199711 nie tak szybko

background image

Â

WIAT

N

AUKI

Listopad 1997 25

CYBERÂWIAT

Nie tak szybko!

J

eÊli wszystko posz∏o dobrze, to 7 sierp-
nia osiem nafaszerowanych elektroni-
kà Buicków uda∏o si´ na samodzielnà

przeja˝d˝k´ krótkim odcinkiem autostra-
dy pod San Diego; nie potrzebowa∏y po-
mocy siedzàcych w nich ludzi. Drugà cz´-
Êcià planu by∏o wywo∏anie u mediów
i publicznoÊci zachwytu dla tego osià-
gni´cia, które wedle s∏ów przedstawicie-
la konsorcjum agend ds. transportu i pro-
ducentów samochodów – organizatorów
pokazu – „mia∏o udowodniç, ˝e wizja
zautomatyzowanego systemu autostrad
mo˝e staç si´ rzeczywistoÊcià”.

Z technicznego punktu wi-

dzenia zbudowanie „inteli-
gentnego” samochodu jest ju˝
mo˝liwe lub b´dzie w najbli˝-
szej przysz∏oÊci: czujniki wykry-
jà zatopione w asfalcie magnesy,
dzi´ki czemu pojazd b´dzie
„wiedzia∏”, jak biegnie szosa, ra-
dar zlokalizuje przeszkody
(przynajmniej te metalowe), cy-
frowa komunikacja radiowa
umo˝liwi kontakt z pobliskimi
pojazdami i systemem zarzà-
dzajàcym autostradà, co pozwo-
li uniknàç niespodzianek, a
komputery przetworzà ca∏à t´
informacj´ i obliczà, jak szybko
i w jakim kierunku samochód
ma si´ poruszaç.

W realnym Êwiecie automa-

tyczne autostrady sà jednak
tylko pomys∏em, i to w dodat-
ku poronionym. Samosterujà-
ce si´ samochody prawdopodobnie z
∏atwoÊcià wykonajà slalom mi´dzy pa-
cho∏kami, ale omini´cie pu∏apek praw-
nych, ekonomicznych i politycznych b´-
dzie dla nich o wiele trudniejsze. Sà tego
dwa powody.

Po pierwsze, sama idea pozostaje w

sprzecznoÊci z powszechnym subiek-
tywnym poczuciem bezpieczeƒstwa.
Skomputeryzowane samochody, ja-
dàce zderzak w zderzak z pr´dkoÊcià
100 km/h, mogà rzeczywiÊcie byç bez-
pieczniejsze od konwencjonalnych, lecz
przynajmniej z poczàtku nie b´dà spra-
wia∏y takiego wra˝enia. Ciàgle zdarza-
jà si´ awarie systemów pilotowania sa-
molotów i pociàgów. Komputerowo
sterowany system samochodów i auto-
strad b´dzie od nich jeszcze bardziej
skomplikowany, bardziej zale˝ny od
oprogramowania i w znacznie wi´k-
szym stopniu nara˝ony na dzia∏anie
czynników zewn´trznych (skutki z∏ej

pogody, zb∏àkane zwierz´ta, ∏adunki
wypadajàce z ci´˝arówek, terroryÊci).
Cz´sto b´dzie zawodzi∏, powodujàc wy-
padki, niekiedy tragiczne w skutkach.
Poniewa˝ media donoszà o ka˝dej kata-
strofie lotniczej, wi´kszoÊç osób prze-
sadnie ocenia ryzyko podró˝y samolo-
tem. Potkni´cia raczkujàcej technologii
b´dà nag∏aÊniane jeszcze bardziej.

Pierwsze pytanie dziennikarzy brzmi

na ogó∏: Kto zawini∏? Wed∏ug obecnie
obowiàzujàcego w USA prawa odpo-
wiedzialnoÊç ponoszà ci, co zbudowali
samochód lub drog´, oni wi´c byliby
zmuszeni do wyp∏acenia odszkodowaƒ

za skutki z∏ego funkcjonowania syste-
mu, niezale˝nie od tego, czy wynika∏o
ono z ich zaniedbaƒ. Teoretycznie Kon-
gres móg∏by ograniczyç t´ odpowie-
dzialnoÊç, podobnie jak to uczyni∏ w
przypadku lotnictwa. Jednak w dzisiej-
szej rzeczywistoÊci politycznej reforma
przepisów o odpowiedzialnoÊci za
szkody wyrzàdzone czynem niedozwo-
lonym jest polem minowym. A poza
tym któ˝ mo˝e byç odpowiedzialny za
zderzenie 10 samochodów, spowodo-
wane b∏´dem w programie lub zak∏óce-
niami radiowymi? Przecie˝ nie pasa˝e-
rowie automatycznych samochodów.

Prezenterzy wiadomoÊci TV b´dà wi´c

si´ g∏oÊno zastanawiaç: czy zautomaty-
zowane autostrady sà wystarczajàco bez-
pieczne, aby powierzyç im ˝ycie naszych
dzieci? Nawet jeÊli dzi´ki inteligentnym
samochodom liczba Êmiertelnych wypad-
ków dwukrotnie si´ zmniejszy, to i tak
b´dà one powodowaç Êmierç tysi´cy ludzi

rocznie. Pomnó˝my przez 100 wrzaw´
wywo∏anà parudziesi´cioma wypadka-
mi spowodowanymi nieprawid∏owym
zadzia∏aniem poduszek powietrznych,
a uka˝e si´ obraz k∏opotów systemu auto-
matycznych autostrad z mediami. Mimo
˝e akceptujemy dobrowolnie wiele za-
gro˝eƒ, nie cierpimy tych, które pozosta-
jà poza naszà kontrolà, jeÊli w dodatku
wynikajà z dzia∏ania systemów majàcych
zwi´kszyç nasze bezpieczeƒstwo.

Opracowanie inteligentnych pojaz-

dów, które by by∏y na tyle bezpieczne,
aby zyskaç spo∏ecznà akceptacj´, i nie
budzi∏y obaw producentów przed pro-

cesami o odszkodowania, jest
teoretycznie mo˝liwym przed-
si´wzi´ciem, lecz niezmiernie
drogim. Stàd bierze si´ drugi
argument przeciwko inteli-
gentnym pojazdom: z punktu
widzenia konsumentów i poli-
tyków, którzy musieliby wes-
przeç t´ ide´, koszty by∏yby
z pewnoÊcià wi´ksze ni˝ po-
tencjalne zyski.

W 1994 roku amerykaƒski

Departament Transportu zle-
ci∏ grupie ekspertów zbadanie
op∏acalnoÊci zautomatyzowa-
nia odcinków niektórych szcze-
gólnie zat∏oczonych dróg prze-
lotowych, takich jak I-34 wokó∏
Bostonu, I-495 pod Waszyng-
tonem i dwu odcinków dro-
gi Êrednicowej Thruway New
York State. W trakcie analizy
poczyniono par´ bardzo opty-
mistycznych za∏o˝eƒ. Koszty

projektu roz∏o˝ono na 50 lat. Wyobra-
˝ano sobie równie˝, ˝e w dniu otwar-
cia komputerowych autostrad po∏owa
doje˝d˝ajàcych do pracy b´dzie mieç
inteligentne samochody zdolne z tych
dróg korzystaç. (Trzeêwiejsi analitycy
oszacowali, ˝e skomputeryzowane sa-
mochody b´dà stanowiç 20% pojazdów
dopiero po 10 latach od chwili ich wpro-
wadzenia na rynek.) Za∏o˝ono tak˝e, ˝e
liczba wypadków spadnie natychmiast
o 57%, nie mówiàc o tym, ˝e koszt su-
perniezawodnej elektroniki oceniono
w przeliczeniu na samochód tylko na
1800 dolarów, a za to czas u˝ytkowania
– a˝ na 8 lat.

W analizie nie uwzgl´dniono kosztów

powstania nowego aparatu biurokratycz-
nego, zajmujàcego si´ dopuszczaniem
nowych konstrukcji skomputeryzowa-
nych pojazdów do ruchu, ani pensji wy-
soko wykwalifikowanych in˝ynierów
drogowców, jak równie˝ wydatków na

DAVID SUTER

background image

urzàdzenia zapobiegajàce kolizjom po-
mi´dzy skomputeryzowanymi Buicka-
mi a normalnymi samochodami. Mimo
to jednak zespó∏ ekspertów doszed∏ do
wniosku, ˝e koszty automatyzacji wy-
mienionych dróg przewy˝szajà oszcz´d-
noÊci z tytu∏u zmniejszenia liczby wy-
padków oraz roz∏adowania korków – i
to o niebagatelnà kwot´ 334–681 mln
dolarów.

OczywiÊcie zdarza∏o si´, ˝e aby zyskaç

przychylnoÊç wyborców, rzàdy wydawa-
∏y miliardy dolarów na przedsi´wzi´cia
wàtpliwej wartoÊci. Skomputeryzowanie
autostrad implikuje jednak równie˝ wy-
sokie koszty polityczne. W celu ogranicze-
nia wydatków w wi´kszoÊci stanów mu-
siano by przekszta∏ciç w skomputeryzo-
wane trasy ju˝ istniejàce pasma – dwa,
a nawet trzy ze wzgl´du na odpowiedni
margines bezpieczeƒstwa – najbardziej za-
t∏oczonych autostrad. Ludzie doje˝d˝ajà-
cy do pracy wyjà z wÊciek∏oÊci, kiedy za-
biera im si´ pasma ruchu, rezerwujàc je
dla samochodów wiozàcych co najmniej
jednego pasa˝era. Jak wi´c zareagujà, gdy
ten codzienny t∏ok na drodze si´ zwi´k-
szy, aby bogacze mogli sobie p´dziç dwa
razy szybciej? Nie nale˝y zapominaç, ˝e
zanim skomputeryzowanych samocho-
dów b´dzie dostatecznie du˝o, aby wy-
pe∏ni∏y przyznane im pasma ruchu, up∏y-
nà lata, a byç mo˝e ca∏e dziesi´ciolecie.

Nawet jeÊli samochody roboty nie sà

technicznà niemo˝liwoÊcià, na pewno
nie sà dobrym pomys∏em – zrz´dzi John
Pucher, naukowiec zajmujàcy si´ pro-
blemem ruchu drogowego w Rutgers
University. „To najwi´ksze marnotraw-
stwo funduszy przeznaczonych na ba-
dania, z jakim si´ spotka∏em. – Na pyta-
nie, czy samochody komputerowe roz-
wià˝à problem korków, odpowiada: –
To mrzonka. Wzrost Êredniej pr´dkoÊci
nie skraca czasu, jaki ludzie sp´dzajà
w samochodzie, poniewa˝ przemierza-
jà coraz to d∏u˝sze dystanse.”

Konsorcjum zajmujàce si´ projektem

skomputeryzowanej autostrady zbada∏o
wszystkie zastrze˝enia i jako wynik przed-
stawi∏o wi´cej pytaƒ ni˝ odpowiedzi. Za-
proponowano strategi´ komputeryzowa-
nia samochodów ma∏ymi krokami: tu
alarm zbli˝eniowy, tam system doboru
optymalnej pr´dkoÊci, w przysz∏oÊci byç
mo˝e komputerowy wybór optymalnej
trasy i bie˝àca informacja o stanie zat∏o-
czenia dróg. Jest to podejÊcie i praktycz-
ne, i màdre. Zaprezentowanie jednak
skomputeryzowanego, je˝d˝àcego bez kie-
rowcy samochodu jako rozwiàzania na
najbli˝szà przysz∏oÊç Êwiadczy o naiwnej
wierze, ˝e zmiany kulturowe w spo∏eczeƒ-
stwie zachodzà nie w ciàgu paru pokoleƒ,
ale zaledwie kilku lat.

W. Wayt Gibbs

26 Â

WIAT

N

AUKI

Listopad 1997

WALKA O PRZETRWANIE

Jak to si´ dzieje, ˝e komórka rakowa wyrzuca z siebie lek, który powinien
ja zniszczyç? Poznanie tego mechanizmu pozwoli skutecznie walczyç
z nowotworami.

NOSORO˚CE NA SPRZEDA˚?

Choç brzmi to paradoksalnie - uchylenie zakazu handlu rogiem nosoro˝ca
prawdopodobnie mo˝e uratowaç te zwierz´ta przed wygini´ciem.

O IGLE MAGNETYCZNEJ I MAGNESACH TRWA¸YCH

Gdyby Krzysztof Kolumb by∏ Êwiadom istnienia zjawiska deklinacji
magnetycznej, prawdopodobnie nie odkry∏by Ameryki.

PTASI INTELEKTUALIÂCI

Wbrew powszechnemu przekonaniu, ptakom nieobce sà zasady
formu∏owania hipotez i wyciàgania wniosków.

PO SZYNACH, PO DROGACH

Czym lepiej woziç towary - kolejà czy samochodami? A mo˝e po∏àczyç
te oba systemy transportowe?

Wiedza i Cz∏owiek

ÂWI¢TO RADOSNYCH SPOTKA¡
Nie wsz´dzie Âwi´to Zmar∏ych obchodzi si´ z takà powagà jak w Polsce,
co nie znaczy, ˝e nie oddaje si´ im nale˝nej czci i szacunku.

(755) INDEKS 38142X

Czy dzikie zwierz´ta
nale˝y traktowaç
jako element naturalnych,
odnawialnych zasobów
przyrody? I czy powinny one
krajom, w których ˝yjà,
przynosiç materialne korzyÊci
– podobnie jak ziemia
dajàca ˝ywnoÊç?

W listopadowym numerze

mi´dzy innymi:


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
NIE IDŹ PRZEZ ŻYCIE TAK SZYBKO…
pan wołodyjowski, 3, Jednak˙e nie jecha˙ tak szybko pan Zag˙oba, jak to sobie i towarzyszom obiecywa
Co jest ze mną nie tak Kiedy uda mi się poczuć trochę radości
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą gimnazjum scenariusz
Fukushima nie tak groźna jak Czarnobyl
PORAZKA I WSCIEKLOSC SALONU NIE TAK MIALO BYC POLACY SIE BUDZA, PREZYDENT KACZYNSKI, A CO BEDZIE
Ze światem coś jest nie tak, TEKSTY
bo to nie tak
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
NIE-TAK-PIĘKNI-NASTOLETNI-warsztaty, Psychologia USWPS Warszawa
Dlaczego Sejmowa Komisja zdrowia tak szybko załatwiła sprawę nowelizacjię ustawy o szcepieniach
NIE TAK DAWNO W BAJKOLANDII, Scenariusze
NIC NIE JEST PEWNE I NIC NIE NASTEPUJE SZYBKO, konferencje naukowe, AFB Lojaliści Ulsterscy
Co jest ze mną nie tak Kiedy uda mi się poczuć trochę radości
Nie tak bystro płynie rzeka, jak nam
Edyta Górniak To nie tak jak myślisz
Klint Paweł Szlachta nie tak czysta jak łza Przestęcy wśród szlachty

więcej podobnych podstron