkotyków; kto w czystości utrzymuje energię
psychiczną; kto od czasu do czasu stosuje dietę mlecz-
ną; kto oczyszcza żołądek i przyjmuje wodę L. — ten
może nie obawiać się raka.

W początkach choroby stosuje się operację, ale nie

ma ona sensu, jeżeli po wyzdrowieniu człowiek powróci
do dawnego trybu życia. Ultradźwięki mogą likwido-
wać nowotwór, ale nie ma to znaczenia, jeżeli przyczy-
na zatrucia nie zostanie usunięta. Należy uzdrowić
życie. Niemądrze jest myśleć o leczeniu nieboszczy-
ków! Trzeba natomiast zwrócić uwagę na jakość życia
chorych.

Rozpowszechniło się mniemanie, że rak jest dzie-

dziczny. Należy to, oczywiście, rozumieć w ten sposób,
iż zatruty organizm daje życie takiemu samemu. Trzeba
bez zwłoki zacząć ochraniać dzieci; jest już wśród nich
niemało niezwykłych.

496. Bardzo wrażliwe aparaty rozumieją, kiedy stru-

ny są napięte — na tym polega prawdziwa współpraca.
Rzeczywiście bywają chwile, gdy tarcza świata się roz-
żarza i żadna odżywcza substancja nie dochodzi. Ener-
gia psychiczna podpowie, kiedy trzeba przeczekać
burzę. Ta umiejętność nie powstaje nagle; dlatego wraż-
liwi i umiejętni współpracownicy będą zawsze docenia-
ni.

Cieszymy się, gdy człowiek osiąga stan zwany „peł-

nym kielichem”. Wszak można mu zaufać! Dużo jest
jednak przykładów, gdy nawet po wielu znakach
wezwani wycofywali się. Wracali do miernoty, rozkła-
dali się za życia i pogrążali w ciemności.

497. Zrozumcie, jak pożytecznie jest dążyć według

Naszych rad i bez rozgoryczenia, wiedząc, że ema-

253

background image

nacje burzy naprężają ośrodki. Pod osłoną parasola
Dukkar przeczekamy. Nauczyciel ma wielu stojących na
straży.

498. Światło Abhidharmy stanowi połączenie ognia

wyższych sfer z promieniowaniem świadomości. Poka-
zaliśmy na przykładzie, jak dalece światło Abhidharmy
chroni przed zatrutymi emanacjami niższych warstw
ziemskich. Światło Abhidharmy odsuwa i unieszkodli-
wia ciemny płomień zatrutych gazów, lecz by się to sta-
ło, trzeba uświadomić sobie Ogień Przestrzeni oraz wła-
sne emanacje. Zaprawdę dla pożytecznych następstw
konieczne jest uświadomienie. Najprostsza prawda
wymaga powtórzenia, inaczej będzie zasypana odpadka-
mi.

499. Każda rozumna czynność jest niezniszczalną

zdobyczą. Stosowanie Nauki jest niezwyciężoną zbroją.
Poznanie jest owładnięciem iskier Światła. Przestrzeń
jest

zbiorowiskiem

ciał. Czas jest postrzeganiem promie

ni

jak

długotrwałe

zamienia

się

w niedostrzegalne. Tak

niewidoczny jest skład tlenu — ojczyzny potęgi ognia.

500. Mogliście zauważyć, że przekaz telepatyczny

nadzwyczaj szybko ulega zapomnieniu. Wypływa to z
natury przekazu, który dotyka specjalnych ośrodków,
nie biorących udziału w zwykłym słyszeniu. Można się
przyzwyczaić do utrwalania w pamięci tych komunika-
tów, jednakże technika ich pozostaje swoista. Ponadto
przesyłki komunikatów nie są zależne od usilnego
napięcia woli, lecz od jasności świadomości w połącze-
niu ze światłem Abhidharmy. A zatem zjawisko przeka-
zywania myśli zależy od czystości świadomości oraz
tlenu przyciągniętego przez Ogień Przestrzeni.

254

background image

Należy obserwować chemiczną różnorodność ludz-

kich emanacji. Zwykłe doświadczenia nad przesyłaniem
myśli są bezwartościowe. Wysyłający powtarza w my-
śli: „Posyłam”, a otrzymujący zaciemnia świadomość
myślą: „Otrzymuję”.

Przy przekazach na duże odległości trzeba przystoso-

wywać komunikaty do psychicznego stanu otrzymują-
cego. Lepiej nawet używać zwykłych dla niego wyra-
żeń, żeby uniknąć męczącej reakcji.

501. W jakiej rodzinie energia psychiczna będzie

wzrastać? Oczywiście w rodzinie, która dąży do przy-
szłości. Nie jest to proste ani łatwe. Ludzie są zbyt zapa-
trzeni w teraźniejszość. Kiedy wypowiadamy się prze-
ciw nagrodzie, to zapatrzony w teraźniejszość nawet nie
zrozumie życiowości tego przykazania. Natomiast dążą-
cy w przyszłość nie będzie nawet rozmyślać o warun-
kach zapłaty i każda zapłata będzie dla niego jedynie
obuwiem do dalszej drogi. Wtedy zapalają się przydroż-
ne ognie i rośnie energia psychiczna. Wszystko przecież
rozwija się przez doświadczenie. Doświadczenie nabie-
ra sensu dzięki pogrążeniu się w przyszłości i nie
pozwala na bezmyślną wegetację.

Najwyższym doświadczeniem jest doświadczenie

nad sobą. W nim jest odśrodkowość i dośrodkowość.
Trzeba powtarzać te proste prawdy. Zaiste w oddaniu
swego ducha za ludzkość zawiera się i ofiara, i zdoby-
cie. Nie połączone przeciwieństwa nie utworzą kręgu, a
bez kręgu nie ma układu obrotowego. Każda spirala
widziana z góry i z dołu wygląda jak krąg, ale wszelka
złożoność obrazu niknie, jeżeli skierujemy się w przy-
szłość.

255

background image

Nie należy komplikować drogi energii psychicznej!

Ona podpowie subtelnemu uchu, kiedy skrócić sen jako
niepotrzebny, kiedy uszczuplić pożywienie jako zby-
teczne, kiedy ograniczyć napoje jako zbędne. Przecież
każda energia odżywia, a psychiczna w szczególności.

Czasowe osłabienie kończyn nie powinno niepokoić;

zatrute prądy Ziemi oddziałują przede wszystkim na
kończyny. Lecz naturalny wzrost energii psychicznej
może wpływać na reakcje ciała i pomóc w znalezieniu
równowagi pomiędzy widzialnym a niewidzialnym.

502. Można przewidzieć, że ktoś dokona serii doś-

wiadczeń psychicznych na roślinach, ale bez rezultatu.
Można sobie wyobrazić, jak będzie ganił Naukę za nie-
ścisłość wskazań, nie pomyśli jednak o stanie własnej
energii psychicznej.

Nie należy doszukiwać się nieścisłości wskazań, gdy

mówię, że energia psychiczna musi nie tylko się wzma-
gać, ale i wysubtelniać. Będzie się ona wzmagać pod
falami ognia, kiedy aura zacznie pokrywać się purpurą
od

napięcia.

Zacznie

się wysubtelniać wskutek czujności,

spostrzegawczości i wysubtelnienia sposobu myślenia.
Jak dokładniej nazwiecie wysublimowany prąd myśli,
gdy formuły przyszłości rozbrzmiewają zachwytem?

Zaprawdę

mnóstwo

ludzi

przechodzi

obok

tych

formuł

i mija stygmaty wycierpiane dążeniem ducha. Zaprawdę
stygmaty są najlepszym sprawdzianem subtelności i
wrażliwości. Nie grube, rażące przejawy, lecz skrzydła
myśli kosmicznej niczym najlżejsze muśnięcia kładą się
na ciemieniu i wzbudzają dążenie Kundalini. Myśli owe
mogą przelotnie zostawić nieważki ślad, ale wyostrzają
one ośrodki jak igły gromadzące elektryczność. Czyż
nie będą nasze ośrodki podobne do igieł choiny?

256

background image

Kto wstąpił na drogę wysubtelniania energii psy-

chicznej, ten nie będzie mówić o nieścisłości wskazań.

503. Dokąd można zwrócić myślenie? Dokąd można

skierować wolę? Ku przestrzeni, skąd napływa ożywia-
jąca energia. Ku niej podążmy.

504. Pełnia księżyca zwykle sprzyja zjawiskom tele-

patycznym. Ale są okoliczności zmieniające ten waru-
nek. Przede wszystkim wpływ wywierają pewne fazy
plam słonecznych. Mogliście zauważyć, że zjawiska te-
lepatyczne wzrastają wraz z chemizmem promieni pla-
netarnych, a plamy słoneczne wywierają wpływ na naj-
różniejsze

strony

istnienia.

Zimno, które może dochodzić

do zgubnych granic, gorąco wybuchów wulkanicznych
oraz trzęsienia ziemi będą również towarzyszyć zmia-
nom słonecznej aury.

Należy mieć na uwadze zasadę, dlatego że zimno

może wzrastać i trzęsienia ziemi się nasilać. Tak więc
zjawisko przejściowe może stać się końcowym.

505. Studiujący Jogę powinien przyzwyczaić się do

jednego: do nieuniknionych podejrzeń ze strony ludzi.
Nie można ich winić za taki stosunek. Gdyby był ascetą
w ogólnie przyjętym tego słowa znaczeniu, pogodzono
by się z nim prędzej. Gdyby miał wygląd maga, zaak-
ceptowano by go ze strachu. Ale istota jego nie może
być wyjaśniona w zwykłych słowach, a praca dla ewo-
lucji świata nie wchodzi do żadnej z zatwierdzonych
ustaw. Jak ludzie pogodzą się z odnowieniem ich życia?
Przecież właśnie najbardziej ze wszystkiego boją się
odnowy.

Na szczęście tego, który wstąpił na drogę Agni Jogi,

nie trapią myśli o podejrzeniach. Trudzi się on, oddaw-

257

background image

szy całego siebie na pożytek ewolucji. Kroczy bez zwąt-
pień, wiedząc, że satysfakcja nie jest jego udziałem.

506. Prócz warunków kosmicznych na zjawiska tele-

patyczne wpływa zdenerwowanie. To zupełnie zrozu-
miałe niezrównoważenie, spowodowane osobistymi
i otaczającymi sprawami, wdziera się w nić przekazu.
Ponadto nadmierne pragnienie pochwycenia komunika-
tu wywołuje drganie ognistego przewodu. Ale pomimo
to żaden aparat fizyczny nie może równać się z energią
psychiczną. Fale aparatów fizycznych mogą przepełniać
atmosferę w pewnych warstwach, co bez przyciągania
energii psychicznej może spowodować nowe nieszczę-
ścia.

Czyżby ludzie sądzili, że fale fizyczne nie wpływają

na ich naturę? Niewidoczne i niesłyszalne fale działają
silniej niż ogłuszające wybuchy. Lecz mnóstwo niebez-
pieczeństw zniknie, gdy niewyczerpane źródło energii
psychicznej zostanie zrozumiane. Nawet sama zasada
rozumienia energii psychicznej nie jest łatwa dla ludz-
kości.

507. Zabicie energii psychicznej jest przestępstwem

równym ignorancji. Także zabójstwa popełniane przez
działanie niezdyscyplinowanej energii psychicznej są
niezliczone. Należy o tym pomyśleć! Z tego, że ktoś ich
sobie nie uświadamia, nie wynika, iż one nie istnieją.

508. Intelekt nie jest mądrością. Czuciowiedza jest

mądrością. Intelekt zaś — to rozsądek. Mądrość posta-
nawia, bo dawno już to postanowienie dojrzało. Intelekt
to przedsionek mądrości, a gdy jest wyostrzony, prze-
chodzi w sferę syntezy. Rozsądek i specjalistyczny
umysł to węgły przyszłego domu. Człowiek posiadający

258

background image

specjalistyczny umysł może sobie szykować wspaniałą
przyszłość, ale będzie się wcielał dopóty, dopóki umysł
jego nie utraci swej specjalizacji. Kiedy intelekt traci
specjalizację, jest już mądry. Każda specjalizacja prze-
znaczona jest dla warunków życia ziemskiego. Synteza
duchowa otwiera wszystkie sfery. Napięcie duchowe
nagromadza przestrzenną energię psychiczną. Napięcie
duchowe może wprowadzić w dowolne sfery astralu.

509. Zupełnie usprawiedliwione jest pytanie, jak

nagromadza się energia psychiczna. Przede wszystkim
poprzez świadomość bądź też poświęcenie i bohater-
stwo. We wszystkich wypadkach energia psychiczna
pozostaje trwałą zdobyczą. Jeśli została nagromadzona
przez świadomość, to będzie się wysubtelniać; nato-
miast przy innych nagromadzeniach możliwe są wypad-
ki, że energia zbiera się w embrion i czeka na warunki
do przejawienia się. We wszystkich przejawach energii
psychicznej można zakładać jakiś świetlany postępek
instynktu w przeszłości.

510. Świadomość nagromadza się przez powolne

doświadczenie. Na prostym przykładzie można poka-
zać, jak ten sędzia przetwarza nasze czyny. U mało roz-
winiętego człowieka wywołuje się jakieś czynności
i obserwuje, jak on je wypełnia. Następnie przesyłką
woli pozbawia się go świadomości i każe się wykonać
te same czynności — porównanie będzie uderzające.

511. Jeszcze niedawno myśl kierowała się ku feno-

menom, tak zwanym przejawom energii. Obecnie wsza-
kże należy myśleć o odnowieniu życia i o kroczeniu
w przyszłość. Trzeba zebrać całe męstwo, aby zapo-
mnieć o cudowności i przenieść to pojęcie w rzeczywi-

259

background image

stość. Jest to trudne, ale należy pokonać ograniczoność
konwencjonalnych pojęć. Podobnie trudno jest nie
popaść w zwykłość, albowiem posuwanie się w ewolu-
cji, która łączy części egzystencji, jest zawsze niezwy-
kłe, i nie będzie przypominać przeszłości.

Czyż można budować nowe życie pośród nienawiści

końca Kali Jugi? Jednak całe zadanie przyszłości Satja
Jugi musi zostać wyrażone już teraz, pośród wrogości
i zniszczenia.

512. Przy każdym doświadczeniu można zauważyć

przeciwdziałanie niższej materii. Przez oczyszczenie
i wyrzucenie udaje się usunąć szkodliwe niższe części.
Ludzkie istnienie podlega prawom powszechnym. Czyż
każdy ruch postępowy nie wywołuje najbardziej tępego
sprzeciwu? Czyż nie trzeba wzmożeniem ognia zwal-
czać niekonsekwencji i rozkładu? Tak jak w laboratoryj-
nym doświadczeniu należy oddzielić wszystkie martwe
produkty uboczne.

Jeżeli chcecie sprawdzić, kto podlega niższym od-

działywaniom, zaproponujcie na zebraniu działanie dla
Dobra Powszechnego. Bądźcie pewni, że sprzeciwiają-
cy się nie są wolni od martwej materii.

Ludzie dają o sobie świadectwo łatwiej niż warstwy

gleby. Toteż wybierając ognistych, patrzcie na próby,
których nie omieszkają wam dostarczyć.

Tak samo przy reakcji psychicznej występujący pro-

ces narasta. Podobnie człowiek pogłębia już rozpoczęty
kierunek. Mało kto może ukryć swą istotę.

Przy rozwoju ognia można nieomylnie sądzić

o napotkanych zjawiskach. Z dawno wskazanej czucio-
wiedzy bije ogień napięcia energii psychicznej. Cóż się
przed nim ukryje?

260

background image

513. Gdy mówiliśmy o Międzynarodowym Rządzie,

wielu ogarnęło zakłopotanie. Gdy dowiedzą się, iż jest
to Rząd Wiedzy, czy zrozumieją?

514. Trudno pojąć, gdzie czyn rozpaczy, a gdzie peł-

ne dążenia pragnienie. Nawet płomień obu jest podobny.

515. Jak ogień błękitny może przeistaczać się w pur-

purowy? Napięcie energii psychicznej pośle rubinowe
strzały i wzrost ich przeszyje błękit świadomości.

516. Oto znalezione są Uru i Swati w kosmogonii.

Powtórzyły się znaki nadchodzącego Wodnika i połą-
czenie z Saturnem. Raz jeszcze można zauważyć, jak
słuszną drogą podążała kosmogonia Atlantów. Rozu-
miano nie tylko chemiczne właściwości promieni, ale
i aktywną współpracę ciał niebieskich. Właśnie to, do
czego po długich błądzeniach znowu dochodzi ludz-
kość. Pozostaje jeszcze do zrozumienia prosta rzecz: że
zaludnienie ciał Kosmosu nie oznacza ziemskich form.
Ludzie nie są w stanie sobie wyobrazić siebie w innych
przejawach, lecz jakaż radość powinna wyniknąć z
uświadomienia sobie współpracy! Trzeba z łatwością
podchodzić do najbardziej uogólniających warunków.

517. Badając nagromadzenia energii psychicznej

można zauważyć, że energia działa na podobieństwo
pulsu Kosmosu — przypływy i odpływy nagromadzają
moc. Niemądrze jest oczekiwać samych przypływów,
jakże bowiem utworzy się nagromadzenie? Jak najdeli-
katniejsza przędza tworzy się tkanina współpracy ośrod-
ków połączonych ognistą nicią. Jak skomplikowane
promieniowanie Wszechświata energia psychiczna

261

background image

jaśnieje ogniami. Atma — tak można ją nazwać. Uru i
Agni są konieczne, by dać Swati świadomości.

Powie ktoś: „Jeżeli uświadomienie sobie energii psy-

chicznej zaprowadzi na krańce Wszechświata, to czy nie
można by ominąć tej skomplikowanej energii?” Nie
można, zaprawdę nie można ominąć tego, co samo zbli-
ża się do nas.

518. Ludzie dużo tracą, oczekując spełnienia tylko

własnymi metodami. Jakże będą myśleć o dalekich
światach? Trzeba będzie zmienić dużo wykazów i
tablic.

519. Zauważyliście, jak czasem o ważnych okolicz-

nościach mówimy krótko, zaledwie wzmiankując. To
oznacza, iż w obecnej chwili nie można komplikować
fal przestrzennych. Warunek ten mało jest przestrzega-
ny, co przynosi niepowetowaną szkodę. Zatem szanuj-
my znaczenie kryształu myśli.

520. W misteriach Egiptu był obrzęd zwany

„Zaostrzenie Miecza”. Neofitę umieszczano w głębo-
kich ciemnościach. Zbliżał się do niego Wielki Hiero-
fanta, odkrywał niektóre z Tajemnic i światło oświecało
Hierofantę. Po czym znów wszystko pogrążało się
w ciemnościach.

Następnie podchodził kapłan zwany Kusicielem. Z

ciemności głos Kusiciela pytał: „Bracie, co widziałeś i
co słyszałeś?” Poddany próbie odpowiadał: „Zaszczycił
mnie swą obecnością Wielki Hierofanta”. —„Bracie,
czy jesteś przekonany, że to był Sam Wielki?” — „Oczy
moje widziały, uszy moje słyszały”. — „Ale obraz mógł
być fałszywy i głos mógł być udany”.

262

background image

Wówczas poddany próbie albo wpadał w zamęt i był

usuwany, albo też nabierał stanowczości i mówił:

„Można oszukać oczy i uszy, ale nic nie wprowadzi

w błąd serca. Widzę sercem, słyszę sercem. Nic nieczy-
stego nie ma dostępu do serca, albowiem zaostrzony jest
miecz, który mi powierzono”.

Wtedy znów zbliżał się Wielki Hierofanta i pokazu-

jąc kielich napełniony czerwonym napojem, mówił:
„Przyjmij i wypij swój kielich. Wychyl go, aby ujrzeć
tajemnicę dna”.

Na dnie był rysunek rozpostartego człowieka, zwi-

nięty w krąg wąż oraz napis: „Oto ty, któryś wszystko
oddał i wszystko przyjął”. Tak głosi ta sama Nauka we
wszystkich czasach, lecz ciemność niewiedzy każe
zapominać jej sens.

521. Polecenia Nasze są zawsze niebezpieczne, bo

skierowane są przeciwko najpotężniejszemu wrogowi.
Tak, nie ma prawdy oprócz prawdy. Należy tylko przy-
jąć i donieść kielich.

Wśród starożytnych przedmiotów można odnajdy-

wać symbole wiedzy.

Wędrowcze, czy nie ma w tobie bojaźni?

522. Widzieliśmy, że energia psychiczna jest w naj-

bliższym związku z ogniem, że stanowi niezniszczalną
zdobycz oraz że ma właściwość kumulacji. To oznacza,
iż energia ta może być nawarstwiana na przedmiotach,
które wywołają natężenie woli. Pomyślne nagromadze-
nie energii może nawet sprawić, że przedmiot będzie
świecić bądź przekazywać zasugerowaną myśl. Oto
naukowe wytłumaczenie świętych przedmiotów. Można
będzie znaleźć na nich osady energii psychicznej, jeśli

263

background image

tylko niedorzeczne przesyłki nie zetrą cennych nawar-
stwień.

Ludzie z zasobem energii psychicznej powinni stano-

wić skarb państwa. Kraj powinien szczycić się magazy-
nem energii psychicznej, nie zaś milionami dwunogów.
Przez wzgląd na jeden zasób energii można wybaczyć
tysiącom niewiedzących.

Każde napięcie energii psychicznej niby magnes

przyciąga do siebie zarodki energii rozproszone w ludz-
kich wnętrzach. To znaczy, że każdy posiadacz świado-
mej energii stanowi dobro społeczne. Przeto troskliwie
odnośmy się do każdego nagromadzenia energii.

523. Rzecz jasna przy rozwoju świadomej energii

psychicznej można przewidywać aparat gromadzący tę
energię. Jednakże ludzka energia będzie nieodzownym
przewodnikiem.

Do doświadczeń nad energią psychiczną konieczna

jest cierpliwość i stałość nawarstwiania. Szkodliwe jest
nieumiarkowane

posyłanie

energii,

bo

gwałtowność mo-

że paraliżować powierzchnię spokojnych nawarstwień.

524. Stare przysłowie powiada: „Cugle Szatana są

mocne” albo: „Kto ujrzał oblicze Szatana, póki życia go
nie zapomni". Starzy ludzie zachowali pojęcia o ocięża-
łości ludzkiej świadomości. Dajemy Naszą główną radę:
zastosować rozumną ruchliwość.

Czysta, wolna, nieustraszona świadomość — jakiż

skarb może dać ona ludzkości! Ale nawyki jak okowy
trzymają niedoświadczonych. Można dać aparat groma-
dzący energię psychiczną, lecz kto będzie przewodni-
kiem? I czy wielu potrafi docenić zastosowanie energii
w życiu?

264

background image

525. Pomówmy dzisiaj o pracy. Świadomy rozwój

energii psychicznej objawia nasycenie pracą. W krótkim
czasie można przejawić efekt wieloletnich działań.

526. Dobrze jest pomyśleć, jak bardzo przejawiana

przez człowieka energia psychiczna podniesie ludzką
godność. Samo zwrócenie myśli w tym kierunku jest już
dobrem.

527. Przyjdzie do was ktoś i wyrazi chęć zbliżenia

się do Agni Jogi. Spytajcie, co go skłoniło do takiego
postanowienia. Odpowie: „Szukam dowodów”. Pomy-
ślicie: „Nie nasz”. Albo powie o nieszczęśliwym losie.
Pomyślicie: „Nie nasz”. Albo powie o zamiarze pokona-
nia swych wrogów. Pomyślicie: „Nie nasz”. Albo powie
o dążeniu do bogactwa. Pomyślicie: „Nie nasz”. Albo
powie o ziemskich przywilejach. Pomyślicie: „Nie
nasz”. Albo powie o pragnieniu spokoju. Pomyślicie:
„Nie nasz”.

Ale oto ktoś powie: „Chcę się doskonalić”. Spytacie:

„Jakiej oczekujesz nagrody?” Powie: „Zbliżenia się do
Nauki”.

Radujcie się przybyszowi, albowiem duch jego za-

kołatał właściwie. Może on zacząć śledzić siebie. Może
bezboleśnie odrzucać bezużyteczne dodatki. Zrozumie,
że potrzebne jest nie cierpienie, lecz wyzwolenie. Zro-
zumie, że potrzebny jest nie cud, lecz czuciowiedza.
Zrozumie, iż cenne jest nie wyuczenie umysłowe, lecz
uświadomienie sobie i zastosowanie.

Rozpromieniony w pierwszym dniu, nie opuści on

głowy nazajutrz. Stąpać będzie jak słoń szczęścia, roz-
suwając zarośla. Przyjmie powodzenie jak uśmiech
słońca. Odpędzi skorpiona strachu. Przyjmie dar jako
kaganek na drodze. Zrozumie uświadomienie sobie

265

background image

i rozwój ogni jako magnes przyciągający. Zrozumie, że
ognie, podobnie jak rośliny, rosną niepostrzeżenie. Zro-
zumie, iż ogień spala przeszłość i oświetla przyszłość.
I zrozumie, co znaczy bohaterstwo!

528. My unikamy powtarzania, ale czasem zmuszeni

jesteśmy powracać do poprzedniego przedmiotu. Zwra-
cajcie uwagę na te powtórzenia. Znaczenie ich zależy
od osobistych trudności pojmowania bądź też od kom-
plikacji kosmicznych, wymagających szczególnej uwa-
gi. Na przykład należy powtarzać o właściwym stosun-
ku do energii psychicznej. Naturalnie jest ona nie
odłączna, ale można ją doprowadzić do stanu uśpienia
i wtedy ulegnie krystalizacji, lecz nie będzie czynna.
Taką glebę trzeba znów budzić pługiem ofiarnej pracy.
Z pewnością żadne jej ziarno nie przepadnie, ale trzeba
będzie obudzić te nawarstwienia. Dlatego w Nauce tak
potępiana jest nieruchawa zarozumiałość. Zaprawdę
lepiej jest płonąć, niż spać.

529. To prawda, że o sile myśli mówi się od bardzo

dawna, ale od tego istniejący stan nie uległ zmianie.
Nikt nie śledzi swych myśli i nie chce obserwować
przyczyn i skutków myślenia. Tymczasem jakież nad-
zwyczajne doświadczenia można by niezwłocznie prze-
prowadzić w codziennym życiu! Nie wymagają one
specjalnych warunków, poza uwagą i ruchliwością świa-
domości. Na przykład przy badaniu przekazów telepa-
tycznych można zaobserwować, jakie zewnętrzne i
wewnętrzne warunki wpływają na jakość komunikatów.
Rześkość czy senność, rozdrażnienie czy radość, zmę-
czenie czy dążenie — każdy stan silnie oddziałuje na
jakość i intensywność komunikatów. Prócz tego osobi-
sty charakter uczestników wyciska swoje piętno. Czyż

266

background image

skrupulatne notowanie tego wszystkiego nie jest rzeczą
ważną?

Wszak zauważono, iż niektóre właściwości uczestni-

ków odbijają się nawet fizycznie. Jedne można prze-
zwyciężać, lecz inne, często karmiczne, są nie do popra-
wienia. Chyba tylko szczególnym napięciem woli, ale
wolę tworzy się myślą.

Proponuję notować wszystkie przekazywane komu-

nikaty telepatyczne. Notować trzeba przy pierwszym
bezpośrednim wrażeniu, bez jakichkolwiek rozważań.

530. Można zaobserwować, jaki wpływ na przekazy

wywierają postronne dążenia. Można zobaczyć, jak nie-
kiedy nawet najlepsze warunki klimatyczne są przy-
ćmione przez dalekie nawoływania. Na przykład ktoś,
kto w dalekim kraju znajduje się w potrzebie, ciągnie za
sobą falę próśb i może wdzierać się do przekazów.

Obserwując różne warunki, można ustalić, które z

nich są najlepsze, oraz doprowadzić je do doskonałości.

531. Wszystkie najlepsze wynalazki nie dadzą osta-

tecznego rozwiązania. Jeżeli zwykły piorun lub fala
magnetyczna, lub trzęsienie ziemi, lub huragan mogą je
uszkodzić, to czy nie lepiej zwrócić uwagę na kulturę
myśli?

Przy zorganizowaniu energii psychicznej nic nie

zniszczy jej skutków. Ponadto fale myśli nie przepełnią
przestrzeni. Ponadto najsubtelniejsza z energii nie
będzie uzależniona od niższych warstw.

Jak cudownie jest obserwować dążenie myśli, przy-

czyny jej powstawania, połączenia w różnych czasach,
sąsiedztwo świadomości o różnym rozwoju oraz wiecz-

267

background image

ne współubieganie się wyższych i niższych sfer.
Wszystko to stwarza nieporównany byt.

Sfery energii psychicznej przenikają wszystkie prze-

szkody. Wszelkie fizyczne i mechaniczne przejawy nie
mają wartości w porównaniu z tą najsubtelniejszą ener-
gią, albowiem cała przyszłość opiera się na najsubtel-
niejszych energiach, na powrocie grubej materii w dzie-
dzinę światła.

532. My unikamy wszystkiego, co dotyczy mechani-

ki mięśni. Przecież nawet mięśnie powinny wyrażać
przesyłki woli. Nie lubimy pisma automatycznego, gdyż
zawsze utrudnia ono wznoszenie się świadomości i nie
daje doskonalenia subtelnej energii. Warunkiem wyj-
ściowym będzie jednak czuciowiedza. Przy rozwoju
czuciowiedzy nie grozi niebezpieczeństwo, które się
wiąże z mechanicznymi środkami przekazu.

Dawajmy więc pierwszeństwo wszystkiemu, co pod-

nosi kulturę myśli.

533. Metoda pisma automatycznego jest niedoskona-

ła; powoduje stałe rozdwojenie. Działanie wywierane
jest na ośrodek ponad nadgarstkiem, lecz świadomość
również korzysta z tego samego ośrodka — w ten spo-
sób dwa kanały będą walczyć i subtelność wyrazu nie
zostanie osiągnięta.

534. Najszkodliwsze są tak zwane myśli mimowolne.

Każda świadoma myśl już jest w jakimś stopniu zorga-
nizowana, ale najgorsze są małe włóczęgi, które bezsen-
sownie zaśmiecają drogi.

535. Spróbujcie na życzenie zobaczyć fragmenty

swojej aury. Jest to niemożliwe, ponieważ prawo energii

268

background image

psychicznej oprócz chęci wymaga odpowiednich
warunków. Takie warunki nie powstają w jednej chwili,
lecz trzeba je nagromadzić na gruncie wyższych wpły-
wów. Jednakże droga do wyższych wpływów również
nie jest łatwa, gdyż znajdują one dostęp tylko przez
otwartą bramę. Wszelkie uchylanie się od obcowania z
ogniskami subtelniejszych energii zamyka bramę. Poza
tym należy zrozumieć, na czym polega owocność tego
obcowania. Zależy ono nie tylko od nacisku dążenia, ale
również od troskliwego stosunku do otaczających
warunków.

Czasem przejściowy okres milczenia jest najlepszym

akumulatorem. Świadomość, zgodna ze stopniem czu-
ciowiedzy, daje zrozumienie tego, jakie działanie odpo-
wiada konieczności.

Spośród części składowych rozwiniętych aur szcze-

gólnie trudno jest zobaczyć intensywną barwę zieloną
oraz szlachetną rubinową. Dwa przeciwieństwa —
szmaragd i rubin. Pierwszy to synteza, a drugi — po-
święcenie bohaterstwa. W mglistych przejawach można
spotykać obydwa, ale czyste dają się widzieć rzadko,
jak rzadko zdarza się synteza i bohaterstwo. Szmaragd
jest bliższy Kielichowi, rubin — Oku Brahmy.

536. Należy rozwijać energię psychiczną planowo

i gorliwie. Rozwój siły psychicznej zależy od harmonij-
ności połączeń, a także od stanu fizycznego.

537. Ubijanie masła i bąk-zabawka — to symbole

twórczego spiralnego ruchu. Nieruchomość fizyczna nie
oznacza braku sił, a milczenie nie jest brakiem głosu.

538. Gdy wszystkie księgi są przeczytane i słowa

wyuczone, pozostaje zastosować w życiu to, co się

269

background image

poznało. Nawet jeśli ciągle będą czytane księgi i wysłu-
chiwane słowa, to jednak zastosowanie może pozostać
poza życiem i żadne znaki nie zmuszą do zmiany przy-
zwyczajeń. Należy wszakże znaleźć drogę do ruchliwo-
ści świadomości. Serce może odczuć wstyd niegodnego
tracenia czasu.

My wcale nie chcemy być surowi. Wolimy widzieć

radość osiągania. Ale nawyk stuleci zmusza do trzyma-
nia miecza w pogotowiu, bo strach wciąż jeszcze panuje
nad ludźmi. Zwycięstwo nad strachem będzie progiem
nowej świadomości.

539. Należy badać stan ośrodków nerwowych u dzie-

ci. Wiadomo, że ośrodki te rozwijają się nadzwyczaj
indywidualnie i nierównomiernie. Można spotkać dzieci
z bardzo rozwiniętym jednym ośrodkiem i wtedy mogą
one wykonać krótkotrwałą czynność jak dorośli.

Niekiedy pewne sploty nerwowe wykazują stan cho-

robowy ku zdumieniu lekarzy, lekarze bowiem nawet
nie dopuszczają przejawiania się ośrodków nerwowych
u dziecka. Tymczasem z tych chorobowych objawów
i niezwykłych oznak można sądzić o stanie ciała i jako-
ści ducha. Ileż dobra mogłyby przynieść podobne obser-
wacje! Ileż możliwości byłoby uchronionych! Tym spo-
sobem mogłoby być prawidłowo rozpoczęte gromadze
nie energii psychicznej.

Dla starych duchów, które przeszły wiele wcieleń,

uciążliwy jest okres po siedmiu latach życia, a szczegól-
nie ciężki po czternastu. Po czternastu latach życia ener-
gia psychiczna zaczyna już działać. Duch już oderwał
się od poprzednich istnień i ciężar nowej, nieznanej dro-
gi przygniata go; nagromadzone wartości niejasno

270

background image

pobudzają, a istota zwraca się z powrotem tam, gdzie
możliwości świadomości były wielkie.

Właściwy nadzór nad ośrodkami nerwowymi dzieci

potrzebny jest dla przyszłości. Istniało błędne mniema-
nie, że duch nie może opanować nowego ciała i stąd
biorą się dziecinne głupstwa. Jest wręcz odwrotnie.
Jeżeli ośrodki nie pracują prawidłowo, to nie zachodzi
odkładanie się energii psychicznej i duch nie ma sub-
stancji do przejawienia się.

Dbałość o ośrodki nerwowe u dzieci jest wyrazem

troski o przyszłą rasę.

540. Prawdą jest, że ludzie zetknęli się już z wieloma

energiami, ale w większości wypadków jednostronnie,
poznając tylko pojedyncze właściwości. Z tej ograni-
czoności może wyniknąć wiele niebezpieczeństw. Na
przykład powszechna elektryfikacja jest dobrodziej-
stwem cywilizacji, lecz ponieważ ludzie potraktowali
energię jednostronnie, to sztuczne nasycenie nią prze-
strzeni może grozić niebezpieczeństwem. Mogą powsta-
wać wyładowania o wielkiej sile w miejscach wzmożo-
nego napięcia elektryczności. Jeśli wzmocni się
przyczynę, wzrosną również następstwa — zamiast sil-
nego wyładowania może nastąpić masowe zniszczenie.
Podobnie można sobie wyobrazić przepełnienie prze-
strzeni prądami i najbardziej nieoczekiwane zakłócenia
w życiu.

Oczywiście możecie być pewni, że My nie występu-

jemy przeciwko opanowaniu i stosowaniu energii, lecz z
troską uprzedzamy, iż należy zawczasu rozwijać odpor-
ność wobec przywoływanych nowych energii. Wszyst-
kie Nasze doświadczenia wskazują, że energia psychicz-
na zawsze jest gotowa do przekształcania uderzeń

271

background image

innych energii w pożyteczne przejawy. Widzieliśmy, jak
energia psychiczna zastępowała szczepionki i unice-
stwiała możliwości chorób. Podobnie przetwarza ona w
dobro wszystkie oddziaływania innych energii.

Nie mylcie tego twierdzenia z Nauką o woli; wola

bowiem jest tylko jednym z przejawów energii psy-
chicznej.

541. Czy słyszeliście, żeby jogina zabił piorun? Nie,

przeciwnie, słyszeliście o zabójczym oku jogina. Nie
tylko nakaz woli, ale i zjednoczenie energii daje moc
temu zjawisku. Najważniejsze — to posiadać zapas
energii psychicznej, która jest dobroczynna.

542. Tak zwany czwarty wymiar jest właściwością

energii psychicznej. Właściwości energii psychicznej
powodują rozszerzenie wszystkich pojęć.

543. Możecie spotkać ludzi, którzy całkowicie negu-

ją Naukę. Nie starajcie się ich przekonywać. Nasza
Nauka nie agituje, lecz wskazuje; i uprzedza tych, któ-
rzy są już przygotowani do doskonalenia się. Wielu
wybierze sobie jedną ulubioną stronicę. Z nią też pozo-
staną, ale nie z Nauką. Niektórzy będą udawać, że sza-
nują Naukę i położą książkę pod poduszkę na czas snu.
Niektórzy także okażą miłość do Nauki, lecz nie
wyrzekną się żadnego przyzwyczajenia. Ale przyjdą
przeznaczeni!

544. Starożytni mieli przysłowie: „Nie wypuszczaj

tygrysa na wolność!” Zbytecznie jest objaśniać jego
znaczenie. Lecz sens jego tkwi głęboko w życiu.

Nie wypuszczajmy więc tygrysa!

272

background image

545. Można być prawie pewnym, że przejawy Nowe-

go Wieku przenikną do prostych dusz. Niech najlepsi
znoszą całą walkę sprzeczności. Niech dadzą mniej-
szym najprostszą formułę. Niechaj zachowają spokój,
gdy płomień wybuchu już błyśnie.

Pamiętajcie o ukazanym symbolu: przed katastrofą

starano się wyprowadzić ludzi z placu zabawy, lecz
ludzie nie tylko nie wychodzili, ale nowe tłumy usiło-
wały wejść.

Szerząc Naukę nie dziwcie się, jeśli tylko nieliczni

przeczują jej nieodzowną konieczność. W nieświado-
mym myśleniu jest jedna uderzająca cecha: odczuwanie
przyszłości na opak. Wyczuwa się, że coś się zbliża, ale
spaczona świadomość zniekształca obraz. Nie ma
potrzeby przytaczać przykładów, jak ludzie cieszyli się
przed nieszczęściem i tryumfowali przed klęską.

Kultura czuciowiedzy wymaga pełnego troski dąże-

nia; dlatego jedynie najlepsi, prości zejdą się w łatwości
pojmowania. Natomiast przeciętna świadomość dławi
się uprzedzeniami. Widzi majaki i nie rozumie, gdzie
jest rzeczywistość. Odurza się nie tyle narkotykami, co
myśleniem. Natrętność idei, wszczepiona w dzieciń-
stwie wśród konwencjonalizmu codziennego życia zabi-
ja próby rozumnego myślenia.

Przykłady niedorzecznego postępowania w czasie

katastrof stały się powszechne, bo nurt myśli popłynął
łożyskiem nierzeczywistości.

546. Żywiołu ognia nic zastąpić nie może. Podobnie

też nic nie zastąpi energii psychicznej. Najbardziej
samowystarczalna, najsubtelniejsza, najwyżej wznoszą-
ca energia — to prawdziwa córa ognia! Nieprzypadko-
wo nawołujemy ku ognistej zwyciężczyni. Każdy entu-

273

background image

zjazm już odkłada drobinę skarbu. Każdy zachwyt nad
pięknem gromadzi ziarna światła. Każdy podziw dla
przyrody tworzy promień zwycięstwa. Dawno już
mówiłem: „Przez piękno otrzymujecie Światło”. Czyż
mamy to mówić tylko dla zabawy? Każde Wskazanie
ma natychmiastowe znaczenie. Tak więc zachwyt jest
najkrótszą drogą do gromadzenia energii psychicznej.

Nieraz spytają was, gdzie jest rozsadnik pięknego

ogrodu ognistej energii. Powiedzcie: „W radości z pięk-
na”. Ale nauczcie się ogarniać tę radość światła. Naucz-
cie się cieszyć z każdego przebudzonego do życia listka.
Nauczcie się odpowiadać ośrodkami na zew radości.
Nauczcie się pojmować, iż taka radość nie jest bezczyn-
nością, lecz żniwem skarbu. Nauczcie się nagromadzać
energię radością, czymże bowiem połączymy nić dale-
kich światów?

Nie w zmartwieniu, nie w szaleństwie, nie w odurza-

niu się, lecz w radości zrozumienia będziemy szczęśli-
wymi posiadaczami skarbu. Trudno zaspokoić pragnie-
nie z pustej studni, ale górskie źródło gotowe jest
odświeżyć każdego przychodzącego. Radujcie się!

547. Posłana w przestrzeń myśl przyciąga pokrewne

myślenie.

Jak postąpić, jeśli szerokie poglądy nie osiągają

celu? Trzeba je jeszcze rozszerzyć. Poza granicami
krańcowej wrogości zaczyna się pole przyjaźni; wędro-
wiec powinien znać granice tego obszaru.

Czyż możliwe jest bohaterstwo bez zachwytu? Czyż

możliwe jest poświęcenie bez radości? Czyż możliwe
jest męstwo bez entuzjazmu? Mówcie tedy i przypomi-
najcie, jak najłatwiej i najbliżej odnaleźć energię psy-
chiczną.

274

background image

548. Trzeba się cieszyć, ale w radości nie bądźmy

podobni do zwierząt. Na czym polega różnica? Jedynie
na świadomości. Zwierzęta nie wiedzą, z czego się cie-
szą, ale my wiemy, co nas raduje. Taką świadomością
łączymy przyczynę i skutek. Tym budujemy most
doskonalenia się.

Można prześledzić cały łańcuch wydarzeń i ocenić

ich kolejność. Tym również będziemy się różnić od
zwierząt, które nie wiążą poszczególnych momentów.
Nauka o porównywaniu wydarzeń da nowe źródło ener-
gii psychicznej. Gdyby ludzie nauczyli się oceniać dni
swego życia pod kątem rozwoju świadomości, ruszyliby
z miejsca.

549. Słuszną jest rzeczą określić Kundalini jako abs-

trakcyjną zasadę. Kiedy warunki życia ziemskiego były
prymitywne, trzeba było pociągnąć ducha do wyższych
sfer. Początkowo Oko Brahmy stało na pierwszym miej-
scu; potem zastąpił je tryumf Kundalini. Ale osiągnięcia
Samadhi nie ustrzegły ludzkości przed okropnościami
niewoli i zdrady.

Obecne czasy kładą nacisk na syntezę działania.

Czuciowiedza umożliwi tę syntezę ziemskiego istnienia.
Skarb czuciowiedzy zawarty jest w Kielichu. Dlatego
do dwóch pierwszych źródeł należy jeszcze dodać roz-
kwit trzeciego ośrodka. Niechaj tęcza Kundalini porywa
ku górze, na ziemi wszelako potrzebne jest ziemskie
budowanie. Trzeba połączyć fundament z filarem jak
pismo z myślą. Dawno zamilkły Kielich znów ożyje.
Ludzkość pójdzie nową drogą. Trzej Mistrzowie — trzy
ośrodki stworzą tutaj współpracę.

Kto może sobie uświadomić dodanie Kielicha do

Kundalini, ten zrozumie, że ojciec przekazuje synowi

275

background image

ziemskie królestwo. Kundalini — ojciec, zapoczątko-
wujący wznoszenie się. Kielich — syn, przez ojca prze-
budzony. Kto zna początek — ojca, ten przy zmianie ras
pozna syna. Z Kielichem bohaterstwa złączony jest
czyn. Zatem nic nie zostało usunięte, lecz jedynie
wzmocnione. Niech Oko Brahmy będzie naturalnym
dopełnieniem tego stanu.

550. Na czym polega wysubtelnienie i podniosłość

myślenia wypalonego w świętym ogniu? Czyżby na
zbiorowiskach sztucznej logiki i na przerażających sylo-
gizmach? Oczywiście myślenie będzie dążyć do doce-
nienia tego, co najlepsze i najpiękniejsze, oraz do uzy-
skania największego pożytku. Można przewidywać, że
nagromadzenie Kielicha wywoła tok jasnych myśli,
zestawiając przeszłość z przyszłością.

551. Pewnego razu Błogosławiony Budda rzekł do

swych uczniów: „Posiedźmy w milczeniu, a oczy nasze
niech patrzą”.

Po pewnym czasie Nauczyciel zapytał: „Ile razy

zmieniłem pozycję?”

Ktoś zauważył dziesięć zmian, ktoś inny tylko trzy, a

ktoś zapewniał, że Nauczyciel pozostawał nieruchomy.
Pan Mądrości uśmiechnął się: „Zmieniłem pozycję oraz
fałdy mej szaty siedemdziesiąt siedem razy. Dopóki nie
nauczymy się rozróżniać rzeczywistości, nie staniemy
się Arhatami”.

Przed uświadomieniem sobie energii psychicznej

trzeba się nauczyć spostrzegawczości. Sprzyjają temu
nieoczekiwane pytania, jak również opisy zdarzeń; a
także bardzo pożyteczne są codzienne notatki. Wiado-
mo, iż nawet bardzo ospała spostrzegawczość budzi się
od takich ćwiczeń. Nieuważny, niespostrzegawczy nie

276

background image

może śledzić rozwoju energii psychicznej. Rada, aby
obserwować, jest radą przyjaciela, albowiem przyszłość
wymaga uwagi.

552. Przy słabości fizycznej trudne są również

doświadczenia psychiczne. Zmęczenie można przemóc
krótkim, lecz pełnym wypoczynkiem.

553. Tylko ciało podatne na chorobę może się zara-

zić. Tylko duch gotowy do przyjęcia energii psychicznej
otrzymuje ją. Gdyby ludzie zrozumieli, że gromadzenie
energii psychicznej potrzebne jest nie tylko dla bieżące-
go życia, ale jako trwała, nieodłączna zdobycz i przywi-
lej, to taka świadomość wydatnie zatarłaby granice
żywotów. Czyż świadomość życia nie powinna trosz-
czyć się o przyszłość na równi z przeszłością? Jest to
podstawowy obowiązek każdego uczonego. Kiedyś
uczeni przerywali życie — czyż nie jest teraz ich spra-
wą przedłużenie życia w Nieskończoność?

Słowa kapłanów wskazywały na życie przyszłe, ale

te świadectwa stały się całkiem bezpodstawne. Dawne
cuda przebrzmiały, a świadomość przyciągana jest przez
realność. Przemienność wcieleń poświadczają zarówno
starożytne, jak i najnowsze nauki. W waszej literaturze
czymś zwykłym stało się wymienianie słów wcielenie i
karma. Mimo to ta rzeczywistość mało przenika do
świadomości, inaczej bowiem przekształciłaby ona całe
życie. Ale pamięć ludzi obciążona jest dziwnymi poglą-
dami. Chętnie zajmują się oni niepotrzebnymi rzeczami,
lecz do pojęć zasadniczych wyobraźnia ludzka nie jest
zaprawiona. Tymczasem godzina rzeczowej rozmowy
może na zawsze zmienić jestestwo dziecka.

Człowiek nie umierający — czyż nie jest to godne

przyszłości? Odradzanie się feniksa z własnych popio-

277

background image

łów przykazane jest od starożytności. Feniks potrzebuje
skrzydeł, a energia psychiczna da najlepsze skrzydła
tęczowe.

554. Wiele tysięcy lat temu powiedziano: „Nadejdzie

czas, gdy ludzie otworzą swe serca i wzniosą kielich ku
Najwyższemu”. Nadszedł ten czas, kiedy ludzkość zbli-
ża się do szóstego udoskonalenia i ogień zacznie płonąć
nad kielichem. Ileż obrazów i przepowiedni nagroma-
dzonych jest w przestrzeni! Zaprawdę pora wspomnieć
o Kielichu. U starożytnych w kielichach płonęła żywica
i kobieta wznosiła kielich, opierając się na mieczu boha-
terstwa.

Zaprawdę jak najdelikatniejszy deseń, tak wielorakie

są przejawy energii psychicznej. Nie rozsądek, lecz czu-
ciowiedza Kielicha może je rozpoznać. Jak matka zna
wzruszenia dziecka, tak ogień Kielicha oświetla zamęt
prądów. Można zaproponować ludzkości, by rozważyła,
dlaczego przyszły rozwój wysuwa znaczenie Kielicha;
jak do doskonalenia techniki należy dodać subtelność
myślenia; jak takiemu prześwietlonemu oku staną się
dostępne piękne postacie. Wszak nie tylko za siebie, ale
i za całe mnóstwo świadomości odpowiedzialny jest
człowiek.

555. Jakże potrzebne jest ludziom spiętrzenie warun-

ków, aby zwrócili uwagę! Na każdym kamiennym
wzniesieniu ludzie składają wieniec. Niechaj idą dowol-
ną drogą, byle tylko wzwyż.

556. Nawet najbardziej abstrakcyjne pojęcia w zasto-

sowaniu do Agni Jogi stają się odczuwalne i realne.
Szczerość, tak zwana uczciwość, staje się niezastąpiona.
Wypróbujcie cechę szczerości przy przekazach na duże

278

background image

odległości. Następnie obserwujcie różnicę po wprowa-
dzeniu pierwiastka osobistego — niecierpliwości albo
rozdrażnienia, nie mówiąc już o premedytacji. Te cechy
pozbawiają skutek wartości. Przy tym zdarza się szko-
da, często niepowetowana. Tymczasem szczerość,
niczym filtr, wnosi krystaliczność, która rozświetla
świadomość, tak jak gaz daje płomień. Tak więc można
dopomagać powodzeniu, stosując tak zwaną uczciwość.

557. Mówię o energii psychicznej, jak gdyby ludz-

kość już ją przyjęła, jak gdyby ludzie postanowili ulep-
szyć swą świadomość. Lecz w istocie rzeczy Nauka jest
dla nich osobliwością z gór. Ludzie zgadzają się posłu-
chać o Nauce w wolnych godzinach. Wyznawców
Nauki uważają ludzie po prostu za dzieci szczęścia, nie
zastanawiając się, skąd płynie to powodzenie.

Ktoś mówi, że Nauka jest zbyt ogólnikowa, ktoś inny

znajduje, że Nauka jest męcząca, lecz ustronna Nauka
rozprzestrzenia się najbardziej nieoczekiwanymi droga-
mi. Krople Nauki jaśnieją w słowach nieznajomych
ludzi, w laboratoriach uczonych i w chwalebnych czy-
nach niezapomnianych bohaterów. Nie znając się wza-
jemnie, ci niepojęci współpracownicy przynoszą w
odpowiednim czasie fragmenty wiedzy. Któż ich zgani?

Doświadczony w Nauce uśmiechnie się: „Nieś, przy-

jacielu, więcej. Obelga, która cię spotyka, to nie więcej
niż kosz z ofiarami”.

Na najlepsze owoce plecie się kosze z kory różnych

drzew. Czyż to nie wszystko jedno, czy kora jest gorzka
czy słodka? Czy kora jest żółta, czerwona czy biała?
Nawet w czarnych koszach przechowuje się pożyteczne
jarzyny. Po co zadawać gwałt zorganizowanej już natu-
rze? W godzinie napięcia wyda ona owoce.

279

background image

Ci, którzy uświadomili sobie energię psychiczną i

pojęli niezwłoczność Nauki, zrozumieją, jak bliski jest
czas zbierania skarbów. Otaczający chaos to dla nich
tłum świąteczny. Mało kto ma próżne ręce. Tym, którzy
niosą, powiemy: „Nie stłuczcie!”

Gdzie jest początek, do którego trzeba nawiązywać?

Kto może zakreślić granice? Dla każdego ziarna można
znaleźć glebę. Ziarno już zawiera energię psychiczną.
Starożytni posiadali wiedzę o wydobywaniu energii
psychicznej w chwili rozmiękania ziarna. Oto przykład,
jak rozmiękanie daje początek ruchowi. Każdy, kto zna
Naukę, będzie rozmiękczycielem i trzymającym trze-
paczkę Wielkiego Ubijania Masła. Niczym codzienna
czynność jest wielki terafim Nieskończoności.

Surowość to ład. Miękkość to tworzenie. Zajrzyjmy

nawet do pustego koszyka, aby zobaczyć, czy w gorz-
kiej korze nie jest ukryte ziarno życia.

558. Nie tylko Atlanci, ale i Egipcjanie pamiętali

o energii ziarna. Dla tej energii kładli ziarna do grobow-
ców. Rozumniejsze zastosowanie było już zapomniane.
Siła tej energii mogła wprawić w ruch wielkie statki
i różne maszyny.

Jeśli dotknięcie ręki może poruszać ogromne przed-

mioty, to skondensowana energia ziarna może dać dłu-
gotrwałe napięcie. Nawet ci, którzy znajdują się przy
ziarnie, stają się zdrowsi.

559. Kiedy ludzie mówią o śmierci, często wyrażane

są słuszne poglądy. Ludzie wiedzą, że nieoczekiwana
śmierć powoduje niekiedy komplikacje. Ludzie wiedzą,
że stopniowe wychodzenie astralu może wiele ułatwić,
ale nie mówią o tym, co najważniejsze. Unikają myśli,
iż ponad wszystkimi warunkami jest jakość energii psy-

280

background image

chicznej. Świadomością człowiek przezwycięży wszyst-
kie przeszkody. Gdy świadomość jest rozwinięta, wszel-
kie stany przejściowe są bez znaczenia. Gdy silna jest
więź ze Światem Wyższym, wszystkie poczynania stają
się łatwe. Lecz dziwne jest, że ludzie wolą rozmawiać
o drobiazgach, pomijając to, co najważniejsze.

560. Twierdzę, że energia psychiczna może przezwy-

ciężyć wszystkie przeszkody. Nie ma takiej siły, która
mogłaby zagrodzić drogę energii psychicznej.

561. Bohaterom przypisywano wiedzę o tym, jak

rośnie trawa. Czyż przez to nie wymagano cechy wyż-
szej spostrzegawczości?

562. Czasem organizm ludzki sprzeciwia się już

przeznaczonym możliwościom. Stan taki odpowiada
legendzie o tym, jak przestano oczekiwać gońca, kiedy
goniec stał już u drzwi.

563. Wszelka samodzielność jest popierana. Ale czy

można ganić, jeśli czasem pojawia się pragnienie poro-
zumienia się z Nauczycielem, kiedy nadchodzi czas,
aby zapytać o radę i nasycić się wspólną aurą? Zawsze
się mówiło: „Najpierw wichura, potem burza, a potem
milczenie”. Głosowi milczenia przypisywano ciszę, ale
ponad tym głosem jest jeszcze obcowanie. Wiecie, jak
przekazywany jest głos Nauczyciela, lecz można zjed-
noczyć się w świadomości, nie używając słów, błyska-
wicznie przenosząc swoją świadomość do świadomości
Nauczyciela. Wtedy niemal przestaje się odczuwać sie-
bie, tylko okolica Kielicha przepełniona jest odczuwa-
niem. Takie zjednoczenie jest wyższe od słów, albo-
wiem żywi ono czuciowiedzę. Oczywiście taki stan nie

281

background image

jest łatwy do osiągnięcia, ale przy rozszerzeniu świado-
mości przychodzi sam, jeśli nie przeszkadza mu niewie-
dza. Taka świadomość obejmuje wszystkie aspekty
obcowania.

Dlaczego Nauka musi być wchłonięta jako podstawa

istnienia? Jeżeli ktoś zechce przystosowywać Naukę do
swego egoizmu, będzie tworzył nadbudówki, nie zwra-
cając uwagi na fundament. Częściowe dążenie prowadzi
do rozszczepienia i nie przynosi odrodzenia. Wszystkie
zgubne następstwa wynikają z częściowych dążeń. Przy
nich człowiek nie może się doskonalić i oczyścić poczu-
cia piękna. A bez tej właściwości zjednoczenie świado-
mości nie jest możliwe.

564. Wiecie, że przy napięciu niektórych ośrodków

występuje

skurcz

mięśni; i odwrotnie, skurcz mięśni mo-

że wywołać silne uczucie w ośrodkach. Jeżeli dojść do
tego poprzez rozsądek, otrzyma się Hatha Jogę; ale szla-
chetna czuciowiedza zawsze kieruje się ku wzlotowi.

565. Energię psychiczną zwano niekiedy Terosem.

W pismach hermetycznych można znaleźć wyrażenie:

„Wojownik Teros wzniósł swą tarczę”. W ten sposób

wskazywano na obronne znaczenie energii psychicznej.

Czy słyszeliście, żeby jogin został rozszarpany przez

dzikie zwierzęta? Nie było takiego zdarzenia, gdyż
przeciw tarczy Terosu nie ośmieliłoby się wystąpić żad-
ne zwierzę, w którym jest odrobina instynktu. Chodzi
jedynie o to, by wywołać Teros z Kielicha na zewnątrz,
do kończyn. Przewody Kielicha rozgałęziają się do
wszystkich kończyn i niektórzy mogą odczuwać światło
Kielicha wraz z uczuciem napięcia w palcach nóg lub
rąk; mogą także odczuwać światło Dzwonu z odpowied-
nim uczuciem w Kielichu. Nie jest to metafizyka, lecz

282

background image

wskazówka do zastosowania w życiu. Wielu ludziom
potrzebna jest obrona, dlaczegóż więc nie skorzystać z
posiadanego skarbu?

Nie jest trudno gromadzić energię Terosu i nie jest

trudno wywołać ją na zewnątrz. Nie należy też tracić
świadomości w decydującej godzinie. Wtedy niedaleko
jest do zabójczego oka. Jogin nie zabija zwierzęcia z
własnej woli, lecz zła wola rozbija się o tarczę Terosu.
Trzeba zrozumieć, że nie wola przemocy, ale nagroma-
dzenie Kielicha daje obronę i przeciwdziałanie.

566. Strachu nie da się pogodzić z bohaterstwem.

Znowu trzeba powiedzieć, że strach i ostrożność to nie
to samo.

567. Najważniejszą rzeczą jest nagromadzenie ener-

gii psychicznej, i na to nakierowane jest działanie. Dużo
owadów leci do ognia — i białych, i czarnych, ogień
bowiem to energia psychiczna. Trzeba zrozumieć, że
wszystko jest przyciągane przez energię psychiczną;
dlatego należy zastosować środki należytego wykorzy-
stania energii psychicznej.

568. Wzrastaniu świadomości towarzyszą spazmy

udręki i jest to rzeczywiście nieuniknione. Niezgodność
Nieskończoności z ziemską rzeczywistością nie może
nie wywołać uczucia sprawiedliwej świadomości. Nie
ma drogi do Nieskończoności bez odczuwania tego, co
nas otacza. Wierzcie, że im większa świadomość, tym
większa udręka.

Któż może odczuwać piękno Kosmosu? Kto choć raz

słyszał współbrzmienie sfer, ten rozumie ziemską niedo-
skonałość, wywołaną stanem ludzkości. Trzeba świado-
mie zwalczać te spazmy, rozumiejąc ich nieuniknioność.

283

background image

569. Najlepszą obroną, nie tylko przed chorobami,

ale i przed wrogimi przejawami, zawsze jest świadome
stosowanie energii psychicznej. Rozwijanie jej jest naj-
żywotniejszym zadaniem ludzkości.

570. Jedna rzecz — to usłyszeć, inna — zapamiętać,

a trzecia — zastosować. Nauka pomoże dojść do trze-
ciej granicy. Nauka pomoże również wyjść z ograniczeń
ziemskich majaków; pomoże przyswoić sobie zwykłe
jako niezwykłe. Gdy ta prosta prawda stanie się oczywi-
sta, to niedaleko już będzie do bohaterstwa i kolejnego
stopnia wstępowania w sfery nadziemskie.

Tym, którzy poszukują bohaterstwa postępu, można

powiedzieć: „Najważniejsze — ofiarujcie siebie”. Prze-
znaczona godzina zbliży się jedynie przez bohaterstwo.
Kiedy radość bohaterstwa napełnia Kielich, wtedy jest
powodzenie. Naturalnie radość ta nie ma nic wspólnego
z wesołością cielęcia podskokami niszczącego kwiaty.
Radość bohaterstwa zna wszystkie trudy i niebezpie-
czeństwa. Przekracza ona most tylko jeden raz i bla-
skiem oślepia wroga.

Teros nazywano wojownikiem — rzeczywiście, nie

jest on żniwiarzem ani pasterzem. W istocie swej Teros
jest zdobywcą i zwycięzcą, ale radość bohaterstwa nie
czyni zeń tyrana. Cztery dawno dane zasady: cześć dla
Hierarchii, świadomość jedności, świadomość współ-
mierności, stosowanie kanonu „przez Pana twego” —
dają Terosowi podstawę rozumienia. Jakże bez nich
odnajdzie on ścieżkę Dobra?

571. Zwracajcie uwagę na miejsca położone na

wyżynach, wystawione na działanie wiatrów wiejących
od ośnieżonych szczytów. Na wysokości 24 000 stóp
można obserwować specyficzne osady pyłu meteorów.

284

background image

Pod wpływem siły wiatrów i promieni słońca pył ten
osiada na niższych występach. Ulega przez to zmianie
nie tylko jakość śniegu, ale i właściwości gleby. Szcze-
gólnie pouczająca jest obserwacja miejscowości, któ-
rych gleba i bez tego nasycona jest metalami. Metaliza-
cja od wewnątrz i z zewnątrz daje niezwykłe magne
tyczne połączenia. Nie tylko energia psychiczna, ale i
wiele innych energii uzyskuje w takich miejscowo-
ściach szczególny stan. Trzeba cenić miejsca, w których
występuje połączenie tak różnorodnych warunków.
Obserwowanie jakości śniegu, gleby i roślin nie jest tak
trudne, nawet przy użyciu prostych przyrządów.

Nie tylko w składzie śniegu, ale i w topniejących

wodach pył dalekich sfer daje nam wiedzę o nowych
składnikach. Żeby zbadać działanie energii psychicznej
również od strony Ziemi, trzeba obserwować, jak osady
dalekich sfer wpływają na ludzki organizm. Można
zauważyć, że wpływy te są znaczne i różnorodne. A
zatem odnośmy się z uwagą do istoty natury.

572. Przejawianie radości w pracy jest również obja-

wem szczególnego rodzaju energii psychicznej. Rado-
sna praca jest wielekroć owocniejsza.

573. Duszności nerwowe często wynikają z przepeł-

nienia Kielicha bez świadomego z niego korzystania.
Dzieci także mogą ulegać temu niedomaganiu, co wska-
zuje, iż minione doświadczenia były znaczne. Oczywi-
ście troskliwa opieka i spokojne zajęcie będą równowa-
żyć zmagania ducha z ciałem. Choroby krtani, zębów i
oczu mogą również przypominać o walce nagromadzeń
bez przejawienia. Trzeba też zwrócić uwagę na powsta-
wanie tak zwanej gruźlicy, która może być wywoływana
przez ośrodek Kielicha.

285

background image

Dawno wskazywano na znaczenie Manasu. Nie może

taka skarbnica jak Kielich pozostawać bez wpływu na
otoczenie. Można zastosować środki łagodzące, lecz
amon, mentol, eukaliptus i żywica cedru będą tylko
łagodzić stan; natomiast środkiem-panaceum będzie
kształtowanie energii psychicznej.

574. Ludzie zebrali się, żeby posłuchać Głosu Nauki.

Często słyszeli o przeznaczonym dla nich skarbie. Nie-
którzy mogli sobie wyobrazić skarb jedynie jako drogo-
cenny metal. Ktoś nawet uszył długi worek na przypa-
dającą mu część. Czas jednak płynął, a skarb się nie
objawiał. Chociaż się mówiło, że skarb jest blisko, lecz
cierpliwość była krótsza od długiego worka. Ludzie zle-
cili komuś, aby wysłuchał Nauki, gdy oni pójdą na targ.
Poszli, żałując straconego czasu. Ktoś zaniedbał odebra-
nia długów; ktoś przegapił termin ożenku; ktoś zapo-
mniał zasądzić oszczercę; ktoś nie zdążył zebrać
zysków; ktoś spóźnił się na wyprzedaż po zniżonych
cenach; ktoś utracił względy radży. Słowem — Nauka
wszystkim przyniosła stratę. Na targu, urażeni, posztur-
chiwali się i uśmiechali: „Gdzież jest ten zapowiedziany
skarb? Obiecywano nam obłok, a i ten jest bez
deszczu”.

I rzekł Głos Nauki do jedynego, który pozostał: „Cóż

to, nie boisz się opuścić godziny targu? Wszystko sprze-
dadzą bez ciebie i imię twoje zapomną przy umowach.
Któż ci powiedział, że skarb nie będzie jak obłok?” Ten,
co pozostał, odparł: „Nie odejdę, bo skarb jest mi droż-
szy nad życie. Nie może być majakiem zapowiedziane
dobro”. Głos rzekł: „Czy nie boisz się, że umilknę?” —
„Nie możesz umilknąć, albowiem Ty zwiastowałeś Nie-
skończoność”. — „Nie obawiasz się Mojej zdrady?” —

286

background image

„Nie,

męstwo

i

światło

Twymi

zakładnikami”.

„A nie

boisz się, że w Moim języku skarb oznacza pułapkę?”
— „Nawet bez słów Przestrzeń ręczy za skarb”. Rzecze
Głos: „Mądrze postępujesz — jesteś niestrudzony. Tam
gdzie słyszałeś Naukę, jest również Skarb. Wstań, nie
odchodź daleko. Podnieś kamień siedzenia. Przyjmij
obłok Łaski, od ziemi zaś — jej złoto. Ten, który dosłu-
cha do końca, otrzyma. Ten, który jest mężny, nie
będzie pozbawiony. Ten, który zebrał, dopełnia”.

575. Wczoraj uformowało się ziarno; jutro zakwitnie

kwiat. Najbardziej postępowe umysły nie odmawiają
spożycia chleba z wczorajszych ziaren. Trzeba nauczyć
się łączyć wiedzę przeszłości z dążeniem w przyszłość.
Ludzie zazwyczaj pozbawiają siebie głównych przywi-
lejów, pozostając skrępowani jednym założeniem.

Jak można czynić postępy, jeśli ogień płonie, ale oko

zwrócone jest w ciemność? Ogień Terosu oświetli
wszystkie skarby nagromadzeń. On również, jako nie-
gasnący Brahmawidja, ochroni przed powabami Maji.

Jak widzicie, przemawiam zarówno starodawnymi

przypowieściami, jak i słowami współczesnego labora-
torium, abyście polubili i jedno, i drugie i otaczali swym
szacunkiem i ziarno, i płody.

Trzeba położyć kres ograniczoności.

576. Czasem możecie zauważyć różnice w wyma-

wianiu Naszych słów. Należy powiedzieć, że wprawdzie
da się osiągnąć całkowitą poprawność, ale w telegramie
zwraca się większą uwagę na sens.

577. Otaczające przedmioty ulegają wpływom Tero-

su. Można odczuć, jak niedostrzegalnie i życzliwie będą
odnosić się rzeczy, jeśli dotknie ich czysty płomień.

287

background image

578. Przy pogłębianiu i wysubtelnianiu myślenia

można robić wspaniałe obserwacje nad komunikowa-
niem się na odległość. Wiecie, że komunikat wchodzi
do świadomości jako coś odrębnego i dlatego łatwo ule-
gającego zapomnieniu. Wiecie, że ani burza, ani hura-
gan nie są przeszkodą dla energii psychicznej. Należy
obserwować, jakie komunikaty działają na poszczególne
ośrodki. Być może huragan szczególnie odbije się na
Kielichu; być może sama jakość komunikatu dotyka
poszczególnych ośrodków. Słowem cała rozmaitość
myślenia i właściwości energii psychicznej dostarczy
nowych dróg dla indywidualności. Obserwacje przy nie-
typowych warunkach terenu, temperatury i pogody
dadzą niewyczerpane źródło nowych osiągnięć.

579. Należy pamiętać, że wrogowie Nasi skwapliwie

wykorzystują każde zaburzenie przestrzenne i starają się
wprowadzić najbardziej niepożądane komplikacje. To
połączenie warunków fizycznych i psychicznych nad
wyraz zasługuje na uwagę.

580. Słuszne jest przypuszczenie, iż ewolucja nastę-

puje w terminie kosmicznej reakcji. Z tego jednak nie
wynika, że ludzie nie powinni się do niej przygotowy-
wać. Każdy, kto myśli świadomie, trudzi się szukaniem
przyszłego kierunku ewolucji. Jeżeli kierunek ten zosta-
nie dostrzeżony, to zdrowy rozsądek stara się jak najprę-
dzej zbliżyć do właściwej drogi. Dlatego Nauka nie
wciąga, lecz jedynie wskazuje drogę. Nie mistyka, ale
właśnie poprawne wnioskowanie jest obowiązkiem
poszukującego.

Mówimy: niech księga Nauki idzie drogą zwykłego

wydawnictwa. Niech, będąc bez nazwiska, wyklucza
osobistą korzyść. Niewiele lat upłynie, a ludzie zrozu-

288

background image

mieją, że Przykazania te były układane przez doświad-
czenie badań. Ci, którzy znaleźli czas na studiowanie
księgi, będą wstępować w nowe gmachy świata jak
zaproszeni goście. Tak oto mgła zdziczenia zamieni się
w subtelne pojmowanie.

Stale podkreślamy pojęcie wysubtelnienia. Jest ono

związane ze wzrastaniem ducha. Widzieliście powol-
ność nagromadzeń ducha; podobnie subtelność nie
może wystąpić natychmiast. Proces adaptacji każdej
maszyny wskazuje, jak wolno postępuje doskonalenie
się. Ale rozumiejąc wysubtelnienie myślenia, nakazuje-
my sobie posuwać się w kierunku ewolucji, a wtedy
każdy dzień będzie zdobyczą.

581. Zwykle ludzie myślą, że ostatnie czasy stały się

absurdalnie skomplikowane. Lecz jeśli bez uprzedzeń
porównamy czasy, to zobaczymy, że w ostatnich dzie-
sięcioleciach wiele się uprościło, otwierając drogę ewo-
lucji.

582. O obrocie ośrodków już wspominaliśmy. Oczy-

wiście wszelki ruch postępowy jest obrotowy. Tak więc
symbol ubijania masła odnosi się do wszystkiego. Przez
obrót ośrodków można wzmocnić intensywność odkła-
dania się energii psychicznej. Jest obojętne, któremu
ośrodkowi indywidualność da pierwszeństwo. Najlepiej,
jeśli będzie to Kielich albo dzwon — Brahmarandhra.

Można zewnętrznie pomagać krążeniu energii psy-

chicznej, nacierając ciało znaną od dawna emulsją z
siedmiu składników roślinnych. Jest to ta sama emulsja,
której używali joginowie przy porzucaniu ciała na dłuż-
szy czas. Prócz tego emulsja ta długo utrzymuje orga-
nizm bez pożywienia.

289

background image

Wiecie już, że przy przyjmowaniu piżma nie potrze-

ba wiele pożywienia; podobnie też wcieranie emulsji
dostarcza odżywczej energii przez długi okres. Podajcie
skład emulsji tym, którzy dowiedli oddania Nauce; po
co bowiem odżywiać ciało, które usiłuje negować ener-
gię psychiczną? Emulsja może też być stosowana z
pożytkiem w różnych przypadkach chorobowych,
począwszy od chorób skórnych.

583. Gdyby ludzie uświadomili sobie następstwa

swych myśli! Nie będzie przesadą twierdzenie, że nawet
. największe przestępstwa zostały zrodzone przez naj-
mniejsze myśli. Należy pokazać ludziom, jak bardzo
materialna jest myśl. Można pokazać, jak ona żyje.

Nie mówię o joginach, ale każdy, kto rozwinął ener-

gię psychiczną, będzie przez nią ochraniany. Ludzie
boją się zaczepić człowieka, który włada szczególnymi
siłami. Mądrość pamięta, jak działa uderzenie zwrotne
odbite od zbroi Terosu. Pamięta też mądrość, że niektó-
rzy ludzie zostawiają na przedmiotach osady swojego
wpływu. Jest to prawda, gdyż energia psychiczna osiada
na wszystkich przedmiotach od dotknięcia. Można więc
śledzić siłę myśli i emanacje energii psychicznej.

Zwierzęta, zwłaszcza psy, odczuwają emanacje ener-

gii psychicznej. Przecież nie po zapachu odnajdują one
dom i swego pana, lecz po czymś bardziej istotnym.

Spyta ktoś: „Jak zacząć zbliżanie się do energii psy-

chicznej?” Na początek pamiętajcie, że energia ta istnie-
je.

584. Można doszukiwać się bliskiego związku po-

między wirami magnetycznymi i przejawami energii
psychicznej. W hermetyzmie wiry te były słusznie okre-
ślane jako myśl przestrzeni.

290

background image

585. Jeżeli ktoś pragnie zwrócić się ku podstawom

medycyny wedyjskiej, postępuje właściwie. Pomimo
późniejszych dodatków, istota wed jest pożyteczna. Dla
każdego badawczego obserwatora sama metoda wnio-
skowania pozostaje nową pod względem spojrzenia na
właściwości osadów roślinnych. Ścisłe określenie stanu
i części rośliny daje zupełnie odmienne rezultaty niż
pobieżna klasyfikacja roślin i innych produktów przyro-
dy. Zwrócono również uwagę na chemiczne właściwo-
ści Kosmosu. Od czasów odległej starożytności wnioski
te mogą dostarczyć radości najbardziej współczesnemu
obserwatorowi.

586. Można łatwo wzmacniać działalność substancji

roślinnych, potęgując metalizację gleby. Dzięki temu
nawet powoli działające leki zyskają potężne i szybkie
działanie. Można przeprowadzać pouczające doświad-
czenia nad pokoleniami wzmocnionych nasion. Przy
roślinach krótko żyjących doświadczenia te nie wyma-
gają wielu lat. Już w trzecim pokoleniu wystąpią rady-
kalne zmiany.

587. Jeżeli powiem: „Wszystko jest dobrze”, będzie

to nieprawda. Jeżeli powiem: „Wszystko jest źle”,
będzie to nieprawda. Czy nie lepiej powiedzieć: „Walka
i zwycięstwo”? Ale jak mam nauczyć radości walki?

588. Dlaczego czasem potrzebna jest napięta sytu-

acja? Wywołuje ona radiację energii psychicznej.

589. Mędrzec zna słowo, zna pismo, zna myśl, zna

milczenie — tak mówi stare przysłowie. Spójrzmy na
nie z punktu widzenia energii psychicznej. Rzeczywi-
ście należy rozróżniać, kiedy potrzebne jest słowo, kie-

291

background image

dy pismo, a kiedy milczenie. Wiele można osiągnąć,
skierowując energię właściwie. Wysubtelniona czucio-
wiedza określi, kiedy który sposób jest niezastąpiony.

590. Zauważyliście, że napięcie fizyczne wywołuje

niekiedy przejawienie się energii psychicznej. Ten czy-
sto mechaniczny, materialny warunek powinien nasunąć
myśl o materialności energii psychicznej. Owa material-
ność energii psychicznej może być z łatwością ustalona
fizycznymi metodami. Nietrudno jest znaleźć refleksy
fizycznego napięcia. Czy nie należy zatem szukać w
tym nie budzącym wątpliwości kierunku? To oznacza,
iż przejawy duchowe wcale nie są abstrakcyjne i mogą
być zmierzone. Chociaż nie są one oczywiste dla
wszystkich, to jednak pospolite czyny mogą być po-
strzegane nawet przez przeciętnego człowieka. Ludzie
często przechodzą nie dostrzegając nawet jaskrawych
kolorów. Jeżeli kolor czerwony może czasem wydawać
się zielony, to takim samym wypaczeniom mogą podle-
gać i inne dziedziny.

Mówię o tym nie dlatego, żeby powtarzać o wysub-

telnionej czuciowiedzy; o tym warunku mówiłem już
wystarczająco. Zwróćcie uwagę na materialność ducho-
wości z innej strony. Istnieją wszak dwa światy: oczywi-
sty i rzeczywisty. Nawet według znaczenia tych pojęć
pierwszeństwo przysługuje rzeczywistości — w tej
kwestii wszyscy się godzą. Jakąż doskonałość można
osiągnąć uświadomiwszy sobie rzeczywistość! Rzeczy-
wistość tę trzeba wyeksponować i umocnić jako zupeł-
nie realne pojęcie, a wtedy wszystko, co nas otacza,
zmieni się nie do poznania.

Ludzie mówią o wielu prawdach. Czy nie należało

by przeniknąć zasłony i dążyć do Jedynej Prawdy? Przy

292

background image

dokładnej obserwacji rzeczywistości rozszerza się świa-
domość. Świadomość jest tą czarodziejską szkatułką, w
której zbiorą się zagubione skarby.

591. Cieszę się, jeśli rozumiecie całą szkodliwość

fałszywej duchowości. Często rozszerzoną świadomość
zastępuje chorobliwe zwyrodnienie energii psychicznej.
Gdzie jest bojaźń, gdzie użalanie się nad sobą, gdzie
zarozumiałość, gdzie bezczynność, gdzie unikanie
poświęcenia, gdzie niewspółmierność, gdzie brak odpo-
wiedzialności — czyż tam może być służenie ewolucji?

Należy zdecydowanie dać do zrozumienia tym, któ-

rzy unikają trudu, że ich bezczynne wzdychania są
mniej warte niż ruch źdźbła trawy. Również ci, którzy
pogrążają się w świecie astralnym bez rozumienia
wznoszenia się ducha, powinni wiedzieć, jak bardzo są
odpowiedzialni za przeładowanie przestrzeni. Jedynie
świadomość może prowadzić i pozwoli rozpoznać wła-
ściwy kierunek. Również ci, którzy uważają służbę dla
ewolucji za ofiarę, za którą przysługuje nagroda, mogą
być nagrodzeni metalem, ale nie rozszerzeniem świado-
mości.

Zapewniajcie, że wysubtelniona świadomość jest

tym magnesem, który przyciąga wszelkie pożyteczne
energie. Jak niewyczerpany skarb świadomość powie-
dzie na szczyty, gdzie zwycięstwo. Czy jest godne czło-
wieka pozwolić świadomości na zarastanie chwastami?
Trzeba pomyśleć, dokąd pragnie się skierować. Ogień
świadomości oświetli drogę!

592. Słuszny jest pogląd, że energia psychiczna jest

niewyczerpana. Rozumnie wydatkowany zapas zostaje
niezwłocznie uzupełniony ze skarbnicy Kosmosu. Tak
więc zużywanie energii psychicznej jest nawet poży-

293

background image

teczne. Nowy zapas łatwiej oddziela osady i skierowuje
się do pracy światowej. Jak wprawić w ruch koło pra-
wa? Jak łatwo jest przywołać nową moc z przestrzeni!
Dlatego mówię o rotacji energii psychicznej.

593. Słowo ja trzeba zachować dla szczególnej odpo-

wiedzialności i świadectwa. Słowo my jest dla całego
życia i współpracy. Potem będzie słowo oni. Ale naj-
pierw trzeba przyjąć słowo my i zrozumieć współpracę.

594. Podstawowe misterium Hermesa polegało na

przybliżeniu świata astralnego do ziemi. Można
dostrzec te iskry w Nauce hermetyzmu, chociaż są one
bardzo ukryte.

595. Wiecie już, że kryształ energii psychicznej

posiada właściwości magnesu. Przyciąga on z przestrze-
ni cząstki elektronów Terosu. Emanacje nadchodzących
fal otaczają człowieka i zabarwiają swoim chemizmem
zbliżające się cząsteczki energii. Jest to chemiczna pod-
stawa tak zwanych kolorowych gwiazd.

Ciała planetarne świecą różnymi światłami. Podob-

nie naukowe są iskry energii psychicznej. Ognie ośrod-
ków również świecą rozmaicie, w zależności od składu
chemicznego metali ciała.

596. Wiele narodów zaobserwowało kolejność zna-

czenia ośrodków. Niezrozumiałe nazwy często odpo-
wiadały najbardziej rzeczywistemu przeznaczeniu. Gdy
słyszycie słowo Abramram, będzie to przypomnienie o
ośrodku Kielicha, gdzie skupia się czuciowiedza, prze-
znaczona dla przyszłej ewolucji. Gdy słyszycie o „ogni-
stych skrzydłach”, będzie to oznaczać ośrodki ramion.
Podobnie też „pięć wierzchołków skarbów” będzie

294

background image

ośrodkami dzwonu, nadgarstków i goleni. Gdy odczuwa
się raptowną słabość pod kolanami albo naprężenie nad-
garstków, będzie to zaostrzenie ośrodka dzwonu. Można
dokonywać niezliczonych obserwacji, które odkryją nie-
wyczerpane właściwości organizmu, tak haniebnie
zaniedbane.

597. Niektóre ludy mają zwyczaj przywoływania

swych dalekich nieobecnych poprzez przewód dymny,
oczyszczony przez ogień. Przypomnijmy sobie także
długą rurę starożytnych Egipcjan działającą przez ogień.

Zauważcie, iż przesyłanie myśli wszędzie łączyło się

z pojęciem ognia. Istotnie, dla działania myśli na dużą
odległość trzeba wywołać płomienie ośrodków. Nie
wymuszone napięcie woli, lecz połączenie z ogniem
nada moc przesyłce myśli.

598. Pożytecznie jest przypominać wszystkie poda-

nia o ogniu, zawierają one bowiem wiele prawdy.
Wzrost pojmowania umożliwi rozróżnienie, gdzie są
podstawy rzeczywistości, a gdzie omyłki marnej umow-
ności.

599. Jednym z najważniejszych zadań nadchodzącej

ewolucji będzie przeniesienie tak zwanej abstrakcji w
dziedzinę poznania. Badania energii psychicznej pocią-
gną za sobą zupełnie nowy stosunek do otoczenia.
Zupełnie różnie i abstrakcyjnie wyobrażano sobie kon-
sekwencje egoistycznych i altruistycznych czynów. Ale
spójrzmy z punktu widzenia chemizmu rozmaitych
ośrodków. Sprzeczne myśli i czyny opierają się na róż-
nych ośrodkach, stąd połączenie emanacji będzie różne
pod względem chemicznym i świetlnym. Konsekwencje
będą oddziaływać na samego twórcę i na otoczenie. Tak

295

background image

oto najbardziej, zdawałoby się, oderwane staje się waż-
kie i wymierne. Jednym z najprostszych doświadczeń
będzie zmierzenie ciężaru człowieka przy rozmaitych
myślach. Czuła waga i ostrość myśli umożliwią dokład-
ne porównanie. Nie nauki pustelników, lecz wiedza dla
polepszenia całego życia.

600. Jak światło zalewa ciemność, jak żywioł dąży

do myśli, tak Nauka wchodzi w życie.

601. Uczeni mówiący o podświadomości, o mózgo-

wych i nerwowych refleksach, o magnetyzmie zwierzę-
cym, o telepatii mówią, rozumie się, o jednym i tym
samym — o energii psychicznej. Ale ten termin nie jest
z jakiegoś powodu używany. Urywki wiedzy same pro-
szą się o przyłączenie do jednego nurtu, lecz przesądy
stają na przeszkodzie uogólnieniu faktów. Czysta nauka
nie obawia się zaułków. Obecnie uwaga zwrócona jest
na badanie wydzielania wewnętrznego — być może ten
kierunek obserwowania wydzielin gruczołów podsunie
myśl o istnieniu jeszcze innych osadów. Przecież ich
wydzieliny przyciągnęły uwagę dopiero niedawno, jak-
kolwiek medycyna starożytna dawno wskazywała na ich
doniosłość. Zagadnienie to jednak wstydliwie pomijano,
chociaż krzyczała o tym cała natura. Czyżby materia-
lizm dialektyczny był tylko ograniczeniem? Rozwój
świadomości przybliża nas do uprzytomnienia sobie
całej potężnej energii. Czyż można po dawnemu myśleć
tylko połową mózgu, nie troszcząc się o zamknięte skar-
by?

602. Hartowanie miecza w płomieniach pod uderze-

niami młota jest najlepszym obrazem umocnienia ener-
gii psychicznej. Ktoś zapyta, jak znieść wszystkie nie-

296

background image

pokoje i wzburzenia. Ale spokój jest szczytem niepoko-
ju. Nie ma spokoju wśród kosmicznych obrotów. Ślepy i
głuchy wyobraża sobie pozorny spokój, ale ten, kto
widzi, będzie raczej wolał przejść burze, aby tylko nie
oślepnąć. Nie ma spokoju takiego, jakim pojmują go
ludzie. Nie można wyjść ze spirali twórczego obrotu.
Należy jako kotwicę przywołać Teros celem włączenia
się we właściwy łańcuch prądów.

603. Zauważcie, że głębokiemu westchnieniu towa-

rzyszy działanie energii psychicznej. Czyż ta właści-
wość nie wskazuje na pełną namacalność tej energii?
Wskazujcie na wszędzie istniejące oznaki tej energii.
Z tych znaków przewodnich można ułożyć drogę.

604. Zauważyliście, jak istoty astralne mogły przy-

bierać dowolne kształty i tworzyć różne postacie. Jest to
w dostatecznym stopniu poświadczone fotografiami.
Jakaż energia pomaga im w twórczości? Oczywiście jest
to energia psychiczna, jeżeli została ukształtowana w
stanie wcielonym. Badając energię psychiczną, można
odkryć wiele jej właściwości.

Ważne są nie tyle straszne widziadła, ile reakcja

naszego organizmu podczas obserwacji. Starożytni
mówili: „Góra Macierzy jest od ziemi do niebios”,
wskazując tym na jednię istnienia. Czyż to możliwe, by
w wieku kultury ludzie godzili się na unicestwienie sie-
bie albo na konwencjonalizm religijnych wypaczeń?
Czy może istnieć bezmyślne zaprzeczanie, gdy wraz
z mechaniką tak potężnie manifestuje się psychomecha-
nika? Ludzie spotykają się w imię najlepszych zadań.
Lecz gdzież są te zadania? Nie można powtarzać, że
zewnętrzne warunki życia są odbiciem świadomości.
Zdawałoby się, że słowa te wypalone są już na czole,

297

background image

ale nie sposób się nie zastrzec, iż ludzkości potrzeba
jeszcze wielu wstrząsów.

605. Rozum się waha, ale świadomość tryumfuje.

Nie jest to sprzeczność, lecz powierzchowność i istota.
Dokądże się zwrócić? Nawet dziecko powie: do istoty.
Nawet dziecko stara się zdjąć kłującą skorupę, by
odświeżyć się sokiem. Nic nie może nam przeszkadzać
odnowić się świadomością.

606. Niektóre choroby nerwowe leczy się zmianą

miejsca zamieszkania. Można patrzeć na ten warunek
jako na kaprys, ale można też znaleźć inne przyczyny.
Powietrze jest tak samo mineralne i magnetyczne jak
woda. Stosujemy wodę o różnym składzie. Dlaczego
powietrze miałoby nie mieć wpływu na rozmaite ośrod-
ki?

Wiele się mówi o pranie, ale czysta prana jest niedo-

stępna na ziemi; chyba tylko na wysokościach, gdzie
mało kto ośmiela się pozostawać. W niższych war-
stwach prana jest mineralizowana i podlega wpływowi
przeciwstawnych fal magnetycznych. Zmiana miejsca
zamieszkania może naprowadzić na sprzyjające zesta-
wienia prany i uzdrawiająco wpłynąć na stan nerwów.
Niestety, jak dotąd ludzie dzielą powietrze w mieszka-
niu tylko na czyste i zanieczyszczone. Oczywiście każ-
da zmiana powietrza ma znaczenie, ponieważ wpływa
na różne grupy nerwów. Nasz Brat, który był szewcem,
niekiedy zmieniał swe zajęcie na ogrodnictwo. Było to
mądre; przecież nasiona podczas kiełkowania wypro-
mieniowują energię psychiczną o szczególnym natęże-
niu. Należy o tym pamiętać. Ranne słońce, po symbolu
nocnej pralaji, działa szczególnie ożywczo, wywołując
energię psychiczną. Również obudzone życie nasienia,

298

background image

tak jak poranek, wysyła swe modlitewne emanacje.
Bacznie obserwujmy wszystkie dobroczynne wpływy.

607. A gdyby zamiast sądu i prokuratury ludzie

potrafili zastosować energię psychiczną, to nieuleczalna
choroba przestępczości stałaby się przedmiotem zwy-
kłych badań. Nasi lekarze powinni zbadać i ten stopień
opętania. Złe jest łączenie energii psychicznej z naszą
zwykłą interpretacją.

608. Każdy ruch przybiera rytm, tak jak energia daje

właściwy sobie rysunek i kryształ. Rytmiczność wzbu-
dza nerwowe emanacje.

609. Energia psychiczna zapobiega wielu chorobom.

Słyszy się, że niektóre organizmy są podatne albo też
odporne na pewne choroby. Na czym jednak polega owa
podatność lub odporność, nikt nie potrafi dokładnie
określić. Tymczasem obserwacje energii psychicznej
dostarczyłyby najlepszych odpowiedzi.

610. Wielu myśli o pokoju na całym świecie, ale

spróbujcie wypowiedzieć te słowa, a narazicie się na
najbardziej bezczelne i obłudne napaści. Ludzie nawet
boją się pokoju, bo ich świadomość nie może ogarnąć
tej łaski. Lecz ten, kto nagromadził świadomość, powi-
nien głosić o otwarciu bramy pokoju.

611. Nasza Nauka będzie proroctwem w świecie

naukowym. Nawet sceptycy orzekną, iż losy ludzkości
nie mogą zależeć od krajania żab. Rady Nasze nie
powiększą liczby nosicieli ignorancji. Przyjmijcie
oświecenie — pomocnika ludzkości. Posiadacze nauko-
wych dyplomów nie dostrzegli jeszcze prawa Dobra
Powszechnego. Dążący ku Maji, okażcie zrozumienie!

299

background image

612. Jeden gra na dwunastu strunach; drugi wygrywa

tę samą melodię na czterech; ktoś jeszcze ogranicza się
do dwóch i wydobywa bogactwo dźwięków. Czy nie
jest wszystko jedno, ile strun potrzeba komuś do harmo-
nii? Najważniejsze, aby ona powstała. Nie dziwmy się
różnorodności i nie osądzajmy jej. Nie znajdziemy
nawet dwóch jednakowych ziarenek piasku. Przeciwnie,
cieszmy się z każdego niezwyczajnego podejścia. Kwia-
ty wybierają odpowiednią dla siebie glebę. Nawet
kamienie układają się według pokrewieństwa. Podobnie
i w dziedzinie Terosu występują połączenia pokrewnych
elementów przy całej różnorodności powierzchowności.
Wysubtelniona w ogniu świadomość rozpozna, gdzie
jest pokrewna podstawa, i nie będzie odrzucać skarbu
sądząc po pozorach. Nieograniczoną rozmaitość można
wyrazić i na dwóch strunach. Trzeba jednak uświadomić
sobie, jak nieprzeliczone są właściwości natury i jak
wyrażają się one w człowieku. Poglądy takie przyjmuje
się jako symbole, nie stosując ich w życiu. Tymczasem
poznanie Nauki i niestosowanie jej jest wyrazem całko-
witej ignorancji. Kto wam powiedział, że można cho-
dzić po Nauce jak mucha po cukrze, aby następnie
zanurzyć się w nawozie?! Na górskich ścieżkach nie
wolno nierozważnie zawracać koni. Wiedza prowadzi
tylko naprzód!

613. Świat olśniewający nie powinien być zapomnia-

ny. Jest on ogniwem łączącym z dalekimi światami.
Jako subtelna substancja, przenika on przestrzeń. Zmie-
niając wymiary, nie zna ani dalekiego, ani bliskiego.
Rozcieleśnioną świadomością należy przenikać rozłożo-
ne w przestrzeni warstwy. Świadomość będzie przewod-
nikiem, bo istota jej jest jedna.

300

background image

Ze świata subtelnych ciał można otrzymać pośredni-

ków. Oczywiście nasza świadomość powinna przycią-
gnąć świadomość wysubtelnioną, a pośrednicy muszą
być zdolni do ogarnięcia zadań świata. Niedawno
mówiłem, jak beznamiętnie należy odnosić się do świa-
ta astralnego. Współpracowników trzeba pojmować
czuciowiedzą. Przecież nie są to przewodnicy, lecz
współpracownicy — można powiedzieć: słupy telegra-
ficzne. Z czasem liczba ich się zmniejszy i nawet staną
się niepotrzebni. Tak oto wszystkie elementy i wszyst-
kie stany będą wciągnięte do jednej pracy. Jak wyraźniej
powiedzieć kupcowi, że może wyjść poza obręb księgi
buchalteryjnej? I jak pokazać, że zdrowie i radość ist-
nieją w uświadomieniu sobie Nieskończoności?

614. Dana obecnie część Agni Jogi zwraca uwagę na

energię psychiczną, na powstawanie ogni i na wy- sub-
telnienie świadomości. Gdy te zasady zostaną przyjęte,
można będzie przejść do wysubtelnienia myślenia. Nie
sądźmy więc, iż Nauka jest już skończona.

615. Dlaczego Nauka powinna postępować drogą

stopniowego gromadzenia? Czyż nie można podać jej
jak łyżkę lekarstwa? Żołądek wszakże ma określoną
pojemność, natomiast świadomość nie należy do wiel-
kości stałych. Jako żywo mogą być dwunogi prawie bez
świadomości. Mogą być też tacy, którzy pozbawili się
jej nieokiełznanymi namiętnościami. Mogą być świado-
mości przyćmione przez karmę. Mogą być świadomości
przyćmione przez warunki epoki. Jak cieplarniane kwia-
ty, świadomości potrzebują troskliwej opieki, dlatego
czuciowiedzą powinna wziąć na siebie podstawę świa-
domości. Jednakże wysubtelnianie świadomości postę-
puje powoli jak szlifowanie kryształu. Nie po ocenie

301

background image

własnej, ale po jakości czynów poznaje się rozszerzoną
świadomość.

Nauka posyłana jest niczym kamienie na budowę

wieży. Jeżeli wysypać wszystkie kamienie naraz, to
powstanie nie wieża, lecz usypisko.

616. Osiągajcie i zwyciężajcie. Nie dla siebie zwy-

ciężacie. Lecz wasze zwycięstwo jest ważne dla Dobra
Powszechnego.

617. Święty ogień ducha otwiera drogę Nauce.

Wszelako dla ucznia najważniejsze jest pragnienie zapa-
lenia ogni. Utwierdzimy kielich pragnień, ale kielich
osiągnięć uczeń musi napełnić sam.

618. Gdyby ludzie mogli zrozumieć, że wysyłanie

smutku przynosi smutek, a posłana radość umacnia
radość! Takie napełnianie przestrzeni było zrozumiałe
nawet dla człowieka pierwotnego, gdy mówił: „Nie
przerwę biegu szczęścia”. I przeżyjemy, i osiągniemy!

619. Moc magnesu zwiększa się dzięki prądom prany

płynącym z Nieskończoności wirowym obrotem spirali.
Przez magnesowanie Naszych myśli możemy wysyłać
przesyłki, które niosąc myśli i obrazy zapalają ludzką
świadomość.

620. Radzę dzierżyć Imię Nauczyciela jako tarczę.

Nie symbol, nie marzenie, lecz łańcuch świadomości
daje prąd niezwyciężoności. Nie znamy końca tego łań-
cucha. Nie znacie jego początku. Jak wąż rozciągnął się
on od wnętrza ziemi do niedostępnych sfer.

Góra Macierzy Świata nie zna swego szczytu. Czy

będziemy się jej obawiać? Czy będziemy się przerażać
jej niedostępnością? Czy też raczej będziemy się cie-

302

background image

szyć, iż Amrita jest niewyczerpana? Wśród pojęć
wymiernych niczym światło jaśnieje Niewymierność!
Czyż będziemy niezadowoleni z ochłody dalekiego wia-
tru poczętego w Nieskończoności? Pośród bezpłodnej
spiekoty nie odwracajmy się od ożywczego strumienia.

621. Rękojmią Nauki jest radość ducha. Twórczość

jest celowa, jeśli dążący do Piękna duch przejawia zro-
zumienie Nieskończoności. Uważam, że dana Nauka
wzmocni sprężynę wysubtelnionej świadomości.

622. Poręczcie całym mieniem. Zagwarantujcie

całym pragnieniem. Zapewnijcie siłą myśli. Tak można
stwarzać nowe połączenia.

Jeżeli wczoraj nie osiągnęliście, to znaczy, że nagro-

madzenia były nieprawdziwe. Nie wolno powtarzać błę-
du, bo niepodobna przejść tam, gdzie most jest znisz-
czony. Często usuwa się błahostki, a główne przyczyny
pozostają ukryte w ciemności. Niech ognie rozpraszają
ciemność. Dlatego nakazujemy: „Zapalcie ognie!” Nie
patrzcie na Naukę jak na abstrakcję. Powtórzcie słowo
Mędrców!

623. Uczeń, który pragnie zostać Agni Joginem, musi

czuć całą siłę ognia miłości do Nauczyciela. Uczeń, któ-
ry pragnie pomóc w realizowaniu sprawy Nauczyciela,
musi strzec przykazań Nauczyciela. Uczeń, który pra-
gnie strzec przykazań Nauczyciela, musi strzec jak perły
tego, co jest powiedziane.

Powiem: Przetwarzając hymny Macierzy Świata w

życie, uczcie się utwierdzać Jej Pierwiastek w pięknie
Kosmosu!

303

background image

624.

Co robić z tymi, którzy odchodzą

od Nauki? Zostawcie ich w spokoju, nie przymuszajcie
ich woli. Być może fale życia znów przyniosą ich do
waszego brzegu. Wszelkie rozstania są bolesne, ale
budowa świadomości jest tak różnorodna, że niemądrze
jest jej przeszkadzać. Niechaj duch dąży bez przymusu.
Strata obciąży jego odpowiedzialność.

625.

Pamiętajcie, że pomoc przyciąga-

na jest przez działanie. Najlepsza zbroja, najlepszy ster,
najlepsze oko — to potęga działania!

626.

Jak potok przebija skały, nie zwa-

żając na skład kamieni, tak Agni Jogin omija plemienne
kon- wencjonalizmy. Przy przechodzeniu do wyżyn
świadomości ani granice, ani ograniczenia, ani zakazy
nie istnieją dla tego, kto zapalił kaganek świadomości.

Izrael szukający drogi oraz Majowie, którzy poznali

granice stanów świadomości, będą przypominać o piel-
grzymce poszukiwań. Dlatego jak ogień nie zna granic,
tak bez przeszkód kroczy świadomość Agni Jo- gina.

627.

Często znamy słowo i nie może-

my go wypowiedzieć. W głębi krąży pojęcie i nie
wypływa na powierzchnię. W takich chwilach najlepiej
odczuwa się głębię świadomości. Nie zwoje mózgowe,
lecz jakiś inny magazyn zbiera i przechowuje zapasy
pamięci. Jest to oczywiście Kielich.

Można sobie przypomnieć spostrzeżenia, że gdy Kie-

lich był fizycznie uszkodzony, natychmiast urywał się
dopływ wspomnień. Natomiast przy uszkodzeniu
mózgu, odwrotnie, w jednej chwili przemykało całe
minione życie, jakby wypływając z głębi. Tak przy roz-
szerzeniu świadomości poznaje się współpracę ośrod-
ków. Poznaje się, co można otrzymać z kanałów mózgu,
a co się czerpie z głębi Kielicha. Niewypowiedziane

304

background image

skarby gromadzą się w Kielichu. Kielich jest jeden dla
wszystkich wcieleń. Właściwości mózgu podlegają
dziedziczeniu fizycznemu, natomiast przymioty Kieli-
cha kształtuje własny wysiłek.

W Kielichu leży skrzydlate dzieciątko — tak przypo-

minała starożytna mądrość o początku świadomości.

628.

Powiedziałem już, że zniknęły

tajemnice i cuda. Na ich miejscu powinno utwierdzić się
w świadomości pojęcie energii psychicznej — tego, co
wprawia w ruch siły rodzące życie. Zapamiętajcie to!

Nieznane medycynie ośrodki, zwane obscura,

dźwigniami odpowiedzialnymi za nasze myśli. Nieza-
długo dźwignie te znajdą swe przeznaczenie i należny
rozdział w książkach. Rzekłem.

629.

Jezdnię drogi układa się z małych

kamieni. Do budowy gładkiej drogi nie można groma-
dzić skał. Gdy badacie drogę myślenia, widzicie mnó-
stwo drobnych myśli, zaścielających powierzchnię
ruchu. Kto potrafi upilnować małe myśli, ten może już
kierować dużymi decyzjami. Jakość i kolejność drob-
nych myśli nawarstwia fundament wielkich czynów.

Mówiąc o energii psychicznej, musimy przede

wszystkim pamiętać o przyczynach i skutkach naszych
drobnych powszednich myśli. Przecież te szkodniki
osłabiają wyższą energię. Bezładna sterta odpadków
zanieczyszcza wszelką budowę. Nasi wrogowie to małe,
dokuczliwe muchy. Czy nie są do nich podobne poprze-
rywane smugi błąkających się obrazów? Gdy wskazuje-
my na kształtowanie energii psychicznej, zalecamy rów-
nocześnie przekształcanie drobnych myśli. A wiedzcie,
iż mogą one być poprzednikami olbrzymów.

Niechaj energia narasta bez śmieci!

305

background image

630. Rzeczywistość w pojmowaniu ludzkości jest tak

mglista, że osierocona zaprawdę jest ludzkość bez
umocnienia Nauką.

Moc niezaprzeczalna, moc odważna, moc istotna,

moc duchowa, moc spływająca, moc nieodparta, moc
Naszego Promienia, moc Naszych szczytów! Wy, którzy
zaprzeczacie, odczujcie w swym zasklepieniu, że świa-
tło istnieje w duchu! Zapas wasz wyczerpie się przed
czasem. Dokąd się zwrócicie, pomarszczeni, w przed-
sionku śmierci? Zaprawdę powiadam: Nie znacie
duchowych tarcz i okrywacie się strzępami łachmanów
Maji!

631. Pozdrawiamy wszystkich, którzy przybywają ku

pożytkowi Nauki. Lecz radzi jesteśmy tym, którzy
uczynili Naukę swym życiem.

Ci, co godzą w Naukę, będą ugodzeni. Gdzież jest

jednak szkoda i cios? Gdzie pożytek i ofiara? Nie wie-
cie, gdzie jest granica światowej myśli. Szczęście przy-
noszący — ale gdzie jest szata szczęścia? Jakie światło
zapala tęczę blasku? Lecz w Kielichu złożone są części
poznania.

632. Nasze Prawo nie zna zjawiska chwiejności

w uczniu, który jest niewzruszony, skoro nie ma zakoń-
czenia. Ogień dążenia to motor wydarzeń. Osiągnięcie
jest piękne, gdy uczeń może powiedzieć: „Nauczycielu,
pragnę wychylić kielich trudu”.

633. To, co słyszeliście wczoraj o widzeniu nad Kie-

lichem, ma znaczenie naukowe. Nasycając przestrzeń
intensywną myślą, oblekamy części dążenia w określo-
ny kształt. W ten sposób z materii żywiołu stwarzamy
pożądany obraz. Kształt ten przebywa w pobliżu miej-

306

background image

sca swego powstania, umacniany przez nasze myśli.
Oczy dziecka bądź wysubtelniona świadomość mogą
ów kształt uchwycić. Spostrzeżenia te są pożyteczne
przy obserwowaniu twórczości myśli. Rzecz prosta aby
osiągnąć powodzenie, trzeba ochraniać aurę miejsca
i nieustannie nawarstwiać przesyłki. Godzina przed
wschodem i rytm melodii są pomocne.

Można też obserwować wzrost włosów, o czym sły-

szeliście. Kapilary włosów, jako przewody świadomo-
ści, są pouczające. Także pory skóry dostarczają sporo
bardzo ważnych obserwacji.

634. Powiedzcie wszystkim, którzy uważają próby za

okrutne, że ich celowość zawiera się w tym, iż hart
ducha albo postępuje, albo się cofa. Doświadczenie jest
rezultatem nagromadzeń w poprzednich wcieleniach,
ale duch pragnie pokarmu widzialnej oczywistości. Trud
jest gotowy dla każdego, kto chce postępować naprzód.
Lecz trzeba patrzeć na ducha jak na fabrykę dla tego
doświadczenia świadomego osiągnięcia. Należy zaspo-
koić część wiedzy Kielicha.

635. Można zapytać: Jeżeli w klasztorach tybetań-

skich dzieją się rzeczy, o których się słyszy, to dlaczego
na Zachodzie nie słychać o takich zjawiskach? Oczywi-
ście i na Zachodzie jest wiele zdarzeń tego rodzaju, ale
często nie uwzględnia się ich fenomenalności. Myślenie
Wschodu jest w niektórych kierunkach subtelniejsze
i dlatego bardzo doradzam dostrzegać i oceniać fakty.
Gardzimy przesądami, ale niektórzy powinni odrzucić
uprzedzenia.

636. Działanie Naszych Promieni podobne jest do

oświetlających pochodni: rozjaśniają świadomość, gdy

307

background image

dążący wzwyż duch pragnie otworzyć bramę Prawdy.
Ale trudno jest oświecić świadomość pogrążoną w
ciemności.

Przyjmijcie, z siebie zadowoleni, Naszą radę: Nie

jest wskazane rozgłaszać o swym zadowoleniu. Przypo-
mnijcie sobie ciemną stronę i nie odtrącajcie Ręki wska-
zującej najlepszy los!

637. Nie mówię, że łatwo, nie mówię, że niemożli-

we, lecz wskazuję drogę, na której usprawiedliwione są
ziemskie dobra, i wyższe nie jest odrzucone. Ale, oczy-
wiście, godzina jest niełatwa. Nauka pójdzie nieoczeki-
wanymi drogami, ale już można się radować.

638. Sytuacja umacnia się poprzez przeciwieństwa.

Światło ujawnia ciemność. Cóż będzie przeciwień-
stwem światła energii psychicznej? Naturalnie absolutna
ciemność. Ta emanacja martwoty, pustki i nicości
będzie cieniem Ognia najwyższej energii. Jeśli znamy
kryształ energii psychicznej, to znamy też osady ciem-
ności. Najwyższe wzniesienie się Terosu oddźwięczy na
najniższy upadek Tamasu.

639. Słusznie zauważyliście, że przy komunikowaniu

się na odległość potrzebny jest szczególny rodzaj czuj-
ności. Nie pustka percepcji, lecz czujność ośrodków.
Należy umieć odróżniać samowolę od wysubtelnionej
spostrzegawczości. Będziemy stopniowo rozróżniać
nasze wewnętrzne moce.

640. Powiem: Możecie się stać uczestnikami ewolu-

cji Kosmosu. Możecie zawładnąć dorobkiem wieków.
Możecie przejawić pojmowanie Nieskończoności.
Możecie polepszyć los planety. Ale pozwólcie ogniom

308

background image

zapłonąć! Nie gaście świętego ognia ducha! Nie odtrą-
cajcie Ręki!

Wobec blasku Macierzy Świata oczywistość naszego

życia jest niczym ziarnko piasku, ale nagromadzenie
Kielicha podobne jest do promiennej góry.

641. Zauważyliście wibracje przedmiotów, których

dotykaliście. Jest to jeden z przejawów energii psy-
chicznej — waszej lub zewnętrznej. Obserwowaliście
też, jak wraz ze wzrastaniem energii psychicznej znikał
z codziennego życia pierwiastek osobisty. Trzeba rów-
nież przypomnieć, że energii psychicznej poleca się
tworzenie zbiegu okoliczności.

642. Jednym z najtrudniejszych warunków Nauki jest

umiejętność powiedzenia w miarę. Powiedzieć tak, żeby
nadać właściwy kierunek myśli nie ingerując w karmę.
Powiedzieć wszystko — to zakuć w łańcuchy. Ale obu-
dzić dążenie i wskazać kierunek jest zadaniem Nauki.
Troska opieki będzie niewidocznie śledzić wzrost świa-
domości. Jak ręka w ciemnościach prowadzi nieomylnie
zakrętami ulic, tak Nauczyciel kładzie Rękę na ramieniu
ucznia. Nie pustka, lecz czujność odpowiada kierownic-
twu. Wskazanie napełnia przestrzeń, ale nie uderza po
ciemieniu. Nie dla pojedynczej osoby, lecz dla
powszechnej ewolucji daje się Naukę. Jest to promień
słońca. Szczęśliwy, kto upodobni się do łowcy światła!

643. Pewnego razu spytano Jogina, jak nasyca prze-

strzeń. Odpowiedział: „Emanacja energii psychicznej
podobna jest do woni kwiatów. Po co wymuszać to, co
samo wznosi się do najwyższego Aum? Najsubtelniej-
szy eter rozpuszcza prądy energii psychicznej i ludzie
go wchłaniają. Tak przebiega oddziaływanie”.

309

background image

644. Poddajecie się badaniu rozmaitych lekarzy.

Pozwalacie skalpelami ciąć wasze ciała. Godzicie się na
doświadczenia fizyczne, ale gdy zachorujecie duchowo
i świadomość jest przyćmiona, i nie widzicie światła
przyszłości, to jednak odrzucacie myśl o tarczy odro-
dzenia. Powiedziałem: Tarczą waszą jest uświadomienie
sobie Naszych oddziaływań. Przyjmijcie radę — leczcie
świadomość! Skarżycie się na dolegliwości wątroby, ale
sprawdźcie swoje myśli!

645. Ludzie pytają, jak należy odnieść się do

codziennej rutyny. Bardzo się jej boją, uważają ją za
zgubę twórczości, są zdania, że poniża ich godność.
Powiemy jednak: Uznajcie codzienną pracę za prana-
jamę podnoszącą świadomość. Prana zstępuje z wyż-
szych sfer, a każda praca rodzi energię, która w swej
istocie podobna jest do energii przestrzennej. Ten, kto
zna istotę energii, może szyć buty albo wybijać rytm na
bębnie, albo zbierać owoce. We wszystkim rodzi się
wyższa energia, gdyż powstaje ona z rytmu Kosmosu.
Tylko niska świadomość boi się rytmu pracy i tym stwa-
rza swoją ciemnicę. Ludziom trudno jest zrozumieć, że
król i szewc są całkowicie współmierni.

646. Wiele słów wygłoszono o Nauce Życia, ale

mało ich wprowadzono w czyn. Niewiele warci są ci,
którzy głoszą Naukę nie stosując jej. Nie będziemy
mówić o nie rozumiejących, ale ci, którzy zetknęli się z
Nauką, są odpowiedzialni za swe myśli i czyny.

647. Przyjęcie Naszych Przykazań powinno się

wyrażać w ich natychmiastowym stosowaniu w czy-
nach. Uczeń nie powinien uspokajać siebie złym wyni-
kiem a dobrymi intencjami. Jak ciężkie odważniki, na

310

background image

szalę padają lekkomyślność, niedbalstwo i pomniejsza-
nie Wskazań.

Uczeń po trzykroć spojrzy na siebie w lustrze

i powie: „Nie widzę błędu w moich czynach”. — „Nie
kieruj wzroku w doliny, lecz zwróć go ku wyżynom
Macierzy Świata i tak nieskończenie mierz swe czyny”.

648. Gdy przenosicie balu i rododendron w dolinę,

gdy przenosicie jabłonie w góry, czyż oczekujecie
natychmiastowych efektów? Podobnie przy opanowy-
waniu energii psychicznej musicie dać czas potrzebny
do przekształcenia natury energii. Stosowanie jakiego-
kolwiek przymusu nie przyniesie oczekiwanych skut-
ków. Często ludzie oczekują rezultatów w jednym
wymiarze, podczas gdy tworzą się one w zupełnie
innym. Dlatego znajcie terminy wzrastania energii.

Oczywiście można pogłębiać Naukę Agni Jogi we

wszystkich kierunkach. Stanie się to po przyswojeniu
sobie tego, co zostało powiedziane.

649. Uczeń, który odpowiedział na zew Nauki i za-

płonął wszystkimi ogniami oddania, jest zaprawdę
współpracownikiem kosmicznych sił. Pomnożywszy
swymi

czynami

siły

Kosmosu, upiększywszy swymi my

ślami myśl przestrzenną, czyż nie jest on twórcą? I czy
mądrość wieków nie będzie najlepszym upiększeniem?

Rozległość Kosmosu, Ognia Przestrzennego, wyzna-

czy najlepszy los poszukującej ludzkości.

650. Nawet wasi lekarze twierdzą, że przy uniesieniu

nerwowym siła wzrasta dziesięciokrotnie. Tym samym
uznają oni energię psychiczną. Lecz dodają, iż uniesie-
nia nerwowe są krótkotrwałe i powodują upadek sił.
Właśnie do tego potrzebna jest Joga, żeby zwiększając

311

background image

wzloty można było uchronić się od upadków. Upadki
wynikają z braku zrozumienia i z niestosowania energii
psychicznej. Ignorant podskakuje jak kulawy, ale wie-
dzący osiąga najbardziej niedostępne wyżyny.

651. Uwagę można wypróbować najprostszym spo-

sobem. Przestawcie przedmiot na inne miejsce, a jeśli
pozostanie to nie zauważone, powiększajcie rozmiar
przedmiotu i obserwujcie, jaki słoń wreszcie przycią-
gnie „bystre” oko. W ogóle wypróbowujcie i siebie,
i innych. Wystawiajcie na próbę strachu, irytacji, nie-
dbalstwa oraz wszystkich innych wypadków, gdy papie-
rek lakmusowy może zaczerwienić się ze wstydu. Nie
potrzeba skomplikowanych inwokacji; prosta uwaga
pozwoli posunąć się o wiele stopni dalej. Zatem należy
rozpocząć rozwój „orlego oka”.

Pewien jogin zasłynął jako żartowniś, bo niepostrze-

żenie przestawiał w domach różne przedmioty, a na
pytanie, dlaczego to robi, odpowiadał: „Obserwuję, czy
oślepliście”.

Zaiste mało kto spostrzega zmiany w otoczeniu. Ale

pierwszą oznaką „orlego oka” jest spostrzeganie naj-
drobniejszych zmian, od nich bowiem zależy wibracja
całości.

652. Wiele pożytku przynoszą zjednoczone przesył-

ki, gdy można zachować jeden ton, jak w tonacji
muzycznej. Można nawet kamertonem podawać jeden
przewodni ton. Magnes, kamerton, pierścień i wiele
innych zwykłych przedmiotów z łatwością wchodzi do
codziennego użytku młodych joginów. Oczyszczanie z
nawarstwień pyłu wymaga łopaty i miotły. Nie trzeba
obawiać się zwykłych przedmiotów — jak na dole, tak
i w górze.

312

background image

Mądrze jest przyzwyczajać się do myśli, iż nie ma

odpoczynku i nie ma końca. Samo tylko uświadomienie
sobie Naszego Braterstwa i Hierarchii już skierowuje
wędrowca najkrótszą drogą ku Nieskończoności.

653. Obca jest ludziom myśl o posłuszeństwie Nau-

czycielowi. Jak może duch ponieść stratę, gdy Nauczy-
ciel jest Latarnią Prowadzącą? Jak może uczeń stracić
swój ogień, gdy Nauczyciel zapala wszystkie ognie? Jak
może Tarcza Nauczyciela zatrzymać, gdy uczeń dąży
ogniście dzięki Nauczycielowi? W świadomości ludzi
istnieje zbyt małe pragnienie dążenia do prowadzącego
ich współdziałania. Ludzkość powinna nauczyć się sa-
modzielnie realizować wszystkie podane myśli Nauczy-
ciela. Tak Rozum Kosmiczny osiąga ewolucję. Ludz-
kość musi nauczyć się wyższych sposobów twórczości.

Zaprawdę naśladowanie Nauczyciela jest ogarnię-

ciem Wizerunku Nauczyciela.

654. Jak podejść blisko do Źródła? Jak się utwierdzić

w wyższym pojmowaniu? Tylko przez Prawo Hierar-
chii. Ręka Prowadząca jest Ręką Podnoszącą. Wszak
Ręka Nakazująca jest zarazem Ręką objawiającą drogę
do Wyższego Prawa. Zaiste tak tworzy się wielki sto-
pień prawa Hierarchii!

655. Jak rozumieją ludzie prawo Hierarchii? Jak

wypełniają w życiu wszystkie prawa? Jak czynią wysił-
ki, by najlepiej dążyć? Prawo Hierarchii zaprawdę
przyjmuje się za prawo osobiste, zapominając, że Hie-
rarcha jest Ogniwem Łańcucha i Wypełniającym Wolę
Wyższego. Jedynie tak można odpowiedzieć wyższemu
przeznaczeniu. Jedynie tak można nie zawieść Zaufania
i napełnić Kielich ogni.

313

background image

656. Pamiętajcie o prawie ciążenia i przeciwdziała-

nia. Stałość wypływa z przyciągania, napięcie zaś z
przeciwdziałania. Przyciąganie po linii Hierarchii do
Mnie, a przeciwdziałanie od wroga do wysławienia. Tak
więc Nauczyciel i wróg to kamienie węgielne.

Pogromca zwierząt najpierw wzbudza ich wście-

kłość, żeby później pokazać ich poskromienie. Żaden
ruch nie może być wywołany bez napięcia i dlatego
każda postępowa Nauka wymaga i wrogów, i Nauczy-
ciela. Trzeba pamiętać o prawie fizycznym, aby pojąć
niezmienność prawa ducha. Polecam, by zrozumieć zna-
czenie Nauczyciela oraz konieczność istnienia wrogów.
Naturalnie tylko Nauczyciel może doprowadzić wroga
do szaleństwa. Powinna się ujawnić pewna miara zła,
aby z płomieni złości można było wyjść odnowionym.
Nie można ominąć węzłów drogi, ale wiedzcie, iż żadne
napięcie nie przejdzie bez pożytku. Być może służy ono
całym narodom!

Jeżeli pustelnik może jedną myślą druzgotać twier-

dzę zła, to napięcie, dopuszczone przez Wyższe Siły,
będzie taranem przeciw nieprzyjacielskim siłom.

657. Wypełniając Wolę Moją, dajesz Mi możność

spełnienia woli twojej. Gdzież jest granica pomiędzy
wolami, które dążą do Światła? Należy zapamiętać, że
tych, którzy Nam zaufali, wiedziemy drogą doświadczo-
nych magnesów. Można zaufać Sternikowi, który prze-
płynął oceany.

„Przejdź most i wypróbuj siebie! Ale Moja gwiazda

poznała wieki”.

Niechaj strach nie dotknie wypróbowanego serca.

314

background image

658. Jakość czynu ustala się w dążeniu. Kiedy słowa

przechodzą w czyn, utwierdza się wyższa energia. Dla-
tego tylko w życiu można przejawić wszystkie wyższe
energie. Nie słowa, ale czyny uważa się za utwierdzenie
wyższych energii. Dopiero gdy potencjał ducha ujawnił
się w czynie, ustala się wyższa zgodność. Tak oto ukie-
runkowane poszukiwanie daje klucz do Nieskończono-
ści.

659. Dlatego Nasze Przykazanie jest tak pełne mocy,

że słowa cudownie potwierdzone są w życiu. Dlatego
Nasze Słowo jest tak pełne życia, że impuls twórczości
nasycony jest mocą Ognia. Dopiero wtedy, gdy Przyka-
zanie Nasze jest zastosowane w życiu, może utwierdzić
się wyższy stopień.

Dlaczego tak skuteczna jest każda wasza misja? Dla-

tego, że niesie w sobie rękojmię Naszej Współpracy.
My utwierdzamy Hierarchię opartą na prawie przekazy-
wania. Dlatego gdy Prawo Kosmiczne zostaje przyjęte
do świadomości, wówczas przychodzi zrozumienie Łań-
cucha Hierarchii. Tak więc najlepszy wykonawca będzie
najbliższy Hierarchii. Tylko wykonywaniem Wyższej
Woli jest Hierarchia Służenia. Tylko tak utwierdzamy
Prawo Hierarchii. Tak Prawo Kosmiczne wchodzi w
życie.

660. Czymże przeobraża się duch? Twórczością

impulsu. Czymże wznosi się duch? Twórczością dąże-
nia. Jakże duch nie ma nasycać się ogniem, jeśli tylko
tak można się przyłączyć do Magnesu Kosmicznego?
Przecież świadomość Wyższego Ducha jest nasyconym
ogniem! Dlatego tylko zrozumienie Wyższej Woli może
doprowadzić ducha do jego przeznaczenia. Dlatego każ-
da świadoma miara da piękno czynu.

315

background image

Twórczość przyłączona do ognia namagnesowuje się

świadomie przez wypełnianie Wyższej Woli.

661. Każda spełniona myśl jest wkładem do ognistej

twórczości. Każda spełniona myśl łączy się z Naszymi
czynami. Jak skrupulatnie powinni uczniowie badać
jakość swoich myśli — czy nie ukrył się gdzie robak
egoizmu, zarozumiałości albo miłości własnej. Uczci-
wość przyznania się jest cechą, którą każdy powinien w
sobie rozwinąć. Tylko w ten sposób można wykonać
zadanie Planu Mistrzów.

Łańcuch Hierarchii tworzy się przez wypełnianie

Wyższej Woli.

662. Rzecz prosta potęga Hierarchii jest najbardziej

życiowa i budować można tylko przy pomocy tego
mostu. U podstawy każdego wielkiego poczynania zało-
żona jest energia nasycona prawem Hierarchii. Tylko na
prawie najbliższego zjednoczenia można tworzyć. Tylko
na fundamencie uznania Zasady Hierarchii można przy-
ciągnąć wyższą możliwość. Twórcza Wola głosi, iż
zjednoczona świadomość daje zgodne decyzje.

663. Któż tworzy mocą ducha? Nosiciel Ognia, czuj-

ny sługa ewolucji, twórca ludzi, który poświęca wszyst-
kie swoje ognie dla rozwoju ludzkości. Ludzkość w
swych poszukiwaniach powinna upodobnić się do tych
Nosicieli Światła.

Jakże Hierarcha tworzy na ziemi? Podnosząc całe

swoje otoczenie. Tak więc czystym płomieniem ducha
Hierarcha podnosi sfery.

316

background image

664. Zaiste myśl twórcza przeobrazi świat. Król

myśli tworzy ewolucję. Tym sposobem My możemy
posunąć naprzód ludzką świadomość. Tworzymy myślą.

Jak bardzo powinna ludzkość sobie uświadomić zna-

czenie myśli! Jak bardzo trzeba Naukę przyjąć subtelny-
mi myślami! Każda pełna dążenia myśl kieruje ducha
ku bohaterstwu. Dlatego tak wysoko cenimy skrystali-
zowane myśli. Każda wielka myśl zespala się z Łańcu-
chem Hierarchii. Tak buduje się ewolucja.

665. W subtelności odbioru zawiera się pojmowanie

Nauczyciela. W zrozumieniu, że Nauczyciel napełnia
ducha ucznia wyższym pojmowaniem, zawarty jest cały
postęp ucznia. Twórczość ducha może rozwijać się tyl-
ko wtedy, gdy myśl staje się wzniosła. Łańcuch pomię-
dzy Mistrzem a uczniem składa się z duchowych dążeń.
Zaprawdę któż podniesie ducha ucznia, jeśli nie jego
Nauczyciel? Tylko Wyższe może dźwignąć niższe. Bez
zrozumienia tego niemożliwy jest postęp. Zakończymy
tedy na subtelności odbioru.

666. Hierarchia jest prawnie utwierdzona we

Wszechświecie. Gdy Magnes Kosmiczny umieścił Wyż-
szą Moc ponad wszystkim, oparł ją na prawie kosmicz-
nym. Jakże nie przyjąć tej Wyższej Mocy, która prowa-
dzi planetę? Wszak tylko Rozum może kierować
Magnesem Kosmicznym. Rozlany wszędzie Rozum
Kosmiczny pobudza wszystkie elementy. Różne w
swym potencjale energie spełniają swoje przeznaczenie
w Kosmosie, zajmując swe miejsce zgodnie ze stopniem
wzrastającej mocy. Tak więc potencjał energii daje jej
albo pierwszeństwo, albo niższy stopień. Również
w ewolucji wyznaczone są stopnie ducha ludzkiego

317

background image

i Magnes Kosmiczny wywołuje napięcie właściwości
ducha w Nieskończoność.

667. Centrum dążenia w Kosmosie istnieje na zasa-

dzie Hierarchii. Kosmos działa przez przyciąganie w
kierunku ustalonego potężnego centrum. A więc ziarno
kosmiczne występuje w każdym działaniu Hierarchii
jako właściwość dążenia, wznosząc się dzięki świado-
mości dominującej zasady. Twórczość kosmiczna zbiera
harmonijne energie. Zasada ta jest tak niezmienna, iż
występuje jako właściwość zwana koniecznością.
Konieczność ta wypływa z zasady Hierarchii. Cały
Wszechświat napełniony jest tą zasadą. Duch, który
nasyca wszystkie zjawiska kosmiczne na planecie,
posłany jest przez Wyższy Rozum. Dlatego człowiek,
stanowiący cząstkę Kosmosu, nie może oddzielić się od
tej zasady. Jeżeli twórczość kosmiczna nasycona jest
przez Rozum, to każdy przejaw Nieskończoności napeł-
niony jest tą zasadą.

668. Ze wszystkich zasad prowadzących do rozsze-

rzenia świadomości zasada Hierarchii jest najpotężniej-
sza. Każdy zwrot ku postępowi odbywa się dzięki zasa-
dzie Hierarchii. Dokąd może się duch skierować bez
Ręki Prowadzącej? Dokąd może się oko zwrócić i serce
podążyć bez Hierarchii, skoro Ręka Dająca Hierarchy
ustala kierunek losu; skoro Ręka Hierarchy podsuwa
najlepszy z terminów i wyższe energie są przyjmowane
przez najbliższe Osoby? Dlatego też ziarno ducha nasy-
cane jest przez Kosmiczny Promień Hierarchy. Gdy naj-
potężniejsza zasada zawiera w sobie potencjał ognia,
utwierdza się jako najwyższa zasada czysty Ogień
Ducha Hierarchy. Pamiętajmy więc o naszych ducho-
wych Wodzach. Czcijmy więc prawo Hierarchii.

318

background image

669. „Jak, Panie, szerzyć Twą Naukę? Jak, Panie,

znaleźć tych, którym sądzone jest wprowadzać Twoje
Słowo w czyn?”

I powiedział Pan przypowieść.
„Szukał pustelnik, komu powierzyć Objawienie. Wy-

niósł zwój pism i położył na rozdrożu: «Niech Najwyż-
szy Sam wskaże, kto ma znaleźć Jego Przykazania».

„I przyszło dziewczę, i zawinęło chleb w kartki zwo-

ju. Ale pustelnik przygotował nowy zwój i znów poło-
żył go na rozdrożu.

„Przechodził kupiec i pokrył kartki cyframi swego

zysku. Ale pustelnik nie ustawał i kładł następne zwoje,
i tak aż do skończenia prac i dni swoich.

„Kiedy zaś Najwyższy spytał go: «Jak rozdałeś Nau-

kę?», odrzekł: «Nie moją jest rzeczą sądzić, który ptak
uwije z tych notatek najlepsze gniazdo».

„Nie wiemy przeto, kto odda zwój na podarcie, kto

na zapomnienie, a kto umieści go pod wezgłowiem,
żeby umocnić dzięki niemu swe zasady.

„«Nie sądzę, abyś postąpił niesłusznie oddając tę

pracę na pożytek tych, których nie znasz»”.

I ustanowił Pan rozdawanie Nauki bezosobowo, bez

niecierpliwości, bez rozdrażnienia i bez oczekiwań.

Tak dawajcie i wy, bez uprzedzeń do tych, którym

dajecie; nie osądzając ich codziennie.

Nieś, ptaszyno, Naukę i w locie upuść ją do serca

tego, który w głębi ją zna i żyje w oczekiwaniu jej
otrzymania.

Zanieście Naukę na rozdroże!

670. Dajcie te notatki bez nazwiska, żeby ktoś z

ciemnego kąta nie krzyczał o interesowności. Będziemy

319

background image

kontynuować Agni Jogę, gdy wykorzystacie podane
Wskazania.

Wiele środków i możliwości nastąpi po opanowaniu

ogni.

Jak Nieskończoność nieograniczony jest żywioł

ognia. Badanie jego właściwości będzie radością życia.

Stosowanie właściwości Ognia jest bohaterstwem!

Agni Joga jest skończona. Owszem, dalsze części

nastąpią. Będą opisane doświadczenia i obserwacje nad
powstaniem i wzrostem Ognistego Kwiatu.

Bądźcie pełni czystego dążenia!

320

background image

Dano w Dolinie Brahmaputry, wypływającej z jezio-

ra Wielkich Nagów, strzegących Przykazań Rig Wedy.

„Założyłem fundament Agni Jogi na cztery strony,

jak kwiatowy słupek.

„Utwierdziłem Agni Jogę filarami stóp Moich i ują-

łem w ręce Ogień Kamienia.

„Wręczyłem ognisty Kamień tej, która z postanowie-

nia Naszego zwać się będzie Matką Agni Jogi, albo-
wiem poświęciła się próbie Ognia Przestrzennego.

„Strumienie tego Ognia wyryły ślad na Kamieniu

podczas wielkiego lotu przed obliczem słońca. Obłok
iskier pokrył szczyty Strażniczki Śniegów, gdy Kamień
wykonywał ognisty przelot z południa na północ do
Strzeżonej Doliny”.

321


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
znaki nato, 04 - Bezpieczeństwo Narodowe, Podstawy dowodzenia
2009 05 04 Rozp MON inne znaki używane w SZ RP
04 Agni Yoga ang
Wykład 04
04 22 PAROTITE EPIDEMICA
04 Zabezpieczenia silnikówid 5252 ppt
Wyklad 04
Wyklad 04 2014 2015
znaki drogowe
04 WdK
04) Kod genetyczny i białka (wykład 4)
2009 04 08 POZ 06id 26791 ppt
Znaki taktyczne i szkice obrona, natarcie,marsz maj 2006
2Ca 29 04 2015 WYCENA GARAŻU W KOSZTOWEJ
04 LOG M Informatyzacja log

więcej podobnych podstron